Regulacja prawna płatnej protekcji w Kodeksie karnym z 1997 roku
Transkrypt
Regulacja prawna płatnej protekcji w Kodeksie karnym z 1997 roku
Zeszyty Naukowe nr 725 Akademii Ekonomicznej w Krakowie 2006 Piotr Wiatrowski Katedra Prawa Regulacja prawna płatnej protekcji w Kodeksie karnym z 1997 roku Genezy płatnej protekcji należy szukać w prawie starożytnego Rzymu. Znało ono przestępstwo venditio fumi (sprzedaż dymu kadzidlanego) polegające na powoływaniu się na swoje możliwości załatwienia sprawy w zamian za żądaną zapłatę. W prawie polskim przestępstwo płatnej protekcji pojawiło się dopiero w art. 10 dekretu Prezydenta RP z 22 listopada 1938 r. o ochronie niektórych interesów Państwa, który przewidywał karę więzienia do lat 5 lub aresztu dla tego, kto, powołując się na swój wpływ na urzędnika, podejmował się pośrednictwa w załatwieniu sprawy urzędowej i za to przyjmował dla siebie lub innej osoby korzyść majątkową lub osobistą albo jej obietnicę bądź takiej korzyści żądał. Ratio legis tego przestępstwa stanowiło zapobieganie bezkarności sprawcy, gdy brakowało podstaw do przyjęcia odpowiedzialności za łapownictwo bądź oszustwo. Szczególnie przydatne były przepisy o płatnej protekcji w okresie funkcjonowania przeregulowanej socjalistycznej gospodarki powiązanej z istnieniem biurokratyczno-partyjnego systemu administracyjnego. Art. 244 k.k. z 1969 r. przewidywał, że odpowiedzialność za płatną protekcję ponosi ten, kto powołując się na wpływy w instytucji państwowej lub społecznej albo wywołując przekonanie innej osoby lub utwierdzając ją w przekonaniu o istnieniu takich wpływów, podejmuje się pośrednictwa w załatwieniu sprawy w zamian za korzyść majątkową lub osobistą albo za jej obietnicę. Przestępstwo to było zagrożone karą pozbawienia wolności od 1 roku do 10 lat. Pomimo zmiany systemu społeczno-ekonomicznego trudno obecnie zrezygnować z karalności płatnej protekcji, gdyż zjawiska korupcyjne cechuje zdolność adaptacji do różnych modeli ustrojowych. W każdym z nich spotyka się sko S. Śliwowski, Prawo karne, Warszawa 1979, s. 511. Dz.U. nr 91, poz. 623. 120 Piotr Wiatrowski rumpowanych urzędników, a także przekonanie, że samodzielne dotarcie do nich jest utrudnione, niemożliwe, niebezpieczne bądź też nieskuteczne. Płatni pośrednicy utrwalają w społeczeństwie mit o wszechobecności korupcji i konieczności opłacenia się urzędnikom dla skutecznego załatwienia sprawy. Kodeks karny z 1997 r. utrzymał wobec tego karalność płatnej protekcji i w art. 230 § 1 stanowi, że karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8 podlega ten, kto, powołując się na wpływy w instytucji państwowej, samorządowej, organizacji międzynarodowej albo krajowej lub w zagranicznej jednostce organizacyjnej dysponującej środkami publicznymi albo wywołując przekonanie innej osoby lub utwierdzając ją w przekonaniu o istnieniu takich wpływów, podejmuje się pośrednictwa w załatwieniu sprawy w zamian za korzyść majątkową lub osobistą albo jej obietnicę. Pośredniczenie w załatwieniu sprawy, ale nie w zamian z korzyść lub jej obietnicę (tzw. bezpłatna protekcja), odbiera czynowi sprawcy cechy przestępstwa. Należałoby się zatem zastanowić czy bezpłatna protekcja nie jest czynem równie szkodliwym z punktu widzenia dóbr prawnych będących przedmiotem ochrony tego przestępstwa. Są nimi powaga, prawidłowe i bezinteresowne funkcjonowanie oraz dobre imię instytucji państwowych i samorządu terytorialnego. Przestępstwo płatnej protekcji, zgodnie z tytułem rozdziału XXIX Kodeksu karnego, chroni działalność instytucji państwowej i samorządu terytorialnego przed zamachami z zewnątrz. Zamach taki możliwy jest także przez działanie pośrednika, który nie otrzymuje za swoje usługi żadnej korzyści ani ich obietnicy. Mienie osób zainteresowanych załatwianiem spraw przez wykorzystanie płatnej protekcji jest jedynie ubocznym przedmiotem ochrony. Wprowadzenie do ustawowego opisu czynu znamion: „wywołując przekonanie innej osoby lub utwierdzając ją w przekonaniu o istnieniu takich wpływów” upodabnia płatną protekcję do oszustwa, co mylnie sugeruje, że głównym przedmiotem ochrony tego typu czynu zabronionego jest mienie osób zainteresowanych uzyskaniem protekcji. Przestępstwo płatnej protekcji ma charakter powszechny. Jego podmiotem może być każdy, kto powołuje się na wpływy w konkretnej instytucji, nawet jeśliby ich w rzeczywistości nie posiadał. Sprawcą przestępstwa płatnej protekcji może być również osoba zatrudniona, a nawet pełniąca funkcję publiczną w danej instytucji, jeśli przyjmowane przez nią korzyści nie wiążą się z jej pełnieniem, gdyż wówczas zachodziłaby sprzedajność (łapownictwo bierne). A. Zoll twierdzi, że wystarcza, iż sprawca powołuje się na znajomość, przyjaźń czy pokrewieństwo z bliżej nieokreślonymi pracownikami określonej instytucji, przy czym z uwagi na formalny charakter tego przestępstwa, nie jest istotne czy miał rzeczywisty wpływ ani czy go użył lub próbował używać i czy miał w ogóle taki zamiar oraz czy jego działanie okazało się skuteczne. Obojętne jest również subiektywne przekonanie Kodeks karny. Część szczególna. Komentarz do art. 117–277 Kodeksu karnego, G. Bogdan, K. Buchała, Z. Ćwiąkalski, M. Dabrowska-Kardas, P. Kardas, J. Majewski, M. Rodzynkiewicz, Regulacja prawna płatnej protekcji… 121 pokrzywdzonego w tych kwestiach. Według O. Górniok, źródłem wpływu, rzeczywistym czy sugerowanym adresatowi powoływania się, mogą być również