Salon i kuchnia
Transkrypt
Salon i kuchnia
KONKURS: KATEGORIA SALON BOGATE WNĘTRZE Najczęstszą reakcją na widok lampy z rzeźbiarską podszewką było przeciągłe: „Oooch!”. Ale piękność okazała się trudna do udomowienia. – Na targach wyeksponowano ją nad lustrem, w którym przeglądało się bogate wnętrze – opowiada Agnieszka Stefańska. – W domu to trudne, błyszcząca powierzchnia stołu odbijałaby światło, rażąc biesiadników – dodaje architektka. 1. LAMPA SKYGARDEN Projekt Marcela Wandersa dla firmy Flos. Rzeźbione, gipsowe wnętrze jest białe, klosz może być złoty, brązowy, czarny lub biały Niedługo skończymy 15 lat i z tej okazji urządzamy wielką zabawę! Oto 49 przedmiotów, które najczęściej gościły na naszych łamach, budząc zachwyt i pożądanie, świadcząc o luksusie, czasem snobizmie (pod kontrolą!). Pomóżcie nam wyłonić z nich najbardziej gorącą piętnastkę. Głosujcie, czekają nagrody! Zasady na stronach 44-47. 2. MISA MEDITERRANEO Zaprojektowana przez Emmę Silvestris dla firmy Alessi. Wycinana laserowo stal przybrała kształt inspirowany naturą DESIGN dla prestiżu W AWANGARDZIE O ile do ekstrawaganckich mebli polscy klienci długo nie mogli się przekonać, dodatkami zachwycili się od razu. To one sprawiły, że zaczęliśmy się otwierać na design. – Są niedrogie, łatwiej je oswoić albo... wymienić – tłumaczy Bibianna Szyszko-Stein. 32 konkurs.indd 1 7/31/12 10:11 AM opracowanie EWA JAGALSKA, IŁM, MT, JD, MK, EK zdjęcia serwisy prasowe firm Z Zajrzeliśmy do pierwszego numeru „Dobrego Wnętrza”, a tam... przecierki, art déco, gipsowe aniołki i łazienka w stylu antycznym. Kinkiety z przydymionego szkła określiliśmy mianem „supernowoczesnych”. Kiedy przestaliśmy chichotać, uświadomiliśmy sobie, jak długą drogę przebyliśmy. – W latach 90., znużeni siermiężną stylistyką PRL (albo po prostu biedą), zachłysnęliśmy się „bogactwem”, było barwnie i strojnie, a największe wzięcie miały gięte, stylizowane meble. Ze zdziwieniem przyjmowaliśmy światowy design: oszczędny w formie i kolorze – opowiada projektantka wnętrz Bibianna Szyszko-Stein. Bywało, że klienci reagowali wzruszeniem ramion: „Nie po to wyrzucałem meblościankę, żeby wstawiać podobny mebel”, „Dlaczego ten plastik tak dużo kosztuje?!” (to o krześle „Panton”). – Leżanka Le Corbusiera (rocznik 1928) była taką samą nowością jak współczesne projekty – mówi architektka Agnieszka Stefańska. – Przeszliśmy przyspieszony kurs designu, w 15 lat nadrobiliśmy 50! Dziś jesteśmy na bieżąco, entuzjastycznie przyjmujemy nowinki. Jednego musimy się tylko nauczyć: cenić nie tylko wzór, ale i jego autora. I nie kupować podróbek! – dodaje. Dziś pokazujemy rzeczy, które w ciągu 15 lat podbiły serca Polaków, i razem z naszymi ekspertami próbujemy odkryć sekret ich powodzenia. 