Nr 10 - Knyszyn
Transkrypt
Nr 10 - Knyszyn
Nowy Goniec Knyszynski / Miesięcznik Turystyczno-Kulturalny Nr 10 (126) PAŹDZIERNIK 2014 ISSN 1644-7166 / Nowy Goniec Knyszynski Miesięcznik Turystyczno-Kulturalny Redakcja: Krzysztof Bagiński – redaktor naczelny Teresa Dubicka Mieczysław Lewkowicz Anna Aneta Molska Ewelina Sadowska-Dubicka Krystyna Urbanowicz – korekta W numerze: ü Poezja, s. 3 ü Na kogo głosować? Kandydaci na radnych 2014, s. 4 ü Na kogo głosować? Kandydaci na Opr. graficzne i skład komputerowy Ewelina Sadowska-Dubicka burmistrza 2014, s. 6 Wydawca Urząd Miejski w Knyszynie Rynek 39, 19-120 Knyszyn zewnątrz, s. 9 Druk Oficyna Wydawnicza Politechniki Białostockiej Adres redakcji, kontakt w sprawie reklam i ogłoszeń Rynek 39, 19-120 Knyszyn tel.: 85 727 99 88 e-mail: [email protected] Konto BS Knyszyn 11 8076 0001 0000 1209 2000 0010 ü Gdzie głosować?, s. 8 ü Nie zrobiono by tego bez pieniędzy z ü „Ciężka praca i przyjemność”, s. 13 ü Droga do Poniklicy, s. 16 ü Odkrywanie kirkutu, s. 17 ü Klonowscy w Knyszynie, s. 22 ü Nasza nekropolia z młodzieżą PCK, s. 24 ü Dziękujemy za 1%, s. 25 ü Nasz teatr najlepszy w Polsce, s. 26 ü Knyszyńska poetka z kolejną nagrodą, s. 30 ü Enjoy my origin, s. 32 ü II miejsce Kalinówki Kościelnej w biegach przełajowych, s. 33 ü 30. rocznica śmierci księdza Popiełuszki, Redakcja nie zawsze identyfikuje się z poglądami autorów oraz nie odpowiada za treść reklam i ogłoszeń. Redakcja nie zwraca tekstów nie zamówionych oraz zastrzega sobie prawo ich redagowania i skracania. s. 34 Redaktor wydania Okładka Ewelina Sadowska-Dubicka tel.: 663 482 302 ü Miejsce pamięci oznaczone, s. 35 ü „Kto dał mi skrzydła” Janiny Porazińskiej, s. 36 ü Spojrzenie w wieczność, s. 38 Zabytkowy dom przy ul. Kościelnej. Prace Romualda Piaseckiego fot. Ewelina Sadowska-Dubicka POEZJA JANINA BAGIŃSKA *** Coraz nas mniej krewnych, przyjaciół, znajomych, radości, zabiegów, dążeń... mniej. A więcej? Pokory, smutku, wspomnień, łez, modlitwy coraz dłuższe, kamiennych tablic, krzyży, myśli, że czasu coraz mniej a tak niedawno… i już się kończy, coś niedokończone, z czymś trzeba się uporać szybko, bagaże życia upchnąć gdzieś, nie... raczej rozpakować, coś uporządkować, dopiąć, spiąć, w lusterko wsteczne spojrzeć, przeprosić, podziękować, albumy życia przejrzeć, posortować, rachunek zdać… S z y b c i e j, szybciej … bo można nie zdążyć! 3 AKTUALNOŚCI Na kogo głosować? Kandydaci na radnych 2014 16 listopada wybierzemy 16 radnych. Kandydatów w gminie Knyszyn zgłosiły 4 komitety wyborcze: Komitet wyborczy PSL (lista nr 1), KW Prawo i Sprawiedliwość (lista nr 3), KWW Społeczność Biebrzańska (lista nr 15) i KWW Samorząd Gminny 2014 (lista nr 18) Okręg nr 1 (Goniądzka, Zamoyskiego, Junga, Chwalczewskiego) 1. JANUSZEWSKI Marek, lat 38, zam. Knyszyn 2. MOCARSKI Marek