Październik 2014

Transkrypt

Październik 2014
Październik
Nr 50 /2014
Ekspres Szkolny
Październik
Cena 1,50zł
Nr 50 /2014
50. Jubileuszowy numer „Ekspresu Szkolnego”
W tym numerze:
 Nowa matura z języka polskiego
 Poznajmy się! – klasy I TA i I TB
 VII Bieszczadzkie Marsze na Orientację
 Na problemy… książka
 „White Socks” znów na szczycie
 Wycieczka do Muzeum Ziemi Leżajskiej
 Konkursy
 Paintball
 Z życia szkoły
 Czy wiesz, że
str.1
Październik
Nr 50 /2014
Jubileuszowy 50. numer „Ekspresu Szkolnego”
W październiku wydaliśmy jubileuszowy 50. numer „Ekspresu Szkolnego”. Z tej okazji warto przypomnieć kilka faktów.
„Ekspres Szkolny” ukazuje się od września 2007 roku. Początkowo gazetka nosiła nazwę „Czytadło”, a jej redakcję stanowili członkowie Klubu Przyjaciół Biblioteki: Regina Duch, Joanna Krucień, Bernadeta Wlazło, Agata Kowalczyk i Łukasz Dec. Nazwa „Ekspres
Szkolny” została wyłoniona w drodze konkursu zorganizowanego
wśród uczniów przez nauczycielkę Wiedzy o kulturze Annę Półtorak –
Gałuszę. Przeglądając pierwsze numery gazetki, uwagę zwraca cykl
wywiadów Reginy Duch z nauczycielami na temat korzyści płynących
z czytania. O ulubionych autorach i książkach opowiadali m.in. Joanna
Jakucka, Małgorzata Jakubowska, Wiesław Naróg, o. Joel. Od początku stałymi rubrykami były: „Z życia szkoły” – dokumentująca najważniejsze szkolne wydarzenia w danym miesiącu oraz „Czy wiesz,
że…?” zawierająca ciekawostki z różnych dziedzin nauki. Wraz z kolejnymi numerami „Ekspresu Szkolnego” rozszerzała się tematyka.
Młodzi redaktorzy wiele miejsca poświęcali na recenzje książek – tutaj
prym wiedli: Damiana Chmura, Monika Duszkiewicz i Justyna Dec
oraz filmów – w tym temacie niezastąpiony był Tadek Sroka. Nie zabrakło również relacji ze szkolnych wycieczek i zawodów sportowych.
Tajniki marszów na orientację przybliżali czytelnikom Adrian Paul
i Grzegorz Zadkowski. Ten ostatni, w rubryce „Szkoła z pasją” pisał
też o swoim hobby, którym było kolarstwo. Wrażeniami z rowerowych
eskapad m.in. do Krakowa i Zakopanego dzielił się Darek Bajan,
o tańcu opowiadał Paweł Niemiec, a o swoim zespole muzycznym
Krystian Brzyski. Strzelectwo sportowe popularyzowała brązowa medalistka Mistrzostw Polski w dwuboju obronnym Agnieszka Skitał.
Od października 2013 roku zmienił się profil gazetki. Ostatnie 9 numerów zostało poświęconych na zaprezentowanie kierunków kształcenia
naszej szkoły i zostały one przygotowane przez nauczycieli przedmiotów zawodowych.
str.2
Październik
Nr 50 /2014
Październik
Nr 50 /2014
Na koniec kilka słów o szacie graficznej „Ekspresu Szkolnego”. Pierwsze kilkanaście numerów zostało wydanych w wersji czarno
– białej. Pierwszy numer w „kolorze” ukazał się w 2009 roku . Od października ubiegłego roku gazetka dostępna jest także w wersji on – line
na stronie: www.zstlezajsk.pl
Działania „Fabryki życzliwości” można śledzić na fanpage’u. Przyłączmy się do akcji łańcuszka pozytywnych emocji. Zacznijmy od siebie
(Na podstawie artykułu „Fabryka życzliwości” w „Cogito”
nr 20/2014r.)
„Fabryka życzliwości”
„Oswajamy” nową maturę z języka polskiego
Przemoc w szkole jest faktem. Według badań Najwyższej Izby
Kontroli (NIK) w polskich szkołach są patologie.
Najwięcej agresji i przemocy jest w gimnazjach (8,8%
uczniów), w szkołach średnich przemoc też występuje, choć na mniejszą skalę (2,2%).
Największym problemem jest przemoc słowna, którą wymieniło
74% uczniów i 43% nauczycieli objętych badaniem ankietowym NIK.
Na agresję fizyczną wskazało 58% uczniów i 15% nauczycieli.
Badania profilaktyczne realizowane przez rządowy program
„Bezpieczna i przyjazna szkoła” nie przyniosły oczekiwanych rezultatów.
Dlatego młodzi ludzie ze szkół średnich w walce z przemocą mają
broń: życzliwość!
Uczennice z XXII LO im. José Marti w Warszawie, w ramach
akcji „Zwolnieni z Teorii” stworzyły projekt, który ma pokazać, że
życzliwość nie musi być wymuszona, a życie niekoniecznie oznacza
walkę o przetrwanie. Dziewczyny zaczęły pracę od siebie – na początek częściej uśmiechały się do kolegów i koleżanek, mając w zamiarze
zarazić ich dobrym humorem. Rekcje na to zachowanie były różne, ale
ich celem było to, aby reakcja łańcuszkowa życzliwości poszła dalej.
Do kolejnej akcji dołączyło Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa, stwarzając punkt poboru krwi w tej szkole.
Młodzież miała okazję podarować komuś więcej niż dobre słowo –
krew dla potrzebujących. Uczennice planują kolejne akcje propagujące
życzliwość.
Egzamin maturalny z języka polskiego od 2015r. przebiegać
będzie w zupełnie nowej formule. Budzi to wiele emocji i obaw wśród
uczniów. Rzeczywiście, wymagał on będzie większego zaangażowania
zdającego, to znaczy pokazania, że jest świadomym odbiorcą literatury i kultury oraz że potrafi tworzyć własną wypowiedź, zarówno ustną, jak i pisemną.
Część ustna egzaminu sprawdza umiejętność tworzenia wypowiedzi na określony temat, zgodnej z zasadami poprawności językowej, logiki i retoryki. Zdający losuje zadanie egzaminacyjne zawierające tekst kultury( literacki , ikoniczny lub też popularnonaukowy z zakresu wiedzy o języku) oraz odnoszące się do niego polecenie i ma nie
więcej niż 15 minut na przygotowanie wypowiedzi. Następnie przez
około 10 min. wygłasza wypowiedź monologową na zadany temat.
Kolejnym etapem jest rozmowa zdającego z zespołem egzaminacyjnym. W trakcie rozmowy członkowie zespołu mogą prosić o dodatkowe wyjaśnienia, zachęcać do pogłębienia wybranych aspektów wypowiedzi itp. Poniżej zamieszczamy przykładowe zadanie wraz z jego
realizacją:
str.3
Temat: W jaki sposób w utworach literackich bywają przedstawieni
intelektualiści? Omów zagadnienie, odwołując się do załączonej bajki
Ignacego Krasickiego oraz do innych utworów literackich.
str.4
Październik
Nr 50 /2014
Ignacy Krasicki
FILOZOF
Po stryju filozofie[1] wziął jeden spuściznę,
Nie gotowiznę,
Tam, gdzie duch buja nad ciało,
Takich sprzętów bywa mało,
Ale były na szafach, w szafach słojków szyki,
Alembiki[2],
Papierów stósy[3],
Globusy
I na stoliku
Szkiełek bez liku,
A w końcu ławy
Worek dziurawy.
Wziął jedno szkiełko, patrzy, aż wór okazały.
Wziął drugie, a woreczek nikczemny[4] i mały.
Westchnął zatem nieborak i rzekł: «Wiem, dlaczego
Były pustki w dziurawym worku stryja mego:
Gdyby był okiem, nie szkłem, na rzeczy poglądał,
I on by użył, i ja znalazłbym, com żądał».
Ignacy Krasicki, Bajki, oprac. Z. Goliński, Kraków 1975.
-----------------------------------------[1]
filozof — chodzi tu o uczonego w ogóle; opisana w bajce pracownia
należała, jak sądzić można z wyposażenia, do alchemika, astronoma lub
przyrodnika.
[2]
alembik — naczynie do destylacji płynów.
[3]
stósy — pochylonego „ó” użyto dla rymu.
[4]
nikczemny — tu: nędzny, mizerny.
Przykładowa realizacja tematu
1. Wstęp
Wyjaśnienie pojęcia intelektualista - człowiek o wybitnych zdolnościach umysłowych, twórczo myślący, odkrywca, wynalazca, nielękający się stawiać pytań.
str.5
Październik
Nr 50 /2014
2. Teza
Intelektualista w utworach literackich często przedstawiany jest
w sposób pozytywny, jako nadzieja ludzkości.
3. Wywód
• Ignacy Krasicki w bajce Filozof kreśli obraz intelektualisty jako
kogoś, kto przez ludzi myślących w kategoriach materialistycznych postrzegany jest negatywnie. Taki ktoś
jedynie ich śmieszy albo denerwuje.
• Dla filozofa z bajki Krasickiego największą wartością była nauka, której wartość są w stanie pojąć jedynie ludzie o szerokich
horyzontach (takim człowiekiem nie jest przedstawiony w bajce
spadkobierca uczonego).
• Filozof poświęca całe swoje życie poszukiwaniu prawdy, a nie
gromadzeniu dóbr materialnych. Jest kimś odmiennym od swojego
spadkobiercy, który nie docenia spuścizny w postaci pozostawionej
przez uczonego wiedzy i wyposażenia laboratorium.
W jego oczach jest ona nic niewarta.
