Biromaniak
Transkrypt
Biromaniak
BIRO MANIAK ZNACZEK „NIGDY NIE JEŻDZĘ PO ALKOHOLU” W ŚRODKU NUMERU. PRZYKLEJ GO NA SAMOCHODZIE PLANOWANIE SPRZEDAŻY I OPERACJI CZEGO OCZEKUJEMY PO WDROŻENIU S&OP TPM W DYSTRYBUCJI CO UDAŁO SIĘ ZROBIĆ W PIĘCIU PILOTAŻOWYCH ODDZIAŁACH Z WIZYTĄ W BROWARZE W ELBLĄGU W RAMACH PROGRAMU ADAPTACYJNEGO JASNY PEŁNY START ORŁY NIE LATAJĄ STADAMI JAK ZBUDOWAĆ EFEKTYWNY ZESPÓŁ DZIEŃ PRACY CZTERECH PH Z RÓŻNYCH KANAŁÓW Wpuszczeni w kanały MAGAZYN PRACOWNIKÓW GRUPY ŻYWIEC NR 29/2014 w numerze o kim i o czym napisaliśmy 3 GRUPA ŻYWIEC Chcę widzieć Grupę Żywiec na właściwych torach 3 4 AKTUALNOŚCI 4 Ludzie i wydarzenia 9 BIZNES 9 Marki z ambicjami Nie tylko porządek na każdym podwórku 28 Wspólny mianownik 30 Docieramy się! 32 Orły nie latają stadami 34 Barometr, czyli Grupa Żywiec oczami klienta 36 33LUDZIE Pomocna grupa 37 Nauka nie idzie w gaz 38 Oszczędzanie przez kupowanie 39 Odkryj tajemnice piwa klasztornego 10 Na fali trendu 12 Ruszyły Juwenalia Żywca 14 Królewskie 1000 zwycięstw 15 Najważniejsza decyzja w Twoim Żywcu 42STYL ŻYCIA 15 Z wizytą w Browarze 42 Kapslem po mapie 43 16 Daleko jest blisko... 44 Wpuszczeni w kanały 18 Zespół na „dwie pizze” 24 Jakim typem piwosza jesteś? 46 Sudoku 47 Co do piwa? 48 Warka: do wygrania 2 000 000 paczek Lay’s Administracja Biurowa – startujemy! 26 Nowe magazyny zwiększą dostawy bezpośrednie do klienta 27 BIRO MANIAK Chcę widzieć Grupę Żywiec na właściwych torach 10 18 AFFLIGEM KLEJNOT BELGII DOŁĄCZYŁ DO RODZINY PIW GRUPY ŻYWIEC 32 44 PLANOWANIE SPRZEDAŻY I OPERACJI CZEGO OCZEKUJEMY PO WDROŻENIU S&OP TPM W DYSTRYBUCJI CO UDAŁO SIĘ ZROBIĆ W ODDZIAŁACH W ELBLĄGU I W MYSŁOWICACH Z WIZYTĄ W BROWARZE W ELBLĄGU W RAMACH PROGRAMU ADAPTACYJNEGO JASNY PEŁNY START 46 ORŁY NIE LATAJĄ STADAMI JAK ZBUDOWAĆ EFEKTYWNY ZESPÓŁ DZIEŃ PRACY CZTERECH PH Z RÓŻNYCH KANAŁÓW Jak pracuje przedstawiciel handlowy MAGAZYN PRACOWNIKÓW GRUPY ŻYWIEC NA OKŁADCE wystąpiła: Katarzyna Matwiejczuk, PH w Gastronomii, Oddział Siedlce 2 biromaniak maj 2014 NR 29/2014 BIRO MAGAZYN WEWNĘTRZNY GRUPY ŻYWIEC Redakcja: Magdalena Brzezińska, Ewa Krystowska Współpraca: Marta Czarnik-Starypan, Lidia Dadej, Anna Dąbek, Anetta Gołda, Matylda Regulska, Wiesław Warzała, Krzysztof Wiśniak, Katarzyna Zientak Kontakt: [email protected] Realizacja: Aude, www.aude.pl MANIAK K ilka tygodni temu w całej firmie odbyły się spotkania, w trakcie których mieliście możliwość poznać obecną sytuację firmy oraz naszą nową ambicję i strategię. Bardzo mi się podobały nasze dyskusje podczas tych spotkań. Myślę, że w sposób jasny i otwarty zaprezentowaliśmy sytuację Grupy Żywiec. Nie jest ona dobra i mamy przed sobą wiele wyzwań. Ale oczywistym jest dla mnie, że jest wyjście z tej sytuacji, jeśli skutecznie wdrożymy naszą ambicję i strategię. Zajmie to trochę czasu i będzie wymagało wiele wysiłku od każdego, ale jest to jedyna droga, aby Grupa Żywiec powróciła na właściwe tory. Powrót na właściwe tory oznacza ponowne wygrywanie na rynku – z naszymi konsumentami, klientami i udziałowcami. Chcemy być najlepszą firmą piwowarską w Polsce. Żeby stać się taką firmą, musimy najpierw być najlepsi w oczach konsumentów, na poziomie klientów i kanałów sprzedaży, przy jednocześnie najlepiej działającej organizacji i poziomie kosztów. A to wszystko nie będzie możliwe, jeśli nie będziemy mieli najlepszych ludzi: WAS. To jest podstawa. W tym numerze „Biromaniaka” zobaczycie, jak Wasi koledzy z różnych obszarów już realizują działania, które wprawiły naszą ambicję i strategię w ruch. Cieszy mnie widok tylu dobrych działań już zrealizowanych. Zarówno ja, jak i wszyscy z Zespołu Zarządzającego jesteśmy zdeterminowani, aby przywrócić Grupę Żywiec na właściwe tory. Chcę, aby korona Grupy Żywiec ponownie panowała na rynku. Chcę, aby statek, na którym wszyscy płyniemy, znów wygrywał wyścig. To jest nasz cel. Ale osobiście mam także ambicję, aby uśmiech powrócił na Wasze twarze. A do tego jest tylko jedna droga: ramię w ramię z zakasanymi rękawami. Tylko ciężka praca wykonana razem – w zespole. Czy to będzie łatwe? Nie. Czy zajmie dużo czasu? Prawdopodobnie. Czy jest osiągalne? Zdecydowanie tak! GUILLAUME DUVERDIER Prezes Zarządu Grupy Żywiec maj 2014 biromaniak 3 aktualności ludzie i wydarzenia Więcej PM Operatorów w Browarze w Warce pracowników z Działu Rozlewów (Mariusz > Ośmiu Barszcz, Grzegorz Bielecki, Robert Chodór, Cezary Kołodziejski, Maciej Skowronek, Tomasz Trojanowski, Leszek Wiśniewski i Marek Zięba) zdało egzamin i uzyskało certyfikat PM (Planned Maintenance) Operatora. Przeprowadzony 17 lutego egzamin był pierwszą serią certyfikacji PM Operatorów – części programu rozwoju kompetencji pracowników produkcyjnych w ramach programu TPM WCBO. Egzamin sprawdzał wiedzę z zakresu bezpieczeństwa pracy, wiedzy elektromechanicznej i RCFA (analiza pierwotnej przyczyny awarii). Poprzedziło go roczne szkolenie z IV kroku AM (Autonomus Maintenance), którego celem było m.in. wyłonienie ekspertów w dziedzinie mechaniki i automatyki, samodzielnie planujących i wykonujących prace wcześniej realizowane przez Dział Techniczny. NAKLEJ ZNACZEK „NIGDY NIE JEŻDŻĘ PO ALKOHOLU” Znaczek „Nigdy nie jeżdżę po alkoholu”, dotychczas zarezerwowany dla opakowań i reklam piwa, w tym roku piwowarzy zrzeszeni w Związku Browary Polskie (w tym Grupa Żywiec) postanowili uczynić symbolem manifestu społecznego odpowiedzialnych, trzeźwych kierowców. W tym celu proponują wszystkim kierowcom skupionym w organizacjach, instytucjach, firmach, jak i osobom prywatnym, poparcie idei kampanii oraz naklejenie znaczka „Nigdy nie jeżdżę po alkoholu” na tylnej szybie samochodu. Ten gest nic nie kosztuje, a daje wyraz społecznego sprzeciwu wobec pijanych kierowców. Oficjalny start kampanii zaplanowany jest na czerwiec. Zachęcamy do naklejenia znaczka i wsparcia akcji! Pracownicy ocenili komunikację wewnętrzną badania przeprowadzonego w pierwszym > Zkwartale roku wynika, że komunikacja we- Michał Dudziewicz REKORDOWY WYNIK SPRZEDAŻY Mamy mistrza sprzedaży w zespole Gastronomii w Krakowie. Jest nim przedstawiciel handlowy Michał Dudziewicz, który w grudniu 2013 zrobił 506% planu na Portfolio Zewnętrznym. Dzięki temu krakowski zespół Jurka Radzika „wykręcił” historyczny wynik. Michał osiągnął również doskonały wynik w konkursie na sprzedaż Wyborowej, 384% realizacji celu! Natomiast w pierwszym kwartale tego roku jego wynik wolumenowy w stosunku do planu to 107%, ma też dobre wyniki w kluczowym parametrze, jakim jest asortyment. 4 biromaniak maj 2014 wnętrzna to wciąż nasza pięta achillesowa. Ogólne zadowolenie z komunikacji deklaruje niecałe 30%, a ponad 40% ocenia ją negatywnie. Nieskutecznie działa komunikacja kaskadowa – w opinii pracowników ponad 50% menedżerów nie przekazuje im informacji ze spotkań, w których uczestniczą. Występuje duże zapotrzebowanie na informacje, które nie jest zaspokojone, zwłaszcza w obszarze planowanych zmian. Oczekujemy szybszego i bardziej precyzyjnego przekazywania informacji z oficjalnych źródeł oraz dokładniejszego wyjaśniania przyczyn podjętych decyzji. Komunikacja pozioma, związana z przepływem informacji między pracownikami, oceniana jest przez pracowników nieco lepiej niż przy poprzednim badaniu dwa lata temu. Spada odsetek osób, które uważają, że firma nie zachęca do zgłaszania swoich opinii i sugestii, ale jednocześnie rośnie przekonanie, że opinie pracowników nie są brane pod uwagę. Mimo ogólnego dość niskiego poziomu zadowolenia z komunikacji są działy, w których udało się uzyskać znaczącą poprawę, tak jak w Dziale Sprzedaży i Dziale Dystrybucji, w których ocena zadowolenia z komunikacji góra – dół i komunikacji poziomej wzrosła najbardziej. Najbardziej wzrosło w tych grupach także czytelnictwo „Biromaniaka”. KOMUNIKACJA WEWNĘTRZNA W GRUPIE ŻYWIEC KOMUNIKACJA GÓRA-DÓŁ KOMUNIKACJA POZIOMA 52,5% 32,9% 34,1% 50,9% 51,8% 32,9% 20092011 2014 KOMUNIKACJA DÓŁ-GÓRA 24,2% 200920112014 25,8% 22,9% 20092011 2014 Perły Rynku FMCG 2014 dla Warki Radler Jabłko pierwsza w tym roku nagroda dla Warki > To nie Radler za ubiegły rok. W styczniu otrzymaliśmy złoto w badaniu konsumenckim „Wiadomości Handlowych” – Najlepszy Produkt 2014 w kategorii piwa i cydry (Warka Radler Jabłko). Znaleźliśmy się także w ścisłym gronie finalistów (3 produkty) w konkursie Hurt & Detal – Złoty Paragon 2014. Wyniki poznamy w połowie maja. Badanie „Perły Rynku FMCG” od ośmiu lat wskazuje najlepsze nowości rynkowe. Plebiscyt prognozuje sukces sprzedażowy – stanowi wskazówkę dla producentów, w które nowości warto inwestować. Festiwal Birofilia w Żywcu 20-21 czerwca w trzeci weekend czerwca tysiące mi> Już łośników piwa zjadą do Żywca na Festiwal Birofilia 2014. Cały piwny świat spotka się w jednym miejscu! Podczas tegorocznej edycji na wszystkich birofilów czekać będą liczne atrakcje – Aleja Piw Świata prezentująca ponad 600 piw z wielu zakątków nie tylko Europy, ale i ze świata, degustacje wszystkich piw z oferty Grupy Żywiec oraz piw domowych, warsztaty piwoznawcze i piwowarskie, koncerty, liczne konkursy oraz spotkania z ciekawymi ludźmi i światowymi ekspertami piwnymi. Dla zwiedzających otwarty będzie Arcyksiążęcy Browar w Żywcu i Muzeum Browaru. Nie zabraknie też Międzynarodowej Giełdy Kolekcjonerskiej. Jednym z głównych punktów programu będzie rozstrzygnięcie Konkursu Piw Domowych Birofilia 2014. Do tegorocznej edycji Konkursu Piw Domowych można zgłaszać piwa w 10 kategoriach. Oprócz zaszczytnego tytułu Grand Championa Birofilia 2014 zwycięzca otrzyma możliwość uwarzenia ponownie zwycięskiego piwa, jednak tym razem w skali kilka tysięcy razy większej w Brackim Browarze Zamkowym w Cieszynie, przy wsparciu piwowarów Grupy Żywiec. Następnie dzięki sieci dystrybucji i rozbudowanej Laureaci zeszłorocznego Konkursu Piw Pracowniczych sprzedaży GŻ 6 grudnia, Grand Champion 2014 trafi na półki sklepowe w całej Polsce. W ubiegłym roku w Festiwalu Birofilia uczestniczyło ponad 500 pracowników GŻ. Czekamy na was także w tym roku! Już wkrótce specjalny konkurs dla pracowników, w którym nagrodą będzie wyjazd na Festiwal Birofilia (z zakwaterowaniem w hotelu). Warzycie piwo? Chcielibyście poddać je profesjonalnej ocenie? Zapraszamy do udziału w Konkursie Piw Pracowniczych Birofilia 2014, organizowanym równolegle z Konkursem Piw Domowych Birofilia 2014. W tym roku możecie zgłosić swoje piwa w kategorii: Open. Zapraszamy! Więcej informacji na www.festiwal-birofilia.pl maj 2014 biromaniak 5 ludzie i wydarzenia Grupa Żywiec liderem Odpowiedzialnego Biznesu! > Trzy wyróżnienia, które otrzymała GŻ za całokształt działań w obszarze dotyczącym Odpowiedzialnego Biznesu cieszą i napawają dumą, szczególnie że zostaliśmy wyróżnieni przez niezależne podmioty: Pracodawców Rzeczypospolitej Polskiej, Forum Odpowiedzialnego Biznesu i „Gazetę Prawną” oraz tygodnik „Polityka”. Złoty Listek CSR przyznawany w rankingu „Polityki” GŻ dostała już po raz trzeci. Tym samym nasza firma znalazła się w gronie największych 14 polskich firm (obok m.in.: Lotosu, Tauronu, ING, Nestle, Orange), które wdrażają najwyższe standardy odpowiedzialności społecznej, ujęte w normie ISO 26000. NOWY PODZIAŁ REGIONÓW SPRZEDAŻY Od 1 kwietnia 2014 roku mamy cztery Regiony. Zwiększy to naszą efektywność i skuteczność, równocześnie dając lepszą możliwość wykorzystania inwestycji i środków. Nowy podział wygląda następująco: – Region Południowo-Zachodni – bez zmian. – Region Południowo-Wschodni – bez zmian. – Region Środkowo-Wschodni – powiększony o Dystrykt Mazurski oraz Zespół KOS-a Gastronomii z tego terenu. Siedziba Regionu – Warszawa. – Region Północno-Zachodni – powstał poprzez połączenie Regionu Zachodniego z Dystryktami Pomorskim i Kujawskim oraz Zespołami KOS-ów Gastronomicznych z tego terenu. Szefem nowego Regionu Północno-Zachodniego został Robert Kurzątkowski. REGION PÓŁNOCNO-ZACHODNI REGION POŁUDNIOWO-ZACHODNI REGION ŚRODKOWO-WSCHODNI REGION POŁUDNIOWO-WSCHODNI 6 biromaniak maj 2014 W rankingu publikowanym przez „Dziennik Gazeta Prawna” awansowaliśmy z 18. miejsca na 9., a w kategorii – dobra konsumpcyjne – zajęliśmy 4. miejsce. Zostaliśmy także Liderem Odpowiedzialnego Biznesu w sektorze FMCG. Kapituła Konkursu organizowanego przez Pracodawców RP brała pod uwagę m.in. takie kryteria jak wyznaczanie standardów i edukacja w zakresie odpowiedzialnego biznesu, wspieranie rozwoju gospodarczego i społecznego, dbanie o zdrowie i bezpieczeństwo pracowników. Dziękujemy wszystkim pracownikom, którzy przyczyniają się do tego, że GŻ jest uznawana za lidera Odpowiedzialnego Biznesu! Męskie Granie powraca! już po raz piąty przygotowuje > Żywiec wyjątkową trasę koncertową – Męskie Granie. Tegoroczna edycja rozpocznie się 12 lipca w Krakowie. Następnie projekt zagości w Poznaniu, Chorzowie, Warszawie, Wrocławiu i Żywcu. Przed publicznością ponownie staną najbardziej utalentowani, odważni i inspirujący artyści, którzy udowodnią, że polska sztuka jest niezwykle zróżnicowana i daleka od banału. Ze sceny wyb r z m i t wó rc z e napięcie powstałe dzięki interpretacji odmiennych wrażliwości, osobowości i stylów najlepszych rodzimych artystów. Dodatkowo, poprzez konkurs Nowe Męskie Granie, marka po raz czwarty wspierać będzie nieodkryte dotąd zespoły i wokalistów. W tym roku młode talenty otrzymają własną scenę podczas dedykowanego tylko im koncertu. Czekajcie zatem na szczegóły, które pojawią się wkrótce. Do zobaczenia na koncertach! Oddział w Zamościu zmienił lokalizację w Zamościu jest obecnie > Oddział usytuowany przy obwodnicy, co ułatwia obsługę logistyczną i pozwala zmniejszyć koszty. W nowych, funkcjonalnych i bezpiecznych wnętrzach (1500 m2, w tym 130 m2 powierzchni biurowo-socjalnej) pracuje 13 osób w dystrybucji i 8 osób w sprzedaży. Oprócz Zamościa Oddział obsługuje także Hrubieszów, Tomaszów Lubelski, Krasnobród, Zwierzyniec, dociera do granicy z Ukrainą (Hrebenne) oraz obejmuje Krasnystaw i okolice. LIGA MISTRZÓW Z HEINEKENEM aktualności W LICZBACH 6,4 mln WEJŚĆ NA STRONĘ LIGA.HEINEKEN.PL 220 tys. KODÓW UŻYTYCH DO OGLĄDANIA MECZÓW NA ŻYWO 1,4 mln WEJŚĆ DO STUDIA HEINEKENA „DROGA DO FINAŁU” Spotkania w BARZE COK koniec kwietnia odbyło się pierwsze > Pod spotkanie pracowników w nowej przestrze- ni COK. Po kilku słowach dyrektora COK Krzysztofa Buli oczy wszystkich zebranych skupiły się na jednym z najlepszych śląskich barmanów, który za pomocą kostek lodu, butelek i shakerów przeczył prawom grawitacji. Każdy mógł spróbować swoich sił w tych niesamowitych akrobacjach i przekonać się o poziomie ich trudności. Pokaz zakończył się niespotykanym dotąd sposobem serwowania piwa i wspólnym wznoszeniem szklanek. Bar stanowi doskonałe uzupełnienie strefy rozrywki. Może być także miejscem szkoleń i spotkań. WYNIKI GŻ W PIERWSZYM KWARTALE Grupa Kapitałowa Żywiec S.A. opublikowała wyniki finansowe za pierwszy kwartał 2014 r. Łączna sprzedaż piw Grupy Żywiec była niższa o 3% w porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego. Wyraźnie wzrosła sprzedaż marki Heineken. Żywiec dalej bardzo dobrze sobie radzi. Dobre wyniki zanotowały również Desperados Red oraz Warka Radler. Grupa Kapitałowa Żywiec S.A. osiągnęła skonsolidowane przychody netto ze sprzedaży w wysokości 634 085 tys. zł. Skonsolidowana strata z działalności operacyjnej wyniosła 42 446 tys. zł. Pozostajemy pod presją trudnej sytuacji ekonomicznej i niskiego poziomu optymizmu konsumentów, którzy wciąż najczęściej podejmują decyzje zakupowe w oparciu o cenę produktu i chętniej robią zakupy w dyskontach. Sezon jednak dopiero się zaczyna. Kampanie marketingowe dla kluczowych marek są gotowe. Nadal koncentrujemy się na budowaniu marek, perfekcyjnej egzekucji w rynku i zwiększaniu naszej efektywności w rynku. Więcej informacji na HeiPorcie. Łańcuch dostaw frontem do klienta międzydziałowego zespołu pro> Celem jektu LogPoint jest budowanie w GŻ no- woczesnego i zorientowanego na klienta łańcucha dostaw. Zespół projektowy koncentruje swoje zadania w kilku obszarach: magazynowanie, transport, planowanie i obsługa klienta. Jednym z przykładów prac zespołu LogPoint jest usprawnienie transportu z browarów do oddziałów. Polega ono na realizacji wielu dostaw jednym transportem do więcej niż jednego oddziału. Taka zmiana wydaje się teoretycznie prosta, ale wymagała uzgodnień pomiędzy planowaniem zapasów, magazynowaniem i planowaniem