Pobierz tekst - Wirtualne Muzea Małopolski

Transkrypt

Pobierz tekst - Wirtualne Muzea Małopolski
Małopolska między wojnami
Helena Postawka-Lech
Małopolska, jak soczewka, skupia w sobie wszystkie nurty i tendencje obecne w odrodzonej po
1918 roku Polsce. Centralny Okręg Przemysłowy, Akademia Górniczo-Hutnicza czy przyciągające
elitę kulturalną i towarzyską kraju Zakopane to tylko niektóre z przykładów wkładu Małopolan
w ten ogromny wysiłek, jakim było scalenie Rzeczypospolitej z trzech zaborów, odmiennych
pod względem organizacyjnym i ekonomicznym. Dzięki stosunkowo dużej autonomii i dobrej
organizacji panującej w zaborze austriackim, na tych terenach szybko uporano się z chaosem
związanym z tworzeniem nowego podziału administracyjnego i utworzono województwa:
krakowskie, lwowskie, tarnopolskie i stanisławowskie. Województwo krakowskie, ze stolicą
w Krakowie, w roku swojego utworzenia (1920) obejmowało 17 448 km² i liczyło 1 992 810
mieszkańców. Jego teren nie do końca pokrywa się z dzisiejszym województwem małopolskim;
odłączono m.in. powiat mielecki, dębicki, żywiecki, a przyłączono miechowski i olkuski. Niemniej
oba województwa są do siebie zbliżone pod względem zajmowanego obszaru. Wiele instytucji
i budynków obecnych w województwie małopolskim ma rodowód międzywojenny.
W nowym państwie polskim wszystko musiało być nowe. Zrzucenie z ramion płaszczu Konrada,
jak poetycko określił odzyskanie niepodległości poeta Antoni Słonimski, zaowocowało pędem ku
nowoczesności. Wolna Polska miała być państwem przyszłości, które nie rozdrapuje ran i buduje
swoją pozycję na bazie silnego przemysłu, ekonomii oraz awangardowej kultury. W tym okresie
patriotyzm był pojmowany jako rzetelna praca na rzecz ojczyzny. Ludzie nauki rozumieli potrzebę
obecności wykształconych kadr, które mogłyby zarządzać przemysłem i zasobami naturalnymi.
W 1919 roku sfinalizowano działania mające na celu otwarcie Akademii Górniczo-Hutniczej
w Krakowie. Uczelnia, podzielona na dwa wydziały – górniczy i hutniczy, w ramach których
działały mniejsze zakłady, szybko osiągnęła wysoki poziom i mogła konkurować z uczelniami
zagranicznymi. W okresie międzywojennym wydano 571 dyplomów górniczych i 224 hutnicze.
Inżynierowie wykształceni na AGH byli potrzebni – zasilali inwestycje powstające w ramach
Centralnego Okręgu Przemysłowego. Plan, zapoczątkowany przez ministra skarbu Eugeniusza
Kwiatkowskiego, zakładał znaczne rozbudowanie sektora przemysłowego bazującego na
surowcach naturalnych, co miało wzmocnić polską gospodarkę i pomóc podnieść się po
wielkim kryzysie przełomu lat 20. i 30. XX wieku. Duża część inwestycji zbudowanych w ramach
COP działa do dziś. Również kultura po odzyskaniu niepodległości zaczęła oddychać świeżym
powietrzem. Do kraju przenikały modernistyczne trendy – kubizm, futuryzm, ekspresjonizm.
