Czyz si? mary nie pozb?dzie Milosc czysta

Transkrypt

Czyz si? mary nie pozb?dzie Milosc czysta
65
‫נדיוו ג ו ד ע י‬
Powiedz, dokqd straszyc b?dzie
Milosc naszq n?dzna mara ?
Czyz si? mary nie pozb?dzie
Milosc czysta... wspolna wiara ?...
Znow nieporozumienie ! znowu wi?c i skarga! Oskariasz mnie... wyrzucasz — o s 1 1 o lecz, (Twoje slowa)
zasluzenie!
Jestem oszkarzony o niekonsekwencjq dwulicowosc...
bronilem etykiet?
i — zgrzeszylem etykiecie... Czy t a k ?
Powiedzialas, zes rada mojemu dobremu humorowi, wi?c ci Krakowiaczka zaspiewam:
Rosnie krzaczek w polu,
Pyszni si? — malina
Dziewcz? kocliam szczerze
Lecz dqsa si? dziewczyna I
Prozno spiewa stowik
Roza si? nie wzruszy!..
Dziewcze me si? gniewa
I smutno mi na duszyl
Albo inaczej:
Rosnie krzaczek w polu
A na lqce trav/ka
Na lawie oskarzonych
Siedziec nie zabawka...
Siedz? wi?c, ja siedz?
Na oskarzonych lawie,
I czekam jaki wyrok
W mej zapadnie sprawie...
Lecz Boze moj Boze ja spiewam wesolo,
A z gniewu oskarzyciel, swe marszczy czolo
Z gniewu drzy caly...
Jak Jupiter srogi i - wspaniaty...
Oskarza... slow potok wre i pryska
Jak wiatrem rozkolysane morze,
C o jak piikq w przestworze
Balwanami ciska.
Jego glos po sali piorunem strasznym grzmi
O n juz zamilkl dawno — jeszcze echo drzy !
(5) 12 ‫ ב׳‬,‫לווןן׳בלעפער‬1