top temat - Mostostal Warszawa SA
Transkrypt
top temat - Mostostal Warszawa SA
THE MOST nr 1/maj 2015 Magazyn pracowników Mostostalu Warszawa W CZTERY OCZY PUNKTY ZWROTNE TOP TEMAT Wywiad z dyrektorem generalnym Miguelem Angelem Heras Llorente. Poniatoszczak pierwszym warszawskim mostem Mostostalu. 12–13 września wszyscy świętujemy w Zamku Ryn 70-lecie naszej firmy! W NUMERZE OD REDAKCJI TO JUŻ 70 LAT! „TYLKO RAZEM MOŻEMY ZBUDOWAĆ CAŁOŚĆ IDEALNĄ” D OD REDAKCJI PUNKTY ZWROTNE PROSTO Z MOSTU 3 To już 70 lat! „Tylko razem możemy 9 Odbudowa Poniatoszczaka 16 J esteśmy częścią jednej układanki 11 Rozbudowa Elektrowni WSPÓLNYMI SIŁAMI zbudować całość idealną” FLESZ 4 Na 70-lecie z tytułem Created in Poland Superbrands 4 Jeśli świętować, to tylko razem z klientami! 5 Z mostami za pan brat, czyli warszawski spacer szlakiem „naszych” realizacji W CZTERY OCZY 6 Mam duże szczęście do ludzi naszą pierwszą realizacją Opole – historyczne przedsięwzięcie O TYM SIĘ MÓWI 12 Kamienie milowe inwestycji w Opolu 18 T wórzcie z nami najlepszy magazyn PUENTA 20 D la obcokrajowców – skrót najważniejszych informacji w numerze po angielsku TOP TEMAT 14 Moc atrakcji, czyli spotkanie integracyjne tuż-tuż 15 Konkurs z mocą! WYDAWCA: Mostostal Warszawa SA, Dział Komunikacji: ul. Konstruktorska 11A, 02-673 Warszawa www.mostostal.waw.pl, 22 250 76 22, 22 250 76 23, redakcja: [email protected] Projekt redakcyjny i graficzny oraz realizacja: Mediapolis, www.mediapolis.com.pl 2 okładnie 28 maja przypadają 70. urodziny naszej firmy. Dziarska z niej jubilatka, która na przestrzeni siedmiu dekad i zawirowań w branży budowlanej niezmiennie kojarzona jest z wysoką jakością usług. Cieszy się zaufaniem i uznaniem na polskim rynku. Potwierdza to przyznany jej niedawno tytuł Created in Poland Superbrands, czyli prestiżowe wyróżnienie nadawane najsilniejszym markom świata. Oby tak dalej! Przez te wszystkie lata firma była uczestnikiem przełomowych zmian, które zachodziły w Polsce. Począwszy od pierwszej realizacji, czyli odbudowy po II wojnie światowej mostu im. księcia Józefa Poniatowskiego w Warszawie, przez transformacje ustrojowe, do współczesnych realizacji, które często są kamieniami milowymi w rozwoju polskich miast i regionów – mowa, rzecz jasna, o budowie bloków energetycznych nr 5 i 6 w Elektrowni Opole. Jednak o jej największych sukcesach zawsze stanowili ludzie. Od początku była kuźnią talentów, wpływała na rozwój polskiej myśli inżynierskiej. Jako firma z taką tradycją czuje się odpowiedzialna za wprowadzanie nowoczesnych rozwiązań na polski rynek, dlatego ciągle stawia na ludzi – bo to jej największy kapitał. Pytana z kolei o receptę na długowieczność odpowiada: „Jesteśmy częścią jednej układanki. Tylko razem możemy zbudować całość idealną!”. Jubilatce gratulujemy i życzymy sukcesów na kolejne 70 lat. Chcąc uczcić jej wiek, startujemy z obchodami jej urodzin. Świętować będziemy długo, bo do 28 maja 2016 r. – siedemdziesiątka wszak zobowiązuje! Logo rocznicowe towarzyszy nam już od jakiegoś czasu, systematycznie pojawiają się też tablice z rocznicową 70. na budowach w całej Polsce − mamy nadzieję, że będzie ich coraz więcej (budów i tablic oczywiście!). A co przed nami? We wrześniu ruszymy na podbój średniowiecznego Zamku Ryn, gdzie tradycja przeplata się z nowoczesnością, a Mostostalowa ekipa w sportowej rywalizacji przegoni „złe duchy przeszłości”. Na łamach „The MOST”, który będzie ukazywał się raz na kwartał, w rocznicowej rubryce mostostalowcy z długim stażem opowiedzą wszystkim, którzy w naszej ekipie są od niedawna, jak to onegdaj bywało. W tym numerze przeczytacie m.in. o „Tygrysach Europy” i o tym, jak znalazły się w sekretariacie Zarządu. A skoro już o Zarządzie mowa: polecamy Wam wywiad z dyrektorem generalnym Miguelem Angelem Heras Llorente. Bez obaw, to lektura ciekawa, bo wiceprezes mówi o sobie! Emocji nie zabrakło też w Warszawie, gdzie zabraliśmy Was na wyjątkowy spacer szlakiem „naszych” mostów! A jeżeli nie mieliście jeszcze okazji zobaczyć wybudowanej przez Oddział Południowy Kraków Areny, a tym bardziej być na koncercie zespołu Faith No More, nic straconego – na szczęściarzy czekają zaproszenia w stylu VIP! Tak oto oddajemy w Wasze ręce dosłownie i w przenośni pierwsze rocznicowe wydanie magazynu „The MOST”. Mamy nadzieję, 3 że będziecie go tworzyć razem z nami. Więcej o tym i o nowym magazynie na stronach 18–19. Zachęcamy do lektury! ■ THE MOST | MAJ 2015 | 3 FLESZ FLESZ NA 70-LECIE Z TYTUŁEM CREATED IN POLAND SUPERBRANDS JEŚLI ŚWIĘTOWAĆ, TO TYLKO RAZEM Z KLIENTAMI! B usiness Superbrands i Created in Poland Superbrands to wyróżnienia nadawane przez niezależną międzynarodową organizację The Superbrands Ltd. Głównym jej celem jest promocja sukcesów odnoszonych przez najsilniejsze i najbardziej rozpoznawalne marki konsumenckie i biznesowe. Rada Marek Business Superbrands, złożona z przedstawicieli polskiego biznesu, rynku kapitałowego, mediów gospodarczych, a także ekspertów od wizerunku marek biznesowych, uznała, że na specjalne wyróżnienie zasługują marki, które powstały w Polsce i wypracowały ponadprzeciętny wizerunek w swojej kategorii pozwalający im skutecznie konkurować z markami pochodzenia zagranicznego. Tak powstała kategoria Created in Poland Superbrands. W