inne okoliczności, np. oficjalna czy faktyczna zależność od powołującego się na wpływy, posiadane przez niego informacje, których ujawnienia osoba pełniąca funkcję publiczną się obawia. Wpływ może być także wynikiem przekupienia pracownika. Pracownicy, na których sprawca płatnej protekcji się powołuje, niekoniecznie muszą pełnić funkcję publiczną. Należałoby uznać, że nawet ogólne powołanie się na wpływy w wyraźnie określonej instytucji państwowej, samorządowej, organizacji międzynarodowej albo w krajowej lub zagranicznej jednostce organizacyjnej dysponującej środkami publicznymi realizowałoby znamiona tego przestępstwa, nawet gdyby sprawca w ogóle nie wspominał o jej pracownikach. Oczywiste jest bowiem, że każda instytucja czy jednostka organizacyjna działa przez swoich pracowników. Szczególne trudności niesie za sobą kwalifikacja czynności adwokata, który z racji istoty tego zawodu powołany jest do załatwiania cudzych spraw za wynagrodzenie. P. Palka i M. Reut stoją na stanowisku, że w tym wypadku znamiona powoływania się na wpływy, wywoływania o nich przekonania bądź utwierdzania w takich przekonaniach należy interpretować ściśle, a wątpliwości związane z odgraniczeniem tych znamion od znajomości czy przyjaźni tłumaczone powinny być na korzyść adwokata. Samo podjęcie się przez niego starań o pozytywne załatwienie przez sąd sprawy, nawet przy dorozumianym wyzyskaniu własnych stosunków jest czynnością dozwoloną, a wcześniejsza praca w charakterze sędziego w danym sądzie i okazywanie zażyłości z tam zatrudnionymi, chociaż sprzeczne z etyką adwokacką, nie musi nosić znamion przestępstwa. Wydaje się, że obecnie, kiedy wynagrodzenie adwokata ma charakter umowny, a nie taryfowy, jego wysokość nie może uprawniać zainteresowanego do wyciągania wniosku, że część honorarium zostanie przekazana pracownikowi określonej instytucji, na którego adwokat się powoływał. Jednak przyjęcie legalnej korzyści nie zwalnia adwokata od odpowiedzialności, jeśli zachodzą pozostałe znamiona płatnej protekcji. Może się zdarzyć, jak zauważa E. Popek, że zainteresowany powierzył adwokatowi sprawę tylko dlatego, że ten powoływał się na swoje wpływy. Wówczas korzyść (zasadniczo osobistą) stanowiłoby dla adwokata zdobycie klienta i w związku z tym uprzywilejowanie wobec innych adwoM. Szewczyk, W. Wróbel, A. Zoll, Zakamycze, Kraków 1999, s. 771. Por. także wyrok SN z 8 kwietnia 1982 r., II KR 53/82, OSNPG 1982, nr 8, poz. 118. R. Góral, O. Górniok, Przestępstwa przeciwko instytucjom państwowym i wymiarowi sprawiedliwości. Komentarz, C.H. Beck, Warszawa 2000, s. 100. P. Palka, M. Reut, Korupcja w nowym Kodeksie karnym, Kraków 1999, s. 87. O. Chybiński, Płatna protekcja, Wyd. Prawnicze, Warszawa 1967, s. 53. Piotr Wiatrowski 122 katów. M. Surkont twierdzi, że ustawowe znamiona płatnej protekcji wskazują nie na bezprawny zysk, a tylko na korzyść, która może być sama w sobie legalna, a dopiero w połączeniu z powołaniem się na wpływy stanowi o przestępstwie, gdyż sama wysokość ustalonego w drodze umowy i otrzymanego przez adwokata wynagrodzenia nie musi przemawiać za płatną protekcją. Nie można też odróżnić powoływania się na wpływy od potwierdzania swoich znajomości w rodzaju etycznie jedynie nagannego demonstrowania przez adwokata zażyłości z sędzią czy prokuratorem. Z tym ostatnim twierdzeniem M. Surkonta trudno jednak się zgodzić, jeśli okoliczność trudności w odróżnieniu powoływania się na wpływy od potwierdzania swoich znajomości miałaby działać na korzyść adwokata, dając mu szczególne uprzywilejowanie w stosunku do reszty obywateli w zakresie odpowiedzialności za przestępstwo płatnej protekcji i, jak podkreślił w wyroku z 4 kwietnia 1963 r. SN, powoływanie się takie może mieć nawet charakter dorozumiany, w sytuacji gdy z zachowania się adwokata wynika, że załatwi on sprawę w inny sposób niż normalnie lub wprawdzie ustaloną drogą, ale załatwienie będzie związane z pewną pomocą urzędnika, którego adwokat zna. W tej kwestii należałoby zająć stanowisko, które nie uprzywilejowuje adwokata z tego tylko tytułu, że do jego profesji należy załatwianie spraw za wynagrodzenie. Jako osoba posiadająca ponadprzeciętną wiedzę prawniczą powinna ona skupiać się na merytorycznym aspekcie prowadzonej sprawy, a nie na wykorzystywaniu znajomości i układów. Praktyka jest jednak w dużej mierze odmienna, a i postępowanie dowodowe w tym zakresie obarczone jest wyjątkowymi trudnościami, niemniej jednak nie można wymagać bezwzględnego przestrzegania prawa od obywateli uprzywilejowując dających zły przykład adwokatów. Należałoby się także zastanowić, czy takie dorozumiane powoływanie się nie stanowiłoby wywoływania przekonania lub utwierdzania w przekonaniu o posiadaniu wpływów. Uznać należy, że przyjęcie honorarium stanowi już korzyść majątkową i otrzymanie go za działanie nie będące realizacją w pełni profesjonalnych czynności prawnych i faktycznych, a za deklarowane wyzyskanie, choćby częściowo, własnych stosunków będzie realizacją znamion płatnej protekcji. Jeśli adwokat deklaruje, że w rzeczywistości profesjonalnych czynności odpowiadających otrzymanemu wynagrodzeniu nie podejmie, to korzyść ta będzie miała charakter bezprawny. Bezprawny charakter korzyści ma wpływ w tym wypadku jedynie na wymiar kary, a nie na sam byt przestępstwa. E. Popek, Przestępstwo płatnej protekcji, Warszawa 1971, s. 161. M. Surkont, Z zagadnień odpowiedzialności za korupcję, WPP 