08 - THINK - Pasternak - Drastyczne Przypadki Analiza

Transkrypt

08 - THINK - Pasternak - Drastyczne Przypadki Analiza
DRASTYCZNE PRZYPADKI ANALIZA PRAGMATYCZNA RELACJI: SŁOWO - OBRAZ
Alicja Pasternak
Wyższa Szkoła Informatyki i Zarządzania z siedzibą w Rzeszowie
Streszczenie
Tekst ten opisuje stosunki między słowem i obrazem. Analiza przedstawia ich połączenie na podstawie
polskiego wydania komiksu „Drastyczne przypadki”, stworzonego przez Neila Gaimana i zilustrowanego
przez Dave'a McKeana. W analizie skoncentrowano się na presupozycjach i implikaturach. Ilustrator gra
z odbiorcami, pozwalając im na ich własną interpretację opowieść Gaimana. Słowa i obrazy tworzą
świata, w którym każdy może znaleźć swój własny sposób rozumienia komiksowego przekazu.
Rozpoczynając analizę, dobrze jest przybliżyć czytającym omawiany temat. Jej przedmiotem jest podejście pragmatyczne do wypowiedzi. W pracy tej, kluczowym pojęciem jest implikatura. Jest to konsekwencja pragmatyczna wypowiedzi, jej niedosłowny i niekonwencjonalny sens1. W odróżnieniu od presupozycji, która jest bliższa logicznej wartości wypowiedzi, bardziej dosłowna, wskazuje na wyciąganie
bezpośrednich wniosków z przekazu przez odbiorcę. Głównym czynnikiem w tej analizie jest jednak, nie
tyle relacja między przekazem, a odbiorcą, a relacje między słowem, a obrazem, który dookreśla wypowiedź.
Przykładem, na którym można bazować w omawianiu tego zagadnienia, jest komiks. Celem tego projektu jest przeanalizowanie implikatur, jakie pojawiają się w jednej, wybranej planszy komiksu „Drastyczne
Przypadki”. „Drastyczne Przypadki”, w oryginale „Violent Cases” jest to komiks autorstwa Neila Gaimana2, który został zilustrowany przez Dave'a McKeana3. Pierwszy egzemplarz tego komiksu ukazał się
w 1987 roku w Wielkiej Brytanii. Było to wydanie czarno-białe. Przedmiotem analizy jest plansza z „Drastycznych Przypadków”, a dokładniej, z wydanej w 2003 roku kolorowej wersji, z polskim tłumaczeniem.
1
Według definicji Paula Grice'a
Ur. w 1960 roku, angielski pisarz, redaktor, scenarzysta, autor powieści, opowiadań, komiksów fantasy, science
fiction i grozy.
3
Ur. w 1963 roku, angielski grafik, ilustrator, fotografik, filmowiec.
2
www.think.wsiz.rzeszow.pl, ISSN 2082-1107, Nr 3 (4) 2010, s. 46-51
Drastyczne Przypadki - Analiza pragmatyczna relacji: słowo - obraz
Dave McKean, który ilustrował tę powieść graficzną posługuje się głównie presupozycjami. Jego odbiór
tekstu autorstwa Gaimana przebiega głównie na poziomie denotacji, jest jakby wsparciem tekstu, a nie
jego interpretacją. Ma na celu raczej pomoc odbiorcy w umiejscowieniu słowa w odpowiednim kontekście, nie poszerzając go. Jednak taka teza nasuwa się nam na pierwszy rzut oka. Po bliższej analizie widzimy, że rysownik wnosi w przekaz pisarza dodatkowe informacje, działając na poziomie konotacji.
Odwołuje się do szerszego kontekstu, choć zdawać by się mogło, że dosłownie ilustruje słowa Gaimana.
Patrząc na planszę, która jest jednocześnie szóstą planszą komiksu, możemy wnioskować, że mowa jest
o opisie kogoś, jednak rysownik wcale nam w tym nie pomaga. Dzieli planszę w dość specyficzny sposób. Pierwszym, zamkniętym kadrem jest obraz twarzy starszego człowieka, jest on przycięty, nie przedstawia całej głowy, a jedynie twarz i zarys ramion. Wskazana jest osoba mówiąca, w specyficznym dla
komiksów „dymku”4 widnieją słowa „MIAŁ WIELKI NOS.”. Tekst w połączeniu z obrazem sugeruje odbiorcy, że ta postać kogoś opisuje. Twarz jest zwrócona do odbiorcy. jakby właśnie do niego miał trafić
przekaz.
Kolejny kadr jest otwarty, ograniczony przestrzenią strony, oddzielony jedynie poziomą linią od kadru
poniżej, który jest w podobnym charakterze. Pojawiają się w nim słowa „ORLI NOS.”. McKean ilustruje
je na poziomie denotacyjnym, przedstawiając obraz głowy orła, gdzie jego dziób jest dodatkowo obwiedziony okręgiem, co skupia na nim uwagę. Ta relacja z jednej strony dookreśla słowo, prezentując całą
głowę orła, zwracając uwagę odbiorcy na jego dziób. Jednak patrząc jedynie na zestaw tych dwóch elementów, nie można jednoznacznie stwierdzić, co autor chce nam przekazać. Dodatkową informacją jest
odręczny napis o treści HACZYK, który jest przyporządkowany linią prostą okręgowi otaczającemu dziób.