transportu. Wszystko po to, by umiejętnie załadować towar na naczepę i móc rozwieźć towar po właściwej trasie we właściwej kolejności. W pierwszym miesiącu wysłaliśmy towary 38 samochodami, zamiast 82 w poprzedniej formule. Oszczędności w transporcie w tym przypadku są wymierne, a dodatkowo w oddziałach nie pojawił się zapas, którego tam nie potrzebowaliśmy. Rozwiązanie to jest stosowane w przypadku towarów wolno rotujących lub promocyjnych. O nowych magazynach czytaj na str. 27. maj 2014 biromaniak 7 aktualności najlepsze portfolio marek ludzie i wydarzenia Nowa Piwiarnia Warki w Katowicach imprezowa ulica w Ka> Najbardziej towicach zyskała nowy lokal. Na Ma- riackiej – ulicy tętniącej życiem – na początku maja otwarto piwiarnię warecką. „Lokal będzie dysponować specjalnie przygotowanym ogródkiem, który stylem będzie nawiązywał do innych piwiarni” – opisuje Tomasz Klujew, Kierownik ds. Trade Marketingu Lokali Wizerunkowych. Już dziś zapraszamy na Mariacką – na zimną Warkę i nie tylko! AKCJA NA RIO W PIWIARNIACH WARKI Już 12 czerwca rusza najważniejsze piłkarskie wydarzenie 2014 roku. Mecze w iście brazylijskim klimacie będzie można oglądać w piwiarniach Warki w całej Polsce. Jak mówi Tomasz Klujew, Kierownik ds. Trade Marketingu Lokali Wizerunkowych, „szykujemy Piwiarnie na Rio dla naszych kibiców, aby u nas mogli przy piwie Warka zobaczyć najlepsze drużyny świata walczące o mistrzowski puchar”. Wspólne przeżywanie piłkarskich emocji to jeszcze nie wszystko. Za zakupione piwo konsument ma szansę otrzymać przydatne gadżety: otwieracz, brelok oraz okulary przeciwsłoneczne. Odważ się na RIO akcję! Odkryjcie Żywiecki Bock na Discovery! uwarzono pierwszą butelkę piwa > Kiedy Marcowego? Jaką nazwę nosiło na po- czątku? Dlaczego na pewien czas zniknęło z rynku? Odpowiedzi na te oraz inne pytania znaleźć można w serii winiet przygotowanych w ramach nowej kampanii marki Żywiec „Najważniejsza decyzja w Twoim Żywcu”. Od niedawna można je oglądać na kanałach Discovery Channel, Discovery Science i DTX. W kwietniu marka Żywiec rozpoczęła działania promujące swoje trzy nowe warianty: Marcowe, Bock i Białe. W ramach kampanii „Najważniejsza decyzja w Twoim Żywcu” konsumenci 8 biromaniak maj 2014 zdecydują, które z nowych wariantów Żywca pozostaną w sprzedaży. W ramach działań wspierających projekt Discovery stworzyło trzy filmy – winiety komercyjne – opowiadające o unikalnym dziedzictwie każdego z piwnych rodzajów. Celem kampanii jest przybliżenie historii marek odbiorcom i konsumentom. Trzy 60-sekundowe kreacje można zobaczyć na antenie Discovery Channel, Discovery Science, DTX i Discovery Historia. Dodatkowo, ze względu na wyjątkową jakość i niestandardową realizację filmów, Grupa Żywiec zdecydowała się na emisję w TVP i TVN. biznes Marki z ambicjami Pierwszym filarem naszej strategii biznesowej jest Najlepsze portfolio marek. Rozmawiamy o tym z Małgorzatą Lubelską, Dyrektor ds. Marketingu Grupy Żywiec. tekst: REDAKCJA Biromaniak: Co właściwie kryje się pod określeniem Najlepsze portfolio marek? Małgorzata Lubelska: Chcemy, aby nasze marki stały się ulubionymi markami Polaków i aby to właśnie po nie sięgali najczęściej. Mamy obecnie najszersze i najbardziej zróżnicowane portfolio marek na rynku, w którym każdy z konsumentów może znaleźć coś dla siebie. Przed nami jeszcze jednak sporo pracy nad tym, aby zwiększać ich wartość i częstotliwość wyboru przez konsumentów, ale mamy też już pierwsze pozytywne sygnały naszej strategii. W ubiegłym roku po raz pierwszy od pięciu lat zwiększyliśmy sprzedaż piwa Żywiec. Żywiec był także jedynym lagerem premium, którego sprzedaż rosła w 2013 roku. Dzięki temu odzyskaliśmy pozycję lidera w tym segmencie. Na przełomie roku 2013 i 2014 wprowadziliśmy nowe opakowanie dla marki Desperados – puszkę 500 ml dotychczas niedostępną dla konsumentów w Polsce. Już po paru miesiącach widzimy pozytywne rezultaty tej innowacji. Również Heineken w tym roku będzie aktywny reklamowo. Dzięki wieloletniej współpracy marki Heineken z UEFA Champions League kibice piłki nożnej w Polsce od połowy lutego otrzymali dostęp do platformy www.liga.heineken.pl, gdzie po wpisaniu kodu spod kapsla lub zawleczki piwa Heineken umożliwiliśmy oglądanie meczów Ligi Mistrzów w jakości HD. W największym segmencie mainstream czeka nas najwięcej wyzwań i pracy. Będziemy grać Warką, ale wykorzystując cały portfel wariantów tej marki włącznie z Radlerem i Strongiem oraz markami regionalnymi. Ruszyła najnowsza kampania Warki Ekipa na Rio. Marka przyzwyczaiła konsumentów do niestandardowych działań i tym razem ich nie zawiedzie. W centrum wydarzeń znów jest ekipa, akcja i świetna zabawa. W segmencie ekonomicznym pracujemy nad wizerunkiem Tatry, aby utrzymać i rozwijać pozycję lidera w kanale tradycyjnym. Na półki sklepowe już trafiły nowe opakowania, których zadaniem jest zwiększyć widoczność i budować wizerunek Tatry. B: Podczas ostatnich spotkań regionalnych mówiłaś o tym, że konsument kieruje się zarówno sercem, jak i rozumem. Jak chcemy na to odpowiedzieć? M.L.: Obok budowania związku emocjonalnego konsumenta z naszymi markami poprzez atrakcyjne kampanie czy wydarzenia, jak np. Męskie Granie Żywca, chcemy oferować im rozsądną, uczciwą cenę w stosunku do konkurencji. Wprowadzamy więc architekturę cenową i proces, który pozwoli nam co miesiąc regularnie reagować na to, co się dzieje na rynku. Pierwsze rezultaty tych działań można zobaczyć już na Żywcu czy Desperadosie. B: Jakie jeszcze działania będziemy realizować, aby nasze portfolio było najlepsze na rynku? M.L.: Będziemy stawiać na innowacje. Naszym dużym sukcesem jest Radler, który w ubiegłym roku stanowił ponad 50% rynku w swojej kategorii. Wychodzimy także do nowych grup konsumentów, którzy do tej pory nie interesowali się piwem lub pili piwne specjalności. W tym roku wprowadzamy na rynek Warkę Radler Zero. To propozycja dla tych, którzy szukają ciekawej i naturalnej alternatywy dla tradycyjnych napojów bezalkoholowych typu soft drinks, a to grupa 9 mln dorosłych Polaków. W ciągu dnia jest wiele okazji do konsumpcji, również dla tych, którzy wieczorem sięgają po piwo – chcemy je wykorzystać, oferując Warkę Radler Zero. Mamy najszersze i najbardziej zróżnicowane portfolio marek. Obserwujemy także wśród konsumentów wzrost zainteresowania nowymi stylami piwnymi i nowymi smakami piwa. Nasza propozycja dla konsumentów poszukujących tego typu nowości to warianty Żywca, z których jeden – ten, który najbardziej przypadnie do gustu konsumentom – zostanie wprowadzony do masowej produkcji. Mamy też gratkę dla koneserów – najstarsze piwo belgijskie, piwo klasztorne warzone tylko w jednym browarze od 1074 roku – Affligem Blond. B: Z tych wszystkich innowacji wprowadziliśmy na rynek warianty Żywca. Jaki jest odbiór wśród konsumentów? M.L.: Pierwsze sygnały, które do nas docierają, są bardzo pozytywne. Dodatkowo na profilu marki Żywiec na Facebooku pojawiają się już liczne opinie naszych konsumentów, którzy po degustacji wskazują swoje ulubione warianty. Cieszy nas fakt, że konsumenci docenili i chętnie próbują nowych gatunków, a wielkie głosowanie przed nami. B: A co planujemy dla naszych marek regionalnych? M.L.: Marki regionalne są bardzo ważnym elementem naszego portfolio. Żeby wygrać, kluczowe jest dla nas jednak przygotowanie takich ofert, które będą dostosowane do potrzeb każdego regionu, bo każdy z nich ma swoją specyfikę. W Warszawie ruszyła właśnie kampania piwa Królewskie oraz limitowana edycja opakowań w związku z tysięcznym zwycięstwem Legii. Na północy właśnie wypuściliśmy na rynek limitowaną edycję Specjala Bursztynowego oraz szykujemy się do wielkiej promocji Specjala, w której zaoferujemy miliony piw do wygrania. B: Dziękujemy za rozmowę. maj 2014 biromaniak 9 biznes innowacyjne produkty { AFFLIGEM } Odkryj tajemnice piwa klasztornego 2014 r. wprowadziliśmy na rynek > W kwietniu belgijskie piwo Affligem Blonde. Można je kupić w wybranych sklepach detalu tradycyjnego, nowoczesnego oraz w gastronomii. Koneserzy pragną dzisiaj, bardziej niż kiedykolwiek, głębokiej autentyczności. Niewzruszenie przechodzą obok krótkotrwałych trendów, szukają produktów z klasą o ugruntowanej pozycji. Dlatego sięgają po Affligema – najstarsze na świecie klasztorne piwo podwójnej fermentacji. Jego bez mała tysiącletnia historia przyciąga jak magnes poszukiwaczy wyjątkowości. Warzone od 1074 r. za murami tego samego klasztoru, jest kwintesencją wszystkiego, co kryje się za wielkim sukcesem piw klasztornych, ponownie odkrytych przez najbardziej wymagających koneserów. Piwo klasztorne, a piwo Affligem w szczególności, jest bowiem wyjątkowe. Trud i niezłomna wiara mnichów z opactwa Affligem w słuszność obranej drogi pozwoliły postawić je w jednym szeregu z najlepszymi winami z certyfikowanych winnic i otworzyły mu drogę do świata wyszukanej elegancji. Piwo klasztorne ma wszystkie atrybuty produktu luksusowego: stanowi niezwykłe połączenie najwyższej jakości, wielkiej historii i limitowanego dostępu. Nie jest to dobro powszechnie dostępne choćby z prostego powodu, że dzisiaj istnieją na całym świecie tylko 22 klasztorne browary. Wielkie trunki, a do nich bez żadnych wątpliwości należy Affligem, mają swoje własne tajemnice i ceremonie. Doskonale wiedzą o tym winiarze i miłośnicy wina. Odkrywanie piw klasztornych to ta sama kategoria magii: trzeba znać i przestrzegać, żeby docenić. Rytuał piwa Affligem nie bez przyczyny nosi nazwę „Ciało i dusza”. „Ciało” – to odkrywanie Affligema, przelanego do oryginalnego pucharu, gdzie rozwija ono tyleż unikalny, co bogaty bukiet aromatów, prezentuje wspaniały kolor i obiecuje genialny smak. Ale to nie koniec. Oprócz ciała, Affligem ma także duszę. Drobinki TRZY SPOSOBY PODAWANIA AFFLIGEM KAMIL ANTONIAK Ekspert ds. serwowania piwa Affligem to piwo klasztorne z niebywałą prawie tysiącletnią historią. Swój pełny i niezwykle kompleksowy smak i aromat zawdzięcza nie tylko recepturze, w której znajdziemy trzy rodzaje słodu, trzy rodzaje chmielu, lokalną wodę nasycaną wapniem oraz specjalny rodzaj drożdży. Głębię magii piwa odkryjemy, przede wszystkim delektując się nim. Dlatego Affligem stworzył rytuał „Ciało i dusza” polegający na trzech sposobach jego podawania. Przelewając piwo z butelki, zostawiamy osad po podwójnej fermentacji, który możemy po prostu odstawić. Zostawiając piwo bardziej klarowne, można wlać osad bezpośrednio do gobletu lub pić je naprzemiennie z piwem. Rozkoszując się Affligemem, nie zapominajmy o jego historii; pamiętając jego historię, zawsze sięgnijmy po butelkę zimnego piwa. 10 biromaniak maj 2014 drożdży, które w każdej butelce tego piwa są świadectwem jego rzemieślniczego charakteru, stanowią o prawdziwym charakterze – duszy piwa – bo to za ich sprawą w magiczny sposób wszystkie składniki łączą się i przekształcają w emanację doskonałości. Dlatego zasłużyły na to, aby przelać je do małego kieliszka, który nieodłącznie towarzyszy w tym rytuale szklanemu pucharowi Affligema. Tajemnicą głębokiego smaku piwa Affligem, prócz naturalnych składników, jest podwójna fermentacja, ponownie zachodząca w piwie już po wlaniu go do butelki. Nadaje ona hart, smak i nagazowanie. Dodanie specjalnych drożdży do każdej miarki świeżo sfermentowanego piwa ma na celu tchnięcie w napój ożywczego ducha, dojrzałości, złożoności i przyjemnego dla ucha charakterystycznego dźwięku syczenia. Zabieg ten wzmacnia również wyrafinowanie zapachu i konsystencję, przekształcając ten złoty płyn w pyszny nektar. Ufundowane w 1074 r. opactwo Affligem, o czym przypomina napis na butelkach, zwane Primaria Brabantiae, malowniczo położone pomiędzy flamandzką Brabancją a wschodnią Flandrią, 20 kilometrów na północny zachód od Brukseli, to dzisiaj siedziba jednej z najstarszych marek piwnych na świecie – piwa Affligem. Od tysiąca lat za murami klasztoru receptura jest cyzelowana przez kolejne pokolenia mnichów, którzy wraz z mieszkańcami okolicznych wiosek także dzisiaj warzą piwo według reguł sprawdzonych przez stulecia. Poszczególne etapy rzemieślniczego procesu wytwarzania piwa doskonale uzupełniają się też ze współczesnymi osiągnięciami techniki. W ten sposób współczesny browar klasztorny strzeże swojej wyjątkowości. Idealne połączenie nowoczesności i dziedzictwa jest tajemnicą piwa Affligem, które trafia właśnie na stoły polskich koneserów. To tylko muśnięcie tematu piwa sygnowanego mieczem i skrzyżowanymi na nim dwoma kluczami – herbem opactwa Affligem. Fascynaci browarnictwa twierdzą, że jednego życia nie wystarczy, by w pełni odkryć i opowiedzieć magię tego piwa. W klasztornej kaplicy, obok centralnego witrażu św. Benedykta, patrona zakonu, widnieje jeszcze jeden witraż, opatrzony hasłem Arte et Marte (Sztuka i Oręż). Mnisi od tysiąca lat udowadniają, że browarnictwo to zarówno sztuka, jak i oręż, które potrafi walczyć siłą swej jakości, podbijając i zachwycając kolejne kręgi koneserów złocistego napoju na świecie. ■ CORAZ BARDZIEJ WYRAFINOWANY KONSUMENT PIWA Wraz z rozwojem rynku piwnego i stałym poszerzaniem oferty konsumenci stają się coraz bardziej świadomi niezwykłych właściwości piwa, doceniają jego różnorodność i jakość. Najbardziej wyrafinowani entuzjaści piwa postrzegają je wręcz w kategoriach porównywalnych z kategoriami wina – z własnym ceremoniałem, oceną subtelności smakowych, odkrywaniem bukietu aromatów i sztuką dopasowywania odpowiednich potraw. Jest to trend ogólnoświatowy, śledzimy go także na naszym rynku, gdzie piwne specjalności odgrywają coraz większą rolę. ANNA WOOD Senior Brand Manager Desperados & Affligem Mnisi od tysiąca lat udowadniają, że browarnictwo to zarówno sztuka, jak i oręż, które potrafi walczyć siłą swej jakości, podbijając i zachwycając kolejne kręgi koneserów złocistego napoju na świecie. maj 2014 biromaniak 11 biznes innowacyjne produkty { WARKA RADLER } Na fali trendu > Kolejna wiosna i kolejny wariant Warki Radler – Warka Radler 0.0%, która dołączyła do ekipy Warki Radler 2% z początkiem kwietnia, to efekt naszego innowacyjnego myślenia o biznesie. Zainteresowanie konsumentów napojami o niższej zawartości alkoholu to zjawisko, które obserwujemy już od kilku lat. Trend ten w ubiegłych dwóch latach wyniósł Warkę Radler na pozycję najlepiej sprzedającego się radlera w całej Grupie Heineken i zapewnił nam pozycję lidera na polskim rynku radlerów. Nowa, całkowicie bezalkoholowa Warka Radler 0.0% jest unikalną propozycją w tej kategorii, bo nikt oprócz nas nie proponuje piwa o zawartości alkoholu 0.0%. Jest to także ogromna biznesowa szansa, bowiem w ten sposób śmiało wkraczamy w obszar orzeźwiających napojów gazowanych i uchylamy nasze piwne drzwi przed 9 miliona- mi dorosłych Polaków, którzy według badań nie piją piwa. Wprowadzając Warkę Radler 0.0%, założyliśmy, że naszym zadaniem w pierwszej fazie będzie pokazanie konsumentom, że tego radlera można pić wszędzie tam, gdzie sięgnięcie po napoje alkoholowe nie jest możliwe. Z bezalkoholowym radlerem od Warki nowe okazje otwierają się jedna po drugiej – poczynając od posiłku w pracy, a kończąc na orzeźwieniu po ostrej jeździe na rolkach. Mniej słodki niż tradycyjne gazowane napoje, z lekką piwną goryczką, bezalkoholowy radler gasi pragnienie przez cały dzień i bez żadnych ograniczeń. WIELKIE WYZWANIE DLA CAŁEGO ZESPOŁU PROJEKTOWEGO MAGDALENA CICHOCKA-FRONC Senior Brand Manager Warka Radler Stworzenie nowej Warki Radler 0.0% było wielkim wyzwaniem, poczynając od receptury, opracowanej w Browarze w Żywcu, gdzie powstała bezalkoholowa baza piwna, która w połączeniu z cytrynową lemoniadą dała zbliżony do wariantu cytrynowego Warki Radler 2% doskonały smak. Wprowadzając na rynek bezalkoholowego radlera, tworzymy zupełnie nową kategorię produktu. Serdecznie dziękuję wszystkim, którzy przez wiele miesięcy poświęcali czas i zapał, aby Warka Radler mogła rozszerzyć swoją linię w tak nieoczekiwanym kierunku. Każdy był w tym zespole absolutnie niezastąpiony i tylko dzięki wspólnej pracy udało nam się zrealizować to wielkie wyzwanie. DZIĘKUJĘ ZESPOŁOWI W BROWARZE W ŻYWCU Przy tworzeniu nowej Warki Radler 0.0% prawdziwym wyzwaniem technologicznym okazał się proces fermentacji na zimno, dzięki któremu uzyskaliśmy produkt bezalkoholowy. Rozwój nowej receptury to również dobra współpraca z dostawcą, z którym opracowywaliśmy odpowiedni dobór komponentów