• Przykładem przedstawienia intelektualisty w literaturze o sto lat
późniejszej jest Julian Ochocki, bohater Lalki Bolesława Prusa.
Ten
młody
idealista
wierzy,
że
wynalazki
mogą
zmienić świat na lepsze, że dzięki rozwojowi wiedzy matematyczno-przyrodniczej udamu się „przypiąć ludzkości skrzydła".
• Ochocki to człowiek ekscentryczny w swych zachowaniach,
nieprzywiązujący do swojego sposobu bycia większej wagi. Przez
powieściowych reprezentantów arystokracji traktowany pobłażliwie, jako nieszkodliwy oryginał, z odcieniem lekceważenia.
4. Podsumowanie
Intelektualiści w utworach Krasickiego i Prusa (Filozof i Ochocki) to
ludzie oddani nauce, niedbający o osobiste sprawy materialne. To łączy
obie postacie. Dzieli je sposób traktowania przez otoczenie. Ochocki
mimo wszystko wzbudza sympatię. Jego pragnienie podniesienia poziomu życia ludzkości otoczenie pobłażliwie docenia. Inaczej jest
w wypadku Filozofa - bohatera bajki Ignacego Krasickiego. Jego spad
str.6
Październik
Nr 50 /2014
kobierca nie jest w stanie docenić niczego z odziedziczonej po stryju
spuścizny. Ten ironicznie przedstawiony antybohater jest uosobieniem ignorancji, z którą próbowali się zmagać oświeceni.
Część pisemna egzaminu maturalnego z j. polskiego na poziomie podstawowym sprawdza rozumienie tekstu na różnych poziomach (część
testowa) oraz tworzenia wypracowania w związku z tekstem literackim
zamieszczonym w arkuszu. Arkusz będzie zawierał dwa tematy do wyboru: jeden wymagający napisania rozprawki, drugi – interpretacji tekstu poetyckiego.
Oto przykładowe tematy i propozycje ich realizacji:
Temat: Czy w miłości lepiej słuchać głosu rozsądku, czy też oddać
się namiętności? Rozważ problem i uzasadnij swoje stanowisko,
odwołując się do podanego fragmentu Lalki, całego utworu Bolesława Prusa oraz innego tekstu kultury. Twoja praca powinna liczyć
co najmniej 250 słów.
Bolesław Prus LALKA
.
-Nie rozumiem - rzekł pan Ignacy, obojętnie rzucając list na stół. - Dla
przyjemności podróżowania z panną Łęcką, a choćby radzenia nad prezentami dla... dla jej ulubieńców nie rzuca się w błoto pięćdziesięciu
tysięcy... jeżeli nie więcej...
Wokulski powstał z kanapy i oparłszy się obu rękoma na stole, zapytał:
-A gdyby mi się podobało rzucić dla niej cały majątek w błoto, to co?...
Żyły nabrzmiały mu na czole, gors koszuli gorączkowo falował na
piersiach. W oczach zapalały mu się i gasły te same iskry, jakie już
widział Rzecki w chwili pojedynku z baronem.
- To co?... - powtórzył Wokulski.
- To nic - odpowiedział spokojnie Rzecki. - Przyznałbym tylko, że
omyliłem się, nie wiem już który raz w życiu...
- Na czym?
- Dziś - na tobie. Myślałem, że człowiek, który naraża się na śmierć
i... na plotki
str.7
Październik
Nr 50 /2014
dla zdobycia majątku, ma jakieś ogólniejsze cele...
- A dajcież mi raz spokój z tym waszym ogółem!... - wykrzyknął
Wokulski, uderzając pięścią w stół. - Co ja robiłem dla niego,
o tym wiem, ale... cóż on zrobił dla mnie!...Więc nigdy nie skończą
się wymagania ofiar, które mi nie dały żadnych praw?... Chcę nareszcie raz coś zrobić dla samego siebie... Uszami wylewają mi się
frazesy, których nikt nie wypełnia... Własne szczęście - to dziś mój
obowiązek... Inaczej... w łeb bym sobie palnął, gdybym już nic nie
widział dla siebie oprócz jakichś fantastycznych ciężarów. Tysiące
próżnują, a jeden względem nich ma obowiązki!... Czy słyszano
coś potworniejszego?...
- A owacje dla Rossiego to nie ciężar? - spytał pan Ignacy.
- Nie robię ich dla Rossiego...
- Tylko dla dogodzenia kobiecie... wiem... Ze wszystkich kas
oszczędności ta jest najmniej pewną - odparł Rzecki.
- Jesteś nieostrożny!... - syknął Wokulski.
Powiedz - byłem... Tobie się zdaje, że dopiero ty wynalazłeś miłość.
Znam i jaja, bah!...
Przez kilka lat kochałem się jak półgłówek, a tymczasem moja Heloiza romansowała z innymi. Boże mój!... ile mnie kosztowała każda
wymiana spojrzeń, które chwytałem w przelocie... W końcu, w moich
oczach, wymieniano nawet uściski... Wierz mi, Stachu, ja nie jestem tak
naiwny, jak myślą. Wiele w życiu widziałem i doszedłem do wniosku,
że my - wkładamy zbyt dużo serca w zabawę nazywaną miłością!
-
Mówisz tak, bój ej nie znasz - wtrącił pochmurnie Wokulski.
Każda jest wyjątkową, dopóki nam karku nie nadkręci. Prawda, że
nie znam t ej, ale znam inne. Ażeby nad kobietami odnosić wielkie
zwycięstwa, trzeba być w miarę impertynentem i w miarę bezczelnym: dwie zalety, których ty nie posiadasz. I dlatego ostrzegam cię:
niedużo ryzykuj, bo zostaniesz zdystansowany, jeżeli już nie zostałeś.
str.8
Październik
Nr 50 /2014
- Nigdym do ciebie o tych rzeczach nie mówił, prawda? nawet
nie wyglądam na podobną filozofię... Ale czuję, że grozi ci niebezpieczeństwo, więc powtarzam: strzeż się! i w podłej zabawie nie angażuj
serca, bo ci je w asystencji lada chłystka oplują. A w tym wypadku,
mówię ci, człowiek doznaje tak przykrych wrażeń, że... Bodajbyś ich
lepiej nie... doczekał!...
Bolesław Prus, Lalka, oprać. .1. Bachórz, t. l, wyd. 2, Wrocław 1998.
Przykładowa realizacja tematu:
Szczęście, zdaniem stoików, osiąga człowiek, wyzbywając się
namiętności. Unikając skrajnych uczuć, jest w stanie zachować dystans wobec wydarzeń, które przynosi mu los. Poddając się namiętności, jaką jest miłość, nie może być panem samego siebie, gdyż
zawsze będzie kierowało nim uczucie. Wiele przykładów literackich dowodzi, że w miłości lepiej słuchać głosu rozsądku, niż poddać się namiętności.
Przytoczony fragment ukazuje rozmowę ostrożnie i nieufnie
myślącego o miłości Rzeckiego z Wokulskim bez pamięci zakochanym w Izabeli Łęckiej. Rzecki krytykuje zachowanie przyjaciela, zwracając uwagę na negatywne konsekwencje jego działania
(inwestowanie pieniędzy w błahostki, narażanie życia, wystawianie
się na niepochlebne Opinie, plotki, skupianie się na sprawach banalnych i niedbanie o dobro ogółu, spełnianie wszelkich zachcianek Łęckiej). Rzecki proponuje Wokulskiemu, aby ten ożenił się z rozsądku
z panią Stawską, kobietą mającą wiele zalet. Romantyk Wokulski nie
ulega jednak namowom starego subiekta - poddaje się silnej namiętności do Izabeli. Ostatecznie jednak miłość ta kończy się dla Wokulskiego źle. Zdradzony i upokorzony podejmuj e próbę samobójczą.
Postawę Rzeckiego uzasadniają wydarzenia z jego młodości.
Pan Ignacy ma negatywne doświadczenia z kobietami. Kiedyś kochał
jak romantyk i został zraniony, dlatego teraz myśli w nieprzychylny
sposób o poddawaniu się namiętnościom, nie ufa kobietom, uważa,
że są skłonne do zdrady i wykorzystywania mężczyzn. Rzecki kastr.9
Październik
Nr 50 /2014
tegorycznie przestrzega Wokulskiego przed Łęcką. Sądzi, że
namiętność w miłości prowadzi do zaślepienia. Wówczas człowiek nie zauważa, że jest oszukiwany.
Bliskie są mi poglądy Rzeckiego, sądzę, że lepiej kierować się
w miłości rozsądkiem, chociaż nie może to być rozsądek wyrachowany, bo wtedy niewiele ma on wspólnego z miłością.
W,, Lalce " Prus ukazał wiele postaci kierujących się w miłości
głosem rozsądku, który okazuje się, gdy mu się bliżej przyjrzeć, głosem
wyrachowania, np. Izabelę Łęcką, Kazimierza Starskiego i Ewelinę
Janocką. Wychodzą one z założenia, że ważniejsze od namiętności są:
dobre nazwisko, pieniądze i tytuł. Traktują związki uczuciowe przedmiotowo. Ich chłodne kalkulacje przynoszą jednak krótkotrwały efekt,
nie dają im pełnego spełnienia w miłości. Kiedyś racjonalnie myślał też
Wokulski, żeniąc się z Małgorzatą — wdową po Minclu. Oboje małżonkowie traktowali związek jak uczciwy, korzystny dla obu stron interes.
Szczęście w miłości zdobywane na drodze rozsądku ukazuje
natomiast Adam Mickiewicz w „Panu Tadeuszu". Wielu bohaterów
tego dzielą zostało ukazanych jako ludzie rozsądni, którzy w miłości
nie ulegają porywom uczuć. Na przykład Telimena, która jest atrakcyjną, niezależną kobietą, początkowo ulega porywom serca i urokowi
Tadeusza. Potem serce kieruje ją w stronę Hrabiego, ale głos rozsądku
podpowiada małżeństwo z Rejentem. Telimena namiętność traktuje
instrumentalnie, wiąże ją z przelotną grą, flirtem, zaś poważne zamiary
łączy z racjonalnymi decyzjami.
