2011-05-008 Malarz - Stowarzyszenie Zielona Mogiła
Transkrypt
2011-05-008 Malarz - Stowarzyszenie Zielona Mogiła
Kraków dnia 11.05.2011 r. Stowarzyszenie "Zielona Mogiła" 31-979 Kraków ul. Ptaszyckiego 19 Szanowna Pani Dyrektor Aleksandra Malarz Departament Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko Ministerstwo Środowiska Ul. Wawelska 52/54 00-922 Warszawa Dotyczy: I. Pisma z dnia 18.04.2011 r. (DPOIiŚmrp-752-5048/17651/10/IK) II. Propozycji wspólnego zgłoszenia do organów ścigania nieprawdziwych informacji zawartych w dokumentach dotyczącej spalarni przy ul. Giedroycia w Krakowie Ad I. Bardzo dziękujemy za przesłaną odpowiedź dotyczącą naszego pisma z dnia 10 marca. Na wiele zawartych w tym piśmie wątpliwości nie uzyskaliśmy w ogóle odpowiedzi, a do tych, na które ją uzyskaliśmy okazały się zupełnie niewystarczające i mamy odmienne zdanie na ich temat. 1. Nieprawdy związane z wyborem lokalizacji! - W piśmie z 18.04.2011 r. pisze Pani, że: „Wybór lokalizacji dla Zakładu Termicznego Przekształcania Odpadów w Krakowie ( ZTPO ) został przeprowadzony w oparciu o kompleksowe analizy”. W początkowej fazie rozpatrywano kilkanaście potencjalnych lokalizacji dla ZTPO. W 2007 r. przygotowano dokument „Ocena strategiczna systemu gospodarki odpadami Miasta Krakowa wraz z wyborem wariantów lokalizacji ZTPO”, którego elementem była analiza wielokryterialna obejmująca następujące lokalizacje:”. i wymienia Pani 7 potencjalnych lokalizacji dla ZTPO ( w tym teren kombinatu ). Niestety już nie cytuje Pani jakie założenia przyjęto w poszukiwaniu potencjalnych lokalizacji dla spalarni śmieci. A można przeczytać: „Lokalizacja nie może być sprzeczna z przeznaczeniem wskazanym w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego (przyjętym lub w opracowaniu, a jeżeli lokalizacji nie jest na terenie objętym MPZP to w Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego”. Otóż wspomniane STUDIUM UWARUNKOWAŃ I KIERUNKÓW ZAGOSPODAROWANIA PRZESTRZENNEGO MIASTA KRAKOWA przyjęte uchwałą Nr XII/87/03 RMK z dnia 16.04.2003 r. ( cały czas aktualne ) wskazuje budowę ZTPO na terenie kombinatu metalurgicznego. Na str. 217 czytamy: Działania dotyczące problematyki gospodarki odpadami winny skupiać się na następujących zadaniach: …... wdrożeniu systemu kompleksowej utylizacji odpadów w kierunku dostosowania do wymogów Unii Europejskiej (część zadań finansowana jest ze środków Unii Europejskiej - Program ISPA), obejmującego: ….... budowę zakładu termicznej utylizacji odpadów pozostałych po segregacji oraz budowę stacji przeładunkowych odpadów. Ta lokalizacja dla spalarni śmieci została szczegółowo wskazana w Studium ( str. 154 ): lokalizacja zakładu termicznej utylizacji odpadów komunalnych spełniającego normy ochrony środowiska, przy wykorzystania pod jego budowę terenów Huty Z powyższego wynika, że autorzy „Oceny strategicznej systemu gospodarki odpadami Miasta Krakowa wraz z wyborem wariantów lokalizacji ZTPO” dopuścili się naszym zdaniem do zafałszowania w wyborze najkorzystniejszej lokalizacji dla spalarni śmieci. Po pierwsze: nie powinno się w ogóle wybierać innych lokalizacji do czasu zmiany Studium. Po drugie: nieprawdą jest o czym pisze Pani (zapewne posiłkując się zaczerpniętymi od KHK informacjami ) w swoim piśmie: „Najwyżej oceniono lokalizacje wskazane pod numerami 1 ( Krakowskie Zakłady Garbarskie ), 2 ( Teren przy Tele-Fonice ) i 3 ( teren przy EC Łęg ). O działce na terenie kombinatu Pani nie wspomina, a z tegoż dokumentu wynika, że to w Ocenie Strategicznej działka na terenie Huty Mittal otrzymała 60 punktów, czyli więcej niż przy EC Łęg ( 52 punkty). Z wypowiedzi radnego St. Zięby z 2008 r. wynika, że o umiejscowieniu spalarni śmieci na terenie kombinatu nikt z jego władzami nawet nie raczył porozmawiać, a przecież miało chodzić o bardzo ważną inwestycję dla Krakowa- dowód : LIV NADZWYCZAJNA SESJA RADY MIASTA KRAKOWA 2 POSIEDZENIE - 22 października 2008 r. dotyczącej: „Realizacja Uchwały RMK w sprawie konsultacji społecznych w kontekście zwołanego przez Prezydenta Miasta Krakowa tzw. Okrągłego Stołu, a dotyczącego budowy i lokalizacji spalarni śmieci w Krakowie oraz informacje Prezydenta Miasta Krakowa dotyczące powołania i przebiegu obrad Okrągłego Stołu, budowy i lokalizacji spalarni śmieci w Krakowie wraz z dyskusją” wynika ( str. 11) ...potem jak poszedłem do dyrekcji, nie ma ani z Sendzimirem, ani z Mittal Steelem nikt nie rozmawiał, raczej nie uzgadniał. To w tej dzielnicy, a to może w tej dzielnicy, dzisiaj to może. Łęg, to może Złocień, a to może Kujawy, Kujawy bo tam już jak to ktoś powiedział „diabeł powiedział dobranoc””. W związku z powyższym będziemy kierowali sprawę do organów ścigania o wyjaśnienie tejże ważnej kwestii i jeszcze innych spraw, o czy więcej w pkcie II. 2. Nieprawdziwe ocenione kryteria. Wielce podejrzany jest również sygnalizowany przez Panią dobór kryteriów do analizy wielokryterialnej dla tych 7 lokalizacji. Pomimo, ze w przypadku terenu na kombinacie w kryterium oddziaływania na środowisko odległość od najbliższych zabudowań wynosiła ok. 1 km ( max liczba punktów na plus ), to w kryterium przewidywana akceptacja społeczna ta lokalizacja otrzymała 0 punktów ( akceptacja trudna do uzyskania ). Późniejsza analiza dotycząca lokalizacji spalarni na terenie osiedla Mogiła w pobliżu domów została oceniona najwyżej. To znaczy inne lokalizacje otrzymały 0 punktów, a lokalizacja przy