Szybcy i wściekli mają ligę!
Transkrypt
Szybcy i wściekli mają ligę!
14 15 października 2007 r. ŁÓDŹ www.naszemiasto.pl NIELEGALNE WYŚCIGI SAMOCHODOWE NA WIDZEWIE Szybcy i wściekli mają ligę! Pisk opon, ryk silników, swąd spalonej gumy i muzyka z filmu „Szybcy i wściekli” towarzyszą nielegalnym wyścigom samochodowym, które co tydzień odbywają się na Widzewie. Na dystansie niewiele ponad 300 metrów amatorzy nocnych emocji rywalizują między sobą, by zdobyć uznanie setek widzów i zająć pierwsze miejsce w tzw. lidze nocnych kierowców. Zawody trwają zwykle, dopóki nie zjawią się policjanci. W śród zawodników przeważają młodzi ludzie. Jedni już pracują, inni jeszcze się uczą (auta pożyczają od rodziców), jeszcze inni prowadzą dobrze prosperujące firmy. – Prestiż jest najważniejszy – mówi Adam, właściciel dwulitrowego golfa GTI. – Fajnie, jak cię cenią, oglądają twoje auto, zachwycają się przeróbkami. Niestety moje auto plasuje mnie poza pierwszą trójką. nika, i obecnie mam 150 KM – mówi właściciel alfy. – Co prawda ścigam się tu z o wiele mocniejszymi samochodami, ale turbodiesel ma nad silnikami benzynowymi ogromną przewagę momentu obrotowego (odpowiada za przyspieszenie – przyp. red.). Odjeżdżam im na pierwszych 200 metrach, a później to już właściwie trzeba myśleć o hamowaniu, bo na liczniku jest grubo ponad 100 km/h. ADKI TEMAT Z OKŁ f Setki fanów motoryzacji przygląda się nocnym wyścigom, które odbywają się w przemysłowej części Widzewa. nimi, pośrodku, staje starter – osoba, która gestami sygnalizuje: uwaga, gotowi, start. – Moja vectra ma 170 KM, f Auta ustawiają się do wyścigów parami. Nie ma znaczenia ani pojemność silnika, ani moc. Każdy może ścigać się z każdym. wie co tydzień. Lubię się ścigać. Odpowiada mi klimat tych spotkań. Wyścigi są nielegalne, ale to daje dodatkowy dreszcz emocji. W czołówce ligi nocnych kierowców są właściciele bmw serii M3 f Starter daje kierowcom znak i samochody z impetem i piskiem opon ruszają do walki na dystansie 300 metrów. nieźle się zbiera, ale nie daję rady alfie – mówi Michał, od niespełna roku właściciel srebrnego opla. – Jestem tu właści- Zbieram jednak pieniądze i poddam silnik pewnym modyfikacjom, które pozwolą mi nawiązać walkę z najlepszymi. Kto jest liderem? Ostatnie tygodnie to dominacja czarnej alfy romeo 147 napędzanej... turbodieslem. Młody, około 25 -letni kierowca, zwykle ubrany w białą koszulę i sweter, potrafi jednego wieczoru wystartować w 30 wyścigach. – Moja alfa seryjnie miała mieć 116 KM. Gdy zmierzyliśmy ją na hamowni, okazało się, że jest 126 KM. W krakowskiej firmie tuningowej specjaliści dodali mi jeszcze moduł, który podniósł parametry sil- Na tzw. miejscówkę, czyli odcinek, w którym odbywają się wyścigi, przyjeżdża blisko 150 samochodów. W każdym aucie jest od 2 do 5 osób. Auta parkują wzdłuż ulicy, a widzowie szczelnie wypełniają miejsca po obu stronach asfaltowej areny. W ulicznych wyścigach właściwie nie obowiązują żadne zasady. Każdy może ścigać się z każdym. Nie ma ograniczeń mocy, pojemności czy zakazu używania dopalacza nitro. A kilkunastoletnie samochody z powodzeniem rywalizują z o wiele nowszymi modelami. Auta ustawiają się obok siebie w odległości około 50 cm. Tuż przed 2, 3 godzin. Wszystko zależy od tego, kiedy na miejscówkę przyjedzie policja. Funkcjonariusze doskonale wiedzą, gdzie spotykają się kierowcy. Gdy tylko na horyzoncie pojawi się radiowóz, zarówno kierow- Nitro lub NOS – to podtlenek azotu. Używany jest jako dopalacz samochodowy, dzięki któremu można zwiększyć moc nawet o 50 procent. Podtlenek azotu w wysokiej temperaturze (a taka panuje w komorze spalania silnika) rozszczepia się na czysty tlen i azot. Właśnie taka dodatkowa dawka tlenu podawana wraz z paliwem zwiększa moc silnika – dzięki tlenowi może się bowiem spalić więcej benzyny. Kierowcy osiągają to właśnie poprzez załączenie podczas jazdy nitro. (12-, 13-letnie auta o mocy silników około 280 KM), mercedesy (CLK kompressor sport – moc około 200 KM), golfów GTI (ośmio- i szesnastozaworowe – odpowiednio 115 KM i 150 KM oraz 2,9 VR6 Syncro o pojemności 2,8 litra i mocy 190 KM). Wyścigi trwają od 30 minut do cy, jak i fani nocnych emocji rozjeżdżają się. Po tygodniu znów się spotkają, by wyciskać ze swoich maszyn ostatnie rezerwy mocy. f Gdy w miejscu wyścigów pojawia się policja, kierowcy i widzowie rozjeżdżają się. TOMASZ JABŁOŃSKI FOT. ŁUKASZ KASPRZAK Imiona bohaterów ulicznych wyścigów zostały zmienione.