Leszek, lat 49, zam. Knyszyn 3. PAWLIK Mieczysław Antoni, lat 56, zam. Knyszyn Okręg nr 2 (Tykocka, Legionowa, Zamkowa) 1. CYLWIK Ludwik, lat 56, zam. Knyszyn 2. KULIKOWSKI Antoni, lat 62, zam. Knyszyn 3. POŃCZOCHA Marlena, lat 27, zam. Knyszyn 4. BIELSKI Jerzy, lat 58, zam. Knyszyn Okręg nr 3 (Królowej Bony, Mickiewicza, Jagiełły, Zygmunta Augusta, Barbary Radziwiłłówny, Polna, Królowej Jadwigi) 1. KURŁOWICZ Zbigniew Tadeusz, lat 57, zam. Knyszyn 2. PŁASZCZYK Iwona, lat 37, zam. Knyszyn 4 3. BUDNY Robert, lat 48, zam. Knyszyn 4. GOŁKO Krzysztof, lat 31, zam. Knyszyn Okręg nr 4 (Jagiellońska, Konopnickiej, Osiedlowa, Pocztowa, Podlaska, Sienkiewicza, Daszyńskiego, Dmowskiego, Piłsudskiego, 11 Listopada, Witosa) 1. ŻĘDZIAN Agnieszka, lat 31, zam. Knyszyn 2. WYSOCKA Irena, lat 55, zam. Knyszyn 3. MAGNUSZEWSKA Alicja, lat 40, zam. Knyszyn 4. SKUTNIK Paweł, lat 30, zam. Knyszyn Okręg nr 5 (Rynek, Szkolna, Kościelna) 1. KULIKOWSKA Karolina, lat 25, zam. Knyszyn 2. WIERZBICKA Anna, lat 51, zam. Knyszyn 3.DZIEMIANOWICZ Jan, lat 52, zam. Knyszyn 4. BUDNY Artur, lat 44, zam. Knyszyn AKTUALNOŚCI Okręg nr 6 (Grodzieńska, Północna) Okręg nr 11 (Kalinówka Kościelna, Wojtówce) 1. OLESIEWICZ Marek, lat 41, zam. Knyszyn 2. KOBESZKO Grzegorz, lat 40, zam. Knyszyn 3. CIOŁKO Stanisław, lat 62, zam. Knyszyn 1. POŁONOWSKI Stanisław, lat 28, zam. Kalinówka Kościelna 2. SZACIŁO Krzysztof, lat 40, zam. Kalinówka Kościelna 3. BEKIESZ-SIWIEC Joanna Luiza, lat 32, zam. Wojtówce 4. FIEDOROWICZ Barbara Teresa, lat 55, zam. Kalinówka Kościelna Okręg nr 7 (Białostocka, Południowa, Obozowa) Okręg nr 12 (Guzy, Ogrodniki) 1. WYSOCKI Marcin Robert, lat 37, zam. Knyszyn 2. ROŻKO Joanna, lat 32, zam. Knyszyn 3. ZAJKOWSKI Grzegorz Józef, lat 54, zam. Knyszyn Okręg nr 8 (Nowa, Łąkowa, Starodworna) 1. NIEDZIELEWSKI Zbigniew Adam, lat 41, zam. Knyszyn 2. TRACZ Adam Krzysztof, lat 34, zam. Knyszyn 3. DUBICKI Marek, lat 43, zam. Knyszyn Okręg nr 9 (Knyszyn Zamek) 1. OŚWIECIŃSKA Kamila Maria, lat 32, zam. Knyszyn Zamek 2. RAFAŁOWSKA Agnieszka, lat 33, zam. Knyszyn Zamek 3. BIBIŃSKA Monika Anna, lat 37, zam. Knyszyn Zamek 4. CZEREPKO Dorota Małgorzata, lat 49, zam. Knyszyn Zamek Okręg nr 10 (Czechowizna, Lewonie Kolonia) 1. ROGALSKI Mariusz, lat 34, zam. Czechowizna 2. SNARSKI Alfred, lat 61, zam. Czechowizna 1. KAKAREKO Agnieszka, lat 40, zam. Guzy 2. KAKAREKO Stanisław, lat 53, zam. Guzy Okręg nr 13 (Grądy, Wodziłówka, Cisówka Kolonia, Poniklica) 1. PIETLUKIEWICZ Andrzej, lat 39, zam. Grądy 2. UŚCIANOWSKI Marcin, lat 39, zam. Grądy Okręg nr 14 (Jaskra, Chobotki) 1. ANDRAKA Paweł, lat 23, zam. Jaskra 2. BARANOWSKI Andrzej, lat 50, zam. Chobotki Okręg nr 15 Zofiówka, Nowiny Kasjerskie, Nowiny Zdroje) 1. POPŁAWSKI Łukasz, lat 27, zam. Zofiówka 2. GROM Andrzej, lat 31, zam. Zofiówka 3. PAWŁOWSKA-GRAF Anna, lat 