segmencie budownictwo tytuł zdobył Mostostal Warszawa SA. Wyróżnienie Created in Poland Superbrands 2014/2015 zostało przyznane naszej firmie w wyniku badania konsumenckiego, które objęło ponad 2,4 tys. marek. Respondenci byli pytani o znajomość marki i skłonność do polecenia jej innym. Marki z najwyższymi wynikami w każdej kategorii otrzymały tytuł Created in Poland Superbrands 2014/2015. ■ 4 Z MOSTAMI ZA PAN BRAT, CZYLI WARSZAWSKI SPACER SZLAKIEM „NASZYCH” REALIZACJI W szystkie mosty w Warszawie są nasze” – pisała Miłka Kanicka w jednym z wydań „Panoramy” – o czym możecie przeczytać w „Portrecie Firmy” wydanym specjalnie dla Was z okazji 70. urodzin Mostostalu. No, prawie wszystkie – miejmy za to nadzieję, że będzie ich więcej. Dlaczego akurat taki temat okolicznościowego wydawnic- Z okazji 70. rocznicy rozpoczęcia działalności Mostostalu Warszawa mieliśmy przyjemność gościć w warszawskiej restauracji Art Kitchen kluczowych klientów firmy, a także naszych partnerów i przedstawicieli świata finansów − banków i ubezpieczeń. Wieczorne spotkanie uświetnił swoją obecnością ambasador Królestwa Hiszpanii Agustín Núñez Martínez. Przyjęcie było doskonałą okazją do zaprezentowania gościom poprawiających się wyników finansowych firmy, które zaowocowały m.in. udzieleniem nam kolejnych gwarancji bankowych. Mieliśmy też okazję, by przypomnieć naszym klientom bogatą 70-letnią historię firmy. Licznie przybyłym gościom i przyjaciołom Mostostalu Warszawa wieczór umilił występ Anny Karwan. ■ twa przygotowanego wspólnie z „Gazetą Wyborczą”? Bo budowa stołecznych przepraw jest ważnym elementem historii Mostostalu. Mają one też swój symboliczny wymiar – spinają przeszłość, teraźniejszość i przyszłość firmy. „Spacerownik po mostach warszawskich” opracowany przez Jarosława Osowskiego, dziennikarza „GW”, opisuje historię przepraw mosto- „SPACEROWNIK PO MOSTACH WARSZAWSKICH” TO NIE WSZYSTKO! WSPÓLNIE Z DZIENNIKARZAMI „GAZETY...” ZORGANIZOWALIŚMY SPACER SZLAKIEM SIEDMIU STOŁECZNYCH MOSTÓW. wych stolicy, z których wszystkie, oprócz mostu Północnego, wybudował Mostostal Warszawa. Wszak historia firmy zaczyna się właśnie odbudową mostu im. księcia Józefa Poniatowskiego w Warszawie. A o czym można przeczytać w „Spacerowniku”? Ciekawostki, historyczne detale i zdjęcia „naszych” mostów to tylko dobry początek. Opowieść została wzbogacona wspomnieniami naszych, w większości emerytowanych już pracowników, m.in. Jerzego Bogczyka, kierownika budowy mostu im. gen. Stefana Grota-Roweckiego i mostu Siekierkowskiego. Nasi zasłużeni pracownicy zostali zaproszeni także na spacer po Warszawie, podczas którego opowiedzieli warszawiakom anegdoty związane z budową mostów. Warszawa na nadmiar przepraw nie narzeka – ten, kto codziennie zmierzając do pracy, musi pokonać jedną z nich, wie, o czym mowa… Miejmy nadzieję, 5 że do listy siedmiu „naszych” warszawskich mostów dołączą w przyszłości kolejne. ■ THE MOST | MAJ 2015 | 5 W CZTERY OCZY W CZTERY OCZY MAM DUŻE SZCZĘŚCIE DO LUDZI ZE SŁONECZNEJ HISZPANII, PRZEZ DALEKIE KRAJE AMERYKI POŁUDNIOWEJ, AŻ DO POLSKI. MIGUEL ANGEL HERAS LLORENTE, WICEPREZES I DYREKTOR GENERALNY MOSTOSTALU WARSZAWA, OPOWIADA O SWOJEJ KARIERZE, PASJACH I PLANACH NA NAJBLIŻSZĄ PRZYSZŁOŚĆ. Nazwiska Heras Llorente są dla Polaków trudne do poprawnego wymówienia. Nie obrażasz się, mam nadzieję, gdy ktoś woli używać imion Miguel Angel? A właśnie, czy nazwiska mówią coś o Twoich korzeniach? Rodzina ojca od dawien dawna jest związana z Escorialem, z kolei rodzina matki pochodzi z prowincji Segowia. Mam dwa nazwiska, ponieważ zgodnie ze zwyczajem panującym w Hiszpanii pierwsze nazwisko pochodzi od ojca, drugie od matki. Biorąc pod uwagę moje życiowe doświadczenia, najbardziej czuję się obywatelem świata. Jednak zawsze rodzinny Escorial darzę szczególnym sentymentem. Mój ojciec był jego pierwszym burmistrzem wybranym w wyborach demokratycznych po upadku reżimu generała Franco. To był bardzo niezależny człowiek, niezwiązany z żadną partią polityczną. Był dobrym organizatorem – udało mu się m.in. założyć miejską drużynę piłki nożnej i zmobilizować mieszkańców do pomocy w budowie stadionu. Kiedy byłem młody, podczas wakacji także włączałem się w życie społeczne. Dawałem darmowe lekcje matematyki dla osób z biedniej- 6 szych rodzin, organizowałem zawody sportowe. Pracowałem jako kelner, rozwoziłem owoce, a nawet byłem DJ-em na dyskotece. A skąd pomysł, by zostać inżynierem? Sam zadecydowałeś czy może zaważyły tradycje rodzinne? Byłem dobrym uczniem, lubiłem matematykę, fizykę, ale nie wiedziałem, co będę studiować. Mój ojciec był sanitariuszem, nie mógł się dalej kształcić, bo jego rodzice nie mogli sobie na to pozwolić. Chciał, żeby któreś z dzieci zostało lekarzem, ale mnie ten pomysł niespecjalnie się podobał. Zapytałem się go, jaki jest najtrudniejszy wydział na uniwersytecie. Gdy usłyszałem, że jest to inżynieria lądowa, nie wahałem się ani chwili podczas dokonania wyboru. Studia mi się podobały. Tytuł „inżynier dróg, kanałów i portów”, który masz na dyplomie, brzmi bardzo nietypowo w Polsce. U nas inżynieria lądowa zazwyczaj nie jest łączona ani z hydrotechniką, ani z inżynierią środowiska. Ten tytuł nadawany jest tylko w Hiszpanii. Pomysłodawcą takiego kierunku był Augustín de