SPOTKANIE 6
Transkrypt
SPOTKANIE 6
SPOTKANIE 6 CD. INFORMACJI NA TEMAT ADHD. 2. Przyczyny ADHD w świetle najnowszych badań. Na temat przyczyn powstania ADHD istniało wiele teorii, niektóre z nich wydają się z punktu dzisiejszej wiedzy wręcz egzotyczne. Warto jedna o nich wspomnieć, aby zdać sobie sprawę w jak przeróżnych kierunkach szukano odpowiedzi na pytanie: gdzie tkwi źródło choroby? W latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych funkcjonowała teoria, że przyczyna choroby tkwi w mikrouszkodzeniu ośrodkowego układu nerwowego (OUN), które powstaje w okresie okołoporodowym. Jednak z biegiem czasu podważona została jej zasadność, bowiem dotyczyła zbyt małej a więc nie reprezentatywnej grupy dzieci. Inna teoria, która również się nie obroniła, mówiła iż w wyniku przewlekłego zatrucia ołowiem dochodzi do rozwoju choroby. Badania przeprowadzone na dużej liczbie dzieci wykluczyły jej słuszność. W latach sześćdziesiątych dr Benjamin Feingold upatrywał przyczyn ADHD w obecności w spożywanych przez dzieci pokarmach kolorowych barwników, konserwantów, czy naturalnych salicylanów, a inni uczulali na wręcz szkodliwe działanie rafinowanego cukru. Równie niesłuszną okazała się teoria iż przyczyną zespołu nadpobudliwości psychoruchowej jest nieprawidłowa sytuacja domowa lub błędy popełniane przez rodziców. Negują to najnowsze wyniki badań oraz odkrycie mechanizmów biologicznych odpowiedzialnych za powstawanie objawów ADHD. Jednak nie można lekceważyć faktu, że trudna sytuacja domowa, brak stałych norm, zasad oraz niekonsekwencja i znaczna impulsywność samych rodziców może nasilać objawy choroby. Ostatnia najbardziej wiarygodna hipoteza potwierdzona rozległymi badaniami klinicznymi mówi, że zespół nadpobudliwości psychoruchowej jest zaburzeniem przekazywanym z pokolenia na pokolenie, czyli uwarunkowanym genetycznie, przy czym nie jeden gen, ale wiele z nich jest odpowiedzialnych za powstanie ADHD. Geny te wpływają na aktywność procesów zachodzących w korze czołowej i przedczołowej obu półkul mózgowych oraz w jądrach podkorowych. A dokładniej za analizę i syntezę informacji napływających z zewnątrz odbieranych poprzez zmysły wzroku, słuchu, węchu, smaku i dotyku. Kolejne stacje przekaźnikowe mózgu ,,odsiewają'' informacje istotne od mniej istotnych. I właśnie w tym miejscu okazało się w badaniach, że osoby cierpiące z powodu ADHD mogą mieć specyficzne wzorce przetwarzania informacji. Dotyczy to zwłaszcza pracy kory przedczołowej mózgu, struktur podkorowych, spoidła wielkiego oraz móżdżku. Te wzorce wydają się być odpowiedzialne za powstawanie objawów u dzieci nadpobudliwych. Komórki mózgowe nie mają bezpośrednich połączeń, lecz komunikują się ze sobą przy pomocy wysoko wyspecjalizowanych związków chemicznych nazywanych neurotransmiterami lub hormonami mózgu. Badania naukowe lat 90-tych stwierdzają, że u osób z ADHD istnieje zaburzona równowaga pomiędzy dwoma podstawowymi przekaźnikami - noradrenaliną i dopaminą. Szczególnie zaburzenia systemu dopaminy w mózgu wydaje się być najważniejszą cechą osób z zespołem nadpobudliwości, bowiem jej właściwy poziom odpowiada za stan gotowości do odbioru i przetwarzania danej informacji, a także za ciągłą zdolność naszego umysłu do koncentrowania się na jednym wybranym bodźcu. A więc odrzuceniu nieważnych informacji i utrzymania uwagi na konkretnym zadaniu. Z kolei noradrenalina (tzw. hormon ,,walki lub ucieczki'') pozwala na szybkie rozpoznanie bodźca, który może być zagrożeniem i mobilizuje organizm do działania. Pozwala się skupić na tym wszystkim, co jest nowe lub niezwykłe a jej niedobór może powodować niedocenianie zagrożenia, nadmiar zaś sprawia, ze organizm pozostaje w stanie ciągłego pobudzenia. Obydwie te sytuacje mogą zachodzić u dziecka z ADHD. Należy też wspomnieć o