czyt. dalej s. 3
Transkrypt
czyt. dalej s. 3
Słowo numeru str 1 100% polski kapitał Konkurs nr 06/2015 Czerwiec 2015 Polskie media Czytaj w całej Polsce www.SlowoKrakowa.pl Cena 2.20 zł (w tym 8 % VAT) Młodzi przedsiębiorcy Sławomir Kamieniecki Własny biznes to droga, jaką młodzi Polacy obierają coraz częściej. W takim przypadku niezwykle ważny jest jej początek, czyli rozpoczęcie działalności gospodarczej. Gdzie szukać dofinansowania? Jak rozpocząć działalność firmy? Jak stosować się do zmieniających się regulacji? Odpowiedzi na te pytania znajdziesz w naszym artykule, w którym skupiamy się na kwestiach istotnych dla młodych przedsiębiorców. Czyt. dalej s. 6 Co z tym Państwem? Piotr Sutowicz Zaufanie do systemu politycznego w naszym kraju sięga poziomu 13,3%, zaś do systemu prawnego 19,3%. Te zatrważające dane pochodzą z raportu GUS i pokazują stan państwa polskiego. Od razu na myśl przychodzą słowa byłego już ministra spraw wewnętrznych Bartłomieja Sienkiewicza, że jest tylko „chu… dupa i kamieni kupa”. Zastanawiamy się zatem, co z tym fantem zrobić i jakie są szczegółowe przyczyny tak niskiego poziomu zaufania obywateli do własnego państwa? Czyt. dalej s. 8 Jak zostać żeglarzem? Radosław Pater Współcześnie Polacy często narzekają, że nie osiągamy sukcesów w wielu dyscyplinach sportowych, a solą w oku jest tutaj najpopularniejsza piłka nożna, gdzie poważnego triumfu nie możemy się doczekać już od dwóch dekad. Dlatego zastanawiamy się, czy nie powinniśmy baczniej zwracać uwagę na te dyscypliny, w których idzie nam lepiej? I nie chodzi nam koniecznie o powszechnie uprawiane sporty drużynowe, w których sukcesy akurat mamy. Czyt. dalej s. 15 Aktywne miasto Kraków Arena to największa hala sportowo-widowiskowa w Polsce. Obiekt miał być chlubą dla stolicy Małopolski i przynosić zyski. Tymczasem okazał się studnią bez dna, drenującą miejski budżet, wokół której wybucha skandal za skandalem. czyt. dalej s. 3 Maria Andrychów Nasza aktywność w dużym mieście wcale nie musi się ograniczać do grilla na balkonie, wyjścia z psem do parku i zakupów w galerii handlowej. Okazuje się, że Kraków oferuje swoim mieszkańcom wiele atrakcji, gier i innych form rozrywki. Co zatem można ro- bić w pozornie tylko „miejskiej betonowej przestrzeni”? Piszemy m. in. o paintballu, grach miejskich oraz pentaque, które są coraz bardziej popularnymi sposobami spędzania wolnego czasu w mieście. czyt. dalej s. 21 ISSN 2354-0516 INDEKS 403261 C H R O Ń Ś R O D OW I S KO. P R Z E C Z Y TA Ł E Ś – P O DA J DA L E J ! Słowo Krakowa Gazeta lokalna czwartek, 24 marca 2011 Wstępniak Spis treści str 2 Czerwiec Arena finansowych kłopotów Temat numeru Sławomir Kamieniecki – Arena finansowych kłopotów – s. 2-3 Sławomir Kamieniecki Co się działo W Krakowie – s. 4 W Polsce – s. 5 W Gospodarce – s.5 Kraków Arena, największa hala sportowo-widowiskowa tego typu w Polsce, to dla wielu chluba stolicy Małopolski i gwarancja organizacji wielkich imprez na światowym poziomie. Rzeczywistość okazuje się jednak zdecydowanie inna, bo do koncertów wielkich gwiazd trzeba dopłacać z pieniędzy podatników, a budżet miasta jest drenowany również z powodu licznych niedoróbek, które stale trzeba poprawiać. Jakby tego było mało, odpowiedzialny za budowę obiektu Mostostal Warszawa domaga się 32 milionów złotych od zarządcy hali. Właśnie fiaskiem zakończyła się próba ugody w tej kwestii. Prawo Michał Burtny – Nadanie klauzuli wykonalności… - s. 6 Marta Pietrzak – Zasady, których trzeba przestrzegać – s. 7 Publicystyka Piotr Sutowicz – Co z tym państwem? – s. 8 Twój Relax Sara Rok – Aktywność odpoczynkiem – s. 9 Agnieszka Dąbrowa – Wiosenne wędkowanie – s. 16 Twój Dom Maria Andrychów – Źródło życia – s. 11 Radosław Pater – Jakie meble? – s. 14 Kraków Arena, która powstała w dzielnicy Czyżyny, kosztowała 371 milionów złotych. Jest największym tego typu obiektem w Polsce, mogąc pomieścić na trybunach 15 tys. osób. Ze względu na jej funkcjonalność, przystosowana jest do takich sportów jak siatkówka, piłka ręczna, hokej na lodzie, lekkoatletyka, halowa piłka Styl Życia Marta Pietrzak – Akcesoria czworonogów – s. 17 Sara Rok – Dla naszych pociech – s. 20 Sport Maria Andrychów – Paintball, gry miejskie i pentaque… - s. 21 Wyborcza wiosna zapleczu dywizji mistrzowskiej. Zaletę areny jest bardzo dobre skomunikowanie z centrum miasta, bo obiekt od Rynku dzielą zaledwie 4 kilometry. Wydawałoby się, że Kraków Arena to wymarzona inwestycja dla stolicy Małopolski, z której mieszkańcy mogą być wyłącznie dumni. Prawda jest jednak zdecyREKLAMA Będzie się działo Maj/czerwiec 2015 - s. 14 - 15 nożna, koszykówka, tenis ziemny czy sporty walki. Organizować w niej można również koncerty, a wtedy jej łączna pojemność wynosi nawet 20 tys. (wliczając w to miejsca stojąca na płycie głównej obiektu). Dotychczas w krakowskiej arenie odbyły się już mecze mistrzostw świata w siatkówce, czy zmagań hokeistów na Mikołaj Kamiński Wokół nas porosły kwieciem, ciepły (zazwyczaj), pachnący, najpiękniejszy maj! Przez okiennice przebijają się już intensywnie słoneczne promienie – ciesząc niezmiernie redakcyjną brać. Taką właśnie wiosenną impresją witam się z Państwem serdecznie, kładąc w ręce Szanownych Czytelników nowe Słowo Krakowa – nasze oczko w głowie! Mamy nadzieję, że jego lektura będzie Państwa po równi intrygować, bawić i informować… a zresztą – zapraszam w dalsze części Miesięcznika, gdzie o jego zawartości przekonają się Państwo sami. Ja jeszcze nie wiem – ale Państwo już wiecie. Tego wstępniaka mam zaszczyt redagować w piątek – dzień po drugiej debacie prezydenckiej między Bronisławem Komorowskim a Andrzejem Dudą. Debacie bardziej porywającej, niż ta wcześniejsza, w studio telewizji publicznej. Jej symbolem z pewnością będzie chorągiewka Platformy Obywatelskiej wręczona Komorowskiemu przez kontrkandydata i oddana przez tego pierwszego w ręce Moniki Olejnik. W każdym razie nudna z początku kampania nabrała tempa przebiegając od miażdżących sondażowych zwycięstw Komorowskiego, po przewagę Dudy i aresztowanie przez BOR jednego ze statystów stojącego wokół BK, za okrzyki „Pro Civili! WSI!” o kresu przedwyborczych zmagań. Tak czy inaczej wynik prezydenckich wyborów Państwo już znają. Jakie będzie on miał konsekwencje przed jesiennymi, z pewnością ważniejszymi wyborami parlamentarnymi? Któż może przewidzieć… Czy się „uda(ło)”? A przed nami majaczy już pełnia sezonu urlopowego – wakacje! Podobno sezon ogórkowy, ale my bynajmniej na ogórki nie wyjeżdżamy, tak więc Słowo Krakowa nadal trafiać będzie pod strzechy, ku – jak ufamy – radości Naszych Drogich Czytelników. Wydawca: Magnes Media Sp. z o.o. [email protected] | Prezes Zarządu, redaktor naczelny: Emil Baran Redaktor prowadzący: Mikołaj Kamiński [email protected] | Dział reklamy: tel. 506 162 908 Redakcja: Komuny Paryskiej 90, 50-452 Wrocław | Skład: Logos | Numer zamknięto 22 maja 2015| Wydanie 25 maja 2015 Redakcja nie odpowiada za treść publikowanych listów i reklam. Materiałów nie zamówionych nie zwraca, zastrzega sobie prawo do skrótów w nadesłanych tekstach i listach. Słowo Krakowa Gazeta lokalna czerwiec 2015 str 3 mln), prace naprawcze wynikające z wadliwej dokumentacji (6,7 mln), prace związane ze zwiększeniem obciążenia dachu (2,2 mln). Do tego dochodzą drobniejsze sprawy, jak ponumerowanie trybun, przebudowa korytarzy, podwyższenie podłogi dla mediów i wiele innych na łączną kwotę ponad 23 milionów złotych. Oprócz tego Mostostal domaga się zwrotu kosztów wynikających z przedłużenia budowy o pół roku i związane z tym ubezpieczenie, zużycie wody, prądu, paliwa, a także dodatkowo pensje. Dlatego też roszczenia firmy wynoszą ponad 32 miliony zł. Obecnie nie wiemy, jak za- kończy się ta sprawa, jednak nie jest to jedyny problem Kraków Areny. Obiekt miał na siebie zarabiać, tymczasem miasto z pieniędzy podatników musi do niego dokładać. W przeciągu roku funkcjonowania magistrat wyłożył na imprezy organizowane w hali 8 milionów złotych. Wyłącznie na promocję mistrzostw świata zaplecza elity w hokeju na lodzie poszło 1,5 miliona. Magistrat do dzisiaj nie potrafi znaleźć zewnętrznego operatora, który zarządzałby obiektem. Dlatego zajmuje się tym wciąż Agencja Rozwoju Miasta, a władze muszą ją finansowo wspierać, by była w stanie utrzymać arenę. Kolejnym problemem jest zbyt mała pojemność płyty głównej obiektu. W pozwoleniu na użytkowanie jest to zaledwie 3,5 tysiąca osób, podczas gdy największe gwiazdy domagają się znacznie większej liczby fanów. Dlatego każdorazowo właściciel obiektu musi występować o warunkowe dopuszczenie dodatkowych kilku tysięcy osób. A to przecież kosztuje. Do tego wszystkiego dochodzi prowadzone dochodzenie przez CBA, sprawa sponsora areny (Tauron), który miał zostać „nagrany”; czy rozmowy ujawnione przez Gazetę Krakowską, które rzucają mocne podejrzenia na szefa ARM, związane z obietnicami dla straży pożarnej, w zamian za dopuszczenie obiek- tu do użytkowania (chodziło o instalacje elektryczne). Kraków Arena wydaje się być studnią bez dna, która pochłania publiczne pieniądze. Nie widać końca jej kłopotów, które są tak duże, jak rekordowa pojemność trybun. Po raz kolejny można sobie zadać pytanie, czy w Polsce nie da się wybudować pięknego i nowoczesnego obiektu, który sam będzie na siebie zarabiał, przynosił zyski i wokół którego nie będzie żadnych kontrowersji. No chyba, że mówimy o tych sportowych. Sprawę kłopotów finansowych Kraków Areny można również rozpatrtwać ogólnopolsko. W całym bowiem kraju samorządy mają ogromne problemy, by tego typu obiekty na siebie zarabiały, nie wspominaj ac już o przynoszeniu zysków. Można się teraz zastanawiać czy były to nietrafione decyzje, czy też obecna władza zarządzanie nad nimi zleca nieodpowiednim osobom. Obiekty te już powstał i to za gigantyczne pieniądze, dlatego rozwiązania problemu należy szukać w tym drugim aspekcie. Czy czekają nas lepsze czasy? Być może na jesieni coś się w tej kwestii zmieni. REKLAMA dowanie inna, bo hala jest jak studnia bez dna, w którą wrzucane są publiczne pieniądze. Najnowszym problemem dla Agencji Rozwoju Miasta, która zarządza obiektem, są żądania Mostostalu Warszawa, chcącego dodatkowych 32 milionów za wykonanie prac nieuwzględnionych w projekcie. W tej sprawie toczyło się postępowanie ugodowe, jednak strony nie doszły do porozumienia. Przedstawiciele Mostostalu przekonują, że każda z dodatkowych prac została wykonana na polecenie ARM i wyliczają, o jakie rzeczy chodzi: zmiana konstrukcji lodowiska z tymczasowego na stałe (1,2 miliona zł), pogłębienie wykopów (2,3 Temat numeru czerwiec 2015 Słowo Krakowa Gazeta lokalna str 4 Co się działo w Polsce Co się działo W KRAKOWIE – kwiecień/maj 2015 Zlot szkół papieskich Przygotowała: Maria Andrychów Flaga nad Kopcem Piłsudskiego LGBT kontra Obrońcy Rodziny I to na stałe. 12 maja, w 80. rocznicę śmierci wielkiego Polaka Józefa Piłsudskiego, na kopcem imienia marszałka, zawisła biało-czerwona flaga. Teraz będzie powiewać w tym miejscu przez cały rok. Do takiego stan rzeczy przyczyniła się specjalna kampania społeczna, którą zainicjował miejski przewodnik Tomasz Darda. Decyzję podjęto znacznie wcześniej, jednak czekano na odpowiedni moment, by nadać wydarzeniu specjalną rangę. Od pewnego czasu biało-czerwona flaga na stałe powiewa również nad Wawelem. Działacze społeczni chcą, by znalazła się także na Kopcu Kościuszki. 16 maja przez Kraków przeszły dwie manifestacje. W sa mo połud nie z r y n k u wyr uszyły środowiska katolick ie, na rodowe i konser watywne. Ich ma rsz przebiegał pod hasłem „W obronie rodziny”, zaś transparenty i hasła odwoływały się do tradycyjnych wartości, normalnej rodziny i wyrażały sprzeciw wobec związkom jednopłciowym, co zostało wyrażone m. in. obrazkami z zakazem pedałowania. kolei spod gmachu głównego Muzeum Narodowego wyruszył Marsz Równości, który skupiał środowiska LGBT: gejów, lesbije, biseksualistów oraz osoby transseksualistów, jak i również osoby ich popierające. Na sztandarach manifestujący swoją orientację seksualną mieli takie hasła ja k „queerowa rewolucja”, „bez LGBT świat byłby smutny”, „różnorodność, solidarność, równość”. Nie zabrakło również tęczowych f lag. Mimo tej samej godziny rozpoczęcia obu marszów, nie doszło do żadnych konfrontacji a policja miała niewiele do roboty. Walczyli o głosy krakowian Zarówno urzędujący prezydent Bronisław Komorowski, jak i pretendent do tego stanowiska Andrzej Duda, zjawili się w Krakowie podczas drugiej tury wyborów. Kandydat PiS-u w 80. rocznicę śmierci Józefa Piłsudskiego złożył kwiaty na trumnie marszałka, znajdującej się w krypcie Katedry na Wawelu. Europoseł odwiedził również sarkofag Marii i Lecha Kaczyńskich, na którym złożył wieniec. Następnie kandydat spacerował po dziedzińcu zamku i rozmawiał ze zwiedzającymi. Z kolei Bronisław Komorowski zorganizował spotkanie wyborcze w Nowej Hucie. Towarzyszyli mu m. in. prezydent Krakowa Jacek Majchrowski i marszałek województwa małopolskiego Marek Sowa. Popierany przez Platformę Obywatelską polityk skupił się na krytyce swojego rywala w walce o fotel prezydencki. Nowy zjazd z A4 Marszałek województwa Marek Sowa, burmistrz Niepołomic oraz przedstawiciel Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad podpisali porozumienie w sprawie budowy nowego zjazdu z autostrady A4 w Niepołomicach. Nowy węzeł ma zostać utworzony pomiędzy już istniejącymi: Kraków-Bieżanów oraz Targowisko. Prace budowlane planowane są na półtora roku i zakończyć się w drugiej połowie 2017 roku (do zakończenia inwestycji doliczyć trzeba jeszcze czas na rozpisanie i rozstrzygnięcie przetargu). Nowy zjazd kosztować ma ok. 70 milionów złotych. Większość tej kwoty została pozyskana ze środków unijnych. Noc Muzeów 2015 15 maja w całej Polsce odbyła się kolejna Noc Muzeów, czyli wydarzenie, podczas którego dla mieszkańców otwarte są drzwi do galerii, muzeów, na wystawy i przeróżne pokazy kulturalne. Akcja promująca odwiedzanie tych miejsc, przyciągnęła również tłumy krakowian. Instytucje muzealne można było bezpłatnie zwiedzać od godz. 18 do 3 nad ranem. Po raz pierwszy w Polsce Noc Muzeów odbyła się w Poznaniu w 2003 roku. Stolica Małopolski do akcji dołączyła rok później. W tym roku udział w wydarzeniu wzięło kilkadziesiąt instytucji, a zobaczyć można było m. in. Barbakan, Starą Synagogę, Rynek Podziemny, Wieżę Ratuszową, Dom Zwierzyniecki, Dom Jana Matejki oraz liczne muzea i galerie sztuki. Słowo Krakowa Gazeta lokalna Protest muzealników Przy okazji Nocy Muzeów doszło również do protestów pracowników instytucji kultury w Krakowie. Pierwsza z pikiet miała miejsce pod Urzędem marszałkowskim Do protestujących nie wyszedł jednak żaden z przedstawicieli lokalnych władz. Druga manifestacja odbyła się pod budynkiem Cricoteki, gdzie inaugurowano Noc Muzeów. Pracownicy instytucji kultury domagali się podwyżki o 500 złotych dla pracowników etatowych. Łącznie protestowało kilkaset osób, wśród nich przedstawiciele Solidarności, pracownicy Filharmonii czy Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej. Podwyżki za wodę i ścieki Od przyszłego roku krakowianom przyjdzie więcej płacić za wodę oraz ścieki. Obecnie cena za metr sześcienny wynosi łącznie 9,16 złotych. Od 2016 roku ma wynosić zaś 9,47 zł. To podwyżka o której konieczności przekonują miejscy urzędnicy. Ich zdaniem wynika to z niezbędnych inwestycji oraz rosnących kosztów utrzymania sieci wodociągowej. Podwyższeniu cen sprzeciwiają się radni miejscy z Prawa i Sprawiedliwości. Przyznają oni, że podwyżka za bardzo obciąży budżet y m ieszka ńców. Rajcy wska zują, że m iasto powinno poszukać oszczędności, a rosnąca liczba odbiorców usług przemawia raczej o obniżce cen. 18 maja do Krakowa przyjechali przedstawiciele szkół papieskich z całej Polski, a także jednej z wileńskich szkół. Okazją do spotkania były uroczystości związane z 95. rocznicą urodzin Karola Wojtyły, papieża Polaka. Do stolicy Małopolski zjechało ponad pół tysiąca uczniów, którzy reprezentowali blisko 50 szkół. Obchody rozpoczęły się od ich przemarszu przez miasto. Następnie koncert zagrał zespół Fragua, po którym miejsce miała msza święta koncelebrowana przez księdza infułata Jakuba Gila. Uczniowie złożyli też kwiaty pod pomnikiem Jana Pawła II. Na krakowian czekały również inne atrakcje: kolejne koncerty, spotkania poetyckie czy specjalne wystawy. Wszystko to związane z Karolem Wojtyłą i w calu uczczenia jego 95. urodzin. Zabierają prawa jazdy Zaostrzenie kar za przekroczenie dozwolonej prędkości, zbierają już pierwsze żniwa, również