2000, nr 1, s. 29. Por. wyrok SN z 4 kwietnia 1963 r., I K 16/63, Biuletyn SN 1963, nr 11, poz. 341. Regulacja prawna płatnej protekcji… 123 Czyn płatnej protekcji ma charakter dwuaktowy i oba te akty muszą wystąpić łącznie10. Pierwszy z nich polega na powołaniu się przez sprawcę na wpływy w instytucji państwowej, samorządowej, organizacji międzynarodowej albo krajowej lub zagranicznej jednostce organizacyjnej dysponującej środkami publicznymi albo na wywołaniu przekonania innej osoby lub utwierdzaniu jej w przekonaniu o istnieniu takich wpływów. Drugi akt dotyczy podjęcia się pośrednictwa w załatwieniu sprawy w zamian za korzyść majątkową lub osobistą albo jej obietnicę. Według O. Chybińskiego, powołanie się na wpływ urzędnika to oświadczenie lub inne zachowanie się sprawcy wobec drugiej osoby, z którego wynika, że ma on możność oddziaływania na tego urzędnika. Powoływanie się na wpływy, zdaniem autora, może być wyraźne, a może konkludentnie wynikać z niedopowiedzeń, gestów, znaczących uśmiechów11. Sprawca nie musi nawet nic czynić, aby się na wpływy powoływać, gdyż takie mniemanie może powstać samoczynnie, a sprawca może je tylko utwierdzać, współdziałając w ten sposób w tworzeniu mitu własnej osoby jako ustosunkowanej12. O. Górniok stoi na stanowisku, że powoływanie się na wpływy należy interpretować wąsko z uwagi na pozostałe znamiona płatnej protekcji. Będzie to więc bezpośrednie oznajmienie posiadania takich wpływów (znajomości, układów), zaś wywoływanie przekonania innej osoby o istnieniu takich wpływów, to także pośrednie eksponowanie pewnych okoliczności, np. jest z N. ,,na ty’’, ma mi wiele do zawdzięczenia, mój przyjaciel dyrektor N., informowanie o wspólnej libacji czy wycieczce13. Zgodzić się należy z takim poglądem, gdyż ustawodawca na równi traktuje powoływanie się na wpływy, wywoływanie przekonania u innej osoby oraz utwierdzanie jej w przekonaniu o istnieniu takich wpływów. W tym kontekście krytycznie należy odnieść się do stanowiska wyrażonego przez SN, który w jednym z wyroków stwierdził, że powoływanie się na swój wpływ na urzędnika może wynikać w sposób dorozumiany przez stworzenie pozorów wzbudzających określone przekonanie14. O. Górniok nie zgadza się z zawartym w dalszej części tego wyroku poglądem, że powoływanie się na swoje wpływy może wynikać również z faktu samego podjęcia się pośrednictwa w załatwieniu sprawy w tym samym urzędzie, w którym pracuje podejmujący się pośrednictwa z uwagi na zaj10 Kodeks karny. Część szczególna. Komentarz do art. 117–277 Kodeksu karnego…, s. 771. O. Chybiński, op.cit., s. 15. Por. też wyrok SN z 4 września 1950 r., K 726/50, OSN 1961, nr 1, poz. 11. 11 M.Surkont, Odpowiedzialność za podżeganie i pomocnictwo do płatnej protekcji, „Przegląd Sądowy” 2000, nr 6, s. 50. 12 13 Kodeks karny. Komentarz, O. Górniok, S. Hoc, M. Kolitowski, S.M. Przyjemski, J. Szumski, L. Tyszkiewicz, A. Wąsek, Arche, Gdańsk 2002, s. 1072; R. Góral, O. Górniok, op. cit., s. 100. 14 Wyrok SN z 4 września 1950 r., K 726/50, OSN 1961, nr 1, poz. 11. Piotr Wiatrowski 124 mowane przez niego stanowisko, gdyż skoro w opisie czynu zabronionego powoływanie się jest wymienione obok pośrednictwa, to musi się wyrazić w jakimś szczególnym zachowaniu15. Sprawca nie musi powołać się na wpływ konkretnego funkcjonariusza ani na swój wpływ16. Może się on także lege non distinguente powoływać na inną osobę mającą wpływ na urzędnika. Taka interpretacja jest moim zdaniem poparta także wykładnią historyczną. Dokonana 13 czerwca 2003 r. tzw. antykorupcyjna nowelizacja prawa karnego skreśliła w art. 230 k.k. znamię „swoje” określających pochodzenie wpływów sprawcy przestępstwa płatnej protekcji. Wcześniejsze ujęcie skutkowało istnieniem stanu prawnego, w którym nie stanowiło przestępstwa powoływanie się na swoją znajomość z ławnikiem, będącym znajomym jednego z sędziów, a następnie podjęcie się – w zamian za korzyść majątkową – pośrednictwa za pomocą owego ławnika w załatwieniu sprawy orzekanej przez tego sędziego jednoosobowo17. J. Wojciechowski definiuje instytucję jako zakład o charakterze publicznym, zajmujący się określonym zakresem spraw, działający w jakiejś dziedzinie. Instytucją państwową jest instytucja zorganizowana przez państwo18. Instytucja państwowa może stanowić także instytucję państwa obcego, np. ambasadę znajdującą się na terenie państwa polskiego. Z kolei pojęcie instytucji samorządowej dotyczy także innych samorządów, nie tylko samorządu terytorialnego. O. Chybiński twierdzi, że bez znaczenia, z punktu widzenia znamion przestępstwa płatnej protekcji, z uwagi na dobro prawne będące przedmiotem ochrony jest okoliczność, czy dana instytucja rzeczywiście załatwia daną sprawę i czy sprawca w tym zakresie poinformował zgodnie z prawdą inną osobę19. Z tym twierdzeniem należałoby się zgodzić, ale tylko biorąc pod uwagę konkretną jednostkową sprawę zainteresowanego uzyskaniem protekcji. Jeśli dana instytucja w ogóle nie zajmowałaby się danym rodzajem spraw z uwagi na brak kompetencji do ich rozpatrywania i byłoby to z punktu widzenia przeciętnego obserwatora oczywiste, a jedynie nierozgarnięty zainteresowany wykazał się szczególną łatwowiernością, to mielibyśmy do czynienia jedynie z oszustwem ze względu na brak możliwości, obiektywnie rzecz biorąc, naruszenia głównego 15 R. Góral, O. Górniok, op. cit., s. 101. Niekiedy określano przepis statuujący płatną protekcję mianem lex Parylewiczowa, co wiązało się z genezą tego przepisu, mającego związek z działalnością żony jednego z ministrów, która uzyskiwała znaczne korzyści, powołując się na wpływy swego męża i podejmując się pośrednictwa w załatwianiu spraw. 