W zetknięciu z polską specyfiką powstały nurty inspirowane, a jednak odmienne. Życie kulturalne
toczyło się nie tylko w krakowskich salonach, ale także w zakopiańskich willach i uzdrowiskach
Beskidu Sądeckiego. To także wynik nowego stylu życia. Kult tężyzny fizycznej i zdrowia każe
nawet intelektualistom opuszczać duszne piwnice i udawać się do wód lub na narty. Z górskich
wycieczek można przywieźć pamiątkowe zdjęcia, a dzięki miniaturyzacji aparatów fotografia
wychodzi z atelier i staje się rozrywką dla każdego. Z radia płynie skoczny charleston…
Te trzy elementy: nowe państwo, nowa kultura i sztuka oraz nowy styl życia, były składnikami
dwudziestolecia międzywojennego. Wpisywały się w modernistyczny obraz świata. W sztuce
termin „modernizm” jest bardzo szeroki, określa się nim kierunki i tendencje artystyczne już od
lat 70. XIX wieku, kiedy to impresjoniści poczynili pierwsze kroki w stronę emancypacji obrazu
spod prymatu figuracji i mimetyzmu, aż do sztuki konceptualnej w latach 70. Modernizm można
jednak rozumieć też szerzej, jako strategię kształtowania rzeczywistości wykraczającą poza ramy
artystycznego świata. Jak pisze Andrzej Szczerski w książce Modernizacje, wiele krajów Europy
Środkowej po 1918 roku budowało swoją tożsamość, wykorzystując modernistyczne koncepcje.
Idąc tym kluczem, możemy się przyjrzeć także modernistycznej Małopolsce.
www.muzea.malopolska.pl
Nowe państwo
Urna na kopiec Piłsudskiego z ziemią ze wszystkich lotnisk II RP
Muzeum Historyczne Miasta Krakowa
Nowe Państwo miało swojego Marszałka. Mimo kontrowersji i istnienia stronnictw nie zawsze
mu przychylnych, był zdecydowanie jedną z najbardziej wyrazistych postaci polskiej sceny
politycznej. Tak charyzmatyczna osobowość emanowała też na inne dziedziny życia. Obejmował
swoim mecenatem wiele wydarzeń i inwestycji, niekoniecznie militarnych, m.in. powołanie do
życia Akademii Wychowania Fizycznego w Warszawie (1929). Z jego osobą związane są też
liczne dzieła sztuki – zarówno przedstawiające go, na przykład słynne portrety pędzla Wojciecha
Kossaka czy Konrada Krzyżanowskiego, jak i te powstałe na jego cześć – na przykład dom im.
Józefa Piłsudskiego na rogu ulic 3 Maja i Oleandry w Krakowie, będący upamiętnieniem miejsca
wymarszu legionów. Budynek ten zaprojektował krakowski architekt Adolf Szyszko-Bohusz w 1928
roku. Wzniesiono go z inicjatywy Związku Legionistów Polskich, któremu miasto przekazało go
z przeznaczeniem na siedzibę. W 1936 roku odbyła się tam pierwsza wystawa pamiątek związanych
z I Kompanią Kadrową, podczas której prezentowano też urny z ziemią, potem złożone w kopcu
Piłsudskiego. Kopiec, którego sypanie rozpoczęto 6 sierpnia 1934 roku, w 20. rocznicę wymarszu
I Kompanii Kadrowej z Krakowa, po śmierci Marszałka postanowiono nazwać jego imieniem.
W latach 30. rozpoczęto akcję upamiętniania kamiennymi obeliskami miejsc, w których I Kompania
Kadrowa obalała słupy graniczne między zaborami. Na terenie województwa małopolskiego
obelisk taki zachował się m.in. w Michałowicach.
Świecznik chanukowy w stylu modernistycznym
Muzeum Okręgowe w Tarnowie
Województwo krakowskie nie było jednolite etnicznie. Zamieszkiwali je przede wszystkim Polacy,
Żydzi, Ukraińcy, a także Niemcy. Żydzi najczęściej żyli w miastach i miasteczkach, trudnili się
handlem i rzemiosłem. Do najstarszych gmin żydowskich należy Kraków – tu historia Żydów sięga
XII wieku. Po odzyskaniu niepodległości istniały duże napięcia pomiędzy społecznością polską
i żydowską. Działały różne ugrupowania i stronnictwa: od zwolenników asymilaty po separatystów.