naszych domach 4 punkty. Według osób sporządzających raport umiejscowienie spalarni śmieci na zdegradowanym terenie kombinatu z dala od domów może spotkać się z protestami społecznymi, a lokalizacja tego uciążliwego w powszechnym odczuciu społecznym zakładu blisko domów uzyskuje największą akceptację społeczną. Jest to oczywiste przekłamanie. Zapewne dofinansowanie unijne wymaga przedstawienia akceptacji społecznej, dlatego taką nieprawdę zaserwowano w oficjalnym dokumencie. A prawda jest taka, że społeczeństwo Mogiły zebrało kilka tysięcy podpisów pod protestem dotyczącej tej lokalizacji i do dzisiaj na drodze prawnej walczy z tym kuriozalnym dla społeczeństwa wyborem. Nowym radnym z terenu naszego osiedla został wiceprzewodniczący Komitetu Protestacyjnego przeciwko budowie spalarni, który startował w wyborach z rekomendacji Stowarzyszenia Zielona Mogiła i uzyskał znaczną przewagę ( 2 x więcej głosów ) nad drugą osobą ( też członek Komitetu Protestacyjnego ). Dopiero na trzecim miejscu była dotychczasowa radna, która chciała przekonać społeczeństwo Mogiły do budowy spalarni. Jesteśmy przekonani, że brak akceptacji społecznej dla spalarni w konsekwencji doprowadzi do utraty możliwości sfinasowania inwestycji z funduszy unijnych. Osobny problem dotyczy innych fałszerstw w następnym dokumencie „Aktualizacja wyboru lokalizacji zakładu termicznego przekształcania odpadów na podstawie analizy wielokryterialnej”ze stycznia 2009 r.: - Wskazanie, że: „Przedmiotowy teren nie jest cenny pod względem przyrodniczym, nie występują na tej działce ani terenie przyległym siedliska zwierząt dziko żyjących, a także cenne gatunki roślin”. Jest to skandaliczne przekłamanie, bo powszechnie jest wiadomo, że na tym terenie występują najcenniejsze w Krakowie siedliska 3 gatunków płazów ( wszystkie pod ścisłą ochroną ), a stopień zagrożenia antropologenicznego mogilskich płazów jest bardzo wysoki . Dowodem jest Program Ochrony Środowiska Dla Miasta Krakowa na lata 2004-2010 ( str. 176 ). Wydział Kształtowania Środowiska Urzędu Miasta Krakowa, który podlega prezydentowi miasta Krakowa powinien być zapytywany o występowanie cennych gatunkowo zwierząt na terenie ul. Giedroycia i terenach przyległych . Podejrzane jest, że płazy, które najliczniej właśnie występują w Krakowie właśnie w okolicach ul. Giedroycia zostały pominięte w ocenie przydatności tego terenu pod spalarnie śmieci. Później okazało się ( raport środowiskowy ), że na terenie ul. Giedroycia występuje ponad 20 siedlisk dziko żyjących zwierząt, które są chronione prawem europejskim. O tych naszym zdaniem sfabrykowanych w oficjalnym dokumencie informacjach na temat występowania dzikich zwierząt poinformujemy również organy ścigania. - Podstawowa sprawa rzeczywistego zagrożenia przeciwpowodziowego dla lokowania spalarni ( wiąże się z dyrektywami wodną i powodziowa ) zostały również w niewłaściwy sposób przedstawiona, a powinna mieć pierwszorzędne znaczenie. W tabeli porównawczej na str. 37 czytamy o kryterium zagrożenia powodziowego: Brak zagrożenia i ta lokalizacja otrzymuje najwięcej punktów. Jest to oczywiste kłamstwo, a Pani urząd doskonale wie, że prawda jest całkiem inna. Stowarzyszenie Zielona Mogiła przedstawiło tą sprawę podczas obrad Krajowej Komisji do Spraw Ocen Oddziaływania na Środowisko w Sprawie Budowy Zakładu Termicznego Unieszkodliwiania Odpadów w Krakowie w dniu 23 kwietnia 2010 r. W stanowisku tejże szanownej Komisji m.in. czytamy ( dowód str. 4 ): Z uwagi na ustawowo określone zadania Krajowej Komisji w zakresie monitorowania jakości przeprowadzonych procedur ocen oddziaływania na środowisko, należy zwrócić uwagę na przedstawione w poniższych punktach elementy dokumentacji OOŚ, które wymagają szczegółowej weryfikacji przez Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Krakowie: 1. Raport o oddziaływaniu na środowisko planowanej inwestycji powinien jednoznacznie wskazywać wszystkie założenia, które stanowiły podstawę przy wyborze lokalizacji planowanego przedsięwzięcia, także kryteria przestrzenne i przyrodnicze. Powinien zawierać opis wariantów lokalizacji i kryteriów ich wyboru, które były analizowane we wcześniejszych dokumentach poddanych strategicznej ocenie oddziaływania na środowisko oraz powinien zawierać stosowne uzasadnienia wyniku dokonanej analizy wielokryterialnej. Niestety takich zmian w Raporcie o oddziaływaniu na środowisko planowanej inwestycji nie dokonano, a w swojej opinii Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Krakowie tego nie uwzględnił, co także uważamy za istotne dla końcowego wyniku oceny pominięcie. Nie mieliśmy niestety możliwości zakwestionowania tej niezrozumiałej dla społeczeństwa decyzji Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska, dlatego także ta decyzja powinna znaleźć się pod lupą organów ścigania. 3. Nieprawdziwe wnioskowanie z opinii Państwowego Powiatowego Inspektora Sanitarnego w Krakowie. Wspomniana przez Panią akceptacja ma istotny z punktu widzenia społecznego warunek: budowa spalarni ma się odbywać przy wykorzystaniu obwodnicy S7, ale budowa tej drogi jeszcze nawet nie wiadomo, kiedy będzie rozpoczęta. Niezbędność drogi tej zagwarantowano również w tzw. Umowie Społecznej, która z radnymi poprzedniej kadencji podpisały w 2009 r. władze miasta. Więcej na ten temat piszemy w skardze do Pana Premiera Donalda Tuska, z treścią, której zapewne zapoznała się Pani Dyrektor. 