Ogólnopolska Sieć Gazet Bezpłatnych
Transkrypt
Ogólnopolska Sieć Gazet Bezpłatnych
n n n gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n Ogólnopolska Sieć Gazet Bezpłatnych Jak zaaranżować wnętrze NOWY PORADNIK Str. 3 Nowy Sącz NR 200 l ROK V l l Krynica l Muszyna 12 SIERPNIA 2010 l Stary Sącz l Grybów l Piwniczna e-mail: [email protected] l www.miastons.pl 200 numerów temu Wydaliśmy po raz pierwszy Tygodnik Nowosądecki MIASTO, gazetę bezpłatną i to w niebagatelnym nakładzie 25000 egzemplarzy. Na pierwszej stronie twarz mędrca, artysty i filozofa w jednej osobie Andrzeja Szarka, jedynego w Polsce profesora od sztuki, który zdobywał szczeble kariery naukowej żyjąc i tworząc na prowincji. Sentencja z wywiadu z mistrzem, tuż obok jego fotografii z Dżekusiem, (niestety odszedł już w zaświaty i ujada nocami na podłych osobników w królewskim grodzie), poraża celnością dosadnością i znawstwem mentalności ratuszowej władzy. Redaktor prowadzący tygodnik, Krzysztof Kalisz prorokował np. w tekście „Lotnisko coraz bardziej realne”- „Port lotniczy kilkanaście minut jazdy samochodem od centrum Nowego Sącza? To już nie tylko marzenia.(…) Całkiem możliwe, że już reklama za kilka, bądź kilkanaście lat będziemy mogli latać do ciepłych krajów wprost z naszego regionu, a bogaci turyści przylecą do nas. I co? Ciągle aktualne. Złożoność lotniskowej koncepcji, która „zrodziła się w głowie burmistrza Starego Sącza Mariana Cyronia” rozbierał punkt po punkcie. Nie zabrakło sportu. A w nim dowiedzieliśmy się co nieco o tuningowaniu samochodów oraz o zamiarze budowy skateparku dla miłośników deskorolek i BMX-ów. Dobrze się wówczas zapowiadał tenisista Marcin Gawron, a Beata Małek zdobyła zloty medal Mistrzostw Europy w boksie. Zamykając numer hasłem? „NOWA JAKOŚĆ nadchodzi” pozostajemy z ufnością, że nasz tygodnik wypełnił to zadanie. Ówczesny zespół redakcyjny stanowili: Krzysztof Kalisz (redaktor prowadzący), Katarzyna Gajdosz, Marta Rolka, Maciej Skowronek. Adam Wieczorek, Monika Zagórowska. Projektem graficznym zajmował się Grzegorz Węglowski – Król. Z ramienia wydawcy spółki EUROINVEST, łaskawym okiem doglądał łamów jej Zarząd. (redakcja) „MIASTO” NR 200 To już dwusetne wydania Tygodnika Nowosądeckiego „Miasto”. Jesteśmy z naszymi Czytelnikami na dobre i złe. Nie mówicie o nas inaczej jak „nasze miasto”. Tak, bo my jesteśmy Waszym „Miastem”, Waszą gazetą, prawdopodobnie najlepszym Tygodnikiem na Sądecczyźnie. Choć wbrew pozorom, czytają nas nie tylko w naszym regionie. Ostatnio otrzymaliśmy np. list z dalekiego Sopotu, a dzięki internetowemu wydaniu gazety jesteśmy rozpozna(red.) walni na całym świecie. 2 aktualności Postój obowiązkowy Podobno Polska jest krajem o świetnie rozbudowanej infrastrukturze kolejowej, jednej z najlepszych w Europie. Trudno to odnieść do naszego regionu, gdzie podróż koleją z Nowego Sącza do Krakowa nieprzerwanie trwa 3 godziny 20 minut (z przesiadką) lub 3 godziny 23 minuty (bez przesiadki), a połączenie ze Starym Sączem jest ciągle wirtualne. Inną rzeczą świadczącą o zagadkowości naszej kolei jest ciągle niewystarczający szacunek dla kierowców. Na pewnym przejściu kolejowym w Nowym Sączu standardem jest zamykanie w godzinach szczytu przejazdu kolejowego na blisko 10 minut, aby przejechał pociąg wiozący bardzo du- żą ilość powietrza oraz maszynistę, konduktora no i może dwóch innych kolejarzy. Zapewne jest to w zgodzie z zapewnieniem absolutnego poziomu bezpieczeństwa i komfortu pracy, tylko dlaczego w innych krajach wystarczy 30 sekund na zamknięcie przejazdu kolejowego? – to pytanie zdaje się nie mieć odpowiedzi. Ciągnące się w jedną i druga stronę sznury aut najwyraźniej przyzwyczaiły się już do tego tak bardzo, DONOS Z MIASTA: Bezczelność kierowcy Kiedy idąc jedną z ulic Nowego Sącza kilku kolegów zaczęło krótką rozmowę nic nie wskazywało na ich zbulwersowanie. Zbulwersowanie nie dotyczyło ich pogawędki, ale… kierowcy, który klaksonem przegonił rozmówców chcąc wjechać na chodnik, aby później z a p a rko wać na… trawniku. (agent) że już nikogo nie dziwi fakt, że pociąg może nie tylko spóźnić się kilka godzin, ale nie wyjechać w trasę; że szybciej dojedziemy z przesiadkami niż pociągiem bezpośrednim, że pociągi osobowe bywają szybsze niż pospieszne, że zawiesza się połączenia w góry i nad morzem przed feriami. Tak samo przyzwyczailiśmy się do śmierdzących wagonów, archaicznych toalet czy pourywanych firanek. Oburza nas tylko fakt, że likwiduje się kolejne niedochodowe połączenia. Światełkiem w tunelu na wszelkie niedogodności ma być szybkie połączenie z Krakowem. Jednak koszt budowy nowego połączenia wyliczany nawet na 100 mi- R o z w i ą z a n i e k o n k u r s u „ G d z i e t o j e s t ? ” n r 199 R e p e r t u a r k i n S O K Ó Ł i K R O K U S w N o w y m S ą c z u , 1 3 – 1 9 s i e r p n i a 2 0 1 0 r. Zdjęcie z 199 numeru przedstawiało Plan Miasta przy ul. Kościuszki. Zwycięzcą została IRENA FULARA. Gratulujemy. Po odbiór kuponu zapraszamy do redakcji tygodnika Miasto. Jak dobrze znasz swoje miasto, czy wiesz gdzie to jest? Weź udział w naszym konkursie. Odpowiedź na pytanie, prześlij na adres mailowy [email protected] lub na adres redakcji Tygodnik Nowosądecki MIASTO ul. Jagiellońska 18, 33-300 Nowy Sącz z dopiskiem „Gdzie to jest?” Do wygrania kupon o wartości 50 złotych na usługi fotograficzne. Odpowiedzi należy przesyłać do 16 sierpnia 2010. Sponsor naszego konkursu: LABORATORIUM FOTOGRAFII CYFROWEJ FOTO MIKRON przy ul. Jagiellońskiej 24 reklama WYDAWCA: 4P Sp. z o.o. ul. Kościuszki 7, 33–300 Nowy Sącz Tel. (18) 440-76-27 Fax. (18) 440-76-37 [email protected] www.miastons.pl REDAKTOR NACZELNY: Paweł Nalepa [email protected] Z-CA REDAKTORA NACZELNEGO: Marek Kmak [email protected] REDAKCJA: Tomasz Binek [email protected], Anna Koział-Ogorzałek a.koział@miastons.pl, Aleksandra Nalepa [email protected], SEKRETARZ REDAKCJI: Anna Gawlik [email protected] liardów złotych powinien ostudzić nawet największych optymistów. Taka budowa nie jest realna nawet przy pomocy potężnego lobbingu, którego niestety w Nowym Sączu trudno szukać, co widać na przykładzie losów placówki KOSG. Być może dlatego, albo właśnie wbrew temu w zeszłym tygodniu na oczekujących na wspomnianym przejeździe kolejowym czekała atrakcja. Zamknięto szlaban po czym po 8 minutach go otworzono. Żaden pociąg nie przejechał, nie zaobserwowałem nawet najmniejszego ruchu powietrza. Przyzwyczajenie bywa złudne, ale pozory normalności należy najwyraźniej zawsze zaWW chowywać. BIURO REKLAM I OGŁOSZEŃ: Dariusz Bielec (pełnomocnik zarządu) [email protected] tel. 605 725 119, tel. (18) 440-76-36, tel. (18) 440-76-37 Skład DTP Extra-Media spółka z o.o., ul. Harfowa 5, 00-838 Warszawa, Iwona Bartoszuk tel. (22) 824-23-14, (22) 895-06-14 DRUK: Rzeczpospolita Presspublica spółka z o. o. ul. Prosta 51, 00–838 Warszawa Redakcja nie odpowiada za treść zamieszczanych reklam i ogłoszeń. Wydawca odpowiada wyłącznie za treść materiałów redakcyjnych. Redakcja zastrzega sobie prawo dokonywania skrótów, korekty, edycji nadesłanych materiałów, a także do publikacji materiałów w dogodnym dla redakcji czasie. KINO SOKÓŁ (Rezerwacja biletów tel.: 448-26-43; Dolby Digital Surround EX, ekran perełkowy, fotele lotnicze, klimatyzacja) WAKACYJNE PODRÓŻE FILMOWE –/TYDZIEŃ WE WŁOSZECH – /sala studyjna:* p /MALENA/* seanse: *13 – 15 sierpnia g. 