Główne obszary niestabilności i konflikty w regionie Azji Wschodniej

Transkrypt

Główne obszary niestabilności i konflikty w regionie Azji Wschodniej
Główne obszary niestabilności i konflikty w regionie Azji Wschodniej i Pacyfiku
wtorek, 05 kwietnia 2011 16:22
Bezpieczeństwo międzynarodowe regionu Azji Wschodniej i Pacyfiku pozosta­je pod wpływem
dwóch tendencji: utrzymywania się niestabilności mającej swoje korzenie w okresie zimnej
wojny lub wcześniejszym (problem koreański, spory te­rytorialne) oraz zmiany regionalnej
równowagi sił w wyniku dynamicznego wzro­stu politycznego i gospodarczego ChRL.
Problem koreański
Negatywny wpływ problemu koreańskiego na bezpieczeństwo regionalne okreś­lały trzy
czynniki: możliwość podjęcia przez Koreę Północną próby zjednoczenia półwyspu przy użyciu
siły zbrojnej, produkcja i eksport rakiet balistycznych oraz demonstrowane przez Phenian
ambicje zdobycia broni nuklearnej.
Pierwszym krokiem KRLD była zapowiedź wypowiedzenia traktatu o nieroz­przestrzenianiu
broni jądrowej (NPT) 12 marca 1993 roku, drugim - test rakiety balistycznej średniego zasięgu
No-dong (do 1300 km) w maju 1993 roku. W sierp­niu 1998 roku KRLD wystrzeliła rakietę
Taepo-dong 1 o większym zasięgu.
Kolejny etap kryzysu koreańskiego rozpoczął się w październiku 2002 roku, kie­dy KRLD
przyznała się do łamania Porozumienia ramowego z 1994 roku, które zobo­wiązywało Phenian
do rezygnacji z ambicji posiadania własnej broni jądrowej. Pod koniec roku Korea Północna
wznowiła te elementy programu nuklearnego, które mogły się przyczynić do zbudowania broni
jądrowej, a pozostawały zamrożone od czasu zawarcia Porozumienia ramowego. W grudniu
2002 roku Phenian wyrzucił inspektorów Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej. W
styczniu 2003 roku Ko­rea Północna zapowiedziała wyjście z traktatu NPT. Tym razem
zapowiedź została zrealizowana. W październiku 2006 roku KRLD ogłosiła dokonanie próby
bomby atomowej (lub urządzenia atomowego), co zostało potwierdzone przez niezależne
ośrodki badawcze.
Z punktu widzenia KRLD głównym problemem było uzyskanie wiarygodnych gwarancji
bezpieczeństwa ze strony Stanów Zjednoczonych, a przede wszystkim zapewnienia, że reżim
komunistyczny w Phenianie nie stanie się obiektem bez­pośredniego ataku.
Problem tajwański
Polityka zagraniczna ChRL jest funkcją polityki wewnętrznej. Jej podstawowym celem jest
1/5
Główne obszary niestabilności i konflikty w regionie Azji Wschodniej i Pacyfiku
wtorek, 05 kwietnia 2011 16:22
zapewnienie Chinom bezpiecznego środowiska międzynarodowego dla przeprowadzenia
przemian wewnętrznych. Kwestią numer jeden jest bez wątpienia problem zjednoczenia z
Tajwanem. Zadaniem chińskiej polityki zagranicznej jest powstrzymanie innych państw od
ingerencji w ten proces. Przez całą dekadę lat 90. XX wieku kwestia Tajwanu była
pierwszoplanowa na linii Waszyngton-Pekin. Wszelkie sygnały interpretowane przez stronę
chińską jako poparcie dla samodziel­ności Tajwanu wywoływały ostrą reakcję i napięcia w
stosunkach dwustronnych.
