AHE od inauguracji
Transkrypt
AHE od inauguracji
do wygrania 3 płyty z kolędami w wykonaniu Bartosza Jagielskiego z autografem !!! Czwartek 5 listopada 2009 Nr 1 NFZ www.wieluniak.com.pl [email protected] tel./fax: 43 841 40 76 zalega ze świadczeniami czytaj str. 3 Akcja znicz M iniony weekend na ulicach powiatu wieluńskiego minął spokojnie. W sumie w tym okresie czasu pełniło służbę 69 mundurowych. Nie doszło do żadnego wypadku drogowego. Stróże prawa odnotowali 3 niegroźne w skutkach kolizje drogowe. Na skutek działań policji na terenie naszego powiatu zatrzymano 4 nietrzeźwych kierujących. Rekordzistą, w niechlubnym tego słowa znaczeniu, okazał się zatrzymany 1 listopada 2009r. w samo południe 30-letni mieszkaniec powiatu wieluńskiego, który w Wieluniu na ul. Krakowskie Przedmieście kierował swoim motorowerem mając ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Okazało się również, ze zatrzymany ma orzeczony przez sąd zakaz prowadzenia tego rodzaju pojazdów do 2017 roku. Kierującym w stanie nietrzeźwości grozi kara do dwóch lat pozbawienia wolności. r e AHE od inauguracji W dniu 7 października w Zamiejscowym Ośrodku Dydak- ddzi, lecz w swych miastach, tycznym w Wieluniu (AHE Łódź) odbyła się inauguracja roku nie mają często dostępu do akademickiego 2009/2010 połączona z wręczaniem dyplomów profesorów ani bibliotek. dokończenie str. 4 absolwentom, którzy uzyskali tytuł magistra lub licencjata. G AUDE AMUS rozpoczęło tą uroczystość, byli zaproszeni goście nagrody wręczał dr Michał Klonowski. A tu... Radość studentów kierunku zarządzania okazała się przedwczesna, w dniu 14.10.2009 AHE w Łodzi otrzymała decyzję Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego o " cofnięciu uprawnień do prowadzenia studiów na poziomie pierwszego i drugiego stopnia na kierunku Zarządzanie ze skutkiem na dzień zakończenia semestru zimowego roku akademickiego 2009/2010, nie później niż z dniem 28 lutego 2010r." Dlaczego tak późno?? pytają stuk denci, którzy zapisali się na pierwszy rok zarządzania . I jak łatwo zniszczyć godność studenta, jego dobre imię w zaledwie 3 miesiące. Dziwi mnie, że Pani Minister osoba wykształcona nie pomogła przerwać tego szaleństwa, które ej nepojawiło się po pierwszej dgatywnej opinii przedstawionej na stronie internetowej. Gazety zawrzały, a zwłaszcza Gazeta Wyborcza. Pojawiły się artykuły: AHE: Największa lipna uczelnia w Polscee Studenci uczą się nie w Ł Łol a m a 2 Aktualności Nr 1 - Czwartek, 5 listopada 2009 Wielcy nagrodzeni W Profilaktyka Inteligentna sygnalizacja jednak jest ważna N a wykonywanie profilaktycznych badań genetycznych specjalnego programu populacyjno - przesiewowego wykrywania rodzin z wysoką genetyczną predyspozycją do rozwoju nowotworów w roku 2008/09 zaproszono około 150 osób z powiatu wieluńskiego. Na naszym terenie ten ważny program realizuje Urząd Miejski. Opiekę nad pacjentami objął dr med. Tomasz Huzarski z Międzynarodowego Centrum Nowotworów Dziedzicznych Pomorskiej Akademii Medycznej w Szczecinie. Przypomnijmy, że warunkiem kwalifikacji do badań onkologiczno - genetycznych było wypełnienie specjalnej ankiety. Pytania w niej zawarte dotyczyły m. in. występowania nowotworów złośliwych wśród naszych krewnych. W Wieluniu zebrano około 700 ankiet. Badania są bezpłatne. Koszty pokrywa gmina Wieluń. Następne badania prawdo podobnie odbędą się w przyszłym roku. tym roku, Zespół Szkół nr 1 był głównym organizatorem Powiatowego Dnia Nauczyciela. Uroczystość tą swoją obecnością uświetnił starosta powiatu wieluńskiego – Andrzej Stępień, przewodniczący Rady Powiatu – Krzysztof Owczarek, sekretarz powiatu i jednocześnie radny województwa łódzkiego – Andrzej Chowis, Komisja Kultury, Oświaty i Sportu, dyrektorzy i wicedyrektorzy placówek oświatowych, emerytowani dyrektorzy wieluńskich szkół oraz Elżbieta Modrzejewska – dyrektor delegatury w Sieradzu. Podczas uroczystości zostały wręczone nagrody starosty wieluńskiego, które otrzymali: Zbigniew Wiśniewski (I LO), Grażyna Urbańska - Kopczyńska (ZS nr 4), Agata Piskuła (ZS nr 2), Zygmunt Boryczko (ZS nr 1), Justyna Stachera (ZS nr 4), Spotkanie z Witkiem M Na skrzyżowaniach ulicy Piłsudskiego, Krakowskie Przedmieście, 18 stycznia oraz Kopernika i Śląskiej została wbudowana nowoczesna sygnalizacja świetlna – system z czujnikami wbudowanymi w jezdnię. Światła będą zapalać się wtedy, kiedy będą nadjeżdżać samochody. Pod koniec listopada również ukażą się na skrzyżowa- niach ul. Wojska Polskiego, Kopernika , Sieradzkiej i Kaliskiej. Generalna Dyrekcja Krajowych Dróg i Autostrad wydała na przedsięwzięcie ok. 1 mln złotych. Nowoczesna sygnalizacja świetlna to szansa zmniejszenia natężenia ruchu co przyczyni się do większego bezpieczeństwa na wieluńskich skrzyżowaniach. • neofi • neofi iejska i Gminna Biblioteka w Wieluniu gościła niedawno prezesa Towarzystwa Przyjaciół Sztuk Pięknych z Krakowa - Zbigniewa Kazimierza Witka - Wielunianina. Jak powiedziała dyrektor biblioteki – Iwona Podeszwa – spotkanie cieszyło się niezwykłą popularnością i frekwencją. Nasz gość w erudycyjny sposób opowiedział o Krakowie, Towarzystwie Przyjaciół Sztuk Pięknych oraz o swoich pasjach. Jest autorem książki „Dokumenty strat kultury polskiej pod okupacją niemiecką 1939 – 1944”, twórcą cyfrowej metody identyfikacji i zabezpieczania dzieł sztuki, a także pomysłodawcą i producentem cyklu filmów o sztuce pt. „Galeria Artystów Pałacu Sztuki”. INFORMACJE 997 * INFORMACJE 997 * INFORMACJE 997 UCIECZKA Z MIEJSCA WYPADKU R E D A K C J A ul. Św. Barbary 4c, 98-300 Wieluń tel./fax: 43 841 40 76 e-mail: [email protected] www.wieluniak.com.pl Redaktor naczelny: Dorota Mikołajczyk Redaktor prowadzący: Romualda Czyż Dziennikarze: Joanna Belka, Martyna Siudmak Dr Justyna Wiktorowicz, Dr Kinga Przybyszewska, Kamil Gładysz, Maciej Bielawski Dział Marketingu i Reklamy: Dorota Mikołajczyk, tel. 723 088 555 Grafika i DTP: atDesigner Wydawca: Z.H.U. Dormax Druk: Polskapresse Sp. z o. o., Łódź Redakcja nie zwraca tekstów niezamówionych, oraz zastrzega sobie prawo do ich redagowania i skracania. Nie odpowiada za treść reklam i ogłoszeń. W dniu 22 października 2009r. około godziny 20.00 nieustalony kierowca, nieustalonym jak do tej pory samochodem osobowym na drodze pomiędzy Skomlinem a Toplinem potrącił 28 - letniego rowerzystę mieszkańca powiatu wieluńskiego. Stróże prawa proszą osoby, które mogłyby przyczynić się do ustalenia sprawcy wypadku o kontakt z Komisariatem Policji w Białej pod numer telefonu 043 843 9498 lub 997. KIESZONKOWIEC W piątek 23 października 2009r. policjanci z wieluńskiej komendy zatrzymali 51-letniego mieszkańca Konina, który na targowisku miejskim w Wieluniu najpierw ukradł z kieszeni mężczyzny portfel, a gdy spłoszony zaczął uciekać, został zatrzymany przez patrol mundurowych, który pełnił w tym miejscu służbę. Za kradzież grozi do 5 lat pozbawiania wolności. POŚCIG ZA „MALUCHEM” 24 października 2009 roku około godziny 22.00 mundurowi z wieluńskiej drogówki zatrzymali 35 – letniego mieszkańca powiatu wieluńskiego, który kierując fiatem 126p w stanie nietrzeźwości uciekał przed stróżami prawa doprowadzając do kolizji z policyjnym radiowozem. Za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości grozi do dwóch lat pozbawiania wolności. Mundurowi w miejscowości Załęcze Małe zatrzymali do rutynowej kontroli fiata 126p. Gdy kierowca zatrzymanego samochodu zauważył sygnały z latarki ze światłem czerwonym zatrzymał się, wyłączył światła mijania, zawrócił swój pojazd i zaczął uciekać. Policjanci ruszyli w pościg za ma- luchem. Po przejechaniu około 2 kilometrów nagle zatrzymał się. Gdy jeden z policjantów wysiadł ze służbowego pojazdu i zachowaniem szczególnej ostrożności podchodził do fiata 126p nagle uciekinier włączył wsteczny bieg i uderzył w stojący za nim radiowóz. Policjant zdążył na szczęście odskoczyć unikając potrącenia. Wówczas kierowca malucha wysiadł ze swojego samochodu i zaczął pieszo uciekać przez las. Mundurowi ruszyli za nim. Policjanci nie dali uciec ściganemu, który gdy go zatrzymywali był wobec stróżów prawa bardzo agresywny. Okazało się, że 35-letni mieszkaniec powiatu wieluńskiego, był pijany. Miał blisko dwa promile alkoholu w organizmie. Zatrzymany odpowie teraz za kierowanie w stanie nietrzeźwości pojazdem mechanicznym, za co grozi do dwóch lat pozbawienia wolności. Katarzyna Olejnik (Dom Dziecka w Komornikach), Jarosław Strzała (II LO), Paweł Kowalczyk (ZS Nr 1) Medal Komisji Edukacji Narodowej w tym roku przypadł w udziale Tomaszowi Wasiakowi (I LO), Renacie Puchalskiej (Poradnia Psychologiczno – Pedagogiczna) i Zofii Szymanek (Wieluński Dom Kultury). Nagrodę Ministra Edukacji Narodowej otrzymał Bogusław Urwanowicz (ILO), natomiast nagrodę Łódzkiego Kuratora Oświaty zdobył Andrzej Lach (SOSW Gromadzice) i Aleksandra Kamińska (ZS nr 1). Wszystkim nagrodzonym serdecznie gratulujemy. Imprezę uświetnił występ młodzieży z ZS nr 1, którą przygotowała Kamila Trzeciak i Dorota Musiałek. Natomiast scenariusz napisała Elżbieta Urbańska-Golec. Zespół redakcyjny WIELUNIAKA składa najserdeczniejsze życzenia wszystkim nauczycielom. Życzymy wytrwałości w pracy z młodzieżą, wielu sukcesów zawodowych, zdrowia oraz wszelkiej pomyślności. „Rosną nowi Kopernicy” – temat współfinansowany przez Europejski Fundusz Społeczny. Szansa dla uzdolnionych P rojekt jest skierowany do uczniów klas gimnazjalnych o szczególnych uzdolnieniach matematyczno przyrodniczych. Założenia, to głównie zajęcia oraz spotkania pozalekcyjne, uczestnictwo na warsztatach naukowych, wycieczki edukacyjne, wykłady na czołowych polskich uniwersytetach. Jest to szansa na zdobycie dodatkowej wiedzy oraz pozyskanie niezbędnych wiadomości poprzez kontakty uczestnictwa na uczelniach. Młodzież będzie rozwijać zainteresowania wykraczające poza podstawowy program nauczania. Projekt potrwa dwa lata. • neofi Równe szanse S iedem organizacji poza rządowych przydziela stypendia uczniom szkół gimnazjalnym oraz ponad gimnazjalnym. Już od ośmiu lat Fundacja Batorego przekazuje dotacje na stypendia lokalne. Wpłynęło 140 wniosków. Podstawą pozyskania stypendiów to: dobre wyniki w nauce, udział w olimpiadach przedmiotowych, konkursach artystycznych lub sportowych, zaangażowanie w społecznościach lokalnych oraz niskie dochody w rodzinie. Dla wielu młodych ludzi to możliwość studiowania oraz większa szansa zdobycia lepszego wykształcenia. • neofi Aktualności Nr 1 - Czwartek, 5 listopada 2009 3 NFZ zalega ze świadczeniami Sytuacja wieluńskiego szpitala jest analizowana prawie na każdej sesji Rady Powiatu Wieluńskiego i nie należy do najgorszych, chociaż Narodowy Fundusz Zdrowie zalega z wypłatą zobowiązań. Budującym staje się fakt, że kadra szpitala nieustannie się szkoli i leczą nas coraz lepiej przygotowani fachowcy. O to, jak jest naprawdę i w jaki sposób placówka funkcjonuje, zapytaliśmy dyrektora placówki – Bożenę Łaz. placówce wygrać przybliżoną kwotę należności, albo kończyło się to ugodą z NFZ co do wysokości zapłaty za zrealizowane świadczenia. W jakiej kondycji znajduje się szpital na dzień dzisiejszy? Czego dokładnie dotyczą kontrole przeprowadzane przez Narodowy Fundusz Zdrowia w naszym szpitalu? BOŻENA ŁAZ: Kontrole Narodowego Funduszu Zdrowia mieliśmy w tym roku po linii szpitalnego oddziału ratunkowego połączone z kontrolą Urzędu Wojewódzkiego w Łodzi i aktualnie odbywa się kontrola w oddziale intensywnej terapii. Dotyczą zasad rozliczenia z Narodowym Funduszem Zdrowia, spełnienia wymogów kadrowych czy sprzętowych. Kontrola w zakresie intensywnej terapii niedawno się rozpoczęła. Nasz szpital spełnia wymogi jakie stawia Fundusz w zakresie sprzętowym i kadrowym. W zakresie szpitalnego oddziału ratunkowego mamy przygotowany odpowiedni harmonogram dostosowania oddziału i zgodnie z nim realizujemy zadania. Musimy przygotować się finansowo, ponieważ wiąże się to z zakupem sprzętu. Zmieniają się przepisy i wymogi, dlatego koniecznym jest abyśmy im sprostali. Jest to ogromny problem dla placówki, ponieważ od dziesięciu lat nie ma pieniędzy na inwestycje i musimy zabiegać o pozyskiwanie środków z zewnątrz, aby spełniać konieczne warunki w tym względzie. Narodowy Fundusz Zdrowia zalega z wypłatą świadczeń. Proszę powiedzieć, jakie są to świadczenia i na jaką kwotę powstały zaległości? BOŻENA ŁAZ: Za rok ubiegły Narodowy Fundusz Zdrowia rozliczył się z nami w całości. Natomiast w bieżącym roku NFZ podzielił rok 2009 na dwa okresy rozliczeniowe. Pierwsze półrocze zakończyło się w czerwcu i teraz mamy drugi okres rozliczeniowy. Problem dotyczy hospitalizacji, ponieważ są zadania, które są rozliczane w ciągu całego roku, tak jak np. rehabilitacja. W zakresie hospitalizacji z dniem 30 czerwca były nadwykonania na kwotę ponad milion złotych i w związku z tym wystąpiliśmy do Narodowego Fun- duszu Zdrowia o zapłatę za wykonane nadwykonania. Tym bardziej, że jesteśmy jedyną placówką na terenie powiatu wieluńskiego, gdzie przyjmujemy pacjentów którzy mają wskazanie do hospitalizacji. Trudno jest omówić ciężko choremu pacjentowi leczenia i nie przyjąć go. Poza tym, w innych szpitalach również są wyczerpane limity i pacjenci nie mają gdzie być hospi- BOŻENA ŁAZ: Jeśli chodzi o działanie tego szpitala, to uważam że jest wiele pozytywnych oznak. Przede wszystkim udało nam się zahamować przyrost zobowiązań. Od ubiegłego roku szpital się bilansuje, a nawet generuje. Jeżeli nie mielibyśmy do obsługi zobowiązań, które musimy spłacać, to placówka generowałaby całkiem dobre zyski. Na półrocze tylko bieżącej działal- nie mamy pieniędzy na inwestycje, na zakup sprzętu, na modernizację pomieszczeń. Zabiegamy o środki z różnych źródeł, ponieważ organ założycielski jakim jest powiat nie otrzymuje żadnych subwencji i żadnych planowych pieniędzy. Powiaty są najbiedniejszymi