Biuletyn nr 495 - Zbór BETEL w Kętrzynie
Transkrypt
Biuletyn nr 495 - Zbór BETEL w Kętrzynie
Biuletyn Bezpłatny tygodnik Kościoła Zielonoświątkowego w Kętrzynie 23 października 2016 Nr 495 INTERESUJĄCE WYDARZENIA PAŹDZIERNIK Pn Wt Śr Cz Pt So N 24 25 26 27 28 Gr. dom. 29 30 Labirynt w Mrągowie (Kościół Zielonoświątkowy) Ewangelizacja ul. 31 Pn 7 Wt Śr 1 2 8 9 LISTOAPAD Cz 3 4 Pt So 5 N 6 Gr. dom. Konf. Ol. 11 Gr. dom. 12 13 Konf. Giż. 10 24-28.10. – Labirynt w zborze w Mrągowie (w godz. 1200 – 2000). 29-30.10. – Ewangelizacja uliczna (sobota - Reszel, niedziela – Kętrzyn). 5.11. – Konferencja „Kościół a służba osobom niepełnosprawnym” – Olsztyn, Kościół Zielonoświątkowy (więcej inf. na naszej stronie – www.kz.ketrzyn.pl). 11.11. – Konferencja „Islam. Zagrożenie czy wyzwanie” – Giżycko, Kościół Chrześcijan Baptystów (więcej na str. 6.) Każdy piątek – grupa domowa, godz. 1830 w zborze – mieszkanie na górze. Każdy wtorek – Coffee House, Reszel, godz. 1600. 1 Kazanie wygłosi: Arkadiusz Jurgiełajtis LISTA MODLITEWNA może z tych kamieni wzbudzić dzieci Abrahamowi”. Mateusza 3:9 * o zbawienie: męża Marysi Pietrzak. całej rodziny Ewy Brzostek. Andrzeja D. (męża Ani). Danuty K. Tadeusza W. Lilli R. (żony Mirka) męża Bogumiły Panfil. rodziców Darka Biłdy. taty i brata Moniki Czerwonki. Justyny J. (żony Marcina Dominika). URODZINY W tym tygodniu urodziny obchodzą: 25.10. Teresa Gawerska 27.10. Danuta Owierczuk 29.10. Dominik Jakubowicz Życzymy Bożych błogosławieństw! * o zdrowie: Danuty K. Patrycji i Magdy Owierczuk. Debory Marczuk. Marianny i Jerzego Zakrzewskich. Alfredy Kopaczel. Bogumiły Panfil. ROZWAŻANIE Nowymi językami mówić będą Fenomen mówienia innymi językami nieustannie domaga się ponownej analizy. Dla osób, które otrzymały ten charyzmat jest on dowodem na bycie obdarowanym przez Ducha Świętego. Czasami w osobach postronnych, szczególnie tych nienależących do ruchu zielonoświątkowego, języki budzą niepokój i pytania o ich naturę. Nie chcę w tym miejscu udzielać zbyt wielu odpowiedzi, to Bóg przekonuje. Chciałbym za to opowiedzieć o tym co dzieje się „w tle”. Ale przedtem jeszcze zdefiniujmy pojęcia. Możemy mówić o glosolaliach, czyli o modlitwie w niezrozumiałym języku, który często przypomina zbitki różnych sylab, ale * o uzdrowienie i wzrost duchowy Rafała (bratanka Lucyny Tęczy.); * o błogosławieństwa, Boże prowadzenie dla Władysława i Krystyny Plewińskich, będących na misji za granicą. REFLEKSJE Osobom „stawiającym” na swoje pochodzenie lub przynależność, Biblia stanowczo odradza takie rozumowanie. „Niech wam się nie zdaje, że możecie wmawiać w siebie: Ojca mamy Abrahama; powiadam wam bowiem, że Bóg 2 możemy też mówić o xenolaliach (xenos – obcy), tzn. o swobodnym używaniu języka, którego się wcześniej nie uczyło do modlitwy i ewangelizacji. Pierwszym miejscem w Piśmie Świętym, które wspomina o językach jest fragment Księgi Izajasza 28,11: „Zaiste, przez jąkających się i mówiących obcym językiem przemówi do tego ludu Bóg”. W prawdzie Pan już przemawiał przez jąkającą się osobę – Mojżesz mówił o sobie, że miał „ciężką mowę” i „ciężki język”. Nie raz także Bóg używał obcych ludzi, aby przemawiali