Kurier 685 - Kurier Bytowski

Transkrypt

Kurier 685 - Kurier Bytowski
Czy powiat zjedzą
szpitalne DŁUGI?
Starostwo nie radzi sobie z ci¹gle narastaj¹cymi d³ugami powiatowej
s³u¿by zdrowia. £¹cznie d³ug likwidowanego szpitala w Miastku i
Szpitala Powiatu Bytowskiego siêga 42 mln z³. To niemal tyle, ile wynosi ca³y roczny powiatowy bud¿et!
23 mln zł długu ciąży na szpitalu w Mia−
stku, którym w ciągu niespełna półtora
roku zarządza już trzeci likwidator. Nie−
wiele lepszy bilans (19 mln zł do zapłace−
nia) ma Szpital Powiatu Bytowskiego ze
swoimi placówkami w Bytowie i Miastku.
− Jeżeli skończę likwidację, wszyscy wie−
rzyciele i komornik rzucą się na majątek
powiatu − nie owijał w bawełnę 26.01. na
sesji Rady Powiatu likwidator Wiktor
Usik. Taki scenariusz oznaczałby kata−
strofę dla finansów samorządu. − Nie za−
spokoję wszystkich wierzycieli, bo różnica
między pasywami i aktywami wynosi 15
mniej połowy, ale trzeba to załatwiać w
Warszawie − mówił starosta. M. Świon−
tek−Brzeziński wierzy też, że uda się obni−
żyć zobowiązania wobec wierzycieli cywil−
no−prawnych. − Możemy negocjować tak,
mln zł − mówił otwarcie
W. Usik. Twierdził jedno−
cześnie, że w procesach
sądowych może maksy−
malnie odzyskać 8 mln
należności. Co z 15 mln zł
zrobi powiat? Starosta
Michał
Świontek−Brze−
ziński widzi szansę w roz−
mowach z ZUS−em, które−
mu likwidowany szpital
winny jest z odsetkami 14
mln zł. − Istnieje możli−
wość umorzenia co naj−
Wed³ug pobie¿nych szacunków w tym roku powiatow¹ kasê obci¹¿y ok. 3-milionowy d³ug.
Jak samorz¹d da sobie z nim radê?
jak robiliśmy to w nowym szpitalu powia−
towym − uważa. Oczywiście można też
sprzedać część nieruchomości w Miastku.
Ale w starostwie rozważa się jeszcze
jedną możliwość − przesunięcie terminu
końca likwidacji (na razie jest to wrzesień
br.). Tę decyzję jednak musiałby zaakcep−
tować wojewoda. − Poza tym niewykluczo−
ne, że wierzyciele zaskarżyliby taką
uchwałę − uważa Czesław Żurawicki, na−
czelnik wydziału zdrowia starostwa. Jed−
no jest pewne − nad powiatem zebrały się
czarne chmury.
P.C.
Nasz komentarz str. 13
AKTUALNOŚCI
Najpierw balkon,
potem scena
Nowy system przeciwpo¿arowy, a w maju renowacja drewnianego tarasu.
Niewykluczone, ¿e w tym roku bytowski zamek zyska te¿ now¹ scenê.
− Po ostatniej kontroli przeciwpożarowej
we wrześniu ub.r. zalecono nam montaż
sytemu alarmowego połączonego ze stra−
żą − mówi Roman Szymański, zarządca
Kompleksu Zamkowego. Dotychczas
bezpieczeństwa naszej warowni strzegł
jedynie wewnętrzny system alarmowa−
nia. 260 czujek umieszczonych we wszys−
ze świec w czasie imprez w restauracji −
mówi R. Szymański, dodając, że jeszcze
w ub.r. wymieniono węże do hydrantów.
Wszystko kosztowało 30 tys. zł.
W tym roku czeka nas jeszcze kapitalny
remont tarasu zamkowego. − Drewniana
konstrukcja była atrakcją, ale ostatnio
stanowi zagrożenie − przyznaje R. Szy−
mański. Wiosną gmina przekaże drewno
z lasu komunalnego, a Urząd Mar−
szałkowski prawdopodobnie 20 tys. zł na
wykonanie prac. − Konstrukcja zostanie od−
tworzona w identycznym stylu. Po remoncie
otworzymy zamknięty dziś dla zwiedza−
jących balkon − mówi R. Szymański.
Nowy system alarmowy na zamku przekazuje
sygna³ bezpoœrednio do stra¿aków.
W maju wymieniona zostanie konstrukcja drewnianego zamkowego balkonu.
tkich pomieszczeniach zamku połączo−
nych było z dyżurką. Dopiero po spraw−
dzeniu czy sygnał zarejestrowany przez
detektory nie był fałszywym alarmem,
pracownik miał informować straż pożar−
ną. Teraz taki sygnał trafi do nowej cen−
tralki, ale po kilku minutach automaty−
cznie zostanie przesłany drogą radiową
do komendy straży pożarnej. − Te 4 minu−
ty to czas dla pracownika na weryfikację
alarmu − wyjaśnia kapitan Krzysztof Ry−
chter, naczelnik wydziału kontrolno−roz−
poznawczego w Komendzie Powiatowej
PSP w Bytowie. Nowy system ma być też
bardziej precyzyjny, co pozwoli uniknąć
fałszywych alarmów. − Czasami czujki
reagowały na uderzenie pioruna czy dym
Jeżeli gmina znacząco wesprze zamek,
dziedziniec zyska coś jeszcze. Chodzi o
nową scenę, która miałaby zastąpić
szpetną konstrukcję z brezentowym bal−
dachimem. Rozmowy na ten temat trwają
już kilka lat. Dotąd przeszkodą były nie
tylko pieniądze. − Konserwator zabytków
sprzeciwiał się stałej scenie − mówi Leszek
Neubauer, architekt miejski. Jednak
ostatnio konserwator zmienił zdanie,
przystając wstępnie na szkic L. Neubaue−
ra. Projekt odwołuje się w stylu do pawilo−
nu rycerskiego wykonanego w całości z
drewna. − Trwa opracowanie map. Potem
zlecimy wykonanie projektu w oparciu o
zaakceptowany wstępnie szkic − mówi L.
Neubauer.
P.C.
3
W kilku s³owach
Ú Urząd Miejski w Bytowie informu−
je, że w 2006 r. podlegają wymianie do−
wody osobiste wydane w latach 1992−
−1995, a w 2007 r. dowody wydane w la−
tach 1996−2000 r. Warto o tym pamię−
tać, bo od 2008 r. wszelkie sprawy bę−
dziemy mogli załatwiać wyłącznie na
podstawie nowych dokumentów. Wnio−
sek o ich wymianę można pobrać na
stronie Biuletynu Informacji Publi−
cznej UM bądź w pokoju nr 7 w Urzę−
dzie Stanu Cywilnego. Koszt nowego
dokumentu to 30 zł.
Ú Ze wstępnej hipotezy dr. Aleksan−
dra Piwka z Politechniki Gdańskiej
wynika, że przyczyną skruszenia za−
prawy w starych fundamentach na pl.
Garncarskim mogła być zbyt wysoka
temperatura powietrza w czasie wyko−
nywania prac. Przy jednoczesnym bra−
ku polewania wodą zaprawa mogła
mieć zbyt mało wilgoci, by należycie
związać. Wkrótce do Bytowa przyje−
dzie rzeczoznawca z uprawnieniami z
ministerstwa kultury, który zweryfi−
kuje tę hipotezę. W Urzędzie Miejskim
na razie nie ustalono, kto poniesie ko−
szty napraw na placu.
Ú Ministerstwo Rozwoju Regionalne−
go w ramach programu Phare Project
Pipeline zleci i zapłaci za przygotowa−
nie dokumentacji zagospodarowania
śródmieścia Bytowa. Projekt zakłada−
jący m.in. przebudowę ulic, budowę
parkingów i kanalizacji deszczowej
szacowany na 2,3 mln zł z pomocą mi−
nisterstwa uzupełniony zostanie o tzw.
studium wykonalności. Dzięki temu
gmina będzie mogła ubiegać się o fun−
dusze unijne z puli 2007−2013 na reali−
zację zadania.
Ú Do 1.03. można zgłaszać swoje nie−
ruchomości do XIII edycji konkursu
„Piękna Wieś” organizowanego pod pa−
tronatem marszałka województwa i
wojewody pomorskiego. Do złożonego z
etapów: gminnego, powiatowego i wo−
jewódzkiego konkursu można zgłaszać
zagrody rolnicze, nierolnicze i całe wsie
(z wykluczeniem siedzib gmin). Dekla−
racje o przystąpieniu do konkursu
można pobierać w urzędach gmin.
Ú Ponad 40 rolników z naszego powia−
tu wzięło udział w ubiegłotygodniowym
spotkaniu w starostwie poświęconemu
produkcji mlecznej. Organizator, firma
„Arkta Foods”, proponowała skup mle−
ka w cenie 1 zł za litr. Mówiono także o
ograniczeniach związanych z kwotą
mleczną przyznaną naszemu krajowi
przez Unię. Już dziś jest ona wyczerpa−
na, co oznacza, że nasi rolnicy nie mają
co liczyć na rozwinięcie produkcji.
AKTUALNOŚCI
Na wysięgniku
znaczy bezpieczniej
1 mln z³ ma kosztowaæ podnoœnik, do zakupu którego namawia bytowskie samorz¹dy Lech Chrostowski, komendant powiatowy Pañstwowej Stra¿y Po¿arnej.
Choć komendant przekonywał indywi−
dualnie samorządowców już wcześniej,
1.02. wykorzystał do tego jeszcze spotka−
nie podsumowujące pracę strażaków w
2005 r. Jednym z jego punktów była bo−
wiem prezentacja nowoczesnego wozu
pożarniczego wyposażonego w drabinę
teleskopową i wysięgnik hydrauliczny z
koszem ratowniczym. Na pokaz przyje−
chał właśnie taki wóz z Kościerzyny,
który od 3 lat służy tamtejszym straża−
kom. − 500 tys. zł obiecała nam Komenda
Wojewódzka Państwowej Straży Pożar−
nej. Drugą połowę musimy uzbierać sa−
mi − mówił aspirant sztabowy Stefan Pi−
tuch, zastępca komendanta powiatowe−
go PSP w Bytowie. Wstępną deklarację
wsparcia zakupu samochodu kwotą 230
tys. zł już złożył starosta bytowski. Po
50 tys. zł mają dołożyć samorządy w By−
towie i Miastku. − Prowadzone są też
rozmowy z przedstawicielami pozo−
stałych 8 samorządów gminnych, które
mają przeznaczyć na ten cel po 10 tys. zł
− mówi S. Pituch.
Nowy zakup miałby zastąpić stary sa−
mochód wyposażony w drabinę, pracu−
jący w Bytowie od prawie 30 lat. − Jest
już bardzo wysłużony. Nie nadaje się do
prowadzenia sprawnej akcji gaśniczej.
Za każdym razem, gdy trzeba zmienić
pozycję drabiny, strażak musi zejść na
KRONIKI
28.01. w Kołczygłowach patrol poli−
cji zatrzymał pijanego rowerzystę.
41−letni mieszkaniec wsi podczas le−
gitymowania znieważył funkcjona−
riuszy.
30.01. podczas kontroli drogowej
bytowscy funkcjonariusze zatrzyma−
li poszukiwanego od września za
oszustwa mieszkańca Wieliczki. Te−
go samego dnia mężczyzna został od−
transportowany do Krakowa.
30.01. zgłoszono, że w okresie od 27
do 30.01. z baku zaparkowanego przy
ul. Przemysłowej w Bytowie samocho−
du ciężarowego skradziono 140 litrów
oleju napędowego wartości 523 zł.
ziemię. Tego problemu nie będzie w no−
wym wozie − przekonuje S. Pituch i doda−
je, że to nie jedyna korzyść, bo nowy wóz
będzie mógł być też wykorzystywany do
innych zadań. − Np. do usuwania
śniegu z niedostępnych części da−
chu − zachwala zastępca komen−
danta.
Nowy sprzęt miałby trafić
do bytowskich strażaków w listopa−
dzie. Jego przekazanie uświet−
niłoby uroczystość 60−lecia by−
towskiej straży pożarnej.
W.R.
1.02. przed siedzib¹ KP PSP w Bytowie samorz¹dowcy mieli okazjê porównaæ mo¿liwoœci dwóch
wozów drabinowych - starego i nowego.
Pobili za uwagę
Bytowski policjant zosta³ dotkliwie pobity przez dwóch mê¿czyzn, którym wczeœniej
zwraca³ uwagê, aby nie za³atwiali potrzeb fizjologicznych w miejscu publicznym.
Do zdarzenia doszło w środę 25.01. na
ul. Pochyłej w Bytowie. Gdy policjant
wracał z pracy swoim samochodem, za−
uważył dwóch mężczyzn, którzy załat−
wiali potrzebę fizjologiczną. Funkcjo−
nariusz będący po służbie zatrzymał
się, zwrócił im uwagę i odjechał. − Gdy
wjechał na podwórko przy domu, w któ−
rym mieszka, ci sami mężczyźni napad−
li na niego. Uderzając pięściami w
twarz, przewrócili policjanta na ziemię
i zaczęli go kopać − relacjonuje przebieg
4
zdarzenia nadkomisarz Stanisław
Tempski, naczelnik sekcji prewencji
Komendy Powiatowej Policji w Byto−
wie.
Funkcjonariusze zadziałali szybko. Je−
den ze sprawców pobicia został ujęty je−
szcze tego samego dnia, drugi nazajutrz.
27.01. sąd zastosował wobec nich trzy−
miesięczny areszt. Mieszkańcy Bytowa,
Piotr S. i Adam T., będą odpowiadać za
czynną napaść na policjanta.
W.R.
AKTUALNOŚCI
Komendant pochwalił
5 policjantów z powiatu bytowskiego dosta³o awanse, a 18 nagrody pieniê¿ne z r¹k nadinspektora Janusza Bieñkowskiego, komendanta wojewódzkiego policji.
31.01. komendant wojewódzki odwie−
dził Kościerzynę, Kartuzy i Bytów, czyli
trzy komendy powiatowe, które wypadły
najlepiej w wojewódzkim rankingu. −
Okazuje się, że małe jednostki takie jak
wasza, mogą również sprawnie funkcjo−
nować, choć pracy nie brakuje. Przykła−
dem może być szybkie ujęcie sprawcy za−
bójstwa, do którego doszło kilka dni temu
na waszym terenie − mówił do bytowskich
funkcjonariuszy. − Tak
dobre wyniki już na po−
czątku roku mogą wró−
żyć w przyszłości zajęcie
pierwszego miejsca − do−
pingował J. Bieńkowski.