lemoniady. Finalny produkt jest wynikiem wysiłku całego zespołu w Browarze Żywiec, za którego zaangażowanie bardzo dziękujemy. MAŁGORZATA MORAWSKA Samodzielny Specjalista ds. Jakości i NPD JOLANTA TOMALA Kierownik ds. Informacji Strategicznej CIEKAWA PRACA BADAWCZA Przy wprowadzaniu Warki Radler 0.0% został zaprojektowany kompleksowy proces badawczy, na który składały się: tzw. ślepy test receptur (wyłonił zwycięską recepturę), shelf test opakowań połączony z rebrandingiem Warki (pozwolił zaprojektować finalne opakowanie) oraz test konceptu i produktu (pomógł oszacować potencjał i grupę docelową). Jednocześnie trwała praca nad pozycjonowaniem Warki Radler i wpisaniem WR 0%, wsparta szeroko zakrojonymi badaniami jakościowymi. ADAM KSIĄŻEK Radca Prawny PRAWNE WYZWANIA Z uwagi na ograniczenia prawne komunikacji Radlera Zero praca nad tym projektem była dla mnie dużym wyzwaniem. Jestem przekonany, że udało nam się wypracować takie rozwiązania, które umożliwią dotarcie z nowym produktem do szerokiego grona konsumentów, w ramach obowiązującego prawa i naszych kodeksów marketingowych. ANNA AUGUSTOWSKA Kierownik ds. Segmentu w Dużych Formatach NOWATORSKA PROPOZYCJA Udział w takich projektach jak Radler Zero jest zawsze pełen emocji i zwrotów akcji. Nawet jeśli rozpocznie się przygotowania na wiele miesięcy przed planowanym wejściem produktu – finisz przynosi dodatkowe pytania i zmiany. Polecam każdemu takie doświadczenie, szczególnie z takim zespołem jak zespół Radlera. Oczywiście dla nas Radler Zero jest „skazany” na sukces. Zobaczymy, jak tę nowatorską i innowacyjną propozycję zweryfikuje rynek. TOMASZ HADAM Brand Manager Żywiec JESTEM DUMNY Z RADLERA 0.0% Wprowadzenie na rynek Warki Radler 0.0% było jak dotąd największym wyzwaniem w moim „marketingowym” życiu. Zetknęliśmy się z ogromną liczbą ograniczeń. To spowodowało, że trzeba było uruchomić najgłębsze pokłady kreatywności, żeby skutecznie rozwiązać pojawiające się problemy. Jednak dzięki współpracy ze wszystkimi działami udało się to zrobić i z tego powinniśmy być dumni. maj 2014 biromaniak 13 biznes najlepsze portfolio marek { ŻYWIEC } { KRÓLEWSKIE } Ruszyły Juwenalia Żywca Królewskie 1000 zwycięstw po raz kolejny został oficjalnym spon > Żywiec sorem Juwenaliów. W tym roku będziemy z Piastem Gliwice, Legia Warszawa od> Wygrywając niosła 1000. zwycięstwo w historii ligowych rozgrywek. obecni aż na 12 imprezach w 7 największych polskich miastach. W porównaniu z 2013 rokiem na trasie pojawiły się 3 nowe: Olsztyn, Katowice i Poznań. Rok temu Juwenalia Żywca przyciągnęły aż 150 000 uczestników. Wszystko wskazuje na to, że w tym roku ta liczba zdecydowanie wzrośnie. Koncerty potrwają od 7 maja (Wrocław) do 8 czerwca (Poznań). Juwenalia to przede wszystkim muzyka, ale nie tylko. „Jak co roku podczas imprez juwenaliowych, marka przygotowuje dla studentów szereg atrakcji. Zależy nam, aby czas spędzony z Żywcem był doskonałą zabawą i atrakcyjnym sposobem na aktywny udział w tym studenckim święcie” – mówi Sławomir Szych, Event Manager. Oprócz koncertów od 24 kwietnia na stronie www. juwenaliazywca.pl toczy się konkurs stażowy, w którym można zdobyć Angaż Żywca. Jego zwycięzca otrzyma wyjątkową możliwość dołączenia do ekipy organizatorów trasy koncertowej Męskie Granie 2014. „Dzięki temu konkursowi Żywiec może dotrzeć do wszystkich studentów w Polsce, nie tylko tam, gdzie sponsorujemy koncerty. Angaż Żywca to wyjątkowa akcja, która wpisuje się w aktualne potrzeby studentów – zwycięzca zbierze dużo cennego doświadczenia, świetnie się przy tym bawiąc. Żywiec na swoim stażu oferuje coś więcej niż parzenie przysłowiowej kawy” – zapewnia Tomasz Hadam, Kierownik Marki Żywiec. Więcej informacji na stronie www.juwenaliazywca.pl Gdańsk Poznań Wrocław Olsztyn Warszawa Katowice Kraków 14 biromaniak maj 2014 Mistrz Polski jest pierwszym polskim zespołem w Ekstraklasie, który przekroczył granicę tysiąca zwycięskich meczów. Żadnej innej drużynie w Polsce nie udało się osiągnąć równie spektakularnego wyniku. Z okazji tak znaczącego święta Legii Warszawa marka Królewskie, która jest sponsorem klubu od ponad dekady, DLACZEGO JUWENALIA SĄ WAŻNĄ IMPREZĄ DLA ŻYWCA? SŁAWOMIR SZYCH Event Manager Juwenalia to projekt unikatowy pośród innych imprez sponsorowanych przez markę Żywiec ze względu na specyficzną grupę docelową, jaką stanowią studenci siedmiu największych polskich ośrodków akademickich. W ramach projektu na terenie masowych imprez organizowanych przez uczelniane samorządy powstają specjalne strefy Żywca, mające na celu promocję i aktywację marki w środowisku tych wymagających odbiorów. Szczególnego podejścia wymagają również atrakcje aktywizujące studencką publiczność. W tym celu na terenie stref Żywca pojawiają się fotobudki, akcja recyklingowa czy bijąca rekordy popularności zabawa „Papier-Kamień-Nożyczki”, rozgrywana w systemie pucharowym z wielkim finałem na głównej scenie. Dzięki tym elementom Juwenalia Żywca zyskują bardziej prestiżowy, a zarazem autoironiczny charakter na tle pozostałych imprez studenckich. Nie zapominamy także o odpowiedzialnej konsumpcji i na największych imprezach przeprowadzamy akcję 18 +. Specjalna puszka Królewskiego z okazji 1000. wygranej Legii Warszawa przygotowała limitowaną edycję puszki piwa. „Królewskie 1000 zwycięstw” jest dostępne w wybranych sklepach w specjalnej promocji. Można ją otrzymać gratis, kupując cztery piwa Królewskie. Lista sklepów, które biorą udział w promocji, znajduje się na stronie klubu. Królewskie sponsoruje Legię Warszawa nieprzerwanie od ponad 10 lat. To najdłużej trwające wsparcie sponsoringowe przez markę piwną w historii całej polskiej ligi. Królewskie to jedna z najsilniejszych marek regionalnych w Polsce i jedna z najpopularniejszych marek piw na Mazowszu. Marka Królewskie ze swoim warszawskim charakterem doskonale wpisuje się w obraz stolicy. { ŻYWIEC } Najważniejsza decyzja w Twoim Żywcu! na sklepowych półkach pojawiły > Wiosną się trzy wyjątkowe warianty Żywca – Bock, Marcowe i Białe. Możecie brać udział w Wyborach Żywieckich i wskazywać swoich piwnych faworytów. Głosujcie do 8 czerwca, odwiedzając interaktywne studio wyborcze na zywiec.com. pl. To pierwsza w Polsce aktywacja, w której miłośnicy piwa zdecydują, który gatunek zostanie z nami na dobre. Potyczki wariantów Żywca na bieżąco relacjonuje działające na stronie zywiec.com.pl studio wyborcze, prezentujące aktualne wyniki głosowania, najważniejsze statystyki oraz opinie na temat nowych gatunków pobierane z portali społecznościowych oraz forów internetowych. Głosowanie potrwa do 8 czerwca, a z walorami Bocka, Marcowego i Białego możecie zapoznawać się w sklepach, kanale HoReCa oraz dzięki reklamom w telewizji, prasie, Internecie i na nośnikach OOH. Nowe warianty zaprezentowane zostały także w spotach przygotowanych przez stację Discovery. Każdy gatunek pojawił się w dedykowanym mu filmie reklamowym, w którym opowiedziano jego historię. O głosy konsumentów walczą trzy piwne specjalności uwarzone według oryginalnych receptur stworzonych przez piwowarów z Żywieckiej Szkoły Piwowarskiej. Bock, zwany w Polsce koźlakiem, to piwo ciemne i treściwe o głębokiej barwie i bogatym smaku. Marcowe to piwo typu lager o łagodnym smaku i pięknej bursztynowej barwie. Białe to natomiast lekkie i orzeźwiające piwo pszeniczne. Każdy gatunek odkrywa przed konsumentami bogactwo piwnego świata. Już wkrótce przekonamy się, która ze specjalności zdobędzie największą liczbę głosów i dopełni żywiecką rodzinę. Ty także spróbuj, wybierz i zagłosuj. To najważniejsza decyzja w Twoim Żywcu! MARTA KUROPATWIŃSKA Starszy Kierownik Marki Żywiec MARCOWE, BOCK CZY BIAŁE Wybory Żywieckie ruszyły pełną parą i co ważne – cieszą się ogromnym zainteresowaniem! Marcowe, Bock czy Białe? To wybór z gatunku przyjemnych! Odwiedzajcie nasze studio wyborcze na zywiec.com.pl i głosujcie na swój ulubiony wariant. Ale uwaga… każdy z Was musi to dobrze przemyśleć… to najważniejsza decyzja w Twoim Żywcu! maj 2014 biromaniak 15 biznes najlepsze portfolio marek { WARKA } Do wygrania 2 000 000 paczek Lay’s roku cały świat znów zakręci się wokół piłkarskich emocji. Tysiące szczęśliwców > W tym znajdą miejsce na stadionach w Brazylii, miliony zasiądą przed telewizorami, żeby śledzić swoje ulubione drużyny. Dla wszystkich tych, którzy zostaną w Polsce, Warka przygotowała akcję, jakiej jeszcze w branży piwnej nie było. To jedyna taka „Akcja na mecz” – promocja sprzedażowa, która wystartowała w maju w sklepach w całej Polsce. W ten sposób Warka kontynuuje kampanię pod nazwą „Akcja na Rio”, która ruszyła na początku kwietnia. komentarz + + „Akcja na mecz” wpisuje się w potrzeby konsumentów. Teraz kupując Warkę w promocyjnym opakowaniu, warto sprawdzić kapsel lub zawleczkę puszki, bo do wygrania jest aż 2 000 000 paczek chipsów Lay’s 80 g w siedmiu najbardziej popularnych smakach. Warka zawsze była blisko piłki nożnej. Zawsze też towarzyszy konsumentom w ważnych dla nich wydarzeniach, które najlepiej przeżywa się przecież ze swoją ekipą. Nawet mecz oglądany na własnej kanapie, ale z najlepszymi kumplami, może dostarczyć największych emocji. Warka i mecz! A do tego chipsy! Czyż to nie idealny zestaw dla ekipy? 2 000 000 paczek chipsów Lay’s czekają na szczęśliwych zwycięzców. Promocyjne opakowania Warki można kupić w sklepach w całej Polsce. MARCIN FILIPIAK Starszy Kierownik Marki Warka Loteria „Akcja na mecz” jest częścią kampanii Warki „Akcja na RIO”. Wspierać ją będą działania reklamowe w telewizji, Internecie oraz punktach sprzedaży. Jesteśmy przekonani, że dla naszych konsumentów chipsy Lay’s to idealna nagroda, a 2 000 000 paczek dostępnych w loterii to niemal gwarantowana wygrana. Taka promocja – największa w historii marki – nakręci sprzedaż Warki i skłoni do zakupu także rzesze nowych konsumentów. TOMASZ KOWCUN Młodszy Kierownik Marki Warka Otwierasz w domu Warkę, sprawdzasz, czy wygrałeś, i odbierasz chipsy w najbliższym sklepie osiedlowym. Nagroda jest więc w zasięgu ręki – tak blisko, jak tylko to możliwe. Dla konsumentów Warki będzie to świetna nagroda do piwa, a dla marki doskonałe narzędzie, które pozwoli na większą jej rotację w punkcie sprzedaży. Promocja rozpoczęła się 19 maja i będzie trwała do końca roku. 16 biromaniak maj 2014 Warka pamięta o wszystkich tych, którzy piłkarskie emocje będą przeżywać w domu – stąd nasza akcja. Chipsy będą fajnym dodatkiem meczowym dla ekipy. W komunikacji „Akcja na mecz” stawiamy na grubsze i ostrzejsze warianty Lay’sów, kierowane przede wszystkim do męskich odbiorców, ale w loterii wygrać można 80-gramowe paczki w siedmiu najbardziej popularnych smakach. To ulubione chipsy Polaków, na pewno przypadną do gustu naszym konsumentom. maj 2014 biromaniak 17 temat numeru najlepsza egzekucja w rynku i strategia kanałowa Wpuszczeni w kanały Przedstawiciele handlowi to ci, którzy naszych klientów znają najlepiej. Wiedzą, jak z nimi rozmawiać, jak dbać o relacje, by przekładały się na jak najlepszą sprzedaż. A jak wygląda ich praca? Niech opowiedzą sami. tekst: REDAKCJA Jolanta Rakowska CO ROBI STAŻ PRACY PH W HURCIE 8 LAT Z PRZERWAMI, BO W TYM CZASIE URODZIŁAM TRZECH SYNÓW ULUBIONE PIWA HEINEKEN I DESPERADOS Paweł Olender CO ROBI PH W DETALU NOWOCZESNYM STAŻ PRACY LICZĄC ETC I TRADE, JESTEM, HMMM... TO JUŻ 15 LAT! ULUBIONE PIWA W ZALEŻNOŚCI OD PORY ROKU ŻYWIEC LUB ŻYWIEC PORTER Cezary Kędra CO ROBI STAŻ PRACY ULUBIONE PIWA PH W DETALU TRADYCYJNYM 8 LAT ŻYWIEC, CHOCIAŻ OSTATNIO CZĘSTO SIĘGAM PO BIAŁE Biromaniak: Jakie cechy powinien mieć, według was, dobry przedstawiciel handlowy? Paweł Olender: Liczne i pozytywne! (śmiech) Ale tak na serio, to przede wszystkim musi być sumienny i zdeterminowany. Nic też nie zdziała, jeśli nie ma tzw. drygu do tego zawodu, żyłki handlowca, bez której nie sposób cokolwiek sprzedać. Jolanta Rakowska: Musi być bardzo do- 18 biromaniak maj 2014 brym psychologiem. Jak ma w sobie empatię, lubi ludzi i jest ich ciekawy, to pracując z nimi, wyciągnie od nich to, co najkorzystniejsze dla niego i firmy, ale i niekrzywdzące dla nich. Cezary Kędra: Musi być... uśmiechnięty! A tak naprawdę po prostu powinien lubić to, co robi. I nie tracić kreatywności w działaniu, a przy tym staranności w wykonywaniu swoich obowiązków. Katarzyna Matwiejczuk: Powiedzieli- ście wszystko, co chciałam i ja powiedzieć. Ale muszę dodać, że nasza praca jest także stresująca i bez umiejętności panowania nad emocjami, tonowania ich u klienta, który akurat ma zły dzień, nie sposób iść dalej. Warto nauczyć się technik negocjacji, wpływania na ludzi. No i trzeba też planować swoją pracę daleko naprzód. Podsumowując to, co powiedzieliśmy: idealny PH to po prostu PH skuteczny! Katarzyna Matwiejczuk CO ROBI STAŻ PRACY ULUBIONE PIWA PH W GASTRONOMII OD 6 LAT W GŻ ŻYWIEC, CHOCIAŻ OSTATNIO CZĘSTO SIĘGAM PO BIAŁE > temat numeru > najlepsza egzekucja w rynku i strategia kanałowa B: Ale co właściwie jest istotą waszej pracy? Jakie są jej najważniejsze elementy? K.M.: W gruncie rzeczy wszystko sprowadza się do wypełnienia planów sprzedażowych, w moim przypadku poprzez utrzymanie optymalnej liczby lokali z instalacją barową oraz poprzez poszerzanie asortymentu w lokalach. To z kolei wiąże się z systematycznością i samodyscypliną. P.O.: Tak, Kasia ma rację. Ale dodałbym jeszcze samokontrolę efektów pracy, czyli po prostu egzekucję. Bez niej nie ma szans na dobry wynik. Dla mnie monitorowanie serwisantów i całej rzeszy „pierwiastka ludzkiego”, z którym współpracuję, to priorytet. J.R.: A ja z kolei jako kluczowe wskazałabym kontakty z klientem i dbanie o to, by były one jak najlepsze. Jeśli nie ma nici porozumienia na linii PH – odbiorca, nie ma też mowy o sukcesie. Do tego trzeba też dodać większy asortyment. Jak masz dłuższą, bogatszą półkę, to masz też czym handlować. C.K.: W moim kanale piekielnie istotne są wszystkie wymienione tu elementy i to wiąże się z dobrą komunikacją cenową: konsument musi widzieć, wiedzieć i rozumieć, że zyskuje konkretny pieniądz. B: Coraz trudniej jednak o niego zawalczyć, bo rynek jest wyjątkowo konkurencyjny. Jak można na nim grać, by odnieść sukces? C.K.: Sprawnie reagować na ruchy konkurencji, wyprzedzać ją o krok i szukać oryginalnych rozwiązań. A na moim poziomie to po prostu dobrze korzystać z narzędzi, jakie mam: zapasu, DN (dystrybucja numeryczna), lodówek itp. Akcji typu „Lodówkomania” i podobnych. K.M.: Dobrze sprofilować klienta: znaleźć Stawiam na profesjonalizm, trzeba zawsze dobrze się przygotować. balans między jego oczekiwaniami a naszym biznesem. Znać jego potrzeby i umożliwić mu skuteczne zarabianie dzięki nam. P.O.: Sukces jest zawsze rezultatem relacji, którą wypracujemy. Jeśli mamy dobre kontakty z odbiorcą, dużo lepiej i łatwiej się rozmawia i wtedy mamy w nim też sojusznika. J.R.: Czasem trzeba jednak być przy tym upartym i zawziętym. Zacytuję Jana Kiepurę: Jak wyrzucają cię drzwiami, to wejdź oknem. Nie odpuszczaj! Nie można się poddawać po byle niepowodzeniu czy niewłaściwym przyjęciu. B: Macie podobne zadania, cele, ale pracujecie w nieco odmiennych środowiskach. Co odróżnia wasze kanały sprzedaży od innych? P.O.: Detal nowoczesny jest ciągle bardzo rozwojowy, mimo wielu hiobowych prognoz analityków. A jak są możliwości, to jest i większa odpowiedzialność. Czuję to na co dzień. C.K.: Z kolei ja w detalu tradycyjnym często rozmawiam z bezpośrednim decydentem: właścicielem, kierownikiem sklepu. Ale szczególnie ważna jest moja nieustanna obecność w punkcie sprzedaży. To wynika z dużej rotacji towaru, z ustaleń z klientem i, że tak powiem, z żywiołowości tej gałęzi handlu. J.R.: A ja obsługuję 120 sklepów. Mój rejon działania to Pruszków, Raszyn, Leszno i Błonie. Moja praca to dopilnowanie pełnego asortymentu w punkcie sprzedaży, dbanie o ekspozycję, egzekucja cen na wyznaczonym poziomie, sprzedaż pakietów promocyjnych. I najważniejsze – zawsze zdążyć przed konkurencją! K.M.: HoReCa to kanał, w którym szalenie istotna jest atmosfera sprzedaży piwa. Zadbanie o to, by klient czuł się komfortowo w miejscu, gdzie sięga po nie. A bez dobrej obsługi to niemożliwe, dlatego my nie tylko Każda wizyta składa się z wielu czynności. Najlepiej wszystkiego dopilnować osobiście. Nasze piwa muszą być pięknie wyeksponowane. sprzedajemy, lecz także szkolimy barmanów i właścicieli lokali w sztuce perfekcyjnego serwowania naszych produktów. B: To co w takim razie jest najważniejsze podczas wizyty u klienta? Lodówka to klucz do sukcesu, najlepiej, gdy jest największa w sklepie. Dobry kontakt z klientem bardzo pomaga w pracy. 