Kurier 685 - Kurier Bytowski
Transkrypt
Kurier 685 - Kurier Bytowski
Czy powiat zjedzą szpitalne DŁUGI? Starostwo nie radzi sobie z ci¹gle narastaj¹cymi d³ugami powiatowej s³u¿by zdrowia. £¹cznie d³ug likwidowanego szpitala w Miastku i Szpitala Powiatu Bytowskiego siêga 42 mln z³. To niemal tyle, ile wynosi ca³y roczny powiatowy bud¿et! 23 mln zł długu ciąży na szpitalu w Mia− stku, którym w ciągu niespełna półtora roku zarządza już trzeci likwidator. Nie− wiele lepszy bilans (19 mln zł do zapłace− nia) ma Szpital Powiatu Bytowskiego ze swoimi placówkami w Bytowie i Miastku. − Jeżeli skończę likwidację, wszyscy wie− rzyciele i komornik rzucą się na majątek powiatu − nie owijał w bawełnę 26.01. na sesji Rady Powiatu likwidator Wiktor Usik. Taki scenariusz oznaczałby kata− strofę dla finansów samorządu. − Nie za− spokoję wszystkich wierzycieli, bo różnica między pasywami i aktywami wynosi 15 mniej połowy, ale trzeba to załatwiać w Warszawie − mówił starosta. M. Świon− tek−Brzeziński wierzy też, że uda się obni− żyć zobowiązania wobec wierzycieli cywil− no−prawnych. − Możemy negocjować tak, mln zł − mówił otwarcie W. Usik. Twierdził jedno− cześnie, że w procesach sądowych może maksy− malnie odzyskać 8 mln należności. Co z 15 mln zł zrobi powiat? Starosta Michał Świontek−Brze− ziński widzi szansę w roz− mowach z ZUS−em, które− mu likwidowany szpital winny jest z odsetkami 14 mln zł. − Istnieje możli− wość umorzenia co naj− Wed³ug pobie¿nych szacunków w tym roku powiatow¹ kasê obci¹¿y ok. 3-milionowy d³ug. Jak samorz¹d da sobie z nim radê? jak robiliśmy to w nowym szpitalu powia− towym − uważa. Oczywiście można też sprzedać część nieruchomości w Miastku. Ale w starostwie rozważa się jeszcze jedną możliwość − przesunięcie terminu końca likwidacji (na razie jest to wrzesień br.). Tę decyzję jednak musiałby zaakcep− tować wojewoda. − Poza tym niewykluczo− ne, że wierzyciele zaskarżyliby taką uchwałę − uważa Czesław Żurawicki, na− czelnik wydziału zdrowia starostwa. Jed− no jest pewne − nad powiatem zebrały się czarne chmury. P.C. Nasz komentarz str. 13 AKTUALNOŚCI Najpierw balkon, potem scena Nowy system przeciwpo¿arowy, a w maju renowacja drewnianego tarasu. Niewykluczone, ¿e w tym roku bytowski zamek zyska te¿ now¹ scenê. − Po ostatniej kontroli przeciwpożarowej we wrześniu ub.r. zalecono nam montaż sytemu alarmowego połączonego ze stra− żą − mówi Roman Szymański, zarządca Kompleksu Zamkowego. Dotychczas bezpieczeństwa naszej warowni strzegł jedynie wewnętrzny system alarmowa− nia. 260 czujek umieszczonych we wszys− ze świec w czasie imprez w restauracji − mówi R. Szymański, dodając, że jeszcze w ub.r. wymieniono węże do hydrantów. Wszystko kosztowało 30 tys. zł. W tym roku czeka nas jeszcze kapitalny remont tarasu zamkowego. − Drewniana konstrukcja była atrakcją, ale ostatnio stanowi zagrożenie − przyznaje R. Szy− mański. Wiosną gmina przekaże drewno z lasu komunalnego, a Urząd Mar− szałkowski prawdopodobnie 20 tys. zł na wykonanie prac. − Konstrukcja zostanie od− tworzona w identycznym stylu. Po remoncie otworzymy zamknięty dziś dla zwiedza− jących balkon − mówi R. Szymański. Nowy system alarmowy na zamku przekazuje sygna³ bezpoœrednio do stra¿aków. W maju wymieniona zostanie konstrukcja drewnianego zamkowego balkonu. tkich pomieszczeniach zamku połączo− nych było z dyżurką. Dopiero po spraw− dzeniu czy sygnał zarejestrowany przez detektory nie był fałszywym alarmem, pracownik miał informować straż pożar− ną. Teraz taki sygnał trafi do nowej cen− tralki, ale po kilku minutach automaty− cznie zostanie przesłany drogą radiową do komendy straży pożarnej. − Te 4 minu− ty to czas dla pracownika na weryfikację alarmu − wyjaśnia kapitan Krzysztof Ry− chter, naczelnik wydziału kontrolno−roz− poznawczego w Komendzie Powiatowej PSP w Bytowie. Nowy system ma być też bardziej precyzyjny, co pozwoli uniknąć fałszywych alarmów. − Czasami czujki reagowały na uderzenie pioruna czy dym Jeżeli gmina znacząco wesprze zamek, dziedziniec zyska coś jeszcze. Chodzi o nową scenę, która miałaby zastąpić szpetną konstrukcję z brezentowym bal− dachimem. Rozmowy na ten temat trwają już kilka lat. Dotąd przeszkodą były nie tylko pieniądze. − Konserwator zabytków sprzeciwiał się stałej scenie − mówi Leszek Neubauer, architekt miejski. Jednak ostatnio konserwator zmienił zdanie, przystając wstępnie na szkic L. Neubaue− ra. Projekt odwołuje się w stylu do pawilo− nu rycerskiego wykonanego w całości z drewna. − Trwa opracowanie map. Potem zlecimy wykonanie projektu w oparciu o zaakceptowany wstępnie szkic − mówi L. Neubauer. P.C. 3 W kilku s³owach Ú Urząd Miejski w Bytowie informu− je, że w 2006 r. podlegają wymianie do− wody osobiste wydane w latach 1992− −1995, a w 2007 r. dowody wydane w la− tach 1996−2000 r. Warto o tym pamię− tać, bo od 2008 r. wszelkie sprawy bę− dziemy mogli załatwiać wyłącznie na podstawie nowych dokumentów. Wnio− sek o ich wymianę można pobrać na stronie Biuletynu Informacji Publi− cznej UM bądź w pokoju nr 7 w Urzę− dzie Stanu Cywilnego. Koszt nowego dokumentu to 30 zł. Ú Ze wstępnej hipotezy dr. Aleksan− dra Piwka z Politechniki Gdańskiej wynika, że przyczyną skruszenia za− prawy w starych fundamentach na pl. Garncarskim mogła być zbyt wysoka temperatura powietrza w czasie wyko− nywania prac. Przy jednoczesnym bra− ku polewania wodą zaprawa mogła mieć zbyt mało wilgoci, by należycie związać. Wkrótce do Bytowa przyje− dzie rzeczoznawca z uprawnieniami z ministerstwa kultury, który zweryfi− kuje tę hipotezę. W Urzędzie Miejskim na razie nie ustalono, kto poniesie ko− szty napraw na placu. Ú Ministerstwo Rozwoju Regionalne− go w ramach programu Phare Project Pipeline zleci i zapłaci za przygotowa− nie dokumentacji zagospodarowania śródmieścia Bytowa. Projekt zakłada− jący m.in. przebudowę ulic, budowę parkingów i kanalizacji deszczowej szacowany na 2,3 mln zł z pomocą mi− nisterstwa uzupełniony zostanie o tzw. studium wykonalności. Dzięki temu gmina będzie mogła ubiegać się o fun− dusze unijne z puli 2007−2013 na reali− zację zadania. Ú Do 1.03. można zgłaszać swoje nie− ruchomości do XIII edycji konkursu „Piękna Wieś” organizowanego pod pa− tronatem marszałka województwa i wojewody pomorskiego. Do złożonego z etapów: gminnego, powiatowego i wo− jewódzkiego konkursu można zgłaszać zagrody rolnicze, nierolnicze i całe wsie (z wykluczeniem siedzib gmin). Dekla− racje o przystąpieniu do konkursu można pobierać w urzędach gmin. Ú Ponad 40 rolników z naszego powia− tu wzięło udział w ubiegłotygodniowym spotkaniu w starostwie poświęconemu produkcji mlecznej. Organizator, firma „Arkta Foods”, proponowała skup mle− ka w cenie 1 zł za litr. Mówiono także o ograniczeniach związanych z kwotą mleczną przyznaną naszemu krajowi przez Unię. Już dziś jest ona wyczerpa− na, co oznacza, że nasi rolnicy nie mają co liczyć na rozwinięcie produkcji. AKTUALNOŚCI Na wysięgniku znaczy bezpieczniej 1 mln z³ ma kosztowaæ podnoœnik, do zakupu którego namawia bytowskie samorz¹dy Lech Chrostowski, komendant powiatowy Pañstwowej Stra¿y Po¿arnej. Choć komendant przekonywał indywi− dualnie samorządowców już wcześniej, 1.02. wykorzystał do tego jeszcze spotka− nie podsumowujące pracę strażaków w 2005 r. Jednym z jego punktów była bo− wiem prezentacja nowoczesnego wozu pożarniczego wyposażonego w drabinę teleskopową i wysięgnik hydrauliczny z koszem ratowniczym. Na pokaz przyje− chał właśnie taki wóz z Kościerzyny, który od 3 lat służy tamtejszym straża− kom. − 500 tys. zł obiecała nam Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożar− nej. Drugą połowę musimy uzbierać sa− mi − mówił aspirant sztabowy Stefan Pi− tuch, zastępca komendanta powiatowe− go PSP w Bytowie. Wstępną deklarację wsparcia zakupu samochodu kwotą 230 tys. zł już złożył starosta bytowski. Po 50 tys. zł mają dołożyć samorządy w By− towie i Miastku. − Prowadzone są też rozmowy z przedstawicielami pozo− stałych 8 samorządów gminnych, które mają przeznaczyć na ten cel po 10 tys. zł − mówi S. Pituch. Nowy zakup miałby zastąpić stary sa− mochód wyposażony w drabinę, pracu− jący w Bytowie od prawie 30 lat. − Jest już bardzo wysłużony. Nie nadaje się do prowadzenia sprawnej akcji gaśniczej. Za każdym razem, gdy trzeba zmienić pozycję drabiny, strażak musi zejść na KRONIKI 28.01. w Kołczygłowach patrol poli− cji zatrzymał pijanego rowerzystę. 41−letni mieszkaniec wsi podczas le− gitymowania znieważył funkcjona− riuszy. 30.01. podczas kontroli drogowej bytowscy funkcjonariusze zatrzyma− li poszukiwanego od września za oszustwa mieszkańca Wieliczki. Te− go samego dnia mężczyzna został od− transportowany do Krakowa. 30.01. zgłoszono, że w okresie od 27 do 30.01. z baku zaparkowanego przy ul. Przemysłowej w Bytowie samocho− du ciężarowego skradziono 140 litrów oleju napędowego wartości 523 zł. ziemię. Tego problemu nie będzie w no− wym wozie − przekonuje S. Pituch i doda− je, że to nie jedyna korzyść, bo nowy wóz będzie mógł być też wykorzystywany do innych zadań. − Np. do usuwania śniegu z niedostępnych części da− chu − zachwala zastępca komen− danta. Nowy sprzęt miałby trafić do bytowskich strażaków w listopa− dzie. Jego przekazanie uświet− niłoby uroczystość 60−lecia by− towskiej straży pożarnej. W.R. 1.02. przed siedzib¹ KP PSP w Bytowie samorz¹dowcy mieli okazjê porównaæ mo¿liwoœci dwóch wozów drabinowych - starego i nowego. Pobili za uwagę Bytowski policjant zosta³ dotkliwie pobity przez dwóch mê¿czyzn, którym wczeœniej zwraca³ uwagê, aby nie za³atwiali potrzeb fizjologicznych w miejscu publicznym. Do zdarzenia doszło w środę 25.01. na ul. Pochyłej w Bytowie. Gdy policjant wracał z pracy swoim samochodem, za− uważył dwóch mężczyzn, którzy załat− wiali potrzebę fizjologiczną. Funkcjo− nariusz będący po służbie zatrzymał się, zwrócił im uwagę i odjechał. − Gdy wjechał na podwórko przy domu, w któ− rym mieszka, ci sami mężczyźni napad− li na niego. Uderzając pięściami w twarz, przewrócili policjanta na ziemię i zaczęli go kopać − relacjonuje przebieg 4 zdarzenia nadkomisarz Stanisław Tempski, naczelnik sekcji prewencji Komendy Powiatowej Policji w Byto− wie. Funkcjonariusze zadziałali szybko. Je− den ze sprawców pobicia został ujęty je− szcze tego samego dnia, drugi nazajutrz. 27.01. sąd zastosował wobec nich trzy− miesięczny areszt. Mieszkańcy Bytowa, Piotr S. i Adam T., będą odpowiadać za czynną napaść na policjanta. W.R. AKTUALNOŚCI Komendant pochwalił 5 policjantów z powiatu bytowskiego dosta³o awanse, a 18 nagrody pieniê¿ne z r¹k nadinspektora Janusza Bieñkowskiego, komendanta wojewódzkiego policji. 