Betancourt. Stworzył on szkołę, w której połączono wszystkie wyżej wymienione specjalizacje. Jak to wygląda w praktyce? Przez cztery lata studiuje się przedmioty podstawowe. Na piątym i szóstym roku zdaje się egzaminy wspólne dla wszystkich oraz specjalizację. Wybrałem fundamenty i konstrukcje, ale studiowałem też m.in. hydraulikę i hydrotechnikę. Twoja kariera nabrała rozpędu... To prawda. A dlaczego awansowałem szybko? Myślę, że w dużej mierze w wyniku okoliczności. Rozpocząłem pracę w Entrecanales (obecnie Acciona), kiedy ta firma nie była tak duża. Zanim zaczęła się moja kariera zawodowa, w Hiszpanii skończył się kryzys. Przez 10 lat nie zatrudniano inżynierów i powstała luka pokoleniowa. Zawsze miałem też szczęście do ludzi, dzięki którym mogłem zdobywać doświadczenie. Odłóżmy na bok skromność. Przecież nie tylko luka pokoleniowa była przy- Wenezuela Kolumbia MOSTÓW, TUNELI CZY DRÓG NIE BUDUJE SIĘ BLISKO DOMU. PRACA INŻYNIERA Z REGUŁY WYMAGA DUŻEJ MOBILNOŚCI. WYSTARCZY SIĘ NA NIĄ OTWORZYĆ, A MOŻNA ZWIEDZIĆ NAPRAWDĘ SPORO ŚWIATA. czyną Twojego tak szybkiego rozwoju zawodowego. Skończyłem studia we wrześniu, a służbę wojskową rozpoczynałem w styczniu. Miałem trzy wolne miesiące, zapisałem się więc na kurs Basica. Nauka programowania okazała się całkiem prosta. W 10 miesięcy odbyłem roczną służbę wojskową, a potem trafiłem do Iberinsa (firmy inżynieryjnej należącej do Entrecanales). Zacząłem jak wszyscy młodzi inżynierowie od obliczania różnych rzeczy na potrzeby budowy metra w Medellín (Kolumbia). Do dziś pamiętam, jak pewnego dnia przyszedł do mnie szef i powiedział, że trzeba Puerto Rico wyliczyć mury wzdłuż rzeki na potrzeby metra. Chciał jednocześnie, bym to ja zrobił ten odcinek. Po chwili rozmowy, gdy dowiedziałem się, jak dużo kilometrów należy policzyć, zaproponowałem, że napiszę odpowiedni program komputerowy. Dostałem komputer na wózeczku (bo korzystało z niego wspólnie kilku pracowników), nieco czasu i… tak oto powstał program, który był używany przez lata. A co działo się potem? Kiedy trafiłeś na budowę? W pewnym momencie potrzebowali kierownika robót na budowie drogowej THE MOST | MAJ 2015 | 7 W CZTERY OCZY w Estremadurze (południowa prowincja Hiszpanii). Nie wiem, czemu ktoś powiedział: „Niech ten jedzie, bystry jest!”. I tak się zaczęło. Budowa trwała rok, a potem trafiłem na północ do Kraju Basków. Miałem dużo szczęścia, bo trafiłem na dobrego dyrektora regionu. Traktował mnie trochę jak syna, przekazał mi mnóstwo wiedzy. Spędziłem tam trzy lata, realizując różne budowy. PO PRZYJEŹDZIE ZOBACZYŁEM FIRMĘ Z POTENCJAŁEM I DOBRZE PRACUJĄCY ZESPÓŁ, DLATEGO ZDECYDOWAŁEM SIĘ ZAANGAŻOWAĆ W ODBUDOWĘ SPÓŁKI. I wtedy przyszła nieoczekiwana zmiana... i trzech niemieckich nie mogło się dogadać co do obsady stanowiska dyrektora kontraktu. Entrecanales zaproponował moją kandydaturę, ale Niemcy powiedzieli „nie”. Nie chcieli dyrektora kontraktu, który ma mniej niż 40 lat, a ja wtedy miałem 34. Jednak pojechałem do Monachium na rozmowę. Niemcy zadali mi całą masę pytań i zaakceptowali mnie. Wszystko się udało. To była największa budowa, jaką zrealizowałem w moim życiu – dwie linie metra, 26 stacji. To był cały odrębny świat. Dodatkowo trzeba było wykonać prace uzupełniające – drogi, mosty, przejścia piesze nad rzeką. Nagle, kiedy do władzy doszła partia socjalistyczna i rozpoczęła program budowy dróg, Entrecanales wygrał przetarg na trzy odcinki autostrady. Na trzeci odcinek dali bardzo doświadczonego kierownika budowy, ale szybko odszedł z pracy, podobnie stało się z kolejnym. Wyszło tak, że nie bardzo miał kto iść, i zaczęli szukać między młodymi. I znowu los się do mnie uśmiechnął, ktoś mnie polecił i… Summa summarum budowa wyszła bardzo dobrze, zarobiliśmy dużo pieniędzy, a przecież do dyspozycji był tylko młody niedoświadczony zespół i projekt, który należało dokończyć. Z takim bagażem doświadczeń trudno jest wybrać to, z którego najbardziej jesteś dumny. Poproszę Cię, byś jednak spróbował... Powrócił projekt budowy metra w Medellín, który przez lata był wstrzymany z powodu braku finansowania. Konsorcjum złożone z trzech firm hiszpańskich Praca w Mostostalu Warszawa też jest pełna wyzwań i nie należy do najłatwiejszych. Jak to mówią, nie jest to bułka z masłem. Nie, nie jest, ponieważ nie mieliśmy ani gwarancji, ani finansowania. Po przyjeździe zobaczyłem firmę z potencjałem i dobrze pracujący zespół, dlatego zdecydowałem się zaangażować w odbudowę spółki. Rośniemy pomału – to jest nasze zadanie. W zeszłym roku, nie mając jeszcze wielu możliwości, wygraliśmy budowy za 400 mln zł. Mamy plan biznesowy do 2019 r., w którym przewidziane jest coroczne zwiększenie akwizycji. Chciałbym pozyskać duży projekt, jak choćby ciąg dalszy drugiej linii metra w Warszawie. Mimo zmiany zakresu obowiązków na bardziej biurowe pewnie dalej interesuje Cię praca inżyniera? Tak, w dalszym ciągu jest to dla mnie zajmujące, choć nie mogę zagłębiać się w szczegóły jak wcześniej. Każdy musi wykonywać swoją pracę i trzeba umieć delegować obowiązki. Z przyjemnością spędzałbym więcej czasu na budowie. Praca pracą, ale człowiek musi mieć też czas na swoje pasje. Co jest Twoją? Zawsze lubiłem sport. Jestem kibicem Athleticu Bilbao, podobnie jak mój ojciec i dziadek. Lubię ich filozofię: stawiają na swoich wychowanków. Każdy mecz to wydarzenie sportowe i społeczne. Kiedyś grałem w piłkę nożną, potem w halówkę, tenis, a teraz biegam i pływam. I jeżdżę na nartach. A 26 kwietnia brałem udział w biegu ulicznym na 10 km w Warszawie. Wynik? 