Doskonałym przykładem na połączenie miłości i ro zsądku jest związek Zosi i Tadeusza. Para nie zatraca się w uczuciu, nie ulega skrajnym emocjom i nie izoluje się od życia społecznego, zapominając o całym świecie. Czas kształtowania się ich związku przypada na przełomowe wydarzenia historyczne i społeczne.
Bohaterowie angażują się w życie wspólnoty Soplicowa, m.in. uwłaszczają chłopów.
Jeśli nawet doznawanie namiętności jest kuszące, to warto jednak dążyć do panowania nad sobą, aby nie zatracić się w uczuciach.
W życiu powinniśmy kierować się zawsze rozsądkiem, również przy
str.10
Październik
Nr 50 /2014
doborze partnera życiowego. Miłość oparta na racjonalnych przesłankach ma większe szansę być szczęśliwą i długotrwałą.
Temat: Zinterpretuj podany utwór. Postaw tezę interpretacyjną i uzasadnij ją. Twoja praca powinna liczyć co najmniej 250
słów.
Wisława Szymborska PISANIE ŻYCIORYSU
Co trzeba?
Trzeba napisać podanie,
a do podania dołączyć życiorys.
Bez względu na długość życia
życiorys powinien być krótki.
Obowiązuje zwięzłość i selekcja faktów.
Zamiana krajobrazów na adresy
i chwiejnych wspomnień w nieruchome daty.
Z wszystkich miłości starczy ślubna,
a z dzieci tylko urodzone.
Ważniejsze, kto cię zna, niż kogo znasz.
Podróże tylko jeśli zagraniczne.
Przynależność do czego, ale bez dlaczego.
Odznaczenia bez za co.
Pisz tak, jakbyś ze sobą nigdy nie rozmawiał
i omijał z daleka.
Pomiń milczeniem psy, koty i ptaki,
pamiątkowe rupiecie, przyjaciół i sny.
Raczej cena niż wartość
i tytuł niż treść.
Raczej już numer butów, niż dokąd on idzie,
ten, za kogo uchodzisz.
Do tego fotografia z odsłoniętym uchem. Liczy się jego kształt, nie to, co
słychać.
Co słychać?
Łomot maszyn, które mielą papier.
str.11
Październik
Nr 50 /2014
Z tomu: Ludzie na moście (1986).
Wisława Szymborska, Pisanie życiorysu, [w:] taż, Wiersze wybrane,
Kraków 2004.
Przykładowa realizacja tematu:
Wisława Szymborska w wielu swoich wierszach rozważa problemy ludzkiej egzystencji. Ukazuje istniejące w niej paradoksy, bada
kondycję współczesnego człowieka i opisuje świat, w którym przyszło
mu żyć. Jej uwagę przyciągają proste, czasami codzienne, czynności.
Traktuje je jako punkt wyjścia do uniwersalnych refleksji, które wielokrotnie zaskakują czytelnika.
Wiersz „Pisanie życiorysu" dotyczy bardzo ważnej tematyki. Poetka
z pozoru mówi o typowej biurokratycznej czynności (opracowaniu własnego CV), którą wykonuje się w życiu wielokrotnie, a w rzeczywistości dotyka fundamentalnych problemów ludzkiej egzystencji. Pozornie
niewinne wskazanie „życiorys powinien być krótki" kryje za sobą poważne konsekwencje. Tę zwięzłość uzyskuje się bowiem przez „zamianę krajobrazów na adresy / i chwiejnych wspomnień w nieruchome
daty". To odhumanizowanie zostaje podkreślone za pomocą kontrastów
językowych: -fakty, adresy i daty, charakterystyczne dla nomenklatury
urzędowej, zostały zestawione z tym, co należy „pominąć milczeniem",
do czego należą „psy, koty i ptaki / pamiątkowe rupiecie, przyjaciele
i sny". Poetka ubolewa nad tym, że współcześni ludzie zaczynają myśleć według urzędniczych szablonów, nie uwzględniających ludzkich
emocji, marzeń, przyjaźni i różnych innych jednostkowych doświadczeń, przez co tracą swoją indywidualność. Zwraca uwagę, że człowiek
wręcz zatraca samego siebie, bo do czego innego niż takie zatracenie
prowadzi nakaz: „pisz tak, jakbyś ze sobą nigdy nie rozmawiał / i omijał, z daleka ".
Szczególnie boleśnie można było odczuć taki sposób traktowania
ludzi w epoce komunistycznej. Człowiek był. wtedy nikim, jeśli nie
poddawał się systemowi totalitarnemu. Najlepiej chyba opisał to
str.12
Październik
Nr 50 /2014
Październik
w swojej twórczości Gustaw Herling-Grudziński w tomie prozy
„ Inny świat". Bohaterami tych opowieści są więźniowie sowieckiego
obozu, którzy stają się trybikiem w wielkiej machinie niewolniczej pracy. Życie obywateli „innego świata" podobne jest do wegetacji zwierząt
czy pracy maszyny produkcyjnej, a ich oprawcy wykonują przesyłane
z centrali rozkazy.
W wierszu Szymborskiej występują charakterystyczne czasowniki
w trybie rozkazującym: „pisz" i „pomiń", które są kluczowe dla tekstu,
ponieważ pokazują, że jesteśmy nieustannie poddawani czyjejś presji. Na
pojawiające się pod koniec wiersza pytanie „ Co słychać?" dostajemy
odpowiedź: „ Łomot maszyn, które mielą papier." To mocna, dramatyczna puenta tekstu. „Papier" staje się znakiem naszego życiorysu, okrojonego do wyselekcjonowanych, bezdusznych faktów, ostatecznie nikomu
niepotrzebnego. Jaki sens nadaje całemu wierszowi to metaforyczne ujęcie? Według mnie wiersz ten kwestionuje sposób zorganizowania współczesnego, zbiurokratyzowanego świata, który odrzuca prawo do tego, co
indywidualne, niepowtarzalne. To, co oficjalne, wygrywa z tym, co prywatne. Poetka mówi nam o tym ku przestrodze.
Osiągnięcia artystyczne
Technicznych w Leżajsku
uczniów
Zespołu
Szkół
Wśród uczniów klas technicznych w naszej szkole ujawniają się
„dusze artystyczne”. Odkrywaniu talentów sprzyjają zarówno klimat
szkoły, jak i praca nauczycieli, którzy zachęcają i przygotowują młodzież
do udziału w różnych konkursach.
W październiku odbył się Powiatowy Konkurs Poetycki „Rozmowa z drzewem”, zorganizowany przez Miejskie Centrum Kultury oraz
Bibliotekę Publiczną w Leżajsku z okazji jubileuszu „90-lecia Lasów
Państwowych” i „70-lecia Nadleśnictwa Leżajsk” pod patronatem Nadleśniczego Nadleśnictwa Leżajsk.
Naszą szkołę reprezentowali: Dominik Dudas z klasy III TE i Piotr
Kostka z klasy IV TI. Uczniowie ci zgłosili do konkursu swoje wiersze,
które zostały wyróżnione przez jury. Podczas uroczystej gali w Miejskim
Centrum Kultury Laureatom wręczone zostały nagrody i dyplomy przez
str. 13
Nr 50 /2014
wicestarostę Marka Koguta, burmistrza Piotra Urbana i nadleśniczego
Zenona Szkamruka. Natomiast polonistki: Małgorzata Trębacz, Renata
Suszyło - Martula i Katarzyna Rudzińska otrzymały podziękowanie od
organizatorów za opiekę artystyczną i przygotowanie uczniów do konkursu.
Dominik Dudas
Jestem
Jestem tym, który zamiast wywoływać wilka z lasu
Wprowadza się na zieleń, aby siać zamuł.
Mam chore prześwity myśli, niczym słońce przez korony drzew.
Jesienne, krwawiące liście obejmują teren. Odważ się wejść!
Oddaję cześć faunie, florze, piaskom w słońcu.
I zamarzniętym krainom – tym po drugiej stronie globu.
Czujesz konkretny odór ciał, w naturze silniejszy wygrywa.
Tu się rządzą prawem dżungli. Wpływam w to jak w wodę ryba.
Przez pryzmat kolorów natury, wiję się niczym wąż.
Wspinam się po słabych trupach. Najcięższy z tych największych, możesz mówić do mnie słoń.
Miażdżę całą tę armię, jestem nie przebity
W myśli
Mam ich więcej podświadomych niż ty
Tych umyślnych.
Mam chory wyścig. Z samym sobą i naturą. Pogoda się we mnie burzy
jak mózg
Studenta przed maturą.
Znów rzucam urok na rulon, w naturze, barwami tęczy.