organami założycielskimi placówek medycznych, ponieważ mają najmniejsze przychody. W związku z tym ta sytuacja szpitali powiatowych jest bardzo trudna. Korzystamy z różnych programów do pozyskania środków pieniężnych przy współudziale organu założycielskiego, ponieważ starając się o środki zawsze trzeba zabezpieczyć tzw. udział własny i starostwo bardzo nam pomaga w tym zakresie. Była to część budynku, gdzie remont był konieczny. Prowadzimy remont na oddziale internistycznym o profilu kardiologicznym, gdzie remont prowadzony jest przy udziale naszych środków i sponsorów. Staramy się pozyskać jak najwięcej sponsorów i takie zabiegi pozwalają nam przeprowadzić modernizację sal. Każdego roku wykonujemy pewne prace związane z remontem i ulepszaniem budynku. Aktualnie przygotowaliśmy i złożyliśmy w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego duży wniosek na modernizację szpitala i zakup sprzętu medycznego. Wniosek opiewa na przeszło trzynaście milionów złotych i ujęte są w nim wszystkie najważniejsze zadania, które musimy wykonać w naszym szpitalu. W projekcie ujęty jest remont chirurgii ogólnej, oddziału urazowo – ortopedycznego, bloku operacyjnego, przystosowanie pomieszczeń pod poradnie gruźlicy i chorób płuc, modernizację pomieszczeń pod oddział fizykoterapii, poradni chirurgii dziecięcej. Są to bardzo ważne zadania, które musimy wykonać. Jaki będzie efekt pozyskania środków na te zadania na razie nie wiadomo, ponieważ wnioski składano do 24 września. We wniosku wystąpiliśmy o zakup sprzętu dla anestezjologii poszczególnych oddziałów zabiegowych, dla wszystkich oddziałów szpitalnych na kwotę około trzech milionów złotych. Czy przewiduje Pani zwolnienia pracowników? talizowani. Dlatego według naszej oceny hospitalizacje, które wykonywaliśmy były konieczne. Wystąpiliśmy do Narodowego Funduszu Zdrowia o zapłatę za wszystkie wykonane nadwykonania. Niestety, NFZ zapłacił nam tak jak uznał, kwotę około czterystu tysięcy złotych, a za pozostałe świadczenia nie otrzymaliśmy pieniędzy do dnia dzisiejszego. W tej chwili jesteśmy na etapie przygotowywania się do złożenia pozwu do sądu o zapłatę za pozostałe nadwykonania. Jaka według Pani będzie opinia sądu? Negatywna czy pozytywna? BOŻENA ŁAZ: W poprzednich latach również były podobne sytuacje, gdzie występowaliśmy do sądu o zapłaty zwykle udawało się ności byłaby to kwota około sześciu milionów złotych. Musimy jednak cały czas obsługiwać zobowiązania, niestety wszystkie te środki przeznaczane są na obsługę tych zobowiązań i dlatego ta sytuacja jest jeszcze trudna. W latach ubiegłych nie mogliśmy się zbilansować na bieżąco, co powodowało rosnące wciąż zobowiązania i sytuacja pogarszała się coraz bardziej. Istotne jest to, że szpital z działalności bieżącej to szpital utrzymałby się i na wiele rzeczy zapracowałby sam. Bilansujemy się z bieżącej działalności i nie powiększamy długów, dlatego jest to bardzo budujący aspekt dla naszej placówki. Jednak sytuacja staje się trudna dlatego, że nie ma planowych pieniędzy na inwestycje. Oczekuje się od szpitali wykonywania świadczeń na odpowiednim poziomie, dziesiąty rok Potrzeby są ogromne i jeśli nie będzie pieniędzy, to zawsze będą problemy. Zmieniają się przepisy i NFZ stawia bardzo wysokie wymagania wobec sprzętu szpitalnego, a w obecnej sytuacji mamy problem z jego zakupem ze względu na brak pieniędzy. Czy w najbliższym czasie przewiduje się remont sal szpitalnych, modernizację budynku? BOŻENA ŁAZ: Cały czas staramy się o pieniądze na zakup sprzętu i modernizacje pomieszczeń. Każdego roku wykonujemy szereg zadań. W tej chwili prowadzony jest remont na oddziale chirurgii dziecięcej ze środków jakie pozyskaliśmy z organem założycielskim z programu unijnego. BOŻENA ŁAZ: Zwolnień nie planuję. Jeżeli występują jakiekolwiek ruchy kadrowe, to staramy się nie zatrudniać nowych pracowników na miejsca osób, które przechodzą na emeryturę czy rentę. Na początku były zwolnienia grupowe, kiedy zaczęła wchodzić reforma. Czy personel medyczny uczestniczy w formach kształcenia medycznego? BOŻENA ŁAZ: Tak, personel się szkoli. Szkolenia mają też pielęgniarki, które kończą w tej chwili różne kursy. Izby Pielęgniarskie pomagają finansować szkolenia, ale jest też tak, że pielęgniarki koszty pokrywają same we własnym zakresie. Również lekarze uczestniczą we różnych sympozjach i też kończą kursy, dobywają certyfikaty. Bardzo dziękuje za rozmowę. • jb 4 Wydarzenia Nr 1 - Czwartek, 5 listopada 2009 dokończenie ze strony 1 AHE od inauguracji do likwidacji Połowa zajęć się nie odbywa, a na seminariach słuchacze tłoczą się po 70 do jednego prowadzącego. Dziennikarze „GW” znaleźli na AHE panią doktor opiekującą się 90 seminarzystami naraz, podczas gdy uniwersytecka (niepisana) norma to 20 osób - po dziesięciu studentów dziennych i zaocznych. Efekt: niedouczeni słuchacze piszą prace bez sensu. Fragmenty, autorzy sami wrzucają je do sieci, poka- zane specjalistom, określone zostały jako bełkotliwe, nie na temat. Ekspresowy magister - lipna uczelnia ciągle kombinuje O sprawie Akademii Humanistyczno-Ekonomicznej „GW” pisała w lipcu tego roku. Po dziennikarskim śledztwie ustaliliśmy wówczas, że największa polska uczelnia niepubliczna to masowa fabryka magistrów i licencjatów, która narusza podstawowe standardy szkolnictwa wyższego. AHE kształci ok. 35 tys. studentów nie tylko w Polsce, ale także za granicą. Studenci nie uczą się w Łodzi, lecz w swych miastach (jest ponad 60 punktów), nie mają często dostępu do profesorów ani bibliotek. Tak jest m.in. w Gorzowie, gdzie zaję- cia są prowadzone w kilku salach w budynku Zespołu Szkół Ekonomicznych. Źródło: Gazeta Wyborcza Łódź Studenci AHE: ofiary czy cwaniacy? Pomimo negatywnych artykułów XXXV sesja Rady Powiatu Bezzasadna skarga 30 października br. odbyła się XXXV sesja Rady Powiatu. Po stwierdzeniu prawomocności obrad i przyjęcia jego porządku, radni wysłuchali sprawozdania starosty z działalności między sesjami. Podczas posiedzenia została przedstawiona informacja na temat osiągnięć szkół ponadgimnazjalnych i placówek oświatowo - wychowawczych oraz o stanie realizacji zadań oświatowych, w tym o wynikach sprawdzianu i egzaminów w powiecie wieluńskim w roku szkolnym 2008/2009. W sprawie głos zabrała radna Grażyna Ryczyńska, która słusznie zauważyła wysoki poziom nauczania w wieluńskich placówkach oświa- towo - wychowawczych i ogromny wkład nauczycieli przygotowujących młodzież do egzaminów. Pozytywnie podjęto uchwałę w sprawie ustalenia rozkładu godzin pracy aptek ogólnodostępnych na terenie powiatu wieluńskiego w listopadzie i grudniu, a także w sprawie ograniczenia działalności Wojewódzkiej Stacji Ratownictwa Medycznego w Łodzi. W porządku obrad znalazł się punkt o rozpatrzeniu skargi na działalność starosty wieluńskiego – Andrzeja Stępnia. Po zapoznaniu się z nią przez Komisję Rewizyjną, uznano ją za bezzasadną i wniosek jednogłośnie odrzucono. przedstawianych w wymienionej gazecie „Studenci-parlamentarzyści są zgodni - w ferworze słownych przepychanek zapomniano o losie pokrzywdzonych studentów. Ci, którzy szukali dobrego wykształcenia w niskiej cenie teraz drżą o to, czy ich dyplomy nie wylądują w koszu. I nie znajdują wsparcia, są zdezorientowani. Niezależnie jednak czy wybrali prywatną uczelnię, bo chcieli mieć łatwiej czy też dlatego, że chcieli mieć lepiej powinni teraz zostać otoczeni szczególną opieką. W oficjalnym stanowisku parlamentarzyści konkludują: to wina całego sektora - nie zabezpieczono tych studentów w porę. I apelują: konieczna jest reforma. Brakuje mechanizmów chroniących studentów przed nieuczciwymi praktykami - zarówno uczelni prywatnych , jak i państwowych”. Nie pomyślano w ministerstwie, iż opinie o nauczaniu w negatywnym kontekście zaskutkują taką lawiną oszczerstw pod adresem absolwentów, studentów i wykładowców AHE, kontynuując nikt też nie pomyślał, co czują ci ludzie,którzy uczciwie pracowali na swoje oceny. Niektórzy otrzymywali wyróżnienia, za b. dobre wyniki w nauce, po co by teraz powiedziano im, że "to kupili za kasę?" r e k Czy nie można było podjąć tych decyzji w lipcu lub sierpniu, aby studenci mieli czas na reakcję np. zmianę placówki. Obecnie przyjęci do innych uczelni po terminie, nie mają szans na akademik, stypendia naukowe czy socjalne gdyż w większości są już one przyznane i w ten cieli akademickich, niewłaściwe planowanie zajęć. Z tego wynika, że to czynniki administracyjne były powodem likwidacji kierunku, a nie niski poziom wykształcenia studentów. Dlaczego więc tak wiele złych opinii dotyczy samych studentów ? oto sposób „oni” pozostawieni są sami sobie. Dlaczego? Decyzja MNiSW z dnia 13.10.2009 przedstawia zarzuty tj. brak minimum kadrowego, niewłaściwe proporcje liczby nauczycieli akademickich w stosunku do studentów, prowadzenie kształcenia w nieuprawnionych jednostkach zamiejscowych ,za wysokie obciążenie dydaktyczne nauczy- -Wierzyć by się chciało, iż system się zmieni, a poszanowanie dobra innych będzie brane pod uwagę zwłaszcza przez władze naszego Państwa i Uczelni . Osobom, które ukończyły studia I lub II stopnia życzę wszystkiego najlepszego i serdecznie gratuluję Niech przyszli pracodawcy ocenią Wasze umiejętności , a nie tylko red nazwę uczelni. l a m a Fundusze EFS Nr 1 - Czwartek, 5 listopada 2009 5 Eduplus. Wiedza to same plusy Kształcenie ustawiczne Co się pod tym kryje? Mówiąc o kształceniu ustawicznym mamy na myśli kształcenie przez całe życie (ang. lifelong learning). Kształcenie ustawiczne jest procesem stałego odnawiania, doskonalenia i rozwijania kwalifikacji ogólnych i zawodowych jednostki, trwającym w ciągu całego jej życia. Niestety idea kształcenia ustawicznego jest w Polsce ciągle mało popularna. Jak wynika z licznych badań, główną barierą rozwoju kształcenia ustawicznego jest niedostateczna świadomość konieczności uzupełniania swoich kwalifikacji. Przyczyną braku podejmowania dokształcania może być też przekonanie, że wiedza, która kiedyś została zdobyta, jest wystarczająca i nie ma konieczności jej uzupełniania. Poza tym trudno jest przełamać stereotyp wąskiej specjalizacji jako klucza do sukcesu zawodowego. Problemem jest też niska skłonność do uczestnictwa w edukacji ustawicznej osób o niższych kwalifikacjach, często zagrożonych utratą pracy czy bezrobotnych. Bezsporna wydaje się zatem potrzeba upowszechnienia kształcenia ustawicznego, co zresztą wpisane zostało w cele Priorytetu IX PO KL Rozwój wykształcenia i kompetencji w regionach. Oczekiwaniom tym wychodzi naprzeciw projekt „Rozwój indywidualny poprzez kształcenie ustawiczne – kampania informacyjno - promocyjna”, realizowany przez Fundację Uniwersytetu Łódzkiego. Kampania współfinansowana jest przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego w ramach Działania 9.3 Upowszechnienie formalnego kształcenia ustawicznego. Realizacja projektu przewidziana jest na okres 1.09.2009 r. – 28.02.2011 r. Celem głównym projektu jest promowanie i upowszechnianie wśród mieszkańców województwa łódzkiego korzyści płynących z formalnego podwyższania lub uzupełniania posiadanych kwalifikacji oraz potrzeb regionalnego lub lokalnego rynku pracy w tym zakresie. Cel główny będzie realizowany poprzez następujące cele szczegółowe: 1. podniesienie poziomu wiedzy na temat korzyści płynących z kształcenia ustawicznego i możliwości kształcenia formalnego w województwie łódzkim, 2. stymulowanie proedukacyjnych postaw społeczeństwa, zwłaszcza mieszkańców wsi oraz bezrobotnych i osób 45+, poprzez oddolne inicjatywy na rzecz rozwoju kształcenia ustawicznego, 3. zacieśnienie kontaktów między instytucjami zaangażowanymi w kształcenie ustawiczne w województwie łódzkim. Wymiernym efektem projektu będzie zwiększenie wiedzy osób dorosłych, głównie w wieku 25 64 lata oraz nieuczących się w wieku 18 - 24 lata, o możliwościach podejmowania kształcenia ustawicznego w formach szkolnych oraz zwiększenie znaczenia kształ- Drogi niechciane i zapomniane Mieszkańcy ul. Konopnickiej w Wieluniu znów stoją przed dylematem jak dojechać do własnego domu by nie popsuć auta, bądź nie doznać żadnego urazu. Ta zapomniana droga nieoświetlona i pełna dziur stanowi dla tych osób ogromny problem. Niejednokrotnie zwracali się mieszkańcy z prośbą o remont ich drogi. - Jesteśmy zauważeni tylko wtedy gdy remontowana jest ul. Warszawska i miastu potrzebny jest objazd zastępczy. Wówczas zasypywane są dziury na naszej ulicy i doprowadzana jest ona do użyteczności. Obecnie jednak zakończono remont ul. Warszawskiej i nasza ulica znów pełna jest dziur, a o nas znów zapomniano. Jedna z mieszkanek nadmienia - zakłady przylegające do naszej ulicy korzystają z wyjazdów, mają niejednokrotnie duże obciążenie, cenia ustawicznego jako czynnika kreującego pozytywne zmiany na rynku pracy w województwie łódzkim, w tym zwłaszcza w powiecie wieluńskim. Projekt przewiduje typowe działania promocyjne (reklama radiowa i prasowa, plakaty, ulotki, gadżety reklamowe), jednak główny nacisk położony został na komponent informacyjny. Do najważniejszych działań należą seminaria (w regionie wieluńskim odbędzie się ich łącznie 5), połączone z konsultacjami grupowymi. Do uczestnictwa w nich zaproszeni zostaną przedstawiciele władz lokalnych oraz instytucji rynku pracy, a także lokalne (i nie tylko) instytucje kształcenia ustawicznego oraz eksperci z zakresu kształcenia ustawicznego. Spotkania nie będą mieć zatem formuły jedynie teoretycznego wykładu, realizatorzy stawiają na interakcję między uczestnikami seminariów – mieszkańcami powiatu wieluńskiego i ościennych – a instytucjami zaangażowanymi w rozwój kształcenia ustawicznego w regionie. Poprzez prowadzone działania będzie mieć miejsce stymulowanie oddolnych inicjatyw mieszkańców, zwłaszcza obszarów wiejskich na rzecz działań ukierunkowanych na