Gotowi na Puchar Europy - Automobilklub Wielkopolski
Transkrypt
Gotowi na Puchar Europy - Automobilklub Wielkopolski
Gotowi na Puchar Europy Za trzy tygodnie, w dniach 20 i 21 września, na Torze Poznań – Automobilklub Wielkopolski zostanie rozegrana przedfinałowa runda Pucharu Europy w wyścigach motocyklowych we wszystkich klasach. W tym roku mistrzostwa Europy w sportach motocyklowych rozgrywane są w zupełnie nowej formule. Władze Europejskiej Unii Motocyklowej (UEM) sięgnęły po najlepszy wzór, wzięty z igrzysk olimpijskich. Do finału w Hiszpanii zawodnicy kwalifikować się będą w wyścigach organizowanych w siedmiu krajach Starego Kontynentu. W historii sportu motocyklowego, wrześniowe poznańskie wyścigi są pierwszą tak wysokiej rangi imprezą organizowaną w Polsce. W ponad 85-letniej historii Automobilklubu Wielkopolski i 30–letniej historii Toru Poznań, jest to wydarzenie bez precedensu. Potwierdza ono najwyższe umiejętności organizatorów, tak dla wyścigów motocyklowych, jak i samochodowych. Tym sposobem Poznań znalazł się na międzynarodowej ILONA MOKRONOWSKA I JEJ AUTA Doświadczona i wielce utytułowana wioślarka Posnanii, dwa razy startowała w igrzyskach olimpijskich – w 2000 roku w Sydney (8. miejsce) oraz w 2004 roku w Atenach (6. miejsce). Te sukcesy osiągała w dwójce podwójnej wagi lekkiej. W 2001 roku w Lucernie była wicemistrzynią świata w tej konkurencji. W Polsce od wielu lat jest najlepszą zawodniczką wagi lekkiej i ma w swoim dorobku kilkanaście tytułów mistrzyni kraju. – Egzamin na prawo jazdy zdałam za pierwszym razem trzynaście lat temu. Tak dobrze pamiętam, bo byłam wtedy w ciąży. Moje pierwsze auto to Peugeot 205 w wersji sportowej. Jeździłam nim do 2001 roku. Po zdobyciu srebrnego medalu mistrzostw świata francuski samochód zamieniłam na Toyotę Corollę. Po następnych dwóch latach przesiadłam się do Mercedesa klasy A. To auto sprzedałam, aby kupić mieszkanie, a od ponad roku jeżdżę Audi A2. Z tego samochodu jestem bardzo zadowolona i na razie nie zamierzam go zmieniać. Namówiłam nawet swojego brata na kupno podobnej marki. Lubię szybką jazdę, ale w ciągu trzynastu lat nie miałam kolizji. Nigdy też moje samochody się nie psuły. Zdarzyło mi się zapłacić dwa razy mandat za przekroczenie prędkości – powiedziała Ilona Mokronowska. JAC Dziękujemy Czytelnikom, którzy nadesłali poprawne odpowiedzi na nasz poprzedni konkurs. Nagrody-upominki, które wylosowali Mirosław Jezierski z Poznania oraz Kazimierz Zakrzewski z Leszna, wyślemy pocztą. Gratulujemy! ZAPRASZAMY W NAJBLIŻSZYCH DNIACH Poradnia Kierowców i Poszkodowanych w Wypadkach Komunikacyjnych, dyżury w godz. 17.00-18.00 11 i 25 września, w siedzibie Zarządu AW, Poznań ul. Towarowa 35/37, więcej na stronach www.aw.poznan.pl Wyścigowe Samochodowe Mistrzostwa Polski - 5-7 września - Tor Poznań XXXV Poznański Międzynarodowy Rajd Pojazdów Zabytkowych 11-14 września - Tor Poznań Puchar Europy - motocykle - 20-21 września - Tor „Poznań” mapie imprez motocyklowych najwyższej rangi. Patronat honorowy nad zawodami objęli: wicemarszałek Senatu RP Marek Ziółkowski, minister sportu i turystyki Mirosław Drzewiecki, wojewoda wielkopolski Piotr Florek, marszałek województwa wielkopolskiego Marek Woźniak, starosta powiatu poznańskiego Jan Grabkowski, Prezes Polskiego Związku Motorowego Andrzej Witkowski oraz prezydent Poznania Ryszard Grobelny. Gospodarz rundy Pucharu Europy w wyścigach motocyklowych, czyli Automobilklub