Fundusze Europejskie w Głosie Wielkopolskim
Transkrypt
Fundusze Europejskie w Głosie Wielkopolskim
28/29 listopada 2009 FUNDUSZE EUROPEJSKIE Obrabiarki, stoły operacyjne i formy odlewnicze – to produkty, które powędrowały ze swych fabryk do odbiorców w kraju i za granicą opakowane w drewniane skrzynie wykonane przez małą rodzinną firmę w Swarzędzu. Dzięki dofinansowaniu z funduszy europejskich Arbos ze Swarzędza stał się nie tylko bardziej przyjazny środowisku, ale też niebawem poszerzy swą ofertę o stolarkę budowlaną. Jeszcze tylko kilka dni, do wtorku 8 grudnia br. przedsiębiorcy mogą składać wnioski o dotację w ramach działania 1.2 WRPO. Czy warto starać się o unijne wsparcie? D *** 29 października br. ogłoszono trzeci konkurs w działaniu 1.2. Wnioski można składać do 8 grudnia br., a termin rozstrzygnięcia konkursu zaplanowano na maj 2010 r. Łączna kwota, która może trafić do przedsiębiorców, wynosi 19 mln euro. Firmy mogą realizować zadania w ramach trzech schematów: pierwszy to projekty inwestycyjne, drugi - projekty doradcze, a trzeci schemat oznacza projekty inwestycyjne zakładające nabycie i zastosowanie nowych rozwiązań techno- Kolejny konkurs, powiązany z rozwojem przedsiębiorczości w Wielkopolsce, dotyczy działania 1.4 Wsparcie przedsięwzięć powiązanych z Regionalną Strategią Innowacji. Dotację można uzyskać na dwie dziedziny: kompleksowe wsparcie świadczenia usług dla przedsiębiorstw lub na infrastrukturę badawczo-rozwojową. Beneficjentami są instytucje otoczenia biznesu (nie działają dla zysku i tworzą korzystne warunki dla rozwoju przedsiębiorczości), a także podmioty prowadzące działalność gospodarczą w zakresie badań naukowych: szkoły wyższe, jednostki naukowe i przedsiębiorcy zajmujący się działalnością badawczo-rozwojową. Wnioski można składać od 29 października br. do 29 stycznia 2010 r., a konkurs będzie rozstrzygnięty w II połowie maja 2010 r. Szacunkowa kwota dotacji wynosi łącznie 28 mln euro. Pytania dotyczące konkursów na działania 1.2 i 1.4 można kierować na adres e-mail: [email protected] lub pod nr tel.: (61) 858 12 27, (61) 858 12 37. Dokumentacja i ogłoszenia konkursowe dostępne są na stronie internetowej www.wrpo.wielkopolskie.pl *** W 2010 roku planowany jest kolejny konkurs na działanie 1.1 Rozwój mikroprzedsiębiorstw. O dotację ubiegać mogą się firmy działające krócej niż 2 lata, zatrudniające mniej niż 10 osób razem z właścicielem, a ich roczne obroty nie powinny przekraczać sumy 2 mln euro. Maksymalna kwota dotacji wynosi 200 tys. zł. Pieniądze uzyskać można przedstawiając projekty inwestycyjne zakładające np. zakup środków trwałych lub inwestycje w wartości niematerialne i prawne. Inwestycje takie wiązać powinny się jednak z utworzeniem nowego przedsiębiorstwa, rozbudową już istniejącego lub dywersyfikacją produkcji. towano latem. Nieco później, we wrześniu, rozruch technologiczny rozpoczął trak. – Bez unijnych pieniędzy nie kupilibyśmy tych urządzeń, zwłaszcza nowych. Po prostu nie byłoby nas na to stać. Słowem, nie moglibyśmy rozwijać naszej firmy – podkreśla właścicielka. Pani Irena ma nadzieję, że w przyszłym roku Arbos ruszy pełną parą z produkcją stolarki budowlanej. Wtedy będzie można zwiększyć za- FOT. 2 X JANUSZ TATARKIEWICZ/ ARCHIWUM UMWW logicznych (stosowanych na świecie nie wcześniej niż od 3 lat). Maksymalnie można otrzymać 1, 2 mln zł (w schemacie III – 4 mln zł). Beneficjenci otrzymują dofinansowanie wynoszące 60 proc. wartości przedstawionych projektów. Mniejsze jest ono dla firm z sektora transportu oraz ubiegających się o wsparcie na zakup usług doradczych. Wnioski o dofinansowanie podlegają dwustopniowej weryfikacji – formalnej i merytorycznej. Na jednym i drugim etapie oceny projektów muszą zostać spełnione pewne warunki obligatoryjne, np. nie może zabraknąć kompletu wymaganych dokumentów. Nie ma możliwości uzupełniania tego typu braków po upływie terminu zgłaszania wniosków (projekt zostaje odrzucony). Niektóre uchybienia, np. drobne błędy w biznesplanie, można korygować w trakcie procedury konkursowej. *** 5 Z