31.01. komendant wojewódzki odwie− dził Kościerzynę, Kartuzy i Bytów, czyli trzy komendy powiatowe, które wypadły najlepiej w wojewódzkim rankingu. − Okazuje się, że małe jednostki takie jak wasza, mogą również sprawnie funkcjo− nować, choć pracy nie brakuje. Przykła− dem może być szybkie ujęcie sprawcy za− bójstwa, do którego doszło kilka dni temu na waszym terenie − mówił do bytowskich funkcjonariuszy. − Tak dobre wyniki już na po− czątku roku mogą wró− żyć w przyszłości zajęcie pierwszego miejsca − do− pingował J. Bieńkowski. Ale słowa i uścisk ręki nie były jedynym po− dziękowaniem za dobrą pracę. Kilkunastu poli− cjantów otrzymało na− grody pieniężne, inni awanse. Komendant obiecał też nowe kom− putery dla bytowskiej 6 policjantom, którzy przyczynili siê do szybkiego ujêcia sprawcy komendy, które zostaną zabójstwa w T¹gowiu, komendant wojewódzki policji wrêczy³ na- kupione za pieniądze z grody pieniê¿ne. Unii. W.R. 5 Na stopień młodszego aspiranta awansowali Tomasz Kurkul i Adam Zwara, na stopień sierżanta: Paweł Jelonek, Mariusz Mikołajewski, Rados− ław Rudnik. Nagrody pieniężne komendanta wojewódzkiego policji w Gdańsku otrzymali: nadkomisarz Marek Mazur, aspirant sztabowy Roman Krakowiak, młodszy aspirant Tomasz Kurkul. Nagrody pieniężne komendanta wojewódzkiego policji w Gdańsku za szybkie ujęcie sprawcy zabój− stwa w Tągowiu otrzymali: aspirant sztabowy Marek Gostomczyk, komisarz Marek Kiedrowicz, aspirant sztabowy Ro− man Krakowiak, aspirant sztabowy Sta− nisław Mazur, aspirant sztabowy Leszek Kasprzyk, aspirant Grzegorz Pilipczuk. Nagrody pieniężne komendanta powiatowego policji w Bytowie otrzymali: nadkomisarz Jacek Lutyń− ski, starszy aspirant Andrzej Kępa, star− szy aspirant Sylwester Szulist, młodszy aspirant Lidia Bendkowska, młodszy aspirant Małgorzata Hapka, sierżant sztabowy Dariusz Terman, sierżant szta− bowy Marek Wiśniewski, sierżant szta− bowy Arkadiusz Markiewicz, sierżant Adam Wodnicki. AKTUALNOŚCI Zamknięta wieża Zabytkowa wie¿a pokoœcielna przy pl. Garncarskim w Bytowie do koñca lutego zamyka swoje podwoje. Anioł potrzebny na Sikorskiego - Kiedyœ przejœcia dla pieszych na ul. Sikorskiego pilnowa³ „stacz”. Teraz maluchy id¹ce do „pi¹tki” w tak niebezpiecznym miejscu musz¹ sobie radziæ same - skar¿y siê mieszkanka ul. Pochy³ej w Bytowie. „Anioł” z przejścia dla pieszych na ul. Si− korskiego zniknął, kiedy uczniowie opu− ścili starą „dwójkę” przy ul. Podzamcze. Stało się tak, mimo że to ruchliwe miejsce nadal muszą pokonywać uczniowie Szko− ły Podstawowej nr 5 mieszkający w oko− licy ul. Pochyłej. Ich rodzice codziennie ra− no denerwują się, myśląc o bezpieczeń− stwie swoich pociech. I nie bez podstaw. Właśnie na tym przejściu dochodzi do kil− obywatelskich i społecznych Urzędu Miej− skiego w Bytowie. W mieście „anioły” sto− ją na przejściach na ul. Gdańskiej, Woj− ska Polskiego i Sikorskiego. Pilnują pa− sów także w Rekowie i Gostkowie. Szkoła Podstawowa w Pomysku Wielkim ma ró− wnież człowieka dbającego o bezpieczeń− stwo dzieci przechodzących przez ulicę przy szkole, jednak opłaca go z własnych środków. W zamkniêtej dla zwiedzaj¹cych wie¿y rozpoczêto uk³adanie klinkierowych posadzek. W zabytkowym obiekcie, którym od ub.r. opiekuje się Muzeum Zachodnioka− szubskie, zostaną położone posadzki. Do− tąd był tu tylko beton. Teraz przykryją go rustykalne płytki klinkierowe. Rozpoczę− te 2.02. prace potrwają do końca mie− siąca. − Teraz mamy najmniej odwiedza− jących − tłumaczy wybór zimowego termi− nu kustosz Maciej Kwaśkiewicz. G.P. Przejœcia na ul. Sikorskiego nie pilnuje „anio³”. Niektórzy staraj¹ siê sami go zast¹piæ. Nie zawsze jednak rodzice mog¹ pomóc w ten sposób swoim pociechom. ku potrąceń pieszych rocznie. Tymczasem tam, gdzie stoją „anioły”, takich wy− padków jest znacznie mniej. − Rzeczywiś− cie to jedno z najbardziej ruchliwych i nie− bezpiecznych przejść w naszym mieście. Uzasadnione więc byłoby postawienie przeprowadzacza − komentuje zastępca naczelnika sekcji prewencji Komendy Po− wiatowej Policji w Bytowie, komisarz Eu− geniusz Wiatrowski. − W ramach prac interwencyjnych za− trudniamy pięciu ludzi do pilnowania przejść. Stoją w tych miejscach, które po konsultacjach z policją okazały się naj− bardziej niebezpieczne − tłumaczy Zenon Smantek, kierownik wydziału spraw 6 − Nikt nam nie zgłaszał potrzeby posta− wienia osoby do pilnowania przejścia na ul. Sikorskiego − mówi Henryk Szymanow− ski, kierownik wydziału edukacji i promo− cji w ratuszu i obiecuje, że problemem się zajmie: − Sprawdzimy, ile dzieci chodzi przez to przejście. Jeżeli będzie ich dużo, zastanowimy się nad postawieniem tam kogoś. Zatrudnienie jednej osoby w ramach prac interwencyjnych kosztuje budżet gminy ok. 500 zł miesięcznie. „Anioł” musi też przejść specjalne 16−godzinne szkolenie, które prowadzi bytowska poli− cja. Ostateczną decyzję podejmuje bur− mistrz. W.R. AKTUALNOŚCI Porządki na podwórku - Przez 40 lat nikomu komórki nie przeszkadza³y, a teraz w œrodku zimy ka¿¹ mi je rozbieraæ. Co zrobiê ze swoim drewnem? - pyta rozgoryczony Jan Grajczyk z ul. Tartacznej w Bytowie. Urzêdnicy twierdz¹ jednak, ¿e drewniane szopki nie maj¹ prawa tam staæ. końcem, prowadził małe gospodarstwo rolne. Dodatkowe pomieszczenia były mu potrzebne. Dlatego przed laty zwrócił się do władz o pozwolenie na postawienie ko− mórek. − Powiedzieli, jak są potrzebne, to budujcie, ale na piśmie nic mi nie dali − wspomina J. Graj− czyk. Czasy się je− dnak zmieniły. Tak samo jak admini− stratorzy domu, w którym mieszka. W 2004 r. Miejski Za− rząd Budynków Ko− munalnych, który do− tychczas zarządzał budynkiem przy ul. Tartacznej, roz− wiązano. Admini− stracją zajęła się spółka pracownicza MZBK, zaś przyległe do budynków tereny pod bezpośredni za− rząd wzięła gmina 27.01. Jan Grajczyk nie chcia³ przyj¹æ protoko³u przejêcia jego szoBytów. Gminni urzę− pek, co proponowali mu miejscy urzêdnicy. dnicy postanowili Do kamienicy przy ul. Tartacznej Jan Grajczyk wprowadził się w 1960 r. − Stał tylko dom. Brakowało pomieszczeń, w których można byłoby trzymać opał − wspomina ponad 80−letni mężczyzna. Tymczasem, by jakoś wiązać koniec z Komornik spadł z wysokiej skarpy Bytowski komornik nie daje o sobie zapomnieæ. Tym razem za spraw¹ eskapady po leœnych drogach, która doprowadzi³a go na szpitalne ³ó¿ko. Prawdopodobnie zaprowadzi te¿ przed s¹d. O bytowskim komorniku głośno zrobiło się w ub.r., kiedy to ogólnopolska telewiz− ja wyemitowała program o jego wulgar− nym zachowaniu wobec petentów. Z kolei przed miesiącem stanął jako oskarżony przed kościerskim sądem w związku z podejrzeniem przekroczenia obowiązków i spowodowanie obrażeń cielesnych w czasie wykonywania swoich czynności. Sprawa na razie nieco ucichła, bo sąd zgodził się na jej utajnienie, ale komor− nik znów dał o sobie znać. Tym razem za sprawą zamiłowania do motoryzacji. W ubiegłą sobotę na drodze leśnej w okoli− cach Rekowa w czasie jazdy na czteroko− łowym quadzie wpadł w poślizg i stoczył się ze stromego zbocza. − Na samym dole uderzył w drzewo i został przygnieciony częścią maszyny − mówi nadkomisarz Stanisław Tempski, naczelnik sekcji pre− wencji Komendy Powiatowej Policji w Bytowie. Zderzenie z drzewem zakończy− ło się dla komornika otwartym złama− niem lewej nogi. Mogło się skończyć jesz− cze gorzej, bo krwawiąc leżał unierucho− miony w oddalonym od zabudowań i dróg publicznych lesie. Miał jednak przy sobie telefon komórkowy, przez który powiado− mił policję. Tuż po niej na miejsce próbo− wała dotrzeć karetka pogotowia, jednak − jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy − nie udało się dojechać na miejsce. Sanitariu− 7 zrobić tu „porządek”. − Budowle zostały postawione bez pozwolenia, z narusze− niem przepisów przeciwpożarowych. Do tego nikt nie odprowadza za nie podatku − wyjaśnia Stefan Sroka, kierownik wy− działu mienia komunalnego Urzędu Miejskiego w Bytowie. − Jak teren zosta− nie uporządkowany, w przyszłości po− wstaną tam miejsca na blaszane garaże i plac zabaw dla dzieci − tłumaczy miejski urzędnik. − Niech najpierw doprowadzą nam gaz, zrobią chodnik i dojazd do blo− ków, żeby nie trzeba było chodzić po ko− stki w błocie. Oni wolą zabrać się za na− sze podwórko, bo łatwiej jest rozebrać niż wybudować − mówi 80−latek. Ale urzędnicy są nieugięci. U J. Graj− czyka i jego sąsiadów była już kontrola Państwowej Straży Pożarnej i powiato− wego inspektora nadzoru budowlanego, a gmina wydała nakaz rozbiórki dre− wnianej zabudowy z końcem ub.r. 27.01. posesję przy Tartacznej odwiedził po raz kolejny kierownik S. Sroka. Tym razem przyszedł z protokołem przejęcia nieru− chomości. Pod naciskiem urzędnika sąsiad J. Grajczyka, właściciel drewnia− nego garażu, zobowiązał się, że w ciągu 3 tygodni rozbierze go. Pan Jan pozostał nieugięty i nie podpisał protokołu przeję− cia. − Jak doprowadzą gaz, to rozbiorę ko− mórkę − zapewniał i zapowiedział, że po raz kolejny będzie próbował rozmawiać w tej sprawie z burmistrzem. W.R. sze musieli nieść poszkodowanego spory kawałek drogi. Okoliczności zdarzenia wyjaśnia poli− cja. − Badana jest krew kierowcy quada. Musimy też sprawdzić, czy jechał droga− mi publicznymi, bo pojazd nie był zareje− strowany i ubezpieczony − mówi S. Tem− pski. Najpewniej jednak komornik odpo− wie przed sądem grodzkim za poruszanie się po drogach leśnych. Te, po których jeździł, należały najprawdopodobniej do Nadleśnictwa Osusznica. − By móc wje− chać do lasu, trzeba mieć naszą zgodę − mówi nadleśniczy Jarosław Czarnecki. Przypomina sobie, że w ostatnim czasie wydał tylko jedną zgodę na poruszanie się motocyklów po drogach leśnych na określony dzień, określoną trasę, dla konkretnej liczby maszyn, a do tego za opłatą (dla gości z zagranicy). − Dochodzi− ły do nas głosy, że komornik jeździł cza− sami z rodziną, ale sami tego nie stwier− dziliśmy. Widać było tylko ślady − mówi jeden ze strażników leśnych. − Widywa− łem go wcześniej na motocyklu, a na qua− dzie jeździł chyba syn − opowiada z kolei mieszkaniec rekowskich wybudowań. P.C. AKTUALNOŚCI PO TRAGEDII W KATOWICACH Uratował ich kwadrans Konto Caritas, na które można wpła− cać pieniądze dla ofiar katastrofy w Ka− towicach: PKO BP SA I O. Centrum Warszawa 70 1020 1013 0000 0102 0002 6526 z dopiskiem: Katowice Bytowiacy ³¹cz¹ siê w bólu z rodzinami ofiar najwiêkszej katastrofy budowże mój ptak, który oficjalnie reprezento− lanej ostatnich lat w Polsce. Wiadomo, że z terenu naszego wojewó− wyjechali wcześniej. Większość z nich dztwa w katastrofie zginęły 4 osoby. W ruszyła w drogę powrotną o godz. 15.00. związku z żałobą narodową flagi na by− Oficjalna reprezentacja naszego okręgu towskich masztach spuszczono do połowy, inne przewiązano czarną wstążką. Już w niedzie− lę w wielu kościołach Ziemi By− towskiej wierni modlili się za ofiary tragedii. Teraz Caritas diecezjalna zbiera środki na po− moc ich rodzinom. W tym roku z okręgu środko− wopomorskiego, do którego na− leży także oddział w Bytowie, na Ogólnopolską Wystawę Go− łębi Pocztowych w Katowicach pojechało kilkadziesiąt osób. − Ciężko ustalić dokładną liczbę Miros³aw Wojewski, bytowski mi³oœnik i hodowca go³êbi z biorących udział w wystawie. dr¿eniem serca czeka³ na informacjê o losach dumy swojej hodowli. Większość naszych jechała in− dywidualnie lub w nieformalnych gru− wyszła z hali 15 minut przed katastrofą pach po kilka osób − mówi Piotr Zdano− i w momencie zawalenia się konstrukcji wicz, prezes Okręgu Polskiego Związku stała 100 metrów dalej − opowiada pre− Gołębi Pocztowych Pomorza Środkowe− zes okręgu. Tym razem na wystawę nie go. Wiadomo, że nie wrócił hodowca z pojechał żaden z bytowiaków. Był jedynie Czerska. − Pozostałych uratowało to, że gołąb jednego z naszych hodowców. − W ze względu na daleką drogę do domu niedzielę o 19.00 otrzymałem wiadomość, Komu bosmanka? Bytowscy wêdkarze czuj¹ siê oszukani. Boj¹ siê, ¿e odmowa budowy pomostu do cumowania ³odzi oznacza odebranie im bosmanki. 