4. Nieprawdziwe z rzeczywistością stwierdzenia dr. M Pchałka. Cytuje Pani Dyrektor stanowisko jednego z autorów publikacji: OGRANICZENIA W ZABUDOWIE I ZAGOSPODAROWANIU TERENÓW ZALEWOWYCH. Stanowisko przedstawione w tej publikacji było przytoczone przez nas rzetelnie i powtarzamy je jeszcze raz: ”Tereny zalewowe aktualnie zagospodarowywane lub w stosunku, do których przewiduje się to w najbliższej przyszłości będą musiały stracić na wartości, zarówno ze względu na to, że wzrośnie koszt utrzymania nieruchomości (opłata retencyjna), jak i na to, że zrewidowane plany wykluczą możliwość dalszego ich zagospodarowania (np. dobudowy kolejnych budynków, rozbudowy istniejących), jak i zagospodarowania otoczenia” Nie sposób zgodzić się z odpowiedzią autora zawartą w Pani Dyrektor piśmie: „Przytoczony przez Stowarzyszenie cytat odnosił się bezpośrednio do terenów niezabudowanych, niezagospodarowanych niezabezpieczonych przed powodzią, zalewanych cyklicznie i pełniących w związku z tym funkcje tzw. rezerwy przeciwpowodziowej. Autorzy publikacji postulowali pozostawienie takich terenów rzece”, ale co należy podkreślić, ani z ogólnej treści publikacji, ani z poszczególnych jej fragmentów nie można wyciągnąć wniosku, iż autorzy publikacji twierdzą, sugerują lub popierają postulat, aby wszelkie tereny przyrzeczne, z samej definicji, bezwzględnie były wyłączane z zagospodarowania. Pogląd ten kłóciłby się z prawem polskim i europejskim i nie byłby do pogodzenia ze współczesnymi trendami w ochronie przeciwpowodziowej”. Jeszcze raz podkreślamy, że pełnomocnik KHK nielogicznie przedstawia aktualne trendy europejskie w ochronie przeciwpowodziowej. Na przykładzie Renu i innych rzek można wskazać, że dobra praktyka jest w tym temacie całkiem inna. Przykład: Rzeka: Duży ciek, stanowiący naturalny system drenażu zlewni. Izara Rzeka Izara, ze zlewnią 4000km2, została uregulowana technicznie (czytaj: wyprostowana, odbudowana i skanalizowana) jeszcze w XIX wieku i do lat 70-tych XX wieku trwała jej zabudowa. Jednym z głównych celów regulacji była ochrona miasta Monachium przed powodzią. W 1988 roku w ramach I projektu renaturyzacji Izary w Monachium, na odcinku 14 km usunięto zabudowę brzegów. Stworzono warunki do rozwoju dynamiki własnej rzeki: powstały odsypiska żwirowe, łachy, odnogi koryta głównego oraz wody stojące, stagnujące, będące cennymi biotopami dla wielu gatunków fauny. Tam, gdzie nie było możliwe pełne przekształcenie strukturalne koryta z powodu istniejących stopni wodnych, mostów lub gęstej zabudowy, przywrócono przepustowość rzeki budując nowoczesne przepławki dla ryb, umożliwiające ich wędrówkę w górę cieku. W wyniku naturalnej sukcesji wytworzyły się zbiorowiska łęgowe. Więcej można na ten temat przeczytać np.: http://www.therrc.co.uk/ http://renaturyzacja.pl/re/przyklady-ze-swiata/niemcy-nie-tylko-ren W publikacji Pana dr. M. Pchałka ( OGRANICZENIA W ZABUDOWIE I ZAGOSPODAROWANIU TERENÓW ZALEWOWYCH ) są szeroko zaprezentowane dobre praktyki działaniu przeciwko zagrożeniu powodziowemu ( przytaczamy cały, dłuższy fragment, a pogrubiamy najważniejsze naszym zdaniem elementy, które powinny odnosić się do działania w obszarze ul. Giedroycia, na którym planuje się budowę spalarni śmieci. W nawiasach niepochylonym drukiem nasze dopisy ). Czytamy w niej: „ Zgodnie z wymogami RDW ( Ramowa Dyrektywa Wodna ) - działania służące ochronie przed powodzią mają znaczenie kluczowe z punktu widzenia ochrony wód, a zgodnie z wymogiem integrowania zarządzania wodami w obszarze Wspólnoty – powinny być przez Państwa Członkowskie realizowane zgodnie z Katalogiem Dobrych Praktyk w zakresie prewencji, przygotowania i reagowania na powódź. W kontekście analizowanej problematyki gminy powinny zwrócić uwagę na następujące zalecenia zawarte w Katalogu: - należy podjąć działania mające na celu przywrócenie naturalnych rozlewisk rzecznych, co ma umożliwić zdolności naturalnych terenów podmokłych i zalewowych do przyjmowania wód i łagodzenia skutków powodzi ( teren ul. Giedroycia jest naturalnie podmokły, a w obecności wojewody małopolskiego Pana Stanisława Kracika możnabyło w ubiegłym roku pływać po nim łódką – http://www.youtube.com/watch?v=LXKuWsYylzU ) - odpowiednie władze i/lub inne powołane do tego organy winny informować społeczeństwo, iż powódź jest zjawiskiem naturalnym związanym z rzekami. Społeczeństwo powinno mieć świadomość, że wykorzystywanie terenów narażonych na zjawiska powodziowe do celów przemysłowych, rolniczych, turystycznych i prywatnych powinno podlegać pewnym ograniczeniom, co ma pozwolić na ograniczenie skali zniszczeń ( władze tę świadomość niszczą przez chęć budowy w terenie zagrożonym powodzią spalarni śmieci ). Informacje na temat takich ograniczeń dotyczących budownictwa na terenach powodziowych winny być łatwo dostępne, - informacja dotycząca oceny ryzyka powodziowego powinna być jasna i klarowna, ( wiele ostatnio się mówi o zagrożeniu powodzią w kontekście przerwania wałów w Krakowie w ubiegłym roku przez wody rzeki Wisły i zalaniu znacznej części miasta ) zadaniem władz jest zapewnienie przejrzystości i dostępności informacji dotyczących ochrony przeciwpowodziowej i planów działań ochronnych. Cel ten może być osiągnięty poprzez sporządzenie map zagrożeń powodziowych wskazujących obszary o najwyższym stopniu ryzyka i ich wykorzystanie w procesach planowania. Mapy takie powinny być czytelne i wskazywać różne poziomy zagrożenia. Mapy są niezbędne