serotoninie; neuroprzekaźniku odpowiadającym za regulację naszego nastroju; za zadowolenie, prawidłowy rytm serca, pozytywne myślenie, dotrzymywanie terminów, a także za kontrolę zachowania . U osób bardzo impulsywnych stwierdza się często niedobory serotoniny. Za czynniki ryzyka powstania ADHD uważa się również: - nadużywanie przez matkę w czasie ciąży alkoholu, narkotyków, leków i nikotyny - choroby zakaźne, urazy mechaniczne w okresie ciąży - urazy mechaniczne lub niedotlenienie podczas porodu 3. Podstawowe objawy ADHD. ADHD występuje na całym świecie we wszystkich kulturach i dotyka wszystkich ras. Częstość występowania szacuje się na 5-10%. Wyniki w zależności od kraju mogą się różnić ze względu m.in. na nie rozpoznawanie tego typu przypadków, zaniżaniu ich liczby, bądź braniu pod uwagę tylko tych najcięższych przypadków. Wydaje się, że u chłopców ADHD występuje 6-10 razy częściej niż u dziewczynek, jednakże badania wskazują, że nawet najlepszym klinicystom po prostu nie udaje się uchwycić tego zaburzenia u dziewcząt, ponieważ nie wykazują one w dzieciństwie typowych wyraźnych objawów nadruchliwości i impulsywności. Ponadto, jak zauważa McGee rodzice dziewcząt z deficytem uwagi o wiele rzadziej zgłaszają się po pomoc i poradę niż rodzice chłopców. Silver podkreśla, ze dziewczynka z ADHD sprawia wrażenie osoby nie zainteresowanej światem, być może nieco depresyjnej. Natomiast chłopiec z tym samym zespołem ,,zachowuje się niewłaściwie '', zwraca na siebie uwagę otoczenia, przeszkadza, działa innym na nerwy, daje się zauważyć i dzięki temu często jest właściwie diagnozowany. Warto w tym miejscu jeszcze raz przypomnieć, że podstawowe trzy objawy świadczące o ADHD to: - kłopoty z kontrolą własnej impulsywności - nadmierna aktywność ruchowa - zaburzenia koncentracji uwagi Warto też prześledzić, jak te objawy rozkładają się w przeciągu życia dziecka, bo nie jest tak, że one wszystkie występują zawsze i w równym nasileniu. Światowy ekspert prof. Taylor zauważył, że ADHD zaczyna się we wczesnym dzieciństwie zazwyczaj przed 5 rokiem życia, chociaż bardzo często już przed 2 r.ż. Niekiedy cechy zespołu widoczne są u dzieci już od chwili urodzenia. Dzieci takie są bardziej płaczliwe, rozdrażnione, wykazują małe zapotrzebowanie na sen, miewają zaburzone łaknienie. Z chwilą, gdy dziecko zaczyna chodzić daje się zaobserwować nadmierna ruchliwość, ale u tak małego dziecka duża ruchliwość i zmienność uczuciowa jest cechą naturalną. Trudno jest też już tak wcześnie zaobserwować objawy zaburzeń koncentracji uwagi. Niemniej jednak uznano, że ta nadmierna ruchliwość jest do 3 r.ż. głównym objawem zespołu nadpobudliwości psychoruchowej. W wieku przedszkolnym nadal utrzymuje się nadmierna ruchliwość, dochodzi do tego impulsywność a w kontaktach agresja wobec rówieśników. Dzieci z ADHD wykonują czynności kilkakrotnie dłużej niż inne dzieci, łatwiej wpadają w złość i w gniew, pomimo drobnego niepowodzenia. Są w ciągłym ruchu, preferują w zabawach gonitwy, siłowania, zawody, a nie te formy, które ograniczają ruch. Często ulegają mniejszym lub większym urazom, bowiem angażują się w niebezpieczne i ryzykowne, bo nie przemyślane przedsięwzięcia. Wyrażają swoje emocje szybciej i bardziej intensywnie, niż to jest w ich wieku aprobowane. Często nie dostosowują się do reguł panujących w grupie rówieśniczej, przez co ich stosunki z kolegami układają się źle. Są agresywne, niepodporządkowane, łatwo się złoszczą i łatwo je sprowokować. Przejście z przedszkola do szkoły nie zmniejsza tych problemów, a nawet je nasila, bowiem wysiedzenie 45 minut na lekcji, w jednym miejscu, w skupieniu i spokoju jest niemożliwe do osiągnięcia przez dziecko z ADHD. Chociaż obserwuje się stopniowe ustępowanie nadruchliwości na rzecz zaburzenia koncentracji uwagi , jakże niezbędnej