w Krakowie. Jedną z pierwszych zatrzymanych była 27-letnia kobieta w ciąży, która z prędkością 127 km/h, podczas gdy ograniczenie na ulicy Christo Botewa wynosi 70 km/h. Przyszłej matce zabrano prawo jazdy. To efekt z m ia ny pr z episów. Dot ychcza s za pr z ek rocz en ie prędkości o 50 km/h otrzymywało się 500 zł mandatu ora z 11 pu n k tów ka r nych. Teraz traci się uprawnienia do kierowania pojazdem. Wisła i Cracovia walczą o punkty Wisła Kraków wciąż w walce o europejskie puchary. Biała Gwiazda zajmuje obecnie 4. miejsce w T-Mobile Ekstraklasie, które gwarantuje grę w eliminacjach Ligi Europy. Krakowianie zdobyli dotychczas (32. kolejka) 26 punktów. Prowadzi Lech (30), przez Legią i Jagiellonią (po 29). Na dalszych pozycjach Śląsk Wrocław, Lecha Gdańsk i Górnik Zabrze (po 25) Ostatnie miejsce w gr upie mistrzowskiej zajmuje Pogoń Szczecin z 21-punktowym dorobkiem. Niemal pewna utrzyma nia jest natomiast Cracovia (26 punktów), która przewodniczy grupie spadkowej po 33 kolejkach. Kolejne pozycje zajmują: Piast Gliwice, Podbeskidzie Bielsko-Biała, Ruch Chorzów (po 24), Górnik Łęczna (23) i Korona Kielce (20). Na pozycjach spadkowych Zawisza Bydgoszcz (19) oraz GKS Bełchatów (17). Spalił własną matkę Do brutalnego zabójstwa doszło na os. Widok. Opiekunka oraz pracowniczka Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej przebywały w mieszkaniu 68-letniej kobiety, która wymaga opieki. W pewnym momencie do lokalu wpadł jej syn, zaryglował drzwi i oblał matkę łatwopalną substancją. Mężczyzna miał również siekierę, którą chciał dobić starszą kobietę. W tym czasie opiekunka próbowała ją ugasić, sama doznając poparzeń. Pracowniczka MOPS-u wybiegła z kolei z mieszkania, by wezwać pomoc. Podpalonej kobiety nie udało się jednak uratować. Zmarła zanim przyjechały służby medyczne. Matkobójcę policja zatrzymała godzinę po zbrodni. Na razie nie wiadomo, jakie były motywy jego postępowania, ani czy leczył się psychiatrycznie. czerwiec 2015 str 5 Co się działo w Polsce Co się działo W POLSCE Co się działo W GOSPODARCE – maj 2015 – maj 2015 Narodowy Dzień Zwycięstwa Śmierć kibica w Knurowie 8 maja w całej Polsce po raz pierwszy obchodzony był Narodowy Dzień Zwycięstwa. Dotychczas celebrowane było Święto Zwycięstwa i Wolności, które przypadało 9 maja. Ustanowione zostało ono w 1945 roku przez komunistyczne władze. Teraz, po uchwaleniu specjalnej ustawy, przechodzi do historii. Druga wojna światowa zakończyła się bezwarunkową kapitulacją Niemiec, która została podpisana przez feldmarszałka Wilhelma Keitela. Nastąpiło to 8 maja 1945 roku o godz. 22.30. W tym czasie w Moskwie było już po północy, dlatego Rosjanie świętują zwycięstwo nad hitlerowskimi Niemcami dzień później, to jest 9 maja. Zniesienie Święta Zwycięstwa i Wolności, które w okresie PRL było nawet dniem wolnym od pracy. Do tragicznego zajścia doszło podczas meczu 22. kolejki IV ligi pomiędzy Concordią Knurów, a Ruchem Radzionków. Spotkanie zostało przerwane po pierwszej połowie, a na murawę wtargnęli miejscowi kibice. Interweniująca policja użyła wówczas broni gładkolufowej. Został z niej w szyję trafiony jeden z kibiców, który zmarł po reanimacji. Śmiertelne postrzelenie 27-letniego Dawida doprowadziło do zamieszek i starć z miejscową policją. Zatrzymano kilkunastu kibiców, który zaatakowali funkcjonariuszy. Sprawa, przynajmniej na chwilę, połączyła środowisko kibicowskie w Polsce, którego przedstawiciele w bardzo kategoryczny sposób wypowiadali się o działaniach policji. Na pogrzebie zabitego mężczyzny zjawiły się tłumy mieszkańców Knurowa oraz przyjezdnych. Duda i Komorowski w II turze Andrzej Duda, reprezentujący Prawo i Sprawiedliwość, wygrał pierwszą turę wyborów prezydenckich w Polsce (34,76 proc.). Drugie miejsce zajął prezydent Bronisław Komorowski (33,77 proc.). Popierany przez Platformę Obywatelską kandydat jeszcze na początku roku cieszył się, według niektórych sondaży, poparciem na poziomie 60-65 proc, tymczasem Duda ledwo przekraczał 10 proc. Równie zaskakujący wynik osiągnął Paweł Kukiz. Bezpartyjny działacz uzyskał 20,80 proc. co dało mu 3. miejsce. Sara Rok Polacy mają bardzo charakterystyczną właściwość, która wyraża się w powiedzeniu: „Cudze chwalicie – swego nie znacie!”. Z satysfakcją można jednak zauważyć, że taka optyka zaczyna się w poważnym stopniu zmieniać i wszyscy mamy na to wpływ. Za I bardzo dobrze, bowiem duma z rodzimych produktów to niewątpliwie ważny aspekt funkcjonowania każdej wspólnoty. No i na pewno leczy z kompleksów. Dobrze także, że na naszym rynku pojawia się coraz więcej polskich firm, które ambitnie i odważnie tworzą nasze własne produkty. czerwiec 2015 Abstrahując od tego czy jest to żywność, ubrania czy inne produkty, wypada się cieszyć, że znajdują on swoje poczesne miejsce w naszych domach, a Polacy coraz chętniej sięgają do korzeni i ciesząc się wyprodukowanymi nad Odrą, Wisłą, Wartą czy Bugiem tkaninami, zabawkami czy medykamentami. Istnieje np. rodzime przedsiębiorstwo Kosmed oferujące różnorakie leki i środki homeopatyczne. Są to produkty oparte na naturalnych składnikach, dzięki czemu nie zaszkodzą nam. Jednym z takich środków jest np. serum ochronne do paznokci i stop, które z pewnością sprawi, że nasze ciało będzie zdrowsze, silniejsze i zwyczajnie ładniejsze. Brak porozumienia w sprawie dalszego finansowanie Grecji powoduje mocniejsze spadki na europejskich rynkach. Nad pomocą dla Aten debatują ministrowie finansów państw strefy Euro. Choć przyznają oni, że negocjacje posuwają się do przodu, to brak konkretnych ustaleń negatywnie wpływa na rynki Starego Kontynentu. Grecja musi otrzymać ostatnią ratę programu pomocowego, by w przeciwnym przypadku grozi jej niewypłacalność. Warunkiem wypłaty pieniędzy jest jednak podjęcie przez grecki rząd konkretnych reform, które mają naprawić finanse w tym kraju. Rządząca koalicja zabiega o ich złagodzenie. Wierzyciele Grecji, których reprezentuje Europejski Bank Centralny, Międzynarodowy Fundusz Walutowy i Komisja Europejska w lutym zgodzili się przedłużyć plan naprawczy dla borykającego się z ogromnymi kłopotami finansowymi państwa. Polskie rurociągi na plusie Przedsiębiorstwa Eksploatacji Rurociągów Naftowych (PERN) „Przyjaźń” za notowało zysk netto na poziomie 57,3 miliona złotych. To wynik wyższy o 9 proc., niż w analogicznym okresie pierwszego kwa r tału 2014 roku. Łączne przychody firmy od początku roku do 31 marca wyniosły ponad 160 milionów zł. W porównaniu do poprzedniego roku jest to wynik lepszy o 6 proc. PERN zajmuje się ropą, k tórej w ost at n i m k wa r ta le przetoczył ponad 11 milionów ton. Przedsiębiorstwo jest jednoosobową spółką Skarbu Państwa i uważana jest za strategiczną ze względu na bezpieczeństwo energetyczne Polski. Bilion na kontach emigrantów W przeciągu 11 lat od otworzenia rynków europejskich dla naszego państwa, Polacy zarobili już blisko biliard złotych. Najwięcej emigranci zarobili w Wielkiej Brytanii (240 miliardów zł), najlepsze średnie zarobki na Polaków czekały w Irlandii oraz Austrii (6,6 tys. miesięcznie) oraz w Niemczech (6,3 tys.). Tymczasem w brytyjskim królestwie 5,8 tys. Jeżeli chodzi o ubiegły rok to zarobki pracowników polskich za granicą wzrosły o ponad 9 proc. i wyniosły 111,4 mld złotych. Warto skorzystać z tego typu produktów właśnie ze względu na dwa podstawowe aspekty – aspekt „patriotyzmu konsumenckiego”, który w dzisiejszym świecie jest solidnym wyróżnikiem ludzkiej tożsamości, w globalizującym się świecie, a także zwyczajnie – produkty takie są zwykle wytwarzane mniej masowo, w związku z tym zaś bardziej pieczołowicie i z większą dbałością o dobro klienta. Nie wspominając już o tym, ze są one naturalne i pozbawione stosowanych dzisiaj na bardzo szeroką skalę różnorakich chemicznych środków, co do których ostatecznych skutków nigdy nie możemy być absolutnie pewni. Korzystanie z tego, co dają nam nasze lokalne przedsiębiorstwa, przede wszystkim te, które wiążą się z medykamentami, środkami wzmacniającymi nasze zdrowie, wspomagającymi funkcjonowanie naszego organizmu, to działanie, z którego efektów na pewno będziemy zadowoleni i jeszcze niejednokrotnie wracać będziemy do tego typu zakupów, gdyż podobne firmy oferują najwyższą jakość wytwarzanych przez siebie artykułów. REKLAMA Swoje poznajcie! Kolejne problemy Grecji Słowo Krakowa Gazeta lokalna str 6 Nadanie klauzuli wykonalności przeciwko małżonkowi dłużnika Michał Burtny Po uzyskaniu przez wierzyciela korzystnego dla siebie prawomocnego rozstrzygnięcia w postępowaniu sądowym, aby móc skierować sprawę do komornika, najpierw konieczne jest opatrzenie wyroku czy też nakazu zapłaty klauzulą wykonalności. Jeśli jednak dłużnik pozostaje w związku małżeńskim, a wierzyciel ma zamiar skierować egzekucję do składników wchodzących w skład majątku wspólnego małżonków, powinien najpierw wszcząć postępowanie o nadanie tytułowi egzekucyjnemu klauzuli wykonalności także przeciwko małżonkowi dłużnika. Kodeks postępowania cywilnego reguluje te kwestie w art. 787-7872. Warto zaznaczyć, że stronami takiego postępowania są wierzyciel oraz małżonek, przeciwko któremu ma zostać nadania klauzula. Nie jest zaś stroną dłużnik „główny”, a sąd w żadnym razie nie bada kwestii jego odpowiedzialności za dług. Przepisy k.p.c. przewidują dwie sytu- acje, w których możliwe jest nadanie klauzuli wykonalności również przeciwko małżonkowi dłużnika, a w konsekwencji poniesienie przez niego odpowiedzialności za zasądzone należności. Pierwsza z nich dotyczy sytuacji, gdy małżonek wyraził zgodę na zaciągnięcie zobowiązania przez swojego współmałżonka. Zgodnie z art. 787 k.p.c. „tytułowi egzekucyjnemu wydanemu przeciwko osobie pozostającej w związku małżeńskim sąd nada klauzulę wykonalności także przeciwko jej małżonkowi z ograniczeniem jego odpowiedzialności do majątku objętego wspólnością majątkową, jeżeli wierzyciel wykaże dokumentem urzędowym lub prywatnym, że stwierdzona tytułem egzekucyjnym wierzytelność powstała z czynności prawnej dokonanej za zgodą małżonka.” Jak widać, wierzyciel zobowiązany jest wykazać w postępowaniu przede wszystkim fakt wyrażenia przez współmałżonka zgody na zaciągnięcie zobowiązania – przy czym musi to uczynić za pomocą dokumentu. W konsekwencji egzekucja będzie mogła zostać skierowana do składników objętych wspólnością majątkową. Współmałżonek dłużnika nie będzie natomiast odpowiadał swoim majątkiem osobistym. Z kolei jeżeli wierzycielowi nie uda się wykazać, że zobowiązanie zostało zaciągnięte za zgodą współmałżonka dłużnika, w postępowaniu egzekucyjnym zajęciu będą podlegały jedynie składniki majątku osobistego dłużnika głównego. Druga podstawa nadania klauzuli przeciwko małżonkowi dłużnika, przewidziana w art. 7871 k.p.c., dotyczy wierzytelności powsta- Dział Prawo został przygotowany we współpracy z: Kancelarią Prawa Gospodarczego i Sportowego „Dauerman”, www.dauerman.com.pl, Wrocław, ul. Grota-Roweckiego 47 Młody przedsiębiorca na rynku Sławomir Kamieniecki Własny biznes to droga, jaką młodzi Polacy obierają coraz częściej. W takim przypadku niezwykle ważny jest jej początek, czyli rozpoczęcie własnej działalności gospodarczej. Gdzie szukać dofinansowania? Jak rozpocząć działalność firmy? Jak stosować się do zmieniających się regulacji? Po dofinansowania najlepiej starać się jeszcze przed rozpoczęciem działalności gospodarczej lub na samym początku funkcjonowania firmy (najlepiej do 12 miesiąca od założenia przedsiębiorstwa). Pieniądze można otrzymać np. z Unii Europejskiej. Chodzi dokładnie o Program Operacyjny Innowacsyj- na Gospodarka. Firma musi jednak prowadzić działalność w dziedzinie gospodarki elektronicznej, a najczęściej są to e-usługi. Najpopularniejsze dotacje dotyczą jednak programu „Kapitał ludzki”, z którego można uzyskać nawet 40 tys. złotych. Warunkiem jest nieprowadzenie działalności przez ostatnie 12 miesięcy i uczestnictwo w bezpłatnych lecz obowiązkowych szkoleniach (do 100 godzin). Otrzymać można również dofinansowanie z Urzędu Pracy na konkretnego pracownika. W ramach „Refundacji kosztów wyposażenia stanowiska pracy” można uzyskać na ten cel maksymalnie 23.656,02 złotych. Firma musi jednak działać Słowo Krakowa Gazeta lokalna minimum 6 miesięcy. Warto pamiętać natomiast, że zawsze przy założeniu firmy konieczny jest wkład własny. Zazwyczaj jest to od 20 do 50 proc. (w zależności od zasad konkursu). Pieniądze te nie muszą jednak pochodzić bezpośrednio z naszej kieszeni. W tym celu zgłosić można się po niskooprocentowane pożyczki. Banki mają przygotowane specjalne oferty, właśnie pod kątem przyszłych właścicieli firm. Oprócz pracowników niezbędny jest również specjalistyczny sprzęt oraz powszechnie stosowane produkty, jak konieczne obecnie kasy fiskalne. Dofinansowanie zazwyczaj przeznaczone jest właśnie na sprzęt niezbędny do funkcjonowania przedsiębiorstwa. Jako, że początki każdej działalności są trudne, najlepiej udać się do odpowiednich instytucji, które udzielą niezbędnych informacji i doradzą nam. Wymienić można tutaj np. Polskę Agencję Wspierania Przedsiębiorczości czy specjalne inkubatory przedsiębiorczości (w tym akademickie). Oczywiście darmowe usługi w tym zakresie prowadzą również Urzędy Pracy i Gminne Centra Informacji. łych w związku z prowadzeniem przedsiębiorstwa. Jeśli więc wierzyciel wykaże, także za pomocą dokumentu, że wierzytelność powstała w związku z prowadzeniem przedsiębiorstwa, sąd nada klauzulę wykonalności także przeciwko małżonkowi dłużnika, z tym że odpowiedzialność małżonka ograniczać się będzie do przedsiębiorstwa wchodzącego w skład majątku wspólnego. Zakres odpowiedzialności jest zatem węższy niż w przypadku wyrażenia przez małżonka zgody, bowiem ogranicza się jedynie do części majątku wspólnego, jaką jest przedsiębiorstwo. W kontekście omawianego postępowania warto wspomnieć o znaczeniu zawarcia przez małżonków umowy majątkowej, na mocy której doszło np. do ustanowienia rozdzielności majątkowej. Otóż w postępowaniu o nadaniu klauzuli przeciwko małżonkowi nie stanowi ona żadnej przeszkody, co rozstrzyga art. 7872 k.p.c., zgodnie z którym „zawarcie umowy majątkowej małżeńskiej nie stanowi przeszkody do nadania klauzuli wykonalności według przepisów art. 787 i art. 7871 oraz prowadzenia na podstawie tak powstałego tytułu wykonawczego egzekucji do tych składników, które należałyby do majątku wspólnego, gdyby umowy majątkowej nie zawarto. Przepis niniejszy nie wyłącza obrony małżonków w drodze powództw przeciwegzekucyjnych, jeżeli umowa majątkowa małżeńska była skuteczna wobec wierzyciela.” Istnienie rozdzielności majątkowej nie wyklucza więc nie tylko nadania klauzuli, ale także wszczęcia egzekucji. Nie ma w tym wypadku znaczenia również to, czy rozdzielność majątkowa powstała przed czy po powstaniu wierzytelności stwier- dzonej tytułem egzekucyjnym. Może się bowiem nawet okazać, że umowa ustawiająca rozdzielność zawarta przed powstaniem wierzytelności i tak nie będzie wobec wierzyciela skuteczna. Kwestia ta nie będzie jednakże rozstrzygana na etapie postępowania w przedmiocie nadania klauzuli wykonalności, lecz dopiero po wytoczeniu przez małżonków powództwa przeciwegzekucyjnego (art. 840 i n. k.p.c.). REKLAMA Prawo czerwiec 2015 str 7 Marta Pietrzak dzić i ocenić procesy planowania bezpieczeństwa, skutki podejmowanych decyzji i ich realizacji. Przestrzeganie przepisów i zasad bhp podlega kontroli pracodawNaruszenie przepisów i zacy oraz uprawnionych organów. Naruszenie przepisów i zasad sad bhp może wywołać nebhp może wywołać negatywne skutki dla zdrowia, życia i mienia, gatywne skutki dla zdroa także skutkuje odpowiedzialnością prawną – sankcjami, które wia, życia i mienia, a także obowiązują zarówno pracodawców, jak i pracowników. skutkuje odpowiedzialnością prawną – sankcjami zarówno dla pracodawcy, jak i pracownika. Odpowiedzialność to właściwość ludzkiego postępowania polegająca na możności lub gotowości ponoszenia konsekwencji, wzięcia na siebie dobrych i złych skutków własnego postępowania. Pojęcie to wywodzi się z dziedziny prawa. Odpowiedzialność za nieprzestrzeganie przepisów BHP może ponosić zarówno pracodawca, jak i pracownik. Zasady BHP są regułami pozaprawnymi na wzór klauzul generalnych. OznaBezpieczeństwo i higie- polega na badaniu i spraw- go, Urząd Nadzoru Budow- cza to, że nie są one zdena pracy (BHP) jest dzie- dzaniu określonego stanu lanego, Państwowa Straż f i n i o w a n i e p r a w n i e a n i dziną niezwykle obszerną lub zmierzeniu przez po- P o ż a r n a i t p . . N a t o m i a s t t e ż o k r e ś l