zobacz gazetę

Transkrypt

zobacz gazetę
ŁOMŻA
GRABOWO
PIĄTNICA
STAWISKI
WIZNA
TUROŚL
PRZYTUŁY
MAŁY PŁOCK
JEDWABNE
ZAMBRÓW
MIASTKOWO
RUTKI
ŚNIADOWO
SZUMOWO
ZBÓJNA
KOŁAKI
NOWOGRÓD
KOŚCIELNE
KOLNO
Nr 56 • Rok II
16 grudnia 2008 r.
Kasa na grunt
Radni miasta Łomża zgodzili się na
zaproponowane przez prezydenta Jerzego Brzezińskiego zmiany w budżecie na 2008 rok. Dzięki temu władze
miasta będą miały niezbędne fundusze
na zakup wieczystego użytkowania
działki o powierzchni 4,3895 ha położonej przy al. Piłsudskiego 135 w Łomży, a kwota to nie mała bo 1 mln 386
tys. 204 zł.
Śmiertelna zapaść ŁKS
Zbi gniew Sa si now ski, pre zes
Łom żyń skie go Klu bu Spor towe go, choć sam o so bie mówi – dzia łacz, bo re zy gna cję z peł nie nia
funkcji pre ze sa zło żył już kil ka
mie się cy te mu, wy stą pił na ostat niej se sji ra dy mia sta Łom ża. W
kil ku słowach pod su mował je sien ną run dę, któ rą w róż nym sty lu i
z róż nym skut kiem dru ży nie uda ło się ro ze grać z bu dże tem 150
tys. zł. Pre zes po raz ko lej ny wy stą pił do władz mia sta o po moc
dla klu bu i prze ko ny wał, że war to
re ani mować ŁKS. Zbi gniew Sa si now ski za pew niał, że dzia ła cze
ma ją plan ra tun kowy dla klu bu. –
Po trze bu je my pie nię dzy na to,
aby za cząć wio sen ną run dę – po in for mo wał rad nych. – Ma my
przygotowa ny pro gram na ko lej ne
dwa, trzy la ta, co zro bić, aby klub
dzia łał. Ma my jesz cze dwa, trzy
tygo dnie na to, aby zde cy dować
czy gra my w nad cho dzą cej run dzie.
Rad ni upo mnie li się m. in. o
do kład ne da ne dotyczą ce za dłu że nia ŁKS. Być mo że wła dze klu bu
spotka ją się z rad ny mi na ko mi sji.
- Klub przez la ta „ole wał” mia sto, gdy by wła dze klu bu po stę powa ły zgod nie z li te rą prawa to
ŁKS nie miał by kło potów – od powie dział na ostat niej se sji pre zy dent Je rzy Brze ziń ski. – Wkrót ce
wy stą pię do ra dy o po wo ła nie
MO SIR-u, któ ry bę dzie ad mi ni strował wszyst kie spor towe obiek ty w mie ście.
Być mo że sprawa ŁKS -u wró ci
na ko lej nej se sji.
Mi mo obaw przed kry zy sem świę ta chce my spę dzić na ta kim po zio mie jak zwy kle
To ma być radosny czas
Świąteczne dekoracje w miastach, opłatkowe spotkania, handlowe niedziele, charytatywne akcje,
dzięki którym najbiedniejsi mają lepiej przeżyć Boże Narodzenie, kuszące promocje w sklepach, łatwe
przedświąteczne kredyty – nie da
się przeoczyć, że idą święta! Czy doniesienia o światowym kryzysie, który nie ominie też Polski spowodują,
że w tym roku ogarnie nas mniejszy
szał zakupów? Wiele wskazuje na
to, że na świętach oszczędzać jednak nie mamy zamiaru.
Święta zbliżają się dużymi krokami. W minioną niedzielę na Jarmarku Bożonarodzeniowym w Łomży można było kupić m.in.
świąteczne ozdoby
Tradycja silniejsza od kryzysu
- Dużo się mówi o kryzysie, opowiadali mi o swoich doświadczeniach
znajomi mieszkający w Stanach, ale ja u
nas jeszcze tak bardzo tego nie odczuwam, dlatego święta chcę spędzić radośnie, nie zamartwiając się tym, co będzie - wyznaje Katarzyna, młoda mama
dwójki dzieci. – U nas Mikołaj przyniesie jak zwykle wymarzone prezenty, a
na stole nie zabraknie przysmaków. Nie
będę oszczędzać. Po prostu nie wyobrażam sobie skromnych świąt.
To, że większość z nas nie ma zamiaru wydać na zorganizowanie świąt
zdecydowanie mniej pieniędzy niż
przed rokiem potwierdzają wszelkie
ankiety i przedświąteczne sondaże.
Według niektórych z nich będziemy
skorzy wydać nawet jeszcze więcej. Na
przykład z badania zleconego przez GE
Money Bank wynika, że Polacy, Czesi,
Łotysze, Rumuni, Rosjanie i Węgrzy
wydadzą w tym roku na Boże Narodzenie o 13,5 procent więcej niż przed rokiem. Polacy deklarują świąteczne wydatki na poziomie 303 euro, z czego ponad jedna trzecia to pieniądze na pre-
Fot. A. Gardocki
ááá W SKRÓCIE
www.narew.info.pl
[email protected]
zenty.
- Taka nasza tradycja, zastaw się, a
postaw się, dlatego jestem pewien, że
kryzysu na świątecznych stołach, ani
pod choinką nie będzie widać – uważa
pan Stefan spotkany w jednym z łomżyńskich dyskontów. – Sam na prezenty wydałem już ponad 200 złotych, a
jeszcze przecież i karp, i choinka i całe
mnóstwo innych potrzebnych sprawunków.
Starsi z niepokojem patrzą
w portfel
W wielu rodzinach główny ciężar
przygotowania wieczerzy wigilijnej spada na barki tych najstarszych, bo to u
nich w ten niezwykły dzień gromadzą
się wszyscy domownicy. Młodzi często
tylko trochę pomagają, lub przynoszą
ze sobą jakieś potrawy. Czy głowy rodów przeraża kryzys?
- Bardzo mocno nasi ludzie przejęli się tym zjawiskiem, chyba przez jego
nagłośnienie, patrzą w kieszonki i portfele, zanim wydadzą złotówkę – opowiada Jan Lisiecki, prezes łomżyńskiego oddziału Polskiego Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów. – Jak co roku chcą, żeby święta były nie tylko ciepłe i w dobrej atmosferze, ale żeby dla
żołądka też coś było, są na tym punkcie
bardo uczuleni, dla nas świętą są bardzo ważne.
Nierzadko, więc ci najstarsi dużo
wcześniej rozpoczynają przygotowania
do świąt. Szukają okazji, promocji, po-
równują ceny. Czasem też trochę złoszczą się, kiedy ktoś daje im nierealne porady.
- Wszyscy, którzy nas namawiają do
robienia zakupów przez internet, bo
jest dużo taniej, zapominają, że ponad
90 procent starszych ludzi po prostu
nie ma dostępu do internetu. Trzeba
więc liczyć się z wydatkami, tym bardziej, że dla każdego wnuka, czy
wnuczki każdy z nas chce kupić coś w
prezencie – przyznaje prezes Jan Lisiecki. – Święta miną, ale co będzie po
świętach? Generalnie przytłacza i niepokoi nas przyszły rok i myśli o podwyżkach i kryzysie.
ALEKSANDRA SZYC – KACZYŃSKA
Po nad 44 tys. zł ze bra li gim na zja li ści w X Kwe ście No wo rocz ny Dar Ser ca
Nie przeszliśmy obojętnie
W niedzielny mroźny poranek z
puszkami w rękach gimnazjaliści z
26 szkół na terenie diecezji łomżyńskiej wyszli na ulice miast i wsi.
Cel wciąż niezmienny, pomoc
chorym kolegom. Uczniowie rok w
rok zbierają pieniądze na leczenie i rehabilitację kolegów. W ciągu dziewięciu lat pomogli już ponad 280 chorym
dzieciom i kilku instytucjom zajmującym się osobami niepełnosprawnymi.
W swoje puszki zebrali już ponad 290
tys. zł.
Fot. Adam Gardocki
n n n gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n
w całym kraju
w
ó
ik
ln
te
y
z
c
0
0
0
0
0
1
ń
e
zi
d
Co ty
Natalia Ruszczuk i Kinga Karwowska pod czujnym okiem nauczycielki Ewy Nadolnik
( na zdj. z lewej) kwestowały w Łomży już po raz drugi
W zakończonej w niedzielę kweście zebrano ponad 44 tys. zł, ale w czasie zamykania numeru „Narwi” jeszcze
trwało liczenie.
Przypomnijmy, że organizatorem i pomysłodawcą akcji są uczniowie i nauczyciele z Publicznego Gimnazjum nr 8 w Łomży. W kolejnych latach do łomżyńskiej młodzieży przyłączali się gimnazjaliści z Piątnicy, Czyżewa, ze wsi Rosochate Kościelne,
Miastkowa, Ciechanowca, Zambrowa, Stawisk, Grajewa, Śniadowa, Wizny, Puchał,
Wygody, Kupisk, Szczepankowa, Nowogrodu, Małego Płocka, ze wsi Truszki, Jedwabnego, Szczuczyna, Wysokiego Mazowieckiego, Kolna, wsi Rutki Kossaki, Radziłowa i Zbójnej.
