Maksyma - prof. Dr hab. Piotr Liszka CMF

Transkrypt

Maksyma - prof. Dr hab. Piotr Liszka CMF
o. prof. Dr hab. Piotr Liszka CMF
o. prof. Dr hab. Piotr Liszka CMF
51-611 Wrocław, ul. Wieniawskiego 38
www.piotr-liszka.strefa.pl
+ Maksyma argumentem jurydycznym (gnome, sententia, maksyma, a w
liczbie mnogiej również: zasady życiowe). Retoryka starożytna rzymska
„Teorię argumentacji najszerzej przedstawił Arystoteles. Retoryka rzymska
przejęła jednak tylko częściowo tę teorię, koncentrując się raczej na mowach
sądowych (genus iudiciales), w których dowodzenie stanowiło zawsze
centralna, najważniejszą część przemówienia. Istniały dwa rodzaje
argumentacji jurydycznej w zależności od tego, czy chodziło o dowody
przemawiające za jakimś faktem, czy też przeciw niemu: probatio
(confirmatio) i refutatio (confutatio, reprehensio). Niezależnie od tych dwóch
form retoryka jurydyczna odróżniała jeszcze dwie inne: 1) dowody
przekonywujące ogólnie dostępne (probationes inartificiales), jak: teksty
prawa, wypowiedzi świadków, przyznanie się itp. Oraz 2) środki dowodowe
wypracowane przez oratora (probationes artificiales), zależne od jego talentu
oratorskiego i siły przekonywania” /J. Czerski, Metody interpretacji Nowego
Testamentu, Wydział Teologiczny Uniwersytetu Opolskiego, Opolska
Biblioteka Teologiczna 21, Opole 1997, s. 156, za Kwintylianem: Institutio
Oratoria, V, 1. 2/. Środki dowodowe, które „pochodziły z kunsztu
oratorskiego” (Kwintylian, Institutio Oratoria, V, 8, 1) podzielono na cztery
grupy: 1) argumentacja w ścisłym sensie – enthymy (enthymema,
ratiocinatio, argument, rozumowanie); 2) argumentacja za pomocą
przykładów (paradeigma, exemplum, przykład); 3) argumenty poszlakowe
(semeion, signum, znak, argument prawdopodobny, wskazówka); 4)
sentencja (gnome, sententia, maksyma, a w liczbie mnogiej również: zasady
życiowe) (C. Otmers) /Tamże, s. 156/. „Uprzywilejowane miejsce w systemie
dowodzenia posiadają enthymy. Stanowią one rdzeń całej argumentacji i są
najbardziej przekonywujące. W enthymach rozróżnia się trzy etapy
dowodzenia: 1) argument, inaczej: założenie, teza, stwierdzenie (T); 2)
konkluzję (K); 3) zasadę, regułę wnioskowania (Z). Jeżeli teza zostaje przez
słuchaczy zaakceptowana, dalsze dowodzenie jest zbyteczne. Jeżeli
natomiast słuchacze zakwestionują wypowiedź, wówczas należy przedłożyć
kolejny argument w formie konkluzji” /Tamże, s. 157.
+ Maksyma formą wypowiedzi filozoficznej. „W XVII i XVIII wieku francuscy
moralistes – w rodzaju dość ostentacyjnie cynicznego F. de La
Rochefoucaulda – mieli swoich odpowiedników w innych krajach: surowego
S. Johnsona w Wielkiej Brytanii, pełnego inwencji B. Franklina w Ameryce,
błyskotliwego G. Lichtenberga w Niemczech. Jednym z wielkich filozofów XIX
wieku, który z ogromną przenikliwością i wspaniałym (acz złośliwym)
poczuciem humoru poruszał się po terenie sztuki życia, był A.
Schopenhauer. O Nietzschem można powiedzieć, że stawiał sobie podobny
cel, do czego w opinii wielu znakomicie nadawał się jako pisarz, ale fatalnie
nieprzygotowany był jako człowiek. W tym samym nurcie sytuował się R.