o n e w p r z e p i i wieloaspektową. Wszel- równanie go z przewidy- kontrola wewnętrzna, poza kie zagadnienia związane wanym w przepisie praw- profesjonalnymi pracowniz tą specjalizacją korzy- nym efektem. Jeśli chodzi kami (np. inspektorem ds. s t a j ą z b o g a t e g o d o r o b - o k o n t r o l e p r a c o d a w c y bhp), jest prowadzona także ku wielu nauk i dyscyplin. o charakterze zewnętrznym, przez organy społeczne, tj. Istnieje również wiele jej s ą o n e p r z e p r o w a d z a n e przez związki zawodowe definicji, a według jednej p r z e z u p r a w n i o n e u s t a - oraz społeczną inspekcję z najbardziej adekwatnych wowo organy państwowe, pracy. Kontrola to porów„BHP to zbiór przepisów, to jest takie jak Państwowa nanie stanu rzeczywistego metod oraz środków orga- Inspekcja Pracy, Państwo- z pożądanym, wynikającym nizacyjnych, technicznych wa Inspekcja Sanitarna, z przepisów prawa i zasad i b a d a w c z y c h m a j ą c y c h Urząd Dozoru Techniczne- BHP. Pozwala ona sprawna celu bezpieczne świadczenie pracy w higienicznych warunkach”. Prawo do bezpiecznych i higienicznych warunków pracy jest jednym z podstawowych praw zagwarantowanych w Konstytucji RP z dnia 2 kwietnia 1997 r. (Dz. U. Nr 78, poz. 483 z późn. zm.) Przestrzeganie przepisów i zasad BHP podlega kontroli pracodawcy oraz uprawnionych podmiotów (kontrola wewnętrzna i zewnętrzna). Kontrola wewnętrzna (zakładowa) jest dokonywana wewnątrz każdego zakładu pracy i na podstawie wewnętrznych przepisów, które odgórnie obowiązują w danym zakładzie pracy. Kontrola zakładowa czerwiec 2015 sach, jednakże - zgodnie z obowiązującymi przepisami - zarówno pracodawca, jak i osoba kierująca pracownikami i sam pracownik są obowiązani je przestrzegać, a ich naruszenie lub niestosowanie może spowodować sankcje przewidziane w Kodeksie pracy. W teorii, za zasa- dy bhp uważa się reguły postępowania wynikające z doświadczenia życiowego oraz przesłanek naukowych i technicznych. REKLAMA Zasady, których trzeba przestrzegać Prawo Słowo Krakowa Gazeta lokalna str 8 Publicystyka Co z tym Państwem? Piotr Sutowicz Ostatnio wpadła mi w ręce broszura pt. „Jakość Życia w Polsce” – edycja 2014, sygnowana przez Główny Urząd Statystyczny. Jedna z prezentowanych w publikacji grafik, nosząca tytuł: „Państwo i podstawowe prawa, aktywność obywatelska”, przedstawia między innymi informację, iż zaufanie do systemu politycznego w naszym kraju sięga poziomu 13,3%, jak mniemam obywateli, zaś do systemu prawnego 19,3%. Dla ścisłości dodam, że wyniki te przestawiają stan na rok 2013, lecz nie sądzę, by w ostatnim czasie wydarzyło się coś, co drastycznie mogłoby wpłynąć na zmianę sytuacji. Można zapytać: czy to prawda? Otóż odpowiedź wydaje się oczywista. Po cóż taka instytucja jak GUS miałaby zaczerniać obraz? Wydaje się, że raczej powinno jej zależeć na przedstawianiu państwa w jak najlepszym świetle, w kolorowych barwach, podtrzymywać w istnieniu porządek polityczny i społeczny, którego chcąc nie chcąc jest częścią. Niestety te wycinkowo potraktowane wskazania pokazują, że z państwem coś jest nie tak. Badania specjalistów od świadomości społecznej zdaje się też w jakiś sposób potwierdzać zeszłoroczna wypowiedź ministra Bartłomieja Sienkiewicza, iż jest to tylko „ch… dupa i kamieni kupa”. Nieodparcie rodzi się pytanie co z tym fantem zrobić i ewentualnie przeanalizować sytuację stanu różnych państw, które w jakiś sposób mogą być w sytuacji odmiennej, bądź podobnej do naszej. Państwo jako takie jest wytworem bardzo starym od czasów greckiego polis po dzisiejsze demokracje parlamentarne, czy raczej postnowoczesne imitacje tychże przeszło długą drogę. Również pojęcie „dobra wspólnego”, „racji stanu”, „interesu narodowego” czy dobra „domu panującego” przechodziło stosowne przemiany. Nasze „dziś” dla wielu z nas wydaje się być najdoskonalszą formą społecznego bytowania może dlatego, że wielu z nas w głowach się nie mieści, że może być inaczej, nawet nie gorzej czy lepiej, ale inaczej. Powszechne ubezpieczenie zdrowotne, społeczne, zdobycze socjalne są czymś, co współczesny Europejczyk czy ogólnie przedstawiciel tzw. cywilizacji Zachodu traktuje jako rzecz normalną i identyfikuje je z państwem, które jest ich gwarantem, a przynajmniej chce za takowego uchodzić. Wszelkie głosy mówiące, że ten mechanizm powoli skrzypi, a jego tryby być może wkrótce się połamią, zdają się na razie być w miarę skutecznie głuszone przez oficjalne media, które również chcą trwać w takiej sytuacji, ile się tylko da. Niestety, dla nich coraz więcej rzeczy widać gołym okiem. Nie można zbyt długo powtarzać, że jeżeli w traktorze trzy koła są dobre, a jedno zepsute, to znaczy, że w zasadzie cały traktor jest w porządku - dopóki nie trzeba nim jeździć, to można go ewentualnie pokazywać jako cud techniki, ale i to w momencie, kiedy zacznie rdzewieć, skończy się, dodajmy - raczej niefajnie. Odbiciem takiej niewiary wydają się być wspomniane na wstępie wyniki badań. Można powiedzieć, że już niemal wszyscy jesteśmy pewni co do prawd wypowiedzianych przez wspomnianego ministra słów. Zaczyna się tu jednak kolejny problem tzw. wiedzy bez konsekwencji. Wiemy i co? Z jednej strony na pewno jest coś takiego jak strach przed pozytywną weryfikacją Słowo Krakowa Gazeta lokalna tego, czego jesteśmy pewni. Coraz śmielej docierają do nas komunikaty, że powszechne emerytury to co najwyżej przeszłość i teraźniejszość. Ekonomiści licząc twierdzą, że stan obecny jest końcem systemu. Większość z nas słysząc takie głosy, zachowuje się jak niemowlę w zabawie w stylu „gdzie jest bobas?”. Tym, którzy z niej wyrośli, przypominam, że polega ona na tym, iż udajemy, że szukamy bobasa, który mając zasłoniętą rączkami twarz myśli, że go nie widać, a czego nie widać, tego chyba nie ma. Większość tych, którzy słyszą o krachu systemu, myśli, że może się jednak załapie choćby na jego ogon, a ludzie młodzi, którzy nie mają jak w to wierzyć, sądzą, że problem jest tak odległy, iż nie warto nim zaprzątać sobie głowy. Być może tego typu przekaz również jest fałszywy i mają rację ci, którzy mówią, iż w rzeczywistości wcale nie jest tak źle, a wszyscy ulegamy „matrixowemu” obrazowi, w którym wieszczy się zagrożenie takim a nie innym koniec systemu, by zmusić nas do pracy po 70-tce i nakłonić do bezrefleksyjnej akceptacji zaproponowanego porządku i sytemu ekonomiczno–społecznego. Jednym słowem, mimo wszystko mamy się cieszyć tym, co mamy, bo będzie gorzej, a jak będziemy poddawali w wątpliwości ustanowiony ład, to będzie jeszcze bardziej gorzej. Jaka w tym względzie jest prawda, trudno powiedzieć. Tak naprawdę w szerokim obiegu nie dyskutuje się pomysłu, co by się stało z naszym porządkiem, gdyby każdy z nas miał zagwarantowany dochód podstawowy ani czy możliwości wytwarzania dóbr nie powodują, iż każdy z nas mógłby spokojnie pracować 4 dni w tygodniu po sześć godzin, a na emeryturę przechodzić w wieku 55 lat. Takie koncepcje pojawiają się tu i ówdzie nigdzie nie przebijając się na szersze pole. Dalej więc tkwimy w miejscu z naszym kłopotliwym pytaniem o państwo. Do czego ono jest potrzebne w dzisiejszym świecie, gdzie nawet wojny zdają się być toczone bardziej przez prywatne instytucje, które walczą między sobą o dostęp do surowców i zasobów, a czasami ewentualnie wykonują zlecenia świadczone takiemu czy innemu państwu w sytuacji, gdy z przyczyn politycznych lub humanitarnych nie chce ono narażać się opinii publicznej. Nie trzeba zresztą konfliktu zbrojnego, by dostrzec fakt, iż coraz większa część życia gospodarczego i społecznego odbywa się poza państwami, przynajmniej takimi jak nasze - średnimi. To wielkie organizmy realizują w świecie swoją politykę i interesy. Państwo, choćby tylko teoretyczne, może posłużyć jako przeszkoda bądź narzędzie do realizacji takich celów. Niestety nasze najbliższe otoczenie geopolityczne zdaje się być przykładem takich działań, nie wiemy tylko do końca, co ma być celem. Może wieszczony przez niektórych świat jednobiegunowy z jednym dominatorem? Takie cele realizuje się jednak poprzez ludzkie nieszczęście. Czy jednak na pewno znaczy to, że tylko wielkie państwa, wręcz imperia, są obecnie w stanie wyznaczać dla siebie cele i je realizować. To też jest chyba tylko część prawdy. Niektórzy starsi czytelnicy zapewne pamiętają pochodzące z czasów zimnej wojny, a może jeszcze z wcześniejszego okresu, pojęcie kompleksu przemysłowo – militarnego. To rodzaj czegoś, co żyje własnym życiem i nawet największe państwo może zostać przez niego sprowadzone do roli bezwolnego narzędzia do realizacji celów. Jest to nowy rodzaj imperium, które coraz wyraźniej kolonizuje świat, dzieląc go i łącząc zależnie od potrzeb. W tej sytuacji ciekawostką są miejsca, których nieco na świecie powstało gdzie Państwo, traktowane zgodnie z podręcznikową definicją po prostu tam znikło. Od wielu lat taka sytuacja ma miejsce w Soma- lii, niedawno dołączyły do nich ziemie, na których położona była Libia, Jemen, nie za bardzo umiemy zdefiniować rzeczywistość polityczną w Iraku, Syrii, czy nawet w Afganistanie. Niektóre z tych przykładów mogą posłużyć za ilustrację klęski pewnego modelu organizacji społeczeństw tworzonych w wyniku pokolonialnej konieczności przez człowieka Zachodu, któremu wydawało się, że można usiąść z linijką nad mapą i wykreślić na niej takie czy inne linie, nazywając jednocześnie powstałe w wyniku tych działań figury geometryczne jakimiś nazwami. Z drugiej strony podobnie należy patrzeć na usiłowania niektórych elit politycznych Europy, które na skróty próbują łączyć ze sobą kraje o różnych tradycjach, kulturach, religii i podejściu do życia społecznego w jeden ujednolicony organizm. Działanie to również nie jest żadnym wyjściem dla Europy, a casus Grecji zdaje się być początkiem czegoś znacznie bardziej niepokojącego. Cóż więc robić, będąc mieszkańcem nie za dużego i nie za małego państwa, ze średnią liczbą ludności? Przede wszystkim, nie dać przekształcić go w kupę kamieni, a to zaczyna się od obywatelskiej aktywności organizacji, zrzeszania się w imię dobra wspólnego i podejmowania publicznie tematów, których niektórzy nie chcieliby widzieć w sferze publicznej. czerwiec 2015 str 9 Twój Relax Aktywność odpoczynkiem Sara Rok Zdrowie to jedna z najważniejszych wartości w naszym życiu. Warto zaznaczyć, że świadomość zdrowotna Polaków rośnie z roku na rok. Można to zaobserwować choćby na podstawie naszych wakacyjnych wyborów lub coraz częstszych weekendowych wyjazdów. położone górskie hotele znajdujące się w Sudetach gwarantują nam - oprócz leczniczego klimatu, przepięknych widoków na Karkonosze i Góry Izerskie także wiele ciekawych rozrywek. Dobrym przykładem jest miejscowość Świeradów-Zdrój.. W górskich miejscowościach takich jak Świeradów-Zdrój, Szklarska Poręba nie brak sportowych wrażeń o każdej porze roku. Wiosną, latem i jesienią polecane są liczne szlaki rowerowe o różnej długości i stopniu trudności. Świeradów – Zdrój, jako jedyne miejsce w tej części Europy może pochwalić się specjalnymi ścieżkami rowerowymi nazywanymi single track, które łączą granicę dwóch państw Polski i Czech. Zimą do białego szaleństwa na nartach czy snowboardzie zachęcają dobrze przygotowane trasy narciarskie na Stogu Izerskim z najnowocześniejszą koleją górską oraz w kompleksie Szrenicy w Szklarskiej Porębie. Lecznicze właściwości świeradowskich wód bogatych w szczawiany radoczynne znane są już od 800 lat. Radon, szlachetny i unikalny gaz, zwiększa poziom hormonów decydujących o naszej witalności. Kąpiele radonowe zalecane są dla osób ze schorzeniami reumatycznymi, układu oddechowego czy narządów ruchu. Inny kierunek? Morze Bałtyckie! Kołobrzeg, Dąbki, Ustronie Morskie a nawet popularne Świnoujście to idealne miejsca na wypoczynek. O każdej porze roku możemy cieszyć się nadmorskim relaksem, wieloma atrakcjami, a dodatkowo zadbać o własne zdrowie. Kołobrzeg, zwany stolicą polskiego spa, słynie z zabiegów wykorzystujących lecznicze właściwości borowiny. Pobyt w Ustroniu Morskim służyć może nie tylko relaksowi, ale również skutecznej rehabilitacji, a nawet odchudzaniu. – Co ważne Ustronie Morskie jest idealnym miejscem dla osób szukających odpoczynku od zgiełku i pośpiechu dnia codziennego. Wiele hoteli oferuję wycieczki rowerowe po okolicznych trasach, udział w zajęciach gimnastycznych oraz wizytę w położonym w samym centrum aquaparku. Świnoujście to jedyny polski kurort położony na 44 wyspach, gdzie z wypoczynku połączonego z ofertą kuracyjną i rehabilitacyjną korzystają rocznie miliony turystów z Polski i z zagranicy. Pobyt tutaj z powodzeniem wspiera leczenie narządów ruchu, układu krążenia czy dróg oddechowych. Morskie powietrze doskonale nawilża drogi oddechowe i ułatwia ich oczyszczanie. Jest to jedno z niewielu miejsc w Polsce, w którym skorzystać można z niechirurgicznego i bezinwazyjnego liftingu twarzy i ciała metodą CACI, niezwykle popularną wśród światowych gwiazd filmu i muzyki. W trakcie bezbolesnego zabiegu mikroprądy uaktywniają procesy regeneracji mięśni i naskórka, które odbudowują włókna kolagenowe oraz wywołują proces jonizacji zapewniający skórze lepsze odżywienie i głębokie nawilżenie. REKLAMA Jak twierdzą specjaliści rynku turystycznego, rodacy zamiast długiego leżakowania na plaży coraz częściej decydują się na aktywny wypoczynek. Znakomicie pomaga to w utrzymaniu prawidłowej masy ciała, wzmacnia system odpornościowy oraz zdolności regeneracyjne organizmu. Już 10-cio minutowy trening oddziałuje pozytywnie na nasz nastrój i podnosi poziom energii życiowej. Duży wpływ na nasze zdrowie i samopoczucie ma także otoczenie, w którym przebywamy. Urokliwie Dodatek specjalny do Słowa Krakowa czerwiec 2015. Wypocznij i baw się razem z nami w całej Polsce! czerwiec 2015 Słowo Krakowa Gazeta lokalna str 10 Czas nad Noteć! Maria Andrychów Noteć to jedna z największych polskich rzek, która przepływa przez trzy województwa. Nie ma ona już tak bardzo ważnego znaczenia dla żeglugi rzecznej w naszym kraju, jednak kuszące są przede wszystkim jej walory turystyczne: piękne krajobrazy oraz sportowe atrakcje. Według oficjalnych danych rzeka ta ma długość ok. 391 kilometrów, co plasuje ją na siódmej pozycji pod tym względem w Polsce. Z kolei powierzchnia jej dorzecza wynosi 17 300 km kwadratowych. Noteć przepływa przez trzy województwa: kujawsko-pomorskie, wielkopolskie oraz lubuskie. Jej źródła znajdują się w gminie Chodecz (Pojezierze Kujawskie), zaś ujście rzeki do Warty ma miejsce w Santoku (powiat gorzowski). Noteć prawie na całej długości jest żeglowna, co jest jej wielkim atutem. Dodatkowo jest elementem szlaku żeglugowego, który łączy dwie największe polskie rzeki, czyli Wisłę i Odrę. Jest to możliwe dzięki Kanałowi Bydgoskiemu, który został wybudowany w 1774 roku. Przez wiele lat Noteć, jako najważniejszy szlak transportowy północnej Wielkopolski, słynął z żeglugi handlowej, a po rzece pływały barki, których nośność sięgała na- wet 500 ton. Przełom lat 80. oraz 90. XX wieku przyniósł jednak wielki kryzys przemysłu, a jednym z jego skutków był właśnie upadek żeglugi handlowej. To z kolei spowodowało zakończenie prac bagrowniczych na rzece, a w konsekwencji zamulenie i wypłycenie. Z czasem przystanie, porty, stocznie i inna infrastruktura żeglugowa zaczęły znikać. Ratunkiem dla Noteci okazała się jednak turystyka, które zaczęła się rozwijać w tym rejonie Polski na początku XXI wieku. Piękne naturalne walory tej rzeki zostały w końcu wykorzystane, a turyści z całego kraju zaczęli przyjeżdżać w te piękne strony. Atrakcją są przede wszystkim spływy kajakowe. Pod tym względem Noteć zaliczana jest do „łatwych”, a niekiedy nawet „bardzo łatwych” szlaków. Do wysokości Kaliny jest on „dość uciążliwy”, natomiast w dalszej części rzeki już „nieuciążliwy”. Jeżeli zaś chodzi o skalę atrakcyjności, to rzeka zasłużyła na rangę „malowniczy”. By pokonać całe 391 kilometrów, należy przeznaczyć ponad tydzień czasu, w zależności od umiejętności oraz poziomu wód. Dodatkowo wzdłuż Noteci ustawione są szlaki rowerowe oraz dla osób uprawiających Nordic Walking. Marsz czy jazda w tak malowniczej sce- nerii i świeżym powietrzu, „sprowadza” w ten rejon Polski naprawdę wielu amatorów tych sportów. Noteć to również atrakcje związane z miastami, przez które przepływa. Warto tutaj wspomnieć o tak znanych lokalizacjach jak Brdów, Inowrocław, Miasteczko Krajeńskie, Czarnków czy Drezdenko. Ale dorzecze tej rzeki to również wiele malowniczych, ale mniejszych i mniej znanych lokalizacji, jak chociażby Drawsko. To