Jednocześnie na Tajwanie mają miejsce procesy, które coraz wyraźniej określają tożsamość
mieszkańców tej wyspy jako odrębną od Chin kontynentalnych. Kon­takty między formalnie
pozarządowymi organizacjami z obu stron Cieśniny Taj­wańskiej utrzymywane były od 1993
roku (z przerwą w latach 1995-1998). W 2000 roku uruchomiono połączenia transportowe,
handlowe i pocztowe pomiędzy ChRL i Tajwanem. Jednocześnie głównym źródłem zapalnym
sytuacji stały się, obok po­lityki amerykańskiej, w coraz większym stopniu relacje między
Pekinem i Tajpej oraz niepodległościowe ambicje Tajwanu. 18 marca 2000 roku wybory
prezydenc­kie na Tajwanie wygrał Chen Shui-bien, który po raz pierwszy od 1949 roku
prze­łamał monopol Kuomintangu (stojąc na czele Demokratycznej Partii Postępowej), a w
kampanii wyborczej głosił hasła niepodległościowe. Jednakże po wyborach, wobec niechęci
Waszyngtonu i ostrzeżeń płynących z Pekinu, złagodził swoją reto­rykę, deklarując
przywiązanie do zasady „jednych Chin".
Problem kurylski
W 1993 roku prezydent Rosji Borys Jelcyn dopuścił możliwość negocjacji w spra­wie
przynależności wszystkich czterech Wysp Kurylskich. W 1998 roku zobowią­zał się do zawarcia
traktatu pokojowego z Japonią do roku 2000, prowokując tym samym Japonię do wywierania
nacisków na prezydenta Władimira Putina. Pierw­sze dwa lata rządów nowego przywódcy Rosji
przyniosły ochłodzenie stosunków na linii Moskwa-Tokio. Próbą poprawy sytuacji geopolitycznej
Rosji było zbliżenie z Japonią, która mogłaby się stać kolejnym elementem zabezpieczenia
przed coraz silniejszymi Chinami. Pod koniec 2002 roku nastąpiło ocieplenie. Wówczas pojawił
się pomysł zwrotu dwóch wysp, ale po skandalach korupcyjnych premier Junichiro Koizumi
ograniczył rozmiary współpracy gospodarczej na Kurylach. Prezydent Pu- tin natomiast podjął
ofensywę dyplomatyczną. W listopadzie 2004 roku minister spraw zagranicznych FR Siergiej
Ławrow ponownie zaproponował zwrot dwóch wysp, co następnie potwierdził prezydent
Władimir Putin. Premier Koizumi zażądał jednak zwrotu wszystkich czterech, ale na spotkaniu z
Putinem na szczycie APEC w listopadzie 2004 roku potwierdzono gotowość do dalszych
negocjacji. Obecną po­litykę Rosji można uznać za próbę wywarcia nacisku na Tokio.
Uzyskanie dostępu do rosyjskiej ropy jest dla Japonii niezwykłe ważne. Kuryle są również
istotne ze stra­tegicznego punktu widzenia - zamykają Morze Ochockie, zapewniając
bezpieczny akwen dla sił morskich.
2/5
Główne obszary niestabilności i konflikty w regionie Azji Wschodniej i Pacyfiku
wtorek, 05 kwietnia 2011 16:22
Główną przeszkodą w zbliżeniu rosyjsko-japońskim jest niezwykle silna w obu krajach duma
narodowa i kwestie prestiżowe, zwłaszcza tożsamość mocarstwowa. Pu­tin zbudował swoją
pozycję na obronie integralności terytorialnej FR. W obliczu kon­fliktu w Czeczenii Rosja
pozostaje wrażliwa na ewentualną utratę terytorium, a zwrot Kuryli widziałaby jako odwrócenie
rezultatów II wojny światowej. Dla Japonii nato­miast odzyskanie Terytoriów Północnych
stanowi pożądany symbol normalności.
Problem wysp Senkaku
Geneza sporu między Chinami i Japonią sięga końca XIX wieku. Chiny uznają, że do 1895 roku
wyspy znajdowały się pod ich kontrolą, Japonia zaś twierdzi, że objęła je w posiadanie jako
ziemię niczyją pod koniec XIX wieku. Głównym powo­dem sporu są zasoby ropy naftowej i gazu
ziemnego, które znajdują się wokół wysp. Żądania ChRL popierane są przez rząd na Tajwanie.
W 2004 roku Tokio i Pekin uzgodniły wspólną eksploatację obszaru, ale punktem wyjścia dla
ostatecznego rozstrzygnięcia przynależności wysp i tak musi być delimitacja regionu.