Emerson, a później – szczególnie w przedmowach do swych sztuk – B. Shaw.
Obaj przyczynili się do podważenia zadufanej w sobie moralności epoki
wiktoriańskiej. Jednym z najbardziej znanych filozofów moralistów obecnego
stulecia był Alain (E. Chartier), który opublikował kilka tysięcy krótkich
1
o. prof. Dr hab. Piotr Liszka CMF
artykułów prasowych. Podobnym oddziaływaniem, chociaż mniejszą
płodnością mogli się pochwalić H. Ellis, J.C. Powys i A. Huxley. Pewien
wkład w tę tradycję wnieśli aforyści L.P. Smith i G. Brenan, jak również G.K.
Chesterton. W ostatnich dekadach filozofowie, po długim okresie pogrążania
się w teoretycznych spekulacjach, które mało troszczyły się o praktyczne
problemy codzienności, zaczęli bardziej zaznaczać swoją obecność w
dziedzinie filozoficznej sztuki życia, najczęściej w jej wymiarze politycznym i
społecznym, zdobywając się niekiedy na bardzo osobiste, wręcz
pamiętnikarskie refleksje. Typowym przykładem irracjonalistycznego
pojmowania filozofii jest uprawianie jej jako swego rodzaju ekspresji
podmiotu usiłującego trwale ukonstytuować się w świecie. Przybiera ona
postać określaną przez systematyków myśli filozoficznej mianem filozofii
życia. Termin ten w swoim najbardziej ogólnym znaczeniu nawiązuje do
posokratejskiej myśli o życiu szczęśliwym i stara się udzielić odpowiedzi na
pytanie: „jak żyć?”. O potrzebie filozofii w życiu praktycznym pisano często
na przełomie XVIII i XIX wieku, nazywając ją właśnie filozofią życia, filozofią
praktyczną, filozofią dla każdego, mądrością życiową, sztuką życia,
kształtowaniem życia. Od początku XIX wieku filozofią życia zaczęto nazywać
doświadczenie życiowe wyrażone w krótkiej, skondensowanej formule, co
zbiegło się z ogólną tendencją do skracania filozoficznych wypowiedzi oraz
nadawania im formy aforyzmów i maksym” /M. Kiwka, Rozumieć filozofię,
atla 2, Wrocław 2007, s. 72.
+ Maksyma grecka Poznaj samego siebie według Balthasara H. Urs von.
„Jeżeli wierzyć Balthasarowi, znana maksyma grecka – Poznaj samego siebie
(„wejdź w siebie, przyjmij, co Bóg powiedział, że jesteś tylko człowiekiem”;
por. H. Urs von Balthasara, W pełni wiary, Znak, Kraków 1991, s. 79) –
wskazuje na możliwość poznania siebie w konfrontacji z bogami. Sokrates,
przypuszczalny autor tego testu (Por. Platon, Fajdros, przeł. W. Witwicki,
PWN, Warszawa 1958, nr 230), wprowadził znaczącą nowość w
dotychczasowym sposobie myślenia o człowieku” /Z. J. Kijas OFMConv,
Homo Creatus Est. Ekumeniczne stadium antropologii Pawła A. Florenskiego
(zm. 1937) i Hansa von Balthasara (zm. 1988), Kraków 1996, s. 18/.
„Starożytny filozof podchodził do osoby ludzkiej jako do problemu
zamkniętego, który istnieje w sobie samym, a więc niezależnie od relacji z
bogami. Poznaj samego siebie było swoistym rachunkiem sumienia,
poważnym zastanowieniem się nad tajemnicą własnej natury stanowiąc
samą istotę poznania. Z drugiej strony, co zauważył sam autor, było to
przedsięwzięcie na tyle skomplikowane, iż tylko sam Jowisz był w stanie je
rozwiązać (A. J. Heschel, Chi è l’uomo? Rusconi 1976, s. 30. Według poety
Menandra powiedzenie: „Poznaj samego siebie” nie oddaje dobrze zadania
człowieka. Należałoby raczej powiedzieć: „Poznaj innych”; Por. Menander, The
Principal Fragments, Wyd. Frances G. Allison, New York 1930, s. 36).