AR
N A R E W E X T R A T Y G O D N I K - Ł O M Ż A u WTOREK 16 GRUDNIA 2008
NA TAPECIE
ááá EXPRESSEM
Pożegnali PKS
Uroczyste spotkanie z kwiatami,
upominkami i słodkim poczęstunkiem
zorganizowało szefostwo PKS w Łomży, by pożegnać tych, którzy rozstają się
z firmą. – Zebraliśmy się, żeby w radosnej atmosferze podziękować wszystkim Państwu, ale i każdemu z osobna,
za tą cząstkę siebie, jaką pozostawiliście
w tym przedsiębiorstwie – powiedział
Adam Wykowski, prezes PKS w Łomży. Na emerytury i renty przeszło dziewięciu pracowników. Niektórzy nie
kryli wzruszenia i łez żegnając się z firmą, w której przepracowali po kilkadziesiąt lat.
Emeryci pomogli
10 ton artykułów żywnościowych
rozdali w tym roku członkowie łomżyńskiego oddziału Polskiego Związku
Emerytów, Rencistów i Inwalidów. Tuż
przed świętami też rozprowadzali potrzebne produkty, w tym m.in. po 300
porcji kaszy, mąki, dżemu. Paczki można było odbierać w siedzibie związku
przy Szosie Zambrowskiej 1. Pomoc
otrzymało ok. 270 osób.
Wydawca
Grupa AJW Narew Sp. z o.o.
na podstawie umowy franchisowej z Extra
Media sp. z o.o.
Redakcja:
18-400 Łomża, Stary Rynek 13;
e-mail: [email protected]
Prezes wydawnictwa
Artur Filipkowski
Zespół redakcyjny
Redaktor naczelna
Katarzyna Patalan
tel. 086 215 05 25
Aleksandra Szyc-Kaczyńska
Gabriela Szczęsna
Krzysztof Chełstowski
Przygotowanie graficzne
Łukasz Stężycki
Dyrektor Biura reklamy
i ogłoszeń:
Monika Strzelecka
tel. 600 680 638,
e-mail: [email protected]
www.narew.info.pl
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za treść zamieszczanych ogłoszeń i zastrzega sobie prawo do
skracania nadesłanych tekstów.
l Dwaj młodzieńcy (lat 20 i 21)
zabawiali się wyrywaniem sztachet z
ogrodzenia posesji przy ul. Polowej
w Łomży, co skończyło się przewróceniem płotu i... wyrwaniem „mocowania”. Straty około 1000 złotych.
Wandali zatrzymała policja. Jeden
był pijany (1,59 promila alkoholu).
Uciekliśmy śmierci
W Ośrodku dla Uchodźców w
Łomży mieszka ok. 300 Czeczenów,
ok. 50 w mniejszym ośrodku w Czerwonym Borze. Choć od kilku lat
mieszkają blisko nas, to wciąż więcej nas dzieli niż łączy. Chcą to zmienić członkowie Fundacji Ocalenie,
którzy w minioną sobotę zorganizowali wieczór kultury czeczeńskiej.
Spotka nie roz po czął po kaz fil mu „Ko cha ny Mu sli mie” w re ży se rii Niem ki Ker stin Nic king. Bo ha te ra mi fil mu są Cze cze ni
miesz ka ją cy w łom żyń skim ośrod ku Sa ci ta i jej mąż Sa id – Se lim,
oraz pię cio let ni syn Mu sli mie. Sa id -Se lim w Cze cze ni był dzien ni ka rzem i wraz z żo ną, wie lo krot nie z na ra że niem życia fil mowa li
okru cień stwo woj ny. Frag men ty
ich na grań zna la zły się w za pi sie
nie miec kiej re ży serki.
- Czę sto py ta ją nas dla cze go
uciekliśmy z Czeczeni – przyznaje
Sacita. – Po prostu chcieliśmy żyć.
Chcieliśmy ocalić naszego syna.
Woj na ode bra ła im naj bliż szych, rodzinę i przy jaciół, ale nie
zdołała im odebrać woli życia i woli
walki o każdy lepszy dzień.
- Do Łomży przy jechaliśmy we
wrześniu 2003 roku – wspomina
Sacita. – Tu znaleźliśmy spokój.
Sacita pracuje, a jej syn chodzi
do szkoły i doskonale mówi po polski. Rodzina myśli o tym, by wrócić
do ojczyzny jak tylko zagości tam
pokój. Teraz próbują żyć normalnie
tu w Polsce, w Łomży. Nie chcą wy -
Fot. K. Patalan
Trzeci ratusz
Władze Łomży ogłosiły przetarg na
opracowanie dokumentacji technicznej pełnobranżowej na budynek biurowy, parking minimum dwupoziomowy i garaże na potrzeby Urzędu Miejskiego w Łomży przy ul Woziwodzkiej
wraz z pełną infrastrukturą. W nowym
budynku, który miałby być zbudowany
do 2011 roku „zmieściłby” ok. 100
urzędników. Inwestycja to wydatek rzędu ponad 3 mln zł.
Obecnie Urząd Miejski w Łomży
zatrudnia 197 osób, w tym 142 osoby
pracują w budynku głównym położonym przy Starym Rynku 14 (tzw. stara i nowa część ratusza). Pozostali pracownicy, swoje miejsca pracy mają w
budynkach przy ul. Farnej, Polowej,
Polnej oraz w Hali Targowej (Straż
Miejska). Do liczby osób pracujących
w urzędzie należy doliczyć 15-20
osób będących na robotach publicznych, pracach interwencyjnych bądź
stażu. Powierzchnia użytkowa ratusza
łącznie z piwnicami wynosi 3163
m2, w tym około 477 m2 to powierzchnia tzw. starej części wyremontowanej w latach 2005-2006.
Tzw. „nowy ratusz” został oddany do
użytku w 1998 roku.
ááá KRONIKA POLICYJNA
Czeczenka Sacita i jej mąż Said – Selim od pięciu lat mieszkają w Łomży.
Tu znaleźli spokój.
jeżdżać do zachodnich krajów Unii
Europejskiej, bo wciąż nie tracą nadziei, że wrócą do ukochanej Czeczeni.
- Opowia da my o Cze cze ni na sze mu sy nowi, opowia da my o woj nie, o na szych bo ha te rach, że by
Mu sli mie wie dział skąd jest – mówi Sa ci ta. – W Łom ży co raz czę ściej czuję się jak u sie bie, bo spoty kam na uli cy lu dzi, któ rych cza sem nie pa mię tam, oni wi ta ją się
ze mną, a ja wte dy je stem bardzo
szczę śli wa. Je stem wdzięcz na, za
to, że tu zna leź li śmy spo kój, te go
szu ka li śmy, bo to jest naj waż niej sze.
Uczest ni cy spo tka nia, a wy peł ni li oni po brze gi sa lę w łom żyń skim MDK-DŚT, mo gli zo ba czyć tra dycyj ne cze czeń skie tań ce, po słu chać cze czeń skiej po ezji, a tak że po sma ko wać cze czeń skiej kuch ni.
- Na stole jest 10 tradycyjnych
potraw – mówi Czeczenka Lucita.
– Można spróbować m. in. chałwę,
bardzo słodką z cukru, masła i mąki, naleśniki z dyni, pierogi z mięsem gotowane na parze.
Nie zabrakło zdjęć przedstawiających okrucieństwo wojny, a także
prac pla stycz nych wy ko na nych
przez czeczeńskie dzieci.
- Myślę, że choć trochę udało
nam się przybliżyć kulturę czeczeńską, która jest tak bardzo różna od
naszej – mówi Kamil Kamiński z
Fundacji Ocalenie. – Mam nadzieję, że uda nam się powtórzyć takie
wieczory, bo choć jesteśmy inni to
bardzo wiele nas łączy.
l Radioodtwarzacz, urządzenie
nawigacji satelitarnej i cb radio skradzione zostały z nissana, zaparkowanego na ul. Sienkiewicza w Łomży. Straty około 3200 złotych.
l Urazu kręgosłupa doznała
piesza, potrącona przez renault na
skrzyżowaniu ul. Dwornej i Giełczyńskiej w Łomży. Zawiniła kierująca samochodem, nie ustępując pieszej
pierwszeństwa.
l W poślizg wpadły samochody
kierowane przez kobiety. W Kownatach (gm. Piątnica) fiat punto uderzył
w drzewo, natomiast na ul. Stacha
Konwy w Nowogrodzie (pow. łomżyński) volvo wywróciło się w rowie
na dach. Kobietom nic złego się nie
stało. Kilka dni później w poślizg w
Kownatach wpadł opel. Kierowca i
pasażerka doznali obrażeń.
l Ciężkich obrażeń doznał pieszy, potrącony przez fiata punto w
Kubrze (gm. Przytuły, pow. łomżyński). Kierowca próbował uniknąć
zderzenia, gwałtownie skręcił i uderzył w drzewo. Ucierpiała (uraz głowy) pasażerka.
l Na skrzyżowaniu z drogą do
Konopek Starych w Śniadowie (pow.
łomżyński) renault uderzyło w tył
skręcającego w lewo żuka. Kierowca
renault doznał ogólnych potłuczeń, a
drugi urazu kręgosłupa i wstrząśnienia mózgu.
l Tir z Moskwy wpadł do rowu w
Ratowie Piotrowie (gm. Śniadowo,
pow. łomżyński). Kierowca nie ucierpiał, za to ze zgniecionego zbiornika z
paliwem wyciekło około 500 litrów oleju napędowego, który „rozciągnięty”
został przez pojazdy na około kilometr.
Środowisko nie zostało skażone.
KATA RZY NA PATA LAN
Wa żą się lo sy łom żyń skie go od dzia łu Ruch -u SA. Pra cę mo że stra cić 21 osób
To jeszcze nie ostatni RUCH
l Śmierć na miejscu poniósł pieszy (lat 52), potrącony wieczorem
przez ciężarową scanię w pobliżu
wsi Krajewo Korytki (gm. Zambrów),
na krajowej drodze nr 8 Warszawa Białystok.