3. Z MIŁOŚCI DO BŁYSKOTEK LAMPA CABOCHE Kochamy kryształy, bo kojarzą się z luksusem. – I pewnie dlatego traktujemy je tak poważnie! – żartuje Patrycja Zaczyńska. Lampa „Caboche” częściej więc wisi w dostojnych wnętrzach niż w loftach. – Rzadko się zdarza, by ktoś kupił ją dla osiągnięcia oryginalnego, zaskakującego czy zabawnego efektu – dodaje architektka. Ale i na to przyjdzie czas. Patricia Urquiola i Eliana Gerotto zaprojektowały ją dla Foscarini. Przezroczyste kryształy załamują światło 4. OCZY TEJ MAŁEJ... TAPETA TEMA E VARIAZIONI Wzór z 1955 roku, autorstwa Piero Fornasettiego. Wykorzystywany do dekoracji, także na tapetach marki COLE & SON 6. Żeby odreagować monotonię panującą we wnętrzach przez niemal pół wieku, sięgnęliśmy po mocne kolory i wyraziste wzory, głównie kwiatowe, z pałacowym rodowodem. Ale coś takiego?! – To się nie przyjmie, jest zbyt niepokojące! – tak Anna Wojczyńska wspomina wrażenie, jakie wywoływała tapeta ozdobiona twarzą włoskiej śpiewaczki Liny Cavalieri. Chyba trudno było nam się pogodzić z tym, że ktoś stale nas śledzi (te urazy!). Dziś tapety i inne gadżety ze wzorem Fornasettiego są bardzo popularne, a on sam doceniony, także w Polsce. 5. PANTON CHAIR Krzesło zaprojektowane przez Vernera Pantona w 1960 roku i wciąż produkowane przez firmę Vitra. Mebel jednoelementowy, odlany z formy EKSTRAWAGANCKIE WYGIĘCIE Krzesło-ikona. Pół wieku temu zaszokowało świat (kojarząc się erotycznie, tak też było reklamowane, np. „Panton: jak rozbierać się przed mężem”). – Podobnie reagowali Polacy, gdy 15 lat temu dotarło do Polski – mówi Bibianna Szyszko-Stein. – Teraz Panton traktowany jest jak bezpieczny wzór – mówi. Tak przypadł Polakom do gustu, że niestety często kupują podróbki. STOLIK POLY Drewniany kubik opierający się na ukrytych pod blatem nóżkach. Wykończony fornirem w różnych kolorach. Marka: Comforty BEZ WPADKI Gdy Zachód odważnie eksperymentował z formą, my nieśmiało sięgaliśmy po proste wzory. – Dawały pewność, że nie popełnimy designerskiej gafy, furorę robiły m.in. stoliki-kubiki – opowiada Patrycja Zaczyńska. Wciąż są modne – niedawno polska firma Comforty wypuściła na rynek model „Poly”. konkurs.indd 33 33 8/1/12 3:13:17 PM KONKURS: KATEGORIA SALON 7. WDZIĘCZNIE POD SUFITEM Plastikowa chmurka to przedstawicielka designu demokratycznego – do własnoręcznego złożenia, zabawna, nie rujnuje budżetu. – „Zamieszkuje” głównie nowoczesne wnętrza, ale i tradycyjnym dodaje z powodzeniem młodzieńczego wigoru. Czaruje ulotnym wdziękiem – mówi Patrycja Zaczyńska. LAMPA NORM 03 Lampa z tworzywa sztucznego zaprojektowana przez Britt Kornum dla duńskiej firmy Normann Copenhagen 8. 9. LOUIS GHOST Klasyka na nowo, czyli dawna forma zaklęta w poliwęglanie. Proj. Ferruccio Laviani dla marki Kartell Krzesło projektu Philippe’a Starcka dla marki Kartell. Odwzorowuje kształt mebla w stylu Ludwika XVI, wykonane z poliwęglanu RZEŹBIONA W PLASTIKU JEST DUCH, A GDZIE CIAŁO? Dowcipna interpretacja stylu barokowego, czyli hit sprzed 10 lat. Stawiana na tle tapet w duże pałacowe wzory, plastikowa lampa dodawała wnętrzom uroku dekadencji. Był to urok niezbyt dyskretny, za to robił piorunujące wrażenie! „Louis Ghost” to pierwszy z serii duchów, które masowo zaczęły nawiedzać polskie mieszkania. – Przezroczyste meble zaskakują i bawią. Pasują zarówno do wnętrz nowoczesnych, jak i stylowych (to m.in. zasługa