zrzesze ń katolickicharchidiece zjiwarszawskiej

Transkrypt

zrzesze ń katolickicharchidiece zjiwarszawskiej
11
0
ZRZESZEŃ KATOLICKICH
ARCHIDIECEZJI WARSZAWSKIEJ
Rok VII  Nr 11
NIEŚCIE ŚWIATŁO CHRYSTUSA DO
WSZYSTKICH ŚRODOWISK
Przesłanie
Ojca
Świętego
Benedykta XVI do
uczestników
II
Światowego Kongresu
Ruchów
Kościelnych i Nowych
Wspólnot
30.05. – 1.06.
2006r. w Rocca di
Papa.
Drodzy Bracia i Siostry!
W oczekiwaniu na spotkanie z
członkami ponad stu ruchów kościelnych i nowych wspólnot, które ma się
odbyć w sobotę 3 czerwca na placu św.
Piotra, z radością pragnę was, przedstawicieli tych środowisk kościelnych,
uczestniczących w światowym kongresie w Rocca di Papa, serdecznie pozdrowić słowami Apostoła: „Bóg, dawca
nadziei, niech wam udzieli pełni radości
i pokoju w wierze, abyście mocą Ducha
Świętego byli bogaci w nadzieję” (Rz 15,
13). W mojej pamięci i sercu zachowuję
wciąż żywy obraz poprzedniego Światowego Kongresu Ruchów Kościelnych,
który odbywał się w Rzymie od 26 do 29
maja 1998 r. Zostałem wówczas zaproszony, jako prefekt Kongregacji Nauki
Wiary, do wygłoszenia konferencji na
temat aspektu teologicznego ruchów.
Uwieńczeniem tego kongresu było pa-
ISSN 1730-475X
kwiecień 2007 roku  Warszawa
miętne spotkanie z umiłowanym Papieżem Janem Pawłem II, które odbyło się
30 maja na placu św. Piotra. Mój Poprzednik, potwierdzając wówczas swoje
uznanie dla ruchów kościelnych i nowych
wspólnot, nazwał je „znakiem nadziei”
służącym dobru Kościoła i ludzi.
Dziś, świadomy postępu, jaki się
od tamtej pory dokonał na drodze wytyczonej przez pasterską troskę, miłość i
nauczanie Jana Pawła II, pragnę pogratulować Papieskiej Radzie ds. Świeckich, a
konkretnie jej przewodniczącemu abp.
Stanisławowi Ryłce oraz jej sekretarzowi
bp. Josefowi Clemensowi i ich współpracownikom, ważnej i potrzebnej inicjatywy,
jaką stanowi ten światowy kongres, którego temat: ”Pięknie jest być chrześcijaninem i ukazywać to innym” nawiązuje do
stwierdzenia zawartego w mojej homilii,
którą wygłosiłem z okazji inauguracji Piotrowej posługi. Temat ten zachęca do
refleksji nad tym, co w sposób zasadniczy
określa chrześcijaństwo jako wydarzenie:
w chrześcijaństwie bowiem wychodzi nam
na spotkanie Ten, który w swym ciele i
krwi, w sposób widzialny i historyczny,
przyniósł na ziemię blask chwały Bożej. O
Nim mówią słowa Psalmu 45: „Tyś najpiękniejszy z synów ludzkich”. Do Niego
również, w sposób paradoksalny, odnoszą się słowa proroka: „Nie miał On
wdzięku ani też blasku, aby na Niego popatrzeć, ani wyglądu, by się nam podobał” (Iz 53, 2). W Chrystusie spotykają się
piękno prawdy i piękno miłości; a miłość,
jak wiadomo, pociąga za sobą także gotowość do cierpienia, gotowość posunię-
BIULEtYN Nr 11 Zrzeszeń Katolickich Archidiecezji Warszawskiej
cia się aż do oddania własnego życia za
tych, których się kocha (por. J 15, 13)!
Chrystus, będący „pięknem wszelkiego
piękna”, jak mawiał św. Bonawentura
(Sermones dominicales, 1, 7), uobecnia
się w sercu człowieka i wskazuje mu
jego powołanie, którym jest miłość. I ta
niezwykła siła oddziaływania sprawia,
że rozum budzi się z odrętwienia i otwiera się na Tajemnicę. W ten sposób objawia się najwyższe piękno miłości miłosiernej Boga, a zarazem piękno człowieka, stworzonego na obraz Boga, odrodzonego dzięki łasce i przeznaczonego do chwały wiecznej.
Na przestrzeni wieków wiara
chrześcijańska była przekazywana i
szerzyła się dzięki nowości wyróżniającej życie osób i wspólnot, zdolnych
składać wyraźne świadectwo miłości,
jedności i radości. To właśnie ta siła
wprawiała w „ruch” tak wiele osób z pokolenia na pokolenie. Czyż to nie owo
piękno, jakie nadała obliczom świętych
wiara, skłoniło tak wielu ludzi do pójścia
w ich ślady? W gruncie rzeczy dotyczy
to również was: za pośrednictwem założycieli i pierwszych członków waszych
ruchów i wspólnot udało się wam dostrzec ze szczególną jasnością oblicze
Chrystusa i wyruszyliście w drogę.
Również dziś Chrystus sprawia, że wielu ludzi słyszy w swym sercu owo
„chodź i pójdź za Mną”, które może zdecydować o ich losie. Dokonuje się to
zazwyczaj dzięki świadectwu tych, którzy osobiście doświadczyli obecności
Chrystusa. Na obliczu i w słowach tych
„nowych stworzeń” uwidacznia się Jego
światło i słychać Jego wezwanie.
Dlatego mówię wam, drodzy
przyjaciele, członkowie ruchów: starajcie
się, aby były one zawsze szkołami jedności, grupami osób w drodze, w których można nauczyć się żyć w prawdzie
i miłości, objawionych nam i przekazanych przez Chrystusa za sprawą świa-
str. 2
dectwa apostołów, w wielkiej rodzinie Jego uczniów. Niech zawsze rozbrzmiewa
w waszym sercu napomnienie Jezusa:
„Tak niech świeci wasze światło przed
ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki
i chwalili Ojca waszego, który jest w niebie” (Mt 5, 16). Nieście światło Chrystusa
do wszystkich środowisk społecznych i
kulturowych, w których żyjecie. Zapał misyjny jest świadectwem głębi doświadczania wciąż odnawianej wierności własnemu charyzmatowi, która pozwala
uniknąć znużenia i egoizmu, zamykających nas w sobie samych. Rozświetlajcie
ciemności świata oszołomionego przez
sprzeczne ideologie! Żadne piękno się
nie ostanie, jeśli nie ma prawdy, którą
trzeba uznać i się kierować, jeśli miłość
staje się uczuciem przejściowym, a
szczęście nieuchwytną iluzją, jeśli wolność ogranicza się do spontaniczności.
Ile zła może spowodować w życiu człowieka i narodów żądza władzy, posiadania, przyjemności! Nieście temu zdezorientowanemu światu świadectwo wolności, ku której wyswobodził nas Chrystus
(por. Ga 5, 1). Dzięki niezwykłemu połączeniu miłości Boga i miłości bliźniego
życie staje się piękne, a na pustyni, na
której często przychodzi nam żyć, znowu
rozkwitają kwiaty. Tam gdzie miłość wyraża się w trosce o życie i los bliźnich,
przenika więzi międzyludzkie i pracę, stając się siłą pozwalającą budować sprawiedliwszy porządek społeczny, tam
powstaje cywilizacja zdolna stawić czoło
atakom barbarzyństwa. Stańcie się budowniczymi lepszego świata, według ordo
amoris, w którym przejawia się piękno
ludzkiego życia.