Pracownicy łomżyńskiego zespołu Ruch-u nie zgadzają się na reorganizację. Ich działania poparł poseł Lech Antoni Kołakowski i przewodniczący łomżyńskiego oddziału
NSZZ „Solidarność” Henryk Piekarski. Zarząd Ruch-u twierdzi, że trwają negocjacje z Radą Pracowników.
- To dla nas bardzo trudna sytuacja
– podkreśla Maria Boguska, przewodnicząca KZ NSZZ „Solidarność” Zespołu Ruch w Łomży. – Gdy dowiedzieliśmy się, że nasza placówka będzie zlikwidowana, a już od lutego część z nas
miałaby pracować w Ostrołęce, postanowiliśmy walczyć o nasze miejsca pracy.
Obecnie w Zespole pracuje 21
osób.
- Według dyrekcji Oddziału Mazowsze nasz oddział zostanie zlikwidowany, a teren działania obsłuży Zespół
Ostrołęka – tłumaczy Maria Boguska.
– Póki, co nie wiem ile osób dostanie
propozycję pracy w Ostrołęce, choć
nikt z obecnych pracowników nie jest
zainteresowany dojazdem do pracy w
Ostrołęce, bo to i dłuższy czas i wyższe
koszty.
W minioną środę pracownicy razem z posłem Lechem Antonim Kołakowskim i przewodniczącym Henrykiem Piekarskim zorganizowali spotka-
Maria Boguska ma nadzieję,
że uda im się uratować placówkę
nie z dyrektorem łomżyńskiego zespołu, pracownikami oraz dziennikarzami.
Niestety mimo prawie dwugodzinnych
negocjacji nie udało się uzyskać zgody
na uczestniczenie w spotkaniu przedstawicieli łomżyńskich mediów.
- W obronie miejsc pracy będę interweniował u Ministra Skarbu Państwa Aleksandra Grada, będę bronił
łomżyńskiej jednostki – zapewniał
Lech Antoni Kołakowski. – Będę monitorował sytuację.
Andrzej Chibowski, pełnomocnik
Zarządu Ruch SA poinformował nas,
że trwają jeszcze konsultacje z Radą
Pracowników i zweryfikował lutowy
termin przeniesienia zespołu, który póki co nie jest jeszcze pewnym terminem. Odpowiedział, że nie wszyscy
pracownicy łomżyńskiego zespołu
otrzymają propozycję pracy w Ostrołęce, a planowane przeniesienie zespołu
do Ostrołęki jest konieczne ze względu
na niemożliwość rozbudowy łomżyńskiej jednostki nie tylko pod względem
kolportażowym, ale także handlowym
(magazyn centralny). Nieruchomość
zostanie zbyta w drodze przetargu nieograniczonego lub zostanie wydzierżawiona.
Andrzej Chibowski poinformował
nas także o tym, iż w środę 17 grudnia
planowane jest kolejne spotkanie z Radą Pracowników, na którym prawdopodobnie będzie określone stanowisko w
tej materii tak Rady Pracowników jak i
Zarządu Ruch SA.
Do sprawy wrócimy.
KATA RZY NA PATA LAN
Fot. K. Patalan
2
N A R E W E X T R A T Y G O D N I K - Ł O M Ż A u WTOREK 16 GRUDNIA 2008
Ko niec z re kla mów ka mi i tor ba mi za dar mo
Ekologia za 10 groszy
W Łomży, zarówno w sklepach
spożywczych, jak i przemysłowych,
z odzieżą, obuwiem, kosmetykami,
foliowe torby można jedynie kupić.
Kosztują 10 groszy. Na niektórych
widnieje napis, umieszczony przez
producenta: „torba ekologiczna/folia zawiera dodatek d2w oxy-biodegradowalny. Ulega rozkładowi w ciągu 24 miesięcy”. Tak doczekaliśmy
się swoistego sposobu na ochronę
środowiska. Główny argument
brzmi: „normalna” folia rozkłada się
nawet po 500 latach!
Jednak nie wszyscy klienci godzą
się z koniecznością dodatkowego wydatku przy zakupach, bo torebka niespodziewanie stała się zwyczajnym towarem, za który trzeba zapłacić. Jednak
nie ma co łudzić się, że będzie tak, jak
dotychczas, czyli stos reklamówek przy
kasie branych do woli.
Zgodnie z przepisami, sprzedawca
musi opakować towar kupowany „luzem”, np. „mokre” owoce (jak truskawki), świeże ryby, mięso. Nie można domagać się bezpłatnej torebki jeśli
produkt opakowany został przez producenta. Nie wszyscy są świadomi tego, że już od 5 lat nie obowiązuje przepis o zapewnieniu przez sklep torebki
na zakupy.
Nie pozostaje nic innego, jak pogodzić się z coraz powszechniejszą koniecznością używania tych samych reklamówek wielokrotnie.
- Ludzie przyzwyczaili się do brania
torebek nawet ponad tyle, ile rzeczywiście potrzeba trzeba, żeby potem wykorzystać je do... pakowania śmieci. Ba,
wiele osób przychodziło specjalnie do
naszych sklepów tylko po torebki, bo
„mocne”! - wspomina prezes PSS „Społem” w Łomży Ryszard Nowicki. Czas dołączyć do świata i dbać o środowisko, bo to obowiązek nas
wszystkich. Na pewno większość
naszych klientów ma tego świadomość. Z czasem przyzwyczają
się wszyscy.
Pierwszym miastem w Polsce, które wprowadziło zakaz
używania foliowych
torebek w sklepach,
była Łódź (w roku
2008). Na świecie to
żadna nowość. Od
Australii i Nowej
Zelandii przez
Chiny, Francję,
Niemcy, Szwajcarię, Danię po
USA (pierwszym miastem
zakazującym reklamówek było
San Francisco) z
Alaską. Kto nie
przestrzega zakazu, płaci wysoką karę.
NA TAPECIE
ááá EXTRA Z GMIN
Będą nowe drogi
Ośrodek czeka na chorych
Jest na dzie ja na to, że w
przyszłym ro ku roz pocz nie się
przebudowa układu komunikacyjne go osie dla do mów jed no ro dzinnych w Nowogrodzie. Część
pieniędzy na to zadanie pochodzić ma z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa
Podlaskiego. Możliwość na przebudowę drogi powiatowej na odcinku Chmielewo-Grądy-Sławiec
stwa rza „Na ro do wy Pro gram
Prze bu do wy Dróg Lo kal nych”.
Wniosek dotyczący przebudowy
tej dro gi prze szedł po zy tyw nie
we ry fi ka cję na szcze blu wo je wództwa. Teraz pozostaje tylko
cze kać na za twier dze nie li sty
dróg do przebudowy przez rząd.
W Kownatach (gm. Piątnica), w
adaptowanym budynku zlikwidowanej szkoły podstawowej, uruchomiony został przez Polski Komitet Pomocy Społecznej i Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w
Łomży Powiatowy Ośrodek Wsparcia dla chorych z zaburzeniami
psychicznymi. Z dziennego pobytu
może skorzystać 25 dorosłych
mieszkańców gmin Jedwabne,
Łomża, Miastkowo, Nowogród,
Piątnica, Przytuły, Śniadowo, Wizna i Zbójna. Chorzy mają zapewniony dojazd, gorący posiłek, opiekę medyczną (lekarz, pielęgniarka), rehabilitację i ciekawe zajęcia
terapeutyczne. Szczegółowe informacje można otrzymać w Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie w
Łomży: ul. Szosa Zambrowska
1/27, pokój nr 201 i 210, tel. 086
215 69 46, 086 215 69 43.
Gotowanie i zdrowie
Gminny Ośrodek Kultury w
Śniadowie tuż przed świętami zaprasza na dwa bardzo ciekawe
spotkania. Pierwsze odbędzie się
18 grudnia o godz. 17.00 i dotyczyć
będzie gotowania. Na spotkanie z
technikiem żywienia organizatorzy
zapraszają szczególnie tych, którzy
lubią smacznie zjeść i gotować. Nauczyć się będzie można przygotowania potraw z owoców i bakalii
oraz posłuchać o aspektach zdrowego żywienia. Kolejne spotkanie
20 grudnia adresowane jest do kobiet. Od godz. 16 specjalista promocji zdrowia i kosmetolog G. Misiuta zdradzi jak zadbać o ciało, jakich kosmetyków używać i jak zrobić sylwestrowy makijaż.
(GA)
3
Agregat życia
Życiu chorej nastolatki z Bronowa (gm. Wizna) już nie zagraża brak
prądu we wsi, jak zdarzyło się niedawno. Urządzenie do dializy (krew
oczyszczana jest z toksyn, które u
zdrowego człowieka usuwają nerki),
mogło funkcjonować dzięki agregatowi prądotwórczemu, podłączonemu przez strażaków z OSP (pisaliśmy o tym w poprzednim numerze
„Narwi”). Właśnie Fundacja „Mateuszek” z Łap podarowała Anecie
agregat! Z prezentu życia cieszą się
jej bliscy i mieszkańcy Bronowa.
Ar ty sta pla styk Hen ryk Osic ki z Łom ży ob cho dził 80 - le cie uro dzin na wy sta wie swo ich prac
ááá MIASTECZKO
NAD RZECZKĄ
Pejzaż optymistyczny
Ciasno
Co raz cia śniej urzęd ni kom
łom żyń skie go ma gi stra tu, któ ry
wła śnie ogło sił prze targ na projekt bu dyn ku ad mi ni stra cyj ne go.