20 biromaniak maj 2014 Piwo należy serwować w odpowiednim szkle. J.R.: Może zmienię pytanie i zapytam: Co jest najważniejsze podczas pierwszej wizyty? Dobre wejście! Bez niego, jak w pokerze, nie ma szans na zgarnięcie puli. Od razu muszę zrobić dobre wrażenie, złapać wspólny język. Inaczej nie pójdę ani o krok dalej. Kolejne wizyty są tylko pielęgnacją tego, co osiągnęłam na początku. P.O.: Dla mnie priorytetem jest czujna obserwacja. Wchodzę i już muszę wiedzieć, co dziś się dzieje: jak wyglądają efekty mojej pracy, co robi konkurencja, co nowego na półkach. Bez tego nie mogę reagować nie tylko szybko, ale i właściwie. K.M.: Ja stawiam na profesjonalizm. Musisz Klientowi skończyła się promocja Heinekena, trzeba to zaznaczyć w PDA. bardzo dobrze się przygotować: wiedzieć, co możesz zaoferować, jakie są nowe propozycje, co możesz przeciwstawić działaniom konkurencji. I pamiętać, co chcesz osiągnąć! Musisz po prostu być gotowa do trudnej rozmowy. C.K.: Niepopadanie w rutynę! Grzechem niektórych przedstawicieli jest „odbębnianie” pracy. A wtedy łatwo przeoczyć moment, w którym zaczyna się kryzys albo przeciwnie – pojawia się okazja do poprawienia wyników. B: Jak w tym poprawianiu wyników mogą wam pomóc inni pracownicy Grupy Żywiec? > Nic tak nie poprawia współpracy jak dobre relacje. maj 2014 biromaniak 21 najlepsza egzekucja w rynku i strategia kanałowa temat numeru Jak mam dogadane, że coś ma stać w odpowiednim miejscu przez miesiąc, to stać musi, żeby się waliło i paliło. J.R.: Uczymy się nawzajem ustalać priorytety, żeby nie trwonić czasu na błahostki. A to mobilizuje do pracy. Nadaje jej sens. K.M.: Uzupełniamy się i tak jest najlepiej. Wiemy, czego od nich oczekujemy, i wiemy też, czego oczekują od nas. A priorytetem jest na pewno perfekcyjna egzekucja. B: A co w ogóle znaczy to sformułowanie? Czym tak naprawdę jest „perfekcyjna egzekucja”? K.M.: W moim przypadku to prezentowanie marek GŻ w najlepszy sposób w lokalu. Muszę dopilnować, by towar był najlepszej jakości i sprzedawany we właściwej oprawie. P.O.: Sami klienci mówią mi, że Grupa Żywiec to „staranne pilnowanie ustaleń”. I to jest dla Ważne, by mieć wszystkie aktualne materiały POSM. > P.O.: Znając i rozumiejąc nasze potrzeby zawodowe. Wtedy zawsze unikniemy nieporozumień. K.M.: W stu procentach zgadzam się z moim przedmówcą, powinniśmy się słuchać, rozumieć i uzupełniać. C.K.: Zapomnieć o zwrocie „nie da się”, tylko zawsze szukać rozwiązań. J.R.: Dobrą komunikacją i informacją, gdzie jeszcze mogę wejść. Wskazywaniem mi możliwości, których nie zdążyłam dostrzec. Przydałoby się też jeszcze więcej szkoleń. mnie komplement. Jak mam dogadane, że coś ma stać w odpowiednim miejscu przez miesiąc, to stać musi, żeby się waliło i paliło. To moja praca! C.K.: Ja bym te nasze działania, które z definicji są bardzo stanowcze, sprowadził znów do kooperacji. Jak partner handlowy widzi, że nam zależy, to i sam się postara. Takie miękkie wpływanie na twarde uzgodnienia. B: Czego życzy się przedstawicielom handlowym? P.O.: Udanych negocjacji. C.K.: Sukcesów!? J.R.: Perfekcyjnej, bezbolesnej egzekucji! (śmiech) K.M.: Efektywności, po prostu... ■ Rozmowa handlowa to najważniejszy element współpracy z klientem i egzekucji postanowień. Warianty Żywca świetnie wyeksponowane. B: Wspominacie o ważnych relacjach z klientami, a jak wam się układa bezpośrednia współpraca z COK? C.K.: Z moim doradcą doskonale! Ma ogromną wiedzę o wszelkich działaniach prowadzonych w rejonie. A to klucz do mojego sukcesu. K.M.: Bez zarzutów! Ważne, że moje sugestie trafiają do systemu, procedura szybko rusza. Braki w szkle? Szybko są uzupełniane! Reklamacja? Na pewno będzie na nią właściwa odpowiedź. J.R.: Zawsze załatwię to, czego potrzebuję. Czego chcieć więcej? P.O.: Dotarliśmy się, jak w małżeństwie z długim stażem! (śmiech). Dziś dziewczyny z COK są mi bardzo pomocne. B: A jak współpracuje się wam z funkcjami wspierającymi w Grupie Żywiec? P.O.: Ta współpraca to nieustanny proces, idący w dobrym kierunku. Nie mam powodów do narzekań. C.K.: Gramy w jednej drużynie. Wiem, że mogę liczyć na profesjonalne wsparcie, choćby korzystajac z serwisu. 22 biromaniak maj 2014 Plakaty zaraz zawisną w widocznym miejscu. Sztuka perfekcyjnego serwowania piwa jest bardzo ważna. maj 2014 biromaniak 23 biznes jeden zespół jeden cel Zespół „na dwie pizze” dążące do wzrostu efektywności i zmniejszenia kosztów. Wychodzenie ze strefy komfortu, kwestionowanie status quo, dobrze znanego sposobu dotychczasowego działania jest bardzo trudne, ale niezbędne do tego, aby pójść o krok dalej, by być lepszym od konkurencji. INSPIROWANIE I ANGAŻOWANIE WEDŁUG AMAZONA Nie ograniczaj się do pokazu slajdów, buduj opowieść wokół swoich pomysłów „Nie jesteśmy tacy, jak inne firmy. W zasadzie jesteśmy w 100% specyficzni. Postrzegamy bowiem każdą pracującą u nas osobę — czy jest głównym menedżerem, specjalistą ds. kadr, czy pracownikiem obsługi klientów — jako lidera Amazon. Oznacza to, że wszyscy wyznajemy ten sam zestaw podstawowych zasad. Zasad, które czynią nas najbardziej zorientowaną na klienta firmą na świecie”. tekst: KRZYSZTOF WIŚNIAK, Dyrektor ds. Rozwoju Organizacji „Tradycyjne spotkanie firmowe zbudowane jest tak, że ktoś staje naprzeciwko zgromadzonych osób i pokazuje prezentację. W naszym rozumieniu – prezentacja, opierająca się na wypunktowaniu najważniejszych kwestii, bardzo ogranicza liczbę dostępnych informacji. Przygotowanie takiej prezentacji jest proste dla prowadzącego, ale bardzo trudne dla słuchających. Zamiast tego – przygotowujemy 6-stronicową opowieść o naszej wizji. I kiedy czytasz idee, które są wyrażone pełnymi zdaniami i akapitami, wymusza to na tobie myślenie i pozwala lepiej zrozumieć przesłanie”. Storytelling, bo tak nazywa się to, co opisuje Bezos, robi oszałamiającą karierę. Ci, którzy potrafią opowiadać o swojej wizji, nie potrzebują do tego slajdów. Wystarczy przypomnieć sobie prezentacje Steve’a Jobsa, czasami na slajdzie było tylko jedno słowo. Ale liczyła się opowieść, historia, przesłanie. T akie przesłanie znalazłem na stronie internetowej Amazona, przeznaczonej dla kandydatów na „amazończyka”, dla tych, którzy chcą dołączyć do 117-tysięcznej rzeszy pracowników tej najbardziej nastawionej na klienta firmy na świecie. Co takiego jest w tej organizacji, że ludzie chcą tam pracować, mimo że Amazon to nie jest łatwe miejsce pracy, a menedżerowie wyznaczają bardzo ambitne cele, żałują pieniędzy i oczekują nadgodzin. Zacząłem szukać odpowiedzi na pytanie: „W jaki sposób Amazon angażuje i inspiruje pracowników, aby byli oni zorientowani na jak najlepszą obsługę klienta”. I znalazłem kilka zasad, którymi kierują się Jeff Bezos – właściciel Amazona i cała rzesza jego pracowników. Oto wybrane z nich, według mnie najważniejsze. inspirację i zaangażowanie wszystkich członków w realizację wspólnej wizji. Bądź uparty i elastyczny jednocześnie To dość karkołomne podejście. Dążyć do realizacji swoich zamierzeń, ale z drugiej strony być elastycznym. Jak to zrobić? Szukam odpowiedzi u Bezosa. „Jesteśmy uparci w swojej wizji, ale elastyczni w tym, jak ją zrealizujemy”. Zaraz, zaraz. Czy to nie jest tak jak z planem sprzedaży, który każdy z kierowników, przedstawicieli ma do zrealizowania w danym miesiącu? Uparcie musi dążyć do jego realizacji, ale elastycznie reagować na sytuację u klientów, na rynku, tak by wykorzystując wszystkie możliwości, zrealizować swoją wizję – zrealizować plan. „Chociaż zdawałoby się, że te dwie cechy (upartość i elastyczność) leżą na przeciwnych krańcach skali, to nie wydaje mi się, aby tak było. Chcę ludzi, którzy uparcie dążą do spełnienia swojej wizji stworzenia czegoś nowego i cennego. Chcę, aby byli nieustępliwi w dążeniu do celu, a przy tym bardzo, bardzo elastyczni, jeżeli chodzi o to, jak go osiągną”. Szukam dalej w cytatach Bezosa: „Jeżeli nie jesteś zbyt uparty, poddajesz się zbyt szybko, ale jeżeli nie jesteś elastyczny, to nie dostrzeżesz różnych sposobów rozwiązania problemów, 24 biromaniak maj 2014 Myśl w długoterminowej perspektywie Kiedy Bezos zakładał swoją księgarnię w 1994 roku, Internet raczkował i niewiele osób miało dostęp do niego (niektórzy nawet nie mieli jeszcze komputera). Ale on już wtedy przewidywał, że kiedyś Internet stanie się nieodłącznym elementem życia każdego człowieka i ludzie będą mogli kupować produkty, nie wychodząc z domu. Właśnie korzystając z Internetu. To była wizja długoterminowego myślenia. Większość nas jednak nie myśli, co będzie za miesiąc, dwa, pięć. Ważne, aby zamknąć ten miesiąc, kolejnym będę się martwił pierwszego. Ale czasami warto zadać sobie pytanie: „Co muz którymi musisz sobie poradzić, aby zrealizować swoją wizję”. Słowem, upartość potrzebna jest mi do tego, aby mimo przeciwności, jakie napotykam codziennie, zrealizować to, co sobie zaplanowałem (zrealizuję plan sprzedaży). Ale aby to osiągnąć, cały czas muszę być elastyczny, zmieniać sposoby działania i myślenia, bo jeżeli będę stosował zawsze tę samą metodę, to nie zawsze osiągnę wynik, jakiego się spodziewam. szę zrobić, co powinienem zmienić, aby moi klienci, którzy kupują ode mnie dzisiaj, chcieli tak samo kupować ode mnie jutro, za miesiąc, za rok czy za pięć lat. Jeżeli już dzisiaj nie będę o tym myślał, to za pięć lat nie będę miał komu sprzedawać swoich produktów. Nie przestawaj eksperymentować i szukać lepszych rozwiązań „Zachęcam moich pracowników, aby wkraczali na nowe obszary i eksperymentowali” – mówi Bezos. „Staramy się tworzyć narzędzia, które obniżają koszty eksperymentowania, tak żeby móc to robić coraz częściej. Jeżeli możesz zwiększyć liczbę eksperymentów ze stu do tysiąca, to niesamowicie zwiększasz liczbę dokonywanych innowacji” – dodaje. Dla Bezosa innowacja to nie tylko nowy produkt, ale także każde usprawnienie codziennej pracy Zespół na „dwie pizze” Zawsze zastanawiałem się, jakie zespoły są najbardziej wydajne i efektywne. I Jeff Bezos odpowiedział mi na to pytanie. Wierzy on w „regułę dwóch pizz”, czyli zespół musi być tak mały, aby zamawiając dwie pizze, każdy z członków zespołu mógł się nimi najeść. W praktyce oznacza to, że najbardziej wydajne są 5-, 7-osobowe zespoły. W takim zespole łatwiej o wzajemną Chcę ludzi, którzy uparcie dążą do spełnienia swojej wizji stworzenia czegoś nowego i cennego. Chcę, aby byli nieustępliwi w dążeniu do celu, a przy tym bardzo, bardzo elastyczni, jeżeli chodzi o to, jak go osiągną. Jeff Bezos Zacznij działać, aby potem nie żałować Jaka jest najgorsza rzecz, z którą musiałbyś żyć? Żal, poczucie winy, smutek, że czegoś nie zrobiłem. Kiedy Bezos zakładał swoją firmę, musiał zdecydować, czy rozpocząć podróż w nieznane, czy dalej pracować na Wall Street. Gdyby wtedy nie zaczął działać, dzisiaj nie byłby miliarderem i właścicielem jednej z najbardziej innowacyjnych firm na świecie. Bezos stworzył sposób myślenia, który nazwał „Schematem minimalizacji żalu”. Ten strach przed żałowaniem czegoś, czego się nie zrobiło, popchnął go do założenia Amazona. Zatem – aby nie żałować kiedyś w przyszłości, że nie zrobiliśmy czegoś wartościowego – działajmy. Angażowanie i inspirowanie innych Motywowanie innych do przeprowadzania zmian i budowania zaangażowania w ramach wspólnej strategii. Szczegółowy opis tej kompetencji znajdziecie na Heiporcie: HR-Narzędzia i Usługi -Rozwój-Kompetencje ■ Przy pisaniu artykułu korzystałem z publikacji Jeffa Dyera „Sekret uwalniania geniuszu” i „12 business lessons you can learn from Amazon Fuunder and CEO Jeff Bezos” Zacha Bulygo. maj 2014 biromaniak 25 biznes najlepsza organizacja i struktura kosztów Administracja Biurowa – startujemy! Administracja Biurowa to obok działu Serwisów HR oraz Rekrutacji kolejny dział, który wejdzie w skład nowo tworzonego Centrum Usług HR. Prace projektowe w kierunku wypracowania najlepszych rozwiązań i stworzenia skutecznie działającego działu właśnie się rozpoczęły. Nowe magazyny zwiększają dostawy bezpośrednie do klienta tekst: GRZEGORZ JAWOREK, Dyrektor ds. Projektów Wizualizacja magazynu w Warce. tekst: JOANNA SIDOR, Specjalista ds. Personalnych A dministracja Biurowa jest mocno rozproszona w strukturach naszej firmy, dlatego do prac projektowych polegających w pierwszym etapie na opisaniu wszystkich procesów zaproszono przedstawicieli Browarów, Regionów, COK oraz Biura Głównego. „Zespół projektowy jest bardzo różnorodny, ale cel mamy jasny – chcemy spojrzeć na wszystkie procesy z szerszej perspektywy i nie myśleć w kategorii Browar, Region, Biuro, ale proponować rozwiązania End to End, bo takich rozwiązań dziś potrzebuje nasza organizacja” – mówi Grażyna Matys, Dyrektor Działu Usług HR. Taki sposób myślenia może przynieść naszej firmie konkretne korzyści, jak chociażby oszczędności kosztów wynikające z centralizacji wybranych procesów administracyjnych czy realizacji kontraktów grupowych. Oczywiście, mamy na myśli kontrakty już istniejące oraz te, które we współpracy z Działem Zakupów uda nam się jeszcze wypracować. „Korzyścią mniej wymierną finansowo, ale wpływającą na efektywność całej organizacji, jest jasny zakres odpowiedzialności i wystandaryzowane procesy w ramach działu Aministracji. Wśród nich znajdą się m.in. rozwiązania tematów zarządzania nieruchomościami, telefonii, obsługi poczty, ZFŚS, archiwizacji i inwentaryzacji oraz wielu innych leżących w zakresie administracji” – dodaje Honorata Szatanik, Kierownik Biura, lider grupy projektowej. Administracja Biurowa w swoim głównym założeniu ma zapewnić wsparcie innym działom, dlatego otwieramy się na Wasze sugestie, co możemy zmienić i usprawnić. Jeśli macie propozycje w tym zakresie, wysyłajcie je na adres: honorata.szatanik@ grupazywiec.pl. O dalszych etapach projektu Centrum Usług HR poinformujemy w kolejnych wydaniach „Biromaniaka”. ■ HONORATA SZATANIK Kierownik Biura, lider grupy projektowej TWORZYMY MAPĘ PROCESÓW Pierwszym etapem prac jest stworzenie mapy procesów w ramach administracji oraz określenie, jakie działania wykonujemy każdego dnia. Dalej będziemy szukali najlepszych rozwiązań oraz optymalizacji, po to by zbudować nowy, jakościowy i efektywny model obsługi w zakresie całej organizacji. AKCJA SKANOWANIA Jesteśmy w połowie akcji skanowania, której efektem będzie stworzenie e-teczki, czyli elektronicznej teczki osobowej. Taka forma dokumentów daje nam szybszy i łatwiejszy dostęp do informacji kadrowych. W pierwszej kolejności kluczowymi użytkownikami będą pracownicy działu HR. W przyszłości wgląd do części dokumentów, takich jak orzeczenia o zdolności do pracy, szkolenia BHP, zostanie udostępniony także przełożonym. 