15:30, 16 – 17 sierpnia g. 18:00, 18 – 19 sierpnia g. 20:00//* p /CICHY CHAOS/* seanse: 13 – 15 sierpnia g. 18:00, 16 – 17 sierpnia g. 20:30, 18 – 19 sierpnia g. 16:00//* p */SPOTKANIE W PALERMO/* eanse: *13 – 15 sierpnia g. 20:30, 16 – 17 sierpnia g. 15:30, 18 – 19 sierpnia g. 18:00// *Cena biletów: 5 zł p */HEARTBREAKER. LICENCJA NA UWODZENIE – /premiera//* Francja/Monako 2010, 105 min., komedia/romans Seanse: *13 – 19 sierpnia g. 13:45, 17:40, 19:30, 21:15* Cena biletów: 13 i 15 zł p */STEP UP 3D /* USA 2010, 108 min., muzyczny Seanse: *13 – 19 sierpnia g. 10:45, 13:00, 15:15, 17:30, 19:45* Cena biletów: 16 i 19 zł p */RYŚ I SPÓŁKA /* Hiszpania 2008, 95 min., animacja/komedia Seanse: *13 – 19 sierpnia g. 10:15, 12:00, 15:45* Cena biletów: 12 i 14 zł KINO KROKUS (Rezerwacja biletów tel.: 443-51-01; Dolby Digital, ekran perełkowy) p */SHREK FO REVER /* USA 2010, 93 min., animowany, dubbing Seanse: *13 – 19 sierpnia g. 15:00, 16:45* Cena biletów: 12 i 14 zł */PREDATORS/* USA, 2010, 107 min., horror/sf Seanse: *13 – 19 sierpnia g. 18: 30, 20: 30* Cena biletów: 12 i 14 zł aktualności 3 czwartek, 12 sierpnia 2010 Architektura Twojego Wnętrza Światło to jeden z najważniejszych komponentów, dzięki którym można manewrować nastrojem we wnętrzu. W grę wchodzą światło dzienne oraz światło sztuczne. W zależności od klimatu światło słoneczne jest bardziej lub mniej przepuszczane do wnętrza. Na obszarze zimnych temperatur do wnętrz przedostaje się mało słonecznego światła. Z reguły pomieszczenia ociepla się poprzez wchłaniające światło tkaniny, które zatrzymują ciepło. Pokój, w którym dominuje światło słoneczne wywołuje pozytywne odczucia. Poprzez wprowadzanie różnych dekoracji i dodatków oraz kolorów można zatrzymać tę świeżość, bądź można tonować światło dodatkami chłodnymi, odbijającymi światło, szczególnie we wnętrzach położonych w gorącym klimacie. Bardzo rozwinęła się technika oświetlenia sztucznego. Gdy elektryczność była zupełną nowością, za oświetlenie odpowiedzialne było jedno źródło światła, zazwyczaj umieszczone w centralnym punkcie pod sufitem. Dzisiaj stosuje się skomplikowane projekty paneli oświetleniowych, przy zastosowaniu różnego rodzaju światła, w zależności od funkcji, jaką ma spełniać. Oprócz ogólnego oświetlenia, które powinno dawać równomierne światło stosuje się oświetlenie zadaniowe – w celu zaznaczenia określonej powierzchni, np. miejsca do jedzenia, czytania, czy do golenia się, oświetlenie punktowe, które stosowane jest by akcentować jeden przedmiot, np. wyeksponować obraz, bądź całą ścianę, a także światło nastrojowe – ogień palący się w kominku, bądź blaski palących się świec. Dobre zakomponowanie oświetlenia stanowi bardzo ważny element, dzięki któremu można dowolnie zmieniać nastrój we wnętrzu. Stosuje się różne systemy regulacji natężenia, bądź zmieniające barwy, dając przy tym wiele efektownych obrazów plastycznych. (red.) Studio Paw Joanna Rolka nr. tel. 530-750-300 adres mailowy: [email protected]. studiopaw.pl Krynica-Zdrój W Bibliotece Pedagogicznej w Nowym Sączu WAKACYJNY KONKURS W lipcu obchodziliśmy 600-lecie bitwy pod Grunwaldem. Na zamku w Nowym Sączu powstał plan rozprawy z armią zakonu krzyżackiego. Media ogólnopolskie nie podawały tej informacji. Jednak w prasie sądeckiej pojawiło się wiele publikacji informujących o tych wydarzeniach. Warto pamiętać o związku Nowego Sącza z bitwą pod Grunwaldem. Proszę podać nazwisko artysty, który namalował obraz przedstawiający naradę wojenną Jagiełły i Witolda z rycerzami w Nowym Sączu – tak brzmi pytanie konkursowe. Wystarczy odpowiedź dostarczyć do czytelni Pedagogicznej Biblioteki Wojewódzkiej w Nowym Sączu (ul. Narutowicza 2) lub przesłać na adres e-mail: [email protected] Kto pierwszy prawidłowo odpowie na pytanie otrzyma PIĘKNIE WYDANY ALBUM I DROBIAZG NIESPODZIANKĘ. Regulamin konkursu dostępnyjest na stronie biblioteki pedagogicznej: www.pbwnowysacz.pl reklama Galicyjskie Spotkania u Wód W ubiegły weekend w Pijalni Głównej w Krynicy-Zdroju odbyła się impreza pod nazwą Galicyjskie Spotkania u Wód. Wśród wielu uczestników, swoje promocyjne stoisko miał m.in. powiat nowosądecki. Pracownicy Kancelarii Powiatu Starostwa prezentowali atrakcje turystyczne Ziemi Sądeckiej. Powiatowa oferta cieszyła się ogromnym zainteresowaniem wśród kuracjuszy i turystów odwiedzających Perłę Polskich Uzdrowisk. – Goście pytali o szlaki turystyczne piesze i rowerowe. Zainteresowani byli także zabytkami architektury sakralnej – mówi jedna z uczestniczek krynickich spotkań. – Pytali także o sądeckie smaki i możliwość aktywnego wypoczynku na Sądecczyźnie. Interesowała turystów także baza noclegowa, a potrzebne informacje mogli odna- Główną mogli zakupić miód oraz produkty pszczele pochodzące z Pasieki „Barć” z Kamiannej. Zainteresowani mieli także okazję posłuchać muzyki w wykonaniu Orkiestry Zdrojowej, a prawdziwą atrakcją dla gości z całej Polski był występ zespołu regionalnego „Podegrodzie”. Dodajmy, że impreza odbyła się w ramach Małopolskiego Festiwalu Wód Leczniczych i Dni Uzdrowisk Galicyjskich. W spotkaniach biorą udział Uzdrowiska: Rymanów-Zdrój, Iwonicz-Zdrój, Wysowa-Zdrój, Krynica-Zdrój oraz podkrakowskie Swoszowice. Kolejne spotkania zaplanowano na 22 sierpnia w Wysowej oraz 18 września w Swoszowicach. (oprac. mark) Fot.: arch. Fot.: arch. Jakie światło stosować we wnętrzu? leźć w różnych publikacjach. Między innymi projekcie pod nazwą Transgraniczna Turystyka Ekologiczna, jako szansa rozwoju Sądecczyzny przy wsparciu Norweskiego Mechanizmu Finansowego – dodaje inny uczestnik. Oprócz stoisk wystawców proponujących degustację wód mineralnych oraz prezentujących produkty leczniczo kosmetyczne, odwiedzający Pijalnię 4 aktualności IV aktualności I Nocna Jazda W minioną niedzielę Sądeckie Towarzystwo Cyklistów zorganizowało dla pasjonatów oraz sympatyków kolarstwa I Nocną Jazdę. Trasa wyścigu wiodła ulicami Nowego Sącza (al. Batorego oraz al. Wolności). Impreza miała charakter kryterium – zawodnicy mieli do pokonania 20 okrążeń po 2,6 km każde. – mówi Rafał Kmak dyrektor zawodów. – na starcie pojawiło się 57 kolarzy z całej Polski i przy oświetleniu ulicznymi latarniami zmagali się z trudnościami dystansu. Liczba uczestników zawodów oraz ilość publiczności zgromadzonej na trasie Nocnej Jazdy zaskoczyła organizatorów. Frekwencja nas zaskoczyła, ale byliśmy przygotowani na taką ilość osób – mówi Marcin Borek, pracownik Biura Zawodów – mamy przecież doświadczenie z innych imprez organizowanych przez STC – Kryterium Kolarskie na ale. Piłsudskiego jest organizowane od 7 lat więc tak naprawdę nic nas już nie może zaskoczyć – dodaje Marcin z uśmiechem na twarzy. Tygodnik MIASTO objął swoim patronatem zawody. W imprezie mógł wziąć udział każdy kto posiada rower szosowy, kask oraz podpisane oświadczenie. Zawodnicy startowali w różnych kategoriach wiekowych oraz w klasyfikacji generalnej. Zwycięzcy otrzymali puchary, nagrody rzeczowe sprzęt AGD i RTV, koszulki, gadżety, albumy, książki, oraz upominki. – dodaje Mateusz Złocki – pomocnik w biurze Zawodów. Zwycięzcą wyścigu został Piotr Szafraniec – Sokół Goodman Zator – czas 1 godzina 16 minut 2 sekundy. Drugi na mecie zameldował się Dariusz Leśniewski – Dąbrowa Górnicza, a trzeci Kazimierz Korcala KKCiM Smok Kraków – dodaje Złocki. Przypomnijmy, że I Nocna Jazda była drugą odsłoną cyklu