pobierz - rally4x4.pl
Transkrypt
pobierz - rally4x4.pl
garaż ON-ROAD – 10% OFF-ROAD – 90% Mitsubishi Pajero Zupełnie T1 i T2 autor: Piotr Domownik, zdjęcia: autor, Grzegorz Kramar, Arek Kwiecień / Sigma Pro, Offroad Rescue-team Od lat staramy się budować dobre samochody. Pająk (Subaru 5700) zdobył tytuł Mistrza Polski w 2007 roku, ale czasy się zmieniają i przepisy również. Weszliśmy do rajdowej Europy, mamy klasy FIA T1 i T2. Przyszedł czas zbudować nową rajdówkę. Lata doświadczeń, jakie mieliśmy, i kilka okrytych tajemnicą autorskich rozwiązań ułatwiły nam zadanie. Z naszego „monster garage” wyjechały dwie bardzo podobne – a jednak zupełnie inne – rajdówki. Obie bazują na tym samym nadwoziu, co sprawia, że są doskonałym materiałem na porównanie. Pierwsze powstały plany T1-ki. W pierwotnych założeniach miało być ambitniej – przestrzenna konstrukcja rurowa pokryta plastikami w kształcie lekko wydłużonego Pajero V68. Powstał całkiem szczegółowy projekt w 3D i...zabrakło finiszu, czyli realizacji. Aby więc nie zmarnować przynajmniej części energii włożonej 48 w projektowanie – postanowiliśmy zrealizować plan minimalistyczny – klasyczne rozwiązanie Ralliart (metalowe nadwozie samonośne) połączone z naszym układem napędowym. Oczywiście zmieniliśmy kilka innych drobiazgów. Jeszcze zanim T1 była gotowa postanowiliśmy „pociągnąć” temat Pajero – tym razem w klasie T2. Chcieliśmy poszerzyć nasze doświadczenia i wiedzę, chcieliśmy na żywym organizmie sprawdzić, co i dlaczego działa lepiej lub gorzej. Założenie było dość proste – zrobić T2-kę na 2/2011 poziomie europejskim, czyli bez – tak niestety częstych – polskich oszczędności. I – jak czas pokazał – udało się! Nadwozie Oba samochody bazują na krótkim Mitsubishi Pajero V68. W obu przypadkach samonośne nadwozie zostało całkowicie rozebrane, wypiaskowane i wzmocnione (obspawane). I oba auta mają bardzo podobne klatki zgodne z przepisami FIA. Ale tu podobieństwa się kończą. Przepisy klasy T2 dość dokładnie określają możliwy zakres przeróbek nadwozia, a więc mogliśmy tylko dorobić mocowania dodatkowych amortyzatorów i wzmocnić kluczowe punkty auta. Co innego T1 – tutaj w ruch poszła szlifierka kątowa i kilka elementów poszycia znacząco zmieniło swój kształt. W T1 górne mocowania amortyzatorów (i sprężyn) są integralną częścią klatki, dzięki czemu mogą przenosić znacznie większe obciążenia. Tak przygotowane nadwozia należało ubrać w maski, drzwi i klapy. W przypadku T2 są to oryginalne, metalowe elementy wraz ze szklanymi różne szybami. W T1 założono lekkie plastikowe elementy z szybami z poliwęglanu. Różnica w wadze np. tylnej klapy jest – uwierzcie – całkiem konkretna. Wszystkie informacje dotyczące przepisów T1 zawarte w tym artykule odnoszą się do roku 2009 kiedy samochód był budowany i homologowany. Od 2010 mamy troszkę inne przepisy i budowę T1 pewnie należałoby dzisiaj przeprowadzić troszkę inaczej. Mimo to oba samochody z zewnątrz wyglądają bardzo podobnie. Lekko odchylone tylne-boczne szyby w T1 świadczą o dodatkowym systemie chłodzenia. T1 ma też dodatkowy wlot powietrza na dachu, pomagający załodze w utrzymaniu dobrego samopoczucia. Pod samochodem Wystarczy wejść do kanału, by zobaczyć, że różnice w obu pojazdach stają się coraz oczywistsze. Pod nadwoziem T2 znajdziemy oryginalne zawieszenie seryjnego Pajero. Oczywiście wzmocnione, lekko przerobione, ale zawsze jest to seryjna produkcja Mitsubishi – zgodnie z przepisami klasy T2. Co innego w T1 – tutaj wszystkie 12 wahaczy jest zrobionych specjalnie do zastosowań rajdowych. W czym jest to lepsze? Po pierwsze została zwiększona lekko szerokość pomiędzy kołami. Wahacze są mocniejsze, a ich mocowania do wózka – zrealizowane na specjalnych tulejach. Ale przede wszystkim różnica polega na skoku – zawieszenie w T1 całkowicie wykorzy- stuje dozwolone przez FIA 250 mm skoku, podczas gdy zawieszenie w T2 ma około 170-180 mm seryjnego skoku. I te kilka centymetrów robi sporą różnicę. Oba samochody mają po dwa amortyzatory na każde koło. W przypadku T2 jest to 6 sztuk Öhlinsa i 2 sztuki Dynam Moteur, w przypadku T1 – 8 sztuk Öhlinsa wraz ze sprężynami coil-over. Wszystkie amortyzatory posiadają potrójną regulację, która pozwala na bardzo precyzyjne zestrojenie samochodu pod konkretną trasę. 