Historia dwójki młodych osób, którzy weszli w dorosłość trochę za

Historia dwójki młodych osób, którzy weszli w dorosłość
trochę za wcześnie. Ich historia mogłaby być uważana za
słodką jak i romantyczną, o wielkiej miłości. Niestety nie
zawsze jest tak jak chcemy. Kiersten zmaga się z depresją
po śmierci rodziców zaś Wes z ciężką chorobą. Dziewczyna
przez długi okres ich znajomości nie wie nic o chorobie
chłopaka. Mimo wszystko zakochuje się w nim . Nie wie,
że nie mają żadnej przyszłości.
Powieść od razu trafia do serca czytelnika. Bohaterowie mimo młodego wieku
są niezwykle dojrzali i mądrzy. Nie mam negatywnej opinii. Nie mam nawet do
czego się przyczepić. Historia jest słodka jak wata cukrowa. Góruje w niej
miłość, nadzieja, wiara oraz cud… Czy możliwe aby coś takiego zdarzyło się
naprawdę?
Książka sprawia, że płaczemy i śmiejemy się na zmianę, Pobudza wszystkie
możliwe uczucia i emocje. Kiedy główni bohaterowie spotykają się od razu
zauważamy iskrę między nimi, która z każdym spotkaniem rozpala się coraz
bardziej.
Dwoje ludzi tak naprawdę zaczynają i poznają życie na nowo odkąd się poznali.
Czerpią z niego przyjemność. Szczęście nie trwa wiecznie. Los rzuca kłody pod
nogi.
Utrata to książka zdecydowanie dla młodzieży. Należy do gatunku New Adult
czyli ( literatura dla młodych dorosłych. Rachel Von Dyken idealnie wykreowała
bohaterów. Tę historię czyta się jednym tchem i czuje później lekki niedosyt.
Narracja prowadzona jest z dwóch perspektyw. Możemy przeczytać co myśli
Wes jak i Kiersten.
Naprawdę warto przeczytać tę książkę. Jest ona z głębszym przesłaniem i daje
wiele do zrozumienia.