Grand Prix Ziemi Sądeckiej. Pierwsza Kryterium Kolarskie o Puchar Prezydenta Miasta Nowego Sącza miała miejsce w czerwcu na „sądeckiej obwodnicy”, a zakończenie odbędzie się 18 września Wyścigiem Kolarskim Doliną Popradu. Zawody te nie mogły by się odbyć bez zaangażowania sądeckich władz oraz sponsorów. Nie sposób wymienić wszystkich dzięki którym w Nowym Sączu na tak wysokim poziomie odbywają się zawody kolarskie. Wymienimy kilka instytucji i firm, które najbardziej przyczyniły się do sukcesu imprez: Sądecka Policja, Straż Pożarna, Straż Miejska, Sądeckie Pogotowie, Zakład Budowlano – Drogowy „BUD-DROG” Zdzisława Harafa, Spółka NOVA, Firma FENIKS www.firma-feniks.pl, MOTO SOWA Wojciech Sowa, Pizzeria MAXIMUS, Lesko, Wyższa Szkoła Przedsiębiorczości, Piwniczan- ka, MPEC, I Sądecka Drużyna Wędrwnicza CZARNA JEDYNKA, Kwiaciarnia – ul. Dunajewskiego. Współorganizatorami Zawodów byli: Urząd Miasta Nowego Sącza, Województwo Małopolskie, Starostwo Powiatowe w Nowym Sączu. Oficjalne wyniki zawodów: Klasyfikacja generalna: 1. Szafraniec Piotr (Sokół Goodman Zator), 2. Leśniewski Dariusz (Dąbrowa Górnicza), 3. Korcala Kazimierz (KKCiM Smok Kraków), 4. Myzia Jerzy (Velo Club Pennois), 5. Matłok Grzegorz (Romet Weltour Dębica), 6. Banaszek Maciej (Mayday Team Lublin-Tora), 7. Ziemianek Kazimierz (WLKS Krakus BBC Czaja Kraków), 8. Matłok Krzysztof (Romet Weltour Dębica), 9. Sychowski Mariusz (WLKS Krakus BBC Czaja Kraków), 10. Ziemianin Damian (LUKS Dobra Jarecki Team), 11. Jarosz Andrzej (STC Nowy Sącz), 12. Floryan Piotr (STC Nowy Sącz), 13. Szary Krzysztof (STC Nowy Sącz), 14. Szarek Joachim (Nowy Sącz), 15. Ziemianek Marcin (WLKS Krakus BBC Czaja Kraków), 16. Ślę- Zwycięzcy - od lewej: III miejsce Kazimierz Korcala, I miejsce Piotr Szafraniec, II miejsce Dariusz Leśniewski oraz Dyrektor Zawodów Rafał Kmak zak Krystian (WLKS Krakus BBC Czaja Kraków), 17. Skałka Daniel (STC Nowy Sącz), 18. Ścierka Ryszard (Bike Team Kraśnik), 19. Połetek Michał (MG LKS Dobrawa Koziegłowy), 20. Bugajski Sławomir (WLKS Krakus BBC Czaja Kraków), 21. Sroka Robert (Dąbie), 22. Michna Paweł (Łańcut), 23. Skrzatek Wojciech (Tymbark), 24. Wałęga Sławomir (Zaborowice), 25. Mrożek Marcin (Targanice), 26. Kuczera Norbert (SS Sokół Tarnów) 27. Radzik Józef (Stary Sącz) 28. Kopeć Patryk (CWKS Resovia Rzeszów), 29. Kulpa Rafał (Tarnów), 30. Chałupka Adrian (Nowa Wieś), 31. Kruczek Henryk (UKS FreeStyle Prudnik), 32. Zalewski Jacek (STC Nowy Sącz), 33. Sadowy Rafał (WLKS Krakus BBC Czaja Kraków), 34. Rzeźnik Dawid (Koszyce), 35. Lewandowska Patrycja (KS Luboń Skomielna Biała), 36. Witkowski Kamil (Nowy Sącz), 37. Czaja Stanisław (Dębica), 38. Kluza Roman (Dębica), 39. Sopata Bartosz, 40. Szpilczyński Witold, 41. Tokarczyk Marek, 42. Kopeć Marcin, 43. Skrzyniarz Piotr, 44. Chechelski Wojciech, 45. Szczepanik Andrzej, 46. Włodarczyk Mirosław, 47. Jaszczyk Ilona, 48. Rejza Michał, 49. Wójcik Stefan, 50. Matusik Andrzej, 51. Paluch Zbigniew, 52. Śliwiński Lucjan, 53. Rejza Zdzisław, 54. Jurczyk Paweł, 55. Joniec Michał, Nie ukończyli: Kogut Przemysław oraz Kłębczyk Adam. Klasyfikacja OPEN (do 29 lat): 1. Matłok Grzegorz, 2. Matłok Krzysztof, 3 Ziemianin Damian. Klasyfikacja MI (30-39 lat): 1. Szafraniec Piotr, 2. Banaszek Maciej, 3. Sychowski Mariusz. Klasyfikacja MII (40-49 lat): 1. Leśniewski Dariusz, 2. Myzia Jerzy, 3. Ziemianek Kazimierz. Klasyfikacja MIII (50-59 lat): 1. Ścierka Ryszard, 2. Połetek Michał, 3. Kruczek Henryk. Klasyfikacja MIV (60-69 lat): 1. Korcala Kazimierz, 2. Kluza Roman, 3. Szpilczyński Witold. Kategoria Kobiety: 1. Lewandowska Patrycja, 2. Jaszczyk Ilona. tekst tik Fot.: STC Zwycięzcy wszystkich kategorii wiekowych Pierwsz e okrążenie Najlepsza z Pań - Patrycja Lewandowska Jeden z zawodników Wiek uczestnków nie ma znaczenia... Peleton Kolarze przygotowują się do startu aktualności V czwartek, 12 sierpnia 2010 Ekologia – ważna sprawa Ekologia w Nowym Sączu Straż Miejska w akcji Dobrodziejstwo oczyszczalni Pies, sprawa miejska sterować i brać za to odpowiedzialność. Oczekujemy zachowań zgodnych z naszym wyobrażeniem o zasadach estetyki i zgodnych z przepisami sanitarnymi dotyczącymi przetrzymywania zwierząt. Niestety, często jesteśmy świadkami załatwiania przez psy potrzeb fizjologicznych, w miejscu publicznym, w obecności swego opiekuna. Patrzymy na to z obrzydzeniem, ale brakuje nam odwagi, aby zareagować, przy- nie tylko o łapanie sprawców na gorącym uczynku, ale również podejmowanie działań, apeli o wywołanie akceptowanych społecznie zachowań. – Dbajmy o nasze miasto, szanujmy sąsiadów, nie bądźmy uciążliwi? prosi zastępca komendanta Dariusz Górski. Tym razem, mój rozmówca podejmuje na naszych lamach sprawę psów, bo przecież rośnie liczba bezpańskich czworonogów i te, i te mające właścicieli zanieczyszczają ulice, zieleńce, place zabaw, ponadto coraz częściej staja się groźne dla człowieka. – Przykładem niech będzie niedawne wydarzenie, zgłoszone miejskim strażnikom – relacjonuje komendant. Listonoszka, w czasie pracy została dotkliwie pogryziona przez psa, wcale nie przez wałęsającego się kundla. Postępowanie wyjaśniające bezspornie dowiodło, że pies ma właściciela, a dodatkowo, że ten nie dokonał obowiązku zaszczepienia go przeciwko wściekliźnie. Ponadto, właściciel nie zachował zwykłych środków ostrożności związanych z prowadzeniem opieki nad psem, a na dodatek był już wcześniej karany za podobne wykroczenie, co w efekcie wpłynie na konsekwencje karne. Zwierzę trafiło na kilkutygodniową obserwację weterynaryjną. Podobnych przykładów jest więcej, przytoczmy zatem jeszcze jeden z nich. Pewien pan wielokrotnie zwracał uwagę sąsiadowi, na odpowiednie zabezpieczenie furtki ogrodzenia uniemożliwiające swobodne wychodzenie psa na ulicę. Niestety bezskutecznie, kiedy sytuacja powtórzyła się, a pies stał się groźny dla bawiących się w pobliżu dzieci, dobry obywatel zawiadomił straż miejską i w obecności sąsiada przedstawił dowody jego wykroczenia. Dokonano pouczenia i więcej podobne zdarzenie już się nie powtórzyło. To przykład, jak ważna jest właściwa reakcja, odpowiedzialna postawa obywatelska na zachowanie, które w żaden sposób nie powinny być tolerowane. – Zatem pamiętajmy – kontynuuje Dariusz Górski – to nie pies jest winien, tylko człowiek, jego właściciel. Zwierzę kieruje się odruchami, a człowiek powinien nimi pomnieć łamiącemu przepisy porządkowe właścicielowi czworonoga o jego obowiązkach. Bywa też inaczej, wesołość, zdziwienie wywołuje w nas kobieta spacerująca z wnukiem i z psem, sprzątająca odchody zwierzaka do woreczka foliowego. To stereotypowe ludzkie zachowania, a przecież musimy dbać o nasze środowisko, nie możemy biernie przyglądać się jego niszczeniu, zaśmiecaniu, zatruwaniu, nie możemy być bezradni. Trawnik, skwerek, plac zabaw to tereny przeznaczone do użytkowania przez nas wszystkich. Naszym obowiązkiem jest reagowanie na negatywne zachowania ludzi podczas wyprowadzania zwierząt w miejsca publiczne. Jeżeli zostaniemy zignorowani, warto wezw3ać patrol policji lub straży miejskiej. Obywatelska reakcja, to wyraz naszej odpowiedzialności za wygląd otoczenia, za zdrowie nasze i naszych dzieci. – I jeszcze jedno – mówi komendant Górski, dopilnujmy, żeby nasz czworonożny przyjaciel nie szczekał zajadle i nie wył późnym wieczorem, czy nocą po godz. 22. Nie bądźmy uciążliwi dla sąsiadów pragnących