Ale słowa i uścisk ręki
nie były jedynym po−
dziękowaniem za dobrą
pracę. Kilkunastu poli−
cjantów otrzymało na−
grody pieniężne, inni
awanse.
Komendant
obiecał też nowe kom−
putery dla bytowskiej
6 policjantom, którzy przyczynili siê do szybkiego ujêcia sprawcy komendy, które zostaną
zabójstwa w T¹gowiu, komendant wojewódzki policji wrêczy³ na- kupione za pieniądze z
grody pieniê¿ne.
Unii.
W.R.
5
Na stopień młodszego aspiranta
awansowali Tomasz Kurkul i Adam
Zwara, na stopień sierżanta: Paweł
Jelonek, Mariusz Mikołajewski, Rados−
ław Rudnik.
Nagrody pieniężne komendanta
wojewódzkiego policji w Gdańsku
otrzymali: nadkomisarz Marek Mazur,
aspirant sztabowy Roman Krakowiak,
młodszy aspirant Tomasz Kurkul.
Nagrody pieniężne komendanta
wojewódzkiego policji w Gdańsku
za szybkie ujęcie sprawcy zabój−
stwa w Tągowiu otrzymali: aspirant
sztabowy Marek Gostomczyk, komisarz
Marek Kiedrowicz, aspirant sztabowy Ro−
man Krakowiak, aspirant sztabowy Sta−
nisław Mazur, aspirant sztabowy Leszek
Kasprzyk, aspirant Grzegorz Pilipczuk.
Nagrody pieniężne komendanta
powiatowego policji w Bytowie
otrzymali: nadkomisarz Jacek Lutyń−
ski, starszy aspirant Andrzej Kępa, star−
szy aspirant Sylwester Szulist, młodszy
aspirant Lidia Bendkowska, młodszy
aspirant Małgorzata Hapka, sierżant
sztabowy Dariusz Terman, sierżant szta−
bowy Marek Wiśniewski, sierżant szta−
bowy Arkadiusz Markiewicz, sierżant
Adam Wodnicki.
AKTUALNOŚCI
Zamknięta
wieża
Zabytkowa wie¿a pokoœcielna przy
pl. Garncarskim w Bytowie do koñca
lutego zamyka swoje podwoje.
Anioł potrzebny
na Sikorskiego
- Kiedyœ przejœcia dla pieszych na ul. Sikorskiego pilnowa³ „stacz”. Teraz
maluchy id¹ce do „pi¹tki” w tak niebezpiecznym miejscu musz¹ sobie radziæ
same - skar¿y siê mieszkanka ul. Pochy³ej w Bytowie.
„Anioł” z przejścia dla pieszych na ul. Si−
korskiego zniknął, kiedy uczniowie opu−
ścili starą „dwójkę” przy ul. Podzamcze.
Stało się tak, mimo że to ruchliwe miejsce
nadal muszą pokonywać uczniowie Szko−
ły Podstawowej nr 5 mieszkający w oko−
licy ul. Pochyłej. Ich rodzice codziennie ra−
no denerwują się, myśląc o bezpieczeń−
stwie swoich pociech. I nie bez podstaw.
Właśnie na tym przejściu dochodzi do kil−
obywatelskich i społecznych Urzędu Miej−
skiego w Bytowie. W mieście „anioły” sto−
ją na przejściach na ul. Gdańskiej, Woj−
ska Polskiego i Sikorskiego. Pilnują pa−
sów także w Rekowie i Gostkowie. Szkoła
Podstawowa w Pomysku Wielkim ma ró−
wnież człowieka dbającego o bezpieczeń−
stwo dzieci przechodzących przez ulicę
przy szkole, jednak opłaca go z własnych
środków.
W zamkniêtej dla zwiedzaj¹cych wie¿y rozpoczêto uk³adanie klinkierowych posadzek.
W zabytkowym obiekcie, którym od
ub.r. opiekuje się Muzeum Zachodnioka−
szubskie, zostaną położone posadzki. Do−
tąd był tu tylko beton. Teraz przykryją go
rustykalne płytki klinkierowe. Rozpoczę−
te 2.02. prace potrwają do końca mie−
siąca. − Teraz mamy najmniej odwiedza−
jących − tłumaczy wybór zimowego termi−
nu kustosz Maciej Kwaśkiewicz.
G.P.
Przejœcia na ul. Sikorskiego nie pilnuje „anio³”. Niektórzy staraj¹ siê sami go zast¹piæ. Nie zawsze jednak rodzice mog¹ pomóc w ten sposób swoim pociechom.
ku potrąceń pieszych rocznie. Tymczasem
tam, gdzie stoją „anioły”, takich wy−
padków jest znacznie mniej. − Rzeczywiś−
cie to jedno z najbardziej ruchliwych i nie−
bezpiecznych przejść w naszym mieście.
Uzasadnione więc byłoby postawienie
przeprowadzacza − komentuje zastępca
naczelnika sekcji prewencji Komendy Po−
wiatowej Policji w Bytowie, komisarz Eu−
geniusz Wiatrowski.
− W ramach prac interwencyjnych za−
trudniamy pięciu ludzi do pilnowania
przejść. Stoją w tych miejscach, które po
konsultacjach z policją okazały się naj−
bardziej niebezpieczne − tłumaczy Zenon
Smantek, kierownik wydziału spraw
6
− Nikt nam nie zgłaszał potrzeby posta−
wienia osoby do pilnowania przejścia na
ul. Sikorskiego − mówi Henryk Szymanow−
ski, kierownik wydziału edukacji i promo−
cji w ratuszu i obiecuje, że problemem się
zajmie: − Sprawdzimy, ile dzieci chodzi
przez to przejście. Jeżeli będzie ich dużo,
zastanowimy się nad postawieniem tam
kogoś.
Zatrudnienie jednej osoby w ramach
prac interwencyjnych kosztuje budżet
gminy ok. 500 zł miesięcznie. „Anioł”
musi też przejść specjalne 16−godzinne
szkolenie, które prowadzi bytowska poli−
cja. Ostateczną decyzję podejmuje bur−
mistrz.
W.R.
AKTUALNOŚCI
Porządki na podwórku
- Przez 40 lat nikomu komórki nie przeszkadza³y, a teraz w œrodku zimy ka¿¹
mi je rozbieraæ. Co zrobiê ze swoim drewnem? - pyta rozgoryczony Jan Grajczyk z ul. Tartacznej w Bytowie. Urzêdnicy twierdz¹ jednak, ¿e drewniane
szopki nie maj¹ prawa tam staæ.
końcem, prowadził małe gospodarstwo
rolne. Dodatkowe pomieszczenia były mu
potrzebne. Dlatego przed laty zwrócił się
do władz o pozwolenie na postawienie ko−
mórek. − Powiedzieli, jak są potrzebne, to
budujcie, ale na piśmie nic mi nie dali −
wspomina J. Graj−
czyk. Czasy się je−
dnak zmieniły. Tak
samo jak admini−
stratorzy domu, w
którym mieszka. W
2004 r. Miejski Za−
rząd Budynków Ko−
munalnych, który do−
tychczas zarządzał
budynkiem przy ul.
Tartacznej,
roz−
wiązano.
Admini−
stracją zajęła się
spółka pracownicza
MZBK, zaś przyległe
do budynków tereny
pod bezpośredni za−
rząd wzięła gmina
27.01. Jan Grajczyk nie chcia³ przyj¹æ protoko³u przejêcia jego szoBytów. Gminni urzę−
pek, co proponowali mu miejscy urzêdnicy.
dnicy
postanowili
Do kamienicy przy ul. Tartacznej Jan
Grajczyk wprowadził się w 1960 r. − Stał
tylko dom. Brakowało pomieszczeń, w
których można byłoby trzymać opał −
wspomina ponad 80−letni mężczyzna.
Tymczasem, by jakoś wiązać koniec z
Komornik spadł
z wysokiej skarpy
Bytowski komornik nie daje o sobie zapomnieæ. Tym razem za spraw¹ eskapady po leœnych drogach, która doprowadzi³a go na szpitalne ³ó¿ko. Prawdopodobnie zaprowadzi te¿ przed s¹d.
O bytowskim komorniku głośno zrobiło
się w ub.r., kiedy to ogólnopolska telewiz−
ja wyemitowała program o jego wulgar−
nym zachowaniu wobec petentów. Z kolei
przed miesiącem stanął jako oskarżony
przed kościerskim sądem w związku z
podejrzeniem przekroczenia obowiązków
i spowodowanie obrażeń cielesnych w
czasie wykonywania swoich czynności.
Sprawa na razie nieco ucichła, bo sąd
zgodził się na jej utajnienie, ale komor−
nik znów dał o sobie znać. Tym razem za
sprawą zamiłowania do motoryzacji. W
ubiegłą sobotę na drodze leśnej w okoli−
cach Rekowa w czasie jazdy na czteroko−
łowym quadzie wpadł w poślizg i stoczył
się ze stromego zbocza. − Na samym dole
uderzył w drzewo i został przygnieciony
częścią maszyny − mówi nadkomisarz
Stanisław Tempski, naczelnik sekcji pre−
wencji Komendy Powiatowej Policji w
Bytowie. Zderzenie z drzewem zakończy−
ło się dla komornika otwartym złama−
niem lewej nogi. Mogło się skończyć jesz−
cze gorzej, bo krwawiąc leżał unierucho−
miony w oddalonym od zabudowań i dróg
publicznych lesie. Miał jednak przy sobie
telefon komórkowy, przez który powiado−
mił policję. Tuż po niej na miejsce próbo−
wała dotrzeć karetka pogotowia, jednak −
jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy − nie
udało się dojechać na miejsce. Sanitariu−
7
zrobić tu „porządek”. − Budowle zostały
postawione bez pozwolenia, z narusze−
niem przepisów przeciwpożarowych. Do
tego nikt nie odprowadza za nie podatku
− wyjaśnia Stefan Sroka, kierownik wy−
działu mienia komunalnego Urzędu
Miejskiego w Bytowie. − Jak teren zosta−
nie uporządkowany, w przyszłości po−
wstaną tam miejsca na blaszane garaże i
plac zabaw dla dzieci − tłumaczy miejski
urzędnik. − Niech najpierw doprowadzą
nam gaz, zrobią chodnik i dojazd do blo−
ków, żeby nie trzeba było chodzić po ko−
stki w błocie. Oni wolą zabrać się za na−
sze podwórko, bo łatwiej jest rozebrać niż
wybudować − mówi 80−latek.
Ale urzędnicy są nieugięci. U J. Graj−
czyka i jego sąsiadów była już kontrola
Państwowej Straży Pożarnej i powiato−
wego inspektora nadzoru budowlanego,
a gmina wydała nakaz rozbiórki dre−
wnianej zabudowy z końcem ub.r. 27.01.
posesję przy Tartacznej odwiedził po raz
kolejny kierownik S. Sroka. Tym razem
przyszedł z protokołem przejęcia nieru−
chomości. Pod naciskiem urzędnika
sąsiad J. Grajczyka, właściciel drewnia−
nego garażu, zobowiązał się, że w ciągu 3
tygodni rozbierze go. Pan Jan pozostał
nieugięty i nie podpisał protokołu przeję−
cia. − Jak doprowadzą gaz, to rozbiorę ko−
mórkę − zapewniał i zapowiedział, że po
raz kolejny będzie próbował rozmawiać
w tej sprawie z burmistrzem.
W.R.
sze musieli nieść poszkodowanego spory
kawałek drogi.
Okoliczności zdarzenia wyjaśnia poli−
cja. − Badana jest krew kierowcy quada.
Musimy też sprawdzić, czy jechał droga−
mi publicznymi, bo pojazd nie był zareje−
strowany i ubezpieczony − mówi S. Tem−
pski. Najpewniej jednak komornik odpo−
wie przed sądem grodzkim za poruszanie
się po drogach leśnych. Te, po których
jeździł, należały najprawdopodobniej do
Nadleśnictwa Osusznica. − By móc wje−
chać do lasu, trzeba mieć naszą zgodę −
mówi nadleśniczy Jarosław Czarnecki.
Przypomina sobie, że w ostatnim czasie
wydał tylko jedną zgodę na poruszanie
się motocyklów po drogach leśnych na
określony dzień, określoną trasę, dla
konkretnej liczby maszyn, a do tego za
opłatą (dla gości z zagranicy). − Dochodzi−
ły do nas głosy, że komornik jeździł cza−
sami z rodziną, ale sami tego nie stwier−
dziliśmy. Widać było tylko ślady − mówi
jeden ze strażników leśnych. − Widywa−
łem go wcześniej na motocyklu, a na qua−
dzie jeździł chyba syn − opowiada z kolei
mieszkaniec rekowskich wybudowań.
P.C.
AKTUALNOŚCI
PO TRAGEDII W KATOWICACH
Uratował ich kwadrans
Konto Caritas, na które można wpła−
cać pieniądze dla ofiar katastrofy w Ka−
towicach: PKO BP SA I O. Centrum
Warszawa 70 1020 1013 0000 0102
0002 6526 z dopiskiem: Katowice
Bytowiacy ³¹cz¹ siê w bólu z rodzinami ofiar najwiêkszej katastrofy budowże mój ptak, który oficjalnie reprezento−
lanej ostatnich lat w Polsce.
Wiadomo, że z terenu naszego wojewó− wyjechali wcześniej. Większość z nich
dztwa w katastrofie zginęły 4 osoby. W ruszyła w drogę powrotną o godz. 15.00.
związku z żałobą narodową flagi na by− Oficjalna reprezentacja naszego okręgu
towskich masztach spuszczono
do połowy, inne przewiązano
czarną wstążką. Już w niedzie−
lę w wielu kościołach Ziemi By−
towskiej wierni modlili się za
ofiary tragedii. Teraz Caritas
diecezjalna zbiera środki na po−
moc ich rodzinom.
W tym roku z okręgu środko−
wopomorskiego, do którego na−
leży także oddział w Bytowie,
na Ogólnopolską Wystawę Go−
łębi Pocztowych w Katowicach
pojechało kilkadziesiąt osób. −
Ciężko ustalić dokładną liczbę Miros³aw Wojewski, bytowski mi³oœnik i hodowca go³êbi z
biorących udział w wystawie. dr¿eniem serca czeka³ na informacjê o losach dumy swojej hodowli.
