Regulacja prawna płatnej protekcji w Kodeksie karnym z 1997 roku

Transkrypt

Regulacja prawna płatnej protekcji w Kodeksie karnym z 1997 roku
Zeszyty
Naukowe nr
725
Akademii Ekonomicznej w Krakowie
2006
Piotr Wiatrowski
Katedra Prawa
Regulacja prawna płatnej protekcji
w Kodeksie karnym z 1997 roku
Genezy płatnej protekcji należy szukać w prawie starożytnego Rzymu. Znało
ono przestępstwo venditio fumi (sprzedaż dymu kadzidlanego) polegające na
powoływaniu się na swoje możliwości załatwienia sprawy w zamian za żądaną
zapłatę. W prawie polskim przestępstwo płatnej protekcji pojawiło się dopiero
w art. 10 dekretu Prezydenta RP z 22 listopada 1938 r. o ochronie niektórych interesów Państwa, który przewidywał karę więzienia do lat 5 lub aresztu dla tego,
kto, powołując się na swój wpływ na urzędnika, podejmował się pośrednictwa
w załatwieniu sprawy urzędowej i za to przyjmował dla siebie lub innej osoby
korzyść majątkową lub osobistą albo jej obietnicę bądź takiej korzyści żądał. Ratio
legis tego przestępstwa stanowiło zapobieganie bezkarności sprawcy, gdy brakowało podstaw do przyjęcia odpowiedzialności za łapownictwo bądź oszustwo.
Szczególnie przydatne były przepisy o płatnej protekcji w okresie funkcjonowania przeregulowanej socjalistycznej gospodarki powiązanej z istnieniem biurokratyczno-partyjnego systemu administracyjnego. Art. 244 k.k. z 1969 r. przewidywał, że odpowiedzialność za płatną protekcję ponosi ten, kto powołując się
na wpływy w instytucji państwowej lub społecznej albo wywołując przekonanie
innej osoby lub utwierdzając ją w przekonaniu o istnieniu takich wpływów, podejmuje się pośrednictwa w załatwieniu sprawy w zamian za korzyść majątkową lub
osobistą albo za jej obietnicę. Przestępstwo to było zagrożone karą pozbawienia
wolności od 1 roku do 10 lat.
Pomimo zmiany systemu społeczno-ekonomicznego trudno obecnie zrezygnować z karalności płatnej protekcji, gdyż zjawiska korupcyjne cechuje zdolność adaptacji do różnych modeli ustrojowych. W każdym z nich spotyka się sko
S. Śliwowski, Prawo karne, Warszawa 1979, s. 511.
Dz.U. nr 91, poz. 623.
120
Piotr Wiatrowski
rumpowanych urzędników, a także przekonanie, że samodzielne dotarcie do nich
jest utrudnione, niemożliwe, niebezpieczne bądź też nieskuteczne. Płatni pośrednicy utrwalają w społeczeństwie mit o wszechobecności korupcji i konieczności
opłacenia się urzędnikom dla skutecznego załatwienia sprawy. Kodeks karny
z 1997 r. utrzymał wobec tego karalność płatnej protekcji i w art. 230 § 1 stanowi,
że karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8 podlega ten, kto, powołując się na wpływy w instytucji państwowej, samorządowej, organizacji międzynarodowej albo krajowej lub w zagranicznej jednostce organizacyjnej dysponującej środkami publicznymi albo wywołując przekonanie innej osoby lub
utwierdzając ją w przekonaniu o istnieniu takich wpływów, podejmuje się pośrednictwa w załatwieniu sprawy w zamian za korzyść majątkową lub osobistą albo jej
obietnicę. Pośredniczenie w załatwieniu sprawy, ale nie w zamian z korzyść lub jej
obietnicę (tzw. bezpłatna protekcja), odbiera czynowi sprawcy cechy przestępstwa.
Należałoby się zatem zastanowić czy bezpłatna protekcja nie jest czynem równie
szkodliwym z punktu widzenia dóbr prawnych będących przedmiotem ochrony
tego przestępstwa. Są nimi powaga, prawidłowe i bezinteresowne funkcjonowanie
oraz dobre imię instytucji państwowych i samorządu terytorialnego. Przestępstwo
płatnej protekcji, zgodnie z tytułem rozdziału XXIX Kodeksu karnego, chroni
działalność instytucji państwowej i samorządu terytorialnego przed zamachami
z zewnątrz. Zamach taki możliwy jest także przez działanie pośrednika, który nie
otrzymuje za swoje usługi żadnej korzyści ani ich obietnicy. Mienie osób zainteresowanych załatwianiem spraw przez wykorzystanie płatnej protekcji jest jedynie ubocznym przedmiotem ochrony. Wprowadzenie do ustawowego opisu czynu
znamion: „wywołując przekonanie innej osoby lub utwierdzając ją w przekonaniu
o istnieniu takich wpływów” upodabnia płatną protekcję do oszustwa, co mylnie
sugeruje, że głównym przedmiotem ochrony tego typu czynu zabronionego jest
mienie osób zainteresowanych uzyskaniem protekcji.
Przestępstwo płatnej protekcji ma charakter powszechny. Jego podmiotem
może być każdy, kto powołuje się na wpływy w konkretnej instytucji, nawet
jeśliby ich w rzeczywistości nie posiadał. Sprawcą przestępstwa płatnej protekcji
może być również osoba zatrudniona, a nawet pełniąca funkcję publiczną w danej
instytucji, jeśli przyjmowane przez nią korzyści nie wiążą się z jej pełnieniem,
gdyż wówczas zachodziłaby sprzedajność (łapownictwo bierne). A. Zoll twierdzi,
że wystarcza, iż sprawca powołuje się na znajomość, przyjaźń czy pokrewieństwo
z bliżej nieokreślonymi pracownikami określonej instytucji, przy czym z uwagi na
formalny charakter tego przestępstwa, nie jest istotne czy miał rzeczywisty wpływ
ani czy go użył lub próbował używać i czy miał w ogóle taki zamiar oraz czy jego
działanie okazało się skuteczne. Obojętne jest również subiektywne przekonanie
Kodeks karny. Część szczególna. Komentarz do art. 117–277 Kodeksu karnego, G. Bogdan,
K. Buchała, Z. Ćwiąkalski, M. Dabrowska-Kardas, P. Kardas, J. Majewski, M. Rodzynkiewicz,
Regulacja prawna płatnej protekcji…
121
pokrzywdzonego w tych kwestiach. Według O. Górniok, źródłem wpływu, rzeczywistym czy sugerowanym adresatowi powoływania się, mogą być również
inne okoliczności, np. oficjalna czy faktyczna zależność od powołującego się na
wpływy, posiadane przez niego informacje, których ujawnienia osoba pełniąca
funkcję publiczną się obawia. Wpływ może być także wynikiem przekupienia
pracownika. Pracownicy, na których sprawca płatnej protekcji się powołuje, niekoniecznie muszą pełnić funkcję publiczną.