51 minut i 48 sekund. Niejedna osoba może pozazdrościć Twojej sprawności fizycznej. Gdy warunki są niesprzyjające, biegam na bieżni. Kiedy jest ciepło, po Polu Mokotowskim. W 60. urodziny chcę przebiec maraton w Nowym Jorku. Drugą moją pasją jest muzyka – klasyczna i rockowa. Sporo czytam i piszę. Właśnie kończę powieść historyczną, której akcja dzieje się między innymi w moim mieście. Bieganie to nie tylko wysiłek, lecz także frajda z pokonywania kolejnych kilometrów. Na zakończenie pytanie osobiste – jak te wszystkie zmiany i aktywności znosi Twoja żona? Moja żona jest po prostu niezwykłą osobą. Wierny kibic Athleticu Bilbao, gdy tylko ma okazję, zawsze stara się dopingować swoją drużynę. 8 Dziękuję za rozmowę. ■ Rozmawiała Ola Król PUNKTY ZWROTNE ODBUDOWA PONIATOSZCZAKA NASZĄ PIERWSZĄ REALIZACJĄ TUŻ PO II WOJNIE ŚWIATOWEJ NASZA FIRMA PODJĘŁA SIĘ ODBUDOWY MOSTU IM. KSIĘCIA JÓZEFA PONIATOWSKIEGO W WARSZAWIE. W NIECAŁY ROK NAJWAŻNIEJSZA Z WARSZAWSKICH PRZEPRAW BYŁA GOTOWA. P odczas II wojny światowej zniszczone zostały trzy filary mostu im. księcia Józefa Poniatowskiego w Warszawie, w wyniku czego zapadły się cztery przęsła. W tym czasie całkowicie bezużytecznego i nieprzejezdnego Poniatoszczaka zastępował m.in. tymczasowy most pontonowy i wysokowodny. Jednak tym przeprawom daleko było do funkcjonalności prawdziwego mostu, który miał osiem stalowych przęseł wspartych na kamiennych filarach. Odbudowa mostu Poniatowskiego ruszyła więc na przełomie lipca i sierpnia 1945 r., choć myślano już o tym wczesną wiosną. Była to pierwsza realizacja Mostostalu Warszawa. Pracami kierował Stanisław Hempel, znany inżynier, który na swoim koncie miał wiele ważnych projektów i realizacji konstrukcyjnych. Podczas prac nad odbudową mostu inżynier borykał się przede wszystkim z brakiem odpowiednich materiałów. Dlatego nie ukrywał, że jest nawet w stanie odbudować most z drewna. Jednak ku radości konstruktora okazało się z czasem, że huta może zrobić stalowe części do budowli. Ustalono zatem wstępny termin otwarcia mostu na 15 marca 1946 r. Niestety pojawiło się wiele zdarzeń, które w sumie o kilka miesięcy przesunęły terminy. Wymienić tu można logistyczną pomyłkę, przez którą stalowe części dźwigu zamiast trafić koleją z huty na budowę na wschodnim brzegu, pojechały na brzeg zachodni do Pruszkowa. Kolejną sprawą było zniszczenie przez krę lodową rusztowania stawianego przy nowo budowanym przęśle, na którym już wcześniej doszło do śmiertelnego wypadku. Jednak mimo tych nieszczęśliwych zdarzeń prace nad budową Poniatoszczaka zakończyły się po ok. 11 miesiącach. Oficjalnie most został oddany do użytku 22 lipca 1946 r. Był to dzień wielkiej fety i radości. Na moście zebrały się tłumy warszawiaków. Odbyła się wtedy uroczysta parada, a Warszawa uzyskała stałą przeprawę łączącą oba jej brzegi. Warto dodać, że pierwszym tramwajem, który przejechał przez most, był pojazd linii nr 25. ■ Czy wiesz, że... 28 maja 1945 r. spisano akt założycielski Przedsiębiorstwa Budowy Mostów i Konstrukcji Stalowych „Mostostal” (tak się wtedy nazywaliśmy). Pierwszym zadaniem była odbudowa mostu im. księcia Józefa Poniatowskiego w Warszawie. 9 W kolejnych latach Mostostal wybudował setki przepraw przez większość głównych rzek w Polsce, w tym większość mostów warszawskich. THE MOST | MAJ 2015 | 9 PUNKTY ZWROTNE RYS HISTORII od 1905 r. 1904 r. 1887–1903 r. 1870 r. Pojawiają się pierwsze plany budowy mostu na przedłużeniu Alej Jerozolimskich. Powstaje ponad 10 projektów budowy mostu, ale m.in. z powodu braku funduszy żaden z nich nie zostaje zrealizowany. Powołano komitet budowy mostu. Projektant i kierownik budowy: Mieczysław Marszewski, zastępca: Bronisław Plebiński, architekt mostu: Stefan Szyller. Budowę mostu prowadzi firma K. Rudzki i S-ka, której trzon kadrowy dał podwaliny pod powstanie Mostostalu Warszawa. 13 września 1944 r. 6 stycznia 1914 r. II wojna światowa: w związku ze zbliżaniem się Rosjan w kierunku Pragi Niemcy wysadzają most w powietrze. Oficjalne oddanie mostu do użytku. To druga przeprawa drogowa przez Wisłę w Warszawie. sierpień 1915 r. Podczas I wojny światowej most zostaje częściowo wysadzony w powietrze przez wycofujące się wojska rosyjskie. Odbudowano go w latach 1920–1927. Szliśmy z panem Piecykiem nowo otwartym mostem. Wśród tłumów warszawiaków, kontrolujących bacznie odbudowę, słychać było różne na jej temat uwagi. „Ogrodzenie brzydsze jak poprzednie. Dawniej były liście, girlandki, różyczki, a teraz proste sztachety...”. Pan Piecyk poprawił uroczysty sztywniak na głowie i rzekł: – „ Jak panu szanownemu na girlandkach i wianuszkach zależy, to na Bródno się pan przejadź. Most ma prawo być wygodny pod względem pieszej i kołowej komunikacji, a girlandki zmuszone jesteśmy na razie chromolić z powodu braku czasu. Ja tyż także samo lubię kute żelazne galanterie, ale dosyć mam zasuwania przez pontoniaka” [...]