Konspekt 8- wiadectwo spotkanie 1
Transkrypt
Konspekt 8- wiadectwo spotkanie 1
Krok VIII I spotkanie – ŚWIADECTWO W MOCY DUCHA ŚWIĘTEGO „ŚWIADECTWO słowa i życia jest nakazem Pana, który chce, aby światłość nasza świeciła przed ludźmi i dlatego obiecał nam moc Ducha Świętego, abyśmy mogli stać się Jego świadkami” I. Wprowadzenie. 1. Znajdź dla siebie miejsce, kawałek przestrzeni, aby nikt Ci nie przeszkadzał. Wyznacz czas tylko na to spotkanie. Niech wszelkie inne prace pozostaną z boku. 2. Zapal świecę, proś Ducha Świętego, abyś był otwarty na Jego działanie podczas tego spotkania. Proś o Jego błogosławieństwo. Niech On oddala wszystko, co rozpraszające. Stań w ufności w przed Panem. Uwielbij Go w tym co się już dzisiaj wydarzyło – w radości i smutkach – On przemieni to wszystko na Swoją chwałę. 3. Napisz jednym zdaniem – z czym kojarzy Ci się słowo ŚWIADECTWO? …………………………………………………………………………………………………………………………….. 4. Odczytaj pierwszą część ósmego Drogowskazu (wytłuszczony tekst powyżej) II Odkrycie 1. Za chwilę dowiesz się albo przypomnisz sobie, że świadectwo jest Twoim zadaniem. Tak, właśnie Twoim! Nie spychaj tego na księży, siostry zakonne, animatorów… na innych. Zapytasz: Ale o czym mam świadczyć? Jak? Dlaczego? Spokojnie, Jezus zostawił nam konkretne „instrukcje” dotyczące tego zadania. Przeczytamy teraz bardzo ważne Słowa z Pisma Świętego – są One niezwykle aktualne, pokażą Ci, że jesteś tylko i AŻ narzędziem w ręku Pana. 2. Co Jezus Chrystus mówi o świadczeniu? Łk 10, 1-12 Mk 6, 7-17 Mt 5, 13-16 Mt 28, 16-20 Łk 21, 12-13 Tych, którzy uwierzyli Jezusowi, On posyła. Posłał 72 uczniów, posłał 12 apostołów. Dał im proste zadanie – głosić Ewangelię – Dobrą Nowinę, głosić Miłość, która przemienia zwykłe codzienne życie. Na pierwszy rzut oka, to niewykonalne zadanie, aby głosić obcym, ale i najbliższym osobom taką prawdę…. 3. Na nasze szczęście Jezus nie zostawia nas zdanych na pastwę losu. Obiecuje konkretną pomoc Ducha Świętego, Który doda tych darów i środków, aby głoszona Ewangelia docierała do serc ludzi. To Duch Święty przygotowuje te osoby, do których jesteśmy posłani. Nasze świadectwo ma być ziarnem, które wyda owoc, ale to Duch przygotowuje glebę, nawozi ją i użyźnia. J 14, 26 J 15,26 Dz 1, 8 4. Nie można mówić o sobie, że jestem uczniem Jezusa, a zaraz potem żyć jakby On nigdy nie istniał. Chrystus bardzo konkretnie mówi jaki los czeka takiego człowieka (Mt 10, 32-33) Jaką postawę Ty wybierzesz? 5. To jest Twoja decyzja. Wiedz, że gdy zdecydujesz się podążać Jego śladem, Twoje problemy nie znikną. Ba! Dojdą kolejne. I będzie trudniej, więcej pokus, może i upadków. (J 15,5) Ale Jezus o tym dobrze wie i dlatego oferuje Ci swoją wielka pomoc, aby być w pełni uczniem, a potem Jego świadkiem. O tę pomoc trzeba prosić, a zostanie nam udzielona. Jest nią sam Duch Święty. 6. Przypomnij sobie trzeci krok Drogowskazów – co wtedy dowiedziałeś się o Duchu Święty? Kim On jest? Wzywasz Go do pomocy przy codziennych czynnościach? 7. Przypatrzmy się teraz różnym sylwetkom świadków Chrystusa. Jakimi cechami/zachowaniami się charakteryzują? (przeczytaj wszystkie fragmenty, ci świadkowie byli takimi samymi ludźmi jak Ty, też mieli pytania i wątpliwości, Konspekt opracowany przez Diakonię Ewangelizacji diecezji Sandomierskiej na podstawie podręcznika „DZIESIĘĆ KROKÓW ku dojrzałości chrześcijańskiej” ale Duch Święty przekonywał ich i przemieniał – to samo może spotkać i Ciebie) Dz 4, 18-20 (niezwykle mocne przekonanie o potrzebie świadectwa) Dz 4, 5-12 (wykorzystanie każdej okazji) Dz 5, 27-32 (świadomość posiadania Ducha Świętego) 1 Kor 2, 1-5 (całkowite oparcie się na mocy Bożej) Tm 4, 1-5 (obowiązek niezależnie od przeszkód i brak posłuchu) Rz 1, 14-16 (stała gotowość świadczenia) 1 P 3, 15 (konieczność obrony i uzasadnienia swej wiary) III Zrozumienie Papież Franciszek w Adhortacji „Radość Ewangelii” o potrzebie świadczenia i ewangelizacji (nazywanych tutaj po prostu misją) mówi tak: 119. We wszystkich ochrzczonych, od pierwszego do ostatniego, działa uświęcająca moc Ducha, pobudzająca do ewangelizowania. Lud Boży jest święty dzięki temu