29.01. na walnym ze− braniu członków Koła Polskiego Związku Węd− karskiego dyskusję zdo− minowała sprawa bos− manki. Bytowskie koło PZW, które przez 10 lat użytkowało obiekt, zgo− dziło się rozwiązać umo− wę dzierżawy, gdy mia− sto zobowiązało się go wyremontować. Wędka− rze proponowali, że z własnych składek dołożą 20 tys. zł do prac. Jednak Nie wiadomo na jakie prace starczy pieniêdzy, które w tym roku przeprowadzona na zle− zaplanowano w bud¿ecie na remont bosmanki. cenie burmistrza eksper− tyza wykazała, że potrzebna jest grunto− koła PZW. Jego członkowie przy okazji wna przebudowa i co za tym idzie więk− remontu bosmanki chcieli uporządkować sze pieniądze. − Władze miasta obiecały, sprawę łodzi, które wędkarze cumują do że wyremontują konstrukcję budynku, a drzew. − Aby nie szpeciły otoczenia, za− my za 20 tys. zł wykończymy jego wnętrze proponowaliśmy, że zlecimy wykonanie − mówi Piotr Kluk, prezes bytowskiego projektu pomostu dla kilku łodzi − mówi 9 wał okręg, został żywy wyniesiony z ruin hali. Z 29 naszych gołębi przeżyło 18 − mówi hodowca Mirosław Wojewski. Gołąb wrócił do domu w poniedziałek, dzięki Markowi Li− pińskiemu z Czerska, który przeżył ka− tastrofę i zaopiekował się ocalałymi pta− kami. Jak w całym kraju ten tydzień stał ró− wnież pod znakiem kontroli dachów. Po− wiatowy inspektor nadzoru budowlanego Marian Wysocki od poniedziałku spraw− dza po kilkanaście obiektów dziennie. − Odwiedzamy szkoły, zakłady pracy i duże sklepy. Szczególną uwagę zwracamy na stan konstrukcji dachu i warstwę zalega− jącego śniegu lub lodu. Do tej pory nie by− ło przypadku rażącego naruszenia zasad eksploatacji budynków, w których musie− libyśmy karać mandatami. Często wła− ściciele sami, jeszcze przed naszą inter− wencją, usuwali śnieg z dachu − mówi M. Wysocki. Są jeszcze inne skutki wzmożo− nej pracy inspektora. Ze sklepowych pó− łek zniknęły druki książki obiektu bu− dowlanego, gdzie wpisuje się okresowe przeglądy konstrukcji budynku. W.R. P. Kluk, twierdząc że ich pomysł został zaakceptowany przez burmistrza. Rze− czywiście, projekt powstał, jednak plany się zmieniły. Kilkanaście dni temu węd− karze otrzymali pismo, że z braku środ− ków pomost nie powstanie. Kolejne nie− pokojące wieści wędkarze usłyszeli na walnym zgromadzeniu koła. Wicebur− mistrz Ludwik Lenc zapowiedział, że w tym roku na remont bosmanki gmina przeznaczy jedynie 20 tys. zł, a po jego zakończeniu nowy dzierżawca obiektu będzie wytypowany w drodze przetargu. − Obiekt został już rozebrany i jeżeli jego remont z braku środków w miejskiej ka− sie potrwa kilka lat, to może się okazać, że niezabezpieczony budynek zacznie ni− szczeć i nie będzie co dzierżawić − dzieli się obawami P. Kluk. Na niedzielnym walnym zebraniu członkowie PZW dowiedzieli się też m.in., że od kwietnia będą mogli bez do− datkowych opłat łowić na odcinku Słupi od jeziora Żukowo do zapory w Bylinie. Poinformowano też, że władze okręgu słupskiego i gdańskiego prowadzą roz− mowy w sprawie zawarcia porozumienia o możliwości wzajemnego honorowania opłat wędkarskich. W.R. AKTUALNOŚCI „PARASOL” I „BAZUNY” O SWOICH PLANACH Ambitni debiutanci Konkurs na najlepsze prace naukowe dotycz¹ce Bytowa, stworzenie punktu informacji dla m³odzie¿y czy granty dla organizacji pozarz¹dowych to tylko niektóre z 14 zadañ, jakie na ten rok postawi³a przed sob¹ Fundacja „Parasol”. Niedawno powsta³e „Bazuny” chc¹ natomiast zdobyæ pieni¹dze na warsztaty muzyczne, taneczne, wokalne. Założona w końcu ub.r. Fundacja Roz− woju Lokalnego „Parasol” zyskała nie− mały rozgłos dzięki nagraniu płyty z ko− lędami pod nazwą „Nasze Betlejem”. W go w bytowskim szpitalu − mówił prezes fundacji Jarosław Ścigała. W sumie bę− dzie to niemal 10 tys. zł. „Parasol” ma w zapasie jeszcze ok. 1 tys. płyt, które będą 1.02. na specjalnie zwo³anej konferencji prasowej prezes „Parasola” Jaros³aw Œciga³a i Andrzej Chmielecki chwalili siê 10 tys. z³, które uda³o im siê zebraæ ze sprzeda¿y p³yty „Nasze Betlejem”. Mówili równie¿ o planach fundacji na 2006 r. ubiegłą środę na konferencji prasowej poznaliśmy, ile zyskano z jej sprzedaży i gdzie trafią te środki. − Udało się sprze− dać 1500 płyt. Dochód przeznaczymy na doposażenie i remont oddziału dziecięce− sprzedawane przed tegorocznymi święta− mi Bożego Narodzenia. Na konferencji przedstawiono też za− mierzenia na 2006 r. − Następnym projek− tem integrującym ma być forum organi− 11 zacji pozarządowych, połączone z war− sztatami dotyczącymi m.in.roli, jaką mają pełnić w społecznościach lokalnych. Chcemy, by ludzie ze stowarzyszeń lepiej się poznali, co być może spowoduje ich wspólne działanie − mówił Andrzej Chmielecki z Zarządu „Parasola”. Pomo− cą dla stowarzyszeń ma być też specjalny konkurs na środki, jakie „Parasol” spo− dziewa się uzyskać z 1% odpisu od podat− ku dochodowego. − Nie chodzi nam tylko o rozdanie pieniędzy, ale ich pomnożenie. Dzięki naszym dotacjom stowarzysze− niom łatwiej będzie pozyskiwać kolejne środki zewnętrzne − wyjaśniał J. Ścigała. Jego organizacji udało się już uzyskać pieniądze z Polsko−Amerykańskiej Fun− dacji Wolności (ok. 20 tys. zł). Dzięki nim w październiku Bytów odwiedzą studen− ci z Białorusi, Ukrainy i obwodu kalinin− gradzkiego. − Liczymy na dużą promocję naszej ziemi − nie krył A. Chmielecki. Na liście planów fundacji na ten rok znalaz− ły się też m.in. konkurs na najlepsze pra− ce naukowe dotyczące Bytowszczyzny, stworzenie strony internetowej fundacji i Centrum Informacji Młodzieżowej. − Ma to być punkt, w którym młody człowiek dowie się o możliwościach pracy, stypen− diów i nauki w Europie − planuje A. Chmielecki. Swoje zamierzenia ujawniło też jeszcze młodsze, bo założone w styczniu, Stowa− rzyszenie „Bazuny”, które 25.01. miało swoje pierwsze spotkanie po zarejestro− waniu. − Nie spotkało się z wielkim zainte− resowaniem. Komitet założycielski liczy 22 osoby, a przyszło 16 − przyznaje Miro− sław Zahl, który jednak nie zraża się nis− ką frekwencją. − Założyliśmy stowarzysze− nie, by zdobywać pieniądze i będziemy to robić − mówi M. Zahl, który na wspomnia− nym spotkaniu został prezesem organiza− cji. Planuje, że po załatwieniu spraw for− malnych członkowie zabiorą się za dwa projekty na środki na szkolenie młodzieży złożone do Polskiej Fundacji Dzieci i Mło− dzieży, która do końca marca ma ogłosić konkursy. − Chcielibyśmy pozyskać fundu− sze na warsztaty muzyczne, taneczne i wo− kalne w oparciu o folklor. Pieniądze mia− łyby iść np. na koszty przejazdu dla zain− teresowanych, stroje czy nawet sprzęt − planuje M. Zahl. W październiku, wspól− nie z Miejskim Domem Kultury i Stowa− rzyszeniem „Spichlerz” z Miastka, chciałby też zorganizować w październiku imprezę Homo Annus, na której wyłonie− ni mają zostać wyjątkowi twórcy kultury, niezwiązani z żadnymi instytucjami, tworzący gdzieś z boku, bez rozgłosu. Wreszcie jesienią ma się też odbyć walne zebranie stowarzyszenia. − Wtedy tak na− prawdę opracujemy strategię działań − mówi M. Zahl. P.C. AKTUALNOŚCI BUD¯ET GMINY PARCHOWO 2006 Szyty na miarę Sztandarow¹ inwestycj¹ w Parchowie bêdzie w tym roku, warta niemal pó³ miliona z³, modernizacja Gminnego Oœrodka Kultury. Samorz¹dowcy przetn¹ te¿ wstêgê do nowej czêœci szko³y. Poza tym tegoroczny bud¿et nie przynosi wiele nowego. tego działu o 200 tys. zł więcej z własnej kasy − mówi wójt Władysława Łangow− ska, która zapewnia, że w szkołach nie powinno się z tego powodu pogorszyć. − Zależy nam, by utrzymać dobry poziom. Nie chcemy też kroić wydatków na doży− wianie czy dowoże− nie uczniów − mówi. W tym roku nie ma co liczyć na pie− niądze unijne z do− datkowych progra− mów, gdyż nowy budżet europejski będzie uruchomio− ny dopiero w 2007 r. Samorząd wyko− rzysta za to fundu− sze, które pozyskał w ub.r. Chodzi o niemal 300 tys. zł na modernizację GOK−u, do której 40 tys. z³ gmina zapisa³a na modernizacjê czêœci ul. Mi³ej w Parchowie. gmina dołoży po− sterstwa finansów wynika, że udział nad 150 tys. zł. Budynek zyska ocieple− gminy w podatku dochodowym zwięk− nie, nową elewację, odrestaurowane zo− szyć ma się niemal o 200 tys. zł, w Urzę− stanie wnętrze, pojawi się w nim także dzie Gminy wielkiej radości nie ma. − nowe wyposażenie. − Przygotowujemy na Wzrastają wydatki na oświatę, ale nie to zadanie przetarg − mówi wójt. idzie za tym zwiększenie subwencji. Dla− Kolejną większą inwestycją będzie do− tego w tym roku gmina musi dołożyć do kończenie rozbudowy parchowskiej szko− Uchwalony jeszcze w ub. r. plan finan− sów gminy na 2006 r. przewiduje dochody w kwocie 6,6 mln zł i wydatki większe od nich o ponad 1 mln zł. Różnicę pokryją kredyty i pożyczki, a także nadwyżka z lat ubiegłych. Choć z informacji z mini− KOMENTARZ TYGODNIA Jak tu cicho Bryndza, zapaœæ, klops. Na coœ takiego w³aœnie zanosi siê w powiatowych finansach w najbli¿szym czasie. Na początku chciałbym usprawiedliwić się przed moimi zacnymi nauczycielami matematyki. Obliczenia poszpitalnego długu, które umieściliśmy na pierwszej stronie, choć to tylko zwykłe odejmowa− nie (i to bez ułamków), nie jest zbyt do− kładne. Wynik − 3 mln zł − podaliśmy je− dynie w przybliżeniu. Co gorsza, nie wy− kluczone, że za kilka miesięcy może zro− bić się z tego np. 5, czy nie daj Boże, np. 7−8 mln zł. Biję się w piersi. Drogie Pa− nie, Panie Profesorze, proszę o wyrozu− miałość. Wyszło nam, że 3, bo założyliś− my, że panu likwidatorowi (to nic że już trzeciemu w ciągu niespełna 1,5 roku), wszystko się uda. Założyliśmy też pomyś− lny rezultat negocjacji