26 biromaniak maj 2014 Przykładowy widok e-teczki. Wizualizacja magazynu w Żywcu. roku w Warce i Żywcu uru> W przyszłym chomimy dwa nowe magazyny, które powiększą naszą zdolność magazynowania przy browarach o 50%. To inwestycje, dzięki którym więcej piwa będziemy dostarczać bezpośrednio do naszych klientów. Jeszcze kilka lat temu większość Polaków robiła zakupy w małych sklepach osiedlowych. Z badania przeprowadzonego w ubiegłym roku przez CBOS wynika, że obecnie 49% Polaków najczęściej po zakupy spożywcze chodzi do sklepów dyskontowych. Na drugim miejscu są sklepy średniej wielkości, tzw. markety. Przy wyborze produktów najczęściej kierujemy się ceną i tym właśnie przyciągają nas sklepy tzw. kanału nowoczesnego. Aby utrzymać oczekiwany poziom zysków, właściciele tych sklepów obniżają koszty swojej działalności między innymi poprzez tworzenie własnych scentralizowanych systemów dystrybucji. Wdrażając u siebie nowy model dystrybucji, oczekują tym samym od dostawców zmiany modelu dostaw i redukcji cen dostarczanych produktów. Nasza sieć dystrybucyjna była budowana w oparciu o przewagę sklepów detalicznych w handlu tradycyjnym, a dziś w związku ze zmianami na rynku, musimy zmieniać model naszej dystrybucji i logistyki, aby lepiej odpowiadać na oczekiwania klientów. Dążymy do tego, aby dystrybuować więcej naszych produktów do klientów bezpośrednio z magazynów w browarach. Naszą ambicją jest zwiększenie tej dystrybucji o 2 miliony hektolitrów. Aby zrealizować ten cel, inwestujemy w budowę dwóch nowych magazynów w Warce i Żywcu o łącznej powierzchni 16 tys. m2. Warka i Żywiec zostały wybrane ze względu na najlepsze usytuowanie tych browarów względem centrów dystrybucji naszych klientów. Magazyn w Warce będzie oddany do użytkowania już w styczniu 2015 r., a kolejny w Żywcu w maju 2015 r. ■ NAJLEPSZE STANDARDY WALDEMAR KAPLER Kierownik ds. Logistyki Browar w Żywcu Dwa nowe magazyny w Warce i Żywcu z pewnością unowocześnią i przyśpieszą drogę piw z GŻ do klienta. Chcemy, żeby były to magazyny zbudowane według najlepszych standardów, przyjazne dla środowiska i energooszczędne. Wierzymy, że za rok będziemy mogli się pochwalić dwoma nowo wybudowanymi obiektami. maj 2014 biromaniak 27 biznes najlepsza organizacja i struktura kosztów Nie tylko porządek na każdym podwórku Głównym celem TPM (Total Productivity Maintenance) jest osiągnięcie poziomu trzech zer: zero wypadków przy pracy, zero awarii i zero braków. Program został wymyślony w Japonii i był nastawiony na eliminację strat we wszystkich procesach w organizacji i zaangażowanie całego zespołu. W Grupie Żywiec stosujemy go od kilku lat, a teraz również w Dystrybucji. tekst: TOMASZ KUŚ, Kierownik ds. TPM WCLO P rogram Total Productivity Maintenance pomógł wyjść z kłopotów gospodarczych nie tylko Japończykom, ale również wielu przedsiębiorstwom i umocnił ich pozycję na świecie. Znane i potężne firmy (m.in. BMW, Volkswagen, Toyota, P&G, Tetra Pack, Unilever) stosują TPM jako standardowy program poprawy. W Grupie Żywiec TPM rozpoczęliśmy w Produkcji w 2003 r. i całkowicie zmienił on wszystkie nasze Browary, które są obecnie liderami w ramach Grupy Heineken. Po Produkcji, rozszerzyliśmy TPM na Logistykę. Naturalnym kolejnym etapem jest rozszerzenie TPM na Dystrybucję, co jest nowością w Grupie Heineken. Oczekujemy więc dobrych wyników we wszystkich obszarach Grupy Żywiec, gdzie TPM jest lub wkrótce będzie podstawowym programem zarządzania. Start TPM w Dystrybucji W MYSŁOWICACH MAMY DOBRY ZESPÓŁ GRZEGORZ DYBEK Kierownik Oddziału Mysłowice Obniżanie kosztów jest celem każdego przedsiębiorstwa, więc również naszej organizacji, dlatego chętnie podjęliśmy się wyzwania, jakim jest TPM w Mysłowicach. Początkowo wydaje się, że zmiana organizacji zgodnie z TPM wymaga radykalnych kroków, jednak z przygotowanym właściwie planem wdrożenia zmiana przychodzi szybko. Oczywiście jak w przypadku każdej zmiany kluczową kwestią jest zaangażowanie wszystkich pracowników oraz zbudowanie odpowiedniej świadomości w każdym zespole pracującym w oddziale i to nam się udaje. Mamy dobry zespół, świadomy korzyści wynikających ze stosowania zasad TPM. 28 biromaniak maj 2014 Załoga jednej zmiany Oddziału Mysłowice z audytorem Miguelem Becerra Romero (pomarańczowa kamizelka) podczas audytu. Start TPM postanowiliśmy rozpocząć we wrześniu 2013 w pięciu pilotażowych oddziałach. Wybrano: Mysłowice, Kraków, Elbląg, Łubną i Poznań po jednym z każdego z Regionów Sprzedaży i Dystrybucji. Program obejmuje: Bezpieczeństwo, System Ładu i Porządku zwany „5S”, a także proste narzędzia kontroli wyników i definiowania działań poprawczych. W każdym z oddziałów odbyły się szkolenia obejmujące 90-100 procent załogi. Dodatkowo przeprowadziliśmy szkolenia dla tzw. obserwatorów zachowania. Wybrane i przeszkolone osoby obserwują swoich kolegów, zwracając baczną uwagę na to, czy wykonywane przez nich czynności są bezpieczne, a następnie przekazują informację zwrotną. Obserwacje zachowania kształtują Kulturę Bezpieczeństwa w naszej firmie. Co udało się zrobić w oddziałach: Audytor Steve Tickle (po prawej) dający rekomendacje w Oddziale Elbląg. KROK PO KROKU WPROWADZALIŚMY TPM MICHAŁ MAŁOLEPSZY Kierownik Magazynu Mysłowice Wdrożenie TPM w magazynie w Mysłowicach było dla nas zupełnie nowym zagadnieniem. Po zapoznaniu się z planem i definicją jako oddział pilotażowy podjęliśmy wyzwanie i mocno się zaangażowaliśmy w projekt. Krok po kroku przez standaryzację i systematyczność poprawiliśmy ład i porządek, a przede wszystkim bezpieczeństwo pracy w oddziale. • Usunęliśmy wszystkie nieużywane, niepotrzebne przedmioty. • Zorganizowaliśmy wygodne do użycia miejsca do przechowywania narzędzi, przedmiotów i towarów. • Oznakowaliśmy liniami ciągi komunikacyjne dla wózków i pieszych, miejsca postoju ciężarówek, miejsca parkingowe, dojścia do gaśnic, hydrantów. • Posprzątaliśmy magazyn. • Stworzyliśmy standardy porządku i sprzątania. • Utworzyliśmy tablicę Dziennego Systemu Zarządzania. • Wprowadziliśmy system audytowania ładu i porządku. • Wprowadziliśmy obserwację zachowań pod względem bezpieczeństwa. Audyt TPM w Elblągu W grudniu ubiegłego roku Steve Tickle, konsultant i audytor firmy zewnętrznej, pracujący na zlecenie Heinekena, odwiedził Magazyn Dystrybucyjny w Elblągu. Docenił bardzo dobre rezultaty pracy i zaangażowanie personelu. Zasugerował, aby wypracować umiejętności zauważania strat i niegospodarności na co dzień. Wizyta konsultanta jeszcze bardziej zainspirowała pracowników Oddziału Elbląg do kolejnych pomysłów innowacyjnych. Chcemy stworzyć magazyn światowej klasy. TPM TO DUŻA SIŁA DLA KAŻDEGO ZESPOŁU PIOTR RUMAK Kierownik Oddziału Elbląg Atutem TPM jest wzmocnienie i rozwinięcie zaangażowania każdego z pracowników magazynu czy transportu niezależnie od rangi stanowiska i tego, czy występuje w roli obserwatora czy obserwowanego. Zgłoszone przez pracownika uwagi, spostrzeżenia czy patenty mają dalszy ciąg, jednocześnie czynią pracownika odpowiedzialnym za przestrzeganie ustalonych zasad, utrzymują samodyscyplinę. TPM to duża siła dla każdego zespołu. Audyt TPM w Mysłowicach Audytorem w Mysłowicach w styczniu tego roku był Miguel Becerra Romero z Heinekena. Audytor był zachwycony osiągnięciami zrealizowanymi w bardzo krótkim czasie i faktem, że bezpieczeństwo jest w Oddziale uważane za priorytet. Audytor wskazał również obszary do poprawy, głównie – poprawę rejestracji danych dotyczących bezpieczeństwa. Podkreślił także, że rozumie, że ciężko było osiągnąć obecny stan rzeczy, ale jeszcze ciężej będzie go utrzymywać i poprawiać. Oddział w Mysłowicach nie osiadł na laurach, ale już zrealizował wiele działań poprawczych, w tym sugestie audytora. ■ KAŻDY Z NAS JEST CZĘŚCIĄ FIRMY Po wprowadzeniu TPM rodzi się chęć osiągania lepszych wyników, dążenia do doskonałości, a także dalszej nauki. W konsekwencji prowadzi to do poprawy środowiska pracy oraz wzrostu poziomu bezpieczeństwa. Każdy pracownik ma poczucie bycia częścią firmy, zna i rozumie korzyści wynikające z pracy zespołowej, szanuje opinie innych oraz dzieli się doświadczeniami i wiedzą z kolegami. MICHAŁ KALINOWSKI Starszy Magazynier Zmianowy Elbląg maj 2014 biromaniak 29 biznes najlepsza organizacja i struktura kosztów Wspólny mianownik Wygrywanie w obecnej sytuacji rynkowej wymaga elastycznego reagowania na potrzeby konsumentów, współpracy wielu działów i precyzyjnego planowania – jak w szwajcarskim zegarku. Aby temu sprostać, wdrażamy w Grupie Żywiec zintegrowany proces planowania S&OP – wspólny mianownik dla całej firmy, który porządkuje pracę wielu zespołów. tekst: REDAKCJA S &OP (Planowanie Sprzedaży i Operacji) to proces, w którym decyzje dotyczące prognozowania zapotrzebowania klientów i konsumentów na nasze produkty oraz planowania produkcji i zapasów są podejmowane wspólnie przez pracowników z Działów Sprzedaży, Produkcji, Zakupów, Logistyki, Dystrybucji i Finansów. Proces odbywa się w cyklach miesięcznych. Polega na szeregu spotkań angażujących przedstawicieli wszystkich kluczowych działów. Podczas tych spotkań analizuje się regularnie wszystkie ważne czynniki i zasoby, które mają wpływ na plan i jego realizację, takie jak: sytuacja na rynku, plany marketingowe, nowe produkty, realia produkcyjne i zaopatrzeniowe, ograniczenia dystrybucyjne, plany finansowe i strategiczne. Wynikiem S&OP są skoncentrowane na klientach i konsumentach plany sprzedaży i produkcji, które maksymalizują zysk i minimalizują straty. Za nami wdrożenie procesu. Główne założenia S&OP zostały wprowadzone i od września 2013 roku proces nabiera tempa. Przed nami długa droga, bo chociaż w założeniach to prosty i przejrzysty proces, wymaga on dyscypliny i zaangażowania. ■ CZEGO OCZEKUJEMY PO WDROŻENIU S&OP? większenia współpracy między Z działami. ● Lepszego zrozumienia procesów istniejących w różnych funkcjach. ● Zwiększenia dokładności prognoz sprzedaży. ● Lepszego wykorzystania zasobów. ● Optymalizacji zapasów, poprawy zarządzania produktem z krótką datą. ● Efektywnego planowania działań przy wprowadzaniu produktów na rynek. RENATA HANCZAREK Kierownik ds. Planowania GŻ i S&OP Kluczowa jest odpowiednia praca przygotowawcza (dane, materiały, scenariusze), która umożliwia podejmowanie decyzji bez niepotrzebnej zwłoki i szybkie przejście do realizacji, aby spotkania S&OP spełniały swoją rolę decyzyjną. Część tych prac wydaje się czasami zbyt biurokratyczna, dlatego będziemy pracować nad wsparciem procesu S&OP przez systemy IT. Niewątpliwą zaletą S&OP jest jednak ciągły monitoring zaadresowanych problemów, co sprawia, że żaden z nich nie pozostaje bez rozwiązania. Dla mnie najtrudniejszą częścią w prowadzeniu procesu S&OP jest utrzymanie zaangażowania kolegów z Działu Sprzedaży i Marketingu. To naturalne, że pracują głównie w rynku, z klientami, poza biurem. Angażując się w proces, muszą widzieć, w jaki sposób pomaga on w ich codziennej pracy i relacjach z klientami. S&OP POZWALA ZARZĄDZAĆ ZAPASAMI PIWA ZATWIERDZENIE PLANU ZASOBÓW (ZAPASY, PRODUKCJA, LOGISTYKA) SPRZEDAŻ, TRADE MARKETING, INNOWACJE, MARKETING, PLANOWANIE KROK 4 ZATWIERDZENIE ZGODNOŚCI DZIAŁAŃ S&OP ZE STRATEGIĄ GŻ PRODUKCJA, LOGISTYKA, ZAKUPY, PLANOWANIE CYKL S&OP PLANOWANIE SPRZEDAŻY I OPERACJI KROK 3 UZGODNIENIE WSPÓLNEGO PLANU DZIAŁAŃ S&OP (PLAN SPRZEDAŻY I OPERACJI) ZARZĄD, PLANOWANIE komentarz IZABELA GŁODEK Dyrektor Marki Żywiec i Innowacji Proces S&OP przede wszystkim usprawnia i porządkuje pracę nas wszystkich, mam na myśli działy komercyjne i operacyjne. To również świetna platforma do wymiany wiedzy na temat harmonogramów wprowadzania nowych produktów czy też aktywacji konsumenckich, które pozornie proste, są często bardzo skomplikowanymi działaniami logistycznymi. Dużym wyzwaniem dla nas wszystkich jest to, aby proces ten był dobrym „systemem wczesnego ostrzegania” i tym samym zapewniał optymalne planowanie, ale to kwestia ćwiczeń, bo jak wiemy, tylko to czyni mistrza! TYGODNIOWA WERYFIKACJA POPYTU I ZASOBÓW W KRÓTKIM HORYZONCIE TRADE MARKETING, SPRZEDAŻ, ZAKUPY, JAKOŚĆ/PRODUKCJA, PLANOWANIE NAJWAŻNIEJSZA JEST WSPÓŁPRACA POMIĘDZY RÓŻNYMI DZIAŁAMI Dla Trade Marketingu S&OP to kluczowy proces w zarządzaniu realizacją Kalendarza Komercyjnego: we wdrażaniu innowacji, promocji i aktywacji u klientów. Pomaga nam na bieżąco reagować na zachodzące na rynku zmiany. Dzięki niemu możemy modyfikować nasze działania w zależności od zmian popytu. S&OP pozwala nam również zarządzać posiadanymi zapasami piwa pomiędzy kanałami i elastycznie reagować na zapotrzebowanie w różnych rodzajach sklepów. KATARZYNA MALCZEWSKA-BŁASZCZUK Dyrektor ds. Trade Marketingu KROK 2 ZATWIERDZENIE PROGNOZY POPYTU (ZAPOTRZEBOWANIE RYNKU NA PRODUKTY GŻ) S&OP UMOŻLIWIA CIĄGŁY MONITORING PROBLEMÓW ● 30 biromaniak maj 2014 KROK 1 MARCIN CELEJOWSKI Dyrektor Sprzedaży ds. Detalu Nowoczesnego S&OP to wspólny mianownik dla całej firmy, który porządkuje pracę wielu zespołów. Sprzedaż musi wiedzieć, co zrobi, a potem, jak mówi, tak musi zrobić. Ekipa w Browarach wie, co zrobi Sprzedaż, więc wie, ile, czego i na kiedy ma wyprodukować... Brzmi banalnie, ale banalne nie jest. Aby to się sprawnie zadziało, wszyscy musimy wiedzieć, co i kiedy chcemy sprzedać. A to czasami jest wielką sztuką. Dlatego właśnie niezwykle ważna w procesie S&OP jest współpraca pomiędzy ekspertami w różnych dziedzinach, czyli inaczej – pomiędzy kolegami i koleżankami z różnych działów. Słuchając się, rozumiejąc się, respektując swoje zasady i ograniczenia oraz wspólnie rozwiązując otaczające nas problemy – zwiększymy szansę na to, że sprzedaż zakończy się sukcesem. Bez zbędnych zapasów. Bez zmarnowanych szans. KRZYSZTOF ŻYREK Dyr. Browaru w Leżajsku Zaletą S&OP jest to, że proces ten angażuje wiele funkcji, takich jak Logistyka, Produkcja, Dystrybucja, Zakupy, Sprzedaż i Marketing. Wspólne działanie pozwala elastycznie reagować na prognozy sprzedaży oraz potrzeby klientów, a tendencje rynkowe są szybko identyfikowane. Daje to możliwość zapewnienia pełnej dostępności naszych produktów. Wpływa również na polepszenie samego procesu planowania produkcji, redukcję i optymalizację zapasów. Mam nadzieję, że w niedalekiej przyszłości S&OP znacznie ułatwi i przyspieszy proces budżetowania, pomoże lepiej zarządzać zasobami i pomoże w podejmowaniu strategicznych decyzji. maj 2014 biromaniak 31 biznes najlepsza organizacja i struktura kosztów Docieramy się! W pierwszym kwartale br. rozpoczęliśmy współpracę z Centrum Usług Wspólnych Heinekena (HGSS) w Krakowie w zakresie realizacji aktywności w ramach procesów finansowych. Jak w każdym nowym związku jesteśmy teraz w fazie poznawania wzajemnych oczekiwań oraz docierania codziennego współdziałania. O tę codzienność pytamy szefową projektu Agnieszkę Pluszcz-Bernat oraz przedstawiciela HGSS współpracującego z GŻ – Michała Kościanka, pełniącego funkcję Service Managera. tekst: REDAKCJA Biromaniak: Na jakim etapie jest teraz rozwój współpracy z HGSS? Agnieszka Pluszcz-Bernat: Ze względu na to, że podejmujemy współpracę z HGSS w zakresie trzech procesów finansowych, odpowiedź na to pytanie jest nieco inna dla każdego z nich. W procesie Zobowiązań zakończyliśmy przekazywanie realizowanych aktywności do Krakowa. Od kwietnia większość aktywności z tego procesu realizują koledzy z HGSS. W przypadku procesów Należności oraz Rachunkowości Finansowej rozpoczęła się faza stabilizacji po przekazaniu procesów, co oznacza, że aktywności są już realizowane w Krakowie, ale trwają jeszcze prace projektowe. Na przełomie maja i czerwca oficjalnie zakończymy proces przekazywania procesów finansowych do Krakowa. B.: Jakie są główne zasady współpracy? W jakich godzinach HGSS pracuje? A.P.B.: HGSS standardowo pracuje od 8 do 18, jednak jest to uzależnione od procesu. Czas pracy zespołu współpracującego z klientami jest dostosowany do naszych potrzeb w tym zakresie. B.: W jaki sposób pracownicy Grupy Żywiec mogą zadać pytanie o kwestie, które są w zakresie obowiązków HGSS. Z kim się kontaktować? A.P.B.: Kontakt z HGSS wygląda nieco inaczej niż dotychczasowy kontakt z CFK, kiedy pracownicy czy dostawcy często kontaktowali się z konkretnymi osobami. W HGSS istnieje inny sposób organizacji kontaktów. Do dyspozycji dostawców oraz pracowników GŻ są ogólne telefony i e-maile. Istnieją ogólne skrzynki, do których dostęp ma cały zespół obsługujący GŻ i każdy pracownik HGSS odpowiedzialny za dany zakres po kolei przejmuje zapytania i odpowiada. Tak samo jest z telefonami, nie można kontaktować się z konkretną osobą przez telefon stacjonarny, ale dzwonimy pod numer ogólny, pod którym rozmowa przychodząca jest odbierana przez pierwszego dostępnego 32 biromaniak maj 2014 pracownika HGSS. To powoduje, że dzwoniąc w jednej sprawie kilka razy, możemy za każdym razem trafić do innej osoby. Musimy do tego przywyknąć, bo to jest standardowy sposób organizacji pracy w HGSS dla wszystkich krajów. AGNIESZKA PLUSZCZ-BERNAT Dyrektor TFRO MICHAŁ KOŚCIANEK Service Manager Heineken Global Shared Services B.: Dlaczego tak to zostało zorganizowane? Czy to nie powoduje chaosu i tego, że sprawy gdzieś utykają? M.K.: Wynika to w głównej mierze z chęci zapewnienia najbardziej elastycznej, wydajnej i nieprzerwanej usługi dla klienta wewnętrznego i zewnętrznego. W ten sposób redukujemy zależność pomiędzy dostępnością indywidualnych osób (np. w przypadku gdy pracownik HGSS jest w trakcie realizacji innej usługi, jest na urlopie czy zwolnieniu chorobowym itd.) a możliwością świadczenia usługi przez HGSS. Dodatkową zaletą jest ujednolicenie i niezmienność sposobu kontaktu z HGSS (niezależnie od zmian personalnych bądź rodzaju sprawy). Każda sprawa jest rejestrowana i opisywana w systemie, co pozwala również uniknąć sytuacji, że mogłaby gdzieś utknąć. Pozwala to również na kontynuację realizacji tej samej sprawy przez różne osoby w HGSS. B.: Jaka będzie rola i zakres