2/2011 49 Silnik Przepisy FIA w klasie T2 nie pozostawiają wątpliwości – musi być seryjny silnik, czyli czterocylindrowe 3.2 DiD. Wykonaliśmy jedynie dozwolone przez przepisy zmiany w elektronice i osprzęcie korzystając ze sprawdzonych rozwiązań Ralliartu, dzięki czemu uzyskaliśmy akcepto- 50 walne parametry mocy i momentu nie tracąc na żywotności i niezawodności. Silnik ma ok. 210 KM i 500 Nm. Decyzja co do silnika w T1 zapadała długo. I jak zawsze w tym temacie – od razu po jej podjęciu stała się nieaktualna. Producenci co chwilę wypuszczają nowsze, lepsze, mocniejsze silniki, a budowa samochodu trwa długo. Podczas projektowania 2/2011 zdecydowaliśmy się na rzędową piątkę 2.5 TDI z VW Touarega. I taki silnik mamy w T1. Dzisiaj wybrałbym inny motor, ale pewnie zanim przerobiłbym projekt, to pojawiłby się na rynku jeszcze nowszy, itd... Silnik seryjnie dysponował mocą 174 KM, która za pomocą kilku sztuczek wzrosła do 215 KM. Moment – podobny jak w T2 – ok. 550 Nm. Silnik jest zwarty i lekki – nie ma klasycznych pasków klinowych, co powoduje, że daje się go dobrze „upchnąć” w nadwozie. Zresztą właśnie w tym temacie można dobrze wykorzystać swobodę klasy T1 – nasz silnik jest ułożony bardzo nisko i bardzo przesunięty do tyłu, co powoduje znaczącą poprawę wyważenia auta. Paweł Molgo – szef NAC Rally Team Samochód Pajero V68 w specyfikacji T2 poznałem kilka miesięcy temu. Nasz wspólny wyjazd do Maroka w barwach NAC był dla mnie pierwszym testem tego auta. I naprawdę byłem bardzo pozytywnie zaskoczony. Dawaliśmy radę konkurować z Pajero T1 w znacznie mocniejszej kompletacji. Wygraliśmy większość OS-ów podczas całego rajdu. A co najważniejsze – nie mieliśmy żadnej poważnej awarii, bo trudno nazwać jedną pękniętą sprężynę poważną awarią. Myślę, że dobrze przygotowana T2 to właśnie samochód, który w polskich warunkach jest dobrym kompromisem pomiędzy ceną a osiągami. Co nie znaczy, ze nie myślę o T1. Reduktor to LT230 znany z wielu modeli LR. Jego niewątpliwe zalety to: możliwość założenia Torsena w roli centralnego dyferencjału, dostępność różnych przełożeń i brak łańcucha. Wada jest jedna – znana zapewne właścicielom LR – potwornie cieknie! Wały napędowe mają zróżnicowaną budowę – znajdziemy tam przeguby homokinetyczne (Mitsubishi) i krzyżaki (Nissan). Chłodzenie Jeśli chodzi o T2 to znowu – sprawa jest dość oczywista – muszą być zastosowane oryginalne punkty mocowania chłodnicy. Mamy więc chłodnicę dorabianą, trochę większą, o wiele lepszą, ale na tym koniec. Nie możemy zamontować żadnej dodatkowej np. skrzyni biegów. A seryjna skrzynia biegów – szczególnie po osłonięciu jej płytą od dołu – potrafi się grzać! W T1 jest zupełnie inaczej – już samo zastosowanie automatycznej skrzyni biegów determinuje użycie Układ napędowy Tutaj podobieństw prawie nie ma! O ile w T2 sprawa jest prosta – cały układ napędowy jest seryjny – o tyle w T1 jedynie dyferencjały mają numery Mitsubishi. Cała reszta pochodzi od innych producentów. Poczynając od moich ulubionych – stosowanych w Pająku (Subaru 5700 dużej chłodnicy do jej obsługi. Ponieważ przepisy klasy T1 nie zabraniają montowania dodatkowych chłodnic, a nasze doświadczenia mówią, że nie ma takiej rajdówki, której nie da się „zagotować”, zamontowaliśmy dodatkowe chłodnice: skrzyni biegów (2 sztuki), paliwa, oleju silnikowego, oleju w reduktorze i płynu wspomagania kierownicy. Oczywiście również podstawowa chłodnica wody jest znacznie większa od seryjnej, a dwa duże wiatraki utrzymują niską temperaturę. Samochód jest też przewidziany do montażu chłodnicy tylnego dyferencjału, ale na razie nie instalowaliśmy tego systemu, ponieważ w europejskich realiach (OS poniżej 200 km) nie jest to element niezbędny. Bezpieczeństwo Tutaj sytuacja wygląda bardzo podobnie w obu samochodach. Oprócz klatek zgodnych z przepisami FIA mamy zainstalowane systemy gaśnicze OMP, fotele Sparco, podwójne Evo II) skrzyń biegów rodem z USA, poprzez reduktor z Land Rovera, aż do wałów robionych na wymiar. Skrzynia ma 4 przełożenia i lockup. Oczywiście zastosowaliśmy w pełni ręczne, sekwencyjne przełączanie biegów i włączanie lock-upu. Przełożenia zostały tak dobrane, by osiągać właściwą prędkość maksymalną. 2/2011 51 Mitsubishi Pajero T2 – dane technicznoeksploatacyjne Mitsubishi Pajero T1 – dane technicznoeksploatacyjne Silnik Silnik 3.2 DiD Mitsubishi, diesel, R4, moc maksymalna – 210 KM, maksymalny moment obrotowy – 500 Nm, modyfikacje – elektronika 2.5 tdi VW, diesel, R5, moc maksymalna – 215 KM, maksymalny moment obrotowy – 550 Nm, modyfikacje – elektronika, osprzęt Skrzynia biegów Skrzynia biegów seryjna Pajero V60, manualna, 5 -biegowa GM TH700, automatyczna 4-biegowa z manualnym, sekwencyjnym sterowaniem Skrzynia rozdzielcza seryjna Pajero V60, dwubiegowa, centralny mechanizm różnicowy z możliwością blokady Oś przednia Klasa T1 pozwala na więcej – silnik jest mocno cofnięty i opuszczony Deska w klasie T2 – całkowita seria z dołożonymi przełącznikami W naszej T1 kokpit F-16 był dla nas wzorcem Skrzynia rozdzielcza LR LT230, dwubiegowa, centralny mechanizm różnicowy z Torsenem i możliwością blokady zawieszenie niezależne – przekładnia główna 4.1, półosie seryjne, przeguby seryjne, sprężyny śrubowe seryjne, amortyzatory teleskopowe Dynam Moteur i Öhlins (para na koło), wzmocnione wahacze, dorobione mocowania dla drugiego amortyzatora Oś przednia Oś tylna Oś tylna zawieszenie niezależne – przekładnia główna 4.1, półosie seryjne, mechanizm różnicowy z blokadą, sprężyny śrubowe seryjne, amortyzatory teleskopowe Öhlins (dwa na koło), wzmocnione wahacze, dorobione mocowania dla drugiego amortyzatora zawieszenie niezależne – przekładnia główna 4.1, półosie dorabiane, przeguby seryjne, sprężyny śrubowe coil-over HR, amortyzatory teleskopowe Öhlins (dwa na koło), wahacze całkowicie zbudowane z profili, wydłużone Układ kierowniczy Układ kierowniczy przekładnia seryjna Pajero V60 przekładnia seryjna Pajero V60 Hamulce Hamulce hydrauliczny układ hamulcowy, hamulce tarczowe seryjne hydrauliczny układ hamulcowy, hamulce tarczowe seryjne Koła jezdne Koła jezdne opony – 235/85/16 BF Goodrich AT, felgi – 7/16 opony – 235/85/16 BF Goodrich AT, felgi – 7/16 Nadwozie Nadwozie klatka bezpieczeństwa zgodna z FIA, fotele Sparco, kierownica Sparco, pasy Sparco, osłony aluminiowe i kevlarowe podwozia klatka bezpieczeństwa zgodna z FIA, fotele Sparco, kierownica Sparco, pasy Sparco, osłony aluminiowe i kevlarowe podwozia Wyposażenie Wyposażenie akumulator Optima, kompresor Viair, metromierz Explona, GPS Garmin 620 akumulator Optima, metromierz Explona Wymiary i masy Wymiary i masy rozstaw osi: 2 540 mm, ciężar własny: 2 100 kg rozstaw osi: 2 540 mm, ciężar własny: 1 950 kg Osiągi Osiągi prędkość maksymalna: 180 km/h, średnie zużycie paliwa: na asfalcie 15 l/100 km, w terenie: 21 l/100 km prędkość maksymalna: 160 km/h, średnie zużycie paliwa: na asfalcie 20 l/100 km, w terenie: 25 l/100 km 52 Silnik w T2 pozostaje na swoim seryjnym miejscu zawieszenie niezależne – przekładnia główna 4.1, półosie dorabiane, przeguby