rozwój kwalifikacji, a także inicjowanie współpracy instytucji zaangażowanych w rozwój lokalnych kadr gospodarki, które stanowić mogą przyczynek do budowy partnerstw lokalnych na rzecz kształcenia ustawicznego. Wypracowane mechanizmy współpracy w dłuższej perspektywie przyczynią się do zmniejszenia nierówności w dostępie miesza tym samym niszczą ulicę jeszcze bardziej. Takie traktowanie po macoszemu nie powinno mieć miejsca mówi jeden z mieszkańców. Pani redaktor zimą jest jeszcze gorzej, dziury przysypane śniegiem, ulica nieodśnieżona ani nie posypana piachem, a przecież my też jesteśmy mieszkańcami Wielunia. Czyli dziury nie były nigdy łatane? Tak, łatali, ale resztkami asfaltu z innych ulic, chyba nie mieli co z tym zrobić to przywieźli i wysypali u nas. Rozżalenie jest tym większe, iż z tej ulicy korzystają nie tylko sami mieszkańcy danej ulicy ale również okoliczni przedsiębiorcy i ich klienci. kańców tych obszarów do edukacji. Realizacji postawionych celów sprzyjać będzie lokalizacja oddziałów - Regionalnych Punktów Informacyjnych (RPI) Kształcenia Ustawicznego - poza stolicą województwa, w powiatach o szczególnie trudnej sytuacji na rynku pracy. Jeden z nich zlokalizowany będzie w naszym mieście, przy ul. Traugutta 14. Osoby zainteresowanie poszerzaniem wiedzy w szkolnych i pozaszkolnych formach kształcenia będą mogły liczyć na fachową pomoc w znalezieniu interesującej dla siebie oferty. Warto wspomnieć również o pozostałych działaniach projektu. Są to m.in. • Konferencje o charakterze informacyjno - promocyjnym, których celem - oprócz promocji projektu - będzie nawiązanie współpracy pomiędzy instytucjami zaangażowanymi w rozwój lokalnych kadr, celem wypracowania oferty kształcenia dostosowanej do potrzeb lokalnego rynku pracy, w tym zwłaszcza zacieśnienie współpracy między instytucjami kształcenia ustawicznego w regionie. Jedna z nich odbędzie się w Wieluniu. • Broszura informacyjna na temat kształcenia ustawicznego i jego funkcjonowania w województwie łódzkim. • Kwartalnik „Kształcenie ustawiczne w województwie łódzkim” (4 cykle). • Portal poświęcony kształceniu ustawicznemu w województwie łódzkim (www.eduplus.eu), który stanowić będzie źródło wiedzy na temat kształcenia ustawicznego – jego idei i funkcjonowania w województwie łódzkim. Portal stanowić będzie również forum wymiany doświadczeń uczestników formalnych form kształcenia ustawicznego, a także przyczyni się do usprawnienia komunikacji instytucji zaangażowanych w kształcenia ustawiczne z potencjalnymi odbiorcami ich oferty. Przyczyni się do tego interakcyjna baza instytucji kształcenia ustawicznego w województwie łódzkim. • Gala Kształcenia Ustawicznego, która służyć będzie podsumowaniu realizacji projektu, a także stanowić będzie forum służące zacieśnianiu współpracy podmiotów związanych z kształceniem ustawicznym z lokalnymi grupami interesu. Szczegółowy terminarz wydarzeń zamieszczony zostanie na stronie internetowej projektu (www.eduplus.eu), jak również dostępny będzie w siedzibie RPI. SERDECZNIE ZAPRASZAMY ! ! ! Kontakt: Regionalny Punkt Informacyjny Kształcenia Ustawicznego 98-300 Wieluń, ul. Traugutta 14 e-mail: [email protected] Osoby do kontaktu: Romualda Czyż tel. 510 221-023 Beata Pokora tel. 510 221-018 KlakierFest w Zespole Szkół nr 1 W październiku w Zespole Szkół nr 1 w Wieluniu odbył się KlakierFest. Jest to coroczna impreza organizowana przez Samorząd Uczniowski tej szkoły. Trzystu czterdziestu ośmiu uczniów klas pierwszych, bo tyle kształci ta placówka, „przyjęło chrzest” z rąk starszych kolegów i koleżanek. W imprezie biorą udział wszyscy pierwszoklasiści wraz z wychowawcami. Zabawa była bardzo udana. Jak informuje opiekun Samorządu Uczniowskiego – Maria Kruk – konkurencje były zróżnicowane i łatwe do wykonania. Każda klasa zaprezentowała swoje umiejętności plastyczne przedstawiając maskotkę charakteryzującą typ klasy. Specjalnie powołane jury oceniało artyzm rozbawionych pierwszaków. Pierwsze miejsce zajęła klasa I Technikum Organizacji Usług Gastronomicznych, II Technikum Ekonomiczne „a”, III miejsce - Kucharz Małej Gastronomii „a”. I choć zdania na temat „KlakierFest” są podzielone, bo jednym się pomysł podoba, innym nie to jednak będzie co wspominać. 6 Aktualności regionalne Nr 1 - Czwartek, 5 listopada 2009 24 października Szkoła Podstawowa w Komornikach obchodziła 70- lecie swego istnienia. Przedsięwzięcie - projekt realizowany przez powiatowy Ośrodek Kultury w Pajęcznie. Ścieżka ekologiczna w Działoszynie Budowa ścieżki przyrodniczo – ekologicznej w Działoszynie, powiat pajęczański to 2 hektary parku przeróżnych roślin, nawet egzotycznych. Ścieżka, jedyna w powiecie a nawet w województwie łódzkim służyć będzie uczniom jako lekcja przyrody. Projekt także obejmuje wycieczki ekologiczne oraz spływy kajakowe w ramach Edukacji Ekologicznych. Z tego tytułu dofinansowanie wyniosło ok. 1 milion 80 tyś złotych. • red Osjaków już niedługo zmieni swój wygląd W uroczystościach jubileuszowych wzięli udział radni Rady Gminy Mokrsko, emerytowani nauczyciele, przedstawiciele Kuratorium Oświaty w Sieradzu oraz dyrektorzy szkół ościennych gminy. Zaproszeni goście na ręce dyrektora placówki złożyli upominki, kwiaty i listy gratulacyjne. Część artystyczną imprezy uświetnił występ słowno - muzyczny dzieci tamtejszej placówki. P odczas wystąpień został też przedstawiony rys historyczny szkoły. Jak się dowiedzieliśmy, szkolnictwo podstawowe w Komornikach liczy kilkaset lat. Pierwsza wzmianka o Komornikach pochodzi z 1386 roku. W roku 1790 przy każdej parafii istniały szkoły, które miały charakter koedukacyjny. W Komornikach do szkoły uczęszczało 11 chłopców i 8 dziewcząt. Dzieci zostały podzielone na dwie grupy: pierwszą określoną jako „czytać umiejącą”, drugą, jako „czytać uczącą się”. Szkoła elementarna w Komornikach powstała w 1872 roku. Według danych, działała tu szkoła początkowa, najprawdopodobniej jednoklasowa, w której nauka trwała 3 lata. Uczono wówczas religii, czytania i pisania w języku „rodowitym” oraz zasadniczych działań arytmetycznych. Przez pewien czas po wybuchu I wojny światowej nauka w nielicznych wówczas szkołach została zawieszona. Jesienią 1937 roku rozpoczęto budowę nowej szkoły „w polu”. Do r e podjęcia tej decyzji przyczyniły się bardzo trudne warunki lokalowe. Dotychczas uczono bowiem w kilku domach i w budynku parafialnym koło kościoła. Nowa szkoła została otwarta wiosną, jednak 1 września 1939 roku nie rozpoczęto w niej nauki. Władze przesunęły termin rozpoczęcia roku szkolnego o kilka dni, natomiast niemieckie władze okupacyjne zarządziły powrót wszystkich pracujących ludzi, w tym nauczycieli, na swoje stanowiska. 10 listopada szkoły zostały zamknięte, a pracujący tam nauczyciele zwolnieni bez prawa do emerytury. Pracę w nowym budynku szkoły podjęto jeszcze przed wyzwoleniem, w marcu 1945 roku. Do klas I – IV uczęszczało 226 uczniów z roczników 1929 – 1938. Warunki były bardzo trudne. Brakowało podręczników, a dzienniki lekcyjne prowadzono w zeszytach. Dziś, Szkoła Podstawowa w Komornikach o wielkim deficycie uczniów mówić nie może, aczkolwiek każdy nauczyciel tam pracujący chciałby doczekać czasów, kiedy do tej placówki będzie uczęszczać kilka równoległych oddziałów. k l Gmina Osjaków przygotowała projekt przebudowy centrum miejscowości Osjaków, polegający na przebudowie elementów komunikacyjnych na części ul. Targowej, Rynek i Kościelnej poprzez wymianę chodników, budowę miejsc parkingowych, w tym dla osób niepełnosprawnych. Ponadto w ramach tego zadania będą przebudowane parki (przy ul. Rynek i przy ul. Targowej). Przebudowa parków polegać będzie na zmianie układu alejek i wyłożeniu ich kostką, ustawieniu nowych ławek, jak również budowie oświe- tlenia. W parkach będą też nowe nasadzenia krzewów. Na realizację tego projektu Gmina uzyskała pomoc finansową ze środków Unii Europejskiej w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007 – 2013 działanie „Odnowa i rozwój wsi” w kwocie 348.000 zł. Rozpoczęcie realizacji projektu nastąpi jeszcze w tym roku, a zakończenie planowane jest na czerwiec 2010 r. Kolejną inwestycją, która zostanie zakończona w 2010 r. jest przebudowa Gminnej Biblioteki Publicznej w Osjakowie. Pełnowymiarowa sala Dzieci, młodzież i dorośli w Gminie Osjaków doczekali się pełnowymiarowej sali gimnastycznej. Ważnym wydarzeniem było oddanie do użytku w dniu 14 września 2009 r. sali gimnastycznej przy Publicznym Gimnazjum w Osjakowie. Budowa Sali była dla Gminy zadaniem priorytetowym. Przygotowania do realizacji rozpoczęto już w roku 2003. Prace bua dowlane ruszyły w 2008 roku, a zakończone zostały w lipcu 2009r. Sala posiada wymiary 28 m x 18 m z zapleczem sanitarnym i sportowym. Na realizację tej inwestycji gmina pozyskała dofinansowanie 1.300.000 zł. ze środków Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej oraz 1.975.008 zł. ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. m a Aktualności regionalne Nr 1 - Czwartek, 5 listopada 2009 7 Przyjemne z Pożytecznym Oto sposób w jaki nauczyciele Gimnazjum nr 2 połączyli przyjemny wyjazd i wspaniałą przygodę swoich podopiecznych z nauką historii o tragedii i cierpieniu ludzi z okresu II wojny światowej. A było to tak… D nia 6 października 2009 roku klasy trzecie z gimnazjum nr 2 pojechały na wycieczkę do Pszczyny i Oświęcimia. Punktualnie o 7:00 uczniowie wraz z wy- chowawcami wyjechali z parkingu znajdującego się na ul. Kościuszki obok szkoły. Pierwszym punktem wycieczki było zwiedzanie klasycystycznego pałacu w Pszczynie, należącego niegdyś do książąt Hochberg von Pless. Budowla wraz z otaczającym ją parkingiem zrobiła na uczestnikach wycieczki ogromne wrażenie. Sam pałac zwiedzano w dwóch grupach, każda miała swojego przewodnika. Uczniowie z zainteresowaniem słuchali przewodników, którzy opowiadali historię pałacu, jak i każdego pomieszczenia w nim. Wielkie zainteresowanie wzbudził też ogrom tych pomieszczeń i ich wytworne umeblowanie. Na szczególną uwagę zasługuje ogromny westybul, oraz ogromna sala lustrzana, będąca kiedyś pałacową jadalnią. Po opuszczeniu pałacu, uczniowie i ich opiekunowie jeszcze długo zachwycali się wystawnością i przepychem zamku w Pszczynie. Kolejnym etapem tej wycieczki było zwiedzanie i poznawanie historii obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu i Brzezince. Wydarzenia związane z tym miejscem znają wszyscy, lecz dopiero będąc tam mogli w minimalnym stopniu poczuć tragizm ludzkich losów. W atmosferę obozu – miejsca zbiorowego mordu – wprowadził ich film dokumentalny. Już cyniczny napis nad bramą obozową ukazywał szczególny charakter tego miejsca. Tony włosów, stosy bytów, przedmioty należące do więźniów są świadectwem okrucieństwa nazistowskiej ideologii. Natomiast krematorium i nieludzkie warunki w drewnianych barakach w Birkenau wywołały w uczniach silne emocje i skłoniła do głębokiej refleksji. Uważamy, że każdy powinien odwiedzić to miejsce, choćby raz w życiu. uczniowie Gimnazjum nr 2 Dzień pieczonego ziemniaka Specjalny Ośrodek Szkolno – Wychowawczy w Gromadzicach tak jak w latach ubiegłych, tak i w tym roku zorganizował Dzień Pieczonego Ziemniaka. J ak informuje Elżbieta Czarnuch – katechetka w SOSW w Gromadzicach, projekt tej imprezy powstał przy współudziale jednej ze szkół w Częstochowie. Razem zastanawialiśmy się nad projektem integracyjnym naszych uczniów. Mały człowiek może bardzo wiele dokonać. Zależy to od jego wychowania i dalszego rozwoju. Projekt „Cztery Pory Roku” obejmuje żniwa, jesień, wiosnę i zimę. Dwie pory roku organizuje ośrodek w Gromadzicach, a na kolejne dwie dzieci zaproszone są do Częstochowy. W projekcie „Żniwa” starliśmy się podkreślić pracę rolnika, poszanowanie chleba. Dzieci mogły się dowiedzieć co to są dożynki czy wysiew zbóż. Na- sza młodzież uczestniczyła również w konkursach, które polegały na rozpoznawaniu rodzajów zbóż, rozpoznawaniu chleba pieczonego od chleba z piekarni. Staraliśmy się uzmysłowić dzieciom, jak ważna jest praca rolnika w życiu każdego człowieka. W projekcie „Jesień” uczestniczą zdrowe dzieci ze szkoły nr 50 w Częstochowie. Dzieci przyswajały wiadomości na temat prac polowych w okresie jesieni. Na placu szkolnym młodzież brała udział w zabawach tematycznych. Mogły też obierać ziemniaki, zrobić stwora z warzyw, co cieszyło się ogromnym zainteresowaniem wśród uczniów. Pod koniec zabawy młodzież gotowała ziemniaki i smakowała je z masłem i serem domowej roboty. Jak się dowiedzieliśmy tradycja pieczonego ziemniaka będzie kontynuowana wśród młodzieży ze szkoły w Częstochowie i dziećmi z Gromadzic. Dzieci z Gromadzic uczestniczyły również w konkursach i zabawach koedukacyjnych organizowanych w częstochowskiej placówce. W tym roku odbył się konkurs pt. „Ratownik 112” w którym dzieci wzięły udział i zdobyły nagrody. Odbiór, z ich udziałem, nastąpi w listopadzie. Uczniowie w SOSW w Gromadzicach są uczeni życia. Potrafią obierać, kroić ziemniaki, gotować je, po to tylko, by po wyjściu z tej szkoły samemu móc odnaleźć się w środowisku do którego trafią. Dzieci przygotowania do życia są uczone w szkole w Gromadzicach i wnoszą to do swoich domów rodzinnych. Należy dodać, że współpraca międzyszkolna cieszy się ogromnym zainteresowaniem wśród częstochowskiej młodzieży. W tym roku było więcej uczniów chętnych do wzięcia udziału w projekcie, niż wolnych miejsc. Dla Dzieci z Częstochowy było to tak ważne wydarzenie, że po zakończonej imprezie wyjechali z pamiątkami i dekoracjami z ośrodka w Gromadzicach. W ubiegłym roku dzieci zabrały zboże do wyklejania i dokarmiania ptaków. Pozostaje mieć nadzieję, że następnym razem spotkamy się w częstochowskiej szkole na projekcie pt. „Zima”, w którym udział wezmą dzieci ze Specjalnego Ośrodka Szkolno - Wychowawczego w Gromadzicach. 