naszego pana sta− rosty, choć zdajemy sobie sprawę, że deli− katnie mówiąc nie zawsze mu wychodzi. Tak, na pewno można nas posądzić o daleko idący optymizm. Powiedzmy szczerze, bardzo daleko idący. Myślę, że 13 W ub.r. wyrós³ budynek nowej czêœci szko³y w Parchowie. W tym bêdzie wykoñczony i wyposa¿ony. ły. Prace powinny zakończyć się we wrześniu. Na ten cel jest w kasie gminy 200 tys. zł. Trochę grosza samorząd syp− nie na drogi. Za 40 tys. zł planuje się ut− wardzić asfaltem lub polbrukiem część ul. Miłej w Parchowie (ok. 250 m). W ra− mach utrzymania bieżącego dróg posze− rzony i wyprofilowany ma zaś zostać od− cinek odchodzący w lewo od ul. Strażac− kiej (od płyt jumbo). Z tej szufladki pójdą też pieniądze m.in. na poszerzenie kolej− nego fragmentu drogi gruntowej z Jam− na do Gołczewa. W planie wydatków za− pisano również 20 tys. zł na budowę mo− stu przy kąpielisku nad Jez. Glinowskim i oświetlenie drogi z Soszycy w kierunku Strugi. Pozostałe zadania pozostaną na razie jedynie na papierze. Będzie to dokumen− tacja rozbudowy oczyszczalni w Parcho− wie i sieci wodociągowej. − W których miejscowościach, to dopiero ustalimy − mówi W. Łangowska. P.C. tłumaczeń już wystarczy. Wszak ktoś może nas jeszcze posądzić, że wcale nie jesteśmy tacy pełni dobrej wiary. Wróćmy zatem do długu. Bo ten, taki czy inny, w końcu i tak obciąży powia− tową kasę. I co wtedy? Dla naszego sa− morządu będzie to prawdziwa klęska. Jednak patrząc na dziarskie miny na− szych radnych i pana starosty trudno się tego domyśleć. Obawy nie widać też przyglądając się wydatkom staro− stwa. Czy to dobra mina do złej gry? Wiara w cuda? A może gra, z rezulta− tem której i tak nie przyjdzie się zmie− rzyć rozgrywającym. Wszak wypicie nawarzonego piwa przypadnie w udziale już nowym władzom wyłonio− nym w jesiennych wyborach. P.D. AKTUALNOŚCI POCZ¥TKI BYTOWSKIEGO PKS-U Z demobilu i końmi Dziœ PKS kojarzy siê z klimatyzowanymi autobusami, biletami z kas fiskalnych, rozk³adem jazdy w Internecie. Pocz¹tki firmy wygl¹da³y znacznie skromniej. W³aœnie o nich opowiedzieli nam krewni za³o¿yciela oddzia³u przedsiêbiorstwa w Bytowie i pierwsi pracownicy PKS-u. ODKURZONE WSPOMNIENIA PKS WKRACZA DO BYTOWA Przed kilkoma tygodniami otrzymaliś− my list od Andrzeja Szczepanika, w któ− rym wspominał losy swojej rodziny. Pan Andrzej przypomniał w nim również po− stać swojego ojczyma. Osoby ciekawej, choć dziś, zwłaszcza dla średniego i mło− dego pokolenia bytowiaków, nieznanej. Tymczasem Marian Wieczorek był założy− cielem naszego PKS−u. Do Bytowa przyje− chał tuż po wojnie z Radomska. Na tzw. ziemie odzyskane przyciągnęła go... fa− ma. W jego rodzinnych stronach mówiło się bowiem, że w Bytowie stoją puste, w pełni umeblowane mieszkania, które nic tylko zajmować. Przyjechał w 1947 r. i od razu zabrał się do pracy. Na początku M. Wieczorek zatrudnił się w Państwowym Urzędzie Repatriacyjnym. Wkrótce po− wierzono mu zadanie uruchomienia pań− stwowej firmy transportowej. W dźwiga− jącym się z ruin mieście ludzie potrzebo− wali materiałów budowlanych, a niewiele osób miało konie, które w tamtych latach stanowiły podstawę transportu. Nic więc dziwnego, że nowo powstała spółdzielnia dysponująca zaprzęgami i wozami miała dużo pracy. Dziesięć lat później, kiedy w transporcie publicznym konie odchodziły do historii powołano w Bytowie Placówkę Terenową Ekspozytury PKS w Słupsku. Jej zorganizowanie również zlecono M. Wieczorkowi. − W bytowskiej firmie pracowałem prak− tycznie od pierwszych dni jej istnienia. Marian Wieczorek. Szefowa³ bytowskiemu Mariana Wieczorka pamiętam bardzo do− PKS-owi do 1960 r. Potem przeniós³ siê do brze. To był wspaniały człowiek. Spra− Ko³obrzegu, gdzie równie¿ za³o¿y³ placówkê wiedliwy, dobry organizator. Najlepszy z PKS. szefów, jakich miałem w życiu − wspomina korskiego, gdzie do niedawna działała Władysław Nakielski związany z PKS−em spółdzielnia „Postęp”. Początkowo bytow− od kwietnia 1955 r. (pierwsze dwa lata ski PKS zatrudniał ok. 20 pracowników. − Zajęliśmy stare poniemiec− kie budynki, w halach był warsztat i garaże. Samo− chodów było zaledwie kil− ka, więc plac wydawał się bardzo duży − mówi W. Na− kielski. Pierwsze samocho− dy pochodziły z demobilu. − Ale bardzo krótko. Potem wszyscy kierowcy jeździli już na polskich Starach i Jelczach. Najpierw mieliś− my 7 samochodów i było nas 7 kierowców, ale z cza− sem przybywało sprzętu i ludzi, więc baza szybko się Baza przy ul. Sikorskiego. W œrodku niejaki pan Miczko, nazy- rozrastała − mówi W. Na− wany Mikim. Oddelegowano go w 1957 r. do Bytowa ze kielski. Jeden z pier− S³upska, by u nas uczy³ mechaniki. Po jego prawej stronie - wszych kierowców pamię− Józef Ferdynus, po lewej - W³adys³aw Nakielski - jedni z pierwta doskonale tamte samo− szych kierowców bytowskiego PKS-u. chody. Przypomina o ich pracował w Słupsku, od 1957 r. w Byto− częstych awariach − akumulatory pra− wie). Dziś po pierwszej siedzibie firmy nie wie nie trzymały prądu, dlatego na po− ma już ani śladu. Mieściła się przy ul. Si− rządku dziennym były problemy z uru− chomieniem silników. Szczególnie we znaki dawała się zima, ale latem nie było wiele lepiej. − Każdy w podstawowym wy− posażeniu auta miał specjalną korbę, któ− rą bardzo często trzeba było wspomagać rozruszniki − śmieje się emerytowany kie− rowca. NA JEDNEJ PACE Pracownicy bytowskiego PKS-u w bazie przy ul. Gdañskiej (dziœ stoj¹ tu bloki, gara¿e i jedyna pozosta³oœæ po firmie transportowej - biurowiec, w którym znajduje siê bar). Z prawej Boles³aw Jankowski. 14 Zleceń nie brakowało, bo PKS obsługiwał okoliczne spółdzielnie i zakłady, rozwoził to, co przyjechało do nas koleją. − Na na− szych samochodach przewoziliśmy wszyst− ko − węgiel, cement, wapno, drewno z la− sów, nawozy sztuczne, mleko, artykuły spożywcze do SAM−ów i zwierzęta rzeźne − wspomina Bolesław Jankowski, kierowca PKS−u od 1960 r. Pamięta, jak zwierzęta zwożono do Bytowa z okolicznych PGR−ów, a raz w tygodniu wywożono do rzeźni w Słupsku. − Nie było samochodów przezna− czonych specjalnie do przewozu żywca. Na przyczepach montowało się tylko specjalne AKTUALNOŚCI poprzeczki i w drogę − wspomina B. Jan− kowski. Kierowcy nie przypominają sobie, by ktoś to kontrolował. Jednego dnia wozi− li zwierzęta, drugiego mąkę czy cukier do PSS−ów. Utrzymanie higieny spoczywało na barkach kierowców. − Samochód był za− miatany, myty i to musiało wystarczyć − śmieją się. − Przez kilka pierwszych lat nie mieliśmy autobusów. Pojawiły się dopiero w latach 60., kiedy baza przeprowadziła się na ul. Gdańską. Wtedy część kierowców przesiadła się na nie. Ale na początku były to zwyczajne, poprzerabiane polskie cięża− rówki − opowiada W. Nakielski. NOWI WICEDYREKTORZY W POWIATOWYCH PLACÓWKACH S£U¯BA NIE BYLE JAKA Od 1.01. na bazie dawnych warsztatów zawodówki działa Powiatowe Centrum Edukacji Zawodowej zajmujące się m.in. organizacją kursów nauki fachu dla uc− zniów. Wybrany w ub.r. dyrektor Piotr Wicher, zgodnie ze statutem, w tym roku powołał swego zastępcę. Wybór padł na dawnego zarządcę zamkowego i naczel− nika wydziału edukacji w starostwie po− wiatowym Ireneusza Gospodarka. Przypomnijmy, że po rezygnacji z tej ostatniej funkcji podjął on pracę jako in− formatyk na pół etatu w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych. Od 1.03. będzie tu jedynie odrabiał pensum dyrektorskie. Na pełnym etacie zostanie zatrudniony w Centrum. Dyrektora P. Wichera zapy− taliśmy, co skłoniło go do powierzenia tak ważnej funkcji osobie niezwiązanej z W tamtych latach, jak na kolei, kierowcy obowiązkowo nosili mundury. − Składał się z bluzy, spodni i czapki, na zimę były też kożuch i ciepłe buty. Na bluzy naszywało się specjalne pagony z emblematem PKS. Taki znajdował się też na czapce − mówi W. Nakielski. Nie istniały też kasy biletowe. Za prze− jazd płaciło się u kon− duktora, który jeź− dził razem z kierowcą. − Można było sobie pogadać w trasie. A w firmie nie było nas wielu i wszyscy się dobrze zna− liśmy − przy− pomina B. Jankowski. Już wtedy W³adys³aw Nakielski w munkierowcy durze pracownika PKS-u. Na PKS−u czę− piersi widzimy plakietkê firmy. sto wyjeż− dżali w delegacje. Najdłuższe były te pod− czas tzw. akcji buraczanych. − Jechało się w Lubelskie na kilka miesięcy i nikt nie pytał, czy się komuś chce, czy nie. W domu było się raz na święta i tyle − mówi B. Jan− kowski. Te i inne wspomnienia wciąż żyją w pamięci dawnych pracowników najwię− kszej bytowskiej firmy przewozowej. W przyszłym roku naszemu PKS−owi stuknie pół wieku. Być może rocznica sta− nie się okazją do kolejnego odkurzenia wspomnień, pochwalenia się starymi foto− grafiami, spotkań przyjaciół. Nim to się je− dnak stanie w dzisiejszej bazie przy ul. Wybickiego mogą zajść spore zmiany. Być może zakład zostanie sprywatyzowany. Niewykluczone też, że nowy wojewoda nie zdecyduje się na ten ruch, zadowalając się jedynie np. zmianą kierownictwa firmy. Kto wie? A.W. Były naczelnik i nauczycielka Ireneusz Gospodarek bêdzie wicedyrektorem Powiatowego Centrum Edukacji Zawodowej. Aneta Domeradzka zast¹pi³a na tym samym stanowisku w Zespole Szkó³ Ponadgimnazjalnych Eugeniusza Lewiñskiego, który przeszed³ na emeryturê. placówką. − Zdecydowało jego doświad− czenie. Pracując w starostwie miał kon− takty z naczelnikami w innych powiatach − tłumaczy P. Wicher. Te mają mu się ponoć przydać do promowania szkoleń dla młodocianych pracowników oferowanych przez Centrum również po− za naszym powiatem. Nowy wicedyrektor pojawił się także w ZSP, gdzie po 31 latach pracy na emerytu− rę przeszedł Eugeniusz Lewiński, nauczy− ciel fizyki. − Na jego miejsce powołałem Anetę Domeradzką, nauczycielkę ochrony i kształtowania środowiska oraz informa− tyki − mówi dyrektor szkoły Romuald Wiczk. Nowa pani wicedyrektor w ZSP od 1.01. odpowiada za pion szkół średnich i sprawy wychowawcze. P.C. 1% na wsparcie naszych organizacji Po naszym artykule o bytowskich organizacjach po¿ytku publicznego, zg³osi³y siê do nas kolejne maj¹ce podobny status, abyœmy nie zapominali równie¿ o nich. Przypomnijmy, że w ubiegłym tygodniu wymieniliśmy jedynie organizacje mające lokalny charakter, te które znajdują się na liście Starostwa Powiatowego w Bytowie. Po publikacji z prośbą o podanie również ich numerów kont zwrócili się do nas strażacy i harcerze. − Już w pierwszym roku, kiedy mo− żna było odpisać z podatku 1%, na konta naszych Ochotniczych Straży Pożarnych wpłynęło blisko 4 tys. zł. Dzięki tym środ− kom strażacy mogli zakupić nowy sprzęt i odzież ochronną, co niewątpliwie wpłynie na efektywność ich pracy − mówi aspirant sztabowy Stefan Pituch, zastępca komen− danta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej. Aby