Ogólnopolska Sieć Gazet Bezpłatnych

Transkrypt

Ogólnopolska Sieć Gazet Bezpłatnych
n n n gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n gazeta BEZPŁATNA n n n
Ogólnopolska Sieć Gazet Bezpłatnych
Jak
zaaranżować
wnętrze
NOWY
PORADNIK
Str. 3
Nowy Sącz
NR 200
l
ROK V
l
l
Krynica
l
Muszyna
12 SIERPNIA 2010
l
Stary Sącz
l
Grybów
l
Piwniczna
e-mail: [email protected] l www.miastons.pl
200 numerów temu
Wydaliśmy po raz pierwszy Tygodnik Nowosądecki MIASTO, gazetę bezpłatną i to w niebagatelnym nakładzie 25000 egzemplarzy. Na pierwszej stronie twarz mędrca, artysty i filozofa w jednej osobie Andrzeja Szarka, jedynego w Polsce
profesora od sztuki, który zdobywał
szczeble kariery
naukowej żyjąc
i tworząc na prowincji. Sentencja
z wywiadu z mistrzem, tuż obok jego
fotografii z Dżekusiem, (niestety odszedł
już w zaświaty i ujada
nocami na podłych
osobników w królewskim grodzie), poraża
celnością dosadnością
i znawstwem mentalności
ratuszowej władzy.
Redaktor prowadzący tygodnik, Krzysztof Kalisz
prorokował np. w tekście „Lotnisko coraz bardziej
realne”- „Port lotniczy kilkanaście minut jazdy
samochodem od centrum Nowego Sącza? To już
nie tylko marzenia.(…) Całkiem możliwe, że już
reklama
za kilka, bądź kilkanaście lat będziemy mogli latać do ciepłych krajów wprost
z naszego regionu, a bogaci turyści
przylecą do nas. I co? Ciągle aktualne. Złożoność lotniskowej koncepcji, która
„zrodziła się w głowie burmistrza Starego Sącza
Mariana Cyronia” rozbierał punkt po punkcie.
Nie zabrakło sportu. A w nim dowiedzieliśmy
się co nieco o tuningowaniu samochodów oraz
o zamiarze budowy skateparku dla miłośników
deskorolek i BMX-ów. Dobrze się wówczas zapowiadał tenisista Marcin Gawron, a Beata
Małek zdobyła zloty medal Mistrzostw Europy w boksie. Zamykając numer hasłem? „NOWA JAKOŚĆ
nadchodzi” pozostajemy z ufnością, że nasz tygodnik wypełnił to
zadanie.
Ówczesny zespół redakcyjny stanowili: Krzysztof Kalisz (redaktor prowadzący), Katarzyna Gajdosz,
Marta Rolka, Maciej Skowronek.
Adam Wieczorek, Monika Zagórowska. Projektem graficznym zajmował
się Grzegorz Węglowski – Król. Z ramienia wydawcy spółki EUROINVEST, łaskawym okiem doglądał łamów jej Zarząd.
(redakcja)
„MIASTO” NR 200
To już dwusetne wydania Tygodnika Nowosądeckiego „Miasto”. Jesteśmy z naszymi Czytelnikami na dobre i złe. Nie mówicie
o nas inaczej jak „nasze miasto”. Tak, bo my jesteśmy Waszym
„Miastem”, Waszą gazetą, prawdopodobnie najlepszym Tygodnikiem na Sądecczyźnie. Choć wbrew pozorom, czytają nas nie tylko
w naszym regionie. Ostatnio otrzymaliśmy np. list z dalekiego Sopotu, a dzięki internetowemu wydaniu gazety jesteśmy rozpozna(red.)
walni na całym świecie.
2 aktualności
Postój obowiązkowy
Podobno Polska jest
krajem o świetnie rozbudowanej infrastrukturze
kolejowej, jednej z najlepszych w Europie. Trudno
to odnieść do naszego regionu, gdzie podróż koleją z Nowego Sącza
do Krakowa nieprzerwanie trwa 3 godziny 20
minut (z przesiadką)
lub 3 godziny 23 minuty
(bez przesiadki), a połączenie ze Starym Sączem
jest ciągle wirtualne.
Inną rzeczą świadczącą o zagadkowości
naszej kolei jest ciągle
niewystarczający szacunek dla kierowców.
Na pewnym przejściu
kolejowym w Nowym
Sączu standardem jest
zamykanie w godzinach
szczytu przejazdu kolejowego na blisko 10 minut, aby przejechał pociąg wiozący bardzo du-
żą ilość powietrza oraz
maszynistę, konduktora no i może dwóch innych kolejarzy. Zapewne jest to w zgodzie
z zapewnieniem absolutnego poziomu bezpieczeństwa i komfortu
pracy, tylko dlaczego
w innych krajach wystarczy 30 sekund
na zamknięcie przejazdu kolejowego? – to pytanie zdaje się nie mieć
odpowiedzi. Ciągnące
się w jedną i druga stronę sznury aut najwyraźniej przyzwyczaiły się
już do tego tak bardzo,
DONOS Z MIASTA:
Bezczelność kierowcy
Kiedy idąc jedną z ulic Nowego Sącza kilku kolegów zaczęło krótką rozmowę nic nie
wskazywało na ich zbulwersowanie. Zbulwersowanie nie
dotyczyło ich pogawędki, ale…
kierowcy, który klaksonem
przegonił rozmówców chcąc
wjechać
na chodnik, aby
później
z a p a rko wać na…
trawniku.
(agent)
że już nikogo nie dziwi
fakt, że pociąg może nie
tylko spóźnić się kilka
godzin, ale nie wyjechać w trasę; że szybciej
dojedziemy z przesiadkami niż pociągiem
bezpośrednim, że pociągi osobowe bywają
szybsze niż pospieszne,
że zawiesza się połączenia w góry i nad morzem przed feriami. Tak
samo przyzwyczailiśmy
się do śmierdzących wagonów, archaicznych toalet czy pourywanych
firanek. Oburza nas tylko fakt, że likwiduje się
kolejne niedochodowe
połączenia.
Światełkiem w tunelu na wszelkie niedogodności ma być szybkie połączenie z Krakowem.
Jednak koszt budowy
nowego połączenia wyliczany nawet na 100 mi-
R o z w i ą z a n i e k o n k u r s u „ G d z i e t o j e s t ? ” n r 199
R e p e r t u a r k i n S O K Ó Ł i K R O K U S w N o w y m S ą c z u , 1 3 – 1 9 s i e r p n i a 2 0 1 0 r.
Zdjęcie z 199 numeru przedstawiało Plan Miasta przy ul. Kościuszki.
Zwycięzcą została IRENA FULARA. Gratulujemy.
Po odbiór kuponu zapraszamy do redakcji tygodnika Miasto.
Jak dobrze znasz swoje miasto, czy wiesz gdzie to jest?
Weź udział w naszym konkursie. Odpowiedź na pytanie,
prześlij na adres mailowy [email protected] lub na adres redakcji
Tygodnik Nowosądecki MIASTO ul. Jagiellońska 18, 33-300 Nowy Sącz
z dopiskiem „Gdzie to jest?”
Do wygrania kupon o wartości 50 złotych na usługi fotograficzne.
Odpowiedzi
należy przesyłać
do 16 sierpnia 2010.
Sponsor naszego konkursu: LABORATORIUM
FOTOGRAFII
CYFROWEJ
FOTO MIKRON
przy ul. Jagiellońskiej 24
reklama
WYDAWCA: 4P Sp. z o.o.
ul. Kościuszki 7, 33–300 Nowy Sącz
Tel. (18) 440-76-27
Fax. (18) 440-76-37
[email protected] www.miastons.pl
REDAKTOR NACZELNY:
Paweł Nalepa
[email protected]
Z-CA REDAKTORA NACZELNEGO:
Marek Kmak [email protected]
REDAKCJA:
Tomasz Binek [email protected],
Anna Koział-Ogorzałek
a.koział@miastons.pl, Aleksandra Nalepa
[email protected],
SEKRETARZ REDAKCJI:
Anna Gawlik [email protected]
liardów złotych powinien ostudzić nawet największych optymistów.
Taka budowa nie jest realna nawet przy pomocy
potężnego lobbingu,
którego niestety w Nowym Sączu trudno szukać, co widać na przykładzie losów placówki
KOSG. Być może dlatego, albo właśnie wbrew
temu w zeszłym tygodniu na oczekujących
na wspomnianym przejeździe kolejowym czekała atrakcja. Zamknięto
szlaban po czym po 8
minutach go otworzono. Żaden pociąg nie
przejechał, nie zaobserwowałem nawet najmniejszego ruchu powietrza. Przyzwyczajenie bywa złudne, ale pozory normalności należy
najwyraźniej zawsze zaWW
chowywać.
BIURO REKLAM I OGŁOSZEŃ:
Dariusz Bielec (pełnomocnik zarządu)
[email protected]
tel. 605 725 119, tel. (18) 440-76-36,
tel. (18) 440-76-37
Skład DTP
Extra-Media spółka z o.o., ul. Harfowa 5,
00-838 Warszawa, Iwona Bartoszuk
tel. (22) 824-23-14, (22) 895-06-14
DRUK: Rzeczpospolita Presspublica
spółka z o. o.
ul. Prosta 51, 00–838 Warszawa
Redakcja nie odpowiada za treść zamieszczanych reklam i ogłoszeń. Wydawca odpowiada wyłącznie za treść materiałów redakcyjnych. Redakcja zastrzega sobie prawo dokonywania skrótów,
korekty, edycji nadesłanych materiałów, a także
do publikacji materiałów w dogodnym dla redakcji czasie.
