Ściągnij PDF
Transkrypt
Ściągnij PDF
80,$5%,(/,&=(5 1$5=}'=,$ marketing w praktyce 8PLDUELHOLF]HUñ WHNVW'RPLQLND6LNRUD :VWUDWHJLDFKPDUNHWLQJRZ\FKSRODWDFKNUöORZDQLDHQHUJLLLUDGRĂFL]ĝ\FLDSU]\V]HGï F]DVQDEDUG]LHMVWRQRZDQHLUDFMRQDOQHSRGHMĂFLH:LGDÊWRWDNĝHZRSDNRZDQLDFK SURGXNWöZļbSRMDZLïRVLHWXNLOND]DVNDNXMÈF\FKWUHQGöZ R edesign opakowań jako wypadkowa strategii marki w dużym stopniu jest odpowiedzią na zmienne nastroje konsumenckie, na te aspekty produktów i wartości, które są dla klientów ważne. Chcąc nie chcąc podlega zatem modom i trendom. Niektóre trwają latami, inne przemijają po kilku sezonach. To tak jak z modą streetfoodową: w PRL-u jedliśmy zapiekanki, potem nastąpiła ekspansja McDonalda, Burger Kinga i Pizzy Hut, pokochaliśmy też jedzenie chińskie, następnie po kilku latach sushi, a obecnie nie możemy się obyć bez hamburgerów. 6XSHUIRRGVLSURGXNW\ IXQNFMRQDOQH Moda na różnego rodzaju diety, zdrowy lipiec 2014 65 marketing w praktyce 1$5=}'=,$ 80,$5%,(/,&=(5 lipiec 2014 66 tryb życia i zdrową żywność, a z drugiej strony poszukiwanie wartości dodanej w kategoriach marketingowych zaowocowały trendem na produkty funkcjonalne oraz dodatki kryjące się pod równie modnym ostatnio pojęciem superfoods. To z jednej strony na nowo odkryte produkty spożywcze, takie jak dzika róża, żurawina, pędy sosny, rokitnik czy jeżówka, a z drugiej egzotyczne owoce i rośliny goji, acai lub te już dosyć popularne, tj. żeń-szeń, aloes, karczochy czy granaty. A tak w ogóle to nie o sam dodatek chodzi, a o podkreślenie ich wartości prozdrowotnych, przyspieszających przemianę materii, energetycznych, relaksujących, wyciszających, antyoksydacyjnych, wspomagających serce, żołądek, wątrobę itp. Produkty funkcjonalne mają swoją odrębną stylistykę i tutaj daje się wyróżnić co najmniej dwa podejścia: jedno bardziej tradycyjne, rycinowe, podstarzane, odwołujące się do prawd znanych od wieków, przekazywanych z pokolenia na pokolenie. Drugie podejście stylistyczne to nawiązanie wprost do produktów aptecznych, korzystające ze środków wyrazu spotykanych do tej pory na opakowaniach witamin, minerałów czy odżywek sportowych: będą to ikony, metaliza, dominująca biel opakowania. 5HJLRQDOL]PLSURGXNW\ U]HPLHĂOQLF]H Duże marki koncernowe w odczuciu niektórych konsumentów nie oferują niczego wyjątkowego, kojarzą się z przeciętnym, standardowym smakiem, wysokonakładową produkcją, brakiem właściwości prozdrowotnych. Czasem niechęć do produktów masowych wynika po prostu ze znudzenia ciągle tym samym i z pragnieniem odkrycia czegoś nowego albo bardziej autentycznego. Te nastroje konsumenckie zaowocowały co najmniej dwoma silnymi trendami w pozycjonowaniu marek, a co za tym idzie w projektowaniu opakowań. Pierwszy to regionalizm, a zatem trend, który kładzie nacisk na pochodzenie marki, region, w którym powstała, miejsca produkcji, zbioru itp. Regionalizm przyjmuje różne oblicza: bardziej tradycyjne, rustykalne, przaśne, podstarzane, ale też nowoczesne i ultraoszczędne – oparte na czystym przekazie słownym, na typografii. Może manifestować się w postaci marek w całości opartych na regionalnych korzeniach, jak również dotyczyć komunikatów informujących o miejscu zbierania, pozyskiwania składników (truskawek, ziół, mleka itp.), czyli