pieniądze trafiły do na− szych strażaków, przy koncie Zarządu Wojewódzkiego Związku OSP RP należy dopisać nazwę miejscowości, w której 15 Zarząd Wojewódzki Związku OSP RP w Gdańsku 86 1500 1706 1217 0005 1498 0000 (+ dopisek np. OSP Ugoszcz) Bytowski Szczep ZHR „Strumień” 38−1020−1156−0000−7102−0064−8022 w treści przekazu: 1% podatku na ZHR−POM 096 (kod bytowskiej jedno− stki) działa wybrana przez nas jednostka OSP. Wśród organizacji pożytku publicznego jest też Związek Harcerstwa Rzeczpo− spolitej, dlatego 1% swojego podatku można przekazać m.in. na organizację imprez dla dzieci i młodzieży bytowskie− mu Szczepowi ZHR „Strumień”. Oczywi− ście tu również trzeba umieścić dopisek z kodem drużyny z Bytowa. W.R. AKTUALNOŚCI NOWY NABYTEK MUZEUM ZACHODNIOKASZUBSKIEGO Czy to średniowieczna pieczęć Bytowa? Metalowy kr¹¿ek rodem z XVI w., choæ okaza³ siê nie tym, czego oczekiwano, wzbogaci zbiory Muzeum Zachodniokaszubskiego i nasz¹ wiedzê o historii Bytowa. CIEKAWOSTKA, ALE NIE PIECZÊÆ WIE¯E ODCIŒNIÊTE W O£OWIU POD LUP¥ powodowała, że skupiłem się raczej na znalezieniu potwierdzenia tego poglądu w źródłach, niż na właściwym rozpozna− niu wizerunku i napisu. Oferujący przedmiot do sprzedania bytowiak nie zgodził się na przekazanie go do oględzin w muzeum, więc wróciłem do swojej pra− cowni jedynie z cyfrowymi fotografiami − wspomina kustosz. Dość szybko okazało się, że znalezisko nie odpowiada żadnej ze znanych z publikacji bytowskich pie− częci. Co więcej, wizerunek podobny do herbu naszego miasta, a więc zamczysko z trzema wieżami i zakratowaną bramą, pojawia się w ikonografii dość często. Na dodatek niezbyt czytelny napis nie tylko nie potwierdzał bytowskiej prowenien− cji, a wręcz sugerował co innego. Na roz− wikłanie zagadki nie trzeba było zbyt długo czekać. Wszystko zaczęło się od pewnego zgło− A było się nad czym zastanawiać. Wize− szenia. Mieszkający w Bytowie męż− runek odciśnięty w ołowiu, gdyż z takie− czyzna zaoferował ostatnio naszemu go materiału został ów tajemniczy muzeum sprzedaż średniowiecznego przedmiot wykonany, do złudzenia przy− metalowego płaskiego przedmiotu − pominał herb Bytowa. Z kolei literni− monety bądź pieczęci, na której miał ctwo słabo czytelnego napisu umieszczo− widnieć herb naszego miasta. − Bardzo nego na okręgu sugerowało XVI−wieczne PLOMBA Z HAMBURGA ucieszyłem się, bo zbiory działu artysty− pochodzenie. − W pierwszej chwili byłem Odpowiedzi na zapytania rozesłane do czno−historycznego są skromne a obiekty niemal pewny, że może to być któryś ze zaprzyjaźnionych muzealników, specja− ze średniowieczną metryką związane znanych jedynie z publikacji w przedwo− listów w dziedzinie historii sztuki i nu− bezpośrednio z historią Bytowa można jennej monografii Ziemi Bytowskiej od− mizmatyki pomorskiej w Muzeum Naro− policzyć na palcach jednej ręki − mówi cisków miejskiej pieczęci Bytowa z XVIII dowym w Szczecinie i Stargardzie Szcze− Maciej Kwaśkiewicz, kustosz muzeum. lub nawet XIX wieku. Nadzieja na za− cińskim były jednoznaczne. Znalezisko Nim zobaczył przedmiot na własne oczy, kup jedynego zachowanego egzemplarza okazało się zawieszaną plombą towaro− w myśli zadawał sobie pytanie, czy aby tak cennego dla historii Bytowa zabytku wą miasta Hamburga i pochodzi zape− nie jest to unikatowa śre− wne z połowy XVI wie− dniowieczna pieczęć ku. Co więcej, dokła− miejska z okresu krzy− dnie taką samą plombę żackiego? Wstępne oglę− znaleziono na gdań− dziny przedmiotu ostu− skiej Wyspie Spi− dziły jednak nadzieje chrzów, prawdziwej ar− muzealnika. Oferowany cheologicznej skarbni− do sprzedaży przez jed− cy ostatnimi czasy nego z mieszkańców By− kompleksowo badanej towa przedmiot niewąt− przez gdańskich ar− pliwie nie był średnio− cheologów. Jednym wieczną pieczęcią i, nie− słowem trzeba było się stety, nie był również po− pogodzić z faktem, że chodzącą z tego okresu do sensacyjnego odkry− monetą. Co gorsza, jego cia średniowiecznej nie najlepszy stan i małe pieczęci miejskiej nie rozmiary nie czyniły go doszło. Niemniej zna− atrakcyjnym zabytkiem, lezienie plomby towa− który mógłby wzbogacić rowej Hamburga jest ciągle jeszcze rozwija− cenne, bo świadczy o jącą się ekspozycję w wymianie towarowej wieży dawnego kościoła między Bytowem a św. Katarzyny na placu Szczecinem. Dla Muze− Garncarskim. Jednak um Zachodniokaszub− pytanie czym była owa skiego to bardzo cieka− „pieczęć” i skąd wzięła wy eksponat. Nieba− się na polu w okolicach wem będzie go można Bytowa, gdzie − jak zobaczyć w wieży daw− twierdził jej posiadacz − Prawda, ¿e na pierwszy rzut oka o³owiany kr¹¿ek przypomina œredniowieczny herb nego kościoła św. Kata− została przypadkowo zna− Bytowa? To jednak tylko plomba towarowa Hamburga. Jej odnalezienie pod Byto- rzyny, gdzie od lipca leziona przez jego dziad− wem œwiadczy o naszych kontaktach z miastem nad £ab¹. W zbiorach naszego mu- ub.r. nasze muzeum ka, zostawało bez odpo− zeum znajduje siê ju¿ kopia dawnego bytowskiego herbu wykonana w XIX w. utworzyło Oddział Hi− Jednak orygina³u ci¹gle brakuje. wiedzi. storii Miasta. M.M. 17 KULTURA Na sto dni przed Wiele godzin prób i wreszcie ten oczekiwany wieczór - kreacje, fryzury, polonez i bal niemal do rana. A potem ju¿ tylko 100 dni do pierwszego, wa¿nego egzaminu. Tradycyjnie swoj¹ studniówkê uczniowie ogólniaka urz¹dzili na holu w³asnej szko³y. Tym razem atrakcj¹ by³ pokaz karate. Abiturienci ekonoma swoje bale studniówkowe zorganizowali w „Bismarcku” i „Kaszubiance”. M³odzie¿ Zespo³u Szkó³ Ponadgimnazjalnych bawi³a siê w Oœrodku Szkolno-Wychowawczym. Niech zagrają akordeony! Czy w Tuchomiu zagra najwiêksza grupa akordeonistów w dziejach Kaszub? Wiele na to wskazuje. Wspólne akordeonowe granie to pomysł kil− ku oddziałów Zrzeszenia Kaszubsko−Pomor− skiego z południowo−zachodniej części regio− nu. − Nie chodzi jedynie o dobrą zabawę, ale i promocję naszych stron − mówi pomysłodaw− ca Marek Wantoch−Rekowski z Kramarzyn. Występ miałby się odbyć w Dniu Jedności Kaszubów, tj. 19.03. Z tej okazji organizato− rzy zapraszają do Tuchomia wszystkich, któ− odrobina talentu. rzy grają na akordeonach. Nie ważne jest, czy Wszyscy zainteresowani mogą się muzycy są członkami jakichś grup, czy mają kontaktować pod nr. tel. (0501) 435 350. profesjonalne przygotowanie. Liczą się chęci i G.P. 18 KULTURA Nowości wydawnicze Ze swojskim akcentem W œwie¿o opublikowanej historii amerykañskiej Winony opowiadanej przez lokalnego dziennikarza nie zabrak³o wzmianek o Kaszubach. „City Mouse − Country Mouse” nie jest pierwszą książką Jerome Christensona po− święconą dziejom zaprzyjaźnionej z Byto− wem Winony. Podobnie jak w poprzedniej pracy poświęconej historii miasta nad Mis− sisipi, również i tym razem nie zabrakło in− formacji o tamtejszych Kaszubach. Autor wspomina o nich przy okazji omawiania rozwoju lokalnych mediów. Winona bo− wiem była siedzibą redakcji polskojęzy− cznego „Wiarusa”, któremu szefował słyn− ny Hieronim Derdowski. W książce natra− fiamy też na inne polskie ślady − nazwiska oraz wzmianki o polskich parafiach św. Stanisława i św. Kazimierza. O autorze wypada jeszcze wspomnieć, że zna nasze miasto z autopsji. Przed kilku laty był jednym z winończyków, Jerame Christenson „City Mouse - Country którzy podróżując po Polsce na kilka Mouse. An illustrated history of Winona country, Minnesota”. The Donning Company Pudni zawitali do Bytowa. Efektem tych blishers, 2005. odwiedzin był artykuł w lokalnym dzienniku Winona Daily News, dla któ− Winonie gazety dziennikarz pisał rów− rej J. Christenson pisze m.in. komenta− nież o amerykańskiej wizycie bytowskie− rze. Na łamach tej najpopularniejszej w go burmistrza i starosty. P.D. Dwa w jednym, czyli kaszubsko−kaszubski No i doczekaliœmy siê. Ci, którzy narzekali, ¿e brakuje s³ownika wspó³czesnej kaszubszczyzny, a do tego napisanego zgodnie z zasadami najnowszej pisowni, nie powinni ju¿ biadoliæ. W koñcu ub.r. na pó³ki ksiêgarskie trafi³ „Kaszëbsczi s³owôrz normatiwny” Eugeniusza Go³¹bka. Dla Eugeniusza Gołąbka odpowiedź na pytanie jak pisać, np. „kaszëbszczi” czy „kaszëbsczi”, nie jest tylko problemem czysto naukowym. Jako tłumacz i literat od strony praktycznej uczestniczył w burzliwej, zwłaszcza w ostatnich kilku− nastu latach, dyskusji nad kaszubską ortografią, słowotwórstwem itd. Swoje doświadczenie i przemyślenia zawarł w wydanych przed kilku laty „Wskazów− kach do kaszubskiej pisowni”. Był to jed− nak bardziej przyczynek we wspomnia− nej debacie, niż pozycja, na którą czeka− ło rosnące grono użytkowników kaszub− szczyzny pisanej, głównie nauczycieli i uczniów. Przede wszystkim brakowało zwyczajnego słownika ortograficznego. Nowa publikacja E. Gołąbka powinna temu zaradzić. Oczywiście „Kaszëbsczi słowôrz normatiwny” przygotowano przede wszystkim z myślą o wyjaśnieniu współczesnego znaczenia słów. Mimo że kaszubskie słowa objaśniane są innymi kaszubskimi wyrazami, nawet dla osób 19 słabo osłucha− nych z rodną mową powi− nien być w tym względzie przydatny. Zwłaszcza że poza wyjaś− nieniem zna− czenia kon− kretnego wy− razu, autor podaje też przykłady je− go zastosowa− Eugeniusz Go³¹bk, Ka- nia. Jedynym szebsczi s³owôrz normati- mankamen− wny”, oficyna Czëc, tem jest sto− Gdañsk 2005 r. Ksi¹¿ka sunkowo wy− dostêpna równie¿ w sprzesoka cena. da¿y poprzez Internet. Może więc warto pomyśleć o wydaniu odchudzonej, tańszej jego wersji? P.D. ROZMAITOŚCI MUZYKA NA ZAMKU Teatr i muzyka Fahrenheit Trio „Mozaika etniczna” - program, który ma zwróciæ uwagê uczniów na wieloetniczne tradycje naszych stron, zaProf. Anna Parbucka-Firlej wystêpowa³a w Bytowie wiele razy. Teraz bêdzie- prezentowano w ekonomie. my mieli okazjê pos³uchaæ jej uczniów. Fahrenheit Trio to trzech młodych in− strumentalistów z Akademii Muzycznej w Gdańsku: Stefan Wesołowski (skrzyp− ce), Anna Śmieszek (wiolonczela) i Igna− cy Jan Wiśniewski (fortepian). Ich naj− większym sukcesem jest I nagroda na Międzynarodowym Festiwalu Muzycz− nym w Oleśnicy. Nazwa grupy nawiązuje do Gabriela Fahreinheita, urodzonego w Gdańsku w końcu XVII w. fizyka, wynalazcy termo− metru rtęciowego. Jego imieniem nazwano skalę termiczną używaną do dziś w kra− jach anglosaskich. W Bytowie trio zagra m.in. utwory Brahmsa i Mozarta. Koncert odbędzie się, jak zwykle, w sali portretowej zamku 7 lutego o godz. 18.00. G.P. Parchowski Dialogus zazwyczaj gra dla mniej licznej publicznoœci. W ubieg³ym tygodniu ich spektakl pt. „Remus” ogl¹da³a ponad 300-osobowa widownia uczniów ZSER. W ubieg³ym tygodniu m³odzie¿ z ogniska muzycznego dzia³aj¹cego przy Miejskim Domu Kultury zaprezentowa³a swoje umiejêtnoœci w sali portretowej bytowskiego zamku. HOROSKOP BARAN (21.03 − 21.04) Jak