obowiązków Działu TFRO? Do kogo i w jakich sprawach będą mogli się zgłaszać pracownicy Grupy Żywiec? A.P.B.: Dział TFRO stanowi główny punkt kontaktowy pomiędzy HGSS a Grupą Żywiec w zakresie procesu Zobowiązań i Rachunkowości Finansowej. Dla procesu należności, a przede wszystkim kontroli kredytowej punktem kontaktowym jest Dział Kontroli Kredytowej zarządzany przez Karolinę Tarnawską, a dla podatków – Dział Podatków kierowany przez Grzegorza Zaiczka. Wszystkie zasady działania w ramach procesów są ustalane i potwierdzane przez działy w ramach funkcji finansów GŻ. Dział TFRO potwierdza wszystkie księgowania na kontach Księgi głównej i ponosi odpowiedzialność za poprawność ksiąg rachunkowych i sprawozdań finansowych. Dział Należności w HGSS Kraków. Od lewej: Marta Woźniak (Billing), Małgorzata Czyrwik (Billing), Katarzyna Chybińska (Billing), Ewelina Raszka (Pricing) i Karol Tokarczyk (Pricing). B.: Spora grupa naszych dotychczasowych pracowników zdecydowała się podjąć pracę w HGSS? Czy są obecnie dużym wsparciem? M.K.: Możliwość podjęcia pracy przez dotychczasowych pracowników CFK w HGSS jest nie do przecenienia. Przede wszystkim jest to świetnie wykwalifikowany personel z wieloletnim doświadczeniem w GŻ, dogłębną znajomością biznesu oraz siecią kontaktów. Szczególnie te dwa ostatnie elementy są dla HGSS istotne, gdyż ich budowa zajmuje zazwyczaj sporo czasu. Dodatkowym atutem jest to, że osoby te pracowały już w centrum usługowym, więc środowisko pracy nie jest im obce. ■ W kolejnych numerach „Biromaniaka” będziemy kontynuować cykl o HGSS. Więcej informacji na temat nowych sposobów pracy związanych ze współpracą w HGSS, struktur organizacyjnych i danych kontaktowych znajdziecie w HeiPort/Finanse/Procesy Finansowe KONTAKT Z LUDŹMI Z CAŁEGO ŚWIATA DAJE MI WIELE SATYSFAKCJI AGNIESZKA NOGA Senior RtR Administrator Record to Report Monika Ruszel, Cash Collection – Dział Kontroli Kredytowej. Katarzyna Dudek, Cash Application – Dział Należności. W Heineken Global Shared Services pracuję sześć tygodni, w Grupie Żywiec przepracowałam sześć lat – trudno to porównywać. Każde doświadczenie jest jednak dla mnie bardzo cenne – zarówno to zdobyte w Centrum Finansowo-Księgowym, jak i to, które zdobywam obecnie. Wiele się nauczyłam w CFK, wiele osiągnęłam, przeżyłam niezapomniane chwile. Mam nadzieję, że w HGSS będzie podobnie. Praca tutaj jest dla mnie wyzwaniem oraz motywacją do podnoszenia kwalifikacji. Rozwój zawodowy w międzynarodowym środowisku oraz kontakt z ludźmi z całego świata daje mi wiele satysfakcji. Piotr Mazur, Cash Collection – Dział Kontroli Kredytowej. maj 2014 biromaniak 33 biznes efektywny zespół Orły nie latają stadami Porozważajmy dziś kwestię następującą. Jak funkcjonować w zespole, żeby w miarę dziarsko brnął przez sztormy rynku? By kwestię tę rozgryźć, weźmy sobie za wzór słynny model gąsek. tekst: MIŁOSZ BRZEZIŃSKI, trener personalny, coach ICC G ąski latają do ciepłych krajów w kluczu. Klucz jest trójkątny (czyli najczęściej jest „strzałką”). Statystycznie najbardziej męczy się gąska z przodu. Najmniej – ostatnie. Nic więc dziwnego, że gąski się zmieniają. Przy czym pierwsza gąska jest gęgana motywacyjnie przez kolejne gąski, a zmęczywszy się, odpada sobie na tył, gdzie odpoczywa i dostaje do towarzystwa gęgaczy, którzy podtrzymują ją na duchu przez czas rekonwalescencji. To tak w skrócie. Zwróćcie uwagę, że w gęsim kluczu nie jest tak, że jeden ptak prowadzi całą drogę, a reszta udaje, „że je noga boli”. Wyzyskiwacze wbrew pozorom mają bardzo ciężko, ponieważ w naturze każda strategia altruistyczna wytwarza wybitny radar na darmozjadów. Nie jest też w modelu gąsek tak, że wszystkie męczą się tak samo, więc „polećmy w linii prostej, bo tak jest uczciwie”. Tu każda ma swoje pięć minut, a reszta inne zajęcia. Nie jest też tak, że supergąski mogą się, za przeproszeniem, wypiąć na koleżanki i lecieć same. Czemu? Bo klucz znacznie lepiej reaguje, kiedy presja środowiska rozkłada się na kilka gąsek. 3 1 Gęgaj i przyjmuj gęgi Każdy w kluczu ma coś do roboty, ale efektywniejsze zespoły mają więcej takich, co zawsze znajdą czas na wsparcie dla innych. Dla każdego w zespole (szefa też) bardzo motywujące jest, że ktoś widzi ich wkład i głośno o tym mówi. Czasem można gęgać i przed startem. Tu za jedno z najbardziej motywujących zdań uznaje się sentencję w typie: „Wiem, że czeka nas trudna próba, ale wiem też, że nie jest to nic ponad nasze możliwości”. Co ważne – pierwsza gąska dostaje swoją porcję gęgnieć, ale i ostatnia. Przy czym ta ostatnia jest nawet ważniejsza. Dlaczego? Gąska pod lupą Bez względu na to, czy uznacie ten model współpracy za fajny, czy nie, jest on całkiem niezłą metaforą wyników badań nad zespołami. Część tych wyników pozwolę sobie w punktach (bo to zawsze oszczędza miejsce na elaboraty) wymienić. 34 biromaniak maj 2014 Lepiej radzą sobie zespoły funkcjonujące na zasadzie antykruchej Kruchość = im więcej czynników na mnie działa, tym większa szansa, że się rozpadnę. Antykruchość = im więcej czynników na mnie działa, tym większa szansa, że będę mocniejszy. Antykruchym systemem jest lotnictwo cywilne. Tam każdy samolot, który spadnie (oczywiście nie są strącane celowo), powoduje, że te samoloty, które nie spadły, stają się bezpieczniejsze. Komisje i wyspecjalizowane firmy drążą wątek katastrofy i zmieniają procedury. System kruchy się nie uczy i za wszelką cenę próbuje unikać błędów. System antykruchy wystawia się na błędy i buduje procedury, żeby z każdej porażki wychodzić silniejszy, niż w nią wszedł. Oczywiście pojawia się wątpliwość: „Ile porażek zniesie mój szef, zanim zrozumie, że się uczę…”. Odpowiedź też mamy z badań – nie będzie musiał wiele, bo taki system uczy się bardzo szybko. Z drugiej strony nic tak nie irytuje, jak próba robienia tego samego i wiara, że wyjdzie za którymś razem coś innego. Jak wytrzymać i mieć stalowe nerwy? 2 5 Otóż nie. Zawsze ktoś będzie najgorszy Ale w efektywnych zespołach zdajemy sobie sprawę z tego, że to, kto jest skuteczny, zależy bardzo od sytuacji. Czasem sytuacja wymaga osób pewnych siebie, a czasem niepewnych. Chcemy jednak, żeby niepewne osoby nie odpadły w wymagających pewności czasach, bo kto wie, co będzie za tydzień – wystarczy, że działają dość dobrze. Są na to dwa znane sposoby: po pierwsze – reguła szczęśliwej dolnej ćwiartki, czyli zawsze szukamy sposobu, w jaki może się wykazać ta część zespołu ze spodu swojej efektywności. Każdy musi mieć poczucie, że w czymś jest dobry – jeśli „dół tabeli” zabunkruje się w niskiej efektywności, Wierzyć w intencje A ten z kolei wiąże się z zespołową kulturą popełniania błędów. Jeśli członkowie zespołu najbardziej się boją, że coś pójdzie nie tak, to koniec. Zespół traci innowacyjność i elastyczność. Publiczne batogi za to, że komuś się palec omsknął albo podjął złą decyzję, produkują nie klucz gąsek wyścigowych, ale zachowawczych, którego głównym celem nie jest wygrać, ale nie spaść. Biznesowo – dramat. Co robić z błędami? Wiara w to, że ktoś jednak chce dobrze, to podstawa w komunikacji, żeby zrozumieć kogoś, kto myśli i działa inaczej niż my. Tym bardziej że czasem chcieć dobrze, a powiedzieć, albo zrobić dobrze, to dwie zupełnie różne rzeczy. Głęboki wdech i wiara w dobre intencje drugiej osoby, którą mamy w zespole, znacznie skraca drogę do znalezienia sposobu, w jaki zespół poradzi sobie z kłopotem. Cóż… ale jeśli ktoś jest po prostu łamagą, to może lepiej go odsunąć? 4 Jak sobie poradzić z taką dyskryminacją? Wyjazd integracyjny? Wieczorek zapoznawczy? Profesor Ellen Langer daje na to zaskakującą odpowiedź po analizie sposobów radzenia sobie z dyskryminacją wśród dzieci: „Myślę także o organizacji obozów dla dzieci. Jedno z ćwiczeń mogłoby polegać na tym, że brałoby się 20 dzieci i dzieliło je na grupy. Ciągle i ciągle. Młodsze, starsze. Wyższe – niższe. W jasnych koszulkach – w ciemnych. Tak długo, aż każde zrozumie, że jest wyjątkowe. Po 30 latach badań wiem, że najlepszą metodą na to, by zmniejszyć uprzedzenia, jest zwiększyć dyskryminację. Gralibyśmy też w różne gry. W końcu dalibyśmy szansę dzieciom na zmianę reguł tylko po to, by pokazać im, że ich poziom wykonania to po prostu odbicie ich zdolności w pewnych warunkach. A kiedy warunki się zmieniają, albo delikatnie zmieni się reguły – ci najgorsi stają się najlepsi”. No, dobrze. Ale co, jeśli jednak ktoś nie wytrzyma i chce się zwolnić? A nam nie jest to na rękę. Nie wszyscy muszą być tak samo zmęczeni w każdej sekundzie. Warto o tym pamiętać w pracy, ale także w domu. Podsumowanie 6 Bo kluczowe znaczenie dla sukcesu zespołu ma chęć do podejmowania wysiłku czy ryzyka nawet kiedy przyjdą jego czasy, nie będzie już wierzył, że się do czegoś nadaje. Jak się to robi? Firmowym zespołem piłkarskim, gazetką, kapelą muzyczną. Funkcjonowanie w poczuciu, że jestem w ogonie mojego zespołu cały czas jest długoterminowo straszliwym mordercą motywacji w całym zespole. Drugim sposobem jest spotykanie się z beneficjentami mojej pracy. Obsługa klienta powinna mieć spotkania z handlowcami etc. Znajomość i świadomość istnienia realnych osób, które korzystają z tego, jak dobrze ja pracuję, jest bardzo pomocna. A co, jeśli jednak w zespole nadal jakoś nie idzie, bo nie może dojść do konsensusu? 7 8 Zaskakująco często wystarczy zespół… pomniejszyć Faktycznie, przy spadku motywacji od czasu do czasu próbuje się zwolnić ktoś, na kim nam zależy Ludzie ciężko się dogadują w zespołach dużych. Duże grupy wolno podejmują decyzje, przestają być elastyczne, nie chronią plecków swoich członków. Bardzo często w skłóconym zespole wystarczy zmniejszyć liczbę osób – na przykład podzielić go na dwa zespoły – i magicznie wszystko wraca do normy. Statystycznie optymalna dla elastyczności i satysfakcji liczebność zespołu zadaniowego to cztery osoby. No dobrze, ale przecież wtedy mogą się tworzyć niesnaski między zespołami? Marketing nie lubi się ze sprzedażą itp… Z jednej strony nie możemy go przymuszać, żeby został, ale możemy popróbować o niego zawalczyć. Otóż na chęć pozostania w zespole najlepiej w takich sytuacjach wpływa to, jak bardzo szef jest po mojej stronie (może być surowy, ale nie agresywny) oraz jak bardzo uważa się go za uczciwego. Postrzegany poziom uczciwości szefa według badań może wpłynąć na zmianę decyzji co do zmiany pracy i ewidentnie koreluje z przywiązaniem do miejsca zatrudnienia i zespołu. Finalnie wyjdzie więc na to, że orły jednak trochę latają stadami, bo na bardzo długie dystanse szybciej biegnie sztafeta, a nie pojedynczy biegacz. Jak mówił Michael Jackson: „Prawda biega w maratonach”. Ale są to grupy nieduże, pracujące wciąż nad wspieraniem się, zaufaniem, wybaczaniem sobie błędów, wyciąganiem wniosków i budujące uczciwość oraz żołnierskie „niezostawianie ludzi za linią frontu” jako jawne wartości. To także grupy, które pilnują, by nikt nie stracił wiary w siebie i był czujny, czy warunki nie zmieniają się „pod niego”. Bo wiemy, że teraz wygrywają w tenisa ci, którzy potrafią serwisować za pierwszym albo drugim razem. Ale gdyby przepisy się zmieniły i można by było serwisować pięć razy albo cztery – zupełnie inni zawodnicy byliby na górze tabeli. I w życiu tak czasem jest, dlatego trzymamy wszystkich na odpowiednim poziomie wiary w siebie. Nie wszyscy muszą być tak samo zmęczeni w każdej sekundzie. Warto o tym pamiętać w pracy, ale także w domu. ■ maj 2014 biromaniak 35 biznes wolontariat najlepsza egzekucja w rynku i strategia kanałowa ludzie Barometr, czyli Grupa Żywiec oczami Klienta Barometr dostarcza nam pełnej wiedzy na temat tego, jak Klienci postrzegają Grupę Żywiec oraz wszystkie nasze działania i aktywności w rynku! Dzięki temu wiemy, co mamy robić, aby nasi Klienci chcieli z nami współpracować i byli naszymi ambasadorami w rynku. ANNA KRAWCZYK Specjalista ds. Badania Satysfakcji Klienta tekst: REDAKCJA I nformacje, których dostarcza nam Barometr, analizujemy w Dziale Badania Satysfakcji Klienta na dwóch płaszczyznach – centralnej oraz operacyjnej. Z punktu widzenia centralnego dostarczamy odpowiedzi, jak Klient widzi GŻ oraz przede wszystkim jak odbiera zmiany, które jako firma wprowadzamy na rynku. Natomiast z punktu widzenia operacyjnego, tj. w Regionach lub Dystryktach, Siły Sprzedaży oraz Dystrybucja (głównie KOSowie oraz Kierownicy Oddziałów) otrzymują konkretną informację, którzy Klienci są zadowoleni bądź wręcz przeciwnie – u których Klientów niezbędna jest poprawa współpracy wraz z jasną rekomendacją, na jakich głównych elementach należy się skupić. ■ WIEMY, CZY KLIENT NAS CENI Barometr nie tylko mierzy poziom satysfakcji Klienta (NPS), ale przede wszystkim dostarcza informacji bezpośrednio od Klientów. Dzięki temu wiemy, jak faktycznie postrzegają oni współpracę z Grupą Żywiec oraz wszystkie wprowadzone przez nas na rynku zmiany. Dzięki niemu jesteśmy w stanie ocenić, czy Klienci oceniają nas tak, jakbyśmy sobie tego jako firma życzyli. CO DAJE BAROMETR ...dostarcza pełnej informacji na temat tego, czego Klient oczekuje od GŻ ...dostarcza bezpośredniej informacji od Klienta na temat jego oceny procedur wprowadzonych przez GŻ i ich dostosowania do potrzeb Klienta ...pokazuje, co powinniśmy zrobić, aby stać się dostawcą nr 1 dla Klienta, a przez to zwiększyć sprzedaż ...wskazuje te obszary, w których Klienci oczekują szybkich oraz elastycznych decyzji JAK OCENIAJĄ NAS KLIENCI W ramach Barometru dla Klientów, którzy są niezadowoleni z usług GŻ, system generuje tzw. alerty. Jest to forma zgłoszenia, że Klient jest niezadowolony ze współpracy z GŻ. Bardzo istotna jest wówczas szybka reakcja na zgłoszony przez Klienta problem. Informację o tym (wraz z opisem) otrzymuje KOS, który zarządza danym rynkiem. Jego obowiązkiem jest poinformowanie o zaistniałej sytuacji PH, który opiekuje się danym punktem sprzedaży, a następnie rozmowa z Klientem (przeprowadzona przez KOS lub PH) w celu wyjaśnienia powodu niezadowolenia. Po rozmowie z Klientem KOS powinien umieścić odpowiednią notatkę w Barometrze. Jest to bardzo istotne, ponieważ dla teleagentek to znak, że należy ponownie skontaktować się z Klientem w celu sprawdzenia, czy jest zadowolony z rozwiązania zaproponowanego przez KOS/PH. Pozytywna odpowiedź kończy proces, natomiast negatywna uruchamia alert jeszcze raz. Rozwiązanie zgłoszonego problemu musi być zgodne z zasadami i polityką GŻ. 36 biromaniak maj 2014 Badanie odbywa się w formie telefonicznej ankiety, którą przeprowadzają teleagentki, na co dzień pracujące w COK. CO MIESIĄC OK. 1400 LOSOWO WYBRANYCH KLIENTÓW ODPOWIADA NA PYTANIE... 