słowami proroczymi do Jego ludu – można wspomnieć chociażby Bileama. Jednak w ani jednym z tych przypadków nie były to glosolalia czy xenolalia. To się miało zmienić wraz z wylaniem Ducha na wszystkich ludzi. Dzieje Apostolskie w drugim rozdziale opisują dobrze nam znane, ale wciąż niesamowite wydarzenie. Bóg postanawia udzielić Ducha proroczego wszystkim ludziom. Może to intencja autora, a może Boży zamysł, ale jeśli przyjrzeć się okolicznościom towarzyszącym temu wydarzeniu, można odnieść wrażenie, że tak naprawdę stało się wtedy coś dużo większego niż samo wylanie Ducha. Porównajmy ten opis z opisem poświęcenia Świątyni Izraela, który możemy znaleźć w Drugiej Księdze Kronik w rozdziałach od 5 do 6. Zauważmy w nim pewne drobne szczegóły. Po pierwsze 120 kapłanów dmących w trąby było zebranych na miejscu (2Krn 5,12); ich liczba symbolizuje pełnię narodu Izraelskiego, byli reprezentantami wszystkich 12 plemion izraelskich. Po drugie, w czasie, gdy trwało śpiewanie Psalmu (tego samego, który my do dziś śpiewamy w naszych zborach!), budynek napełnił się obłokiem chwały Bożej. Po trzecie, gdy Salomon skończył się modlić, nagle z nieba spadł boski ogień, który strawił ofiary znajdujące się na ołtarzu (2Krn 7,1). A teraz zobaczmy jak opis autora Dziejów Apostolskich czyni aluzje właśnie do tych trzech szczegółów, o których czytamy w Księdze Kronik; a trzeba wiedzieć, że za pomocą aluzji Pismo Święte mówi najważniejsze rzeczy. Po pierwsze, w tym dniu, gdy Piotr głosił kazanie, zebrało się przed nim „około stu dwudziestu osób” (Dz 1,15). W tej liczbie ponownie skrywa się reprezentacja wszystkich plemion izraelskich (w Jerozolimie przebywało wtedy mnóstwo Żydów, którzy przybyli do niej, jak co roku, na święto Paschy). Po drugie, w dniu zielonych świąt, pomieszczenie, tak zwana górna izba, napełniło się obłokiem chwały Bożej. Po trzecie, zebranym ukazały się „języki jakby z ognia” i usiadły na każdym z nich. Był to symbol przyjęcia przez Boga ofiary ich modlitwy, tak samo jak wcześniej przy poświęceniu Pierwszej Świątyni. Tak więc, Dzieje Apostolskie mówią nie tylko o wylaniu Ducha, ale o ustanowieniu nowej Świątyni, Świątyni duchowej! A języki były tego potwierdzeniem. Można w tym miejscu zauważyć, że języki, o których czytamy były językami wówczas używanymi na ziemi. Języki nie stały się jednak mile widzianym elementem chrześcijańskiego nabożeństwa. Chyba za sprawą Koryntian zaczęły być kojarzone ze 3 zwiastunem problemów i z tego powodu zawsze były tępione. Już w II w. n.e., gdy języki pojawiły się wśród członków sekty montanistów, hierarchia kościelna przyjęła wrogi, wręcz agresywny ton. Autorzy chrześcijańscy często pisali, że języki były znakiem tylko dla pierwszego pokolenia i nie należy już ich oczekiwać. Wiedza o darze języków nie była ograniczona tylko do chrześcijaństwa. Wspominają o niej także żydowscy uczeni: „z prorokami Bóg komunikował się pełną mową, językiem świętości, w którym chwalą Go aniołowie” (Genesis Rabba, midrasz z III w. n.e.). Przez długi okres względnej stabilności języki były słyszane z rzadka. Pojawiały się ponownie, gdy na arenie historii dochodziło do znaczących zmian w Kościele. Jeszcze