Ruchy kościelne i nowe wspólnoty
są dziś jasnym znakiem piękna Chrystusa
i Kościoła, Jego Oblubienicy. Należycie
do żywej struktury Kościoła, który jest
wam wdzięczny za zaangażowanie misyjne, za rozwijaną coraz bardziej formację rodzin chrześcijańskich, za opiekę,
jaką otaczacie w waszych środowiskach
BIULEtYN Nr 11 Zrzeszeń Katolickich Archidiecezji Warszawskiej
powołania do kapłaństwa służebnego i
życia konsekrowanego. Kościół jest
wam wdzięczny również za gotowość, z
jaką przyjmujecie wskazania dotyczące
waszej działalności, nie tylko od Następcy Piotra, ale również od biskupów
różnych Kościołów lokalnych, którzy w
jedności z Papieżem strzegą prawdy i
miłości. Liczę na wasze szczere posłuszeństwo. Najuważniejsze i niezależne
od potwierdzania prawa do istnienia
musi być zawsze, jako nie podlegający
dyskusji priorytet, budowanie Ciała
Chrystusa wśród ludzi. Wszelkie problemy muszą być rozwiązywane przez
ruchy w duchu głębokiej komunii i łączności z prawowitymi pasterzami. Niech
będzie dla was umocnieniem udział w
modlitwie Kościoła, którego liturgia jest
najwyższym wyrazem piękna chwały
Bożej i stanowi w jakiś sposób zadatek
nieba na ziemi.
str. 3
miłości specjalnego Apostolskiego Błogosławieństwa.
Watykan, 22 maja 2006 r.
Irena i Jerzy Grzybowscy – Spotkania
Małżeńskie
JESTEŚCIE BATERIAMI KOŚCIOŁA
Nie było jeszcze w historii Kościoła, w tak krótkim odstępie czasu (dwóch
tygodni) zblokowania wydarzeń, które
zwracałyby uwagę Kościoła na ruchy katolickie w sposób tak wyraźny. Pierwszym
z tych wydarzeń było spotkanie ruchów
katolickich z Ojcem Świętym w Częstochowie, o czym czytaliśmy w poprzednim
numerze Biuletynu, drugim był II Światowy Kongres Ruchów Katolickich, jaki odbył się w dniach 30.05-01.06. 2006 r. w
Rocca di Papa, a trzecim – spotkanie Ojca Świętego z przedstawicielami Ruchów
na Placu Świętego Piotra w wigilię Zesłania Ducha Świętego w dniu 3.06. 2006 r.
II Światowy Kongres Ruchów
Katolickich
Na zdjęciu: Przewodniczący Papieskiej Rady ds. Świeckich abp. Stanisław Ryłko oraz
sekretarz Rady bp. Josef Clemens w czasie
otwarcia Kongresu.
Powierzam was wstawiennictwu
Tej, którą nazywamy w modlitwie Tota
pulchra - Cała Piękna. Ona jest ideałem
piękna, który artyści zawsze próbowali
przedstawić w swych dziełach, „Niewiastą obleczoną w słońce” (Ap 12, 1), w
której piękno ludzkie spotyka się z pięknem Boga. W tym duchu wszystkim
udzielam jako wyraz mej niezmiennej
Tematem Kongresu było „Piękno
bycia chrześcijaninem i radość głoszenia
o tym”. W Kongresie uczestniczyło 350
liderów 103 ruchów katolickich z całego
świata, współpracujących z Papieską Radą ds. Świeckich. Byli założyciele i liderzy
największych i najbardziej znanych ruchów katolickich na świecie, m.in. Andrea
Riccardi ze Wspólnoty Św. Idziego, Giancarlo Cesana z Komunii i Wyzwolenia,
Kiko Arguello z Drogi Neokatechumenalnej, Jean Vanier ze wspólnot Arka oraz
Wiara i Światło. Chorą Chiarę Lubich z
ruchu Focolare zastępowała Alba Sgariglia.. Z Polski zaproszeni byli liderzy tych
ruchów, które zostały założone w Polsce,
wyszły ze swoją pracą apostolską poza
granice Polski, i które są zatwierdzone
przez Papieska Radę ds. Świeckich jako
BIULEtYN Nr 11 Zrzeszeń Katolickich Archidiecezji Warszawskiej
ruchy kościelne (Spotkania Małżeńskie),
albo ich proces o zatwierdzenie jest w
toku. (Światło-Życie, Ruch Rodzin Nazaretańskich). Była także polska przedstawicielka wspólnoty Chleb Życia, ale
w ramach wspólnoty francuskiej.
Uczestniczył również Przewodniczący
Ogólnopolskiej Rady Ruchów Katolickich o. Adam Schulz SJ.
Kluczowe dla całego Kongresu
były trzy słowa: charyzmat – Kościół –
misja. Metodą pracy Kongresu były referaty plenarne, spotkania typu okrągłego
stołu, praca w grupach i oczywiście spotkania w kuluarach. Na otwarcie Kongresu przeczytane zostało słowo do
uczestników od Ojca Świętego. W przesłaniu tym Benedykt XVI powtórzył za
Janem Pawłem II, że ruchy kościelne są
znakami nadziei dla dobra Kościoła i
ludzi: „…Wy należycie do żywej struktury Kościoła. Dziękuje wam on za wasze
zaangażowanie misyjne, za działalność
formacyjną (...)”. Następnie ks. Abp
Stanisław Ryłko, przewodniczący Papieskiej Rady ds. Świeckich przypomniał
w swoim wystąpieniu słowa kard. Josefa
Ratzingera, wypowiedziane w czasie I
Kongresu Ruchów Katolickich w 1998 r,
że ruchy są bateriami Kościoła. To one
dodają Kościołowi witalności, posuwają
go naprzód, rozwijają.
Kard. Angelo Scola, patriarcha
Wenecji w swoim referacie podkreślił, że
wymiar charyzmatyczny i instytucjonalny
ukazują cały realizm Kościoła. Ruchy
katolickie nie mogą istnieć bez przynależności do Kościoła, ale błędem byłoby
sprowadzanie pracy Kościoła tylko do
wymiaru instytucjonalnego. Zresztą
przez cały Kongres przewijało się ważne
stwierdzenie, że nie ma sprzeczności
między charyzmatem ruchu, a Kościołem jako instytucją. Ważne było wystąpienie kard. Christofa Schőnborna, arcybiskupa Wiednia, który mówił o Chrystusie jako „najpiękniejszym z synów
str. 4
Adama”. Piękno – mówił Kardynał – niekoniecznie musi być związane z przeżyciami estetycznymi. Jest wartością. Piękno jest wszędzie tam, gdzie jest Chrystus.
Kardynał mówił o ikonie Chrystusa, którą
często wyraża twarz ludzi cierpiących. W
tym kontekście warto też przytoczyć wypowiedź Jean Vanier, założyciela ruchu
Arka, który powiedział m.in.: „…Kiedy
organizujesz spotkanie, zapraszaj ślepych i głuchych, źle się mających. Nie
zapraszaj ludzi ze swojego klanu. Zapraszaj najsłabszych. W czasie spotkań
wchodźcie w relację z drugim człowiekiem”. To ważne przesłanie dla wszystkich ruchów, by zauważały najsłabszych,
źle się mających w różny sposób. W charyzmacie każdego ruchu jest miejsce dla
najsłabszych w różny sposób. W jednym
ruchu są to niepełnosprawni fizycznie lub
psychicznie, w innym – ubodzy, dla nas,
w Spotkaniach Małżeńskich – ludzie ubodzy w miłość, małżeństwa rozpadające
się.
Ważna była praca w grupach językowych. Przyniosła doświadczenie
wspólnoty i przesłanie, że każdy ruch
powinien pogłębiać i rozwijać swój charyzmat. Struktury kościelne nadal często
boją się ruchów, co przynosi wiele napięć. Niezależnie od tego my, w naszych
ruchach, mamy być świadkami Chrystusa. Ważne było dzielenie się na ten temat
przez przedstawicieli różnych ruchów ze
wszystkich kontynentów, ze wszystkich
krajów, zarówno wielkich jak Stany Zjednoczone, Kanada, Indie czy Australia, jak
i małych jak Trynidad.