Maluję nimi obraz na kartce w postaci wierszy.
str. 14
Październik
Nr 50 /2014
Październik
Nr 50 /2014
Piotr Kostka
Dostałem trzewiki
„Siema”
Dostałem trzewiki z bursztynu idąc po złotym piasku
Człowiek cały czas walczy, ale błądzi po omacku
Uniknij falstartu wycisz się jak las nocą
O poranku wyjdź na boso, przywitaj się znowu z rosą
Nie pytam po co bądź jak jednolita skała
Dziś znowu przed burzą, głucha cisza nastała
W otoczeniu pełnym mroku chmury prowadzą taniec
Połączenie błysku z dźwiękiem, wiatr porusza lasy, gaje
Horyzont z filmu czy bajek, krople deszczu już na drzewach
Zrób pauzę na moment, znajdź swój kawałek nieba
Siema co u Ciebie mną czasem targa wicher
Jestem oślepiony słońcem mam cel swą muzykę
Myśli mam zryte w oceanie ciągłych zmartwień
I nie wiem czy to co robię jest tu cokolwiek warte
Przepisuję w papier oddycham lekko tlenem
Każde kolejne drzewo daje jeszcze mi nadzieję
Widok lasów gór i łąki daje pozytywną siłę
I dzięki temu wokół czuję że jeszcze żyję
W nocy patrzę w niebo i tak przeglądając gwiazdy
Moje uczucia jak śnieg w zimie raczej nie zamarzły
W dzień to słońce pokazuje ścieżkę traw zielonych
A w nocy nad jeziorem księżyc nadał piękno wody
Wszystko wokół otoczenie jest błyszczącym diamentem
Matka ziemia to spisała w swym pierwotnym testamencie
Jestem na bezkresie wód obok lodowce konfliktów
Które czasem topnieją to łączy człowieka z iskrą
Piotr Kostka
Opada stres
Uśmiech słońca, który przebija śnieg
I prąd od strumienia do przodu rzekę rwie
Opada stres, powoli zapada zmierzch
By świt nastał na nowo, pierwotny słońca gest
Bryza wody spada z wodospadu na skały
Sople wolno topnieją, świat jakby w stanie stałym
Krople deszczu wybijają na dachu spokojny rytm
A wiatr ugina drzewa, mgła, horyzont znikł
Powietrze gęste jak chmury smaczne, oddech do płuc
Pejzaż zieleń, żółć i błękit płótno splótł
str. 15
Humor z zeszytów szkolnych
 Jagna była żoną Macieja Boryny, ale spotykała się z Antkiem działając
na dwa fronty.
 Po rozstaniu z Joasią Tomasz Judym załamuje się, wyjeżdża do
Sosnowca i zostaje górnikiem.
 Juliusz Słowacki jest przywiązany do życia na ziemi, choć nie sprawia
mu to dużej przyjemności.
 Sędzia Soplica mieszkał w niewielkim domu i miał małą stodołę,
w której nie mieściły się wszystkie maszyny.
 Tytułowy bohater komedii Moliera Świętoszek wchodził w interakcje
z Elmirą.
 W „Granicy” relacji pomiędzy matką, a dzieckiem nie zauważyłem,
a jak już coś łączyło ich, to tylko geny.
 W „Przedwiośniu” matka miała bardzo rozrywkowego syna, który
nigdy nie mógł usiedzieć w domu.
 Człowiek pierwotny był adekwatny do życia w jaskini.
 Jacek Soplica był nieszczęśliwie zakochany z wzajemnością.
 Dzięki dobrym stosunkom ze strażnikiem niemieckim można mieć buty
lepsze od niego.
str. 16
Październik



















Nr 50 /2014
W bitwie poległo około czterdziestu osób, które bez pogrzebu
spoczęły we wspólnej mogile w głębi lasu.
Bohaterowi wyrosły rogi i stał się o wszystko zazdrosny.
Chłop pańszczyźniany wolał gdzieś iść pod drzewo, byle nie
robić u pana.
Gospodyni doiła krowę i ryczała wniebogłosy.
Zamożni chłopi nigdy nie wychodzili za mąż za biednych, tylko
za siebie.
Ludzie pierwotni mieli narządy z kamienia.
Jednym z nałogów szlacheckich z XVIII wieku było pijaństwo,
któremu Krasicki poświęcił wiele czasu i wysiłku.
Mickiewicz urodził się częściowo w Zaosiu, a częściowo
w Nowogródku.
Poeta spotykał wielu ludzi, od których zawsze coś wynosił.
Słowacki był wątły, bo odziedziczył płuca po ojcu.
Wiersze, które pisała Konopnicka, przedstawiały obraz nędzy
i rozpaczy.
Makbet, zabijając Dunkana, nadużył trochę jego zaufania.
Stolnik padł na miejscu trupem. Później bardzo żałował swego
czynu, ale było już za późno.
Jacek Soplica szukał zapomnienia pod zakonnym habitem.
Przed śmiercią Gerwazy był bardzo wesoły, dowcipny,
towarzyski, a po śmierci stał się bardzo surowy, smutny
i odludek.
Jacek postanowił, jak Tadeusz i Zosia dorosną – związać ich
razem.
Chłop pańszczyźniany musiał znosić panu jajka.
Bohatyrowicze orali ziemię własnymi rękami.
Grecy zrobili Trojan w konia.
str. 17
Październik
Nr 50 /2014
Poznajmy się! –
klasa 1 TA
(technik mechanik CAD/CAM)
Klasa 1 TA z wychowawczynią Agatą Zygmunt
Marcin Banaś, Sebastian Bukowy, Łukasz Chamot, Patryk Chmura,
Grzegorz Czwakiel, Grzegorz Dubiel, Karol Dubiel, Damian Iwanicki,
Przemysław Jajak, Łukasz Kamiński, Robert Mendyk, Kacper Napieralski, Konrad Ner, Robert Otręba, Michał Ożóg, Przemysław Pawul,
Krzysztof Piekut, Karol Pinderski, Piotr Siedlecki, Paweł Słysz, Daniel
Smycz, Patryk Sroczyk, Łukasz Stawarz, Rafał Szostak, Szymon Winiarski, Szymon Wośko, Daniel Zebzda
str. 18
Październik
Nr 50 /2014
Technik mechanik
Technik mechanik o specjalizacji: obrabiarki sterowane numerycznie oprócz ogólnej wiedzy i umiejętności z rysunku technicznego, podstaw konstrukcji maszyn, technologii, maszynoznawstwa czy metrologii,
poznaje także zagadnienia związane z komputerowym wspomaganiem
projektowania CAD (AutoCAD, Solid Edge), komputerowym wspomaganiem wytwarzania CAM (Edge CAM) oraz obsługą i programowaniem obrabiarek sterowanych numerycznie CNC. Osoby o takim wykształceniu znajdują zatrudnienie w sferze produkcyjnej i usługowej
wszystkich działów gospodarki, a w szczególności związanej z dynamicznie rozwijającą się na Podkarpaciu „Doliną Lotniczą”. Absolwent
tego kierunku może znaleźć pracę na stanowisku konstruktora, technologa, mistrza, kierownika działu obsługi i napraw, specjalisty ds. zaopatrzenia oraz operatora i programisty obrabiarek sterowanych numerycznie CNC. Nabyte przygotowanie zawodowe stanowi także dobre podstawy do podjęcia studiów wyższych oraz zapewnia następujące kwalifikacje:
 użytkowanie obrabiarek skrawających,
 organizowanie i nadzorowanie procesów produkcji maszyn
i urządzeń.
Klasa I TB
(technik mechanik pojazdów samochodowych)
Uczniowie tego kierunku zdobywają wiedzę i umiejętności z zakresu
budowy, eksploatacji i naprawy pojazdów samochodowych, a także diagnostyki samochodowej. Absolwenci mają możliwość zatrudnienia
w stacjach obsługi, kontroli pojazdów samochodowych, zakładach produkcyjnych i naprawczych, przedsiębiorstwach transportu publicznego.
W trakcie nauki w szkole uczniowie mają możliwość zdobycia prawa
jazdy (są to zajęcia bezpłatne) oraz zdobycia następujących kwalifikacji:
 diagnoza i naprawa podzespołów i zespołów pojazdów
str.19
Październik
Nr 50 /2014
samochodowych,
 diagnoza i naprawa elektrycznych i elektronicznych układów
pojazdów samochodowych,
organizacja i prowadzenie procesu obsługi pojazdów samochodowych.
Klasa 1 TB z wychowawcą Robertem Franusem
Damian Bęben, Mateusz Biliński, Łukasz Bucior, Sławomir Czerwonka,
Kamil Danak, Grzegorz Dołęga, Mateusz Dubiel, Piotr Jandziński, Karol
Jodłowiec, Radosław Joniec, Konrad Karpiński, Grzegorz Kojder, Adrian Kosior, Adrian Kuczek, Dariusz Leja, Beniamin Mach, Piotr Maj,
Wojciech Masełek, Paweł Naworol, Damian Nicpoń, Bartłomiej Nowak,
Patryk Rusinek, Bartłomiej Ryczkowski, Karol Sączawa, Andrzej Socha,
Jacek Stańko, Arkadiusz Wiech, Karina Wojtas, Arkadiusz Zygmunt
str. 20
Październik
Nr 50 /2014
Październik
Nr 50 /2014
Konkurs „Stąd pochodzę, tu mieszkam”
Zespół Przedmiotów Humanistycznych organizuje konkurs wiedzy
o własnym regionie pt. „Stąd pochodzę, tu mieszkam”. Celem konkursu
jest umocnienie więzi z własnym środowiskiem, z najbliższą okolicą –
„małą ojczyzną”. Uczniowie naszej szkoły mogą wykazać się znajomością
historii, folkloru, legend zabytków oraz walorów turystyczno – krajoznawczych swoich miejscowości.
Konkurs polega na przygotowaniu folderu opisującego okolicę,
w której mieszka uczeń w wersji tradycyjnej lub elektronicznej. Prace
można wykonywać indywidualnie lub w dwuosobowych zespołach
Konkurs „Stąd pochodzę, tu mieszkam” ogłoszony zostanie w listopadzie.
Wszystkich chętnych zapraszamy do udziału. Szczegółowych informacji
udzielają polonistki. Na zwycięzców Czekaja ciekawe nagrody.