Tomasz z Akwinu uznawał języki za narzędzie misyjne i nie spodziewał się ich już w swoich czasach – uznał, że skoro Kościół mówi już wszystkimi językami, to dar języków nie jest już niepotrzebny. Ale już w XV w. Morawianie (Bracia Czescy) często modlili się w innych językach, o czym donosili zaniepokojeni obserwatorzy. Potem w XVI w., w okresie wyłonienia się kościołów protestanckich, języki pojawiły się u anabaptystów, w odłamie chrześcijaństwa prześladowanym nawet przez Lutra i Kalwina. To tylko niektóre przykłady, jednak w rzeczywistości w każdym okresie rozwoju Kościoła, ktoś, gdzieś modlił się na językach. Dla zielonoświątkowców najważniejszy był przełom wieku XIX. W sylwestrową noc 31 grudnia 1900 roku w pewnej małej szkole Charlesa F. Parhama w Topece doszło do niepozornego wylania Ducha Świętego. Agnes Ozman mówiła i modliła się w języku chińskim przez trzy dni i trzy noce. Skupiając się jedynie na datach i imionach przegapilibyśmy sens tego wydarzenia. Oto bowiem właśnie w tym okresie Bóg ponownie uniżył się i przemówił do swojego ludu obcym językiem przez najbardziej uciśnionych ludzi w Ameryce. W 1906 roku w Los Angeles wybuchło przebudzenie, które kierowane było przez czarnoskórych braci i siostry. Języki stały się potwierdzeniem, niejako przyjęciem ofiary jaką czarnoskórzy ponosili przez lata niewolnictwa w Ameryce. Od tamtego czasu, liczba zielonoświątkowców na świecie urosła do około 500 milionów. Autor: Daniel Kalinowski Źródło: nieboiziemia.pl BIBLIJNE ROZWAŻANIA DLA NASTOLATKA Wonność Chrystusowa Zaiste myśmy wonnością Chrystusową dla Boga wśród tych, którzy są zbawieni. II List do Koryntian 2.15 Wchodzisz do szkolnej klasy, w której wcześniej miała zajęcia inna grupa. Kaloryfery grzeją mocno, pomieszczenie jest nieprzewietrzone – uff, jaki zaduch. Jak najszybciej biegniesz w 4 stronę okna i szeroko je otwierasz. Oddychasz z ulgą, gdy dociera do ciebie podmuch rześkiego powietrza. Może należysz do osób, które właśnie tak reagują na nieprzyjemne zapachy. Za to dla siebie starannie dobierasz kosmetyki, aby rozsiewać miły zapach. Być może zdarzyło ci się, że przechodził koło ciebie ktoś spowity mgiełką zapachu. Zanim jeszcze zbliżył się do ciebie, już czułeś jego perfumy, a potem, jeszcze chwilę, gdy oddalał się, zapach ciągnął się w powietrzu. Podobnie jak każdy z nas roztacza wokół siebie jakiś zapach, tak samo wnosi ze sobą duchową atmosferę. Może to być radość lub smutek, spokój lub zamieszanie, przygnębienie lub ekscytacja. Zazwyczaj lubimy tych, którzy rozweselają towarzystwo, wnosząc, można by powiedzieć, pozytywną energię w otoczenie. Cóż dopiero, gdy jesteśmy duchowo zbudowani ich obecnością. Powyższy werset mówi o tym, że Bóg, mieszkając w nas, sprawia, iż przez Pana Jezusa Chrystusa nasze życie jest przyjemną wonią dla zbawionych ludzi, czyli przynosi im zbudowanie i przybliża ich do Boga. Otaczający nas ludzie dostrzegają, że mieszka w nas Boży Syn ze swoim Duchem. Apostoł Paweł pisze, że dla wierzących jesteśmy wówczas jak odświeżający zapach olejku. W związku z tym nasuwa się pytanie: Czy Boże dzieci przebywając w naszym otoczeniu są podniesione na duchu, doznają zachęty i mogą znaleźć wsparcie? Z pewnością możemy być błogosławieństwem dla drugich, gdy pielęgnujemy naszą relację z Bogiem, a On sprawia, że jesteśmy coraz bardziej podobni do Pana Jezusa. Do refleksji: 1. Jaki „duchowy zapach” wydobywa się z twojego życia? 