Przyrodnicy utrzymują, że człowiek nie tylko wywodzi się ze świata
zwierzęcego, nie tylko był zwierzęciem, ale także nim pozostaje. […] Powyższa
teza nie ujmuje jednak istoty człowieka; […] zatrzymanie się w tym momencie
byłoby zdradą duchowego bogactwa człowieka. W tym kierunku szły np.
rozważania Arystotelesa (IV w.). […] Scholastyka chrześcijańska nie
podważyła opinii Stagiryty określając człowieka jako „Animal rationale”.
Wiemy jednak, że takie określenia obciążają liczne braki” /Tamże, s. 19/.
2
o. prof. Dr hab. Piotr Liszka CMF
„Protagoras (V w. przed Vhr.) utrzymywał, że człowiek jest miarą wszystkich
rzeczy. […] Współczesny człowiek, niewątpliwie bardziej niż jego przodkowie,
interesuje się odczytaniem tajemnicy własnej natury, jej miarą i
charakterem. Im bardziej oddalamy się od siebie (w znaczeniu duchowym),
im większa staje się alienacja człowieka i jego redukcja do przedmiotów
nieożywionych, tym wyraźniej wzrasta jego zakłopotanie i zarazem pragnienie
odnalezienia antropologicznej niewiadomej” /aporia, zakłopotanie i
niemożność dojścia do odpowiedzi/ /Tamże, s. 20/. „Tak więc chodzi głównie
o człowieka w wymiarze historiozbawczym, o możliwie pełne odczytanie tych
duchowych darów, w które Stwórca zaopatrzył go w stworzeniu pozwalając
mu uczestniczyć w tajemnicy Swojej osoby /”Swojej osoby”?, raczej powinno
być: „Swoich osób”/, a zarazem wyznaczył mu konkretną misję do
spełnienia” /Tamże, s. 21.
+ Maksyma pokrewna aforyzmowi. „Aforyzm (gr. aforizo ograniczam,
oddzielam, definiuję), dobitna, krótka wypowiedź, najczęściej jednozdaniowa,
zawierająca myśl ogólną natury moralnej, psychologicznej lub estetycznej,
podana w sposób subiektywny (nosząca znamiona czyjegoś osobistego sądu)
[…] Z troski o zwięzłość wynika konieczność szczególnej kondensacji treści
decydującej o właściwościach stylu aforystycznego i środkach wyrazu. Do
najczęściej używanych należą: przenośnia, porównanie, niedomówienie,
antyteza, paradoks. Pewna niejasność płynąca ze zwięzłości i subiektywizmu
wypowiedzi stanowi m. in. o różnicy między aforyzmem i pokrewnymi
formami literackimi, jak: apoftegmat, gnoma, maksyma i sentencja, z
pozaliterackich zaś przysłowie. Do najbardziej znanych twórców aforyzmów
należą: Heraklit, F. La Rochefoucauld, J. La Breyère, B. Pascal, N. S. R.
Chamfort, pisarze i filozofowie niemieccy XIX w. J. W. Goethe, F. W.
Nietzsche. Również w literaturze hebrajskiej, zwłaszcza w Piśmie św. aforyzm
stanowi często spotykaną formę wypowiedzi. Język hebrajski określa
aforyzm, podobnie jak inne pokrewne formy literackie, przez maszal
(podobieństwo, porównanie); jedynie analiza literacka może wykazać, czy w
danym przypadku chodzi o aforyzm czy też o przysłowie lub porównanie;
aforyzmy biblijne ujęte są często w paralelne dwuwiersze; za przykłady
aforyzmu biblijnego posłużyć mogą: Prz 29, 27; Mk 2, 17; Dz 20, 35” M.