Należałoby uznać, że nawet ogólne powołanie się na wpływy w wyraźnie określonej instytucji państwowej, samorządowej, organizacji międzynarodowej albo
w krajowej lub zagranicznej jednostce organizacyjnej dysponującej środkami
publicznymi realizowałoby znamiona tego przestępstwa, nawet gdyby sprawca
w ogóle nie wspominał o jej pracownikach. Oczywiste jest bowiem, że każda
instytucja czy jednostka organizacyjna działa przez swoich pracowników.
Szczególne trudności niesie za sobą kwalifikacja czynności adwokata, który
z racji istoty tego zawodu powołany jest do załatwiania cudzych spraw za wynagrodzenie. P. Palka i M. Reut stoją na stanowisku, że w tym wypadku znamiona powoływania się na wpływy, wywoływania o nich przekonania bądź
utwierdzania w takich przekonaniach należy interpretować ściśle, a wątpliwości
związane z odgraniczeniem tych znamion od znajomości czy przyjaźni tłumaczone powinny być na korzyść adwokata. Samo podjęcie się przez niego starań o pozytywne załatwienie przez sąd sprawy, nawet przy dorozumianym wyzyskaniu własnych stosunków jest czynnością dozwoloną, a wcześniejsza praca
w charakterze sędziego w danym sądzie i okazywanie zażyłości z tam zatrudnionymi, chociaż sprzeczne z etyką adwokacką, nie musi nosić znamion przestępstwa. Wydaje się, że obecnie, kiedy wynagrodzenie adwokata ma charakter
umowny, a nie taryfowy, jego wysokość nie może uprawniać zainteresowanego
do wyciągania wniosku, że część honorarium zostanie przekazana pracownikowi
określonej instytucji, na którego adwokat się powoływał. Jednak przyjęcie legalnej korzyści nie zwalnia adwokata od odpowiedzialności, jeśli zachodzą pozostałe znamiona płatnej protekcji. Może się zdarzyć, jak zauważa E. Popek, że
zainteresowany powierzył adwokatowi sprawę tylko dlatego, że ten powoływał się
na swoje wpływy. Wówczas korzyść (zasadniczo osobistą) stanowiłoby dla adwokata zdobycie klienta i w związku z tym uprzywilejowanie wobec innych adwoM. Szewczyk, W. Wróbel, A. Zoll, Zakamycze, Kraków 1999, s. 771. Por. także wyrok SN
z 8 kwietnia 1982 r., II KR 53/82, OSNPG 1982, nr 8, poz. 118.
R. Góral, O. Górniok, Przestępstwa przeciwko instytucjom państwowym i wymiarowi sprawiedliwości. Komentarz, C.H. Beck, Warszawa 2000, s. 100.
P. Palka, M. Reut, Korupcja w nowym Kodeksie karnym, Kraków 1999, s. 87.
O. Chybiński, Płatna protekcja, Wyd. Prawnicze, Warszawa 1967, s. 53.
Piotr Wiatrowski
122
katów. M. Surkont twierdzi, że ustawowe znamiona płatnej protekcji wskazują
nie na bezprawny zysk, a tylko na korzyść, która może być sama w sobie legalna,
a dopiero w połączeniu z powołaniem się na wpływy stanowi o przestępstwie,
gdyż sama wysokość ustalonego w drodze umowy i otrzymanego przez adwokata
wynagrodzenia nie musi przemawiać za płatną protekcją. Nie można też odróżnić powoływania się na wpływy od potwierdzania swoich znajomości w rodzaju
etycznie jedynie nagannego demonstrowania przez adwokata zażyłości z sędzią
czy prokuratorem. Z tym ostatnim twierdzeniem M. Surkonta trudno jednak się
zgodzić, jeśli okoliczność trudności w odróżnieniu powoływania się na wpływy
od potwierdzania swoich znajomości miałaby działać na korzyść adwokata, dając
mu szczególne uprzywilejowanie w stosunku do reszty obywateli w zakresie
odpowiedzialności za przestępstwo płatnej protekcji i, jak podkreślił w wyroku z 4 kwietnia 1963 r. SN, powoływanie się takie może mieć nawet charakter
dorozumiany, w sytuacji gdy z zachowania się adwokata wynika, że załatwi on
sprawę w inny sposób niż normalnie lub wprawdzie ustaloną drogą, ale załatwienie będzie związane z pewną pomocą urzędnika, którego adwokat zna. W tej
kwestii należałoby zająć stanowisko, które nie uprzywilejowuje adwokata z tego
tylko tytułu, że do jego profesji należy załatwianie spraw za wynagrodzenie. Jako
osoba posiadająca ponadprzeciętną wiedzę prawniczą powinna ona skupiać się
na merytorycznym aspekcie prowadzonej sprawy, a nie na wykorzystywaniu znajomości i układów. Praktyka jest jednak w dużej mierze odmienna, a i postępowanie dowodowe w tym zakresie obarczone jest wyjątkowymi trudnościami,
niemniej jednak nie można wymagać bezwzględnego przestrzegania prawa od
obywateli uprzywilejowując dających zły przykład adwokatów. Należałoby się
także zastanowić, czy takie dorozumiane powoływanie się nie stanowiłoby
wywoływania przekonania lub utwierdzania w przekonaniu o posiadaniu wpływów. Uznać należy, że przyjęcie honorarium stanowi już korzyść majątkową
i otrzymanie go za działanie nie będące realizacją w pełni profesjonalnych czynności prawnych i faktycznych, a za deklarowane wyzyskanie, choćby częściowo,
własnych stosunków będzie realizacją znamion płatnej protekcji. Jeśli adwokat deklaruje, że w rzeczywistości profesjonalnych czynności odpowiadających
otrzymanemu wynagrodzeniu nie podejmie, to korzyść ta będzie miała charakter
bezprawny. Bezprawny charakter korzyści ma wpływ w tym wypadku jedynie na
wymiar kary, a nie na sam byt przestępstwa.
E. Popek, Przestępstwo płatnej protekcji, Warszawa 1971, s. 161.
M. Surkont, Z zagadnień odpowiedzialności za korupcję, WPP 2000, nr 1, s. 29.
Por. wyrok SN z 4 kwietnia 1963 r., I K 16/63, Biuletyn SN 1963, nr 11, poz. 341.