W ten spo sób do cze ka my się tzw.
trze cie go ra tu sza, po łą czo ne go z
sier mięż nym za byt kiem i nowo cze snym dzi wo lą giem) na set kę
urzęd ni ków, sa lę kon fe ren cyj ną i
dwu po zio mowy parking. Wszyst ko mia ło by być gotowe do 2011
ro ku kosz tem po nad 13 mi lio nów
złotych (na ra zie).
Nie ma wąt pli wo ści, że wa run ki pra cy urzęd ni ków to sprawa bar dzo waż na za rów no dla
nich sa mych, jak i in te re san tów.
Nowa część ra tu sza to więk sze po miesz cze nia i zlo ka li zowa nie w
jed nym miej scu wy dzia łów ma gi stra tu, roz pro szo nych te raz po
mie ście, co utrud nia za ła twia nie
sprawy. Ale czy wła śnie w cza sach
ab so lut ne go zu bo że nia Łom ży
wy dawa nie pie nię dzy na ad mi ni stra cję powin no być naj waż niej sze? Wła ści wie już nie wia do mo,
ja kie kry te ria przy świe ca ją ko lej nym po my słom ko lej nej miej skiej
wła dzy. W pla nach by ły już (i
znowu są!) nad nar wiań skie bul wa ry oraz am fi te atr, jest prze bu dowa Sta re go Ryn ku (z po mni kiem księ cia Ja nu sza I Ma zowiec kie go), kry ta pły wal nia. Nie je den
po mysł skoń czył się na atrakcyj nym po my śle, czy li od wra ca niu
uwa gi od te go, co Łom żę naj bar dziej do bija: bez ro bo cia i bra ku
per spek tyw roz woju.
(VOX)
Dla „Misia” Henryk Osicki opracował około 500 wzorów zabawek. W roku 1976 za swoją twórczość otrzymał
nagrodę premiera, a w 1980 stypendium od ministra kultury i sztuki. Trzy
lata później nagrodzony został w konkursie na najlepsze dzieło plastyczne roku, który organizowało ówczesne Biuro
Wystaw Artystycznych w Łomży.
Postanowił spróbować czegoś nowego. Z Mieczysławem Mazurem „bawili się” w witraże. Wielką satysfakcję
dawała mu praca w Liceum Plastycznym.
Pięć lat temu Henryk Osicki cieszył się na świętowanie 75 rocznicy
urodzin. Plany pokrzyżowało życie:
znalazł się w szpitalu... Musiał na nowo uczyć się mówić, chodzić, trzymać w ręce ołówek, pędzel. Ale natychmiast postanowił: nie podda
się! Pierwszą „poszpitalną” akwarelą był wiejski pejzaż zimowy. I jubileuszowa wystawa!
Minęło kolejnych pięć lat. I znowu
jest jubileuszowa wystawa! Z prestiżową Odznaką Honorową „Zasłużony dla
Kultury Polskiej”, przyznawaną przez
ministra kultury i dziedzictwa narodowego.
Rzeka w ramach
Powołanie
Pochodzi z Kornatowa (dzisiaj w
województwie kujawsko - pomorskim).
Chciał zostać marynarzem, chociaż od
dziecka bardzo lubił rysować i malować. Ale po maturze w liceum handlowym postanowił studiować ekonomię.
Egzamin do Akademii Handlowej w
Poznaniu, a tu kolega mówi mu o Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych w Gdańsku. Zdał! Powrót do domu, szok dla rodziców, że syn nagle
zmienił uczelnię i szok dla syna: karta
powołania do wojska! Wtedy nie było
mowy o odroczeniu. Odsłużył i na studia plastyczne zdał po raz drugi! Tak zaczął się, podkreśla, najpiękniejszy czas
w jego życiu.
Pod znakiem misia
Tuż przed dyplomem, ślub z urodziwą poznanianką Danusią. Poznań stał się
ich pierwszym wspólnym portem. Hen-
Jubilat Henryk Osicki, artysta optymista
ryk Osicki opracowywał aranżacje plastyczne w domach towarowych i wystrój
hal sławnych międzynarodowych targów.
Właśnie na targach poznańskich pracownik Spółdzielni „Miś” z Łomży powiedział
mu, że poszukują plastyka, zapewniając
mieszkanie. Oferta była kusząca, więc w
roku 1961 Danuta i Henryk Osiccy przeprowadzili się nad Narew. W Łomży zamierzali zostać rok, najwyżej dwa...
Od pierwszego spojrzenia Henryk
Osicki zachwycił się Narwią, rzeką niezwykłą, o niezwykłym klimacie w każdym tego słowa znaczeniu. W ogóle zawsze fascynowała go woda. Malował
spontanicznie. Dzisiaj, podkreśla, maluje refleksyjnie, przez pryzmat życiowego doświadczenia. Na jubileuszowej
wystawie swoich prac pt. „Z biegiem
rzeki” w Galerii Sztuki Współczesnej
Muzeum Północno - Mazowieckiego w
Łomży (do 9 stycznia 2009 roku) prezentuje akwarele. I już myśli o następnych obrazach.
„Wszystko co mnie w życiu spotkało, działo się we właściwym miejscu i
czasie”, twierdzi. Niczego nie żałuje,
nie rozpamiętuje, nie spogląda wstecz.
Bo najważniejsze, mówi, to optymizm,
chociaż każdego dnia bierze stos leków.
I codziennie dziękuje Panu Bogu za
jeszcze jeden dzień; za to, że może robić
to, co kocha; za to, że może cieszyć się
prawnuczką Gabrysią.
GA BRIE LA SZCZĘ SNA
4
N A R E W E X T R A T Y G O D N I K - Ł O M Ż A u WTOREK 16 GRUDNIA 2008
KOLNO
Wie ści z ra dy
Po termomodernizacji siedmiu placówek miasto zaoszczędzi ok. 280 tys. zł rocznie
Budżet
zaplanowany
Czterdziestoletnie budynki jak nowe
Remontów na taką skalę w Kolnie dawno już nie było. Wymiana
okien, drzwi, grzejników, ocieplanie
budynków i malowanie zewnętrznych elewacji w siedmiu miejskich
budynkach trwała kilka miesięcy.
Dziś są nie tylko ładniejsze, ale też
bardziej ekonomiczne w utrzymaniu, ale to jeszcze nie koniec zmian.
Na przyszły rok władze miasta zaplanowały kolejne.
Za unijne pieniądze
Radni Kolna zaakceptowali projekt budżetu miasta na 2009 rok.
Jest skonstruowany tak, by w przyszłym roku można było przeprowadzić jak najwięcej inwestycji.
- Szczególny nacisk położyliśmy na
zdobywanie środków z zewnątrz, a do
tego konieczne było zarezerwowanie w
budżecie tak zwanych udziałów własnych – informuje Andrzej Duda, burmistrz Kolna. – W przyszłym roku będzie to w budżecie Kolna ponad cztery
miliony złotych.
Taka rezerwa oznacza, że miastu może uda się wydać nawet do 10 milionów
złotych na inwestycje współfinansowane
ze źródeł zewnętrznych. Poza dużymi inwestycjami miasto zaplanowało też szereg
mniejszych, ale równie ważnych. W projekcie budżetu uwzględniono i remont
szkoły i przedszkola, 240 tys. zł zarezerwowano na remont chodników. W planie
jest też pierwszy etap budowy monitoringu miejskiego. Będzie to system 16 kamer
ze stanowiskiem do monitorowania
umieszczonym w budynku Urzędu.
Władze miasta zdecydowały się na sieć
bezprzewodową, by nie zwiększać kosztów inwestycji. Podobna sieć działa już np.
w Olsztynie. Może jeszcze w tym roku
uda się kupić stanowisko, a w roku 2009
pięć kamer. Wszyscy liczą, że dzięki nim
w centrum miasta będzie bezpieczniej.
ASZK
Szkoła Podstawowa nr 1, Szkoła
Podstawowa nr 2, Kolneński Dom
Kultury, Przedszkole, Urząd Miasta,
budynek na stadionie i ten, w którym
mieści się Świetlica „Stokrotka” mogły zostać zmodernizowane dzięki
pieniądzom, które władze Kolna zdobyły z Funduszy Norweskich.
- W skali całego przedsięwzięcia,
współfinansowanie z tego funduszu
to około 70 procent, ale będzie zróżnicowane na poszczególnych budynkach, bo zakres prac był różny – informuje Andrzej Duda, burmistrz Kolna. – Wydatki na termomodernizację
to 3 miliony 600 tysięcy złotych z czego 1,5 miliona z Funduszy Norweskich już otrzymaliśmy.
Prowadzenie robót na taką skalę
to duży sprawdzian nie tylko dla
użytkowników poszczególnych placówek, ale też dla firmy, która była
wykonawcą zadania. Przetarg na termomodernizację wzbudził zainteresowanie kilku przedsiębiorstw. Najkorzystniejsza ofer tę złożyła kolneńska firma „Kolbud”.
- Dla lokalnej firmy to było poważne
zadanie, ale bardzo się cieszę, że ludzie
od nas mogli przy tym pracować – podkreśla burmistrz.
Korzyści nie tylko dla oka
1 grudnia odbył się odbiór techniczny obiektów. Siedem miejskich
placówek z zewnątrz jest nie do po-
znania. Do świąt budynek, w którym mieści się Urząd Miasta zostanie jeszcze dodatkowo podświetlony. W całym przedsięwzięciu chodziło nie tylko o estetykę, ale głównie o zmniejszenie zużycia energii
cieplnej koniecznej do ich ogrzania.