Z rozmów kuluarowych przytoczmy spotkanie z o. Danielem Ange, który
mówił, że z Polski musi przyjść odnowienie wiary w Europie.
Spotkanie z Ojcem Świętym
W spotkaniu na Placu św. Piotra w
Wigilie Zesłania Ducha Świętego, wzięło
udział ok. 400 tysięcy osób z całego świa-
BIULEtYN Nr 11 Zrzeszeń Katolickich Archidiecezji Warszawskiej
ta. Na początku spotkania Benedykt XVI
objeżdżał otwartym samochodem nie
tylko Plac św. Piotra, ale udał się aż do
końca długiej Via della Conciliazione.
Pozdrawianie i błogosławienie zebranych trwało ponad pół godziny. Centralnym punktem uroczystości były nieszpory, w czasie których Ojciec Święty wygłosił homilię. Głównym jej wątkiem było
rozważanie wokół życia i wolności. Życie - mówił Papież - odnajduje się wtedy, gdy się je ofiarowuje innym; nie
znajduje się go, gdy się chce nim zawładnąć. A ten wybór może się dokonywać tylko w wolności. Ojciec Święty
zauważył, że ruchy powstawały z pragnienia prawdziwego życia chrześcijańskiego. Wzywał wszystkich, by nie
ustawali w niesieniu swoich darów charyzmatów, ożywiania wspólnot w
jedności z całym Kościołem. Żarliwie
prosił: abyśmy „byli, raz jeszcze i bardziej jeszcze, współpracownikami apostolskiej i powszechnej posługi Papieża,
otwierając drzwi Chrystusowi. To jest
najlepsza posługa Kościoła dla ludzi, a
w szczególny sposób dla ubogich, aby
życie osób, sprawiedliwszy ład w społeczeństwie i pokojowa koegzystencja
między narodami znalazły w Chrystusie
„:kamień węgielny”, na którym można
zbudować autentyczną cywilizację, cywilizację miłości. Duch Święty daje wierzącym wyższą wizję świata, życia, historii i czyni z nich strażników nadziei,
która nie zawodzi”.
Wnioski dla nas w Polsce
Piszący te słowa wyjechali z
Kongresu z poczuciem ogromnego dowartościowania pracy nie tylko ruchu,
który prowadzą, ale wartości pracy
wszystkich ruchów katolickich w Polsce.
Konieczne jest nie zrażanie się różnorodnymi trudnościami, ale umacnianie w
sobie zapału ewangelizacyjnego i misyjnego przez każdy ruch, każde stowa-
str. 5
rzyszenie katolickie; pielęgnowanie i rozwijanie swojego charyzmatu. Wyjechaliśmy z przekonaniem, że skoro ruchy są
wciąż nazywane bateriami Kościoła, skoro tworzą żywą strukturę Kościoła, to
osoby z nimi związane powinny stale odnawiać w sobie charyzmat, umacniać
swoją więź z Kościołem i umacniać swoje
zaangażowanie misyjne. Źródłem tego
umocnienia jest sam Jezus Chrystus, którego żywą obecność w sobie warto odnawiać codziennie i z niej czerpać radość
dawania siebie innym. Używając słów św.
Pawła, to Jego miłość przynagla nas.
W czasie przerwy w obradach – od lewej
ks.Roman Litwińczuk (Ruch Światło-Życie),
o.Daniel Ange OP, s. Małgorzata Chmielewska (Wspólnota „Chleb Życia”), Irena Grzybowska (Spotkania Małżeńskie), o. Adam
Schulz (Ogólnopolska Rada Ruchów Katolickich), Jerzy Grzybowski (Spotkania Małżeńskie).
***
KONGRESY TEMATYCZNE
III OGÓLNOPOLSKIEGO KONGRESU
RUCHÓW I STOWARZYSZEŃ
KATOLICKICH:
RUCHY KATOLICKIE A MŁODZIEŻ
VII Kongres Tematyczny „RUCHY
KATOLICKIE A MŁODZIEŻ” odbył się 20
maja 2006 r. w Domu Pielgrzyma
“AMICUS” w Warszawie. Otwierający
spotkanie O. Adam Schulz SJ podkreślił
wagę problemu ewangelizacji młodzieży.
BIULEtYN Nr 11 Zrzeszeń Katolickich Archidiecezji Warszawskiej
Ruchy i stowarzyszenia starają się docierać do ludzi młodych z ewangelizacja
i propozycja włączenia się do wspólnot,
grup formacyjnych oraz apostolskich.
Kondycja moralna i duchowa młodzieży
skłania do tego, aby stawianie wysokich
wymagań łączyć z wrażliwością wobec
ich pytań, oczekiwań i potrzeb. Kongres
podejmuje próbę odpowiedzi na pytania:
na ile ruchy odnowy Kościoła odpowiadają na oczekiwanie młodego pokolenie
i co mają im do zaproponowania?
Temat przedstawił Ks. Roman Litwińczuk z Ruchu Światło-Życie, koordynator Kongresu Tematycznego w postaci pytania: „Co ruchy maja do zaproponowania młodzieży”. Tak postawiony
temat wymaga najpierw spojrzenia na
współczesną młodzież, jej problemy i
oczekiwania oraz sposób przeżywania
wartości religijnych. Kolejnym krokiem
powinna być próba dostrzeżenia miejsca młodych ludzi w Kościele oraz ich
postrzeganie Kościoła. Dopiero na tym
tle można będzie określić, co ruchy jako
wspólnoty, w których można doświadczyć Kościoła, maja do zaoferowania
młodym.
Już samo ujęcie tematu może
budzić zastrzeżenia. Najpierw ze strony
ruchów, ich wspólnot mających określone programy formacyjne i pewien rytm
ich realizacji, że oto teraz oczekuje się
od nich jakieś szczególnej mobilizacji,
niezwykłych akcji i poczynań adresowanych do młodzieży. Może też pojawić
się opór ze strony samych ludzi młodych, mających swoje źródło w niedojrzałym ich traktowaniu – oto znów ktoś
chce ich na siłę uszczęśliwiać, coś zbawiennego im proponować. Wydaje się,
że pomimo dostrzeganej w środowiskach młodzieżowych niechęci do angażowania się, do aktywności, demonstrowanej często cynizmem i kpiną,
młodzież pragnie być traktowana podmiotowo, a nie przedmiotowo. Akceptuje
sytuację, w której przychodzi jej coś
str. 6
współtworzyć zamiast być biernym odbiorcą przekazywanych odgórnie treści.
Pewną trudność w tak sformułowanym
problemie stanowi też samo pojęcie
„młodzież”. Do tej grupy wiekowej pretendują zarówno gimnazjaliści jak i licealiści
oraz bardziej dojrzali jak młodzież studencka i pracująca. A z pewnością inne
będą ich oczekiwania i możliwości zaangażowania się.
W czasie Kongresu uczestnicy
mieli możliwość wysłuchania trzech referatów: „Ruchy odnowy Kościoła na tle
przemian społecznych w Polsce” – Mirosławy Grabowskiej z Uniwersytetu Warszawskiego, „Zmieniać siebie, zmieniać
Kościół, zmieniać świat – współczesne
wyzwania wobec młodzieży z ruchów katolickich” – Zbigniewa Nosowskiego z
Więzi oraz „Z doświadczeń duszpasterza
młodzieży” – O. Wojciecha Jędrzejewskiego OP. Odbył się również panel na
główny temat kongresowy z udziałem O.
W. Jędrzejewskiego, T. Terlikowskiego,
M. Sadowskiej i zaproszonej młodzieży z
różnych ruchów.
