zobacz gazetę
Transkrypt
zobacz gazetę
ŁOMŻA GRABOWO PIĄTNICA STAWISKI WIZNA TUROŚL PRZYTUŁY MAŁY PŁOCK JEDWABNE ZAMBRÓW MIASTKOWO RUTKI ŚNIADOWO SZUMOWO ZBÓJNA KOŁAKI NOWOGRÓD KOŚCIELNE KOLNO Nr 56 • Rok II 16 grudnia 2008 r. Kasa na grunt Radni miasta Łomża zgodzili się na zaproponowane przez prezydenta Jerzego Brzezińskiego zmiany w budżecie na 2008 rok. Dzięki temu władze miasta będą miały niezbędne fundusze na zakup wieczystego użytkowania działki o powierzchni 4,3895 ha położonej przy al. Piłsudskiego 135 w Łomży, a kwota to nie mała bo 1 mln 386 tys. 204 zł. Śmiertelna zapaść ŁKS Zbi gniew Sa si now ski, pre zes Łom żyń skie go Klu bu Spor towe go, choć sam o so bie mówi – dzia łacz, bo re zy gna cję z peł nie nia funkcji pre ze sa zło żył już kil ka mie się cy te mu, wy stą pił na ostat niej se sji ra dy mia sta Łom ża. W kil ku słowach pod su mował je sien ną run dę, któ rą w róż nym sty lu i z róż nym skut kiem dru ży nie uda ło się ro ze grać z bu dże tem 150 tys. zł. Pre zes po raz ko lej ny wy stą pił do władz mia sta o po moc dla klu bu i prze ko ny wał, że war to re ani mować ŁKS. Zbi gniew Sa si now ski za pew niał, że dzia ła cze ma ją plan ra tun kowy dla klu bu. – Po trze bu je my pie nię dzy na to, aby za cząć wio sen ną run dę – po in for mo wał rad nych. – Ma my przygotowa ny pro gram na ko lej ne dwa, trzy la ta, co zro bić, aby klub dzia łał. Ma my jesz cze dwa, trzy tygo dnie na to, aby zde cy dować czy gra my w nad cho dzą cej run dzie. Rad ni upo mnie li się m. in. o do kład ne da ne dotyczą ce za dłu że nia ŁKS. Być mo że wła dze klu bu spotka ją się z rad ny mi na ko mi sji. - Klub przez la ta „ole wał” mia sto, gdy by wła dze klu bu po stę powa ły zgod nie z li te rą prawa to ŁKS nie miał by kło potów – od powie dział na ostat niej se sji pre zy dent Je rzy Brze ziń ski. – Wkrót ce wy stą pię do ra dy o po wo ła nie MO SIR-u, któ ry bę dzie ad mi ni strował wszyst kie spor towe obiek ty w mie ście. Być mo że sprawa ŁKS -u wró ci na ko lej nej se sji. Mi mo obaw przed kry zy sem świę ta chce my spę dzić na ta kim po zio mie jak zwy kle To ma być radosny czas Świąteczne dekoracje w miastach, opłatkowe spotkania, handlowe niedziele, charytatywne akcje, dzięki którym najbiedniejsi mają lepiej przeżyć Boże Narodzenie, kuszące promocje w sklepach, łatwe przedświąteczne kredyty – nie da się przeoczyć, że idą święta! Czy doniesienia o światowym kryzysie, który nie ominie też Polski spowodują, że w tym roku ogarnie nas mniejszy szał zakupów? Wiele wskazuje na to, że na świętach oszczędzać jednak nie mamy zamiaru. Święta zbliżają się dużymi krokami. W minioną niedzielę na Jarmarku Bożonarodzeniowym w Łomży można było kupić m.in. świąteczne ozdoby Tradycja silniejsza od kryzysu - Dużo się mówi o kryzysie, opowiadali mi o swoich doświadczeniach znajomi mieszkający w Stanach, ale ja u nas jeszcze tak bardzo tego nie odczuwam, dlatego święta chcę spędzić radośnie, nie zamartwiając się tym, co będzie - wyznaje Katarzyna, młoda mama dwójki dzieci. – U nas Mikołaj przyniesie jak zwykle wymarzone prezenty, a na stole nie zabraknie przysmaków. Nie będę oszczędzać. Po prostu nie wyobrażam sobie skromnych świąt. To, że większość z nas nie ma zamiaru wydać na zorganizowanie świąt zdecydowanie mniej pieniędzy niż przed rokiem potwierdzają wszelkie ankiety i przedświąteczne sondaże. Według niektórych z nich będziemy skorzy wydać nawet jeszcze więcej. Na przykład z badania zleconego przez GE Money Bank wynika, że Polacy, Czesi, Łotysze, Rumuni, Rosjanie i Węgrzy wydadzą w tym roku na Boże Narodzenie o 13,5 procent więcej niż przed rokiem. Polacy deklarują świąteczne wydatki na poziomie 303 euro, z czego ponad jedna trzecia to pieniądze na pre- Fot. A. Gardocki ááá W SKRÓCIE www.narew.info.pl [email protected] zenty. - Taka nasza tradycja, zastaw się, a postaw się, dlatego jestem pewien, że kryzysu na świątecznych stołach, ani pod choinką nie będzie widać – uważa pan Stefan spotkany w jednym z łomżyńskich dyskontów. – Sam na prezenty wydałem już ponad 200 złotych, a jeszcze przecież i karp, i choinka i całe mnóstwo innych potrzebnych sprawunków. Starsi z niepokojem patrzą w portfel W wielu rodzinach główny ciężar przygotowania wieczerzy wigilijnej spada na barki tych najstarszych, bo to u nich w ten niezwykły dzień gromadzą się wszyscy domownicy. Młodzi często tylko trochę pomagają, lub przynoszą ze sobą jakieś potrawy. Czy głowy rodów przeraża kryzys? - Bardzo mocno nasi ludzie przejęli się tym zjawiskiem, chyba przez jego nagłośnienie, patrzą w kieszonki i portfele, zanim wydadzą złotówkę – opowiada Jan Lisiecki, prezes łomżyńskiego oddziału Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów. – Jak co roku chcą, żeby święta były nie tylko ciepłe i w dobrej atmosferze, ale żeby dla żołądka też coś było, są na tym punkcie bardo uczuleni, dla nas świętą są bardzo ważne. Nierzadko, więc ci najstarsi dużo wcześniej rozpoczynają przygotowania do świąt. Szukają okazji, promocji, po- równują ceny. Czasem też trochę złoszczą się, kiedy ktoś daje im nierealne porady. - Wszyscy, którzy nas namawiają do robienia zakupów przez internet, bo jest dużo taniej, zapominają, że ponad 90 procent starszych ludzi po prostu nie ma dostępu do internetu. Trzeba więc liczyć się z wydatkami, tym bardziej, że dla każdego wnuka, czy wnuczki każdy z nas chce kupić coś w prezencie – przyznaje prezes Jan Lisiecki. – Święta miną, ale co będzie po świętach? Generalnie przytłacza i niepokoi nas przyszły rok i myśli o podwyżkach i kryzysie. ALEKSANDRA SZYC – KACZYŃSKA Po nad 44 tys. zł ze bra li gim na zja li ści w X Kwe ście No wo rocz ny Dar Ser ca Nie przeszliśmy obojętnie W niedzielny mroźny poranek z puszkami w rękach gimnazjaliści z 26 szkół na terenie diecezji łomżyńskiej wyszli na ulice miast i wsi. Cel wciąż niezmienny, pomoc chorym kolegom. Uczniowie rok w rok zbierają pieniądze na leczenie i rehabilitację kolegów. W ciągu dziewięciu lat pomogli już ponad 280 chorym dzieciom i kilku instytucjom zajmującym się osobami niepełnosprawnymi. W swoje puszki zebrali już ponad 290 tys. zł. Fot. Adam Gardocki n n n gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n w całym kraju w ó ik ln te y z c 0 0 0 0 0 1 ń e zi d Co ty Natalia Ruszczuk i Kinga Karwowska pod czujnym okiem nauczycielki Ewy Nadolnik ( na zdj. z lewej) kwestowały w Łomży już po raz drugi W zakończonej w niedzielę kweście zebrano ponad 44 tys. zł, ale w czasie zamykania numeru „Narwi” jeszcze trwało liczenie. Przypomnijmy, że organizatorem i pomysłodawcą akcji są uczniowie i nauczyciele z Publicznego Gimnazjum nr 8 w Łomży. W kolejnych latach do łomżyńskiej młodzieży przyłączali się gimnazjaliści z Piątnicy, Czyżewa, ze wsi Rosochate Kościelne, Miastkowa, Ciechanowca, Zambrowa, Stawisk, Grajewa, Śniadowa, Wizny, Puchał, Wygody, Kupisk, Szczepankowa, Nowogrodu, Małego Płocka, ze wsi Truszki, Jedwabnego, Szczuczyna, Wysokiego Mazowieckiego, Kolna, wsi Rutki Kossaki, Radziłowa i Zbójnej. AR N A R E W E X T R A T Y G O D N I K - Ł O M Ż A u WTOREK 16 GRUDNIA 2008 NA TAPECIE ááá EXPRESSEM Pożegnali PKS Uroczyste spotkanie z kwiatami, upominkami i słodkim poczęstunkiem zorganizowało szefostwo PKS w Łomży, by pożegnać tych, którzy