Regulacja prawna płatnej protekcji…
123
Czyn płatnej protekcji ma charakter dwuaktowy i oba te akty muszą wystąpić łącznie10. Pierwszy z nich polega na powołaniu się przez sprawcę na wpływy
w instytucji państwowej, samorządowej, organizacji międzynarodowej albo krajowej lub zagranicznej jednostce organizacyjnej dysponującej środkami publicznymi albo na wywołaniu przekonania innej osoby lub utwierdzaniu jej w przekonaniu o istnieniu takich wpływów. Drugi akt dotyczy podjęcia się pośrednictwa
w załatwieniu sprawy w zamian za korzyść majątkową lub osobistą albo jej obietnicę. Według O. Chybińskiego, powołanie się na wpływ urzędnika to oświadczenie lub inne zachowanie się sprawcy wobec drugiej osoby, z którego wynika,
że ma on możność oddziaływania na tego urzędnika. Powoływanie się na wpływy,
zdaniem autora, może być wyraźne, a może konkludentnie wynikać z niedopowiedzeń, gestów, znaczących uśmiechów11. Sprawca nie musi nawet nic czynić, aby
się na wpływy powoływać, gdyż takie mniemanie może powstać samoczynnie,
a sprawca może je tylko utwierdzać, współdziałając w ten sposób w tworzeniu
mitu własnej osoby jako ustosunkowanej12.
O. Górniok stoi na stanowisku, że powoływanie się na wpływy należy interpretować wąsko z uwagi na pozostałe znamiona płatnej protekcji. Będzie to więc
bezpośrednie oznajmienie posiadania takich wpływów (znajomości, układów),
zaś wywoływanie przekonania innej osoby o istnieniu takich wpływów, to także
pośrednie eksponowanie pewnych okoliczności, np. jest z N. ,,na ty’’, ma mi wiele
do zawdzięczenia, mój przyjaciel dyrektor N., informowanie o wspólnej libacji czy
wycieczce13. Zgodzić się należy z takim poglądem, gdyż ustawodawca na równi
traktuje powoływanie się na wpływy, wywoływanie przekonania u innej osoby
oraz utwierdzanie jej w przekonaniu o istnieniu takich wpływów. W tym kontekście krytycznie należy odnieść się do stanowiska wyrażonego przez SN, który
w jednym z wyroków stwierdził, że powoływanie się na swój wpływ na urzędnika
może wynikać w sposób dorozumiany przez stworzenie pozorów wzbudzających
określone przekonanie14. O. Górniok nie zgadza się z zawartym w dalszej części tego wyroku poglądem, że powoływanie się na swoje wpływy może wynikać
również z faktu samego podjęcia się pośrednictwa w załatwieniu sprawy w tym
samym urzędzie, w którym pracuje podejmujący się pośrednictwa z uwagi na zaj10
Kodeks karny. Część szczególna. Komentarz do art. 117–277 Kodeksu karnego…, s. 771.
O. Chybiński, op.cit., s. 15. Por. też wyrok SN z 4 września 1950 r., K 726/50, OSN 1961,
nr 1, poz. 11.
11
M.Surkont, Odpowiedzialność za podżeganie i pomocnictwo do płatnej protekcji, „Przegląd
Sądowy” 2000, nr 6, s. 50.
12
13
Kodeks karny. Komentarz, O. Górniok, S. Hoc, M. Kolitowski, S.M. Przyjemski, J. Szumski,
L. Tyszkiewicz, A. Wąsek, Arche, Gdańsk 2002, s. 1072; R. Góral, O. Górniok, op. cit., s. 100.
14
Wyrok SN z 4 września 1950 r., K 726/50, OSN 1961, nr 1, poz. 11.
Piotr Wiatrowski
124
mowane przez niego stanowisko, gdyż skoro w opisie czynu zabronionego powoływanie się jest wymienione obok pośrednictwa, to musi się wyrazić w jakimś
szczególnym zachowaniu15.
Sprawca nie musi powołać się na wpływ konkretnego funkcjonariusza ani
na swój wpływ16. Może się on także lege non distinguente powoływać na inną
osobę mającą wpływ na urzędnika. Taka interpretacja jest moim zdaniem poparta
także wykładnią historyczną. Dokonana 13 czerwca 2003 r. tzw. antykorupcyjna
nowelizacja prawa karnego skreśliła w art. 230 k.k. znamię „swoje” określających
pochodzenie wpływów sprawcy przestępstwa płatnej protekcji. Wcześniejsze ujęcie skutkowało istnieniem stanu prawnego, w którym nie stanowiło przestępstwa
powoływanie się na swoją znajomość z ławnikiem, będącym znajomym jednego
z sędziów, a następnie podjęcie się – w zamian za korzyść majątkową – pośrednictwa za pomocą owego ławnika w załatwieniu sprawy orzekanej przez tego
sędziego jednoosobowo17.
J. Wojciechowski definiuje instytucję jako zakład o charakterze publicznym,
zajmujący się określonym zakresem spraw, działający w jakiejś dziedzinie. Instytucją państwową jest instytucja zorganizowana przez państwo18. Instytucja państwowa może stanowić także instytucję państwa obcego, np. ambasadę znajdującą
się na terenie państwa polskiego. Z kolei pojęcie instytucji samorządowej dotyczy
także innych samorządów, nie tylko samorządu terytorialnego.
O. Chybiński twierdzi, że bez znaczenia, z punktu widzenia znamion przestępstwa płatnej protekcji, z uwagi na dobro prawne będące przedmiotem ochrony jest
okoliczność, czy dana instytucja rzeczywiście załatwia daną sprawę i czy sprawca
w tym zakresie poinformował zgodnie z prawdą inną osobę19.
Z tym twierdzeniem należałoby się zgodzić, ale tylko biorąc pod uwagę
konkretną jednostkową sprawę zainteresowanego uzyskaniem protekcji. Jeśli
dana instytucja w ogóle nie zajmowałaby się danym rodzajem spraw z uwagi
na brak kompetencji do ich rozpatrywania i byłoby to z punktu widzenia przeciętnego obserwatora oczywiste, a jedynie nierozgarnięty zainteresowany wykazał
się szczególną łatwowiernością, to mielibyśmy do czynienia jedynie z oszustwem
ze względu na brak możliwości, obiektywnie rzecz biorąc, naruszenia głównego
15
R. Góral, O. Górniok, op. cit., s. 101.
Niekiedy określano przepis statuujący płatną protekcję mianem lex Parylewiczowa, co wiązało się z genezą tego przepisu, mającego związek z działalnością żony jednego z ministrów, która
uzyskiwała znaczne korzyści, powołując się na wpływy swego męża i podejmując się pośrednictwa
w załatwianiu spraw.