dla prawidłowej koordynacji różnych działań, stanowią narzędzie planowania i umożliwiają zapewnienie wszystkim uczestnikom procesu takich samych informacji co do zasięgu ewentualnych zagrożeń. Mapy powodziowe winny być wykorzystywane do ograniczania możliwych zniszczeń poprzez ich uwzględnienie w procesach planowania przestrzennego i działań kryzysowych. W obu przypadkach zachodzi konieczność, by mapy powodziowe (zagrożeń, stref, ryzyka) przewidywały również najgorszy możliwy scenariusz. Należy szeroko rozpowszechniać i wyjaśniać informacje zawarte w geograficznych systemach informacji (GIS). W ramach ustalonych procedur należy opracować plany działania dla mediów. - oprócz działań podejmowanych przez odpowiednie organa i osoby prywatne, w zwiększaniu świadomości zagrożeń i ograniczaniu ryzyka dla ludzi, przedsiębiorstw, a nawet całych społeczności ważnym elementem może być również ubezpieczenie, - tereny zalewowe rzek należy określić i uznać prawnie za podstawowe obszary retencji wód lub przywracania właściwego przepływu w rzece. Celem tych działań ma być niedopuszczanie do budowy sztucznych brzegów, obwałowań, zbiorników retencyjnych i zapobieżenie powstawaniu wszelkich budowli i obiektów technicznych, które mogłyby stanowić przeszkodę dla swobodnego i naturalnego spływu wód rzeki, których budowa nie jest usprawiedliwiona koniecznością ochrony obszarów o znacznej gęstości zaludnienia, - powinno się przeciwdziałać budowie wszelkich obiektów na terenach bezpośrednio zagrożonych wystąpieniem powodzi, osunięciami ziemi lub przerwaniami wałów, w przypadku, jeśli istnieje poważne zagrożenie dla życia ludzkiego lub ryzyko znacznych strat materialnych. ( spalarnia ma kosztować około miliarda złotych brutto )Dostosowywać sposób zagospodarowania terenu do istniejących na danym obszarze zagrożeń (obszary rozlewisk, groble, okolice wałów) w celu ograniczenia skali ryzyka”. Z powyższego wynika, że słusznie twierdzimy ,że budowa spalarni śmieci na terenie zagrożonym powodzią przy ul. Giedroycia w Krakowie łamie prawo europejskie ( dyrektywa wodna i powodziawa ) i naraża mieszkańców na utratę zdrowia i straty materialne ( spalarnia ma być budowana przez miasto ). Obiekt, który stanowi potencjalne zagrożenie dla środowiska nie powinien być budowany w takim miejscu, dlatego również ten aspekt przekażemy do organów ścigania Lokalizacja ZTPO przy ulicy Giedroycia w Krakowie jest nie zgodna z zapisami obowiązującego „Planu zagospodarowania przestrzennego dla województwa małopolskiego”, przyjętego uchwałą nr XV/174/03 Sejmiku Województwa Małopolskiego z dnia 22 grudnia 2003 r. Zgodnie bowiem z ustaleniami ww. dokumentu planistycznego gospodarka odpadami komunalnymi na terenie województwa małopolskiego opierać ma się na tzw. zakładach zagospodarowania odpadów (zwane dalej ZZO). Są to jednostki o charakterze ponadlokalnym. Głównymi założeniami planu zagospodarowania przestrzennego dla województwa małopolskiego w zakresie odpadów komunalnych jest -wprowadzanie systemowej gospodarki odpadami komunalnymi w układzie ponadlokalnym: -redukcja w odpadach kierowanych na składowiska zawartości składników ulegających biodegradacji -wdrażanie systemu eliminacji odpadów niebezpiecznych ze strumienia odpadów komunalnych, ich zbierania i przekształcania -modernizacja składowisk odpadów komunalnych -bieżąca likwidacja nielegalnych składowisk i rekultywacja składowisk wyłączonych z eksploatacji oraz nieczynnych kwater na składowiskach funkcjonujących edukacja społeczna (zapobieganie powstawaniu odpadów selektywne zbieranie, itp.) Gospodarka odpadami komunalnymi będzie prowadzona w oparciu o Zakłady Zagospodarowania Odpadów (ZZO), pełniących funkcję ponadlokalną. Docelowo do 2014 roku proponuje się istnienie 10 ZZO, a przejściowo 19 ZZO w skali województwa. Proponowana w WPGO strategia funkcjonowania ZZO pokazana jest na mapie „B5” (str. 134). Zgodnie zaś w wspomnianym załącznikiem graficznym najbliższa ZZO ma powstać w Wieliczce, na terenie miasta Krakowa nie przewidziano żadnych elementów ZTPO. Wspomniany dokument w ogóle nie przewiduje powstania ZTPO dla odpadów komunalnych, ewentualna spalarnia mogłaby powstać wyłącznie do unieszkodliwiania odpadów z oczyszczalni ścieków „termiczna obróbka – instalacje termicznego przekształcania osadów winny obsługiwać oczyszczalnie w większych miastach i ośrodkach przemysłowych (Kraków, Tarnów, Nowy Sącz, Chrzanów, Oświęcim, Andrychów) oraz z rejonów gdzie rozwijanie jest rolnictwo ekologiczne, turystyka (Zakopane) i z rejonów uzdrowiskowych” (str. 134) W związku z ewidentnymi rozbieżnościami zapisów planistycznych i zamierzeń Gminy Kraków, które są niedopuszczalne w świetle przepisów ustawy z dnia 27 marca 2003 r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, która to wymaga zgodności zamierzeń inwestycyjnych określonych w planie zagospodarowania przestrzennego na szczeblu wojewódzkim z założeniami inwestycyjnymi gmin. Ponadto plan zagospodarowania przestrzennego dla województwa małopolskiego stwierdza, iż wzdłuż doliny Wisły zlokalizowany jest korytarz ekologiczny o znaczeniu międzynarodowym. Według załącznika B4 pn. „Ochrona środowiska przyrodniczego” istniejący korytarz ekologiczny obejmuje w całości nieruchomości położone przy ulicy Giedroycia. W sposób nie budzący wątpliwości plan zagospodarowania przestrzennego dla województwa małopolskiego wskazuje na walory środowiskowe terenów miasta Krakowa, nie tylko w związku z korytarzami migracyjnymi, ale również poprzez określeniem go, jako obszaru o wysokich walorach przyrodniczych wymagających proekologicznych działań i przeciwdziałania możliwej degradacji w pasie Wisły (tzw. strefa B) oraz poprzez wskazanie, iż wymaga on szybkich działań dla poprawy stanu środowiska i zmniejszenia skali występujących na tym terenie zagrożeń (tzw. strefa A). Ad II. Upewniliśmy się czytając tezy Państwa pisma, że Ministerstwo Środowiska zostało wielokrotnie wprowadzone w błąd przez KHK i osoby oraz instytucje firmujące planowanie budowy spalarni śmieci w Krakowie przy ul. Giedroycia. Również inne decyzje, jak np. Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Krakowie ( ignorująca zalecenia Krajowej Komisji do Spraw Ocen Oddziaływania na Środowisko, ale tej decyzji nie można było przez nas zaskarżyć ). Poniżej przedstawimy dalsze argumenty dokumentujące istotne zafałszowania rzeczywistości i nieprawdy związane oraz naszym zdaniem bezprawne działanie związane z planowaniem budowy tej spalarni śmieci. Jako stowarzyszenie zamierzamy skierować wniosek do CBA o sprawdzenie, czy przygotowanie dokumentacji i wystąpienie o dotację do Komisji Europejskiej przez KHK wyczerpuje znamiona przestępstwa ( m.in. z art. 271 Kodeksu karnego – poświadczenie nieprawdy w dokumentacji ). Zastanawiamy się też, czy już na tym etapie ubiegania się KHK o dotacje z KE powiadomić Europejski Urząd ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych (OLAF). Dlatego też, jeżeli uznają Państwo, że jako Instytucja Wdrażająca finansowanie inwestycji z dotacji KE zostaliście wprowadzeni w błąd, to prosimy rozważyć przyłączenie się do naszego wniosku o wyjaśnienie sprawy przez organy ścigania. Dotychczas nie wskazywaliśmy Państwu, że podejrzewamy o wystąpienie innych nieprawidłowości w ubieganiu się przez KHK o dotację, a nie zostały też umieszczone w skardze do Pana Premiera Donalda Tuska, z którą pewnie już zapoznała się Pani Dyrektor. Są to: 1. Sfałszowanie daty sygnowania jednego z najważniejszych dokumentów wskazujących na lokalizację spalarni śmieci przy ul. Giedroycia. Dysponujemy tego potwierdzeniem ( pismo do naszego stowarzyszenia z KHK napisane dnia 05.02.2009 r. ), że jeszcze na początku lutego 2009 r. był w trakcie opracowywania dokument pod nazwą „Aktualizacja Wyboru Lokalizacji ZTPO Na Podstawie Analizy Wielokryterialnej. Po zamknięciu tego dokumentu miał on zostać do nas przesłany, bo o niego występowaliśmy. Później okazało się, że sygnowany jest ten dokument miesiącem styczniem 2009 r. Gdybyśmy w styczniu 2009 r byli w posiadaniu tego dokumentu, to nagłośnilibyśmy nieprawidłowości wykazane w nim przed podpisaniem lokalizacji dla spalarni śmieci przy ul. Giedroycia. Również nie mógł zapoznać się z tym dokumentem prezydent Krakowa Pan Jacek Majchrowski, bo w dniu sygnowania do nas pisma przez KHK ( 5 luty 2009 r. ) podpisał już lokalizację dla spalarni, a ten dokument jeszcze nie był zamknięty i dopiero miał się z nim zapoznać prezydent Krakowa. 2. Mamy wiele wątpliwości, co do rzetelności działania tzw. konsultantów, którzy propagowali budowę spalarni śmieci w Krakowie, co podważa naszym zdaniem prowadzony dialog społeczny i przekaz społeczeństwu o budowie spalarni śmieci. Oczywiście jest to też wytłumaczenie, dlaczego w Krakowie tak jak w Olsztynie nie wybrano alternatywnej i dużo tańszej technologii do utylizacji śmieci. Przykładami takiego naszym zdaniem nierzetelnego przedstawiania potrzeby budowy spalarni śmieci w naszym mieście są działania: pana dr. Henryka Skowrona i pana Józefa Neterowicza: Na oficjalnej stronie KHK http://www.spalarnia.krakow.pl/1,TermicznaUtylizacjaToDobry.html znaleźliśmy informację: „Poza przedstawicielami Miasta i Holdingu, w konferencji prasowej wzięli udział eksperci – dr inż. Zbigniew Grabowski z Politechniki Krakowskiej oraz dr inż. Henryk Skowron z Gliwic, konsultant w dziedzinie gospodarki odpadami”. A jaki jest to „konsultant” to można poczytać jeszcze na innych stronach. Na stronie: http://stesilesia.org/polemiki/lobbing.pdf znaleźliśmy takie informacje: Niezależni eksperci spalarniowego lobby http://www.naszraciborz.pl/biznes/drukuj/0/69.html Odbiór społeczny tego typu instalacji jest bardzo istotnym czynnikiem, który musi być brany pod uwagę przy opracowaniu projektu. Kontrowersje wynikają w dużej mierze z niewiedzy na temat nowoczesnych rozwiązań stosowanych w takich obiektach – przyznaje dr Henryk Skowron z Inżynierskiego Biura Konsultingowego, pracujący dla RAFAKO SA w zakresie projektów spalarń. Jako ekspert uczestniczy w konsultacjach społecznych, dotyczących budowy podobnych obiektów. (…) Tymczasem w spalarni wszystko jest pod kontrolą – zapewnia dr H. Skowron. Jednocześnie przyznaje, że rozumie społeczne obawy (…) Komentarz: my też rozumiemy społeczne obawy: http://ste-silesia.org/polemiki/magazynowanie http://ste-silesia.org/polemiki/pozary Realizacja tych projektów /spalarni/ w Polsce będzie sporym wyzwaniem technologicznym na niespotykaną dotąd skalę. - Mamy tu do czynienia ze specyficznym paliwem. Potrzebne więc będą specyficzne kotły, stanowiące najistotniejszy element w procesie odzyskiwania energii. Nie wystarczy sam projekt, lecz także doświadczenie, a takie RAFAKO SA, jako producent kotłów niewątpliwie posiada. Od początku lat 90. zrealizowało już ponad 60 takich obiektów w całej Europie – zapewnia dr H. Skowron, który od