. „Spacerkiem przez Poniatoszczaka”, Stefan Wiechecki (Wiech), polski prozaik, satyryk, publicysta i dziennikarz 10 PUNKTY ZWROTNE ROZBUDOWA ELEKTROWNI OPOLE – HISTORYCZNE PRZEDSIĘWZIĘCIE TRWA BUDOWA DWÓCH BLOKÓW ENERGETYCZNYCH W BRZEZIACH POD OPOLEM. MOSTOSTAL WARSZAWA JEST JEDNYM Z WYKONAWCÓW INWESTYCJI. MAMY POWODY DO DUMY, GDYŻ TO NAJWIĘKSZY PROJEKT INFRASTRUKTURALNY REALIZOWANY OD ĆWIERĆWIECZA W POLSCE ORAZ NAJWIĘKSZA OBECNIE INWESTYCJA W EUROPIE. B udowa bloków energetycznych o łącznej mocy 1800 MW brutto za 11,6 mld zł to kolejna na przestrzeni 70 lat działalności Mostostalu Warszawa przełomowa inwestycja w portfolio spółki. W 2019 r. elektrownia będzie jedną z najnowocześniejszych siłowni węglowych na świecie. Dwa bloki opalane węglem kamiennym rocznie zużyją ok. 4 mln ton węgla pochodzącego z Górnego Śląska. Zastosowanie najnowszych technologii pozwoli na uzyskanie sprawności netto w produkcji energii elektrycznej o ok. 25 proc. wyższej od obecnie stosowanych w Polsce oraz umożliwi znaczące ograniczenie oddziaływania elektrowni na środowisko. Nowe bloki produkować będą do 12,5 TWh energii elektrycznej rocznie i zaspokoją potrzeby ponad 4 mln gospodarstw domowych. Inwestycję realizuje konsorcjum firm: Mostostal Warszawa, Polimex-Mostostal, Rafako, przy współudziale Alstom Power. Wszystkie prace Mostostalu Warszawa wykonuje spółka celowa Mostostal Power Development. Zakres prac określony umową na realizację inwestycji obejmuje wykonanie 23,93 proc. wszystkich robót. Wartość prac wyniesie 2,25 mld zł netto. Inwestycja w znaczący sposób przyczyni się do rozwoju regionu. W trakcie realizacji projektu kontrakty na dostawę surowców i materiałów otrzyma ponad 350 firm, prace wykonywać będzie ok. 300 przedsiębiorstw, a zatrudnienie w szczytowym momencie sięgnie 4 tys. osób. ■ WARTO WIEDZIEĆ Opolska inwestycja jest największym projektem infrastrukturalnym III RP i największą obecnie inwestycją przemysłową w Europie. 980 tys. m 3 ziemi zostanie wykopanych pod fundamenty bloków. Wystarczyłoby jej do zasypania Zalewu Zegrzyńskiego na Mazowszu! 65 tys. ton konstrukcji stalowych zostanie wykorzystanych w czasie budowy. Podobnej ilości użyto do postawienia nowojorskiego Empire State Building. 250 tys. ton betonu będzie wylanych z betoniarek w czasie prac. Wystarczyłoby to do postawienia drugiego Pentagonu. 3 tys. km kabli zostaną poprowadzona miejscu budowy. 11ne To tyle, ile wynosi trasa z Warszawy do Lizbony. THE MOST | MAJ 2015 | 11 O PUNKTY TYM SIĘ ZWROTNE MÓWI O TYM SIĘ MÓWI KAMIENIE MILOWE KWIECIEŃ 2015 r. Największe betonowanie w Europie Specjalnie przygotowana mieszanka betonowa dostarczana 24 h/dobę przez sześć wytwórni betoniarskich, a także nieustanna praca badawcza certyfikowanego laboratorium Mostostalu Warszawa zlokalizowanego na miejscu budowy – tak w skrócie można opisać kolejny etap inwestycji. INWESTYCJI W OPOLU ROZBUDOWA ELEKTROWNI OPOLE JAK KAŻDA INWESTYCJA PRZEBIEGA ETAPAMI. WŁAŚNIE ZAKOŃCZYŁ SIĘ JEDEN Z NICH – BETONOWANIE NAJWIĘKSZEGO FUNDAMENTU BUDOWY BLOKÓW NR 5 I 6. PRZYPOMNIJMY, CO DZIAŁO SIĘ NA BUDOWIE DO TEJ PORY I JAKIE SĄ PLANY. LISTOPAD 2014 r. Ekipa do zadań specjalnych Na zdjęciu: (od lewej) Damian Porwoł, Dariusz Bomba i Artur Żabiński. Nasi specjaliści: (od lewej) Julian Kiełbasa, Paweł Żbikowski. Na początku listopada 2014 r. – dziewięć miesięcy po rozpoczęciu budowy – w fundamenty pylonu został wmurowany kamień węgielny. Akt erekcyjny podpisali przedstawiciele inwestora, konsorcjum wykonawczego oraz władz państwowych. W uroczystości wzięli udział m.in.: prezes Rady Ministrów RP Ewa Kopacz, parlamentarzyści z regionu, władze samorządowe, przedstawiciele sektora energetycznego, organizacji związkowych i społecznych, a także media. Na specjalne zaproszenie Mostostalu Warszawa do Opola przybył Agustín Núñez Martínez, ambasador Królestwa Hiszpanii w Polsce. W rozbudowę Elektrowni Opole zaangażowanych jest ok. 200 pracowników Grupy Kapitałowej Mostostal Warszawa. Za nadzór nad realizacją inwestycji odpowiada zespół w składzie: Paweł Żbikowski, dyrektor projektu, W aldemar Borowiecki, zastępca dyrektora projektu, dyrektor ds. przygotowania produkcji, Julian Kiełbasa, dyrektor budowy, J arosław Żemła, dyrektor montażu i rozruchu. LUTY 2015 r. Liczba pracowników Czas pracy 200 osób 110 godzin Mieszankę dostarczały Do betonowania zużyto 54 betoniarki 18 420 m3 mieszanki betonowej Powierzchnia całkowita fundamentu 12 429 m2 W kwietniu zakończono betonowanie ścian ostatniego z czterech pylonów komunikacyjnych. Betonowanie ostatniego pylonu trwało łącznie 38 dni netto (nie licząc postojów na przekotwienia żurawia). Średnia prędkość ślizgu wynosiła 3,42 m/dobę. LATA 2015–2019 Czyli ciąg dalszy nastąpi... Wyrosły pylony Pylony to najbardziej widoczne elementy inwestycji, które dla każdego z dwóch bloków energetycznych spełniają funkcję kręgosłupa. W konstrukcjach wysokich na ok. 125 m znajdą się szyby windowe, klatki schodowe oraz kanały pionowe dla kabli elektrycznych i instalacji sanitarnych oraz pomieszczenia serwisowe. 