16 17 W. Jasiński, Nowe rozwiązania kodeksu karnego przeciw korupcji, PUG 2003, nr 11, s. 11. 18 J. Wojciechowski, Kodeks karny. Komentarz. Orzecznictwo, Librata, Warszawa 1998, 19 O. Chybiński, op. cit., s. 18. Por. też Kodeks Karny. Część szczegółowa. Komentarz…, s. 772. s. 410. Regulacja prawna płatnej protekcji… 125 dobra prawnego chronionego przez art. 230 k.k. Inna sytuacja miałaby miejsce, gdyby z punktu widzenia zbliżonych kompetencji danej instytucji do charakteru sprawy, która ma być załatwiana, zachodziła możliwość u osoby bez wykształcenia prawniczego zaistnienia pomyłki w tym zakresie. Korzyść majątkową lub osobistą albo jej obietnicę sprawca ma uzyskać za podjęcie się pośrednictwa w załatwieniu sprawy, a nie jedynie za samo powołanie się na wpływy czy wywołanie przekonania innej osoby bądź utwierdzenie jej w przekonaniu o posiadaniu takich wpływów. Sprawą, jak określa E. Popek, jest każdy przedmiot starań, który zainteresowany podejmuje albo chce podjąć w odpowiednich instytucjach, a jej załatwienie to nie tylko ostateczna decyzja, ale także każda czynność służbowa, do której wykonania pracownik instytucji jest zobowiązany w toku jej załatwiania20. Nie jest istotne, w jakim stadium znajduje się sprawa w chwili podjęcia się pośrednictwa. Nie ma także znaczenia czy sprawa jest zgodna, czy niezgodna z prawem. Sprawa, którą pośrednik ma załatwić nie musi stanowić własnej sprawy dającego zlecenie, a może być sprawą cudzą21. Zresztą sam pośrednik może na równi z dającym zlecenie być zainteresowany w jej załatwieniu22. Pośrednictwa nie stanowi jednak działanie jedynie w interesie własnym pośrednika, gdyż nie można pośredniczyć między sobą a inną osobą. Powstaje pytanie czy koniecznym warunkiem kwalifikacji płatnej protekcji jest wpływanie przez pośrednika na prawidłowy tok urzędowania. Z literalnego brzmienia przepisu nie wynika wymaganie dla przyjęcia odpowiedzialności sprawcy płatnej protekcji, aby załatwiający sprawę naruszał przepisy prawa. Za płatną protekcję odpowiadać będzie także osoba, która, powołując się na wpływy, pośredniczy w załatwieniu sprawy całkowicie legalnej. Płatna protekcja jest przestępstwem formalnym. Dokonanie ma miejsce z chwilą podjęcia się pośrednictwa w załatwieniu sprawy w zamian za uzyskaną lub obiecaną korzyść. Podjęcie się pośrednictwa w załatwieniu sprawy M. Surkont rozumie jako gotowość przyczynienia się do jej załatwienia w interesie zainteresowanego petenta, który liczy na pomyślny jej finał i w tym celu wchodzi w porozumienie z protektorem obejmujące przynajmniej starania o załatwienie sprawy w całości lub choćby w części przy użyciu rzeczywistych czy rzekomych wpływów i związane z tym przekazanie korzyści23. Musi być przy tym określona sprawa i insty20 E. Popek, op. cit., s. 41. B. Mik, Nowela antykorupcyjna z 13 czerwca 2003 r. Wprowadzenie. Rys historyczny. Podstawowe problemy interpretacyjne. Zakamycze, Kraków 2003, s. 166. 21 22 Kodeks Karny. Część szczegółowa. Komentarz…, s. 772. Odmiennie wyrok SN z 15 grudnia 1958 r., I K 803/58, OSPiKA 1961, poz. 44 z krytyczną glosą R. Kryże. M. Surkont, Odpowiedzialność za podżeganie i pomocnictwo do płatnej protekcji, Prz. Sądowy 2000, nr 6, s. 51. Komentarz, Gdańsk 2002, s. 1072. E. Popek, op. cit., s. 60. O. Chybiński, op. cit., s. 17. 23 Piotr Wiatrowski 126 tucja w której ma być załatwiona24. Podjęcie się wspomnianego pośrednictwa jest częścią porozumienia, które obejmuje także korzyść majątkową, którą sprawca za pośrednictwo uzyskuje albo uzyska później (w wypadku obietnicy korzyści)25. Faktyczne osiągnięcie korzyści, jak również to, czy i w jaki sposób sprawca realizuje pośrednictwo w załatwieniu sprawy i czy w ogóle ma zamiar pośredniczenia ani okoliczność czy sprawę rzeczywiście załatwił, nie należą do znamion przestępstwa płatnej protekcji26. Sprawca może nie podejmować nawet żadnych czynności związanych z załatwieniem sprawy albo działać bezskutecznie. Zdaniem A. Zolla, w celu dokonania płatnej protekcji wystarczy dotarcie oferty gotowości osoby podejmującej się pośrednictwa do osoby zainteresowanej załatwieniem sprawy, zaś samo odrzucenie tej oferty nie wpływa na ocenę prawną czynu27. Powstaje jednak pytanie, czy nie jest konieczne dla zaistnienia pośrednictwa przyjęcie oferty i dojście do porozumienia z zainteresowanym w załatwieniu sprawy28. Wydaje się, że dopiero wówczas ma miejsce dokonanie przestępstwa płatnej protekcji, gdyż w razie nieprzyjęcia propozycji pośrednictwa przez potencjalnie zainteresowanego mamy do czynienia z usiłowaniem popełnienia przestępstwa płatnej protekcji. Należy przyjąć, że dla zaistnienia pośrednictwa konieczne jest porozumienie pomiędzy pośrednikiem a zainteresowanym załatwieniem sprawy. Wynika to z rozumienia terminu „pośrednictwo” definiowanego jako „działalność osoby trzeciej mająca na celu porozumienie się między stronami lub załatwienie spraw dotyczących obu stron”29. Dowodem na zawarcie porozumienia jest w szczególności udzielenie korzyści lub jej obietnicy przez osobę poszukującą protekcji30, jednak nie będzie miało miejsca nawet usiłowanie płatnej protekcji, jeżeli sprawca, podejmując się pośrednictwa, nie ujawni zamiaru przyjęcia korzyści. Obojętne jest od kogo wyszła inicjatywa pośrednictwa. Do realizacji znamion płatnej protekcji nie jest konieczne, aby sam sprawca wykazał jakąkolwiek inicjatywę, a w tym, aby żądał korzyści majątkowej lub osobistej choć z pozoru brzmienie przepisu to sugeruje. Sprawca bowiem podlega odpowiedzialności również wtedy, gdy osoby zainteresowane załatwianiem spraw w określonych instytucjach same proponują mu podjęcie się pośrednictwa w załatwieniu sprawy31. 