Jednak w okresie dwudziestolecia międzywojennego Żydzi pełnili ważne funkcje administracyjne,
na przykład Józef Sare – wieloletni prezydent Miasta Krakowa. Mieli też znaczący wkład w rozwój
intelektualny i artystyczny miasta. Prężne środowisko żydowskich architektów, takich jak Fryderyk
Tadanier czy Adolf Siódmak, w dużej mierze ukształtowało dzisiejszy Kraków.
Świecznik chanukowy, zwany też chanukija, to ośmioramienny świecznik przeznaczony do zapalania
w trakcie święta Chanuka. Modernistyczne formy tego obiektu świadczą, iż mimo przywiązania do
tradycji, twórcy żydowscy otwierali się na nowoczesność.
Lampka karbidowa górnicza
Muzeum Regionalne PTTK im. Antoniego Minkiewicza w Olkuszu
Państwo polskie po odzyskaniu niepodległości potrzebowało również stabilności gospodarczej.
Ruszyło wiele inicjatyw, takich jak budowa portu w Gdyni czy ujednolicenie i scalenie sieci
kolejowych. Jednak pod koniec lat 20. ogólnoświatowy kryzys zachwiał młodą gospodarką II RP.
Powołanie do życia Centralnego Okręgu Przemysłowego miało na celu m.in. walkę ze skutkami
kryzysu, a także zapewnienie krajowi odpowiedniego zaplecza przemysłowego. COP obejmował
swoim zasięgiem południowo centralne dzielnice. Na terenie województwa krakowskiego znalazły
się m.in. hydroelektrownie w Porąbce i Rożnowie, Zakłady Azotowe w Tarnowie-Mościcach,
Państwowe Zakłady Lotnicze w Mielcu oraz fabryka gum jezdnych „Stomil” w Dębicy. Wymienione
inwestycje cechowały się wysokim poziomem nie tylko inżynieryjnym, ale także architektonicznym.
W wielu wypadkach obok dużych inwestycji powstawały też osiedla robotnicze (Rożnów, Mościce).
www.muzea.malopolska.pl
Na terenie województwa krakowskiego znajdowały się też ważne ośrodki wydobywcze – Jasło
i Gorlice, w których używano lamp podobnych do tej.
Nowa sztuka
Obraz „Szermierka” Leona Chwistka
Muzeum Narodowe w Krakowie
W dwudziestoleciu powstają nowe centra artystyczne. Istotne role zaczynają odgrywać
Warszawa i Łódź. To tam narodziła się polska awangarda. Kraków, mimo że zszedł na dalszy
plan, nie stracił znaczenia. W 1917 roku odbyła się tu pierwsza wystawa formistów. Z grupą
związani byli Leon Chwistek, Tytus Czyżewski, bracia Andrzej i Zbigniew Pronaszkowie. Był
to właściwie pierwszy powojenny w pełni nowoczesny ruch w odrodzonej Polsce. Formiści
działali na wielu polach – malarstwa, rzeźby i dramatu. Chociaż nad formistami zaciążyły kubizm
i futuryzm, nie można powiedzieć, że byli oni kopistami twórców z Paryża czy Rzymu. Wartością
dodaną były doświadczenia, które sztuka polska gromadziła wcześniej, jak czerpanie z ludowej
tradycji. Z czasem ich dzieła zaczęły zbaczać w stronę sztuki stricte dekoracyjnej. Dużo bardziej
awangardowa w swoim charakterze była Grupa Krakowska, złożona z młodych przedstawicieli
Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie: Marii Jaremy, Henryka Wicińskiego, Jonasza Sterna,
Leopolda Lewickiego. W ich twórczości można było dostrzec wpływy kubizmu, abstrakcjonizmu
i Nowej Rzeczowości (Neue Schalichkeit). Ważną rolę w kształtowaniu pejzażu artystycznego
odegrał też Komitet Paryski, utworzony w Krakowie w 1923 roku przez studentów ASP w celu
zorganizowania grupowego wyjazdu do Paryża na studia. Nazywani Kapistami, od skrótu KP,
inspirowali się Bonnardem i Cézannem, a ich duchowym mistrzem był Józef Pankiewicz. Do
najwybitniejszych przedstawicieli Kapistów można zaliczyć Jana Cybisa, Artura Nacht-Samorskiego,
Hannę Rudzką-Cybisową, Józefa Czapskiego czy Zygmunta Waliszewskiego.