Ze spotkania wynikają przedstawione wnioski. Członkowie ruchów, lokalnych wspólnot, ich liderzy i duszpasterze
nie mogą zamykać się w swoich grupach
i środowiskach, poprzestając na trosce o
własna formację. Obecnie nie wystarczy
czekać na młodych ludzi w kościołach i
salkach parafialnych na spotkaniach
wspólnot, ale trzeba ich szukać w tych
miejscach, gdzie przeżywają swoją młodość, gdzie spędzają wolny czas, w ich
własnych środowiskach.
Wydaje się, że ruchy w bardziej
zdecydowany sposób powinny dzisiaj
podjąć program ewangelizacji, głosić
Ewangelię językiem zrozumiałym dzisiejszemu młodemu człowiekowi i na sposób
jemu czytelny. Sytuacja moralna i duchowa młodzieży wskazuje, ze trzeba dla niej
przede wszystkim mieć serce i mówić do
serca. Warto przy tym pamiętać, że naj-
BIULEtYN Nr 11 Zrzeszeń Katolickich Archidiecezji Warszawskiej
skuteczniejszym środkiem ewangelizacji
jest osobiste świadectwo żywej wiary,
rodzące się z doświadczenia przemieniającej mocy Boga.
***
DZIECI RUCHOM – RUCHY DZIECIOM
Dzieci bardziej niż inni potrzebują mieć
zupełną pewność,
że są kochane przez tych, którzy mówią
ze je kochają
/Michel Quoist/
VIII
Kongres
Tematyczny
„DZIECI RUCHOM – RUCHY DZIECIOM” odbył się 10 czerwca 2006r. w
Domu Pielgrzyma “AMICUS” w Warszawie. Był przygotowany i prowadzony
przez S. Bożenę Kolczyńską USJK z
Eucharystycznego Ruchu Młodych. W
spotkaniu uczestniczyli przedstawiciele
ruchów i stowarzyszeń katolickich podejmujących pracę z dziećmi, czy też na
rzecz dzieci. Pojawiły się tam też same
dzieci, które wzięły aktywny udział.
Kongres rozpoczął się pantomimą:
„Więcej niż stworzenie”, przygotowana
przez dzieci z Eucharystycznego Ruchu
Młodych z Milanówka. W kilku żywych
obrazach, malowanych gestem, tańcem
i muzyką dzieci opowiedziały historię
cudowności i piękna stworzenia, dramatu grzechu pierworodnego i nadziei płynącej z faktu Wcielenia Syna Bożego.
Pantomima, przeżywana przez widzów
w skupieniu, została nagrodzona wielkimi brawami.
Następnie, w krótkim wprowadzeniu O. Adam Schulz SJ przypomniał,
że obszar działań ruchów podjętych
przez ten Kongres jest bardzo ważny i
nie można go zaniedbywać Dzieci są
zawsze nadzieja dla społeczeństwa, dla
Kościoła, a jednocześnie należą do gru-
str. 7
py bardzo narażonej na skutki nędzy, na
wykorzystanie deprawację.
Przedstawicielka
Ministerstwa
Edukacji Krystyna Wesołowska wyraziła
uznanie i wdzięczność rządu, a w szczególności ministerstwa, za różnorodne
działania podejmowane przez ruchy i
stowarzyszenia katolickie na rzecz dzieci.
Siostra Bożena Kowalska USJK,
odpowiedzialna za Kongres Tematyczny
bezpośrednio wprowadziła w zagadnienia
rozważane na spotkaniu i zachęciła do
intensywnej pracy, otwierając płaszczyznę tematyczną: DZIECI – DOROŚLI –
DAR I ZADANIA. Bezpośrednio po tym
rozpoczęto pracę metodą open space,
która daje możliwości wymiany doświadczeń, przemyśleń i pomysłów. Animatorem i koordynatorem „openspasowskich”
działań był ks. Piotr Banach SAC. Praca
była bardzo intensywna, a jej owocem
zaprotokołowane dyskusje w 19 grupach
tematycznych oraz kilkanaście konkretnych, zaplanowanych przedsięwzięć.
Spotkanie było bardzo owocne wszyscy
wychodzili, zainspirowani i zdopingowani
do dalszych działań w omawianej tematyce.
Dzieci zawsze niosą ze sobą nadzieję, są spojrzeniem w przyszłość, są
darem bezcennym, dlatego wymagają
szczególnej opieki. Są nam dorosłym,
powierzone na czas wzrastania, nabierania sił, uczenia się samodzielności, niezależności i zaradności. Towarzyszenie im
w procesie dojrzewania, w różnych wymiarach człowieczeństwa, jest poważnym
wezwaniem i zadaniem. Jak to czynić w
świecie pełnym propozycji nie zawsze
prowadzących do prawdy, dobra i piękna? Jak ochronić dzieci przed pokusami
świata, a jednocześnie nauczyć je tak żyć
w świecie by pokusom nie ulegały? Jak
pomóc w rozwijaniu twórczego podejścia
do pojawiających się coraz to nowych
zadań, obowiązków, trudności? Na te
pytania próbowano sobie odpowiedzieć w
grupach tematycznych i określić rozległe
BIULEtYN Nr 11 Zrzeszeń Katolickich Archidiecezji Warszawskiej
pole pracy na rzecz dzieci dla różnych
ruchów i stowarzyszeń katolickich.
EWANGELIZACJA – JAK DZISIAJ
GŁOSIĆ DOBRĄ NOWINĘ?
„Biada mi, gdybym nie głosił Ewangelii
/ 1 Kor 9,16 /.
X Kongres Tematyczny “EWANGELIZACJA – JAK DZISIAJ GŁOSIĆ
DOBRĄ NOWINĘ - Co mówi Duch do
Kościołów”(Ap 3,13) odbył się 25 listopada 2006 r. w Domu Pielgrzyma
“AMICUS” w Warszawie i był przygotowany i prowadzony przedstawicieli „Odnowy w Duchu Świętym”. Kongres poświecony ewangelizacji ukazał nowe
wyzwania, jakie stoją przed tymi, którzy
poświęcili się głoszeniu Dobrej Nowiny.
Wszyscy oni starali się odpowiedzieć na
pytania:
 Co mówi dzisiaj Duch Święty
do Kościoła?
 Jak głosić Dobra Nowinę w
dzisiejszych czasach?
 Kto aktualnie potrzebuje pilnie ewangelizacji?
 Jakie metody ewangelizacji
się obecnie sprawdzają?
 Jaki powinien być teraz głoszący Ewangelię?
Na Kongres Ewangelizacyjny przybyli przedstawiciele różnych szkół, kierunków i metod ewangelizacji, przedstawiciele Ruchów i Stowarzyszeń katolickich z różnych miast Polski, aby
przedstawić i podzielić się doświadczeniami z życia wiarą.
Rozważali jak pomóc człowiekowi zagubionemu i uwikłanemu w różne
destrukcje życiowe, takie jak: narkomania, alkoholizm, okultyzm, pornografia,
prostytucja, dewiacje homoseksualne,
new age, neopogaństwo, cywilizacja
str. 8
nihilizmu, zdominowanie życia przez nowoczesne technologie „matrix”, czyli socjotechniki posługujące się obrazami,
prowadzące do zagłuszania świadomości
osoby, „równouprawnienie” dobra i zła w
fałszywie pojętej demokracji. Przy tym
wszystkim zwrócili uwagę na brak autorytetów w społeczeństwie, szkole, w pracy i
w rodzinie, gdzie np. zanika autorytet ojca.