Powiatowy Konkurs Fotograficzny „Leśne inspiracje”
Biblioteka Publiczna w Leżajsku oraz Nadleśnictwo Leżajsk zaprosili młodzież szkół ponadgimnazjalnych powiatu leżajskiego do udziału w konkursie fotograficznym pt. „Leśne inspiracje”. Patronat nad konkursem objął Burmistrz Leżajska Piotr Urban. Organizatorzy zachęcali
uczniów do ukazania piękna lasów, bogactwa i różnorodności leśnych
krajobrazów, w tym flory i fauny leśnej. Młodzież ZST w Leżajsku wzięła
udział w konkursie. Zgłoszone fotografie zostały ocenione, a jury wyłoniło zwycięzców. Wyniki konkursu okazały się niezwykle pomyślne dla
uczniów naszej szkoły. Dwa wyróżnienia otrzymali: Karolina Palikij
i Bartosz Pawul. Trzecie miejsce przypadło Karolinie Palikij, a drugie
miejsce zajęła Anna Zwierzchowska.
W dniu 02 10 2014 r. w MCK w Leżajsku odbyło się uroczyste
podsumowanie konkursu. Uczniowie otrzymali nagrody i mogli zobaczyć
swoje prace na wystawie.
str.21
Konkurs
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
9.
Jak nazywał się rumak Aleksandra Wielkiego?
Którą władczynię Polski nazywamy ,,Matką Królów”?
Czy w średniowieczu odbywały się ,,spotkania na szczycie”?
Kim był Spartakus?
Kim był Otto von Bismarck?
Kto zdobył najwyższy szczyt Australii?
Kim byli konkwistadorzy?
Jak powstała Nagroda Nobla?
Kto to był ,,Król sierżant”?
str. 22
Październik
10.
11.
12.
13.
14.
15.
16.
17.
18.
19.
20.
21.
22.
23.
24.
25.
Nr 50 /2014
Kto z Europejczyków pierwszy dotarł do wybrzeży Ameryki?
Kim był ojciec chrzestny Zygmunta Krasińskiego?
Wymień główne prądy artystyczne Młodej Polski.
Jakimi synonimami można zastąpić słowo „nostalgia”?
Dokończ przysłowie: „Idzie luty...”
Jak brzmi słowo „fotografia” w dopełniaczu?
Jak inaczej nazywamy poezję?
Podaj nazwę rzeki przepływającej przez 9 państw europejskich.
Podaj nazwę i wysokość bezwzględną najwyższych szczytów na
7 kontynentach.
Która wyspa podzielona jest pomiędzy największą ilość państw?
Jakie kraje zalicza się do krajów Beneluksu?
Gdzie znajduje się Góra Kościuszki?
Jak długo trwa kadencja prezydencka?
Jaki jest najważniejszy akt prawny w Polsce?
Rozwiń skrót PKW.
Jak można zdobyć polskie obywatelstwo?
Przegląd Twórczości Nauczycieli
W dniu 21.10.14 w Muzeum Miejskim w Leżajsku odbył się
V Przegląd Twórczości Nauczycieli naszego powiatu. Podczas tego
przeglądu uczennice z klasy 4THH: Klaudia Szarzyńska i Kinga Bodio
czytały wiersze nauczycieli z naszej szkoły – O. Dominika Siuty, pani
Haliny Fedirko i Marty Kata. Uczennice wspominają to wydarzenie następująco:
Przegląd rozpoczął się o godzinie 15.00. Przygotowywałyśmy się
do niego przez kilka dni. Uczyłyśmy się interpretacji i recytacji różnorodnych wierszy autorów uczących również w innych szkołach . Tematyka prezentowanej poezji była bardzo urozmaicona, gdyż każdy odbiera
świat i rzeczywistość inaczej. Wśród recytowanych utworów były wiersze o tematyce religijnej ( O. Dominik Siuta, pani Marta Kata ) oraz poruszające problemy współczesnego człowieka ( pani Halina Fedirko ) jak
również nie zabrakło bajek pani Magdaleny Podobińskiej. Idąc do mustr.23
Październik
Nr 50 /2014
zeum odczuwałyśmy strach i niepokój, gdyż nie wiedziałyśmy czego
możemy się spodziewać. Ku naszemu zaskoczeniu zostałyśmy mile
i ciepło przyjęte. Podziwiałyśmy twórczość nauczycieli z różnych szkół.
Po recytacji każdy mógł obejrzeć wystawę prac plastycznych wykonanych różnymi metodami i technikami. Wśród nich były prace pani Beaty
Prościak i pani Anny Węglarz. Wszyscy obecni, w tym również i my
zostaliśmy ugoszczeni słodkościami oraz kawą i herbatą.
Cieszymy się, że mogłyśmy uczestniczyć w tej uroczystości.
Gdyby nie to, że jesteśmy już w czwartej klasie to chętnie powtórzyłybyśmy to jeszcze raz w przyszłym roku.
Kinga Bodio i Klaudia Szarzyńska – klasa 4THH
Wycieczka klasy 2B do Muzeum Ojców Bernardynów w Leżajsku
W dniu 22 października nasza klasa udała się do Klasztoru oraz
Muzeum Ojców Bernardynów. Byliśmy zadowoleni, że mogliśmy
w końcu gdzieś wyjść i coś zobaczyć. Podobały się nam pieniądze z krajów misyjnych, pamiątki z Kongo, skóra krokodyla i węża, szaty liturgiczne i Ojciec Marcin, który nas oprowadzał. Niektórzy z nas po raz
pierwszy mieli okazję zobaczyć krzyż ocalały z pożaru. Warto było
pójść. Mamy nadzieję, że ktoś jeszcze kiedyś weźmie nas do kina.
Uczniowie klasy 2B
Humor katechetyczny
Nauczyciel: W jakich słowach święty Piotr otrzymał władzę nad Kościołem?
Uczeń: „Ty będziesz jak miedź brzęcząca i jak cymbał brzmiący”
Nauczyciel: Jak brzmi szósta prawda wiary?
Uczeń 1: „Matka Boża jest do zbawienia koniecznie potrzebna”
Uczeń 2: Duch Święty stał się człowiekiem i umarł na krzyżu dla naszego zbawienia”
Nauczyciel: Jak brzmi drugie przykazanie Boże?
Uczeń: „ Nie będziesz miał Imienia Pana Boga swego nadaremno”
str. 24
Październik
Nr 50 /2014
Wrażenia uczniów klas czwartych z pielgrzymki
Maturzystów na Jasną Górę
Październik
Nr 50 /2014
wielu skorzystało z sakramentu pokuty. Modliliśmy się wspólnie z naszymi nauczycielami i katechetami. Liczę na to, że nasze modlitwy
i prośby zostaną wysłuchane a ta piękna tradycja pielgrzymowania zostanie podtrzymana przez naszych młodszych kolegów.
Radosław klasa 4TG
Uważam, ze warto było pojechać na Jasną Górę. Było to dla mnie
ogromne przeżycie. Niezapomnianym momentem był widok otwarcia
i zamknięcia Cudownego Obrazu. Ta pielgrzymka dała mi możliwość
wyciszenia się i poproszenia Maryi o łaskę zdania matury.
Paulina klasa 4TG
Największe wrażenie zrobiła na mnie Droga Krzyżowa na Wałach Jasnogórskich. Miała ona wyjątkowy charakter choćby dlatego, że
nasi rówieśnicy przygotowali piękną oprawę muzyczną, a liczba uczestniczącej młodzieży przeszła nasze oczekiwania. Teksty śpiewanych piosenek poruszyły moje serce i pobudziły je do dalszej, osobistej rozmowy
z Bogiem. Po raz pierwszy w życiu przeżyłam wyjątkową spowiedź, której nie zapomnę. Wystrój Bazyliki robił ogromne wrażenie, zwłaszcza
obrazy i pamiątki pozostawione w wyrazach wdzięczności od wiernych.
Widok wokół sanktuarium jest równie piękny. Pielgrzymka pozostawiła
niezapomniane przeżycia w naszych sercach.
4 października 2014 roku nasi uczniowie wraz z katechetami oraz
wychowawcami i nauczycielami udali się na coroczną pielgrzymkę do
Częstochowy. Ten sobotni, październikowy dzień wspominają następująco:
Na Jasną Górę pojechaliśmy z prośbami, modlitwą i uśmiechem
na ustach. Niektórzy byli już po raz kolejny a inni pierwszy raz w życiu.
Stworzyliśmy wspólnotę młodych ludzi pełnych pasji, miłości i obaw
o przyszłość naszą i świata. Pięknym momentem było odsłonięcie Obrazu Matki Bożej. Każdy z naszej klasy przystąpił do Komunii Świętej,
str.25
Klaudia klasa 4TG
Na pielgrzymce poza Zawiązaniem Wspólnoty jak większości naszych kolegów i koleżanek podobała mi się Droga Krzyżowa. Była prowadzona w inny sposób niż w naszych parafiach. To miejsce, które warto
odwiedzić, pomodlić się za siebie i bliskich, za nasze życiowe problemy.
Na pewno to spotkanie zostawi ślad w naszym sercu.
Agnieszka klasa 4TŻR
str. 26
Październik
Nr 50 /2014
Październik
Podczas mojego pobytu na Jasnej Górze podobało mi się samo
miejsce oraz jego świętość, a także świadomość tego, że przebywał
tam kiedyś Ojciec Święty Jan Paweł II. Ponadto widok z wieży był
dla mnie bardzo imponujący. Sprawy organizacyjne były dopięte na
ostatni guzik. Msza Święta, jak i Apel Jasnogórski były bardzo piękne. Można było również zwiedzić ciekawe miejsca wokół Bazyliki.
Wrażenie robiły na mnie śpiewane pieśni i miła atmosfera. W pamięci zapadło mi miejsce, jego kolorystyka, obrazy i dary ofiarowane
przez Papieża Jana Pawła II umieszczone przy Cudownym Obrazie
oraz w Skarbcu. Jednym słowem – pojechałbym tam jeszcze raz.