KINO SOKÓŁ
(Rezerwacja biletów tel.: 448-26-43;
Dolby Digital Surround EX, ekran
perełkowy, fotele lotnicze, klimatyzacja)
WAKACYJNE PODRÓŻE FILMOWE –/TYDZIEŃ WE WŁOSZECH – /sala studyjna:*
p /MALENA/*
seanse: *13 – 15 sierpnia g. 15:30, 16 – 17
sierpnia g. 18:00, 18 – 19 sierpnia g. 20:00//*
p /CICHY CHAOS/*
seanse: 13 – 15 sierpnia g. 18:00, 16 – 17
sierpnia g. 20:30, 18 – 19 sierpnia g. 16:00//*
p */SPOTKANIE W PALERMO/*
eanse: *13 – 15 sierpnia g. 20:30, 16 – 17
sierpnia g. 15:30, 18 – 19 sierpnia g. 18:00//
*Cena biletów: 5 zł
p */HEARTBREAKER. LICENCJA NA UWODZENIE – /premiera//*
Francja/Monako 2010, 105 min., komedia/romans
Seanse: *13 – 19 sierpnia g. 13:45, 17:40,
19:30, 21:15* Cena biletów: 13 i 15 zł
p */STEP UP 3D /*
USA 2010, 108 min., muzyczny Seanse: *13
– 19 sierpnia g. 10:45, 13:00, 15:15,
17:30, 19:45* Cena biletów: 16 i 19 zł
p */RYŚ I SPÓŁKA /*
Hiszpania 2008, 95 min., animacja/komedia
Seanse: *13 – 19 sierpnia g. 10:15, 12:00,
15:45* Cena biletów: 12 i 14 zł
KINO KROKUS
(Rezerwacja biletów
tel.: 443-51-01;
Dolby Digital, ekran perełkowy)
p */SHREK FO REVER /*
USA 2010, 93 min., animowany, dubbing
Seanse: *13 – 19 sierpnia g. 15:00, 16:45*
Cena biletów: 12 i 14 zł */PREDATORS/*
USA, 2010, 107 min., horror/sf Seanse:
*13 – 19 sierpnia g. 18: 30, 20: 30* Cena
biletów: 12 i 14 zł
aktualności 3
czwartek, 12 sierpnia 2010
Architektura Twojego Wnętrza
Światło to jeden z najważniejszych komponentów, dzięki którym można manewrować nastrojem we wnętrzu. W grę wchodzą
światło dzienne oraz światło
sztuczne. W zależności od klimatu światło słoneczne jest bardziej
lub mniej przepuszczane do wnętrza. Na obszarze zimnych temperatur do wnętrz przedostaje się
mało słonecznego światła. Z reguły pomieszczenia ociepla się poprzez wchłaniające światło tkaniny, które zatrzymują ciepło.
Pokój, w którym dominuje
światło słoneczne wywołuje pozytywne odczucia. Poprzez wprowadzanie różnych dekoracji i dodatków oraz kolorów można zatrzymać tę świeżość, bądź można
tonować światło dodatkami
chłodnymi, odbijającymi
światło, szczególnie we
wnętrzach położonych
w gorącym klimacie.
Bardzo rozwinęła
się technika oświetlenia sztucznego. Gdy
elektryczność była zupełną nowością,
za oświetlenie odpowiedzialne było
jedno źródło światła, zazwyczaj
umieszczone w centralnym
punkcie pod sufitem. Dzisiaj stosuje się skomplikowane projekty
paneli oświetleniowych, przy zastosowaniu różnego rodzaju światła, w zależności od funkcji, jaką
ma spełniać.
Oprócz ogólnego oświetlenia,
które powinno dawać równomierne światło stosuje się oświetlenie zadaniowe – w celu zaznaczenia określonej powierzchni,
np. miejsca do jedzenia, czytania,
czy do golenia się, oświetlenie
punktowe, które stosowane jest
by akcentować jeden przedmiot, np. wyeksponować
obraz, bądź całą ścianę,
a także światło nastrojowe – ogień palący się
w kominku, bądź
blaski palących się
świec.
Dobre zakomponowanie oświetlenia stanowi bardzo ważny element, dzięki któremu można dowolnie zmieniać nastrój we wnętrzu. Stosuje się różne systemy regulacji
natężenia, bądź zmieniające
barwy, dając przy tym wiele
efektownych obrazów plastycznych.
(red.)
Studio Paw Joanna Rolka
nr. tel. 530-750-300
adres mailowy:
[email protected].
studiopaw.pl
Krynica-Zdrój
W Bibliotece Pedagogicznej w Nowym Sączu
WAKACYJNY KONKURS
W lipcu obchodziliśmy 600-lecie bitwy pod Grunwaldem. Na zamku w Nowym
Sączu powstał plan rozprawy z armią zakonu krzyżackiego. Media ogólnopolskie nie
podawały tej informacji. Jednak w prasie sądeckiej pojawiło się wiele publikacji informujących o tych wydarzeniach. Warto pamiętać o związku Nowego Sącza z bitwą
pod Grunwaldem.
Proszę podać nazwisko artysty, który namalował obraz przedstawiający
naradę wojenną Jagiełły i Witolda z rycerzami w Nowym Sączu – tak brzmi
pytanie konkursowe.
Wystarczy odpowiedź dostarczyć do czytelni Pedagogicznej Biblioteki Wojewódzkiej w Nowym Sączu (ul. Narutowicza 2) lub przesłać na adres e-mail: [email protected]
Kto pierwszy prawidłowo odpowie na pytanie otrzyma
PIĘKNIE WYDANY ALBUM I DROBIAZG NIESPODZIANKĘ.
Regulamin konkursu dostępnyjest na stronie biblioteki pedagogicznej:
www.pbwnowysacz.pl
reklama
Galicyjskie Spotkania u Wód
W ubiegły weekend w Pijalni
Głównej w Krynicy-Zdroju odbyła się impreza pod nazwą Galicyjskie Spotkania u Wód. Wśród
wielu uczestników, swoje promocyjne stoisko miał m.in. powiat nowosądecki. Pracownicy
Kancelarii Powiatu Starostwa
prezentowali atrakcje turystyczne Ziemi Sądeckiej. Powiatowa
oferta cieszyła się ogromnym zainteresowaniem wśród kuracjuszy i turystów odwiedzających
Perłę Polskich Uzdrowisk. – Goście pytali o szlaki turystyczne piesze i rowerowe. Zainteresowani byli także zabytkami architektury sakralnej – mówi jedna
z uczestniczek krynickich spotkań. – Pytali także o sądeckie smaki i możliwość aktywnego wypoczynku na Sądecczyźnie.
Interesowała turystów także baza noclegowa, a potrzebne informacje mogli odna-
Główną mogli zakupić miód
oraz produkty pszczele pochodzące z Pasieki „Barć”
z Kamiannej. Zainteresowani
mieli także okazję posłuchać
muzyki w wykonaniu Orkiestry Zdrojowej, a prawdziwą
atrakcją dla gości z całej Polski
był występ zespołu regionalnego „Podegrodzie”.
Dodajmy, że impreza odbyła się w ramach Małopolskiego Festiwalu Wód Leczniczych i Dni Uzdrowisk Galicyjskich. W spotkaniach biorą udział
Uzdrowiska: Rymanów-Zdrój, Iwonicz-Zdrój, Wysowa-Zdrój, Krynica-Zdrój
oraz podkrakowskie Swoszowice. Kolejne spotkania zaplanowano na 22 sierpnia w Wysowej oraz 18 września w Swoszowicach.
(oprac. mark)
Fot.: arch.
Fot.: arch.
Jakie światło
stosować we
wnętrzu?
leźć w różnych publikacjach. Między innymi projekcie pod nazwą Transgraniczna
Turystyka Ekologiczna, jako szansa rozwoju Sądecczyzny przy wsparciu Norweskiego Mechanizmu Finansowego – dodaje inny uczestnik. Oprócz stoisk wystawców
proponujących degustację wód mineralnych oraz prezentujących produkty leczniczo kosmetyczne, odwiedzający Pijalnię
4 aktualności
IV aktualności
I Nocna Jazda
W minioną niedzielę Sądeckie Towarzystwo
Cyklistów zorganizowało dla pasjonatów oraz
sympatyków kolarstwa I Nocną Jazdę. Trasa wyścigu wiodła ulicami Nowego Sącza (al. Batorego
oraz al. Wolności). Impreza miała charakter kryterium – zawodnicy mieli do pokonania 20
okrążeń po 2,6 km każde. – mówi Rafał Kmak
dyrektor zawodów. – na starcie pojawiło się 57
kolarzy z całej Polski i przy oświetleniu ulicznymi latarniami zmagali się z trudnościami dystansu. Liczba uczestników zawodów oraz ilość
publiczności zgromadzonej na trasie Nocnej Jazdy zaskoczyła organizatorów. Frekwencja nas zaskoczyła, ale byliśmy przygotowani na taką ilość
osób – mówi Marcin Borek, pracownik Biura Zawodów – mamy przecież doświadczenie z innych imprez organizowanych przez STC – Kryterium Kolarskie na ale. Piłsudskiego jest organizowane od 7 lat więc tak naprawdę nic nas już
nie może zaskoczyć – dodaje Marcin z uśmiechem na twarzy. Tygodnik MIASTO objął swoim
patronatem zawody. W imprezie mógł wziąć
udział każdy kto posiada rower szosowy, kask
oraz podpisane oświadczenie. Zawodnicy startowali w różnych kategoriach wiekowych oraz
w klasyfikacji generalnej. Zwycięzcy otrzymali
puchary, nagrody rzeczowe sprzęt AGD i RTV,
koszulki, gadżety, albumy, książki, oraz upominki. – dodaje Mateusz Złocki – pomocnik
w biurze Zawodów. Zwycięzcą wyścigu został
Piotr Szafraniec – Sokół Goodman Zator
– czas 1 godzina 16 minut 2 sekundy. Drugi
na mecie zameldował się Dariusz Leśniewski
– Dąbrowa Górnicza, a trzeci Kazimierz Korcala KKCiM Smok Kraków – dodaje Złocki.