Napięcia związane ze wzrostem potęgi ChRL oraz rywalizacją
amerykańsko-chińską
Stosunki Stanów Zjednoczonych z Chińską Republiką Ludową będą najpraw­dopodobniej
określać ład międzynarodowy XXI wieku - przede wszystkim w Azji, ale również w skali
globalnej. Chiny są stosunkowo nowym mocarstwem, które szu­ka swojego miejsca w
ukształtowanym ładzie międzynarodowym. Państwo to dąży do zmiany status quo, co przede
wszystkim oznacza pragnienie zwiększenia jego roli w Azji Wschodniej, gdzie dominującą
potęgą wciąż pozostają USA. Z kolei Stany Zjednoczone znalazły się w obliczu konieczności
obrony swego stanu posiadania. Realizacja przez nie koncepcji obrony przeciwrakietowej
(Missile Defense - MD) może w dłuższej perspektywie okazać się decydującą determinantą ładu
między­narodowego w Azji Wschodniej. Z drugiej strony, przemiany wewnętrzne w Chi­nach
sprawiają, że potrzebują one amerykańskiego kapitału i technologii, USA zaś - rynku
chińskiego. Potrzeba współpracy spowodowała odsunięcie problemu MD na dalszy plan.
Chociaż nie stanowi ona pierwszoplanowej kwestii w stosunkach amerykańsko-chińskich, to
może mieć bardzo daleko idące konsekwencje.
Stany Zjednoczone stosują wobec Chin mieszankę metod pozytywnych i nega­tywnych.
Kluczowym elementem amerykańskiej strategii w regionie pozostaje nie­formalna współpraca z
3/5
Główne obszary niestabilności i konflikty w regionie Azji Wschodniej i Pacyfiku
wtorek, 05 kwietnia 2011 16:22
Tajwanem i zobowiązanie do obrony wyspy w przypadku chińskiej agresji. Zarazem jednak
powstrzymując władze w Tajpej przed ogłoszeniem niepodległości, Waszyngton jest czynnikiem
stabilizującym region. Nie będzie prze­sadą stwierdzenie, że odpowiedź na pytanie, kto będzie
dominował w Azji w XXI wieku, zależy w przeważającej mierze od rozstrzygnięcia kwestii
tajwańskiej. Tajwan ma znaczenie geostrategiczne, polityczne i ekonomiczne. Dla USA stanowi
atut w ra­zie pogorszenia stosunków z ChRL. Poza tym zobowiązania wobec Tajwanu są
pod­stawą amerykańskiej polityki w Azji Wschodniej. Dla ChRL reunifikacja z Tajwanem
oznacza przede wszystkim zjednoczenie wszystkich ziem chińskich i zakończenie okresu
„rozkradania" Chin, jaki miał miejsce od połowy XIX wieku. Potencjał eko­nomiczny Tajwanu
wzmocniłby gospodarkę chińską w sposób jakościowy (np. łączne rezerwy walutowe ChRL,
Tajwanu i Hongkongu są największe na świecie; Tajwan jest dziewiątym partnerem handlowym
USA). Polityczna obecność USA w regionie zo­stałaby zredukowana do Korei Południowej i
Japonii, nie mówiąc o tym, że wzrósłby prestiż ChRL i jej wpływy wśród sąsiadów. Różnica
dążeń USA i ChRL jest wyraźna: Chiny dążą do zjednoczenia, natomiast dla USA najlepsze jest
status quo (Tajwan jest autonomiczny de facto, ale nie de iure, co pozwala uniknąć kryzysu w
stosunkach z ChRL). W kwestii Tajwanu występuje wyraźna asymetria, gdyż jest on ważniejszy
dla bezpieczeństwa Chin niż Stanów Zjednoczonych. Zarazem Tajwan pozostaje kluczowym
elementem w utrzymaniu przez USA dominującej pozycji w Azji. Proble­mem o decydującym
znaczeniu dla przyszłości ładu regionalnego w Azji Wschodniej jest kwestia przyszłości Tajwanu
i stosunków amerykańsko-chińskich. Wobec Chin najskuteczniejszym elementem polityki
amerykańskiej było stosowanie klauzuli naj­wyższego uprzywilejowania w charakterze środka
nacisku ekonomicznego. Elemen­tem nacisku politycznego na Chiny jest także kwestia praw
człowieka.