41, zam. Nowiny Kasjerskie 4. POLIŃSKA Katarzyna, lat 37, zam. Zofiówka 5 AKTUALNOŚCI Na kogo głosować? Kandydaci na burmistrza 2014 16 listopada wybierzemy radnych gminy, powiatu i województwa oraz burmistrza Knyszyna. Tego dnia lokale wyborcze będą otwarte od godz. 7.00 do 21.00. Trzeba pamiętać, że przed przystąpieniem do głosowania należy okazać dowód osobisty lub inny dokument umożliwiający stwierdzenie tożsamości. Wyborca niepełnosprawny o znacznym lub umiarkowanym stopniu niepełnosprawności oraz wyborca, który najpóźniej w dniu głosowania skończy 75 lat może do 7 listopada złożyć wniosek do Burmistrza Knyszyna o sporządzenie aktu pełnomocnictwa do głosowania w jego imieniu. Informacje dotyczące wyborów można uzyskać w Urzędzie Miejskim w Knyszynie, ul. Rynek 39, tel. 85 727 99 71. W tym roku o fotel burmistrza Knyszyna będzie walczyć 3 kandydatów. Prezentację sylwetek każdego z nich przygotowały poszczególne komitety wyborcze. • Posiadam 12-letnie doświadczenie w działalności społecznej. Zawsze chętnie pomagam potrzebującym. W związku z wykonywanym zawodem doskonale Jarosław znam potrzeby i oczekiwania nie tylko mieszkańców miasta, ale Antoni Chmielewski również wszystkich okolicznych wsi nie tylko w swojej gminie. KW PSL Jestem miłośnikiem historii, lat 57 malarstwa i ziemi knyszyńskiej. W życiu zawsze kieruję się Z wykształcenia technik weterynarii. Żona Alina, trzy córki: Aneta, szczerością, uczciwością i jestem człowiekiem tolerancyjnym. Katarzyna i Kamila. Chciałbym, żeby naszej Rodowity knyszyniak z dziada-pradziada. gminie przywrócono należną Jestem człowiekiem patrzącym w świetność, równą czasom króla przyszłość i mam wizję rozwoju Zygmunta Augusta. naszej gminy. 6 AKTUALNOŚCI Krzysztof Chowański KW Prawo i Sprawiedliwość lat 51 Żona Anna — nauczyciel w ZSO w Knyszynie; dwóch synów: Kamil — absolwent Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku i Uniwersytetu Medycznego w Łodzi; Tomasz — uczeń II kl. IV LO w Białymstoku. Mgr inż. rolnictwa; absolwent Wyższej Szkoły Rolniczo-Pedagogicznej w Siedlcach i Politechniki Białostockiej; I stopień specjalizacji zawodowej w zakresie organizacji i zarządzania oświatą, oligofrenopedagog, nauczyciel dyplomowany. Obecnie nauczyciel ZSO w Knyszynie, przez 15 lat dyrektor; wcześniej: dyrektor Liceum Ogólnokształcącego dla Dorosłych „MENTOR” w Knyszynie, kierownik Obsługi Finansowo-Księgowej Szkół Gminy Knyszyn, wizytator w Kuratorium Oświaty w Białymstoku, starszy wizytator w Wydziale Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej Urzędu Wojewódzkiego w Białymstoku, nauczyciel w Zespole Szkół Rolniczych w Knyszynie. Zainteresowania — przyroda, dobra książka, historia, muzyka klasyczna. Cechują mnie uczciwość, otwartość, obowiązkowość, dobra organizacja pracy, komunikatywność, odpowiedzialność