Przypomnijmy, że I Nocna Jazda była drugą
odsłoną cyklu Grand Prix Ziemi Sądeckiej. Pierwsza Kryterium Kolarskie o Puchar Prezydenta
Miasta Nowego Sącza miała miejsce w czerwcu
na „sądeckiej obwodnicy”, a zakończenie odbędzie
się 18 września Wyścigiem Kolarskim Doliną Popradu.
Zawody te nie mogły by się odbyć bez zaangażowania sądeckich władz oraz sponsorów. Nie sposób wymienić wszystkich dzięki którym w Nowym Sączu na tak wysokim poziomie odbywają
się zawody kolarskie. Wymienimy kilka instytucji
i firm, które najbardziej przyczyniły się do sukcesu
imprez:
Sądecka Policja, Straż Pożarna, Straż Miejska,
Sądeckie Pogotowie, Zakład Budowlano – Drogowy „BUD-DROG” Zdzisława Harafa, Spółka NOVA, Firma FENIKS www.firma-feniks.pl, MOTO
SOWA Wojciech Sowa, Pizzeria MAXIMUS, Lesko, Wyższa Szkoła Przedsiębiorczości, Piwniczan-
ka, MPEC, I Sądecka Drużyna Wędrwnicza
CZARNA JEDYNKA, Kwiaciarnia – ul. Dunajewskiego.
Współorganizatorami Zawodów byli: Urząd
Miasta Nowego Sącza, Województwo Małopolskie,
Starostwo Powiatowe w Nowym Sączu.
Oficjalne wyniki zawodów:
Klasyfikacja generalna: 1. Szafraniec Piotr (Sokół Goodman Zator), 2. Leśniewski Dariusz (Dąbrowa Górnicza), 3. Korcala Kazimierz (KKCiM
Smok Kraków), 4. Myzia Jerzy (Velo Club Pennois), 5. Matłok Grzegorz (Romet Weltour Dębica), 6. Banaszek Maciej (Mayday Team Lublin-Tora), 7. Ziemianek Kazimierz (WLKS Krakus BBC
Czaja Kraków), 8. Matłok Krzysztof (Romet Weltour Dębica), 9. Sychowski Mariusz (WLKS Krakus BBC Czaja Kraków), 10. Ziemianin Damian
(LUKS Dobra Jarecki Team), 11. Jarosz Andrzej
(STC Nowy Sącz), 12. Floryan Piotr (STC Nowy
Sącz), 13. Szary Krzysztof (STC Nowy Sącz), 14.
Szarek Joachim (Nowy Sącz), 15. Ziemianek Marcin (WLKS Krakus BBC Czaja Kraków), 16. Ślę-
Zwycięzcy - od lewej: III miejsce Kazimierz Korcala, I miejsce Piotr Szafraniec,
II miejsce Dariusz Leśniewski oraz Dyrektor Zawodów Rafał Kmak
zak Krystian (WLKS Krakus BBC Czaja Kraków), 17. Skałka Daniel (STC Nowy Sącz), 18.
Ścierka Ryszard (Bike Team Kraśnik), 19. Połetek
Michał (MG LKS Dobrawa Koziegłowy), 20. Bugajski Sławomir (WLKS Krakus BBC Czaja Kraków), 21. Sroka Robert (Dąbie), 22. Michna Paweł
(Łańcut), 23. Skrzatek Wojciech (Tymbark), 24.
Wałęga Sławomir (Zaborowice), 25. Mrożek Marcin (Targanice), 26. Kuczera Norbert (SS Sokół
Tarnów) 27. Radzik Józef (Stary Sącz) 28. Kopeć
Patryk (CWKS Resovia Rzeszów), 29. Kulpa Rafał
(Tarnów), 30. Chałupka Adrian (Nowa Wieś), 31.
Kruczek Henryk (UKS FreeStyle Prudnik), 32.
Zalewski Jacek (STC Nowy Sącz), 33. Sadowy Rafał (WLKS Krakus BBC Czaja Kraków), 34. Rzeźnik Dawid (Koszyce), 35. Lewandowska Patrycja
(KS Luboń Skomielna Biała), 36. Witkowski Kamil (Nowy Sącz), 37. Czaja Stanisław (Dębica), 38. Kluza Roman (Dębica), 39. Sopata Bartosz, 40. Szpilczyński Witold, 41. Tokarczyk Marek, 42. Kopeć Marcin, 43. Skrzyniarz Piotr, 44.
Chechelski Wojciech, 45. Szczepanik Andrzej, 46.
Włodarczyk Mirosław, 47. Jaszczyk Ilona, 48. Rejza Michał, 49. Wójcik Stefan, 50. Matusik Andrzej, 51. Paluch Zbigniew, 52. Śliwiński Lucjan, 53. Rejza Zdzisław, 54. Jurczyk Paweł, 55. Joniec Michał, Nie ukończyli: Kogut Przemysław
oraz Kłębczyk Adam.
Klasyfikacja OPEN (do 29 lat): 1. Matłok
Grzegorz, 2. Matłok Krzysztof, 3 Ziemianin Damian.
Klasyfikacja MI (30-39 lat): 1. Szafraniec
Piotr, 2. Banaszek Maciej, 3. Sychowski Mariusz.
Klasyfikacja MII (40-49 lat): 1. Leśniewski Dariusz, 2. Myzia Jerzy, 3. Ziemianek Kazimierz.
Klasyfikacja MIII (50-59 lat): 1. Ścierka Ryszard, 2. Połetek Michał, 3. Kruczek Henryk.
Klasyfikacja MIV (60-69 lat): 1. Korcala Kazimierz, 2. Kluza Roman, 3. Szpilczyński Witold.
Kategoria Kobiety: 1. Lewandowska Patrycja, 2. Jaszczyk Ilona.
tekst tik
Fot.: STC
Zwycięzcy wszystkich kategorii wiekowych
Pierwsz e okrążenie
Najlepsza z Pań - Patrycja Lewandowska
Jeden z zawodników
Wiek uczestnków nie ma znaczenia...
Peleton
Kolarze przygotowują się do startu
aktualności V
czwartek, 12 sierpnia 2010
Ekologia – ważna sprawa
Ekologia w Nowym Sączu
Straż Miejska w akcji
Dobrodziejstwo oczyszczalni Pies, sprawa miejska
sterować i brać za to odpowiedzialność.
Oczekujemy zachowań zgodnych z naszym
wyobrażeniem o zasadach estetyki i zgodnych z przepisami sanitarnymi dotyczącymi przetrzymywania zwierząt. Niestety,
często jesteśmy świadkami załatwiania
przez psy potrzeb fizjologicznych, w miejscu publicznym, w obecności swego opiekuna. Patrzymy na to z obrzydzeniem, ale
brakuje nam odwagi, aby zareagować, przy-
nie tylko o łapanie sprawców na gorącym
uczynku, ale również podejmowanie działań, apeli o wywołanie akceptowanych społecznie zachowań.
– Dbajmy o nasze miasto, szanujmy sąsiadów, nie bądźmy uciążliwi? prosi zastępca komendanta Dariusz Górski. Tym razem, mój rozmówca podejmuje na naszych
lamach sprawę psów, bo przecież rośnie
liczba bezpańskich czworonogów i te, i te
mające właścicieli zanieczyszczają ulice,
zieleńce, place zabaw, ponadto coraz częściej staja się groźne dla człowieka. – Przykładem niech będzie niedawne wydarzenie,
zgłoszone miejskim strażnikom – relacjonuje komendant. Listonoszka, w czasie pracy została dotkliwie pogryziona przez psa,
wcale nie przez wałęsającego się kundla. Postępowanie wyjaśniające bezspornie dowiodło, że pies ma właściciela, a dodatkowo, że
ten nie dokonał obowiązku zaszczepienia
go przeciwko wściekliźnie. Ponadto, właściciel nie zachował zwykłych środków ostrożności związanych z prowadzeniem opieki
nad psem, a na dodatek był już wcześniej
karany za podobne wykroczenie, co w efekcie wpłynie na konsekwencje karne. Zwierzę trafiło na kilkutygodniową obserwację
weterynaryjną. Podobnych przykładów jest
więcej, przytoczmy zatem jeszcze jeden
z nich. Pewien pan wielokrotnie zwracał
uwagę sąsiadowi, na odpowiednie zabezpieczenie furtki ogrodzenia uniemożliwiające swobodne wychodzenie psa na ulicę.
Niestety bezskutecznie, kiedy sytuacja powtórzyła się, a pies stał się groźny dla bawiących się w pobliżu dzieci, dobry obywatel zawiadomił straż miejską i w obecności
sąsiada przedstawił dowody jego wykroczenia. Dokonano pouczenia i więcej podobne
zdarzenie już się nie powtórzyło. To przykład, jak ważna jest właściwa reakcja, odpowiedzialna postawa obywatelska na zachowanie, które w żaden sposób nie powinny
być tolerowane.