Jasińska-Wojtkowska, F. Kłoniecki, Aforyzm, w: Encyklopedia Katolicka, t. 1,
red. F. Gryglewicz, R. Łukaszyk, Z. Sułowski, Lublin 1989, kol. 130-131.
+ Maksyma przypisywana Empedoklesowi o doskonałości anatomicznej
człowieka, rozwinięta u Jana z Trzciany, motyw ten można znaleźć u Platona,
Cycerona i Owidiusza. „O wspaniałości człowieka świadczy jego budowa
anatomiczna, wyprostowana postawa. Motyw ten, będący rozwinięciem
maksymy przypisywanej Empedoklesowi, można znaleźć u Platona, Cycerona
i Owidiusza. Z tradycji klasycznej został on przyjęty przez Corpus hermeticum
oraz przez pisarzy chrześcijańskich pierwszych wieków (Laktancjusz, św.
Grzegorz z Nyssy, św. Bazyli, św. Ambroży, św. Augustyn). Później stał się
modny u francuskich autorów XII w. oraz włoskich humanistów XV w” /J.
Czerkawski, Humanizm i scholastyka. Studia z dziejów kultury filozoficznej w
Polsce w XVI i XVII wieku, RWKUL, Lublin 1992, s. 47/. „Motyw
wyprostowanej postawy był dla wielu autorów okazją do ukazania człowieka
jako pana i króla świata. Jan z Trzciany nie wzorował się na literaturze
renesansowej, lecz na opowieści biblijnej o stworzeniu człowieka na obraz i
3
o. prof. Dr hab. Piotr Liszka CMF
podobieństwo /Tamże, s. 48/. Tłem do refleksji zaczerpniętych z Biblii była
twórczość starożytnych filozofów i pisarzy a przede wszystkim realia
doktrynalne pierwszej połowy XVI wieku” /Tamże, s. 49/. „Akademia
Platońska we Florencji zdążała do wykazania zasadniczej zgodności doktryny
Platona i Arystotelesa. Cele tego zabiegu był znacznie głębszy: „chodziło o
wykazanie zasadniczej jedności tradycji filozoficzno-religijnej wywodzącej się
z Egiptu (Hermes Trismegistos) i kontynuowanej przez Chaldejczyków
(Zoroaster), Żydów, Greków, a w sposób najpełniejszy wyrażonej w religii
chrześcijańskiej” /Tamże, s. 50; Za: S. Swieżawski, Dzieje filozofii
europejskiej, t. 6, s. 87-88/. Ficino i Pico nie ukazywali wyjątkowości
chrześcijaństwa, wręcz odwrotnie, reprezentowali synkretyzm religijny oparty
na koncepcji wiecznie objawiającego się ludzkości Logosu, co w znacznym
stopniu podważało wyjątkowość Wcielenia. Jan z Trzciany reprezentował
stanowisko ortodoksyjne, nie akcentował jedności, lecz różnice zachodzące
między poglądami filozofów starożytnych, a zwłaszcza przeciwstawia poglądy
tych filozofów nauce Pisma św. i Ojców Kościoła” /Tamże, s. 51.
+ Maksyma Reguła postępowania uzgodniona z imperatywem, Kant.
„Imperatyw (łac. imperativum nakaz), termin wprowadzony do filozofii
praktycznej przez I. Kanta na oznaczenie obiektywnej zasady determinującej
wolę do działania. Zdaniem Kanta, dla człowieka jako istoty racjonalnej,
jedynie rozum może stanowić podstawę ludzkiego działania oraz jego oceny.