W konsekwencji tego wszystkiego,
nastąpił kryzys duchowości: „mogę zbudować swoje życie bez Boga”, „właściwie
do czego jest mi On potrzebny”. Obserwuje się również kryzys powołań kapłańskich i zakonnych. W Europie Zachodniej
szybko postępuje laicyzacja, której skutków nie brak również u nas, w Polsce. W
imię uczuć religijnych np. islamu – w Stanach Zjednoczonych nie należy mówić o
Świętach Bożego Narodzenia, a jedynie o
okresie świątecznym. Tam też obserwuje
się proces walki z religią. Cała ta sytuacja
odrętwienia religijnego, oziębłości na
sprawy Boże – skłania nas do nowych
wyzwań i działań w dziedzinie ewangelizacji w Polsce, w Europie i w świecie.
Podczas spotkania kongresowego, przedstawiciele różnych kierunków i
metod ewangelizacji, ukazali swoje doświadczenia w posłudze głoszenia Dobrej
Nowiny, która to posługa obecnie napotyka na wiele trudności i wymaga głębokiego rozeznania i poszukiwania nowych
form mówienia o Bogu. Dzisiaj, gdy często doświadczamy pustki i ciemności wiary, trudno jest pokazać Boga i mówić o
Nim. Dlatego pracę ewangelizacyjną należy podejmować z łaską, to znaczy w
mocy Ducha Świętego. Głównym zadaniem dla ewangelizatorów w Polsce jest
ewangelizować Europę Zachodnią. Równocześnie należy ewangelizować naszą
Ojczyznę, gdyż i u nas obserwuje się narastającą obojętność religijną.
W Polsce, w wielu miastach, istnieją już szkoły ewangelizacyjne, które
BIULEtYN Nr 11 Zrzeszeń Katolickich Archidiecezji Warszawskiej
sprawnie działają. Trzeba, aby one rozwijały się szybko, bo żniwo jest wielkie.
Powtórna ewangelizacja wymaga dużej
kultury, moralności i niebywałej siły ducha. To jest ważne zadanie dla ewangelizatorów w Polsce. Ewangelizacja, która
otwiera na Boga i na drugiego człowieka
winna również otwierać się na Kościół,
który nie rzadko jest słaby, posiadający
ograniczenia. Łaska oczyszczenia pokazuje słabości i nędzę. Ewangelizacja
musi łączyć otwarcie na Kościół, aby nie
było prywatności wiary, która łatwo może się pojawić.
Należy budować Boże, prawdziwie chrześcijańskie wspólnoty. Wspólnoty
modlitewne
–
Ruchy
–
Stowarzyszenia przynależące do parafii
muszą być podporządkowane parafii,
czyli księdzu Proboszczowi. Wspólnoty
prowadzone przez swoich liderów, jeżeli
są prowadzone w mocy Ducha Świętego będą służyły parafii (takimi powinny
być). Parafia jest wspólnotą małych
wspólnot, za którą odpowiedzialny jest
ksiądz Proboszcz, który winien posiadać
mentalność ewangelizacyjną i być napełniony Duchem Świętym, a więc może
podjąć ewangelizację parafii w mocy
Ducha Świętego.
W działaniach ewangelizacyjnych
należy odrzucić swoje ambicjonalne
plany. Przejść od działania indywidualnego, do działania wspólnotowego, w
wielkiej pokorze i modlitwie poczekać na
Boże prowadzenie. Każde działanie
winno być „obmodlone” i poddane działaniu Ducha Świętego.
W Ewangelizacji niezwykle ważną
rzeczą jest fundament modlitwy, który
trzeba przygotować. Należy prosić Boga
o dar modlitwy. Trzeba, aby powstały
grupy modlitewne – diakonie modlitwy nieustannie modlące się w sprawach
ewangelizacyjnych. Modlitwą trzeba
ogarnąć całą parafię, ewangelizatorów i
ewangelizowanych, aby każde, nawet
str. 9
najmniejsze działanie i każda osoba –
były poddane mocy Bożej i działaniu Ducha Świętego. Ewangelizacja - to modlitwa i działanie, to dążenie ku temu, aby
każdą myślą i każdym czynem oddawać
chwałę Bogu.
Ewangelizacja dzisiaj – to znaczy
świadczyć zwyczajnie i wprost swoim życiem, prawdziwie chrześcijańskim, o Bogu Stworzycielu, Ojcu, Rodzicu naszym.
Bóg, z ogromnej miłości - przez swojego
Syna Jednorodzonego - ofiarował człowiekowi zbawienie jako dar łaski, aby
mógł spotkać się z Nim w wiecznej
szczęśliwości.
LUDZIE STARSI – NADZIEJĄ KOŚCIOŁA I SPOŁECZEŃSTWA
XIII Kongres Tematyczny “LUDZIE
STARSI – NADZIEJĄ KOŚCIOŁA I SPOŁECZEŃSTWA” odbył się 17 lutego 2007
r. w Domu Pielgrzyma “AMICUS” w Warszawie i był przygotowany i koordynowany przez przedstawiciela „Legionu Maryi”
W Polsce obserwujemy postępujący proces starzenia się społeczeństwa.
Podstawowe przyczyny są dwie. Pierwsza to: rozwój nauki i medycyny, który
wydłuża czas życia ludzkiego, a drugi to
ograniczenie procesów demograficznych,
powodujące mniejszą liczbę urodzin. Według prognoz GUS-u, w 2030 r. będzie
ok. 10 milionów ludzi starszych, co stanowi aż 26% społeczeństwa. Obecnie
mamy 6 milionów – tj. 15% społeczeństwa. Kongres poświecony osobom starszym starał się zwrócić uwagę na problemy oraz nadzieję, jakie wiąże się z
seniorami. Podczas Kongresu psycholodzy, socjolodzy, lekarze, duchowni oraz
przedstawiciele władz przedstawili problemy, na jakie napotykają w pracy z
osobami starszymi i jakie szanse stwarza
ten etap życia.
BIULEtYN Nr 11 Zrzeszeń Katolickich Archidiecezji Warszawskiej
Organizatorzy Kongresu poszukiwali nowych inspiracji do działania na
rzecz osób starszych i dla polepszenia
warunków ich życia. Zakłada się, że
człowiek przechodzący na emeryturę
ma jeszcze do przeżycia około 30 lat.
Ten czas powinien być właściwie zagospodarowany. Może to wydawać się
dziwne, ale już od 30 roku życia powinno się przygotowywać do tego, aby w
chwili przejścia na emeryturę nie było
poczucia, że wszystko się kończy. U
Pana Boga nie ma emerytury. Tam jest
ciągły rozwój. Człowiek na emeryturze
musi widzieć taką perspektywę. Nie
wolno godzić się na marginalizację ludzi
starszych. Obecnie ani Kościół, ani Ruchy nie mają wiele do zaproponowania
osobom starszym, aby czuły się one
potrzebne i dowartościowane. Należy
podkreślić także, że bez troskliwej opieki
Państwa nie jest możliwe godne życie
osób starszych.
Dla godnego życia niezbędne są
warunki materialne zapewniające i
mieszkanie i wyżywienie i leczenie, ale
to nie wszystko. Dotychczas uważano,
że wystarczy zapewnienie podstawowych warunków materialnych i ewentualnie opieki. Nie mówiono w ogóle o
potrzebach wyższego rzędu jak: wypełnienie wolnego czasu, utrzymywanie
kontaktów rodzinnych, kształcenia intelektualnego i autoekspresji, pracy społecznej a zwłaszcza rozwoju duchowego
oraz pomocy w chorobie i cierpieniu.
Widzimy zatem wielorakie potrzeby
osób starszych. W ich rozwiązaniu może pomagać Kościół oraz organizacje i
ruchy z nim związane. Pisał o tym Ojciec św. Jan Paweł II w swoim Orędziu
na Wielki Post 2005 roku: „Troska o
osoby starsze, zwłaszcza wtedy, gdy
przeżywają chwile trudne, winna leżeć
na sercu wszystkim wiernym a szczególnie tym we wspólnotach kościelnych”. Do tej posługi trzeba się jednak
przygotować oraz tworzyć pewne inicja-
str. 10
tywy. Do takich udanych inicjatyw można
zaliczyć Uniwersytety Trzeciego Wieku.