2. Co możesz zrobić, aby być zachętą dla innych? ZE ŚWIATA Barbarzyństwo i aborcyjny horror. Norweskie Ministerstwo Zdrowia zezwala na „selektywne” zabijanie bliźniaków Ministerstwo zdrowia w Norwegii uznało, że kobiety w ciąży spodziewające się bliźniaków lub większej liczby dzieci, będą mogły dokonać aborcji na wybranych dzieciach. Nie będzie miało żadnego znaczenia, to czy dziecko jest zupełnie zdrowe, czy też nie. Decyzja należy do matki. To barbarzyństwo. Wszystkie kobiety norweskie lub mieszkające w kraju mają takie samo prawo do aborcji i redukcji płodu —wypowiedź Torunn Janbu, urzędniczki zdrowia cytuje portal gosc.pl. Swoją morderczą „ofertę” Norwegia kieruje także do kobiet w ciąży, które nie są Norweżkami. Będą one musiały tylko przyjechać do tego kraju i niezależnie od stanu zdrowia nienarodzonego będą mogły bezproblemowo dokonać na nim aborcji. Niestety, tak właśnie wygląda wolność kobiet według „nowoczesnej” Europy. 5 ROZWAŻANIE Norweskie ministerstwo zdrowia podjęło tę kontrowersyjną decyzję wbrew opiniom lekarzy, którzy są zdania, że takie procedury zagrażają matce i drugiemu dziecku. Nie znaleźliśmy żadnej korzyści medycznej przemawiającej za tą decyzją —powiedziała dr Birgitte Heiberg Kahrs, specjalistka w medycynie płodowej w szpitalu Św. Olafa w Oslo. Naraża drugie dziecko w łonie matki i może prowadzić do poronienia —zaznaczyła. Nad tym, jakie konsekwencje psychiczne i moralne taka aborcja będzie miała dla kobiety i dziecka, które się urodzi, ale straci rodzeństwo, nikt się nie zastanawia. Źródło: wpolityce.pl Jak dużo chcesz mieć Jezusa w swoim życiu? Czy chcesz Go tylko na tyle, aby jakoś przebrnąć przez każdy dzień i mieć nadzieję, że wślizgniesz się do nieba tylnymi drzwiami, czy też naprawdę chciałbyś być światłością w ciemnym świecie? Czy naprawdę chcesz, aby Bóg cię użył? Czy chciałbyś przynosić owoce? Czy chciałbyś być osobą, z której Bóg byłby dumny? Zatem, wiesz co to oznacza? Są dwie drogi, którymi możemy iść jako wierzący, wąska droga i szeroka droga. Wąska droga prowadzi do życia. Szeroka droga zawsze prowadzi na zatracenie. Z całą pewnością łatwiej jest iść szeroką drogą. Jest tam wystarczająco wiele miejsca, aby pomieścić ciebie i twój cielesny bagaż, i wszystko inne? Jeśli wejdziesz na wąską drogę, będziesz musiał zostawić pewne rzeczy, ponieważ nie ma tam na nie miejsca. *** Ilu z was uważa, że żyjemy w czasach ostatecznych? To ciekawe, ale każde pokolenie tak myślało, wliczając w to pokolenia apostoła Pawła, zatem skoro sam Paweł myślał, że żył w czasach ostatecznych, to sądzę, że my żyjemy w jeszcze późniejszych dniach czasów ostatecznych niż Paweł. Zatem, bez względu na to, kiedy Jezus powróci, my mamy do tego o wiele bliżej niż Paweł, a Paweł powtarzał ludziom, że powinni żyć w czujności, powinni żyć z powagą 6 WYMARZONE MAŁŻEŃSTWO i w trzeźwości, ponieważ jutro z pewnością nadejdzie. Zatem, mówił im, aby