16
17
W. Jasiński, Nowe rozwiązania kodeksu karnego przeciw korupcji, PUG 2003, nr 11, s. 11.
18
J. Wojciechowski, Kodeks karny. Komentarz. Orzecznictwo, Librata, Warszawa 1998,
19
O. Chybiński, op. cit., s. 18. Por. też Kodeks Karny. Część szczegółowa. Komentarz…, s. 772.
s. 410.
Regulacja prawna płatnej protekcji…
125
dobra prawnego chronionego przez art. 230 k.k. Inna sytuacja miałaby miejsce,
gdyby z punktu widzenia zbliżonych kompetencji danej instytucji do charakteru
sprawy, która ma być załatwiana, zachodziła możliwość u osoby bez wykształcenia prawniczego zaistnienia pomyłki w tym zakresie.
Korzyść majątkową lub osobistą albo jej obietnicę sprawca ma uzyskać za podjęcie się pośrednictwa w załatwieniu sprawy, a nie jedynie za samo powołanie się
na wpływy czy wywołanie przekonania innej osoby bądź utwierdzenie jej w przekonaniu o posiadaniu takich wpływów. Sprawą, jak określa E. Popek, jest każdy
przedmiot starań, który zainteresowany podejmuje albo chce podjąć w odpowiednich instytucjach, a jej załatwienie to nie tylko ostateczna decyzja, ale także każda
czynność służbowa, do której wykonania pracownik instytucji jest zobowiązany
w toku jej załatwiania20. Nie jest istotne, w jakim stadium znajduje się sprawa
w chwili podjęcia się pośrednictwa. Nie ma także znaczenia czy sprawa jest
zgodna, czy niezgodna z prawem. Sprawa, którą pośrednik ma załatwić nie musi
stanowić własnej sprawy dającego zlecenie, a może być sprawą cudzą21. Zresztą
sam pośrednik może na równi z dającym zlecenie być zainteresowany w jej załatwieniu22. Pośrednictwa nie stanowi jednak działanie jedynie w interesie własnym
pośrednika, gdyż nie można pośredniczyć między sobą a inną osobą. Powstaje
pytanie czy koniecznym warunkiem kwalifikacji płatnej protekcji jest wpływanie przez pośrednika na prawidłowy tok urzędowania. Z literalnego brzmienia
przepisu nie wynika wymaganie dla przyjęcia odpowiedzialności sprawcy płatnej
protekcji, aby załatwiający sprawę naruszał przepisy prawa. Za płatną protekcję
odpowiadać będzie także osoba, która, powołując się na wpływy, pośredniczy
w załatwieniu sprawy całkowicie legalnej.
Płatna protekcja jest przestępstwem formalnym. Dokonanie ma miejsce
z chwilą podjęcia się pośrednictwa w załatwieniu sprawy w zamian za uzyskaną
lub obiecaną korzyść.
Podjęcie się pośrednictwa w załatwieniu sprawy M. Surkont rozumie jako gotowość przyczynienia się do jej załatwienia w interesie zainteresowanego petenta,
który liczy na pomyślny jej finał i w tym celu wchodzi w porozumienie z protektorem obejmujące przynajmniej starania o załatwienie sprawy w całości lub
choćby w części przy użyciu rzeczywistych czy rzekomych wpływów i związane z tym przekazanie korzyści23. Musi być przy tym określona sprawa i insty20
E. Popek, op. cit., s. 41.
B. Mik, Nowela antykorupcyjna z 13 czerwca 2003 r. Wprowadzenie. Rys historyczny. Podstawowe problemy interpretacyjne. Zakamycze, Kraków 2003, s. 166.
21
22
Kodeks Karny. Część szczegółowa. Komentarz…, s. 772. Odmiennie wyrok SN z 15 grudnia
1958 r., I K 803/58, OSPiKA 1961, poz. 44 z krytyczną glosą R. Kryże.
M. Surkont, Odpowiedzialność za podżeganie i pomocnictwo do płatnej protekcji, Prz. Sądowy
2000, nr 6, s. 51. Komentarz, Gdańsk 2002, s. 1072. E. Popek, op. cit., s. 60. O. Chybiński, op. cit., s. 17.
23
Piotr Wiatrowski
126
tucja w której ma być załatwiona24. Podjęcie się wspomnianego pośrednictwa jest
częścią porozumienia, które obejmuje także korzyść majątkową, którą sprawca
za pośrednictwo uzyskuje albo uzyska później (w wypadku obietnicy korzyści)25.
Faktyczne osiągnięcie korzyści, jak również to, czy i w jaki sposób sprawca realizuje pośrednictwo w załatwieniu sprawy i czy w ogóle ma zamiar pośredniczenia
ani okoliczność czy sprawę rzeczywiście załatwił, nie należą do znamion przestępstwa płatnej protekcji26. Sprawca może nie podejmować nawet żadnych czynności związanych z załatwieniem sprawy albo działać bezskutecznie. Zdaniem
A. Zolla, w celu dokonania płatnej protekcji wystarczy dotarcie oferty gotowości
osoby podejmującej się pośrednictwa do osoby zainteresowanej załatwieniem
sprawy, zaś samo odrzucenie tej oferty nie wpływa na ocenę prawną czynu27.
Powstaje jednak pytanie, czy nie jest konieczne dla zaistnienia pośrednictwa przyjęcie oferty i dojście do porozumienia z zainteresowanym w załatwieniu sprawy28.
Wydaje się, że dopiero wówczas ma miejsce dokonanie przestępstwa płatnej protekcji, gdyż w razie nieprzyjęcia propozycji pośrednictwa przez potencjalnie zainteresowanego mamy do czynienia z usiłowaniem popełnienia przestępstwa płatnej
protekcji. Należy przyjąć, że dla zaistnienia pośrednictwa konieczne jest porozumienie pomiędzy pośrednikiem a zainteresowanym załatwieniem sprawy. Wynika
to z rozumienia terminu „pośrednictwo” definiowanego jako „działalność osoby
trzeciej mająca na celu porozumienie się między stronami lub załatwienie spraw
dotyczących obu stron”29. Dowodem na zawarcie porozumienia jest w szczególności udzielenie korzyści lub jej obietnicy przez osobę poszukującą protekcji30, jednak nie będzie miało miejsca nawet usiłowanie płatnej protekcji, jeżeli sprawca,
podejmując się pośrednictwa, nie ujawni zamiaru przyjęcia korzyści.