1 2 3 KRYTYCY 0-6 4 5 ...NA ILE POLECIŁBY PAN/PANI GŻ JAKO PARTNERA W INTERESACH W SKALI OD 0 DO 10 6 7 8 BIERNI 7-8 9 10 Pomocna grupa Na początku czerwca 2014 rusza kolejna, VII edycja Konkursu Grantowego Grupy Żywiec. Do tej pory w wolontariacie pracowniczym GŻ wzięło udział prawie 1000 pracowników. CHCESZ WYGRAĆ DOFINANSOWANIE SWOJEGO PROJEKTU W WYSOKOŚCI 4 TYS. ZŁ? •Zapoznaj się z Regulaminem konkursu grantowego. •Zbierz grupę min. 10 osób, które będą z Tobą działać, wypełnij formularz zgłoszeniowy i prześlij go na adres: [email protected] OGŁOSZENIE WYNIKÓW W LIPCU! PROMOTORZY 9-10 % PROMOTORÓW - % KRYTYKÓW = NET PROMOTER SCORE (NPS) BAROMETR DZIELI KLIENTÓW GRUPY ŻYWIEC NA TRZY GRUPY: Promotorów – Klientów, którzy są na tyle zadowoleni ze współpracy z GŻ, że są ambasadorami firmy w rynku. Są to Klienci, którzy chcą z nami współpracować i polecają GŻ innym. Biernych – Klientów, dla których jesteśmy firmą, która robi to, co jest w jej obowiązku i nic więcej. Krytyków – Klientów, którzy oczekują od nas czegoś więcej lub czegoś innego, niż otrzymują. Są to Klienci niezadowoleni ze współpracy z GŻ lub dla których poziom współpracy nie spełnia ich oczekiwań. NIEZBĘDNE INFORMACJE, REGULAMIN I FORMULARZE JUŻ WKRÓTCE BĘDĄ DOSTĘPNE NA STRONIE: http://wolontariat.odpowiedzialnie.pl/ Login: wpisz swój numer osobowy Hasło: wolontariat W PRZYPADKU PYTAŃ NAPISZ DO NAS: [email protected] maj 2014 biromaniak 37 felieton dział zakupów jesteśmy odpowiedzialni Nauka nie idzie w gaz Psychologowie i pedagodzy powtarzają nieustannie, że najlepszą metodą wychowawczą jest dawanie dziecku dobrego przykładu. Może warto o tym pamiętać także wtedy, gdy sięgamy po alkohol? K tóż z nas nie pamięta KULT-owego przeboju z powtarzającą się frazą: „Gdy nie ma dzieci w domu, to jesteśmy niegrzeczni”? Mocny tekst dla ludzi z mocną głową i to wcale nie w kontekście tolerancji na alkohol, ale czysto intelektualnym. Że coś mi się pomyliło? Że to historia niewinnej imprezki seniorów pod juniorską nieobecność? Może i tak, ale właśnie ta piosenka przypomniała mi się, kiedy myślałam, co jeszcze można zrobić, żeby w naszym kraju, parafrazując słowa premiera, piło się lepiej, czyli mądrzej. A czas na podobne rozmyślania jest jak najbardziej właściwy. Przed nami przecież sezon piwny na całego: od rodzinnych biesiad i działkowych nasiadówek w gronie znajomych aż po plenerowe imprezy, których nasza firma jest często sponsorem. Życząc wszystkim przedniej zabawy, z tyłu głowy mam jednak zaraz taką myśl: zastanówmy się, jak możemy się bawić przy złocistym płynie i różnych jego odmianach, by nie przesadzić, czyli nie dawać złego przykładu młodszym od nas? Niby każdy to wie – trzeba pić odpowiedzialnie, z głową, świadomie. Ale wiedzieć a rozumieć, to czasem dwie różne rzeczy. Dlatego nigdy dość edukowania konsumentów i sprzedawców. Właśnie dlatego tak uparcie propagujemy naszą akcję „18+”. Edukujemy, do czego prowadzi łamanie tego przepisu, a zarazem nie ukrywamy, jakie są skutki nadmiernego picia. Mówimy wprost. Odważnie. Nie boimy się konkretów. I może ktoś powiedzieć, że trujemy, biadolimy, przynudzamy, ale tak naprawdę pomagamy i chronimy. Tłumaczymy, tłumaczymy, tłumaczymy... Sparafrazuję kontrowersyjne hasło i powiem wprost, że ważne prawdy i ostrzeżenia powtarzane w kółko stają się w końcu oczywiste i powszechnie rozumiane. A właśnie o to nam idzie – by każdy wiedział, że nieletni plus alkohol równa się zagrożenie, ale by pojął też, że to równanie przekłada się na konkretne, ludzkie życie. Dlatego bez umoralniania zapytam, czy reagujemy za każdym razem, gdy widzimy, że ktoś sprzedaje alkohol gołowąsowi? 38 biromaniak maj 2014 ANETTA GOŁDA Brand PR Manager Czy potrafimy zwrócić uwagę sprzedawcy/ sprzedawczyni, że nie sprawdziła dowodu tożsamości dzieciakowi? Jeśli tak, chwała nam za to. Jeśli nie, wstyd po wieczne czasy. Powie ktoś: po co się mieszać? Po co ryzykować? Zapytam jak milicjant ze starej komedii: „A gdyby to wasze dziecko stało na miejscu kupującego?”, to co by się w was działo? Jeśli reagujecie, to dajecie przykład innym. Budzicie społeczną odpowiedzialność. Niszczycie też niebezpieczne poczucie bezkarności. Czasem nie trzeba bezpośredniej interwencji, wystarczy telefon do odpowiednich służb. Nie tylko sprzedawcom, ale i samym młodziakom potrzebny jest nasz przykład. Niedawno sieć obiegł wstrząsający klip pokazujący, jak szybko dzieci uczą się zachowań od dorosłych: agresji, frustracji, braku rozsądku. Pięknie, ale i dosadnie uświadamiał nam, rodzicom, że nasze latorośle to w gruncie rzeczy małe kopie nas samych – naszych gestów, sposobu postrzegania świata, stylu. Kopiowanie zachowań odnosi się też do stylu picia. Warto o tym pomyśleć, nim wpadniemy na pomysł przesadzenia z ilością wypitego alkoholu. Wystarczy, że wyobrazimy sobie, jak będziemy się zachowywać i jak będą nas wtedy postrzegać dzieci, żeby w odpowiedniej chwili przystopować. Dajmy młodym pozytywny przekaz: „Jest piwo, jest zabawa” w opozycji do „Jest za dużo piwa, zabawa siada”. Umiar to wymiar naszej inteligencji. Bez umiaru umierają wzorce. Marzy mi się, by doprowadzić do stanu, o którym mój kolega Jarek Herrmann, zajmujący się CSR, mówi: „Lepiej, żeby 10 osób kupiło po jednym piwie, niż jedna osoba dziesięć”. Może to wcale nie jest mrzonka? Może kultura picia zwycięży z naturą przesady? Szukając równowagi między wynikami sprzedaży a zachowaniem klasy i edukowaniem konsumenta czy dystrybutora, wcale nie musimy balansować na linie. Szarpać się, powtarzając, że jedno wyklucza drugie. Nie. To mit! Wystarczy przywołać przykład gier zespołowych: tam dobry wynik jest koniecznością, ale nie za cenę zatracenia i fizycznego wykończenia zawodników. Da się? Da! To co – ruszamy do zmagań? ■ ludzie Oszczędzanie przez kupowanie W poprzednich numerach „Biromaniaka” zaprezentowaliśmy działy zakupów zlokalizowane w Browarach. Nadeszła kolej na zapoznanie się z pozostałymi pracownikami Działu Zakupów z Biura Głównego w Warszawie. tekst: KATARZYNA ZIENTAK, Inspektor ds. Zakupów Z awód kupca jest jedną z najstarszych profesji na świecie, a w ostatnich latach wraz z rozwojem organizacji i zmianą roli, jaką zakupy odgrywają w przedsiębiorstwie, zawód ten przeszedł znaczną metamorfozę. Dzisiaj rolą pracownika Działu Zakupów jest nie tylko wynegocjowanie jak najniższej stawki za produkty czy usługę, ale przede wszystkim kreatywne zarządzanie projektami oszczędnościowymi lub optymalizującymi procesy. Dzięki takiemu skutecznemu planowaniu w 2013 roku udało nam się zwiększyć oszczędności o 38% w porównaniu z 2012 rokiem. Ambicją Działu Zakupów jest również podnoszenie świadomości wewnątrz organizacji, dotyczącej generowanych przez Grupę Żywiec kosztów i racjonalne zarządzanie wydatkami, szczególnie w perspektywie wymagającej sytuacji rynkowej. Na każdym pracowniku Działu Zakupów spoczywa zatem duża odpowiedzialność za planowanie i rozporządzanie wydatkami, jak również wprowadzanie projektów optymalizacyjnych mających na celu usprawnianie procesów i obniżenie kosztów. Zakupy NPR (skrót od Non-Product-Related) to inaczej „zakupy towarów i usług nieprodukcyjnych”, albo krócej „zakupy nieprodukcyjne”. Na rynku można spotkać się również z określeniem „indirects procurement”. W obszarze naszego zainteresowania zakupowego znajdują się kategorie, które nie dotyczą zakupu materiałów i usług związanych z produkcją piwa. Zespół NPR zapewnia wsparcie zakupowe oraz systemowe swoim klientom wewnętrznym, pragnącym dokonać zakupów w obszarze kategorii wchodzących w skład obszaru ich odpowiedzialności, czyli: • Zasoby ludzkie (HR) – szkolenia, spotkania i konferencje, hotele i podróże oraz praca tymczasowa. • Technologie komunikacyjne (ICT) – telefonia stacjonarna i komórkowa, Internet, oprogramowanie i sprzęt komputerowy, licencje • Usługi marketingowe oraz agencji mediowych. Dzięki skutecznemu planowaniu w 2013 r. o 38% zwiększyliśmy oszczędności w stosunku do 2012 r. • Usługi specjalistyczne – doradztwo organizacyjne, techniczne, prawne, usługi finansowe i audyty, ubezpieczenia, usługi medyczne. • Materiały POS – szkło, tekstylia, gadżety, chłodziarki, poligrafia, meble i parasole ogrodowe, reklama świetlna itd. • Transport i magazynowanie. • Materiały i usługi, tj. energia i gaz, woda, usługi sanitarno-kanalizacyjne, części MRO, instalacje, maszyny, rurociągi przemysłowe, konstrukcje, naprawy i utrzymanie budynków i terenów itd. Zespół pracowników Działu Zakupów to osoby z dużym doświadczeniem zawodowym i wiedzą, które z zaangażowaniem stawiają czoło codziennym wyzwaniom i z pasją wykonują swoją pracę. Dyrektorem całego Działu Zakupów oraz Portfolio zewnętrznego jest Cezary Mikołajczyk, natomiast funkcję Kierownika Zakupów NPR pełni Marcin Bieńko. maj 2014 biromaniak 39 > ludzie dział zakupów ŁUKASZ SEWERYN Specjalista ds. Analiz Biznesowych W GŻ pracuję od 2009 r. Zajmuję się przygotowywaniem analiz i raportów, niezbędnych do oceny wyników i efektywności naszej pracy oraz analizą współpracy z dostawcami. Wspólnie z Działem Skarbu jestem odpowiedzialny za program finansowania dostawców GŻ. Każde zadanie jest inne, bardziej wymagające, co czyni pracę bardzo ciekawą. ELŻBIETA NOWICKA St. Specjalista ds. Zakupów JACEK ŁAPIENIECKI Kierownik ds. Kategorii Jestem odpowiedzialna za zakup materiałów reklamowych, m.in. szklanek, parasoli, reklam świetlnych i szeroko rozumianych gadżetów. Kontaktuję się z dużą liczbą osób zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz firmy, co pozwala mi nieustannie poszerzać wiedzę i nie przywiązywać się do schematów. Największym ostatnio wyzwaniem jest dla mnie funkcja trenera SAP. Do Działu Zakupów dołączyłem w styczniu 2014 r., przejąłem część obowiązków Ani Tomczyk (która przebywa na urlopie macierzyńskim) i objąłem kategorię zakupu usług dla działów HR, PR korporacyjnego, Działu Prawnego, naszego biura w Warszawie, Trade Marketingu oraz marek premium w Dziale Marketingu. MARCIN BIEŃKO Kierownik ds. Zakupów NPR WIESŁAW ZYCH Kierownik ds. Kategorii W GŻ pracuję 13 lat. Jestem odpowiedzialny za zarządzanie i koordynowanie pracy zespołu. Biorę udział w tworzeniu oraz wdrażaniu globalnej strategii zakupowej firmy. Koordynuję międzynarodowe inicjatywy zakupowe wdrażane przez zespół HGP (Heineken Global Purchasing), mające na celu optymalizację zakupową. GRZEGORZ DZIEKANOWSKI Kierownik ds. Kategorii Inwestycje, Media, Części Zamienne & Serwisy W GŻ pracuję od 1999 r. Odpowiadam za kategorie zakupowe związane z codzienną pracą Browarów oraz oddziałów dystrybucyjnych w obszarach inwestycji, części zamiennych, remontów maszyn, urządzeń i budynków oraz zakupów wózków widłowych. 40 biromaniak maj 2014 W GŻ pracuję od 31 lat, z czego 25 lat w browarze w Leżajsku. Ostatnie 6 lat mojej pracy związane jest z pełnieniem funkcji Kierownika Kategorii w Dziale Zakupów NPR w Biurze Głównym w Warszawie. Zajmuję się zarządzaniem kategorią logistyka, transport (dystrybucja pierwotna i wtórna), magazynowanie oraz zakupami odzieży ochronnej. AGATA KRÓLAK Kierownik ds. Kategorii Marketing W GŻ pracuję 18 lat, z czego 14 lat w zakupach. Zajmuję się zakupami usług dla marketingu w obszarach ATL, BTL, PR, Digital, Events i sponsoring oraz usług agencji mediowych dla większości marek. Mam stały kontakt z agencjami współpracującymi z Działem Marketingu oraz organizuję przetargi dla nowych agencji. KATARZYNA ZIENTAK Inspektor ds. Zakupów Odpowiadam za kontakty z dostawcami GŻ i strukturami globalnymi w Heinekenie w obszarze „Brewing a Better Future” – Supplier Code Procedure. Zajmuję się zarządzaniem bazą podpisanych Kodeksów Dostawców Heinekena (Supplier Code) oraz administrowaniem bazy CLM i uzupełnianiem kontraktów w SAP związanych z marketingiem. CEZARY MIKOŁAJCZYK Dyrektor Działu Zakupów Jestem odpowiedzialny za zakupy całej firmy, czyli za pracę Zespołu Zakupowego. Mamy poczucie bezpośredniego wpływu na koszty działalności firmy, a konkretniej ich zmniejszanie, poprzez dbanie o każdą wydawaną złotówkę. Zapewniamy Grupie dostawy towarów i usług najwyższej jakości, w wymaganej ilości i w możliwie najkrótszym czasie. ŁUKASZ JAKUBIK Starszy Specjalista ds. Zakupów Ogólnych NPR Obszary zakupowe, którymi się zajmuję, to: IT i telekomunikacja, lodówki (również ich serwis i remonty), meble do lokali i ogródków. Część tych kategorii zarządzana jest globalnie, ale dzięki aktywnemu uczestnictwu w przetargach jesteśmy w stanie dostarczać GŻ dodatkowych oszczędności. ELŻBIETA ABRAMCZYK Specjalista ds. Zakupów W firmie odpowiadam za zakup materiałów reklamowych POS, głównie poligraficznych, jak również standów trwałych, namiotów, tekstyliów, wafli pod piwo. Miłym akcentem dla mnie są opinie dochodzące z „zewnątrz”, że nasze materiały poligraficzne są bardzo dobre jakościowo i stawiane są za wzór innym firmom. maj 2014 biromaniak 41 ludzie Heineken na świecie najlepsi ludzie styl życia Kapslem po mapie Z wizytą w Browarze W ramach organizowanego cyklicznie przez Dział HR Programu Adaptacyjnego dla nowych pracowników wyruszyliśmy do Elbląga, aby zgłębić proces produkcji piwa i poznać pasjonatów branży piwowarskiej pracujących w Browarze. Kultura picia piwa jest wpisana w strukturę tego malowniczego państwa. Palące słońce i gorąca krew mieszkańców idealnie komponują się z piwnymi propozycjami. Nasz cykl prezentacji stylów piwnych Heinekena w różnych krajach zaczynamy od Chorwacji, bo to jeden z ulubionych wakacyjnych kierunków. tekst: KATARZYNA ZIENTAK, Inspektor ds. Zakupów tekst: MARTA CZARNIK-STARYPAN, Doradca Klienta COK M yślę, że nie tylko dla mnie, ale i dla pozostałych uczestników wizyta w Browarze była inspirującym doświadczeniem. Co prawda, kiedy rano usłyszałam sygnał budzika o nieludzkiej, wręcz barbarzyńskiej porze, nie do końca jeszcze wierzyłam, że to dzieje się naprawdę. Pobudka 4.30 – no cóż, ale czego się nie robi dla firmy:) Wyjazd był zorganizowany profesjonalnie, bez najmniejszych zarzutów. Droga minęła bardzo szybko, a w Elblągu to, co od razu dało się zauważyć, to miła i rodzinna atmosfera. Ciepłe przywitanie z Iwoną Banaś i Grażyną Niedzielską oraz z Dyrektorem Browaru Romanem Korzeniowskim rozpoczęło nasze spotkanie. Z zainteresowaniem słuchałam opowieści Dyrektora o firmie, z którą jest związany całym sercem od jej powstania. Jeśli nosi się w sobie taką pasję, to bardzo łatwo nią zarażać. Kolejnym punktem programu było szkolenie z zakresu BHP, przeprowadzone w bardzo przyjazny sposób – w postaci krótkiego filmu o zasadach panujących w Browarze. Ubrani w specjalne buty ochronne i kamizelki odblaskowe udaliśmy się z Wojtkiem Zalewskim na teren Browaru. Pierwszy raz miałam możliwość zobaczyć, jak wygląda każdy etap produkcji piwa. Ile warunków musi być spełnionych i jaką długą drogę musi przejść produkt, aby piwo trafiło w ręce konsumenta. Widok, który był najmilszy dla oczu, to oczywiście linia rozlewu piwa. Z podziwem obserwowałam, w jakim tempie usuwane są etykiety i myte butelki, jak szybko przesuwają się napełnione butelki i jak pakowane są do skrzynek. Przypominało to obraz jednego z moich ulubionych Odkrywanie tajemnic Browaru. programów Discovery „How it’s made?” . Warto wspomnieć jeszcze o ocenie sensorycznej piwa, którą specjalnie dla nas przygotowały koleżanki z laboratorium. Ile różnych aromatów może być wyczuwalnych przez nasze zmysły? Pracownicy oceniający próbki piwa są do tego specjalnie wyszkoleni i przygotowani. Ale nawet moje niedoświadczone w tym zakresie zmysły były w stanie nazwać i odróżnić zapach aromatu bananowego, zjełczałego masła, starego sera czy uświadomić sobie, kiedy wyczuwalna w piwie goryczka jest wadą, a kiedy zaletą:) Chociaż przyznam, że jestem zwolenniczką tej charakterystycznej dla piwa goryczki. Kolejnym etapem, który wywarł na wszystkich ogromne wrażenie, było spotkanie z Maćkiem Pietrzakiem. Z zapartym tchem słuchaliśmy jego opowieści o jakości, produkcji, prawdach i mitach związanych z piwem. To był bardzo długi, ale niezwykle interesujący dzień! Gorąco wszystkim polecam. ■ TAJEMNICE BROWARU Uczestnicy programu zgłębiają wiedzę w laboratorium. 