Wielkopolski, bardzo pieczołowicie przygotował się do organizacji zawodów. Przez ostatnie dwa lata na obiekcie w Przeźmierowie wiele się zmieniło. Przede wszystkim położono nową nawierzchnię na torze. Polepszyły się warunki dojazdu do wieży startowej. A w ostatnim okresie powiększono 85 lat Automobilklubu Wielkopolski także wybiegi żwirowe, dodano na zakrętach dodatkowe pufy z pianki, które zwiększają bezpieczeństwo uczestników wyścigów. Zgodnie z zaleceniami UEM powstaje również nowy, zdecydowanie większy pawilon medyczny, w którym będzie można przeprowadzić niezbędne zabiegi. Na tegoroczne motocyklowe mistrzostwa Europy UEM składa się sześć rund Pucharu Europy oraz finał, który zostanie rozegrany w hiszpańskiej miejscowości Albacete 12 października. Rywalizacja toczy się w pięciu klasach: 125 ccm, 250 ccm, Stocksport 600, Supersport 600 oraz Stocksport 1000. W finałowych zawodach w Albacete wystartuje po 45 zawodników w każdej z klas. Pula nagród w finałowych zawodach mistrzostw Europy w Albacete wynosi 90 tysięcy euro. Podczas dwudniowych zawodów na Torze Poznań, kibice będą mogli zobaczyć w akcji czołowych motocyklistów Europy. W sobotę 20 września treningi kwalifikacyjne rozpoczną się już o godzinie 9.00. Natomiast w niedzielę 21 września od godziny 9.00 rozgrzewka, a o godzinie 11.50 początek wyścigów finałowych w poszczególnych klasach. Podczas rywalizacji prędkość motocykli może dochodzić do 260 km/h! Jacek Pałuba Sylwetki Automobilklubu Kiedy nie ma samochodów (6) Caravaning - sposób na zwiedzanie 20 stycznia 1945 r. czołgi Armii Radzieckiej stają na przedpolach Poznania. 23 lutego zdobyta zostaje Cytadela. Poznań jest wolny. Tyle, że to już inna Polska. Inny ustrój, inna rzeczywistość, inne realia, inny styl redakcyjnych informacji. Nie ma arystokracji, ziemian. Miejsce hrabiów zajmują obywatele. Nowa władza stawia przed sobą inne cele. Oto 26 czerwca 1946 Głos Wielkopolski informuje: Znany ze swej ruchliwej działalności na terenie województwa poznańskiego Automobilklub Wielkopolski wznowił działalność, wybierając jednocześnie nowe władze, a prezesem został ob. Antczak. AW liczy obecnie ponad 70 członków i w najbliższym czasie przystąpi do zorganizowania swej pierwszej imprezy, o której społeczeństwo zostanie w odpowiedniej chwili szczegółowo poinformowane. Ta impreza to „Pierwszy Powojenny Rajd po Wielkopolsce i Ziemi Lubuskiej”. Jest kontynuowany rok później. Władza daje jednak wyraźnie do zrozumienia. Klub jest dla obywateli, a nie hrabiów. Tyle, że obywatele nie mają samochodów. I długo ich mieć nie będą. Pod kierunkiem partii organizowane są Jednodniowe Jazdy Konkursowe. Startują w nich partyjne limuzyny i ciężarówki delegowane przez bazy transportowe PKS-u, handlu i Łączności. Styczeń 1950 przynosi centralizację stowarzyszeń. Działalność samochodziarzy i motocyklistów przejmuje Polski Związek Motorowy. Klub traci cały powojenny dorobek materialny. Mimo tego podejmowane będą kolejne próby tworzenia wewnętrznej struktury pod takimi nazwami jak: Zespół Samochodowy, Oddział Motorowy czy Automobilklub Poznański. Jest to zawoalowana próba prowadzenia dalszej działalności Automobilklubu pod szyldem Polskiego Związku Motorowego. Gospodarny Poznań zdecydowanie odrzuca JJK. Zakłady pracy nie chcą wysyłać samochodów na pseudorajdy, by nazajutrz sprzęt trafiał do warsztatu naprawczego. A ulica śmieje się: Kierowca wojskowego Zisa staje pod czerwonym światłem i