Większość naszych jechała in−
dywidualnie lub w nieformalnych gru− wyszła z hali 15 minut przed katastrofą
pach po kilka osób − mówi Piotr Zdano− i w momencie zawalenia się konstrukcji
wicz, prezes Okręgu Polskiego Związku stała 100 metrów dalej − opowiada pre−
Gołębi Pocztowych Pomorza Środkowe− zes okręgu. Tym razem na wystawę nie
go. Wiadomo, że nie wrócił hodowca z pojechał żaden z bytowiaków. Był jedynie
Czerska. − Pozostałych uratowało to, że gołąb jednego z naszych hodowców. − W
ze względu na daleką drogę do domu niedzielę o 19.00 otrzymałem wiadomość,
Komu bosmanka?
Bytowscy wêdkarze czuj¹ siê oszukani. Boj¹ siê, ¿e odmowa budowy pomostu do cumowania ³odzi oznacza odebranie im bosmanki.
29.01. na walnym ze−
braniu członków Koła
Polskiego Związku Węd−
karskiego dyskusję zdo−
minowała sprawa bos−
manki. Bytowskie koło
PZW, które przez 10 lat
użytkowało obiekt, zgo−
dziło się rozwiązać umo−
wę dzierżawy, gdy mia−
sto zobowiązało się go
wyremontować. Wędka−
rze proponowali, że z
własnych składek dołożą
20 tys. zł do prac. Jednak
Nie wiadomo na jakie prace starczy pieniêdzy, które w tym roku
przeprowadzona na zle−
zaplanowano w bud¿ecie na remont bosmanki.
cenie burmistrza eksper−
tyza wykazała, że potrzebna jest grunto− koła PZW. Jego członkowie przy okazji
wna przebudowa i co za tym idzie więk− remontu bosmanki chcieli uporządkować
sze pieniądze. − Władze miasta obiecały, sprawę łodzi, które wędkarze cumują do
że wyremontują konstrukcję budynku, a drzew. − Aby nie szpeciły otoczenia, za−
my za 20 tys. zł wykończymy jego wnętrze proponowaliśmy, że zlecimy wykonanie
− mówi Piotr Kluk, prezes bytowskiego projektu pomostu dla kilku łodzi − mówi
9
wał okręg, został żywy wyniesiony z ruin
hali. Z 29 naszych gołębi przeżyło 18 − mówi
hodowca Mirosław Wojewski. Gołąb wrócił
do domu w poniedziałek, dzięki Markowi Li−
pińskiemu z Czerska, który przeżył ka−
tastrofę i zaopiekował się ocalałymi pta−
kami.
Jak w całym kraju ten tydzień stał ró−
wnież pod znakiem kontroli dachów. Po−
wiatowy inspektor nadzoru budowlanego
Marian Wysocki od poniedziałku spraw−
dza po kilkanaście obiektów dziennie. −
Odwiedzamy szkoły, zakłady pracy i duże
sklepy. Szczególną uwagę zwracamy na
stan konstrukcji dachu i warstwę zalega−
jącego śniegu lub lodu. Do tej pory nie by−
ło przypadku rażącego naruszenia zasad
eksploatacji budynków, w których musie−
libyśmy karać mandatami. Często wła−
ściciele sami, jeszcze przed naszą inter−
wencją, usuwali śnieg z dachu − mówi M.
Wysocki. Są jeszcze inne skutki wzmożo−
nej pracy inspektora. Ze sklepowych pó−
łek zniknęły druki książki obiektu bu−
dowlanego, gdzie wpisuje się okresowe
przeglądy konstrukcji budynku.
W.R.
P. Kluk, twierdząc że ich pomysł został
zaakceptowany przez burmistrza. Rze−
czywiście, projekt powstał, jednak plany
się zmieniły. Kilkanaście dni temu węd−
karze otrzymali pismo, że z braku środ−
ków pomost nie powstanie. Kolejne nie−
pokojące wieści wędkarze usłyszeli na
walnym zgromadzeniu koła. Wicebur−
mistrz Ludwik Lenc zapowiedział, że w
tym roku na remont bosmanki gmina
przeznaczy jedynie 20 tys. zł, a po jego
zakończeniu nowy dzierżawca obiektu
będzie wytypowany w drodze przetargu.
− Obiekt został już rozebrany i jeżeli jego
remont z braku środków w miejskiej ka−
sie potrwa kilka lat, to może się okazać,
że niezabezpieczony budynek zacznie ni−
szczeć i nie będzie co dzierżawić − dzieli
się obawami P. Kluk.
Na niedzielnym walnym zebraniu
członkowie PZW dowiedzieli się też
m.in., że od kwietnia będą mogli bez do−
datkowych opłat łowić na odcinku Słupi
od jeziora Żukowo do zapory w Bylinie.
Poinformowano też, że władze okręgu
słupskiego i gdańskiego prowadzą roz−
mowy w sprawie zawarcia porozumienia
o możliwości wzajemnego honorowania
opłat wędkarskich.
W.R.
AKTUALNOŚCI
„PARASOL” I „BAZUNY” O SWOICH PLANACH
Ambitni
debiutanci
Konkurs na najlepsze prace naukowe dotycz¹ce Bytowa, stworzenie punktu
informacji dla m³odzie¿y czy granty dla organizacji pozarz¹dowych to tylko
niektóre z 14 zadañ, jakie na ten rok postawi³a przed sob¹ Fundacja „Parasol”. Niedawno powsta³e „Bazuny” chc¹ natomiast zdobyæ pieni¹dze na
warsztaty muzyczne, taneczne, wokalne.
Założona w końcu ub.r. Fundacja Roz−
woju Lokalnego „Parasol” zyskała nie−
mały rozgłos dzięki nagraniu płyty z ko−
lędami pod nazwą „Nasze Betlejem”. W
go w bytowskim szpitalu − mówił prezes
fundacji Jarosław Ścigała. W sumie bę−
dzie to niemal 10 tys. zł. „Parasol” ma w
zapasie jeszcze ok. 1 tys. płyt, które będą
1.02. na specjalnie zwo³anej konferencji prasowej prezes „Parasola” Jaros³aw Œciga³a i Andrzej
Chmielecki chwalili siê 10 tys. z³, które uda³o im siê zebraæ ze sprzeda¿y p³yty „Nasze Betlejem”.
Mówili równie¿ o planach fundacji na 2006 r.
ubiegłą środę na konferencji prasowej
poznaliśmy, ile zyskano z jej sprzedaży i
gdzie trafią te środki. − Udało się sprze−
dać 1500 płyt. Dochód przeznaczymy na
doposażenie i remont oddziału dziecięce−
sprzedawane przed tegorocznymi święta−
mi Bożego Narodzenia.
Na konferencji przedstawiono też za−
mierzenia na 2006 r. − Następnym projek−
tem integrującym ma być forum organi−
11
zacji pozarządowych, połączone z war−
sztatami dotyczącymi m.in.roli, jaką
mają pełnić w społecznościach lokalnych.
Chcemy, by ludzie ze stowarzyszeń lepiej
się poznali, co być może spowoduje ich
wspólne działanie − mówił Andrzej
Chmielecki z Zarządu „Parasola”. Pomo−
cą dla stowarzyszeń ma być też specjalny
konkurs na środki, jakie „Parasol” spo−
dziewa się uzyskać z 1% odpisu od podat−
ku dochodowego. − Nie chodzi nam tylko
o rozdanie pieniędzy, ale ich pomnożenie.
Dzięki naszym dotacjom stowarzysze−
niom łatwiej będzie pozyskiwać kolejne
środki zewnętrzne − wyjaśniał J. Ścigała.
Jego organizacji udało się już uzyskać
pieniądze z Polsko−Amerykańskiej Fun−
dacji Wolności (ok. 20 tys. zł). Dzięki nim
w październiku Bytów odwiedzą studen−
ci z Białorusi, Ukrainy i obwodu kalinin−
gradzkiego. − Liczymy na dużą promocję
naszej ziemi − nie krył A. Chmielecki. Na
liście planów fundacji na ten rok znalaz−
ły się też m.in. konkurs na najlepsze pra−
ce naukowe dotyczące Bytowszczyzny,
stworzenie strony internetowej fundacji i
Centrum Informacji Młodzieżowej. − Ma
to być punkt, w którym młody człowiek
dowie się o możliwościach pracy, stypen−
diów i nauki w Europie − planuje A.
Chmielecki.
Swoje zamierzenia ujawniło też jeszcze
młodsze, bo założone w styczniu, Stowa−
rzyszenie „Bazuny”, które 25.01. miało
swoje pierwsze spotkanie po zarejestro−
waniu. − Nie spotkało się z wielkim zainte−
resowaniem. Komitet założycielski liczy
22 osoby, a przyszło 16 − przyznaje Miro−
sław Zahl, który jednak nie zraża się nis−
ką frekwencją. − Założyliśmy stowarzysze−
nie, by zdobywać pieniądze i będziemy to
robić − mówi M. Zahl, który na wspomnia−
nym spotkaniu został prezesem organiza−
cji. Planuje, że po załatwieniu spraw for−
malnych członkowie zabiorą się za dwa
projekty na środki na szkolenie młodzieży
złożone do Polskiej Fundacji Dzieci i Mło−
dzieży, która do końca marca ma ogłosić
konkursy. − Chcielibyśmy pozyskać fundu−
sze na warsztaty muzyczne, taneczne i wo−
kalne w oparciu o folklor. Pieniądze mia−
łyby iść np. na koszty przejazdu dla zain−
teresowanych, stroje czy nawet sprzęt −
planuje M. Zahl. W październiku, wspól−
nie z Miejskim Domem Kultury i Stowa−
rzyszeniem „Spichlerz” z Miastka,
chciałby też zorganizować w październiku
imprezę Homo Annus, na której wyłonie−
ni mają zostać wyjątkowi twórcy kultury,
niezwiązani z żadnymi instytucjami,
tworzący gdzieś z boku, bez rozgłosu.
Wreszcie jesienią ma się też odbyć walne
zebranie stowarzyszenia. − Wtedy tak na−
prawdę opracujemy strategię działań −
mówi M. Zahl.
P.C.
AKTUALNOŚCI
BUD¯ET GMINY PARCHOWO 2006
Szyty na miarę
Sztandarow¹ inwestycj¹ w Parchowie bêdzie w tym roku, warta niemal pó³
miliona z³, modernizacja Gminnego Oœrodka Kultury. Samorz¹dowcy przetn¹ te¿ wstêgê do nowej czêœci szko³y. Poza tym tegoroczny bud¿et nie
przynosi wiele nowego.
tego działu o 200 tys. zł więcej z własnej
kasy − mówi wójt Władysława Łangow−
ska, która zapewnia, że w szkołach nie
powinno się z tego powodu pogorszyć. −
Zależy nam, by utrzymać dobry poziom.
Nie chcemy też kroić wydatków na doży−
wianie czy dowoże−
nie uczniów − mówi.
W tym roku nie
ma co liczyć na pie−
niądze unijne z do−
datkowych progra−
mów, gdyż nowy
budżet europejski
będzie uruchomio−
ny dopiero w 2007
r. Samorząd wyko−
rzysta za to fundu−
sze, które pozyskał
w ub.r. Chodzi o
niemal 300 tys. zł
na
modernizację
GOK−u, do której
40 tys. z³ gmina zapisa³a na modernizacjê czêœci ul. Mi³ej w Parchowie.
gmina dołoży po−
sterstwa finansów wynika, że udział nad 150 tys. zł. Budynek zyska ocieple−
gminy w podatku dochodowym zwięk− nie, nową elewację, odrestaurowane zo−
szyć ma się niemal o 200 tys. zł, w Urzę− stanie wnętrze, pojawi się w nim także
dzie Gminy wielkiej radości nie ma. − nowe wyposażenie. − Przygotowujemy na
Wzrastają wydatki na oświatę, ale nie to zadanie przetarg − mówi wójt.
idzie za tym zwiększenie subwencji. Dla− Kolejną większą inwestycją będzie do−
tego w tym roku gmina musi dołożyć do kończenie rozbudowy parchowskiej szko−
Uchwalony jeszcze w ub. r. plan finan−
sów gminy na 2006 r. przewiduje dochody
w kwocie 6,6 mln zł i wydatki większe od
nich o ponad 1 mln zł. Różnicę pokryją
kredyty i pożyczki, a także nadwyżka z
lat ubiegłych. Choć z informacji z mini−
KOMENTARZ TYGODNIA
Jak tu cicho
Bryndza, zapaœæ, klops. Na coœ takiego w³aœnie zanosi siê w powiatowych finansach w najbli¿szym czasie.
Na początku chciałbym usprawiedliwić
się przed moimi zacnymi nauczycielami
matematyki. Obliczenia poszpitalnego
długu, które umieściliśmy na pierwszej
stronie, choć to tylko zwykłe odejmowa−
nie (i to bez ułamków), nie jest zbyt do−
kładne. Wynik − 3 mln zł − podaliśmy je−
dynie w przybliżeniu. Co gorsza, nie wy−
kluczone, że za kilka miesięcy może zro−
bić się z tego np. 5, czy nie daj Boże, np.
7−8 mln zł. Biję się w piersi. Drogie Pa−
nie, Panie Profesorze, proszę o wyrozu−
miałość. Wyszło nam, że 3, bo założyliś−
my, że panu likwidatorowi (to nic że już
trzeciemu w ciągu niespełna 1,5 roku),
wszystko się uda. Założyliśmy też pomyś−
lny rezultat negocjacji naszego pana sta−
rosty, choć zdajemy sobie sprawę, że deli−
katnie mówiąc nie zawsze mu wychodzi.
Tak, na pewno można nas posądzić o
daleko idący optymizm. Powiedzmy
szczerze, bardzo daleko idący. Myślę, że
13
W ub.r. wyrós³ budynek nowej czêœci szko³y w
Parchowie. W tym bêdzie wykoñczony i wyposa¿ony.
ły. Prace powinny zakończyć się we
wrześniu. Na ten cel jest w kasie gminy
200 tys. zł. Trochę grosza samorząd syp−
nie na drogi. Za 40 tys. zł planuje się ut−
wardzić asfaltem lub polbrukiem część
ul. Miłej w Parchowie (ok. 250 m). W ra−
mach utrzymania bieżącego dróg posze−
rzony i wyprofilowany ma zaś zostać od−
cinek odchodzący w lewo od ul. Strażac−
kiej (od płyt jumbo). Z tej szufladki pójdą
też pieniądze m.in. na poszerzenie kolej−
nego fragmentu drogi gruntowej z Jam−
na do Gołczewa. W planie wydatków za−
pisano również 20 tys. zł na budowę mo−
stu przy kąpielisku nad Jez. Glinowskim
i oświetlenie drogi z Soszycy w kierunku
Strugi.