Dwa fotele Karola Szymanowskiego wykonane przez Spółdzielnię Artystów Plastyków „Ład”
Muzeum Narodowe w Krakowie
Małopolska ma bogatą tradycję rzemiosła artystycznego. W 1901 roku w Krakowie powstało
Towarzystwo Polska Sztuka Stosowana, którego celem było kultywowanie i upowszechnianie
rzemiosła na wysokim poziomie. Współtworzyli je tacy twórcy, jak Józef Czajkowski, Karol Tichy
czy Henryk Uziembło. Z tego środowiska powstało Stowarzyszenie Warsztaty Krakowskie. W ich
obrębie działały pracownie mebla, metalu, tkactwa, galanterii skórzanej, zabawkarstwa, a także
farbiarstwa i batiku. Ta ostatnia przyczyniła do ogromnej popularności batików w Polsce. Warsztaty
Krakowskie miały na celu restytucję rzemiosła ludowego. Sięgano nie tylko po tradycyjne wzory
i motywy, ale także techniki i materiały, a nawet zatrudniano twórców ludowych. Niestety, mimo
dużego uznania dla dzieł i międzynarodowych sukcesów, jak choćby nagrody przyznane na
wystawie światowej w Paryżu w 1925 roku, Warsztaty nie radziły sobie finansowo. W 1926 roku
doszło do ich zamknięcia. Wielu artystów nawiązało współpracę ze Spółdzielnią Artystyczną „Ład”
założoną w tym samym roku w Warszawie. Kontynuowała ona założenia Warsztatów, łącząc je
jednocześnie z działalnością zarobkową.
Projekty kostiumów do baletu Karola Szymanowskiego „Harnasie” autorstwa Ireny
Lorentowicz
Muzeum Narodowe w Krakowie
W latach międzywojennych życie towarzyskie i artystyczne małopolski toczyło się nie tylko
w krakowskich salonach, ale także w dużej mierze w Zakopanem. Ta mała wieś została odkryta
dla turystów i przyjezdnych przez Tytusa Chałubińskiego jeszcze w XIX wieku. Z czasem miejsce
to zaczęło przyciągać literatów, artystów i intelektualistów. Kultura i sztuka Podhala stały się
inspiracją dla wielu dzieł, zarówno architektury, jak i sztuk plastycznych oraz muzyki. Przykładem
www.muzea.malopolska.pl
tego mogą być Harnasie – balet-pantomima Karola Szymanowskiego. Modę na wystawiane
z wielkim rozmachem spektakle baletowe zapoczątkowały w Europie Ballets Russes (Balety
Rosyjskie) działające na początku XX wieku pod wodzą baletmistrza i choreografa Siergieja
Diagileva. Harnasie również otrzymali odpowiednią scenografię i kostiumy – zaprojektowane
przez warszawską artystkę Halinę Lorentowicz. Spektakl wystawiano w Warszawie i w Paryżu, gdzie
Lorentowicz została uhonorowana za swoje osiągnięcia 5-letnim stypendium rządu francuskiego.
Obraz „Portret Teofila Trzcińskiego” Stanisława Ignacego Witkiewicza
Muzeum Historyczne Miasta Krakowa
Teofil Trzciński był dyrektorem Teatru Miejskiego w Krakowie (obecnie im. Juliusza Słowackiego)
w latach 1918–1926 oraz 1929–1932. Miał odwagę wprowadzić na deski nowoczesny repertuar:
Stanisława Ignacego Witkiewicza (Tumor Muzgowicz, 1921; Kurka Wodna, 1922) czy Luigiego
Pirandellego (Sześć postaci scenicznych w poszukiwaniu autora, 1923). Za jego kadencji odbyła się
też inscenizacja odprawy posłów greckich na dziedzińcu zamku na Wawelu.