wypoczynku po dniu pracy. Apeluję do państwa, wyprowadzajmy psy na smyczy, w kagańcu, trzymajmy je z daleka od bawiących się dzieci, od przechodzących ludzi. Zasady zachowania się w miejscach publicznych zostały uregulowane prawem miejscowym na podstawie ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminie i ustawy o ochronie zwierząt. Nieprzestrzeganie powyższych praw może skutkować wymierzeniem kary w postaci mandatu nawet 500 złotowego. W przypadkach skrajnych stosowne wnioski kierowane są do sądu. Tylko w ostatnim czasie strażnicy podjęli 31 interwencji w sprawie bezpańskich psów, dokonali 8 kontroli dotyczących obowiązków właścicieli psów, dwunastokrotnie upominali i nakładali kary za wyprowadza( bit) nie psów bez smyczy. Letnie nasadzenia Fot.: arch. (bit) nych w strukturę aglomeracji, przyrodniczych enklaw. Dzięki temu znajdują się środki na to, aby w sposób przemyślany zmieniać wizerunek Nowego Sącza, powracać do zaszczytnego przed laty określenia – miasta kwiatów i zieleni. Aktualnie nowe, letnie nasadzenia odbywają się na plantach, gdzie pojawiła się pergola, a od strony ulicy Konarskiego cisy. Krzewami obsadzone zostaną okolice przejść dla pieszych. Na Alejach Batorego, przy rosnących tam drzewach zrobiono kwietniki, a kolorowe kwiecie na całej długości centralnego szlaku komunikacyjnego miasta naprawdę budzi zachwyt. Poranne prace ogrodnicze rozpoczyna się od najbardziej wymagających, ale i najpięk- niejszych róż. Na swoją kolej czekają następne gatunki. Wszystko odbywa się według pewnego harmonogramu, ma swoją porę. Zrealizowano również doskonały pomysł ozdobienia Rynku, na jego płycie, przed ratuszem w specjalnych donicach pojawiły się młode klony. Ustawiono je także przy ulicach Romanowskiego i Franciszkańskiej. Stałej pielęgnacji poddawane są rabaty przy zegarze kwia- towym, pod basztą zamku królewskiego. Zniszczone, lub przekwitłe rośliny natychmiast są uzupełniane. Jak poinformowano nas w zakładzie zieleni, ukwiecone i umajone miejsca nie tylko się podlewa. Dla wzmocnienia, zabezpieczenia ich przed szkodnikami, stosuje się wiele różnorakich preparatów, środków ochronnych i owadobójczych, ściśle według wskazań specjalistów. Obecna roślinność sezonowa utrzyma się do jesieni. Potem, jeśli dopisze aura, posadzone zostaną jeszcze bratki. Zanim spadnie śnieg, wszystkie te miejsca powinny być wysprzątane i przygotowane do przezimowania. Kiedyś, produkcję kwiaciarską prowadzono w 7 szklarniach zakładu, teraz utrzymywanie takich obiektów jest zbyt kosztowne. Szuka się innych sposobów pozyskiwania pięknych i trwałych roślin zdobiących naddunajecką aglomerację. Tylko niektóre gatunki drzew i krzewów nadal hodowane są w zakładowym gospodarstwie. Zakład, choć realizuje zlecenia z UM, musi działać z pomysłem, w królewskim grodzie pojawia się coraz więcej miejsc z ogrodową architekturą. Przyroda, jak muzyka łagodzi obyczaje, daje też wspaniałe wrażenia wizualne, uczula na piękno. Od dwóch lat pracownicy zakładu starannie pielęgnują nowe miejsce rekreacyjno wypoczynkowe nad Łubinką, przy ulicy Pieczkowskiego. Własnymi siłami nadawano mu wygląd, teraz cieszy się powodzeniem mieszkańców pobliskiego osiedla, ale na spacery i aktywny wypoczynek wybierają się tam chętnie Sądeczanie z innych rejonów miasta. Można posiedzieć na ławeczce, uprawiać jogging, gimnastykować się, pojeździć na rowerze. Niestety, miejsce to najbardziej ucierpiało podczas powodzi z przełomu maja i czerwca. Wszystkie ogrodnicze prace trzeba było wykonywać od nowa. Na szczęście, deszcze i wichura oszczędziły pozostałe sądeckie zieleńce. (bit) Fot.: arch. Straży Miejskiej ny i odprowadzony do komór fermentacyjnych. W oczyszczalni ścieków znajdują się dwie zamknięte komory fermentacyjne. Pierwsza, o objętości 1500 m3, druga 3000 m3. W obydwóch prowadzony jest równocześnie proces fermentacji metanowej. Jego zadanie, to stabilizacja osadu oraz rozłożenie związków organicznych. Tak przetworzony, może być wykorzystany rolniczo. Produktem ubocznym fermentacji jest biogaz, gromadzony a następnie odsiarczany i wykorzystywany do napędzania kogeneratora. Takie urządzenie, wytwarza jednocześnie energię elektryczną i ciepło na potrzeby własne oczyszczalni. Nadmiar energii elektrycznej sprzedawany jest do sieci energetycznej. Przefermentowany osad po odwodnieniu wywozi się do kompostowni, a tam przerabia się go na produkt wykorzystywany do nawożenia terenów zielonych. Przez oczyszczalnie w Nowym Sączu przepływa rocznie około 9 mln m3 ścieków. Redukcja zanieczyszczeń wynosi od 95 do 99%. Dzięki zastosowaniu kogeneracji (produkcji energii elektrycznej i cieplnej) oczyszczalnia wytwarza rocznie około 1.800.000 kWh energii elektrycznej i nie zakupuje żadnych nośników ciepła, jak gaz ziemny, węgiel, olej opałowy. Całość energii cieplnej potrzebnej do funkcjonowania oczyszczalni pochodzi z biogazu wy(A) twarzanego w tutejszym procesie fermentacji osadów. Ekologiczny Nowy Sącz Pogoda sprzyja rozwojowi kwiatów, ale wymaga również stałego dbania o odpowiednie dla nich warunki. Ekipy nowosądeckiego Zakładu Zieleni, stanowiącego integralną cześć SITY dwoją się i troją, aby tereny naszego miasta pokryte roślinnością prezentowały się doskonale. A mamy ich w Nowym Sączu kilkaset hektarów. Teraz nie tylko działalność ogrodnicza przynależy do tej instytucji, utrzymuje ona także czystość w sądeckich dzielnicach. Codziennie wyruszają w miasto ekipy porządkujące trawniki, skwery, zieleńce, rabaty kwiatowe, pielęgnują roślinność stałą i sezonową, plewią, przycinają drzewka, zbierają śmieci i nieczystości. Robi się to urządzeniami przyjaznymi dla środowiska, nie wytwarzającymi wokół siebie pyłu i niezbyt hałaśliwymi w działaniu. Za to precyzyjnie czyszczącymi wszelkie zakamarki, szczeliny, nie mówiąc o gładkich, prostych nawierzchniach. Zakład posiada dwie duże zamiatarki, elewatorowo – ciągnikową Brodson Scandia, wodzoną przez własne auto i jedną małą, na podwoziu mercedesa, Butscher Scherling. Od wiosny do jesieni, dodatkowo zatrudniani są pracownicy sezonowi, do prac porządkowych, szczególnie przy obsadzaniu kwietników, pielęgnacji roślin ozdobnych. We władzach miasta mamy wreszcie ludzi wrażliwych na uroki natury, z perspektywicznym spojrzeniem na miejską ekologię. Prezydent Ryszard Nowak szczerze wspiera inicjatywy dotyczące tworzenia nowych skupisk roślinności i pielęgnacji starych, ale znakomicie wkomponowa- Straż Miejska w Nowym Sączu nie jest formacją wyłącznie przeznaczoną do karania obywateli za popełnione świadomie lub mniej świadomie wykroczenia. Funkcjonariuszom leży na sercu wygląd miasta, jego estetyka, szeroko pojęte bezpieczeństwo obywateli. Ci ludzie nie są wyłącznie służbistami, chętnie angażują się w rozwiązywanie problemów społecznych, zgodnie z wolą i oczekiwaniami Sądeczan, chodzi Fot.: arch. SW Nowosądecka Oczyszczalnia Ścieków, oddana została do użytku w 1995 roku, zaprojektowana i wybudowana przez szwedzką firmę PURAC. Dopływają do niej płynne nieczystości pochodzące z terenu miasta oraz gmin Kamionka Wielka i Nawojowa. Dowożone są też ścieki z przydomowych zbiorników bezodpływowych (szamb). Kolektorem ściekowym, o średnicy 1400 mm., przepływają do oczyszczalni tzw. ścieki surowe. Pierwszym urządzeniem zakładu jest pompownia wlotowa, której zadaniem jest przepompowanie ścieku z poziomu kanału ściekowego do poziomu urządzeń