tego, że są „wyprane” z koloru) – mówi Anna Wojczyńska. Dowód na to, że uczymy się bawić designem. – Projektant puścił oko, a publiczność z entuzjazmem podchwyciła jego żart – dodaje Bibianna Szyszko-Stein. MIĘKKIE LĄDOWANIE LAMPA BOURGIE Sofa przypominająca morskiego stwora spodobała się właścicielom pierwszych loftów, reszta patrzyła na nią z ciekawością podszytą nieufnością (ten kształt, tak niepoważny!). Dopiero, gdy rozeszła się fama, że to klasyk, do tego uzależniająco wygodny, mebel zawitał do wielu domów i apartamentów. 10. SOFA TOGO Pierwsza sofa z pianki, rocznik 1973, jeden z najlepiej sprzedających się mebli w historii firmy. Proj. Michel Ducaroy dla Ligne Roset 11. OGIEŃ W STYLU EKO Przedmiot wyraźnie intrygujący Polaków. – Podoba się, ale... na zdjęciach. Przekonuję: biokominek jest ekologiczny, bezpieczny, ma ciekawą formę. Sama z niego korzystam! Ale wciąż spotykam się z niedowierzaniem i wątpliwościami – opowiada Patrycja Zaczyńska. – Myślę, że czas ekologicznego ognia we wnętrzach dopiero nadchodzi. konkurs.indd 34 BIOKOMINEK BUBBLE Cylindryczna baza z laminowanego włókna szklanego, palnik z nierdzewnej stali. Proj. Serge Atallah dla Planiki 8/1/12 3:13:57 PM 12. LAMPA ZETTEL’Z 5 Stal nierdzewna, satynowe szkło i 49 pustych i 31 zapisanych kartek z japońskiego papieru. Proj. Ingo Maurer WSZYSCY PISZĄ: KOCHAM CIĘ Taka młoda (nasza rówieśnica), a już jest ikoną! – Zaprojektował ją designer, ale tworzą użytkownicy – mówi Bibianna Szyszko-Stein, nawiązując do tego, że część karteczek zdobiących lampę jest niezapisana. – Zapełniane są wyznaniami miłosnymi lub komunikatami dotyczącymi np. tego, kto zrobi dzisiaj zakupy – wyjaśnia Adam Pulwicki. Justyna Smolec dodaje: – Karteczki mocowane na delikatnych drucikach lekko się poruszają, lampa sprawia wrażenie żywej. Architekci są do niej entuzjastycznie nastawieni, a klienci? – Mimo zmian to wciąż jest produkt dla ekstrawaganckich „świrów” designu – mówi Adam. Jesteśmy świrami, a wy? 13. WAZON SAVOY Brzeg wazonu uformowany na podobieństwo brzegu jeziora. Proj. Alvar Aalto dla Iittala, 1932 r. FALUJĄCY WAZON „Savoy” jest jednym z projektów, które niewprawne oko można przegapić. A to przecież klasyk, nobliwy osiemdziesięciolatek! – Wymaga fizycznego kontaktu, żeby się nim zachwycić – podsumowuje Mikołaj Wierszyłłowski. My go kochamy! NIEZŁE JAJO! 14. 15. „Egg” to klasyk z Danii, z miejsca zaakceptowany przez Polaków. – Doskonały produkt, który ma tę wspaniałą cechę, że jest ponadczasowy. Warto w niego zainwestować – mówi Adam Pulwicki. Niestety, łatwiej znaleźć podróbkę niż oryginał. – Dorastamy do dobrego designu, gorzej z płaceniem za niego, ale i to się powoli zmienia – dodaje architekt. GOOD MORNING, GIANTES! Fot. Paul Szynol, Leica Store & Gallery NA PIEŃKU Stylowo wyrażona tęsknota za wsią. – Pieniek „ubrany” w otulinę lustrzaną, białą lub kolorową nadaje się do nowoczesnego wnętrza. Inteligentny projekt, wykorzystujący pozytywne skojarzenia – mówi Justyna Smolec. Dzieło młodych polskich twórców. Zachwycamy się i puchniemy z dumy! FOTEL EGG Arne Jacobsen zaprojektował go w 1958 roku dla firmy Fritz Hansen. Zdobi hol kopenhaskiego hotelu Royal DUŻY FORMAT Dom urządzony, czas na sztukę. Nie mamy doświadczenia w jej kolekcjonowaniu (znów winna historia!), ale na szczęście przyszła moda na czarno-białe fotografie. – Kadry pełne rozedrganych emocji przykuwają uwagę. W prostych środkach wyrazu dostrzegamy piękno, szlachetność, elegancję – mówi Patrycja Zaczyńska. 