24 25 26 P. Palka, M. Reut, op. cit., s. 93. M. Surkont, Łapownictwo, Lex, Sopot 1999, s. 128. Wyrok SN z 29 lutego 1984 r., Rw 53/84, OSNKW 1984, nr 9–10, poz. 94. Kodeks Karny. Część szczegółowa. Komentarz…, s. 773. Por. wyrok SN z 26 marca 1964 r., II K 936/61, BMS 1964, nr 7–8, s. 70. 27 28 29 30 31 E. Popek, op.cit. s. 133. Słownik języka polskiego, red. M. Szymczak, Biblioteka multimedialna PWN, Warszawa 2003. P. Palka, M. Reut, op. cit., s. 92. Kodeks Karny. Część szczegółowa. Komentarz…, s. 772. R. Góral, O. Górniok, op. cit., s. 100. Regulacja prawna płatnej protekcji… 127 Odnosi się to również do sytuacji, kiedy między osobami zainteresowanymi załatwianiem spraw w instytucjach a sprawcą podejmującym się pośrednictwa występuje jeszcze inny pośrednik, który doprowadza do nawiązania kontaktu między tymi osobami32. Pośrednik taki odpowiadać może za podżeganie lub pomocnictwo płatnej protekcji. Sam urzędnik nie musi być świadomy okoliczności, że się na niego powołano. Jeżeli jednak pośrednik rzeczywiście wpływu na urzędnika nie wywiera, to mimo że zachowanie jego nie godzi w prawidłowość działania określonej instytucji, to podważa zaufanie do niej przez wytwarzanie opinii, że, wykorzystując płatną protekcję, można skłonić funkcjonariuszy do zaniechania bezstronności33. Podobnie, gdy podejmujący się pośrednictwa w załatwieniu określonej sprawy urzędowej przyjmuje korzyść bez zamiaru dokonania jakichkolwiek czynności, dopuszcza się przestępstwa płatnej protekcji, gdyż stoi ono na straży dobrego imienia urzędów34. Sprawca może w rzeczywistości w ogóle wpływów nie posiadać. W takich przypadkach płatna protekcja jest związana z przestępstwem oszustwa i mamy do czynienia z kumulatywną kwalifikacją prawną z art. 230 § 1 k.k. i art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.35. Często też sprawca wie, że dana sprawa obiektywnie nie istnieje bądź wprowadza szukającego protekcji w błąd co do stanu sprawy. Podobnie w sytuacji, kiedy urzędnik, na którego sprawca się powołuje, nie jest postacią rzeczywistą. Urzędnik, według E. Popka, musi być postacią rzeczywistą tylko w tym znaczeniu, że w ogóle istnieje ktoś taki, kto sprawuje funkcję wymienioną przez powołującego się lub pracuje w urzędzie przez niego wymienionym, choćby nawet ten ktoś nie wiedział o tym, że się na niego powołano. Nie ma też znaczenia, że sprawca przedstawił jako urzędnika, na którego wpływy się powoływał, osobę nie będącą tym urzędnikiem36. W innej sytuacji ten, kto oprócz samej realizacji znamion stworzył dodatkowo fikcję, odpowiadałby jedynie za oszustwo. Jednak w wypadku przestępstwa oszustwa przedmiotem ochrony jest tylko interes osoby, którą sprawca wprowadza w błąd lub jej błąd, lub niezdolność do należytego pojmowania przedsiębranego działania wyzyskuje. Wydaje się jednak, że twierdzenie E. Popka, który przyjmuje, że w ogóle musi istnieć ktoś taki, kto sprawuje funkcję wymienioną przez powołującego się lub pracuje w urzędzie przez niego wymienionym, nie ma uzasadnienia. Ustawa mówi bowiem o wpływach w instytucji, nie wspominając o konkretnych jej pracownikach. Praca instytucji polega na dzia- 32 33 34 35 36 Wyrok SN z 17 września 1974 r., IV KR 191/74, OSNPG 1975, nr 2, poz. 22. M. Surkont, Odpowiedzialność za podżeganie i pomocnictwo, s. 53. Wyrok SN z 2 marca 1972 r., II KR 4/71, OSNPG 1972, nr 9, poz. 156. Por. wyrok SN z 17 września 1974 r., IV KR 191/74, OSNPG 1975, nr 2, poz. 22. E. Popek, op. cit., s. 122. Piotr Wiatrowski 128 łaniu zatrudnionych tam osób, ale powołujący się nie musi przecież konkretnie ich wskazywać chociażby z powodu braku ochoty do rozbudowywania fikcji. P. Palka i M. Reut twierdzą, że w wypadku wprowadzania w błąd bronić można poglądu przyjmującego jedynie kwalifikację oszustwa, gdyż podjęcie się pośrednictwa w załatwieniu jakiejś sprawy jest konsekwencją posiadania realnych wpływów, a fakt że zachowanie w omawianych sytuacjach zagraża dobremu imieniu instytucji nie musi jeszcze skutkować przyjęciem kwalifikacji płatnej protekcji37. Z tym twierdzeniem trudno się jednak zgodzić, biorąc pod uwagę przedmiot ochrony płatnej protekcji. Gdy sprawa, której dotyczy płatna protekcja, wiąże się z przekraczaniem uprawnień lub niedopełnieniem obowiązków przez funkcjonariusza publicznego, działającego na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, a pośrednik nakłania do tego lub udziela pomocy, możliwy jest zbieg przestępstw płatnej protekcji i odpowiedniej formy zjawiskowej art. 231 k.k. (nadużycia funkcji). Sprawca płatnej protekcji działa w zamian za korzyść majątkową lub osobistą albo jej obietnicę. Korzyść majątkowa lub osobista obejmuje zarówno korzyść dla samego sprawcy, jak i dla kogo innego. Bezinteresowne pośrednictwo w załatwieniu sprawy, przy wykorzystaniu swoich wpływów nagrodzone ex post korzyścią majątkową, pod warunkiem że nie była ona wcześniej obiecana, również nie wyczerpuje znamion płatnej protekcji, gdyż ustawa posługuje się terminem ,,w