42 biromaniak maj 2014 Organizowany raz na kwartał Program Wyjazdowy – Tajemnice Browaru jest częścią Programu Adaptacyjnego Jasny Pełny START. To projekt, który zakłada wizytę i poznanie zasad funkcjonowania jednego z naszych browarów. Jest obligatoryjny dla każdego nowo zatrudnionego pracownika. Program Wyjazdowy to także propozycja dla pracowników GŻ. W 2014 roku zaplanowaliśmy wizyty w browarach: czerwiec – Żywiec i Cieszyn wrzesień – Warka grudzień – Leżajsk Zapraszamy!!! W razie pytań prosimy o kontakt z Anną Piątkowską: anna. [email protected] H istoria zapoczątkowana w 1864 roku przez Gerarda Adriaana Heinekena to nie tylko opowieść o XIX-wiecznej recepturze piwa, które stało się globalną ikoną marki. Dziś ta pięcioramienna gwiazda obejmuje swym zasięgiem ponad 165 browarów na całym świecie w niemal 70 krajach. Ponad 200 lokalnych, regionalnych marek i specjalności piwnych to oferta skierowana do odbiorców z całego świata. Piwny świat Heinekena jest niezwykle różnorodny i inspirujący – otwarty dla lagerów, radlerów, cydrów, koźlaków czy witbierów. W każdej butelce zamknięta jest obietnica: w Heinekenie zdobycia świata, w Desperadosie dzikiej zabawy, w Sol niezależności – w każdej z nich – przyjemności. Nowi członkowie rodziny Heinekena w Chorwacji – Karlovacko radler czy też Karlovacko crno – doskonale dynamizują chorwacki sektor, stając się impulsem do zmian i zwycięstw na innych światowych rynkach piwa. Na chorwackim rynku piwa dostępne są również inne marki Heinekena: Heineken, Desperados, Kaiser, Edelweiss Snowfresh, Gösser Dark, Karlovacko Maxx. KARLOVACKO 5% alk., lager o złotej barwie i charakterystycznej goryczce jest znakomitą ofertą dla podniebień poszukujących tradycyjnego orzeźwienia połączonego z prawdziwie słodową nutą KARLOVACKO CRNO 6% alk., ciemne piwo produkowane z trzech słodów: jasnego, prażonego karmelowego oraz ciemnego, dla tych, którzy cenią głębię smaku i prawdziwą przyjemność AMSTEL PREMIUM PILSNER 5% alk., tradycja warzenia tego piwa sięga 1870 r., charakteryzuje się ono niezwykłą świeżością i wyważonym smakiem KARLOVACKO LAGANINI RADLER najmłodszy członek rodziny radlerów, doskonale wpisujący się w śródziemnomorski styl życia – z dodatkiem typowych dla tego obszaru ziół – mirtu i kolendry komentarz PIOTR NOWAKOWSKI Dyr. Finansowy Karlovacka Pivovara (Heineken Chorwacja)* Chorwacja ma dobrze zakorzenioną kulturę picia zarówno piwa, jak i wina. Konsumpcja piwa per capita jest wyższa niż średnia europejska i wynosi ok. 73 l, ale zarówno konsumpcja, jak i penetracja nie rozkładają się równomiernie po całym kraju. Rynek jest zdominowany przez dwóch graczy Karlovacka Pivovara (Heineken) i Zagrebacka Pivovara (Molson Coors) oraz ich flagowe mainstreamowe marki Karlovacko i Ozujsko. Jeśli chodzi o style piwne, to Chorwacja jest jeszcze niedojrzałym rynkiem, na którym dominuje lager, dlatego też pole do rozwoju innowacji jest nieograniczone, a konsument jest rzeczywiście spragniony nowości, o czym świadczy sukces radlerów czy piwa ciemnego z Karlovacko Crno na czele. * Piotr Nowakowski pracował w GŻ w latach 1999-2011. maj 2014 biromaniak 43 styl życia pasjonaci Daleko jest blisko… KTO padku moich wyjazdów wspólnie z grupą ustalamy przebieg podróży, który w zależności od pomysłów może ulec zmianie. Grupy takie liczą nie więcej niż 12 osób. Pilot dba również o nocleg, który najczęściej rezerwuje dopiero na miejscu. To sprzyja poznawaniu ludzi i otoczenia w sposób całkiem spontaniczny. M.C.S.: Taki mały survival? J.H.: Trochę tak, ale świat dzisiejszych technologii nie jest zbyt survivalowy. Można bez problemu wgrać mapę do smartfonu, chociaż osobiście wolę podróżować bez nich – gubić się, by się potem odnaleźć. Wielokrotnie nam się to zdarzało. M.C.S.: Gdzie udało wam się zgubić? J.H.: Do tej pory przeżyłem dwa spektakularne zagubienia. Pierwsze w Bangkoku, gdzie przez 4 godziny w okropnym upale próbowaliśmy się odnaleźć. Pokazywałem mapę miejscowym, ale ci nie wiedzieli za bardzo, z czym mają do czynienia. Łapałem taksówki, ale te nie wiedziały, gdzie chcemy jechać. W końcu jakoś udało mi się odnaleźć właściwą drogę. Drugi raz zgubiliśmy się na Borneo w dżungli – pełnej jadowitych węży i dzikich zwierząt. Tam jednak natrafiliśmy na wolontariuszy, którzy budowali w środku dżungli obóz dla turystów. Gdzieś na pustyni solnej (Salar de Uyuni) w Boliwii... Podróże są dla niego sposobem na życie. Kreowaniem siebie. Realizacją wytyczonych celów. Nie samo jednak dotarcie do celu kręci go najbardziej, lecz bycie w drodze. Bo tam można obcować z przygodą, gubić się i szukać wyjścia. Poznawać świat spontanicznie. „Wszak istnieje coś takiego jak zarażenie podróżą i jest to rodzaj choroby w gruncie rzeczy nieuleczalnej...”. tekst: MARTA CZARNIK-STARYPAN, Doradca Klienta COK, zdjęcia: JAKUB HETMAŃCZYK, Specjalista ds. Skryptów i Szkoleń 44 biromaniak maj 2014 Marta Czarnik-Starypan: Każda pasja jest swego rodzaju chorobą zakaźną – wystarczy złapać tego przyjemnego bakcyla. Jak zaczęła się twoja podróżnicza pasja? Jakub Hetmańczyk: Można powiedzieć, że podróżowałem od zawsze. Pierwsze podróże odbywałem z rodzicami, którzy upodobali sobie kraje basenu Morza Śródziemnego. Z biegiem lat stawiałem sobie coraz to nowe podróżnicze wyzwania. Będąc na studiach, razem z kolegą przejechaliśmy na rowerach spory kawałek Europy – przez Słowację, Węgry, Rumunię dotarliśmy do Chorwacji. W sumie wraz z drogą powrotną było to jakieś 4,5 tys. km. M.C.S.: Można więc powiedzieć, że to rodzice zaszczepili w tobie chęć podróżowania. J.H.: Z jednej strony rodzice, z drugiej moi przyjaciele. Wspólnie rozmawialiśmy i marzyliśmy o egzotycznych, pełnych przygód godnych Indiany Jonesa podróżach. Trochę jak w biznesie – po etapie planowania przyszedł czas na realizację zamierzeń. M.C.S.: Obecnie jesteś globtroterem i przewodnikiem wypraw trampingowych w Klubie Kiribati. Byłeś już w Afryce, w obu Amerykach i w Azji. Mógłbyś przybliżyć nam ten rodzaj aktywności? J.H.: Jako student miałem masę marzeń związanych z podróżami i wiele pomysłów na ich realizację. Brakowało mi jednak środków finansowych, dlatego też pierwsze podróże odbywałem na rowerze. Potem udało mi się znaleźć instytucję (SCI) organizującą międzynarodowe wolontariaty, w ramach których pomagałem ludziom z różnych stron świata, np. ucząc dzieci angielskiego w Armenii lub organizując festiwal praw człowieka z imigrantami z Afryki we Włoszech. Potem przez dwa lata pracowałem, a za zarobione pieniądze kupiłem bilet do Azji, gdzie spędziłem trzy miesiące. Potem udało mi się zdobyć papiery pilota, czyli osoby, która koordynuje wycieczki. M.C.S.: Z czym wiąże się rola pilota? J.H.: Pilot jest osobą, która dba o grupę podczas wyprawy od strony logistycznej. W przy- Jakub Hetmańczyk M.C.S.: Masz swoje ulubione miejsce, do którego kochasz wracać? J.H.: Odkryłem już, że lubię doznawać tego, co jest nowe i nawet najbardziej egzotyczne miejsce już takim nie jest, gdy odwiedza się je po raz kolejny. Wolę skupiać się na miejscach, w których jeszcze nie byłem. Na pewno chciałbym wrócić do Stanów Zjednoczonych, bo przeczą one wszelkim stereotypom, a tak naprawdę poznałem tylko ich cząstkę. Jeśli chodzi o moje ulubione miejsce, to jest nim Jura Krakowsko-Częstochowska. Spotkanie z Navajo w Kanionie Antylop (USA). CO ROBI Specjalista ds. Skryptów i Szkoleń W PRACY CENI Możliwość współdziałania z inspirującymi ludźmi PRYWATNIE LUBI Doświadczać nowego M.C.S.: Dlaczego właśnie Jura? J.H.: Przede wszystkim dlatego, że tam mogę się oddawać swoim pasjom. Urzekają mnie skały, jaskinie, przestrzeń. Jest tam mało turystów, co czyni Jurę jeszcze chyba nie do końca odkrytą. Jest to miejsce idealne do organizowania mikroprzygód. M.C.S.: Czym są mikroprzygody? J.H.: Mikroprzygody są przeniesieniem moich i Tomka Szpyrki (trener w COK) pasji podróżniczych na grunt polski. Chcemy udowodnić, że po pracy można wygospodarować czas, by spędzić go z interesującymi ludźmi w jakimś nieoczywistym miejscu, robiąc coś, co można nazwać i przygodą, i podróżą. M.C.S.: To chyba najlepsze połączenie. Jakie mikroprzygody udało wam się zrealizować? J.H.: Z racji inauguracji mikroprzygód zimą wybieraliśmy takie aktywności, które nie wiążą się z długotrwałym marznięciem. Przede wszystkim chodziliśmy po jaskiniach, nie mieliśmy wcześniej doświadczenia w tym zakresie, więc wybieraliśmy jaskinie poziome. Tego typu jaskinia znajduje się m.in. w Ostrężniku, którą w sumie eksplorowało 10 osób, chcących się ubrudzić i chodzić po nocy. Inną jaskinią przez nas zbadaną była jaskinia w Mirowie, która już wymagała obecności speleologa, a był nim przedstawiciel handlowy GŻ Michał Korek. Do jaskini wchodziły trzy osoby, a pozostała część grupy w tym czasie grzała się przy ognisku. Byliśmy jeszcze dwukrotnie w Beskidach – tam weszliśmy na Błatnią oraz Klimczok, spaliśmy w schronisku, a o 9 rano następnego dnia byliśmy już w pracy. M.C.S.: Szykuje się jakaś kolejna mikroprzygoda? J.H.: Oczywiście. Chcemy wybrać się na rolki po Jurze. Trasa asfaltowa biegnie przez las, wśród skał i ciągnie się kilkanaście kilometrów. Na końcu rolkowego szlaku znajduje się malownicze miejsce – idealne na ognisko. M.C.S.: Zbliżają się wakacje. Dokąd warto wybrać się w Polsce? J.H.: Egzotyka i przygoda czekają za rogiem. Wystarczy wybrać się na wschód Polski i tego doświadczyć. Wrażeń z takiej podróży nie zapewni Austria, Włochy czy Hiszpania. Na polskim wschodzie są takie miejsca, gdzie żyją ze sobą Ukraińcy, Białorusini, Polacy, Tatarzy, Żydzi, Karaimowie. Odkrywanie nieznanego znajduje się na wyciągnięcie ręki. Innym nieodkrytym miejscem, jeszcze bardziej ujmującym, jest Beskid Niski – kraina często opisywana w książkach Andrzeja Stasiuka. ■ Droga Śmierci (Boliwia): podobno najniebezpieczniejszy zjazd rowerowy na świecie. Podróżniczy poranek w San Francisco. maj 2014 biromaniak 45 styl życia psychotest po godzinach Jakim typem piwosza jesteś? Proponujemy teraz chwilę rozrywki. Piwo każdy wybiera inaczej, w zależności od towarzystwa i okoliczności, również własnych upodobań. Rozwiązując psychotest, możesz się dowiedzieć, jakim jesteś typem piwosza. 6. Podczas wiosennych zakupów w supermarkecie stajesz przed lodówką z wariantami Żywca. Które piwo przykuje twoją uwagę? ▼B iałe – jest idealne, kiedy na dworze robi się ciepło! ◆ Bock – wprawdzie koźlak pasuje bardziej jesienią, ale jeszcze go nie próbowałem ● nie zastanawiając się, biorę obydwa i dokładam jeszcze Marcowe ■ nie przepadam za takimi eksperymentami – wybiorę klasycznego Żywca tekst: REDAKCJA 1. Wyjeżdżasz służbowo do niemieckiej Bawarii. W hotelowym barze zamawiasz: ▼ słynne lokalne piwo dymione z browaru Schlenkerla w Bambergu ● tradycyjnego monachijskiego Paulanera ■ jasnego lagera – może być Heineken ◆ pytasz barmana, co mógłby ci polecić 2. W najbliższy weekend czeka cię pierwsze tegoroczne grillowanie na świeżym powietrzu. Jakie piwo wybierzesz? ◆ wypiję to, co inni ■ takie, które będzie akurat w promocji (w poręcznym sześciopaku) ● klasycznego lagera ▼ to zależy, co będę grillować 3. W jakich okolicznościach najchętniej pijesz piwo? ● na łonie natury ◆ w pubie z przyjaciółmi ▼ w zaciszu własnego domu ■ m iejsce nie ma dla mnie znaczenia, byle piwo było smaczne 4. W piwie najbardziej cenisz: ● różnorodność stylów i lokalny charakter ▼ barwę, pianę, wysycenie, zapach, smak – zwracam uwagę na wszystko ◆ orzeźwienie i skuteczność, z jaką gasi pragnienie ■ że integruje ludzi 7. W planach masz romantyczną kolację z ukochaną osobą. Jakie piwo zaserwujesz przy tej okazji? ● lekkie piwo smakowe – idealne na przełamanie pierwszych lodów ▼ ciemne, szlachetne piwo – sprawi, że moja „druga połówka” doceni mój gust ■ mocnego lagera – tak najlepiej wyrażę swoje uczucia ◆ żadne – pozostaniemy przy napojach bezalkoholowych 5. N a rodzinnej imprezie częstują cię Paulanerem w kuflu z grubego szkła. Co robisz? ■ nie zwracam uwagi – wypijam ◆ zwracam uwagę, ale obracam sytuację w żart – wypijam ▼o stentacyjnie odstawiam piwo – nie wypijam ● p ytam dyskretnie gospodarza, czy ma wysoką szklankę do piwa pszenicznego 8. J ak reagujesz na reklamę nowego piwa w TV? ■ przełączam program albo idę zrobić sobie herbatę styl życia Sudoku – jasne pełne ● oglądam z ciekawością, w nadziei, że dowiem się czegoś nowego ▼ zawsze sięgam po nowości, reklama tylko mi w tym pomaga ◆ oglądam, ale zakup uzależniam od własnych preferencji W puste kratki należy wpisać cyfry od 1 do 9, tak aby w każdym wierszu, w każdej kolumnie i w każdym kwadracie 3x3 obwiedzionym grubą linią znalazło się dziewięć różnych cyfr. W rozwiązaniu wystarczy podać cyfrę, która znajdzie się nad dnem kufelka w różowej kratce. 9. Jesteś ze znajomymi na nartach. W gospodzie koleżanka proponuje ci piwo grzane z miodem i przyprawami. Co odpowiadasz? ▼ n ie przystoi mieszać tak różnych smaków, poza tym piwo powinno być schłodzone ■ to dobre dla hipsterów, a nie prawdziwych miłośników piwa! ● uwielbiam to połączenie! ◆ z asadniczo nie przepadam, ale jeśli chcesz, możemy napić się razem 10. H olenderski browar rzemieślniczy uwarzył imperialnego stouta z dodatkiem kakao, pikantnych papryczek i morskiej soli. Spróbowałbyś takiego piwa? ◆ wszystko zależy od ceny ● pewnie – zawsze to jakaś nowość! ■ wybieram to samo piwo, co zawsze ▼ tak, to może być ciekawa kombinacja DO WYGRANIA SZKLANKI ŻYWCA SPRAWDŹ, JAKIM JESTEŚ TYPEM PIWOSZA Oblicz, których figur geometrycznych masz najwięcej i przeczytaj. Jeżeli trójkątów... jesteś KONESEREM. Znasz się na piwie, jego stylach, sposobach nalewania i podawania. Nigdy nie wypijesz piwa pszenicznego z kufla, a tym bardziej z puszki czy z butelki. Wiesz, jakie dania pasują do danego gatunku piwa: pszenicznego chętnie napijesz się do ryb, mocnym porterem popijesz dziczyznę, a jedwabistym stoutem – aromatyczne ciasto czekoladowe. Interesujesz się piwowarstwem, poszerzasz swoją wiedzę na ten temat (czytasz literaturę, śledzisz piwne blogi i fora) 46 biromaniak maj 2014 i lubisz zarażać nią innych. Mieć takiego znawcę wśród znajomych to prawdziwy skarb! Jeżeli kół... jesteś POSZUKIWACZEM. Lubisz eksperymentować z piwem, szukać w nim nowych doznań: piwo z ostrygami, papryczkami chili czy skórką pomarańczową to twój żywioł. Jesteś łasy na wszelkie nowości piwne – to z myślą o tobie browary sięgają po nowe smaki i wypuszczają na rynek serie limitowane. Będąc za granicą, zawsze próbujesz lokalnych gatunków piwa – uważasz to za element podróżniczego savoir-vivre’u. Chętnie wykorzystujesz piwo w kuchni: marynujesz w nim mięso, tworzysz sosy na bazie piwa, próbujesz znaleźć idealne połączenie między jedzeniem a piwem. Starasz się nigdy nie pić dwa razy tego samego piwa. W twoim towarzystwie żaden piwosz nie będzie się nudzić! Jeżeli kwadratów... jesteś KONSERWATYSTĄ. Piwo traktujesz jako sposób na rozluźnienie i poprawę humoru, do popicia posiłku lub zaspokojenia pragnienia. Nie interesuje cię analizowanie piwa – jego składu, pochodzenia, stylu, w którym zostało uwarzone. Nie wzbraniasz się przed piciem piwa prosto z puszki czy z butelki. Nie przepadasz również za eksperymentami, co nie znaczy, że piwo ci nie smakuje – wręcz przeciwnie, jesteś jego wielkim amatorem! Traktujesz je po prostu jako smaczny napój orzeźwiający z procentami. Pijesz tylko piwa znane i sprawdzone, bo wtedy wiesz, na co wydajesz pieniądze. Cena piwa jest dla ciebie ważnym wyznacznikiem jego popularności. Nigdy nie odmawiasz piwa – i ten entuzjazm cenią w tobie inni piwosze! Jeżeli rombów... jesteś RACJONALISTĄ. Swoje piwne wybory uzależniasz od sytuacji, pory dnia i roku, samopoczucia, wreszcie ilości posiadanej gotówki. Nie masz swojego ulubionego piwa, masz jednak na tyle wyrobiony smak, że rozróżniasz piwa sesyjne (takie, których możesz wypić kilka w ciągu jednego wieczoru) od degustacyjnych (cięższe, bardziej szlachetne, wymagające większego skupienia). W chłodny zimowy wieczór nie wzgardzisz tradycyjnym Porterem Żywieckim, ale po wycieczce w plener czy na grillu z przyjemnością napijesz się Warki, a ze znajomymi w pubie zamówisz Desperadosa. Gdy jest to uzasadnione, nie widzisz nic zdrożnego w zakupie droższego piwa, na co dzień jednak starasz się nie przesadzać z piwnymi zakupami. Jedynym ograniczeniem jest twój zdrowy rozsądek. Na rozwiązanie czekamy do 20 czerwca 2014 r. ADRES [email protected] LAUREACI Z POPRZEDNIEGO NUMERU: Agnieszka Chrast, Jarosław Gajdziński, Miłosz Kulawiak, Jacek Rosołowicz, Magdalena Stępień. maj 2014 biromaniak 47 styl życia przepisy pracowników Co do piwa? Żywiec Białe to piwo, które łączy w sobie to, co najlepsze w piwie pszenicznym – lekkość i delikatność. Warzy się je przy użyciu słodu pszenicznego oraz jęczmiennego z dodatkiem kolendry. Zachęca świeżym i lekkim smakiem oraz doskonale orzeźwia. Znakiem rozpoznawczym Białego jest biała, gęsta i długo utrzymująca się piana. Aby ją zachować przez cały czas picia, piwo to serwuje się w dedykowanej smukłej szklance, najlepiej w temperaturze 4-6°C. Dzięki delikatności, której nie należy mylić z brakiem charakteru, piwo to znakomicie uzupełnia wszelkie dania przyrządzone z ryb i owoców morza. Jako przykład mariażu piwa pszenicznego z potrawami proponuję risotto z krewetkami. MALWINA PIKIEWICZ Doradca Klienta COK DO BIAŁEGO MALWINA PIKIEWICZ POLECA Risotto z krewetkami > SKŁADNIKI > S POSÓB WYKONANIA ●● 320 g ryżu Nastawić bulion warzywny. Warzywa umyć i pokroić w kostkę. Na patelni rozgrzać oliwę i zeszklić cebulkę, następnie dodać pozostałe warzywa i dusić kilka minut. Dodać surowe krewetki oraz ryż. Wszystko razem poddusić (ryż powinien wchłonąć tłuszcz). Zalać winem, cały czas mieszając. Kiedy płyn i alkohol odparują, należy uzupełniać go gorącym bulionem. Każdą następną porcję wywaru dolewać dopiero, gdy poprzednia zostanie wchłonięta przez ryż. Kiedy ryż osiągnie kremowy stan, będzie al dente, a konsystencja półpłynna, trzeba zdjąć z ognia, doprawić do smaku solą oraz świeżo zmielonym pieprzem (można też dodać posiekaną pietruszkę) i dołożyć łyżkę masła. Wymieszać i odstawić na 5 minut. Danie posypane pietruszką i świeżym pieprzem najlepiej podawać na ogrzanych talerzach. Smacznego! ●● 200 g krewetek koktajlowych (mrożonych) ●● 2 łyżki oliwy z oliwek ●● 1/2 cebuli ●● 1 pomidor ●● 1 cukinia ●● kostka bulionu warzywnego ●● łyżka masła ●● 0,75 ml wina białego wytrawnego ●● sól i pieprz wedle uznania