PROJEKT EDUKACYJNY Z CHEMII
Transkrypt
PROJEKT EDUKACYJNY Z CHEMII
Czy chemia, kojarząca się większości osób z nauką, w której aż roi się od niezrozumiałych wzorów i regułek może mieć coś wspólnego z codziennym życiem? W czasie realizacji tego projektu staraliśmy się udowodnić, że doświadczenia chemiczne niekoniecznie muszą być wykonywane w naukowym laboratorium, gdyż każdy z nas, często nieświadomie, jest ich wykonawcą… … laboratorium, w którym przeprowadzamy różnorodne procesy fizyczne i chemiczne, "syntezując" nasze codzienne posiłki. Jednakże, z niewielkimi wyjątkami, procesy przebiegające podczas przygotowywania posiłków są bardzo złożone, głównie ze względu na „niejednorodność chemiczną” produktów żywnościowych. Zrozumienie tych procesów wymaga z kolei znajomości niełatwych zagadnień, takich jak: formy oddziaływań międzycząsteczkowych, fizykochemia koloidów, czy też ciśnienie osmotyczne. Aby skutecznie wykorzystać bogactwo przykładów zawartych w pozornie pospolitych i rutynowych zjawiskach zachodzących w kuchni, trzeba najpierw dobrze poznać ich przebieg. gotowanie, pieczenie, duszenie, smażenie … Podwyższona temperatura sprzyja zachodzeniu różnorodnych reakcji chemicznych, których efektem jest powstanie nowych związków smakowozapachowych oraz mięknięcie warzyw lub mięsa. Już sam proces ogrzewania zwraca uwagę na różnorodność form przekazywania ciepła. Podczas pieczenia mięsa w piekarniku mamy do czynienia przede wszystkim z przewodzeniem ciepła, kiedy to drgające cząsteczki na powierzchni pieczeni przekazują energię drgań cząsteczkom leżącym w głębi. Gotowanie zupy to z kolei przykład rozchodzenia się ciepła w wyniku konwekcji, czyli unoszenia się cieczy o wyższej temperaturze i niższej gęstości oraz jednoczesnego opadania cieczy o niższej temperaturze i wyższej gęstości. Z ogrzewaniem, w wyniku działania promieniowania cieplnego (podczerwień) mamy do czynienia podczas pieczenia mięsa obok ognia. W nowoczesnych kuchenkach mikrofalowych ciepło jest generowane wewnątrz ogrzewanych produktów jako rezultat szybkich ruchów polarnych cząsteczek wody (i związanego z nimi tarcia) wywołanych zmiennym polem elektromagnetycznym promieniowania mikrofalowego. Dlaczego warzywa miękną wskutek gotowania? Warzywa, owoce oraz inne składniki pokarmowe pochodzenia roślinnego, są zbudowane z komórek otoczonych ścianą komórkową, sztywną i mocną warstwą leżącą na zewnątrz błony komórkowej. Ściana komórkowa zawdzięcza swoje właściwości mechanicznie strukturze przeplatających się wzajemnie długich łańcuchów celulozy (7000 - 14000 fragmentów glukozy) oraz znacznie krótszych łańcuchów hemicelulozy (heteropolimer różnych cukrów prostych, ok. 200 fragmentów) i pektyn (heteropolimer kwasu D-galakturonowego i różnych cukrów prostych). Ogrzewanie w wodzie powoduje stopniową hydrolizę hemicelulozy i pektyn, co prowadzi do rozluźnienia struktury wewnętrznej ściany komórkowej i utraty jej pierwotnej sztywności. Ugotowane warzywa czy owoce stają się miękkie. Nie zawsze jednak gotowanie prowadzi do mięknięcia warzyw… Na przykład, jeżeli wrzucimy do wrzątku suchą fasolę (lub ziarna innych roślin strączkowych), to nawet po długim gotowaniu pozostanie ona twarda. Aby ugotować ją do miękkości, trzeba ją najpierw namoczyć w zimnej wodzie. Wówczas następuje odtworzenie struktury półprzepuszczalnej błony komórkowej i wnikanie wody do wnętrza komórek wskutek zjawiska osmozy. Dalsze ogrzewanie powoduje mięknięcie ziaren wskutek hydrolizy polisacharydów. Natomiast podziałanie na suchą fasolę gorącą wodą powoduje denaturację białek błony komórkowej zewnętrznej warstwy komórek. Transport wody w głąb nasiona zostaje zahamowany i mimo gotowania pozostaje ono twarde i niejadalne. Podczas gotowania jarzyn zielonych: kapusty, szpinaku, porów, możemy zaobserwować charakterystyczne zmiany koloru. W kilka sekund po kontakcie z gorącą wodą liście nabierają bardzo intensywnej