Analizując jedynie to połączenie, można wyciągnąć wniosek, że rysownik odebrał te słowa dosłownie.
Wprowadził jednak dodatkową informację, wyprowadzając ją ze słów „ORLI NOS.” do słowa HACZYK, na
określenie wyglądu tego nosa. McKean sugeruje inne ujęcie w opisie tego samego zjawiska, a mianowicie, że wystarczyło napisać, że nos był haczykowaty. Dzięki dwóm różnym wskazaniom tego samego
zjawiska można pełniej wywnioskować kształt opisywanego nosa.
Jednak w tym samym kadrze pojawia się odręczny szkic głowy, która zamiast nosa posiada dziób oraz
okulary. Tam gdzie teoretycznie powinny znajdować się włosy wprowadza zwielokrotnienie linii, dość
naiwnie sugerujące włosy, pod dziobem stosuje podobny zabieg, mający na celu sugestie wąsów, czego
4
Prostokąt przedłużony strzałką, w którym zamieszczona jest wypowiedź postaci, strzałka natomiast wskazuje postać mówiącą.
47
Drastyczne Przypadki - Analiza pragmatyczna relacji: słowo - obraz
dowiadujemy się z odręcznej notki rysownika przy szkicu o treści POLSKI WĄS. Nad szkicem umieszczony
jest tekst pisarza „I BUJNĄ CZUPRYNĘ - CAŁKIEM NIEZŁĄ, JAK NA KOGOŚ TAK STAREGO.”. W odniesieniu
do tych właśnie słów rysownik umieścił na czubku głowy sugestię bujnej czupryny. Możemy się również
domyślać, że okulary, które pojawiły się na dziobie szkicowanej postaci, rysownik utożsamił ze słowami,
które mówią, że opisywana postać jest w podeszłym wieku. Nie jest to informacja „Był stary”, ale jest
ona konsekwencją pragmatyczną wyrażenia „jak na kogoś tak starego”. Idąc tym tropem, rysownik zastosował stereotyp, gdzie starszy człowiek, to człowiek w okularach.
Dodatkową informacją zawartą w tym kadrze, jest tekst pisarza „MÓWIŁ PO ANGIELSKU Z AKCENTEM.”.
Rysownik umiejscowił go przy szkicu głowy z dziobem orła, jednak odniesienie do niego w obrazie przebiega przez całą dolną część kadru. Jest to nałożona na cały kadr warstwa tekstu w języku angielskim,
gdzie najbardziej rzucają się w oczy, a zarazem są najbardziej czytelne, dwa słowa: English i England.
Styl czcionki, jaką napisany jest ten tekst, również nasuwa skojarzenie z angielską prasą. W kadrze tym
mieści się też odwołanie do następnego kadru. Pierwszym jest mała mapka, niezauważalna na pierwszy
rzut oka, gdzie zaznaczona jest Europa, oraz wyżej już wymieniony POLSKI WĄS.
Kolejny kadr, oddzielony poziomą linią od poprzedniego, jak już było wspomniane, przedstawia pięć
wypowiedzi pisarza. Są one ułożone w pionowym łuku dookreślającym owal twarzy, przedstawionej na
ilustracji. Pierwszą informacją jest tekst „ŚRODKOWOEUROPEJSKIM.”, którą rysownik wspiera za pomocą półprzezroczystej warstwy, nałożonej na część kadru, podobnie jak w poprzednim, warstwa tekstu
w języku angielskim. Jednak ta, jest umiejscowiona w górnej części kadru i nie przechodzi przez całą jego szerokość. Kolejne słowa pisarza to „NIE AMERYKAŃSKIM.”. Ta wypowiedź nie została zilustrowana
przez McKeana, jakby została uznana za niepotrzebną. Z samego stwierdzenia, że akcent był środkowoeuropejski wynika, że nie był amerykański. Pisarz jednak dodaje tę informację, jakby chciał podkreślić,
że na pewno nie był to akcent amerykański, tak, jakby odbiorca mógł wcześniej pomyśleć, że może postać mówiła z tym akcentem. Jednak można przypuszczać, że mapa, która była zawarta we wcześniejszym kadrze odnosiła się właśnie do tej wypowiedzi.