zamian’’ a nie ,,w związku’’38. Beneficjent korzyści jest istotny z punktu widzenia społecznego niebezpieczeństwa czynu, gdyż, jak słusznie dostrzega E. Popek, pośrednik przyjmujący wynagrodzenie dla siebie lub dla innej bliskiej mu osoby może wyrobić przekonanie jedynie o nierzetelności bądź stronniczości pracowników instytucji, ale nie o ich sprzedajności39. Pojęcie korzyści charakteryzuje się zdolnością do zaspokajania potrzeb ludzkich tak przez określone dobra, jak i usługi. O. Górniok za kryterium odróżniania korzyści majątkowej od osobistej uznaje charakter zaspokajanej potrzeby. Jeżeli jest ona zdolna zaspokoić potrzebę materialną, stanowi korzyść majątkową, a jeżeli służy zaspokojeniu potrzeby niematerialnej – osobistą40. Pomocniczym kryterium mogłaby być możliwość wyrażenia danej korzyści za pomocą kwoty pieniężnej41. 37 P. Palka, M. Reut, op. cit., s. 95. Por. wyrok SN z 15 marca 1961 r., I K 1167/60, OSN (GP) 1961, poz. 92, wyrok SN z 30 marca 1962 r., III K 977/61, OSNKW 1963, poz. 88 oraz wyrok SN z 9 marca 1957, I K 977/56, OSPiKA 1958, poz. 111. 38 39 P. Palka, M. Reut, op.cit., s. 93. E. Popek, op.cit., s. 83. O. Górniok, O pojęciu korzyści majątkowej w kodeksie karnym, PiP 1978, nr 4, s. 109. Podobnie A. Spotowski, Przestępstwa służbowe, Warszawa 1972, s. 126. 40 41 J. Makarewicz, Kodeks karny z komentarzem, Lwów 1935, s. 286. Regulacja prawna płatnej protekcji… 129 Dodatkowo za A. Spotowskim można przyjąć w bardziej skomplikowanych przypadkach za rozstrzygające stwierdzenie, którą potrzebę korzyść zaspokaja w większym stopniu42. Korzyść majątkowa jest rozumiana w cywilistyce jako wartość majątkowa, która przechodzi z majątku zubożonego do majątku wzbogaconego. Jest nią przede wszystkim nabycie prawa, uzyskanie posiadania, zaoszczędzenie wydatków lub uniknięcie straty, świadczenie usług, wyszukanie mieszkania, bezpłatne wydanie przedmiotu w użytkowanie lub wykorzystanie sił przyrody43. Korzyść majątkowa może obejmować zatem zarówno zwiększenie aktywów, jak i zmniejszenie pasywów44. Udzielenie korzyści polegać może na umorzeniu zaciągniętej lub udzieleniu rażąco nisko oprocentowanej pożyczki czy też na zleceniu określonych usług za niewspółmiernie wysokie wynagrodzenie45. Może ją stanowić także darowizna lub cesja wierzytelności, zawarcie umowy kupna po cenie niższej niż rynkowa. Chodzi nawet o korzyść tylko obiecaną, choćby udzielający obietnicy nie miał intencji jej dotrzymania, jeśli tylko została ona przyjęta46. Korzyść majątkowa, aby można ją sprawcy przypisać, zdaniem J. Waszczyńskiego, musi być objęta jego zamiarem, gdyż nie obciąża się korzyścią majątkową sprawcy, nawet gdy ją osiągnął, jeżeli w chwili czynu do niej nie dążył47. Działanie w celu osiągnięcia korzyści majątkowej48 lub jej osiągnięcie jest przesłanką fakultatywnego wymierzenia kary grzywny obok kary pozbawienia wolności (art. 33 § 2 k.k.). Wydaje się, że sprawca płatnej protekcji musi działać w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, gdyż trudno wyobrazić sobie inne podmiotowe nastawienie, skoro „w zamian” za pośrednictwo w załatwieniu sprawy korzyść przyjmuje. Istnieje konieczność ustalenia w konkretnym przypadku płatnej protekcji wysokości otrzymanej przez sprawcę korzyści, gdyż wpływa ona na wymiar kary. Wysokość przyjętej lub obiecanej korzyści może stanowić także o przyjęciu wypadku mniejszej wagi (art. 230 § 2 k.k.). 42 A. Spotowski, op. cit., s. 131. J. Waszczyński, O „korzyści majątkowej” w prawie karnym, PiP 1981, nr 1, s. 67. A. Ohanowicz, J. Górski, Zarys prawa zobowiązań, Warszawa 1970, s. 109–111. M. Surkont, Środki przekupstwa, „Palestra” 1971, nr 6, s. 37. 43 44 45 46 47 A. Zoll, Kodeks karny. Część ogólna, Warszawa 1994, s. 506. O. Górniok, Podstawy karania za korupcję, „Kontrola Państwowa” 2001, nr 1, s. 41. J. Waszczyński, op. cit., s. 67. Ibidem, s. 69. 48 Cel osiągnięcia korzyści majątkowej jest szerszy od celu przywłaszczenia oraz zysku. Korzyść majątkowa to również zapobieżenie szkodzie, a nie tylko powiększenie mienia. Ponadto pojęcie zysku obejmuje jedynie bezprawne korzyści majątkowe. Por. J. Makarewicz, Kodeks karny z komentarzem, Lwów 1935, s. 134. Piotr Wiatrowski 130 Korzyść osobista to korzyść, która zaspokaja w większym stopniu niematerialne potrzeby, np. udzielenie dodatkowego urlopu, ograniczenie obowiązków, przyznanie odznaczenia, awansu służbowego, protekcja przy jego uzyskaniu, organizowanie bezpłatnych bankietów, atrakcyjnych podróży, nauczenie języka obcego, wyuczenie zawodu, przyjemności erotyczne49. Korzyścią osobistą będzie też poczęstunek większą ilością alkoholu bądź szczególnie wyszukanym trunkiem, jak również wprowadzenie do elitarnego towarzystwa. Korzyść osobista oddziałuje głównie na uczucia, ma wzbudzać wdzięczność lub zadowolenie. M. Surkont przez obietnicę rozumie oświadczenie sprowadzające się do gotowości udzielenia korzyści w przyszłości w zamian za podjęcie się pośrednictwa w załatwieniu sprawy50. Liczy się obietnica poważna, a więc taka, na której spełnienie można liczyć. Składający taką obietnicę może jednak po załatwieniu sprawy zmienić swój zamiar51. Obietnica udzielenia korzyści nie musi być ściśle sprecyzowana, wystarczy nawet ogólnikowa, o ile z uwagi na towarzyszące okoliczności może być uznana za obietnicę korzyści majątkowej lub osobistej i istnieje uzewnętrzniony przez sprawcę zamiar udzielenia takiej korzyści52. Musi być jednak wskazany