najszybciej przeprowadź rozmowę z partnerem, bo jej dalsze odkładanie źle wróży Waszemu związkowi. Nie odrzucaj propozycji weekendowego wyjazdu, który wbrew pozorom wiele może zmienić w Twoim życiu. BYK (22.04 − 21.05) Nie wszystko pójdzie po Twojej myśli. Mimo to będziesz mógł tydzień zaliczyć do udanych, a wszystko za sprawą zaprzy− jaźnionej Panny. Chwilowe problemy w domu mogą źle wpłynąć na Twoje samopo− czucie. BLIŹNIĘTA (22.05 − 21.06) Jak najszybciej postaraj się zażegnać konflikt z domownikami, bo rodzinne nie− snaski od dłuższego już czasu rzutują na Twoją wydajność w pracy. Podczas nadra− biania zaległości w sprawach urzędowych, dokładnie przemyśl każdy krok. RAK (22.06 − 22.07) Czeka Cię pasmo sukcesów w pracy. Pa− miętaj jednak, aby nie spocząć od razu na laurach, bo dobra passa szybko się skoń− czy. W weekend zaproś znajomych, któ− rych od dłuższego czasu zaniedbujesz. W jego ramach parchowski Teatr Dialo− gus pokazał spektakl oparty na najwięk− szej kaszubskiej powieści „Żeci i przigode Remusa” Aleksandra Majkowskiego, któ− rego reżyserem jest Jaromir Szroeder. Zu− pełnie inny charakter miał występ zespołu Kasia i Hania, który zaśpiewał współczes− ne piosenki estradowe z Ukrainy inspiro− wane folklorem. G.P. LEW (23.07 − 22.08) STRZELEC (23.11 − 21.12) Staraj się nikomu nie wchodzić w drogę, bo grozi to poważnym spięciem. Najlepiej zrobisz, jeśli weźmiesz kilka dni urlopu i w tym czasie wypoczniesz w rodzinnym gronie. Kontrolna wizyta u lekarza jak najbardziej wskazana. Ostatnio wszędzie wietrzysz podstęp i nieustannie szukasz dziury w całym. Jak tak dalej pójdzie, ściągniesz na sie− bie poważne kłopoty. Zajmij się lepiej realizacją zadań w pracy, bo w przeciw− nym razie czekają Cię niemiłe konsek− wencje. PANNA (23.08 − 22.09) W pracy i w domu atmosfera stopniowo będzie się poprawiać. Uważaj jednak na to, co mówisz, bo bardzo szybko możesz zrazić do siebie otoczenie. Samotne Panny mają szansę na spotkanie kogoś, kto na dłużej zagości w ich sercu. WAGA (23.09 − 22.10) Nadszedł najlepszy moment na prze− myślenie wszystkich dotychczasowych po− sunięć i podjęcie nowych decyzji. Wszel− kich wątpliwości pozbędziesz się dzięki rozmowom z zaufanym Bliźniakiem. Nie lekceważ problemów zdrowotnych. SKORPION (23.10 − 22.11) Wkrótce czeka Cię wyjazd w ważnych sprawach służbowych. Nie zawiedź szefa i jak najlepiej przygotuj się do realizacji po− wierzonego Ci zadania. Życie rodzinne zejdzie na drugi plan. Stracony czas po− staraj się wynagrodzić najbliższym pod− czas weekendu. 23 KOZIOROŻEC (22.12 − 21.01) Będziesz musiał stawić czoła nieżyczli− wym współpracownikom, którzy wciągną Cię w nieczystą intrygę. Póki co nie podej− muj żadnych wiążących decyzji. W trud− nym okresie najlepiej szukać wsparcia u bliskich Ci osób. WODNIK (22.01 − 20.02) Przed Tobą wyjątkowo pracowity ty− dzień. Staraj się odpowiednio rozłożyć si− ły, bo w przeciwnym razie nie podołasz wszystkim obowiązkom. Sprawy sercowe wymagają więcej uwagi. Namów partnera na szczerą rozmowę. RYBY (21.02 − 20.03) Nie mieszaj spraw prywatnych z zawo− dowymi, bo wróży to poważne kłopoty. Je− śli nie wiesz jak poradzić sobie z bieżący− mi problemami, poproś o radę kogoś zau− fanego. Dobrze Ci zrobi kilka dni urlopu. Najlepiej jak zaplanujesz krótki wyjazd. ROZMAITOŚCI STARE FOTOGRAFIE pracowali jeszcze, gdy zacząłem uczyć w Bytowie. Większość to nauczyciele i kiero− wnicy szkół wiejskich, z którymi nie mia− łem zbyt wiele do czynienia, dlatego nie pamiętam wszystkich imion −mówi eme− Dziœ, kiedy chcemy mieæ pami¹tkê po jakiejœ uroczystoœci coraz czêœciej zamiast rytowany matematyk. − Z napisu w tle i pstrykn¹æ zdjêcie, krêcimy film. 35 lat temu bezwzglêdnie królowa³y fotografie. daty na odwrocie wynika, że chodzi o oso− Niestety, nie wszystkie uwiecznione na nich osoby potrafimy dziœ w pe³ni ziden- by zatrudnione w szkołach od 1945 r. Pa− miętam jeszcze kilka innych, które praco− tyfikowaæ. Z prezentowan¹ poni¿ej fotografi¹ mamy w³aœnie taki k³opot. 25−lecie 35 lat temu Spis nazwisk widniej¹cych na odwrocie (uda³o nam siê ustaliæ imiona czêœci osób): Józef Pryczkowski, Franciszek Nocoñ, Nina Ertel, Natalia Romanowska, Aleksandra Turkiewicz, Józef Romanowski, Emilia Synak, Bernard Chwalczewski, Anna Tomaszewska, M¹drzak (mê¿czyzna), Rogowska, Aleksander Kropid³owski, Pawe³ Ertel, Zofia Kruszyñska, Stanis³aw Juszkiewicz, Henryk Mohr, Gizela Niciñska, Pawe³ Dobke, Józef Toczony, Borzyszkowska, ¯ygowski, Leon Wysiecki, Jan Wojak, Leon Niemczyk, Regina Opowicz, Hubert Kreft. Zdjęcie trafiło do Bytowa kilka miesięcy temu. Na zjazd z okazji 60−lecia ogólnia− ka przywiozła je Bogna Kruszyńska, cór− ka jednej z kobiet uwiecznionych na fotce. Na odwrocie widnieje data − maj 1970 r., a obok spis 26 nazwisk. Brakuje nie tylko imion, ale i nazwiska jednej z osób. Z po− mocą przy ustalaniu imion przyszli nam nestorzy bytowskich pedagogów − Roman Felskowski i Józef Zieliński. − Niektórzy Jak posadzić, a potem dbać o własny las Odpowiedzi na te pytania ma dostarczyæ rolnikom zainteresowanym za³o¿eniem lasu specjalne szkolenie przygotowywane przez Nadleœnictwo Bytów. Dwudniowy kurs, który odbędzie się w połowie lutego w Bytowie, przygotowywa− ny jest z myślą o osobach prowadzących gospodarstwa rolne (posiadaczach numeru identyfikacyjnego producenta rolnego), za− mierzających obsadzić lasem grunty nieprzydatne rolniczo. Wbrew pozorom nie jest to błaha sprawa. Grunty pod nasadze− nia należy bowiem odpowiednio przygoto− wać, zbadać zagrożenie pędrakami, do konkretnych warunków glebowych dobrać skład gatunkowy itp. Potem ważna jest też prawidłowa pielęgnacja uprawy. Zainteresowani udziałem w szkoleniu powinni zgłosić się do 10.02. do Katarzy− ny Głuszkiewicz z Nadleśnictwa Bytów (tel. 059−822−60−66 w godz. 7.30 − 14.30). Podobne szkolenia minionej jesieni miały miejce w Osusznicy. Uczestniczyło w nich ponad sto osób. G.P. 22 wały w tamtych latach, a na zdjęciu ich nie ma − dodaje R. Felskowski. Kilkoro z nich uczyło w szkołach jeszcze przed woj− ną, jak np. Józef Pryczkowski. A.W. SPORT MISTRZOSTWA POLSKI W LA NA ZIMOWYM OLIMPIJSKIM SZLAKU - OD CHAMONIX DO TURYNU Jedynaczka Bo piąta sport to pasja 16-letni Pawe³ Pietrzak z £ubna okaza³ siê nie lada kibicem, wraz z dwoma kolegami zajmuj¹c dru¿ynowo drugie miejsce w ogólnopolskim turnieju wiedzy o zimoAngelika Cichocka z Taleksu Borzytu- wych igrzyskach olimpijskich. chom zajê³a 5 miejsce w biegu juniorek Nie był to dla niego pierwszy konkurs wie− dzy sportowej. W 2000 r. startował w Kwa− na 1500 m. 27−29.01. w Spale w halowych mistrzostwach kraju juniorów i juniorów młodszych lekkoatlety− kę Ziemi Bytowskiej reprezentowała jedy− nie Angelika Cichocka. 18−letnia zawodni− czka Taleksu Borzytuchom start na 1500 m rozpoczęła z tyłu stawki, ale potem biegła na 3 pozycji. Niestety, początkowe tempo było zbyt silne i Angelika po 1000 m zaczęła tracić siły. Linię mety minęła na 5 pozycji, osiągając rezultat 4,45.64 min. − Z miejsca Angeliki jestem zadowolony, na medal nie było szans − ocenia trener Ja− rosław Ścigała. − Ze względu na śnieg nie mieliśmy możliwości lepszego przygotowa− nia się. Poza tym do biegu na 1500 m zgło− siło się kilka bardzo dobrych zawodniczek, m.in. ubiegłoroczna halowa mistrzyni Pol− ski na 800 m i mistrzyni Polski na 3000 m. Do Spały, mimo wcześniejszych planów nie pojechało 3 zawodników Baszty Bytów: Jarosław Cichosz, Łukasz Fusiek i Paweł Celep. − Jarek nie chciał jechać, bo bał się, że nie zdąży na swoją studniówkę. Jego start na 60 m ppł. miał się odbyć w sobotę o godz. 12.00. Do tego w piątek Łukasz skręcił nogę. Uznałem więc, że wyjazd nie ma sensu − tłu− maczy trener Dariusz Kutełło. B.M. Z Pogonią 5:2 Przebywający na obozie kondycyjnym w Lęborku piłkarze Drutex−Bytovii w swoim drugim meczu sparingowym wygrali z miej− scową Pogonią 5:2 (2:1). Gole dla bytowskiej drużyny strzelili: Rafał Soldatke − 2, Ry− szard Mądzelewski, Mariusz Kalamaszek i R.N. Roman Cech. SPORTOWY TYDZIEÑ • Sobota 4.02. godz. 10.00 − w Gimna− zjum w Miastku rozegrany zostanie corocz− ny halowy turniej piłki nożnej samorządo− wców powiatu bytowskiego. • Niedziela 5.02. godz. 11.00 − w sali sportowej szkoły w Czarnej Dąbrówce roz− pocznie się turniej dzikich drużyn o Puchar Wójta Gminy. W zawodach planowany jest udział 8 zespołów chłopców ur. w 1990 r. i młodszych. • Poniedziałek 6.02., wtorek 7.02., środa 8.02. i czwartek 9.02. godz. 11.00 − w sali MOSiR w Bytowie odbędą się halowe turnieje piłki nożnej dla chłopców ur. w 19− 94−95 r. (wtorek), w 1992−93 r. (wtorek), w 1990−91 r. (środa) i w 1988−89 r. (czwartek). kowie k. Słupska, a w ub.r. brał udział w po− święconym letnim igrzyskom olimpijskim turnieju ,,Od Aten do Aten”. W tym drugim, po pomyślnym finale wojewódzkim, w półfi− nale krajowym w Dzierżoniowie wraz z dwoma innymi zawodnikami jako reprezen− tacja woj. pomorskiego zajęli 4 miejsce (do finału awansowały tylko 3 ekipy). − Nie mie− liśmy wtedy silnej drużyny − mówi Paweł Pietrzak. Teraz było znacznie lepiej. W telewizyjnym ,,Sportowym Expressie” Paweł usłyszał o turnieju poświęconym zi− mowym igrzyskom olimpijskim. W listopa− dzie w Wejherowie gimnazjalista z Łubna Pawe³ Pietrzak z pucharem za dru¿ynowe zwyciêstwo w Dzier¿oniowie. Obok plecak reprezentacji Polski, który otrzyma³ w finale imprezy. zajął drugie miejsce i wraz z kolegami z Redy i Sztumu zakwalifikował się do półfi− nału krajowego. Cały czas ambitny nasto− latek wzbogacał swoją wiedzę. Jako że po− tęgą w sportach zimowych nie jesteśmy, trzeba było zapamiętywać nawet mało zna− czące szczegóły związane z udziałem pol− skich sportowców w zimowych igrzyskach począwszy od 1948 r., bo taki był zakres te− matyczny przewidziany dla gimnazjali− stów. 8.01.w Dzierżoniowie reprezentacja woj. pomorskiego spisała się rewelacyjnie i z najlepszym wynikiem punktowym w kraju zakwalifikowała się do finału imprezy. − Niektóre pytania były naprawdę trudne, np. o to, którzy z polskich skoczków skakali w konkursie razem z Wojciechem Fortuną w 1972 r., albo o nazwiska dwóch z trzech narciarzy, którzy w 1976 r. wystartowali w biegu na 50 km, ale żaden z nich go nie ukończył − mówi P. Pietrzak. Dwa tygodnie później w warszawskim Centrum Olimpijskim drużyny z 6 woje− wództw najpierw rozwiązywały test z 15 32 Medale zdobędziemy ,,Kurier Bytowski” − Proponuję ma− ły test. Ile dotychczas odbyło się Zi− mowych Igrzyk Olimpijskich? Paweł Pietrzak − (chwilę liczy) 19. Dobrze. A ile Polacy na nich zdobyli medali? 