48
Drastyczne Przypadki - Analiza pragmatyczna relacji: słowo - obraz
Następną informacją od pisarza są słowa „WYGLĄDAŁ JAK WÓDZ INDIAŃSKI.”. Tę wypowiedź McKean
ilustruje rysunkiem twarzy, przywodzącej na myśl Indianina. Jej zarys, właśnie po lewej stronie, jest otoczony pięcioma informacjami pisarza. Czwartą z nich, jest „POLSKI WÓDZ INDIAŃSKI.” Tutaj również
możemy wnioskować, że rysunek odnoszący się do tej informacji, jest zawarty w kadrze powyżej, w postaci wąsów, w szkicu głowy z dziobem. Dodatkową informacją, która to sugeruje, jest podpis tych wąsów POLSKI WĄS. Rysownik ponownie odwołał się do swoich skojarzeń, według których, cechą Polaka są
właśnie wąsy. To skojarzenie może pochodzić z historii naszego kraju, każdy szlachcic posiadał wszakże
wąsy.
Ostatnim komunikatem pochodzącym od pisarza w tym kadrze jest słowo „PROSZĘ.” Można to interpretować na różne sposoby. Może być to zwrot grzecznościowy, kończący odpowiedź na czyjąś prośbę, sugerując odpowiedź „dziękuję”, bądź też zakończenie prośby, która mogła wypłynąć na wcześniejszych
planszach komiksu. Tutaj odbiorca może wyciągnąć wniosek, że postać opowiadająca, została poproszona o opisanie jakiejś postaci, lub też, że jej poszukuje i przekazała komuś jej opis, by ułatwić jej znalezienie.
Ostatni kadr planszy jest kadrem zamkniętym, podobnie jak pierwszy. Jest na nim przedstawiona ta sama osoba, jednak nie jest zwrócona do widza twarzą, ale widzimy ją z profilu, spoglądającą na zegar.
Pierwsza informacja od Gaimana to „Uniósł wzrok i zerknął na wyświetlacz zegara.”. Zmienia się jednak
sposób przekazania tej informacji. Nie jest ona napisana jak wcześniejsze, wielkimi literami, ale ogranicza się do jednej wielkiej litery, pierwszej, jak zwykliśmy pisać. Łącząc treść informacji z jej formą, można
się domyślić, że zmienił się nadawca wypowiedzi. Zdaje się to brzmieć jak didaskalia, bądź wypowiedź
narratora. Cały kadr odnosi się właśnie do tej informacji. Starszy mężczyzna spogląda na cyfry w czarnym prostokącie, sugerujące odbiorcy zegar elektroniczny. Następna informacja jest umieszczona
49
Drastyczne Przypadki - Analiza pragmatyczna relacji: słowo - obraz
w „dymku”, starszy mężczyzna znany nam z pierwszego kadru mówi „JUŻ TAK PÓŹNO?”. Słowa te mogą
być odczytane na poziomie denotacji, jako presupozycja, lub też, w rozumieniu pragmatycznym, jako
implikatura, pewna aluzja do zakończenia tematu. Ostatnia informacja jest w tej samej formie, co
pierwsza w tym kadrze, jej treść brzmi „I wyszedł, nie zaspokajając mojej ciekawości.” Ilustrator ograniczył się w tym kadrze do przedstawienia obrazem jedynie pierwszej informacji, kolejne dwie pozostawiając bez komentarza.
Podsumowując całą planszę, można ją zamknąć między dwoma kadrami. Przedstawiają one starszego
mężczyznę, który opisuje jakąś postać. To, co znajduje się pomiędzy nimi jest przedstawieniem odbioru,
jaki może zaistnieć w głowie słuchającego jego wypowiedzi. McKean przedstawił tok myślowy, jaki wywołują poszczególne słowa autora tekstu, możemy się domyślać, że tym właśnie torem podążały myśli
rysownika przy odbiorze informacji Gaimana.
Kolejne rysunki pojawiające się po informacjach pisarza, pokazują odbiór ilustratora, który zapewne
znał całość komiksu zanim zaczął go ilustrować, jednak podąża równocześnie z odbiorcą, śledząc nowe
informacje przekazywane przez pisarza. Nie pokazuje od razu wszystkiego, pozwala czytelnikowi komiksu na odkrywanie po kolei tego, co odsłania przed nim autor tekstu. Podpiera wypowiedzi Gaimana,
poddając je minimalnej interpretacji, czasem kierując odbiorcę w dobrą stronę, a czasem odbiegając od
tematu. Chociażby, kiedy sugeruje nam na szkicu głowę postaci, która posiada dziób, rozwiewając ten
obraz na kolejnym kadrze ukazującym Indianina. Nie pokazuje w rezultacie opisywanej postaci, ponieważ, jak zaznaczył narrator, opowiadający nie zaspokoił jego ciekawości, nie zaspokoił również ciekawości rysownika, bo nie doszedł on do jednoznacznego wyniku, no i w końcu, nie zaspokoił czytelnika, który również miał nadzieję skonstruować w głowie obraz opisywanej postaci. Można powiedzieć, że wśród
tych luźno powiązanych informacji, to jedynie na poziomie trzeciego sensu możemy wyobrazić sobie
wygląd postaci, której każdy jest ciekaw.
50
Drastyczne Przypadki - Analiza pragmatyczna relacji: słowo - obraz
51