8 Nr 1 - Czwartek, 5 listopada 2009 Poplenerowa wystawa W dniu d 29. X.2009 roku w Muzeum Ziemi Wieluńskie luńskiej odbyła się wystawa poplenerowa zorganizowan przez Muzeum Ziemi Wieluńskiej i galerię zowana ART- DECO. Z gromadzonych gości powitali Bogusław Abramek – prezes szlaku bursztynowego, Barb Barbara Mrugała – kustosz Muzeum, Jan Książek – d dyrektor Muzeum oraz wicestarosta wieluński Jan Janusz Antczak. W wystawie brały udział prace poplenerowe m malarsko - rzeźbiarskie. Organizatorem pleneru była Gmina Konopnica, gdzie odbywały się 2 - tygodniowe warsztaty dla dzieci. Podczas wernisażu zaprezentowane zostały prace laureatów konkursu zorganizowanego w Młodzieżowym Domu Kultury. plenerze uczestniczyli: P. Druri, Zdzisław Walter, Józef Janecki, Józef B Bogusławski, Dominika Radkowska, Dominika Habdas, Barbara Cuper-Zbierska, Maria Skrzydłowska, Jacenty Jończyk, Wojciech Górka, Wiesława - Maria Niedbajlik, Leokadia Bartoszko, Jolanta Madej, Barbara Kozłowska. W ystawę poplenerową można obejrzeć w Muzeum Ziemi Wieluńskiej do końca listopada. Prace poplenerowe z Kępowizny w Galerii ART-DECO w sobotę od godz. 9.00 do 14.00 oraz w niedzielę od godz. 14.00 do 18.00 do red czego serdecznie zapraszamy. W r e k l a m a Kubuś - najmłodszy uczestnik wernisażu goście i artyści w muzeum r e k l a m a 9 Nr 1 - Czwartek, 5 listopada 2009 „Śpieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą.” ks. Jan Twardowski Tradycja Wszystkich Świętych Kilka dni temu jak co roku obchodzono w Kościele katolickim jedno z najważniejszych świąt w tradycji chrześcijańskiej Wszystkich Świętych ków utrzymujących się z jałmużny, którzy w zamian za jedzenie modlili się za zmarłych. Ludzie wierzyli, że pod postacią żebraka kryje się dusza zmarłego przodka. Będzie pięknie W Zespole Szkół nr 1 w Wieluniu wykonywane są kolejne prace remontowe. Tym razem dyrekcja placówki zaplanowała unowocześnić wjazd do szkoły od ulicy Wojska Polskiego i zaadaptować wewnętrzną jego część. Jak informuje dyrektor Zespołu Szkół nr 1 – Krystyna Pastusiak – modernizacja polega na nowej instalacji odprowadzającej wodę, tzw. deszczówka oraz na posadzeniu krzewów ozdobnych w środku placu przylegającego do szkoły, które wykona młodzież kształcąca się w zawodzie technik architektury krajobrazu. Uczniowie zrobią klomb, posadzą drzewa i krzewy w odpowiedniej odległości, kolorach i w ten sposób sami będą mogli podziwiać efekty swojej nauki zdobytej w tej szkole. Całość przedsięwzięcia oszacowano na około 80 tys. zł., przy czym około 60 tys. to środki własne szkoły – dodaje dyrektor Pastusiak. O efektach pracy zdolnej młodzieży poinformujemy w kolejnych numerach naszego dwutygodnika. red Mieliśmy okazję i zaszczyt odwiedzić i porozmawiać panią Iwoną Podeszwą dyrektor Biblioteki Publicznej w Wieluniu. Biblioteka na Was czeka XIX wieczny cmentarz poświęcony osobom zmarłym na cholerę. Uroczystość ku czci wszystkich świętych wprowadził w 834 roku papież Grzegorz IV ustalając je na 1 listopada. W tym też dniu obchodzimy uroczystość wszystkich tych, którzy cieszą się swoją świętością u Boga, a którzy nie są wspominani ani w kanonie mszy świętej, ani w innych miejscowych martyrologiach. W całym kraju odprawiane były msze święte oraz nabożeństwa, prowadzono również żałobne procesje. Na wielu cmentarzach odbywały się kwesty na ratowanie najcenniejszych i zabytkowych nagrobków. Wszystko to odbywało się w atmosferze zadumy i refleksji nad przemijaniem życia, nad sensem ludzkiego losu. Dzień Wszystkich Świętych przypomina nam - wierzącym o ludziach, których życie nacechowane było świętością, żyli dla Chrystusa, oddali swoje życie za Niego, a byli mniej lub bardziej znani. Tego dnia całymi rodzinami gromadzimy się na cmentarzach, pochylając się nad mogiłami zmarłych z naszych rodzin, znajomych, wierząc w to, że są w chwale zbawionych. Staropolskie obyczaje dotyczące obrzędów ku czci zmarłych zwane Dziadami opisał w swoim poemacie Adam Mickiewicz. Wierzono wówczas, że potrawy i napoje jakie przygotują i ustawią na grobach mogą pokrzepić duszę zmarłych, wieszano również ręcznik a obok niego stawiano pojemnik z wodą i mydłem. Wszystko po to, by dusze miały możliwość obmycia się. Ludzie zostawiali otwarte na noc drzwi swoich domostw, żeby dusze mogły wejść do środka. Również w tym dniu w szczególny sposób dbano o żebraków i pątni- We współczesnym świecie uroczystość ku czci zmarłych wygląda inaczej niż wtedy. Ludzie zamiast jadła i napojów na grobach zapalają znicze, lampiony oraz stawiają kwiaty - dowód naszej miłości, przyjaźni oraz dobrych wspomnień. Księża na cmentarzach przywołują zmarłych z imienia i nazwiska, są to tzw. „wypominki”. Pięknie wyglądają w tym dniu groby, ale tylko te którymi ma się kto zająć, a zazwyczaj jest to rodzina czy przyjaciele i to oni dbają i troszczą się o mogiły. A co z tymi grobami na których nikt nie zapali znicza, nikt nie przyklęknie i nie odmówi modlitwy. Modlitwy, której każda dusza nawet ta zbawiona bardzo potrzebuje. Może warto wziąć w tym szczególnym dniu dodatkowy znicz i zapalić go na jakimś smutnym, zaniedbanym i opuszczonym grobie? Na uwagę zasługują XIX wieczny cmentarz w Mokrsku, poświęcony osobom zmarłym na cholerę, cmentarz Żydowski w Wieluniu oraz cmentarz ewangelicko – augsburski. Wśród zmarłych są również Ci, którzy polegli w obronie Ojczyzny, a którym zawdzięczamy wolną i niepodległą Polskę. To dzień, w którym Ci których ciałem nie ma wśród nas, są w nas, naszej pamięci, sercach, wspomnieniach. Zadbajmy o to by dzień 1 listopada nie był jedynym dniem pamięci o nich. red " A choć ich życia płomień zgasł, To myśli o nich Są przecież w nas." Maria Czerkawska "Zaduszki" (fragm.) Jak już zauważyliśmy biblioteka wypiękniała po remoncie, ale i wyszła naprzeciw mieszkańcom Wielunia i okolic, tu organizowane są wystawy malarskie nie tylko tych wielkich jak prace p. Anny Macińckiej pod tytułem „Moje akwarele- retrosbektywa” które zdobiły mury czytelni, ale i tych początkujących młodych twórców takich jak Anna Smyra - malarka amatorka. Niejednokrotnie słyszeliśmy o czytaniu dzieciom bajek, mówią o tym telewizyjne reklamy, u nas również dzieci mogą posłuchać bajek w wykonaniu sławnych i znanych ludzi tj., • Wiesław Moszyński - Komenda Powiatowa Policji w Wieluniu • Paweł Okrasa - Przewodniczący Rady Miejskiej w Wieluniu • Sławomir Kaftan - Skarbnik Powiatu Wieluńskiego Myślimy, iż każda z tych imprez to strzał w dziesiątkę promująca kulturę i zachęcająca do odwiedzania i korzystania z biblioteki, jak mówi pani dyrektor - marzeniem jest, aby biblioteka stała się miejscem gdzie każdy znajdzie coś dla siebie. Następne spotkanie dla dzieci z panem Wiesławem Drabikiem odbędzie się 4 listopada o godz. 12 polecamy również dla dorosłych widowisko literacko –muzyczne „Rok słowackiego” w dniu 19.11.2009 o godz. 16 Zachęcamy do odwiedzenia strony internetowej naszej biblioteki można tam poczytać o imprezach, które się odbyły. www.biblioteka-wielun.pl.tl Polecamy na jesienne wieczory: • Mieczysław Majcher - Burmistrz Wielunia • Kamila Marciniak - Pieprzyk Telewizja Kablowa WSM • Ks. Rafał Jasiński - parafia Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny • Robert Kaja - Wiceburmistrz Wielunia • Ks. Robert Tarasek- Parafia Św. Józefa • Jarosław Surma - Komendant Straży Miejskiej w Wieluniu • Siostra Michaela - Zgromadzenie Sióstr Św. Antoniego • Małgorzata Kopańska - Redaktor Naczelny Przeglądu Tygodnia • Jan Książek - Dyrektor Muzeum Ziemi Wieluńskiej • Janusz Antczak - Wicestarosta Powiatu Wieluńskiego • Ks.Prałat Marian Stochniałek parafia Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny Organizowane są również imprezy plenerowe tj.widowisko literacko-muzyczne poświęcone pamięci Jana Pawła II „Miłość mi wszystko wyjaśniła”, którego głównymi organizatorami byli pracownicy MiGBP w Wieluniu, a konkursy, w których licznie i chętnie brali udział młodzi ludzie zachęcały do zgłębiania wiedzy. Dla dzieci bajkę Andrzeja Maleszka „Magiczne Drzewo” – to fantastyczna opowieść o trójce dzieci, które znalazły krzesło spełniające życzenia. By odzyskać miłość rodziców pochłoniętych zarabianiem pieniędzy trójka bohaterów musi pokonać mnóstwo trudności. Przeczytaj zanim zobaczysz film! Naprawdę warto! Dla dorosłych Paul Challen „Dr House. Biografia Hugh Lauriego i przewodnik po serialu” – biografia a także podsumowanie tego, co najważniejsze w kolejnych odcinkach serialu, a także najciekawsze informacje o twórcach serialu i pozostałych aktorach, o błędach medycznych, jakie popełnili scenarzyści i aktorzy, oraz o tym, jak Dr House w praktyce wykorzystuje swoje motto „wszyscy kłamią” Jesteśmy pewni, iż choć w części zainteresowaliśmy naszych czytelników do odwiedzin naszej bibliored teki. 10 Czytelnicy piszą Nr 1 - Czwartek, 5 listopada 2009 Feministka? Są miłośnicy mórz, jezior i gór. Jedni łowią ryby inni zbierają grzyby. Ja przedstawię wam piękno, które odkryłam po raz pierwszy. T Góry nasze góry o ja matka, żona i pracownica. Od 20 lat tylko: dom, praca, zakupy, gotowanie, pranie, przetwory na zimę. Koleżanki zazdroszczą mi bo mój mąż potrafi ugotować, pomaga w domowych porządkach i również pracuje zawodowo. Syn też ma swój przydział obowiązków domowych. Skąd więc to moje zmęczenie? Czasami czuję się jak „siłaczka”. I choć jestem tą słabszą płcią wstaję rano pierwsza i kładę się ostatnia. Na odpoczynek w środku dnia mam małe szanse, spoglądam zza sterty garów do zmywania na męża który śpi bo „jest taki zmęczony po pracy”. To ja wiem gdzie zostawił swoje skarpety, gdzie można znaleźć nożyczki, do której piwnicy wyniósł rower. Interesuje mnie każda dziura w ubraniu, guzik, co na obiad. Jest okres przetworów i do kuchni zakradły się muszki owocówki, niezadowolenie moich panów nie ma końca. Wszędzie jakieś słoiki, owoce lub nakrętki - jest bałagan, gotujące się pomidory śmierdzą – trzeba wietrzyć. Ten bałagan dotyczy tylko mnie, bo panowie poza okazywaniem niezadowolenia najwyżej wyniosą gotowe weki do piwnicy. Ja kobieta, kapłanka domowego ogniska z dumą spoglądam na pracę którą wykonałam na rzecz swojej rodziny. Skąd więc ten smuteczek? Mąż i syn uważają za normalne to że ciągle pracuję, nie chwalą mnie i nie podziwiają. Do głowy im nie przyjdzie wynieść śmieci lub poodkurzać jeśli tego nie zażądam, pranie, mycie okien, układanie w szafach należy tyko do mnie. W pracy od lat zajmuję to samo stanowisko, o awansie nie ma mowy choć ciągle sprawdzam się jako pracownik i nawet często jestem chwalona. Szef ma do mnie zaufanie, traktuje mnie dobrze. Widuję często jak awansują moi koledzy i ciągle zadaję sobie pytanie „dlaczego nie ja?” Wykształcenie i staż mam, wiedzę też - „i tak , jak na kobietę w Wieluniu nieźle pani zarabia” skwitowano moją nieśmiała prośbę o podwyżkę, zabolało mnie do żywego. Dlaczego „jak na kobietę” ? Czy jestem gorsza od facetów? Czy mniej pracuję od nich? Czy mam gorsze wykształcenie? No właśnie nie, ale jestem kobietą i nie należy mi się zbyt wiele w ich mniemaniu . Nie akceptuję tego stanu rzeczy, nie czuję się gorsza tylko lepsza, należy mi się awans i podwyżka w pracy, szacunek i uznanie w domu. Lubię moją pracę, kocham swoją rodzinę i pragnę dla nich wszystkiego co najlepsze - tylko że dla siebie też tego pragnę, chcę być zawsze doceniana w domu i w zakładzie pracy, należy mi się to wszystko jako człowiekowi. * * * Wieści z parkingu B yłam właśnie świadkiem jak cofający volkswagen z hakiem holowniczym wgiął tablicę rejestracyjną i częściowo zniszczył plastykową jej obudowę w stojącym za nim oplu corsa. Kierowca volkswagena zawrócił i obejrzał szkodę, następnie odjechał. Mała szkoda, ale ile straci nerwów właściciel opla, gdy to odkryje? Odszukanie poszkodowanego nie było przecież zbyt trudne, bo rzecz działa się na parkingu przy miejscu pracy, gdzie zawsze parkują te same samochody. Słowo „przepraszam” i zadośćuczynienie za zniszczony plastyk w kwocie 20 zł, może na prostowanie wygiętej tablicy stało się dla tego człowieka zbyt wielkim wyzwaniem, bo „przecież nic takiego się nie stało”. Często na parkingach dzieją się takie rzeczy, tego typu szkody są przypadkowe, żaden kierowca nie najeżdża przecież specjalnie na zaparkowane auta. Czy jednak nie należy od razu zawiadomić poszkodowanego, grzecznie przeprosić i zadeklarować pokrycie szkody? Jaki piękny byłby świat, gdyby za każdym razem tak właśnie się działo, właściciel opla byłby niewątpliwie mile zaskoczony, nie denerwowałby się, a sprawę uważał za załatwioną. Może sam w podobnym przypadku zadziałałby tak samo? Nie jestem świetnym kierowcą, ale jeżdżę już kilka lat po Wieluniu i podobne zdarzenia już dwa razy miały miejsce z mojej niestety winy, za każdym razem jednak mile zaskoczony natychmiastową deklaracją zadośćuczynienia „poszkodowany” z uśmiechem odstępował od pretensji mówiąc, że „nic się nie stało”. Myślę, że takie proste gesty wiele wnoszą do naszego zabieganego życia, mówią o tym, że ktoś z nami liczy się i szanuje nas. Dbajmy więc o siebie nawzajem, my kierowcy narażeni jesteśmy, bowiem dodatkowo na stresy związane z zatłoczonymi wieluńskimi drogami. W godzinach szczytu wracamy do swoich domów, jesteśmy zmęczeni, podenerwowani, ale bądźmy przede wszystkim ludzcy i nie wkurzajmy innych, to może i nas nikt nie wkurzy. Z uporem maniaka czekam, kiedy pojawi się kierowca volkswagena i załagodzi sprawę. waga naczkowych - około 600 na 12 kilometrach grani. Jadąc nad Morskie Oko piękno krajobrazu zapiera dech w piersiach a żadne ze zdjęć nie jest w stanie przekazać tego piękna. Morskie Oko, położone na wysokości 1395 n p m, które rocznie odwiedza około 700.000 turystów jest najliczniej odwiedzanym obiektem przyrodniczym w Polsce. Z awsze słuchałam o górach ze zdziwieniem, dlaczego są one taką fascynacją dla innych. Ojciec Jan Paweł II kochał je i często o