ogólnie jej przedmiot i zamiar sprawcy musi być jednoznacznie wyrażony53. Obietnica udzielenia korzyści może być udzielona w każdy sposób, a więc także gestem. Zaś sąd orzeka in concreto, czy gest wyraził taki zamiar sprawcy i czy jego adresat mógł zrozumieć przekazaną w ten sposób informację jako obietnicę udzielenia korzyści54. Złożenie obietnicy korzyści majątkowej lub osobistej nie oznacza jej przyjęcia. Dokonanie płatnej protekcji ma miejsce, gdy sprawca obietnicę taką przyjmie, tzn. zaakceptuje. Sprawca łapownictwa biernego może przyjąć obietnicę korzyści dla siebie lub dla innej osoby. Jeżeli obietnica jest skonkretyzowana, przyjęciem może być również milczenie osoby, do której obietnica jest adresowana55. Sprawca może przyjąć korzyść majątkową lub osobistą albo jej obietnicę przed załatwieniem sprawy, w toku jej załatwiania, a samą korzyść nawet po załatwieniu sprawy. W tym ostatnim przypadku musiałaby być ona wcześniej obiecana. Trudno bowiem wyobraO. Górniok, Podstawy karania za korupcję, s. 40. Co do kwalifikacji przyjemności erotycznych jako korzyści osobistej por. wyrok SN z 10 lipca 1974 r. I KRN 9/74, OSNPG 1974, nr 11, poz. 130. 49 50 51 M. Surkont, Łapownictwo, s. 119. M. Surkont, Glosa do wyroku SN z 7 listopada 1994 r., WR 186/94, WPP 1995, nr 3–4, s. 106. Wyrok SN z 20 listopada 1972 r., III KR 209/72, OSNKW 1973, z. 4, poz. 48. Wyrok SN z 12 kwietnia 1934 r., 3 K 292/34, Zb.O.1934, z. 10, poz. 228. 52 53 54 55 Komentarz, Gdańsk 2002, s. 1069. Wyrok SN z 15 listopada 1997 r., V KKN 105/97, OSP1998, nr 6. P. Palka, M. Reut, op. cit., s. 33. Regulacja prawna płatnej protekcji… 131 zić sobie, żeby sprawca odpowiadał za przyjęcie po załatwieniu sprawy obietnicy korzyści, czy też sytuację wcześniejszej obietnicy udzielenia po załatwieniu sprawy obietnicy korzyści. Nie można zgodzić się z twierdzeniem E. Popka, że przyjęcie korzyści nawet z pewnymi oporami po załatwieniu sprawy uzasadnia odpowiedzialność karną56. Opieranie się przed przyjęciem korzyści, chyba że ma charakter wyłącznie kurtuazyjny, wskazuje, że sprawca nie podjął się wcześniej pośrednictwa w zamian za udzielenie korzyści lub jej obietnicy. Mielibyśmy wówczas do czynienia z wynagrodzeniem ex post pierwotnie bezpłatnego pośrednictwa w załatwieniu sprawy. Jak zaznacza A. Zoll korzyść majątkowa lub jej obietnica ma być udzielona jako wynagrodzenie za pośrednictwo (wykorzystanie wpływów), a nie z innego tytułu, np. zwrotu poniesionych kosztów lub wynagrodzenia za pracę. Gdy sprawca zatrzymał dla siebie całą uzyskaną korzyść materialną, popełnia jedno przestępstwo płatnej protekcji. Jeżeli zaś przekazał korzyść w części osobie pełniącej funkcję publiczną, u której pośredniczył w załatwieniu sprawy, dopuszcza się nadto odrębnego czynu przekupstwa lub pomocy do tego przestępstwa (realny zbieg przestępstw łapownictwa czynnego i płatnej protekcji) zarówno z uwagi na różnicę sposobu i czasu działania, jak i inny zamiar przestępny57. Dotyczy to sytuacji, gdy pośrednik część otrzymanej korzyści wręczył bądź obiecał urzędnikowi załatwiającemu sprawę na wyraźną jego sugestię. Jeśli jednak inicjatywa wyszła od pośrednika, powinien on odpowiadać ponadto za podżeganie do łapownictwa biernego58. A. Zoll twierdzi, że gdy pośrednik przekazał korzyść w całości, to nie można przyjąć płatnej protekcji, a jedynie łapownictwo czynne lub pomoc do niego (pośrednictwo do łapownictwa), zaś osoby wręczające pośrednikom korzyści po to, by przynajmniej część ich została przekazana urzędnikowi załatwiającemu konkretną sprawę, odpowiadać powinni za podżeganie do czynnego łapownictwa59. Można wyobrazić sobie sytuację, kiedy podżegaczem do przestępstwa płatnej protekcji będzie sam zainteresowany załatwieniem sprawy, jeżeli jest on przekonany o posiadaniu określonych wpływów przez pewną osobę i nakłania do ich wykorzystania. Konstrukcja form zjawiskowych w Kodeksie karnym pozwala na przyjęcie podżegania i pomocnictwa do wszystkich typów przestępstw w części szczególnej. Z podżeganiem przez zainteresowanego będziemy także mieli do czynienia w sytuacji, gdy sam sprawca wyraża gotowość podjęcia się pośrednictwa w załatwieniu sprawy, powołując się na określone wpływy, nie żądając ani 56 57 58 59 E. Popek, op. cit., s. 147. Wyrok SN z 17 września 1974 r., IV KR 191/74, OSNPG 1975, nr 2, poz. 22. P. Palka, M. Reut, op. cit., s. 100. Kodeks Karny. Część ogólna. Komentarz…, s. 772. Piotr Wiatrowski 132 nie oczekując za to korzyści, ani ich obietnicy, a zainteresowany nakłania do ich przyjęcia. Zainteresowany jest w tym wypadku uczestnikiem koniecznym, jednak karalność takiego uczestnika jest wyłączona, jak podkreśla S. Śliwiński, tylko wówczas, jeżeli jest on obiektem przestępstwa chronionym przez dany przepis, a wyłączenie przestępczości nie sięga poza granicę niezbędnego współdziałania. Nakłanianie zaś w wypadku płatnej protekcji przekracza te granice, gdyż przestępstwo to może zostać popełnione również bez udziału podżegacza60. Dla bytu podżegania nie ma znaczenia, czy sprawca płatnej protekcji korzyść lub jej obietnicę przyjął. Jeżeli pośrednik nawet nie usiłował dokonać czynu zabronionego, sąd może w stosunku do podżegacza zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary, a nawet odstąpić od jej wymierzenia (art. 22 § 2 k.k.). W sytuacji ułatwienia nawiązania przez określoną osobę kontaktu zainteresowanego uzyskaniem protekcji z dysponującym wpływami