w wykonywaniu swoich obowiązków, chęć pomagania innym, wrażliwość, cierpliwość, dociekliwość. Gwarancją postępu gospodarczego i społecznego gminy jest równoczesny rozwój wszystkich miejscowości naszej gminy. Doświadczenie zawodowe: 1982 – 1985 – pracownik Urzędu Miejskiego w Knyszynie 1985 – 1989 – sekretarz MiejskoGminnego Komitetu ZSL 1989 – 1990 – Naczelnik Miasta i Andrzej Matyszewski Gminy Knyszyn 1990 – 1998 – Burmistrz Miasta i KWW Samorząd Gminy Knyszyn Gminny 2014 1999 – 2002 – Naczelnik Wydziału lat 58 Spraw Pracowniczych w PZDW w Białymstoku Wykształcenie wyższe, magister 1994 – 2002 – Radny Rady Miejskiej w a d m i n i s t r a c j i U n i w e r s y t e t u Knyszynie 2002 – 2014 – Burmistrz Knyszyna Warszawskiego. Zainteresowania: sport, Żona Lucyna pracuje w knyszyńskim banku, synowie: Paweł filatelistyka, numizmatyka. Bezpośredni i życzliwy w — absolwent Akademii Sztuk kontaktach z ludźmi. Po gospodarsku Pięknych w Poznaniu, laureat wielu konkursów artystycznych, Piotr — dba o rozwój całej gminy. Sprawdzony i doświadczony a b s o l w e n t U n i w e r s y t e t u w burmistrz dobrze wykorzysta unijne Białymstoku. dotacje. 7 AKTUALNOŚCI Gdzie głosować? OBWÓD GRANICE OBWODU • 1 Knyszyn: ul. Goniądzka, ul. Jana Zamoyskiego, ul. ks. Edwarda Junga, ul. Piotra Chwalczewskiego, ul. Tykocka, ul. Legionowa, ul. Zamkowa, ul. Królowej Bony, ul. Adama Mickiewicza, ul. Władysława Jagiełły, ul. Zygmunta Augusta, ul. Barbary Radziwiłłówny, ul. Polna, ul. Królowej * Jadwigi, ul. Jagiellońska, ul. Marii Konopnickiej, ul. Osiedlowa, ul. Pocztowa, ul. Podlaska, ul. Henryka Sienkiewicza, ul. Ignacego Daszyńskiego, ul. Romana Dmowskiego, ul. Józefa Piłsudskiego, ul. 11 Listopada, ul. Wincentego Witosa, Rynek, ul. Szkolna, ul. Kościelna miejscowości: Czechowizna, Lewonie Kolonia 2 Knyszyn: ul. Grodzieńska, ul. Północna, ul. Białostocka, ul. Południowa, ul. Obozowa, ul. Nowa, ul. Łąkowa, ul. Starodworna miejscowości: Knyszyn Zamek, Grądy, Wodziłówka, Cisówka Kolonia, Poniklica, * Zofiówka, Nowiny Kasjerskie, Nowiny Zdroje SIEDZIBA OBWODOWEJ KOMISJI WYBORCZEJ Urząd Miejski w Knyszynie ul. Rynek 39 19-120 Knyszyn Knyszyński Ośrodek Kultury ul. Rynek 39 19-120 Knyszyn miejscowości: Kalinówka Kościelna, Wojtówce, Zespół Szkół w Kalinówce Guzy, Ogrodniki, Jaskra, Chobotki Kościelnej Kalinówka Kościelna 36 * 19-120 Knyszyn 3 obwody oznaczone symbolem, posiadają lokale wyborcze dostosowane do potrzeb wyborców niepełnosprawnych obwód oznaczony symbolem zostały wyznaczony dla celów głosowania * korespondencyjnego 8 AKTUALNOŚCI Nie zrobiono by tego bez pieniędzy z zewnątrz ANNA ANETA MOLSKA Stawiamy na ekologię W 2014 roku zakończyła się jedna z największych inwestycji — dotycząca gospodarki wodnościekowej, na którą Gmina Knyszyn uzyskała dofinansowanie w wysokości 75% kosztów