Obojętne jest od kogo wyszła inicjatywa pośrednictwa. Do realizacji znamion
płatnej protekcji nie jest konieczne, aby sam sprawca wykazał jakąkolwiek
inicjatywę, a w tym, aby żądał korzyści majątkowej lub osobistej choć z pozoru
brzmienie przepisu to sugeruje. Sprawca bowiem podlega odpowiedzialności
również wtedy, gdy osoby zainteresowane załatwianiem spraw w określonych
instytucjach same proponują mu podjęcie się pośrednictwa w załatwieniu sprawy31.
24
25
26
P. Palka, M. Reut, op. cit., s. 93.
M. Surkont, Łapownictwo, Lex, Sopot 1999, s. 128.
Wyrok SN z 29 lutego 1984 r., Rw 53/84, OSNKW 1984, nr 9–10, poz. 94.
Kodeks Karny. Część szczegółowa. Komentarz…, s. 773. Por. wyrok SN z 26 marca 1964 r.,
II K 936/61, BMS 1964, nr 7–8, s. 70.
27
28
29
30
31
E. Popek, op.cit. s. 133.
Słownik języka polskiego, red. M. Szymczak, Biblioteka multimedialna PWN, Warszawa 2003.
P. Palka, M. Reut, op. cit., s. 92.
Kodeks Karny. Część szczegółowa. Komentarz…, s. 772. R. Góral, O. Górniok, op. cit., s. 100.
Regulacja prawna płatnej protekcji…
127
Odnosi się to również do sytuacji, kiedy między osobami zainteresowanymi
załatwianiem spraw w instytucjach a sprawcą podejmującym się pośrednictwa
występuje jeszcze inny pośrednik, który doprowadza do nawiązania kontaktu
między tymi osobami32. Pośrednik taki odpowiadać może za podżeganie lub
pomocnictwo płatnej protekcji.
Sam urzędnik nie musi być świadomy okoliczności, że się na niego powołano.
Jeżeli jednak pośrednik rzeczywiście wpływu na urzędnika nie wywiera, to mimo
że zachowanie jego nie godzi w prawidłowość działania określonej instytucji, to
podważa zaufanie do niej przez wytwarzanie opinii, że, wykorzystując płatną protekcję, można skłonić funkcjonariuszy do zaniechania bezstronności33. Podobnie,
gdy podejmujący się pośrednictwa w załatwieniu określonej sprawy urzędowej
przyjmuje korzyść bez zamiaru dokonania jakichkolwiek czynności, dopuszcza się
przestępstwa płatnej protekcji, gdyż stoi ono na straży dobrego imienia urzędów34.
Sprawca może w rzeczywistości w ogóle wpływów nie posiadać. W takich przypadkach płatna protekcja jest związana z przestępstwem oszustwa i mamy do czynienia z kumulatywną kwalifikacją prawną z art. 230 § 1 k.k. i art. 286 § 1 k.k.
w zw. z art. 11 § 2 k.k.35. Często też sprawca wie, że dana sprawa obiektywnie nie
istnieje bądź wprowadza szukającego protekcji w błąd co do stanu sprawy. Podobnie w sytuacji, kiedy urzędnik, na którego sprawca się powołuje, nie jest postacią rzeczywistą. Urzędnik, według E. Popka, musi być postacią rzeczywistą tylko
w tym znaczeniu, że w ogóle istnieje ktoś taki, kto sprawuje funkcję wymienioną
przez powołującego się lub pracuje w urzędzie przez niego wymienionym, choćby
nawet ten ktoś nie wiedział o tym, że się na niego powołano. Nie ma też znaczenia,
że sprawca przedstawił jako urzędnika, na którego wpływy się powoływał, osobę
nie będącą tym urzędnikiem36. W innej sytuacji ten, kto oprócz samej realizacji
znamion stworzył dodatkowo fikcję, odpowiadałby jedynie za oszustwo. Jednak
w wypadku przestępstwa oszustwa przedmiotem ochrony jest tylko interes osoby,
którą sprawca wprowadza w błąd lub jej błąd, lub niezdolność do należytego pojmowania przedsiębranego działania wyzyskuje. Wydaje się jednak, że twierdzenie
E. Popka, który przyjmuje, że w ogóle musi istnieć ktoś taki, kto sprawuje funkcję
wymienioną przez powołującego się lub pracuje w urzędzie przez niego wymienionym, nie ma uzasadnienia. Ustawa mówi bowiem o wpływach w instytucji, nie
wspominając o konkretnych jej pracownikach. Praca instytucji polega na dzia-
32
33
34
35
36
Wyrok SN z 17 września 1974 r., IV KR 191/74, OSNPG 1975, nr 2, poz. 22.
M. Surkont, Odpowiedzialność za podżeganie i pomocnictwo, s. 53.
Wyrok SN z 2 marca 1972 r., II KR 4/71, OSNPG 1972, nr 9, poz. 156.
Por. wyrok SN z 17 września 1974 r., IV KR 191/74, OSNPG 1975, nr 2, poz. 22.
E. Popek, op. cit., s. 122.
Piotr Wiatrowski
128
łaniu zatrudnionych tam osób, ale powołujący się nie musi przecież konkretnie ich
wskazywać chociażby z powodu braku ochoty do rozbudowywania fikcji.
P. Palka i M. Reut twierdzą, że w wypadku wprowadzania w błąd bronić
można poglądu przyjmującego jedynie kwalifikację oszustwa, gdyż podjęcie się
pośrednictwa w załatwieniu jakiejś sprawy jest konsekwencją posiadania realnych wpływów, a fakt że zachowanie w omawianych sytuacjach zagraża dobremu
imieniu instytucji nie musi jeszcze skutkować przyjęciem kwalifikacji płatnej protekcji37. Z tym twierdzeniem trudno się jednak zgodzić, biorąc pod uwagę przedmiot ochrony płatnej protekcji.
Gdy sprawa, której dotyczy płatna protekcja, wiąże się z przekraczaniem uprawnień lub niedopełnieniem obowiązków przez funkcjonariusza publicznego, działającego na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, a pośrednik nakłania do
tego lub udziela pomocy, możliwy jest zbieg przestępstw płatnej protekcji i odpowiedniej formy zjawiskowej art. 231 k.k. (nadużycia funkcji).