6. Czy były wśród nich złote? Wojciech Fortuna − 111 i 87,5 m. Na tym moja wiedza o zimowych Igrzyskach się kończy, więc zapytam tylko jeszcze, czy w Turynie Polacy zdobędą medale? Myślę, że dwa. Stawiam na snowbordzi− stki Jagnę Marczułajtis i Paulinę Ligo− cką. Nie bez szans jest też Adam Małysz. pytaniami, a następnie przed kamerami Telewizji Polskiej przystąpiły do części ust− nej. Pytania były bardzo trudne. Reprezen− tacji woj. pomorskiego najwięcej kłopotów sprawiły te dotyczące Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego. Mimo to zajęła 2 miejsce, ustępując pola tylko zawodnikom z woj. podlaskiego. Indywidualnie najwięk− szą wiedzę zaprezentował Paweł Miziarski ze Sztumu. Paweł mógł pochwalić się Uczniowie szkoły w Łubnie biorą udział w konkursach wiedzy o sporcie od 1996 r. W przygotowaniach pomaga im nauczy− ciel historii i pasjonat sportu, Zbigniew Burek, który zresztą sam jako uczeń przed 22 laty startował w takim konkur− sie. − Moja rola sprowadza się do pomocy zawodnikom w szukaniu materiałów, in− formacji i podtrzymywaniu ich na duchu − mówi. Z. Burek spodziewał się, że w związku ze zbliżającym się mundialem ogłoszony zostanie ogólnopolski konkurs o piłkarskich mistrzostwach świata. Był o zimowych igrzyskach. piątym wynikiem punktowym wśród ucze− stników drużynówki. I choć nagrody w finale były raczej skrom− ne, gimnazjalista z Łubna jest bardzo zado− wolony. − Dla mnie to duża przygoda. Lubię konkursy sportowe, są lepsze niż przedmio− towe. W przyszłości wezmę udział w kolej− nych, najchętniej poświęconych mojej ulu− bionej dyscyplinie − piłce nożnej − podsumo− wuje 16−latek. B.M. SPORT KRÓTKO • 22.01. Kaszubia Studzienice zajęła 2 miejsce w halowym turnieju piłki nożnej w Jezierzycach (pow. słupski). Studzienicza− nie wygrali z Polonezem Bobrowniki 6:4, Wybrzeżem Objazda 5:2 i miejscową Stalą 7:3 i przegrali tylko ze zwycięzcą zawodów Swe Pol Link Bruskowo Wlk. 3:6. Najlep− szym bramkarzem uznano Grzegorza Wróblewskiego z Kaszubii. • 22.01. w IV Turnieju o Puchar Prezy− denta Wejherowa w Karate Tradycyjnym z dobrej strony pokazali się bracia Kapi− szkowie z Karate Klub Bytów. W kategorii ur. w 1995−96 r. Jakub Kapiszka wygrał kata, a w kumite był drugi. Natomiast je− go starszy brat Bartosz w kat. młodzik (ur. w 1993−94 r.) uplasował się na 4 pozycji w kumite. grali z gospodarzami 7:10. tra Gułę z Dąbrówki II, najlepszym obroń− cą Marka Gostkowskiego, a najlepszym turniej tenisa stołowego z cyklu Grand bramkarzem jego kolegę z ekipy Borzytu− Prix. Wyniki: szkoły podstawowe: dziew− chomia, Piotra Zblewskiego. częta − 1. Paulina Bigus, 2. Weronika Trze− • 30.01. w Łodzierzy (gm. Miastko) roze− ciakowska − obie Półczno, 3. Daria Jaż− grano XI Halowy Turniej Piłki Nożnej dżewska − Niedarzyno; chłopcy − 1. Bartosz Szkół Gimnazjalnych „Ferie na sportowo”. Kapiszka − Półczno, 2. Aleksander Trapp − W stawce 6 zespołów 2 miejsce zajęło G Bytów, 3. Dawid Gierszewski − Półczno; Studzienice. Drużyna przygotowana gimnazja, szkoły średnie i osoby do 25 lat: przez Artura Kobiellę w grupie elimina− dziewczęta − 1. Magdalena Kucharczyk − cyjnej wygrała z G Miastko 3:2 i G Dretyń Bytów, 2. Magdalena Szyca − Osieki; II 11:2, w półfinale pokonała G Tuchomie chłopcy − 1. Marcin Barniak − Borzytu− II 5:2, a w meczu o 1 miejsce grając jeszcze raz z miastczanami przegrała 2:3. Kolejne lokaty zajęli: 3. G Dretyń I, 4. G Tuchomie II, 5. G Tuchomie I, 6. G Dretyń II. W dru− żynie ze Studzienic grali: Arkadiusz So− cha, Dawid Czaja, Michał Borzyszkowski, Sławomir Żabiński (najlepszy strzelec za− wodów − 12 goli), Mateusz Górny, Paweł Gostomski i Michał Chirk. • 28.01. w Borzytuchomiu rozegrano III • 25.01. w Studzienicach w finale powia− towym minipiłki ręcznej chłopców z pod− stawówek zwyciężyła drużyna SP Łubno. Zespół prowadzony przez Zbigniewa Bur− ka wygrał z SP 5 Bytów 12:6, SP 1 Miastko 19:2 i SP Studzienice 16:8. Dalsza kolej− ność: 2. SP 5 Bytów, 3. SP Studzienice, 4. SP 1 Miastko. W zwycięskiej drużynie gra− li: Piotr Knut, Paweł Knut, Sławomir Gimnazjalista Marcin Barniak wygra³ rywalizacjê Hinc, Sylwester Hinc, Tomasz Minkie− w kat. do 25 lat. wicz, Mateusz Minkiewicz, Przemysław chom, 2. Krzysztof Baumgard − Półczno, 3. Centkowski, Rafał Mucha i Robert Na− Krzysztof Paraficz − Borzytuchom; męż− wrocki. czyźni 26−45 lat − 1. Andrzej Trapp, 2. Zbi− • 25.01. w Kościerzynie w pierwszych gniew Płotek − obaj Bytów, 3. Michał Brie− meczach rundy rewanżowej IV ligi tenisa ger − Chojnice; mężczyźni powyżej 45 lat − stołowego ZSP Bytów pokonał miejscowe− 1. Włodzimierz Wasielewski − Słupsk, 2. go Gryfa−Prymusa II 10:6, a UKS Jedynka Leszek Jodaniewski − Człuchów, 3. Wie− Bytów przegrał z Gryfem−Prymusem I sław Płotek − Bytów. W turnieju udział 2:10. Punkty zdobyli: dla ZSP − Mateusz wzięło 50 pingpongistów. Następne zawo− Megier − 3, Krzysztof Babiński − 3, Marze− dy cyklu zaplanowano na 25.02. na Zynda − 2 i Krzysztof Paraficz − 2; dla • 28.01. w turnieju w Trąbkach Wielkich Jedynki − Andrzej Trapp − 1 i Marcin Bar− k. Pruszcza Gd. piłkarze Polmor Bytovii niak − 1. Bytów ur. w 1992 r. i młodsi zajęli 7 lokatę. • 26.01. w Studzienicach rozegrano III Zespół trenera Rafała Łuczaka w grupie turniej w ramach powiatowej ligi gimnaz− eliminacyjnej pokonał Wietcisię Skarsze− jalnej w piłce ręcznej chłopców. Wygrała wy 2:0 i przegrał z Potokiem III Pszczółki go drużyna Orzeł−Hermes Kołczygło− 1:3, a następnie w grupie drużyn wal− wy/Łubno, która pokonała Błyskawicę czących o miejsca 5−8 wygrał z Potokiem I Studzienice 13:10, Trops Lipnica 19:14, 7:0 oraz doznał porażek z Pomezanią Mal− Zryw Parchowo 20:15 i Stolema Tuchomie bork 2:4 i z Polonią Gdańsk 1:2. Turniej z 11:10. Kolejne miejsca zajęli: 2. Studzieni− udziałem 12 ekip wygrała Wisła Tczew, ce, 3. Lipnica, 4. Parchowo, 5. Tuchomie. która wyprzedziła Bałtyk Gdynia tylko Skład zwycięskiej drużyny prowadzonej korzystniejszą różnicą bramek. przez Tomasza Witka: Łukasz Gołuński • 29.01. w I turnieju Bytowskiej Amator− (najlepszy strzelec turnieju − 28 bramek), skiej Ligi Siatkówki w Borowym Młynie Rafał Kędra, Mariusz Kalicki, Jarosław zagrały tylko 3 zespoły. Oto wyniki me− Pepliński, Krzysztof Pałubicki, Jacek Ku− czów: Zawisza Borzytuchom − UKS Gwiaz− kliński, Adrian Witkowski, Ireneusz Wir− da Borowy Młyn 2:0 (25−19, 25−23), PTU kus, Piotr Groch, Łukasz Sznejkowski, Bytów − UKS Gwiazda 2:0 (25−22, 25−23), Dominik Jereczek i Wojciech Franc. Po 3 PTU − Zawisza 2:1 (25−17, 26−28, 15−13). turniejach z kompletem 12 zwycięstw pro− • 29.02. w sali sportowej w Kołczygło− wadzi Orzeł−Hermes. wach z udziałem 6 zespołów rozegrano mi− • 27.01. w Debrznie w półfinale wojewó− dzkim minipiłki ręcznej SP Łubno zajęła 2 miejsce. Chłopcy z Łubna wygrali z SP 9 Słupsk 12:6 i SP Potęgowo 12:9 oraz prze− • 31.01 w Łodzierzy odbył się tradycyjny feryjny turniej piłki ręcznej gimnazjali− stek. Wyniki: G Tuchomie − G Miastko 12:3, G Tuchomie − G Kępice 9:5, G Tucho− mie − G Łubno 5:6, G Łubno − G Kępice 5:5, G Miastko − G Łubno 3:8. G Kępice − G Miastko 14:2. Kolejność: 1. G Łubno, 2. G Tuchomie, 3. G Kępice, 4. G Miastko. W zwycięskim zespole prowadzonym przez Zbigniewa Burka grały: Agnieszka Wa− bik, Paulina Wabik, Paulina Pruszak, Wioletta Kozieł, Ada Hinc, Ewelina Re− szka, Magdalena Jakrzewska, Justyna Ostrowska, Emilia Kulas i Magdalena Ciemińska. • W Bytowie na 2−tygodniowym obozie szkoleniowym przebywa 21−osobowa ka− dra województwa młodzików w badminto− nie. Młodzi sportowcy zostali zakwate− rowani w internacie OSW, a trenują w sali sportowej „dwójki”. Razem z nimi w zaję− ciach uczestniczy kilkuosobowa grupa zawodników ULKS U−2 Lotka, prowa− dzonego przez Jerzego Saldata. • Wojciech Kwasigroch, 17−letni piłkarz Bytovii Bytów, do końca sezonu 2005/2006 został wypożyczony do grającego w Po− morskiej Lidze Juniorów Gryfa 95 Słupsk. • Prawie 800 kuponów wpłynęło od Czy− strzostwa gminy Borzytuchom w halowej piłce nożnej. Zwyciężyła Dąbrówka II telników „Kuriera” na 14. Plebiscyt na przed Borzytuchomiem i Osiekami. Naj− Najlepszych Sportowców i Trenerów Gmi− lepszym piłkarzem zawodów wybrano Pio− ny Bytów w 2005 r. 33 SPORT DRUTEX-BYTOVIA BYTÓW ROZPOCZÊ£A OBÓZ SZKOLENIOWY Rozpoznanie sparingiem Zwyciêsk¹ gr¹ kontroln¹ z Gryfem Wejherowo pi³karze Drutex-Bytovii Bytów rozpoczêli 12-dniowe zgrupowanie kondycyjne. Oprócz mnóstwa treningów w tym czasie czekaj¹ ich jeszcze 3 sparingi. GRYF WEJHEROWO − DRUTEX−BYTOVIA 1:3 DRUTEX-BYTOVIA BYTÓW: D. Misiura - R. M¹dzelewski, T. Mielewczyk, R. Sandak, M. Maciejewski, T. Mach, M. Kalamaszek, P. £apigrowski, A. Kobiella, K. Bryndal, P. Spryszyñski oraz K. Szymlek, D. Litwiñski, K. Wolski, £. K³¹czyñski, M. Semeniuk, K. Paraficz, R. Soldatke, M. Œmigiel, £. Dziki, B. Osiñski. skiego (18), Mateusza Śmigiela (18) oraz Łu− BRAMKI: 0:1 P. £apigrowski (35), 0:2 P. £apigrowski (49), 0:3 R. Soldatke (77). kasza Dzikiego (16). Na dobrze przygotowanym do gry boisku Tego dnia bytowskich piłkarzy w Lęborku lepiej radzili sobie bytowiacy, prowadząc czekał jeszcze aerobic, a po kolacji sauna. do przerwy po strzale Piotra Łapigrowskie− Od poniedziałku zawodnicy codziennie ćwi− go. Ten sam zawodnik w 49 min po rzucie czą 2 razy − w terenie i na sali gimnastycznej rożnym zdobył drugiego gola. Później gra lub w siłowni. Dochodzą do tego poranne po− gadanki na temat taktyki. Na niektóre dni trener zaplanował aerobic, na inne pływal− nię. Ponadto piłkarze będą korzystać z sau− ny i masażu. − W zgrupowaniu aktualnie uczestniczy 25 piłkarzy. Brakuje tylko Zbigniewa Oblizaj− ka i Dawida Misiury, którzy muszą jeszcze uregulować swoje sprawy zawodowe i do− łączą do nas oraz Tomka Ciersona, którego czeka zabieg kolana, ale w części treningów będzie mógł brać udział − powiedział nam w poniedziałek 30.01. W. Walkusz, dodając, że bardzo się cieszy, że razem z seniorami po raz pierwszy trenuje liczna grupa juniorów Bytovii (oprócz tych, którzy grali w sparingu w Wejherowie, także bramkarz Krzysztof W pierwszym swoim meczu w Drutex-Bytovii z bardzo dobrej strony zaprezentowa³ siê 21-letni Tomasz Oleszkiewicz). Mach (przy pi³ce). Podczas zgrupowania zaplanowano jesz− trener Waldemar Walkusz wypróbował aż 20 się wyrównała, a po jednym ze strzałów go− cze 3 sparingi: w środę Drutex−Bytovia za− zawodników, w tym 7 debiutantów: nowo po− spodarzy bytowiaków wyręczyła poprze− grała z lęborską Pogonią (wynik podajemy zyskanego z Arki II Gdynia, Tomasza Macha czka. W 77 min Drutex−Bytovia po akcji na str. 32), w sobotę 4.02. pojedzie do Gdań− oraz wprowadzonych po przerwie juniorów grających w ataku R. Soldatke i K. Parafi− ska na mecz z Lechią, a dzień później zagra Rafała Soldatke (19 lat), Marcina Semeniuka cza uzyskała trzecią bramkę. Honorowy gol w Łęczycach z Zenitem. (19), Krzysztofa Paraficza (18), Bartosza Osiń− dla Gryfa padł w samej końcówce sparingu. B.M. W sobotę 28.01. rano piłkarze za− meldowali się w Zespole Szkół nr 3 w Lęborku, gdzie zaplanowano zgrupowanie, a kilka godzin później byli już w Wejherowie na obiekcie miejscowego Gryfa. W pierwszym w tym roku sparingu z trzecią dru− żyną jednej z grup gdańskiej klasy okręgowej 46. HALOWY TURNIEJ TRAMPKARZY IM. STANIS£AWA FIGASA 20 piłek dla U−2 U-2 Gwiazdy i U-2 Galaktyczni Bytów zajêli dwa pierwsze miejsca w fina³owym turnieju w Koszalinie. 