Pozostałe zadania pozostaną na razie
jedynie na papierze. Będzie to dokumen−
tacja rozbudowy oczyszczalni w Parcho−
wie i sieci wodociągowej. − W których
miejscowościach, to dopiero ustalimy −
mówi W. Łangowska.
P.C.
tłumaczeń już wystarczy. Wszak ktoś
może nas jeszcze posądzić, że wcale
nie jesteśmy tacy pełni dobrej wiary.
Wróćmy zatem do długu. Bo ten, taki
czy inny, w końcu i tak obciąży powia−
tową kasę. I co wtedy? Dla naszego sa−
morządu będzie to prawdziwa klęska.
Jednak patrząc na dziarskie miny na−
szych radnych i pana starosty trudno
się tego domyśleć. Obawy nie widać
też przyglądając się wydatkom staro−
stwa. Czy to dobra mina do złej gry?
Wiara w cuda? A może gra, z rezulta−
tem której i tak nie przyjdzie się zmie−
rzyć rozgrywającym. Wszak wypicie
nawarzonego piwa przypadnie w
udziale już nowym władzom wyłonio−
nym w jesiennych wyborach.
P.D.
AKTUALNOŚCI
POCZ¥TKI BYTOWSKIEGO PKS-U
Z demobilu i końmi
Dziœ PKS kojarzy siê z klimatyzowanymi autobusami, biletami z kas fiskalnych,
rozk³adem jazdy w Internecie. Pocz¹tki firmy wygl¹da³y znacznie skromniej.
W³aœnie o nich opowiedzieli nam krewni za³o¿yciela oddzia³u przedsiêbiorstwa
w Bytowie i pierwsi pracownicy PKS-u.
ODKURZONE WSPOMNIENIA
PKS WKRACZA DO BYTOWA
Przed kilkoma tygodniami otrzymaliś−
my list od Andrzeja Szczepanika, w któ−
rym wspominał losy swojej rodziny. Pan
Andrzej przypomniał w nim również po−
stać swojego ojczyma. Osoby ciekawej,
choć dziś, zwłaszcza dla średniego i mło−
dego pokolenia bytowiaków, nieznanej.
Tymczasem Marian Wieczorek był założy−
cielem naszego PKS−u. Do Bytowa przyje−
chał tuż po wojnie z Radomska. Na tzw.
ziemie odzyskane przyciągnęła go... fa−
ma. W jego rodzinnych stronach mówiło
się bowiem, że w Bytowie stoją puste, w
pełni umeblowane mieszkania, które nic
tylko zajmować. Przyjechał w 1947 r. i od
razu zabrał się do pracy. Na początku M.
Wieczorek zatrudnił się w Państwowym
Urzędzie Repatriacyjnym. Wkrótce po−
wierzono mu zadanie uruchomienia pań−
stwowej firmy transportowej. W dźwiga−
jącym się z ruin mieście ludzie potrzebo−
wali materiałów budowlanych, a niewiele
osób miało konie, które w tamtych latach
stanowiły podstawę transportu. Nic więc
dziwnego, że nowo powstała spółdzielnia
dysponująca zaprzęgami i wozami miała
dużo pracy. Dziesięć lat później, kiedy w
transporcie publicznym konie odchodziły
do historii powołano w Bytowie Placówkę
Terenową Ekspozytury PKS w Słupsku.
Jej zorganizowanie również zlecono M.
Wieczorkowi.
− W bytowskiej firmie pracowałem prak−
tycznie od pierwszych dni jej istnienia. Marian Wieczorek. Szefowa³ bytowskiemu
Mariana Wieczorka pamiętam bardzo do− PKS-owi do 1960 r. Potem przeniós³ siê do
brze. To był wspaniały człowiek. Spra− Ko³obrzegu, gdzie równie¿ za³o¿y³ placówkê
wiedliwy, dobry organizator. Najlepszy z PKS.
szefów, jakich miałem w życiu − wspomina korskiego, gdzie do niedawna działała
Władysław Nakielski związany z PKS−em spółdzielnia „Postęp”. Początkowo bytow−
od kwietnia 1955 r. (pierwsze dwa lata ski PKS zatrudniał ok. 20 pracowników. −
Zajęliśmy stare poniemiec−
kie budynki, w halach był
warsztat i garaże. Samo−
chodów było zaledwie kil−
ka, więc plac wydawał się
bardzo duży − mówi W. Na−
kielski. Pierwsze samocho−
dy pochodziły z demobilu. −
Ale bardzo krótko. Potem
wszyscy kierowcy jeździli
już na polskich Starach i
Jelczach. Najpierw mieliś−
my 7 samochodów i było
nas 7 kierowców, ale z cza−
sem przybywało sprzętu i
ludzi, więc baza szybko się
Baza przy ul. Sikorskiego. W œrodku niejaki pan Miczko, nazy- rozrastała − mówi W. Na−
wany Mikim. Oddelegowano go w 1957 r. do Bytowa ze kielski. Jeden z pier−
S³upska, by u nas uczy³ mechaniki. Po jego prawej stronie - wszych kierowców pamię−
Józef Ferdynus, po lewej - W³adys³aw Nakielski - jedni z pierwta doskonale tamte samo−
szych kierowców bytowskiego PKS-u.
chody. Przypomina o ich
pracował w Słupsku, od 1957 r. w Byto− częstych awariach − akumulatory pra−
wie). Dziś po pierwszej siedzibie firmy nie wie nie trzymały prądu, dlatego na po−
ma już ani śladu. Mieściła się przy ul. Si− rządku dziennym były problemy z uru−
chomieniem silników. Szczególnie we
znaki dawała się zima, ale latem nie było
wiele lepiej. − Każdy w podstawowym wy−
posażeniu auta miał specjalną korbę, któ−
rą bardzo często trzeba było wspomagać
rozruszniki − śmieje się emerytowany kie−
rowca.
NA JEDNEJ PACE
Pracownicy bytowskiego PKS-u w bazie przy ul. Gdañskiej (dziœ stoj¹ tu bloki, gara¿e i jedyna
pozosta³oœæ po firmie transportowej - biurowiec, w którym znajduje siê bar). Z prawej Boles³aw
Jankowski.
14
Zleceń nie brakowało, bo PKS obsługiwał
okoliczne spółdzielnie i zakłady, rozwoził
to, co przyjechało do nas koleją. − Na na−
szych samochodach przewoziliśmy wszyst−
ko − węgiel, cement, wapno, drewno z la−
sów, nawozy sztuczne, mleko, artykuły
spożywcze do SAM−ów i zwierzęta rzeźne −
wspomina Bolesław Jankowski, kierowca
PKS−u od 1960 r. Pamięta, jak zwierzęta
zwożono do Bytowa z okolicznych PGR−ów,
a raz w tygodniu wywożono do rzeźni w
Słupsku. − Nie było samochodów przezna−
czonych specjalnie do przewozu żywca. Na
przyczepach montowało się tylko specjalne
AKTUALNOŚCI
poprzeczki i w drogę − wspomina B. Jan−
kowski. Kierowcy nie przypominają sobie,
by ktoś to kontrolował. Jednego dnia wozi−
li zwierzęta, drugiego mąkę czy cukier do
PSS−ów. Utrzymanie higieny spoczywało
na barkach kierowców. − Samochód był za−
miatany, myty i to musiało wystarczyć −
śmieją się. − Przez kilka pierwszych lat nie
mieliśmy autobusów. Pojawiły się dopiero
w latach 60., kiedy baza przeprowadziła
się na ul. Gdańską. Wtedy część kierowców
przesiadła się na nie. Ale na początku były
to zwyczajne, poprzerabiane polskie cięża−
rówki − opowiada W. Nakielski.
NOWI WICEDYREKTORZY W POWIATOWYCH PLACÓWKACH
S£U¯BA NIE BYLE JAKA
Od 1.01. na bazie dawnych warsztatów
zawodówki działa Powiatowe Centrum
Edukacji Zawodowej zajmujące się m.in.
organizacją kursów nauki fachu dla uc−
zniów. Wybrany w ub.r. dyrektor Piotr
Wicher, zgodnie ze statutem, w tym roku
powołał swego zastępcę. Wybór padł na
dawnego zarządcę zamkowego i naczel−
nika wydziału edukacji w starostwie po−
wiatowym
Ireneusza
Gospodarka.
Przypomnijmy, że po rezygnacji z tej
ostatniej funkcji podjął on pracę jako in−
formatyk na pół etatu w Zespole Szkół
Ponadgimnazjalnych. Od 1.03. będzie tu
jedynie odrabiał pensum dyrektorskie.
Na pełnym etacie zostanie zatrudniony
w Centrum. Dyrektora P. Wichera zapy−
taliśmy, co skłoniło go do powierzenia
tak ważnej funkcji osobie niezwiązanej z
W tamtych latach, jak na kolei, kierowcy
obowiązkowo nosili mundury. − Składał się
z bluzy, spodni i czapki, na zimę były też
kożuch i ciepłe buty. Na bluzy naszywało
się specjalne pagony z emblematem PKS.
Taki znajdował się też na czapce − mówi W.
Nakielski. Nie istniały też kasy biletowe.
Za
prze−
jazd płaciło
się u kon−
duktora,
który jeź−
dził razem
z kierowcą.
−
Można
było sobie
pogadać w
trasie. A w
firmie nie
było
nas
wielu
i
wszyscy się
dobrze zna−
liśmy − przy−
pomina B.
Jankowski.
Już wtedy
W³adys³aw Nakielski w munkierowcy
durze pracownika PKS-u. Na
PKS−u czę−
piersi widzimy plakietkê firmy.
sto wyjeż−
dżali w delegacje. Najdłuższe były te pod−
czas tzw. akcji buraczanych. − Jechało się
w Lubelskie na kilka miesięcy i nikt nie
pytał, czy się komuś chce, czy nie. W domu
było się raz na święta i tyle − mówi B. Jan−
kowski. Te i inne wspomnienia wciąż żyją
w pamięci dawnych pracowników najwię−
kszej bytowskiej firmy przewozowej.
W przyszłym roku naszemu PKS−owi
stuknie pół wieku. Być może rocznica sta−
nie się okazją do kolejnego odkurzenia
wspomnień, pochwalenia się starymi foto−
grafiami, spotkań przyjaciół. Nim to się je−
dnak stanie w dzisiejszej bazie przy ul.
Wybickiego mogą zajść spore zmiany. Być
może zakład zostanie sprywatyzowany.
Niewykluczone też, że nowy wojewoda nie
zdecyduje się na ten ruch, zadowalając się
jedynie np. zmianą kierownictwa firmy.
Kto wie?
A.W.
Były naczelnik
i nauczycielka
Ireneusz Gospodarek bêdzie wicedyrektorem Powiatowego Centrum Edukacji Zawodowej. Aneta Domeradzka zast¹pi³a na tym samym stanowisku w
Zespole Szkó³ Ponadgimnazjalnych Eugeniusza Lewiñskiego, który przeszed³ na emeryturê.
placówką. − Zdecydowało jego doświad−
czenie. Pracując w starostwie miał kon−
takty z naczelnikami w innych
powiatach − tłumaczy P. Wicher. Te mają
mu się ponoć przydać do promowania
szkoleń dla młodocianych pracowników
oferowanych przez Centrum również po−
za naszym powiatem.
Nowy wicedyrektor pojawił się także w
ZSP, gdzie po 31 latach pracy na emerytu−
rę przeszedł Eugeniusz Lewiński, nauczy−
ciel fizyki. − Na jego miejsce powołałem
Anetę Domeradzką, nauczycielkę ochrony
i kształtowania środowiska oraz informa−
tyki − mówi dyrektor szkoły Romuald
Wiczk. Nowa pani wicedyrektor w ZSP od
1.01. odpowiada za pion szkół średnich i
sprawy wychowawcze.
P.C.
1% na wsparcie
naszych organizacji
Po naszym artykule o bytowskich organizacjach po¿ytku publicznego, zg³osi³y siê do nas kolejne maj¹ce podobny status, abyœmy nie zapominali równie¿ o nich.
Przypomnijmy, że w ubiegłym tygodniu
wymieniliśmy jedynie organizacje mające
lokalny charakter, te które znajdują się na
liście Starostwa Powiatowego w Bytowie.
Po publikacji z prośbą o podanie również ich
numerów kont zwrócili się do nas strażacy i
harcerze. − Już w pierwszym roku, kiedy mo−
żna było odpisać z podatku 1%, na konta
naszych Ochotniczych Straży Pożarnych
wpłynęło blisko 4 tys. zł. Dzięki tym środ−
kom strażacy mogli zakupić nowy sprzęt i
odzież ochronną, co niewątpliwie wpłynie
na efektywność ich pracy − mówi aspirant
sztabowy Stefan Pituch, zastępca komen−
danta powiatowego Państwowej Straży
Pożarnej. Aby pieniądze trafiły do na−
szych strażaków, przy koncie Zarządu
Wojewódzkiego Związku OSP RP należy
dopisać nazwę miejscowości, w której
15
Zarząd Wojewódzki Związku OSP
RP w Gdańsku
86 1500 1706 1217 0005 1498 0000 (+
dopisek np. OSP Ugoszcz)
Bytowski Szczep ZHR „Strumień”
38−1020−1156−0000−7102−0064−8022 w
treści przekazu: 1% podatku na
ZHR−POM 096 (kod bytowskiej jedno−
stki)
działa wybrana przez nas jednostka OSP.
Wśród organizacji pożytku publicznego
jest też Związek Harcerstwa Rzeczpo−
spolitej, dlatego 1% swojego podatku
można przekazać m.in. na organizację
imprez dla dzieci i młodzieży bytowskie−
mu Szczepowi ZHR „Strumień”. Oczywi−
ście tu również trzeba umieścić dopisek z
kodem drużyny z Bytowa.
W.R.
AKTUALNOŚCI
NOWY NABYTEK MUZEUM ZACHODNIOKASZUBSKIEGO
Czy to średniowieczna
pieczęć Bytowa?
Metalowy kr¹¿ek rodem z XVI w., choæ okaza³ siê nie tym, czego oczekiwano,
wzbogaci zbiory Muzeum Zachodniokaszubskiego i nasz¹ wiedzê o historii
Bytowa.