rozstają się z firmą. – Zebraliśmy się, żeby w radosnej atmosferze podziękować wszystkim Państwu, ale i każdemu z osobna, za tą cząstkę siebie, jaką pozostawiliście w tym przedsiębiorstwie – powiedział Adam Wykowski, prezes PKS w Łomży. Na emerytury i renty przeszło dziewięciu pracowników. Niektórzy nie kryli wzruszenia i łez żegnając się z firmą, w której przepracowali po kilkadziesiąt lat. Emeryci pomogli 10 ton artykułów żywnościowych rozdali w tym roku członkowie łomżyńskiego oddziału Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów. Tuż przed świętami też rozprowadzali potrzebne produkty, w tym m.in. po 300 porcji kaszy, mąki, dżemu. Paczki można było odbierać w siedzibie związku przy Szosie Zambrowskiej 1. Pomoc otrzymało ok. 270 osób. Wydawca Grupa AJW Narew Sp. z o.o. na podstawie umowy franchisowej z Extra Media sp. z o.o. Redakcja: 18-400 Łomża, Stary Rynek 13; e-mail: [email protected] Prezes wydawnictwa Artur Filipkowski Zespół redakcyjny Redaktor naczelna Katarzyna Patalan tel. 086 215 05 25 Aleksandra Szyc-Kaczyńska Gabriela Szczęsna Krzysztof Chełstowski Przygotowanie graficzne Łukasz Stężycki Dyrektor Biura reklamy i ogłoszeń: Monika Strzelecka tel. 600 680 638, e-mail: [email protected] www.narew.info.pl Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść zamieszczanych ogłoszeń i zastrzega sobie prawo do skracania nadesłanych tekstów. l Dwaj młodzieńcy (lat 20 i 21) zabawiali się wyrywaniem sztachet z ogrodzenia posesji przy ul. Polowej w Łomży, co skończyło się przewróceniem płotu i... wyrwaniem „mocowania”. Straty około 1000 złotych. Wandali zatrzymała policja. Jeden był pijany (1,59 promila alkoholu). Uciekliśmy śmierci W Ośrodku dla Uchodźców w Łomży mieszka ok. 300 Czeczenów, ok. 50 w mniejszym ośrodku w Czerwonym Borze. Choć od kilku lat mieszkają blisko nas, to wciąż więcej nas dzieli niż łączy. Chcą to zmienić członkowie Fundacji Ocalenie, którzy w minioną sobotę zorganizowali wieczór kultury czeczeńskiej. Spotka nie roz po czął po kaz fil mu „Ko cha ny Mu sli mie” w re ży se rii Niem ki Ker stin Nic king. Bo ha te ra mi fil mu są Cze cze ni miesz ka ją cy w łom żyń skim ośrod ku Sa ci ta i jej mąż Sa id – Se lim, oraz pię cio let ni syn Mu sli mie. Sa id -Se lim w Cze cze ni był dzien ni ka rzem i wraz z żo ną, wie lo krot nie z na ra że niem życia fil mowa li okru cień stwo woj ny. Frag men ty ich na grań zna la zły się w za pi sie nie miec kiej re ży serki. - Czę sto py ta ją nas dla cze go uciekliśmy z Czeczeni – przyznaje Sacita. – Po prostu chcieliśmy żyć. Chcieliśmy ocalić naszego syna. Woj na ode bra ła im naj bliż szych, rodzinę i przy jaciół, ale nie zdołała im odebrać woli życia i woli walki o każdy lepszy dzień. - Do Łomży przy jechaliśmy we wrześniu 2003 roku – wspomina Sacita. – Tu znaleźliśmy spokój. Sacita pracuje, a jej syn chodzi do szkoły i doskonale mówi po polski. Rodzina myśli o tym, by wrócić do ojczyzny jak tylko zagości tam pokój. Teraz próbują żyć normalnie tu w Polsce, w Łomży. Nie chcą wy - Fot. K. Patalan Trzeci ratusz Władze Łomży ogłosiły przetarg na opracowanie dokumentacji technicznej pełnobranżowej na budynek biurowy, parking minimum dwupoziomowy i garaże na potrzeby Urzędu Miejskiego w Łomży przy ul Woziwodzkiej wraz z pełną infrastrukturą. W nowym budynku, który miałby być zbudowany do 2011 roku „zmieściłby” ok. 100 urzędników. Inwestycja to wydatek rzędu ponad 3 mln zł. Obecnie Urząd Miejski w Łomży zatrudnia 197 osób, w tym 142 osoby pracują w budynku głównym położonym przy Starym Rynku 14 (tzw. stara i nowa część ratusza). Pozostali pracownicy, swoje miejsca pracy mają w budynkach przy ul. Farnej, Polowej, Polnej oraz w Hali Targowej (Straż Miejska). Do liczby osób pracujących w urzędzie należy doliczyć 15-20 osób będących na robotach publicznych, pracach interwencyjnych bądź stażu. Powierzchnia użytkowa ratusza łącznie z piwnicami wynosi 3163 m2, w tym około 477 m2 to powierzchnia tzw. starej części wyremontowanej w latach 2005-2006. Tzw. „nowy ratusz” został oddany do użytku w 1998 roku. ááá KRONIKA POLICYJNA Czeczenka Sacita i jej mąż Said – Selim od pięciu lat mieszkają w Łomży. Tu znaleźli spokój. jeżdżać do zachodnich krajów Unii Europejskiej, bo wciąż nie tracą nadziei, że wrócą do ukochanej Czeczeni. - Opowia da my o Cze cze ni na sze mu sy nowi, opowia da my o woj nie, o na szych bo ha te rach, że by Mu sli mie wie dział skąd jest – mówi Sa ci ta. – W Łom ży co raz czę ściej czuję się jak u sie bie, bo spoty kam na uli cy lu dzi, któ rych cza sem nie pa mię tam, oni wi ta ją się ze mną, a ja wte dy je stem bardzo szczę śli wa. Je stem wdzięcz na, za to, że tu zna leź li śmy spo kój, te go szu ka li śmy, bo to jest naj waż niej sze. Uczest ni cy spo tka nia, a wy peł ni li oni po brze gi sa lę w łom żyń skim MDK-DŚT, mo gli zo ba czyć tra dycyj ne cze czeń skie tań ce, po słu chać cze czeń skiej po ezji, a tak że po sma ko wać cze czeń skiej kuch ni. - Na stole jest 10 tradycyjnych potraw – mówi Czeczenka Lucita. – Można spróbować m. in. chałwę, bardzo słodką z cukru, masła i mąki, naleśniki z dyni, pierogi z mięsem gotowane na parze. Nie zabrakło zdjęć przedstawiających okrucieństwo wojny, a także prac pla stycz nych wy ko na nych przez czeczeńskie dzieci. - Myślę, że choć trochę udało nam się przybliżyć kulturę czeczeńską, która jest tak bardzo różna od naszej – mówi Kamil Kamiński z Fundacji Ocalenie. – Mam nadzieję, że uda nam się powtórzyć takie wieczory, bo choć jesteśmy inni to bardzo wiele nas łączy. l Radioodtwarzacz, urządzenie nawigacji satelitarnej i cb radio skradzione zostały z nissana, zaparkowanego na ul. Sienkiewicza w Łomży. Straty około 3200 złotych. l Urazu kręgosłupa doznała piesza, potrącona przez renault na skrzyżowaniu ul. Dwornej i Giełczyńskiej w Łomży. Zawiniła kierująca samochodem, nie ustępując pieszej pierwszeństwa. l W poślizg wpadły samochody kierowane przez kobiety. W Kownatach (gm. Piątnica) fiat punto uderzył w drzewo, natomiast na ul. Stacha Konwy w Nowogrodzie (pow. łomżyński) volvo wywróciło się w rowie na dach. Kobietom nic złego się nie stało. Kilka dni później w poślizg w Kownatach wpadł opel. Kierowca i pasażerka doznali obrażeń. l Ciężkich obrażeń doznał pieszy, potrącony przez fiata punto w Kubrze (gm. Przytuły, pow. łomżyński). Kierowca próbował uniknąć zderzenia, gwałtownie skręcił i uderzył w drzewo. Ucierpiała (uraz głowy) pasażerka. l Na skrzyżowaniu z drogą do Konopek Starych w Śniadowie (pow. łomżyński) renault uderzyło w tył skręcającego w lewo żuka. Kierowca renault doznał ogólnych potłuczeń, a drugi urazu kręgosłupa i wstrząśnienia mózgu. l Tir z Moskwy wpadł do rowu w Ratowie Piotrowie (gm. Śniadowo, pow. łomżyński). Kierowca nie ucierpiał, za to ze zgniecionego zbiornika z paliwem wyciekło około 500 litrów oleju napędowego, który „rozciągnięty” został przez pojazdy na około kilometr. Środowisko nie zostało skażone. KATA RZY NA PATA LAN Wa żą się lo sy łom żyń skie go od dzia łu Ruch -u SA. Pra cę mo że stra cić 21 osób To jeszcze nie ostatni RUCH l Śmierć na miejscu poniósł pieszy (lat 52), potrącony wieczorem przez ciężarową scanię w pobliżu wsi Krajewo Korytki (gm. Zambrów), na krajowej drodze nr 8 Warszawa Białystok. Pracownicy łomżyńskiego