Nastolatki o technikach seksu wiedzą więcej niż dorośli

Transkrypt

Nastolatki o technikach seksu wiedzą więcej niż dorośli
Nowa Trybuna Opolska
Piątek, 15 lipca 2016
Peryskop //03
www.nto.pl
Rozmowa dnia
Aleksandra Józefowska,
koordynatorka Grupy
Edukatorów Seksualnych
Ponton
Jeszcze kilkanaście lat temu
młodzież wiedzę na temat „tych
spraw” czerpała od starszych
kolegów. W dobie internetu seks
przed nastolatkami chyba nie
ma tajemnic?
To pozory, bo sieć tak naprawdę jest takim targowiskiem,
gdzie informacje sprawdzone
przeplatają się z półprawdami
albo wręcz z kompletnymi
bzdurami. Na forach
internetowych poglądy dyskutantów urastają często
do rangi sprawdzonych teorii
i to bywa niebezpieczne. Niektóre mity są powtarzane
od lat i nie ma sposobu, żeby
je wyplenić.
Jakiś przykład?
Wielu młodych ludzi nadal
wierzy, że stosunek przerywany jest metodą antykoncepcyjną. Często spotykamy się
też z przekonaniem, że
MATERIAŁ DYSTRYBUTORA
w trakcie „pierwszego razu”
dziewczyna w jakiś wręcz magiczny sposób jest chroniona
przez ciążą. Szukając w sieci
odpowiedzi na pytania młodzi
ludzie, często mimowolnie,
trafiają na strony pornograficzne...
Które pewnie traktują jako materiał szkoleniowy?
Niestety tak, co zresztą staje
się powodem wielu frustracji.
Dzwoni do nas później nastolatek i skarży się, że on nigdy
nie będzie w stanie przez godzinę uprawiać seksu
i to w różnych pozycjach, dlatego - z obawy, że się nie
sprawdzi - unika pierwszego
razu. Pornografia kreuje wypaczony obraz rzeczywistości.
Młodzi ludzie nie mają świadomości, że godzinny film zostały złożony ze sceny, które
nagrywano przez kilka dni.
I zawieszają sobie poprzeczkę
tak wysoko, że nigdy nie będą
w stanie jej przeskoczyć.
Pewnie nie tylko pod względem
umiejętności nastolatkowie
chcieliby dorównać aktorom.
FOT. ARCHIWUM PRYWATNE
Nastolatki o technikach seksu wiedzą więcej niż dorośli
Kompleksy dotyczące ciała,
których obserwujemy coraz
więcej, to również efekt
powszechnego dostępu
do internetu. Jeszcze kilka
lat temu one ograniczały się
właściwie do tego, że ktoś
miał odrobinę więcej kilogramów, niż by chciał. Dziś
pornografia jest na wyciągnięcie ręki, więc
nastolatkowie porównują
również narządy intymne
do tego, co widzą na ekranie.
Musimy im wtedy tłumaczyć, że to, jak wygląda ak-
torka, nie jest efektem perfekcyjnej roboty matki natury, ale operacji plastycznych,
również narządów płciowych.
Śledząc wasze forum
internetowe zauważyłam, że
główna obawa nastolatków dotyczy niechcianej ciąży.
To prawda. Ciąży, wręcz obsesyjnie, boją się nawet te dziewczyny, które stosunek seksualny mają jeszcze przed sobą.
Z naszych obserwacji wynika
też, że systematycznie obniża
się wiek inicjacji seksualnej.
Jeszcze kilkanaście lat temu
trafiały do nas osoby w wieku
15+. Teraz kontraktują się z nami nawet 13-latki.
Tak młode osoby idą do łóżka,
bo chcą czy bo tak wypada?
Niestety seks coraz częściej
uprawia dwoje ludzi, którzy
wcale tego nie chcą. Robią to
pod presją. Norma grupowa
jest taka, że trzeba to robić,
dlatego bardzo młodzi ludzie zachowują się tak, jakby mieli bogate życie seksualne.
Z edukatorem łatwiej rozmawiać o swoich problemach niż
z rodzicem?
Seks jest trudnym tematem
i dla jednej, i dla drugiej strony. Rodzice najchętniej widzieliby swoje pociechy jako
istoty zupełnie tą sferą niezainteresowane. Dzieciaki
zresztą też wolą wierzyć, że
ich rodzice już „tych rzeczy”
nie robią. Rozmowy o seksie
w wielu polskich domach
ograniczają się do dobrej rady, że dziewczyna ma uważać, by „nie wróciła z brzuchem”. Pretekstem do tego
jest najczęściej pierwsza miesiączka. Z chłopcami nie rozmawia się praktycznie wcale. Z drugiej strony, jeśli dorośli robili uniki, gdy małe
dziecko pytało skąd się biorą
dzieci, to trudno uwierzyć, że
będą w stanie rozmawiać
z nastolatkiem na poważniejsze tematy i że nastolatek
faktycznie będzie chciał z nimi o tym mówić.
Prowadzony przez was telefon
zaufania nie milknie zwłaszcza
w wakacje. Co chce wiedzieć
młodzież?
Bywa, że jednego dnia odbieramy po kilkanaście telefonów, ale zdarzyła się również
taka sytuacja, że mieliśmy ponad 200 zapytań. Młodzież
ma ogromną wiedzę na temat
technik seksualnych. Czasami
wręcz to nasi edukatorzy mogliby się uczyć od nich. Ale
z drugiej strony nastolatkom
brakuje elementarnej wiedzy
na temat swojego ciała. Jest to
efekt m.in. tego, że edukacja
seksualna często jest fikcją,
a godziny na nią przeznaczone są wykorzystywane
na przykład do załatwiania
bieżących spraw szkoły. Dlatego cierpliwie odpowiadamy
na wszystkie pytania, m.in.
o to, czy od wspólnego kąpieli
w jacuzzi można zajść w ciążę
albo czy jeśli w trakcie seksu
chłopak był pijany, to „nietrzeźwym” plemnikom trudniej będzie doprowadzić
do zapłodnienia. Dla nas nie
ma głupich pytań. a
MIRELA MAZURKIEWICZ ¹
C026002059C