– Zatem pamiętajmy – kontynuuje Dariusz Górski – to nie pies jest winien, tylko
człowiek, jego właściciel. Zwierzę kieruje
się odruchami, a człowiek powinien nimi
pomnieć łamiącemu przepisy porządkowe
właścicielowi czworonoga o jego obowiązkach. Bywa też inaczej, wesołość, zdziwienie wywołuje w nas kobieta spacerująca
z wnukiem i z psem, sprzątająca odchody
zwierzaka do woreczka foliowego. To stereotypowe ludzkie zachowania, a przecież
musimy dbać o nasze środowisko, nie możemy biernie przyglądać się jego niszczeniu,
zaśmiecaniu, zatruwaniu, nie możemy być
bezradni. Trawnik, skwerek, plac zabaw to
tereny przeznaczone do użytkowania przez
nas wszystkich. Naszym obowiązkiem jest
reagowanie na negatywne zachowania ludzi
podczas wyprowadzania zwierząt w miejsca
publiczne. Jeżeli zostaniemy zignorowani,
warto wezw3ać patrol policji lub straży
miejskiej. Obywatelska reakcja, to wyraz naszej odpowiedzialności za wygląd otoczenia, za zdrowie nasze i naszych dzieci.
– I jeszcze jedno – mówi komendant Górski, dopilnujmy, żeby nasz czworonożny
przyjaciel nie szczekał zajadle i nie wył późnym wieczorem, czy nocą po godz. 22. Nie
bądźmy uciążliwi dla sąsiadów pragnących
wypoczynku po dniu pracy. Apeluję
do państwa, wyprowadzajmy psy na smyczy, w kagańcu, trzymajmy je z daleka
od bawiących się dzieci, od przechodzących
ludzi. Zasady zachowania się w miejscach
publicznych zostały uregulowane prawem
miejscowym na podstawie ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminie i ustawy o ochronie zwierząt. Nieprzestrzeganie
powyższych praw może skutkować wymierzeniem kary w postaci mandatu nawet 500 złotowego. W przypadkach skrajnych stosowne wnioski kierowane są do sądu. Tylko w ostatnim czasie strażnicy podjęli 31 interwencji w sprawie bezpańskich
psów, dokonali 8 kontroli dotyczących obowiązków właścicieli psów, dwunastokrotnie
upominali i nakładali kary za wyprowadza( bit)
nie psów bez smyczy.
Letnie nasadzenia
Fot.: arch. (bit)
nych w strukturę aglomeracji, przyrodniczych
enklaw. Dzięki temu znajdują się środki na to,
aby w sposób przemyślany zmieniać wizerunek Nowego Sącza, powracać do zaszczytnego
przed laty określenia – miasta kwiatów i zieleni. Aktualnie nowe, letnie nasadzenia odbywają się na plantach, gdzie pojawiła się pergola, a od strony ulicy Konarskiego cisy. Krzewami obsadzone zostaną okolice przejść dla pieszych. Na Alejach Batorego, przy rosnących
tam drzewach zrobiono kwietniki, a kolorowe
kwiecie na całej długości centralnego szlaku
komunikacyjnego miasta naprawdę budzi zachwyt. Poranne prace ogrodnicze rozpoczyna
się od najbardziej wymagających, ale i najpięk-
niejszych róż. Na swoją kolej czekają następne
gatunki. Wszystko odbywa się według pewnego harmonogramu, ma swoją porę.
Zrealizowano również doskonały pomysł
ozdobienia Rynku, na jego płycie, przed ratuszem w specjalnych donicach pojawiły się młode klony. Ustawiono je także przy ulicach Romanowskiego i Franciszkańskiej. Stałej pielęgnacji poddawane są rabaty przy zegarze kwia-
towym, pod basztą zamku królewskiego.
Zniszczone, lub przekwitłe rośliny natychmiast są uzupełniane. Jak poinformowano nas
w zakładzie zieleni, ukwiecone i umajone
miejsca nie tylko się podlewa. Dla wzmocnienia, zabezpieczenia ich przed szkodnikami,
stosuje się wiele różnorakich preparatów, środków ochronnych i owadobójczych, ściśle według wskazań specjalistów. Obecna roślinność
sezonowa utrzyma się do jesieni. Potem, jeśli
dopisze aura, posadzone zostaną jeszcze bratki. Zanim spadnie śnieg, wszystkie te miejsca
powinny być wysprzątane i przygotowane
do przezimowania.
Kiedyś, produkcję kwiaciarską prowadzono w 7 szklarniach zakładu, teraz utrzymywanie takich obiektów jest zbyt kosztowne. Szuka
się innych sposobów pozyskiwania pięknych
i trwałych roślin zdobiących naddunajecką
aglomerację. Tylko niektóre gatunki drzew
i krzewów nadal hodowane są w zakładowym
gospodarstwie.
Zakład, choć realizuje zlecenia
z UM, musi działać z pomysłem,
w królewskim grodzie pojawia się
coraz więcej miejsc z ogrodową architekturą. Przyroda, jak muzyka łagodzi obyczaje, daje też wspaniałe
wrażenia wizualne, uczula na piękno.
Od dwóch lat pracownicy zakładu starannie pielęgnują nowe
miejsce rekreacyjno wypoczynkowe nad Łubinką, przy ulicy Pieczkowskiego. Własnymi siłami nadawano mu wygląd, teraz cieszy się
powodzeniem mieszkańców pobliskiego osiedla, ale na spacery i aktywny wypoczynek wybierają się tam chętnie
Sądeczanie z innych rejonów miasta. Można
posiedzieć na ławeczce, uprawiać jogging, gimnastykować się, pojeździć na rowerze. Niestety, miejsce to najbardziej ucierpiało podczas
powodzi z przełomu maja i czerwca. Wszystkie ogrodnicze prace trzeba było wykonywać
od nowa. Na szczęście, deszcze i wichura
oszczędziły pozostałe sądeckie zieleńce. (bit)
Fot.: arch. Straży Miejskiej
ny i odprowadzony do komór fermentacyjnych. W oczyszczalni ścieków
znajdują się dwie zamknięte komory fermentacyjne. Pierwsza, o objętości 1500 m3, druga 3000 m3. W obydwóch prowadzony jest równocześnie proces fermentacji metanowej. Jego zadanie, to stabilizacja osadu oraz
rozłożenie związków organicznych. Tak przetworzony, może być wykorzystany rolniczo. Produktem ubocznym fermentacji jest biogaz, gromadzony
a następnie odsiarczany i wykorzystywany do napędzania kogeneratora.
Takie urządzenie, wytwarza jednocześnie energię elektryczną i ciepło
na potrzeby własne oczyszczalni. Nadmiar energii elektrycznej sprzedawany jest do sieci energetycznej. Przefermentowany osad po odwodnieniu
wywozi się do kompostowni, a tam przerabia się go na produkt wykorzystywany do nawożenia terenów zielonych.
Przez oczyszczalnie w Nowym Sączu przepływa rocznie około 9 mln m3
ścieków. Redukcja zanieczyszczeń wynosi od 95 do 99%. Dzięki zastosowaniu kogeneracji (produkcji energii elektrycznej i cieplnej) oczyszczalnia wytwarza rocznie około 1.800.000 kWh energii elektrycznej i nie zakupuje żadnych nośników ciepła, jak gaz ziemny, węgiel, olej opałowy. Całość energii
cieplnej potrzebnej do funkcjonowania oczyszczalni pochodzi z biogazu wy(A)
twarzanego w tutejszym procesie fermentacji osadów.
Ekologiczny Nowy Sącz
Pogoda sprzyja rozwojowi kwiatów, ale
wymaga również stałego dbania o odpowiednie dla nich warunki. Ekipy nowosądeckiego
Zakładu Zieleni, stanowiącego integralną
cześć SITY dwoją się i troją, aby tereny naszego miasta pokryte roślinnością prezentowały się doskonale. A mamy ich w Nowym Sączu kilkaset hektarów.
Teraz nie tylko działalność ogrodnicza
przynależy do tej instytucji, utrzymuje ona także czystość w sądeckich dzielnicach. Codziennie wyruszają w miasto ekipy porządkujące
trawniki, skwery, zieleńce, rabaty kwiatowe,
pielęgnują roślinność stałą i sezonową, plewią,
przycinają drzewka, zbierają śmieci i nieczystości. Robi się to urządzeniami
przyjaznymi dla środowiska, nie
wytwarzającymi wokół siebie
pyłu i niezbyt hałaśliwymi
w działaniu. Za to precyzyjnie
czyszczącymi wszelkie zakamarki, szczeliny, nie mówiąc
o gładkich, prostych nawierzchniach. Zakład posiada dwie duże zamiatarki, elewatorowo
– ciągnikową Brodson Scandia,
wodzoną przez własne auto
i jedną małą, na podwoziu mercedesa, Butscher Scherling.
Od wiosny do jesieni, dodatkowo zatrudniani są pracownicy sezonowi, do prac porządkowych,
szczególnie przy obsadzaniu kwietników, pielęgnacji roślin ozdobnych. We władzach miasta mamy wreszcie ludzi wrażliwych na uroki
natury, z perspektywicznym spojrzeniem
na miejską ekologię. Prezydent Ryszard Nowak szczerze wspiera inicjatywy dotyczące
tworzenia nowych skupisk roślinności i pielęgnacji starych, ale znakomicie wkomponowa-
Straż Miejska w Nowym Sączu nie jest
formacją wyłącznie przeznaczoną do karania obywateli za popełnione świadomie lub
mniej świadomie wykroczenia. Funkcjonariuszom leży na sercu wygląd miasta, jego
estetyka, szeroko pojęte bezpieczeństwo
obywateli. Ci ludzie nie są wyłącznie służbistami, chętnie angażują się w rozwiązywanie problemów społecznych, zgodnie
z wolą i oczekiwaniami Sądeczan, chodzi
Fot.: arch. SW
Nowosądecka Oczyszczalnia Ścieków, oddana została do użytku
w 1995 roku, zaprojektowana i wybudowana przez szwedzką firmę PURAC. Dopływają do niej płynne nieczystości pochodzące z terenu miasta
oraz gmin Kamionka Wielka i Nawojowa. Dowożone są też ścieki z przydomowych zbiorników bezodpływowych (szamb).