kwalifikowalnych ze środków Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007-2013. Inwestycja obejmowała 4 główne obszary: modernizację oczyszczalni ścieków w Knyszynie, budowę stacji uzdatniania wody, spinkę wodociągów oraz budowę sieci wodociągowej i kanalizacyjnej. Głównym elementem modernizacji oczyszczalni ścieków było wyposażenie jej w prasę do odwadniania osadu ściekowego. Dzięki temu będzie można wykorzystywać go rolniczo. Jest to szczególnie ważne, gdyż od tego roku zakazane jest składowanie osadu na wysypiskach. Koszt modernizacji opiewał na 344 tys. zł. W ramach budowy stacji uzdatniania wody w Knyszynie zakupiono m.in. urządzenia do uzdatniania (odżelaziacze i odmanganiacze), pompy głębinowe, zbiorniki wyrównawcze gromadzące uzdatnioną wodę oraz układy sterowania. Dzięki temu podniosła się jakość wody w naszych kranach. Całkowity koszt inwestycji wyniósł 1,1 mln zł. Budowa sieci kanalizacyjnej i wodociągowej na ul. Obozowej, Tykockiej, Zamoyskiego i ul. ks. Junga w Knyszynie to kolejny etap realizowanego projektu. Wykonano kanały grawitacyjne i tłoczne z pompownią ścieków przy ul. Obozowej. Wartość tych prac to nie bagatela 970 tys. zł. Ostatnia część inwestycji to połączenie wodociągów Knyszyn i Zofiówka. Dzięki temu zwiększy się pewność dostawy wody w przypadku awarii któregoś z wodociągów. Koszt 9 AKTUALNOŚCI tego przedsięwzięcia to 93 tys. zł. Inwestycje związane z gospodarką wodno-kanalizacyjną to nie jedyne działania promujące ekologię. Myśląc o czystym powietrzu i oszczędności ciepła, zgodnie z przyjęta polityką gminną, każdego roku systematycznie są remontowane placówki oświatowe dzięki zaangażowaniu środków z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko. Dofinansowanie inwestycji z tego Programu wyniosło prawie 85% kosztów kwalifikowalnych. Głównie prace obejmowały izolację, docieplenie ścian, wymianę okien i grzejników, termomodernizację budynków, wymianę źródła ciepła i instalacji c.o. W ostatnich latach wydano ponad 1,3 mln zł na termomodernizację budynków użyteczności publicznej. Dzięki tym środkom ZSO w Knyszynie, Zespół Szkół w Kalinówce Kościelnej oraz przedszkole w Knyszynie już zmieniły swój wizerunek, a w roku 2014 rozpoczęły się prace związane z pozyskaniem dofinansowania na remont kotłowni w Zespole Szkół w Kalinówce Kościelnej. Budujemy drogi, boiska, place zabaw, remontujemy dom kultury Dzięki staraniom władz gminy w ostatnich latach udało się otrzymać dofinansowanie z Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych (NPPDL) na: • Przebudowę ulic: Piłsudskiego, Daszyńskiego, Dmowskiego, 11 Listopada oraz Polnej w Knyszynie”. 