zespołu Ruch-u nie zgadzają się na reorganizację. Ich działania poparł poseł Lech Antoni Kołakowski i przewodniczący łomżyńskiego oddziału NSZZ „Solidarność” Henryk Piekarski. Zarząd Ruch-u twierdzi, że trwają negocjacje z Radą Pracowników. - To dla nas bardzo trudna sytuacja – podkreśla Maria Boguska, przewodnicząca KZ NSZZ „Solidarność” Zespołu Ruch w Łomży. – Gdy dowiedzieliśmy się, że nasza placówka będzie zlikwidowana, a już od lutego część z nas miałaby pracować w Ostrołęce, postanowiliśmy walczyć o nasze miejsca pracy. Obecnie w Zespole pracuje 21 osób. - Według dyrekcji Oddziału Mazowsze nasz oddział zostanie zlikwidowany, a teren działania obsłuży Zespół Ostrołęka – tłumaczy Maria Boguska. – Póki, co nie wiem ile osób dostanie propozycję pracy w Ostrołęce, choć nikt z obecnych pracowników nie jest zainteresowany dojazdem do pracy w Ostrołęce, bo to i dłuższy czas i wyższe koszty. W minioną środę pracownicy razem z posłem Lechem Antonim Kołakowskim i przewodniczącym Henrykiem Piekarskim zorganizowali spotka- Maria Boguska ma nadzieję, że uda im się uratować placówkę nie z dyrektorem łomżyńskiego zespołu, pracownikami oraz dziennikarzami. Niestety mimo prawie dwugodzinnych negocjacji nie udało się uzyskać zgody na uczestniczenie w spotkaniu przedstawicieli łomżyńskich mediów. - W obronie miejsc pracy będę interweniował u Ministra Skarbu Państwa Aleksandra Grada, będę bronił łomżyńskiej jednostki – zapewniał Lech Antoni Kołakowski. – Będę monitorował sytuację. Andrzej Chibowski, pełnomocnik Zarządu Ruch SA poinformował nas, że trwają jeszcze konsultacje z Radą Pracowników i zweryfikował lutowy termin przeniesienia zespołu, który póki co nie jest jeszcze pewnym terminem. Odpowiedział, że nie wszyscy pracownicy łomżyńskiego zespołu otrzymają propozycję pracy w Ostrołęce, a planowane przeniesienie zespołu do Ostrołęki jest konieczne ze względu na niemożliwość rozbudowy łomżyńskiej jednostki nie tylko pod względem kolportażowym, ale także handlowym (magazyn centralny). Nieruchomość zostanie zbyta w drodze przetargu nieograniczonego lub zostanie wydzierżawiona. Andrzej Chibowski poinformował nas także o tym, iż w środę 17 grudnia planowane jest kolejne spotkanie z Radą Pracowników, na którym prawdopodobnie będzie określone stanowisko w tej materii tak Rady Pracowników jak i Zarządu Ruch SA. Do sprawy wrócimy. KATA RZY NA PATA LAN Fot. K. Patalan 2 N A R E W E X T R A T Y G O D N I K - Ł O M Ż A u WTOREK 16 GRUDNIA 2008 Ko niec z re kla mów ka mi i tor ba mi za dar mo Ekologia za 10 groszy W Łomży, zarówno w sklepach spożywczych, jak i przemysłowych, z odzieżą, obuwiem, kosmetykami, foliowe torby można jedynie kupić. Kosztują 10 groszy. Na niektórych widnieje napis, umieszczony przez producenta: „torba ekologiczna/folia zawiera dodatek d2w oxy-biodegradowalny. Ulega rozkładowi w ciągu 24 miesięcy”. Tak doczekaliśmy się swoistego sposobu na ochronę środowiska. Główny argument brzmi: „normalna” folia rozkłada się nawet po 500 latach! Jednak nie wszyscy klienci godzą się z koniecznością dodatkowego wydatku przy zakupach, bo torebka niespodziewanie stała się zwyczajnym towarem, za który trzeba zapłacić. Jednak nie ma co łudzić się, że będzie tak, jak dotychczas, czyli stos reklamówek przy kasie branych do woli. Zgodnie z przepisami, sprzedawca musi opakować towar kupowany „luzem”, np. „mokre” owoce (jak truskawki), świeże ryby, mięso. Nie można domagać się bezpłatnej torebki jeśli produkt opakowany został przez producenta. Nie wszyscy są świadomi tego, że już od 5 lat nie obowiązuje przepis o zapewnieniu przez sklep torebki na zakupy. Nie pozostaje nic innego, jak pogodzić się z coraz powszechniejszą koniecznością używania tych samych reklamówek wielokrotnie. - Ludzie przyzwyczaili się do brania torebek nawet ponad tyle, ile rzeczywiście potrzeba trzeba, żeby potem wykorzystać je do... pakowania śmieci. Ba, wiele osób przychodziło specjalnie do naszych sklepów tylko po torebki, bo „mocne”! - wspomina prezes PSS „Społem” w Łomży Ryszard Nowicki. Czas dołączyć do świata i dbać o środowisko, bo to obowiązek nas wszystkich. Na pewno większość naszych klientów ma tego świadomość. Z czasem przyzwyczają się wszyscy. Pierwszym miastem w Polsce, które wprowadziło zakaz używania foliowych torebek w sklepach, była Łódź (w roku 2008). Na świecie to żadna nowość. Od Australii i Nowej Zelandii przez Chiny, Francję, Niemcy, Szwajcarię, Danię po USA (pierwszym miastem zakazującym reklamówek było San Francisco) z Alaską. Kto nie przestrzega zakazu, płaci wysoką karę. NA TAPECIE ááá EXTRA Z GMIN Będą nowe drogi Ośrodek czeka na chorych Jest na dzie ja na to, że w przyszłym ro ku roz pocz nie się przebudowa układu komunikacyjne go osie dla do mów jed no ro dzinnych w Nowogrodzie. Część pieniędzy na to zadanie pochodzić ma z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podlaskiego. Możliwość na przebudowę drogi powiatowej na odcinku Chmielewo-Grądy-Sławiec stwa rza „Na ro do wy Pro gram Prze bu do wy Dróg Lo kal nych”. Wniosek dotyczący przebudowy tej dro gi prze szedł po zy tyw nie we ry fi ka cję na szcze blu wo je wództwa. Teraz pozostaje tylko cze kać na za twier dze nie li sty dróg do przebudowy przez rząd. W Kownatach (gm. Piątnica), w adaptowanym budynku zlikwidowanej szkoły podstawowej, uruchomiony został przez Polski Komitet Pomocy Społecznej i Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Łomży Powiatowy Ośrodek Wsparcia dla chorych z zaburzeniami psychicznymi. Z dziennego pobytu może skorzystać 25 dorosłych mieszkańców gmin Jedwabne, Łomża, Miastkowo, Nowogród, Piątnica, Przytuły, Śniadowo, Wizna i Zbójna. Chorzy mają zapewniony dojazd, gorący posiłek, opiekę medyczną (lekarz, pielęgniarka), rehabilitację i ciekawe zajęcia terapeutyczne. Szczegółowe informacje można otrzymać w Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie w Łomży: ul. Szosa Zambrowska 1/27, pokój nr 201 i 210, tel. 086 215 69 46, 086 215 69 43. Gotowanie i zdrowie Gminny Ośrodek Kultury w Śniadowie tuż przed świętami zaprasza na dwa bardzo ciekawe spotkania. Pierwsze odbędzie się 18 grudnia o godz. 17.00 i dotyczyć będzie gotowania. Na spotkanie z technikiem żywienia organizatorzy zapraszają szczególnie tych, którzy lubią smacznie zjeść i gotować. Nauczyć się będzie można przygotowania potraw z owoców i bakalii oraz posłuchać o aspektach zdrowego żywienia. Kolejne spotkanie 20 grudnia adresowane jest do kobiet. Od godz. 16 specjalista promocji zdrowia i kosmetolog G. Misiuta zdradzi jak zadbać o ciało, jakich kosmetyków używać i jak zrobić sylwestrowy makijaż. (GA) 3 Agregat życia Życiu chorej nastolatki z Bronowa (gm. Wizna) już nie zagraża brak prądu we wsi, jak zdarzyło się niedawno. Urządzenie do dializy (krew oczyszczana jest z toksyn, które u zdrowego człowieka usuwają nerki), mogło funkcjonować dzięki agregatowi prądotwórczemu, podłączonemu przez strażaków z OSP (pisaliśmy o tym w poprzednim numerze „Narwi”). Właśnie Fundacja „Mateuszek” z Łap podarowała Anecie agregat! Z prezentu życia cieszą się jej bliscy i mieszkańcy Bronowa. Ar ty sta pla styk Hen ryk Osic ki z Łom ży ob cho dził 80 - le cie uro dzin na wy sta wie swo ich prac ááá MIASTECZKO NAD RZECZKĄ Pejzaż optymistyczny Ciasno