Głos św. Józefa - Sanktuarium św. Józefa w Prudniku

Transkrypt

Głos św. Józefa - Sanktuarium św. Józefa w Prudniku
PRUDNICKI ROK PRYMASOWSKI
2014 / 2015
Głos
św. Józefa
Gazetka Sanktuarium św. Józefa w Prudniku – Lesie.
21.12.2014 r.
Msze św. niedzielne u nas o godz.: 8.00 10.00 11.30
OGŁOSZENIA
Nr 51/2014
W Dębowcu: 8.45
Dzisiaj IV Niedziela Adwentu
Po Mszach św. o 10.00 i 11.30 będzie można zabrać do domów ogień z
Betlejem, który przynieśli harcerze.
Są jeszcze do nabycia małe świece Caritas po 5 zł.
Można nabywać podwójny numer świąteczny Gościa Niedzielnego w cenie 7 zł.
Roraty jeszcze w poniedziałek i wtorek o godz. 17.00 i okazja do spowiedzi
od godz. 16.30.
24.12. - Środa – Wigilia Bożego Narodzenia. Msza św. o godz. 9.00.
Spowiadamy od 9.00 do 12.00 i od 13.00 do 14.00.
Msza Pasterska o godz. 24.00 w kościele.
25.12. - Czwartek – Uroczystość Bożego Narodzenia
Msze św. jak w niedzielę. O godz. 15.00 uroczyste nabożeństwo
kolędowe. Zapraszamy na wspólne kolędowanie.
26.12. - Piątek – Święto św. Szczepana, diakona, pierwszego męczennika
Msze św. jak w niedzielę. Po Mszach św. poświęcenie owsa.
Episkopat w tym dniu udziela dyspensy od postu piątkowego.
27.12. - Sobota – Po Mszy wieczornej błogosławieństwo wina z okazji
święta św. Jana.
28.12. - Niedziela – Niedziela Św. Rodziny
Po Mszach będziemy udzielać błogosławieństwa rodzinom, matkom
w stanie błogosławionym oaz dzieciom.
Dziękujemy wszystkim za modlitwę, ofiary, kwiaty i wszelkie prace na rzecz Sanktuarium.
Od soboty rozpoczynają się odwiedziny kolędowe w parafii. W sobotę
kolęda od 9.00, w niedzielę i pozostałe dni od 15.00.
Biskup Opolski zaprasza wszystkich migrantów zarobkowych i ich rodziny
na spotkanie modlitewne w Jemielnicy w Niedzielę Świętej Rodziny 28
grudnia o godz. 11.00.
Nie szukaj Boga w zaświatach. On jest przy tobie.
(bł. Matka Teresa z Kalkuty)
ROZWAŻANIE NA NIEDZIELĘ
Kontemplujemy tajemnicę Zwiastowania. Bóg hojnie pragnie dokonać
dzieła Odkupienia człowieka. Boża hojność spotyka się z wielkodusznością
człowieka. U początku naszego zbawienia leży Boża miłosierna
wspaniałomyślność oraz zaufanie kobiety, uznającej się za Służebnicę
Pańską. Nie była to wcale decyzja łatwa. Maryja, znająca Pismo św.,
doskonale zdaje sobie sprawę, że służba Bogu nader rzadko przynosi
splendory i zaszczyty. Przeciwnie, regułą jest raczej znoszenie wszelkiego
rodzaju ucisku, ze śmiercią włącznie. Istotnie, życie Maryi będzie obfitowało
w bolesne doświadczenia. Zaufanie Maryi to zgoda na bardzo głębokie
ingerencje Boga w Jej życie. Bóg wybiera czas początku Jej Macierzyństwa,
w dodatku wystawiając Maryję na podejrzenia i zagrożenie życia. Maryja nie
zazna także bardzo naturalnej i oczywistej radości rodziców, jaką jest
możliwość wyboru imienia dziecka. Tak będzie się działo przez całe Jej
życie, w którym będzie stawała przed tym, co po ludzku niewytłumaczalne.