oczyszczających, za pomocą dwóch pomp Archimedesa. Z kolei pierwszym stopniem oczyszczania mechanicznego ścieków jest komora krat z dwoma kratami automatycznymi, schodkowymi oraz jedna krata awaryjna, ręczna. Zadaniem krat jest zatrzymywanie wolno pływających odpadów znajdujących się w ściekach, o wymiarach powyżej 5-ciu milimetrów. Tak zatrzymane zanieczyszczenia tzw. skratki odprowadzane są do prasy skratek i wywożone na Składowisko Odpadów Komunalnych w Nowym Sączu. Ścieki po kratach przepływają do dwóch piaskowników i łapaczy tłuszczu. Tu, w wyniku procesu sedymentacji ze ścieków usuwany jest piasek, który po odwodnieniu wywożony się na miejskie śmietnisko. W piaskownikach ścieki poddawane są napowietrzaniu, co przyspiesza oddzielenie tłuszczu od ścieków. Tłuszcz gromadzony jest w magazynie tłuszczu, a następnie odprowadzany do komór fermentacyjnych. Dalej, ścieki kierowane są do dwóch osadników wstępnych, gdzie oddzielane są zawiesiny łatwo opadające od wody. Osad, który gromadzi się na dnie osadników wstępnych, przepompowywany jest do zbiornika hydrolizy, a tam poddaje się go procesowi wstępnej fermentacji kwaśnej. Tak przetworzony osad częściowo zawracany jest do oczyszczania biologicznego jako pożywka dla osadu biologicznego. Pozostałą, przetworzoną ilość osadu kieruje się do zagęszczacza grawitacyjnego a następnie do komór fermentacyjnych. Po opuszczeniu osadników wstępnych, ścieki trafiają do reaktora osadu czynnego – typu UCT. Tam, w procesach defosfatacji, denitryfikacji i nitryfikacji usuwane są zanieczyszczenia biogenne. Następnie ścieki z osadem czynnym kierowane są do dwóch osadników wtórnych, gdzie następuje oddzielenie osadu czynnego od ścieków. Oczyszczone, odprowadzane są do rzeki Dunajec, a osad czynny zawracany jest do reaktora osadu czynnego. Nadmiar tego osadu, zostaje zagęszczo- Projekt realizowany przez finansowany ze środków Urzędu Miasta Nowego Sącza. aktualności 5 czwartek, 12 sierpnia 2010 Wieści ze Spółdzielni Ogrodniczej Ziemi Sądeckiej W skupie drgnie jesienią – Jeśli poprawi się pogoda, aura będzie sprzyjać wegetacji roślin, to jest możliwa poprawa na rynku owocowym w naszym regionie i w kraju – mówi wiceprezes SOSZ Józef Sułkowski. Ale, jak na razie, rok 2010 zaczął się fatalnie dla hodowców owoców i warzyw i tak niestety dzieje się nadal. Najpierw trudna, ciężka zima, a potem mokra wiosna wpłynęły na wielkość produkcji i koszty z nią związane, a w konsekwencji na mniejszą ilość podaży owoców i warzyw i wyższą ich cenę rynkową. Z opinii prezesa wynika jednoznacznie, że tegoroczne zbiory wielu owoców były na znacznie niższym poziomie niż w latach poprzednich. Truskawki zebrano od 30 do 60 proc. mniej. Podaż była bardzo ograniczona, w pierwszej fazie jakość owoców była marna, potem nieco się poprawiła, ale i tak ich zakup pod potrzeby gospodarstw domowych i do zakładów przetwórczych, zamrażalni był wyjątkowo krótki. W latach poprzednich niskie ceny truskawek na rynku, szczególnie skupowanych do mrożenia, ale także konsumpcyjnych, spowodowały likwidację licznych plantacji. Ich hodowla przestała się opłacać. Sytuacja z agrestem jest nieco lepsza, choć i tak globalne zbiory są niższe od 30 do 50 proc. Ceny agrestu nie są wysokie, ale też zainteresowanie konsumentów nie jest wielkie. Jedynie tam, gdzie przetwórstwo zainteresowane jest zrealizowaniem umów i zamówień, ze skupem było lepiej, a mimo to ceny nie były adekwatne do podaży, nie były wyższe w stosunku do produkcji. Kolejnym owocem jest czarna porzeczka i jak pisał kiedyś nieodżałowanej pamięci redaktor Kazimierz Bryndza, „czarna rozpacz, czarnej porzeczki” trwa. Jej ceny skupu od 3 lat utrzymują się na prawie stałym poziomie, około 2 zł za kilogram. Zbiory owoców były niższe od 20 do 70 proc. Dopiero teraz zakłady przetwórcze zorientowały się, że mogą mieć poważny problem z realizacją zamówień, bo we wszystkich gatunkach jest znacznie mniejsza podaż towaru. W zbiorach i skupie czerwonej porzeczki, od paru lat obserwuje się stagnację, mimo, że cena minimalnie wzrosła. Jeśli poprzednio płacono za kilogram owoców od 40 gr do 60 gr, to dzisiaj można uzyskać za tę samą ilość 80 gr. – To nadal poniżej kosztów produkcji – komentuje Józef Sułkowski. Tego gatunku nie ma praktycznie na naszym rynki. Gdyby nabywca detaliczny był bardziej bogaty, można byłoby myśleć o uprawie poreklama rzeczki kolorowej, bezpośrednio do konsumpcji. Ponieważ niektórzy przetwórcy zaczynają jej poszukiwać, pewnie rozpocznie się walka o podaż i cenę, ale trudno powiedzieć na jakim poziomie się zatrzyma. – O czereśniach w ogóle nie warto wspominać – dodaje kierownik działu handlowego spółdzielni, Jan Rosiek. Było ich bardzo mało i były bardzo drogie, ceny wahały się od 3 zł do 8 zł na kilogram. Przed nami sezon jabłkowy, jeśli ubiegłoroczne szacunki zbioru tych owoców oscylowały w granicach 3 mln ton, to w roku bieżącym będzie ich na pewno o jedną trzecią mniej. Zobaczymy również, jak wypadną zbiory śliwek. Wprawdzie nie ma już tradycyjnej węgierki, ale jest sporo odmian podobnych w smaku i o podobnych walorach, za to odpornych na najgroźniejszą dla śliw – szarkę. Na pewno drzewa mają mniej owoców, ale na efekty trzeba poczekać. Na rynku warzyw, sytuacja jest praktycznie taka sama. Mała podaż, wysokie ceny konsumpcyjne, nie zawsze na kieszeń przeciętnego Sądeczanina. – Najlepiej widać to na przykładzie młodej kapusty i kalafiorów, najbardziej poszukiwanych o tej porze roku – mówi Jan Rosiek. Są drogie i na razie nic nie wskazuje, że będą tanieć w najbliższym czasie. – Gdyby jesień była ładna, warunki klimatyczno – glebowe dobre – dodaje wiceprezes, to wszystkie produkty mogłyby kosztować trochę mniej. Z gatunków masowo nabywanych przez konsumentów, nieco tańsze są teraz górki gruntowe i pomidory, nie drenują kieszeni nabywców. Obawiam się również o ziemniaki. Cena oscyluje w okolicach 1 zł i wyżej, jest ich mało i mogą drożeć, co może spowodować stabilizowanie się ceny na rynku hurtowym i detalicznym na wysokim poziomie, a to wskazuje, że zimą również trzeba będzie za kilogram płacić powyżej złotówki. To zbyt drogo dla wielu rodzin. Daj Boże, aby na gatunki do dłuższego przechowywania był lepszy urodzaj. Jako spółdzielnia jesteśmy po to, aby pomagać naszym członkom, producentom, żeby wywalczyć dla nich najlepszą cenę, ale z drugiej strony jesteśmy też do podawania produktów klientowi do konsumpcji, zakładom do przetworzenia. Najbardziej cieszy nas jeśli uda się pogodzić obie sfery, jeśli producent i konsument są zadowoleni. Spółdzielnia Ogrodnicza Ziemi Sądeckiej działa od ponad 100 lat. Powstała, żeby dać satysfakcję hodowcom płodów rolnych i mieszkańcom. Obsługujemy teren powiatu, który ma czyste środowisko naturalne, tutejsze produkty są ekologiczne, mają ogromne walory smakowe i zdrowotne, cieszą się popularnością, bo należą do najlepszych w kraju. Dzięki tym walorom, zachowaliśmy w UE produkty regionalne, jak np. jabłko łąckie, o niepowtarzalnym smaku, poszukiwane na rynkach europejskich. Spółdzielnia prowadzi eksport jabłek, porzeczki, agrestu na wschód Europy, do Rosji, na Ukrainę i na Słowację. Uzyskujemy niezłe warunki kontraktów, bowiem na tych odległościach mniej kosztuje nas transport. SOZS prowadzi na terenie powiatu 11 punktów skupu i ponad 30 sklepów owocowo-warzywnych i hurtowni. Są rozlokowane od Łososiny Dolnej