Co raz cia śniej urzęd ni kom łom żyń skie go ma gi stra tu, któ ry wła śnie ogło sił prze targ na projekt bu dyn ku ad mi ni stra cyj ne go. W ten spo sób do cze ka my się tzw. trze cie go ra tu sza, po łą czo ne go z sier mięż nym za byt kiem i nowo cze snym dzi wo lą giem) na set kę urzęd ni ków, sa lę kon fe ren cyj ną i dwu po zio mowy parking. Wszyst ko mia ło by być gotowe do 2011 ro ku kosz tem po nad 13 mi lio nów złotych (na ra zie). Nie ma wąt pli wo ści, że wa run ki pra cy urzęd ni ków to sprawa bar dzo waż na za rów no dla nich sa mych, jak i in te re san tów. Nowa część ra tu sza to więk sze po miesz cze nia i zlo ka li zowa nie w jed nym miej scu wy dzia łów ma gi stra tu, roz pro szo nych te raz po mie ście, co utrud nia za ła twia nie sprawy. Ale czy wła śnie w cza sach ab so lut ne go zu bo że nia Łom ży wy dawa nie pie nię dzy na ad mi ni stra cję powin no być naj waż niej sze? Wła ści wie już nie wia do mo, ja kie kry te ria przy świe ca ją ko lej nym po my słom ko lej nej miej skiej wła dzy. W pla nach by ły już (i znowu są!) nad nar wiań skie bul wa ry oraz am fi te atr, jest prze bu dowa Sta re go Ryn ku (z po mni kiem księ cia Ja nu sza I Ma zowiec kie go), kry ta pły wal nia. Nie je den po mysł skoń czył się na atrakcyj nym po my śle, czy li od wra ca niu uwa gi od te go, co Łom żę naj bar dziej do bija: bez ro bo cia i bra ku per spek tyw roz woju. (VOX) Dla „Misia” Henryk Osicki opracował około 500 wzorów zabawek. W roku 1976 za swoją twórczość otrzymał nagrodę premiera, a w 1980 stypendium od ministra kultury i sztuki. Trzy lata później nagrodzony został w konkursie na najlepsze dzieło plastyczne roku, który organizowało ówczesne Biuro Wystaw Artystycznych w Łomży. Postanowił spróbować czegoś nowego. Z Mieczysławem Mazurem „bawili się” w witraże. Wielką satysfakcję dawała mu praca w Liceum Plastycznym. Pięć lat temu Henryk Osicki cieszył się na świętowanie 75 rocznicy urodzin. Plany pokrzyżowało życie: znalazł się w szpitalu... Musiał na nowo uczyć się mówić, chodzić, trzymać w ręce ołówek, pędzel. Ale natychmiast postanowił: nie podda się! Pierwszą „poszpitalną” akwarelą był wiejski pejzaż zimowy. I jubileuszowa wystawa! Minęło kolejnych pięć lat. I znowu jest jubileuszowa wystawa! Z prestiżową Odznaką Honorową „Zasłużony dla Kultury Polskiej”, przyznawaną przez ministra kultury i dziedzictwa narodowego. Rzeka w ramach Powołanie Pochodzi z Kornatowa (dzisiaj w województwie kujawsko - pomorskim). Chciał zostać marynarzem, chociaż od dziecka bardzo lubił rysować i malować. Ale po maturze w liceum handlowym postanowił studiować ekonomię. Egzamin do Akademii Handlowej w Poznaniu, a tu kolega mówi mu o Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych w Gdańsku. Zdał! Powrót do domu, szok dla rodziców, że syn nagle zmienił uczelnię i szok dla syna: karta powołania do wojska! Wtedy nie było mowy o odroczeniu. Odsłużył i na studia plastyczne zdał po raz drugi! Tak zaczął się, podkreśla, najpiękniejszy czas w jego życiu. Pod znakiem misia Tuż przed dyplomem, ślub z urodziwą poznanianką Danusią. Poznań stał się ich pierwszym wspólnym portem. Hen- Jubilat Henryk Osicki, artysta optymista ryk Osicki opracowywał aranżacje plastyczne w domach towarowych i wystrój hal sławnych międzynarodowych targów. Właśnie na targach poznańskich pracownik Spółdzielni „Miś” z Łomży powiedział mu, że poszukują plastyka, zapewniając mieszkanie. Oferta była kusząca, więc w roku 1961 Danuta i Henryk Osiccy przeprowadzili się nad Narew. W Łomży zamierzali zostać rok, najwyżej dwa... Od pierwszego spojrzenia Henryk Osicki zachwycił się Narwią, rzeką niezwykłą, o niezwykłym klimacie w każdym tego słowa znaczeniu. W ogóle zawsze fascynowała go woda. Malował spontanicznie. Dzisiaj, podkreśla, maluje refleksyjnie, przez pryzmat życiowego doświadczenia. Na jubileuszowej wystawie swoich prac pt. „Z biegiem rzeki” w Galerii Sztuki Współczesnej Muzeum Północno - Mazowieckiego w Łomży (do 9 stycznia 2009 roku) prezentuje akwarele. I już myśli o następnych obrazach. „Wszystko co mnie w życiu spotkało, działo się we właściwym miejscu i czasie”, twierdzi. Niczego nie żałuje, nie rozpamiętuje, nie spogląda wstecz. Bo najważniejsze, mówi, to optymizm, chociaż każdego dnia bierze stos leków. I codziennie dziękuje Panu Bogu za jeszcze jeden dzień; za to, że może robić to, co kocha; za to, że może cieszyć się prawnuczką Gabrysią. GA BRIE LA SZCZĘ SNA 4 N A R E W E X T R A T Y G O D N I K - Ł O M Ż A u WTOREK 16 GRUDNIA 2008 KOLNO Wie ści z ra dy Po termomodernizacji siedmiu placówek miasto zaoszczędzi ok. 280 tys. zł rocznie Budżet zaplanowany Czterdziestoletnie budynki jak nowe Remontów na taką skalę w Kolnie dawno już nie było. Wymiana okien, drzwi, grzejników, ocieplanie budynków i malowanie zewnętrznych elewacji w siedmiu miejskich budynkach trwała kilka miesięcy. Dziś są nie tylko ładniejsze, ale też bardziej ekonomiczne w utrzymaniu, ale to jeszcze nie koniec zmian. Na przyszły rok władze miasta zaplanowały kolejne. Za unijne pieniądze Radni Kolna zaakceptowali projekt budżetu miasta na 2009 rok. Jest skonstruowany tak, by w przyszłym roku można było przeprowadzić jak najwięcej inwestycji. - Szczególny nacisk położyliśmy na zdobywanie środków z zewnątrz, a do tego konieczne było zarezerwowanie w budżecie tak zwanych udziałów własnych – informuje Andrzej Duda, burmistrz Kolna. – W przyszłym roku będzie to w budżecie Kolna ponad cztery miliony złotych. Taka rezerwa oznacza, że miastu może uda się wydać nawet do 10 milionów złotych na inwestycje współfinansowane ze źródeł zewnętrznych. Poza dużymi inwestycjami miasto zaplanowało też szereg mniejszych, ale równie ważnych. W projekcie budżetu uwzględniono i remont szkoły i przedszkola, 240 tys. zł zarezerwowano na remont chodników. W planie jest też pierwszy etap budowy monitoringu miejskiego. Będzie to system 16 kamer ze stanowiskiem do monitorowania umieszczonym w budynku Urzędu. Władze miasta zdecydowały się na sieć bezprzewodową, by nie zwiększać kosztów inwestycji. Podobna sieć działa już np. w Olsztynie. Może jeszcze w tym roku uda się kupić stanowisko, a w roku 2009 pięć kamer. Wszyscy liczą, że dzięki nim w centrum miasta będzie bezpieczniej. ASZK Szkoła Podstawowa nr 1, Szkoła Podstawowa nr 2, Kolneński Dom Kultury, Przedszkole, Urząd Miasta, budynek na stadionie i ten, w którym mieści się Świetlica „Stokrotka” mogły zostać zmodernizowane dzięki pieniądzom, które władze Kolna zdobyły z Funduszy Norweskich. - W skali całego przedsięwzięcia, współfinansowanie z tego funduszu to około 70 procent, ale będzie zróżnicowane na poszczególnych budynkach, bo zakres prac był różny – informuje Andrzej Duda, burmistrz Kolna. – Wydatki na termomodernizację to 3 miliony 600 tysięcy złotych z czego 1,5 miliona z Funduszy Norweskich już otrzymaliśmy. Prowadzenie robót na taką skalę to duży sprawdzian nie tylko dla użytkowników poszczególnych placówek, ale też dla firmy, która była wykonawcą zadania. Przetarg na termomodernizację wzbudził zainteresowanie kilku przedsiębiorstw. Najkorzystniejsza ofer tę złożyła kolneńska firma „Kolbud”. - Dla lokalnej firmy to było poważne zadanie, ale bardzo się cieszę, że ludzie od nas mogli przy tym pracować – podkreśla burmistrz. Korzyści nie tylko dla oka 1 grudnia odbył się odbiór techniczny obiektów. Siedem miejskich placówek z zewnątrz jest nie do po- znania. Do świąt budynek, w którym mieści się Urząd Miasta zostanie jeszcze dodatkowo podświetlony. W całym przedsięwzięciu chodziło nie tylko o estetykę, ale głównie o zmniejszenie zużycia energii cieplnej koniecznej do ich ogrzania. Zgodnie z szacunkami, na zainwestowa niu w ter mo mo der ni za cję tych siedmiu budynków miasto na wydatkach na energię zaoszczędzi w skali roku ok. 280 tys. zł, przy czym w au dycie bra na by ła pod uwagę stara cena energii. - Już wi dzę oszczęd no ści, kie dy jesz cze nie by ło uru cho - mio ne ogrze wa nie wca le nie pra co wa ły jak daw niej fa rel ki i pie cy ki, bo w bu dyn ku jest po pro stu cie plej – mó wi bur mistrz An drzej Du da. - Waż ny jest też aspekt eko lo gicz ny ca łe go przed się wzię cia. Dzię ki ter mo mo der ni za cji oszczę dza my at mos fe rę, bo emi tu je my zde cy do wa nie mniej za nie czysz czeń. Na wio snę przy szłe go ro ku roz pocz ną się ko lej ne pra ce wo kół zmo der ni zo wa nych obiek tów. Wjazd przed Urzę dem Mia sta, zmia na ogro dze nia i ustawie nie klom bów przy SP 1 – to tyl ko nie - któ re z za pla nowa nych do prze prowa dze nia. Na sza rych ścia nach Kol neń skie go Do mu Kul tu ry pojawić się ma ją ko lo rowe graf fi ti. W SP 2 i Przed szko lu za pla nowa no re mon ty we wnętrz ne. - W szko le pra ce re mon towe roz ło żo ne bę dą na trzy la ta, bo i fi nan sowo i or ga ni za cyj nie bę dzie to du że przed się wzię cie, znacz nie mniej szy za kres prac w przed szko lu – pod kre śla bur mistrz. – Przed na mi du żo wy zwań na ca ły na stęp ny rok. ALEKSANDRA SZYC – KACZYŃSKA W mi nio ny po nie dzia łek uczest ni cy świe tli cy śro do wi sko wej w Kol nie dzie li li się opłat kiem Słodycze i prezenty w świątecznych paczkach Na co dzień świetlica środowiskowa „Stokrotka” to miejsce, gdzie dzieci i młodzież mogą bezpiecznie i spokojnie odrobić lekcje, ciekawie spędzić czas z rówieśnikami. Pracownicy „Stokrotki” dbają, nie tylko o to, żeby nie było nudno, uczą zasad i reguł, ale też starają się, by i te dzieci zaznały odrobinę radości. Od 10 lat „Stokrotka” jest dla tych, którzy jej potrzebują, również w święta. Opłatkowe spotkania to już „Stokrotkowa” tradycja. Tego dnia w stołówce bursy spotykają się nie tylko dzieci uczęszczające na zajęcia, ale też ich rodzice, pracownicy i przyjaciele „Stokrotki”, przedstawiciele władz miasta. W tym roku do świetlicy zapisanych jest 60 dzieci, dla każdego w miniony poniedziałek była przygotowana paczka ze słodyczami i prezentami rzeczowymi. Rodziny dzieci uczęszczających do świetlicy środowiskowej otrzymały paczki żywnościowe. Znalazło się w nich i to co udało się zebrać w trakcie zbiórki żywności prowadzonej w dniach 5 i 6 grudnia i to co zakupiono za pieniądze z dotacji przyznanej przez Urząd Marszałkowski Do świetlicy środowiskowej Stokrotka w Kolnie dzieci od lat uczęszczają z radością. w Białymstoku. Dla wielu biednych rodzin to duże wsparcie w tym trudnym dla nich przedświątecznym okresie. Dla tych najbardziej potrzebujących dzieci pracownicy świetlicy zakupią zimową odzież. Ale dzieci uczęszczające do „Sto- krotki”, chociaż są w trudniejszej życiowej sytuacji niż ich rówieśnicy, potrafią nie tylko brać, ale też dawać. Podzięko- waniem za paczki były jasełka. Trud włożony w ich przygotowanie i zaangażowanie w odtwarzanie roli w trakcie opłatkowego spotkania to jeden z licznych dowód na to, że te dzieci też dużo potrafią. Nagrodą będzie wycieczka, na którą pojadą w ramach dotacji otrzymanej z Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej. - Ta świetlica działa naprawdę dobrze i mogłaby stanowić wzór dla innych tego typu placówek – powiedział Andrzej Duda, burmistrz Kolna. Owo dobre działanie to efekt wielu lat doświadczeń w pracy z dziećmi i wysiłków jej pracowników, by mogły skorzystać z jak najbogatszej oferty. Stąd między innymi i organizowanie wycieczek, kolonii, konkursów, dodatkowych lekcji z języka angielskiego czy realizowanie ważnych społecznie projektów np. na temat przeciwdziałania agresji. „Stokrotka” to placówka miejska. O tym jak bardzo jest w Kolnie potrzebna niech świadczy fakt, że od czasu jej powołania w 1998 roku liczba uczęszczających na zajęcia dzieci zwiększyła się. W 2000 roku zapisanych było 20 dzieci, w bieżącym jest ich już 60. ALEKSANDRA SZYC-KACZYŃSKA IV N A R E W E X T R A T Y G O D N I K - Ł O M Ż A u WTOREK 16 GRUDNIA 2008 OGŁOSZENIA DROBNE USŁUGI BUDOWLANE Szpachlowanie, malowanie, tapetowanie, sufity podwieszane, glazura, panele, parkiet: cyklinowanie, polerowanie, mozaika. Tel. 608 014 410, 086 216 62 88. 1em Hydraulika i CO. Tel. 669 610 227. WENTYLACJE!!! Masz w swoim domu zaparowane okna? Na ścianach pojawia się grzyb? W twoim domu lub biurze jest duszno? Oferujemy: montaż nawiewników, usługi wentylacji i klimatyzacji. Tel. 501 089 930, 086 216 91 20. 2em Hydraulika. CO, glazury, szpachlowanie, malowanie, panele, klinkier, kostka, ocieplenia. Tel. 086 215 02 16, 607 852 411. USŁUGI TRANSPORTOWE PTU Markus – przeprowadzki, usługi transportowe, laweta, transport samochodów. Tel. 500 649 449. Busy 9-osobowe: lotniska, przysięgi, wesela, wyjazdy zagraniczne. Tel. 086 216 24 20, 667 99 09 13. Usługi przewozowe (przewóz mebli, płyt meblowych, RTV, AGD). Tel. 500 077 152. USŁUGI FINANSOWE Pożyczki gotówkowe bez zaświadczeń. Kredyty na spłatę starych rat do 100.000 zł (50 tys. na oświadczenie). Zmniejszanie rat. CREDIT SERVICE ul. Niemcewicza 2 lok. 93 (wejście od Zawadzkiej). Tel. 086 212 52 48. Kredyty na dowolny cel: gotówkowe na oświadczenie do 20.000, konsolidacja kredytów, hipoteczne – na spłatę innych kredytów, zakup mieszkania lub domu, na zakup pojazdów samochodowych i rolniczych na oświadczenie. Multika, ul. Długa 18 A. Tel. 086 215 10 02, 606 108 523. SZYBKA I TANIA POŻYCZKA przed świętami? Tylko w SKOK STEFCZYKA !!! Spraw sobie PREZENT. Zadzwoń teraz! Tel. (0-86) 216-89-25”. Minibank BZ WBK w Łomży ul. Mickiewicza 57, Tel/fax. 086 218 20 30, czynny PN - PT w godz. 9 – 17 – zaprasza wszystkich klientów – 3 korzyści: mini opłaty, pełna obsługa kasowa, zakładanie kont, przekazy Wester Union, bogata oferta kredytowa – wystarczy, że podpiszesz oświadczenie o dochodach (dla klientów o najlepszych parametrach zdolności kredytowej oprocentowanie 7.99 %). Przyjdź i przekonaj się sam. KREDYTY – wszystkie znane kredyty – na twoje potrzeby, placówka blisko ciebie, odwiedź nas w Łomży, ul. Piłsudskiego 93. Pytania kieruj na numer 086 212 55 95, 0604 250 100. ROZMAITOŚCI KREDYTOWE : konsolidacja, gotówka, hipoteka, samochodowe, specjalnie dla rolników – miła i profesjonalna obsługa dostosowująca ofertę do klienta, a także fachowa pomoc w trudnych sytuacjach spłat kredytów, pełna dyskrecja. MEDIACJE sądowe i poza sądowe – rozstrzyganie sporów – ceny konkurencyjne. Łomża ul. Mickiewicza 57, I piętro, tel. 086 2180 991, czynne pn - pt 9 - 17; Kolno, Plac Wolności 6, tel. 086 218 11 22; Wysokie Mazowieckie, Plac Piłsudskiego 14, I piętro, tel. 086 275 31 40. Szybki kredyt na oświadczenie do 20.000 zł, kredyt konsolidacyjny do 100 tyś. zł, zmniejszanie rat, kredyty samochodowe i