27.01. w koszalińskiej hali Gwar− dia w finale tradycyj− nego turnieju tram− pkarzy, zorganizo− wanego pod patrona− tem ,,Głosu Pomo− rza”, w grupie 10−let− nich i młodszych chłopców zagrały dwie drużyny szkółki piłkarskiej prowa− dzonej przy SP 2 w Bytowie. Mecze były bardzo zacięte, ale po przedostatnim spot− Po wygraniu bytowskiej Ligi Minimistrzów (zdjêcie z tej imprezy) Gwiazdy w kaniu, w którym U−2 Koszalinie siêgnê³y po kolejny sukces. 34 WYNIKI Gryf 95 S³upsk - Szerszenie SP 1 Po³czyn Zdrój 2:1, U-2 Galaktyczni Bytów - U-2 Gwiazdy Bytów 1:3, Gryf 95 - U-2 Gwiazdy 1:1, U-2 Galaktyczni Szerszenie SP 1 1:1, Gryf 95 - U-2 Galaktyczni 0:2, U-2 Gwiazdy - Szerszenie SP 1 0:1. 1. U-2 Gwiazdy 2. U-2 Galaktyczni 3. Szerszenie SP 1 4. Gryf 95 3 3 3 3 4 4 4 4 4-3 4-4 3-3 3-4 1-1-1 1-1-1 1-1-1 1-1-1 Galaktyczni wygrali z Gryfem 95 Słupsk, bytowiacy mogli być prawie pewni, że za− jmą w zawodach dwa pierwsze miejsca. Wystarczyło, żeby Gwiazdy na zakończe− nie imprezy zremisowały lub przegrały tylko 0:1. Zwycięzcy Ligi Minimistrzów plan minimum wykonali i mogli cieszyć się z wygrania turnieju. Najlepszym strzel− cem całej imprezy był Artur Wojach z U−2 Gwiazdy. − Uważam, że obie nasze drużyny zapre− zentowały się bardzo dobrze − grają i wygry− wają. Cieszę się też z 20 piłek treningowych, jakie otrzymaliśmy − podsumowuje trener młodych bytowskich piłkarzy, Cezary Ko− łakowski. B.M. SPORT GRAND PRIX BYTOWA W TENISIE STO£OWYM To już dwudziesty rok W zawodach otwieraj¹cych jubileuszow¹ XX edycjê Grand Prix Bytowa w sali sportowej MOSiR-u zagra³o 39 tenisistów. Zwyciêzców ca³ego cyklu poznamy w maju. W niedzielę 29.01. pingpongiści rozpoczęli turniej od uczczenia chwilą ciszy pamięci ofiar tragi− cznej katastrofy budowlanej w Katowicach. Po momencie zadumy i refleksji rozpoczęła się zacięta sportowa walka. Przy stołach, z których część zapewne pamięta początki mającej 2−letnią metrykę imprezy, we wszy− stkich kategoriach prym wiedli faworyci. Wśród 8 kobiet, które klasyfikowano w for− mule open, niepo− konaną była gim− nazjalistka Angeli− ka Buczkowska z Gwiazdy Borowy Młyn. Podopieczna Romana Reszki w finale spotkała się z koleżanką klubo− wą, Lucyną Trze− biatowską. W wal− ce o ostatnie miej− sce na podium We− ronika Wałdoch z Konarzyn pokona− ła rówieśniczkę z Gimnazjum w Na− kli. W najliczniej− szej, 17−osobowej stawce juniorów (chłopcy ur. w 1989 Zbigniew P³otek z powodzeniem ³¹czy rolê zawodnika i g³ównego organi- r. i młodsi) faworyt zatora cyklu Grand Prix. Marcin Barniak z NOWE SZATY BASZTY Promocja na rowerze Kolarze Baszty Bytów maj¹ nowe 4-czêœciowe stroje. Obok logo i nazwy klubu na koszulkach i spodenkach pozosta³o jeszcze miejsce na napisy reklamowe sponsorów. Od wiosny kolarze Baszty występować będą w no− wych niebiesko−białych strojach nawiązujących do barw klubowych. − Wreszcie każdy z za− wodników będzie mieć komplet− ny strój, na który składają się koszulki z długim i krótkim rękawem oraz spodenki o dwóch długościach noga− wek. Teraz na różnych imprezach w kraju, a nawet za granicą bę− dziemy mogli pre− zentować się jako je− dnolita grupa pro− mująca klub i mia− sto, a przy okazji mog− Tak prezentuj¹ siê nowe stroje kolarzy Baszty. Projekt graficznie opracowa³ Bogdan Adamczyk, podpatruj¹c kostiumy zawodowych grup kolarskich. 35 WYNIKI Kobiety - 1. Angelika Buczkowska, 2. Lucyna Trzebiatowska - obie Gwiazda Borowy M³yn, 3. Weronika Wa³doch - G Konarzyny, 4. Marta Strojk - G Nakla. Juniorzy - 1. Marcin Barniak - UKS Jedynka, 2. Jaros³aw Mras - Technikum Informatyczne Lêbork, 3. Krzysztof Baumgard - LO Bytów, 4. Mateusz Wajs - G Nakla. Seniorzy - 1. W³odzimierz Wasielewski - S³upsk, 2. Andrzej Trapp - UKS Jedynka, 3. Zbigniew P³otek, 4. Ryszard Klepaczko - obaj TKKF Radoœæ Bytów. Borzytuchomia, reprezentujący IV−ligową Jedynkę, obawiał się jedynie Jarosława Mrasa z Lęborka. − Trochę mnie zmartwiło, że trafiłem na niego w losowaniu już w pierwszym meczu, ale poszło dość gładko − mówił po wygranej M. Barniak. Mimo po− rażki lęborczanin doszedł do finału, w któ− rym czekał na niego borzytuchomski gim− nazjlista, ale i tym razem M. Barniak był lepszy. W gronie 14 seniorów kolejny raz w by− towskiej imprezie zwyciężył Włodzimierz Wasielewski ze Słupska, pokonując w fina− le grającego z unieruchomioną nogą An− drzeja Trappa z Jedynki. − Nasze zawody, po szachowym turnieju miast kaszubskich oraz Biegu Gochów, to najstarsza impreza organizowana w Byto− wie. Cieszę się, że na tej sali spotykamy się już po raz dwudziesty, a także z tego, że w nasze ślady poszli działacze z Borzytucho− mia i Borowego Młyna organizując podob− ne turnieje − dzielił się z nami refleksjami Zbigniew Płotek, główny organizator cyklu firmowanego przez ognisko TKKF Radość. K.B. libyśmy reklamować także nasze bytowskie firmy − mówi zadowolony trener Tomasz Natkaniec. Wzorując się na innych klubach i gru− pach zawodowych Baszta chciałaby wolne miejsce na koszulkach i spodenkach wyko− rzystać jako miejsca reklamowe. Na niektórych strojach znajdą się loga aktualnych sponsorów sekcji, inne są jeszcze wolne. − Za nie− zbyt wygó− rowaną opłatą ustaloną w umowie sponsor− skiej nie tyl− ko umieści− my zapropo− nowane na− pisy bądź firmowe logo, ale także przez cały sezon zape− wnimy reklamę medialną, bo− wiem wybrany zawodnik startowałby z licencją obej− mującą również nazwę firmy. Wszystkich zainteresowanych taką formą promocji zaprasza− my do naszego klubu − zachęca T. Natkaniec. K.B. SPORT MISTRZOSTWA ŒWIATA W KOLARSTWIE PRZE£AJOWYM 89 s od Verveckena - Udowodni³em, ¿e wbrew niektórym opiniom mój tytu³ mistrza Polski nie by³ przypadkowy - mówi bytowiak Marek Cichosz, który w holenderskim Zeddem zaj¹³ 16 miejsce w wyœcigu elity. Świeżo upieczony mistrz Pol− WYNIKI ski pojechał na odbywające się Elita (seniorzy) - 1. Erwin Vervecken, 2. Bart Wel28−29.01. mistrzostwa świata w lens - obaj Belgia, 3. Francis Mourey - Francja, 16. nie najlepszym nastroju. − Prawie 3 tygo− Marek Cichosz, 31. Dariusz Gil, 43. Mariusz Gil dnie nie miałem kontaktu z rowerem. Naj− wszyscy Polska. pierw walczyłem z chorobą, a potem w jeź− Orlicy - 1. Zdenek Stybar - Czechy, 38. Micha³ Werdzie przeszkodziły mi mrozy i oblodzone stak - Polska. trasy. Pozostał tylko trening na postawio− Juniorzy - 1. Boy van Poppel - Holandia, 10. Sylwenych w domowej piwnicy rolkach, ale to nie ster Janiszewski, 38. Tomasz Domaga³a, 45. Piotr Antkowiak, 50. Konrad Jasik, 61. Pawe³ Szczepaniak to. Czułem, że miałem braki w nogach. Do− - wszyscy Polska. brze, że wspierała mnie żona − mówi Marek Cichosz. Bytowiak nie liczył więc na więcej wzrosło i zostałem nieco z tyłu, jadąc w niż na miejsce w czwartej dziesiątce, tym 4−osobowej grupce na 14 miejscu. Na doda− bardziej że na starcie został ustawiony do− tek, na 2 rundy przed końcem z głodu odcię− piero w czwartym rzędzie. − Trasa była szybka, zmrożona, ale wymagająca też dobrej te− chniki, bo naszpikowana li− cznymi śliskimi zakrętami, schodami i sztucznymi prze− szkodami. Zyskać można było na stromym podbiegu, ale na to trzeba było być bardzo moc− nym. W tej sytuacji najważ− niejszy był start − przybliża specyfikę wyścigu M. Cichosz. Po pokonaniu kilkusetme− trowego dojazdu szeroką szosą Markowi udało się przedrzeć do przodu i na rundę wyjechał jako najlepszy z trójki Pola− ków na końcu drugiej dziesiąt− ki. Potem zaczął wyprzedzać kolejnych rywali. − Nawet nie Bytowiak Marek Cichosz, aktualnie je¿d¿¹cy w barwach wiedziałem, że na 3 okrążeniu Paged Scout Czêstochowa, w mistrzostwach œwiata zaj¹³ 16 [wyścig liczył 9 rund − przyp. miejsce. red.] jechałem w czołowej gru− pie i dopiero po kamerach telewizyjnych zo− ło mi prąd, zapaliły się wszystkie lampki rientowałem się, że dołączyłem do głó− kontrolne i nie miałem już sił na pościg − wnych faworytów. Niestety, potem tempo opowiada o chwilach słabości 27−letni za− wodnik. Dopiero z komunikatu końcowego Bytowiacy w przełajowych bytowiak dowiedział się, że na metę przyje− chał na 16 miejscu, tracąc do mistrza 1,29 mistrzostwach świata 1991 - Gieten (Holandia) - Andrzej Kaiser - 13 miejsce min. Jego postawa bardzo ucieszyła trene− w kategorii juniorów; 1993 - Corva di Azzano Decino ra kadry Jana Antkowiaka i prezesa PZKol (W³ochy) - Rados³aw Czapla - 33 w wyœcigu juniorów; Wojciecha Walkiewicza, którzy gratulo− 1994 - Koksijde (Belgia) - R. Czapla - 19 wœród juniowali bytowskiemu kolarzowi bez końca. rów; 1995 - Eschenbach (Szwajcaria) - A. Kaiser - 18 w − Jestem bardzo zadowolony z tego startu. rywalizacji orlików (zawodnicy do 23 lat); 1996 - MonWe wcześniejszych wyścigach z zawodnika− treuil k. Pary¿a (Francja) - Grzegorz Bodnar - 16 w kat. mi z podium przegrywałem nawet i 5 min. juniorów; 1997 - Monachium (Niemcy) - R. Czapla - 27 w gronie orlików; 1998 - Middelfart (Dania) - G. Bodnar Gdyby nie ta przerwa, walczyłbym o miej− sce w pierwszej dziesiątce. Udowodniłem, - 35 w wyœcigu orlików; 1999 - Spisska Teplica k. Popradu (S³owacja) - G. Bodnar - 24 i Marek Cichosz - 25 w że wbrew niektórym opiniom mój tytuł mi− rywalizacji orlików, R. Czapla nie ukoñczy³ wyœcigu sestrza Polski nie był przypadkowy − mówi by− niorów; 2001 - Tabor (Czechy) - Aleksandra Zabrocka towiak Marek Cichosz, który w holender− - 28 w kat. kobiet, M. Cichosz - 13 w klasyfikacji orlików, skim Zeddem zajął 16 miejsce w wyścigu R. Czapla - 31 w wyœcigu seniorów; 2002 - Zolder (Belelity. − Ogólnie cały sezon przełajowy był gia) - £ukasz Mudyn - 27 w kat. juniorów, R. Czapla dla mnie udany, bo uzyskałem to, co zapla− 35 wœród seniorów; 2003 - Monopoli (W³ochy) - S³awonowałem − podsumowuje M. Cichosz. mir Pituch - 19 w gronie juniorów; 2006 -Zeddem (HoK.B. landia) - M. Cichosz - 16 w kategorii seniorów. 36
Podobne dokumenty
Kurier 686 - Kurier Bytowski
osobę, która posiada
czy. Nie kryje jednocześnie, że wśród po−
odpowiednie kwalifika−
wodów zwolnienia są zarzuty, o których
cje i wymagany staż, a
pisaliśmy już na początku ub.r. − Układ
do tego b...
Kurier 688 - Kurier Bytowski
zastrzeżeń, dlatego nie wszczęto szerszej
kontroli − tłumaczy Czesław Żurawicki, na−
czelnik wydziału zdrowia i spraw społe−
cznych w bytowskim starostwie. Uwag do
pracy osoby obsługującej prosekto...