wielu lat współpracuje z raciborską spółką jako ekspert w zakresie gospodarki odpadami. W latach 2002-2005 był również ekspertem w sejmowej komisji Ochrony Środowiska z ramienia Platformy Obywatelskiej Jakie plany biznesowe ma spółka RAFAKO? Czytaj tutaj: http://gospodarka-odpadami.pl/images/prasa/cz_en_2.pdf W najbliższych latach na terenie całego kraju ma ich powstać aż dziesięć /spalarni/. - W przygotowaniu jest cały szereg mocno zaawansowanych projektów, posiadających dwie siły napędowe. Jedną z nich są wymogi i dyrektywy prawne, obligujące do tego typu działań. Druga z nich to pieniądze. Istnieje bowiem możliwość uzyskania wsparcia finansowego z unijnych funduszy na wszystkie rozważane projekty w wysokości nawet ponad 1 mld euro – mówi ekspert. Komentarz : tak, teraz wszystko jasne: budujemy spalarnie bo są rzucone na rynek pieniądze, które trzeba zagospodarować. A kto był odpowiedzialny za taki rozdział pieniędzy, by „przypadkiem” trafiły one wyłącznie na projekty spalarniowe ( ponad miliard EUR? ) http://www.wspolnota.org.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=4427 Z Januszem Mikułą wiceministrem rozwoju regionalnego o weryfikacji indykatywnej listy projektów kluczowych rozmawia Artur Osiecki Lista tych projektów była gigantyczna. Przed weryfikacją w obszarze środowisko na liście podstawowej znajdowały się 193 projekty, a na liście rezerwowej 210 kolejnych. Ich wartość na obu listach to 1,675 mld euro. (…)W II priorytecie - Gospodarka odpadami alokacja to 1,2 mld euro i na taką sumę opiewały projekty. Przy czym na tej liście była olbrzymia ilość projektów, które generalnie są projektami, w ramach których buduje się instalacje do segregacji, kompostownie i składowisko. Poziom odzysku i recyklingu odpadów w tego typu projektach albo był w ogóle nieznany albo wahał się na poziomie 8-10 proc., a ponad 90 proc. odpadów miało trafiać na składowiska. Rozumiem, że to był główny powód usunięcia tych projektów, gdyż na liście zostały tylko duże, skomplikowane projekty ze spalarniami? Jeżeli przy kwalifikowaniu projektów nie uwzględnimy efektywności projektu to doprowadzimy do tego, że cena odbioru odpadów w takiej instalacji będzie na poziomie 220-250 zł, a czasami nawet 300 zł za tonę. Nikt nie przywiezie tam odpadów. Jest wiele przykładów obiektów zrealizowanych ze środków Funduszu Spójności lub NFOŚiGW, które nie pracują. Są przewymiarowane? To jedno, ale są to obiekty nieefektywne ekonomicznie, ze źle ułożonymi ciągami technologicznymi. Gdybyśmy finansowali projekty z listy indykatywnej efekt byłby identyczny. Na starej liście były projekty wobec, których zażądałem od NFOŚiGW podania liczby mieszkańców obsługiwanych przez instalację unieszkodliwiania odpadów, ilość odpadów do niej dostarczanych, ilość odpadów odzyskanych, w tym biodegradowalnych i ilość odpadów trafiających na składowisko. I w wielu projektach zabrakło wszystkich danych np. w projekcie biebrzańskiego systemu gospodarki odpadami. Przy instalacji koło Ełku nie podano nic poza liczbą mieszkańców. Takie przykłady mogę mnożyć (…) w przypadku gospodarki odpadami mamy do czynienia z jej przeorientowaniem. Potrzebujemy wysokiego poziomu odzysku i recyklingu. W przypadku spalarni jest odzysk, recyklingu nie ma – jest wytwarzanie energii elektrycznej. Natomiast pozostałe projekty muszą gwarantować tak wysoki poziom odzysku i recyklingu żebyśmy po zakończeniu cyklu inwestycyjnego w 2015 r. i rozliczeniu tych kwot doszli w skali kraju do poziomu 45 proc. redukcji ilości składowanych odpadów na składowiskach. Jeśli w pozostałych projektach poziom odzysku oscyluje wokół 8-10 proc. to nigdy nie osiągniemy założonych limitów. Musimy doprowadzić, do tego żeby w typowych technologiach jak selektywna zbiórka, linie do segregacji i kompostowania uzyskiwać redukcję na poziomie 40-50 proc., a resztę odpadów możemy składować. Jest tyle technologii na rynku, że projekty można przeorientować A kryteria w gospodarce odpadami? Pięć projektów z zamrażarki i tylko 10 projektów spalarniowych, które załatwiają nam najważniejszą kwestię. Obecnie składujemy 96 proc. strumienia odpadów komunalnych. Jeśli zbilansujemy zobowiązania wynikające z dyrektyw dotyczących poszczególnych grup odpadów to w 2007 r. mogliśmy złożyć 76 proc. odpadów, a w 2010 r. będziemy mogli złożyć 86 proc. Projekty spalarniowe zbliżają nas do ograniczenia poziomu składowania o około 25 proc. plus 4 proc. które już mamy co daje 29 proc. Może się uda dojść do 30 proc. To jest rzecz fundamentalna, bo zaczynamy dochodzić do wymogów wynikających z dyrektyw. Projekty pozostawione na liście gwarantują zbliżenie się do założonego poziomu. Komentarz: Tak więc są dwa argumenty: redukcja biodegradalnych na składowiskach oraz pieniądze, które można łatwo upchnąć w 10 dużych projektach. Łatwiej kontrolować 10 projektów niż 30 mniejszych. No i łatwiej dogadać się co do szczegółów technologii – łatwiej o pozaprawne działania. W przypadku wielu małych projektów, gdzie każdy wybiera inną technologię i inny system gospodarowania, nie można mówić o lobbingu na rzecz konkretnej firmy. Jednak gdy projektów jest tylko 10, a praktycznie przy każdym pojawia się dr Skowron i spółka Południe II to można sobie wyobrazić, że w we wszystkich procedurach środowiskowych „przypadkiem” wymagania technologiczne wobec spalarni będą idealnie odpowiadały ofercie handlowej niektórych firm, jak dla przykładu firmy RAFAKO. To