miejsce doskonałe dla fanów wędkarstwa, zbieraczy grzybów oraz osób lubiących kąpiel w czystej wodzie na łonie natury. Lasy w tej rejonie stanowią ponad 60 proc. powierzchni, a znaczna część terenu znajduje się w strefie chronionego krajobrazu. Liczni turyści szukają tutaj spokoju, wytchnienia i relaksu, a coraz większa liczba gospodarstw agroturystycznych wychodzi z ciekawą ofertą dla przyjezdnych. Nieoceniona jest również bliskość Puszczy Noteckiej. Dolina Noteci, jak i sama rzeka, to doskonałe miejsce na wypoczynek na łonie natury, gdzie znaleźć można spokój i wytchnienie. Odnajdą się tutaj również fani spływów po rzece, które w malowniczej scenerii, są nie lada gratką dla przyjeżdżających tutaj turystów. REKLAMA Twój Relax Kraina „bieszczadzkich aniołów” Tomasz Drozd Nie da się w kilku słowach opisać tego, co warto zobaczyć w Bieszczadach. Góry te, tak zróżnicowane i tak różnie odbierane przez turystów, potrafią codziennie zaskoczyć czymś nowym. W Bieszczadach możemy poczuć się, jak byśmy cofnęli się dziesiątki lat, obserwując naturę, a mimo to jednocześnie korzystać z najnowszych osiągnięć techniki. Zapewne każdy turysta odwiedza te rejony z innymi planami, innym kierunkiem. Jedni szukają spokoju i ciszy, inni chcą „dotknąć” historii, a inni pragną pożeglować, czy skorzystać z pieszych, górskich wycieczek. Dlatego nie ma standardowego zestawienia miejsc, które każdy turysta powinien „odhaczyć”. Wybór miejsc do zobaczenia uzależniony jest więc od indywidualnego podejścia do turystyki. W części położonej na terenie Polski (główne partie znajdują się na Ukrainie) Bieszczady obejmują obszar ok. 2100 km kw. Ich naturalne granice wyznaczają: od zachodu rzeka Osława, od wschodu granica z Ukrainą, od południa pasmo Wielkiej i Małej Rawki. Na północy Bieszczady łączą się łagodnie z malowniczymi Górami Słonnymi wchodzącymi w skład Pogórza Przemyskiego. Znacznie ponad połowę stoków górskich po- krywają lasy, głównie bukowe i jodłowo – bukowe, w niektórych rejonach zachowują niemal pierwotny charakter. Same góry utworzone są z tzw. fliszu karpackiego, czyli z ułożonych na przemian warstw łupków i piaskowca. Długie łańcuchy górskie poprzedzielane są rozległymi dolinami krystalicznie czystych rzek (San, Osława, Solinka, Wetlina) i potoków. W południowej, wysokiej części krainy występują skałki i osuwiska kamienne zwane w tym rejonie grechotem. Osobliwością Bieszczadów są połoniny, czyli łąki położone powyżej górnej granicy lasów, na wysokości ok. 1100 m. Pokrywa je Słowo Krakowa Gazeta lokalna niezwykle bujna roślinność zbliżona w charakterze do alpejskiej. Dzika i trudno dostępna puszcza to ostoja 250 gatunków fauny. Żyją tu żubry, wilki, rysie, żbiki, jelenie i niedźwiedzie, których bieszczadzkie ostępy są największym w Polsce siedliskiem. Można tu także spotkać puchacza, orła przedniego, bociana czarnego, salamandrę, żmiję zygzakowatą i niezmiernie rzadkiego węża Eskulapa. Dla ochrony cudów przyrody utworzono Bieszczadzki Park Narodowy, dwa parki krajobrazowe i kilkanaście rezerwatów. W samym sercu Bieszczad, wśród wzniesień sięgających 600 m., leży słynne „Bieszczadzkie Morze”, czyli Jezioro Solińskie. Powstało ono w I poł. lat 60. XX w. w wyniku spiętrzenia wód Sanu i Solinki przez zaporę w Solinie. Wysoka na przeszło 80, długa na 664 m. betonowa zapora i zespół elektrowni są istnym cudem inżynierii. Bez spaceru po koronie budowli nie ma mowy o zaliczeniu wycieczki w Bieszczady. Warto wspomnieć, że w ostatnich latach udostępnione zostało do zwiedzania także wnętrze tamy, kryjące ponad 2 km korytarzy. Długość linii brzegowej tego zalewu przekracza 160 km. Liczne zatoki wrzynające się w górskie zbocza i ujścia wartkich strumieni tworzą niepowtarzalny krajobraz przypominający fiordy. Na północ od Solińskiego znajduje się mniejsze, ale równie malownicze Jezioro Myczkowieckie. Oba zbiorniki są istnym rajem dla wędkarzy i wodniaków. Nie oddalając się bardzo od Ustrzyk Dolnych można, a nawet należałoby zobaczyć kilka dawnych cerkwi greckokatolickich rozlokowanych na Szlaku Architektury Drewnianej. Znajdziemy na nim wiele urokliwych świątyń o charakterystycznych „cebulastych” wieżach, wznoszonych w stylach właściwych dla dawnych mieszkańców tej części Karpat – Łemków i Bojków. Są piękną, czasem melancholijną pamiątką po czasach, gdy Bieszczady były pograniczem kultur łacińskiej i bizantyjskiej - krainą, w której zgodnie koegzystowały różne nacje i religie. Podróżując po Bieszczadach nie musimy lękać się ani o godziwą kwaterę, ani o aprowizację. W ostatnich latach rozwinęła się tu znakomita baza noclegowa i gastronomiczna. Godne polecenia są zwłaszcza liczne gospodarstwa agroturystyczne. Oczywiście skorzystać można również z gościnności licznych pensjonatów i hoteli. czerwiec 2015 str 11 Twój Dom Źródło życia działań przemysłowych i w skutek codziennych czynności podejmowanych przez człowieka (spływy z terenów rolniczych, zakładów pracy, nieszczelne instalacje ze ściekami, wylewanie chemikaliów, etc.). Drugą grupę stanowią natomiast niebezpieczeństwa naturalne, czyli związki pochodzenia organicznego, drobnoustroje, glony, jak i również grzyby. Bardzo często woda jest dla nich domowym środowiskiem, dlatego mogą w niej powszechnie występować. Styczność z niebezpieczną wodą mamy nie tylko przy okazji jej spożywania. Bardzo często do kontaktu z nią dochodzi również w miejscach publicznych, takich jak baseny i aquaparki, jednak niebezpieczeństwo czyha zwłaszcza w naturalnych kąpieliskach: rzekach, jeziorkach, kanałach czy stawach. W Polsce ze względu na klimat i niezbyt wysoką temperaturę wody najgroźniejsze bakterie się nie rozwijają, jednak w innych miejscach na ziemi występują np. bardzo niebezpieczne ameby. Pasożyt taki o nazwie Naegleria fowleri wywołuje rzadki rodzaj zapalenia mózgu, który objawia się „pożeraniem” go przez bakterie. Do takich przypadków doszło w USA. Zakażenie w przypadku tego typu ameby dochodzi tylko poprzez nos. Naegleria fowleri warunki do bytowania ma w zbiornikach wody, które stoją, nie mają dopływu i wypełnione są bardzo ciepłą wodą. Z tych i wielu innych powodów, warto docenić proces jakim jest uzdatnianie. Polega on na doprowadze- niu wody do takiego stanu czystości, by była ona dobra do odpowiedniego zastosowania. Oczywiście inaczej proces ten wyglądać będzie w przypadku przeznaczenia życiodajnej cieszy do bezpośredniego spożycia, a inaczej, gdy będzie ona zastosowana w celach przemysłowych. W tym drugim przypadku nie musi ona mieć odpowiedniego aromatu i smaku, jednak powinna być jak najbardziej miękka, ponieważ ma to zasadniczy wpływ na eksploatację maszyn. Jeśli woda jest odpowiednio uzdatniona, to nie będzie się na nich osadzał kamień. Od dawna największą bolączką przy tym niezwykle ważnym procesie było takie przeprowadzenie go, by woda była jak najczystsza i pozbawiona groźnych drobno- ustrojów, a jednocześnie nie zawierała w sobie środków chemicznych, którymi zwalcza się bakterie, grzyby i czy wirusy. Podnoszenie jakości wody odbywa się przede wszystkim za pomocą znanych metod: odżelazania i odmanganiania (przy nadmiarze żelaza nieprzyjemnie i metalicznie pachnie), zmiękczania (likwiduje osadzanie się kamienia na urządzeniach), dezynfekcji (likwidacja bakterii i różnych drobnoustrojów, które powodują choroby), odwrócenia osmozy (owocem tego procesu jest ultraczysta woda), filtrację (oddzielenie ciał stałych od cieczy) czy też aerację (napowietrzenie). REKLAMA Niezbędna do naszego życia i funkcjonowania woda, niekiedy niesie tyle samo zagrożeń, co życiodajności i witalności. Problemem jest oczywiście jej zanieczyszczenie. To co w wodzie jest niebezpieczne i groźne, zazwyczaj jest równocześnie niewidoczne dla człowieka. Mętna ciecz z pływającymi glonami na pewno nikogo nie skusi, do sięgnięcia po nią. Jednak krystalicznie czysty płyn nie wzbudza już naszych podejrzeń. A w nim kryć mogą się różnego rodzaju bakterie oraz drobnoustroje. Zasadniczo podzielić możemy je na dwie grupy. Pierwszą z nich stanowią zanieczyszczenia sztuczne, głównie związane ze środkami chemicznymi czy radioaktywnymi, które „do obiegu” wprowadzone są podczas Dodatek specjalny do Słowa Krakowa czerwiec 2015. Żyj i mieszkaj pięknie! REKLAMA Maria Andrychów Woda to źródło życia i jednocześnie dar, który człowiek każdego dnia otrzymuje od Ziemi. Jednocześnie jednak, w tym niekiedy niedocenianym cudzie natury, potrafią bytować bakterie i drobnoustroje zagrażające naszemu zdrowiu. Dlatego tak bardzo istotny jest proces uzdatniania wody. czerwiec 2015 Słowo Krakowa Gazeta lokalna str 12 Oczyszczalnia czy szambo? Agnieszka Dąbrowa Mamy dwie metody i wybór jeśli chodzi o odprowadzanie ścieków przydomowych. Nieczystości odprowadzamy albo do szamba albo do zbudowanej, przydomowej oczyszczalni ścieków( oczywiście o ile, pozwalają na to warunki). Szczegółowy sposób budowy może być zależny od pozwolenia na budowę, powiązanej z miejscowymi ustaleniami dotyczącymi zagospodarowania przestrzennego. Co w takim razie jest dla nas bardziej opłacalne i wygodniejsze w praktyce? Poniżej najważniejsze czynniki, na które warto zwrócić uwagę przy podejmowaniu decyzji o sposobie pozbywania się ścieków z domu. Usytuowanie Oczyszczalnie można budować na działkach o ograniczonej wielkości, które spełniają odpowiednie warunki gruntowe. Najważniejsze jest umiejscowienie odległości od studni, zarówno tej, która zlokalizowana na naszej działce, jak i na sąsiednich. Minimalna odległość zbiornika od studni powinna wynieść 15 metrów, a w ciągu drenów rozsączających-przynajmniej 30 metrów. W sytuacji gdy założenie będzie związane z zastosowaniem powierzchniowych złóż filtracyjnych odległość nie może być mniejsza niż 70 metrów. W przypadku szamba, zgodnie z przepisami, powinno być ono oddalone o minimum 5 metrów od okien i drzwi budynku mieszkalnego., 7,5 metra od granicy działki, drogi czy chodnika i 15 metrów od studni. Odległości te można w sposób niewielki zmniejszyć, do 5 i 2 metrów, ale tylko na terenie zabudowy jednorodzinnej( za zgodą urzędu gminy). Warunki gruntowo-wodne Oczyszczalnia z drenażem rozszczelniającym, która jest jedną z najpopularniejszych, wymaga przede wszystkim dużej powierzchni, a do tego takiej, która będzie miała odpowiedni poziom wody i rodzaj gruntu. W takich przypadkach najbardziej optymalne są grunty piaszczyste lub gliniasto-piaszczyste. Poziom wody gruntowej w założeniu powinien znajdować się średnio, co najmniej 1,5metra poniżej miejsca ułożenia drenów. W momencie ustalania poziomu wody gruntowej niezmiernie istotne jest uwzględnienie jej najwyższego stopnia w każdej porze roku. Oczyszczone ścieki mogą być odprowadzone do rowu melioracyjnego czy pobliskiej rzeki, rolę taką może również przejąć studnia chłonna. W przypadku szamba, który jest szczelnym zbiornikiem, można stawiać go na różnorodnych gruntach, tak więc w tym przypadku nie ma problemu z dostosowaniem naszego zbiornika do nawierzchni. Na nawierzchni o dużej wilgotności i poziomie wody gruntowej niewielkie problemy mogą stanowić zborniki z tworzywa sztucznego, które po opróżnieniu mogą unieść Słowo Krakowa Gazeta lokalna się do góry na skutek wyporu hydrostatycznego, w takiej sytuacji lepiej zdecydować się na zbiornik betonowy. Działanie Przydomowe oczyszczalnie ścieków funkcjonują w oparciu o mechaniczny,chemiczny i biologiczny sposób usuwania zanieczyszczeń z brudnej wody, która napływa z domowej instalacji kanalizawcyjnej. Nie ma znaczenia jaki rodzaj oczyszczalni posiadamy- proces oddzielenia zanieczyszczeń przebiega niemal w każdym przypadku tak samo. Pierwszy etap to tzw. sedymentacja czyli opadanie składników cięższych od wody i ich oddzielanie się od cząstek stałych. Następnie prowadzi to do procesu beztlenowego rozkładu ścieków, w którym następuje częściowy rozkład związków organicznych. Później wstępnie oczyszczone ścieki poddawane są procesowi rozkładu tlenowego, dzięki czemu zmniejsza się i redukuje zanieczyszczenie w nich zawarte. Na co warto zwrócić uwagę to kwestia znaczenia oczyszczalni na ochronę środowiska. W związku z powyższym warto ubiegać się o dofinansowanie na jej budowę lub starać o korzystny kredyt. Szambo i jego działanie, różni się znacznie od oczyszczalni. Gdy wa- runki nie pozwalają nam na odprowadzanie oczyszczonych ścieków do gruntu czy rzeki wówczas bezodpływowy zbiornik na ścieki jest jedynym,słusznym rozwiązaniem. Powinniśmy zastosować ten pomysł również wtedy gdy w domu produkuje się mało ścieków i nie opłaca się budować przydomowej oczyszczalni ścieków. Najważniejszym jednak warunkiem właściwego funkcjonowania szamba jest jego szczelność. Tylko wtedy jest on niegroźny dla środowiska, w szczególności dla wód podziemnych. Ważne jest także to by zbiornik posiadał odpowiednią wentylację. Wszystkie bezodpływowe zbiorniki na ścieki powinny mieć odpowietrzenie wyprowadzone co najmniej 0,5 metra nad poziom terenu. Ostateczna decyzja - w przeliczeniu Koszty wybudowania szamba są dużo niższe niż oczyszczalni- w perspektywę krótkotrwałej. Koszt wybudowania szamba o pojemności 10m sześciennych wynosi ok. 5 tysięcy złotych, przy czym koszt robocizny jest powiązany z kosztem robocizny na którą wpływ mają warunki terenowe i gruntowe. Jedyne o co musimy później zadbać i zainwestować to usługi asenizacyjne Niezbędny, jednorazowy wywóz ścieków wyniesie ok. 140-200zł, w zależności od regionu. Przeciętna czteroosobowa rodzina zamawia wywóz śmieci, wraz z przepisami dwa razy z w miesiącu. Wybudowanie oczyszczalni to sporo większy koszt, aczkolwiek jednorazowy( nie licząc cyklicznej, wymiany filtrów).Zbiornik z utwardzonego polietylenu lub laminatu to koszt od 2000 do 6000zł. Do tego trzeba doliczyć koszta podłączenia rur i posadowienia zbiornika, ok.2500zł. Wywóz osadów ze zbiornika wystarczy jednak robić raz do roku i są to koszta maksymalnie do 350zł. Decyzja o wyborze oczyszczalni czy szamba będzie na pewno zależała od naszych finansów i potrzeb, warto wziąć pod uwagę wszystkie za i przeciw i podjąć jak najbardziej optymalną domową decyzję. REKLAMA Twój Dom czerwiec 2015 str 13 Armatura odporna na kamień Odnów swój dom! Jarosław Wejda czyli jak walczyć z twardą wodą Twarda woda od lat jest zmorą w co 3 polskim domu. To zjawisko niesie za sobą wiele przykrych następstw zdrowotnych lub ekonomicznych, wpływa również na awarie sprzętów AGD takich jak zmywarki czy pralki. Jak niewielu z Was wie twarda woda działa również destruktywnie na naszą armaturę łazienkową. Jak więc mamy temu zapobiegać? Otóż warto jest zaopatrzyć się w armaturę specjalnie w tym celu przeznaczoną (taką która nie będzie podatna na zgubne działanie twardej wody). Czym różni się ona od standardowej armatury? A więc posiada ona szereg rozwiązań pomocnych przy walce z niszczącym działaniem kamienia – są nimi: - aerator – perlator ze specjalnie wyprofilowanym sitkiem umożliwiającym jego czyszczenie - odkręcany perlator – można go w każdej chwili odkręcić i oczyścić jego wnętrze z osadzającego się kamienia - trwała głowica ceramiczna – odporna na zmienne ciśnienie wody – dodatkowo zapobiega ona osadzaniu się nalotu wapiennego - system antywapienny – silikonowe bądz elastomerowe tulejki umieszczone wewnątrz słuchawek czy głowic natryskowych pozwalające na łatwe oczyszczanie ich powierzchni - nowoczesne, kompozytowe tworzywo – na gładkiej powierzchni kamień nie osadza się - filtry – oczyszczające wodę z chloru i cięzkich metali – woda nadaje się wówczas do spożycia A jak zwalczać istniejący już osad na armaturze łazienkowej bądz kuchennej? Otóż na rynku istnieje wiele środków czyszczących w postaci mleczek bądz płynów, jednakże musimy pamiętać, że nie są to w pełni bezpieczne rozwiązania. Pod wpływem szorowania czy też pozostawiania na dłuższy czas owych środków na naszej armaturze może ulec zniszczeniu jej zewnętrzna powłoka. Warto więc starać się nie dopuszczać do sytuacji kiedy kamień i osady zalegają na armaturze przez dłuższy czas gdyż są one wówczas trudne do zmycia w tradycyjny sposób. Jeśli już mowa o tradycyjnych sposobach możemy zamiast stosowania chemikaliów używać środków przyjaznych dla środowiska typu chociażby roztworów wodnych (z octem lub kwaskiem cytrynowym). Nie zdadzą one jednak rezultatu przy mocnym zanieczyszczeniu – wtedy uciec musimy się do zastosowania preparatów typu Cif, Cilit czy też W5. Marcin Bartnicki Nasz dom to nasze miejsce na ziemi. Miejsce, w którym spędzamy nasze codzienne chwile. Mówiąc najogólniej – to tutaj żyjemy. I chyba każdy z nas chce, aby nasze życie przebiegało