Zgodnie z szacunkami, na zainwestowa niu w ter mo mo der ni za cję
tych siedmiu budynków miasto na
wydatkach na energię zaoszczędzi
w skali roku ok. 280 tys. zł, przy
czym w au dycie bra na by ła pod
uwagę stara cena energii.
- Już wi dzę oszczęd no ści,
kie dy jesz cze nie by ło uru cho -
mio ne ogrze wa nie wca le nie pra co wa ły jak daw niej fa rel ki i pie cy ki, bo w bu dyn ku jest po pro stu cie plej – mó wi bur mistrz
An drzej Du da. - Waż ny jest też
aspekt eko lo gicz ny ca łe go przed się wzię cia. Dzię ki ter mo mo der ni za cji oszczę dza my at mos fe rę,
bo emi tu je my zde cy do wa nie
mniej za nie czysz czeń.
Na wio snę przy szłe go ro ku
roz pocz ną się ko lej ne pra ce wo kół
zmo der ni zo wa nych
obiek tów.
Wjazd przed Urzę dem Mia sta,
zmia na ogro dze nia i ustawie nie
klom bów przy SP 1 – to tyl ko nie -
któ re z za pla nowa nych do prze prowa dze nia. Na sza rych ścia nach
Kol neń skie go Do mu Kul tu ry pojawić się ma ją ko lo rowe graf fi ti. W
SP 2 i Przed szko lu za pla nowa no
re mon ty we wnętrz ne.
- W szko le pra ce re mon towe
roz ło żo ne bę dą na trzy la ta, bo i
fi nan sowo i or ga ni za cyj nie bę dzie
to du że przed się wzię cie, znacz nie
mniej szy za kres prac w przed szko lu – pod kre śla bur mistrz. – Przed
na mi du żo wy zwań na ca ły na stęp ny rok.
ALEKSANDRA SZYC – KACZYŃSKA
W mi nio ny po nie dzia łek uczest ni cy świe tli cy śro do wi sko wej w Kol nie dzie li li się opłat kiem
Słodycze i prezenty w świątecznych paczkach
Na co dzień świetlica środowiskowa „Stokrotka” to miejsce, gdzie
dzieci i młodzież mogą bezpiecznie i
spokojnie odrobić lekcje, ciekawie
spędzić czas z rówieśnikami. Pracownicy „Stokrotki” dbają, nie tylko
o to, żeby nie było nudno, uczą zasad i reguł, ale też starają się, by i te
dzieci zaznały odrobinę radości. Od
10 lat „Stokrotka” jest dla tych, którzy jej potrzebują, również w święta.
Opłatkowe spotkania to już „Stokrotkowa” tradycja. Tego dnia w stołówce bursy spotykają się nie tylko dzieci
uczęszczające na zajęcia, ale też ich rodzice, pracownicy i przyjaciele „Stokrotki”, przedstawiciele władz miasta. W
tym roku do świetlicy zapisanych jest 60
dzieci, dla każdego w miniony poniedziałek była przygotowana paczka ze słodyczami i prezentami rzeczowymi. Rodziny dzieci uczęszczających do świetlicy środowiskowej otrzymały paczki żywnościowe. Znalazło się w nich i to co udało się zebrać w trakcie zbiórki żywności
prowadzonej w dniach 5 i 6 grudnia i to
co zakupiono za pieniądze z dotacji
przyznanej przez Urząd Marszałkowski
Do świetlicy środowiskowej Stokrotka w Kolnie dzieci od lat uczęszczają z radością.
w Białymstoku. Dla wielu biednych rodzin to duże wsparcie w tym trudnym
dla nich przedświątecznym okresie. Dla
tych najbardziej potrzebujących dzieci
pracownicy świetlicy zakupią zimową
odzież. Ale dzieci uczęszczające do „Sto-
krotki”, chociaż są w trudniejszej życiowej sytuacji niż ich rówieśnicy, potrafią
nie tylko brać, ale też dawać. Podzięko-
waniem za paczki były jasełka. Trud włożony w ich przygotowanie i zaangażowanie w odtwarzanie roli w trakcie opłatkowego spotkania to jeden z licznych dowód na to, że te dzieci też dużo potrafią.
Nagrodą będzie wycieczka, na którą pojadą w ramach dotacji otrzymanej z Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej.
- Ta świetlica działa naprawdę dobrze i mogłaby stanowić wzór dla innych tego typu placówek – powiedział
Andrzej Duda, burmistrz Kolna.
Owo dobre działanie to efekt wielu lat
doświadczeń w pracy z dziećmi i wysiłków jej pracowników, by mogły skorzystać
z jak najbogatszej oferty. Stąd między innymi i organizowanie wycieczek, kolonii,
konkursów, dodatkowych lekcji z języka
angielskiego czy realizowanie ważnych
społecznie projektów np. na temat przeciwdziałania agresji. „Stokrotka” to placówka miejska. O tym jak bardzo jest w
Kolnie potrzebna niech świadczy fakt, że
od czasu jej powołania w 1998 roku liczba
uczęszczających na zajęcia dzieci zwiększyła się. W 2000 roku zapisanych było 20
dzieci, w bieżącym jest ich już 60.
ALEKSANDRA SZYC-KACZYŃSKA
IV
N A R E W E X T R A T Y G O D N I K - Ł O M Ż A u WTOREK 16 GRUDNIA 2008
OGŁOSZENIA DROBNE
USŁUGI BUDOWLANE
Szpachlowanie, malowanie, tapetowanie,
sufity podwieszane, glazura, panele, parkiet:
cyklinowanie, polerowanie, mozaika. Tel.
608 014 410, 086 216 62 88. 1em
Hydraulika i CO. Tel. 669 610 227.
WENTYLACJE!!! Masz w swoim domu
zaparowane okna? Na ścianach pojawia się
grzyb? W twoim domu lub biurze jest duszno?
Oferujemy: montaż nawiewników, usługi
wentylacji i klimatyzacji. Tel. 501 089 930,
086 216 91 20. 2em
Hydraulika. CO, glazury, szpachlowanie,
malowanie, panele, klinkier, kostka, ocieplenia.
Tel. 086 215 02 16, 607 852 411.
USŁUGI TRANSPORTOWE
PTU Markus – przeprowadzki, usługi
transportowe, laweta, transport
samochodów. Tel. 500 649 449.
Busy 9-osobowe: lotniska, przysięgi,
wesela, wyjazdy zagraniczne. Tel.
086 216 24 20, 667 99 09 13.
Usługi przewozowe (przewóz mebli, płyt
meblowych, RTV, AGD). Tel. 500 077 152.
USŁUGI FINANSOWE
Pożyczki gotówkowe bez zaświadczeń.
Kredyty na spłatę starych rat do 100.000
zł (50 tys. na oświadczenie). Zmniejszanie
rat. CREDIT SERVICE ul. Niemcewicza 2
lok. 93 (wejście od Zawadzkiej). Tel.
086 212 52 48.
Kredyty na dowolny cel: gotówkowe na
oświadczenie do 20.000, konsolidacja
kredytów, hipoteczne – na spłatę innych
kredytów, zakup mieszkania lub domu, na
zakup pojazdów samochodowych i
rolniczych na oświadczenie. Multika, ul.
Długa 18 A. Tel. 086 215 10 02,
606 108 523.
SZYBKA I TANIA POŻYCZKA przed
świętami? Tylko w SKOK STEFCZYKA !!!
Spraw sobie PREZENT. Zadzwoń teraz!
Tel. (0-86) 216-89-25”.
Minibank BZ WBK w Łomży ul. Mickiewicza 57,
Tel/fax. 086 218 20 30, czynny PN - PT w godz. 9
– 17 – zaprasza wszystkich klientów – 3
korzyści: mini opłaty, pełna obsługa kasowa,
zakładanie kont, przekazy Wester Union,
bogata oferta kredytowa – wystarczy, że
podpiszesz oświadczenie o dochodach (dla
klientów o najlepszych parametrach zdolności
kredytowej oprocentowanie 7.99 %). Przyjdź i
przekonaj się sam.
KREDYTY – wszystkie znane kredyty – na
twoje potrzeby, placówka blisko ciebie,
odwiedź nas w Łomży, ul. Piłsudskiego 93.
Pytania kieruj na numer 086 212 55 95, 0604
250 100.
ROZMAITOŚCI KREDYTOWE :
konsolidacja, gotówka, hipoteka,
samochodowe, specjalnie dla rolników –
miła i profesjonalna obsługa
dostosowująca ofertę do klienta, a także
fachowa pomoc w trudnych sytuacjach
spłat kredytów, pełna dyskrecja.
MEDIACJE sądowe i poza sądowe –
rozstrzyganie sporów – ceny
konkurencyjne. Łomża ul. Mickiewicza 57,
I piętro, tel. 086 2180 991, czynne pn - pt
9 - 17; Kolno, Plac Wolności 6, tel.
086 218 11 22; Wysokie Mazowieckie,
Plac Piłsudskiego 14, I piętro, tel.
086 275 31 40.
Szybki kredyt na oświadczenie do 20.000 zł,
kredyt konsolidacyjny do 100 tyś. zł,
zmniejszanie rat, kredyty samochodowe i
hipoteczne. HOSSA Biuro Porad Finansowych
ul. Wyszyńskiego 2 pawilon 13. Tel. 086 218 87
88 www.1-szy.net/hossa/
UBEZPIECZENIA majątkowe, rolne,
komunikacyjne, firmowe. Multika, ul. Długa 18
A.
Tel. 086 215 10 02, 606 108 523.
USŁUGI KSIĘGOWE
ALFA Biuro usług księgowych. Łomża ul.
Polowa 45 (budynek NOT). Tel. 086 215 04
23.