Ponieważ człowiek podlega także skłonnościom i pragnieniom nie
pochodzącym od rozumu, dlatego potrzebuje imperatywu (zbędnych w
stosunku do tzw. woli świętej), wyrażających konieczną oraz wspólną
wszystkim istotom rozumnym naturę samego rozumu, z którymi winien on
uzgodnić swe maksymy, czyli subiektywne, faktycznie przyjęte przezeń
reguły postępowania. Kant wyróżnia 2 typy imperatywów – hipotetyczne i
kategoryczne. Imperatyw hipotetyczny zobowiązuje do czynów stanowiących
środek do osiągnięcia dalszych celów, które te czyny uzasadniają oraz są
podstawą ich oceny – i w tym sensie ma charakter warunkowy. Imperatyw
kategoryczny nakłada na podmiot powinność dokonania czynów, które są
dobre same przez się i których należy chcieć dla nich samych,
bezwarunkowo, czyli niezależnie od ich korzystnych czy niekorzystnych
skutków A. Szostek, Imperatyw, w: Encyklopedia Katolicka, T. VII, red. S.
Wielgus, TN KUL, Lublin 1997, 88-90, kol.88.
+ Maksyma Zdanie zawierające ogólną myśl o charakterze etycznym lub
filozoficznym, jasno i precyzyjnie sformułowane tak, że skłania ono do
uznania jego bezwzględnej trafności. Figury argumentacyjne stanowią jedną
z trzech kategorii figur retorycznych (C. Ottmers): Pytanie retoryczne
(interrogatio) występuje najczęściej. Polega na stawianiu pytań fikcyjnej
publiczności. Eksklamacja (exclamatio) to zdanie wykrzyknikowe wtrącone w
tok rozmowy. Eksklamacja jest wyrazem emocjonalnego zaangażowania
autora. Dialogizm (sermocinatio) ma miejsce wówczas, gdy autor na
postawione przez siebie pytania sam daje odpowiedzi. Odpowiedzi te mogą
mieć również formę pytania. Antycypacja (anticipatio) ma charakter
przygotowawczy Autor przejmuje argumenty przeciwnika, aby je następnie
obalić. Apostrofa (aversio) ma miejsce wówczas, gdy autor zwraca się nagle
do innych odbiorców. Wyliczanie (enumeratio, denumeratio) polega na
kolejnym wymienianiu i ewentualnym opisywaniu składników jakiegoś
4
o. prof. Dr hab. Piotr Liszka CMF
zespołu lub wydarzenia. Sentencja (sententia, gnoma, maksyma, złota myśl)
to zdanie zawierające ogólną myśl o charakterze etycznym lub filozoficznym,
jasno i precyzyjnie sformułowane tak, że skłania ono do uznania jego
bezwzględnej trafności /J. Czerski, Metody interpretacji Nowego Testamentu,
Wydział Teologiczny Uniwersytetu Opolskiego, Opolska Biblioteka
Teologiczna 21, Opole 1997, s. 164/. Figury argumentacyjne stanowią jedną
z trzech kategorii figur retorycznych (C. Ottmers): Klimaks (ascensus,
gradatio, progressio) jest gradacją serii zdań, połączonych łańcuchem
powtarzających się figur słownych. Antyteza (contrarium, opositio) polega na
zestawieniu dwóch opozycyjnych znaczeniowo słów lub segmentów zdania.
Analogie są to różnego rodzaju dłuższe lub krótsze obrazy ilustrujące prawdę
abstrakcyjną. Do tej grupy należą: porównanie, przypowieść (parabole,
comparatio, parabola), przykład (paradeigma, exemplum) /Tamże, s. 165.
+ Maksymy postępowania wyznaczane są przez imperatyw kategoryczny.