Sławek klasa 4TŻR
Pielgrzymkę maturzystów na Jasną Górę wspominam bardzo dobrze. Było to dla mnie szczególne spotkanie młodzieży z Archidiecezji
Przemyskiej z Matką Bożą, na którym modliliśmy się o pomyślne zdanie
matury. Szczególnie wspominam Zawiązanie Wspólnoty oraz Drogę
Krzyżową na Wałach Jasnogórskich, która była bardzo poruszająca. Mieliśmy także czas wolny, który można było wykorzystać na spowiedź
świętą oraz indywidualną modlitwę przed Obrazem Jasnogórskiej Pani.
Naszą pielgrzymkę zakończyliśmy Apelem Jasnogórskim. Myślę, że
każdy z nas zapamięta to spotkanie w szczególny sposób.
Joanna klasa 4TŻR
Na pielgrzymce podobało nam się wszystko. Najbardziej natomiast możliwość zobaczenia Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej oraz
dotknięcie relikwii za obrazem, gdzie szłyśmy na kolanach. Podczas
Mszy Świętej odczuwało się bliską obecność Boga, co również było
szczególnym przeżyciem. Taki wyjazd powinien być organizowany co
roku. Może on zmienić wiele w życiu młodzieży i dać dużo do myślenia.
Mogliśmy zastanowić się nad naszym życiem i drogami, które wybieramy.
Magdalena i Katarzyna klasa 4TŻR
str.27
Nr 50 /2014
Mamy nadzieję, że powyższe opinie obecnych maturzystów będą
zachętą do przeżycia kolejnego jasnogórskiego spotkania dla przyszłorocznych uczniów klas czwartych.
VI
Bieszczadzkie
Marsze
na Orientację „Biesy i Czady”
W dniach 17-19 października w Bieszczadach odbyły się Marsze na Orientację, zorganizowane przez Szkolny Klub Krajoznawczo-Turystyczny oraz Szkolne Koło Polskiego Towarzystwa Schronisk Młodzieżowych
działające przy Zespole Szkół Publicznych
nr2 –Narciarskiej Szkole Sportowej w
Ustrzykach Dolnych. Wzięło w nich udział
około 100 osób, w tym dwóch uczniów naszej szkoły: Arkadiusz Florek z klasy II TA i
Kamil Kłos z klasy II TD. Pierwszy etap
rozpoczął się o godzinie 21.30, trasa wynosiła 4300m. Teren był bardzo
wymagający. Wędrowaliśmy po lesie, górach, polanach. Po 3 godzinach
wędrówki wróciliśmy do schroniska, w którym nocowaliśmy. Wzięliśmy
szybką kąpiel i udaliśmy
się do sali, która została
nam przydzielona. Pomimo zmęczenia, jakie
przyniósł pierwszy etap,
nie mogliśmy długo
zasnąć, a pobudka była
o godzinie 8.00.
Niewyspani zjedliśmy
śniadanie i udaliśmy się
na drugi etap, który był
str. 28
Październik
Nr 50 /2014
najbardziej morderczy pod względem fizycznym. Do przejścia w trudnym terenie było 5700m, a punkty rozmieszczono na szczytach gór, co
bardzo wysilało nasze nogi. Po ukończeniu drugiego etapu była krótka
przerwa, po której rozpoczęliśmy etap trzeci. Trasa liczyła 6000m, była
bagnista, ale już nie tak zróżnicowana pod względem wysokości. Podmokłe ścieżki powodowały, że można było zgubić buty. Po zakończeniu
tego etapu udaliśmy się do schroniska w Lutowiskach, gdzie zjedliśmy
obiad, a następnie przyszedł w końcu czas na długi wypoczynek i regenerację sił przed czwartym, najważniejszym etapem. Czwarty, nocny
etap rozpoczął się o godzinie 20.00, a długość trasy wynosiła 7000m.
Brak snu, zmęczenie, temperatura 0˚C spowodowała, że z trudem ukończyliśmy ten etap.
Październik
Nr 50 /2014
Paintball – dobry sposób na integrację klasy
Dnia 8 października klasa 1TB wraz z wychowawcą Robertem
Franusem wyjechała wcześnie rano na wycieczkę do Albigowej na paintballa. Wyprawa zapowiadała się bardzo dobrze, dopisała nam także
ładna pogoda. Gdy dotarliśmy na miejsce oczarował nas wspaniały widok pobliskiego krajobrazu. Zabawa odbyła się w starej ceglarni. Każdy
z uczestników dostał tzw. marker z 300-ma kulkami z farbą, maskę
ochronną oraz kombinezon. Dzięki temu wyposażeniu uniknęliśmy wypadków, lecz niestety nie uchroniło nas ono od drobnych siniaków. Nasz
rozgrywający układał nam różne scenariusze, dzięki którym gra była
bardziej wciągająca. Po każdej rozgrywce dostawaliśmy od naszych
wspaniałych opiekunów, bardzo smaczne kiełbaski prosto z grilla. Cała
zabawa polegała na trafieniu przeciwnika, który musiał zejść z pola walki. Drużyna, która miała najmniej postrzeleń wygrywa. Wycieczka zakończyła sie dość szybko, ale pozostawiła niesamowite wspomnienia
oraz miłe doświadczenia.
Po oddaniu kart startowych udaliśmy się do sal na odpoczynek. Były to
najtrudniejsze marsze w jakich wziąłem udział. Wysiłek opłacił się, ponieważ wraz z kolegą zajęliśmy II miejsce. Był to bardzo intensywnie
i ciekawie spędzony czas. Marsze na orientację są moją pasją i udział
w nich przyniósł mi wiele przyjemności i satysfakcji. Polecam.
Arek Florek
str.29
str. 30
Październik
Nr 50 /2014
Paintball to rodzaj gry zespołowej,
polegającej na prowadzeniu
pozorowanej
walki przy użyciu markerów, urządzeń zbliżonych kształtem i zasad
działania
do
broni
pneumatycznej, które za
pomocą
sprężonego
powietrza lub dwutlenku
węgla wyrzucają
kulki wypełnione farbą na bazie
żelatyny
spożywczej. Trafienie przeciwnika,
podczas którego
kulka
rozbija
się, pozostawiając
kolorowy
ślad (nazywany
przez
graczy
splatem) na ciele, masce bądźŸ
markerze zawodnika, powoduje jego eliminację z gry.
Warto przeczytać!
Powieść Milion małych kawałków to jeden z najgłośniejszych
skandali literackich ostatnich lat, niesamowity bestseller, który przetłumaczono na ponad 30 języków. Jest to autobiograficzna relacja Jamesa
Freya z pobytu w ośrodku odwykowym. James budzi się na pokładzie
str.31
Październik
Nr 50 /2014
samolotu z wybitymi zębami, złamanym nosem i rozciętym policzkiem.
Nie wie, dokąd leci ani co się z nim działo przez ostatnie dwa tygodnie.
Ma dwadzieścia trzy lata, od dziesięciu lat jest uzależniony od alkoholu,
a od trzech od narkotyków. Kiedy zgłasza się na odwyk do najstarszego
ośrodka w Stanach, chlubiącego się rekordowo wysoką skutecznością
siedemnastu procent wyleczonych, lekarze nie wierzą, jakim cudem
wciąż żyje. Czytając książkę towarzyszyły mi mieszane uczucia. Przygnębienie, frustracja, złość, śmiech. Pokazuje jak w młodym wieku można uzależnić się od alkoholu, narkotyków i innych używek. Jak łatwo
można wpaść w nałóg, nie będąc do końca tego świadomym. Jak łatwo
i szybko można zrujnować swoje życie, a jak ciężko jest je później naprawić. Jest to niemal niemożliwe. Walka z głodem narkotycznym i alkoholowym jest trudna. Potrzeba wiele wysiłku, silnej woli. Nauczyć się
kontrolować niesłabnący głód. Ludzie nie zdają sobie sprawy, że nałóg
to też choroba. Nieuleczalna, z którą trzeba walczyć przez całe życie.
Może zostać powstrzymana albo doprowadzona do remisji, ale jest nieuleczalna. Niezależnie od starań, od podejmowanych decyzji. Bardzo
ciężko z nałogu wyjść, ale żeby wrócić wystarczy chwila zapomnienia
i nieuwagi. Nie wszystkim się to udaje. Przez uzależnienie od narkotyków, alkoholu, wiele ludzi ginie. Przez przedawkowanie, samobójstwa,
choroby. Coraz częściej są to osoby młode, które zaczynają pić i brać
narkotyki jako dzieci, chcąc zwrócić na siebie uwagę starszych kolegów,
żeby im zaimponować. Niektórzy stają się przestępcami, inni lądują
w więzieniu. Książka ukazuje dokładnie to co dzieje się z człowiekiem,
który właśnie jest na odwyku. Gniew, wściekłość, napady furii. Stany
psychiczne, lękowe. Konflikty z prawem. Ale również zawarcie przyjaźni z ludźmi, czy nawet wątek miłosny. Książka wyjątkowo mocna i nieszczędząca detali relacja człowieka, który wychodzi z uzależnienia od
alkoholu i narkotyków.
Myślę, że warto ją przeczytać. Po to chociaż żeby dowiedzieć się
co może zrobić alkohol, narkotyki z człowiekiem.
Marcel
str. 32
Październik
Nr 50 /2014
„White Socks” znów na szczycie!
Październik
Nr 50 /2014
muzycznych obserwujących i oceniających zmagania młodzieży. Po
konkursie młodzi artyści zostali zaproszeni do Teatru „Maska” w Rzeszowie, gdzie 18.11.2014 r. ponownie wystąpią podczas uroczystej gali
z okazji rozdania nagród laureatom wszystkich konkursów zorganizowanych w ramach „Rzeszowskich Dni Kultury Szkolnej”.
Gratuluję sukcesu „White Socksi” i oczekuję kolejnych utworów już
wkrótce !