poprzez Nowy Sącz, Stary Sącz do Krynicy i Muszyny. – Jesteśmy we wszystkich ośrodkach administracyjnych regionu. Producenci mogą łatwo dotrzeć z towarem do odbioru, zaś klienci bez trudu mogą otrzymać świeży produkt w dobrej jakości – mówi Józef Sułkowski. W hurcie jest tańszy, a wszelkie formy zakupów są u nas dostępne. Największy nasz punkt, przy ul. Chopina w Nowym Sączu jest tego najlepszym przykładem. Staramy się być blisko ludzi, dawać im satysfakcję, oferujemy akcje promocyjne na towary po niższych cenach, teraz dotyczy to pomidorów i ogórków. Nie można być góralem i nie lubić gór. Nie można być Sądeczaninem i nie kochać Ziemi Sądeckiej. Spółdzielnia pozostaje z miłością do tej ziemi i do tego co na niej rośnie. (bit) 6 aktualności Romowie w Nowym Sączu Fot. Sylwia Szczerba Edukacja szansą na wyjście z izolacji Znawcy problemu, twierdzą, że dla Romów w Nowym Sączu najwięcej zrobiono na polu edukacji. Mamy kilku romskich studentów, m.in. jeden chłopak (Bogdan Szoma) studiuje w Akademii Wychowania Fizycznego w Krakowie, a dwie dziewczyny w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej. Kinga Szoma zalicza Studium Fryzjerskie. Sylwia Szczerba (Instytut Pedagogiki PWSZ), chce być przedszkolanką wśród romskich dzieci. Nowym impulsem dla wychodzenia Romów z izolacji społecznej w Nowy Sączu jest wdrożony w ostatnich tygodniach w życie projekt „Nie jesteście sami (Na san korkore) – program integracji i edukacji zawodowej sądeckich Romów” realizowany przez Centrum Zespołów Analityczno Strategicznych, spółkę z o.o. z Nowego Sącza. To profesjo- nalna odpowiedź na problemy występujące w sądeckiej społeczności romskiej: bezrobocie, zły stan zdrowia, analfabetyzm. Niwelowane są bariery językowe. Nie ma już takich sytuacji, jak kiedyś w sądzie: jeden Rom nieznający języka polskiego kiwnął sędziemu głową, czym przyznał się do przestępstwa, a w ogóle nie rozumiał zadanego mu pytania, nie miał nic wspólnego z całą sprawą. Dzieci romskie są zaopatrywane nieodpłatnie w podręczniki i wyprawki szkolne. W kilku szkołach zatrudniono nauczycieli wspomagających i – po raz pierwszy? tzw. asystentów romskich. To zwykle młody Rom (lub Romka), który uczestniczy w zajęciach lekcyjnych, dba o spokój i porządek w klasie i stołówkach szkolnych, o frekwencję. Taki pośrednik między szkołą a rodzicami, a nawet więcej, bo wykonuje też zadania zlecone przez dyrektora lub pedagoga szkolnego. Praca asystentów doczekała się wysokich ocen. To bardzo dobre rozwiązanie zmniejszające przepaść między szansami edukacyjnymi młodych Romów i ich polskich rówieśników. Uczniowie o śniadych cerach są w szkole pod potrójną opieką: nauczyciela, nauczyciela wspomagającego i asystenta. Ważną rolę odgrywają też zajęcia wyrównawcze prowadzone w trzech podstawówkach i gimnazjum. Natomiast podczas wakacji organizowane są kolonie i obozy dla młodych Romów przygotowując ich do wyboru zawodu. Poziom wykształcenia w społeczności romskiej przez dziesięciolecia był bardzo niski. Główną przyczyną takiej sytuacji był ich tryb życia. Romowie to naród wędrujący, koczujący. Nadal często przenoszą się z jednego miejsca w inne w poszukiwaniu lepszych warunków do życia. Nie przywiązują się do ziemi. Wędrują razem z całymi rodzinami. Z roku na rok sytuacja się poprawia, ale to praca na kilka pokoleń. Obecnie w Polsce mamy około stu studentów romskich. Coraz więcej młodych ludzi kończy szkoły średnie. Najgorsza sytuacja jest wśród biedniejszych Romów, niektóre dzieci nie kończą nawet szkół podstawowych. Analfabetyzm im nie przeszkadza, ale niewątpliwie bardzo utrudnia życie. W Nowym Sączu obowiązkiem szkolnym objętych jest 177 dzieci romskich od szkoły podstawowej do gimnazjum. m. Małym Romom z Nowego Sącza pomaga w nauce 7 asystentów tej samej narodowości, frekwencja wśród uczniów romskich wynosi ok. 70 procent. Najwięcej takich dzieci uczęszcza do Szkoły Podstawowej nr 9, gdzie mają najbliżej mali Romowie z osiedla przy ul. Zawiszy Czarnego, największego do niedawna skupiska sądeckich Romów. Te dzieci coraz chętniej się uczą, bo nie jest prawdą, że są to gorsze albo mniej zdolne od innych dzieci? przekonuje pełnomocnik prezydenta Nowego Sącza ds. Romów, Krzysztof Popiela, który uważa, że gorsze wyniki w nauce Romów wynikają głównie z kolosalnych zaniedbań wychowawczych w domu. Niepiśmienni rodzice, nawet jak chcą, to nie potrafią dzieciom pomóc w nauce. Stąd olbrzymia rola świetlic romskich. W mieście działają dwie takie świetlice, przy ul. Nawojowskiej 143 i na osiedlu romskim przy ul. Zawiszy Czarnego. – Żyjąc przez dziesięciolecia w izolacji, mniejszość romska zauważalnie integruje się ze środowiskiem. W naszych szkołach (np nr 3 im. Jana Kochanowskiego i nr 9 im. Tadeusza Kościuszki) dzieci polskie i romskie jeżdżą wspólnie na wycieczki i pielgrzymki, uczestniczą w życiu kulturalnym szkoły. Nauka idzie im nieźle, wybierają się do gimnazjum. Rodzice, którzy wcześniej sami uczęszczali do szkoły, pilnują teraz, aby ich dzieci nie wagarowały – dodaje Krzysztof Popiela. W dwóch szkołach podstawowych w Nowym Sączu, do których uczęszcza największa ilość dzieci romskich działają dziecięce zespoły artystyczne prowadzone przez wykwalifikowaną kadrę polską, lecz muzykami są tam dorośli Romowie. Zespoły kultywują tradycyjną muzykę i pieśni romskie, często występując na publicznych pokazach tak w szkołach jak i na terenie miasta i powiatu nowosądeckiego. (L) Wizytówka firmy „WIKPOL” Nowoczesne stolarstwo konstrukcyjne. Zupełnie nietypową produkcją „WIKPOLU” jest wełna drzewna, która jak się okazuje służy nie tylko do wypełniania pudełek i skrzyń transporto- menty wykończeniowe zarówno dla budownictwa indywidualnego, jak też instytucji. W ofercie „WIKPOLU” są również całe budynki drewniane, zrobione tak sprytnie, że laik pewien jest, iż do ich produkcji użyto pełnych, okrągłych bali, a to tylko ich imitacja, w stu procentach podobna do oryginału. Piękne boazerie, podłogi, deski tarasowe, wykończeniowe listwy, a do tego stylowe schody, poręcze, podbitki to oferta zakładu Wiesława Szczeciny, który klienta może zaopatrzyć również w drewno tartaczne, tarcicę, dachy oraz ich elementy wych, ale także do produkcji plecionych lin, to właśnie ten wyrób stał się kanwą do wielu specjalistycznych artykułów reklamowych, o pomysłach i asortymencie przedsiębiorstwa drzewnej branży Wiesława Szczeciny. – Robimy ją z drewna najwyższej jakości, cały cykl produkcyjny odbywa się u nas – opowiada właściciel. Używamy skrawarek płaskich, dzięki którym otrzymujemy absolutnie cienkie forniry, rozcinane potem na milimetrowe paski. Część pozostawiamy jako materiał suchy. Resz- tę, specjalistyczne maszyny splatają w liny o średnicy od 10 do 60 mm. Jej długość ogranicza średnica przekroju, bowiem do transportu należy je ułożyć na kształt szpuli. Im mniejsza grubość, tym dłuższa lina. Używa się ich do ogacenia, czyli uszczelniania drewnianych domów, konstrukcji budowlanych, a także w przemyśle hutniczym. Na liście kontrahentów „WIKPOL” ma aż sześć zakładów metalurgicznych. Wielu klientów przerabia drewniane sznury na ozdoby pomieszczeń mieszkalnych i użytkowych, jak np. Fot.: archiwum firmy Dziś w tej branży konieczna jest specjalizacja. Rynek meblarski wykorzystany jest chyba najpełniej. Za to wielkie pole do popisu mają firmy produkujące ele- lokale gastronomiczne, hotele, czy wystawiennicze