Kolektorem ściekowym, o średnicy 1400 mm., przepływają do oczyszczalni tzw. ścieki surowe. Pierwszym urządzeniem zakładu jest pompownia wlotowa, której zadaniem jest przepompowanie ścieku z poziomu kanału ściekowego do poziomu urządzeń oczyszczających, za pomocą dwóch
pomp Archimedesa. Z kolei pierwszym stopniem oczyszczania mechanicznego ścieków jest komora krat z dwoma kratami automatycznymi,
schodkowymi oraz jedna krata awaryjna, ręczna. Zadaniem krat jest zatrzymywanie wolno pływających odpadów znajdujących się w ściekach, o wymiarach powyżej 5-ciu milimetrów. Tak zatrzymane zanieczyszczenia tzw.
skratki odprowadzane są do prasy skratek i wywożone na Składowisko Odpadów Komunalnych w Nowym Sączu. Ścieki po kratach przepływają
do dwóch piaskowników i łapaczy tłuszczu. Tu, w wyniku procesu sedymentacji ze ścieków usuwany jest piasek, który po odwodnieniu wywożony się na miejskie śmietnisko. W piaskownikach ścieki poddawane są napowietrzaniu, co przyspiesza oddzielenie tłuszczu od ścieków. Tłuszcz gromadzony jest w magazynie tłuszczu, a następnie odprowadzany do komór
fermentacyjnych. Dalej, ścieki kierowane są do dwóch osadników wstępnych, gdzie oddzielane są zawiesiny łatwo opadające od wody. Osad, który
gromadzi się na dnie osadników wstępnych, przepompowywany jest
do zbiornika hydrolizy, a tam poddaje się go procesowi wstępnej fermentacji kwaśnej. Tak przetworzony osad częściowo zawracany jest do oczyszczania biologicznego jako pożywka dla osadu biologicznego. Pozostałą, przetworzoną ilość osadu kieruje się do zagęszczacza grawitacyjnego a następnie do komór fermentacyjnych. Po opuszczeniu osadników wstępnych,
ścieki trafiają do reaktora osadu czynnego – typu UCT. Tam, w procesach
defosfatacji, denitryfikacji i nitryfikacji usuwane są zanieczyszczenia biogenne. Następnie ścieki z osadem czynnym kierowane są do dwóch osadników wtórnych, gdzie następuje oddzielenie osadu czynnego od ścieków.
Oczyszczone, odprowadzane są do rzeki Dunajec, a osad czynny zawracany jest do reaktora osadu czynnego. Nadmiar tego osadu, zostaje zagęszczo-
Projekt realizowany przez
finansowany ze środków Urzędu Miasta Nowego Sącza.
aktualności 5
czwartek, 12 sierpnia 2010
Wieści ze Spółdzielni Ogrodniczej Ziemi Sądeckiej
W skupie drgnie jesienią
– Jeśli poprawi się pogoda, aura będzie
sprzyjać wegetacji roślin, to jest możliwa poprawa na rynku owocowym w naszym regionie
i w kraju – mówi wiceprezes SOSZ Józef Sułkowski. Ale, jak na razie, rok 2010 zaczął się fatalnie dla hodowców owoców i warzyw i tak
niestety dzieje się nadal. Najpierw trudna,
ciężka zima, a potem mokra wiosna wpłynęły
na wielkość produkcji i koszty z nią związane,
a w konsekwencji na mniejszą ilość podaży
owoców i warzyw i wyższą ich cenę rynkową.
Z opinii prezesa wynika jednoznacznie, że
tegoroczne zbiory wielu owoców były
na znacznie niższym poziomie niż w latach poprzednich. Truskawki zebrano od 30 do 60
proc. mniej. Podaż była bardzo ograniczona,
w pierwszej fazie jakość owoców była marna,
potem nieco się poprawiła, ale i tak ich zakup
pod potrzeby gospodarstw domowych i do zakładów przetwórczych, zamrażalni był wyjątkowo krótki. W latach poprzednich niskie ceny truskawek na rynku, szczególnie skupowanych do mrożenia, ale także konsumpcyjnych,
spowodowały likwidację licznych plantacji. Ich
hodowla przestała się opłacać. Sytuacja
z agrestem jest nieco lepsza, choć
i tak globalne zbiory są niższe
od 30 do 50 proc. Ceny agrestu nie są wysokie, ale też zainteresowanie konsumentów nie jest wielkie. Jedynie tam, gdzie przetwórstwo zainteresowane jest
zrealizowaniem umów
i zamówień, ze skupem było
lepiej, a mimo to ceny nie były
adekwatne do podaży, nie były wyższe w stosunku do produkcji.
Kolejnym owocem jest czarna porzeczka i jak pisał kiedyś nieodżałowanej pamięci
redaktor Kazimierz Bryndza, „czarna rozpacz,
czarnej porzeczki” trwa. Jej ceny skupu od 3 lat
utrzymują się na prawie stałym poziomie, około 2 zł za kilogram. Zbiory owoców były niższe
od 20 do 70 proc. Dopiero teraz zakłady przetwórcze zorientowały się, że mogą mieć poważny problem z realizacją zamówień, bo we
wszystkich gatunkach jest znacznie mniejsza
podaż towaru. W zbiorach i skupie czerwonej
porzeczki, od paru lat obserwuje się stagnację,
mimo, że cena minimalnie wzrosła. Jeśli poprzednio płacono za kilogram owoców
od 40 gr do 60 gr, to dzisiaj można uzyskać
za tę samą ilość 80 gr. – To nadal poniżej kosztów produkcji – komentuje Józef Sułkowski.
Tego gatunku nie ma praktycznie na naszym
rynki. Gdyby nabywca detaliczny był bardziej
bogaty, można byłoby myśleć o uprawie poreklama
rzeczki kolorowej, bezpośrednio do konsumpcji. Ponieważ
niektórzy przetwórcy zaczynają jej poszukiwać, pewnie
rozpocznie się walka o podaż
i cenę, ale trudno powiedzieć
na jakim poziomie się zatrzyma. – O czereśniach w ogóle nie warto wspominać – dodaje kierownik działu handlowego
spółdzielni, Jan Rosiek. Było ich bardzo mało
i były bardzo drogie, ceny wahały się od 3 zł
do 8 zł na kilogram. Przed nami sezon jabłkowy, jeśli ubiegłoroczne szacunki zbioru tych
owoców oscylowały w granicach 3 mln ton, to
w roku bieżącym będzie ich na pewno o jedną
trzecią mniej. Zobaczymy również, jak wypadną zbiory śliwek. Wprawdzie nie ma już tradycyjnej węgierki, ale jest sporo odmian podobnych w smaku i o podobnych walorach, za to
odpornych na najgroźniejszą dla śliw – szarkę. Na pewno drzewa mają mniej owoców,
ale na efekty trzeba poczekać.
Na rynku
warzyw, sytuacja jest praktycznie taka sama.
Mała podaż, wysokie ceny konsumpcyjne, nie
zawsze na kieszeń przeciętnego Sądeczanina.
– Najlepiej widać to na przykładzie młodej kapusty i kalafiorów, najbardziej poszukiwanych
o tej porze roku – mówi Jan Rosiek. Są drogie
i na razie nic nie wskazuje, że będą tanieć
w najbliższym czasie. – Gdyby jesień była ładna, warunki klimatyczno – glebowe dobre
– dodaje wiceprezes, to wszystkie produkty
mogłyby kosztować trochę mniej. Z gatunków
masowo nabywanych przez konsumentów,
nieco tańsze są teraz górki gruntowe i pomidory, nie drenują kieszeni nabywców. Obawiam
się również o ziemniaki. Cena oscyluje w okolicach 1 zł i wyżej, jest ich mało i mogą drożeć,
co może spowodować
stabilizowanie się ceny
na rynku hurtowym
i detalicznym na wysokim poziomie, a to wskazuje, że zimą również
trzeba będzie za kilogram płacić powyżej złotówki. To zbyt drogo
dla wielu rodzin. Daj Boże, aby na gatunki
do dłuższego przechowywania był lepszy urodzaj. Jako spółdzielnia jesteśmy po to, aby pomagać naszym członkom, producentom, żeby
wywalczyć dla nich najlepszą cenę, ale z drugiej strony jesteśmy też do podawania produktów klientowi do konsumpcji, zakładom
do przetworzenia. Najbardziej cieszy nas jeśli
uda się pogodzić obie sfery, jeśli producent
i konsument są zadowoleni. Spółdzielnia
Ogrodnicza Ziemi Sądeckiej działa od ponad 100 lat. Powstała, żeby dać satysfakcję hodowcom płodów rolnych i mieszkańcom. Obsługujemy teren powiatu, który ma czyste środowisko naturalne, tutejsze produkty są ekologiczne, mają ogromne walory smakowe i zdrowotne, cieszą się popularnością, bo należą
do najlepszych w kraju. Dzięki tym walorom,
zachowaliśmy w UE produkty regionalne, jak
np. jabłko łąckie, o niepowtarzalnym smaku, poszukiwane na rynkach europejskich. Spółdzielnia prowadzi eksport
jabłek, porzeczki, agrestu na wschód
Europy, do Rosji, na Ukrainę i na Słowację. Uzyskujemy niezłe warunki
kontraktów, bowiem na tych odległościach mniej kosztuje nas transport.