832 metry — dokładnie tyle długości 10 mają wyremontowane w ramach tego zadania drogi. Wykonano tam nawierzchnie asfaltowe oraz chodniki i wjazdy, a na ul. Polnej także kanalizację deszczową. Wartość inwestycji wyniosła około 922 tys. zł, w tym dofinasowanie ze środków NPPDL sięgnęło 451 tys. zł. Powiat Moniecki wsparł inwestycję kwotą około 63 tys. zł, a pozostałe koszty pokryła gmina Knyszyn. • Remont ul. Goniądzkiej i ul. Rynek — od drogi krajowej Nr 65 do drogi wojewódzkiej Nr 671 w Knyszynie. Objęty zadaniem odcinek łączy drogi publiczne wyższej kategorii, tj. drogę krajową Białystok—Ełk z drogą wojewódzką Jeżewo—Korycin. W ciągu ulicy są skrzyżowania z drogami powiatowymi, dlatego też ten odcinek ma duże znaczenie dla rozwoju spójnej, funkcjonalnej i efektywnej sieci dróg publicznych. Gmina uzyskała dofinansowanie w wysokości 30% kosztów kwalifikowalnych, a Powiat Moniecki pokrył 35% kosztów odcinka powiatowego. AKTUALNOŚCI • Przebudowę drogi gminnej na odcinku od wsi Grądy do wsi Zofiówka oraz drogi powiatowej na odcinku od wsi Zofiówka do drogi wojewódzkiej Nr 671. Całkowity koszt inwestycji to prawie 3 mln zł. Gmina na ten cel uzyskała dofinansowanie w wysokości 50% ze środków NPPDL oraz ze środków Starostwa Powiatowego w Mońkach w kwocie ponad 220 tys. zł. • Przebudowę ul. Południowej i ul. Szkolnej w Knyszynie. Długość remontowanych odcinków wyniosła ponad 1100 m. Zakres robót obejmował wykonanie nawierzchni, budowę obustronnych chodników, budowę sieci kanalizacji deszczowej, wykonanie warstwy asfaltowej (nakładki) oraz remont istniejących chodników na odcinku 443 m. Inwestycja przekraczająca milion złotych była dofinansowana w 50% ze środków NPPDL, a kolejne 50% pochodziło z budżetów gminy Knyszyn oraz Starostwa Powiatowego w Mońkach. • Przebudowę drogi z Knyszyna w kierunku wsi: Poniklica, Wodziłówka, Grądy. Inwestycja obejmowała wykonanie w ostatnich dwóch latach nawierzchni asfaltowej na odcinku 1,6 km. Jej koszt wyniósł około 525 tys. zł. Został sfinansowany ze środków Nadleśnictwa Knyszyn, Gminy Knyszyn oraz Powiatu Monieckiego z równym udziałem, po 175 tys. zł od każdego partnera. W następnych latach przewidziana jest kontynuacja inwestycji na kolejnych odcinkach i na podobnych zasadach finansowania jak dotychczas. Kolejne wyzwanie dla Gminy Knyszyn to rozwój obszarów wiejskich, które stanowią znaczą część obszarów gminy. Dzięki środkom z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich w ramach Działania „Odnowa i rozwój wsi” zostanie gruntownie zmodernizowany budynek wiejskiego domu kultury w Grądach. Na ten cel udało się pozyskać dofinansowanie w wysokości ponad 244 tysięcy, a szacowany koszt inwestycji to prawie 330 tysięcy złotych. Modernizowany obiekt to doskonałe miejsce do spotkań mieszkańców, a inwestycja poprawi estetykę wsi, aktywizując jednocześnie lokalną społeczność do podejmowania wspólnych inicjatyw. Gmina Knyszyn inwestuje również w promocję aktywnego i zdrowego stylu życia. W skład wybudowanego przy