Sprawca płatnej protekcji działa w zamian za korzyść majątkową lub osobistą
albo jej obietnicę. Korzyść majątkowa lub osobista obejmuje zarówno korzyść dla
samego sprawcy, jak i dla kogo innego. Bezinteresowne pośrednictwo w załatwieniu
sprawy, przy wykorzystaniu swoich wpływów nagrodzone ex post korzyścią majątkową, pod warunkiem że nie była ona wcześniej obiecana, również nie wyczerpuje
znamion płatnej protekcji, gdyż ustawa posługuje się terminem ,,w zamian’’ a nie
,,w związku’’38. Beneficjent korzyści jest istotny z punktu widzenia społecznego
niebezpieczeństwa czynu, gdyż, jak słusznie dostrzega E. Popek, pośrednik przyjmujący wynagrodzenie dla siebie lub dla innej bliskiej mu osoby może wyrobić
przekonanie jedynie o nierzetelności bądź stronniczości pracowników instytucji,
ale nie o ich sprzedajności39.
Pojęcie korzyści charakteryzuje się zdolnością do zaspokajania potrzeb ludzkich tak przez określone dobra, jak i usługi. O. Górniok za kryterium odróżniania
korzyści majątkowej od osobistej uznaje charakter zaspokajanej potrzeby. Jeżeli
jest ona zdolna zaspokoić potrzebę materialną, stanowi korzyść majątkową, a jeżeli
służy zaspokojeniu potrzeby niematerialnej – osobistą40. Pomocniczym kryterium
mogłaby być możliwość wyrażenia danej korzyści za pomocą kwoty pieniężnej41.
37
P. Palka, M. Reut, op. cit., s. 95. Por. wyrok SN z 15 marca 1961 r., I K 1167/60, OSN (GP)
1961, poz. 92, wyrok SN z 30 marca 1962 r., III K 977/61, OSNKW 1963, poz. 88 oraz wyrok SN
z 9 marca 1957, I K 977/56, OSPiKA 1958, poz. 111.
38
39
P. Palka, M. Reut, op.cit., s. 93.
E. Popek, op.cit., s. 83.
O. Górniok, O pojęciu korzyści majątkowej w kodeksie karnym, PiP 1978, nr 4, s. 109.
Podobnie A. Spotowski, Przestępstwa służbowe, Warszawa 1972, s. 126.
40
41
J. Makarewicz, Kodeks karny z komentarzem, Lwów 1935, s. 286.
Regulacja prawna płatnej protekcji…
129
Dodatkowo za A. Spotowskim można przyjąć w bardziej skomplikowanych przypadkach za rozstrzygające stwierdzenie, którą potrzebę korzyść zaspokaja w większym stopniu42.
Korzyść majątkowa jest rozumiana w cywilistyce jako wartość majątkowa,
która przechodzi z majątku zubożonego do majątku wzbogaconego. Jest nią przede
wszystkim nabycie prawa, uzyskanie posiadania, zaoszczędzenie wydatków lub
uniknięcie straty, świadczenie usług, wyszukanie mieszkania, bezpłatne wydanie
przedmiotu w użytkowanie lub wykorzystanie sił przyrody43. Korzyść majątkowa
może obejmować zatem zarówno zwiększenie aktywów, jak i zmniejszenie pasywów44. Udzielenie korzyści polegać może na umorzeniu zaciągniętej lub udzieleniu
rażąco nisko oprocentowanej pożyczki czy też na zleceniu określonych usług za
niewspółmiernie wysokie wynagrodzenie45. Może ją stanowić także darowizna lub
cesja wierzytelności, zawarcie umowy kupna po cenie niższej niż rynkowa. Chodzi nawet o korzyść tylko obiecaną, choćby udzielający obietnicy nie miał intencji
jej dotrzymania, jeśli tylko została ona przyjęta46. Korzyść majątkowa, aby można
ją sprawcy przypisać, zdaniem J. Waszczyńskiego, musi być objęta jego zamiarem,
gdyż nie obciąża się korzyścią majątkową sprawcy, nawet gdy ją osiągnął, jeżeli
w chwili czynu do niej nie dążył47.
Działanie w celu osiągnięcia korzyści majątkowej48 lub jej osiągnięcie jest
przesłanką fakultatywnego wymierzenia kary grzywny obok kary pozbawienia
wolności (art. 33 § 2 k.k.). Wydaje się, że sprawca płatnej protekcji musi działać
w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, gdyż trudno wyobrazić sobie inne podmiotowe nastawienie, skoro „w zamian” za pośrednictwo w załatwieniu sprawy
korzyść przyjmuje.
Istnieje konieczność ustalenia w konkretnym przypadku płatnej protekcji
wysokości otrzymanej przez sprawcę korzyści, gdyż wpływa ona na wymiar
kary. Wysokość przyjętej lub obiecanej korzyści może stanowić także o przyjęciu
wypadku mniejszej wagi (art. 230 § 2 k.k.).
42
A. Spotowski, op. cit., s. 131.
J. Waszczyński, O „korzyści majątkowej” w prawie karnym, PiP 1981, nr 1, s. 67. A. Ohanowicz, J. Górski, Zarys prawa zobowiązań, Warszawa 1970, s. 109–111. M. Surkont, Środki przekupstwa, „Palestra” 1971, nr 6, s. 37.
43
44
45
46
47
A. Zoll, Kodeks karny. Część ogólna, Warszawa 1994, s. 506.
O. Górniok, Podstawy karania za korupcję, „Kontrola Państwowa” 2001, nr 1, s. 41.
J. Waszczyński, op. cit., s. 67.
Ibidem, s. 69.
48
Cel osiągnięcia korzyści majątkowej jest szerszy od celu przywłaszczenia oraz zysku.
Korzyść majątkowa to również zapobieżenie szkodzie, a nie tylko powiększenie mienia. Ponadto
pojęcie zysku obejmuje jedynie bezprawne korzyści majątkowe. Por. J. Makarewicz, Kodeks karny
z komentarzem, Lwów 1935, s. 134.
Piotr Wiatrowski
130
Korzyść osobista to korzyść, która zaspokaja w większym stopniu niematerialne potrzeby, np. udzielenie dodatkowego urlopu, ograniczenie obowiązków,
przyznanie odznaczenia, awansu służbowego, protekcja przy jego uzyskaniu,
organizowanie bezpłatnych bankietów, atrakcyjnych podróży, nauczenie języka
obcego, wyuczenie zawodu, przyjemności erotyczne49. Korzyścią osobistą będzie
też poczęstunek większą ilością alkoholu bądź szczególnie wyszukanym trunkiem,
jak również wprowadzenie do elitarnego towarzystwa. Korzyść osobista oddziałuje głównie na uczucia, ma wzbudzać wdzięczność lub zadowolenie.