hipoteczne. HOSSA Biuro Porad Finansowych ul. Wyszyńskiego 2 pawilon 13. Tel. 086 218 87 88 www.1-szy.net/hossa/ UBEZPIECZENIA majątkowe, rolne, komunikacyjne, firmowe. Multika, ul. Długa 18 A. Tel. 086 215 10 02, 606 108 523. USŁUGI KSIĘGOWE ALFA Biuro usług księgowych. Łomża ul. Polowa 45 (budynek NOT). Tel. 086 215 04 23. USŁUGI INFORMATYCZNE Wszystkie rodzaje szycia, zwężanie cholewek, wszywanie gumek, zamków do butów, kurtek skórzanych, plecaków, toreb podróżnych oraz ich naprawa. Kożuchy, futra, plandeki, namioty, żagle, bardzo grube skóry, nabijanie nap, guzików, nitów. Kolno, ul. Senatorska 2 (przy parku). Tel. 0696 964 308. MOTORYZACJA Sprzedam Nubira II kombi, bordo-metalik, 2000r, 174tys, 2,0 + gaz (130kM), elektryczne lusterka i szyby, klimatyzacja, ABS, alarm, centralny zamek. Cena 7000zł, Tel. 602752968 RÓŻNE Zdjęcia ślubne – imprezy okolicznościowe. Tel. 606 238 444. Zespół: kamerzysta + fotograf. Wolne terminy. Tel. 519 169 972. Audi 80 1,9 TDI, 1994, śliwka – metalik. Sprowadzony z Niemiec. Tel. 600 680 455. Audi 80 1,9 TDI, 1994, srebrny – metalik, sprowadzony z Niemiec. Tel.504 668 222. DOM Usługi stolarskie: meble, schody, zabudowy z drewna i płyt. Tel. 505 094 122. EDWAL – meble na zamówienie. Projekt gratis. Konarzyce. Tel. 086 218 79 53, 0601 804 117. WISH – meble na zamówienie. Szybko, solidnie, tanio. Tel. 511 153 187, 506 664 908. ROLETKI MATERIAŁOWE, MOSKITIERY VERTICALE, MOSKITIERY – SPRZEDAŻ, MONTAŻ. OKNA PCV, ELEWACJE, BLACHODACHÓWKA – SPRZEDAŻ, USŁUGI, MONTAŻ, WYCENA. Tel. 508 549 022, 086 217 56 51. Usługi stolarskie: meble kuchenne, pokojowe, szafy z drzwiami przesuwanymi, schody, drzwi. Tel. 782-132-043. URODA Serwis technologii i systemów informatycznych. Informatyka dla firm i domu. Łomża, Al. Piłsudskiego 58 lok. 8 i 15. Tel. 086 212 55 66, 0602 673 711 www.stsi.com.pl Profesjonalny makijaż i zdobienie paznokci. Katarzyna Serafińska. Łomża, ul 3 Maja. Tel. 0502 176 668. USŁUGI RÓŻNE NIERUCHOMOŚCI Specjalistyczne czyszczenie i farbowanie kożuchów i kurtek skórzanych, mebli skórzanych, Łomża, Sz. Zambrowska 51. DO WYNAJĘCIA Szukam mieszkania do wynajęcia – 2 pokoje. Tel. 887 14 33 99. Na czarnym tle białe litery Nagrobki – grobowce z kamienia naturalnego (nagrobek granitowy już od 3500 zł) oferujemy pełen zakres usług pomnikarskich, wypisywanie tablic, kamieniarstwo Granit. Łomża, Al. Legionów 61, Tel.086 2179 999, 600 588 666. Działkę 9,5 arów Stara Łomża p. Szosie, ul. Lipowa 32. Tel. 692 060 125 Dom całoroczny w miejscu rekreacyjnym nad Pisą rok budowy 2000, 335 tys. zł.. Tel. 517 626-578. USŁUGI KRAWIECKIE Mieszkanie M-3 ul. Broniewskiego 1 po remoncie, cena 160.000 zł. Tel. 502 317 430. Sprzedaż garniturów, koszul i spodni męskich. Usługi krawieckie, ul. Małachowskiego 3. Tel. 086 218 75 31. Sprzedam działkę budowlaną w Podgórzu z warunkami zabudowy. Położona w centrum miejscowości. Tel. 086 215 03 25. bold Auto – myjnia: pranie i czyszczenie tapicerki samochodowej, pranie dywanów – 8 zł/m2 . Tel. 086 473 07 00, 506 041 774. ROLNICZE SPRZEDAM Nowe, fabryczne ładowacze czołowe – Tury, pługi, agregaty uprawowe, brony talerzówki, kosiarki, opryskiwacze. Tel. 0602 196 971. Grabarkę 7 2500 zł, pługi 4-skibowe niemieckie 3500 zł, piła Husfarna 445 nowa 500 zł. Tel. 086 27364 83. ZDROWIE Wczasy z kursem rozwoju duchowego. Informacja: Fundacja Homo Homini Frater, 45 – 064 Opole, ul. Kołłątaja 23. Apteka Rodzinna zaprasza. Łomża, ul. Śniadeckiego 11. Expres Optyk: OPTYK DYPLOMOWANY – komputerowe badanie wzroku – okulary w 1 godzinę. Piłsudskiego 11 (szpital – pater). Tel. 086 473 36 52. Specjalista foniatra – otolaryngolog Lilianna U. Lechowicz. Tel. 086 218 22 29, 0604 504 694. PRACA Szukam pracy Szukam pracy w złotnictwie lub innej o charakterze manualnym, mężczyzna lat 36. Tel. 509 680 189. Dam pracę Zatrudnię informatyka ze znajomością angielskiego lub niemieckiego. Tel. 887 14 33 99. ROLNICZE KUPIĘ Ciągnik i maszyny rolnicze. Tel. 607 809 288. SPRZEDAM Grzejniki aluminiowe nowe, polskie tanio. Tel. 605 763 775. NAJTAŃSZE W REGIONIE OZDOBY CHOINKOWE, FAJERWERKI, ZABAWKI, GADŻETY. ZAMÓW: www.kardom.pl, ODBIERZ: Łomża, Al. Legionów 79 – Kiosk LOTTO. Kołdrę zdrowotną z materacem z gorczycy i poduszkę. Kolno. Tel. 086 278 20 42. Zatrudnimy inż. i techników budownictwa drogowego. Kontakt: 086 218 55 55. N A R E W E X T R A T Y G O D N I K - Ł O M Ż A u WTOREK 16 GRUDNIA 2008 Usługi REKLAMA Budowlane V N A R E W E X T R A T Y G O D N I K - Ł O M Ż A u WTOREK 16 GRUDNIA 2008 REKLAMA 5 6 N A R E W E X T R A T Y G O D N I K - Ł O M Ż A u WTOREK 16 GRUDNIA 2008 POWIAT ZAMBROWSKI I POWIAT ŁOMŻYŃSKI W Sta ro stwie Po wia to wym pod su mo wa no ko lej ny pro jekt re ali zo wa ny w part ner stwie z Fun da cją Nad nar wiań ską prze zna czo ny dla miesz kań ców wsi Brama szeroko otwarta kuchnia, czy po prostu sympatyczna atmosfera. - W województwie podlaskim jest 450 gospodarstw agroturystycznych, z analiz prowadzonych przez nas wynika, że może ich funkcjonować co najmniej 1,5 tysiąca. Zauważcie jak ogromne są perspektywy przed wami i przed innymi, którzy się zdecydują się na tego typu działalność – podkreślał Piotr Grabani, dyrektor Naczelnej Organizacji Technicznej w Łomży, która była realizatorem szkoleń. „Agroturystyka kluczem do zwiększenia dochodów gospodarstw rolnych w powiecie łomżyńskim” to jeden z trzech projektów realizowany przez Starostwo Powiatowe w Łomży współfinansowanych z Europejskiego Funduszu Społecznego i budżetu państwa w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki. Certyfikaty ukończenia szkoleń odebrało kilkudziesięciu rolników i ich domowników. W tym gronie znaleźli się też Justyna i Daniel Dominikowscy z gminy Śniadowo. Szkolenia i wyjazd - Uczymy się, bo w przyszłości trzeba będzie pomyśleć o agroturystyce powiedział Daniel Dominikowski, młody rolnik ze Starego Ratowa. Na ten projekt realizowany od 1 września do 31 grudnia br. składały się nie tylko szkolenia, ale też m.in. spotkania indywidualne dla osób, które już zdecydowały się założyć takie gospodarstwo i wyjazd do Mamuciej Doliny, doskonale prosperującego gospodarstwa agroturystycznego w powiecie łomżyńskim. Kierownikiem projektu był Dariusz Budrowski, jego zastępcą Katarzyna Modzelewska. Celem projektu było zwiększenie aktywności zawodowej rolników, nauczenie ich jak prowadzić działalność agroturystyczną. - Musimy zdawać sobie sprawę z przemian jakie zachodzą na polskiej wsi, to widać gołym okiem jak wieś się zmienia, wpływ na to mają niewątpliwie środku unijne, a ich dostępność sprawia, że pewne marzenia wcześniej niedostępne możemy realizować mówił w trakcie konferencji podsumowującej projekt Krzysztof Kozicki, starosta powiatu łomżyńskiego. - Z jednej strony powstają wysokotowarowe gospodarstwa, a z drugiej strony zostają te gospodarstwa, z których nie da się takich stworzyć, alternatywą dla tych niskotowarowych, które mają piękne walory przyrodnicze jest właśnie agroturystyka. Starosta podkreślał, że ten projekt wpisuje się w inne realizowane przez Starostwo, bo wszystkie mają na celu aktywizację lokalnych społeczności. - Ufam, że ten projekt coś w państwa myśleniu zmienił, że stał się pewną bramą przez którą przeszliście, a dalej to już poszukiwania, kolejne