CIEKAWOSTKA,
ALE NIE PIECZÊÆ
WIE¯E ODCIŒNIÊTE
W O£OWIU POD LUP¥
powodowała, że skupiłem się raczej na
znalezieniu potwierdzenia tego poglądu
w źródłach, niż na właściwym rozpozna−
niu wizerunku i napisu. Oferujący
przedmiot do sprzedania bytowiak nie
zgodził się na przekazanie go do oględzin
w muzeum, więc wróciłem do swojej pra−
cowni jedynie z cyfrowymi fotografiami −
wspomina kustosz. Dość szybko okazało
się, że znalezisko nie odpowiada żadnej
ze znanych z publikacji bytowskich pie−
częci. Co więcej, wizerunek podobny do
herbu naszego miasta, a więc zamczysko
z trzema wieżami i zakratowaną bramą,
pojawia się w ikonografii dość często. Na
dodatek niezbyt czytelny napis nie tylko
nie potwierdzał bytowskiej prowenien−
cji, a wręcz sugerował co innego. Na roz−
wikłanie zagadki nie trzeba było zbyt
długo czekać.
Wszystko zaczęło się od pewnego zgło− A było się nad czym zastanawiać. Wize−
szenia. Mieszkający w Bytowie męż− runek odciśnięty w ołowiu, gdyż z takie−
czyzna zaoferował ostatnio naszemu go materiału został ów tajemniczy
muzeum sprzedaż średniowiecznego przedmiot wykonany, do złudzenia przy−
metalowego płaskiego przedmiotu − pominał herb Bytowa. Z kolei literni−
monety bądź pieczęci, na której miał ctwo słabo czytelnego napisu umieszczo−
widnieć herb naszego miasta. − Bardzo nego na okręgu sugerowało XVI−wieczne PLOMBA Z HAMBURGA
ucieszyłem się, bo zbiory działu artysty− pochodzenie. − W pierwszej chwili byłem Odpowiedzi na zapytania rozesłane do
czno−historycznego są skromne a obiekty niemal pewny, że może to być któryś ze zaprzyjaźnionych muzealników, specja−
ze średniowieczną metryką związane znanych jedynie z publikacji w przedwo− listów w dziedzinie historii sztuki i nu−
bezpośrednio z historią Bytowa można jennej monografii Ziemi Bytowskiej od− mizmatyki pomorskiej w Muzeum Naro−
policzyć na palcach jednej ręki − mówi cisków miejskiej pieczęci Bytowa z XVIII dowym w Szczecinie i Stargardzie Szcze−
Maciej Kwaśkiewicz, kustosz muzeum. lub nawet XIX wieku. Nadzieja na za− cińskim były jednoznaczne. Znalezisko
Nim zobaczył przedmiot na własne oczy, kup jedynego zachowanego egzemplarza okazało się zawieszaną plombą towaro−
w myśli zadawał sobie pytanie, czy aby tak cennego dla historii Bytowa zabytku wą miasta Hamburga i pochodzi zape−
nie jest to unikatowa śre−
wne z połowy XVI wie−
dniowieczna
pieczęć
ku. Co więcej, dokła−
miejska z okresu krzy−
dnie taką samą plombę
żackiego? Wstępne oglę−
znaleziono na gdań−
dziny przedmiotu ostu−
skiej
Wyspie
Spi−
dziły jednak nadzieje
chrzów, prawdziwej ar−
muzealnika. Oferowany
cheologicznej skarbni−
do sprzedaży przez jed−
cy ostatnimi czasy
nego z mieszkańców By−
kompleksowo badanej
towa przedmiot niewąt−
przez gdańskich ar−
pliwie nie był średnio−
cheologów.
Jednym
wieczną pieczęcią i, nie−
słowem trzeba było się
stety, nie był również po−
pogodzić z faktem, że
chodzącą z tego okresu
do sensacyjnego odkry−
monetą. Co gorsza, jego
cia
średniowiecznej
nie najlepszy stan i małe
pieczęci miejskiej nie
rozmiary nie czyniły go
doszło. Niemniej zna−
atrakcyjnym zabytkiem,
lezienie plomby towa−
który mógłby wzbogacić
rowej Hamburga jest
ciągle jeszcze rozwija−
cenne, bo świadczy o
jącą się ekspozycję w
wymianie towarowej
wieży dawnego kościoła
między Bytowem a
św. Katarzyny na placu
Szczecinem. Dla Muze−
Garncarskim.
Jednak
um Zachodniokaszub−
pytanie czym była owa
skiego to bardzo cieka−
„pieczęć” i skąd wzięła
wy eksponat. Nieba−
się na polu w okolicach
wem będzie go można
Bytowa, gdzie − jak
zobaczyć w wieży daw−
twierdził jej posiadacz − Prawda, ¿e na pierwszy rzut oka o³owiany kr¹¿ek przypomina œredniowieczny herb nego kościoła św. Kata−
została przypadkowo zna− Bytowa? To jednak tylko plomba towarowa Hamburga. Jej odnalezienie pod Byto- rzyny, gdzie od lipca
leziona przez jego dziad− wem œwiadczy o naszych kontaktach z miastem nad £ab¹. W zbiorach naszego mu- ub.r. nasze muzeum
ka, zostawało bez odpo− zeum znajduje siê ju¿ kopia dawnego bytowskiego herbu wykonana w XIX w. utworzyło Oddział Hi−
Jednak orygina³u ci¹gle brakuje.
wiedzi.
storii Miasta.
M.M.
17
KULTURA
Na sto dni przed
Wiele godzin prób i wreszcie ten oczekiwany wieczór - kreacje, fryzury, polonez i bal niemal do rana. A potem ju¿ tylko 100 dni do pierwszego, wa¿nego
egzaminu.
Tradycyjnie swoj¹ studniówkê uczniowie ogólniaka urz¹dzili na holu w³asnej szko³y. Tym razem atrakcj¹ by³ pokaz karate.
Abiturienci ekonoma swoje bale studniówkowe zorganizowali w
„Bismarcku” i „Kaszubiance”.
M³odzie¿ Zespo³u Szkó³ Ponadgimnazjalnych bawi³a siê w Oœrodku Szkolno-Wychowawczym.
Niech zagrają
akordeony!
Czy w Tuchomiu zagra najwiêksza grupa akordeonistów w dziejach Kaszub? Wiele na to wskazuje.
Wspólne akordeonowe granie to pomysł kil−
ku oddziałów Zrzeszenia Kaszubsko−Pomor−
skiego z południowo−zachodniej części regio−
nu. − Nie chodzi jedynie o dobrą zabawę, ale i
promocję naszych stron − mówi pomysłodaw−
ca Marek Wantoch−Rekowski z Kramarzyn.
Występ miałby się odbyć w Dniu Jedności
Kaszubów, tj. 19.03. Z tej okazji organizato−
rzy zapraszają do Tuchomia wszystkich, któ− odrobina talentu.
rzy grają na akordeonach. Nie ważne jest, czy Wszyscy zainteresowani mogą się
muzycy są członkami jakichś grup, czy mają kontaktować pod nr. tel. (0501) 435 350.
profesjonalne przygotowanie. Liczą się chęci i
G.P.
18
KULTURA
Nowości wydawnicze
Ze swojskim akcentem
W œwie¿o opublikowanej historii amerykañskiej Winony opowiadanej przez
lokalnego dziennikarza nie zabrak³o wzmianek o Kaszubach.
„City Mouse − Country Mouse” nie jest
pierwszą książką Jerome Christensona po−
święconą dziejom zaprzyjaźnionej z Byto−
wem Winony. Podobnie jak w poprzedniej
pracy poświęconej historii miasta nad Mis−
sisipi, również i tym razem nie zabrakło in−
formacji o tamtejszych Kaszubach. Autor
wspomina o nich przy okazji omawiania
rozwoju lokalnych mediów. Winona bo−
wiem była siedzibą redakcji polskojęzy−
cznego „Wiarusa”, któremu szefował słyn−
ny Hieronim Derdowski. W książce natra−
fiamy też na inne polskie ślady − nazwiska
oraz wzmianki o polskich parafiach św.
Stanisława i św. Kazimierza.
O autorze wypada jeszcze wspomnieć,
że zna nasze miasto z autopsji. Przed
kilku laty był jednym z winończyków, Jerame Christenson „City Mouse - Country
którzy podróżując po Polsce na kilka Mouse. An illustrated history of Winona country, Minnesota”. The Donning Company Pudni zawitali do Bytowa. Efektem tych
blishers, 2005.
odwiedzin był artykuł w lokalnym
dzienniku Winona Daily News, dla któ− Winonie gazety dziennikarz pisał rów−
rej J. Christenson pisze m.in. komenta− nież o amerykańskiej wizycie bytowskie−
rze. Na łamach tej najpopularniejszej w go burmistrza i starosty.
P.D.
Dwa w jednym, czyli
kaszubsko−kaszubski
No i doczekaliœmy siê. Ci, którzy narzekali, ¿e brakuje s³ownika wspó³czesnej kaszubszczyzny, a do tego napisanego zgodnie z zasadami najnowszej
pisowni, nie powinni ju¿ biadoliæ. W koñcu ub.r. na pó³ki ksiêgarskie trafi³
„Kaszëbsczi s³owôrz normatiwny” Eugeniusza Go³¹bka.
Dla Eugeniusza Gołąbka odpowiedź na
pytanie jak pisać, np. „kaszëbszczi” czy
„kaszëbsczi”, nie jest tylko problemem
czysto naukowym. Jako tłumacz i literat
od strony praktycznej uczestniczył w
burzliwej, zwłaszcza w ostatnich kilku−
nastu latach, dyskusji nad kaszubską
ortografią, słowotwórstwem itd. Swoje
doświadczenie i przemyślenia zawarł w
wydanych przed kilku laty „Wskazów−
kach do kaszubskiej pisowni”. Był to jed−
nak bardziej przyczynek we wspomnia−
nej debacie, niż pozycja, na którą czeka−
ło rosnące grono użytkowników kaszub−
szczyzny pisanej, głównie nauczycieli i
uczniów. Przede wszystkim brakowało
zwyczajnego słownika ortograficznego.
Nowa publikacja E. Gołąbka powinna
temu zaradzić. Oczywiście „Kaszëbsczi
słowôrz normatiwny” przygotowano
przede wszystkim z myślą o wyjaśnieniu
współczesnego znaczenia słów. Mimo że
kaszubskie słowa objaśniane są innymi
kaszubskimi wyrazami, nawet dla osób
19
słabo osłucha−
nych z rodną
mową powi−
nien być w
tym względzie
przydatny.
Zwłaszcza że
poza wyjaś−
nieniem zna−
czenia
kon−
kretnego wy−
razu,
autor
podaje
też
przykłady je−
go zastosowa−
Eugeniusz Go³¹bk, Ka- nia. Jedynym
szebsczi s³owôrz normati- mankamen−
wny”,
oficyna
Czëc, tem jest sto−
Gdañsk 2005 r. Ksi¹¿ka sunkowo wy−
dostêpna równie¿ w sprzesoka
cena.
da¿y poprzez Internet.
Może
więc
warto pomyśleć o wydaniu odchudzonej,
tańszej jego wersji?
P.D.
ROZMAITOŚCI
MUZYKA NA ZAMKU
Teatr i muzyka
Fahrenheit Trio
„Mozaika etniczna” - program, który
ma zwróciæ uwagê uczniów na wieloetniczne tradycje naszych stron, zaProf. Anna Parbucka-Firlej wystêpowa³a w Bytowie wiele razy. Teraz bêdzie- prezentowano w ekonomie.
my mieli okazjê pos³uchaæ jej uczniów.
Fahrenheit Trio to trzech młodych in−
strumentalistów z Akademii Muzycznej
w Gdańsku: Stefan Wesołowski (skrzyp−
ce), Anna Śmieszek (wiolonczela) i Igna−
cy Jan Wiśniewski (fortepian). Ich naj−
większym sukcesem jest I nagroda na
Międzynarodowym Festiwalu Muzycz−
nym w Oleśnicy.
Nazwa grupy nawiązuje do Gabriela
Fahreinheita, urodzonego w Gdańsku w
końcu XVII w. fizyka, wynalazcy termo−
metru rtęciowego. Jego imieniem nazwano
skalę termiczną używaną do dziś w kra−
jach anglosaskich. W Bytowie trio zagra
m.in. utwory Brahmsa i Mozarta.
Koncert odbędzie się, jak zwykle, w sali
portretowej zamku 7 lutego o godz. 18.00.
G.P.
Parchowski Dialogus zazwyczaj gra dla mniej
licznej publicznoœci. W ubieg³ym tygodniu ich
spektakl pt. „Remus” ogl¹da³a ponad 300-osobowa widownia uczniów ZSER.
W ubieg³ym tygodniu m³odzie¿ z ogniska muzycznego dzia³aj¹cego przy Miejskim Domu Kultury zaprezentowa³a swoje umiejêtnoœci w sali portretowej bytowskiego zamku.
HOROSKOP
BARAN (21.03 − 21.04)
Jak najszybciej przeprowadź rozmowę z
partnerem, bo jej dalsze odkładanie źle
wróży Waszemu związkowi. Nie odrzucaj
propozycji weekendowego wyjazdu, który
wbrew pozorom wiele może zmienić w
Twoim życiu.
BYK (22.04 − 21.05)
Nie wszystko pójdzie po Twojej myśli.
Mimo to będziesz mógł tydzień zaliczyć do
udanych, a wszystko za sprawą zaprzy−
jaźnionej Panny. Chwilowe problemy w
domu mogą źle wpłynąć na Twoje samopo−
czucie.
BLIŹNIĘTA (22.05 − 21.06)
Jak najszybciej postaraj się zażegnać
konflikt z domownikami, bo rodzinne nie−
snaski od dłuższego już czasu rzutują na
Twoją wydajność w pracy. Podczas nadra−
biania zaległości w sprawach urzędowych,
dokładnie przemyśl każdy krok.
RAK (22.06 − 22.07)
Czeka Cię pasmo sukcesów w pracy. Pa−
miętaj jednak, aby nie spocząć od razu na
laurach, bo dobra passa szybko się skoń−
czy. W weekend zaproś znajomych, któ−
rych od dłuższego czasu zaniedbujesz.
W jego ramach parchowski Teatr Dialo−
gus pokazał spektakl oparty na najwięk−
szej kaszubskiej powieści „Żeci i przigode
Remusa” Aleksandra Majkowskiego, któ−
rego reżyserem jest Jaromir Szroeder. Zu−
pełnie inny charakter miał występ zespołu
Kasia i Hania, który zaśpiewał współczes−
ne piosenki estradowe z Ukrainy inspiro−
wane folklorem.
G.P.