„Imperatyw kategoryczny jest wspólny wszystkim ludziom jako wyposażonym
w ten sam rozum, stąd też pierwsza jego formuła brzmi: „Postępuj tylko
według takiej maksymy, dzięki której możesz zarazem chcieć, żeby stała się
powszechnym prawem” (I. Kant, Uzasadnienie metafizyki moralności, 1971,
wyd. 2). Z racji swej rozumności człowiek jest celem dla siebie, osoba, która
sama ostatecznie określa cel swego działania, dobierając odpowiednie środki
(i na tym polega szczególna jej godność). Stąd traktowanie jakiejkolwiek
osoby wyłącznie w kategoriach środków do celu sprzeciwiałoby się
rozumnemu człowieczeństwu jako takiemu. Druga formuła imperatywu
kategorycznego brzmi więc” „Postępuj tak, byś człowieczeństwa tak w swojej
osobie, jako też w osobie każdego innego używał zawsze zarazem jako celu,
nigdy tylko jako środka” (Kant, Uzasadnienie 62). Trzecia formuła nakazuje
postępować tak, „żeby wola dzięki swej maksymie mogła zarazem uważać
samą siebie za prawodawczą” (Kant, Uzasadnienie 70); ustala więc
podstawową relację pomiędzy autonomią moralną człowieka stanowiącą cel
dla siebie a obowiązywalnością prawa moralnego, które jest jedno dla
wszystkich ludzi” A. Szostek, Imperatyw, w: Encyklopedia Katolicka, T. VII,
red. S. Wielgus, TN KUL, Lublin 1997, 88-90, kol.89.
+ Maksymy zebrane w jednym miejscu Topoi Miejsca rozumiane także jako
kompendia cytatów, przysłów, „złotych myśli”, formuł konwencjonalnych.
Yates F. A. cytuje konkluzję legendy, którą Cyceron wykorzystał jako wstęp
do opisu mnemoniki miejsc i wyobrażeń (loci communes), używanych przez
retorów rzymskich /Por. F. A. Yates, Sztuka pamięci, przeł. W. Radwański,
Warszawa 1977, s. 13/. „Tak zinterpretowane „miejsce” weszło zatem do
słownika sztuki wymowy jako rezerwuar inwencji, siedlisko argumentów i
chwytów retorycznych, zarówno w postaci zapisu pamięciowego i
wyobrażeniowego, jak i tekstów pisanych, będących materiałem
pomocniczym dla owej sztuki. Topoi – „Miejsca” – rozumiano także jako
kompendia cytatów, przysłów, „złotych myśli”, formuł konwencjonalnych,
używanych przy różnych okazjach, moralnych sentencji oraz zwrotów
potocznych – utartych powiedzonek, oklepanek. Przykładem takiej składnicy
maksym – miejsc do zapamiętania i pouczenia – mogą być Księgi
Mądrościowe Biblii, na czele z Księgą Przysłów. / Kategoria „miejsca” miała
również od dawna sens, by się tak wyrazić, archetypiczno-symboliczny.
Ernest Robert Curtius, powołując się na psychoantropologię Karla Gustawa
5
o. prof. Dr hab. Piotr Liszka CMF
Junga, owe pierwotne topoi określa jako archaiczne protoobrazy,
przechowywane przez pamięć zbiorową i będące źródłem tematów i motywów
dla twórczości poetyckiej /Literatura europejska i łacińskie średniowiecze,
tłum. A. Borowski, Kraków 1997, s. 86 n./” /E. Wolicka, Zamiast
wprowadzenia, [w:] M. Kitowska-Łysiak, E. Wolicka (red.), Miejsce
rzeczywiste. Miejsca wyobrażone. Studia nad kategoria miejsca w przestrzeni
kultury, Lublin 1999, 5-15, s. 7/. „W ramach archaicznego muzeum pamięci
i wyobraźni znajdują się także protoobrazy, które mają znaczenie
ponadczasowe i charakteryzujące się niesłabnącą kulturową żywotnością,
oraz takie, które mają przede wszystkim doniosłość historyczną, ściśle
związaną z kulturą danej epoki. Na historyczną zmienność lub trwałość
obrazowych archetypów miejsca decydujący wpływ mają związane z nimi
funkcje społeczne” /Ibidem, s. 8.
6

Podobne dokumenty