pośrednikiem przyjąć należy w stosunku do tej osoby kwalifikację pomocnictwa do płatnej protekcji. Osoba, przed którą sprawca powołuje się na posiadany wpływ i podejmuje się pośrednictwa w załatwieniu sprawy, chociaż pomaga w popełnieniu przestępstwa, sama przestępstwa nie popełnia, gdyż skoro ustawa mówi o odpowiedzialności tylko jednego sprawcy, nie wspominając o odpowiedzialności karnej uczestnika koniecznego, to daje do zrozumienia, że z jego odpowiedzialności rezygnuje61. Płatna protekcja ma charakter przestępstwa umyślnego, które wymaga zamiaru bezpośredniego z uwagi na celowe nastawienie sprawcy. Zamiar bezpośredni tłumaczy się, zdaniem O. Górniok, kontekstem zwrotu: ,,powołując się […] podejmuje się”, który sugeruje cel powoływania, jakim jest pośredniczenie w załatwieniu sprawy w zamian za określoną korzyść albo jej obietnicę62. A. Zoll uważa, że na zamiar bezpośredni wskazuje także określona motywacja sprawcy działającego w zamian za korzyść majątkową lub osobistą albo jej obietnicę63. Przestępstwo płatnej protekcji ma charakter publicznoskargowy. Sprawca typu podstawowego podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8. Na podstawie art. 33 § 2 k.k. sprawcy działającemu w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub gdy taką faktycznie osiągnął sąd może wymierzyć oprócz kary pozbawienia wolności także grzywnę. W wypadku mniejszej wagi, sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. Wypadek mniejszej wagi umożliwia zastosowanie warunkowego umorzenia postępowania. Na podstawie art. 59 k.k. możliwe jest także odstąpienie od wymierzenia kary, jeżeli społeczna szkodliwość czynu nie jest znaczna, sąd orzeka równocze60 61 62 63 S. Śliwiński, Polskie prawo karne materialne. Część ogólna. Warszawa 1946, s. 380. Ibidem, s. 380. E. Popek, op. cit., s. 144. Komentarz, Gdańsk 2002, s. 1071. Kodeks Karny. Część ogólna. Komentarz…, s. 773. Regulacja prawna płatnej protekcji… 133 śnie środek karny, a cele kary zostaną przez ten środek spełnione. Zgodnie z art. 44 § 1 k.k. należy orzec środek karny w postaci przepadku przedmiotów pochodzących bezpośrednio z przestępstwa, chyba że przedmioty te podlegają zwrotowi pokrzywdzonemu lub innemu uprawnionemu podmiotowi. Jeżeli sprawca płatnej protekcji uczynił sobie z popełniania tego przestępstwa stałe źródło dochodu na podstawie art. 65 k.k. możliwe jest nadzwyczajne zaostrzenie kary do górnej granicy ustawowego zagrożenia zwiększonego o połowę. Od wejścia w życie wspomnianej noweli antykorupcyjnej z 2003 r., penalizacją objęto także tzw. czynną odmianę handlu wpływami, ale ten typ czynu zabronionego obejmuje jedynie część zachowań odpowiadających typowi płatnej protekcji. Płatna protekcja stanowi w tym kontekście bierną postać tego przestępstwa. Przestępstwo czynnego handlu wpływami ma charakter powszechny. Odpowiada za jego popełnienie ten, kto udziela albo obiecuje udzielić korzyści majątkowej lub osobistej w zamian za pośrednictwo w załatwieniu sprawy w instytucji państwowej, samorządowej, organizacji międzynarodowej albo krajowej lub w zagranicznej jednostce organizacyjnej dysponującej środkami publicznymi, polegające na bezprawnym wywarciu wpływu na decyzję, działanie lub zaniechanie osoby pełniącej funkcję publiczną, w związku z pełnieniem tej funkcji (art. 230a k.k.). Handel wpływami ma charakter przestępstwa umyślnego wymagającego zamiaru bezpośredniego. Przewidziano także wypadek mniejszej wagi, a w sytuacji gdy korzyść majątkowa lub osobista albo ich obietnica zostały przyjęte, a sprawca zawiadomił o tym fakcie organ powołany do ścigania przestępstw i ujawnił wszystkie istotne okoliczności przestępstwa, zanim organ ten o nim się dowiedział, sprawca nie podlega karze. Legal Regulations on Influence Peddling in the Criminal Code of 1997 In this article, the author discusses and analyses the legal aspects of the crime of influence peddling (article 230 of the Penal Code). This crime is committed by someone who, by purporting to have influence on a state or local government institution, international or domestic organisation, or on a foreign organisation with access to public funds or by evoking the conviction in another person or confirming him/her in the conviction of the existence of such influence, undertakes to intercede in arranging an issue in exchange for financial or personal benefit or the promise thereof. In the author’s opinion, it is worth considering whether trading in influence without compensation is an act just as harmful with respect to the legal interests subject to protection when this crime is perpetrated. For these include dignity, proper and impartial operation, as well as the good name of state and local government institutions. The author contends that it should be assumed that for intermediation to occur when arranging a matter using influence peddling, agreement between the intermediary and the party interested in a favourable conclusion to the matter is essential. This results from the dictionary understanding of the term “intermediation.” It should also be acknowledged that even a general claim of influence in a clearly specified state or local government institution, international 134 Piotr Wiatrowski organisation or domestic or foreign organisational unit with access to public funds would satisfy the criteria of this crime without the need for the perpetrator to mention the organisation’s employees at all.