Uniwersytety pogodnego życia, uczenia
aktywności intelektualnej, fizycznej i psychicznej, aktywnego podnoszenia swojego autorytetu i kształtowania właściwej
postawy.
Osoby w starszym wieku to wielki
dar dla młodego pokolenia. Maja one wiele do przekazania swoim następcom. Są
bowiem głęboko wprowadzone w życie
pokoleniowe, uczą więzi kulturowej, są
przekazicielami tradycji i obyczajów,
strażnikami pamięci zbiorowej. Uczą miłości bliźniego i są przykładem życia moralnego i duchowego. Pomagają w wychowaniu najmłodszego pokolenia i sa
bardzo często autorytetami w wielu dziedzinach życia.
Istnieją więc nowe wyzwania dla
samych osób starszych oraz dla Państwa
związane z zapewnieniem im poczucia
bezpieczeństwa pod każdym względem,
aby mogli się czuć pełnowartościowymi
obywatelami. W obecnych czasach widać
wyraźnie, że globalizacja ogranicza opiekuńczą rolę Państwa wobec osób starszych, przesuwając ją w kierunku rodziny.
Starość może być radosna, zależnie od tego jak ja potrafimy przeżywać.
Starzeć się z godnością to przyzwolenie
na trud, na cierpienie, to przekraczanie
swego stanu na wielu płaszczyznach.
Mądrością człowieka starzejącego się jest
odkrycie pasji rozwoju jego życia, które
nie jest tylko biologicznym trwaniem, ale
ciągłością bytu.
Końcowe wnioski z Kongresu to
działania dla osób, wspólnot i ruchów zapewniające ludziom starszym przeżywać
swoje życie radośnie, godnie i dostatnio,
aby trwało długo i ciekawie oraz było pełne nowych wyzwań. Przykładem tego, co
można osiągnąć i jak wiele zdziałać u
schyłku życia niech będzie Ojciec Święty
Jan Paweł II.
***
BIULEtYN Nr 11 Zrzeszeń Katolickich Archidiecezji Warszawskiej
str. 11
dy wspomagają te mniejsze, aby nie dać
im zaginąć i osłabnąć w dążeniach.
MOJE ZAMYŚLENIA
Myśląc o naszych ruchach katolickich – wyobrażam sobie olbrzymie
dorzecze. Najpierw są to drobne krople
ściekające z liści i łączące się w malutkie strumyczki – wspólnoty, które z czasem łączą się w większe strumienie,
płynące w jednym kierunku, aż połączą
się wreszcie w rozległą rzekę, dopływającą do morza. Morza miłości i wyrozumiałości, którym jest Bóg Wszechmogący.
Strumienie, na swej drodze, zachowują własną odrębność, inność.
Jedne są szybsze, inne większe, jeszcze inne bardziej kręte. Mają też różne
zabarwienia – zależne od swego podłoża i otaczającej je roślinności. Cała ta
odrębność rozpływa się w rzece.
Wspólny staje się cel, jeden nurt i jeden
kierunek.
Tak też dzieje się z naszymi
wspólnotami. Jako strumienie – mają
swój rytm, swój sposób działania, swój
sposób modlitwy. Rzeka jednoczy je,
łączy, i w niej niknie każda ich odmienność. Najważniejsze staje się to, że
wszystkie dążą w tym samym kierunku
– ku Bogu, naszemu Stwórcy.
Oddaję moje rozsłonecznione dorzecze – drogim Siostrom i Braciom - do
przemyśleń.
Barbara Łuczak

KRONIKA Z ŻYCIA RUCHÓ W

POŻEGNANIE KSIEDZA PRYMASA
W dniu 19 grudnia ub. członkowie
Sekretariatu Rady Zrzeszeń Katolickich
Archidiecezji Warszawskiej zostali przyjęci przez Prymasa Polski Józefa Kardynała Glempa, Arcybiskupa Metropolitę Warszawskiego. Spotkanie łączyło się z 50leciem kapłaństwa, 25-leciem posługi
kardynalskiej i zakończeniem sprawowania posługi arcybiskupiej w metropolii
warszawskiej.
Nad moim dorzeczem prawie
zawsze świeci słońce. Oświetla promieniami - rzekę mojej wyobraźni. Blisko
źródła tej Jasności promienie są potężne i pełne światła, czerpiące moc ze
słońca. Im dalej – tym promyki słabną i
maleją. Może się zdarzyć, że do najmniejszych, najsłabszych strumieni dochodzą jedynie blade smugi światła.
Przedstawiciele ruchów złożyli
Księdzu Prymasowi gorące podziękowania za dziesięcioletni okres opieki i prowadzenia duchowego Rady, za odczuwalną obecność i ojcowska opiekę oraz
często udzielane rad i wskazówek do
pracy. Zapewnili Księdza Kardynała o
ciągłej modlitwie w Jego intencjach oraz
rychłego zakończenia budowy Świątyni
Opatrzności Bożej. Do tych podziękowań
i życzeń dołączono, przygotowany przez
prawie wszystkie Ruchy, album okolicznościowy oraz kolektę na budowę świątyni w Wilanowie w wysokości ponad 8tysiecy zł.
Musimy zatem dążyć ku rzece,
ku morzu pod coraz większą Jasność i
ciepło Miłości Bożej. Ważne jest, że żaden strumień nie przeszkadza – drugiemu. Przeciwnie, większe strużki wo-
Na zakończenie wizyty złożono
sobie wzajemnie życzenia świąteczne i
Ksiądz Prymas udzielił błogosławieństwa
członkom Sekretariatu i wszystkich zrzeszeń zgromadzonych w Radzie.
BIULEtYN Nr 11 Zrzeszeń Katolickich Archidiecezji Warszawskiej
WYBÓR NOWEGO METROPILITY
WARSZAWSKIEGO
Papież Benedykt XVI mianował
w dniu 3 marca br. Księdza Biskupa
Kazimierza Nycza, dotychczasowego
biskupa
koszalińsko-kołobrzeskiego,
arcybiskupem metropolitą warszawskim.
Od tego momentu arcybiskup Nycz będzie otaczał opieką duchową wszystkich
wiernych oraz administrował w Archidiecezji Warszawskiej.
„Przychodzę jako biskup warszawski i tylko warszawski. Obiecuję
uczyć się ludzi Kościoła w Warszawie,
uczyć się stolicy i poznawania duszy
archidiecezji. Nie ulega wątpliwości, że
towarzyszy mi lęk. Stoję w pokorze
przed przeszłością Warszawy i przed
przeszłością Kościoła warszawskiego a
wielkim Prymasem Tysiąclecia Kardynałem Wyszyńskim, jego następcą Kardynałem Józefem. Stoję w pokorze wobec
teraźniejszości Warszawy, miasta, które
rozwija się szybko, efektywnie i skutecznie. Ale ten rozwój jest także czasem pełnym obaw: kulturowych, społecznych, moralnych. Staję z jeszcze
większą pokora wobec wyznań i zadań,
które są przed Kościołem warszawskim.
Są one niewątpliwie wyzwaniami wiel-
str. 12
kimi, ważnymi i nowymi, bo czasy są nowe. Zarazem są to zadania bardzo konkretne i w tym znaczeniu z taka prawdziwa pokorą, nie udawana, chciałbym do
tego wszystkiego podejść.(...)