pilnowali swojego postępowania i byli jak światło w ciemnym świecie. I uważam, że czasem my, wierzący w Chrystusa, nie jesteśmy świadomi pewnej rzeczy. Biblia mówi: „Chrystus w was, nadzieja chwały.” Czy wiesz, że jako osoba wierząca jesteś nadzieją Bożej chwały? Proszę, zrozum to. Bóg ma nadzieję, że przez nas odbierze sobie chwałę. To my, wierzący w Jezusa Chrystusa na całym świecie, jesteśmy światłością, która powinna świecić w ciemności, jesteśmy solą ziemi. To wierzący, którzy reprezentują Boga, nadają smak światu. Uzgodnijcie konkretne prośby dotyczące Waszej relacji i wspólnie się o nie módlcie! Rozpocznijcie modlitwę od uwielbienia Boga i dziękowania. Waszą wspólną modlitwą może być głośno czytany fragment z Pieśni nad pieśniami. (Dziękujemy Bogu za siebie:... Nasze uzgodnione prośby to:...) Nadto powiadam wam, że jeśliby dwaj z was na ziemi uzgodnili swe prośby o jakąkolwiek rzecz, otrzymają ją od Ojca mojego, który jest w niebie. Albowiem gdzie są dwaj lub trzej zgromadzeni w imię moje, tam jestem pośród nich. Mateusza 18:19-20 Autor: Joyce Meyer WSPIERAJMY MISJE Zachęcamy do finansowego wspierania misjonarzy. Każda złotówka jest ważna! Misje prowadzone na Bliskim Wschodzie przez zbór w Rabce. Nr konta: 93-10203466-0000950200296608 z dopiskiem: „Misje” Kościół Chrześcijan Baptystów ul. Roztoki 9, 34-700 Rabka-Zdrój Misja Brama Nieba Dariusz Wojcinowicz Misje prowadzone m.in. w Tajlandii i wielu krajach azjatyckich. Nr konta: 83116022020000000070646932 z dopiskiem: „Wsparcie misjonarzy” Dariusz Wojcinowicz, Morąg Misje we wschodniej Azji Nr konta: 77 9343 0005 0013 8569 2000 0010 z dopiskiem: „Misja – Domagałowie” Kościół Zielonoświątkowy w Kętrzynie ul. Powstańców W-wy 33, 11-400 Kętrzyn 7 WAŻNE INFORMACJE CZŁONKOWIE RADY ZBORU BIBLIOTEKA Arkadiusz Jurgiełajtis, tel.: 517 524 520 e-mail: [email protected] Władysław Plewiński, Oleg Owierczuk, Michał Karczewski Ania Jurgiełajtis, Kasia Werkowska REDAKCJA STRONA WWW SPOTKANIE MODLITEWNE Marta Jurgiełajtis, tel.: 509 963 995, e-mail: [email protected] [email protected] Codziennie (z wyjątkiem środy): godz. 2000 oraz w niedzielę: godz. 800. GRUPA DOMOWA Mieszkanie w zborze, piątek: godz. 1830. SPOTKANIE MŁODZIEŻOWE Pierwsza sobota miesiąca. Zajęcia prowadzi Agnieszka Karczewska. Bieżące informacje na: www.facebook.com/kz.ketrzyn i www.kz.ketrzyn.pl PASTOR SZKÓŁKA NIEDZIELNA (dzieci starsze – gr. I) SZKÓŁKA NIEDZIELNA (dzieci starsze – gr. II) SZKÓŁKA NIEDZIELNA (dzieci młodsze gr. I) SZKÓŁKA NIEDZIELNA (dzieci młodsze gr. II) Zajęcia prowadzą zamiennie Kasia Werkowska, Marcin Dominik Jakowicz i Jarek Werkowski. Zajęcia prowadzą zamiennie Ania Jurgiełajtis, Iwona Rudź i Marta Jurgiełajtis. Zajęcia prowadzą zamiennie Dawid Kondratowicz, Agnieszka Krawczyk i Robert Krawczyk Zajęcia prowadzą zamiennie Agnieszka Karczewska, Łukasz Bałdyga i Michał Karczewski. NABOŻEŃSTWA Niedziela: godz. 1000, środa: godz. 1800. KONTO BANKOWE Mazurski Bank Spółdzielczy S.A. Giżycko 77 9343 0005 0013 8569 2000 0010 ADRES ul. Powstańców Warszawy 33, 11-400 Kętrzyn WWW EMAIL WŁADYSŁAW PLEWIŃSKI www.kz.ketrzyn.pl [email protected] SUPERKONTO 06 1020 3639 0000 8302 0011 6152 8