w warunkach najwyższej jakości. No właśnie – aby tak w istocie było, nasze domostwo musi spełniać szereg kryteriów związanych z różnymi płaszczyznami tj. funkcjonalność, estetyka czy bezpieczeństwo. Utrata właściwości w każdym z tych aspektów musi spowodować, że ze swojego miejsca życia nie będziemy zadowoleni. A to zawsze duży problem, ponieważ przekłada się na różnorakie sfery naszego życia i funkcjonowanie w wielu dziedzinach. Duże znaczenie ma tutaj z pewnością aspekt estetyczny, choć często zwyczajnie tego nie doceniamy. Dlaczego? Po prostu przyzwyczajamy się do niezbyt ładnego widoku części, bądź całości naszego miejsca zamieszkania i z czasem jego kształt obojętnieje nam, staje się nieistotny. Często dopiero, kiedy ktoś z zewnątrz wskaże nam, że nasz dom nie wygląda najlepiej, zaczynamy sobie zdawać sprawę z problemu. Co jednak, kiedy już widzimy, że nasz stary dom nie wygląda najlepiej? Przecież nie kupimy sobie nowego – a przynajmniej nie zrobi tego większość z nas, w przecież nie tak majętnej Polsce. Idealnym rozwiązaniem jest oczywiście podjęcie działań renowacyjnych na dużą skalę. Firmy funkcjonujące na rynku, oferują nam pod tym kątem naprawdę szeroki segment rozwiązań, dotyczący praktycznie wszystkich możliwych części naszego mieszkania – od kominów po chodnik prowadzący do drzwi wejściowych. Ostatnio renowacja jest w modzie, ponieważ po bezpowrotnym odejściu w dal lat 90’, które były okresem zachłyśnięcia się „zachodnią nowoczesnością”, a co za tym idzie – dla spauperyzowanych komunizmem społeczeństw byłego bloku wschodniego – często zwyczajnym kiczem, Polacy zaczęli dostrzegać walory estetyczne starego budownictwa w nowej szacie. Chyba każdy zgodzi się, że niegdyś budowano zwyczajnie piękniej – intensywniej dbano o to, jak nowy budynek będzie wyglądał, dbano o jego ornamentykę itd. Dziś rzadziej mamy z tym do czynienia. Coraz częściej rozumiemy więc, że mądra renowacja pomoże nam nie tylko odzyskać stary, wspaniały blask naszego domu, ale także dokonać jego reinterpretacji, ponownego wzmocnienia najważniejszych walorów, dzięki czemu będzie dumą właścicieli i obiektem zazdrości naszych sąsiadów. A więc – do dzieła! REKLAMA Artykuł zamieszczony dzięki współpracy z witryną: 123budujemy.pl Twój Dom czerwiec 2015 Słowo Krakowa Gazeta lokalna str 14 Jakie meble? Radosław Pater Kupując meble do domu, często stajemy przed dylematem: wybrać meble systemowe czy na wymiar? Decyzja powinna być uzależniona od kilku kwestii. Meble robione na wymiar dają nam gwarancję, że żadna przestrzeń, która może zostać wykorzystana, nie zostanie niezagospodarowana. Trzeba jednak liczyć się z tym, że każde indywidulane zamówienie zwiększa koszty pracy i produkcji, co wpływa na końcową cenę. W przypadku niewielkiego metrażu koszty nie powinny grać wiodącej roli, bo liczy się w końcu każdy centymetr. To właśnie w małych pomieszczeniach meble na wymiar sprawdzą się najlepiej. Podczas ich wykonania uwzględniana jest specyfika pomieszczenia. Tymczasem meble gotowe najczęściej mają nieodpowiednie wymiary i siłą rzeczy pewna wąska przestrzeń zostaje wolna, choć przydałoby się ją wykorzystać. Kupując meble na wymiar ten problem znika, bo wielkość i szerokość mebli można dobrać do własnych potrzeb. Fir- my zajmujące się produkcją mebli na wymiar na ogół przygotowują wizualizację wnętrza, można więc sprawdzić, czy projekt w pełni nas zadowala i czy faktycznie wszystko do siebie pasuje. Na wymiar robione są jednak nie tylko całe segmenty mebli do kuchni, ale też szafy wnękowe czy komody do przedpokoju, które najczęściej są wąskie i również nieustawne. Większość osób w dzisiejszych czasach idzie na tak zwaną „łatwiznę”. Chce kupić wszystko szybko, bez zbędnego wysiłku i oszczędzić przy tym możliwie jak najwięcej czasu oraz pieniędzy. Podobnie jest podczas urządzania mieszkania. Większość osób woli możliwie jak najszybciej zakończyć remont, by wprowadzić Kamienie a piękno naszego domu Marcin Bartnicki Już od jakiegoś czasu niezwykle popularnym jest stosowanie kamienia jako tworzywa do wykonywania blatów (szczególnie kuchennych), ale także np. parapetów. Nadaje to niepowtarzalnego stylu pomieszczeniom – przede wszystkim pewną nutę elegancji. Dużą wartością jest Kamienie dobre na wszystko Radosław Pater także trwałość budulca, który nie ulega powierzchownym otarciom i trzeba się naprawdę postarać, aby naruszyć jego gramaturę. Modne są tutaj szczególnie gry barw czerni i bieli. Innym elementem, co do którego bardzo często – z dużym estetycznym powodzeniem – zwykło się używać kamiennego wykończenia, są schody. Dobrym rozwiązaniem jest łączenie tutaj kamienia z drewnem, co w odpowiedniej kompozycji daje efekt stylowości i jest niezwykle interesującą aranżacją wnętrza. Całkowicie odmiennym – i chyba najszerszym jeśli chodzi o wnętrze domu – miejscem, gdzie kamień na stałe wszedł kanonu jest łazienka. Tutaj kamienia używa się praktycznie do wszystkiego i to w różnorakiej formie. Bardzo popularne są kamienne płytki, jako doskonałe wykończenie zarówno łazienkowej podłogi, jak i ścian. Odpowiednie, duże płyty stosuje się oczywiście, podobnie jak w kuchni, jako blaty przy umywalce, czy nawet obudowę wanny. Kafelki bywają tak- że podstawą montażu kabiny prysznicowej. Duże zastosowanie – choć może nie jest to oczywiste – tego typu budulec znaleźć może w odniesieniu do naszego salonu. Przykładem tego typu jest bardzo modne ostatnie stawianie własnych, domowych kominków. Dzięki odpowiedniej, kamiennej kompozycji, taka ozdoba może wyglądać naprawdę bardzo Słowo Krakowa Gazeta lokalna się do nowego lokum. Oczywiście oznacza to w konsekwencji, że nie zawsze dokonuje się zadowalających wyborów, na przykład podczas kupowania mebli do mieszkania czy domu. Nie wszyscy wiedzą, kiedy zamawiać meble na wymiar. Zdecydowanie przed remontem! Po przygotowaniu projektu rozstawienia mebli w naszej kuchni możemy też dowolnie wybrać materiały, z których mają być zrobione, ich kolory oraz styl. Meble kuchenne na wymiar mogą być też wyposażone w nowoczesne systemy, które poprawią funkcjonalność naszej kuchni. Mowa tu choćby o szafkach typu cargo, dzięki którym przechowywanie oraz wyjmowanie przedmiotów znajdujących się w nich będzie łatwiejsze i bezpieczniejsze. Meble na wymiar nie będą dobrą propozycją dla osób niecierpliwych. Wykonanie pojedynczej szafy czy zestawu kuchennego zajmuje dość dużo czasu, szczególnie jeśli pomieszczenie jest duże. Poza tym są to meble na wymiar, więc pierwszym krokiem jest oczywiście wykonanie stosownych pomiarów, by firma, jaką się wybrało mogła zacząć proces produkcyjny. Konieczność czekania oraz wykonywania niezbędnych pomiarów sprawia, że wiele osób preferuje jednak gotowe rozwiązania. Tymczasem nie zawsze jakość mebli przekłada się na zadowolenie z efektu końcowego. W przypadku „wymiarówek” każdy urządzający pomieszczenie może się wczuć w architekta i pomysłodawcę przestrzeni, w której spędzi przynajmniej kilka następnych lat. Wybiera się ich kolor, ich blaty czy uchwyty, dlatego jest to świetny sposób dla tych osób, jakie mają w głowie ułożony idealny wygląd ich mebli, ale jeszcze nie spotkały takich w żadnym sklepie. Poza tym najczęściej produkowane są ręcznie, dlatego zdecydowanie różnią się od mebli, które są produkowane masowo, na taśmie fabryki. Lepsza jakość, doskonałe dopasowanie do wielkości pomieszczenia, możliwość wykorzystania nawet najmniejszych zakamarków, idealnych na szafy wnękowe, wpływ na wygląd mebli, to wszystko to plusy zdecydowania się na taką opcję. Coraz więcej osób zresztą zaczyna je dzisiaj dostrzegać. Wyposażenie kuchni w meble robione na zamówienie czyni ją przede wszystkim dużo bardziej funkcjonalną. Odpowiednio zagospodarowany zostanie każdy kąt czy wnęka. Szczególnie istotne jest to w przypadku kuchni małych, wąskich bądź o takich o nietypowym kształcie. Nie będziemy musieli się martwić, czy dana szafka zmieści się pomiędzy kuchenką a zlewozmywakiem. Każda z nich będzie mieć wymiary świetnie dopasowane do wnętrza. Meble te będą też ideal- nie dostosowane do naszych potrzeb i trybu życia rodziny. I tak kiedy na przykład szukając mebli do kuchni chcemy dostosować ich wysokość np. do parapetów czy wstawić jedną z szafek do wgłębienia nie musimy dobierać mebli z różnych zestawów – tak by znaleźć szafkę która pasuje do tego wgłębienia i blaty, które nie wychodzą poza parapet i przysłaniają nam widok z okna. Obecnie meble na wymiar można znaleźć w zasadzie w większości sklepów. Procedura jest następująca: najpierw wybieramy interesujący nas komplet, mówimy o swoich oczekiwaniach. Po wyborze zadowalającego nas zestawu dokonuje się pomiaru pokoju i dokładnych wyliczeń jak powinien wyglądać każdy element. Wtedy również można wybrać dodatkowe elementy jakie mogą znaleźć się w wybranym przez nas zestawie. REKLAMA Twój Dom efektownie i być przedmiotem dumy swoich właścicieli. W służbę piękna naszego salonu możemy zaprzęgnąć także różnorakie kamienne akcesoria – wszelkiego rodzaju granitowe kule, rzeźby, figurki, różnokolorowe mozaiki. Przecież niejednokrotnie to właśnie takie minimalne szczegóły tworzą atmosferę naszego domu. Jeśli chodzi o same rodzaje używanych w kontekście naszego domostwa kamieni, to na rynku dostępny jest bardzo szeroki wybór asortymentu. Najbardziej popularne to wszelkiego rodzaju granity, marmury, trawertyny, kwarcogranity czy onyxy, w całej, niezwykle szerokiej gamie kolorów, kształtów i wielkości. Możliwości udekorowania, skomponowania pomieszczeń naszego domu czy mieszkania jest bardzo wiele i każdy posiada swój własny gust. Należy się nim kierować, by tak uformować naszą przestrzeń, żeby żyło się nam jak najlepiej – aby sam nastrój naszego lokum był dla nas jak najbardziej odpowiedni. Kamień nadaje mieszkaniu szlachetności i klasy, nie odbierając mu jednak pewnej „życiowości” dlatego jest dobrym wyborem w kreowaniu przestrzeni naszego codziennego życia. czerwiec 2015 str 15 Twój Relax Radosław Pater Współcześnie Polacy często narzekają, że nie osiągamy sukcesów w wielu dyscyplinach sportowych – oczywiście solą w oku jest tutaj najpopularniejsza piłka nożna. Czy nie powinniśmy jednak baczniej zwracać uwagi na te dyscypliny, w których idzie nam lepiej? nazywało). Zabrana niegdyś jako pamiątka po młodzieńczych przygodach na „obozie żeglarskim” na Mazurach. Odżyły mazurskie wspomnienia. I choć wrodzona nieroztropność młodości nie pozwoliła mi na zdobycie umiejętności prawdziwego żeglarza, a cała moja przydatność na łódce polegała na „wybieraniu prawego szota foka” (jeśli dobrze pamiętam), z rozrzewnieniem wspominam tamtejsze krajobrazy. Czy jednak, jeśli mamy już „swoje lata” (niekoniecznie wiek „seniorski”, ale po prostu nie jesteśmy dziećmi z wolnym okresem wakacyjnym), a nie jesteśmy wprawionymi żeglarzami, nie znamy tajników żeglarstwa, to mamy jeszcze REKLAMA Abstrahując już od tych najbardziej popularnych sportów zespołowych, wskazać można np. na wspinaczkę wysokogórską oraz żeglarstwo. Szczególnie w okresie PRL były to sporty, którymi Polacy się pasjonowali, zdobywając w nich wszystko co tylko się da, ale co szczególnie ważne – masowo uprawiali je amatorsko. Złośliwy powiedziałby, że to dlatego, iż w Polsce Ludowej wyjazdy na egzotyczne urlopy były praktycznie niemożliwe, więc robiono to, co można było robić w kraju. W góry albo na Mazury! Przeglądając ostatnimi czasy osobiste pamiątki zawieruszone gdzieś na dnie szafy, odkryłem kawałek linki do „knagowania” (tak to się chyba REKLAMA Jak zostać żeglarzem? szanse się na nich poznać? W sukurs przychodzą nam tutaj organizowane szkolenia różnego typu, które z zupełnie „zielonych” mogą przekonwertować nas na w pełni zdatnych do walki z wodnymi przeciwnościami losu wilków morskich. Na rynku możemy znaleźć oferty różnorakich szkoleń dla ludzi dorosłych – czasowo idealnie wpasowujące się w okres naszego urlopu. Tygodniowy czy dwutygodniowy wypad na Mazury może być idealną metodą np. na wyjazd wraz z małżonkiem, który pozwoli nam oderwać się od trudów i nudy codzienności. Oferowane są także szkolenia indywidualne, w czasie których zarówno instruktor, jak i jacht, będą dostępne tylko i wyłącznie dla nas. Prowadzone są także szkolenia żeglarskie dla firm – świetna metoda na aktywizację i integrację pracowników. Żeglarstwa to fantastyczny sport (czy po prostu – sposób spędzania wolnego czasu), który doda nam pewności siebie, opanowania w podejmowanym działaniu oraz wyostrzy naszą percepcję. To wszystko – pośród fantastycznych uwarunkowań przyrody. Chyba nie ma nad czym się zastanawiać – ahoj! czerwiec 2015 Słowo Krakowa Gazeta lokalna str 16 Wiosenne wędkowanie Agnieszka Dąbrowa Wiosna to idealny czas dla wędkarzy, ale tym mniej doświadczonym może przynieść sporo kłopotów. Nie poskutkują tu fortele nauczone latem, trzeba obserwować rzekę i miejsce w którym decydujemy się na połów. W jaki sposób i w jakich miejscach łowić w okresie wiosennym? Gdzie najlepiej łowić? Ci którzy mieszkają nad większymi rzekami powinni zwrócić podczas połowu uwagę na kilka istotnych spraw. Ryby w znakomitej większości maja zwyczaj podczas wiosennych zebrań penetrować brzeg w poszukiwaniu żeru. Możemy więc p o d ją ć s ię m ie js c w k t ó rych łowilibyśmy również la te m . Ś w ie tn y m ro z w i ą zaniem są również rzeczne łachy, które łączą się z głównym nurtem wyłącznie podczas wezbrań. To na co należy również zwrócić uwagę to kwestia tego, że ryby łączą się z głównym nurtem jedynie podczas wezbrań. Tak więc skupiają się zwyczajowo wokół głównego nurtu rzeki lub przynajmniej w jego pobliżu. Tam gdzie spowolnienia załamują się np. na zatopionych głazowiskach warto szukać płoci. To właśnie kwiecień i maj zwiastuje ich liczną obecność przy brzegu, ze względu na przedtarłowe zgromadzenia tych ryb. Również jazie i krąpie zwyczajowo są spotykane w gromadkach. W pewnej odległości, dalej od brzegu możemy złowić, wcale nie gorsze - leszcze. Musimy jednak zwrócić uwagę na to, że termin „oddalenie” oznacza wiosną coś zupełnie Przepiękna dolina Ida Gajewska Zarówno w województwie dolnośląskim, jak i wielkopolskim, możemy wybrać się do cudownego parku krajobrazowego. Mowa oczywiście o Dolinie Baryczy, powstałej w 1996 roku, na terenie o powierzchni ponad 870 km2. Sam park obejmuje ochroną cały obszar doliny, wraz ze wszystkimi jej dopływami. Znajdziemy tam kompleksy stawów, które wykorzystywane są do hodowli karpi, a także stanowiące najcenniejszy krajobraz tego właśnie miejsca. Część z nich ma również znaczenie międzynarodowe. Bardzo liczne są podmokłe tereny, lasy łęgowe, łąki, torfowiska, pastwiska oraz pola uprawne. Szata roślinna jest niezwykle zróżnicowana, dzięki czemu Dolina Baryczy zachwyca swoim bogactwem fauny i flory. W samym parku występuje wiele gatunków roślin chronionych m.in. bluszcz pospolity, długosz królewski, grążel żółty, czy salwinia pływająca. W Parku Krajobrazowym znajduje się mnóstwo ważnych obiektów, zarówno przyrodniczych jak i zabytkowych. W skład parku wchodzi kilka pięknych rezer- watów, z czego każdy zachwyca na swój indywidualny sposób. Pierwszym z nich jest rezerwat „Wydymacz”, który został założony w celu ochrony zespołu łęgu jesionowo-olszowego, a także skupiska pomnikowych drzew. Większą część stanowi śródleśny staw, któremu rezerwat zawdzięcza swoją nazwę. Kolejnym siedliskiem są Dęby Antonińskie, które skupiają ponad 220 pomników dębów, a jest to drugi tej klasy obiekt w Europie. Aleja Dębowa położona jest przy „Czarnej drodze”, między miejscowościami Szklarka Śląska i Moja Wola. Jej długość wynosi aż 1,5 km, a przy samej trasie rośnie 130 dębów, z czego każdy ma niemalże 150 lat. Warto też się przyjrzeć ptactwu, które spotkamy w Dolinie Baryczy. Stawy są bardzo istotną ostoją niezwykle rzadkich, lęgowych gatunków wodno-błotnych m.in. Słowo Krakowa Gazeta lokalna podgorzałki i gęgawy. Jesienią przebywa tam nawet 25 tysięcy gęsi, kilka tysięcy płakonosów, neurogęsi, czy krzyżówek. Niezwykle istotną rolę Dolina Baryczy pełni podczas przelotów. Zatrzymują się tam ogromne stada żurawi i gęsi, natomiast przy stawach można ujrzeć czaple białe, kaczki i różnych przedstawicieli ptaków siewkowych. Informacje o występujących tam gatunkach znajdziemy w baryczańskiej bazie ptaków. Wstęp na teren parku „Stawy Milickie” wymaga zgody Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska we Wrocławiu, gdyż rezerwat wyjątkowo dba o bezpieczeństwo siedlisk ptaków. Jest to prawdziwy ptasi raj, w którym znajdziemy również unikatowe domy, kościoły i zabytkowe jazy. A skoro mowa