USŁUGI INFORMATYCZNE
Wszystkie rodzaje szycia, zwężanie cholewek,
wszywanie gumek, zamków do butów, kurtek
skórzanych, plecaków, toreb podróżnych oraz
ich naprawa. Kożuchy, futra, plandeki,
namioty, żagle, bardzo grube skóry, nabijanie
nap, guzików, nitów. Kolno, ul. Senatorska 2
(przy parku). Tel. 0696 964 308.
MOTORYZACJA
Sprzedam Nubira II kombi, bordo-metalik,
2000r, 174tys, 2,0 + gaz (130kM), elektryczne
lusterka i szyby, klimatyzacja, ABS, alarm,
centralny zamek. Cena 7000zł, Tel.
602752968
RÓŻNE
Zdjęcia ślubne – imprezy okolicznościowe.
Tel. 606 238 444.
Zespół: kamerzysta + fotograf. Wolne terminy.
Tel. 519 169 972.
Audi 80 1,9 TDI, 1994, śliwka – metalik.
Sprowadzony z Niemiec. Tel. 600 680 455.
Audi 80 1,9 TDI, 1994, srebrny – metalik,
sprowadzony z Niemiec. Tel.504 668 222.
DOM
Usługi stolarskie: meble, schody, zabudowy z
drewna i płyt. Tel. 505 094 122.
EDWAL – meble na zamówienie. Projekt
gratis. Konarzyce. Tel. 086 218 79 53,
0601 804 117.
WISH – meble na zamówienie. Szybko,
solidnie, tanio. Tel. 511 153 187,
506 664 908.
ROLETKI MATERIAŁOWE, MOSKITIERY
VERTICALE, MOSKITIERY – SPRZEDAŻ,
MONTAŻ. OKNA PCV, ELEWACJE,
BLACHODACHÓWKA – SPRZEDAŻ,
USŁUGI, MONTAŻ, WYCENA. Tel.
508 549 022, 086 217 56 51.
Usługi stolarskie: meble kuchenne, pokojowe,
szafy z drzwiami przesuwanymi, schody,
drzwi. Tel. 782-132-043.
URODA
Serwis technologii i systemów
informatycznych. Informatyka dla firm i domu.
Łomża, Al. Piłsudskiego 58 lok. 8 i 15. Tel.
086 212 55 66, 0602 673 711 www.stsi.com.pl
Profesjonalny makijaż i zdobienie paznokci.
Katarzyna Serafińska. Łomża, ul 3 Maja. Tel.
0502 176 668.
USŁUGI RÓŻNE
NIERUCHOMOŚCI
Specjalistyczne czyszczenie i farbowanie
kożuchów i kurtek skórzanych, mebli
skórzanych, Łomża, Sz. Zambrowska 51.
DO WYNAJĘCIA
Szukam mieszkania do wynajęcia – 2 pokoje.
Tel. 887 14 33 99.
Na czarnym tle białe litery
Nagrobki – grobowce z kamienia naturalnego
(nagrobek granitowy już od 3500 zł) oferujemy
pełen zakres usług pomnikarskich,
wypisywanie tablic, kamieniarstwo Granit.
Łomża, Al. Legionów 61, Tel.086 2179 999,
600 588 666.
Działkę 9,5 arów Stara Łomża p. Szosie, ul.
Lipowa 32. Tel. 692 060 125
Dom całoroczny w miejscu rekreacyjnym nad
Pisą rok budowy 2000, 335 tys. zł.. Tel. 517
626-578.
USŁUGI KRAWIECKIE
Mieszkanie M-3 ul. Broniewskiego 1 po
remoncie, cena 160.000 zł. Tel. 502 317 430.
Sprzedaż garniturów, koszul i spodni męskich.
Usługi krawieckie, ul. Małachowskiego 3.
Tel. 086 218 75 31.
Sprzedam działkę budowlaną w Podgórzu z
warunkami zabudowy. Położona w centrum
miejscowości. Tel. 086 215 03 25.
bold
Auto – myjnia: pranie i czyszczenie tapicerki
samochodowej, pranie dywanów – 8 zł/m2 .
Tel. 086 473 07 00, 506 041 774.
ROLNICZE SPRZEDAM
Nowe, fabryczne ładowacze czołowe – Tury,
pługi, agregaty uprawowe, brony talerzówki,
kosiarki, opryskiwacze. Tel. 0602 196 971.
Grabarkę 7 2500 zł, pługi 4-skibowe
niemieckie 3500 zł, piła Husfarna 445 nowa
500 zł. Tel. 086 27364 83.
ZDROWIE
Wczasy z kursem rozwoju duchowego.
Informacja: Fundacja Homo Homini Frater, 45
– 064 Opole, ul. Kołłątaja 23.
Apteka Rodzinna zaprasza. Łomża, ul.
Śniadeckiego 11.
Expres Optyk: OPTYK DYPLOMOWANY –
komputerowe badanie wzroku – okulary w 1
godzinę. Piłsudskiego 11 (szpital – pater). Tel.
086 473 36 52.
Specjalista foniatra – otolaryngolog Lilianna U.
Lechowicz.
Tel. 086 218 22 29, 0604 504 694.
PRACA
Szukam pracy
Szukam pracy w złotnictwie lub innej o
charakterze manualnym, mężczyzna lat 36.
Tel. 509 680 189.
Dam pracę
Zatrudnię informatyka ze znajomością
angielskiego lub niemieckiego. Tel. 887 14 33
99.
ROLNICZE KUPIĘ
Ciągnik i maszyny rolnicze. Tel. 607 809 288.
SPRZEDAM
Grzejniki aluminiowe nowe, polskie tanio. Tel.
605 763 775.
NAJTAŃSZE W REGIONIE OZDOBY
CHOINKOWE, FAJERWERKI, ZABAWKI,
GADŻETY. ZAMÓW: www.kardom.pl,
ODBIERZ: Łomża, Al. Legionów 79 – Kiosk
LOTTO.
Kołdrę zdrowotną z materacem z gorczycy i
poduszkę. Kolno. Tel. 086 278 20 42.
Zatrudnimy inż. i techników budownictwa
drogowego. Kontakt: 086 218 55 55.
N A R E W E X T R A T Y G O D N I K - Ł O M Ż A u WTOREK 16 GRUDNIA 2008
Usługi
REKLAMA
Budowlane
V
N A R E W E X T R A T Y G O D N I K - Ł O M Ż A u WTOREK 16 GRUDNIA 2008
REKLAMA
5
6
N A R E W E X T R A T Y G O D N I K - Ł O M Ż A u WTOREK 16 GRUDNIA 2008
POWIAT ZAMBROWSKI I POWIAT ŁOMŻYŃSKI
W Sta ro stwie Po wia to wym pod su mo wa no ko lej ny pro jekt re ali zo wa ny w part ner stwie z Fun da cją Nad nar wiań ską
prze zna czo ny dla miesz kań ców wsi
Brama szeroko otwarta
kuchnia, czy po prostu sympatyczna atmosfera.
- W województwie podlaskim
jest 450 gospodarstw agroturystycznych, z analiz prowadzonych przez
nas wynika, że może ich funkcjonować co najmniej 1,5 tysiąca. Zauważcie jak ogromne są perspektywy przed wami i przed innymi, którzy się zdecydują się na tego typu
działalność – podkreślał Piotr Grabani, dyrektor Naczelnej Organizacji Technicznej w Łomży, która była
realizatorem szkoleń.
„Agroturystyka kluczem do
zwiększenia dochodów gospodarstw rolnych w powiecie łomżyńskim” to jeden z trzech projektów realizowany przez Starostwo Powiatowe w Łomży współfinansowanych z
Europejskiego Funduszu Społecznego i budżetu państwa w ramach
Programu Operacyjnego Kapitał
Ludzki.
Certyfikaty ukończenia szkoleń
odebrało kilkudziesięciu rolników i ich
domowników. W tym gronie znaleźli
się też Justyna i Daniel Dominikowscy
z gminy Śniadowo.
Szkolenia i wyjazd
- Uczymy się, bo w przyszłości trzeba będzie pomyśleć o agroturystyce powiedział Daniel Dominikowski, młody rolnik ze Starego Ratowa.
Na ten projekt realizowany od 1
września do 31 grudnia br. składały się
nie tylko szkolenia, ale też m.in. spotkania indywidualne dla osób, które już
zdecydowały się założyć takie gospodarstwo i wyjazd do Mamuciej Doliny,
doskonale prosperującego gospodarstwa agroturystycznego w powiecie
łomżyńskim. Kierownikiem projektu
był Dariusz Budrowski, jego zastępcą
Katarzyna Modzelewska. Celem projektu było zwiększenie aktywności zawodowej rolników, nauczenie ich jak
prowadzić działalność agroturystyczną.
- Musimy zdawać sobie sprawę z
przemian jakie zachodzą na polskiej
wsi, to widać gołym okiem jak wieś się
zmienia, wpływ na to mają niewątpliwie środku unijne, a ich dostępność
sprawia, że pewne marzenia wcześniej
niedostępne możemy realizować mówił w trakcie konferencji podsumowującej projekt Krzysztof Kozicki,
starosta powiatu łomżyńskiego. - Z
jednej strony powstają wysokotowarowe gospodarstwa, a z drugiej strony zostają te gospodarstwa, z których nie da
się takich stworzyć, alternatywą dla
tych niskotowarowych, które mają
piękne walory przyrodnicze jest właśnie agroturystyka.
Starosta podkreślał, że ten projekt
wpisuje się w inne realizowane przez
Starostwo, bo wszystkie mają na celu
aktywizację lokalnych społeczności.