M. Surkont przez obietnicę rozumie oświadczenie sprowadzające się do gotowości udzielenia korzyści w przyszłości w zamian za podjęcie się pośrednictwa
w załatwieniu sprawy50. Liczy się obietnica poważna, a więc taka, na której spełnienie można liczyć. Składający taką obietnicę może jednak po załatwieniu
sprawy zmienić swój zamiar51. Obietnica udzielenia korzyści nie musi być ściśle
sprecyzowana, wystarczy nawet ogólnikowa, o ile z uwagi na towarzyszące okoliczności może być uznana za obietnicę korzyści majątkowej lub osobistej i istnieje uzewnętrzniony przez sprawcę zamiar udzielenia takiej korzyści52. Musi być
jednak wskazany ogólnie jej przedmiot i zamiar sprawcy musi być jednoznacznie
wyrażony53. Obietnica udzielenia korzyści może być udzielona w każdy sposób,
a więc także gestem. Zaś sąd orzeka in concreto, czy gest wyraził taki zamiar
sprawcy i czy jego adresat mógł zrozumieć przekazaną w ten sposób informację
jako obietnicę udzielenia korzyści54.
Złożenie obietnicy korzyści majątkowej lub osobistej nie oznacza jej przyjęcia.
Dokonanie płatnej protekcji ma miejsce, gdy sprawca obietnicę taką przyjmie, tzn.
zaakceptuje. Sprawca łapownictwa biernego może przyjąć obietnicę korzyści dla siebie lub dla innej osoby. Jeżeli obietnica jest skonkretyzowana, przyjęciem może być
również milczenie osoby, do której obietnica jest adresowana55. Sprawca może przyjąć korzyść majątkową lub osobistą albo jej obietnicę przed załatwieniem sprawy,
w toku jej załatwiania, a samą korzyść nawet po załatwieniu sprawy. W tym ostatnim przypadku musiałaby być ona wcześniej obiecana. Trudno bowiem wyobraO. Górniok, Podstawy karania za korupcję, s. 40. Co do kwalifikacji przyjemności erotycznych jako korzyści osobistej por. wyrok SN z 10 lipca 1974 r. I KRN 9/74, OSNPG 1974,
nr 11, poz. 130.
49
50
51
M. Surkont, Łapownictwo, s. 119.
M. Surkont, Glosa do wyroku SN z 7 listopada 1994 r., WR 186/94, WPP 1995, nr 3–4, s. 106.
Wyrok SN z 20 listopada 1972 r., III KR 209/72, OSNKW 1973, z. 4, poz. 48. Wyrok SN
z 12 kwietnia 1934 r., 3 K 292/34, Zb.O.1934, z. 10, poz. 228.
52
53
54
55
Komentarz, Gdańsk 2002, s. 1069.
Wyrok SN z 15 listopada 1997 r., V KKN 105/97, OSP1998, nr 6.
P. Palka, M. Reut, op. cit., s. 33.
Regulacja prawna płatnej protekcji…
131
zić sobie, żeby sprawca odpowiadał za przyjęcie po załatwieniu sprawy obietnicy korzyści, czy też sytuację wcześniejszej obietnicy udzielenia po załatwieniu
sprawy obietnicy korzyści. Nie można zgodzić się z twierdzeniem E. Popka,
że przyjęcie korzyści nawet z pewnymi oporami po załatwieniu sprawy uzasadnia
odpowiedzialność karną56. Opieranie się przed przyjęciem korzyści, chyba że ma
charakter wyłącznie kurtuazyjny, wskazuje, że sprawca nie podjął się wcześniej
pośrednictwa w zamian za udzielenie korzyści lub jej obietnicy. Mielibyśmy wówczas do czynienia z wynagrodzeniem ex post pierwotnie bezpłatnego pośrednictwa
w załatwieniu sprawy.
Jak zaznacza A. Zoll korzyść majątkowa lub jej obietnica ma być udzielona
jako wynagrodzenie za pośrednictwo (wykorzystanie wpływów), a nie z innego
tytułu, np. zwrotu poniesionych kosztów lub wynagrodzenia za pracę. Gdy
sprawca zatrzymał dla siebie całą uzyskaną korzyść materialną, popełnia jedno
przestępstwo płatnej protekcji. Jeżeli zaś przekazał korzyść w części osobie pełniącej funkcję publiczną, u której pośredniczył w załatwieniu sprawy, dopuszcza
się nadto odrębnego czynu przekupstwa lub pomocy do tego przestępstwa (realny
zbieg przestępstw łapownictwa czynnego i płatnej protekcji) zarówno z uwagi na
różnicę sposobu i czasu działania, jak i inny zamiar przestępny57. Dotyczy to sytuacji, gdy pośrednik część otrzymanej korzyści wręczył bądź obiecał urzędnikowi
załatwiającemu sprawę na wyraźną jego sugestię. Jeśli jednak inicjatywa wyszła
od pośrednika, powinien on odpowiadać ponadto za podżeganie do łapownictwa
biernego58. A. Zoll twierdzi, że gdy pośrednik przekazał korzyść w całości, to
nie można przyjąć płatnej protekcji, a jedynie łapownictwo czynne lub pomoc
do niego (pośrednictwo do łapownictwa), zaś osoby wręczające pośrednikom
korzyści po to, by przynajmniej część ich została przekazana urzędnikowi załatwiającemu konkretną sprawę, odpowiadać powinni za podżeganie do czynnego
łapownictwa59.
Można wyobrazić sobie sytuację, kiedy podżegaczem do przestępstwa płatnej protekcji będzie sam zainteresowany załatwieniem sprawy, jeżeli jest on przekonany o posiadaniu określonych wpływów przez pewną osobę i nakłania do ich
wykorzystania. Konstrukcja form zjawiskowych w Kodeksie karnym pozwala na
przyjęcie podżegania i pomocnictwa do wszystkich typów przestępstw w części
szczególnej. Z podżeganiem przez zainteresowanego będziemy także mieli do
czynienia w sytuacji, gdy sam sprawca wyraża gotowość podjęcia się pośrednictwa w załatwieniu sprawy, powołując się na określone wpływy, nie żądając ani
56
57
58
59
E. Popek, op. cit., s. 147.
Wyrok SN z 17 września 1974 r., IV KR 191/74, OSNPG 1975, nr 2, poz. 22.
P. Palka, M. Reut, op. cit., s. 100.
Kodeks Karny. Część ogólna. Komentarz…, s. 772.