Napięcia wokół roli Japonii
Dotychczasowa strategia Japonii opierała się na sojuszu ze Stanami Zjedno­czonymi oraz
defensywnej, jeśli nie wręcz pacyfistycznej, strategii wojskowej. Nie uchroniło to jednak Kraju
Kwitnącej Wiśni przed licznymi napięciami w relacjach z sąsiadami.
Japonia odgrywa kluczową rolę w regionalnej strategii USA. Analitycy z Nixon Center
(konserwatywnego ośrodka analitycznego, którego opinie nierzadko wpły­wały na działania
administracji Busha) sugerują zacieśnianie stosunków z Tokio oraz New Delhi i utrzymanie
uzyskanych przyczółków w Azji Środkowej na wypadek ko­nieczności projekcji sił. Japonia i
Indie to bowiem dwa kraje, na których USA będą mogły ewentualnie oprzeć swą strategię
powstrzymywania. Japonia przy cichej zgo­dzie USA rozszerza zakres swoich interesów
regionalnych. Wystarczy przypomnieć m.in. nabycie samolotów do tankowania w powietrzu czy
udział w stabilizacji Iraku. Coraz częściej powtarzają się zamysły rewizji konstytucji japońskiej,
która mocno ogranicza rolę tego państwa w sferze bezpieczeństwa międzynarodowego.
Decydującym impulsem okazały się ataki terrorystyczne na USA, które pociąg­nęły za sobą
4/5
Główne obszary niestabilności i konflikty w regionie Azji Wschodniej i Pacyfiku
wtorek, 05 kwietnia 2011 16:22
zmiany w sojuszniczych obowiązkach Japonii. W październiku 2001 roku parlament japoński
wprowadził poprawki do istniejącego stanu prawnego, które pozwoliły flocie japońskiej zapewnić
wsparcie logistyczne siłom amerykań­skim operującym na Oceanie Indyjskim. Marynarka
japońska zaopatruje siły amerykańskie operujące na w tym akwenie w paliwo i wodę. Japonia
stała się również jednym z głównych dawców pomocy finansowej dla odbudowy Afganistanu po
interwencji 2001 roku. Stany Zjednoczone uzyskały jednoznaczne poparcie ja­pońskie dla
polityki prowadzonej podczas kryzysu irackiego w latach 2002-2003. Tokio zgadzało się z
amerykańskim twierdzeniem, że nawet wzmożony reżim in­spekcji nie pozbawi Iraku - rzekomo
posiadanej - broni masowego rażenia. Japonia zobowiązała się do udzielenia pomocy
finansowej na odbudowę Iraku w wysokości 5 miliardów USD. Kolejnym etapem obciążania
sojusznika kosztami prowadzonej polityki stało się nakłonienie Tokio przez USA wysłania
japońskich sił pokojowych do Iraku.
Poważne zmiany w japońskiej doktrynie obronnej nastąpiły w 2003 roku. Uznano wówczas, że
należy odejść od tradycyjnego postrzegania zagrożeń (agre­sja konwencjonalna). Na pierwszy
plan wysunęły się: atak z użyciem rakiet ba­listycznych, wtargnięcie w wyłączną strefę
ekonomiczną i terroryzm. Jednocze­śnie charakterystyczne dla rozwoju japońskich sił zbrojnych
stało się zwiększa­nie możliwości projekcji siły, przede wszystkim lotniczej i morskiej
(tankowanie w powietrzu, obrona szlaków morskich przed terroryzmem). Dotychczas trzon sił
powietrznych tworzyło lotnictwo myśliwskie (z odpowiednim zapleczem wcze­snego
ostrzegania), ale ostatnio Japonia zwiększyła liczbę samolotów wielozada­niowych. Do tego
dochodzi modernizacja systemów obrony przeciwrakietowej. Japonia dysponowała do tej pory
systemami Patriot PAC-2, ale w grudniu 2003 zapadła decyzja o ich modernizacji do wariantu
PAC-3. Do tego doliczyć należy systemy SM-3, zainstalowane na niszczycielach klasy Aegis.
Ich rozmieszczenie miało nastąpić w 2007 roku, ale zdecydowano się przyspieszyć ten proces.
Japo­nia intensyfikuje też program satelitarny, który ma pomóc śledzić postępy KRLD w
programie nuklearnym.
Źródło: Ryszard Zięba (red.), Bezpieczeństwo międzynarodowe po zimnej wojnie, Warszawa
2008.
5/5