Małgorzata Korczyńska
Wycieczka do Muzeum Ziemi Leżajskiej
Tworzący grupę rockową „White Socks”, uczniowie Zespołu Szkół
Technicznych w Leżajsku: Patryk Mateja – gitarzysta i wokalista, Paweł Banach - perkusista i Patryk Kleczkowski – gitarzysta basowy, zajęli I miejsce w konkursie muzycznym przebiegającym w ramach obchodów „XXII Rzeszowskich Dni Kultury Szkolnej”. Konkurs, któremu patronują: Prezydent Rzeszowa, TVP Rzeszów, Polskie Radio
Rzeszów oraz Gazeta Codzienna „Nowiny” został zorganizowany przez
III LO w Rzeszowie w dniu 23.10.2014 r. Podczas zmagań konkursowych w klubie muzycznym „Mikrofon” „White Socksi” po raz kolejny
„pokazali pazur” pokonując 50 uczestników z województwa podkarpackiego. Śpiewając własny tekst do samodzielnie skomponowanej
muzyki wywołali owację nie tylko fanów rocka będących w klubie muzycznym, ale także wzbudzili szacunek pozostałych uczestników. Nie
obyło się bez gratulacji ze strony organizatorów, jury oraz dziennikarzy
str.33
We wtorek 28 listopada grupa uczniów naszej szkoły wraz z paniami bibliotekarkami udało się do miejscowego muzeum. W holu - naprzeciw wejścia do muzeum (które niegdyś pełniło funkcję liceum ogólnokształcącego) znajduję się napis w języku łacińskim NON SCHOLAE
SED VITAE DISCIMUS, co w tłumaczeniu na język polski oznacza UCZYMY SIĘ NIE DLA SZKOŁY, LECZ DLA ŻYCIA. Po obu jego
stronach na ścianach znajdują się portrety Alfreda II Józefa Potockiego
i Alfreda I Potockiego. Mieliśmy okazję obejrzeć prywatną kolekcję aparatów fotograficznych należących do zaciekłego kolekcjonera, zbieracza
i pasjonata z Przemyśla - pana Mariana Gduli. Wartość jego zbioru szacuje się na około 60 000 złotych. Mogliśmy zobaczyć urządzenia służące
człowiekowi do utrwalania ulotnych chwil, które bardzo różniły się od
teraźniejszych nowinek technicznych. W gablotach znajdowało się wiele
aparatów znanych marek tj. Minox, wczesne wersje Canona, Pentax,
Rolleiflex, małych aparatów "szpiegowskich" czy zachwycających oko
lornetek teatralnych. Jednak prawdziwą wisienką na torcie okazał się
pozłacany Minox MCD z 15 mm zoomem optycznym wykonany
w Niemczech. Jeżeli ktoś interesuje się historią fotografii, zdecydowanie
powinien obejrzeć wspaniałą kolekcję.
str. 34
Październik
Nr 50 /2014
Październik
Nr 50 /2014
Zofii Sołek. Nietuzinkowe hafty Zofii Kosior i Ireny Jagustyn czy ozdoby w technice de coupage Haliny Chowaniec.
W sąsiadującej sali znajdowały się niezwykłe fotografie autorstwa pana Gduli z zawodów jeździeckich, dzikich koni oraz portrety dostojnych ludzi. W kolejnej sali natomiast odbywają się m.in. sesje Rady
Powiatu. Mogliśmy tam obejrzeć replikę słynnego obrazu Jana Matejki Bitwa pod Grunwaldem. Od przewodnika dowiedzieliśmy się więcej
o historii i symbolice tego wielkiego dzieła. W ostatniej odwiedzanej
przez nas sali znajdowała się wystawa prac plastycznych towarzysząca
Przeglądowi Twórczości Nauczycieli. Znajdowały się tam obrazy i wyroby ręczne ozdób w różnych technikach, czy robiące wrażenie hafty.
Podziwiane przez nas dzieła były autorstwa m.in. Janiny i Pawła Kupras
czy Bożeny Szczepik. Niezwykle okazałe zdjęcia wykonane przez Kazimierę Bucior oraz obrazy olejne, akrylowe czy pastelowe m. in. pani
str.35
Oczywiście nie zabrakło też twórczości naszych nauczycieli - teraz jeszcze bardziej ich doceniamy.
Diana Dynowiec klasa I TE
str. 36
Październik
Nr 50 /2014
Na problemy… książka
Ciekawa fabuła, ważny temat - same zalety. A więc zachęcamy
do przeczytania. Bo takich życiowych, ciekawych książek nigdy
dość!
„Czarne, czerwone, śmierć” - Heidi Hassenmüller
Udo Lehnhof jest zwyczajnym kilkunastoletnim chłopakiem. W domu zapracowani rodzice nie
poświęcają mu zbyt wiele uwagi, w szkole prześladuje go klasowy macho. Pewnego dnia w dwuznacznych okolicznościach Udo zostaje uznany za nazistę
i pobity. Z pomocą przychodzi mu tajemniczy młody
mężczyzna i zaprasza do siebie na dość dziwne spotkania. Chłopak poznaje nowych kolegów, dzięki którym mści się za dawne szkolne upokorzenia, zaczyna też prześladować
obcokrajowców. Za sprawą pięknej koleżanki z klasy oraz serii tragicznych wypadków i napadów, chłopakiem zaczynają targać wątpliwości...
„Mam dość!” - Heidi Hassenmüller
Jeśli masz lub miałaś we wczesnej młodości iskierkę buntu w sobie, ta książka jest dla Ciebie. Z pewnością będziesz w stanie wczuć się
w sytuację niemieckich nastolatek z książki "Mam
dość". Powiem od razu, że miłe, sympatyczne nastolatki w powieści Hassenmüller są nieobecne.
Trzeba będzie poznać te złe, zajadłe, mściwe,
agresywne. Autorka przedstawia ich sytuację domową, narastające uczucie niezgody na rzeczywistość, determinację. Każda z bohaterek ma dość
str.37
Październik
Nr 50 /2014
swojej sytuacji, gwałtownie pragnie coś zmienić. Magda od dawna obserwuje, jak ojczym dręczy jej matkę, bije, nazywa "durną krową".
A matka nie pozwala sobie pomóc, rozgrzesza męża ze wszystkich przewinień. Dziewczyna nienawidzi swojego domu, matki też szanować nie
umie. Z kolei Ayaan jest Turczynką, ale od lat mieszkając w Niemczech
czuje się Niemką. Tymczasem ojciec każe jej latem nosić długie spodnie
i bluzę, a głowę obwiązywać chustą, bo przecież włosy wzbudzają żądzę.
Dziewczyna dusi się z gorąca i wstydzi dziwacznego wyglądu. Ojciec
zaplanował już jej przyszłość i Ayaan wie, że choćby na klęczkach prosiła, błagała, zaklinała, ojciec zdania nie zmieni. Dla tureckiego mężczyzny honor rodziny ważniejszy jest od szczęścia córki. Dziewczyna czuje
się jak w potrzasku. A Cindi jest wziętą z sierocińca drobniutką, zahukaną dziewczyneczką. W zamian za wikt i kąt do spania musi pomagać
w sklepie mięsnym prowadzonym przez dobrodziejów i znosić mnóstwo
przykrości. Pewnego razu wpada w kupę zmielonego mięsa, a rozwścieczony sklepikarz przy klientkach bije ją w twarz. Dość! Nigdy więcej nie
uderzy. Nigdy więcej bicia, awantur, poniżeń. Pojawia się obrońca, ktoś
silny, wspaniały, kto zaspokoi potrzebę przynależności, obroni przed
przemocą. W zamian chce na pozór tak niewiele... Nie dziwi, że dziewczyny przyjęły ofertę pomocy. A że z takim ofertami najczęściej śpieszą
nie ludzie dobrzy, lecz sekty i gangi? Tak to już jest. Brutalny jest świat
ukazany przez Hassenmüller. Domy wypełnione krzykami, rodzice, których trudno kochać, szkoła z haraczami i kołami adoracji. W tym wrogim
świecie nastolatka musi znaleźć miejsce dla siebie. Niełatwo jej!
„Pewnej wrześniowej niedzieli” - Heidi Hassenmüller
Kiedy Thomas dowiaduje się, że jego mama
oczekuje dziecka, wcale nie jest zachwycony. Gdyby to
chociaż był brat! Ale na świat przychodzi Angela dziewczynka, która nieoczekiwanie podbija serce
chłopca. Przepięknej wrześniowej niedzieli nikt nie
spodziewa się dramatu. Angela umiera. Thomas nie
może tego pojąć. W tej niezwykłej książce autorka
str. 38
Październik
Nr 50 /2014
z dużym taktem i wyczuciem opisuje, jak Thomasowi w końcu udaje się
uporać z własnym bólem, w czym najbardziej pomaga mu pełen miłości
dziadek.
„Piąty wymiar” - Krystyna Rachfał
Nieoczekiwane skutki niezwykłej przyjaźni
chłopca z dobrego domu i głuchoniemego sieroty...
Tajemniczy pies pojawiający się zawsze w centrum
dziwnych, niewyjaśnionych wydarzeń... Doświadczony
inspektor policji starający się połączyć elementy kryminalnej układanki w całość...
"Piąty wymiar" to historia, w której wszystko jest możliwe, racjonalne odpowiedzi nie zawsze przynoszą
rozwikłanie zagadki, a nieoczekiwane zwroty akcji sprawiają, że
czyta się ją jednym tchem.
Z życia szkoły
 3.10. kilkudziesięciu uczniów naszej szkoły było wolontariuszami
podczas akcji „Podziel się Posiłkiem”. Jej celem jest zbiórka
żywności z długim terminem przydatności do spożycia, która została przekazana organizacjom i instytucjom współpracującym
z Bankami Żywności, na co dzień zajmujących się dożywianiem
dzieci. Koordynatorem akcji w naszej szkole był Samorząd
Uczniowski.