12 Czy wiesz, że... Pylony wznoszono metodą ślizgu. Polega ona na użyciu szybko wiążącego betonu, który w krótkim czasie osiąga wystarczającą wytrzymałość, by unieść konstrukcję deskowania. Wielkość pylonów jest porównywalna z 40-piętrowym budynkiem mieszkalnym! Rok 2015 to czas intensywnych prac budowlanych przy rozbudowie Elektrowni Opole. W 2016 r. będą dominować prace montażowe, m.in. w kotłowni, części ciśnieniowej kotła oraz instalacji pozablokowych. Zgodnie z kontraktem przekazanie do eksploatacji bloku nr 5 nastąpić ma w II połowie 2018 r., a bloku nr 6 na początku 2019 r. Podczas pięciu dni intensywnych prac płyta fundamentowa o wymiarach 78 x 83 m została wypełniona warstwą betonu od 3 do 3,8 m grubości. Do budowy fundamentu użyto zaprojektowanej specjalnie na potrzeby tej realizacji mieszanki betonowej, która charakteryzuje się niskim samonagrzewem. Obecnie prowadzony jest ciągły monitoring rozkładu temperatury w masywie betonowym, na podstawie którego będą podejmowane decyzje co do sposobu pielęgnacji betonu. Ponadto trwa zacieranie powierzchni betonu zacieraczkami, zraszanie wodą oraz przykrywanie folią i plandekami. Wysokość wieży najwyższego dźwigu 140 m Podnoszenie elementów na wysokość 196 m Czy wiesz, że... W lipcu 2015 r. na budowie rozpoczną główne prace żurawie montażowe. Najwyższy z nich będzie miał wieżę o wysokości 140 m i możliwość podnoszenia elementów na wysokość 196 m 13 (dla porównania: wysokość Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie to 188 m). THE MOST | MAJ 2015 | 13 TOP TEMAT TOP TEMAT MOC ATRAKCJI, WYGRAJ BILETY NA KONCERT 12–13 WRZEŚNIA Rezer wuj termin! CZYLI SPOTKANIE INTEGRACYJNE TUŻ-TUŻ FAITH NO MORE 8.06.2015 TAURON AREN A KRAKÓW, START O GOD Z. 20.00 W LOŻY VIP W TO, ŻE MOSTOSTAL JEST FIRMĄ NA WSKROŚ NOWOCZESNĄ, ZUPEŁNIE NIE PRZESZKADZA, ŻEBY OD CZASU DO CZASU COFNĄĆ SIĘ DO MROKÓW ŚREDNIOWIECZA. ZACIEKAWIENI? CZYTAJCIE DALEJ! KRAKÓW ARE NIE! FAITH NO MORE – powrót po latach w wielkim stylu W yobraźcie sobie olbrzymi gotycki zamek... Strzeliste mury z surowej cegły pną się w górę obok błękitnych wód jeziora. Cztery ogromne skrzydła zamku kryją niezliczoną ilość atrakcji, a wyborne restauracje kuszą wykwintnym menu. Kręgielnia, kasyno, sala bilardowa – dla każdego coś miłego. A w podziemiach zamku mieści się niepowtarzalne gotyckie spa z jedynym w swoim rodzaju basenem, przy którym nastrojowo płonie ogień w murowanym kominku... Otwórzcie oczy! To nie sen, to rzeczywistość, która już niedługo stanie się Waszym udziałem! ■ 14 ROCZNICA Z okazji 7 Warsza 0. rocznicy p owstan wa zap ia ra na wie lki zlot sza wszystkic Mostostal naszyc h praco susowe h wn ry g Obiecu o hotelu Zam cerzy i dam d ików ek Ryn jemy m o lukn n m.in. z awody óstwo wspa a Mazurach. niałej z sporto nagrod aba we am biesiad i dla zwycię z fantastyczn wy, zców, w ymi ę w śre d y oraz sz ampań niowiecznych tworną sk w występ ującą n ą zabawę z g nętrzach wiazdą a żywo wym d zie na a może dzińcu. Zesp zadaszonym ół Kom Perfect zamko bi, Do zob ? aczenia Tego dowiec Afromental, ie się w ! krótce . B łyskotliwi, niepokorni i nieprzewidywalni, jeden z ostatnich bastionów rocka, choć w ich wypadku nie można mówić o jednym tylko gatunku muzycznym. Formacja od lat ciesząca się uznaniem fanów i mediów, autorzy jednej z najbardziej wyczekiwanych płyt tego roku „Sol Invictus”. Tak zapowiadane jest największe wydarzenie muzyczne tej wiosny, czyli koncert Faith No More w Polsce. Początki zespołu sięgają 1981 r., kiedy to Bill Gould i Mike Bordin z dwójką przyjaciół założyli formację Faith No Man, która po dołączeniu do składu Roddy`ego Bottuma przemianowała się na Faith No More. Grupa zadebiutowała w 1985 r. albumem „We Care a Lot”, jednak przełom nastąpił, kiedy w zespole zameldował się Mike Patton. Trzeci w ich dorobku album, „The Real Thing”, pokazał światu ich znak rozpoznawczy, czyli mistrzostwo w łączeniu gatunków muzycznych. Kolejne płyty: „Angel Dust” (1992), „King for a Day… Fool for a Lifetime” (1995) i „Album of the Year” (1997) ugruntowały pozycję formacji oraz zapewniły jej status żywej legendy. ■ W 1998 r. zespół zakończył swoją działalność, ale 11 lat później ponownie został reaktywowany. Mało który zespół wystawia fanów na tak ciężką próbę i mało jest fanów tak wiernych, by ją wytrzymali. Po 18 latach milczenia Faith No More powrócił 18 maja z nowym studyjnym krążkiem! Album „Sol Invictus” jest siódmym studyjnym dziełem grupy, a za jego produkcję odpowiedzialny jest basista kapeli Bill Gould, który tak anonsuje płytę: „Nasz nowy materiał odzwierciedla drogę, jaką przeszliśmy od nagrania ostatniego albumu do obecnego momentu. Utwory są bardzo mocne. Wszystko, co robimy, zawsze będzie brzmieć jak Faith No More. Po prostu czujemy się z tym dobrze”. Zespół obecnie koncertuje w składzie: Mike Bordin, Roddy Bottum, Bill Gould, Jon Hudson oraz niepowtarzalny Mike Patton. KONKURS Z MOCĄ! Jeśli jeszcze ktoś nie miał okazji zobaczyć wybudowanej przez Oddział Południowy Mostostalu Warszawa Kraków Areny z bliska, a tym bardziej być na koncercie Faith No More – nic straconego. Jak to zrobić? To proste! Weź udział w naszym konkursie i wygraj dwa bilety do loży VIP w Kraków Arenie na muzyczne wydarzenie tego roku. Wystarczy, że wyślesz na adres redakcji „The MOST”, czyli [email protected], propozycję hasła przewodniego naszej imprezy integracyjnej organizowanej w hotelu Zamek Ryn, a bilety mogą być Twoje. Na zgłoszenia czekamy do 2 czerwca. W wiadomości prosimy o podanie numeru 15 telefonu. Przyszłego szczęśliwego posiadacza zaproszenia VIP o wygranej i sposobie odbioru biletów poinformujemy e-mailem lub telefonicznie. THE MOST | MAJ 2015 | 15 PROSTO Z MOSTU PROSTO Z MOSTU JESTEŚMY CZĘŚCIĄ JEDNEJ UKŁADANKI DOROTA CHLEBOWSKA, asystentka zarządu Nie wyobrażam sobie życia bez optymizmu. Konkurencja to bodziec do działania. Czuję satysfakcję, gdy mogę pomóc. Najbardziej stresuje mnie poczucie bezsilności. Zawsze znajdę czas na spotkanie z kimś bardzo mi bliskim. Energii dodaje mi świadomość, że codzienność bywa też niecodzienna. W ludziach najbardziej lubię ich samych. Osoba znana, z którą chciałabym porozmawiać, to Igor Mitoraj. W przyszłości będę emerytką :) Gdybym mogła na jeden dzień zmienić zawód, zostałabym antropologiem kultury. Fascynuje mnie jazda po muldach na stromym stoku. Nie mogłabym żyć bez dobrych ludzi. 