SOZS prowadzi na terenie powiatu 11 punktów skupu i ponad 30 sklepów owocowo-warzywnych i hurtowni. Są
rozlokowane od Łososiny Dolnej poprzez
Nowy Sącz, Stary Sącz do Krynicy i Muszyny. – Jesteśmy we wszystkich ośrodkach administracyjnych regionu. Producenci mogą
łatwo dotrzeć z towarem do odbioru, zaś
klienci bez trudu mogą otrzymać świeży produkt w dobrej jakości – mówi Józef Sułkowski. W hurcie jest tańszy, a wszelkie formy zakupów są u nas dostępne. Największy nasz
punkt, przy ul. Chopina w Nowym Sączu
jest tego najlepszym przykładem. Staramy się
być blisko ludzi, dawać im satysfakcję, oferujemy akcje promocyjne na towary po niższych cenach, teraz dotyczy to pomidorów
i ogórków.
Nie można być góralem i nie lubić gór. Nie
można być Sądeczaninem i nie kochać Ziemi
Sądeckiej. Spółdzielnia pozostaje z miłością
do tej ziemi i do tego co na niej rośnie.
(bit)
6 aktualności
Romowie w Nowym Sączu
Fot. Sylwia Szczerba
Edukacja szansą na wyjście z izolacji
Znawcy problemu, twierdzą, że dla Romów
w Nowym Sączu najwięcej zrobiono na polu edukacji. Mamy kilku romskich studentów, m.in. jeden
chłopak (Bogdan Szoma) studiuje w Akademii Wychowania Fizycznego w Krakowie, a dwie dziewczyny w Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej. Kinga
Szoma zalicza Studium Fryzjerskie. Sylwia Szczerba
(Instytut Pedagogiki PWSZ), chce być przedszkolanką wśród romskich dzieci.
Nowym impulsem dla wychodzenia Romów
z izolacji społecznej w Nowy Sączu jest wdrożony
w ostatnich tygodniach w życie projekt „Nie jesteście sami (Na san korkore) – program integracji
i edukacji zawodowej sądeckich Romów” realizowany przez Centrum Zespołów Analityczno Strategicznych, spółkę z o.o. z Nowego Sącza. To profesjo-
nalna odpowiedź na problemy występujące w sądeckiej społeczności romskiej: bezrobocie, zły stan
zdrowia, analfabetyzm.
Niwelowane są bariery językowe. Nie ma już
takich sytuacji, jak kiedyś w sądzie: jeden Rom
nieznający języka polskiego kiwnął sędziemu głową, czym przyznał się do przestępstwa, a w ogóle
nie rozumiał zadanego mu pytania, nie miał nic
wspólnego z całą sprawą.
Dzieci romskie są zaopatrywane nieodpłatnie
w podręczniki i wyprawki szkolne. W kilku szkołach zatrudniono nauczycieli wspomagających
i – po raz pierwszy? tzw. asystentów romskich. To
zwykle młody Rom (lub Romka), który uczestniczy
w zajęciach lekcyjnych, dba o spokój i porządek
w klasie i stołówkach szkolnych, o frekwencję. Taki
pośrednik między szkołą a rodzicami, a nawet więcej, bo wykonuje też zadania zlecone przez dyrektora lub pedagoga szkolnego. Praca asystentów doczekała się wysokich ocen. To bardzo dobre rozwiązanie zmniejszające przepaść między szansami edukacyjnymi młodych Romów i ich polskich rówieśników. Uczniowie o śniadych cerach są w szkole
pod potrójną opieką: nauczyciela, nauczyciela wspomagającego i asystenta.
Ważną rolę odgrywają też zajęcia wyrównawcze
prowadzone w trzech podstawówkach i gimnazjum.
Natomiast podczas wakacji organizowane są kolonie
i obozy dla młodych Romów przygotowując ich
do wyboru zawodu.
Poziom wykształcenia w społeczności romskiej
przez dziesięciolecia był bardzo niski. Główną przyczyną takiej sytuacji był ich tryb życia. Romowie to
naród wędrujący, koczujący. Nadal często przenoszą
się z jednego miejsca w inne w poszukiwaniu lepszych warunków do życia. Nie przywiązują się
do ziemi. Wędrują razem z całymi rodzinami.
Z roku na rok sytuacja się poprawia, ale to praca
na kilka pokoleń. Obecnie w Polsce mamy około stu
studentów romskich. Coraz więcej młodych ludzi
kończy szkoły średnie. Najgorsza sytuacja jest wśród
biedniejszych Romów, niektóre dzieci nie kończą nawet szkół podstawowych. Analfabetyzm im nie przeszkadza, ale niewątpliwie bardzo utrudnia życie.
W Nowym Sączu obowiązkiem szkolnym objętych jest 177 dzieci romskich od szkoły podstawowej do gimnazjum. m.
Małym Romom z Nowego Sącza pomaga w nauce 7 asystentów tej samej narodowości, frekwencja
wśród uczniów romskich wynosi ok. 70 procent.
Najwięcej takich dzieci uczęszcza do Szkoły Podstawowej nr 9, gdzie mają najbliżej mali Romowie
z osiedla przy ul. Zawiszy Czarnego, największego
do niedawna skupiska sądeckich Romów.
Te dzieci coraz chętniej się uczą, bo nie jest
prawdą, że są to gorsze albo mniej zdolne od innych
dzieci? przekonuje pełnomocnik prezydenta Nowego Sącza ds. Romów, Krzysztof Popiela, który uważa, że gorsze wyniki w nauce Romów wynikają
głównie z kolosalnych zaniedbań wychowawczych
w domu. Niepiśmienni rodzice, nawet jak chcą, to
nie potrafią dzieciom pomóc w nauce. Stąd olbrzymia rola świetlic romskich. W mieście działają dwie
takie świetlice, przy ul. Nawojowskiej 143 i na osiedlu romskim przy ul. Zawiszy Czarnego.
– Żyjąc przez dziesięciolecia w izolacji, mniejszość romska zauważalnie integruje się ze środowiskiem. W naszych szkołach (np nr 3 im. Jana Kochanowskiego i nr 9 im. Tadeusza Kościuszki) dzieci
polskie i romskie jeżdżą wspólnie na wycieczki
i pielgrzymki, uczestniczą w życiu kulturalnym
szkoły. Nauka idzie im nieźle, wybierają się do gimnazjum. Rodzice, którzy wcześniej sami uczęszczali
do szkoły, pilnują teraz, aby ich dzieci nie wagarowały – dodaje Krzysztof Popiela.
W dwóch szkołach podstawowych w Nowym
Sączu, do których uczęszcza największa ilość dzieci
romskich działają dziecięce zespoły artystyczne prowadzone przez wykwalifikowaną kadrę polską, lecz
muzykami są tam dorośli Romowie. Zespoły kultywują tradycyjną muzykę i pieśni romskie, często występując na publicznych pokazach tak w szkołach
jak i na terenie miasta i powiatu nowosądeckiego.
(L)
Wizytówka firmy „WIKPOL”
Nowoczesne stolarstwo
konstrukcyjne. Zupełnie nietypową produkcją „WIKPOLU” jest wełna drzewna,
która jak się okazuje służy nie tylko do wypełniania pudełek i skrzyń transporto-
menty wykończeniowe zarówno dla budownictwa indywidualnego, jak też instytucji. W ofercie „WIKPOLU” są również
całe budynki drewniane, zrobione tak
sprytnie, że laik pewien jest, iż do ich produkcji użyto pełnych, okrągłych bali, a to
tylko ich imitacja, w stu procentach podobna do oryginału.
Piękne boazerie, podłogi, deski tarasowe, wykończeniowe listwy, a do tego stylowe schody, poręcze, podbitki to oferta
zakładu Wiesława Szczeciny, który klienta
może zaopatrzyć również w drewno tartaczne, tarcicę, dachy oraz ich elementy
wych, ale także do produkcji
plecionych lin, to właśnie ten
wyrób stał się kanwą do wielu
specjalistycznych artykułów
reklamowych, o pomysłach
i asortymencie przedsiębiorstwa drzewnej branży Wiesława Szczeciny.
– Robimy ją z drewna najwyższej jakości, cały cykl produkcyjny odbywa się
u nas – opowiada właściciel. Używamy
skrawarek płaskich, dzięki którym otrzymujemy absolutnie cienkie forniry, rozcinane potem na milimetrowe paski. Część
pozostawiamy jako materiał suchy. Resz-
tę, specjalistyczne maszyny splatają w liny
o średnicy od 10 do 60 mm. Jej długość
ogranicza średnica przekroju, bowiem
do transportu należy je ułożyć na kształt
szpuli. Im mniejsza grubość, tym dłuższa
lina. Używa się ich do ogacenia, czyli
uszczelniania drewnianych domów, konstrukcji budowlanych, a także w przemyśle hutniczym. Na liście kontrahentów
„WIKPOL” ma aż sześć zakładów metalurgicznych. Wielu klientów przerabia
drewniane sznury na ozdoby pomieszczeń mieszkalnych i użytkowych, jak np.
Fot.: archiwum firmy
Dziś w tej branży konieczna jest specjalizacja. Rynek meblarski wykorzystany
jest chyba najpełniej. Za to wielkie pole
do popisu mają firmy produkujące ele-
lokale gastronomiczne, hotele, czy wystawiennicze galerie.
Kiedy zaczęła się przygoda z drewnem
Wisława Szczeciny? Dwanaście lat temu, jak
informuje właściciel. Co ciekawe, pan Wiesław zawodowe przygotowanie uzyskał
w branży ślusarskiej, ale jak sam mówi, woli
to co robi bo drewno ma duszę. Napoczątku
zajmował się sprzedażą drewna tartacznego
Poznawał coraz więcej klientów z całej Polski, postanowił więc otworzyć duży zakład
produkcyjny przy ul. Wyczółkowskiego 6
w Nowym Sączu i rozpocząć produkcję niektórych specjalistycznych elementów.