nich mówił. W tym roku postanowiłam jechać i sama się przekonać jak to jest. Zajechałam w nocy wiec niewiele było widać, poranek wynagrodził mi wszystko. Wzgórza pokryte pierwszymi promieniami słońca, piękne zielone stoki, i góry, dzięki którym ogarnął mnie dziwny spokój. Bukowina Tatrzańska to jedno z najwyżej położonych miejsc a krajobrazy są tam bajeczne. Gmina Bukowina Tatrzańska obejmuje ziemie leżące na styku dwóch krain oddzielonych Białką, rzeką rwącą, czystą, wypływającą z serca Tatr. Na jej lewym brzegu znajduje się Podhale, na prawym - Spisz. Ich odrębność, odmienna historia i kultura, a jednocześnie wzajemne przenikanie się tworzą specyficzny „klimat Pogranicza”, dostrzegany na pierwszy rzut oka i stanowiący o niepowtarzalności. Gminę tworzy 8 wsi: na grzbietach i stokach Pogórza Gliczarowskiego rozciąga się Bukowina Tatrzańska, a w jego dolinach leżą Groń i Leśnica, zaś najbardziej na południe wysunięte są Brzegi. W dolinie Białki, na lewym jej brzegu leży Białka Tatrzańska, a na przeciwnym, należące już do Spisza Czarna Gór, Jurgów i Rzepiska. Gmina Bukowina Tatrzańska zasięgiem swoim obejmuje znaczny obszar Tatr Wysokich, co powoduje, że na mapie gmin całej Polski jest niekwestionowanym liderem w liczbie posiadanych rekordów w różnych dziedzinach i absolutnym fenomenem pod względem ich oryginalności. * * * I tak na przykład w gminie występuje: • Największa w Polsce różnica poziomów - najwyżej i najniżej położony punkt w dzieli 2000 metrów • Największa, roczna frekwencja turystów - stu na jednego mieszkańca (ponad milion rocznie) • Największa ilość niedźwiedzi od trzech do sześciu • Najdłużej zalegająca pokrywa śnieżna - od października do czerwca • Największa, łączna głębokość jezior - na terenie gminy wynosi aż 325 metrów • Najstarszy i największy śnieżnik, czyli płat nieginącego śniegu ma 400 lat i kilkanaście metrów grubości • Największy w Polsce wodospad - Siklawa ma 70 metrów wysokości • Największy, odnotowany ubytek tlenu w rozrzedzonym powietrzu sięga prawie 27% na wierzchołku Rysów • Największa ilość dróg wspi- Morskie Oko jest jeziorem pochodzenia lodowcowego o powierzchni 34, 93 ha, długości ok. 862m i szerokości 566m. Jego misa zawiera prawie 1 milion m3 krystalicznie czystej wody. Spora przeźroczystość wody pozwala zobaczyć dno do sporej głębokości. Przy brzegach jest ono zasłane głazami, bliżej środka żwirem, piaskiem i mułem. Woda z jeziora odpływa Rybim Potokiem. Dawniej nazywane było Rybim Jeziorem lub Rybim Stawem z racji naturalnego zarybienia. W Morskim Oku żyją pstrągi. Jezioro zamknięte jest w żlebie polodowcowym, który powstał w wyniku pracy dwóch lodowców, spływających z położonych wyżej cyrków Czarnego Stawu i Doliny Za Mnichem. Od północy, Morskie Oko podparł 20 metrowy wał moreny czołowej. Zachęcam wszystkich do zwiedzania, bo nie trzeba szczytów zdobywać, aby piękno gór zauważyć. Życzliwość ludzi atrakcje kulinarne a po całym męczącym dniu baseny termalne, cóż można chcieć więcej? Zaręczam, iż każdy, kto zobaczy stoki gór pokryte poranna mgłą widoku tego nigdy nie zapomni i na pewno będzie wracać do tych pięknych miejsc razem ze swoimi bliskimi. amor Turystyka Nr 1 - Czwartek, 5 listopada 2009 11 Meksyk – położony po drugiej strony globu, coraz częściej nie jest już tylko wymarzonym kierunkiem podróży ale miejscem coraz częściej odwiedzanym przez Polaków. Kusi tropikalnymi plażami, turkusowym oceanem, Słońcem i gorącymi rytmami salsy. Meksyk to jednak nie tylko wybrzeże. To kraj Majów, antycznych ruin, historycznych krain i wielkich aglomeracji. Oferuje turystom niezapomniane doświadczenie kulturalne, rozrywkę, sztukę i tradycję. Będąc tam warto więc w przerwach między leżakowaniem na plaży, zobaczyć zupełnie inny, bliżej nieznany Meksyk. P rzygodę z Meksykiem warto rozpocząć od stolicy Mexico City. Jest to jedno z największych miast na świecie, liczące ponad 20 mln ludzi co stanowi niemalże 1/4 całej populacji tego kraju. To miasto z przyjemnymi zielonymi parkami, kolonialnymi budynkami jak również slumsami i smogiem. Stanowi centrum polityczne, ekonomiczne i kulturalne całego kraju. Ludzie powiadają tu, że „Lo que ocurre en Mexico, occure en el DF” – co zdarza się w Meksyku, zdarza się w stolicy. Nie skłamię więc pisząc, że można tu spędzić tydzień i nie zobaczyć wszystkiego. Mexico City tętni życiem całą dobę. Ulicami przez całe dnie pędza zielone garbusy – tutejsze taxówki i mkną rozklekotane amerykańskie school busy - publiczne autobusy, z pewności pełnoletnie. Światła uliczne są rzadko respektowane, a odgłos klaksonów nie cichnie o żadnej porze dnia. Nie ma tu godzin szczyty są tylko większe albo mniejsze korki uliczne. Najwygodniej więc poruszać się tu metrem, do którego często należy ustawiać się w kolejce i koniecznie pilnować posiadanej torebki. Historycznym centrum miasta stanowi plac zwany el Zocalo, który jest największym placem na świecie liczącym ponad 40 tys. m2. Plac ten okala kilka ważnych instytucji państwowych jak Zgromadzenie Naror e k l dowe, Pałac Prezydencki z obecną głową państwa Felipe Calderoni oraz jedna z największych Katedr w tej części świata. W sąsiedztwie zwiedzić można pozostałości głównej świątyni Azteka Tenochititlan, które się tu zachowały. Plac to nie kwestionowane centrum turystyczne, gdzie pełno jest sklepików z pamiątkami, ulicznych mariaczi i występów cyrkowych. Nie brakuje to miłych restauracji, gdzie warto zjeść la cena czyli obiad. Nie można wyjechać nie próbując tu tille, bądź pieczone lub smażone na głębokim tłuszczu. Radzę unikać czerwonej lub zielonej salsy, które czynią wszystkie dania bardzo pikantnymi. Dla mieszkańców Meksyku to co dla nas mało pikantne dla nich pozbawione jest smaku, to co dla nas bardzo pikantne dla nich po prostu smaczne. Spacerując od Zocalo Avenida 5 de Mayo docieramy do Palacio del Bellas Artes. Teatru, na którego deskach wystawiane są najlepsze sztuki i podziwiać można najlep- burrito, enchilady czy też quesadilli. Wszystko to przygotowywane jest na bazie kombinacji czerwonej fasoli, sera, kurczaka tudzież owoców morza, często zawijane w tor- szych meksykańskich tancerzy. Teatr znajduje się na skraju parku Alameda Central, gdzie można odpocząć, znaleźć nietuzinkowe pamiątki a przede wszystkim spróbować typowego tak popularnego tutaj street food czyli jedzenia ulicznego. Można wpaść tu na lunch Polecam tacos, nachos bądź tamalaes. Praktycznie wszystko podawane jest z Queso, tutejszym serem o wielu odmianach. Duży wybór owoców i świeżo wyciskanych soków przygotowywanych na naszych oczach. Nad parkiem góruje najwyżej położona w tej części świata wieża – Torre Latinoamericana, z której rozciąga się niesamowity widok na a m a całe miasto. Wieża liczy 44 piętra, co daje jej wysokości… metrów. Oprócz starej części miasta Meksyk posiada również tę bardziej elegancką i nowoczesną. Ciągnie się one wzdłuż bulwaru Paseo de la Reforma, gdzie możemy podziwiać witryny sklepowe najdroższych marek, wysokie budynki hoteli, biurowców i ambasad. Paseo ciągnie się kilka kilometrów. Po drodze mijamy Anioła Niepodległości, który jest symbolem miasta. Jest to statuetka Zwycięstwa, otoczona u podstaw kobiecymi posągami prawa, sprawiedliwości, wojny i pokoju oraz męskimi bohaterami walki o niepodległość takimi jak Miguel Hidalgo, Vincente Guerrero czy Jose Maria Morelos. W ten sposób docieramy do jednego z piękniejszych parków Bosque de Chapultepec, które uchodzą za płuca całej aglomeracji. Na powierzchni 4 km2 rozciąga się zoo, ogrody, pałace prezydenckie i kilka wartych polecenia muzeów. Jest to doskonałe miejsce zarówno na relaks jak i pogłębienie swojej wiedzy o Meksyku. Warto odwiedzić przede wszystkim Muzeum Antropologii z najciekawszymi zbiorami z całego kraju. Meksyk to także miasto studenckie. Mieści się tu największy w Ameryce Centralnej uniwersytet gdzie studiuje 270 000 młodych ludzi. Uniwersytet funkcjonuje od roku 1550. Najpopularniejszym miejscem wypadowym studentów jest Coyocan. Jest to dzielnica wąskich kolonialnych uliczek, placów, kościołów, kawiarenek. Warto tu zajrzeć nie tylko by zasmakować życia nocnego, potrenować kroki salsy, posłuchać regettonu, bądź napić się cervesa (piwa). Tu także mieści się dom Leona Trockiego oraz Fridi Kahlo i jej męża Diego Rivery. Godne zobaczenia są znajdujące się tam obecnie muzea z zachowanymi rzeczami codziennego użytku pary, jak również dziełami sztuki. To właśnie w tej części miasta można dotknąć prawdziwej sztuki i zaznać doskonalej rozrywki. Będąc w Mexico City grzechem by było nie zwiedzić ruin Teotihucan i przy okazji pogłębić wiedzę o przodkach i założycielach Meksyku. Jest to jedno z większy zachowanych antycznych ruin, które mieszczą się około 50 km od Mexico City. Większość tego prehistorycznego miasta została zbudowana między 250 a 600 rokiem p.n.e. Jednym z najważniejszych obiektów ruiny są Piramides del Sol y de la Luna czyli Piramida Słońca i Księżyca. Ta pierwsza jest trzecią najwyższą piramidą na świecie, zaraz po Cholula i Cheopsa w Egipcie. Liczy ona 70 metrów i powierzchnię 22 metrów kw. Wykorzystano do jej budowy około 3 miliony ton kamienia. Do wejścia na jej szczyt prowadzi 248 schodków, skąd rozciąga się widok na Piramidę Księżyca, która nie jest już tak imponująca. Aztekowie bardzo interesowali się astrologią stąd poświęcenia dwóch głównych piramid Sol i Lunie. W Mexico City każdy może znaleźć coś dla siebie i spędzić czas w dowolnie przez siebie preferowany sposób. Stolica kusi nas ciekawą architekturą, antycznymi ruinami, swoimi tradycjami, kulturą i rozrywką. To na pewno jedno z tych miejsc, w których łatwo stracić poczucie czasu i siedzieć tygodniami. Polecam gorąco Martyna Siudmak 12 Kultura Nr 1 - Czwartek, 5 listopada 2009 B at Show artosz Jagielski to młody 20 - letni artysta wchodzący w świat biznesu. Największa jego pasją jest śpiewanie operowe a jego ał utwory można usłyszeć na antenie regionalnego radia RZW. Stał się rozpoznawalny dzięki utworowi ,,Jedną z gwiazd” i ,,Czekam na Ciebie”. Kolejnym utworem jego autorstwa jest utwór ,,Tak kochałeś ja”. Największym marzeniem Bartosza jest zaśpiewanie w duecie ze sławnym tenorem Andreą Bocellim. W ostatnim czasie Bartosz nie zawiódł swoich fanów i wystąpił na Wieluńskiej imprezie plenerowej, gdzie otrzymał gorący aplauz. Aby wziąć udział w konkursie wystarczy odpowiedzieć na pytanie: Jaką kolędę można było usłyszeć rok temu na antenie radia ZW oraz TVK w wykonaniu Bartosza Jagielskiego?? Wygrywają pierwsze 3 osoby, które prześlą prawidłową odpowiedź oraz przyniosą ze sobą gazetę. Prawidłowe odpowiedzi prosimy przesyłać do 16 listopada na adres redakcji: „Wieluniak” ul. Św. Barbary 4c 98-300 Wieluń (z dopiskiem Konkurs) Redakcja gazety „Wieluniak” serdecznie gratuluje uluje i życzy kolejnych sukcesów. r e k O wygranych poinformujemy w następnym wydaniu gazety l a m a Kultura Nr 1 - Czwartek, 5 listopada 2009 13 Prezydenci! Radni! Chcecie, by o waszym mieście było głośno? Chcecie wypromować miasto jako miejsce kojarzone z kulturą? Zorganizujcie festiwal muzyczny! Festiwalami Polska stoi Do takich wniosków można dojść, obserwując ostatnie lata na polskim rynku festiwalowym. A były one, mówiąc najogólniej tłuste. Festiwale oparły się nawet kryzysowi. Jak widać z kultury rezygnujemy na końcu... Nie tylko muzyka P opularność, jaką cieszą się w ostatnim czasie festiwale, zadziwia nawet samych organizatorów. Dziej się tak m.in. dlatego, że zrzuciły one z siebie nieszczęsną, przypiętą w czasach komuny chuligańską łatkę (wiedzą o tym wszyscy, którym rodzice zabronili jechać na Jarocin w latach 80.), stając się sprawnie zorganizowanymi imprezami z szeroko pojętym kulturalnym kontekstem. Piszę szeroko pojętym, ponieważ festiwale, na których można tylko posłuchać muzyki są obecnie w mniejszości. Festiwal to po prostu przestrzeń do prezentacji sztuki – to wystawy, performance, przedstawienia, spotkania z artystami, a także szeroko akcje społeczne. Tu prym wiedzie Rock Heineken Opener Festiwal (Gdynia) www.opener.pl Jarocin Festiwal (Jarocin) Jay Z we Włoszczowej www.jarocinfestiwal.pl Off Festiwal (Myslowice) www.2009.off-festival.pl F estiwal to doskonały element promocji miasta. Jego nazwa pojawia się w kontekście gwiazd z pierwszych stron gazet (raczej tych muzycznych, a nie plotkarskich, choć oczywiście różnie bywa). Wyobraźmy sobie taką czołówkę w gazecie: „Jay Z we Włoszczowej”. Czy można chcieć czegoś więcej? - pomyślałby nowocześnie myślący radny tej niewielkiej miejscowości, szczególnie jeśli do tej pory była ona pozycjonowana głównie w smutnym kontekście kolejarsko-politycznym. Nie jest też prawdą, co trzeba podkreślić, że zainteresowanie miastem, w którym organizowany • foto Maciej Bielawski gdyński Opener, gdzie w strefie organizacji pozarządowych NGO można porozmawiać z przedstawicielami Amnesty International czy też fundacji zajmujących się ochroną środowiska, ekologią czy kwestiami zdrowotnymi. Najważniejsze festiwale w Polsce jest festiwal, trwa na miesiąc przed i w czasie festiwalu. Nie należy zapominać, że po festiwalu pojawiają się relacje w mediach. Tylko od miasta zależy, jak spożytkuje ten medialny szum. Elektronika Tauron Nowa Muzyka (Katowice) www. festiwalnowamuzyka.pl • foto Maciej Bielawski Naród wybrany W Polsce jest kilkadziesiąt festiwali. Od tych najmniejszych, gromadzących kilkusetosobową publiczność (dwa - trzy koncerty na otwartym powietrzu, jak np. Koniec Lata w podwrocławskim Wołowie w ub. roku), po takie giganty jak Heineken Opener (w tym roku na Babich Dołach codziennie bawiło się ponad 60 tys. osób) czy kilkusettysięczny megagigant Przystanek Woodstock. Miłośnik każdego rodzaju muzyki – od poezji śpiewanej po ekstremalny death metal – znajdzie coś dla siebie. Tym bardziej, że Polska nie jest przedsionkiem światowej