trakiem na kryzys Dotacje dla firm la niezdecydowanych – pokazujemy projekty tzw. dobrych praktyk: inwestycję w piekarni Rogalik w Trzciance oraz w firmie Arbos ze Swarzędza. Te przedsięwzięcia dowodzą, ze Fundusze Europejskie można pozyskać na każdy dobrze przemyślany projekt, który wnosi nową jakość na poziomie firmy lub branży. DODATEK REKLAMOWY Nowe maszyny, kupione dzięki dotacji z WRPO, pozwolą firmie przetrwać kryzys. Receptura to nie wszystko - pomogły nam fundusze Piekarnia Rogalik w Trzciance oferuje swym odbiorcom pięćdziesiąt gatunków pieczywa. Bułki i chleby wypiekane są tu zarówno według standardowych receptur, jak i własnych, opracowanych przez właściciela firmy. Dba on, aby zachowaniu najlepszych piekarskich tradycji służyły nowoczesne urządzenia i technologie. Zakup linii do wyrabiania chleba pozwolił, na przykład, na znaczne zmniejszenie obróbki ręcznej w procesie produkcji pieczywa. – Wywrotnica podnosi kociołek z ciastem, z którego wylewa się ono na dzielarkę. Podzielone na kęsy ciasto transportowane jest na taśmie do zaokrąglarki. Kolejna taśma przenosi już ukształtowane bochenki na półkę leżakowania – tłumaczy z pasją zasadę działania nowej linii FOT. JANUSZ TATARKIEWICZ/ ARCHIWUM UMWW … czyli jak piekarnia w Trzciance skorzystała z dotacji Unii Europejskiej. Janusz Dudek podkreśla, że holenderskie maszyny najnowszej generacji oprócz unowocześnienia produkcji, podniosły także higienę pracy. produkcyjnej Janusz Dudek, współwłaściciel piekarni. Warte ponad 260 tys. zł urządzenia zakupione zostały dzięki dofinansowaniu z funduszy europejskich. – Te holenderskie maszyny najnowszej generacji pozwoliły mi, oprócz unowocześnienia produkcji, podnieść także higienę pracy. Urządzenia działają bezpyłowo i załoga na pewno ma lżej – podkreśla Janusz Dudek. Obecnie „Rogalik” zatrudnia około 20 osób. Firma cieszy się już ugruntowaną pozycją w branży. Nie- dawno jej właściciele – Wiesława i Janusz Dudek zostali laureatami ogólnopolskiego konkursu „Polski sukces”. Jak zapewnia pan Janusz, nie zamierzają jednak spocząć na laurach i chcą dalej rozwijać swą firmę. Niewykluczone więc, że piekarnia ubiegać będzie się o kolejne unijne dotacje, tym razem na zakup silosów do przechowywania mąki. – Wypiekamy z niej na przykład chleb mieszany zwykły, chleb z dodatkiem kwasu foliowego, szczególnie polecany dla młodych mam i osób starszych, ponieważ pomaga zapobiegać osteoporozie, chleb wieloziarnisty, orkiszowy, kukurydziany – pan Janusz wymieniać mógłby tak jeszcze bardzo długo. Zapytany, w czym tkwi tajemnica dobrego smaku pieczywa odpowiada bez wahania – dobra receptura to połowa sukcesu. Ważna jest jakość surowca, z którego powstaje chleb oraz umiejętności i pasja ludzi, którzy go wypiekają. (I. Połoz) Właścicielką istniejącej niecałe dwa lata firmy jest pani Irena Słabolepsza. Jak sama przyznaje, decyzję o prowadzeniu samodzielnej działalności gospodarczej podjęła z rozpaczy i z konieczności po tym, jak dwa lata temu nagle straciła pracę. Choć kobieta zarządzająca tartakiem dziś już w branży nikogo nie dziwi, pani Irena nie ukrywa, że bez pomocy męża byłoby jej dużo trudniej poradzić sobie z firmą. Byłoby jeszcze trudniej bez unijnego dofinansowania. – Staraliśmy się o pieniądze na zakup ekologicznej kotłowni do ogrzewania suszarni drewna i na dofinansowanie zakupu traka. Nie powiem, było ciężko. Choć korzystaliśmy z usług firmy doradczej, we wniosku było wiele błędów. Do Urzędu Marszałkowskiego chodziliśmy z poprawkami ze trzydzieści razy. Właściwie to już straciłam nadzieję, że coś z tego będzie, gdy okazało, że oba nasze projekty zostały zaakceptowane – opowiada Irena Słabolepsza. Nowoczesną kotłownię, dzięki której Arbos nie tylko ogrzeje suszarnię drewna, ale także zutylizuje własne odpady produkcyjne bez uszczerbku dla środowiska, zamon- trudnienie w firmie z 1 do 4 osób. – Mimo że kryzys w budownictwie daje się we znaki, nie zamierzamy rezygnować z rozwoju naszej działalności. Nie wykluczam, że będziemy starać się o kolejne dofinansowanie – zapowiada pani Irena. (I. Połoz)