Błogosławieństwa i przekleństwa (Joz rozdz. 8)

Transkrypt

Błogosławieństwa i przekleństwa (Joz rozdz. 8)
nadzieja.pl - Ellen G. White - Błogosławieństwa i przekleństwa (Joz rozdz. 8)
Błogosławieństwa i przekleństwa (Joz rozdz. 8)
Po wykonaniu wyroku na Achanie Jozue otrzymał rozkaz, by uszykował wszystkich
wojowników i znów natarł na Aj. Moc Boża była z ludem i wkrótce zawładnęli
miastem.
Działania wojenne były teraz zawieszone, by cały Izrael mógł zająć się uroczystą
służbą Bożą. Lud pragnął osiąść w Kanaanie. Izraelici nie mieli dotychczas ani
domów, ani ziemi dla swych rodzin, i żeby je uzyskać, musieli przepędzić
Kananejczyków. Lecz to istotne dzieło musiało być na razie odłożone, gdyż
ważniejszy obowiązek znalazł się w centrum ich uwagi.
Przed objęciem dziedzictwa musieli odnowić swoje przymierze wierności wobec
Boga. W ostatnich poleceniach Mojżesza dwa razy było dane zarządzenie, by
pokolenia zgromadziły się w Sychem, na górach Ebal i Garizim w celu uroczystego
uznania prawa Bożego. Cały lud, posłuszny temu nakazowi, nie tylko mężczyźni,
ale i kobiety, dzieci oraz obcy, którzy przyłączyli się do nich, wszyscy opuścili obóz
w Galgal i maszerowali przez kraj swych nieprzyjaciół do doliny Sychem,
znajdującej się prawie w centrum kraju. Chociaż byli otoczeni wrogami, którzy nie
byli podbici, byli bezpieczni pod ochroną Bożą dopóty, dopóki byli Jemu wierni.
Teraz, tak jak w dniach Jakuba, „przyszedł od Boga strach na miasta okoliczne” Rdz
35,5 i Hebrajczycy byli pozostawieni w spokoju.
Miejsce wyznaczone na to uroczyste nabożeństwo zostało już uświęcone w związku
z historią ich ojców. Tutaj Abraham wzniósł pierwszy na ziemi kananejskiej ołtarz
dla Jahwe. Tu zarówno Abraham, jak i Jakub rozbili swoje namioty. W tym miejscu
kupiono pole, na którym Izraelici mieli pochować ciało Józefa. Tutaj także
znajdowały się studnia, którą wykopał Jakub, oraz dąb, pod którym zakopał posążki
bożków swoich domowników.
Miejsce to, jedne z najpiękniejszych w całej Palestynie, było godne, by stać się
amfiteatrem, gdzie to wielkie i wstrząsające widowisko miało mieć miejsce. Urocza
dolina, z zielonymi polami, usianymi oliwnymi gajami, nawadnianymi potokami z
istniejących tu źródełek, i ozdobionymi fantastycznymi kwiatami, rozciągała się
kusząco wśród nieurodzajnych wzgórz. Po przeciwnej stronie doliny, prawie
dotykając się nawzajem, wznosiły się Ebal i Gerazim, a ich niższe partie tworzyły
jakby naturalną kazalnicę. Każde słowo wypowiedziane na jednej z nich było
wyraźnie słyszane na drugiej, a pochyłe stoki górskie tworzyły przestrzeń
wystarczającą dla wielkiego zgromadzenia.
Na górze Ebal, zgodnie z zaleceniami, danymi przez Mojżesza, wzniesiono pomnik z
wielkich kamieni. Na tych kamieniach, uprzednio pokrytych tynkiem, było wypisane
strona 1 / 3
nadzieja.pl - Ellen G. White - Błogosławieństwa i przekleństwa (Joz rozdz. 8)
prawo — nie tylko dziesięć przykazań, ogłoszonych na górze Synaj i wyrytych na
kamiennych tablicach, ale także prawa przekazane Mojżeszowi i spisane przez
niego w księdze. Obok tego pomnika był zbudowany z nie ociosanego kamienia
ołtarz, na którym składano Panu ofiary. Fakt, że ołtarz był postawiony na górze
Ebal, która była obłożona klątwą Bożą, miał swoje znaczenie. Oznaczał, że
przestępując zakon Izrael wzbudził sprawiedliwy gniew Boży, i mógłby być
natychmiast nawiedzony karami, gdyby nie odkupienie Chrystusa, przedstawione
przez ołtarz ofiarny.
Sześć pokoleń — potomkowie Lei i Racheli, stacjonowało na górze Garizim.
Natomiast ci, którzy pochodzili od służebnic, razem z potomkami Rubena i
Zebulona, zajęli pozycje na górze Ebal, a kapłani ze skrzynią Pana umiejscowili się
w dolinie między obydwiema górami. W głębokiej ciszy, która zapanowała na
dźwięk trąb, w obecności olbrzymiego zgromadzenia, Jozue, stojąc obok świętej
arki, odczytał błogosławieństwa, które miały być następstwem okazania
posłuszeństwa zakonowi Bożemu. Wszystkie plemiona stojące na górze Garizim
odpowiedziały na to: amen. Następnie odczytał słowa klątwy, a plemiona na górze
Ebal w taki sam sposób wyraziły swą akceptację. Tysiące tysięcy głosów jak jeden
głos złączyły się w uroczystej odpowiedzi. Potem Jozue odczytał prawo Boże oraz
ustawy i wyroki, które zostały im przekazane przez Mojżesza.