w czasie nauki. Dzieci wówczas mają problem z zastosowaniem się do kolejnych instrukcji, trudności w skupieniu powodują, że często nie kończą żadnej czynności, choć podejmują ich wiele, nie pamiętają tego, co było zadane, są nadmiernie roztargnione w czasie nauki. Osiągają przez to gorsze wyniki w nauce, często o wiele niższe niż możliwości jakimi dysponują. Te wszystkie trudności powodują, że dziecko takie odbierane jest jako gorsze, niegrzeczne, krnąbrne, leniwe. Na podstawie tych informacji płynących ze świata rówieśników i dorosłych wytwarza obraz samego siebie, jako osoby nieudanej, do niczego i z takim bagażem ,,wiedzy'' na swój temat wkracza w trudny okres dorastania. W okresie dorastania u 2/3 dzieci utrzymują się zaburzenia w koncentracji uwagi, co powoduje pogłębienie trudności w nauce. Są też mniej dojrzałe pod względem emocjonalnym i społecznym od rówieśników, stąd częste konflikty zarówno z nimi, jak i rodzicami i nauczycielami. Zdarza się również często, że po takich doświadczeniach z lat poprzednich, braku wiary w siebie i w sens swojego działania dzieci te popadają w inne zaburzenia psychiczne, depresje, agresję, skłonności samobójcze. Są też i takie, które, aby przetrwać ADHD wytwarzają u siebie postawy antyspołeczne przez co popadają w konflikt z prawem lub uzależnienia od alkoholu bądź narkotyków. 4. Inne problemy dziecka z ADHD. Wydawałoby się, że już samo ADHD jest wystarczającym doświadczeniem dla dziecka cierpiącego na to schorzenie, to jednak, jakby tego było mało często wraz z nim współwystępują inne problemy. Zaburzenia zachowania, które wynikają z faktu o którym pisałam wcześniej, że dzieci z zespołem nadpobudliwości są oceniane przez otoczenie, jako te ,,gorsze'', złośliwe, niedobre. Z powodu takiej etykietki, dziecku jest trudno w każdej sytuacji, tym bardziej, że cokolwiek złego się stanie oczy wszystkich od razu skierowane są na niego ( wszyscy się biją, ale to ono zostaje skarcone, wielu nie uważa na lekcji, ale to ono usłyszy, ze jak zwykle myśli o niebieskich migdałkach). Stopniowo zostaje izolowane od grupy rówieśników, która nie akceptuje jego chęci przewodzenia, zwracania na siebie uwagi, nieumiejętności podporządkowania się normom i regułom grupowym. Dorośli też po jakimś czasie dają dziecku odczuć, że mają już dość jego nadmiernej ruchliwości, nieopanowanej impulsywności i braku siły woli do zajęcia się dłużej czymś konkretnym. Często w swojej bezradności karcą dziecko za wszystko, nie widzą niczego za co można byłoby je pochwalić. Dziecko wtedy widzi, że zdobywa zainteresowanie rodziców tylko wtedy, gdy zrobi coś źle i takie zachowania sobie utrwala (myśli sobie,, niech mnie zauważą nawet, jak robię coś źle i spotka mnie kara, ale niech mnie zauważą''). Od tego momentu do zespołu nadpobudliwości mogą dołączyć zaburzenia zachowania przebieg których może być różny: - zaburzenie zachowania z nieprawidłowym procesem socjalizacji; kiedy to dziecko odtrącone przez wszystkich ucieka w samotność, chodzi na wagary, kłamie, wszczyna bójki, niszczy własność innych lub popada w depresje, ma skłonności samobójcze. Nie wchodzi w kolizję z prawem, a rokowanie co do możliwości spokojnego wejścia w dorosłe życie jest dużo lepsze. - zaburzenia zachowania z prawidłowym procesem socjalizacji; kiedy to dziecko odrzucone przez rówieśników zaczyna szukać kontaktów z osobami, które uważa się za chuliganów, wchodzi w struktury gangów młodzieżowych (aby być akceptowanym zachowuje się tak, jak oni) i popada w konflikt z prawem. Trudniej jest wydobyć dziecko z takiej patologicznej sytuacji, bo paradoksalnie dziecko w końcu być może pierwszy raz w swoim życiu czuje się akceptowane, potrzebne, docenione, ma przyjaciół i jest mu po prostu...dobrze. Specyficzne trudności w nauce są dużym utrudnieniem dla