galerie. Kiedy zaczęła się przygoda z drewnem Wisława Szczeciny? Dwanaście lat temu, jak informuje właściciel. Co ciekawe, pan Wiesław zawodowe przygotowanie uzyskał w branży ślusarskiej, ale jak sam mówi, woli to co robi bo drewno ma duszę. Napoczątku zajmował się sprzedażą drewna tartacznego Poznawał coraz więcej klientów z całej Polski, postanowił więc otworzyć duży zakład produkcyjny przy ul. Wyczółkowskiego 6 w Nowym Sączu i rozpocząć produkcję niektórych specjalistycznych elementów. Do wymienionego wyżej asortymentu wykorzystuje się w „WIKPOLU” modrzew, jesion, jodłę, świerk, brzozę, olchę, buk, dąb i wiele innych. – Podłogi, produkujemy najczęściej z sosny modrzewia dębu, dwa pierwsze i świerk służą też do robienia podbitek. Modrzew isosnę przeznacza się nadeski tarasowe, za to do produkcji schodów drewno musi być twarde i dobre gatunkowo. Poręcze do schodów wytwarzamy z dębu, buka, jesionu. Tak dobry materiał kupowany jest wyłącznie z zasobów lasów państwowych, bowiem współpracujemy z 9 nadleśnictwami z terenu Bieszczad i Śląska. Oferowane wyroby „WIKPOLU” wykonywane są według opracowanych wcześniej wzorów, ale firma przyjmuje również indywidualne nietypowe zlecenia. – Klient mówi czego oczekuje, a nasi stolarze, doskonali fachowcy, bez problemu zrealizują każde zlecenie. Życzenie klienta to świętość, musi być zaspokojone. Najwięcej zamówień na schody dociera z Katowic, Krakowa, a nawet Warszawy. Dużą partię elementów wysłano niedawno do Łodzi. W stolicy Małopolski, kompletnie jest w nie wyposażony hotel „Kazimierz”. Pojawiły się też zamówienia zagraniczne, elementy do domków typu kanadyjskiego wysyłane są do Francji. Jednak rynek krajowy, pan Wiesław uznaje za bardziej chłonny, ale również bardziej wymagający. Zmusza to dbałości o park maszynowy, w którym znajdują się frezarki, grubościówki, prasy membranowe, szlifierki szerokopasmowe do szlifowania schodów bądź precyzyjnych elementów wystroju wnętrz, a wszystko najlepszych światowych marek. Zakup każdego urządzenia konsultowany był ze specjalistami z branży. Są też wysoko wydajne obcinarki do desek szalunkowych, których coraz więcej potrzeba na rynku. Materiał tartaczny, dachy, dostarczany jest klientom własnym transportem. Najwyższej jakości deski zakupują przedsiębiorstwa meblowe z całej Polski. „WIKPOL” zatrudnia jedenastu pracowników, w razie potrzeby, współpracuje z wieloma podobnymi firmami, jako podwykonawcami, posiadającymi równie wysokie umiejętności. – Dajemy klientom bardzo dogodne terminy płatności – dodaje Wiesław Szczecina, nietypowe zamówienia realizujemy szybko i sprawnie. Opracował (bit) „WIKPOL” – to dobry wybór. www. wikpol-ns. pl ul. Reja 2a/6, 33-300 Nowy Sącz Siedziba firmy: ul Wyczółkowskiego 6 Tel. 18 443 – 92 – 47 Tel. Kom. 502 236 130 aktualności 7 czwartek, 12 sierpnia 2010 § Kącik Porad Prawnych Ojciec podarował dom mojemu bratu, ja natomiast nie dostałam nic. Upomniałam się o spłatę swojej części, ale brat mi odmówił twierdząc, że wszystko należy do niego a ja nie mam żadnych praw. W Wydziale Ksiąg Wieczystych jest zapis o przepisaniu domu mojemu bratu, ale nie ma żadnej wzmianki o tym, że zostałam wydziedziczona. Czy w takiej sytuacji po śmierci ojca przysługuje mi prawo do zachowku? Grażyna Oczywiście po śmierci ojca będzie Pani mogła wystąpić przeciwko bratu z powództwem o zapłatę zachowku. Uprawnia do tego art. 1000 kodeksu cywilnego. Mówi on, że jeżeli uprawniony nie może otrzymać od spadkobiercy należnego mu zachowku, może on żądać od osoby, która otrzymała od spadkodawcy darowiznę doliczoną do spadku (czyli dom), sumy pieniężnej potrzebnej do uzupełnienia zachowku. Jednakże obdarowany jest obowiązany do zapłaty powyższej sumy tylko w granicach wzbogacenia będącego skutkiem darowizny. W takiej sytuacji będzie miała Pani prawo do majątku ojca (wartość majątku będzie obliczana na dzień złożenia pozwu). Granicę odpowiedzialności Pani brata będzie wyznaczać wzbogacenie, chociaż ustawa nie określa jak to wzbogacenie obliczyć. Ocena istniejącego wzbogacenia powinna być dokonywana według stanu istniejącego w chwili wystąpienia przez Panią z żądaniem zapłaty. Jeżeli chodzi zaś o wydziedziczenie i tym samym pozbawienie praw do zachowku to może to nastąpić jedynie poprzez dokonanie takiej czynności w testamencie. W Pani § sytuacji nie było żadnego testamentu a więc o wydziedziczeniu nie może być mowy. Termin na wystąpienie z żądaniem zachowku wynosi 3 lata i biegnie od dnia otwarcia spadku tj. od chwili śmierci ojca. Prawnik Omega Kancelarie Prawne z Nowego Sącza, Ul. Hoffmanowej 3/3 Tel. 18/542 82 69 lub kom. 668 689 868 [email protected] Pytania z dopiskiem „kącik porad prawnych” prosimy wysłać na adres kancelarii lub elektronicznie:[email protected]. Z uwagi na ogromną ilość pytań zastrzegamy sobie odpowiedź na wybrane listy. Artykuł ma charakter jedynie informacyjny i stanowi publikację zainspirowaną treścią orzeczeń sądowych, interpretacją organów państwowych i nie stanowi porady ani opinii prawnej w rozumieniu ustawowym. Omega Kancelaria Prawna nie bierze odpowiedzialności za ewentualne skutki podejmowanych decyzji na ich podstawie. ZAADOPTUJ PSA Jestem 3 miesięczną suczką zostałam wyrzucona z samochodu teraz z utęsknieniem czekam na prawdziwy dom. Jestem Gabi mam 4 miesiące, zostałam wyrzucona nad kamienicą, błagam o adopcje!! Tel. 600403447 lub (18) 44371 24 tel. 18 443-71-24 dzowonić proszę wieczorem (proszę dzwonić wieczorem) L’ARTE ORGANICA 2010 Już w najbliższy piątek (13 sierpnia) w Bazylice św. Małgorzaty wykonany zostanie ostatni z koncertów letniej edycji IX Sądeckiego Festiwalu Muzyki Organowej L’ARTE ORGANICA. Sztukę organową przybliży melomanom Emanuele Cardi z Włoch. Początek koncertu o godz. 19.30. Wstęp wolny. Program koncertu: Johann Sebastian Bach Fot.: skyscrapercity.com (1685-1750) Passacaglia c-moll BWV 582 Wolfgang Amadeus Mozart (1756-1791) Fantasja F-dur. KV 594Adagio. Allegro. Adagio Antonio Vivaldi (1678-1750) Koncert h-moll LV 133 (opr. J. G. Walter) Allegro. Adagio. Allegro Koncert a-moll (opr. Guy Bovet wg J. S. Bacha) XXX. Largo. Allegro Robert Schumann (1810-1856) Etiudy w formie kanonu op. 56 I – IV Felix Mendelssohn Bartholdy (1809-1847) Sonata A-dur op. 65 nr 3 Con moto maestosoAndante tranquillo Johann Sebastian Bach (1685-1750) Fuga g-moll BWV 578 Emanuele Cardi jest organistą w kościele Santa Maria della Speranza i sanktuarium w Battipaglia, gdzie znajdują się jedne z najbardziej znanych instrumentów współczesnej szkoły budownictwa organowego: organy Ghiliardiego z 1996r. i organy Carliego z 2004r. Ukończył z wyróżnieniem konserwatorium im. F. Morlacchi w Perugii w klasie organów i kompozycji organowej u wybitnego pedagoga Wijnanda van de Pol’a. Otrzymał również stopień naukowy w zakresie muzyki i dyrygentury chóralnej, fortepianu oraz klawesynu. W szczególnym kręgu zainteresowań artysty znajduje się restauracja zabytkowych instrumentów z XVI i XVII wieku. Jest cenionym konsultantem w tej dziedzinie. Regularnie współpracuje z czasopismami specjalistycznymi, a ponadto wykłada na konwencjach organowych. Angażuje się również jako konsultant w sprawach renowacji i konserwacji dawnych instrumentów, jak również w produkcji nowych. Często jest zapraszany jako wykonawca koncertów inauguracyjnych na nowych organach, m.in. w kościele Redemptorystów w Belfaście, czy