Dzisiaj zostaliśmy pokonani przez deszcz, chłód i liczne defekty
Transkrypt
Dzisiaj zostaliśmy pokonani przez deszcz, chłód i liczne defekty
Marycz: "Dzisiaj zostaliśmy pokonani przez deszcz, chłód i liczne defekty" Pierwszy w sezonie belgijski klasyk Omloop Het Nieuwsblad (kat.1.HC) wygrał Ian Stannard (Sky). Na mecie w Gandawie pokonał Grega van Avermaeta (BMC Racing) i Edvalda Boasson Hagena. Maciej Paterski uczestniczył w ucieczce dnia. W bardzo trudnych warunkach pogodowych, szczególnie w drugiej części trasy, rozpoczął się wyścig Omloop Het Nieuwsblad (kat.1.HC), pierwszy z cyklu belgijskich „brukowanych” klasyków. Kolarze mieli do pokonania trasę 198,4 km ze startem i metą w Gandawie. Na trasie wyścigu na kolarzy czekało aż dziesięć wymagających podjazdów min. Valkenberg, Taaienberg, Wolvenberg i Molenberg oraz bardzo wiele odcinków brukowanych. Ten pierwszy start w Belgii mocno dał się we znaki kolarzom ekipy CCC Polsat Polkowice. A tak przebieg rywalizacji na trasie zrelacjonował Jarosław Marycz. Wyścig rozpoczynaliśmy przy dość dobrej pogodzie. Na starcie w Gandawie i na pierwszych kilometrach trasy było dość chłodno ale przynajmniej nie padał deszcz, jezdnia była sucha, a więc nie było tak źle – relacjonuje Jarosław Marycz. Rozpoczęliśmy dość spokojnie, tempo jazdy nie było zbyt duże, choć ciągle były ataki i próby odjazdów. W decydujący odjazd zabrał się od nas Maciek Paterski i wraz z siódemka kolarzy sukcesywnie powiększali swoją przewagę. Do pierwszych sektorów brukowanych zarówno po płaskim jak i na podjazdach peleton pokonywał w miarę spokojnym tempem. Uciekająca grupa z Maćkiem zrobiła przewagę około 4 minut. W połowie dystansu, zaczęła gwałtownie zmieniać się pogoda. Gdy wyścig wkraczał w decydująca fazę rozpadało sie na dobre. Załamanie pogody spowodowało, że co chwila w peletonie dochodziło do kraks. Rozpoczęły się również problemy z rowerami, było mnóstwo defektów. Osobiście, przez większość trasy czułem się dobrze. Przed samym Taaienbergiem byłem z przodu. Podczas zjazdu, na zakrętach straciłem kontakt z pierwszą grupą. Klocki hamulcowe miałem prawie kompletnie wytarte. Auta serwisowe były daleko w tyle, więc nie było mowy o zmianie roweru. Rower na zapasowy zmieniłem nieco później i niestety już nie dałem rady sam powrócić do drugiej grupy. Kontynuowałem jednak jazdę ale na 10 kilometrów do mety, kompletnie wymarznięty i głodny poddałem się i wycofałem się z wyścigu. Reszta kolegów z ekipy również miała wiele problemów technicznych i niestety nie ukończyła wyścigu. Kiedy kolarze pokonali podjazd Wolvenberg z uciekającej ósemki pozostało jedynie czterech kolarzy, a wśród nich jechał jeszcze Maciej Paterski. Za ich plecami było widać zbliżającą się grupę pościgową. Na 50 kilometrów do mety ucieczka została zlikwidowana a na przedzie jechała grupa około 50 kolarzy. Na ostatnich kilometrach trasy z przodu znajdował się Niki Terpstra (Omega Pharma-Quick Step) razem z Edvaldem Boassonem Hagenem (Sky). Tuż przed meta zaatakował Greg van Avermaet i Ian Stannarda. Finisz lepiej rozegrał Stannarda i on został zwycięzca wyścigu. Jedynym sklasyfikowanym zawodnikiem CCC Polsat Polkowice został Maciej Paterski, który zajął 49 miejsce. Szkoda tego wyścigu, ponieważ stanęliśmy na jego starcie bardzo zmotywowani – kontynuuje Jarek Marycz. Na początku, kiedy warunki pogodowe były dobre, było sucho, wszyscy jechaliśmy aktywnie i nawiązywaliśmy walkę z najlepszymi. Jednak gdy warunki pogodowe stały się trudniejsze, zaczęły się nasze problemy. Każdy z nas czuje się dobrze przygotowany do sezonu i wydaje się, że nie odbiegamy od reszty ekip na tego typu wyścigach. Spędziliśmy na zgrupowaniu prawie dwa miesiące gdzie ciężko trenowaliśmy i jesteśmy gotowi do walki. Oczywiście, jesteśmy świadomi tego, że rywalizacja na brukach z Bonenem, czy tymi najlepszymi zawodnikami, jest trudna. Jednak jestem przekonany, że stać naszą cała ekipę, by te walkę podjąć. Dzisiaj zostaliśmy „pokonani” przez deszcz, chłód i liczne defekty – ale to jest właśnie urok wiosennych „brukowanych” klasyków – zakończył Jarosław Marycz. Jutro kolejny z klasyków we Flandrii: Kuurne-Bruksela-Kuurne (kat. 1,1). Wyniki Omloop Het Nieuwsblad (1.HC), Gandawa – Gandawa (198,4 km): 1. Ian Stannard (Team Sky) 4:49:55 2. Greg Van Avermaet (BMC Racing Team) 3. Edvald Boasson Hagen (Team Sky) 49. Maciej Paterski 9:14 info: A.Dyszyński 00:24