mówi do stojącego obok kierowcy Tatry: - Tej, ta twoja ciężarówka gubi piasek. Kierowca Tatry nie odpowiada. Na drugich światłach sytuacja się powtarza. - Tej, ta twoja ciężarówka gubi piasek. Cisza. - Na trzecich światłach znowu: Tej, ta... Kierowca Tatry opuszcza szybę i mówi: - Hej ty, ten samochód to piaskarka! Jedyna atrakcja samochodowa tej dekady to organizowany 31 lipca 1955 uliczny wyścig samochodowy. Niejednemu z poznaniaków przypominają się Błonie Grunwaldzkie. Start na al. Stalingradzkiej przed akademikiem, potem skręt w Nowowiejskiego i jeszcze raz w lewo w Chopina. Stalingradzką pod górę do Fredry, znów skręt w lewo i w dół Stalingradzką. Okrążenie liczy 1350 m. Zawodnicy mają do przebycia 10 lub 15 okrążeń. Wyścig zresztą powtórzony z efektem rok później. Ale przychodzi październik 1956. Na fali ogólnego entuzjazmu w grudniu w Warszawie odbywa się narada aktywu i zawodników sportu samochodowego. Zostaje na nim uchwalona rezolucja o konieczności powrotu do starych rozwiązań. 25 maja 1957 Zarząd Główny PZM podejmuje uchwałę o reaktywowaniu Automobilklubu Polski i jego oddziałów wojewódzkich. Droga do powrotu Automobilklubu Wielkopolski na scenę publiczną jest otwarta. 25 sierpnia o 10.00 w lokalu Związku Kupców przy ul. Zwierzynieckiej 13 odbywa się Walne Zebranie, kończące się wielkim sukcesem. Automobilklub Wielkopolski zostaje reaktywowany. Jest jednostką posiadającą osobowość prawną i swój statut. Jest oddziałem Automobilklubu Polski i członkiem PZM. Prezesem zostaje wybrany Lucjan Szczepankowski. Pierwsza impreza to wyjazd na grzybobranie w okolice Chodzieży w dniu 22 września. Wszak wiadomo, że pan Tadeusz i Telimena też na grzybach bywali. W 1959 przejeżdża znów przez Poznań rajd Monte Carlo. Odtąd przez kilka lat będzie sztandarowe, styczniowe zajęcie dla Klubu. (cdn) Dobiesław Wieliński świata Nie pamiętam najlepszych, najbardziej udanych wypraw turystycznych – mówi Wojciech Zawada, przewodniczący komisji caravaningu przy Automobilklubie Wielkopolski. - Dlatego, że wszystkie są równie pasjonujące, co niepowtarzalne. A nasz Klub daje szansę na odbywanie ich w dobranym, przyjacielskim gronie. Wojciech Zawada caravaningiem interesuje się od wielu lat. Jeszcze na studiach jeździł na wyprawy turystyczne z „domem na kółkach” w ramach Nord Caravan Club przy PTTK, a od połowy lat dziewięćdziesiątych jeździ w barwach Automobilklubu Wielkopolski. I jak podkreśla, nie jest odosobniony w tej pasji, bo rodzina też połknęła bakcyla. - Co roku świetnie wypoczywamy podróżując i zwiedzając Europę – opowiada Wojciech Zawada. - W tym roku byliśmy w Holandii i Francji, przed nami wyjazd na Węgry. Tam odbędzie się zlot caravaningowców, organizowany cyklicznie co roku przez kolegów z Węgier, Czech, i przez nas Polaków. Ponieważ przyszły zlot odbędzie się w Polsce, to teraz „na wyjeździe” będziemy starali się zrobić mu dobrą reklamę. Pan Wojciech podróżuje z własną, czwartą już przyczepą. Jak mówi – chciałby jeszcze objechać w ten sposób Skandynawię. I na pewno tego dokona, choć na ten rok, takiej wyprawy już nie planuje. Trzeba przyznać, że choć organizacja wypraw pochłania sporo czasu, to jest tak pasjonująca, że pan Wojciech stara się łączyć ją z pracą zawodową. A czasu ma niewiele - jest lekarzem, kierownikiem zakładu opiekuńczo-leczniczego w Mogilnie. A oprócz funkcji w Automobilklubie, pracuje także w komisji caravaningu i campingu Polskiego Związku Motorowego. GOK