muzyki. Przyjeżdżają najwięksi. Gwiazdami Openera byli w tym roku Kings of Leon, Arctic Monkeys, Placebo i Prodigy, na krakowskim Selectorze - Franz Ferdinand i Orbital, w Jarocinie Bad Brains, a na Offie Spiritualized, The National czy legendarne The Wire. Ten rok zresztą nie był wyjątkiem. W ubiegłym do Jarocina przyjechał na jedyny koncert w Polsce Peter Murphy z Bauhausu oraz Brett Anderson ze Suede. To gwiazdy, które jeszcze niedawno oglądaliśmy tylko na szklanym ekranie. Dziś ich koncerty można zobaczyć na żywo. Tu warto wspomnieć o najbardziej oczekiwanym w Polsce zespole – Radiohead. Wystąpił w ramach Festiwalu Malta Festiwal w Pozna- niu, grając na zakończenie koncertu piosenkę, której nie wykonywał od wielu lat – Creep. Polska festiwalowym narodem wybranym? Czasem nie wypala Selector Festiwal www.selectorfestival.pl Metal Hunterfest (Szczytno) Blues Rawa Blues (Katowice) N ie każde przedsięwzięcie od razu przynosi profity i uznanie publiczności. Aby je zdobyć, niektóre festiwale na swoją pozycję pracowały latami. Poza tym imprez tego typu przybywa jak grzybów po deszczu. Ich odbiorca natomiast staje się bardziej wymagający i trudno skusić go nawet doborowym zestawem polskich wykonawców. Musi być coś ekstra, czego nie zobaczymy na darmowych juwenaliach za tydzień. Przykładem dobrze zorganizowanej imprezy, która nie zakończyła się frekwencyjnym sukcesem (mimo świetnego doboru wykonawców - jednym z headlinerów był francuski zespół The Teenagers) jest Rafineria Festiwal w Poznaniu. Przyczyna nie tkwi tu w złej organizacji czy poziomie występujących zespołów, tylko miesiącu (a maj to czas juwenaliów, czyli darmowych w większości koncertów) i środkach na promocję. Jeśli tych zabraknie, a festiwal nie ma żadnej elektryzującej gwiazdy, o której zaczyna się po prostu mówić, pod sceną główną nie będzie 5 tysięcy, a 500 osób. • Maciej Bielawski www.rawablues.com Jazz Jazz nad Odrą (Wrocław) www.jnofestival.pl Kilka faktów o Openerze największym festiwalu w Polsce ◊ ogrodzenie terenu festiwalu ma 17 km długości ◊ nad bezpieczeństwem imprezy czuwa 800 ochorniarzy ◊ największa scena: 36 m szerokości, 29 m głębokości ◊ scena główna waży 85 ton ◊ powierzchnia dachu sceny głównej ma 1120 m2 ◊ 20 tirów przywiozło materiały do budowy samej Sceny Głównej ◊ miasteczko festiwalowe ma ponad 1 kilometr długości ◊ na festiwal przyjeżdżają osoby z ponad 30 krajów ◊ całkowite zapotrzebowanie festiwalu sięga 10 MW energii czyli 10 milionów watów – oznacza to, że można zasilić 100 tysięcy 100-watowych żarówek domowych. Biorąc pod uwagę średnie zużycie gospodarstwa domowego, zasilanie to wystarczyłoby 10-tysięcznemu miastu. • Źródło: Alterart 14 Dary natury Nr 1 - Czwartek, 5 listopada 2009 Pigwa wielkoowocowa (Cydonia oblonga) P ochodzi z rodziny różowatych, jest spokrewniona z jabłonią i gruszą, tworzy wiele typów i odmian różniących się kształtem i wielkością owoców. Odmiana o szczególnie dużych owocach to pigwa wielkoowocowa. Owoce pigwy nie nadają się do bezpośredniego spożycia w stanie świeżym, lecz są doskonałe do wszelkiego rodzaju przetworów. Można je przechowywać w chłodnym miejscu przez kilka miesięcy. Owoce pigwy cenione są ze względu na wartości przetwórcze i walory smakowe. Nie są one spożywane w stanie świeżym ze względu na cierpki i twardy miąższ, a nasiona pigwy są trujące. Owoce zawierają do 15% cukrów, dużo kwasów organicznych, garbników i pektyn, a także olejek eteryczny, witaminę C oraz mikroelementy: żelazo, miedź, bor, nikiel, tytan, glin i mangan. Dawniej owoce pigwy stosowano jako lek ziołowy, wykorzystywano jej działanie antybakteryjne, a syrop z owoców stosowano w infekcjach gardła. W medycynie ludowej zastosowanie mają także nasiona pigwy. Śluz uzyskiwany w trakcie ich moczenia w wodzie stosuje się w stanach zapalnych dróg oddechowych, przy kaszlu, w nieżytach żołądka. Na Zakaukaziu śluzy otrzymywane z moczonych nasion stosuje się zewnętrznie przy oparzeniach i podrażnieniach skóry. W medycynie chińskiej kora tej rośliny jest do tej pory wykorzystywana do dezynfekcji trudno gojących się ran. Szczególnie w okresie jesiennym pigwa bardzo pomocna jest w za- gniazda nasienne. Pokroić w cienkie paski lub zetrzeć na tarce czy rozdrobnić mikserem. Otrzymaną masę układać warstwami w małych wyparzonych słoikach i obficie przesypywać cukrem. Poszczególne warstwy lekko ugniatać, aż puszczą sok. Ostatnią warstwą musi chowaniu odporności jak i podczas rekonwalescencji po przebytej chorobie. Szczególnie polecam pigwę na surowo, jako dodatek do herbaty lub jako kompot. Dzięki walorom smakowym dzieci lubią ją pić jak soczek. być cukier. Konfiturę przechowuje się w lodówce (nawet przez rok). Trzeba sprawdzić czy nie fermentuje, jeżeli tak, należy dosypać cukru. Konfiturę można dodawać do herbaty zamiast cytryny lub zamiast dżemu. Można też odcedzić sok i podawać go z przegotowaną lekko ostudzoną wodą jak kompot. Pigwa na surowo - polecam Owoce pigwy umyć i wydrążyć Marynata z pigwy 1 kg owoców pigwy, 1/5 szklanki octu,0,3 kg cukru,0,5 l wody,goździki, cynamon, ziele angielskie, pieprz. Owoce umyć i gotować do miękkości w niewielkiej ilości wody. Płyn odcedzić, a owoce przelać na sicie zimną wodą. Obrane ze skórki ćwiartki owoców bez gniazd nasiennych ułożyć w słoikach i zalać płynem przygotowanym z cukru, octu, wody i przypraw. Pasteryzować ok. 15 minut w temperaturze 90oC. Duża zawartość pektyn sprawia, że można z nich robić doskonałe galaretki, powidła, marmolady, dżem i kompoty. Dodaje się je również do innych przetworów dla poprawy ich smaku, np. kompoty gruszkowe z dodatkiem pigwy mają niespotykany aromat, są traktowane jako wspaniały dodatek do ciast i herbaty. Można z nich sporządzać aromatyczne wina i likiery. Po upieczeniu lub ugotowaniu stosuje się je jako dodatek do potraw mięsnych i dziczyzny. W Rosji ze świeżych owoców sporządza się wyciąg, stosowany w przypadku niedokrwistości (zawiera żelazo). Przy zaburzeniach trawienia zaleca się pigwę z miodem i octem dla pobudzenia apetytu. Nalewki alkoholowe (1:5) działają korzystnie na serce, obniżają ciśnienie, osłabiają też skurcze mięśni gładkich jelit. Nalewka z pigwy (PRZEPIS SPRAWDZONY) 1 kg obranej pigwy ( owoce umyte i wydrążone gniazda nasienne), 1 kg cukru, 1,2 l spirytusu. Pigwę pokroić w drobne paski, zasypać cukrem i poczekać 2-3 dni aż puści sok, następnie całość zalać spirytusem. Po 6 tygodniach nalewka jest gotowa do spożycia. Pycha. Dżem z pigwy Umyte owoce pigwy gotować aż do miękkości w niewielkiej ilości wody (szklanka wody na 1 kg owoców). Owoce obrać ze skórki i pokroić na 2 cm kawałki, usuwając gniazda nasienne. Rozpuścić 1,2 kg cukru i 0,25 l soku, np. porzeczkowego i całość wyszumować. Do gorącego syropu włożyć pokrojone owoce, gotować do uzyskania właściwej konsystencji dżemu. Gorący dżem wkładać do słoiczków i natychmiast zamykać. Można także owoce rozgotować i pozostawić przez noc do odcedzenia przez płótno (nie wyciskać), a po dodaniu do otrzymanego soku cukru i przesmażeniu, powstanie smaczna, morelowo-różowa, aromatyczna galaretka (0,5 kg cukru, 0,65 l soku pigwowego, 1-2 g kwasku cytrynowego). Galaretka z pigwy dzięki swojej barwie doskonale nadaje się do dekoracji potraw. Niezwykle smaczne są także galaretki pigwowo-wiśniowe i pigwowo-porzeczkowe z czarną porzeczką). Miąższ pozostały po odcedzeniu soku można wykorzystać na marmoladę czy powidła, dodając do niego nowych owoców i ponownie przesmażając. Znawcy robią z pigwy pigwówkę, likier, ratafię, wszystkie na bazie spirytusu. Aronia - oręż do walki z chorobami cywilizacyjnymi A ronia należy do rodziny różowatych i podrodziny jabłkowe. Najbliżej spokrewniona jest jednak z jarzębiną (Sorbus), co widoczne jest w kształcie i wielkości owoców. Bywa zresztą nazywana jarzębiną czarnoowocową. Aronie owocują obficie i regularnie. Dzięki dużej zawartości garbników, ich owoce nie są podatne na szybką fermentację, więc można je przechowywać w lodówce nawet przez kilka tygodni. Owoce aronii zawierają związki biologicznie czynne, w tym antocyjany (ciemne barwniki) mające właściwości r e przeciwutleniające, a w konsekwencji hamujące procesy starzenia oraz zapobiegające chorobom nowotworowym. Owoce uwalniają organizm od toksyn, są pomocne w leczeniu chorób krążenia, obniżają ciśnienie krwi, wzmacniają ściany naczyń krwionośnych, przeciwdziałają krwawieniu (np. z żołądka w chorobie wrzodowej), zmniejszają też napięcie nerwowe i stres. Spożywanie przetworów z aronii łagodzi skutki chemio - i radioterapii, szkodliwego promieniowania komputera, uodparnia skórę na promieniowanie UV k i łagodzi dolegliwości w chorobach trzustki i wątroby. Nalewka z aronii – polecam 1,5 litra wody, 1 kg. cukru, 1 kg. aronii, 200 liści wiśni, 1/2 paczki kwasku cytrynowego (ok. 2 łyżeczki), 1/2 lita spirytusu Aronię, wodę i liście gotować na małym ogniu około 15 - 20 min. odstawić na 24 godz. Potem odcedzić, wsypać cukier i kwasek cytrynowy, zagotować. Po wystudzeniu połączyć ze spirytusem przelać do butelek. l a m a 16 r Informacje Nr 1 - Czwartek, 5 listopada 2009 e k l a m a Motoryzacja Nr 1 - Czwartek, 5 listopada 2009 Bycie zielonym stało się pewnym rodzajem mody, a sierpniowy koncert najbardziej zielonego zespołu świata, czyli Radiohead, był jawną i słuszną promocją proekologicznych zachowań pojemny, że wystarczy do przejechania np. 100-150 km. Kiedyś była to utopia, bo akumulator mogący zapewnić silnikowi odpowiednią ilość energii musiałby kilkakrotnie przewyższać gabaryty samochodu. Dziś jednostki zbudowane przeważnie na bazie akumulatorów litowo-jonowych są niewielkie, mieszczą się w podłodze auta, a ich pojemność jest tak duża, że na jednym naładowaniu można pokonać dystans ok. 150 km. Takie jest np. Volvo C30, które koncern zaprezentował na tegorocznej wystawie motoryzacyjnej we Frankfurcie. Nie różni się niczym od wersji spalinowej... no chyba tylko tym, że nie emituje spalin. Poza tym odpada problem z tankowaniem – akumulatory ładuje się wprost z gniazdka elektrycznego. Jak podaje producent tego będącego w fazie bardzo zaawansowane- H Y B R Y D A S ilniki spalinowe zrewolucjonizowały świat, ale też doprowadziły do jego zagłady. Wiele lat temu nikt nie zwracał uwagi na ilość CO2 emitowaną do środowiska, a wielkie, pięciolitrowe Vósemki bulgotały dumnie, wyrzucając z siebie hektolitry trujących substancji. Dopiero rządowe regulacje doprowadziły do wprowadzania norm czystości. Dyrektywy te sprawiły, że współczesnego silnika spalinowego w ogóle nie można porównać do palących dziesiątki litrów paliwa smoków z lat 60. czy 70. J Ż yć ekologicznie to żadna sztuka – trzeba tylko chcieć i przede wszystkim mieć świadomość, że takie życie ma sens. Żyć ekologicznie to segregować śmieci, sensowne zarządzać energią elektryczną (gasić niepotrzebne żarówki), oszczędzać wodę i powiedzieć stanowcze „nie” plastikowym torbom. To oczywiście tylko promil, ale trzeba pamiętać, że metoda r e k małych kroczków przynosi zawsze pożądane efekty. M iastach to jednak nie tylko śmieci i żarówki. Miasta to transport - miliony ton szkodliwych substancji, jakie wypluwają rury wydechowe samochodów, autobusów i ciężarówek do środowiska. Z tym jednak przemysł motoryzacyjny radzi sobie już coraz lepiej. l a m a ak jednak w ogóle pozbyć się spalin? Pierwszym krokiem do wyeliminowania monopolu silnika spalinowego były układy hybrydowe – składające się z silnika spalinowego i elektrycznego. Zasada działania jest prosta: gdy działa silnik spalinowy, ładują się akumulatory silnika elektrycznego, na który można przełączyć się w dowolnym momencie. W tym momencie zaczynamy oszczędzać i stajemy się ekologiczni, ponieważ silnik elektryczny nie emituje do środowiska żadnych szkodliwych substancji. Wadą hybryd jest jednak wspomniana ekologiczna połowiczność. Ale że nie od razu Rzym zbudowano, trzeba cieszyć tym, co już jest w powszechnym użyciu i coraz tańsze. 