na przykład z najczystszych łąk, lasów, źródeł. Na ilustracjach i zdjęciach pojawią się motywy nie tylko związane z komponentami, smakiem produktu, ale też z krajobrazem (miejskim, wiejskim, leśnym, łąkowym) czy ikonografią charakterystyczną dla regionu. Przykłady takich marek można mnożyć, gdy spojrzymy na półkę alkoholową – cydry, piwo, miody pitne, ale także dotyczy to marek nabiałowych, np. Łąki Warmii, i innych spożywczych, jak choćby Przyprawy Podlaskie, Białowieski Zdrój. Drugi trend to produkty rzemieślnicze lub stylizowane na takowe. W typografii dominująca będzie ta nawiązująca do odręcznej – czy to w postaci jedynie podpisu, czy wręcz w kompozycji etykiety bazującej na domowym sposobie opisywania produktów. W tej konwencji pojawią się elementy ilustracji rycinowych, symbole nawiązujące do cechów rzemieślniczych, odwołania do tradycji zapisywania receptur. W treściach zawartych na opakowaniach znajdziemy więcej informacji na temat sposobu produkcji, pochodzenia receptury, jej daty powstania czy walorów smakowych. Trend ten szczególnie widoczny jest w kategorii piwa, w której nastąpiła prawdziwa ekspansja produktów pochodzących z małych regionalnych browarów, eksportowanych, niefiltrowanych, niepasteryzowanych, dostępnych sezono- wo. Obok jasnego pełnego mamy teraz do wyboru piwa białe, czerwone, lagery, ciemne, korzenne, portery, marcowe, koźlaki, pszeniczne, ze słodów monachijskich, pilzneńskich itp. Dowiadujemy się o rodzajach fermentacji piwa, górnej, dolnej, goryczce, ekstrakcie, słodach. W odpowiedzi na ten trend koncerny również tworzą nowe marki lub bardziej koneserskie sublinie nawiązujące stylistyką do piw z małych browarów. I pomyśleć, że jeszcze niedawno jedynym eksponowanym walorem piwa był chmiel… =DDQJDĝRZDQLHLSHUVRQDOL]DFMD O personalizacji jako trendzie w designie mówi się od dawna, jednak na poziomie opakowań dopiero niedawno ten trend zaczął być widoczny. Generalnie chodzi o zaangażowanie i budowanie emocjonalnej więzi pomiędzy konsumentem a marką. Oczywiście personalizacja czy indywidualizacja opakowań nie byłaby możliwa bez rozwoju technologicznego – dostępności druku cyfrowego czy paletyzacji umożliwiającej mieszanie różnych designów opakowań w ramach jednej palety. Genialny w swej prostocie pomysł Coca-Coli z imionami i hasłami na opakowaniach oraz jego sukces komunikacyjny otwiera pole do popisu dla tego typu projektów. To także wyraźny sygnał mówiący o większej otwartości w postrzeganiu spójności marki. Jak widać, spójność wizerunkowa, komunikacyjna nie musi obecnie oznaczać identycznych opakowań. Trend widoczny jest także w opakowaniach produktów dla dzieci, wykorzystujących idee kolekcjonerskie. Tu często pojawia się jeden smak w kilku odsłonach, aby konsument miał większy wybór i aby poszerzyć miejsce na półce. Tego typu zabiegi znane są także z edycji limitowanych, które z założenia mają na celu zwrócenie uwagi konsumenta tu i teraz. Często są to rozwiązania bardzo kreatywne i można powiedzieć, że stanowią one swoisty pa- 80,$5%,(/,&=(5 1$5=}'=,$ marketing w praktyce pierek lakmusowy sprawdzający otwartość odbiorców na nowe, bardziej odważne podejście do projektowania opakowań. Z personalizacją łączy się także możliwość zaangażowania