- Ufam, że ten projekt coś w
państwa myśleniu zmienił, że stał
się pewną bramą przez którą przeszliście, a dalej to już poszukiwania,
kolejne szkolenie, tworzenie - powiedział Krzysztof Kozicki. - Jeśli
po tym projekcie, czy w trakcie jego
trwania powstały jakieś koncepcje
to spełnił swoje zadanie. My ze swej
strony będziemy wspierać, monitorować, bez płat nie pro mować powsta ją ce go spo dar stwa agrotu rystyczne na stronie internetowej powiatu łomżyńskiego.
Szansa na rozwój
O tym, że z agroturystyki można żyć uczestnicy projektu przekonali się na własne oczy odwiedzając
Mamucia Dolinę, która znana jest
nie tylko w kraju, ale też poza jego
gra ni ca mi. Klu czem do sukce su
może być oryginalny pomysł na gospodarstwo, ale też dobra domowa
Starosta przekonywał, że im więcej
gospodarstw agroturystycznych powstanie w poszczególnych wsiach tym
samorządom łatwiej będzie zdobywać
fundusze na budowę infrastruktury
turystycznej: zagospodarowania brzegów rzek czy budowę ścieżek rowerowych. Czy agroturystyka w powiecie
łomżyńskim będzie się rozwijać? Patrząc na uczestników projektu z pewnością
- Wcześniej człowiek nie miał pojęcia gdzie, co i jak, a teraz już jest lepiej,
mamy wiedzę ogólną na ten temat –
przyznała Justyna Dominikowska. – U
nas jest spokój, lasy, świeże powietrze,
domowe jedzenie. Będzie w przyszłości
czym zachęcić turystów, by przyjeżdżali do nas.
ALEKSANDRA SZYC-KACZYŃSKA
Zambrowscy policjanci uratowali dwóch bezdomnych
Trwają prace przy budowie lodowiska
O krok od zamarznięcia
W Nowy Rok na łyżwach
Wraz z pierwszymi mrozami
wzmogły się patrole zambrowskich
policjantów. Kilka razy dziennie
sprawdzają miejsca, gdzie bezdomni szukają schronienia przed zimnem. Wszyscy odwożeni są do noclegowni w Zambrowie.
- W no cy z wtorku na śro dę
funkcjonariusze patrolujący miasto
zauważyli dwóch bezdomnych, którzy szukali noclegu w opuszczonym
budynku – relacjonuje Monika Dąbrowska z Komendy Powiatowej Policji w Zambrowie. – Przemarznięci
męż czyź ni zo sta li od wie zie ni do
noclegowni.
W noc le gow ni prowa dzo nej
przez Miej ski Ośro dek Po mo cy
Spo łecz nej na bez dom nych męż czyzn cze ka 12 miejsc. Obec nie
schro nie nie zna la zło tam trzech
męż czyzn.
- Gdy jest sroga zima jesteśmy w
stanie jeszcze dołożyć materac, albo
i dwa. Nikogo nie odsyłamy z przysłowiowym kwitkiem – mówi Mar ta Wnęk, zastępca dyrektora MOPS
w Zambrowie. – Mężczyźni mają do
dyspozycji kuchenkę gazową, mikrofalówkę, pralkę, łazienkę i telewizor.
Noclegownia jest czynna od października do marca każdej nocy od
godz. 19.30 do 7.30.
- Bezdomni mogą zjeść ciepłą zupę z wkładką w kuchni prowadzonej
przez Caritas – dodaje Mar ta Wnęk.
Zarówno pracownicy noclegowni, jak i policjanci apelują do mieszkańców Zambrowa, aby byli czujni i
alarmowali o bezdomnych, którzy
Być może już od pierwszego
stycznia mieszkańcy Zambrowa będą mogli jeździć na łyżwach po
pierwszym w mieście sztucznym lodowisku.
Urzędu Miasta Zambrów w następnym
roku lodowisko powstanie już na początku grudnia i będzie można korzystać z przyjemności jazdy na łyżwach
nawet do marca.
Ślizgawka powstaje na terenach zielonych obok Miejskiej Pływalni Delfin.
Będzie miała wymiary 28x42 m. Zdjęto już wierzchnią warstwę ziemi i obecnie trwa ubijanie nawiezionego piachu
pod taflę. Lodowisko, bandy, agregat i
inne niezbędne akcesoria zakupiono z
miejskiej kasy. Także burmistrz zakupi
do wypożyczenia ok. 200 par łyżew. Ślizgawkę będą administrowali pracownicy pływalni. Według zapewnień władz
AR
ááá EXTRA ZAMBRÓW
Poświęcone piszczałki
często pod wpływem alkoholu nie są
świadomi niebezpieczeństwa i zasypiają w nieogrzewanych budynkach.
Przypomnijmy, że w tym roku 3 listopada w stodole we wsi Konopki
Jabłoń zamarzł 32-letni mężczyzna.
Prawdopodobnie także wyziębienie
organizmu było przyczyną śmierci
mężczyzny znalezionego w hali po
byłym Zamteksie w Zambrowie.
KATA RZY NA PATA LAN
Bądź czujny
Jeżeli zobaczysz gdzieś bezdomnego, który narażony jest na wyziębienie organizmu – nie bądź obojętny –
interweniuj. Dzwoniąc na całodobowy
numer telefonu uruchomionego przez
Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie – 086 276 31 80 lub pod numer
policyjny 997
W minioną niedzielę w kościele
pod wezwaniem Ducha Świętego w
Zambrowie biskup Stanisław Stefanek poświęcił zabytkowe organy. Instrument ma 37 głosów i składa się z
ok. 2 tys. piszczałek. Na terenie diecezji łomżyńskiej swoją wielkością
ustępuje tylko organom w łomżyńskiej Katedrze. Uroczystą mszę
świętą poprzedził koncert Jerzego
Kukli, jednego z najbardziej cenionych w kraju organmistrzów, a zarazem budowniczego zambrowskiego
instrumentu.
Nowe radiowozy
W Komendzie Powiatowej Policji w Zambrowie przybyło pięć nowych aut. Trzy auta marki kia, których oznakowanie spełnia normy
europejskie oraz nieoznakowany
fiat bravo i opel vivano. Jeden
oznakowany radiowóz trafił do Rutek, gdyż wójt gminy dołożył do zakupu 40 tys. zł. Dwa radiowozy dofinansowali także starosta zambrowski – 20 tys. zł oraz wójt
Gminy Zambrów – 10 tys. zł.
Spotkaj się z burmistrzem
Kazimierz Dąbrowski, burmistrz
Zambrowa zaprasza na spotkanie
wszystkich mieszkańców Zambrowa, którzy chcą poznać sprawozdanie z pracy gabinetu burmistrza oraz
zapoznać się z realizacją budżetu
2008, a także z planami inwestycyjnymi na przyszły rok. Pierwsze spotkanie odbędzie się we wrotek 16
grudnia w Miejskim Gimnazjum nr 1
przy. ul. Wyszyńskiego 6 o godz. 17.
Kolejne w środę 17 grudnia także o
godz. 17 w Miejskim Ośrodku Kultury przy ul. Grunwaldzkiej 1.
N A R E W E X T R A T Y G O D N I K - Ł O M Ż A u WTOREK 16 GRUDNIA 2008
38
trenowało
i
lekkoatletów
reprezentowało barwy LKS-u
Narew Kurpiewski Łomża w
sezonie 2008
ááá EXTRA SPORT
SPORT
7
Ju nio rzy ŁKS -u wy gra li tur niej w Gdań sku
Ełkaesiacy pokazali lwi pazur
Wygrana ŁKS-u z Lechią
Gdańsk? Oczywiście! Ale na razie
„tylko” w kategorii juniora młodszego. Podopieczni trenera Marcina
Mroczkowskiego pokonali nie tylko
Lechią, ale byli lepsi także od kilku
bardzo silnych drużyn i wygrali turniej „Złote Lwy Gdańskie”.
Piłka nożna
Mi mo że więk szość pol skich
pił ka rzy jest już na urlo pach po
wyczer pują cej run dzie je sien nej,
to nie któ rzy z nich jesz cze gra ją. A
cho dzi tu o zawod ni ków powo ła nych przez tre ne ra dru ży ny na ro dowej, Leo Be en hak ke ra, na zgru powa nie ka dry w tu rec kiej An ta ly.
Jest wśród nich tak że wychowa nek ŁKS -u Łom ża, obec nie pił karz
Wi sły Kra ków, Ra fał Bo gu ski. Bia ło -czer wo ni ro ze gra li z nim dwa
me cze. W śro dę, 10 grud nia, po ko na li w me czu spa rin gowym tu rec ki ze spół An ta lyaspor Kulübü
3:0, a pierw szą z bra mek zdo był
po pu lar ny „Dzi ki”. Dru gim prze ciw ni kiem na szej dru ży ny na ro dowej by li Serbowie. W spotka niu,
któ re za li czo ne zo sta ło ja ko ofi cjal ne Po la cy od nie śli skrom ne
zwycię stwo 1:0, a je dy ne go go la
te go spotka nia strze lił by ły gracz
ŁKS -u. Był to już trze ci występ
Ra fa ła w dru ży nie na ro do wej i
pierw sza bram ka.
Piłkarskie Oskary Podlasia
W czwar t ko wy, w wie czór
ho tel Atlan ta w Je że wie roz da no Pił kar skie Oska ry Pod la sia,
czy li na gro dy dla naj lep szych
pił ka rzy z na sze go wo je wódz twa. Ka pi tu ła pod prze wod nic twem Grze go rza Szer sze no wi cza, tre ne ra Olim pii Za mbrów,
wy bra ła naj lep sze Je de nast ki III
i II li gi oraz Je de nast kę OPEN,
a tak że naj waż niej sze na gro dy,
czy li Oska ry. Wśród wy róż nio nych zna la zła się dwój ka za wod ni ków Łom żyń skie go Klu bu Spor to we go. Pa weł Ga liń ski
zo stał no mi no wa ny wśród pra wych obroń ców i wy bra ny do
Je de nast ki II li gi. W ka te go rii
OPEN tak że zo stał zgło szo ny,
jed nak prze grał r y wa li za cję z
Da riu szem Łat ką z Ja giel lo nii.