Do wymienionego wyżej asortymentu wykorzystuje się w „WIKPOLU” modrzew, jesion, jodłę, świerk, brzozę, olchę, buk, dąb
i wiele innych. – Podłogi, produkujemy najczęściej z sosny modrzewia dębu, dwa
pierwsze i świerk służą też do robienia podbitek. Modrzew isosnę przeznacza się nadeski tarasowe, za to do produkcji schodów
drewno musi być twarde i dobre gatunkowo. Poręcze do schodów wytwarzamy z dębu, buka, jesionu. Tak dobry materiał kupowany jest wyłącznie z zasobów lasów państwowych, bowiem współpracujemy z 9
nadleśnictwami z terenu Bieszczad i Śląska.
Oferowane wyroby „WIKPOLU” wykonywane są według opracowanych wcześniej wzorów, ale firma przyjmuje również
indywidualne nietypowe zlecenia.
– Klient mówi czego oczekuje, a nasi stolarze, doskonali fachowcy, bez problemu zrealizują każde zlecenie. Życzenie klienta to
świętość, musi być zaspokojone. Najwięcej
zamówień na schody dociera z Katowic,
Krakowa, a nawet Warszawy. Dużą partię
elementów wysłano niedawno do Łodzi.
W stolicy Małopolski, kompletnie jest
w nie wyposażony hotel „Kazimierz”. Pojawiły się też zamówienia zagraniczne, elementy do domków typu kanadyjskiego
wysyłane są do Francji. Jednak rynek krajowy, pan Wiesław uznaje za bardziej chłonny, ale również bardziej wymagający. Zmusza to dbałości o park maszynowy, w którym znajdują się frezarki, grubościówki,
prasy membranowe, szlifierki szerokopasmowe do szlifowania schodów bądź precyzyjnych elementów wystroju wnętrz,
a wszystko najlepszych światowych marek.
Zakup każdego urządzenia konsultowany
był ze specjalistami z branży. Są też wysoko
wydajne obcinarki do desek szalunkowych,
których coraz więcej potrzeba na rynku.
Materiał tartaczny, dachy, dostarczany jest
klientom własnym transportem. Najwyższej jakości deski zakupują przedsiębiorstwa meblowe z całej Polski.
„WIKPOL” zatrudnia jedenastu pracowników, w razie potrzeby, współpracuje
z wieloma podobnymi firmami, jako podwykonawcami, posiadającymi równie wysokie umiejętności. – Dajemy klientom
bardzo dogodne terminy płatności – dodaje Wiesław Szczecina, nietypowe zamówienia realizujemy szybko i sprawnie.
Opracował (bit)
„WIKPOL” – to dobry wybór.
www. wikpol-ns. pl
ul. Reja 2a/6, 33-300 Nowy Sącz
Siedziba firmy: ul Wyczółkowskiego 6
Tel. 18 443 – 92 – 47
Tel. Kom. 502 236 130
aktualności 7
czwartek, 12 sierpnia 2010
§
Kącik Porad Prawnych
Ojciec podarował dom mojemu
bratu, ja natomiast nie dostałam
nic. Upomniałam się o spłatę swojej części, ale brat mi odmówił
twierdząc, że wszystko należy
do niego a ja nie mam żadnych
praw. W Wydziale Ksiąg Wieczystych jest zapis o przepisaniu domu mojemu bratu, ale nie ma żadnej wzmianki o tym, że zostałam
wydziedziczona. Czy w takiej sytuacji po śmierci ojca przysługuje
mi prawo do zachowku?
Grażyna
Oczywiście po śmierci ojca będzie
Pani mogła wystąpić przeciwko bratu
z powództwem o zapłatę zachowku.
Uprawnia do tego art. 1000 kodeksu
cywilnego. Mówi on, że jeżeli uprawniony nie może otrzymać od spadkobiercy należnego mu zachowku, może
on żądać od osoby, która otrzymała
od spadkodawcy darowiznę doliczoną
do spadku (czyli dom), sumy pieniężnej potrzebnej do uzupełnienia zachowku. Jednakże obdarowany jest
obowiązany do zapłaty powyższej sumy tylko w granicach wzbogacenia będącego skutkiem darowizny.
W takiej sytuacji będzie miała Pani
prawo do majątku ojca (wartość majątku będzie obliczana na dzień złożenia
pozwu). Granicę odpowiedzialności
Pani brata będzie wyznaczać wzbogacenie, chociaż ustawa nie określa jak to
wzbogacenie obliczyć. Ocena istniejącego wzbogacenia powinna być dokonywana według stanu istniejącego
w chwili wystąpienia przez Panią z żądaniem zapłaty. Jeżeli chodzi zaś o wydziedziczenie i tym samym pozbawienie praw do zachowku to może to nastąpić jedynie poprzez dokonanie takiej czynności w testamencie. W Pani
§
sytuacji nie było żadnego testamentu
a więc o wydziedziczeniu nie może
być mowy. Termin na wystąpienie
z żądaniem zachowku wynosi 3 lata
i biegnie od dnia otwarcia spadku tj.
od chwili śmierci ojca.
Prawnik Omega Kancelarie
Prawne z Nowego Sącza,
Ul. Hoffmanowej 3/3
Tel. 18/542 82 69 lub
kom. 668 689 868
[email protected]
Pytania z dopiskiem „kącik porad prawnych” prosimy wysłać na adres kancelarii lub
elektronicznie:[email protected].
Z uwagi na ogromną ilość pytań zastrzegamy sobie odpowiedź na wybrane listy. Artykuł ma
charakter jedynie informacyjny i stanowi publikację zainspirowaną treścią orzeczeń sądowych,
interpretacją organów państwowych i nie stanowi porady ani opinii prawnej w rozumieniu
ustawowym. Omega Kancelaria Prawna nie bierze odpowiedzialności za ewentualne skutki podejmowanych decyzji na ich podstawie.
ZAADOPTUJ PSA
Jestem 3 miesięczną suczką zostałam wyrzucona z samochodu teraz z utęsknieniem czekam
na prawdziwy dom.
Jestem Gabi
mam 4 miesiące,
zostałam wyrzucona
nad kamienicą,
błagam o adopcje!!
Tel. 600403447
lub
(18) 44371 24
tel. 18 443-71-24
dzowonić proszę
wieczorem
(proszę dzwonić
wieczorem)
L’ARTE ORGANICA 2010
Już w najbliższy piątek
(13 sierpnia) w Bazylice św.
Małgorzaty wykonany zostanie ostatni z koncertów letniej
edycji IX Sądeckiego Festiwalu Muzyki Organowej L’ARTE ORGANICA. Sztukę organową przybliży melomanom Emanuele Cardi
z Włoch. Początek koncertu
o godz. 19.30. Wstęp wolny.
Program koncertu:
Johann Sebastian Bach Fot.: skyscrapercity.com
(1685-1750) Passacaglia c-moll BWV 582
Wolfgang Amadeus Mozart (1756-1791)
Fantasja F-dur. KV 594Adagio. Allegro. Adagio
Antonio Vivaldi (1678-1750) Koncert h-moll LV 133 (opr. J. G. Walter) Allegro. Adagio. Allegro
Koncert a-moll (opr. Guy Bovet wg J. S. Bacha) XXX. Largo. Allegro Robert Schumann
(1810-1856) Etiudy w formie kanonu
op. 56 I – IV
Felix Mendelssohn Bartholdy (1809-1847)
Sonata A-dur op. 65 nr 3 Con moto maestosoAndante tranquillo
Johann Sebastian Bach (1685-1750) Fuga
g-moll BWV 578
Emanuele Cardi jest organistą w kościele
Santa Maria della Speranza i sanktuarium
w Battipaglia, gdzie znajdują się jedne z najbardziej znanych instrumentów współczesnej
szkoły budownictwa organowego: organy
Ghiliardiego z 1996r. i organy Carliego
z 2004r. Ukończył z wyróżnieniem konserwatorium im. F. Morlacchi w Perugii w klasie
organów i kompozycji organowej u wybitnego
pedagoga Wijnanda van de
Pol’a. Otrzymał również stopień naukowy w zakresie
muzyki i dyrygentury chóralnej, fortepianu oraz klawesynu. W szczególnym kręgu
zainteresowań artysty znajduje się restauracja zabytkowych
instrumentów
z XVI i XVII wieku. Jest cenionym konsultantem w tej
dziedzinie.