seryjne, sprężyny śrubowe coil-over HR, amortyzatory teleskopowe Öhlins (dwa na koło), wahacze całkowicie zbudowane z profili, wydłużone 2/2011 Seryjne, wzmocnione zawieszenie w T2 W klasie T2 pozostawiono seryjne mocowania amortyzatorów Bagażnik T2-ki świeci pustkami Tapicerka drzwi w klasie T2 jest na swoim miejscu Wydłużone wahacze klasy T1 Podwójne amortyzatory coil-over w T1 są mocowane do konstrukcji rurowej W T1 umieściliśmy tam mnóstwo chłodnic i bezpieczny zbiornik paliwa WT1 można modyfikować nadwozie – boczny wylot powietrza zapewniający chłodzenie wyłączniki prądu i włączniki systemów gaśniczych. T1 ma bezpieczny zbiornik paliwa w odróżnieniu od T2, której przepisy pozwalają na użycie seryjnego zbiornika. Oba samochody mają paszporty FIA, a więc potwierdzono ich zgodność z przepisami odpowiedniej klasy. Miejsce pracy w wersji uboższej – fotele Bimarco do testów Po zdjęciu płyt ochronnych widać wzmocnione zawieszenie w klasie T2 Oba samochody używają felg Braid i opon BFGoodrich... ... podobnie jak snorkeli firmy Safari ... Jazda Z całą pewnością zawieszenie T1 wybacza więcej błędów i pozwala na „ostrzejszą” jazdę. W T2 cały czas trzeba pamiętać, czym się jedzie, i trochę oszczędzać samochód. Jednak – muszę przyznać – ubiegłoroczny test T2 na Maroko Challenge (2 000 km) przekonał mnie całkowicie, że i T2 wiele może wytrzymać i konkurować z T1 bez specjalnych kompleksów. Jeśli chodzi o przyspieszenie i styl jazdy to oba samochody niestety odstają od „potworów” przez lata królujących na trasach RMPST w Polsce – zwężka i masa robią swoje. Trzeba nimi jeździć inaczej – równiej i bardziej strategicznie, a nie „100% gaz – 100% hamulec”. Na koniec ... i wymaganych regulaminem zapinek do ruchomych elementów W klasie T2 (szklane, seryjne szyby) obowiązkowe siatki bezpieczeństwa w oknach Kilka słów o kosztach. Nie będę podawał konkretnych cyfr, żeby nie zniechęcać potencjalnych przyszłych budowniczych, ale skoro porównujemy oba samochody – porównajmy i koszty. Budowa T1 jest przynajmniej dwa razy droższa od konstrukcji T2. Oczywiście nie ma górnej granicy ceny auta T1, bo zawsze można zrobić lżejsze drzwi czy zamontować skrzynię sekwencyjną xtrack – co spowoduje przelicznik nie x2, ale np. x4. W wersji minimum mamy jednak dwukrotną różnicę. I teraz pytanie: czy w związku z tym T1 jest dwa razy lepszym samochodem niż T2? Chyba nie. Zresztą FIA też doszła do tego wniosku i dlatego ostatnie zmiany przepisów zdecydowanie idą w kierunku promowania samochodów produkcyjnych – T2 – pozostawiając wąski margines na T1 teamom fabrycznym z nieograniczonymi budżetami. Starty Dzięki nowemu sponsorowi – firmie NAC, będziemy w przyszłym sezonie startować w pełnym cyklu RMPST dwoma opisanymi wyżej samochodami. Będzie to test ostateczny – dwa samochody w dwóch klasach. Będzie to – również organizacyjnie – poważne przedsięwzięcie. Dotychczas w Mistrzostwach Polski startowały raczej teamy „jednosamochodowe”, prywatne. Mamy nadzieje stworzyć nową jakość logistyki i serwisu. Dzięki naszym samochodom i sponsoringowi powstał zespół. Zespół, który ma dalsze plany niż RMPST, bo pustynia – po rekonesansie w Maroko – ciągnie. I na pewno będziemy się starali pokazać na większych imprezach w świecie. I to pewnie nowymi samochodami. I oczywiście zbudowanymi przez nas. A w jeszcze dalszej perspektywie cel pozostaje ciągle ten sam... NAJWIĘKSZY W MAŁOPOLSCE SERWIS SAMOCHODÓW JEEP • przygotowanie samochodów terenowych do rajdów i turystyki offroad • profesjonalna obsługa • 12 lat doświadczeń • nowoczesny sprzęt , akcesoria tuningowe • organizacja wyjazdów terenowych • sprzedaż wyciągarek WARN, COMEUP www.asc.krakow.pl www.jeeppasja.pl Kraków, Armii Krajowej 21, tel. 012 25 25 253, doradztwo techniczne 600 081 890 2/2011 53