Teatry cieszyły się dużym zainteresowaniem ze strony publiczności. W Krakowie, obok Teatru
Miejskiego, działały jeszcze: Teatr Ludowy – zapewniający dostęp do teatru uboższym warstwom
społeczeństwa, Teatr Bagatela – o charakterze bulwarowym, a także teatry eksperymentalne:
Cricot, Awanscena czy Krakowska Konfraternia Teatralna.
Obraz „Portret Neny Stachurskiej” Stanisława Ignacego Witkiewicza
Muzeum Tatrzańskie im. Dra Tytusa Chałubińskiego w Zakopanem
Czysta forma, teatr formistyczny, firma portretowa – Witkacy zapisał się w historii wielu sztuk. Syn
malarza i architekta Stanisława Witkiewicza urodził się w Warszawie, ale dzieciństwo i młodość spędził
w Zakopanem. Na początku swojej drogi artystycznej zwrócił się ku formizmowi – był w bliskich
relacjach z formistą i przyjacielem domu Leonem Chwistkiem. Prowadził Teatr Formistyczny, do którego
spektakli scenografie projektował m.in. Rafał Malczewski. W 1925 roku założył firmę portretową.
Wykonywała ona kilka typów portretów, które, w zależności od stopnia zażyłości z portretowaną
osobą, nastroju i ilości używek spożytych w trakcie pracy, różniły się między sobą: od realistycznego
portretu przedstawiającego cechy zewnętrzne modela po „czystą formę”, czyli dzieło pozwalające na
zupełną dowolność i pokazanie życia duchowego oraz charakteru osoby portretowanej. Koncepcja
czystej formy odnosiła się zresztą również do literatury i filozofii. Zakładała odrzucenie wszelkich
form logicznych i racjonalnych na rzecz wywołania u odbiorcy odczucia metafizycznego. Według
Witkacego to nie treść dzieła sztuki jest zdolna poruszyć człowiekiem żyjącym w zmechanizowanym
i zdehumanizowanym społeczeństwie XX wieku, a właśnie sama forma.
Nowy styl życia
Ensign Midget (model 55) – miniaturowy aparat fotograficzny firmy Houghton
Muzeum Historii Fotografii im. Walerego Rzewuskiego w Krakowie
Nowoczesną rozrywką było podróżowanie. Rozwój sieci komunikacyjnej, a także coraz większa
dostępność samochodów znacznie poszerzyły możliwości przemieszczania się. Oczywiście
nadrzędnym bodźcem dla rozwoju turystyki było odzyskanie niepodległości i scalenie kraju
z trzech zaborów. Dlatego też coraz częściej wybierano kierunki krajowe. Towarzyszem
z podróży i gwarantem udanych pamiątek był aparat fotograficzny. Od kiedy firma Estman
Kodak wprowadziła na rynek filmy fotograficzne w rolkach, fotografia naprawdę stała się prosta
i dostępna. Postępujący proces miniaturyzacji pozwalał na noszenie z sobą aparatu nawet
w damskiej torebce. Tak właśnie reklamowane były aparaty Ensign Midget. Był to kolejny model
aparatów firmy Houghton-Butcher zaprojektowany przez szwedzkiego konstruktora Magnusa
Neilla. Towarzyszył im slogan reklamowy A camera for every-day use („aparat do codziennego
www.muzea.malopolska.pl
użytku”). Fotografia na dobre wyszła z atelier i rąk fachowców, aby stać się popularnym hobby
dostępnym codziennie dla każdego.