już o zabytkach, na całym terenie znajdziemy ich całkiem sporo. Najważniejszym innego niż latem. Wędkarze znad Odry, Bugu czy Wisły nie bez przyczyny używają stwierdzenia, że te rzeki są wąskie jak „pstrągowy strumyk”. Jak łowić? Wymienione wcześniej łazie, krąpie, leszcze oraz płocie można łowić metodą przepływanki, jak i bardziej leniwie na tzw. przystawkę. Potrzeba do tego czterometrowego wędziska, kołowrotka z „osiemnastką” na szpuli, rzeczny spławik przepływankowy o wyporności ok.5g., oliwka lub kropelka z ołowiu i kilka przyponów z „szesnastki”. Na przynętę polecany jest najlepiej robak w kolorze czerwonym, przekłuty wyłącznie przez koloniki. Haki najlepiej nr 10-8. Przepływankę zaś najlepiej zastosować w głębokich na ok.2m. rynnach o kamienistym lub żwirowym dnie. Warto w tych warunkach łowić zgodnie ze sztuką włoską. Trzeba jednak pamiętać, że „narodowa” nazwa jest umowna, bo więcej na tzw. z nich jest Pałac myśliwski Radziwiłów w Antonie, czterokondygnacyjna, drewniana budowli , na której szczycie znajduje się widokowy belweder. Kolejnym może być Gajówka w Rudzie Milickiej, budynek z muru pruskiego. Jest ona idealnym punktem wypadowym do wędrówek po kompleksie Stawno. Dla odwiedzających, lubiących tajemniczy klimat i dreszczyk emocji, proponuję odwiedzić też Ruiny pałacu i basztę w Żmigrodzie, które niegdyś były własnością rodu Kurzbachów. Ostatnim z ważniejszych jest Pałac myśliwski w Mojej Woli, zbudowany w 1852 roku. Co ciekawe, jego elewacja została wykonana z kory dębu korkowego, uzupełnione korą dębów rodzimych. Jest on drugim takim miejscem w Europie. Dla ludzi znużonych codziennością, tęskniących za kontaktem z naturą, Dolina Baryczy jest idealnym miejscem do obcowania z przyrodą. Bogactwo świata żywego czyni ją atrakcyjną dla turystów, pragnących pogłębić swoją wiedzę o rozmaitych grupach organizmów i stworzeń. Jest to miejsce, w którym można się wyciszyć i chociaż na chwilę odciąć wszechobecnego pośpiechu i zatłoczonego, pełnego chaosu miasta. „bolonkę” łowi się w Polsce oraz we Francji niż w samych Włochach. Bardziej stacjonarną techniką połowu ryb na wiosnę jest tzw.przystawka, czyli zastosowanie zestawu przegruntowanego, gdy odległość między spławikiem a ciężarkiem jest większa niż głębokość łowiska. W zależności od potrzeb – od 1/3do dwukrotnej nawet. Przystawka jest świetna do zastosowania jej na łowiskach spowolnionych( np. za powalonymi drzewami, krzakami). Trzeba jednak w takim przypadku łowić jak najbliżej szybszego nurtu- ryby zwykły poruszać się wiosną wzdłuż jego skraju. Zestaw podaje się w takiej sytuacji na sam skraj nurtu, co pozwala ciężarkowi opaść i nieco spłynąć. Potem wybieramuy luz żyłki(przegruntowanie pozwoli nam na ulokowanie spławiku na spokojnej wodzie, np.w prądzie wstecznym, czy po prostu w zastoisku). Jeśli chodzi o okres wiosny i zanęcanie ryb, to robimy to bardzo oszczędnie. Kule zanętowe mają w sobie dużo żwiru, gliny i substancji pobudzających, ale nie odżywczych. Warto więc przez jeszcze jakiś czas wzbogacić mieszanką akwarystycznej suchej dafni lub suszoną krwią. REKLAMA Twój Relax czerwiec 2015 str 17 Styl życia Akcesoria czworonogów Marta Pietrzak Dobrym zaleceniem w takich jest również rada, aby młode i starsze psy nosiły specjalnie dostosowane ubranka w zimne i deszczowe dni. Dlatego żeby w jak największym stopniu starać się ochronić psa przed zimnem, deszczem i śniegiem. Mimo, że niejednokrotnie widok przyodzianego psa czy to w kurteczkę, czy sweterek, może rozbawić pobocznego obserwatora, pozwala to właścicielom zadbać o zdrowie pupila. Ubranka dla psów pełnią zatem dwie funkcje. Użytkową, która pozwala na ochronię przed przeziębieniem, zabrudzeniem czy zamoczeniem oraz funkcja estetyczna, ubranka te są zazwyczaj eleganckim strojem, często dopasowanym do stroju i stylu właściciela. W obecnych czasach pies coraz częściej jest traktowany jak pełnoprawny członek rodziny. Niektóre psy mają nawet swoje szafy, a nawet garderoby. Ubranka dla psów występują w wielu fasonach i kolorach. Często przyozdobione są kapturem, czy zabawnym napisem. Są szyte z różnych materiałów. Przeważnie są to materiały chroniące przed zimnem: polar, plusz, sztuczne futerko, wełna oraz przed wiatrem i wilgocią. Ocieplane My i komputer Marcin Bartnicki W dzisiejszych czasach trudno jest wyobrazić nam sobie nasze życie – normalne, codzienne funkcjonowanie, pracę, rozrywkę, kontakty z rodziną czy znajomymi – w oderwaniu od użytkowania komputera oraz internetu. To, co jeszcze dekadę temu było pewną ciekawostką, a dla dużej części nawet luksusem, stało się integralną częścią naszej codzienności. Dziś, przy użyciu komputera, robimy dosłownie wszystko. Abstrahując już od kwestii naturalnej informatyzacji funkcjonowania różnorakich instytucji publicznych oraz firm prywatnych, to daleko idącej „informatyzacji” uległo także nasze własne, prywatne życie. Ogromnym skokiem w tej dziedzinie były właśnie ostatnie lata, które przyniosły nam swoistą rewolucję, jeżeli chodzi o funkcjonowanie i użytkowanie tzw. social media, czyli mediów społecznościowych. Widzimy to w różnorakich segmentach życia indywidualnego i zbiorowego. Nie ma dziś prowadzenia efektywnej czerwiec 2015 polityki w ramach państwa demokratyczno-liberalnego bez wykorzystanie nowoczesnych narzędzi komunikacyjnych – prym wiedzie tutaj legendarny już Twitter, którego najsłynniejszym chyba użytkownikiem wśród polskich polityków został Radek Sikorski. Swego czasu żartowano, że polska polityka zagraniczna kreowana jest poprzez wpisy na Twitterze. Nie ma co ukrywać jednak, że na użytek „prywatny”, najważniejszym medium społecznościowym funkcjonującym w internecie, najpopularniejszym w naszym kraju, jest Facebook. To do niego – stety- kurtki, płaszczyki przeciwdeszczowe, bluzy i swetry dla psów są zatem nie tylko praktyczne, ale również eleganckie. Zapewniają komfort zarówno psu jak i właścicielowi. Wielu psich właścicieli zwraca uwagę głównie na fason, kolor czy materiał, bądź na kwestie związane stricte z kwestiami estetycznymi. Ważne jednak żeby zaznaczyć, że w większości przypadków, właściciele, kierują się przede wszystkim dobrem psa. Jednak wbrew powszechnemu postrzeganiu, nie tylko małe psy potrzebują ubranek. Większe rasy takie jak np. buldogi francuskie, charty czy -niestety – przeniesiona została mnogość naszych osobistych relacji ze znajomymi czy rodziną. Wielu z nas przesiaduje przed „fejsem” niemalże non stop, do czego wydatnie przyczyniła się popularyzacja smartfonów. Korzystamy z Facebooka w domu, szkole, pracy, autobusie, czy nawet… toalecie. Choć ma to swoje pozytywne strony – jesteśmy w kontakcie z ludźmi, z którymi często dzieli nas spora odległość i najprawdopodobniej relacje te nie byłyby tak intensywne, gdyby nie tego typu narzędzie. Dochodzi jednak także i do aspektów negatywnych – wypacza to wiele „normalnych” relacji. Niegdyś miałem okazję zapoznać się z analizą naukowych badań, której wnioski mówiły, że uzyskiwanie „lajków” na Facebooku przez osoby spędzające na nim dużą, określoną ilość godzin, wywołuje u nich odczucie porównywalne do spełnienia seksualnego. Cóż, nawet jeżeli jest to swoista przesada, to jednak samo porównanie jest niezwykle wymowne. Kiedy miałem okazję studiować historię, podczas zajęć na pierwszym roku, zajmowaliśmy się oceną wartości źródła historycznego. Co jest dość oczywiste – choć może większość z nas nie podejmuje tego typu konstatacji – współczesne boksery również w bardzo chłodne dni potrzebują sweterka lub kurtki. Takie duże rozmiary to rzadkość, jednak są sklepy w których nawet te większe modele możemy dostać na specjalne zamówienie. Styl ubranek w ofercie większości sklepów niejednokrotnie nawiązuje do najnowszych trendów panujących w modzie dla ludzi. Nie zapominajmy jednak, że oprócz wyglądu i innych kwestii estetycznych, równie ważna jest funkcjonalność i wygoda. Ubranka dla psów powinny być wykonane z wytrzymałego, oddychającego i miękkiego materiału. Ważne jest ,aby nie ograniczały ruchów psa i nie powodowały otarć. Dbanie o zdrowie naszego pupila ostatnimi czasy objawia się nie tylko w kwestii doboru odpowiedniego ubranka w zależności od warunków atmosferycznych. Co raz bardziej popularną formą ostatnimi czasy staje się również kwestia związana z wygodnym legowiskiem, i tu naprzeciw wychodzą ortopedyczne posłania dla psa. Posłania dla psów są zwykle wypełnione pianką z tworzywa sztucznego o małej gęstości lub polistyrenowymi REKLAMA Wielu Polaków kupuje swoim pupilom ubranka dla psów nie z powodu kaprysu lecz dla ich dobra. Jak twierdzą weterynarze niektóre rasy hodowane w domach, nie są przystosowane do trudnych warunków atmosferycznych. Nie każdy długowłosy pies ma wystarczającą ilość podszerstku, żeby ogrzać się w zimie i nie wszystkie krótkowłose psy marzną podczas zimowej pory. Generalnie uważa się, że psy z krótką sierścią o małej ilości podszerstka i cienkiej tłuszczowej warstwie podskórnej potrzebują ubranek w chłodne dni, w innym wypadku po prostu marzną. Do takich zaliczają się np. rasy typu: doberman, dalmatyńczyk i chart. kuleczkami. Zwykle są zbyt cienkie i spanie dość szybko kończy się na twardej i zimnej podłodze. Takie posłania nie zapewniają odpowiedniego podparcia dla kręgosłupa i stawów. Materace ortopedyczne dla psów wykonane są w 100% z pianki termoelastycznej, która reaguje na temperaturę ciała i wagę. Pianka idealnie dopasowuje się do ciała naszego psa niwelując punkty nacisku i sprzyjając dobremu ułożeniu kręgosłupa. Łagodzi napięcia, stawy mogą doznać ulgi, a to z kolei zmniejsza ból. Tak skonstruowane posłanie dla psa wspomaga zdrowy, głęboki i spokojny sen. Dodatkowym plusem jest również fakt, że posłanie takie, dzięki swojej konstrukcji i budowie może służyć zwierzęciu przez długie lata. źródła przekazywania informacji związane z szeroko rozumianymi technologiami informatycznymi, uważane są przez naukę historiograficzną za źródła… najbardziej nietrwałe. Dużo bardziej nietrwałe, niż np. gliniana płytka z inskrypcjami wytworzona w starożytnej Mezopotamii. Coś w tym jest, ponieważ złamanie na pół pendrive’a czy płyty DVD nie jest trudne – abstrahując już od samego faktu, że przenośny dysk raczej nie przetrwa przysypany piaskiem na pustyni przez 4 tysiące lat. Jeszcze smutniej robi się nam, kiedy nie lat 4 tysiące, a zaledwie kilka minut wystarczy, abyśmy utracili nasze dane. Rozpacz jest wielka, kiedy przez zupełny przypadek, którego natury zresztą czasem w ogóle nie znamy, tracimy często bardzo istotne dane – np. pracę naukową czy ważne dokumenty potrzebne nam w życiu zawodowym. Często jednak nie zdajemy sobie sprawy, że nie ma co załamywać rąk, ponieważ jeżeli zwrócimy się do specjalisty, ten jest w stanie zazwyczaj odzyskać utracone – jak się wydawało bezpowrotnie – dane i „uratować nam życie”. Warto więc spróbować tej metody, bo być może „nigdy nie jest za późno”. Słowo Krakowa Gazeta lokalna str 18 Słowo dla Seniora Natalia Lisicka Coraz więcej ośrodków w Polsce świadczy usługi związane z zaspokojeniem potrzeb starszych pensjonariuszy. Mowa o prywatnych Domach Seniora, które nie tylko występują jako pojedyncze obiekty, ale przekształcają się w strukturę osiedli. Dom Seniora to miejsce zapewniające osobom w podeszłym wieku miejsce zamieszkania, wyżywienie, udzielanie pomocy w podstawowych czynnościach życiowych, opiekę, pielęgnację, podnoszenie sprawności, aktywizowanie mieszkańców domu, zaspokojenie potrzeb religijnych i kulturowych. Przyszły mieszkaniec Domu Seniora spotyka się na co dzień z kadrą wykwalifikowanych specjalistów – zespołem opiekuńczym z lekarzem, pielęgniarkami, opiekunkami, terapeutą, opcjonalnie także z animatorem kultury czy księdzem. Pokoje pensjonariuszy różnią się standardem, ale łączy je wyposażenie w urządzenia przywoławcze oraz telefon, a także komputer z dostępem do internetu czy telewizor. Główną ideą takich placówek jest zrozumienie potrzeb osób starszych i stworzenie im warunków, w których mogłyby poczuć się bezpiecznie, miałyby całodobową specjalistyczną opiekę i nie byłyby samotne. Decyzja o wyborze domu seniora może być łatwiejsza jeśli wiadomo o nim więcej z rekomendacji. Jeśli taki sposób weryfikacji nie jest możliwy, pomocne będzie albo wyszukiwarka internetowa z wynikami najlepiej ocenianych ośrodków, albo Program Certyfikowanych Domów Seniora skierowany jest do najlepszych placówek tego typu w Polsce, a także tych aspirujących do znalezienia się w gronie najlepszych, bezpiecznych i wiarygodnych. Zamieszkanie w domu opieki to wyjście dla osób, które z różnych względów nie mają zapewnionej pomocy rodziny lub trudno im samodzielnie funkcjonować na co dzień. Jednak załatwienie pobytu w domu pomocy społecznej wymaga wypełnienia kilku procedur. Czym różni się państwowy dom opieki od prywatnego? Przede wszystkim oferowanym komfortem, a co za tym idzie opłatami. Niestety na miejsce w państwowym domu opieki trzeba czekać, a ten okres wydłuża się nawet do kilku lat. Przy czym najtrudniej jest o miejsce w placówce oferującej opiekę nad osobami z zaburzeniami psychicznymi. By znaleźć się w państwowym ośrodku, trzeba pokonać biurokratyczny tor przeszkód. Pierwszym krokiem jest Słowo Krakowa Gazeta lokalna złożenie pisemnego wniosku w najbliższym ośrodku pomocy społecznej z prośbą o umieszczenie w Domu Pomocy Społecznej. Z takim wnioskiem występuje senior lub jego opiekun prawny (w przypadku ubezwłasnowolnienia). Rolą pracownika socjalny jest pomoc w skompletowaniu potrzebnych dokumentów i przeprowadzenie wywiadu środowiskowego. To niezbędne do potwierdzenia, że opieka nad osobą starszą jest niemożliwa w miejscu jej zamieszkania. Po dopełnieniu tych wszystkich formalności pracownik socjalny składa wniosek o skierowanie do domu opieki. Na tym formalności jednak się nie kończą. Należy przedłożyć jeszcze opinię o stopniu sprawności osoby, która się o nie ubiega oraz zaświadczenie o dochodach (na przykład ostatni odcinek emerytury bądź renty) i zgodę na potrącanie z nich opłaty za pobyt w domu opieki. Następnie dokumenty te są przekazywane do odpowiednich instytucji (np. MOPS-ów), które wydają decyzję o skierowaniu do odpowiedniego domu opieki. Z reguły są to placówki blisko miejsca zamieszkania. W przypadku, gdy chodzi o zamieszkanie w placówce poza rejonem, należy zaznaczyć to we wniosku i odpowiednio umotywować. Kiedy osoba starsza chce zamieszkać w prywatnej placówce, wtedy wszystkie formalności trzeba omawiać bezpośrednio z dyrekcją wybranego ośrodka. Pobyt w prywatnych domach opieki wiąże się z nieco wyższym kosztem niż w przypadku ośrodków publicznych, ale pozwala zaoszczędzić wiele czasu i nerwów. Ile to kosztuje? Pensjona- REKLAMA Drugi dom riusze państwowych domów opieki oddają im 70% swojej emerytury, resztę dopłaca rodzina lub Państwo. Natomiast miesiąc pobytu w prywatnej placówce to koszt około 2 tys. złotych. Za oceanem, ale i w Niemczech czy Francji od wielu lat zjawiskiem powszechnym są osiedla dla seniorów przypominające swym układem studenckie kampusy, tyle że zamiast wydziałów naukowych obecne są specjalizacje rehabilitacyjne czy kulturalne. W zamierzeniu osiedla dla emerytów mają być miejscem, gdzie starsze osoby będą się czuły swobodnie, ale czy tak jest rzeczywiście, okazuje się sporne. W Polsce takie rozwiązania powstały już w Radkowie w Kotlinie Kłodzkiej i w Stargardzie Szczecińskim. Są to w pełni przystosowane do potrzeb ludzi starszych budynki, wyposażone w windę oraz gabinet lekarski. Wokół tych osiedli jest tworzona cała infrastruktura ze sklepami i specjalistycznymi przychodniami. Zagospodarowano też tereny zielone, tworząc trasy spacerowe, ścieżki rowerowe, co umożliwia aktywne spędzanie czasu sprzyjające dłuższemu zachowaniu sprawności. Zamieszkanie na takim osiedlu jest uwarunkowane kilkoma wytycznymi. Należy skończyć 55 lat i dysponować odpowiednimi funduszami, które umożliwią wykupienie mieszkania. Część tych, którzy już zdecydowali się na przeprowadzkę sprzedało wcześniej swoje dotychczasowe lokum. Może niepokoić zbytnia izolacja starszych osób od reszty społeczeństwa zarówno na wydzielonych osiedlach, jak i Domach Seniora, jednak najczęściej bywa tak, że emeryt zostaje w pustym mieszkaniu sam, a zapracowana rodzina nie ma czasu na odwiedziny. Wtedy raźniej przechodzić ten etap życia w gronie pokoleniowych rówieśników. czerwiec 2015 str 19 Styl życia Zwiększ moc swojego pojazdu Sławomir Kamieniecki Czas na chiptuning często, natomiast komputer pojazdu w ogóle nie jest do tychże zmian przystosowany. To również wpływa