Bardzo proszę archidiecezję warszawską o modlitwę w mojej intencji. To
pierwsze i najważniejsze. Proszę, żeby
mnie człowieka, który przeszedł duszpastersko jako biskup z południa na północ i
wraca teraz do środka, łaskawie przyjęli
zarówno księża, wierni tego Kościoła, jak
też ci, którzy szukają drogi do Kościoła
warszawskiego. Proszę, by mnie przyjęli
życzliwie, z nadzieja, że potrafię choćby
w części sprostać ich oczekiwaniom i wyzwaniom oraz by nie opuszczali mnie
nigdy w swej modlitwie. Wierzę w to, ze
dane mi będzie współpracować zarówno
z kapłanami, jak i świeckimi, bo tylko wtedy można mówić o Kościele, który idzie i
głosi Ewangelię”
Członkowie Zrzeszeń Katolickich
Archidiecezji Warszawskiej zapewniają
swojego nowego duszpasterza o gorącej
modlitwie w jego intencjach i realizacji
jego zamierzeń ewangelizacyjnych i
duszpasterskich. Z całego serca gratulujemy oraz życzymy nowemu arcybiskupowi pełnego rozeznania Kościoła warszawskiego i – z łaską Bożą – podołania
nowym zadaniom. Z nieukrywaną radością oczekujemy spotkania Księdza Arcybiskupa z członkami wspólnot Archidiecezji Warszawskiej.

R
O
C
Z
N
I
C
E

ROCZNICA ODEJŚCA JANA PAWŁA II
W dniu 2 kwietnia br. minęła druga
rocznica odejścia do Pana Ojca Świętego
Jana Pawła II, człowieka, którego śmierć
przez chwilę zatrzymała cały zabiegany
BIULEtYN Nr 11 Zrzeszeń Katolickich Archidiecezji Warszawskiej
świat. Od tego momentu, czy mamy
tego świadomość czy nie, już nic nie jest
takie samo.
Uśmiechnięty lub zamyślony.
Na nartach, na spacerze, na modlitwie... Z brewiarzem, z krzyżem, z
laską
w
ręce...
Wspomnienie Karola Wojtyły nosimy w
naszych
sercach.
Człowieka z dalekiego kraju, który
zmienił bieg historii
każdego z nas.
Wielu
poczuło na swoim policzku dotyk jego
ojcowskiej
dłoni,
niektórzy zamienili
parę słów lub wymienili tylko jedno
spojrzenie, ale nawet jeśli stali w tłumie
na Placu Św. Piotra lub na Placu Piłsudzkiego i widzieli w dali Jego białą
postać, są szczęśliwi...
ŚWIĘTO RODZINY
Rodzina to miłość,
to błogosławieństwo
To cierpliwość, trwanie
To troska o to, co przez Boga
dane
Rodzina to radości i smutków
wspólne przeżywanie
To Sakrament święty
Droga do świętości
Starajmy się
Aby w sercu naszym gościł
str. 13
By dni szczęście znaczyło
Trudu trzeba wiele
I minąć rozpacz po drodze
I cierpienie...
W rodzinie, przed złem świata
Ocalenie
Maria Rell
STOWARZYSZENIE FORUM KOBIET
KATOLICKICH
Stowarzyszenie Forum Kobiet Katolickich, prowadzone przez redaktor Annę
Pernal, w 2007 roku obchodzi 10-lecie
pracy wydawniczej. W tym czasie wydano
następujące publikacje:
 „W ciszy Cię odnajduję” – poezje ku czci Matki Bożej, w
hołdzie Janowi Pawłowi II;
 „Tradycje Maryjne w moim
domu” - świadectwa, mówiące
o różnych kolejach życia autorów, o wpływie domu i środowiska na ich postawę – wydane nakładem Wydawnictwa
Księży Marianów w 1997r.
 „Odmienił moje życie” - zbiór
świadectw osób, na których
życie wpłynęło spotkanie z Ojcem Świętym bądź z Jego nauczaniem; opowieści o przełomie, jaki nastąpił w zachowaniu piszących od chwili wyboru kard. Karola Wojtyły na
Papieża – wydane nakładem
Wydawnictwa Księży Marianów w 1999r.
 „Śpieszmy się kochać ludzi” –
nad poezją ks. Jana Twardowskiego, montaż poetycki z tekstów autora – w serii Drobiazgi;
 „Bliżej matki” - antologia poezji poświęconej postaci matki
– w serii Drobiazgi;
BIULEtYN Nr 11 Zrzeszeń Katolickich Archidiecezji Warszawskiej
„Jan Paweł II w poezji”– montaż poetycki z wierszy różnych autorów z okresu XXlecia Pontyfikatu Ojca Świetego – w serii Drobiazgi;
 „Przez trudny świat” - antologia poezji o różnej tematyce – seria Drobiazgi;
 „Ożywieni wiarą” - sentencje
z homilii i przemówień Jana
Pawła II głoszonych w czasie
podróży po Polsce.
 „Ziarnko piasku” - antologia
poezji – modlitwy i zawierzenia – seria Drobiazgi;
 „Głosy z Ojczyzny” - antologia poezji - tomik przygotowany jako dar dla Ojca Świętego Jana Pawła II ku Jego
czci;
 „Znicze pamięci” - wiersze i
proza w hołdzie Słudze Bożemu
ks. Jerzemu Popiełuszce.
Wszystkie tomiki zawierają teksty
nadsyłane przez autorów z całej Polski.
Wydanie serii Drobiazgi zawdzięczamy
Januszowi Pernalowi. Obecnie Forum
Kobiet ma zgromadzonych ok. 100
wspomnień rodzin wielopokoleniowych.
Wydanie opóźnia się ze względu na
brak funduszy.

Stowarzyszenie prowadzi również
kluby zainteresowań. Klub Literacki
„Nasza Twórczość”, którym opiekuje się
od 2005 roku Jan Rychner, organizuje
spotkania literackie w Domu Pielgrzyma
„Amicus”, przy parafii p.w. św. Stanisława Kostki. Możliwość korzystania z sali
zawdzięczamy ks. Prałatowi Zygmuntowi Malackiemu i dyr. Iwonie Cherubińskiej. Odbywają się tam spotkania, promocje różnych publikacji, uroczystości,
koncerty charytatywne i patriotyczne.
Klub „Tradycja i Pamięć” – na
swoje spotkania i imprezy wykorzystuje pomieszczenia Domu Polonii
str. 14
przy Krakowskim Przedmieściu, dzięki
życzliwości Agnieszki Boguckiej, dyrektorki Warszawskiego Oddziału
Wspólnoty Polskiej.
Maria Rell
ŚWIĘTY WALENTY – PATRON ZAKOCHANYCH I PRZYJACIÓŁ
W lutym, jak co roku, odbyły się
uroczystości związane z dniem świętego
Walentego, świętego tak zasłużonego, że
przyznają się do Niego liczne grupy penitentów.
Kim był?
Szukając w wielu źródłach, znalazłam różne fakty, a zwłaszcza legendy
związane z barwną postacią Świętego.
Walenty (z łaciny: mocny, potężny) żył w III wieku i był kapłanem rzymskim. Prawdopodobnie był też biskupem
Terni w Umbrii, prowincji włoskiej. Był to
czas prześladowań chrześcijan przez
Klaudiusza II Gota. Św. Walenty potajemnie udzielał ślubów, a także, wraz ze
św. Mariuszem asystował męczennikom
w czasie ich procesów i egzekucji, do
czasu, aż sam został pojmany. Ponieważ,
mimo katowania nie wyrzekł się Chrystusa, został ścięty. Było to 14 lutego, w roku
albo 269, 270 albo nawet 273 (różne źródła podają różne daty).
Warto
dodać, że udzielanie ślubów, w tamtych
czasach, było szczególnie źle widziane,
gdyż Cesarz potrzebował żołnierzy, a
tylko kawalerowie byli wcielani do wojska.
Pochowany został w Rzymie, a za miejsce Jego grobu uznaje się miejsce, na
którym wzniesiono bazylikę przy via Flaminia.