możliwy scenariusz…. Co łączy dr Mikułę, dr Skowrona i spółkę Południe II (pana Stanisława Gastoła)? http://www.wrotamalopolski.pl/NR/rdonlyres/3435E48F-55C1-480E-871460CB13E455AA/494648/sliwinski.pdf (…) W dniu 15 listopada 2005r. do tut. Urzędu wpłynął wniosek pana Andrzeja Śliwińskiego, zam. ul. Siemiątkowskiego 20, 06-540 Radzanów w imieniu którego występował Pełnomocnik Pan Janusz Mikuła, ul. Boża Wola 3a, a obecnie Pełnomocnik Pan Stanisław Gastoł, ul. Ripperów 5/2, 30-852 Kraków, o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach Komentarz: Stanisław Gastoł oraz Janusz Mikuła współpracowali z sobą jeszcze przed podjęciem przez dr Mikułę funkcji wiceministra w MRR.gov.pl http://polskalokalna.pl/wiadomosci/podlaskie/bialystok/news/unia-pomoze-zbudowacspalarnie, 1327200,3333 Spalarnie są "niezwykle wrażliwymi" inwestycjami ze względów społecznych, bo zawsze rodzą protesty - mówił prof. Janusz Mikuła, konsultant naukowy kampanii (…)Kampanię informacyjną prowadzi konsorcjum firm Socotec Polska z Warszawy i Południe II z Krakowa, które wygrało na nią przetarg. Kosztuje ona 380 tys. Komentarz: Stanisław Gastoł oraz Janusz Mikuła współpracują z sobą jeszcze także po stracie przez dr Mikułę funkcji wiceministra w MRR.gov.pl http://gospodarka-odpadami.pl/index.php/SGO/Punkty-konsultacyjne-pytania-i-odpowiedzi.html Spotkania przedstawicieli Gminy Miasto Szczecin z mieszkańcami Wyspy Puckiej – Międzyodrza umożliwiły zainteresowanej społeczności zapoznanie się z przedstawionymi przez konsorcjum firm: SAVONA PROJECT Sp. z o.o. oraz Przedsiębiorstwo Usługowe POŁUDNIE II Sp. z o.o. raportami o oddziaływaniu na środowisko ZTUOK ul. Gdańska (…)Odpowiedzi na pytania udzielił dr Henryk Skowron z Inzynierskiego Biura Konsultingowego oraz konsorcjum firm Savona Project Sp. z o.o. Komentarz: dr Skowron stałe współpracuje z firmą Południe II przy wszystkich projektach spalarniowych tej spółki w Polsce. Podsumowanie: tak wygląda adsorpcja unijnych pieniędzy w Polsce: kilka powiązanych zawodowo z sobą osób, jedna z nich na kierowniczym stanowisku w ministerstwie stara się, by znalazły się na liście projektów bez konkursu, druga z nich pisze raporty środowiskowe skrojone pod konkretną technologię którą przypadkiem preferuje firma z którą również współpracuje a trzecia z nich dziwnym trafem wygrywa przetargi na konsultacje społeczne i przeprowadza je w taki sposób, by plany osoby pierwszej i drugiej nie uległy zagrożeniu. Wszystko skąpane w niejasnych powiązaniach finansowych pomiędzy tymi osobami. Wszystko to może byłoby elementem naszej polskiej rzeczywistości gdyby nie fakt, że chodzi o miliard EURO unijnych pieniędzy oraz dodatkowy miliard EURO kredytów, jakie będą musiały zaciągnąć zainteresowane gminy jako wkład własny. Kosztem zadłużenia budżetów gminnych, rezygnacji z wielu innych inwestycji oraz zagrożenia środowiska projektami robionymi na szybko…bo przecież , jak powiedział dr Mikuła „trzeba się spieszyć, bo kto nie złoży wniosku aplikacyjnego do KE w sierpniu, wypada z listy indykatywnej”…. - rola Józefa Neterowicza Przez władze Krakowa przedstawiany był ten pan jako konsultant podczas licznych spotkań ze społeczeństwem, a także podczas tzw. Okrągłego Stołu: PROTOKÓŁ z I spotkania ZESPOŁU ds. SYSTEMU GOSPODARKI ODPADAMI w ramach SPOŁECZNEGO FORUM KONSULTACYJNEGO 10 października 2008 roku Po stronie Urzędu Miasta Krakowa: 1. Pan Wiesław Starowicz – Z-ca Prezydenta Miasta Krakowa ds. Infrastruktury Miasta 2. Pan Józef Neterowicz – konsultant 3. Pan Marek Jaglarz – Prezes Krakowskiego Zarządu Komunalnego 4. Pan Zbigniew Grabowski – konsultant A o panu Józefie Neterowiczu możemy dopiero się przekonać, kogo reprezentował jako konsultant np. na str.: http://ste-silesia.org/index.php?option=com_content&view=article&id=24:spotkanie-z-jozefenneretowiczem-19luty-2009&catid=3:szczecin&Itemid=12 Spotkanie z Józefen Neretowiczem - 19.luty 2009 Wpisany przez Tomasz Wolny Czwartek, 26 Marzec 2009 15:08 Na stronie serwisu egos.pl można przeczytać zaproszenie na prezentację Pana Józefa Neterowicza eksperta ds. energetyki i ochrony środowiska w ZPP ( Związku Powiatów Polskich ). Niestety, taka prezentacja pana Neterowicza jako eksperta stowarzyszenia samorządowego, jest nieprawdziwa. Osoba czytająca takie zaproszenie może odnieść wrażenie, że miasto Szczecin zaprosiło niezależnego eksperta, który w przystępny sposób wyjaśni szwedzki sposób postępowania z odpadami komunalnymi. Pan Neterowicz jest lobbystą firmy Radscan Intervex AB, firmy zajmującej się m.in montażem i sprzedażą instalacji do odzysku energii cieplnej zawartej w wartości opałowej mokrych odpadów m.in w spalarniach odpadów oraz instalacji do chemicznej obróbki ścieków spalarniowych. informacje http://www.radscan.se/PL/pracownicy.htm http://www.krs-online.com.pl/radscan-intervex-polska-spolka-z-krs-161563.html potwierdzające: ( KRS ) oraz prezentacja z 10.2.2009 przedstawiająca profil i działalność firmy: http://www.demoseuropa.eu/upload/editor/demos/File/Jozef%20Neterowicz1_10022009.pdf Z przedstawionych wyżej materiałów wynika, że pan Neterowicz nie tylko współpracuje z w/w firmą, ale jest jej szefem zarządu na Polskę, odpowiedzialnym za sprzedaż. W dniu wczorajszym Admin prosił mnie o zachowanie poważne i etyczne, dlatego od tego momentu będzie na poważnie: Osobiście nie mam nic przeciwko temu, by przedstawiciele różnych firm przyjeżdżali do Szczecina prezentując własne