Czym zatem jest zaufanie? Jest mocnym przekonaniem, że Bóg wie, co
robi. My możemy Boga poznać nie tyle przez lekturę, przez dobre kazanie,
czy lekcję religii, ale przez osobiste doświadczenie. Zaufanie Bogu jest
najlepszą szkoła zaufania człowiekowi. Nie da się bowiem prowadzić
normalnego życia bez zaufania i to wielkiego zaufania. Zaufanie jest
niezbędne tam, gdzie czas nagli. Nie obejdzie się bez zaufania, gdy intuicji
nie da się opisać słowem. Zaufanie jest konieczne, gdy grożące
niebezpieczeństwo czy jakieś dobro nie są sprawą bezpośredniej przyszłości.
To są nasze codzienne sytuacje. Nie można wykazać zasadności materiału
nauczania jakiegoś przedmiotu. Zwyczajnie nie wiemy, co kiedy może się
nam w życiu przydać. Czy nigdy nie byliśmy dumni, ze przydała się nam się
wyniesiona ze szkoły wiedza (pomyślmy o jednej z pierwszych rozmów w
języku obcym) i czy nigdy nie żałowaliśmy, żeśmy się na lekcjach z jakiegoś
przedmiotu nie dość przykładali? Czasami przydatność pewnych wiadomości
jest oczywista, jak wiedza o istnieniu grzybów trujących czy tabliczka
mnożenia, czasem jednak dopiero w konkretnej sytuacji żałujemy niewiedzy
albo gratulujemy sobie, że coś zapamiętaliśmy.
Lekarz zalecający nam dietę czy nakłaniający nas do regularnego
wykonywania ćwiczeń prawie nigdy nie jest w stanie powiedzieć: Jeśli
Pan/Pani zlekceważy moje zalecenia, to za dwa albo trzy tygodnie stanie się
to a to. Z drugiej jednak strony coś niedobrego z naszym zdrowiem stanie się
na pewno. Brak wielkodusznego zaufania do lekarza może przynieść
niewyobrażalne skutki. W iluż jeszcze innych sytuacjach apelowaliśmy do
drugiego człowieka: Po prostu mi zaufaj. Domaganie się przedkładania
szczegółowego uzasadnienia dla każdego działania i decyzji oznaczałoby
praktyczny paraliż. Zwyczajnie nie robilibyśmy niczego. Szczególnym
miejscem wielkodusznego zaufania będzie okazanie go komuś, kto w
przeszłości okazał się tegoż zaufania niegodnym, kto nadużył naszego
zaufania. Z drugiej strony, jak bardzo boli okazany brak zaufania, zwłaszcza
jeżeli w naszym przekonani u nie daliśmy podstaw do nieufności! Rany
zadane przez nieufność bywają często tak głębokie, że lepiej jest ponieść
skutki nadużycia zaufania, niż tegoż zaufania a priori odmówić. Warto
przyznać drugiemu człowiekowi jakąś pulę zaufania na otwarcie. Kiedy ktoś
zawiedzie nasze zaufanie, mamy prawo/obowiązek swoje zaufanie wycofać.
Świadomość, że drugi, bliski mi człowiek trwa przy tym samym dobru
może być wielką pomocą w moim życiu wiary.
Na tej zasadzie wojna np. wcale niekoniecznie rujnowała więzi rodzinne, jak
to dzieje się w przypadku dzisiejszych wyjazdów zarobkowych. Małżeństwa
mogły przetrzymać lata przymusowej rozłąki pod tym wszakże warunkiem, że
oboje małżonkowie są głęboko wierzący i że ufają sobie wzajemnie. On tam,
na froncie jest mi wierny; ona tam, w domu też się modli. Byłoby wprost
idealnie, aby tworzyły się więzy takiego właśnie zaufania w naszych
wspólnotach i rodzinach. Przy czym tu nie da się oszukiwać: czy ktoś prowadzi
życie duchowe to zwyczajnie „widać, słychać i czuć”. Wspaniale ten wymiar
pokazuje Antoine de Saint Exupery w książce „Ziemia, planeta ludzi” opisując
historię swego przyjaciela – lotnika. W czerwcu 1931 r, Guillaumet leciał
samotnie z Argentyny do Chile. Nad Andami wpadł w burzę śnieżną i zdołał
wylądować na zamarzniętym jeziorze Laguna Diamante, na wysokości 3500 m.