zielonej barwy, wkrótce potem jednak stopniowo ją tracą i brunatnieją. Początkowy wzrost intensywności barwy należy przypisać ulatnianiu się powietrza z przestrzeni pomiędzy komórkami, które w żywym liściu powoduje rozproszenie światła i jaśniejszą barwę. Natomiast dalsza zmiana koloru związana jest z rozpadem komórek i uwalnianiem zawartych w nich kwasów organicznych. Jony wodorowe, powstałe z dysocjacji kwasów, zastępują jony magnezu w strukturze chlorofilu, co prowadzi do stopniowego zaniku zielonego pigmentu. Działanie wysokiej temperatury na mięso powoduje przede wszystkim denaturację białek zawartych w wydłużonych komórkach mięśniowych: aktyny i miozyny. Towarzyszy temu zmiana barwy mięsa z czerwonej na brunatną. Początkowo jednak mięso pozostaje twarde, wskutek obecności mocnych włókien kolagenu, przerastających włókna mięśniowe. Dopiero dłuższa obróbka cieplna powoduje stopniową hydrolizę kolagenu i przekształcenie go w żelatynę, dzięki czemu mięso staje się coraz bardziej miękkie. Nawet dobrze upieczone czy też ugotowane mięso zachowuje strukturę włóknistą złożoną z wiązek zdenaturowanych komórek mięśniowych. W powszechnej opinii, walory smakowe pieczonego czy też smażonego mięsa przewyższają mdły i mało wyrazisty smak mięsa gotowanego. Przyczyną tego jest tak zwana reakcja Maillarda, zachodząca dopiero powyżej temperatury wrzenia wody 100 °C. Podczas pieczenia (lub smażenia), w wysokiej temperaturze zachodzi reakcja kondensacji pomiędzy grupami karbonylowymi zawartymi w cukrach a pierwszorzędowymi grupami aminowymi zawartymi w aminokwasach białek. Dotyczy to nie tylko mięsa, ale w zasadzie wszystkich produktów żywnościowych. Powstające produkty, iminy (lub tzw. zasada Schiffa), ulegają samorzutnemu przegrupowaniu do tzw. związków Amadoriego, które z kolei polimeryzują do brunatnych produktów o charakterystycznym zapachu i smaku, jak dotąd słabo scharakteryzowanych. To właśnie reakcja Maillarda zachodzi podczas smażenia i pieczenia mięsa, przypiekania tostów, karmelizowania słodzonego zagęszczonego mleka, czy też rumienienia na patelni cebuli. Podstawowymi surowcami do wypieku chleba są mąka, woda, drożdże i sól. W toku powstawania chleba, substancje zawarte w tych surowcach ulegają złożonym przemianom fizycznym i chemicznym. Pozornie, rola drożdży w procesie pieczenia chleba lub ciasta jest powszechnie znana. Uważa się, że drożdże, używając cukrów do swoich procesów życiowych, powodują ich przekształcenie w etanol i tlenek węgla(IV), który z kolei spulchnia ciasto. C6H12O6 (aq) → 2 CO2(g) + 2 C2H5OH(aq) I tutaj pojawia się pierwsza trudność. Drożdże nie potrafią przetwarzać polisacharydów amylozy i amylpektyny zawartych w skrobi, natomiast innych cukrów w mące po prostu nie ma. Skąd więc bierze się pokarm dla drożdży? W ziarnach zbóż znajduje się pewna ilość amylaz, enzymów które katalizują hydrolizę amylozy i amylopektyny do glukozy, maltozy i dekstryn przyswajalnych dla drożdży. W suchej mące (zmielonym ziarnie), enzymy te są nieczynne. Natomiast podczas mieszania i wyrabiania ciasta, amylazy przechodzą do roztworu wodnego i zaczynają rozkładać skrobię. Im dłużej ciasto jest wyrabiane, tym więcej amylaz zostaje uwolnionych, tym więcej powstanie cukrów przyswajalnych dla drożdży i w konsekwencji tym bardziej pulchny chleb. Wyrabianie ciasta nie służy więc jedynie mechanicznemu wymieszaniu składników, lecz umożliwia zachodzenie ważnych procesów biochemicznych. …pełni również inną ważną rolę: nadaje mu odpowiednią elastyczność pozwalającą na właściwe ukształtowanie się bochenka chleba. Oprócz skrobi, ziarna zbóż zawierają 10-15% białek: rozpuszczalnych w wodzie albumin i globulin oraz nierozpuszczalnych w wodzie gliadyny i gluteiny, łącznie zwanych glutenem. W mące, cząsteczki nierozpuszczalnych białek przyjmują formę zwiniętych kłębków, głównie wskutek oddziaływań wewnątrzcząsteczkowych. Wyrabianie ciasta