usługi, produkty i technologie. Poprawia to jedynie stan świadomości władz miasta oraz mieszkańców. Jednak takie działania powinno się czynić jawnie, "z otwartą przyłbicą", jak to uczynił przed kilkoma dniami pan Thibaut Bardout z firmy VINCI ENVIRONNEMENT. Inaczej słuchacze będą mogli odnieść wrażenie, że prezentowane dane, technologie i informacje są wyważone i stanowią standard technologiczny, stosowany ogólnie. Przedstawianie pana Neterowicza jako eksperta stowarzyszenia samorządowego ZPP jest złamaniem ustawy o działalności lobbingowej ( o tym poniżej ) oraz kodeksu etycznego lobbystów. Skąd wiem, że pan Neterowicz w czwartek nie wystąpiłby oficjalnie jako przedstawiciel firmy Radscan Intervex AB? Z doświadczeń krakowskich. Na stronie internetowej http://www.dialogspoleczny.krakow.pl w zakładce zakończone konsultacje społeczne są relacje wideo z obrad Społecznego Forum Konsultacyjnego ,w którym pan Neterowicz reprezentował przez kilka pierwszych spotkań stronę miejską. Piszący te słowa śledził obrady na bieżąco. Pan Neterowicz, mimo że miał bardzo wiele okazji, ani razu nie przedstawił się jako przedstawiciel tej firmy, za to kilkakrotnie nadmieniając swoje powiązania z ZPP. Kto ma chęć, czas i siły może odsłuchać relacje ze SFK, jest nagrane wszystko bez skrótów. W dodatku temat czwartkowej prezentacji będzie najprawdopodobniej bardzo zbieżny z prezentacją "przykładowe wykorzystanie energii z ZTPO w krajach skandynawskich" http://www.dialogspoleczny.krakow.pl/files/objects/148/50/8Neterowicz.pdf gdzie mowa będzie o innowacyjnych kotłach firmy...Radscan Intervex AB. Z tego powodu, opierając się na powyższych danych i przesłankach, postuluję by: 1. W trakcie spotkania czwartkowego pan Neterowicz przedstawił się jako Prezes Zarządu Firmy Radscan Intervex Sp. z o.o. i wyjaśnił związki wspólne między profilem działalności firmy a planami budowy spalarni w Szczecinie. 2. Odpowiednia informacja znalazła się na stronie egos.pl W przeciwnym wypadku będą spełnione przesłanki wskazujące na złamanie przepisów Art. 16 i 17 Ustawy o działalności lobbingowej ( http://www.monitoringlegislacyjny.pl/pl/Ustawa_o_lobbingu/84 ) Na koniec jeszcze przytoczę zapisy kodeksu etycznego lobbystów ze strony http://splp.pl: We wszystkich podejmowanych działaniach bezwzględnie przestrzegać przepisów prawa obowiązującego w Rzeczpospolitej Polskiej i ogólnie przyjętych norm etycznych. We wszystkich kontaktach - zarówno z klientami, jak i przedstawicielami organów i instytucji władz publicznych - każdorazowo się przedstawiać, podając nazwisko i nazwę organizacji, którą reprezentują. Informować, w czyim imieniu występują, z zachowaniem zobowiązań wynikających z tajemnicy handlowej. Nie rozpowszechniać - ani świadomie ani wskutek zaniedbania fałszywych lub mylących informacji oraz dokładać należytej staranności, by zapobiec powstawaniu takich informacji w sposób niekontrolowany. Nie udzielać nawet w sposób niezamierzony nieprawdziwych informacji co do swojego statusu w relacjach z przedstawicielami instytucji i organów władzy publicznej, ani też wytwarzać fałszywego wrażenia co do natury tych relacji. Nie używać niezgodnych z prawem i nieuczciwych metod w celu pozyskania jakichkolwiek informacji od przedstawicieli instytucji i organów władzy publicznej. Bezwzględnie przestrzegać poufności pozyskiwanych informacji. Nie odsprzedawać dla zysku osobom trzecim kopii dokumentów uzyskanych od przedstawicieli instytucji i organów władzy publicznej. Traktować wszystkich w tym zwłaszcza przedstawicieli organów i instytucji władz publicznych, Klientów oraz sprzymierzeńców i adwersarzy w prowadzonych sprawach z należytym szacunkiem i uprzejmością. Przestrzegać zasad lojalności w stosunku do interesów Klienta bądź zleceniodawcy. Unikać w swojej działalności zawodowego konfliktu interesów wynikającego z reprezentowania sprzecznych interesów Klientów, jak też łączenia działalności zawodowej z pełnieniem funkcji w organach i instytucjach władzy publicznej. Nie wywierać niewłaściwymi, niezgodnymi z prawem i normami społecznymi, metodami wpływu na jakichkolwiek urzędników służby publicznej. Ani wprost, ani pośrednio nie oferować i nie przekazywać jakichkolwiek korzyści materialnych jakimkolwiek przedstawicielom instytucji czy organów władzy publicznej, jak też jakiemukolwiek członkowi Parlamentu RP, personelowi ich biur lub rodzinom wszystkich wymienionych. Informować swoich Klientów, jeśli ich cele mogą być niezgodne z prawem lub sprzeczne z ogólnie przyjętymi zasadami etyki i praktyki zawodowej, jak również odmawiać przyjmowania takich zleceń. W związku z powagą przedstawionych zagadnień prosimy o pilne ustosunkowanie się Pani Dyrektor do przedstawionych problemów związanych ze staraniem się KHK o dotacje na budowę spalarni śmieci w Krakowie. KHK jako inwestor bardzo pewnie sobie poczyna i już ogłosił na swojej stronie internetowej przetarg na budowę spalarni śmieci w Krakowie nie posiadając również prawomocnej decyzji ULICP! Uważamy, że Pani Dyrektor instytucja zbyt pochopnie podpisała przyznanie dotacji ze środków europejskich dla KHK i w związku z powyższym pismem i skargą skierowaną do Pana Premiera powinna Pani Dyrektor rozważyć, czy faktycznie KHK spełniło wszystkie niezbędne warunki, aby taką dotacją otrzymać. Z poważaniem Ze względu na powagę powyższego pisma postaramy się je przesłać do wiadomości innych urzędów i także przekazać społeczeństwu.