Dr u gi z gra czy ŁKS -u, Pa weł
Jur gie le wicz zna lazł się za rów no w Je de na st ce II li gi jak i
OPEN.
Koszykówka
W mi nio nym ty go dniu dwie
łom żyń skie dru ży ny mło dzie żowe ro ze gra ły swo je me cze. I tak
w Pod la skiej Li dze Ju nio rów
UKS 9 Łom ża wy so ko po ko na ła u
sie bie UKS “ŁA PA” Ła py 106 do
58. Ze spół pro wa dzo ny przez
tre ne ra An drze ja Wojt kow skie go
ma na swo im ko cie 4 zwycię stwa
i 3 po raż ki i do ro ze gra nia ostat ni mecz z Mo sto sta lem Bia ły stok, któ ry mo że za de cy dować o
za ję ciu w li dze II miej sca. Wy stę pu ją cy w Li dze Mło dzi ków ze spół UKS 10 Łom ża w trze cim
swo im me czu uległ na wy jeź dzie
Gim ba ske to wi Bia ły stok 48 do
74. Bi lans łom ży nia ków to 1 wy gra na i 2 po raż ki.
Nie często zdarza się sytuacja gdy
jakaś drużyna z Łomży ma możliwość
rywalizacji z zespołami spoza naszego
regionu, a jak już dochodzi do takich
konfrontacji to bardzo często kończą
się one niepowodzeniem. Jednak są
także i miłe niespodzianki. Jedną z nich
sprawiła drużyna juniorów młodszych
Łomżyńskiego Klubu Sportowego, trenowana przez Marcina Mroczkowskiego. Na turnieju w Gdańsku, organizowanym przez tamtejszą Lechię biało-czerwoni okazali się lepsi od, wydawałoby się, dużo mocniejszych drużyn takich jak choćby Arka Gdynia czy kadry
województw warmińsko-mazurskiego
czy pomorskiego. Zadowolony z wyniku oraz postawy swoich podopiecznych
był trener Mroczkowski. - Byłem miło
zaskoczony, że w wyszkoleniu nie było
widać różnicy z takimi zespołami jak
Lechia, a zwłaszcza kadry województw.
Łomżyniacy zawody w Gdańsku
zaczęli od rywalizacji w grupach. I tak
na początek ulegli kadrze województwa
warmińsko-mazurskiego. – Chłopcy
zaczęli ten mecz o 8.00 rano od razu
musieli grać z najlepszym przeciwnikiem. Chyba jeszcze spali – ocenił tą
porażkę trener Mroczkowski. W kolejnych meczach było już znacznie lepiej.
Remisy z Lechią Gdańsk i KS Sopot
oraz zwycięstwa z Gedanią Gdańsk i
Czarnymi Pruszcz Gdański pozwoliły
awansować łomżanom do ćwierćfinału. A tam wręcz rozbili oni drugi zespół
Lechii wygrywając 5:0. Kolejne spotkanie, które miało zadecydować o uczestnictwie w finale ŁKS zagrał z kadrą województwa warmińsko-mazurskiego.
Po ciężkim boju lepsi okazali się biało-czerwoni zwyciężając po rzutach karnych 6:5. Ostatni mecz w tych zawodach był już popisem łomżan. Efektowna wygrana z kadrą woj. pomorskiego 4
do 1 zapewniła dosyć niespodziewane
zwycięstwo w całych zawodach. Chłopcy wypełniali wszystkie założenia taktyczne, grali pewnie i spokojnie
– podsumował finałowe stracie trener.
Oprócz sukcesu zespołowego, niektórzy z zawodników zyskali coś więcej.
- Nieoficjalnie dowiedziałem się, że kilku moich podopiecznych bardzo
spodobało się ludziom z Lechii i chcieliby ich na wiosnę na testy – mówił po
zakończeniu turnieju trener Mroczkowski.
Wygranie turnieju „Złote Lwy
Gdańskie” to niewątpliwy sukces.
Tylko czy jest to sukces ŁKS-u? Tu
trzeba byłoby się mocno zastanowić.
- Klub nie pomógł mi w żaden sposób. Pojechaliśmy tylko dzięki Marcinowi Trojanowskiemu, Urzędowi
Miasta i dyrekcji PG8 – nie krył roz-
czarowania szkoleniowiec. To już nie
pierwsza sytuacja, kiedy młodzież
traktowana jest drugoplanowo, chociaż to właśnie oni przysparzają Klubowi pozytywnego rozgłosu. Po raz
kolejny potwierdza się fakt, że gdyby
trenerzy nie mieli tyle charyzmy i samozaparcia w sobie to szkolenie
grup młodzieżowych w ŁKS-ie praktycznie by nie istniało. W ostatnich
latach władze klubu w swojej wizji
pierwszej drużyny zaznaczały, że ma
ona być oparta głównie na wychowankach. Niestety zapomniały o jednej rzeczy – jak coś ma być podstawą
to musi być silne, bo inaczej całość
legnie w gruzy...
LKS Na rew Kur piew ski Łom ża za koń czył se zon
Łomża lekkoatletyką stoi
Rok zbliża się ku końcowi i właśnie teraz jest pora na wszelkiego
rodzaju podsumowania. W piątkowe
popołudnie swoją działalność w sezonie 2008 zbilansował klub LKS
Narew Kurpiewski Łomża.
Już 33 rok działalności klubu
Narew zawodnicy, trenerzy, działacze i zaproszeni goście uczcili
na kameralnym spotkaniu w Starostwie Powiatowym w Łomży.
Szkoleniowcy podsumowali miniony sezon przedstawiając wyniki ze wszystkich zawodów, w których star towali ich podopieczni,
a zawodnicy uhonorowani zostali
pamiątkowymi statuetkami. Prowa dzą cy to spotka nie za stęp ca
przewodniczącego Zarządu Klubu, Roman Sar nacki, nie zapomniał też o Ta de uszu Su so le.
Wszyscy zebrani uczcili minutą
ciszy pamięć zmarłego w sierpniu 2008 roku założyciela, działacza i trenera Narwi Łomża. Po
tej podniosłej chwili szkoleniowcy Wojciech Błachnio (konkurencje rzutowe) i Jan Kotowski (skoki i biegi) poinfor mowali zebranych o star tach swoich zawodników w ubiegłym sezonie. W klubie, w którym trenowało „tylko”
38 osób jest kilka dużych talentów. Należy do nich niewątpliwie
pod opiecz na tre ne ra Błach nio,
star tująca w konkurencjach rzutowych (ku la, dysk) ju niorka
Magdalena Żebrowska. Jest ona
członkinią kadry narodowej i halową mi strzy nią wo je wódz twa
podlaskiego w pchnięciu kulą, a
także wielokrotną zwyciężczynią
mitingów zarówno w regionie jak
i całej Polsce. Magdalena z konkur su na kon kurs po prawia ła
swoje najlepsze wyniki w kuli by
w końcu dojść do poziomu 13,80
metrów, czyli rekordu województwa podlaskiego juniorek. Dobre
występy notowały także jej młodsze koleżanki. Młodziczki Justyna Urba now ska i Ewe li na Że browska nie miały sobie równych
w pchnięciu kulą w naszym regio nie. W kon fron ta cji ogól no pol skiej, na Mi strzo stwach kra ju Ju sty na zdo by ła brą zowy me dal. Obie mło dzicz ki znaj dują
się w ka drze wo je wódz twa pod la skie go.
Tak że skocz ko wie i bie ga cze LKS -u Na rew ra dzą so bie
bar dzo do brze. Tre ner Jan Ko -
tow ski mo że już od lat li czyć
na swo je go „asa” Ar tu ra Za czka, któ ry tre nu je obec nie w
Po zna niu pod okiem szko le niow ca ka dry se nio rów Ta de usza Osi ka. – Ar tur nie prze grał żad ne go waż ne go bie gu
od po nad 3 lat – chwa li za wod ni ka Ko tow ski. – Do pie ro
w Mi strzo stwach Świa ta Ju nio rów w Byd gosz czy złe wa run ki po go do we w je go se rii
kwa li fi ka cyj nej spra wi ły, że
nie uda ło mu się wal czyć o do bre miej sce.
Sil nym punk tem „Na rwi”
jest tak że Mar cin Du dek, któ ry
spe cja li zuje się w sko ku w dal.
We dług Kotow skie go zawod nik
jest już bardzo bli ski „zła ma nia”
gra ni cy 8 me trów.
Se zon 2008 moż na za tem
uznać za uda ny. Du ża licz ba
sukce sów na impre zach róż nej
ran gi prze ło ży ła się na punk ty
zdo by te przez klub w ry wa li za cji dzie ci i mło dzie ży. Uzy ska ne
łącz nie po nad 85 punk tów stawia ją LKS na dru gim miej scu w
Łom ży, za in nym klu bem lek ko atle tycz nym, LŁKS „PRE FBET
ŚNIA DOWO” Łom ża. – Łom ża
lek ko atle ty ką stoi – pod su mował krót ko mi nio ny se zon tre ner Kotow ski.
8
REKLAMA
N A R E W E X T R A T Y G O D N I K - Ł O M Ż A u WTOREK 16 GRUDNIA 2008

Podobne dokumenty