Porsche Cayenne Turbo - Raport z jazdy na wypasie
Transkrypt
Porsche Cayenne Turbo - Raport z jazdy na wypasie
AutoRok.PL / DesignForum.PL Porsche Cayenne Turbo - Raport z jazdy na wypasie Autor: Wojciech Sierpowski Wypas – to słowo robiące ostatnio karierę w języku potocznym. Wdarło się przebojem do motoryzacji -podobnie jak i SUV do gamy Porsche. Określa poziom szeroko pojętego wyposażenia samochodu. Co prawda, na naszym rynku dominują pojazdy kosztujące poniżej 100 tys zł, ale nabywców znajdują również auta znacznie droższe. Nawet takie, których cena wraz z dodatkowym wyposażeniem sięga miliona złotych. Jednym z nich jest Porsche Cayenne Turbo, które pod wieloma względami mieści się na podium ‘wypasionego’ segmentu SUV. Można się zastanawiać, czy w naszych realiach jest sens wydawać taką kasę. Ale skoro są osoby, które ją mają, nie muszą martwić się o wysokie koszty serwisu, ubezpieczenia oraz o niezbyt niskie zużycie paliwa, i do tego chcą się aż tak wyróżniać, to dlaczego nie. Pomijając reprezentacyjne limuzyny, jest to samochód najwyższych lotów, w dodatku bardzo sprawny we wszystkich warunkach – włącznie z trudnym terenem. Jakby nie patrzeć jest offroaderem o pokaźnym prześwicie i napędzie na cztery koła. Co prawda waży aż 2,2 tony, ale moc silnika V8-4.8 Turbo wynosząca 520 KM sprawia, że odczuwamy doskonałą dynamikę jazdy. Przyspieszenie w 4,5 s do setki i zdolność dalszego przyspieszana – nawet powyżej prędkości 200 km/h robi piorunujące wrażenie podobnie jak i prędkość maksymalna 280 km/h. Jeśli takie zdolności auta zaczniemy wykorzystywać, z pewnością nie utrzymamy się w zapowiadanym przez producenta średnim zużyciu paliwa 11,2 l/100 km. Może ono być dwukrotnie większe, a w terenie, gdy zaczniemy cisnąć – jeszcze większe. I tak naprawdę nie ma się co dziwić. Na szczęście mamy możliwość spokojnej i oszczędnej jazdy, w czym pomaga bezpośredni wtrysk benzyny i 8-stopniowa przekładnia, a 100-litrowy zbiornik paliwa nie zmusza nas do częstych odwiedzin stacji benzynowych. Wysoka moc sprawia, że auto dziecinnie łatwo rozpędza się, ale zatrzymanie go na odcinku jakiego się spodziewamy może okazać się kłopotliwe. Masa robi swoje i jej obecność musi dać o sobie znać. Na szczęście nad zachowaniem się Cayenne Turbo czuwa elektronika, więc nawet przy średnich umiejętnościach jeździeckich możemy polegać na systemach wspomagających kierowcę – co oczywiście nie zwalnia nas z obowiązku zachowania rozwagi i ostrożności. Zadanie ułatwia fakt, iż wszystko działa doskonale, siedzimy wysoko, więc mamy dobrą widoczność, a czego nie jesteśmy w stanie dostrzec podczas manewrowania, to pokazuje nam monitor kamery cofania. Ten sam monitor służy też do obsługi wielu innych systemów. A jak nie trudno się domyśleć, jest ich sporo na pokładzie. Właściwie otrzymujemy wszystko, co najnowsze i najlepsze. Zanim ruszymy powinniśmy się rozejrzeć, co do czego służy, żeby później nie szukać przycisków po omacku. Komfort jazdy jest przeogromny, bowiem oprócz bogato wyposażonych foteli i rozstawu osi sięgającego prawie trzy metry zastosowano pneumatyczne resorowanie i aktywne amortyzatory.Przy dobrym wyciszeniu kabiny pasażerskiej, do której dociera tylko przytłumiony rasowy pomruk silnika, podróżuje się jak w bajce, a dzieci siedzące z tyłu są w bajkę zdecydowanie zagłębione, bowiem mają przed sobą monitory DVD. Czy takie auto ma w ogóle konkurenta? Ma i to groźnego; jest nim znacznie tańszy i niewiele słabszy (V63.6 Turbo 400 KM), a na pewno lżejszy i bardziej kompaktowy Porsche Macan. WS http://mas.auto.pl Kreator PDF Utworzono 3 March, 2017, 16:23 AutoRok.PL / DesignForum.PL Galeria zdjęć http://mas.auto.pl Kreator PDF Utworzono 3 March, 2017, 16:23