Jezioro to jest otoczone szczytami, które sięgają wysokości 6900m. Przez dwa
dni w czasie szalejącej wichury śnieżnej, Guillaumet pozostawał uwięziony w
kabinie samolotu. Gdy trzeciego dnia wichura ustała, postanowił ruszyć w
drogę i walczyć o przetrwanie, które wydawało mu się nierealne. Guillaumet
szedł bez snu i odpoczynku pięć dni i cztery noce. Kiedy Exupery odnalazł
go w indiańskiej wiosce i odwoził samolotem do szpitala w Mendozie,
Guillaumet powiedział: Tego, co zrobiłem, możesz mi wierzyć, nie zrobiłoby
nigdy żadne zwierzę. Pilot zdradził tajemnicę swego heroicznego wysiłku:
Mówiłem sobie: moja żona, jeśli myśli, że żyję, myśli, że idę. Koledzy myślą,
że idę. Wierzą we mnie. Guillaumet nie szedł więc niesiony siłą ciała, lecz
siłą miłości. Exupery komentuje: „Tego, co zrobiłem, możesz mi wierzyć, nie
zrobiłoby nigdy żadne zwierzę.” Myślę ciągle o tym zdaniu, najpiękniejszym,
jakie znam, zdaniu, które wyznacza miarę człowieka, podnosi go i przywraca
prawdziwą hierarchię wartości. Zasnąłeś wreszcie, świadomość twoja została
unicestwiona, ale wraz z obudzeniem miała odrodzić się w tym ciele
znużonym, zniszczonym, udręczonym, spalonym i będzie panować nad nim na
nowo. Ciało jest więc tylko dobrym narzędziem, ciało jest tylko sługą.
INTENCJE MSZALNE
17.00
17.00
9.00
24.00
8.00
10.00
Poniedziałek 22.12.
I. Za + syna Józefa.
II.
Wtorek 23.12.
I. Za + syna Marcina oraz za ++ rodziców Irenę i Romana oraz za ++ z rodziny.
II.
Środa 24.12. Wigilia Uroczystości Narodzenia Pańskiego.
I. W intencji próśb i podziękowań zanoszonych za wstawiennictwem św. Józefa.
II.
PASTERKA
Za żyjących i zmarłych dobrodziejów kościoła i sanktuarium.
Czwartek. 25.12. Uroczystość Narodzenia Pańskiego.
W intencji Prowincji św. Jadwigi.
I. Do Bożej Opatrzności, ku czci Matki Bożej Nieustającej Pomocy, z podziękowaniem
Bogu za otrzymane łaski, z prośbą o dalsze Boże błogosławieństwo z okazji 30
rocznicy ślubu Barbary i Krzysztofa Żak.
II. Do Bożej Opatrzności, ku czci Matki Bożej Nieustającej Pomocy, z
podziękowaniem Bogu za otrzymane łaski, z prośbą o dalsze Boże
błogosławieństwo z okazji 25 rocznicy urodzin córki Bożeny.
III. Za ++ rodziców z obu stron.
11.30
(Po Mszy błog. rocznego dziecka Jakuba Kochanowskiego)
Piątek 26.12. Święto św. Szczepana, pierwszego Męczennika.
8.00 I. O błogosławieństwo Boże z okazji 45 rocznicy ślubu Krystyny i Stanisława, oraz o
błogosławieństwo Boże dla dzieci z rodzinami.
10.00
11.30 Do Bożego Miłosierdzia i Matki Bożej z podziękowaniem za 35 lat pożycia
małżeńskiego Anastazji i Zbigniewa Galik, z prośbą o dalsze łaski i zdrowie.
Sobota. 27.12. Święto św Jana, Apostoła i Eangelisty.
17.00 I. W intencji dziecka Marii Barbary Sotel o błogosławieństwo Boże i zdrowie oaz dla
rodziców i chrzestnych (chrzest).
II.
Niedziela 28.12. Święto św. Rodziny: Jezusa, Maryi i Józefa.
8.00 O wieczne szczęście dla Pawła Trinczka oraz dla jego żony, zięcia i rodzeństwa.
10.00 I. O zdrowie i Boże błogosławieństwo dla Sylwestra Nosala z okazji urodzin.
II.
11.30 I. (rez.)
II.
www.prudnik.franciszkanie.com
Konto Bankowe: 97 8905 0000 2000 0000 2189 0001