16 jak dawna pracujesz w Mosto1 Od stalu Warszawa? Z firmą jestem związana od 27 lat, ale ciągle mam wrażenie, że minęło niewiele czasu. do serialu „Tygrysy Europy”. Było to dla nas, asystentek, wyzwanie, by łączyć pracę ekipy filmowej z naszą codzienną. Przygodą było zagranie epizodu w jednym z odcinków. pamiętasz swój pierwszy dzień chyl rąbka tajemnicy i zdradź 2 Czy 6 Uanegdotkę w pracy? ze sfery zawodowej. Oczywiście, bo skierowałam niewłaściwie ważne pismo i powstało duże zamieszanie. Pani, która je przyniosła, uznała, że powinnam od razu wszystko wiedzieć, zaś ja nie spytałam dokładnie, o co chodzi. Ten dzień był dla mnie lekcją i uświadomił mi, jak ważna jest precyzyjna komunikacja. postrzegasz firmę teraz, biorąc 3 Jak pod uwagę zmiany, które zaszły? W naszej firmie zmieniło się właściwie wszystko, ale było to nieuniknione, by utrzymać się na rynku. Kiedy zaczynałam pracę, oprócz naszego Mostostalu działało jeszcze 16 innych i wszystkie należały do Zjednoczenia. Dzisiaj zostało kilka firm. 4 Co najlepiej wspominasz? Z sentymentem myślę o organizowanych przez Mostostal Zabrze zawodach narciarskich, w których brały udział wszystkie Mostostale. Uczestniczyłam w nich trzy razy i zawsze było to duże przeżycie. Gdy nie znałam jeszcze całej kadry, zadzwonił dyrektor Oddziału Kielce, przedstawiając się „Dziadek”, i poprosił o pilną rozmowę z dyrektorem. Poszłam do szefa i powiedziałam: „Panie dyrektorze, dzwoni pana dziadek”. Dyrektor się zdziwił: „Mój dziadek? Moi dziadkowie od dawna nie żyją, to jakaś pomyłka”. Dopiero po chwili wyjaśniło się, o co chodzi. 7 Jak wygląda Twój dzień w pracy? Koncentruję się na pomocy szefom i staram się, żeby sprawnie funkcjonował sekretariat. Reszta to wielka niewiadoma. 8 Jakie masz pasje? Interesują mnie sztuka i teatr, ale też bardzo lubię jazdę na nartach, rolkach, łyżwach i rowerze. dy słyszysz „Mostostal Warsza9 Gwa”, to... ...czuję, że jestem z nim bardzo zżyta. zy miałaś przygodę w pracy, 5 Cktórą nadal pamiętasz? 10 W 2000 r. w firmie były kręcone sceny Mam sporą wyobraźnię. ■ Wyobrażasz sobie swoje życie zawodowe poza branżą? ZNAMY SIĘ Z WIDZENIA, MIJAMY NA KORYTARZACH, WYMIENIAMY E-MAILE. CZAS DOWIEDZIEĆ SIĘ O SOBIE WIĘCEJ! tam rozmowę kwalifikacyjną. Wiadomo – liczy się pierwsze wrażenie. A ono nie mogło być najlepsze, bo przyszedłem z podbitym okiem i poturbowaną twarzą. Może dzięki temu dałem się zauważyć i dostałem szansę, na której skorzystaliśmy ja i firma? ;) największe wyzwanie 3 Twoje i największy sukces? 1 Dlaczego Mostostal? W 2010 r. Mostostal wkroczył na krakowski rynek budowlany. Byłem wtedy na III roku studiów i... przyjęto mnie na wakacyjne praktyki. Po nich zaproponowano mi pracę na stanowisku inżyniera budowy. Tak zaczęła się moja przygoda z firmą. Praca w moim zespole to przyjazna atmosfera i wspólne działanie prowadzące do osiągnięcia celu. wspominasz swój pierwszy 2 Jak dzień w naszej firmie? Pierwszego dnia pracy nie pamiętam, więc chyba nie było tak źle. Za to pamię- Umiejętność organizacji pracy! Ogrom zadań i obowiązków sprawia, że jest to nie lada wyzwanie. Budowa jest specyficznym miejscem – każdy dzień przynosi nowe problemy. A mój największy sukces to realizacja Centrum Informatyki AGH. Wzorowy przebieg kontraktu, zadowoleni inwestor i generalny wykonawca oraz nagroda I stopnia w konkursie „Budowa Roku 2011” w kategorii „Budynki nauki i kultury”. Czego chcieć więcej? 4 Co sobie cenisz w pracy? Ambitne zadania przy realizacji dużych inwestycji, dobre towarzystwo i miłą atmosferę. 5 Jak wygląda Twój dzień pracy? Tak naprawdę każdy jest inny. Łączy je jedynie to, że przychodzę na 7.30 i ani się obejrzę, a jest już 18.00. 6 Masz swoją ulubioną realizację? Tak. To trybuna północna stadionu Wisły Kraków. Interesuję się piłką nożną, chodzę na mecze i kibicuję Wiśle Kraków. Budowanie i wykańczanie trybuny, na którą chodziłem, sprawiało mi dużą satysfakcję. 