 4.10. uczniowie klas maturalnych wraz z wychowawcami i katechetami wzięli udział w pielgrzymce na Jasną Górę.
 9.10 i 11.10. członkowie Samorządu Uczniowskiego przeprowadzili wśród uczniów naszej szkoły zbiórkę pieniędzy na zakup
zniczy, które zostaną zapalone 1 listopada na Cmentarzu Łyczakowskim we Lwowie.
str.39
Październik
Nr 50 /2014
 9.10. klasa I TB wraz z wychowawcą Robertem Franusem wzięła
udział w wycieczce do Albigowej, gdzie uczestniczyli w grze paintball.
 10.10. odbył się Wieczorek Zapoznawczy Pierwszoklasistów.
Każda klasa w formie skeczu, piosenki lub mini przemówienia
prezentowała się publicznie. Występy (w skali od 0 do 5) oceniało jury w składzie: wicedyrektor Piotr Foryt (przewodniczący),
opiekunka SU Joanna Goździewska, przewodniczący SU Wojciech Gruszka. Po ogłoszeniu wyników okazało się, iż najoryginalniej zaprezentowały się klasy:
I miejsce – klasa I TŻ, II miejsce – klasa I TI, III miejsce – klasa I
TH.
 13.10. z okazji Dnia Nauczyciela przez radiowęzeł szkolny nadany został koncert życzeń dla nauczycieli. Koncert przygotował
Samorząd Uczniowski.
 16.10. w Kolbuszowej odbył się Finał Wojewódzkich Igrzysk
Młodzieży Szkolnej w Indywidualnych Biegach Przełajowych.
W kategorii szkół ponadgimnazjalnych na 1500 metrów zwyciężył uczeń naszej szkoły Dariusz Baj.
 16.10. z okazji kolejnej rocznicy wyboru Jana Pawła II uczniowie
i nauczyciele wysłuchali audycji przez radiowęzeł szkolny. Audycję przygotowali katecheci.
 17.10. – 18.10. uczniowie naszej szkoły: Arkadiusz Florek z klasy II
TA i Kamil Kłos z II TD wzięli udział w VI edycji Bieszczadzkich
Marszy na Orientację „Biesy i Czady 2014’’. Chłopcy zajęli II miejsce. Gratulujemy!
 23.10. Zespół „White Socks” wziął udział w konkursie muzycznym
str. 40
Październik
Nr 50 /2014
XXII Rzeszowskich Dni Kultury Szkolnej. Konkurs obejmował
utwory muzyczne z polskojęzycznym tekstem. Reprezentujący
naszą szkołę zespół zajął I miejsce i zakwalifikował się do finału,
który odbędzie się 18 listopada w rzeszowskim Teatrze Maska.
 28.10. obyły się wybory do Samorządu Uczniowskiego. Wzięli
w nich udział wszyscy uczniowie naszej szkoły, którzy mogli oddać jeden głos na wybranego przez siebie kandydata. Głosowali
również nauczyciele. Kandydaci zgłoszeni zostali przez wychowawców i samorządy klasowe. Do nowego Samorządu Uczniowskiego wejdą uczniowie, którzy w wyborach uzyskają największą
liczbę głosów.
 29.10. uczniowie naszej szkoły wraz z opiekunami: Joanną
Goździewską i Małgorzatą Jakubowską wzięli udział w wyjeździe do Lwowa. Jego celem było dostarczenie zniczy, które zostały zapalone 1 listopada na Cmentarzu Łyczakowkim. Wyjazd został zorganizowany przez Starostwo Powiatowe w Leżajsku.
 30.10. w naszej szkole odbyło się wręczenie nagród laureatom II
edycji konkursu „Pokaż, co potrafisz!” zorganizowanego przez
Wojewódzki Urząd Pracy w Rzeszowie. II miejsce zajął projekt
„Dron” autorstwa Pawła Węglarza, Damiana Węglarza, Wojciecha Szeligi i Tomasza Stopyry z klasy III TD, zaś wyróżnienie
otrzymał Michał Rup z klasy I TD za motorower elektryczny.
W uroczystości wręczenia nagród uczestniczyli: Dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Rzeszowie Tomasz Czop, Kierownik
Wydziału Projektów Własnych WUP Małgorzata Kawalec, Dyrekcja ZST, Wicestarosta Marek Kogut, koordynatorki programu
„Podkarpacie stawia na zawodowców” w naszej szkole: Wanda
Rakszawska – Stopyra i Krystyna Zastawny.
str.41
Październik
Nr 50 /2014
Czy wiesz, że…?
W Anglii do 1884 r. można było sprzedać żonę. Jeszcze pod koniec
XIX w. w Anglii mężczyzna miał możliwość sprzedania własnej żony.
Poza tym w myśl osiemnastowiecznej zasady kciuka (Rule of thumb)
mężczyzna miał prawo karać fizycznie nieposłuszną żonę kijem nie
grubszym niż jego kciuk?
W Sarajewie były dwa zamachy na arcyksięcia Franciszka Ferdynanda. Zamach na arcyksięcia Franciszka Ferdynanda 28. czerwca 1914
r. był iskrą zapalną wybuchu I Wojny Światowej. Jednak mało znany jest
fakt, że w dniu wizyty książęcej pary w Sarajewie doszło tak naprawdę
do dwóch zamachów, z których drugi miał tragiczny finał?
Przed Gagarinem Rosjanie wystrzelili w kosmos manekina. Miesiąc
przed lotem Gagarina w kosmos Rosjanie dokonali pewnej zabawnej
mistyfikacji z udziałem manekina, która stała się źródłem legendy o tajemniczym kosmonaucie wysłanym w kosmos przed Gagarinem?
We wrześniu 1939 r. ataku na Polskę dokonały trzy państwa. Za
głównych agresorów we wrześniu 1939 r. uznaje się wyłącznie Niemców
i ZSRR. Tymczasem w napaści na Polskę brali udział nasi południowi
sąsiedzi - Słowacy. W wyniku słowackiej agresji Polska utraciła 0,1%
swego terytorium w postaci północnej części Spisza i Orawy (770 km²)
zamieszkanego przez 34 509 obywateli polskich?
Pluszowy miś wziął się od prezydenta Roosevelta. Kariera pluszowego misia rozpoczęła się na początku XX w. za sprawą prezydenta USA,
Theodora Roosevelta. To od jego imienia pochodzi angielska nazwa pluszaka - Teddy Bear?
W XVII-wiecznej Europie ziemniaki uważano za trujące. Zanim Europa przekonała się do wartości odżywczych ziemniaka, dziesiątki tysięcy ludzi musiało umrzeć z głodu. Od początku XVII w. niemal do końca
XVIII w. kartofle uważane były w Europie za trujące, wywołujące różne
choroby w tym "zołzy" jak zwano niegdyś zapalenie węzłów chłonnych.
Najdłużej w opozycji do ziemniaka wytrwała oświecona, postępowa
Francja, w której wierzono, że spożywanie ziemniaków wywołuje trąd?
str. 42
Październik
Nr 50 /2014
Piraci nosili opaski na oczach. Większość z nich nie robiła tego z powodu braku oka lub wady wzroku. Główna rola opasek na oczach polegała na szybszym przystosowywaniu się do różnych warunków oświetlenia?
Papież Benedykt XV część swojego wolnego czasu poświęcał grze na
fortepianie?
Święty Franciszek z Asyżu w formie pokuty dotykając kolczastych róż
sprawił, że kwiaty te porzuciły kolce i do dnia dzisiejszego można je
zobaczyć rosnące na górze Laverna we Włoszech?
Święty Franciszek Salezy pisząc przewodnik duchowy dla wiernych
zalecał aby: zawsze być czymś zajętym, modlić się w ogrzewanych pokojach, być wypoczętym, nie być nigdy głodnym, zawsze myśleć o Bogu
i Jego sprawach?
Pierwsza kopalnia na ziemiach polskich powstała w Krzemionkach
Opatowskich ok. 3000 r. p.n.e. Wydobywając bardzo twardy krzemień
służący do wyrobu broni i narzędzi, starożytni górnicy wydrążyli tu ok.
1000 szybów o głębokości od 5 do 15 metrów, połączonych chodnikami.
Gdy Jadwiga Andegaweńska miała zaledwie pół roku, 18 sierpnia
1374 r. książę austriacki Leopold Habsburg ogłosił w Erenbergu akt zaręczyn swego syna Wilhelma z młodszą o 4 lata węgierską królewną.
Poczta w Polsce pojawiła się 18 października 1558 r. gdy król Zygmunt
August nadał przywilej pocztowy Prosperowi Provano. Provano zorganizował połączenie pocztowe między Krakowem i Wenecją, a później
z innymi miastami kraju i zagranicy. List z Krakowa do Wenecji szedł 10
dni, a do Wilna tylko 7.
W 1559 roku naukowiec gdański Jan Bretschneider Placatomus wydał
pierwszy podręcznik dietetyki pt. „De tuenda sanitate" (o ochronie zdrowia).
Zamek Krzyżtopór, wybudowany w latach 1631-1644 przez architekta
Wawrzyńca Senesa w Ujeździe, według planów i wskazówek wojewody
sandomierskiego Krzysztofa Ossolińskiego, krył w sobie pewną tajemnicę. Otóż jego plan był odbiciem kalendarza, gdyż posiadał 4 baszty (pory
roku), 12 wielkich sal (miesiące), 52 pokoje (tygodnie) i 365 okien (dni
w roku).
str.43
Październik
Nr 50 /2014
Redakcja gazetki szkolnej: Zespół Przedmiotów Humanistycznych
oraz Marcelina Jakubowska, Diana Dynowiec, Adam Wielgosz
Opiekunowie: mgr M. Charko, mgr H. Fedirko,
mgr S. Krukowiecka- Niemiec, mgr A. Kozłowicz
str. 44

Podobne dokumenty