szkolenie, tworzenie - powiedział Krzysztof Kozicki. - Jeśli po tym projekcie, czy w trakcie jego trwania powstały jakieś koncepcje to spełnił swoje zadanie. My ze swej strony będziemy wspierać, monitorować, bez płat nie pro mować powsta ją ce go spo dar stwa agrotu rystyczne na stronie internetowej powiatu łomżyńskiego. Szansa na rozwój O tym, że z agroturystyki można żyć uczestnicy projektu przekonali się na własne oczy odwiedzając Mamucia Dolinę, która znana jest nie tylko w kraju, ale też poza jego gra ni ca mi. Klu czem do sukce su może być oryginalny pomysł na gospodarstwo, ale też dobra domowa Starosta przekonywał, że im więcej gospodarstw agroturystycznych powstanie w poszczególnych wsiach tym samorządom łatwiej będzie zdobywać fundusze na budowę infrastruktury turystycznej: zagospodarowania brzegów rzek czy budowę ścieżek rowerowych. Czy agroturystyka w powiecie łomżyńskim będzie się rozwijać? Patrząc na uczestników projektu z pewnością - Wcześniej człowiek nie miał pojęcia gdzie, co i jak, a teraz już jest lepiej, mamy wiedzę ogólną na ten temat – przyznała Justyna Dominikowska. – U nas jest spokój, lasy, świeże powietrze, domowe jedzenie. Będzie w przyszłości czym zachęcić turystów, by przyjeżdżali do nas. ALEKSANDRA SZYC-KACZYŃSKA Zambrowscy policjanci uratowali dwóch bezdomnych Trwają prace przy budowie lodowiska O krok od zamarznięcia W Nowy Rok na łyżwach Wraz z pierwszymi mrozami wzmogły się patrole zambrowskich policjantów. Kilka razy dziennie sprawdzają miejsca, gdzie bezdomni szukają schronienia przed zimnem. Wszyscy odwożeni są do noclegowni w Zambrowie. - W no cy z wtorku na śro dę funkcjonariusze patrolujący miasto zauważyli dwóch bezdomnych, którzy szukali noclegu w opuszczonym budynku – relacjonuje Monika Dąbrowska z Komendy Powiatowej Policji w Zambrowie. – Przemarznięci męż czyź ni zo sta li od wie zie ni do noclegowni. W noc le gow ni prowa dzo nej przez Miej ski Ośro dek Po mo cy Spo łecz nej na bez dom nych męż czyzn cze ka 12 miejsc. Obec nie schro nie nie zna la zło tam trzech męż czyzn. - Gdy jest sroga zima jesteśmy w stanie jeszcze dołożyć materac, albo i dwa. Nikogo nie odsyłamy z przysłowiowym kwitkiem – mówi Mar ta Wnęk, zastępca dyrektora MOPS w Zambrowie. – Mężczyźni mają do dyspozycji kuchenkę gazową, mikrofalówkę, pralkę, łazienkę i telewizor. Noclegownia jest czynna od października do marca każdej nocy od godz. 19.30 do 7.30. - Bezdomni mogą zjeść ciepłą zupę z wkładką w kuchni prowadzonej przez Caritas – dodaje Mar ta Wnęk. Zarówno pracownicy noclegowni, jak i policjanci apelują do mieszkańców Zambrowa, aby byli czujni i alarmowali o bezdomnych, którzy Być może już od pierwszego stycznia mieszkańcy Zambrowa będą mogli jeździć na łyżwach po pierwszym w mieście sztucznym lodowisku. Urzędu Miasta Zambrów w następnym roku lodowisko powstanie już na początku grudnia i będzie można korzystać z przyjemności jazdy na łyżwach nawet do marca. Ślizgawka powstaje na terenach zielonych obok Miejskiej Pływalni Delfin. Będzie miała wymiary 28x42 m. Zdjęto już wierzchnią warstwę ziemi i obecnie trwa ubijanie nawiezionego piachu pod taflę. Lodowisko, bandy, agregat i inne niezbędne akcesoria zakupiono z miejskiej kasy. Także burmistrz zakupi do wypożyczenia ok. 200 par łyżew. Ślizgawkę będą administrowali pracownicy pływalni. Według zapewnień władz AR ááá EXTRA ZAMBRÓW Poświęcone piszczałki często pod wpływem alkoholu nie są świadomi niebezpieczeństwa i zasypiają w nieogrzewanych budynkach. Przypomnijmy, że w tym roku 3 listopada w stodole we wsi Konopki Jabłoń zamarzł 32-letni mężczyzna. Prawdopodobnie także wyziębienie organizmu było przyczyną śmierci mężczyzny znalezionego w hali po byłym Zamteksie w Zambrowie. KATA RZY NA PATA LAN Bądź czujny Jeżeli zobaczysz gdzieś bezdomnego, który narażony jest na wyziębienie organizmu – nie bądź obojętny – interweniuj. Dzwoniąc na całodobowy numer telefonu uruchomionego przez Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie – 086 276 31 80 lub pod numer policyjny 997 W minioną niedzielę w kościele pod wezwaniem Ducha Świętego w Zambrowie biskup Stanisław Stefanek poświęcił zabytkowe organy. Instrument ma 37 głosów i składa się z ok. 2 tys. piszczałek. Na terenie diecezji łomżyńskiej swoją wielkością ustępuje tylko organom w łomżyńskiej Katedrze. Uroczystą mszę świętą poprzedził koncert Jerzego Kukli, jednego z najbardziej cenionych w kraju organmistrzów, a zarazem budowniczego zambrowskiego instrumentu. Nowe radiowozy W Komendzie Powiatowej Policji w Zambrowie przybyło pięć nowych aut. Trzy auta marki kia, których oznakowanie spełnia normy europejskie oraz nieoznakowany fiat bravo i opel vivano. Jeden oznakowany radiowóz trafił do Rutek, gdyż wójt gminy dołożył do zakupu 40 tys. zł. Dwa radiowozy dofinansowali także starosta zambrowski – 20 tys. zł oraz wójt Gminy Zambrów – 10 tys. zł. Spotkaj się z burmistrzem Kazimierz Dąbrowski, burmistrz Zambrowa zaprasza na spotkanie wszystkich mieszkańców Zambrowa, którzy chcą poznać sprawozdanie z pracy gabinetu burmistrza oraz zapoznać się z realizacją budżetu 2008, a także z planami inwestycyjnymi na przyszły rok. Pierwsze spotkanie odbędzie się we wrotek 16 grudnia w Miejskim Gimnazjum nr 1 przy. ul. Wyszyńskiego 6 o godz. 17. Kolejne w środę 17 grudnia także o godz. 17 w Miejskim Ośrodku Kultury przy ul. Grunwaldzkiej 1. N A R E W E X T R A T Y G O D N I K - Ł O M Ż A u WTOREK 16 GRUDNIA 2008 38 trenowało i lekkoatletów reprezentowało barwy LKS-u Narew Kurpiewski Łomża w sezonie 2008 ááá EXTRA SPORT SPORT 7 Ju nio rzy ŁKS -u wy gra li tur niej w Gdań sku Ełkaesiacy pokazali lwi pazur Wygrana ŁKS-u z Lechią Gdańsk? Oczywiście! Ale na razie „tylko” w kategorii juniora młodszego. Podopieczni trenera Marcina Mroczkowskiego pokonali nie tylko Lechią, ale byli lepsi także od kilku bardzo silnych drużyn i wygrali turniej „Złote Lwy Gdańskie”. Piłka nożna Mi mo że więk szość pol skich pił ka rzy jest już na urlo pach po wyczer pują cej run dzie je sien nej, to nie któ rzy z nich jesz cze gra ją. A cho dzi tu o zawod ni ków powo ła nych przez tre ne ra dru ży ny na ro dowej, Leo Be en hak ke ra, na zgru powa nie ka dry w tu rec kiej An ta ly. Jest wśród nich tak że wychowa nek ŁKS -u Łom ża, obec nie pił karz Wi sły Kra ków, Ra fał Bo gu ski. Bia ło -czer wo ni ro ze gra li z nim dwa me cze. W śro dę, 10 grud nia, po ko na li w me czu spa rin gowym tu rec ki ze spół An ta lyaspor Kulübü 3:0, a pierw szą z bra mek zdo był po pu lar ny „Dzi ki”. Dru gim prze ciw ni kiem na szej dru ży ny na ro dowej by li Serbowie. W spotka niu, któ re za li czo ne zo sta ło ja ko ofi cjal ne Po la cy od nie śli skrom ne zwycię stwo 1:0, a je dy ne go go la te go spotka nia strze lił by ły gracz ŁKS -u. Był to już trze ci występ Ra fa ła w dru ży nie na ro do wej i pierw sza bram ka. Piłkarskie Oskary Podlasia W czwar t ko wy, w wie czór ho tel Atlan ta w Je że wie roz da no Pił kar skie Oska ry Pod la sia, czy li na gro dy dla naj lep szych pił ka rzy z na sze go wo je wódz twa. Ka pi tu ła pod prze wod nic twem Grze go rza Szer sze no wi cza, tre ne ra Olim pii Za mbrów, wy bra ła naj lep sze Je de nast ki III i II li gi oraz Je de nast kę OPEN, a tak że naj waż niej sze na gro dy, czy