namaszczeniu, które czyni go nieomylnym «in credendo» . Oznacza to, że kiedy wierzy, nie błądzi, nawet jeśli nie znajduje słów do wyrażenia swojej wiary. Duch prowadzi go w prawdzie i pociąga do zbawienia. Częścią tajemnicy Jego miłości do ludzi jest to, że Bóg obdarza ogół wiernych zmysłem wiary - sensus fidei - który pomaga im w rozeznawaniu tego, co rzeczywiście pochodzi od Boga. Obecność Ducha zapewnia chrześcijanom swego rodzaju zespolenie z rzeczywistością Bożą oraz mądrość, która pozwala im pojmować tę rzeczywistość intuicyjnie, nawet jeśli nie dysponują odpowiednimi narzędziami, by ją wyrazić precyzyjnie. 120. Na mocy otrzymanego chrztu każdy członek Ludu Bożego stał się uczniem-misjonarzem (por. Mt 28, 19). Każdy ochrzczony, niezależnie od swojej funkcji w Kościele i stopnia wykształcenia w wierze, jest aktywnym podmiotem ewangelizacji i czymś niestosownym byłoby myślenie o schemacie ewangelizacji prowadzonej przez wykwalifikowanych pracowników, podczas gdy reszta wiernego ludu byłaby tylko odbiorcą ich działań. Nowa ewangelizacja powinna pociągać za sobą nowy protagonizm każdego z ochrzczonych. To przekonanie przybiera formę apelu skierowanego do każdego chrześcijanina, by nikt nie wyrzekł się swojego udziału w ewangelizacji. Jeśli ktoś rzeczywiście doświadczył miłości Boga, który go zbawia, nie potrzebuje wiele czasu, by zacząć Go głosić i nie może oczekiwać, aby udzielono mu wielu lekcji lub długich pouczeń. Każdy chrześcijanin jest misjonarzem w takiej mierze, w jakiej spotkał się z miłością Boga w Chrystusie Jezusie. Nie mówmy już więcej, że jesteśmy «uczniami» i «misjonarzami», ale zawsze, że jesteśmy «uczniami-misjonarzami». Jeśli nie jesteśmy przekonani, popatrzmy na pierwszych uczniów, którzy natychmiast po doświadczeniu spojrzenia Jezusa, szli głosić Go pełni radości: «Znaleźliśmy Mesjasza» (J 1, 41). Samarytanka, tuż po zakończeniu swego dialogu z Jezusem, stała się misjonarką, i wielu Samarytan uwierzyło w Jezusa «dzięki słowu kobiety» (J 4, 39). Również św. Paweł po swoim spotkaniu z Jezusem Chrystusem «zaraz zaczął głosić w synagogach, że Jezus jest Synem Bożym» (Dz 9, 20). A my na co czekamy? 121. Z pewnością wszyscy jesteśmy wezwani, by rozwijać się jako ewangelizatorzy. Jednocześnie starajmy się o lepszą formację, o pogłębienie naszej miłości i jaśniejsze świadectwo Ewangelii. Dlatego wszyscy powinniśmy pozwolić, by inni nas nieustannie ewangelizowali. Nie oznacza to jednak, że mamy wyrzec się misji ewangelizacyjnej, ale raczej że mamy znaleźć sposób głoszenia Jezusa odpowiadający sytuacji, w jakiej się znajdujemy. W każdym wypadku wszyscy jesteśmy wezwani, by dawać innym wyraźne świadectwo o zbawczej miłości Pana, który niezależnie od naszych niedoskonałości - oferuje nam swoją bliskość, swoje słowo, swoją moc, i nadaje sens naszemu życiu. Serce twoje wie, że życie nie jest takie samo bez Niego, dlatego to, co odkryłeś, to, co pomaga ci żyć i co daje ci nadzieję, powinieneś przekazywać innym. Nasza niedoskonałość nie powinna stanowić wymówki. Przeciwnie, misja stanowi stały bodziec, aby nie godzić się z przeciętnością i stale wzrastać. Świadectwo wiary, do złożenia którego każdy chrześcijanin jest wezwany, zakłada stwierdzenie podobne do słów św. Pawła: «Nie [mówię], że już [to] osiągnąłem i już się stałem doskonały, lecz pędzę, abym też [to] zdobył, [... ] pędzę ku wyznaczonej mecie» (Flp 3, 12. 14). IV Zastosowanie 1. Spróbuj uwielbić Pana, za wezwanie do dawania świadectwa, za te trudności które Cię czekają. Uwielbij Ducha Świętego za Jego nieustanne działanie. 2. Tajemnicą Wniebowstąpienia z dopowiedzeniami proś, abyś był gorliwym uczniem i świadkiem Jezusa. Abyś był otwarty na Jego propozycje względem Ciebie. Byś coraz bardziej rozumiał, to co teraz wydaje się niejasne i ciężkie do przeskoczenia. 3. Najbliższym tydzień niech stanie się żarliwym wołaniem o dary Ducha Świętego, aby uzdolnił Cię poprzez Swoje dary do posługi świadectwa wobec najbliższego otoczenia. Konspekt opracowany przez Diakonię Ewangelizacji diecezji Sandomierskiej na podstawie podręcznika „DZIESIĘĆ KROKÓW ku dojrzałości chrześcijańskiej”