16. PIENIEK MALAFOR Dzieło młodych projektantów: Agaty Kulik Pomorskiej oraz Pawła Pomorskiego. Dąb w stali, kolorowy lub błyszczący. Malafor 35 konkurs.indd 4 7/31/12 10:11 AM KONKURS: KATEGORIA SALON GWIAZDA DO WZIĘCIA „Bubble Chair”, choć awangardowy, został przez Polaków entuzjastycznie przyjęty. – Ostatnio klientka poprosiła, by uwzględnić go w projekcie tradycyjnego wnętrza, żeby „dodać mu lekkości”. To oznacza, że jesteśmy coraz bardziej świadomymi odbiorcami designu! – mówi Agnieszka Stefańska. – Cieszy się powodzeniem u tych, którzy mają awangardowy gust, ale też odpowiedni status majątkowy – dodaje Anna Wojczyńska. – Jako ikona designu trafia do spektakularnych wnętrz w roli spinającej całość gwiazdy – kwituje. 17. BUBBLE CHAIR Zredukowana wersja słynnego „Ball Chair”, projekt Fina Eero Aarnio z 1968 roku dla marki Adelta. Akrylowa bańka jest symbolem lat 60. 18. KRZESŁO NOMI Współczesny duński design, wygodne tapicerowane siedzisko wsparte na cienkich nogach z satynowanej stali. BoConcept W SKÓRZE Solidna skórzana kanapa, pewniak lat 90. W wielu domach przetrwała do dziś, zmieniając jedynie towarzystwo – dzięki awangardowym dodatkom, odważnemu designowi i sztuce nabrała fantazji i lekkości. NIECH NAS KTOŚ PRZYTULI! 20. Światowy design – proste formy i chłód surowych materiałów początkowo odstraszały Polaków. Spragnieni byliśmy przepysznego luksusu, miękkiego i przytulnego. Kiedy więc na Zachodzie masowo wylewano na podłogi beton, my troskliwie otulaliśmy je „włochaczami”. SOFA OPERA W101 Element modułowego zestawu wypoczynkowego marki Kler POZA CZASEM – Coraz większym wzięciem cieszy się, jak go nazywam, design dla wtajemniczonych: projekty nie tak znane, spokojne. Potrzeba czasu i cierpliwości, żeby się nimi zachwycić, odpłacają się za to wygodą i funkcjonalnością – mówi Mikołaj Wierszyłłowski. A my dodajemy, że są niedrogie i ponadczasowe, idealne, by pięknie mieszkać w kryzysie. Nie znudzą się za rok czy dwa. 19. LAMPA MACO Abażur o prostej geometrycznej formie i podstawa wykończona fornirem. W serii lampy stołowe i podłogowe. Marka: Comforty Z DOBREGO DOMU Nie szokuje, stoi grzecznie i świeci, dodając wnętrzu nobliwej elegancji. Ale nie jest nudna ani pretensjonalna! – Lubię ją za zamierzoną „kanciastość” i wyrazistość linii – mówi Patrycja Zaczyńska. 21. DYWAN SHAGGY Ręcznie robiony dywan z naturalnych materiałów (65% wełny, 35% lnu). Format na życzenie. Firma Alpujarreña 36 konkurs.indd 36 7/31/12 6:43:21 PM TAJEMNICZE SZELESTY Perłowe płatki poruszają się, delikatnie szeleszcząc. – Dodaje tajemniczego uroku wnętrzom – mówi Bibianna Szyszko-Stein. Lampa z fantazją, odpowiada temperamentowi Polaków. 