Na górze Synaj Izrael otrzymał zakon bezpośrednio z ust Bożych, którego święte
przykazania, wyryte Jego własną ręką, przechowywane były w Skrzyni Przymierza.
Teraz zostało jeszcze raz napisane tam, gdzie każdy mógł je odczytać. Wszyscy
mieli przywilej zapoznać się z warunkami przymierza, na mocy którego mieli
posiąść ziemię kananejską. Wszyscy mieli wyrazić swoją zgodę na te warunki i
przyjąć błogosławieństwo oraz przekleństwo, zależnie od tego, czy zachowają
przymierze, czy też nie. Prawo zostało nie tylko spisane na pamiątkowych
kamieniach, ale również odczytane przez samego Jozuego w obecności całego
zgromadzenia. Zaledwie parę tygodni minęło od czasu, gdy Mojżesz przekazał całą
piątą, nazwaną jego imieniem, księgę ludowi do rozpatrywania, a już Jozue odczytał
prawo na nowo.
Nie tylko mężczyźni, ale kobiety i dzieci słuchały, gdy prawo było czytane. Było to
ważne, by i one także wiedziały, co należy do ich obowiązków i pełniły je. Bóg
rozkazał Izraelowi co do swoich ustaw: „Przyjmijcie zatem te moje słowa do swego
serca i do swojej duszy i przywiążcie je jako znak do swojej ręki, i niech będą jako
opaska między waszymi oczyma. Nauczajcie ich swoich synów (...) aby pomnożyły
się dni wasze i dni waszych synów w ziemi, którą Pan przysiągł dać waszym ojcom,
tak jak dni niebios, które są nad ziemią” Pwt 11,18-21.
Co siedem lat całe prawo miało być ponownie odczytywane w zgromadzeniu
całego Izraela, tak jak rozkazał Mojżesz: „Po upływie każdego siedmiolecia, w roku
umorzenia długu, w Święto Szałasów, gdy przyjdzie cały Izrael, by pokazać się
przed obliczem Pana, Boga twego, na miejscu, które wybierze, odczytasz ten zakon
przed uszami całego Izraela. Zgromadź lud, mężczyzn, kobiety, dzieci i obcych
strona 2 / 3
nadzieja.pl - Ellen G. White - Błogosławieństwa i przekleństwa (Joz rozdz. 8)
przybyszów, którzy przebywają w twoich bramach, aby usłyszeli i aby nauczyli się
bojaźni Pana, Boga waszego, i pilnie spełniali wszystkie słowa tego zakonu; ich
synowie zaś, którzy go jeszcze nie znają, niech go wysłuchają i nauczą się bojaźni
Pana, Boga waszego, po wszystkie dni waszego życia na ziemi, do której
przeprawicie się przez Jordan, aby ją objąć w posiadanie” Pwt 31,10-13.
Szatan zawsze działa, usiłując wypaczyć to, co powiedział Bóg, chce zaślepić umysł
i zaciemnić zrozumienie człowieka, wiodąc go do grzechu. Dlatego Pan wypowiada
się tak jasno, stawia swe żądania tak bardzo zrozumiale, by nikt nie błądził. Bóg
ciągle stara się przywieść człowieka pod swą ochronę, by szatan nie mógł używać
wobec niego swej okrutnej, zwodniczej mocy. Zechciał nawet przemawiać do ludu
swym głosem i napisał własną ręką żywe słowa wyroczni. Wszystkie te
błogosławione słowa, tchnące życiem i rzucające światło na prawdę, są dane
ludziom jako doskonały przewodnik. Ponieważ szatan jest wciąż gotowy opanować
umysł i odwrócić uczucia od Pańskich obietnic i żądań, potrzeba większej
gorliwości, by wyryć je w umyśle i wpoić w serce.
Nauczyciele religii powinni przykładać większą wagę do zapoznawania ludzi z
faktami i pouczeniami, płynącymi z historii biblijnych oraz z ostrzeżeniami i
żądaniami Pana. Powinny być przekazywane prostym językiem, przystosowanym
do rozumowania dziecka. Powinno być to częścią pracy zarówno kaznodziei, jak i
rodziców, którzy mają przypilnować, by młodzi ludzie byli zaznajomieni z Pismem
Świętym.
Rodzice mogą i powinni zainteresować swoje dzieci różnorodnymi naukami, które
można znaleźć na jego świętych stronach. Jednak jeśli chcieliby, by ich córki i
synów interesowało Słowo Boże, to sami muszą być nim zainteresowani. Muszą
sami być obeznani z jego pouczeniami i, tak jak Bóg rozkazał Izraelowi, mówić o
nich: „Gdy siedzisz w domu i gdy jesteś w drodze, i gdy się kładziesz, i gdy
wstajesz” Pwt 11,19. Ci, którzy pragną, by ich dzieci czciły i kochały Boga, muszą
mówić o Jego dobroci, majestacie i mocy, objawionych w Jego Słowie i w dziele
stworzenia.
Każdy rozdział i każdy wiersz Biblii jest środkiem porozumiewania się Boga z
człowiekiem. Powinniśmy jej nakazy, jako znaki, przywiązać do naszych rąk i nosić
jako przepaskę między naszymi oczami. Jeśli lud Boży będzie je rozważać i będzie
im posłuszny, to poprowadzą go, tak jak Izraelici byli prowadzeni przez słup obłoku
w dzień i słup ognia w nocy.
strona 3 / 3
Powered by TCPDF (www.tcpdf.org)