LEW (23.07 − 22.08)
STRZELEC (23.11 − 21.12)
Staraj się nikomu nie wchodzić w drogę,
bo grozi to poważnym spięciem. Najlepiej
zrobisz, jeśli weźmiesz kilka dni urlopu i
w tym czasie wypoczniesz w rodzinnym
gronie. Kontrolna wizyta u lekarza jak
najbardziej wskazana.
Ostatnio wszędzie wietrzysz podstęp i
nieustannie szukasz dziury w całym.
Jak tak dalej pójdzie, ściągniesz na sie−
bie poważne kłopoty. Zajmij się lepiej
realizacją zadań w pracy, bo w przeciw−
nym razie czekają Cię niemiłe konsek−
wencje.
PANNA (23.08 − 22.09)
W pracy i w domu atmosfera stopniowo
będzie się poprawiać. Uważaj jednak na
to, co mówisz, bo bardzo szybko możesz
zrazić do siebie otoczenie. Samotne Panny
mają szansę na spotkanie kogoś, kto na
dłużej zagości w ich sercu.
WAGA (23.09 − 22.10)
Nadszedł najlepszy moment na prze−
myślenie wszystkich dotychczasowych po−
sunięć i podjęcie nowych decyzji. Wszel−
kich wątpliwości pozbędziesz się dzięki
rozmowom z zaufanym Bliźniakiem. Nie
lekceważ problemów zdrowotnych.
SKORPION (23.10 − 22.11)
Wkrótce czeka Cię wyjazd w ważnych
sprawach służbowych. Nie zawiedź szefa i
jak najlepiej przygotuj się do realizacji po−
wierzonego Ci zadania. Życie rodzinne
zejdzie na drugi plan. Stracony czas po−
staraj się wynagrodzić najbliższym pod−
czas weekendu.
23
KOZIOROŻEC (22.12 − 21.01)
Będziesz musiał stawić czoła nieżyczli−
wym współpracownikom, którzy wciągną
Cię w nieczystą intrygę. Póki co nie podej−
muj żadnych wiążących decyzji. W trud−
nym okresie najlepiej szukać wsparcia u
bliskich Ci osób.
WODNIK (22.01 − 20.02)
Przed Tobą wyjątkowo pracowity ty−
dzień. Staraj się odpowiednio rozłożyć si−
ły, bo w przeciwnym razie nie podołasz
wszystkim obowiązkom. Sprawy sercowe
wymagają więcej uwagi. Namów partnera
na szczerą rozmowę.
RYBY (21.02 − 20.03)
Nie mieszaj spraw prywatnych z zawo−
dowymi, bo wróży to poważne kłopoty. Je−
śli nie wiesz jak poradzić sobie z bieżący−
mi problemami, poproś o radę kogoś zau−
fanego. Dobrze Ci zrobi kilka dni urlopu.
Najlepiej jak zaplanujesz krótki wyjazd.
ROZMAITOŚCI
STARE FOTOGRAFIE
pracowali jeszcze, gdy zacząłem uczyć w
Bytowie. Większość to nauczyciele i kiero−
wnicy szkół wiejskich, z którymi nie mia−
łem zbyt wiele do czynienia, dlatego nie
pamiętam wszystkich imion −mówi eme−
Dziœ, kiedy chcemy mieæ pami¹tkê po jakiejœ uroczystoœci coraz czêœciej zamiast rytowany matematyk. − Z napisu w tle i
pstrykn¹æ zdjêcie, krêcimy film. 35 lat temu bezwzglêdnie królowa³y fotografie. daty na odwrocie wynika, że chodzi o oso−
Niestety, nie wszystkie uwiecznione na nich osoby potrafimy dziœ w pe³ni ziden- by zatrudnione w szkołach od 1945 r. Pa−
miętam jeszcze kilka innych, które praco−
tyfikowaæ. Z prezentowan¹ poni¿ej fotografi¹ mamy w³aœnie taki k³opot.
25−lecie 35 lat temu
Spis nazwisk widniej¹cych na odwrocie (uda³o nam siê ustaliæ imiona czêœci osób): Józef Pryczkowski, Franciszek Nocoñ, Nina Ertel, Natalia Romanowska, Aleksandra Turkiewicz, Józef Romanowski, Emilia Synak, Bernard Chwalczewski, Anna Tomaszewska, M¹drzak (mê¿czyzna), Rogowska, Aleksander Kropid³owski, Pawe³ Ertel, Zofia Kruszyñska, Stanis³aw Juszkiewicz, Henryk Mohr, Gizela Niciñska, Pawe³ Dobke, Józef
Toczony, Borzyszkowska, ¯ygowski, Leon Wysiecki, Jan Wojak, Leon Niemczyk, Regina Opowicz, Hubert Kreft.
Zdjęcie trafiło do Bytowa kilka miesięcy
temu. Na zjazd z okazji 60−lecia ogólnia−
ka przywiozła je Bogna Kruszyńska, cór−
ka jednej z kobiet uwiecznionych na fotce.
Na odwrocie widnieje data − maj 1970 r.,
a obok spis 26 nazwisk. Brakuje nie tylko
imion, ale i nazwiska jednej z osób. Z po−
mocą przy ustalaniu imion przyszli nam
nestorzy bytowskich pedagogów − Roman
Felskowski i Józef Zieliński. − Niektórzy
Jak posadzić, a potem
dbać o własny las
Odpowiedzi na te pytania ma dostarczyæ rolnikom zainteresowanym za³o¿eniem lasu specjalne szkolenie przygotowywane przez Nadleœnictwo Bytów.
Dwudniowy kurs, który odbędzie się w
połowie lutego w Bytowie, przygotowywa−
ny jest z myślą o osobach prowadzących
gospodarstwa rolne (posiadaczach numeru
identyfikacyjnego producenta rolnego), za−
mierzających obsadzić lasem grunty
nieprzydatne rolniczo. Wbrew pozorom nie
jest to błaha sprawa. Grunty pod nasadze−
nia należy bowiem odpowiednio przygoto−
wać, zbadać zagrożenie pędrakami, do
konkretnych warunków glebowych dobrać
skład gatunkowy itp. Potem ważna jest też
prawidłowa pielęgnacja uprawy.
Zainteresowani udziałem w szkoleniu
powinni zgłosić się do 10.02. do Katarzy−
ny Głuszkiewicz z Nadleśnictwa Bytów
(tel. 059−822−60−66 w godz. 7.30 − 14.30).
Podobne szkolenia minionej jesieni
miały miejce w Osusznicy. Uczestniczyło
w nich ponad sto osób.
G.P.
22
wały w tamtych latach, a na zdjęciu ich
nie ma − dodaje R. Felskowski. Kilkoro z
nich uczyło w szkołach jeszcze przed woj−
ną, jak np. Józef Pryczkowski.
A.W.
SPORT
MISTRZOSTWA POLSKI W LA
NA ZIMOWYM OLIMPIJSKIM SZLAKU - OD CHAMONIX DO TURYNU
Jedynaczka Bo
piąta
sport to pasja
16-letni Pawe³ Pietrzak z £ubna okaza³ siê nie lada kibicem, wraz z dwoma kolegami zajmuj¹c dru¿ynowo drugie miejsce w ogólnopolskim turnieju wiedzy o zimoAngelika Cichocka z Taleksu Borzytu- wych igrzyskach olimpijskich.
chom zajê³a 5 miejsce w biegu juniorek Nie był to dla niego pierwszy konkurs wie−
dzy sportowej. W 2000 r. startował w Kwa−
na 1500 m.
27−29.01. w Spale w halowych
mistrzostwach kraju juniorów i
juniorów młodszych lekkoatlety−
kę Ziemi Bytowskiej reprezentowała jedy−
nie Angelika Cichocka. 18−letnia zawodni−
czka Taleksu Borzytuchom start na 1500
m rozpoczęła z tyłu stawki, ale potem
biegła na 3 pozycji. Niestety, początkowe
tempo było zbyt silne i Angelika po 1000 m
zaczęła tracić siły. Linię mety minęła na 5
pozycji, osiągając rezultat 4,45.64 min.
− Z miejsca Angeliki jestem zadowolony,
na medal nie było szans − ocenia trener Ja−
rosław Ścigała. − Ze względu na śnieg nie
mieliśmy możliwości lepszego przygotowa−
nia się. Poza tym do biegu na 1500 m zgło−
siło się kilka bardzo dobrych zawodniczek,
m.in. ubiegłoroczna halowa mistrzyni Pol−
ski na 800 m i mistrzyni Polski na 3000 m.
Do Spały, mimo wcześniejszych planów
nie pojechało 3 zawodników Baszty Bytów:
Jarosław Cichosz, Łukasz Fusiek i Paweł
Celep. − Jarek nie chciał jechać, bo bał się, że
nie zdąży na swoją studniówkę. Jego start
na 60 m ppł. miał się odbyć w sobotę o godz.
12.00. Do tego w piątek Łukasz skręcił nogę.
Uznałem więc, że wyjazd nie ma sensu − tłu−
maczy trener Dariusz Kutełło.
B.M.
Z Pogonią 5:2
Przebywający na obozie kondycyjnym w
Lęborku piłkarze Drutex−Bytovii w swoim
drugim meczu sparingowym wygrali z miej−
scową Pogonią 5:2 (2:1). Gole dla bytowskiej
drużyny strzelili: Rafał Soldatke − 2, Ry−
szard Mądzelewski, Mariusz Kalamaszek i
R.N.
Roman Cech.
SPORTOWY TYDZIEÑ
• Sobota 4.02. godz. 10.00 − w Gimna−
zjum w Miastku rozegrany zostanie corocz−
ny halowy turniej piłki nożnej samorządo−
wców powiatu bytowskiego.
• Niedziela 5.02. godz. 11.00 − w sali
sportowej szkoły w Czarnej Dąbrówce roz−
pocznie się turniej dzikich drużyn o Puchar
Wójta Gminy. W zawodach planowany jest
udział 8 zespołów chłopców ur. w 1990 r. i
młodszych.
• Poniedziałek 6.02., wtorek 7.02.,
środa 8.02. i czwartek 9.02. godz. 11.00 −
w sali MOSiR w Bytowie odbędą się halowe
turnieje piłki nożnej dla chłopców ur. w 19−
94−95 r. (wtorek), w 1992−93 r. (wtorek), w
1990−91 r. (środa) i w 1988−89 r. (czwartek).
kowie k. Słupska, a w ub.r. brał udział w po−
święconym letnim igrzyskom olimpijskim
turnieju ,,Od Aten do Aten”. W tym drugim,
po pomyślnym finale wojewódzkim, w półfi−
nale krajowym w Dzierżoniowie wraz z
dwoma innymi zawodnikami jako reprezen−
tacja woj. pomorskiego zajęli 4 miejsce (do
finału awansowały tylko 3 ekipy). − Nie mie−
liśmy wtedy silnej drużyny − mówi Paweł
Pietrzak. Teraz było znacznie lepiej.
W telewizyjnym ,,Sportowym Expressie”
Paweł usłyszał o turnieju poświęconym zi−
mowym igrzyskom olimpijskim. W listopa−
dzie w Wejherowie gimnazjalista z Łubna
Pawe³ Pietrzak z pucharem za dru¿ynowe zwyciêstwo w Dzier¿oniowie. Obok plecak reprezentacji Polski, który otrzyma³ w finale imprezy.
zajął drugie miejsce i wraz z kolegami z
Redy i Sztumu zakwalifikował się do półfi−
nału krajowego. Cały czas ambitny nasto−
latek wzbogacał swoją wiedzę. Jako że po−
tęgą w sportach zimowych nie jesteśmy,
trzeba było zapamiętywać nawet mało zna−
czące szczegóły związane z udziałem pol−
skich sportowców w zimowych igrzyskach
począwszy od 1948 r., bo taki był zakres te−
matyczny przewidziany dla gimnazjali−
stów.
8.01.w Dzierżoniowie reprezentacja woj.
pomorskiego spisała się rewelacyjnie i z
najlepszym wynikiem punktowym w kraju
zakwalifikowała się do finału imprezy. −
Niektóre pytania były naprawdę trudne,
np. o to, którzy z polskich skoczków skakali
w konkursie razem z Wojciechem Fortuną
w 1972 r., albo o nazwiska dwóch z trzech
narciarzy, którzy w 1976 r. wystartowali w
biegu na 50 km, ale żaden z nich go nie
ukończył − mówi P. Pietrzak.
Dwa tygodnie później w warszawskim
Centrum Olimpijskim drużyny z 6 woje−
wództw najpierw rozwiązywały test z 15
32
Medale
zdobędziemy
,,Kurier Bytowski” − Proponuję ma−
ły test. Ile dotychczas odbyło się Zi−
mowych Igrzyk Olimpijskich?
Paweł Pietrzak − (chwilę liczy) 19.
Dobrze. A ile Polacy na nich zdobyli
medali?
6.
Czy były wśród nich złote?
Wojciech Fortuna − 111 i 87,5 m.
Na tym moja wiedza o zimowych
Igrzyskach się kończy, więc zapytam
tylko jeszcze, czy w Turynie Polacy
zdobędą medale?
Myślę, że dwa. Stawiam na snowbordzi−
stki Jagnę Marczułajtis i Paulinę Ligo−
cką. Nie bez szans jest też Adam Małysz.
pytaniami, a następnie przed kamerami
Telewizji Polskiej przystąpiły do części ust−
nej. Pytania były bardzo trudne. Reprezen−
tacji woj. pomorskiego najwięcej kłopotów
sprawiły te dotyczące Międzynarodowego
Komitetu Olimpijskiego. Mimo to zajęła 2
miejsce, ustępując pola tylko zawodnikom
z woj. podlaskiego. Indywidualnie najwięk−
szą wiedzę zaprezentował Paweł Miziarski
ze Sztumu. Paweł mógł pochwalić się
Uczniowie szkoły w Łubnie biorą udział
w konkursach wiedzy o sporcie od 1996 r.
W przygotowaniach pomaga im nauczy−
ciel historii i pasjonat sportu, Zbigniew
Burek, który zresztą sam jako uczeń
przed 22 laty startował w takim konkur−
sie. − Moja rola sprowadza się do pomocy
zawodnikom w szukaniu materiałów, in−
formacji i podtrzymywaniu ich na duchu −
mówi. Z. Burek spodziewał się, że w
związku ze zbliżającym się mundialem
ogłoszony zostanie ogólnopolski konkurs
o piłkarskich mistrzostwach świata. Był o
zimowych igrzyskach.
piątym wynikiem punktowym wśród ucze−
stników drużynówki.