7 Jak widzisz siebie za pięć lat? To trudne pytanie. Na pewno za pięć lat będę bogatszy o cenne doświadczenia. Chciałbym w tym czasie ciągle poszerzać swoją wiedzę z zarządzania budową w zakresie technicznym i finansowym. Kończę właśnie budowę Centrum Energetyki AGH i liczę na kolejne – myślę, że za pięć lat dalej będę rozbudowywał Kraków. sobie swoje życie 8 Wyobrażasz zawodowe poza branżą? Myślę, że tak. Jestem osobą otwartą na nowe wyzwania i nie boję się zmian. samą pracą człowiek żyje... 9 Nie Co lubisz robić w wolnym czasie? Mam wiele pasji i niestety za mało wolnego czasu, żeby je wszystkie realizować. Moim największym hobby jest turystyka górska. Piękne widoki i wspaniała atmosfera schronisk to jest coś, co mnie najbardziej przyciąga do gór. Na co dzień wiele wolnych chwil spędzam z przyjaciółmi, oglądając mecze piłki nożnej. Moim ulubionym klubem jest Liverpool FC. Jeżdżę też na motocyklu i... na festiwale muzyczne. ■ JACEK WOJTYŁA, kierownik robót Na bezludną wyspę zabrałbym żonę. Moja praca to ciągłe wyzwania. Czuję satysfakcję, gdy osiągnę założony cel. Najbardziej stresuje mnie żona ;) Energii dodaje mi aktywnie spędzony weekend. Książka, do której wracam, to „Władca pierścieni”. W ludziach najbardziej lubię poczucie humoru i otwartość. Osoba, z którą chciałbym porozmawiać, to Adam Bielecki. Marzenie, które udało mi się spełnić, to wyjazd na mecz Liverpoolu. W przyszłości będę wartościowym człowiekiem (nadal). W mojej pracy najbardziej lubię realizować duże inwestycje. Gdybym mógł na jeden dzień zmienić zawód, zostałbym piłkarzem. Fascynują mnie… wysokie góry. Nie wyobrażam sobie życia bez mojej żony (tej, która mnie tak stresuje ;) 17 THE MOST | MAJ 2015 | 17 WSPÓLNYMI SIŁAMI „THE MOST” TO: NA ŁAMACH MAGAZYNU: relacje i reportaże; wywiady; rozmowy z pracownikami; podróże historyczne; informacje o projektach i inwestycjach; plany na przyszłość; rozrywka. rzybliżymy Wam pracę działów p w firmie; przeniesiemy Was na plac budowy naszych inwestycji; opowiemy o pasjach i zainteresowa niach pracowników; napiszemy o historii firmy; eźmiemy na warsztat wartości w Mostostalu Warszawa; zdamy relację z wydarzeń, w których bierze udział firma; porozmawiamy z ekspertami na tematy branżowe. TWÓRZCIE Z NAMI NAJLEPSZY MAGAZYN T rzymacie w rękach pierwszy numer naszego magazynu wewnętrznego „The MOST”. Wraz z jego wydaniem rozpoczynamy nowy rozdział w komunikacji z pracownikami Mostostalu. Chcemy, by gazeta była jak najlepszym źródłem informacji (tytuł zobowiązuje), jednak bez Was to niemożliwe! Jeśli zawsze chcieliście być dziennikarzami, ale do tej pory Wasze marzenia pozostały tylko marzeniami, nic straconego! „The MOST” to nasza wspólna gazeta, dlatego gorąco zachęcamy do jej tworzenia! Lubisz pisać? Chcesz poruszyć ciekawy temat na łamach magazynu wewnętrznego? Robisz świetne zdjęcia? Dołącz do naszego zespołu redakcyjnego! Teksty, newsy, fotografie oraz inne materiały, którymi chcesz podzielić się z czytelnikami, prześlij na adres: [email protected]. 18 Napisz do nas! Zależy nam na tym, żeby „The MOST” był naszym wspólnym 19 dziełem. Jako redakcja jesteśmy otwarci na wszelkie inne propozycje tematów czy działów w gazecie. Jeśli jest coś, o czym chcielibyście przeczytać – piszcie śmiało! THE MOST | MAJ 2015 | 19 PUENTA MOSTOSTAL WARSZAWA CELEBRATES ITS 70TH ANNIVERSARY. DESPITE HISTORICAL TURMOIL AND THE BUILDING INDUSTRY CRISES IT IS STILL ASSOCIATED WITH RELIABILITY AND THE HIGHEST QUALITY SERVICES. AS THE ANNIVERSARY IS ROUND, WE CANNOT BUT CELEBRATE IT UPROARIOUSLY. W e start on 28th May, and the celebrations will last all year round! Ahead of us a lot of attractions, but also challenges. Fortunately, our company is accustomed to operating at high speed. And all this thanks to the people, who have always been its priority, because they are its greatest asset. On the occasion of the round anniversary we give a refreshed magazine in the hands of our employees. The ambition of the editorial staff is that "The MOST" be created not only for employees, but above all by them. And we hope that no one needs any special invitation! What's in? Just after the Second World War our company undertook the reconstruction of the Prince Józef Poniatowski bridge in Warsaw. In less than a year the most important passage in Warsaw was ready. It was the first realization of Mostostal Warszawa. In subsequent years Mostostal built hundreds of crossings through major rivers in Poland, including the most of the bridges in Warsaw. DAZZLING CHOICE OF ATTRACTIONS, OR INTEGRATION MEETING AHEAD OF US I’M FORTUNATE IN PEOPLE On the occasion of the 70th Anniversary of its establishment, the company invites its employees on 12 and 13 September to the big rally ay the Zamek Ryn Hotel in Mazury. We promise, among other things, sports competitions with fantastic prizes for the winners, a feast in the medieval ambience, and exhilarating fun with the star appearing live. In the issue also an interview with the Vice President and General Manager of Mostostal Warszawa Miguel Angel Heras Llorente, where he talks about the implementation of many projects, his career, and challenges for the future. This is a conversation in which the professional and the private passion are intertwined. EXPANSION OF THE OPOLE POWER PLANT – HISTORICAL VENTURE Mostostal Warszawa is one of the performers of this investment. We have a reason to be proud, because it is the largest infrastructure project that has been carried out for 25 years in Poland. In 2019 the power plant will be one of the most modern coal-fired power units in the world. The expansion takes place in stages. We have just finished one of them – concreting the biggest foundation of blocks 5 and 6. We used concrete designed specifically for this realization, characterized by low self-heating. 20 REBUILDING OF THE “PONIATOSZCZAK”, OUR FIRST REALIZATION