powoduje stopniowe rozwijanie tych kłębków i powstawanie oddziaływań międzycząsteczkowych. Rozwinięte łańcuchy białek glutenu nadają ciastu pewną wytrzymałość mechaniczną. Jednocześnie, wciąż występujące na nich zagięcia i pętle nadają ciastu elastyczność, pozwalając na jego ekspansję podczas spulchniania tlenkiem węgla(IV). Podczas pieczenia wyrobionego ciasta, początkowy wzrost temperatury powoduje dalszy wzrost objętości bochenka: wytworzone pęcherzyki tlenku węgla(IV) powiększają się, wzrasta również aktywność drożdży, które produkują dalsze ilości tego gazu. Aktywność drożdży zostaje zatrzymana powyżej 60°C, a w temperaturze 100°C para wodna przenikająca całe ciasto powoduje przekształcenie skrobi w bezpostaciowy koloid. Powstaje miąższ, którego struktura zostaje utrwalona poprzez zdenaturowane cząsteczki glutenu. Na powierzchni bochenka formuje się twarda skórka, która następnie rumieni się i nabiera przyjemnego zapachu i smaku wskutek reakcji Maillarda zachodzącej w wysokiej temperaturze. … to zmiana w strukturze cząsteczki białka, w wyniku której białko traci swoje biologiczne właściwości. Podczas denaturacji niszczone są wiązania wodorowe, a w obecności odczynników redukujących zerwaniu ulegają mostki dwusiarczkowe. Denaturacja jest procesem nieodwracalnym! PRZYKŁADEM TAKIEJ PRZEMIANY CHEMICZNEJ JEST SMAŻENIE JAJECZNICY… …to proces polegający na łączeniu się cząstek fazy rozproszonej koloidu w większe agregaty tworzące fazę ciągłą o nieregularnej strukturze. W wyniku koagulacji może następować zjawisko żelowania… Dostępne w sprzedaży półprodukty o nazwie to zazwyczaj mieszanka żelatyny (najczęściej wieprzowej), barwników, aromatów oraz cukru. Aby przygotować taką galaretkę należy rozpuścić proszek w podanej na opakowaniu ilości gorącej wody, całość dokładnie wymieszać i ostudzić. …przebiega na ogół dwustopniowo. Najpierw dysocjują struktury czwartorzędowe i rozfałdowują się łańcuchy polipeptydowe wskutek denaturacji lub częściowej hydrolizy polimerów. Zdenaturowane cząsteczki w łańcuchach polipeptydowych oddziałując między sobą wiązaniami wodorowymi, tworzą trójwymiarową strukturę. Oziębienie układu zazwyczaj ją stabilizuje. Jeśli szybkość tworzenia struktury jest mniejsza niż szybkość denaturacji, to powstaje uporządkowana sieć przezroczystego żelu. Proces ten jest odwracalny – po ogrzaniu żel przechodzi w zol. Kiszenie to proces wywoływany przez bakterie mlekowe, które wytwarzając kwas mlekowy, zakwaszają ogórki. Sami wiemy, że im dłużej przetrzymujemy słoiki z ogórkami na półkach, tym bardziej stają się one kwaśne. Jest to spowodowane namnażaniem się bakterii mlekowych. Podobnie jest w przypadku otrzymywania zsiadłego mleka. Do słoika ogórków dodaje się zwykle chrzanu, kopru, czosnku i niewielką ilość soli. Po co? Przede wszystkim dla smaku, ale nie tylko. Dodanie do zakiszanych ogórków tych składników ułatwia dodatkowo prawidłowy przebieg fermentacji. Czosnek czy też chrzan są naturalnymi antybiotykami, czyli zawierają substancje zabijające lub inaktywujące bakterie. Dlaczego więc w takich warunkach bakterie mlekowe w słoiku przeżyją a te, które odpowiadają za gnicie i psucie się żywności giną? Prawdopodobnie bakterie mlekowe są bardziej odporne na te czynniki, dzięki temu uzyskują przewagę nad tymi, których obecność psułaby nam ogórki. Przedstawione przykłady ilustrują, że zjawiska zachodzące podczas przygotowywania posiłków w kuchni są bardzo złożone i niełatwe do zrozumienia. Tym niemniej dobre poznanie tych procesów stanowi klucz do ogromnego bogactwa przykładów wziętych z życia codziennego … ma na celu usunięcie brudu, który gromadzi się na odzieży czy bieliźnie w czasie ich użytkowania. Jako środków piorących używa się mydeł wybarwianych z tłuszczów zwierzęcych i roślinnych oraz syntetycznych środków piorących. Wewnątrz cieczy, na przykład wody, siły przyciągające wiążą cząsteczki ze sobą. Na powierzchni