na ogólnie pojętą wydajność. Oczywiście chiptuning połączyć można z tradycyjnym tuningiem, który jest zdecydowanie bardziej „bryce”. Każdy z nas ma indywidualne podejście do tej sprawy i do innych czynników przywiązuje większą wagę. Niektórzy z nas są bardzo wyczuleni na wygląd samochodu, więc próbują złapać dwie sroki za jeden ogon. kojarzony i znany przez kierowców. Tutaj już skupiamy się na innych podzespołach samochodu, a przy okazji modyfikować możemy jego wygląd zewnętrzny. Podobnie jak w przypadku wcześniej omawianych działań, tutaj również możemy doprowadzić do zwiększenia wydajności auta. Zakres świadczonych usług w tym aspekcie jest naprawdę szeroki i tak naprawdę to od klienta zależy, co chciałby podrasować w swojej Najlepszym rozwiązaniem wydaje się jednoczesne zastosowanie tuningu mechanicznego (np. wymiana wałka rozrządu, gaźnika, montaż intercoolera, etc), elektronicznego (czyli właśnie modyfikacje w komputerze silnika (chiptuning)), a także optycznego, polegającego np. na zamontowaniu spojlerów czy sportowych felg. ki temu wiedzą, czy robota została rzetelnie wykonana. Taki sprzęt przyda się jeszcze bardziej wtedy, gdy ktoś nam ukradnie samochód. Bez problemu będziemy w stanie go zlokalizować. Sprzęt detektywistyczny może nam służyć zarówno do zabawy, usprawnienia pracy, zapewnienia bezpieczeństwa, jak i sprawdzenia wierności naszej drugiej połówki. Należy jednak pamiętać, że szpiegowanie w świetle prawa jest nielegalne, poza określonymi sytuacjami, takimi jak nagrywanie pracowników (z koniecznością wcześniejszego poinformowania ich) czy też sytuacji, w których sami uczestniczymy. Takie nagrania mogą być uznane jako dowód w sądzie. Nie wszyscy kierowcy zdają sobie sprawę z tego, że producenci silników, tworząc do nich oprogramowanie, pozostawiają spore rezerwy mocy czy momentu obrotowego. Tłumaczy to się potrzebą zapewnienia i zwiększenia bezpieczeństwa w przypadkach, gdy silnik pracuje w złych warunkach lub przy mocno wysilonej pracy. Stąd też nominalna siła motoru napędowego jest w naszych samochodach niższa. Podobnie sytuacja ma się z innymi jednostkami, w których producenci zostawiają niekiedy nawet bardzo dużo zapasu. Dlaczego nie wykorzystać tego? Klucz do zmiany parametrów na wyższe znajduje się w oprogra- mowaniu sterującym pracą m. in. silnika, który znajduje się w komputerze auta zwanym „Engine Control Unit”. Jednostka ta jest niezwykle ważna i w praktyce to ona odpowiada za parametry pracy poszczególnych układów w różnych warunkach pracy czy obciążenia. To ona „decyduje” w jaki sposób mają pracować elementy układu wtryskowego i dolotowego, skrzynia biegów czy nawet kontrola trakcji. Każdy producent ustala działanie tychże elementów za pomocą specjalnych tabel wartości, zwanych „mapami”. Przy odpowiedniej zmianie danych w nich zawartych, możemy naprawdę skutecznie i odczuwalnie podkręcić pa- rametry naszego samochodu i wyciągnąć z niego znacznie więcej, niż byśmy przypuszczali. Dlatego też mechanizm ten nazywa się chiptuningiem. W pojeździe zachodzą spore zmiany, jest on w pewnym sensie ulepszony, ale jednocześnie efektów tych nie widać gołym okiem. Ile można osiągnąć? Optymalizacja parametrów zależna jest oczywiście od rodzaju naszego silnika. W silnikach wolnossących, które nie posiadają turbosprężarki, bezpieczny przyrost mocy wynosi około 10 proc. Natomiast jeśli chiptuning dotyczy silników spalinowych z turbosprężarką, to przyrost ten może wynieść nawet aż 30 proc. To jednak nie wszystkie zalety. Działania podjęte przy oprogramowaniu poprowadzić mogą także do zmiany maksymalnej prędkości, zmiany maks. obrotów silnika i redukcji zużycia paliwa. Ponadto można inaczej ustawić kąt zapłonu, moment początkowy tłoczenia czy czas wtrysku. Ważne jest również to, by dostosować elektronikę do wykonywanych wcześniej przez nas modyfikacji mechanicznych. Te wykonywane są dosyć I Ty możesz zostać detektywem Maria Andrychów Niegdyś profesjonalny sprzęt szpiegowski mogliśmy oglądać wyłącznie na ekranach telewizorów, racząc się filmami z porucznikiem Columbo, agentem 007 czy serialami o kryminalnych zagadkach. Teraz podsłuchy i inne gadżety są powszechnie dostępne, a Polacy coraz częściej po nie sięgają. W różnych celach. Rynek sprzętu szpiegowskiego intensywnie się rozwija, dając potencjalnym „domowym detektywom” spore pole do działania i wybór, którego bez porady eksperta ciężko dokonać. W dalszym ciągu niezwykle popularne są dyktafony, które pozwalają nam nagrać rozmowę. Umieszczane są one w bardzo niepozornych przedmiotach, takich jak długopisy, kluczyki do samochodu, kalkulatory, pendrivy czy latarki. Jakość nagranych rozmów jest bardzo wysoka, a taki ukryty dyktafon możemy położyć właściwie w dowolnym miejscu. Oczywiście w wielu sytuacjach trzeba będzie sięgnąć jednak czerwiec 2015 po podsłuch, który zamontujemy w odpowiednim miejscu lub który użyjemy do podsłuchania rozmowy telefonicznej. Bardziej zaawansowane są jednak minikamery oraz minirejestratory, dzięki którym uzyskamy nie tylko dźwięk, ale również obraz. Możemy go odtworzyć w dowolnej chwili, jak i śledzić na bieżąco. Specjalne kamery ukryte są w przedmiotach codziennego użytku (zegarkach, okularach, guzikach a nawet krawatach). Często wyposażone są one dodatkowo w czujniki ruchu, tak by nagrywać obraz dopiero, gdy w danym pomieszczeniu ktoś się pojawi. W asortymencie szpiegowskim znajdują się ponadto lornetki oraz lokalizatory osób oraz pojazdów, dzięki którym możemy uzyskać informacje o czyimś miejscu pobytu. Dla części „domowych detektywów” istotna jest również zabawa i z pewnością zainteresują się gadżetami. Wśród nich znaleźć możemy modulatory głosu, długopis ze znikającym tuszem czy znikający papier, którego użyć możemy do stworzenia tajnych notatek, które po oczytaniu powinny zostać zniszczone. Do tego popularny jest np. proszek fluorescencyjny, którym możemy znakować przedmioty, a następnie za pomocą specjalnej lampy zweryfikować, kto miał z nimi kontakt. Amatorzy nie mogą natomiast skorzystać z zagłuszaczy telefonów i sygnału. Są one przeznaczone wyłącznie dla uprawnionych instytucji, co jest regulowane specjalnym prawem. Polacy sprzęt detektywistyczny stosują z bardzo różnych powodów. Jednym z nich jest nieufność wobec partnera, którego podejrzewamy o zdradę. Dlatego chcemy podsłuchać jego rozmowę, zobaczyć co robi w miesz- kaniu pod naszą nieobecność, czy też monitorować jego aktywność w Internecie. Specjaliści podkreślają, że w takich sprawach zgłaszają się do nich równie często mężczyźni, co kobiety. Dzięki odpowiedniemu oprogramowaniu odczytamy też smsy oraz wiadomości, które zostały usunięte. Ale sprzęt detektywistyczny stosować możemy również w celu bezpieczeństwa naszych dzieci. Wielokrotnie słyszymy o tym, jak najmłodsi traktowani są przez opiekunki czy przedszkolanki. Rejestrator wideo może rozwiać nasze wątpliwości, a przecież na niczym nie zależy nam tak bardzo, jak na dobru naszych pociech. Dlatego na rynku dostępne jest również specjalne oprogramowanie, dzięki któremu monitorujemy całą aktywność innej osoby na komputerze. Zapobiegniemy wtedy odwiedzaniu przez nasze dzieci nieodpowiednich storn czy też zminimalizujemy ryzyko poznania przez Internet nieodpowiednich osób. Po lokalizatory pojazdów sięgają z kolei właściciele firm, by kontrolować swoich pracowników. Dzię- REKLAMA Zwiększenie wydajności i mocy samochodu oraz redukcja zużycia paliwa są na wyciągnięcie ręki. Parametry te można poprawić za pomocą chiptuningu, który staje się coraz bardziej popularny wśród posiadaczy aut. Na czym polega ten proces i jakie dokładnie można osiągnąć z niego korzyści? Słowo Krakowa Gazeta lokalna str 20 Dla naszych pociech Sara Rok Nasze dzieci to nasz skarb – wie o tym każdy, kto ma okazję takiż właśnie skarb posiadać. Chcemy aby rozwijały się jak najlepiej, najefektywniej, były zdrowe i silne. Oferty na rynku, które mogą wspomóc ten rozwój, moglibyśmy mnożyć. Pociechy - ukochane przez swoich rodziców – są bardzo różne, stąd też różnorakie zupełnie są ich potrzeby. A my wszyscy chcielibyśmy o te pociechy dbać jak najlepiej. Co wybrać? Oczywiście to zależy od sytuacji. Przedszkola terapeutyczne Głośnym tematem w ostatnich latach jest kwestia przedszkoli – mówiło się i mówi o tym, że przedszkola (przynajmniej te publiczne) są przepełnione i ciężko się do nich dostać – rekrutacja wygląda prawie jak na studia wyższe. Przedszkole to już zresztą nie to co kiedyś – dzisiaj mamy do dyspozycji całe szerokie spektrum rodzajów, w których prowadzone są wyselekcjonowane zajęcia, podawane są specjalne posiłki etc. Oczywiście jest tak głównie w przedszkolach prywatnych, ale nie tylko. Warto rozejrzeć się gruntownie po istniejącej ofercie. Jedną z ciekawych możliwości są tzw. przedszkola terapeutyczne. To wspaniałe miejsca, w których dzieci, mające różnorakie dolegliwości, wymagające specjalistycznej opieki, mogą tę opiekę otrzymać, pod okiem wyspecjalizowanej kadry. To umożliwia zoptymalizowanie ich rozwoju Ozdoba naszego ciała Sara Rok Dodają oryginalności i stylu. Są coraz popularniejsze, a profesjonalnie wykonane potrafią być prawdziwą ozdobą każdego z nas. Tatuaże, bo o nich tutaj mowa, okazały się nie być ulotną modą, ale na trwałe wpisały się w zmysł estetyczny w naszym kraju. Dawno minęły już czasy, kiedy tatuaże kojarzyły nam się przede wszystkim z różnorakimi typami spod ciemnej gwiazdy, budząc trwogę wśród mieszczan i zdecydowane niezrozumienie przede wszystkim wśród starszego pokolenia. Dzisiaj nie są już właściwie niczym kontrowersyjnym, a różnorakie wzory zdobią ciała zarówno nastolatków, jak i ludzi o kilka dekad starszych – nie zaburza to kulturowego tabu, a jednak sprawia często wrażenie pewnej modnej ekstrawagancji, oryginalności. Tatuaż to przede wszystkim forma wyrażenia samego siebie – naszych uczuć, emocji, poglądów, ważnych wydarzeń w naszym życiu. Jej trwałość i intymność pozwala pokazać nam, jak istotne są dla nas aspekty, które poprzez taką formę eksponujemy i ukazujemy innym. Choć często może się nam wydawać, że tatuaże są czymś raczej nowym, to jednak w wielu kulturach objawiają się one już od wieków – a nawet tysiącleci. Często możemy je kojarzyć z Dalekim Wschodem – używały ich plemiona na terenie Papui Nowej Gwinei, także różnorakie ludy maoryskie czy polinezyjskie. Tatuaże występowały również Indiach. Antyczny świat śródziemnomorski także nie był od nich wolny, choć przyznać trzeba, że raczej nie dotyczyły one jego centrum (Grecji czy Rzymu), ale silnie występowały np. w ramach cywilizacji celtyckiej. Wszędzie miały one najczęściej charakter sakralny, rytualny, zazwyczaj będąc ozdobą ciała kapłanów różnorakich wierzeń. Dziś zrobienie tatuażu – jakby to rzecz – jest już jak społeczeństwo Słowo Krakowa Gazeta lokalna – a co jest przecież ważniejszego? Zajęcia dodatkowe Clou pozadomowego procesu wychowania i ubogacania umysłowości i fizyczności naszego dziecka stanowią dzisiaj dodatkowe zajęcia. I to zajęcia różnorakie. Nie jest to już tylko angielski czy gimnastyka korekcyjna, ale szereg także innych możliwości. Zajęcia z matematyki? A może niemiecki, francuski czy hiszpański? Nie ma problemu – oczywiście to musi trochę kosztować (siłą rzeczy) natomiast nie są to już koszta wielkie i z pewnością warto je ponieść. Chyba nikogo już nie trzeba przekonywać, że nauka języków od najmłodszych lat życia to inwestycja w przyszłość, która na pewno zwróci się wielokrotnie – taki jest charakter współczesnego rynku pracy, a z pewnością taka sytuacja będzie się pogłębiała. Warto więc budować szanse naszych pociech już od najmłodszego. Ciekawe zajęcia jakie prowadzone są w przedszkolach to zajęcia szachowe – nie trzeba chyba nikogo przekonywać, że najstarsza gra świata to sposób na wszechstronny umysłowy rozwój naszego dziecka, który buduje inteligencje i spryt malucha. Na co więc czekać? Warto rozejrzeć się jakie zajęcia dodatkowe są oferowane. Dziecięcy pokój Szczególnie dla małego dziecka, ale także i potem, bardzo istotne (tak – także w kontekście jego rozwoju emocjonalnego, którego podstawą jest dobre samopoczucie, szczęście itp.) jest otoczenie w jakim się znajduje. Chodzi tutaj np. o wystrój dziecięcego pokoiku. Chyba oczywistym jest, że powinniśmy o niego zadbać szczególnie – najszczególniej ze wszystkich miejsc w naszym domu. Dziecko musi czuć się dobrze w swoim najbliższym otoczeniu; i to jest kwestia niepowtarzalna. Zadbajmy więc o ciepłą barwę ścian, ale przede wszystkim o różnorakie zabawki, ozdoby. Tak, by przebywanie we własnym pokoiku było dla dziecka okazją do codziennych ra- dości. Na rynku możemy napotkać naprawdę wiele bardzo ciekawych, przyjemnych, miłych i zwyczajnie estetycznie pięknych elementów ozdobnych do dziecięcego pokoju – warto się im przyjrzeć i znaleźć dla nich miejsce w wystroju naszych wnętrz. REKLAMA Styl życia (przynajmniej na papierze): egalitarne i bezklasowe. Może to zrobić każdy, koszta nie są duże i właściwie zdecydowana większość społeczeństwa, z nastolatkami włącznie, może sobie przy odrobinie woli i oszczędności, sprawić sobie popularną „dziarę”. W każdym większym mieście sprawimy sobie także salon tatuażu, który pozwoli nam na jego wykonanie. Warto jednak mocno rozeznać się w tym, co oferuje nasz lokalny (i nie tylko) rynek. Przede wszystkim dobrze jest zasięgnąć opinii osób, które już wypróbowały na sobie usług któregoś z wykonawców. Warto wybrać profesjonalistę – i tutaj chyba nie trzeba nikogo specjalnie przekonywać. Tatuaż to inwestycja w naszą osobistą estetykę, którą nosić z sobą będziemy najprawdopodobniej przez całe życie. To duża odpowiedzialność, więc jasnym jest, że nie zamierzamy jej powierzyć byle komu. Nieroztropny wybór może nas drogo kosztować. A przecież niektóre tatuaże to prawdziwe dzieła sztuki – i to właśnie coś takiego najpewniej chcielibyśmy zobaczyć na naszej skórze, a także... pokazać innym. U profesjonalnych tatuażystów forma, jaką nadamy ozdobie naszego ciała jest ograniczona prawie wyłącznie przez naszą wyobraźnię. czerwiec 2015 str 21 Maria Andrychów czyli aktywne miasto Nasza aktywność w dużym mieście wcale nie musi się ograniczać do grilla na balkonie, wyjścia z psem do parku i zakupów w galerii handlowej. Okazuje się, że Kraków oferuje swoim mieszkańcom wiele atrakcji, gier i innych form rozrywki. Co zatem można robić w pozornie tylko „miejskiej betonowej przestrzeni”? Tereny zielone i łąki na obrzeżach miasta, które od lat stały jako nieużytki, coraz częściej zagospodarowywane są jako pola do gry w paintball. Rozległe tereny doskonale nadają się na bitewne miejsca, bo pełne są drzew, nierówności, rowów, dołów czy też starych budynków lub pozostałości po nich. W dodatku, by poczuć namiastkę wojny, zmierzyć się ze znajomymi i wyzwolić z siebie adrenalinę, nie trzeba nie wiadomo jak daleko wyjeżdżać. Coraz bardziej popularne paintballowe forty znajdują się przecież w granicach miasta, np. na Czyżynach, jednak zagrać możemy nawet bardzo blisko centrum, jak choćby w pobliżu Krakowskiej Akademii im. Andrzeja Frycza Modrzewskiego. Paintball w ostatnich latach bardzo się upowszechnił, co poskutkowało m. in. wielością form rozgrywek, w których można uczestniczyć. Dziś orga- czerwiec 2015 nizatorzy proponują tak zaawansowane scenariusze jak „koktajl Mołotowa”, „ochrona prezydenta”, „terminator”, „w samo południe”, „polowanie na Czerwony Październik” czy nawet „Obrona Częstochowy”. Gra nie ogranicza się już tylko do zdobycia flagi przeciwnika, oferując nam znacznie bardziej ciekawe i zaawansowane formy. Organizatorzy oferują ponadto możliwość spędzenia wolnego czasu po rozgrywce: ogniska, grille, pogadanki o stoczonej walce. Na miejscu coraz częściej jest również catering oraz obsługa fotograficzna, dzięki której nasze przeżycia utrwalimy na dłużej, a pewnie wiele osób zdecyduje się wrzucić fotkę na jeden z popularnych portali społecznościowych. Gra w paintballa staje cię także częścią imprez okolicznościowych takich jak urodziny, wieczory kawalerskie czy firmowe integracje. Popularność zyskują również gry miejskie. To rozgrywki, dla których miasto staje się planszą. Uczestnicy za zadanie mają zazwyczaj rozwiązać jakąś zagadkę lub problem. Często zdarza się, że celem jest wyeliminowanie rywala. Podczas biegania po mieście odnajdujemy kolejne wskazówki i otrzymujemy zadania do wykonania, bez których nie możemy przejść do kolejnego etapu. Wszystko to dzieje się pośród mieszkańców, którzy najczęściej nie zdają sobie sprawy, że przechodzący obok nich ludzie uczestniczą w jakiejś