17 BEV, służą do codziennej, spokojnej eksploatacji, głównie w warunkach miejskich. Dystans 150 km na jednym naładowaniu sprawę załatwia – mało który kierowca na co dzień przekracza taką liczbę kilometrów. Volvo C30 BEV nie ma również oszałamiających osiągów – do setki przyspiesza w 11 sekund, a prędkość maksymalna wynosi 130 km/h. * * * C złonkowie wspomnianego zespolu Radiohead minimalizują emisję dwutlenku węgla do atmosfery na wiele sposobów. Nie przewożą np. samolotami wielu ton sprzętu, gdyż posiadają dwa dyżurne zestawy – jeden z Stanach, drugi w Europie. Na stronie zespołu znajdują się trasy dojazdu na dany koncert z uwzględnieniem wyemitowanego do atmosfery CO2. I, co najważniejsze, promują komunika- PEŁNA ELEKTRYKA T ak jak jeszcze kilkadziesiąt lat temu marzeniem mieszkańców wiosek była totalna elektryfikacja, dziś marzą o tym ekolodzy. Idea samochodów ze stuprocentowym napędem elektrycznym nie jest co prawda nowa, ale dopiero w XXI wieku nabrała sensownych rozwiązań. W czym tkwi problem? Oczywiście w akumulatorach. Dopiero od niedawna jesteśmy w stanie zbudować akumulator tak go prototypu auta, czas ładowania wynosi ok. 8 godzin. P O C O ? S amochody w pełni elektryczne nie zainteresują kierowców z ciężką stopą, dla których istotne jest przyspieszenie, prędkość maksymalna i trzymanie w zakrętach. To nie ta filozofia. Samochody elektryczne, takie jak Volvo C30 pecyficznym rodzajem elektrycznego pojazdu jest Segway – dwukołowy wózek. Używany jest przez policję, służby miejskie oraz wszędzie tam, gdzie przemieszczać trzeba się na dużych powierzchniach, np. na lotniskach. Tajemnica stabilności Segwaya tkwi w układzie żyroskopów, dzięki któremu przewrócenie się jest praktycznie niemożliwe. C * * * e k • Maciej Bielawski fot. Segway, Lexus, Volvo S C I E K AWO S T K I iężarówka Balqon Mule M150 to pojazd elektryczny największego kalibru. Na pokład może zabrać 7 ton towaru i przejechać 150 km na jednym ładowaniu. Bez towaru dystans zwiększa się do 240 km. r cję miejską. Lepiej bowiem na co dzień zostawić samochód w garażu i dojeżdżać do pracy jeśli nie rowerem, to przynajmniej tramwajem albo autobusem. W wielu miastach te ostatnie jeżdżą na gaz ziemny, który charakteryzuje się praktycznie bezemisyjnym spalaniem. l a m a 18 Rozmaitości Nr 1 - Czwartek, 5 listopada 2009 Koniecznie zadbaj o image! Wiele osób nie potrafi wykreować siebie. Nie mają najlepszego gustu, mieszają szyki mody, nie wyrażają się poprawnie, przemawiać też nie potrafią. W Wieluniu zaistniała niedawno profesjonalna pracownia Public Relations i Wizażu, która w perfekcyjny sposób przygotuje każdego debiutanta do wykreowania siebie. O rozmowę w sprawie wizażu poprosiliśmy Hannę Rozmarynowską – właścicielkę Pracowni Public Relations w Wieluniu. wieluniak rynku pracy. Zauważyłam, że ludzie w tym kraju na co dzień korzystają z usług wizażystów, wiedzą bowiem, że dobry wizerunek to podstawa by otrzymać dobrą pracę. Po powrocie do Polski ukończyłam dodatkowe studia Public Relations i zajmowałam się wychowywaniem syna. W tym czasie jako osoba bezrobotna miałam czas zastanowić się nad zawodem który chciałabym wykonywać. Wówczas zrodziła się myśl o utworzeniu własnej pracowni. Jestem osobą ambitną i lu- Kiedy i w jaki sposób ób zrodził się w Pani pomysł, aby otworzyćć pracownie wizażu? Hanna Rozmarynowska rzez 8 lat pracowałam poza granicami kraju w jednej z australijskich firm zajmujących się wizerunkiem i public relations. Pomimo, iż początkowo nie znałam języka, musiałam odnaleźć się na P r e k l a m biącą wyzwania dlatego wykonuje obecnie zawód spełniający moje marzenia. Mogę pomagać ludziom i jednocześnie realizować się zawodowo. wieluniak Czym zajmuje się pracownia public relations? a HANNA ROZMARYNOWSKA ublic relations jak sama nazwa mówi zajmuje się zmianami wizerunku osoby. To przede wszystkim dobór ubioru, fryzury, makijażu jak i postawy, zachowania w danej sytuacji czy zaprezentowania się osoby, która np. chce zdobyć pracę. Znamy wszyscy przysłowie, które mówi „jak Cię widzą tak Cię piszą”, czyli pierwsze wrażenie jest najważniejsze. Stąd moje motto: „ nigdy nie zrobisz po raz drugi pierwszego wrażenia”. Wiadomo, że każdy człowiek jest inny, ma swoją osobowość, dlatego jego ubiór, makijaż powinien prezentować jego wnętrze. Wystarczy czasem niewielka zmiana w garderobie, którą posiadamy, dobranie odpowiednich kolorów dodatków do stroju, aby zmienić siebie a poprzez to otoczenie będzie nas inaczej oceniało. Dlatego chciałabym uświadomić moim klientom i czytelnikom, że nie należy bać się zmian i warto korzystać z pomocy fachowców. P wieluniak Czy udało się już Pani wykreować image znanego mieszkańca Wielunia? Co Pani w nich dostrzega? HANNA ROZMARYNOWSKA ie, aczkolwiek bardzo chętnie pomogłabym niektórym N wieluńskim politykom „odnaleźć siebie”. Obawiam się, że ludzie nie są przyzwyczajeni, aby w tym kierunku podejmować jakiekolwiek działania. Z moich obserwacji wynika, że ludzie ogólnie wstydzą się siebie. Już na samym początku są uprzedzeni do swojego zachowania, wstydzą się, że nie wypadną tak jakby chcieli, mają ogromne trudności, aby zaakceptować siebie samych. Obawa i lęk przed krytyką innych jest powodem, że nie chcemy zmienić swojego wyglądu czy sposobu zachowania. wieluniak Dlaczego praca wizażystki jest trudnym zawodem? HANNA ROZMARYNOWSKA ak, ma pani rację, to wbrew pozorom jest bardzo trudna praca. Jeśli chcemy kogoś dobrze wykreować, umotywować w swoim działaniu, to musimy nad nim dość długo popracować i uzmysłowić mu, że tylko wtedy odniesie sukces, jeśli będzie do tego pozytywnie nastawiony i pewny, że zmiany przyniosą korzyści. Jeżeli tak się stanie, to wizażysta odnosi sukces. T wieluniak Jak długo trwa praca nad wykreowaniem jednej osoby? HANNA ROZMARYNOWSKA o wszystko zależy od osoby, ponieważ są ludzie, którzy bardzo szybko potrafią chwycić ideę zamierzonego celu, a są tacy, którzy wymagają więcej treningu i czasu. Jednak z całą stanowczością podkreślam, że zawsze trening zmierza ku lepszemu postrzeganiu siebie i innych. T wieluniak Z jakimi osobami lepiej się pracuje? Z otwartymi, pewnymi siebie, czy raczej z zamkniętymi, cichymi? HANNA ROZMARYNOWSKA taczają nas w świecie przeróżne typy charakterów i każdy z nas ma dobre i złe strony. Jedni cenią osoby otwarte, towarzyskie, inni, osoby zamknięte, które mają pewną tajemniczość w sobie i nie są nazbyt wylewne. Charakter człowieka nie ma tu znaczenia, ponieważ każdą z tych osób można w jakiś sposób ukształtować i wykreować. Wymaga to jednak cierpliwości i czasu. O wieluniak Z uwagi na zawód, jaki Pani wykonuje, obserwuje Pani ludzi bardzo wnikliwie. Co by im Pani poleciła? Hanna Rozmarynowska ażdy z nas popełnia błędy i każdy z nas w różnych momentach swojego życia jest nie taki, jakim chciałby być. Chciałabym, aby ludzie bardziej uwierzyli w swoje możliwości i bo człowiek to jednostka indywidualna, ale ważne jest, aby środowisko, w który żyjemy zaakceptowało nasz wizerunek pod warunkiem, że sami dobrze będziemy się czuć we „własnej skórze”, a niewielkie nieraz zmiany pomogą w podniesieniu samooceny i pozytywnym odbiorze otoczenia. K Nr 1 - Czwartek, 5 listopada 2009 Rozmaitości 19 20 Informator Nr 1 - Czwartek, 5 listopada 2009 Korepetycje z języka polskiego, przygotowanie do egzaminów gimnazjalnego, maturalnego. Tel. 601 538 633 Magiel elektryczna Wieluń os. Kopernika, budynek Spółdzielni Mieszkaniowej. Czynne od pn-pt od 9-16, sob od 8-12 Gabinet Psychologiczny Anna Turek ul. Sieradzka 56, budynek ZUGiL Tel. 608 039 146 Gabinet Dermatologiczny lek.med. Agnieszka Grzybowska-Szczepaniak Specjalista dermatolog - wenerolog Wieluń, ul. Sieradzka 56 Tel. (043) 842-67-20 „HAN – BUD” – usługi budowlane. Tel. 605 592 402 Przyjmę fryzjerkę na staż – Zakład fryzjerski „KINGA” Wieluń, ul. Krótka 1 tel. 503 694 200 Do wynajęcia lokal użytkowy 28m2 , centralne ogrzewanie obok SEDALA blok 21b Tel. 693 330 839 Sprzedam atrakcyjną działkę budowlaną w centrum Wielunia. Powierzchnia 771 m2, cena 297 zł za m2. Pierwszy kontakt e-mailowy: [email protected] po kapitalnym remoncie i malowaniu. Tel. 668 412 688 Sprzedam dom pod Wieluniem, atrakcyjna cena. Tel. 696 041 384 Sprzedam pług 3-skibowy „Grudziądzki” cena 1.000 zł (do negocjacji) Tel. 695 641 818 Kowalstwo artystyczne, płoty, balkony, balustrady. Tel. 607 364 734 Salon pielęgnacyjny psów CZTERY ŁAPY. Kąpiele, rozczesywanie sierści, trymowanie, strzyżenie, karmy, kosmetyki. Przyjmowanie zgłoszeń telefonicznych pn.- pt. od 9.00 do 19.00; Tel. 602 311 551 e W okresie wzrostu dziecka szczególnie istotne jest dostarczanie mu właściwej ilości kwasów Omega-3. Stanowią one 60% masy mózgu oraz wpływają na jego tworzenie i funkcjonowanie. Dzieci, których dieta jest bogata w związki Omega-3, mają lepsze wyniki w nauce i w testach na inteligencje, a także rzadziej chorują i sprawiają mniej kłopotów wychowawczych. Poza tym istnieje mniejsze ryzyko pojawienia się u nich zespołu nadpobudliwości psychoruchowej (ADHD). S prawdzony sposób na czkawkę: zatkać nos i pić wodę małymi łyczkami, aż do momentu gdy zacznie brakować powietrza. a pomocą koktajlu przygotowanego z 2 pomidorów bez skórki, soku z 1 ½ selera i 2 łyżek posiekanej bazylii oczyścimy organizm z toksyn A by wzmocnić cebulki oraz poprawić wygląd włosów warto raz w miesiącu zamiast szamponu użyć żółtka, dzięki któremu włosy staną się lśniące, miękkie i puszyste. Jeżeli mamy katar i chcemy go się szybko pozbyć, należy przetrzeć dziurki nosa wacikiem nasączonym sokiem z cytryny. Zabieg ten nie jest przyjemny ale dość skuteczny. Ł amliwość paznokci i włosów często wywołana jest niskim poziomem witaminy A. Długotrwały jej brak w organizmie może do- 999 998 997 991 905 843 13 61 843 31 15 843 32 83 843 34 85 843 34 87 843 83 11 843 45 20 Straż Pożarna Policja Pogotowie Energetyczne Nadawanie telegramów Pogotowie Energetyczne Pogotowie Wod. Kan. Ciepłownia Wieluń Informacja PKS Informacja PKP Szpital w Wieluniu (24h) Młodzieżowy telefon zaufania Placówki Kulturalne Wieluński Dom Kultury Młodzieżowy Dom Kultury Spółdzielczy Dom Kultury Kino teatr „SYRENA” Miejska i Gminna 843 86 40 843 87 80 843 93 78 843 42 18 k prowadzić nawet do kurzej ślepoty, aby tego uniknąć należy spożywać produkty bogate w wit. A takie jak: tran, wątróbka, marchewka, natka pietruszki, szpinak, dynia, ser żółty, żółtka jaj, mango, morele. N a łokciach i ramionach masz szorstką skórę?? Wystarczy raz w tygodniu nałożyć na te miejszca maseczkę przygotowaną z niewielkiej ilości białego sera, łyżeczki miodu i 3 łyżeczkami soku z pomarańczy. B y skutecznie pozbyć się „worków” pod oczami należy przez 10 minut robić naprzemienne ciepłe i zimne okłady z naparu szałwi. REPERTUAR FILMOWY KINA „SYRENA” W WIELUNIU NA OKRES OD 6.11. – DO 19.11 Ważne telefony Sprzedam kombajn ziemniaczany „ANNA” Pogotowie ratunkowe r Z Ciekawostki Ogłoszenia drobne Biblioteka Publiczna Muzeum Ziemi Wieluńskiej 843 35 26 843 43 34 Urzędy Urząd Miasta i Gminy Starostwo Powiatowe Urząd Skarbowy Urząd Stanu Cywilnego Urząd Pracy Wieluń Biuro Promocji UM Biała Czarnożyły Konopnica Mokrsko Osjaków Skomlin Wierzchlas l 843 81 35 843 42 80 843 91 36 843 02 11 843 46 20 886 02 28 886 02 44 841 90 96 841 68 04 842 44 19 841 18 18 842 33 68 842 69 15 886 61 11 DNIA GODZINY EMISJI 6. XI 17.15 7. XI 8. XI - 12. XI 18.00 17.15 6. XI 19.00 7.XI 20.00 8. XI - 12.XI 19.00 13. XI 17.30 14. XI 19.15 15. XI - 19. XI 19.30 13. XI 19.30 14. XI 17.30 15. XI - 19. XI 19.30 a CENA BILETU TYTUŁ FILMU OD LAT 90 min Gwiazda Kopernika Animowany Polska 13,00,B/O 15,00,- 97 min Dzieci Ireny Sendlerowej Biograficzny USA Weronika postanawia umrzeć Obyczajowy USA 15,00,- 12 15,00,- 12 15,00,- 15 103 min 92 min PIŁA VI Horror, USA m a Rozrywka Nr 1 - Czwartek, 5 listopada 2009 zrozumieć. Nie bądź pesymistą, pamiętaj, że prawie każdy kłopot można jakoś zakończyć. BARAN 20 III – 19 IV N ie szukaj tego, co może być sennym złudzeniem. Masz blisko siebie osobę bardzo Ci oddaną, wkrótce czas by pokazywać własne myśli. Pozostali widzą nas nie tak jak tego oczekujemy. Nadchodzący okres będzie obfitował w napięcia, lecz zadaj sobie pytanie czy warto tym się stresować. W poniedziałek ktoś z rodziny zepsuje Ci humor, ale do soboty, jeśli będziesz dalej pracować nad sobą wszystko prawdopodobnie powinno wrócić do normy. Ciasto: • ½ kg mąki • ⅓ kostki drożdży • przyprawa do pizzy • 1 łyżka soli • ½ szklanki oleju • ¾ szklanki wody Dodatki: • Pieczarki, szynka, papryka, pomidor, kukurydza, cebula, ser WAGA 22 IX – 23 X W sprawach damsko - męskich prawdopodobnie będzie miało miejsce niespodziewane niezadowolenie, ale pamiętaj nie poddawaj się. Niewielkie kłopoty ze zdrowiem przed Tobą. Zadbaj o siebie i nie przemęczaj się za dużo. Jedz znacznie więcej mandarynek, to z całą pewnością pomoże przetrwać nadchodzące chłody. BYK 19 IV – 20 V SKORPION 23 X – 22 XI N adchodzący piątek to idealny okres na wyjście do kina. Być może poznasz Wykonanie: tam osobę, z którą będzie Ci się dobrze Drożdże rozpuścić w letniej wodzie, następnie dodać mąkę, sól, przyprawę do pizzy oraz ½ szklankę oleju. rozmawiać. Brzydka aura za oknem odbije Wszystko delikatnie wymieszać i odstawić na 10 min do wyrośnięcia. Następnie ciasto wykładamy na blasz- się bardzo mocno na Twoim optymizmie. Choćby ostatnio trapiły Cię różne doleglikę i zapiekamy 15 min w temp. 180°, później wykładamy wszystkie dodatki i pieczemy 20 minut. wości to w nadchodzących dniach dzięki Sprawdzony przepis poleca redakcja i życzy smacznego wsparciu sprzyjających Ci energii możesz spodziewać się poprawy. Szczęśliwa liczba w czasie tego tygodnia to 3. 1. 2. 3. 4. 5. 6. 7. 8. Sterowania w komputerze Na garnku Koń czystej krwi Zaleta W nich rolety Kupowana w kiosku Karta w talii Indywidualny nauczania 9. 10. 11. 12. 13. 14. 15. 16. 1 Kolor niewinności Pani bez pracy Kształcenie Powyżej kolana Zimowy ptak Miasto w woj. Łódzkim Amator Dawniej rzucany przez czarownice 2 17. 18. 19. 20. 21. 22. 23. 24. 3 Marcin, grający w serialu „Londyńczycy” W nim seanse filmowe Zagrywka Ptak czczony w starożytnym Egipcie Turystyczne w górach Impreza w listopadzie Męski głos Malinowy od Babci 4 nadchodzącym okresie spodziewaj się znacznie więcej nowych kontaktów. Trafisz na osobę, która zmiesza Twój spokój. Nie obawiaj się jednak, bo ta znajomość może przerodzić się w coś bardziej poważnego. W dłuższych udanych relacjach wszystkie gwiazdy przepowiadają dużo powodzenia. Dobry okres na sprawy urzędowe. STRZELEC 22 XI – 21 XII BLIŹNIĘTA 20 V – 21 VI W tym tygodniu pojawi się w Tobie wizja spotkania i tym razem mają szanse do spełnienia, dlatego też najwyższy czas na ciekawe zakupy. Niedługo wykiełkuje w Twoim umyśle zamiar zmian i tym razem będziesz mieć wiele możliwości do spełnienia, dlatego też już czas zamknąć i zakończyć dawne wydarzenia. C hoćby w ostatnich dniach nie układało się zbytnio dobrze to w nadchodzący czas dzięki wsparciu sprzyjających Ci energii może znacznie się poprawić. Szczęśliwa liczba w czasie tego tygodnia to 3. Nawet, jeśli niedawno trapiły Cię przeróżne choroby to w tym tygodniu nieznane siły spowodują dużą poprawę samopoczucia. KOZIOROŻEC 21 XII – 20 I T ydzień nie sprzyja robieniu porządków oraz małym modyfikacjom planów. Odsuń wszystkie kłopoty w zapomnienie. Nadciągający okres okaże się dla Ciebie bardzo łagodny. Najbliższy piątek warto by było zarezerwować, choć trochę na pracę. P rzygotuj się starannie do weekendu. Mimo zmiany pogody rodzina chętnie z Tobą spędzi chwilę na świeżym powietrzu, a nawet wybrać się na rodzinną wycieczkę. Tydzień sprzyja zmianom w życiu oraz dużym modyfikacjom celów. Najsłabszym dniem na sprawy finansowe będzie z pewnością wtorek. 