Radioodbiornik Marconi – model 4-SL/I (numer fabryczny 7163)
Muzeum Inżynierii Miejskiej
„Halo, halo, Polskie Radio Warszawa, fale 480” – od tych słów rozpoczyna się historia Polskiego
Radia. Poprzedzone próbami radiofonicznymi i eksperymentami technicznymi rozpoczęło regularne
nadawanie 18 kwietnia 1926 roku. Ruszyła intensywna radiofonizacja kraju oraz produkcja
krajowych odbiorników radiowych. Radio było pierwszym krokiem do szybkiego i globalnego
rozprowadzania informacji. Ponadto Polskie Radio miało bardzo rozbudowany program kulturalny
i stało na wysokim poziomie. Z radiem współpracowali m.in. Jarosław Iwaszkiewicz, Maria
Dąbrowska czy Władysław Szpilman. Drugim punktem nadawczym stał się Kraków – 15 lutego 1927
roku rozpoczęto transmisję z tego miasta. Wkrótce odbiornik radiowy zaczął stanowić obowiązkowy
element wyposażenia modnego mieszkania.
Maszyna do pisania FK mała („efka”)
Muzeum Inżynierii Miejskiej
Bardzo prawdopodobne, że takie modele znajdowały się w biurze krakowskiej redakcji
„Ilustrowanego Kuriera Codziennego”, zwanego Ikacem. Była to gazeta codzienna
o ogólnopolskim zasięgu, wydawana od 1910 roku w Krakowie. Założycielem, redaktorem
i wydawcą był Marian Dąbrowski – barwna postać dwudziestolecia międzywojennego. Miał ambicję
być nie tylko wydawcą gazety, ale także twórcą pierwszego polskiego koncernu prasowego.
Przejmował mniejsze gazety, takie jak „Nowiny” i „Nową Reformę”, rozwinął sieć oddziałów
terenowych. Jego królestwo – wydawnictwo – mieściło się od 1927 roku w Pałacu Prasy przy ulicy
Wielopole 1. Wydawano tam też poczytne tygodniki: „Na Szerokim Świecie”, „Tajny Detektyw” czy
„Światowid”. Przepływ informacji nabrał tempa, a prasa stała się opiniotwórczą siłą.
Narta skokowa
Muzeum Regionalne TMP w Piwnicznej Zdroju
W dwudziestoleciu międzywojennym modny stał się aktywny tryb życia i wypoczywania. Od Juraty
aż po Zakopane rozkwitały kurorty i uzdrowiska. Wszystkie, prócz walorów naturalnych miały bogatą
ofertę sportową. Województwo krakowskie było nastawione na turystykę górską, a co za tym idzie
– również sporty zimowe: narciarstwo, ale także saneczkarstwo czy hokej na lodzie. Budowano
odpowiednią infrastrukturę – obiekty sportowe i rekreacyjne. W Krynicy w 1937 roku powstała
pierwsza w Polsce kolejka linowo-torowa na Górę Parkową. Dopiero rok później kolejki doczekało
się Zakopane – na Gubałówkę. Krynica, konkurując z atrakcyjnym Zakopanem, zaopatrzyła
się również w tor saneczkowy i skocznię narciarską. Obie miejscowości słynęły z luksusowych
pensjonatów – Krynica z Patrii (zaprojektowanej przez warszawskiego architekta Bohdana
Pniewskiego), własności słynnego śpiewaka Jana Kiepury, a Zakopane z sanatorium Odrodzenie.
Link:
Reportaż z wystawy Modernizacje Andrzeja Szczerskiego,
http://www.youtube.com/watch?v=c1rNWBixRtM
Helena Postawka-Lech – historyk sztuki, doktorantka w Instytucie Historii Sztuki Uniwersytetu
Jagiellońskiego. W polu jej zainteresowań badawczych znajdują się architektura i sztuka
dwudziestolecia międzywojennego w Polsce i na świecie oraz nowoczesna kultura wizualna.
Od 2009 roku Pracuje w Międzynarodowym Centrum Kultury jako kurator wystaw i programów
towarzyszących. Współpracuje z różnymi instytucjami, m.in. z Małopolskim Instytutem Kultury
i Wydawnictwem Dodo Editor.
www.muzea.malopolska.pl

Podobne dokumenty