Proszkowe malowanie MDF

Transkrypt

Proszkowe malowanie MDF
Proszkowe malowanie MDF
O technologii proszkowego malowania MDF mówi się w Polsce od wielu lat, ale jak dotąd nie zyskała ona większego
zainteresowania. Jednak, jak mówią jej twórcy, jest ona nieuniknioną przyszłością i krokiem naprzód w ochronie środowiska
naturalnego oraz technologią ekonomiczną. Widać to na przykładzie Europy Zachodniej, gdzie meble na bazie technologii
malowania proszkowego są produkowane już od pewnego czasu. W Polsce, mimo iż odbywają się spotkania poświęcone tej
tematyce, brak szerszej popularyzacji. Spójność kilku dziedzin Aby zastosować technologię proszkową, potrzebne są
odpowiednie maszyny i odpowiednie farby. Od strony maszynowej zajęła się nią firma Wagner, która specjalizuje się w
technikach malowania dla szeroko pojętego przemysłu, od strony farb – firma Jotun Powder Coatings. W cyklu potrzebny
jest też piec do wygrzewania płyt oraz żelowania. Jotun Powder Coatings oferuje farby proszkowe pod marką Corro-Coat. Są
to produkty ekologiczne i ekonomiczne. Ich podstawowymi składnikami są żywice, spoiwa, dodatki, wypełniacze i pigmenty.
Nie zawierają substancji rozpuszczalnikowych, więc są przyjazne środowisku. Uzyskana powłoka jest wysokiej jakości, tak
pod względem mechanicznym, jak i estetycznym, o wysokiej stabilności i lepszych parametrach w porównaniu z farbami
ciekłymi. Aplikacja odbywa się w cyklu automatycznym, a odpady powstałe w efekcie przetrysku są wykorzystywane
powtórnie, co świadczy o jej ekonomicznym aspekcie. Trzeba też wspomnieć o najważniejszym udziałowcu procesu, a
mianowicie MDF-ie. Mimo iż technologia malowania proszkowego ma wiele zalet, to jednak nie każdy MDF jest odpowiedni
do jej zastosowania. Potrzebne są do tego płyty specjalne.
Bardzo ważna wilgotność Całą płytę powinna cechować
jednolita wilgotność na poziomie 6-7 proc., a jej przewodność wynosić od 500 MΩ do 1 GΩ. W Europie tylko kilka firm
opanowało technologię produkowania płyt o zdolności przewodzenia. Są nimi między innymi Kronospan i Egger. –
Generalnie są dwa typy płyt MDF przystosowane do lakierowania proszkowego – płyty elektroprzewodzące, zawierające
odpowiednie dodatki, które powodują przewodność, oraz zwykłe płyty, które tych dodatków przewodzących nie zawierają –
powiedział Tomas Schwarz, specjalista od malowania proszkowego MDF, podczas sympozjum na temat tej technologii. –
Płyty elektroprzewodzące można dowolnie profilować, mając pewność, że podczas malowania proszkowego farba dokładnie
pokryje wszelkie kształty, natomiast zwykłe płyty MDF, bez dodatków elektroprzewodzących, stosowane są głównie do
lakierowania zwykłych profili bez skomplikowanych kształtów. W celu uzyskania odpowiedniej wilgotności płyty powinny być
sezonowane, ale mogą być także podgrzewane. W przypadku sezonowania dobrym rozwiązaniem byłoby stworzenie w hali
produkcyjnej wyizolowanego miejsca, gdzie w kilka godzin w odpowiednich warunkach płyty nabrałyby odpowiedniej
wilgotności. Jeżeli takiego miejsca pozyskać nie można, do cyklu technologicznego należy wprowadzić piec wstępnego
podgrzewania. Są to z reguły piece ogrzewane gazem. Nagrzewana jest tylko wierzchnia warstwa płyty (65-75°C), wnętrze
pozostaje niepodgrzane. Podgrzanie powoduje wzrost przewodności płyty oraz eliminuje problem z podnoszeniem włosków
włókien. Tylko w kabinach plastikowych Malowanie proszkowe powinno odbywać się w kabinach plastikowych, i tym
tematem zajmuje się firma Wagner. Kabiny metalowe są niedozwolone, ponieważ uziemienie lakierowanego elementu