23. 22. REGAŁ PRZEŁAMANY REGAŁ MELODY – Takie regały bardzo podobają się klientom, ale... jako wzór, często chcą go kopiować – mówi Agnieszka Stefańska. Mebel urzeka geometryczną formą; jest jak grafika zmieniająca się w zależności od układu książek i bibelotów. Pusty też wygląda pięknie. Asymetryczny regał na książki różnego formatu. Modułowy mebel, w różnych wariantach. Marka: MDF Italia LAMPA FUN 1DM Projekt Vernera Pantona dla marki Verpan, 1964 rok. Lampa z macicy perłowej SŁODKIE CHWILE Bardzo kobieca sofa. Podoba się architektkom, które przekonują do niej klientki, mężczyźni bywają oporni na jej wdzięki. – Tabliczka białej czekolady we wnętrzu – zachwyca się Bibianna Szyszko-Stein. Patrycja Zaczyńska dodaje: – Wygląda jak blacha pełna bułeczek gotowych do pieczenia. Zdecydowanie można na niej... wypiekać dobry chillout time – śmieje się architektka. Coś w tym jest! 24. SOFA TUFTY-TIME Modułowy system wypoczynkowy autorstwa Patricii Urquioli dla B&B Italia. Wykończony skórą lub tkaniną WIECZNIE MŁODY NISKO ZAWIESZONY 26. STOLIK FOREST Składa się z niezależnych modułów, które można dowolnie zestawiać. Wykończony fornirami w różnych kolorach. Marka: Comforty – Wielofunkcyjny stolik budzi pozytywne emocje, odbierany jako obiekt z potencjałem (pasuje do różnych wnętrz, zarówno tradycyjnych jak i nowoczesnych), jest stabilny, nowoczesny, ma dobre proporcje – mówi Patrycja Zaczyńska. – Fotel „Barcelona” to absolutna ikona modernizmu, został zaprojektowany w 1929 roku na odbywającą się w Barcelonie Wystawę Światową do pawilonu niemieckiego – mówi Justyna Smolec. Patrycja Zaczyńska dodaje: – Zachwyca świetnie opracowanym detalem i precyzyjnym ujęciem zimnej elegancji. Zdecydowanie częściej doceniany przez mężczyzn. 25. FOTEL BARCELONA Mebel projektu Ludwiga Mies van der Rohe i Lilly Reich, rocznik 1929. Produkowany do dziś przez firmę Knoll 37 konkurs.indd 37 7/31/12 6:44:44 PM KONKURS: KATEGORIA SALON 27. Dynamiczna forma, składająca się z płytek, które wbijają się jedna w drugą. – Jej geometryczny kształt przyciąga uwagę i wypełnia wnętrze – mówi Justyna Smolec. – Wymaga spokojnego tła, aby „wybuchowo” ożywić i rozświetlić pomieszczenie – dodaje. LAMPA ARCO Zaprojektowali ją w 1962 r. bracia Castiglioni dla Flos. Równowagę utrzymuje dzięki podstawie z marmuru SYMBOL WŁOCH – Jeśli mam wskazać hit, będzie to lampa „Arco” (po włosku „łuk”), zawsze chciałem ją mieć! – opowiada Rafał Darski. – W 2002 r. Flos w hołdzie projektantowi Achille Castiglioniemu wypuścił limitowaną serię 3 tys. sztuk – od standardowych różnią się czarną podstawą. Udało mi się jedną kupić. To wzór doskonały, kwintesencja lampy stojącej! Ma idealne proporcje, jest funkcjonalna. Symbol włoskiego designu. Nic dodać, nic ująć! 28. BALL CHAIR Aarnio Eero zaprojektował fotel w 1966 roku dla marki Adelta. Najnowsze modele mają dodatkowe funkcje, m.in. odtwarzacz mp3 29. LAMPA BIG BANG Projekt Enrico Franzolini i Vicente Garcia Jiménez dla marki Foscarini. Płytki z metalu i tworzywa TWÓRCZO EKSCENTRYCZNY – Jest piękny, ale zbyt ekscentryczny! – tak kilkanaście lat temu mówili polscy klienci o fotelu-kuli. – Ich zdaniem bardziej nadawał się do klubów disco niż do domu – opowiada Patrycja Zaczyńska. Dziś jesteśmy bardziej łaskawi dla dzieła Eero Aarnio, ale jak twierdzi architektka, daleko nam do nowojorczyków, którzy lubią twórcze eksperymenty we wnętrzach. – A szkoda, bo forma „Ball Chair” pozwala tworzyć wyjątkowy klimat – dodaje. 