6 7 8 8 9 3 WODNIK 20 I – 18 II W tym tygodniu zapowiada się wiele zmian. Dni spędzone z rodziną pomogą pogłębić wasze relacje. Dodatkowe pieniądze przydają się na wspólny wypad za miasto. LEW 22 VII – 23 VIII 10 11 R ozmyślasz się tak długo, że inni nie potrafią Ci pomóc. Czasami trzeba wykazać więcej zaangażowania, wówczas Twoja passa zawodowa trwać będzie jeszcze długo, jednak przemyśl czy przypadkiem nie jesteś zbytnio wykorzystywany. W finansach kieruj się rozwagą. 12 1 13 W RAK 21 VI – 22 VII 5 14 4 RYBY 18 II – 20 III W nadchodzącym czasie nie odmawiaj sobie różnych radości - nowy ciuch albo wycieczka, możliwości jest znacznie więcej. Tydzień nie sprzyja zmianom w pracy. W życiu zawodowym bądź stanowczy i odważnie broń swoich racji. Wyjaśnij dawne nieporozumienia, bo wbrew pozorom popsute relacje da się łatwo naprawić. PANNA 23 VIII – 22 IX 5 16 15 18 P anna ma zwyczaj zabierania innym głosu. Mimo to w sobotę wyjątkowo odszukaj znajomych, którym możesz pomóc dając im szanse by coś powiedziały. Uczysz się tak długo, że inni nie mogą Cię 17 20 19 2 21 r 23 22 7 6 9 24 1 2 3 4 5 6 7 8 9 e 21 k l a m a 22 Sport Nr 1 - Czwartek, 5 listopada 2009 SIATKÓWKA – SENIORZY Historyczna wygrana w Plus Lidze Wielka radość w Wieluniu – pierwsze ligowe zwycięstwo odnieśli bowiem siatkarze Pamapolu, pokonując w trzech setach, po blisko 80. minutach gry, AZS UWM Olsztyn. • foto AsB Zgromadzeni w wypełnionej po brzegi wieluńskiej hali kibice, byli świadkami niezwykle emocjonującego widowiska sportowego, przynajmniej przez dwie pierwsze partie. Oba te sety były bardzo zacięte, a ich losy rozstrzygały się w samych koncówkach. Choć lepiej każdą z tych odsłon rozpoczynali goście (dwukrotnie prowadząc na przerwach technicznych 16:15), to ostatnie piłki należały jednak do miejscowych. W najważniejszych momentach nie zawodził wieluński blok, który był w głównej mierze kluczem do zwycięstwa w tym spotkaniu. Tym właśnie elemen- tem gospodarze wygrali końcówki dwóch najważniejszych setów, co z pewnością zaważyło w ostatecznym rozrachunku na rezultacie. Trzeci set był już tylko formalnością, Olsztynianie nie potrafili złapać bowiem odpowiedniego rytmu gry i byli zaledwie tłem dla Wielunian, o czym świadczy zdobycie zaledwie 17 „oczek”. Po ostatniej piłce gracze absolutnego beniaminka Plus Ligi mogli wspólnie cieszyć się z historycznego triumfu na polskich parkietach. Zdobyli pierwsze punkty w siatkarskiej ekstraklasie, na które oczekiwano 726 lat… Spotkanie w Wieluniu to przede wszystkim pojedynek nominalnych atakujących obu ekip. Zarówno Marcin Lubiejewski, jak i Tomasz Józefacki wiedli prym w swoich zespołach podczas całej • foto AsB rywalizacji i zdobyli także najwięcej punktów. Lepszy okazał się były zawodnik klubu z Warmii i Mazur, który jak najbardziej zasłużenie odebrał z rąk komisarza zawodów nagrodę MVP. Popularny „Lubiej” zapisał na swoim koncie aż 19 punktów. Ponadto w szeregach Pamapolu dobrze spisał się Michał Błoński – zdobywca 13 „oczek”. Świetnie przy siatce pracował z kolei Marcin Nowak, a na zagrywce Maciej Zajder, wracający po kontuzji do wysokiej formy. Cichym bohaterem można uznać Powiedzieli po meczu: WIELUŃSKA AMATORSKA LIGA SIATKÓWKI Andrzej Stępień (starosta wieluński): Amatorzy wracają do gry J esteśmy po meczu, pierwsze historyczne zwycięstwo. Głos mówi sam za siebie… Kibicowaliśmy skutecznie, bo drużyna wygrała. Cieszymy się niezmiernie. Aleksandra Marcinkowska-Janik (prezes Pamapol Siatkarz Wieluń): P odejrzewam, iż nie byłam jedyną osobą, która w tym dniu obstawiała wynik meczu na 3:0. Cieszymy się bardzo, że to się sprawdziło. Pierwsze nasze historyczne zwycięstwo, liczymy jednak, że nie jedyne. • foto AsB Pamapol Siatkarz Wieluń AZS UWM STATYSTYKA MECZU 3:0 (24, 22, 17) Marcin Kryś (Libero-Pamapol Siatkarz Wieluń): C ieszymy się na pewno z tego zwycięstwa, tym bardziej, że wygraliśmy za trzy punkty. Myślimy już o kolejnym meczu i mamy nadzieję, że w następnych spotkaniach uzbieramy jak najwięcej punktów. jednak Andrzeja Stelmacha, który doskonale rozgrywał i przyćmił zdecydowanie swojego vs. po drugiej stronie siatki, Jakuba Oczko. Na pochwały zasłużył cały team, który zapracował na ten sukces. Jak podsumował na konferencji prasowej trener Siatkarza - Damian Dacewicz - szczęście siatkarskie było tym razem po stronie Wielunia, zabrakło go natomiast w inauguracyjnym meczu z Mistrzem Polski – PGE Skrą Bełchatów, gdzie można było pokusić się choćby o jeden punkt. Rozgoryczenia nie krył za to Mariusz Sordyl, szkoleniowiec AZS – u, liczący przed rozpoczęciem rywalizacji z Pamapolem na korzystny rezultat. Zbyt dużo nieskończonych okazji z sytuacyjnych piłek, to jedna z głównych przyczyn, w której upatrywał porażkę swojej druKG żyny. 76 PUNKTY 63 40 ATAK 39 13 BLOK 6 4 SERWIS 1 19 BŁĘDY RYWALA 17 PAMAPOL: Stelmach, Lubiejewski (19), Kordysz (10), Błoński (13), Nowak (10), Zajder (5) i Kryś (L) oraz Wołosz, Sarnecki. AZS UWM: Oczko (1), Józefacki (16), Siezieniewski (5), Paulo (4), Marcelo (9), Gunia (7) i Andrzejewski (L) oraz Jacyszyn (2), Kowalczyk (2), Tomczyk (1), Kusaj. Już w najbliższy weekend Amatorska Liga Siatkówki znów zagości w wieluńskiej hali WOSIR. 8 listopada bowiem, nieco później niż w poprzednich latach, rozpocznie się kolejna edycja tych prestiżowych rozgrywek. Do rywalizacji przystąpi najprawdopodobniej 10 zespołów, które powalczą o najwyższe laury. Drużyny rywalizować będą według regulaminu, obowiązującego w ubiegłorocznych zmaganiach, mimo iż rozważano pewne zmiany – podkreślał koordynator zawodów, Zygmunt Boryczka. Zatem ekipy rozegrają pierwsze dwie rundy (system każdy z każdym, mecz i rewanż), a następnie zmierzą się z fazie play – off. Początek zmagań w niedzielę od godz. 11:00. Sport Nr 1 - Czwartek, 5 listopada 2009 Jeden set to za mało Znakomita pierwsza partia i nieudane kolejne trzy sety, w efekcie porażka z faworytem z Bydgoszczy 1:3 – tak w skrócie można podsumować kolejne spotkanie Pamapolu Siatkarza Wieluń we własnej hali. Zbyt dużo niewymuszonych błędów (łącznie w całym spotkaniu aż 28) w każdej z przegranych odsłon zaważyło przede wszystkim na końcowym rezultacie, z którego zadowoleni mogli być wyłącznie gracze Delekty . Szkoleniowiec Pamapolu, Damian Dacewicz, upatrywał przyczynę porażki także w braku skuteczności w poszczególnych elementach gry. Gospodarze świetnie zaprezentowali się jedynie w pierwszym secie, którego wygrali nadspodziewanie łatwo, tracąc jedynie 15 „oczek”. Zasługą tego była bez wątpienia mocna zagrywka, głównie w wykonaniu wieluńskich środkowych: Macieja Zajdera i Marcina Nowaka. Oboje zresztą należeli do wyróżniających się zawodników tej rywalizacji. Szczególnie ten drugi – zdobywca aż 17 punktów. Na tym jednak kończą się plusy z pojedynku z ekipą Waldemara Wspaniałego. Od drugiego seta na parkiecie rządzili już bowiem goście, którzy za każdym razem uzyskiwali bezpieczną przewagę i potrafili dowieźć ją spokojnie do samego końca. Prym wiedli Grzegorz Szymański oraz Stanisław Pieczonka, uznany również jako MVP spotkania. W secie czwartym do grona tego dołączyli także środkowi Delekty, Wojciech Jurkiewicz i Michal Cerven, raz po raz skutecznie atakując. PIŁKA NOŻNA – SENIORZY 16. kolejek z życiorysu WKS-u 1 : 0 WKS WIELUŃ: Gagatek - Rybak, Bąk, Królikowski, Błach - Dwornik, Cieśla - Banaś (70’ Wollner), Dudek (90’ Wróbel), Dubiel (85’ Szafran) - Wójcicki (80’ Strugała). Gospodarze próbowali odmienić losy rywalizacji, jednak nie byli w stanie. Choć z dobrej strony pokazali się zmiennicy Maciej Wołosz i Mikołaj Sarnecki, to nie zdołali wpłynąć pozytywnie na ostateczny wynik. W woli formalności, w bydgoskiej drużynie można było podziwiać dwóch tegorocznych mistrzów Europy z Izmiru – Pawła Woickiego oraz Piotra Gruszkę (ten jednak nie pojawił się na parkiecie), owacyjnie powitanych przez wieluńską publiczność. Siatkarze Ci otrzymali podziękowania z rąk władz miasta Wielunia oraz pamiątkowe upominki. Pamapol Siatkarz Wieluń – Delekta Bydgoszcz 1:3 (15, -21, -20, -20) PAMAPOL: Stelmach (2), Lubiejewski (9), Kordysz (13), Błoński (6), Nowak (17), Zajder (9) i Kryś (L) oraz Wołosz (4), Sarnecki (5). Trenerzy: Dacewicz i Majtyka (jako II). DELECTA: Woicki (7), Szymański (12), Sopko (12), Pieczonka (10), Jurkiewicz (11), Cerven (8) i Dębiec (L) oraz Lipiński, Serafin, Kociński. Trenerzy: Wspaniały i Kardas (jako II). STATYSTYKI 86 PUNKTY 90 51 9 5 21 ATAK BLOK SERWIS BŁĘDY RYWALA 50 8 4 28 PIŁKA RĘCZNA – JUNIORZY (LIGA WOJEWÓDZKA) Zwycięski horror na inaugurację Od minimalnej, ale jakże cennej wygranej rozpoczęli rozgrywki ligowe szczypiorniści juniorów starszych MKS – u MOS Wieluń. W pokonanym polu pozostawili bowiem Piotrkowianina Piotrków Trybunalski, zwyciężając na wieluńskiej hali, po niezwykle zaciętym pojedynku 24:23! Spotkanie dwojga odwiecznych rywali było bardzo zacięte i emocjonujące od pierwszych minut. Obie ekipy grały agresywnie w obronie, co często kończyło się przerywaniem gry, a główne role odgrywali bramkarze. Lepiej rywalizację rozpoczęli gospodarze, którzy wyszli na prowadzenie 3:0. Następnie do głosu do- 23 szli przeciwnicy i gra zdecydowanie wyrównała się. Taki też przebieg widoczny był na parkiecie przez większa część pierwszej, jak i drugiej połowy spotkania. Na przerwę to jednak Wielunianie schodzili z boiska prowadząc 13:12. Również i co najważniejsze, po ostatniej syrenie wieluńscy zawodnicy mogli triumfować a trener Hieronim Wolny z pewnością odetchnął z ulgą, choć jak sam stwierdził po zakończeniu meczu – mimo dobrej gry, zespół nie ustrzegł się juniorskich błędów. Świetnie między słupkami spisywał się goalkeeper MKS – u Bartek Drygała, na wyróżnienie zasłużyli także rozgrywający gospodarzy Michał Bernaś oraz Maciej Torchała. Słowa pochwały należą się jednak całej drużynie, która pokazała charakter i nie dała sobie wydrzeć zwycięstwa w ostatnich sekundach, mimo iż na własne życzenie sprokurowała sobie nerwową sytuację w końcówce… Powoli dobiega końca jesienna runda rozgrywek piłkarskiej łódzkiej czwartej ligi. Choć do rozegrania pozostały jeszcze trzy kolejki, to wstępnie postanowiliśmy pokusić się o krótkie podsumowanie dotychczasowych osiągnięć Wieluńskiego Klubu Sportowego. Biorąc pod uwagę zarówno dorobek punktowy i co za tym idzie, obecną pozycję w tabeli oraz fakt, iż Wielunianie przystępowali do rozgrywek w roli beniamineka, całej drużynie należą się słowa pochwały i uznania. Wiele osób zapewne przed sezonem brałoby w ciemno tak wysoką lokatę pośród stawki 20 zespołów, choć byli i tacy, którym już teraz marzył się powrót w szeregi trzeciej ligi. Podkreślić trzeba zdecydowanie, iż w ekipie WKS - u grają przede wszystkim wychowankowie klubu, co świadczy o dobrym szkoleniu młodzieży. Trzon zespołu stanowią chłopcy z rocznika 91. oraz kilku doświadczonych piłkarzy, takich jak Sebastian Banaś, Paweł Dubiel, czy kapitan Michał Surma. Połączenie młodości z doświadczeniem zdaje egzamin w bieżącej rundzie. Na 16 spotkań, jakie w ciągu blisko dwóch miesięcy rozegrali Wielunianie, zdołali wygrać dziewięć. Pozostałe kończyły się porażką, ani razu nie padł za to remis, co jest ciekawostką wartą odnotowania. Drużyna z Wielunia gra jednak nierówno i seriami zwycięża, bądź schodzi z boiska pokonana. Po doskonałym początku przyszła seria pięciu meczów bez wygranej, a następnie kolejnych czterech, w których triumfowali zawodnicy duetu trenerskiego Waldemar Kolanek – Mariusz Gładysz. Minusem bez wątpienia jest postawa Wielunian na własnym boisku, które przez lata było ogromnym atutem. Aż czterokrotnie nie udało się wywalczyć żadnych punktów na obiekcie przy Wojska Polskiego, czego zapewne nikt się nie spodziewał. Sporo chłopaków debiutuje na poziomie czwartoligowym i dopiero nabiera doświadczenia, uczy się piłki seniorskiej. Receptą na sukces okazuje się doskonała atmosfera w zespole. To jest na pewno jeden z najważniejszych elementów, który powinien być spełniony, aby piąć się coraz wyżej i osiągać coraz to lepsze rezultaty. Również na dobre i na złe z zespołem jest Sławomir Gurazda z firmy Złomobet – główny sponsor seniorów WKS - u, który zawsze służy swoją pomocą finansową. Ponadto wsparcie oferują inni sponsorzy, lecz jest to niewielka grupa dobroczyńców. A w ostatniej serii spotkań, Wieluński Klub Sportowy, mimo poważnych osłabień kadrowych, pokonał spadkowicza z trzeciej ligi – WOY Bukowiec Opoczyński 1:0. Gola na wagę trzech punktów zdobył Kamil Wójcicki. Kamil Gładysz Zmiany w zarządzie P odczas walnego zgromadzenia władz Siatkarza Wieluń doszło do kluczowych zmian. Taką bowiem jest bez wątpienia roszada na stanowisku prezesa klubu dotychczasową głównodowodzącą Aleksandrę Marcinkowką - Janik zastąpił Adam Dąbrowy. Ponadto skład zarządu zmniejszył się z ośmiu do pięciu członków. Pozostałe stanowiska zajmują Mariusz Grabczak (vice – prezes), Robert Bartodziejski (vice – prezes, sekretarz) oraz Krzysztof Nowakowski i Aleksander Kokot, którzy pozostali na zajmowanych stanowiskach. Również komisja rewizyjna ma nowe władze, a wśród osób wchodzących w jej skład są Adam Widera, Aleksandra Marcinkowka – Duda oraz Leszek Pałyga. Kamil Gładysz HARMONOGRAM ROZGRYWEK PIŁKA RĘCZNA – JUNIORZY MKS MOS Wieluń – MKS Piotrkowianin Piotrków Trybunalski 24:23 (13:12) MKS MOS Wieluń – SPR Pabiks Pabianice (niedziela, 8.11.09. godz. 16:00) MKS MOS Wieluń: Drygała, Kiszkowiak – Pieprzyk, Bernaś, Zawada, Wawrzyniak, Torchała, Matyja, Mazur, Miś, Nowak. Trener: Wolny. Kamil Gładysz WKS Wieluń – Zjednoczeni Stryków (środa, 11.11.09. godz. 15:00) WKS II Wieluń – Sparta Mokrsko (niedziela, 8.11.09. godz. 13:00) PIŁKA NOŻNA – SENIORZY SIATKÓWKA – KADETKI Siatkarz Wieluń – Skra Bełchatów (sobota, 7.11.09) SIATKÓWKA – JUNIORZY Siatkarz Wieluń – Wifama Łódź (niedziela, 8.11.09) 24 Reklama Nr 1 - Czwartek, 5 listopada 2009