powodowałoby nierówne rozkładanie farby i ściąganie proszku na ściany kabiny. Kabina wyposażona jest w elektrostatyczne
pistolety lakiernicze, do których proszek trafia za pośrednictwem pomp. Cząsteczki proszku ładowane są ujemnie przez
kaskadę wysokiego napięcia, przez co szybko wędrują i idealnie pokrywają uziemione detale. Cząsteczki proszku, które nie
trafiają na detale, są zasysane przez filtry i ponownie trafiają do pistoletów. Nie ma tak zwanego martwego proszku. Jeżeli
lakierowane są produkty w krótkich seriach, to można lakierować bez odzyskiwania proszku. Stosuje się kilka przejść
pistoletu. W pierwszym przejściu na detal nakładane jest 80 proc. zakładanej grubości proszku, przy drugim – pozostałe20
proc., przy trzecim przejściu proszek już nie będzie przylegał, tylko zostanie wydmuchnięty z powietrzem. Dlatego
prowadzona jest bardzo dokładna kontrola aplikacji. W kabinie stosowany jest system rozpoznania kształtu detalu, a
pistolety lakierują tylko w czasie, kiedy znajduje się on przed nimi. W przypadku malowania tylko jednej powierzchni i
krawędzi stosowana jest elektroda przeciwna. Nad całością czuwa sterownik. – W strefie lakierowania przepływ powietrza
jest wolny i bardzo równomierny, natomiast przy ścianach, tam, gdzie nie lakierujemy – szybszy – mówił Tomas Schwarz. –
Ważny jest więc kształt kabiny oraz jej budowa, żeby cyrkulacja była jak najbardziej optymalna. Farba podkładowa
uszczelnia płytę Pełne malowanie MDF zawiera dwa cykle – malowanie podkładem i farbą wykończeniową. Podkład stosuje
się przede wszystkim w celu uszczelnienia powierzchni, ponieważ meble wykonane z MDF-u stosowane są w różnych
pomieszczeniach, także tych, gdzie wilgotność mogłaby być dla nich zgubna. Uszczelnienie powłoki spowoduje, że wilgoć
nie przedostaje się do płyty i tym samym zabezpiecza ją przed pękaniem na krawędziach i odkształceniami. Firma Jotun
Powder Coatings produkuje farby podkładowe w trzech kolorach – szarym, białym oraz czarnym. Farby nawierzchniowe
natomiast dostępne są w dwóch rodzajach – z efektem powłoki strukturalnej, przypominającej laminaty, i z efektem gładkim.
Kolorystyka farb strukturalnych obejmuje szeroką paletę barw, łącznie z farbami metalicznymi, natomiast farby gładkie
produkowane są w wersji półmatowej. Obecne możliwości lakierowania proszkowego pozwalają na uzyskanie powierzchni w
macie lub połysku, maksymalnie do około 40 gloss. – Pracujemy obecnie nad osiągnięciem pełnego połysku – mówił Marcin
Santarius, przedstawiciel firmy Jotun Powder Coatings. – Aktualnie alternatywą uzyskania takiej powłoki jest wstępne
polakierowanie MDF-u lakierem proszkowym, a następnie lakierem ciekłym w wysokim połysku. Ostatni etap Po
lakierowaniu proszkowym detale z MDF-u trafiają do pieca katalitycznego. Tam pod wpływem temperatury następuje
żelowanie proszku. Należy bardzo dokładnie kontrolować cały proces. W piecu infrared temperatura wzrasta szybko – od
około 30 do 130°C. Kiedy lakier ulegnie stopieniu, należy ją podtrzymywać aż do osiągnięcia 100-procentowej polimeryzacji.
– Bardzo ważne jest, aby krawędzie płyty zostały spolimeryzowane jak najszybciej – wyjaśnia Michael Chapman, prezes
firmy Vulcan Catalytic Systems. – Promienniki powinny być ustawione pod takimi kątami, żeby promienie trafiały
bezpośrednio na krawędzie, powodując szybkie żelowanie proszku. Chodzi o to, żeby krawędzie dostawały odpowiednio
dużo ciepła, podobnie jak powierzchnie płaskie. Czuwa nad tym system kontroli gazu, który odpowiednio operuje
promiennikami pośrodku, promiennikami u góry i na dole. Po wyjściu z pieca detale powinny być buforowane, czyli
schładzane około 15-20 min.

Podobne dokumenty