Firmware – obalamy popularne mity związane z aktualizacją

Transkrypt

Firmware – obalamy popularne mity związane z aktualizacją
Firmware – obalamy popularne mity związane z aktualizacją
Chociaż często nie zdajemy sobie sprawy z jego istnienia, to zawdzięczamy mu prawidłowe
działanie wielu urządzeń elektronicznych. Firmware znajdziemy w praktycznie każdym
sprzęcie, z którego korzystamy na co dzień. Dlaczego słowo „aktualizacja” wywołuje wśród
wielu użytkowników przerażenie?
Firmware to specjalne oprogramowanie wbudowane w urządzenia, które zapewnia działanie
ich podstawowych funkcji. Nie należy mylić go z systemem operacyjnym – firmware działa na
niższym poziomie, niezależnie od niego. Obecnie prawie wszystkie urządzenia elektroniczne
posiadają firmware - komputery, telewizory, konsole do gier, telefony komórkowe, routery,
aparaty fotograficzne, kamery.
Firmware znajduje się w specjalnie do tego przeznaczonej pamięci typu flash, ROM lub
EEPROM. Początkowo jego aktualizacja wiązała się z wymianą całego układu pamięci – dlatego
ta operacja była dla zwykłego użytkownika niewykonalna. Później pojawiła się możliwość
łatwego wgrywania nowych wersji firmware’u za pomocą dedykowanych aplikacji. Ze względu
na trudności, z jakimi początkowo wiązał się proces wgrywania nowego firmware’u, pojawiło
się wiele mitów, z których kilka przetrwało do dziś.
Mit nr 1: Wcale nie potrzebuję aktualizacji oprogramowania
Firmware odpowiada przede wszystkim za działanie i komunikację podzespołów danego
urządzenia, a także za poprawną współpracę z systemami operacyjnymi czy też wsparcie dla
nowych technologii. Jeżeli urządzenie działa na obecnej wersji firmware poprawnie, nie
oznacza to, że powinniśmy się wstrzymać od aktualizacji. W kolejnych wersjach takiego
oprogramowania producenci zazwyczaj umieszczają poprawki do wykrytych błędów lub
dodają nowe funkcje, których pierwotnie dane urządzenia nie obsługiwały – np.
kompatybilność z grafiką 3D czy obsługę kart pamięci o większej pojemności. Dlatego nawet
jeśli nasz sprzęt działa prawidłowo, powinniśmy od czasu do czasu sprawdzić dziennik zmian,
aby ocenić, czy potrzebujemy aktualizacji.
Mit nr 2: Aktualizacja na pewno uszkodzi moje urządzenie
Istnieje pewne prawdopodobieństwo, że podczas procesu aktualizacji uszkodzimy nasze
urządzenie. Może to nastąpić np. podczas zaniku zasilania lub po przerwaniu połączenia z
samym urządzeniem. Każda instrukcja zawiera punkt, który wręcz nakazuje korzystanie z
zasilania sieciowego lub naładowanie baterii do 100% przed przystąpieniem do procesu
aktualizacji. Nie należy się jednak obawiać sytuacji, w której przez pomyłkę zainstalujemy
firmware przeznaczony dla zupełnie innego urządzenia. Programy do aktualizacji sprawdzają
sumy kontrolne oraz zawartość pliku z oprogramowaniem i w razie niezgodności przerywają
cały proces.
Mit nr 3: Do przeprowadzenia aktualizacji potrzebne są specjalne umiejętności oraz wiedza
W dużej liczbie przypadków producenci urządzeń oferują specjalne aplikacje lub procedury,
które w automatyczny sposób pobierają odpowiedni plik, a następnie instalują nową wersję
firmware‘u w pamięci. Nie wymagają one od użytkownika specjalistycznej wiedzy i
minimalizują ryzyko uszkodzenia sprzętu do minimum. Weźmy na przykład smartfony.
Korzystają one z procesu zwanego aktualizacją OTA (Over The Air). System automatycznie
sprawdza co jakiś czas dostępność aktualizacji i w razie pojawienia się nowej wersji
oprogramowania, pobiera paczkę plików, a następnie przeprowadza aktualizację. Inny
przykład to producenci dysków SSD - Plextor oferuje program „PlexTool”, który prowadzi
użytkownika krok po kroku przez cały etap aktualizacji.
Aktualizacja to nic strasznego
Mimo tego, że na pierwszy rzut oka proces aktualizacji może wydawać się trudnym i
karkołomnym przedsięwzięciem, to w niektórych przypadkach warto zastanowić się nad jej
wykonaniem. Szczególnie, jeśli usuwa ona występujące błędy, dodaje nowe funkcje lub
umożliwia współpracę z kolejnym systemem operacyjnym. Producenci urządzeń oferują
specjalne programy oraz procedury, które ułatwiają i przyspieszają cały proces, prowadząc
użytkownika krok po kroku przez wszystkie etapy. Zapewniają one bezpieczeństwo nawet w
przypadku pobrania błędnego pliku z aktualizacją. Z drugiej strony, gdy nowa wersja
firmware’u nie wnosi istotnych zmian ani poprawek, a nasze urządzenie działa prawidłowo,
należy wstrzymać się od instalacji. Ryzyko uszkodzenia sprzętu, choć niewielkie, to jednak
zawsze istnieje i każda niepotrzebna ingerencja w oprogramowanie układowe może
spowodować awarię.
Autor: Plextor, www.goplextor.com/pl