konsumenta w sam proces projektowania opakowań – publikowanie są na nich wypowiedzi z portali społecznościowych, ogłaszane są konkursy na grafikę. Ingerencja konsumenta w opakowanie może iść jeszcze dalej. Dzięki specjalnym platformom internetowym odbiorcy mogą dostosować grafikę do swoich potrzeb, zamawiając i zmieniając zaproponowany przez producenta wariant. Przykładem jest tu Ptasie Mleczko, które oferuje około 30 wzorów opakowań na różne okazje z możliwością dostosowania projektu poprzez wgranie własnego zdjęcia i dopisanie indywidualnych życzeń. lipiec 2014 67 8SJUDGHLSUHPLXPL]DFMD W konsekwencji ekspansji marek własnych, ich coraz lepszej jakości, stylu i designu, marki ekonomiczne zaczynają tracić udziały rynkowe, bo ich podstawowy atut, czyli cena, przestał być dla konsumenta wystarczający. Tańsze odpowiedniki w postaci marek własnych zaczęły wyglądać po prostu lepiej. Dodatkowym motorem zmian są również działania Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów tropiącego zasadność stosowania komunikatów gratisowych na opakowaniach. Dla wielu marek to impuls do działań wizerunkowych, bo tracąc główny argument zakupowy, muszą szybko zaoferować coś, co przekona konsumenta. Zatem marka ekonomiczna zaczyna zachowywać się jak mainstream – poszukuje swojej nowej tożsamości, poprawia wizerunek, komunikuje inne wartości i przewagi rynkowe poza ceną. Ogólnie dla konsumenta jest to pozytywne zjawisko, jeśli kierunkiem rozwoju jest polepszenie jakości samego produktu, a nie tylko opakowań. Jednak sam proces również cieszy, bo po- prawia się estetyka półki. Jak wiadomo to, co tanie, nie musi być brzydkie! Ekspansja marek własnych, jak również wspomniany wcześniej upgrade opakowań i produktów marek ekonomicznych wywierają presję na marki ze średniego segmentu cenowego. W ten sposób powstaje efekt premiumizacji: segment mainstream zaczyna stosować kody do tej pory zarezerwowane dla premium, aby uzasadnić swą wyższą cenę i by lepiej podkreślić walory produktu. Dodatkowo badania wskazują na zmęczenie konsumentów wizualnym chaosem na półce, przepychem, który utrudnia znalezienie właściwego produktu, natłokiem informacji i kolorów. Konsekwencje tych procesów są liczne: poprawa jakości materiałów, druku, inwestycje w nowe wykrojniki, aby odróżnić się od marek własnych i ekonomicznych, ale także porządkowanie portfolio, nacisk na czytelną architekturę ułatwiającą konsumentom nawigację, uproszczenie komunikacji, by skupić się na najważniejszym przekazie. &]DUQ\LELDï\ Kolor czarny i biały nareszcie zostały docenione jako kolory, które z sukcesem można stosować w rozmaitych opakowaniach. Po latach ulegania presji ze strony konsumentów na badaniach oceniających na przykład białe etykiety jako „opakowanie zastępcze”, „tanie”, a czarne jako „ponure” i „niespożywcze”, kolejni producenci decydują się na użycie tych kolorów. Już nie tylko kosmetyki i produkty funkcjonalne, ale także inne marki FMCG dostrzegają potencjał w czerni i bieli, a jest nim przede wszystkim czytelność, elegancja oraz… możliwość wyróżnienia się spośród innych kolorowych marek, hiperrealności, chaosu i przeładowania. Dominika Sikora, senior project manager, Czteryczwarte Brand Design. domini ka.si kora@czter yczwar te.com