I choć nagrody w finale były raczej skrom−
ne, gimnazjalista z Łubna jest bardzo zado−
wolony. − Dla mnie to duża przygoda. Lubię
konkursy sportowe, są lepsze niż przedmio−
towe. W przyszłości wezmę udział w kolej−
nych, najchętniej poświęconych mojej ulu−
bionej dyscyplinie − piłce nożnej − podsumo−
wuje 16−latek.
B.M.
SPORT
KRÓTKO
• 22.01.
Kaszubia Studzienice zajęła 2
miejsce w halowym turnieju piłki nożnej w
Jezierzycach (pow. słupski). Studzienicza−
nie wygrali z Polonezem Bobrowniki 6:4,
Wybrzeżem Objazda 5:2 i miejscową Stalą
7:3 i przegrali tylko ze zwycięzcą zawodów
Swe Pol Link Bruskowo Wlk. 3:6. Najlep−
szym bramkarzem uznano Grzegorza
Wróblewskiego z Kaszubii.
• 22.01. w IV Turnieju o Puchar Prezy−
denta Wejherowa w Karate Tradycyjnym
z dobrej strony pokazali się bracia Kapi−
szkowie z Karate Klub Bytów. W kategorii
ur. w 1995−96 r. Jakub Kapiszka wygrał
kata, a w kumite był drugi. Natomiast je−
go starszy brat Bartosz w kat. młodzik (ur.
w 1993−94 r.) uplasował się na 4 pozycji w
kumite.
grali z gospodarzami 7:10.
tra Gułę z Dąbrówki II, najlepszym obroń−
cą Marka Gostkowskiego, a najlepszym
turniej tenisa stołowego z cyklu Grand bramkarzem jego kolegę z ekipy Borzytu−
Prix. Wyniki: szkoły podstawowe: dziew− chomia, Piotra Zblewskiego.
częta − 1. Paulina Bigus, 2. Weronika Trze−
• 30.01. w Łodzierzy (gm. Miastko) roze−
ciakowska − obie Półczno, 3. Daria Jaż− grano XI Halowy Turniej Piłki Nożnej
dżewska − Niedarzyno; chłopcy − 1. Bartosz Szkół Gimnazjalnych „Ferie na sportowo”.
Kapiszka − Półczno, 2. Aleksander Trapp − W stawce 6 zespołów 2 miejsce zajęło G
Bytów, 3. Dawid Gierszewski − Półczno; Studzienice. Drużyna przygotowana
gimnazja, szkoły średnie i osoby do 25 lat: przez Artura Kobiellę w grupie elimina−
dziewczęta − 1. Magdalena Kucharczyk − cyjnej wygrała z G Miastko 3:2 i G Dretyń
Bytów, 2. Magdalena Szyca − Osieki; II 11:2, w półfinale pokonała G Tuchomie
chłopcy − 1. Marcin Barniak − Borzytu− II 5:2, a w meczu o 1 miejsce grając jeszcze
raz z miastczanami przegrała 2:3. Kolejne
lokaty zajęli: 3. G Dretyń I, 4. G Tuchomie
II, 5. G Tuchomie I, 6. G Dretyń II. W dru−
żynie ze Studzienic grali: Arkadiusz So−
cha, Dawid Czaja, Michał Borzyszkowski,
Sławomir Żabiński (najlepszy strzelec za−
wodów − 12 goli), Mateusz Górny, Paweł
Gostomski i Michał Chirk.
• 28.01. w Borzytuchomiu rozegrano III
• 25.01. w Studzienicach w finale powia−
towym minipiłki ręcznej chłopców z pod−
stawówek zwyciężyła drużyna SP Łubno.
Zespół prowadzony przez Zbigniewa Bur−
ka wygrał z SP 5 Bytów 12:6, SP 1 Miastko
19:2 i SP Studzienice 16:8. Dalsza kolej−
ność: 2. SP 5 Bytów, 3. SP Studzienice, 4.
SP 1 Miastko. W zwycięskiej drużynie gra−
li: Piotr Knut, Paweł Knut, Sławomir Gimnazjalista Marcin Barniak wygra³ rywalizacjê
Hinc, Sylwester Hinc, Tomasz Minkie− w kat. do 25 lat.
wicz, Mateusz Minkiewicz, Przemysław chom, 2. Krzysztof Baumgard − Półczno, 3.
Centkowski, Rafał Mucha i Robert Na− Krzysztof Paraficz − Borzytuchom; męż−
wrocki.
czyźni 26−45 lat − 1. Andrzej Trapp, 2. Zbi−
• 25.01. w Kościerzynie w pierwszych gniew Płotek − obaj Bytów, 3. Michał Brie−
meczach rundy rewanżowej IV ligi tenisa ger − Chojnice; mężczyźni powyżej 45 lat −
stołowego ZSP Bytów pokonał miejscowe− 1. Włodzimierz Wasielewski − Słupsk, 2.
go Gryfa−Prymusa II 10:6, a UKS Jedynka Leszek Jodaniewski − Człuchów, 3. Wie−
Bytów przegrał z Gryfem−Prymusem I sław Płotek − Bytów. W turnieju udział
2:10. Punkty zdobyli: dla ZSP − Mateusz wzięło 50 pingpongistów. Następne zawo−
Megier − 3, Krzysztof Babiński − 3, Marze− dy cyklu zaplanowano na 25.02.
na Zynda − 2 i Krzysztof Paraficz − 2; dla
• 28.01. w turnieju w Trąbkach Wielkich
Jedynki − Andrzej Trapp − 1 i Marcin Bar− k. Pruszcza Gd. piłkarze Polmor Bytovii
niak − 1.
Bytów ur. w 1992 r. i młodsi zajęli 7 lokatę.
• 26.01. w Studzienicach rozegrano III Zespół trenera Rafała Łuczaka w grupie
turniej w ramach powiatowej ligi gimnaz− eliminacyjnej pokonał Wietcisię Skarsze−
jalnej w piłce ręcznej chłopców. Wygrała wy 2:0 i przegrał z Potokiem III Pszczółki
go drużyna Orzeł−Hermes Kołczygło− 1:3, a następnie w grupie drużyn wal−
wy/Łubno, która pokonała Błyskawicę czących o miejsca 5−8 wygrał z Potokiem I
Studzienice 13:10, Trops Lipnica 19:14, 7:0 oraz doznał porażek z Pomezanią Mal−
Zryw Parchowo 20:15 i Stolema Tuchomie bork 2:4 i z Polonią Gdańsk 1:2. Turniej z
11:10. Kolejne miejsca zajęli: 2. Studzieni− udziałem 12 ekip wygrała Wisła Tczew,
ce, 3. Lipnica, 4. Parchowo, 5. Tuchomie. która wyprzedziła Bałtyk Gdynia tylko
Skład zwycięskiej drużyny prowadzonej korzystniejszą różnicą bramek.
przez Tomasza Witka: Łukasz Gołuński
• 29.01. w I turnieju Bytowskiej Amator−
(najlepszy strzelec turnieju − 28 bramek), skiej Ligi Siatkówki w Borowym Młynie
Rafał Kędra, Mariusz Kalicki, Jarosław zagrały tylko 3 zespoły. Oto wyniki me−
Pepliński, Krzysztof Pałubicki, Jacek Ku− czów: Zawisza Borzytuchom − UKS Gwiaz−
kliński, Adrian Witkowski, Ireneusz Wir− da Borowy Młyn 2:0 (25−19, 25−23), PTU
kus, Piotr Groch, Łukasz Sznejkowski, Bytów − UKS Gwiazda 2:0 (25−22, 25−23),
Dominik Jereczek i Wojciech Franc. Po 3 PTU − Zawisza 2:1 (25−17, 26−28, 15−13).
turniejach z kompletem 12 zwycięstw pro−
• 29.02. w sali sportowej w Kołczygło−
wadzi Orzeł−Hermes.
wach z udziałem 6 zespołów rozegrano mi−
• 27.01. w Debrznie w półfinale wojewó−
dzkim minipiłki ręcznej SP Łubno zajęła 2
miejsce. Chłopcy z Łubna wygrali z SP 9
Słupsk 12:6 i SP Potęgowo 12:9 oraz prze−
• 31.01 w Łodzierzy odbył się tradycyjny
feryjny turniej piłki ręcznej gimnazjali−
stek. Wyniki: G Tuchomie − G Miastko
12:3, G Tuchomie − G Kępice 9:5, G Tucho−
mie − G Łubno 5:6, G Łubno − G Kępice 5:5,
G Miastko − G Łubno 3:8. G Kępice − G
Miastko 14:2. Kolejność: 1. G Łubno, 2. G
Tuchomie, 3. G Kępice, 4. G Miastko. W
zwycięskim zespole prowadzonym przez
Zbigniewa Burka grały: Agnieszka Wa−
bik, Paulina Wabik, Paulina Pruszak,
Wioletta Kozieł, Ada Hinc, Ewelina Re−
szka, Magdalena Jakrzewska, Justyna
Ostrowska, Emilia Kulas i Magdalena
Ciemińska.
• W Bytowie na 2−tygodniowym obozie
szkoleniowym przebywa 21−osobowa ka−
dra województwa młodzików w badminto−
nie. Młodzi sportowcy zostali zakwate−
rowani w internacie OSW, a trenują w sali
sportowej „dwójki”. Razem z nimi w zaję−
ciach uczestniczy kilkuosobowa grupa
zawodników ULKS U−2 Lotka, prowa−
dzonego przez Jerzego Saldata.
• Wojciech Kwasigroch, 17−letni piłkarz
Bytovii Bytów, do końca sezonu 2005/2006
został wypożyczony do grającego w Po−
morskiej Lidze Juniorów Gryfa 95 Słupsk.
• Prawie 800 kuponów wpłynęło od Czy−
strzostwa gminy Borzytuchom w halowej
piłce nożnej. Zwyciężyła Dąbrówka II telników „Kuriera” na 14. Plebiscyt na
przed Borzytuchomiem i Osiekami. Naj− Najlepszych Sportowców i Trenerów Gmi−
lepszym piłkarzem zawodów wybrano Pio− ny Bytów w 2005 r.
33
SPORT
DRUTEX-BYTOVIA BYTÓW ROZPOCZÊ£A OBÓZ SZKOLENIOWY
Rozpoznanie sparingiem
Zwyciêsk¹ gr¹ kontroln¹ z Gryfem Wejherowo pi³karze Drutex-Bytovii Bytów rozpoczêli 12-dniowe zgrupowanie kondycyjne. Oprócz mnóstwa treningów w tym
czasie czekaj¹ ich jeszcze 3 sparingi.
GRYF WEJHEROWO − DRUTEX−BYTOVIA 1:3
DRUTEX-BYTOVIA BYTÓW: D. Misiura - R.
M¹dzelewski, T. Mielewczyk, R. Sandak, M. Maciejewski, T. Mach, M. Kalamaszek, P. £apigrowski, A. Kobiella, K. Bryndal, P. Spryszyñski oraz K.
Szymlek, D. Litwiñski, K. Wolski, £. K³¹czyñski, M.
Semeniuk, K. Paraficz, R. Soldatke, M. Œmigiel, £.
Dziki, B. Osiñski.
skiego (18), Mateusza Śmigiela (18) oraz Łu− BRAMKI: 0:1 P. £apigrowski (35), 0:2 P. £apigrowski
(49), 0:3 R. Soldatke (77).
kasza Dzikiego (16).
Na dobrze przygotowanym do gry boisku
Tego dnia bytowskich piłkarzy w Lęborku
lepiej radzili sobie bytowiacy, prowadząc
czekał jeszcze aerobic, a po kolacji sauna.
do przerwy po strzale Piotra Łapigrowskie−
Od poniedziałku zawodnicy codziennie ćwi−
go. Ten sam zawodnik w 49 min po rzucie
czą 2 razy − w terenie i na sali gimnastycznej
rożnym zdobył drugiego gola. Później gra
lub w siłowni. Dochodzą do tego poranne po−
gadanki na temat taktyki. Na niektóre dni
trener zaplanował aerobic, na inne pływal−
nię. Ponadto piłkarze będą korzystać z sau−
ny i masażu.
− W zgrupowaniu aktualnie uczestniczy 25
piłkarzy. Brakuje tylko Zbigniewa Oblizaj−
ka i Dawida Misiury, którzy muszą jeszcze
uregulować swoje sprawy zawodowe i do−
łączą do nas oraz Tomka Ciersona, którego
czeka zabieg kolana, ale w części treningów
będzie mógł brać udział − powiedział nam w
poniedziałek 30.01. W. Walkusz, dodając, że
bardzo się cieszy, że razem z seniorami po
raz pierwszy trenuje liczna grupa juniorów
Bytovii (oprócz tych, którzy grali w sparingu
w Wejherowie, także bramkarz Krzysztof
W pierwszym swoim meczu w Drutex-Bytovii z bardzo dobrej strony zaprezentowa³ siê 21-letni Tomasz
Oleszkiewicz).
Mach (przy pi³ce).
Podczas zgrupowania zaplanowano jesz−
trener Waldemar Walkusz wypróbował aż 20 się wyrównała, a po jednym ze strzałów go− cze 3 sparingi: w środę Drutex−Bytovia za−
zawodników, w tym 7 debiutantów: nowo po− spodarzy bytowiaków wyręczyła poprze− grała z lęborską Pogonią (wynik podajemy
zyskanego z Arki II Gdynia, Tomasza Macha czka. W 77 min Drutex−Bytovia po akcji na str. 32), w sobotę 4.02. pojedzie do Gdań−
oraz wprowadzonych po przerwie juniorów grających w ataku R. Soldatke i K. Parafi− ska na mecz z Lechią, a dzień później zagra
Rafała Soldatke (19 lat), Marcina Semeniuka cza uzyskała trzecią bramkę. Honorowy gol w Łęczycach z Zenitem.
(19), Krzysztofa Paraficza (18), Bartosza Osiń− dla Gryfa padł w samej końcówce sparingu.
B.M.
W sobotę 28.01. rano piłkarze za−
meldowali się w Zespole Szkół nr 3
w Lęborku, gdzie zaplanowano
zgrupowanie, a kilka godzin później byli już w
Wejherowie na obiekcie miejscowego Gryfa. W
pierwszym w tym roku sparingu z trzecią dru−
żyną jednej z grup gdańskiej klasy okręgowej
46. HALOWY TURNIEJ TRAMPKARZY IM. STANIS£AWA FIGASA
20 piłek dla U−2
U-2 Gwiazdy i U-2 Galaktyczni Bytów zajêli dwa pierwsze miejsca w fina³owym
turnieju w Koszalinie.