Piotr Wiatrowski
132
nie oczekując za to korzyści, ani ich obietnicy, a zainteresowany nakłania do ich
przyjęcia. Zainteresowany jest w tym wypadku uczestnikiem koniecznym, jednak karalność takiego uczestnika jest wyłączona, jak podkreśla S. Śliwiński, tylko
wówczas, jeżeli jest on obiektem przestępstwa chronionym przez dany przepis,
a wyłączenie przestępczości nie sięga poza granicę niezbędnego współdziałania.
Nakłanianie zaś w wypadku płatnej protekcji przekracza te granice, gdyż przestępstwo to może zostać popełnione również bez udziału podżegacza60. Dla bytu
podżegania nie ma znaczenia, czy sprawca płatnej protekcji korzyść lub jej obietnicę przyjął. Jeżeli pośrednik nawet nie usiłował dokonać czynu zabronionego,
sąd może w stosunku do podżegacza zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary,
a nawet odstąpić od jej wymierzenia (art. 22 § 2 k.k.).
W sytuacji ułatwienia nawiązania przez określoną osobę kontaktu zainteresowanego uzyskaniem protekcji z dysponującym wpływami pośrednikiem przyjąć
należy w stosunku do tej osoby kwalifikację pomocnictwa do płatnej protekcji.
Osoba, przed którą sprawca powołuje się na posiadany wpływ i podejmuje się
pośrednictwa w załatwieniu sprawy, chociaż pomaga w popełnieniu przestępstwa,
sama przestępstwa nie popełnia, gdyż skoro ustawa mówi o odpowiedzialności
tylko jednego sprawcy, nie wspominając o odpowiedzialności karnej uczestnika
koniecznego, to daje do zrozumienia, że z jego odpowiedzialności rezygnuje61.
Płatna protekcja ma charakter przestępstwa umyślnego, które wymaga zamiaru
bezpośredniego z uwagi na celowe nastawienie sprawcy. Zamiar bezpośredni tłumaczy się, zdaniem O. Górniok, kontekstem zwrotu: ,,powołując się […] podejmuje się”, który sugeruje cel powoływania, jakim jest pośredniczenie w załatwieniu sprawy w zamian za określoną korzyść albo jej obietnicę62. A. Zoll uważa, że
na zamiar bezpośredni wskazuje także określona motywacja sprawcy działającego
w zamian za korzyść majątkową lub osobistą albo jej obietnicę63.
Przestępstwo płatnej protekcji ma charakter publicznoskargowy. Sprawca
typu podstawowego podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
Na podstawie art. 33 § 2 k.k. sprawcy działającemu w celu osiągnięcia korzyści
majątkowej lub gdy taką faktycznie osiągnął sąd może wymierzyć oprócz kary
pozbawienia wolności także grzywnę. W wypadku mniejszej wagi, sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Wypadek mniejszej wagi umożliwia zastosowanie warunkowego umorzenia postępowania. Na podstawie art. 59 k.k. możliwe jest także odstąpienie od wymierzenia
kary, jeżeli społeczna szkodliwość czynu nie jest znaczna, sąd orzeka równocze60
61
62
63
S. Śliwiński, Polskie prawo karne materialne. Część ogólna. Warszawa 1946, s. 380.
Ibidem, s. 380. E. Popek, op. cit., s. 144.
Komentarz, Gdańsk 2002, s. 1071.
Kodeks Karny. Część ogólna. Komentarz…, s. 773.
Regulacja prawna płatnej protekcji…
133
śnie środek karny, a cele kary zostaną przez ten środek spełnione. Zgodnie z art.
44 § 1 k.k. należy orzec środek karny w postaci przepadku przedmiotów pochodzących bezpośrednio z przestępstwa, chyba że przedmioty te podlegają zwrotowi
pokrzywdzonemu lub innemu uprawnionemu podmiotowi. Jeżeli sprawca płatnej
protekcji uczynił sobie z popełniania tego przestępstwa stałe źródło dochodu na
podstawie art. 65 k.k. możliwe jest nadzwyczajne zaostrzenie kary do górnej granicy ustawowego zagrożenia zwiększonego o połowę.
Od wejścia w życie wspomnianej noweli antykorupcyjnej z 2003 r., penalizacją
objęto także tzw. czynną odmianę handlu wpływami, ale ten typ czynu zabronionego obejmuje jedynie część zachowań odpowiadających typowi płatnej protekcji. Płatna protekcja stanowi w tym kontekście bierną postać tego przestępstwa.
Przestępstwo czynnego handlu wpływami ma charakter powszechny. Odpowiada
za jego popełnienie ten, kto udziela albo obiecuje udzielić korzyści majątkowej
lub osobistej w zamian za pośrednictwo w załatwieniu sprawy w instytucji państwowej, samorządowej, organizacji międzynarodowej albo krajowej lub w zagranicznej jednostce organizacyjnej dysponującej środkami publicznymi, polegające
na bezprawnym wywarciu wpływu na decyzję, działanie lub zaniechanie osoby
pełniącej funkcję publiczną, w związku z pełnieniem tej funkcji (art. 230a k.k.).
Handel wpływami ma charakter przestępstwa umyślnego wymagającego zamiaru
bezpośredniego. Przewidziano także wypadek mniejszej wagi, a w sytuacji gdy
korzyść majątkowa lub osobista albo ich obietnica zostały przyjęte, a sprawca
zawiadomił o tym fakcie organ powołany do ścigania przestępstw i ujawnił
wszystkie istotne okoliczności przestępstwa, zanim organ ten o nim się dowiedział, sprawca nie podlega karze.
Legal Regulations on Influence Peddling in the Criminal Code of 1997
In this article, the author discusses and analyses the legal aspects of the crime of
influence peddling (article 230 of the Penal Code). This crime is committed by someone
who, by purporting to have influence on a state or local government institution,
international or domestic organisation, or on a foreign organisation with access to public
funds or by evoking the conviction in another person or confirming him/her in the
conviction of the existence of such influence, undertakes to intercede in arranging an
issue in exchange for financial or personal benefit or the promise thereof. In the author’s
opinion, it is worth considering whether trading in influence without compensation is an
act just as harmful with respect to the legal interests subject to protection when this crime
is perpetrated. For these include dignity, proper and impartial operation, as well as the
good name of state and local government institutions. The author contends that it should
be assumed that for intermediation to occur when arranging a matter using influence
peddling, agreement between the intermediary and the party interested in a favourable
conclusion to the matter is essential. This results from the dictionary understanding of
the term “intermediation.” It should also be acknowledged that even a general claim
of influence in a clearly specified state or local government institution, international
134
Piotr Wiatrowski
organisation or domestic or foreign organisational unit with access to public funds would
satisfy the criteria of this crime without the need for the perpetrator to mention the
organisation’s employees at all.

Podobne dokumenty