li Oska ry. Wśród wy róż nio nych zna la zła się dwój ka za wod ni ków Łom żyń skie go Klu bu Spor to we go. Pa weł Ga liń ski zo stał no mi no wa ny wśród pra wych obroń ców i wy bra ny do Je de nast ki II li gi. W ka te go rii OPEN tak że zo stał zgło szo ny, jed nak prze grał r y wa li za cję z Da riu szem Łat ką z Ja giel lo nii. Dr u gi z gra czy ŁKS -u, Pa weł Jur gie le wicz zna lazł się za rów no w Je de na st ce II li gi jak i OPEN. Koszykówka W mi nio nym ty go dniu dwie łom żyń skie dru ży ny mło dzie żowe ro ze gra ły swo je me cze. I tak w Pod la skiej Li dze Ju nio rów UKS 9 Łom ża wy so ko po ko na ła u sie bie UKS “ŁA PA” Ła py 106 do 58. Ze spół pro wa dzo ny przez tre ne ra An drze ja Wojt kow skie go ma na swo im ko cie 4 zwycię stwa i 3 po raż ki i do ro ze gra nia ostat ni mecz z Mo sto sta lem Bia ły stok, któ ry mo że za de cy dować o za ję ciu w li dze II miej sca. Wy stę pu ją cy w Li dze Mło dzi ków ze spół UKS 10 Łom ża w trze cim swo im me czu uległ na wy jeź dzie Gim ba ske to wi Bia ły stok 48 do 74. Bi lans łom ży nia ków to 1 wy gra na i 2 po raż ki. Nie często zdarza się sytuacja gdy jakaś drużyna z Łomży ma możliwość rywalizacji z zespołami spoza naszego regionu, a jak już dochodzi do takich konfrontacji to bardzo często kończą się one niepowodzeniem. Jednak są także i miłe niespodzianki. Jedną z nich sprawiła drużyna juniorów młodszych Łomżyńskiego Klubu Sportowego, trenowana przez Marcina Mroczkowskiego. Na turnieju w Gdańsku, organizowanym przez tamtejszą Lechię biało-czerwoni okazali się lepsi od, wydawałoby się, dużo mocniejszych drużyn takich jak choćby Arka Gdynia czy kadry województw warmińsko-mazurskiego czy pomorskiego. Zadowolony z wyniku oraz postawy swoich podopiecznych był trener Mroczkowski. - Byłem miło zaskoczony, że w wyszkoleniu nie było widać różnicy z takimi zespołami jak Lechia, a zwłaszcza kadry województw. Łomżyniacy zawody w Gdańsku zaczęli od rywalizacji w grupach. I tak na początek ulegli kadrze województwa warmińsko-mazurskiego. – Chłopcy zaczęli ten mecz o 8.00 rano od razu musieli grać z najlepszym przeciwnikiem. Chyba jeszcze spali – ocenił tą porażkę trener Mroczkowski. W kolejnych meczach było już znacznie lepiej. Remisy z Lechią Gdańsk i KS Sopot oraz zwycięstwa z Gedanią Gdańsk i Czarnymi Pruszcz Gdański pozwoliły awansować łomżanom do ćwierćfinału. A tam wręcz rozbili oni drugi zespół Lechii wygrywając 5:0. Kolejne spotkanie, które miało zadecydować o uczestnictwie w finale ŁKS zagrał z kadrą województwa warmińsko-mazurskiego. Po ciężkim boju lepsi okazali się biało-czerwoni zwyciężając po rzutach karnych 6:5. Ostatni mecz w tych zawodach był już popisem łomżan. Efektowna wygrana z kadrą woj. pomorskiego 4 do 1 zapewniła dosyć niespodziewane zwycięstwo w całych zawodach. Chłopcy wypełniali wszystkie założenia taktyczne, grali pewnie i spokojnie – podsumował finałowe stracie trener. Oprócz sukcesu zespołowego, niektórzy z zawodników zyskali coś więcej. - Nieoficjalnie dowiedziałem się, że kilku moich podopiecznych bardzo spodobało się ludziom z Lechii i chcieliby ich na wiosnę na testy – mówił po zakończeniu turnieju trener Mroczkowski. Wygranie turnieju „Złote Lwy Gdańskie” to niewątpliwy sukces. Tylko czy jest to sukces ŁKS-u? Tu trzeba byłoby się mocno zastanowić. - Klub nie pomógł mi w żaden sposób. Pojechaliśmy tylko dzięki Marcinowi Trojanowskiemu, Urzędowi Miasta i dyrekcji PG8 – nie krył roz- czarowania szkoleniowiec. To już nie pierwsza sytuacja, kiedy młodzież traktowana jest drugoplanowo, chociaż to właśnie oni przysparzają Klubowi pozytywnego rozgłosu. Po raz kolejny potwierdza się fakt, że gdyby trenerzy nie mieli tyle charyzmy i samozaparcia w sobie to szkolenie grup młodzieżowych w ŁKS-ie praktycznie by nie istniało. W ostatnich latach władze klubu w swojej wizji pierwszej drużyny zaznaczały, że ma ona być oparta głównie na wychowankach. Niestety zapomniały o jednej rzeczy – jak coś ma być podstawą to musi być silne, bo inaczej całość legnie w gruzy... LKS Na rew Kur piew ski Łom ża za koń czył se zon Łomża lekkoatletyką stoi Rok zbliża się ku końcowi i właśnie teraz jest pora na wszelkiego rodzaju podsumowania. W piątkowe popołudnie swoją działalność w sezonie 2008 zbilansował klub LKS Narew Kurpiewski Łomża. Już 33 rok działalności klubu Narew zawodnicy, trenerzy, działacze i zaproszeni goście uczcili na kameralnym spotkaniu w Starostwie Powiatowym w Łomży. Szkoleniowcy podsumowali miniony sezon przedstawiając wyniki ze wszystkich zawodów, w których star towali ich podopieczni, a zawodnicy uhonorowani zostali pamiątkowymi statuetkami. Prowa dzą cy to spotka nie za stęp ca przewodniczącego Zarządu Klubu, Roman Sar nacki, nie zapomniał też o Ta de uszu Su so le. Wszyscy zebrani uczcili minutą ciszy pamięć zmarłego w sierpniu 2008 roku założyciela, działacza i trenera Narwi Łomża. Po tej podniosłej chwili szkoleniowcy Wojciech Błachnio (konkurencje rzutowe) i Jan Kotowski (skoki i biegi) poinfor mowali zebranych o star tach swoich zawodników w ubiegłym sezonie. W klubie, w którym trenowało „tylko” 38 osób jest kilka dużych talentów. Należy do nich niewątpliwie pod opiecz na tre ne ra Błach nio, star tująca w konkurencjach rzutowych (ku la, dysk) ju niorka Magdalena Żebrowska. Jest ona członkinią kadry narodowej i halową mi strzy nią wo je wódz twa podlaskiego w pchnięciu kulą, a także wielokrotną zwyciężczynią mitingów zarówno w regionie jak i całej Polsce. Magdalena z konkur su na kon kurs po prawia ła swoje najlepsze wyniki w kuli by w końcu dojść do poziomu 13,80 metrów, czyli rekordu województwa podlaskiego juniorek. Dobre występy notowały także jej młodsze koleżanki. Młodziczki Justyna Urba now ska i Ewe li na Że browska nie miały sobie równych w pchnięciu kulą w naszym regio nie. W kon fron ta cji ogól no pol skiej, na Mi strzo stwach kra ju Ju sty na zdo by ła brą zowy me dal. Obie mło dzicz ki znaj dują się w ka drze wo je wódz twa pod la skie go. Tak że skocz ko wie i bie ga cze LKS -u Na rew ra dzą so bie bar dzo do brze. Tre ner Jan Ko - tow ski mo że już od lat li czyć na swo je go „asa” Ar tu ra Za czka, któ ry tre nu je obec nie w Po zna niu pod okiem szko le niow ca ka dry se nio rów Ta de usza Osi ka. – Ar tur nie prze grał żad ne go waż ne go bie gu od po nad 3 lat – chwa li za wod ni ka Ko tow ski. – Do pie ro w Mi strzo stwach Świa ta Ju nio rów w Byd gosz czy złe wa run ki po go do we w je go se rii kwa li fi ka cyj nej spra wi ły, że nie uda ło mu się wal czyć o do bre miej sce. Sil nym punk tem „Na rwi” jest tak że Mar cin Du dek, któ ry spe cja li zuje się w sko ku w dal. We dług Kotow skie go zawod nik jest już bardzo bli ski „zła ma nia” gra ni cy 8 me trów. Se zon 2008 moż na za tem uznać za uda ny. Du ża licz ba sukce sów na impre zach róż nej ran gi prze ło ży ła się na punk ty zdo by te przez klub w ry wa li za cji dzie ci i mło dzie ży. Uzy ska ne łącz nie po nad 85 punk tów stawia ją LKS na dru gim miej scu w Łom ży, za in nym klu bem lek ko atle tycz nym, LŁKS „PRE FBET ŚNIA DOWO” Łom ża. – Łom ża lek ko atle ty ką stoi – pod su mował krót ko mi nio ny se zon tre ner Kotow ski. 8 REKLAMA N A R E W E X T R A T Y G O D N I K - Ł O M Ż A u WTOREK 16 GRUDNIA 2008