27.01. w
koszalińskiej
hali Gwar−
dia w finale tradycyj−
nego turnieju tram−
pkarzy, zorganizo−
wanego pod patrona−
tem ,,Głosu Pomo−
rza”, w grupie 10−let−
nich i młodszych
chłopców
zagrały
dwie drużyny szkółki
piłkarskiej
prowa−
dzonej przy SP 2 w
Bytowie. Mecze były
bardzo zacięte, ale po
przedostatnim spot− Po wygraniu bytowskiej Ligi Minimistrzów (zdjêcie z tej imprezy) Gwiazdy w
kaniu, w którym U−2 Koszalinie siêgnê³y po kolejny sukces.
34
WYNIKI
Gryf 95 S³upsk - Szerszenie SP 1 Po³czyn Zdrój
2:1, U-2 Galaktyczni Bytów - U-2 Gwiazdy Bytów
1:3, Gryf 95 - U-2 Gwiazdy 1:1, U-2 Galaktyczni Szerszenie SP 1 1:1, Gryf 95 - U-2 Galaktyczni
0:2, U-2 Gwiazdy - Szerszenie SP 1 0:1.
1. U-2 Gwiazdy
2. U-2 Galaktyczni
3. Szerszenie SP 1
4. Gryf 95
3
3
3
3
4
4
4
4
4-3
4-4
3-3
3-4
1-1-1
1-1-1
1-1-1
1-1-1
Galaktyczni wygrali z Gryfem 95 Słupsk,
bytowiacy mogli być prawie pewni, że za−
jmą w zawodach dwa pierwsze miejsca.
Wystarczyło, żeby Gwiazdy na zakończe−
nie imprezy zremisowały lub przegrały
tylko 0:1. Zwycięzcy Ligi Minimistrzów
plan minimum wykonali i mogli cieszyć się
z wygrania turnieju. Najlepszym strzel−
cem całej imprezy był Artur Wojach z U−2
Gwiazdy.
− Uważam, że obie nasze drużyny zapre−
zentowały się bardzo dobrze − grają i wygry−
wają. Cieszę się też z 20 piłek treningowych,
jakie otrzymaliśmy − podsumowuje trener
młodych bytowskich piłkarzy, Cezary Ko−
łakowski.
B.M.
SPORT
GRAND PRIX BYTOWA W TENISIE STO£OWYM
To już dwudziesty rok
W zawodach otwieraj¹cych jubileuszow¹ XX edycjê Grand Prix Bytowa w sali sportowej MOSiR-u zagra³o 39 tenisistów. Zwyciêzców ca³ego cyklu poznamy w maju.
W niedzielę 29.01. pingpongiści
rozpoczęli turniej od uczczenia
chwilą ciszy pamięci ofiar tragi−
cznej katastrofy budowlanej w Katowicach.
Po momencie zadumy i refleksji rozpoczęła
się zacięta sportowa walka. Przy stołach, z
których część zapewne pamięta początki
mającej 2−letnią metrykę imprezy, we wszy−
stkich kategoriach prym wiedli faworyci.
Wśród 8 kobiet, które klasyfikowano w for−
mule open, niepo−
konaną była gim−
nazjalistka Angeli−
ka Buczkowska z
Gwiazdy Borowy
Młyn. Podopieczna
Romana Reszki w
finale spotkała się
z koleżanką klubo−
wą, Lucyną Trze−
biatowską. W wal−
ce o ostatnie miej−
sce na podium We−
ronika Wałdoch z
Konarzyn pokona−
ła rówieśniczkę z
Gimnazjum w Na−
kli.
W
najliczniej−
szej, 17−osobowej
stawce juniorów
(chłopcy ur. w 1989
Zbigniew P³otek z powodzeniem ³¹czy rolê zawodnika i g³ównego organi- r. i młodsi) faworyt
zatora cyklu Grand Prix.
Marcin Barniak z
NOWE SZATY BASZTY
Promocja na rowerze
Kolarze Baszty Bytów maj¹ nowe 4-czêœciowe stroje. Obok
logo i nazwy klubu na koszulkach i spodenkach pozosta³o
jeszcze miejsce na napisy reklamowe sponsorów.
Od wiosny kolarze Baszty
występować będą w no−
wych niebiesko−białych
strojach nawiązujących do barw
klubowych. − Wreszcie każdy z za−
wodników będzie mieć komplet−
ny strój, na który składają się
koszulki z długim i krótkim
rękawem oraz spodenki o
dwóch długościach noga−
wek. Teraz na różnych
imprezach w kraju, a
nawet za granicą bę−
dziemy mogli pre−
zentować się jako je−
dnolita grupa pro−
mująca klub i mia−
sto, a przy okazji mog−
Tak prezentuj¹ siê nowe stroje kolarzy Baszty. Projekt
graficznie opracowa³ Bogdan Adamczyk, podpatruj¹c
kostiumy zawodowych grup kolarskich.
35
WYNIKI
Kobiety - 1. Angelika Buczkowska, 2. Lucyna Trzebiatowska - obie Gwiazda Borowy M³yn, 3. Weronika
Wa³doch - G Konarzyny, 4. Marta Strojk - G Nakla.
Juniorzy - 1. Marcin Barniak - UKS Jedynka, 2. Jaros³aw Mras - Technikum Informatyczne Lêbork, 3.
Krzysztof Baumgard - LO Bytów, 4. Mateusz Wajs - G
Nakla.
Seniorzy - 1. W³odzimierz Wasielewski - S³upsk, 2.
Andrzej Trapp - UKS Jedynka, 3. Zbigniew P³otek, 4.
Ryszard Klepaczko - obaj TKKF Radoœæ Bytów.
Borzytuchomia, reprezentujący IV−ligową
Jedynkę, obawiał się jedynie Jarosława
Mrasa z Lęborka. − Trochę mnie zmartwiło,
że trafiłem na niego w losowaniu już w
pierwszym meczu, ale poszło dość gładko −
mówił po wygranej M. Barniak. Mimo po−
rażki lęborczanin doszedł do finału, w któ−
rym czekał na niego borzytuchomski gim−
nazjlista, ale i tym razem M. Barniak był
lepszy.
W gronie 14 seniorów kolejny raz w by−
towskiej imprezie zwyciężył Włodzimierz
Wasielewski ze Słupska, pokonując w fina−
le grającego z unieruchomioną nogą An−
drzeja Trappa z Jedynki.
− Nasze zawody, po szachowym turnieju
miast kaszubskich oraz Biegu Gochów, to
najstarsza impreza organizowana w Byto−
wie. Cieszę się, że na tej sali spotykamy się
już po raz dwudziesty, a także z tego, że w
nasze ślady poszli działacze z Borzytucho−
mia i Borowego Młyna organizując podob−
ne turnieje − dzielił się z nami refleksjami
Zbigniew Płotek, główny organizator cyklu
firmowanego przez ognisko TKKF Radość.
K.B.
libyśmy reklamować także nasze bytowskie
firmy − mówi zadowolony trener Tomasz
Natkaniec.
Wzorując się na innych klubach i gru−
pach zawodowych Baszta chciałaby wolne
miejsce na koszulkach i spodenkach wyko−
rzystać jako miejsca reklamowe.
Na niektórych strojach znajdą się
loga aktualnych sponsorów
sekcji, inne są jeszcze
wolne. − Za nie−
zbyt wygó−
rowaną
opłatą
ustaloną
w umowie
sponsor−
skiej nie tyl−
ko umieści−
my zapropo−
nowane na−
pisy bądź firmowe logo, ale
także przez cały sezon zape−
wnimy reklamę medialną, bo−
wiem wybrany zawodnik
startowałby z licencją obej−
mującą również nazwę firmy.
Wszystkich zainteresowanych
taką formą promocji zaprasza−
my do naszego klubu − zachęca T.
Natkaniec.
K.B.
SPORT
MISTRZOSTWA ŒWIATA W KOLARSTWIE PRZE£AJOWYM
89 s od Verveckena
- Udowodni³em, ¿e wbrew niektórym opiniom mój tytu³ mistrza Polski nie by³
przypadkowy - mówi bytowiak Marek Cichosz, który w holenderskim Zeddem zaj¹³ 16 miejsce w wyœcigu elity.
Świeżo upieczony mistrz Pol−
WYNIKI
ski pojechał na odbywające się
Elita (seniorzy) - 1. Erwin Vervecken, 2. Bart Wel28−29.01. mistrzostwa świata w
lens - obaj Belgia, 3. Francis Mourey - Francja, 16.
nie najlepszym nastroju. − Prawie 3 tygo− Marek Cichosz, 31. Dariusz Gil, 43. Mariusz Gil dnie nie miałem kontaktu z rowerem. Naj− wszyscy Polska.
pierw walczyłem z chorobą, a potem w jeź− Orlicy - 1. Zdenek Stybar - Czechy, 38. Micha³ Werdzie przeszkodziły mi mrozy i oblodzone stak - Polska.
trasy. Pozostał tylko trening na postawio− Juniorzy - 1. Boy van Poppel - Holandia, 10. Sylwenych w domowej piwnicy rolkach, ale to nie ster Janiszewski, 38. Tomasz Domaga³a, 45. Piotr
Antkowiak, 50. Konrad Jasik, 61. Pawe³ Szczepaniak
to. Czułem, że miałem braki w nogach. Do−
- wszyscy Polska.
brze, że wspierała mnie żona − mówi Marek
Cichosz. Bytowiak nie liczył więc na więcej wzrosło i zostałem nieco z tyłu, jadąc w
niż na miejsce w czwartej dziesiątce, tym 4−osobowej grupce na 14 miejscu. Na doda−
bardziej że na starcie został ustawiony do− tek, na 2 rundy przed końcem z głodu odcię−
piero w czwartym rzędzie. −
Trasa była szybka, zmrożona,
ale wymagająca też dobrej te−
chniki, bo naszpikowana li−
cznymi śliskimi zakrętami,
schodami i sztucznymi prze−
szkodami. Zyskać można było
na stromym podbiegu, ale na
to trzeba było być bardzo moc−
nym. W tej sytuacji najważ−
niejszy był start − przybliża
specyfikę wyścigu M. Cichosz.
Po pokonaniu kilkusetme−
trowego dojazdu szeroką szosą
Markowi udało się przedrzeć
do przodu i na rundę wyjechał
jako najlepszy z trójki Pola−
ków na końcu drugiej dziesiąt−
ki. Potem zaczął wyprzedzać
kolejnych rywali. − Nawet nie
Bytowiak Marek Cichosz, aktualnie je¿d¿¹cy w barwach
wiedziałem, że na 3 okrążeniu
Paged Scout Czêstochowa, w mistrzostwach œwiata zaj¹³ 16
[wyścig liczył 9 rund − przyp.
miejsce.
red.] jechałem w czołowej gru−
pie i dopiero po kamerach telewizyjnych zo− ło mi prąd, zapaliły się wszystkie lampki
rientowałem się, że dołączyłem do głó− kontrolne i nie miałem już sił na pościg −
wnych faworytów. Niestety, potem tempo opowiada o chwilach słabości 27−letni za−
wodnik. Dopiero z komunikatu końcowego
Bytowiacy w przełajowych
bytowiak dowiedział się, że na metę przyje−
chał na 16 miejscu, tracąc do mistrza 1,29
mistrzostwach świata
1991 - Gieten (Holandia) - Andrzej Kaiser - 13 miejsce min. Jego postawa bardzo ucieszyła trene−
w kategorii juniorów; 1993 - Corva di Azzano Decino ra kadry Jana Antkowiaka i prezesa PZKol
(W³ochy) - Rados³aw Czapla - 33 w wyœcigu juniorów; Wojciecha Walkiewicza, którzy gratulo−
1994 - Koksijde (Belgia) - R. Czapla - 19 wœród juniowali bytowskiemu kolarzowi bez końca.
rów; 1995 - Eschenbach (Szwajcaria) - A. Kaiser - 18 w
− Jestem bardzo zadowolony z tego startu.
rywalizacji orlików (zawodnicy do 23 lat); 1996 - MonWe wcześniejszych wyścigach z zawodnika−
treuil k. Pary¿a (Francja) - Grzegorz Bodnar - 16 w kat.
mi z podium przegrywałem nawet i 5 min.
juniorów; 1997 - Monachium (Niemcy) - R. Czapla - 27
w gronie orlików; 1998 - Middelfart (Dania) - G. Bodnar Gdyby nie ta przerwa, walczyłbym o miej−
sce w pierwszej dziesiątce. Udowodniłem,
- 35 w wyœcigu orlików; 1999 - Spisska Teplica k. Popradu (S³owacja) - G. Bodnar - 24 i Marek Cichosz - 25 w że wbrew niektórym opiniom mój tytuł mi−
rywalizacji orlików, R. Czapla nie ukoñczy³ wyœcigu sestrza Polski nie był przypadkowy − mówi by−
niorów; 2001 - Tabor (Czechy) - Aleksandra Zabrocka
towiak Marek Cichosz, który w holender−
- 28 w kat. kobiet, M. Cichosz - 13 w klasyfikacji orlików,
skim Zeddem zajął 16 miejsce w wyścigu
R. Czapla - 31 w wyœcigu seniorów; 2002 - Zolder (Belelity. − Ogólnie cały sezon przełajowy był
gia) - £ukasz Mudyn - 27 w kat. juniorów, R. Czapla dla mnie udany, bo uzyskałem to, co zapla−
35 wœród seniorów; 2003 - Monopoli (W³ochy) - S³awonowałem − podsumowuje M. Cichosz.
mir Pituch - 19 w gronie juniorów; 2006 -Zeddem (HoK.B.
landia) - M. Cichosz - 16 w kategorii seniorów.
36

Podobne dokumenty

Kurier 686 - Kurier Bytowski

Kurier 686 - Kurier Bytowski osobę, która posiada czy. Nie kryje jednocześnie, że wśród po− odpowiednie kwalifika− wodów zwolnienia są zarzuty, o których cje i wymagany staż, a pisaliśmy już na początku ub.r. − Układ do tego b...

Bardziej szczegółowo

Kurier 688 - Kurier Bytowski

Kurier 688 - Kurier Bytowski zastrzeżeń, dlatego nie wszczęto szerszej kontroli − tłumaczy Czesław Żurawicki, na− czelnik wydziału zdrowia i spraw społe− cznych w bytowskim starostwie. Uwag do pracy osoby obsługującej prosekto...

Bardziej szczegółowo