Wróżka - rubinowe
Transkrypt
Wróżka - rubinowe
Leciała wróżka baśniową krainą. Leciała spokojnie lecz ze smutnawą miną. Co się dziś stało wróżko niewielka? Ehh.. Latać tak sama to straszna jest męka.. Nudno mi samej tańcować w mym lesie, gdy ze wsi odgłosy jarmarku tu niesie! Dzieci tam krzyczą, śpiewają wesoło, tyle kolorów i dźwięków wokoło! A ja przysiądę sobie pod śliwą, zmuszona jestem być tu szczęśliwą! Lecz wróżka to przecież fajna jest fucha! Czarami księcia zmienić w ropucha lub proszkiem magicznym posypać młodziana, co by mu lepiej szło.. wiesz... w stogu siana... Na smutne stulecia jest jednak rada, niech magii używa kto czarami włada. I inna wróżka cię zmieni w człowieka, czar jest tak prosty, że nie drgnie powieka. Jest jeden kłopot, los tu figle plecie, bo nasza wróżka, jest już tą ostatnią na świecie.