dzieci zdrowych, a cóż dopiero mówić o dzieciach, które z racji ADHD mają i tak już poważne kłopoty z nauką. A kiedy do tego jeszcze dochodzi dysleksja, dysgrafia, dyskalkulia, zaburzenia pamięci, zaburzenia językowe, niezgrabność ruchowa, to takie dziecko czeka istna droga przez mękę. Ważne jest w takich przypadkach szybko zdiagnozować dziecko i stosownie do jego potrzeb podjąć prace reedukacyjne oraz działania stymulujące jego rozwój. Z dzieckiem należy tak pracować, aby wykorzystać wszystkie możliwości, które posiada i stymulować słabsze funkcje. Niezastąpione są tu metody tzw. stymulacji polisensorycznej, czyli oddziaływanie na wszystkie zmysły. Uczenie się w ten sposób jest ciekawsze i przede wszystkim skuteczniejsze. 5.Leczenie i terapia dziecka z ADHD. ADHD to zespół objawów, z których z czasem się wyrasta dotyczy to70% dzieci, pozostałe 30% będzie musiało borykać się z nimi do końca życia. Leczenie farmaceutykami ma długa tradycję, ale też wzbudza wiele kontrowersji. Nie każde dziecko nadpobudliwe musi otrzymywać leki, chyba, że objawy są tak nasilone, ze inne możliwości pomocy dziecku nie są skuteczne. Pisałam już przy okazji przyczyn powstawania zespołu nadpobudliwości, iż jest on następstwem odmiennego działania wielu struktur mózgu, dzięki czemu niemożliwe jest kontrolowanie i hamowanie zachowania. A przede wszystkim zaburzona jest równowaga pomiędzy neuroprzekaźnikami: noradrenaliną, dopaminą i serotoniną. Leki mają tę równowagę przywrócić. Nie leczą nadpobudliwości jako takiej, lecz zmniejszają objawy w czasie, kiedy są podawane i tym samym niwelują następstwa nadpobudliwości takie jak: niska ocena samego siebie, bardzo słabe wyniki w nauce, nieszczęśliwe wypadki będące wynikiem impulsywności. Leki te są tylko pomocą, umożliwiającą dziecku łatwiejsze skupienie się podczas pracy i nauki, uważniejsze słuchanie, większą refleksję nad tym co robi, zmniejszenie ruchliwości. Nie zastąpią jednak wychowania i nauczania. Niekonwencjonalne metody: - akupunktura; chińska metoda lecznicza polegająca na udrażnianiu kanałów energetycznych organizmu poprzez pobudzanie specjalnych punktów. - specjalna dieta, szczególnie ta, która eliminuje z potraw alergeny, dotyczy to jedna tych dzieci z ADHD, które rzeczywiście dodatkowo są alergikami - homeopatia; opiera się na zasadzie, że można człowieka chorego wyleczyć podając mu małą dawkę substancji, która w stanie nie rozcieńczonym, wywołuje u zdrowych ludzi symptomy choroby. W ten sposób prowokuje się organizm do uaktywnienia własnych sił obronnych. Metody psychoedukacyjne: polegają na przedstawieniu rodzicom przez terapeutę określonego modelu postępowania z dzieckiem w czasie spotkań w kilkuosobowej grupie rodziców. Zaletą jest też możliwość wzajemnego kontaktu rodziców posiadających dziecko z ADHD i wymiana doświadczeń, stosowanych metod i ich skuteczności oraz zupełnie po ludzku okazja do podzielenia się swoimi kłopotami. Metody stymulacji rozwoju: dotyczą pracy z samym dzieckiem, gdzie głównym celem jest rozwijanie jego możliwości i pobudzaniu funkcji poznawczych. My sami zaś na co dzień powinniśmy modyfikować otoczenie tak, by stwarzać dziecku optymalne warunki zdobywania wiedzy i przebywania w grupie. Należy więc: - stworzyć uporządkowany świat; dla dziecka żyjącego w nieustannym chaosie rzeczą istotną jest ład, ważne, żeby miało stały plan zajęć w ciągu dnia, przejrzyste reguły i zasady obowiązujące zarówno w domu, jak i w szkole. - dostosować wymagania do potrzeb i możliwości dziecka (mało liczna klasa, z dwoma nauczycielami) - umożliwić psychoterapię rodziny; polegająca na scaleniu całej rodziny wokół problemu dziecka i poczucia wspólnoty poddać terapii indywidualnej samo dziecko; podwyższającą jego samoocenę. 5.01.2007r. opracowała pedagog szkolny: mgr Krystyna Pigoń-Kubik