w Pierwszym Kościele Unitariańskim w Worcester, w Massachusetts w Stanach Zjednoczonych. Koncertował w całej niemal Europie, Stanach Zjednoczonych, Brazylii i w Urugwaju, grając na najsłynniejszych organach świata. Przez lata dał wiele koncertów występując z najbardziej znanymi rosyjskimi filharmoniami. Wykłada muzykę organową okresu renesansu oraz baroku w czasie letnich i mistrzowskich kursów. Wielokrotnie był jurorem międzynarodowych konkursów organowych. Jest wykładowcą w Konserwatorium w Messinie i nagrywa dla wytwórni La Bottega Discantica oraz AOC. Prowadzi również chór przy kościele Santa Maria della Speranza (Oprac. red) in Battipaglia. reklama ogłoszenia drobne PRACA n Omega- Kancelarie Prawne oddział w Nowym Sączu zatrudni prawnika. Wymagania: wyższe wykształcenie prawnicze, bardzo dobra znajomość prawa cywilnego, karnego. CV proszę wysyłać na adres: [email protected]; n Dam pracę. Firma budowlana pilnie poszukuje fachowców (cieśli, murarzy, tynkarzy, flisarzy, ekip do ociepleń itp.). Praca w Warszawie, umowa o pracę, bardzo dobre wynagrodzenie, tel. 502 358 242; n SZUKAM PRACY DORYWCZEJ!!! TEL. 602 610 135; n Szukam miejsca na reklamę w Nowym Sączu i okolicach tel. 515 157 059; n Plantacja drzewek iglastych; typ świerk srebrny, czarna sosna, tuja; Gorlice ul. Kochanowskiego 120; tel. 602 481 436; n Sprzedam dużą palmę, cena 200zł, tel. 501-455-328. n SPRZEDAM IGLAKI: sosna smolista, normalna i koreańska, świerk srebrny, tuje itp. Drzewa odporne na warunki atmosferyczne, hodowane bez dopalaczy, ceny konkurencyjne, tel. 512 166 263, 502 357 892; MOTORYZACYJNE USŁUGI n FIRANY ZASŁONY szycie i projektowanie, „Małgosia” Kamionka Wielka 483, tel. 18 44 56 323, 600 570 101; KOREPETYCJE n JĘZYK ROSYJSKI – korepetycje tel. 666 122 508; INNE n Znasz osobę z wypadku- odbierz wysoką prowizję tel. 18 542 82 69; n Fizjoterapeuta profesjonalny masaż leczniczy w domu klienta. W zespołach bólowych kręgosłupa, w rwie kulszowej, częściowy relaksacyjny i całego ciała. Nowy Sącz, nr telefon 798-694-931 n Wypadek - z nami uzyskasz wysokie odszkodowanie tel. 668 689 868; n SAMOCHÓD NA TWÓJ ŚLUB ORAZ INNE OKAZJE! CZARNA HONDA ACCORD (Skórzana tapicerka) Dekoracja samochodu według życzeń. Komfort, Prestiż i luksus! DOŚWIADCZONY KIEROWCA, W RAZIE POTRZEBY DRUGI SAMOCHÓD DO DYSPOZYCJI! NOWY SĄCZ I OKOLICE. TEL: 502 357 892TEL: 502 357 892 n Sprzedam Volkswagen Passat D5 Kombi 1.9 TDI, 115 KM, 1999r., czarny metalik, pełne wyposażenie, stan bardzo dobry, cena do uzgodnienia. Tel. 511 024 616 MATRYMONIALNE n Jesteś szczupła do lat 51, bez nałogów (uzależnień), domatorka, wieś mile widziana. Ja mam 55 lat, wdowiec od 5, 180/78, domek jednorodzinny, mieszkam sam koło Nowego Sącza. Interesuje mnie tylko zamieszkanie ze mną; tel./SMS 664-926-802; 8 aktualności LKS Łęka w podzięce Kolejarz u siebie, Sandecja na wyjeździe mi z Radzionkowa, którzy do tej pory mają tylko jeden punkt. Stracili dwa gole, a zdobyli jednego. Dodajmy nieoficjalnie, że mecz Sandecji z Flotą Świnoujście rozgrywany w Sączu obserwowany był przez wysłanników Ruchu Radzionków. Przypomnijmy, iż Sandecja na swoim koncie ma 3 punkty 2 dwie bramki zdobyte i 4 stracone, a Kolejarz „upodobał” sobie liczbę dwa. Tyle ma punktów oraz bramek strzelonych i straconych. (mark) Alpen Cup dla sądeczan Fot.: arch. reklama W siedzibie Polskiego Związku Piłki Nożnej w Warszawie ostatnio gościli przedstawiciele Ludowego Klubu Sportowego z Łęki koło Nowego Sącza. Działacze i młodzi futboliści do stolicy kraju udali się, żeby podziękować prezesowi Grzegorzowi Lacie za otrzymany od niego sprzęt sportowy. Osobiście prezesowi dziękowali juniorzy Łęki, Krystian Jarząb, Marcin Matusik i Jakub Bielak z trenerem Mateuszem Dwojakiem oraz prezesem klubu Władysławem Jarząbem na czele. Wcześniej zwrócili się z prośbą o wsparcie klubu. Działacze m.in. rozmawiali z G. Lato o jego pobycie przed kilkoma latami (mark) w Łęce podczas uroczystego otwarcia miejscowego stadionu.. Przedstawiciele LKS Łęka wraz z Grzegorzem Lato w siedzibie PZPN Tenis Trampkarze Sandecji na wakacjach Zawodnicy Sandecji, którzy urodzili się w 1988 roku zwyciężyli ostatnio w austriackim Wolsbergu kilkudniowy turniej pod nazwą Alpen Cup. Podopieczni Tomasza Szczepańskiego zdobyli najwyższe trofeum, zaś drużyna występująca pod nazwą Sandecja nr 2 zajęła trzecie miejsce. Przypomnijmy, że szkoleniowiec młodych graczy Sandecji jest wychowankiem tego klubu i przed wieloma latami był podporą m.in. mocnej na owe czasy II-ligowej Sandecji. Z powodzeniem występował także w silnej wówczas II lidze, gdzie reprezentował barwy Okocimskiego Brzesko. Pobyt w Austrii zapewne nie doszedłby do skutku, gdyby nie m.in. pomoc Agaty Nitki, Jacka Urbańczyka i trenera Czesława Bogdańskiego. Wyjazd za granicę jest zapewne zasługą także Stowarzyszenia Sandecja 1998, z prezes Katarzyną Kurowską na czele i Dorotą Darą oraz wspomnia- U prezesa Laty nym Cz. Bogdańskim. Do pobytu poza krajem swoje cegiełki dołożył także dyr. Józef Kantor z Wydziału Kultury i Sportu z Urzędu w Miasta w Nowym Sączu. Szczególne podziękowania należą się oczywiście sponsorom: „Fakro”, „Bogdański”, „Tomi” oraz „SKOK Kwiatkowskiego”. Skład Sandecji I: Mateusz Dara, Dawid Dyląg, Oskar Tomaniewski, Nikodem Gniecki, Dawid Wideł, Marek Mróz, Wiktor Weber, Krystian Talar, Konrad Siwiec, Bartłomiej Jodłowski, Marek Kozdra, Oskar Zaczyk, Michał Kurowski i Daniel Owcza. Sandecja II: Damian Gał, Krystian Śliwa, Jakub Kulig, Bogumił Bogdański, Jakub Jurek, Mariusz Woźniak, Seweryn Rusnarczyk, Sebastian Tarasek, Jakub Farun, Maciej Nowak, Tomasz Nowakowski, Piotr Michalik, Konrad Błaszczyk, Alan Urbańczyk, Marcin Kurek i Mateusz (opr. mark) Krupa. Gra o tysiące dolarów Klaudia Gawlik z Nowego Sącza, o której pisaliśmy w ubiegłych wydaniach „Miasta” nie próżnuje. Przypomnijmy, że Klaudia wywalczyła mistrzostwo Polski. O to co powiedziała o sobie młoda sądeczanka. – Mam 18 lat. Chodzę do Akademickiego Liceum w Nowym Sączu. Trenuję tenis od 8 roku życia. To już jest moje drugie zwycięstwo w mistrzostwach Polski (dotyczy tegorocznego złotego medalu zdobytego w Sopocie – przyp. red.), dwukrotnie byłam również wicemistrzynią Polski (mistrzostwo do lat 12 i teraz juniorów, wicemistrzostwo do lat 16 i 18). W Mistrzostwach Polski byłam w ogóle niesklasyfikowana, ponieważ nie gram w polskich turniejach, tylko walczę o punkty w turniejach WTA. Moje najbliższe plany to turnieje z pulą nagród 10000 i 25000 dolarów, w Polsce i w Europie. Dodajmy, że trenerem Klaudii jest jej ojciec Tomasz, który praktycznie od początku zajmował się sportową karierą córki. Tu należy dodać, że w rodzinie tenis najpierw traktowano tylko jako hobby. Nasza krajanka reprezentuje obecnie barwy tarnowskiego klubu „Tikurilla”, a wcześniej ćwiczyła m.in. w znanym sądeckim Bikejn Clubie. Zanotował: (mark) Fot.: arch. Niedziela godz. 17 Kolejarz Stróże – GKP Gorzów Wielkopolski (spotkanie na stadionie w Stróżach). Niedziela godz. 17. Ruch Radzionków -Sandecja (stadion przy ul. Narutowicza 11, Bytom-Stroszek). W najbliższą świąteczną niedzielę nasze drużyny czekają trudne spotkania. Zespół z maleńkich Stróż zagra z wiceliderem z Gorzowa Wielkopolskiego (GKP ma 6 punktów, 4 bramki zdobyte i żadnej straconej). Natomiast zespół z Nowego Sącza na Śląsku walczył będzie z zawodnika- Fot.: arch. I liga piłki nożnej