Regularnie
współpracuje z czasopismami specjalistycznymi, a ponadto wykłada
na konwencjach organowych. Angażuje się
również jako konsultant w sprawach renowacji i konserwacji dawnych instrumentów, jak
również w produkcji nowych. Często jest zapraszany jako wykonawca koncertów inauguracyjnych na nowych organach, m.in. w kościele Redemptorystów w Belfaście, czy
w Pierwszym Kościele Unitariańskim w Worcester, w Massachusetts w Stanach Zjednoczonych. Koncertował w całej niemal Europie, Stanach Zjednoczonych, Brazylii i w Urugwaju, grając na najsłynniejszych organach
świata. Przez lata dał wiele koncertów występując z najbardziej znanymi rosyjskimi filharmoniami. Wykłada muzykę organową okresu
renesansu oraz baroku w czasie letnich i mistrzowskich kursów. Wielokrotnie był jurorem międzynarodowych konkursów organowych. Jest wykładowcą w Konserwatorium
w Messinie i nagrywa dla wytwórni La Bottega Discantica oraz AOC. Prowadzi również
chór przy kościele Santa Maria della Speranza
(Oprac. red)
in Battipaglia.
reklama
ogłoszenia drobne
PRACA
n Omega- Kancelarie Prawne oddział w Nowym Sączu zatrudni prawnika. Wymagania: wyższe wykształcenie prawnicze, bardzo dobra znajomość prawa cywilnego, karnego. CV
proszę wysyłać na adres: [email protected];
n Dam pracę. Firma budowlana pilnie poszukuje fachowców
(cieśli, murarzy, tynkarzy, flisarzy, ekip do ociepleń itp.). Praca w Warszawie, umowa o pracę, bardzo dobre wynagrodzenie, tel. 502 358 242;
n SZUKAM PRACY DORYWCZEJ!!! TEL. 602 610 135;
n Szukam miejsca na reklamę w Nowym Sączu i okolicach
tel. 515 157 059;
n Plantacja drzewek iglastych; typ świerk srebrny, czarna
sosna, tuja; Gorlice ul. Kochanowskiego 120;
tel. 602 481 436;
n Sprzedam dużą palmę, cena 200zł, tel. 501-455-328.
n SPRZEDAM IGLAKI: sosna smolista, normalna i koreańska, świerk srebrny, tuje itp. Drzewa odporne na warunki atmosferyczne, hodowane bez dopalaczy, ceny konkurencyjne, tel. 512 166 263, 502 357 892;
MOTORYZACYJNE
USŁUGI
n FIRANY ZASŁONY szycie i projektowanie, „Małgosia” Kamionka Wielka 483, tel. 18 44 56 323, 600 570 101;
KOREPETYCJE
n JĘZYK ROSYJSKI – korepetycje tel. 666 122 508;
INNE
n Znasz osobę z wypadku- odbierz wysoką prowizję
tel. 18 542 82 69;
n Fizjoterapeuta profesjonalny masaż leczniczy w domu klienta.
W zespołach bólowych kręgosłupa, w rwie kulszowej, częściowy
relaksacyjny i całego ciała. Nowy Sącz, nr telefon 798-694-931
n Wypadek - z nami uzyskasz wysokie odszkodowanie
tel. 668 689 868;
n SAMOCHÓD NA TWÓJ ŚLUB ORAZ INNE OKAZJE!
CZARNA HONDA ACCORD (Skórzana tapicerka) Dekoracja samochodu według życzeń. Komfort, Prestiż i luksus!
DOŚWIADCZONY KIEROWCA, W RAZIE POTRZEBY
DRUGI SAMOCHÓD DO DYSPOZYCJI! NOWY
SĄCZ I OKOLICE. TEL: 502 357 892TEL: 502 357 892
n Sprzedam Volkswagen Passat D5 Kombi 1.9
TDI, 115 KM, 1999r., czarny metalik, pełne wyposażenie,
stan bardzo dobry, cena do uzgodnienia. Tel. 511 024 616
MATRYMONIALNE
n Jesteś szczupła do lat 51, bez nałogów (uzależnień), domatorka, wieś mile widziana. Ja mam 55 lat, wdowiec
od 5, 180/78, domek jednorodzinny, mieszkam sam koło Nowego Sącza. Interesuje mnie tylko zamieszkanie ze mną;
tel./SMS 664-926-802;
8 aktualności
LKS Łęka w podzięce
Kolejarz u siebie, Sandecja na wyjeździe
mi z Radzionkowa, którzy do tej pory
mają tylko jeden punkt. Stracili dwa gole, a zdobyli jednego. Dodajmy nieoficjalnie, że mecz Sandecji z Flotą Świnoujście rozgrywany w Sączu obserwowany był przez wysłanników Ruchu Radzionków.
Przypomnijmy, iż Sandecja na swoim
koncie ma 3 punkty 2 dwie bramki zdobyte i 4 stracone, a Kolejarz „upodobał”
sobie liczbę dwa. Tyle ma punktów oraz
bramek strzelonych i straconych.
(mark)
Alpen Cup dla sądeczan
Fot.: arch.
reklama
W siedzibie Polskiego Związku Piłki Nożnej w Warszawie ostatnio gościli
przedstawiciele Ludowego Klubu Sportowego z Łęki koło Nowego Sącza. Działacze i młodzi futboliści do stolicy kraju udali się, żeby podziękować prezesowi
Grzegorzowi Lacie za otrzymany od niego sprzęt sportowy.
Osobiście prezesowi dziękowali juniorzy Łęki, Krystian Jarząb, Marcin Matusik i Jakub Bielak z trenerem Mateuszem Dwojakiem oraz prezesem klubu
Władysławem Jarząbem na czele. Wcześniej zwrócili się z prośbą o wsparcie klubu. Działacze m.in. rozmawiali z G. Lato o jego pobycie przed kilkoma latami
(mark)
w Łęce podczas uroczystego otwarcia miejscowego stadionu..
Przedstawiciele LKS Łęka wraz
z Grzegorzem Lato w siedzibie PZPN
Tenis
Trampkarze Sandecji na wakacjach
Zawodnicy Sandecji, którzy urodzili
się w 1988 roku zwyciężyli ostatnio w austriackim Wolsbergu kilkudniowy turniej
pod nazwą Alpen Cup.
Podopieczni Tomasza Szczepańskiego
zdobyli najwyższe trofeum, zaś drużyna występująca pod nazwą Sandecja nr 2
zajęła trzecie miejsce. Przypomnijmy, że
szkoleniowiec młodych graczy Sandecji
jest wychowankiem tego klubu
i przed wieloma latami był podporą m.in.
mocnej na owe czasy II-ligowej Sandecji.
Z powodzeniem występował także w silnej wówczas II lidze, gdzie reprezentował
barwy Okocimskiego Brzesko.
Pobyt w Austrii zapewne nie doszedłby do skutku, gdyby nie m.in. pomoc Agaty Nitki, Jacka Urbańczyka i trenera Czesława Bogdańskiego.
Wyjazd za granicę jest zapewne zasługą także Stowarzyszenia Sandecja 1998, z prezes Katarzyną Kurowską
na czele i Dorotą Darą oraz wspomnia-
U prezesa Laty
nym Cz. Bogdańskim. Do pobytu poza krajem swoje cegiełki dołożył także
dyr. Józef Kantor z Wydziału Kultury
i Sportu z Urzędu w Miasta w Nowym
Sączu. Szczególne podziękowania należą się oczywiście sponsorom: „Fakro”,
„Bogdański”, „Tomi” oraz „SKOK Kwiatkowskiego”.
Skład Sandecji I: Mateusz Dara, Dawid Dyląg, Oskar Tomaniewski, Nikodem Gniecki, Dawid Wideł, Marek Mróz,
Wiktor Weber, Krystian Talar, Konrad Siwiec, Bartłomiej Jodłowski, Marek Kozdra, Oskar Zaczyk, Michał Kurowski i Daniel Owcza.
Sandecja II: Damian Gał, Krystian Śliwa, Jakub Kulig, Bogumił Bogdański, Jakub Jurek, Mariusz Woźniak, Seweryn
Rusnarczyk, Sebastian Tarasek, Jakub Farun, Maciej Nowak, Tomasz Nowakowski, Piotr Michalik, Konrad Błaszczyk,
Alan Urbańczyk, Marcin Kurek i Mateusz
(opr. mark)
Krupa.
Gra o tysiące dolarów
Klaudia Gawlik z Nowego
Sącza, o której pisaliśmy w ubiegłych wydaniach „Miasta” nie
próżnuje. Przypomnijmy, że
Klaudia wywalczyła mistrzostwo Polski.
O to co powiedziała o sobie
młoda sądeczanka. – Mam 18
lat. Chodzę do Akademickiego
Liceum w Nowym Sączu. Trenuję tenis od 8 roku życia. To
już jest moje drugie zwycięstwo
w mistrzostwach Polski (dotyczy tegorocznego złotego medalu zdobytego w Sopocie
– przyp. red.), dwukrotnie byłam również wicemistrzynią
Polski (mistrzostwo do lat 12
i teraz juniorów, wicemistrzostwo do lat 16 i 18). W Mistrzostwach Polski byłam w ogóle
niesklasyfikowana, ponieważ
nie gram w polskich turniejach, tylko walczę o punkty
w turniejach WTA. Moje najbliższe plany to turnieje z pulą
nagród 10000 i 25000 dolarów, w Polsce i w Europie.
Dodajmy, że trenerem
Klaudii jest jej ojciec Tomasz,
który praktycznie od początku
zajmował się sportową karierą
córki. Tu należy dodać, że
w rodzinie tenis najpierw traktowano tylko jako hobby. Nasza krajanka reprezentuje
obecnie barwy tarnowskiego
klubu „Tikurilla”, a wcześniej
ćwiczyła m.in. w znanym sądeckim Bikejn Clubie.
Zanotował: (mark)
Fot.: arch.
Niedziela godz. 17 Kolejarz Stróże
– GKP Gorzów Wielkopolski (spotkanie
na stadionie w Stróżach).
Niedziela godz. 17. Ruch Radzionków -Sandecja (stadion przy ul. Narutowicza 11, Bytom-Stroszek).
W najbliższą świąteczną niedzielę nasze drużyny czekają trudne spotkania. Zespół z maleńkich Stróż zagra z wiceliderem z Gorzowa Wielkopolskiego (GKP
ma 6 punktów, 4 bramki zdobyte i żadnej
straconej).
Natomiast zespół z Nowego Sącza
na Śląsku walczył będzie z zawodnika-
Fot.: arch.
I liga piłki nożnej

Podobne dokumenty