W kalendarzu rzymskim w dniu 14
lutego obchodzono święto urodzaju oraz
przyrzeczeń małżeńskich. Było to święto
bogini dziewcząt Februaty Junony, która
ponadto była patronką małżeństw i ro-
BIULEtYN Nr 11 Zrzeszeń Katolickich Archidiecezji Warszawskiej
dzin. Każdego roku, 14 lutego, rzymianie ozdabiali jej ołtarze i wizerunki oraz
obdarowywali kwiatami kobiety w swoich rodzinach, a stawiano także wróżby
miłosne. Od 900 roku stare pogańskie
święto zmieniono na święto obietnic
miłości i postanowień przyjaźni, któremu
patronuje Święty Walenty. Bazylika wraz
z grobem św. Walentego stała się prawdziwym sanktuarium i jednym z pierwszych miejsc pielgrzymkowych.
W ciągu średniowiecza kult ten
objął całą niemal Europę. Na terenie
niemieckim Święty był wzywany jako
orędownik w czasie ciężkich chorób.
Uznawany jest także za orędownika
chorych na nerwy i na epilepsję, która
znana jest także pod nazwą „choroby
św. Walentego”, uznają Go także za
swego - strażacy (wspólnie ze św. Florianem) a nawet i pszczelarze.
Jego imię
było
zawsze
kojarzone
z
miłością i przyjaźnią. Legenda głosi, że
jednym z małżeństw udzielonych w czasie panowania
Klaudiusza II
był
związek
między
pogańskim legionistą a młodą
chrześcijanką.
Żyli oni długo, szczęśliwie i w prawdziwej miłości. W ślad za nimi, wiele innych
małżeństw również chciało otrzymać
błogosławieństwo z rąk świątobliwego
biskupa.
Jedna z legend głosi, że św. Walenty miał zwyczaj ofiarowywać kwiat ze
swego ogrodu w Terni młodym ludziom,
którzy go odwiedzali. Przynosiło to po-
str. 15
noć szczęście w małżeństwie. Wobec
licznych próśb o udzielenie ślubu, biskup
wyznaczył jeden dzień w roku, w którym
zbiorowo błogosławił sakrament małżeństwa. W związku z tą legendą, w dzień
14 lutego każdego roku, w bazylice Świętego Walentego, odbywają się obchody
święta patrona zakochanych i przyjaciół.
W tym dniu przy grobie Świętego Walentego gromadzą się liczni pielgrzymi oraz
pary narzeczonych, aby uroczyście ślubować sobie miłość i wierną przyjaźń. W
tych uroczystych ceremoniach biorą także
udział małżonkowie, jubilaci, świętujący
swoje 25-lecie lub 50-lecie pożycia małżeńskiego i także odnawiają obietnicę
kontynuowania wspólnego życia we wzajemnej miłości i zaufaniu.
W XI wieku, i na Wyspach Brytyjskich, dzień Jego imienin stał się świętem
zakochanych. Natomiast kartki-walentynki
zaczęto wysyłać w Ameryce, w 1848 r.
Niestety, przywieziony ze Stanów Zjednoczonych obyczaj wysyłania kartek i
wręczania upominków, opanowany został
przez producentów tandety. W dążeniu
do zysku za wszelką cenę - zatracono
gdzieś to co najważniejsze, czyli samego
Świętego Walentego. Warto zatem przypomnieć sobie osobę tego Świętego i
związane z Nim religijne zwyczaje.
W Polsce, św. Walenty także – od
lat – cieszy się wielką atencją wiernych.
Ze względu na ograniczoność miejsca,
pozwolę sobie jedynie na przykład żywego kultu Świętego. Otóż w Sanktuarium
Rodzinnych Błogosławieństw w Leśniowie, w dniu św. Walentego 14 lutego
2007 roku, odbyło się specjalne nabożeństwo z błogosławieństwem par pragnących się zaręczyć, oraz narzeczonych, przygotowujących się do ślubu. Leśniowska Matka Boża jako patronka rodzin - jawi się tu także jako patronka
przyszłych rodzin. Przeor leśniowskiego
Sanktuarium, o. Zbigniew Ptak, zapraszał
zakochanych, aby przywieźli na nabo-
BIULEtYN Nr 11 Zrzeszeń Katolickich Archidiecezji Warszawskiej
żeństwo – pierścionki. „Wymyśliliśmy
dla nich ciekawą, wzruszającą ceremonię zaręczyn. Będzie co wspominać po
latach” powiedział przeor.
Na zakończenie naszych rozważań o tym świętym, kochającym wszystkich ludzi, przytoczę fragmenty wypowiedzi abpa Damiana Zimonia z dnia
26.01. 2004: „Z radością zawiadamiam,
że Stolica Apostolska przychyliła się do
prośby o ogłoszenie św. Walentego biskupa i męczennika Patronem miasta
Bieruń. Kult św. Walentego jest żywy w
tym mieście od stuleci. On też patronuje
drewnianemu kościołowi w Bieruniu,
który jest żywym ośrodkiem kultu i życia
religijnego dla miasta i okolicy... Dzisiaj,
kiedy tak bardzo słabną więzy łączące
ludzi, a mentalność egoistyczna wkracza także w życie wielu rodzin, świadectwo św. Walentego jest tym bardziej
ważne. Święty Walenty, biskup i męczennik otacza szczególną opieką narzeczonych, inspirując ich do coraz lepszego przygotowania do sakramentu
małżeństwa. Małżonkom zaś wskazuje
drogę do odnawiania się we wiernej miłości. Niech św. Walenty wyprasza także
chorym i cierpiącym łaskę zdrowia.
Wszystkim udzielam pasterskiego błogosławieństwa w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego”.
Warto jeszcze dodać, że w Bazylice św. Floriana w Krakowie, znajduje
się skromny barokowy ołtarz, a w nim
obraz Św. Walentego z I połowy XVIII
wieku. Święty ubrany w czerwony ornat,
stoi przed ołtarzem i zwrócony twarzą
do wiernych rozkłada ręce w geście
modlitwy. Przed ołtarzem, klęczy kobieta z dwójką małych dzieci. Jedno z nich,
leży na wznak, cierpi na jakąś chorobę.
Gest matki, trzymającej prawą rękę na
sercu, wyraża wiarę w pomoc Św. Walentego. Zanim bowiem ów święty stał
się patronem zakochanych, uznawany
był głównie za wspomożyciela cierpią-
str. 16
cych i z tej racji patronował licznym szpitalom i przytułkom.
Barbara Łuczak
Modlitwa do Świętego Walentego
Święty Walenty, opiekunie tych,
którzy się kochają i darzą przyjaźnią,
Ty który z narażeniem życia urzeczywistniłeś i głosiłeś ewangeliczne przesłanie pokoju,
Ty, który dzięki męczeństwu przyjętemu z miłości zwyciężyłeś wszystkie
siły obojętności, nienawiści i śmierci, wysłuchaj naszą modlitwę.
W obliczu rozdarć i podziałów na
świecie daj nam zawsze kochać miłością
pozbawioną egoizmu, abyśmy byli pośród
ludzi wiernymi świadkami miłości Boga.
Niech ożywiają w nas miłość, przyjaźń i
zaufanie, które pozwolą nam przezwyciężyć życiowe przeszkody.
Prosimy Cię, wstawiaj się za nami
do Boga, który jest źródłem wszelkiej miłości i wszelkiego piękna i który żyje i króluje na wieki wieków. Amen.
***
Wydawca:
RADA ZRZESZEŃ KATOLICKICH ARCHIDIECEZJI
WARSZAWSKIEJ,
ul. Miodowa 17/19, 00-246 Warszawa,
tel. (022) 531-72-15.
e-mail: [email protected] , [email protected]
Informacje o Radzie: www.archidiecezja.warszawa.pl
Redakcja biuletynu: Jan Bober, Barbara Łuczak, Maria
Rell, Maria Mazur, Krzysztof Woźniak, Zdzisław Świderski,
Asystent kościelny Rady: ks. kanonik Andrzej Parys

Podobne dokumenty