31. 30. SZEZLONG LC4 Projekt z 1928 roku, autorstwa Carlotte Perriand, choć sygnowany przez jej szefa, Le Corbusiera. Marka: Cassina BEOSOUND 8 Stacja dokująca i głośniki w jednym, kompatybilna z większością urządzeń bezprzewodowych, jak iPod, iPhone czy iPad. Bang & Olufsen PIĘKNY DŹWIĘK Pokonanie w 15 lat drogi od kaseciaka do designerskiego sprzętu, np. marki Bang & Olufsen, to sukces na miarę olimpijskiego złota: już nie tylko jakość dźwięku się liczy, ale wygląd „oprawy”. Popieramy takie snobizmy! zdjęcie JOANNA DOBRASZCZYK/archiwum prywatne OKIEŁZNANY CHAOS SZTUKA BARDZO UŻYTKOWA To nie ikona designu, ale pomnik! Czyli „maszyna relaksu”, jak niemal od razu nazwana została leżanka Le Corbusiera. Gdy wreszcie można było ją kupić w Polsce, pierwsi sięgnęli po nią architekci. – Sprawiłam ją sobie dziesięć lat temu, po urodzeniu dzieci – przyznaje Agnieszka Stefańska. – Dlaczego? To przedmiot pożądania, każdy ulega jego czarowi. Dzieło sztuki we wnętrzu. Nobilitujące, łechcące, piękne! – dodaje. JAK DORASTAMY DO DESIGNU Michael Fleischer prof. dr hab. Instytut Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej Uniwersytetu Wrocławskiego Sprawia mi ogromną przyjemność obserwowanie, jak Polacy przyswajają design. Wszędzie o nim pełno – ukazują się książki (gdy 10 lat temu przyjechałem do Polski, znalezienie czegoś na ten temat było prawie niemożliwe, teraz w każdej księgarni jest co najmniej 1,5 m bieżącego takich pozycji. Lepszych czy gorszych, – w jednej z książek przeczytałem akapit o rodzeństwie Eamesów!), czasopisma roją się od przykładów wzornictwa. Ale samego designu widać niewiele. Jaką przygodą jest próba kupienia mebla-ikony, na przykład fotela Eamesa! Nie ma się oczywiście czemu dziwić. Do dziś przecież prawie nikt nie wie, co to Bauhaus ani kim była Charlotte Perriand lub Eileen Gray. W zamian zachwycamy się wybrykami cyników podających się za designerów. To amerykańska tradycja, gdzie design stanowi jedynie ornament zwiększający obroty, czyli jest elementem marketingowym. Im głośniej i krzykliwiej, tym lepiej. Na szczęście jesteśmy w Europie i coraz częściej z niej czerpiemy wzorce. A w Europie design służy organizowaniu codzienności, by można było wieść bezproblemowe życie. Rozumieją to młodzi, dobrze wykształceni Polacy – sami projektują lub używają dobrze zaprojektowanych przedmiotów. Na razie mamy fazę przyswajania (jakkolwiek na to patrzeć), trzeba nadgonić prawie 100 lat!), fazę zachwytu i orientacji. Już się cieszę na projekty młodych designerów, które z tego fermentu i ruchu powstaną. Poczekajmy chwilę! 38 konkurs.indd 7 7/31/12 10:11 AM