cieczy działają dzięki temu siły napięcia powierzchniowego, tworzące stosunkowo niełatwą do przebicia błonkę powierzchniową. Siły te zakrzywiają powierzchnię swobodną cieczy, co dobrze widać na przykładzie kropli wody, która ma prawie sferyczny kształt. To właśnie siły napięcia powierzchniowego nie pozwalają wodzie samej w sobie być efektywnym środkiem czyszczącym. Gdy woda wchodzi w kontakt z cząstkami brudu na tkaninie, to jej cząsteczki mają tendencję do łączenia się ze sobą zamiast z brudem. Innymi słowy - czysta woda nie zwilża brudu. Dzięki swoim specyficznym właściwościom detergenty umożliwiają zwilżanie tłuszczu i wytworzenie emulsji tłuszcz-woda. Tworząca się piana utrzymuje cząsteczki tłuszczu z dala od tkaniny zapobiegając ich ponownemu osadzaniu się. Cząsteczki mydła mają budowę przypominającą długi "ogon" z dużą "głową" na jednym z końców. "Ogon" tworzy łańcuch węglowodorowy, "głowę" natomiast grupa -COONa. Ponieważ węglowodory nie rozpuszczają się w wodzie "ogon" nazywamy hydrofobowym (nie lubiącym wody), natomiast grupę -COONa, która w wodzie ulega dysocjacji jonowej nazywamy hydrofilową (lubiącą wodę). Cząsteczki mydła otaczają cząstki brudu kierując "ogonki" w stronę brudu i "główki" w stronę wody. W ten sposób cząstki brudu wraz ze swoją mydlaną "otoczką" mogą być przez wodę skutecznie wymywane z podłoża. Podobnie jak mydła, detergenty to też związki powierzchniowo czynne. W ich składzie obecne są substancje, które są w stanie polepszyć ich działanie. Są to substancje wybielające, zapachowe, enzymatyczne oraz różnego rodzaju wypełniacze. Aby zwiększyć siłę działania detergentów dodawane są do nich wypełniacze aktywne, takie jak na przykład trójpolifosforan. Gdy pierzemy tkaniny białe, to bardzo ważnym składnikiem są rozjaśniacze optyczne, czyli substancje, które są absorbowane z piorącej kąpieli na powierzchnię włókien oraz są w stanie sprawić, aby widmo światła odbijanego od tkanin było inne niż światła, które pada. W ten sposób uzyskiwane jest zjawisko pogłębionej bieli. Substancje odpowiedzialne za proces usuwania barwnych plam po różnych owocach, kawie, winie, herbacie to tzw. wybielacze chemiczne. Związki te uwalniają w wysokiej temperaturze tlen aktywny (tlen atomowy), którego zadaniem jest niszczenie substancji barwnikowych zawartych w plamach. Podchloryn sodu to znany wybielacz, ale także substancja używana do celów dezynfekcyjnych. Roztwór podchlorynu sodu wchodzi w skład wielu produktów wybielających, takich jak: ACE, Clorox, Domestos. Wraz z substancją wybielającą współdziała aktywator, substancja charakteryzująca się skomplikowaną budową o nazwie tetraacetyloetylodiamina TAED. Substancja ta powoduje efektywne działanie substancji wybielającej już w niskich temperaturach. Nie jest zatem konieczne stosowanie wysokich temperatur (900C). Konsekwencją prania tkanin barwnych w proszku wraz z wybielaczem może spowodować także ich blaknięcie. Sytuacja taka występuje, gdy proszek w swoim składzie zawiera aktywator (TAED). – ilościowa skala kwasowości i zasadowości roztworów wodnych związków chemicznych. Skala ta oparta jest na stężeniu jonów wodorowych [H+] w roztworach wodnych. Tradycyjnie pH definiuje się jako: czyli ujemny logarytm dziesiętny ze stężenia jonów wodorowych (wyrażonego w molach na decymetr sześcienny). pH =7 pH =7 pH =7 pH =2 pH =2 pH=10 pH =6 pH=6,5 pH =3 pH =8 pH =6 pH=11 pH =1 pH =8 pH=14 Dymitr Mendelejew Literatura: This H., Kuchnia i nauka, Prószyński i S-ka, Warszawa, 1998. „Towaroznawstwo wybranych artykułów spożywczych i nieżywnościowych”, Grażyna Mataczyńska, Aniela Malarz. „Słownik szkolny. Chemia”, Krzysztof M. Pazdro, Jadwiga Sobczak, Zofia Sobkowska. „Towaroznawstwo wyborów nieżywnościowych” Piotr Miller, Halina Rawdanowicz. „Chemia dla szkół średnich część 2”, Elżbieta I. Matusewicz, Anna Bogdańska Zarembina, Janusz Matusewicz. „Chemia ogólna organiczna”, Maria Trenkner.