grze. Plusem takich inicjatyw jest również, choć nie zawsze ma to miejsce, osadzenie w jakiejś powieści literackiej czy też wydarzenia historycznego. W ten sposób uczestnicy oraz obserwatorzy mają szansę nauczyć się czegoś cennego, a dana idea może być rozpropagowana w skuteczny sposób. Fabuły gier są przeróżne. Np. w jednej z nich odnaleźć musimy Gwiazdora, który na święta Bożego Narodzenia rozdaje dzieciom prezenty. Gra ma ta na celu również propagowanie tradycyjnego charakteru świąt, które ulegają komercjalizacji, a polskiego Gwiazdora czy biskupa św. Mikołaja zastępuje Santa Claus. Gry miejskie organizowane są zazwyczaj oddolnie przez wielkich fanów tego rodzaju rozrywki, jednak coraz częściej, jako formę promocji, wybierają je firmy lub nawet światowe koncerny, jak np. Google, który w życie wcielił terenówkę „Ingress”. To przełożenie klasycznej rozgrywki RPG w realny świat. Uczestniczymy w niej, poruszając się po ulicach miast, jednak niezbędna jest również mobilna aplikacja i uruchomiony GPS w smartfonie lub innym urządzeniu. W „Ingressie” rywalizują ze sobą dwie frakcje, które walczą o panowanie nad światem. „Oświeceni” uważają, że kosmici oferują Ziemianom bratnią pomoc i chcą z nimi współpracować, natomiast „Ruch oporu” zwalcza ich i próbuje „uwolnić ludzkie umysły”. Obie frakcje muszą zbierać zasoby i przebywać w pobliżu różnych budynków, pomników czy zabytków, które tworzą specjalne portale. Niezbędna jest współpraca pomiędzy członkami obu grup, którzy niekiedy przypadkowo trafiają na siebie. Gra dotarła już do Krakowa, a liczbę uczestników szacuje się na około 200 osób. Duże miasto oferuje oczywiście znacznie więcej rozrywek. W miejskich parkach, które jeszcze kilkanaście lat temu nie bardzo tętniły życiem, a ludzie zazwyczaj ograniczali się w nich do spacerów oraz wyprowadzenia psa, dzisiaj spełniają o wiele szerszą funkcję. Ludzie spotykają się w nich, by pograć w pétanque, czyli popularne bule lub petanka. Gra polega, w największym skrócie, na rzucaniu/ toczeniu metalowych kul w kierunku małej kulki, która w Polsce nazywana jest „świnką”. Zwy- cięża osoba, której bula będzie najbliżej środka. Wspomnieć można również o chodzeniu po linach naciągniętych pomiędzy drzewami oraz o bardziej popularnych sportach, czyli bieganiu, jeździe na rowerze czy nordic walking. Ich uprawianie stało się o tyle komfortowe, że w ostatnim czasie wybudowano wiele ście- żek rowerowych oraz tras, po których komfortowo można się przemieszczać. Koniec końców trzeba przyznać, że duże miasto, jakim jest Kraków, oferuje nam wiele atrakcji i gier, powodując aktywizację mieszkańców, którzy nie muszą się ograniczać do wyprowadzania psa, spaceru po parku czy zrobienia grilla na balkonie. REKLAMA Paintball, gry miejskie i pentaque, Sport Słowo Krakowa Gazeta lokalna str 22 Będzie się działo Maj/czerwiec 2015 Co się będzie działo w Krakowie? Opracowała: Maria Andrychów 25.05, Ośrodek Kultury im. C. K. Norwida, wstęp wolny Ośrodek Kultury Norwida zaprasza na otwarte jam session w ramach 20. Nowohuckiej Wiosny Muzycznej! Spotkanie poprowadzą muzycy dobrze znani z takich projektów jak m.in.: GRUFF!, The Silver Owls, High Definition Quartet, Eskaubei & Tomek Nowak Quartet. Skład „jamowy” 20. Nowohuckiej Wiosny Muzycznej to: Filip Mozul – perkusja Jakub Płużek - klawisze Bartek Przytuła – wokal Łukasz Pietrzak - harmonijka Tomasz Kruk - gitara Alan Wykpisz – bas. Zapraszamy chętnych do udziału ze swoimi instrumentami, a także publiczność do podgrzewania atmosfery! Tego nie można przegapić! 29.05, Instytut Cervantesa Flamenco, bolero, ranchera, cumbia, son cubano, tango... to style muzyczne, które niosą ze sobą namiętność, egzotykę, romantyzm! Aby je poczuć i zrozumieć, zapraszamy na niezwykłą muzyczną podróż po Hiszpanii i Ameryce Łacińskiej! Koncert „RAICES” - „Korzenie” promuje płytę Magdaleny Lechowskiej, na której można usłyszeć te wszystkie style muzyczne oraz poznać ich genezę oraz znaczenie! Magdalena Lechowska to Polka o latynoskiej duszy! Urodziła się w Krakowie, ale dorastała w egzotycznej Kolumbii chłonąc od najmłodszych lat tamtejsze rytmy, melodie i kulturę iberoamerykańską. 30.05, Kolejowe Towarzystwo Kultury, g. 18 Bogumiła Gizbert-Studnicka zaprasza na kolejny z cyklu koncertów. „Wokół Pór Roku” to spektakl słowno-taneczny z muzyką na żywo, podczas którego widzowie będą mieć okazję przyjrzenia się odwiecznemu tanowi natury w muzyce, poezji i tańcu. Koncert z okazji Międzynarodowego Dnia dziecka odbędzie się w jego przeddzień. W programie: A. Vivaldi, A. Piazzolla, J. Kochanowski, A. Mickiewicz, K. Il. Gałczyński, E. Stachura, M. Białoszewski, W. Reymont. 6.06, Hotel Lenart, g. 18 Dnia szóstego czerwca (sobota) o godzinie 18:00 w Hotelu Lenart w Wieliczce odbędzie się koncert duetu Anita Lipnicka & John Porter. Współpraca tej dwójki artystów zaczęła się w styczniu 2002 roku. Początkowo utwór „For you” zarejestrowano w lutym 2002 i miał on się ukazać na płycie Johna – „Psychodelikatesy”. Jednak nieoczekiwanie losy tych dwóch osób zrosły się. Najpierw przez ponad rok nagrywali swoją pierwszą wspólna płytę, w którą nie wierzył nikt (oprócz ich samych), a później zostali parą w życiu osobistym. Materiał powstawał w Londynie i ostatecznie płyta została wydana całkowicie po angielsku w listopadzie 2003. 8.06, Multikino Kraków, g. 20 Multikino, Orange Warsaw Festival oraz zespół Muse zapraszają wszystkich miłośników gitarowego brzmienia na wyjątkowy koncert – „Muse – Live at Rome Olympic”! Pokaz w ramach przygotowań do OWF 2015, podczas którego zespół jest jednym z headlinerów odbędzie się 8 czerwca o godzinie 20.00. W wybranych kinach sieci fani zespołu Muse zobaczą wspaniały show w wysokiej rozdzielczości oraz usłyszą 20 piosenek, w tym hity z ich najnowszego albumu „The 2nd Law”. Nie zabraknie również takich przebojów jak: „Uprising”, „Supermassive Black Hole”, „Time Is Running Out”, „Starlight” oraz kultowego „Plug-In Baby”. 8.06, Tauron Arena Kraków, g. 20 Mało który zespół wystawia swoich fanów na tak ciężką próbę. Mało który zespół ma tak wiernych fanów, którzy taką próbę wytrzymują. Po 18 latach milczenia Faith No More powraca z nowym studyjnym krążkiem, który ukaże się już 18 maja! Album zatytułowany „Sol Invictus” jest siódmym studyjnym dziełem grupy, a za jego produkcję odpowiedzialny jest basista kapeli, Bill Gould, który tak anonsuje płytę: „Myślę, że nasz nowy materiał w pełni odzwierciedla drogę, jaką przeszliśmy od nagrania naszego ostatniego albumu do obecnego momentu. Utwory są bardzo mocne, niektóre zawierają dużo 'przestrzeni’. Wszystko co robimy, sposób naszej gry, zawsze będzie brzmieć jak Faith No More. Po prostu czujemy się z tym dobrze”. Zespół zapowiedział już także trasę koncertową - w lutym grają w Japonii, Australii i Nowej Zelandii, a 15 kwietnia koncertem w Vancouver rozpoczną tournée po Ameryce Północnej, a następnie przeniosą się na Stary Kontynent i właśnie w ramach europejskiej trasy odwiedzą Polskę. 10 produkcji o zombie, które warto obejrzeć Łukasz Wolski Tematyka żywych trupów jest ostatnio na topie. Powstało wiele filmów i seriali, których przewodnim tematem jest walka o przetrwanie w postpokaliptycznym świecie i zmaganie się z zombie. Po licznych produkcjach o nieumarłych, którzy żywią się ludzkim ciałem i krwią, jest w czym wybierać. Postaraliśmy się wybrać „dziesiątkę”, którą naprawdę warto obejrzeć. The Walking Dead - To serial, który przed ekrany telewizorów i laptopy przyciąga miliony widzów na całym świecie. Przez pięć sezonów widzieliśmy w nim niemal wszystko: hordy obrzydliwych i krwiożerczych szwendaczy, sektę kanibali, psychopatycznego gubernatora czy mnóstwo nieprzewidywanych zwrotów akcji. Serial oprócz ukazania apokaliptycznego świata, w którym grupa ocalałych stara się przeżyć za wszelką cenę (chociażby scena, w której główny bohater Rick przegryza napastnikowi krtań), skupia się również na ich wewnętrznych rozterkach, dylematach moralnych i słabościach. Scenarzyści doskonale pozwalają nam poznać bohaterów i towarzyszyć w ich niezwyklej przemianie. A warto wspomnieć tutaj chociażby Carol Peletier, która z kury domowej stała się prawdziwym „terminatorem” i mistrzem intrygi. Serial zasługujący na naprawdę najwyższą ocenę! 28 dni później - Główny bohater filmu budzi się w szpitalu po tytułowych 28 dniach. Budzi się jednak w mieście opa- Słowo Krakowa Gazeta lokalna nowanym przez ludzi zarażonych niezidentyfikowanym wirusem. Teraz zamienili się oni w zombie, którzy pożerają i zarażają innych. Świetny pomysł na produkcję, niezwykłe ukazanie opustoszałych ulic Londynu i wartka akcja pozwalają oceni ten film bardzo wysoko. 28 tygodni później - to kontynuacja udanego filmu o podobnym tytule. Po tym jak amerykanom udało się opanować wirus, który spustoszył całą Wielką Brytanię, zaczęto odbudowywać kraj i tworzyć specjalne strefy wolne od zarażo- nych. Jeden z nich dostaje się jednak do strzeżonego osiedla i epidemia wybucha na nowo. Produkcja ma podobne zalety jak „28 dni później”, a dodatkowo scenarzyści potrafili w bardzo dobry sposób ukazać dalsze wydarzenia. Rec - to już czteroczęściowa produkcja, choć trzeba przyznać, że pierwszy epizod okazał się najlepszy. Zdecydował o tym m. in. świetny pomysł hiszpańskich twórców. Ekipa telewizyjna, strażacy i mieszkańcy zostają zamknięci w kamienicy, ponieważ jeden z miesz- kańców zainfekowany jest bardzo groźnym wirusem. Po zarażeniu ludzie zmieniają się w zombie. Geneza zarazy, którą odkrywamy bardzo powoli, okazuje się niezwykle zatrważająca... Jestem legendą - w tym filmie mamy do czynienia z bardzo specyficznymi nieumarłaymi, które nie bardzo przypominają zombie, do których przywykliśmy z innych produkcji. Świetne ujęcia spustoszonego Nowego Yorku oraz walka głównego bohatera z zarażonymi i z własnymi słabościami jest jednak godna uwagi. Zombieland - to film o przetrwaniu w postapokaliptycznej rzeczywistości, który doprawiony jest jednak sporą dawką humoru. Świetne dobranie do siebie dwóch głównych bohaterów, będących zupełną przeciwnością, tylko podnosi ocenę tej produkcji. Świt Żywych Trupów to klasyczna pozycja o nieumarłych, którzy powstają z grobów i próbują się dobrać do mózgów żyjących. Grupa ocalałych zamyka się w centrum handlowym i próbuje przetrwać atak zombie. Film z 1978 to jedna z pierwszych ko- czerwiec 2015 str 23 Będzie się działo 20.06, Ośrodek Kultury C.K. Norwida Ziół w medycynie używa się od wieków. Wokół nas jest wiele roślin - odżywczych, które są lekami i roślin leczniczych, które służą, jako pokarm. Na warsztatach uczestnicy poznają Vademecum sztuki zielarskiej - prawdy i mity o ziołolecznictwie. Dowiedzą się jak wykonywać maceraty wodne, olejowe i alkoholowe, zrobią syrop ziołowy na infekcje oraz coś pysznego z ziół. Odkryją tajemnice ziołowych wiedźm. Poruszane zagadnienia: 1. Ziołowe pogotowie ratunkowe po przejedzeniu. 2. Apteczka pierwszej pomocy w przypadku bóli żołądka. 3. Wątroba nie boli. 4. Opowieść o bylicach, ostropeście i pięciorniku. 5. Zioła antystresowe. 6. Robimy winko rozluźniające. Spotkanie V może być zamienne ze spotkaniem o charakterze bardziej kosmetycznym z robieniem kremów – np. do rąk, do ust, toniku do twarzy. lorowych produkcji na ten temat. Z Nation - to drugi w naszym zestawieniu serial, który ustępuje The Walking Dead, ale warto o nim wspomnieć. Akacja toczy się trzy lata po apokalipsie, a mięsożerne zombie opanowały cały świat. Z grupą ludzi czerwiec 2015 podróżuje człowiek, który dzięki odpowiednim preparatom, przeżył ugryzienie nieumarłych i nie przemienił się w jednego z nich (a przynajmniej nie do końca). Jest on jedyną nadzieją na uratowanie ludzkości. W tej produkcji mamy sporo dawki humoru, westernowe akcje i grupę bardzo ciekawych bohaterów. Wystarczy wspomnieć chociażby „10 tysięcy”. Nad grobem - to film zbliżony nieco do „Jestem legendą”, bo zombie nie przypominają tych klasycznych. Przez całą produkcję jesteśmy jednak trzymani w niepewności i nie wiemy do końca, co tak naprawdę się wydarzyło. Film rozpoczyna się ukazaniem kilku osób, którzy budzą się w lesie obok stosu gnijących zwłok i nie mają pojęcia, co tam robią... World War Z - to klasyczna hollywodzka produkacja z wielkim rozmachem. Główny bohater wraz z ekipą ONZ stara się znaleźć antidotum na wirusa, który zamienia ludzi w zombie. 12.06, Centrum Sztuki Mościce, g. 19 Już w 1614 roku w królewskim Luwrze tańczono balet dworski Don Quichotte. Później motywy z dzieła Cervantesa zadomowiły się w balecie na stałe, owocując przez 400 lat dziesiątkami nowych opracowań. Prawdziwą furorę zrobił jednak balet Mariusa Petipy z muzyką Ludwiga Minkusa (1869), bo trwa na scenach do dzisiaj, odświeżany i przetwarzany przez kolejne pokolenia choreografów. Skąd taka jego żywotność i popularność? Malowniczy koloryt dawnej Hiszpanii, ponętne Cyganki i strojni toreadorzy, błędny rycerz z La Manchy, komiczny Sancho Pansa i pokraczny Gamache zawsze mogą liczyć na powodzenie. Balet w trzech aktach - Libretto: Marius Petipa według Miguela de Cervantesa/Choreografia: Julian Malkhasyants / Scenografia: Mychajlo Ryndzak 16-18.06, Teatr im. Juliusza Słowackiego „Pewnego razu był sobie kawałek drewna...” - od tych słów zaczyna się baśniowa historia o losach drewnianej marionetki, która zamienia się w chłopca. „Pinokio” to jeden z najsłynniejszych utworów zaliczanych do kanonu klasyki literatury dziecięcej. Postać Pinokia jest obok Piotrusia Pana jednym z najbardziej znanych archetypów bohaterów dziecięcych we współczesnej kulturze. Jego niesamowite przygody to wspaniała opowieść o dojrzewaniu i zmaganiu się z własnymi niedoskonałościami. Niezwykłą żywotność treści utworu potwierdza niezliczona ilość kontynuacji, wariacji i adaptacji teatralnych oraz filmowych. 29.05, Instytut Cervantesa Prezentowany projekt wystawowy to owoc współpracy nawiązanej przez firmę DKV Seguros, kolekcjonera Tomása Ruiza oraz Instytut Cervantesa. W ramach wystawy Papeles privados prezentujemy wybór rysunków na papierze wykonanych przez jednych z najbardziej interesujących współczesnych twórców hiszpańskich: Bernardíego Roiga, Moisésa Mahiques, Fernando Pratsa, Juana Olivaresa, Carlosa Domingo Redóna, Nieves Torralby, Francisco Sebastióna Nicolau, Chemy Cobo i wielu innych. Przedstawiona selekcja, dokonana przez kuratorki wystawy, Alicię Venturę i Martę Ruiz Espinós, to potwierdzenie wysokiego statusu, jakim rysunek, jako forma ekspresji, cieszy się w sztuce współczesnej, a także jego wagi jako autonomicznej i niezależnej manifestacji artystycznej. 16.06, Galeria Zderzak, g. 17 Monika Szwed, autorka wystawy, studiowała na Akademii Sztuk Pięknych w Poznaniu. Obroniła dyplom w zakresie Edukacji Artystycznej pod kierunkiem prof. Alicji Kępińskiej oraz w Katedrze Multimediów pod kierunkiem prof. Piotra Kurki. Wyróżniona nagrodą miesięcznika Art&Business w 8. Konkursie im. Eugeniusza Gepperta. Debiutowała w Zderzaku w 2005 roku wystawą „23 koany”. Jest jedną z najlepszych na świecie artystek stosujących technikę pasteli olejnych. Tworzy subtelne, wysmakowane i precyzyjne prace o oszczędnej kolorystyce i wielotorowej narracji. Ostatnio barała udział w wystawie polskiej sztuki w Kunsthalle Bratislava. „O sugestji myślowej” to siódma indywidualna wystawa Moniki Szwed w Zderzaku. Świetne kadry i napięcia pozwalają uznać ten film za wystarczająco interesujący. Przedstawiliśmy Państwu listę filmów o tematyce Zombie, które naprawdę warto obejrzeć. Oprócz nich jest oczywiście jeszcze bardzo wiele ciekawych produkcji, a wspomnieć można tutaj o serialach „iZombie” i „W domu Zombie”, czy filmach „Noc Żywych Żydów”, „Kroniki Żywych Trupów”, „Dzień Żywych Trupów” (i cała seria filmów o podobnej nazwie), seria „Resident Evil”, „Horda”, „Grindhouse: Planet Terror” czy „Juan de los Muertos”. Oczywiście jest też wiele nieudanych produkcji i komicznych wręcz, jednak filmy i seriale o zombie czeka na pewno jeszcze duży rozwój. REKLAMA 30.05, SCKM Galeria Atelier Tym razem rodzinne wędrowanie zaprowadzi nas do Swoszowic. Zapraszamy 30.V. na wycieczke do Parku Uzdrowiskowego w Swoszowicach. Rodzinne wędrówki to projekt dla małych i dużych miłośników przyrody i podróży. Adresowane są do rodzin (rodziców i dzieci, dziadków), kochających przyrodę, aktywnie uczestniczących w poznawaniu jej uroków i dbających o nią. Zapisy i informacje o zajęciach, zbiórkach: Dorota Kozłowska – Buczek, Tel. 888 845 896 lub (12) 421 229 87. Słowo Krakowa Gazeta lokalna str 24 REKLAMA Reklama Słowo Krakowa Gazeta lokalna czerwiec 2015