ZSO w Knyszynie kompleksu Orlik wchodzi boisko do piłki nożnej, boisko wielofunkcyjne, budynek sanitarno- 11 AKTUALNOŚCI szatniowy, ogrodzenie i oświetlenie. Wartość inwestycji wyniosła 1,076 mln zł, w tym: środki z Ministerstwa Sportu i Turystyki — 633 tys. zł, środki z budżetu Województwa Podlaskiego — 200 tys. zł, wkład własny Gminy Knyszyn — 243,81 tys. zł. Tuż obok Orlika powstał nowy plac zabaw dla dzieci, na który gmina zdobyła dofinansowanie w ramach rządowego programu Radosna Szkoła. Całkowity koszt inwestycji wyniósł ponad 126 tys. zł i w 50% sfinansowany został z pozyskanych środków. 12 Z myślą o najmłodszych mieszkańcach zmodernizowano także plac zabaw na osiedlu w Knyszynie, na który również pozyskano środki, tym razem z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich 2007-2013. Dzięki dofinansowaniu unijnemu zakupiono nowe wyposażenie: huśtawki, sprężynowce, karuzelę, ciuchcię z wagonem i dwa zestawy zabawowe. Zakupiono także nowe ławki, tablicę informacyjną i kosz na śmieci. Całkowita wartość projektu wyniosła 27,3 tys. zł, natomiast dofinansowanie ze środków UE wyniosło 70%. Inwestujemy w dzieci, pomagamy niepełnosprawnym Zakończono realizację projektu „Czym skorupka za młodu… Indywidualizacja procesu nauczania i wychowania uczniów klas I-III szkół podstawowych w Gminie Knyszyn”. Projekt w całości dofinansowany ze środków Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki o wartości 70.300 zł realizowany był przez 2 lata. Uczniowie doskonalili naukę czytania, pisania, wymowy i liczenia, zgłębiali wiadomości matematyczne i przyrodnicze, dzieci uczyły się rytmiki i śpiewu, wykonywały prace plastyczne i artystyczne a także uczestniczyły w zajęciach korekcyjnych. Do nauki często wykorzystywane były formy zabawowe, które aktywizowały do pracy. Z myślą o niepełnosprawnych dzieciach, Gmina Knyszyn AKTUALNOŚCI zakupiła nowy 9-osobowy samochód przystosowany do przewozu osób niepełnosprawnych. Zakup wartego 131,6 tys. zł samochodu został dofinansowany ze środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych w kwocie blisko 79 tys. zł. Autem są dowożeni uczniowie niepełnosprawni do szkół podstawowych i gimnazjalnych z terenu naszej gminy. Oprócz tego Gmina aktywnie pozyskuje środki na rozwój kultury, dziedzictwa historycznego i promocji. W budynku magistratu zostało utworzone Centrum Informacji Turystycznej. Choć proces pozyskiwania unijnego oraz krajowego wsparcia jest bardzo złożony, to niewątpliwie nie udałoby się zrealizować tylu inwestycji, gdyby nie współudział w finansowaniu środkami zewnętrznymi. • Ciężka praca i przyjemność Tradycyjne podsumowanie minionej kadencji przez burmistrza Knyszyna Kolejna kadencja samorządu dobiega końca. Odetchnął Pan z ulgą, czy wręcz przeciwnie jest czego żałować? Ostatnie 4 lata były ciężką pracą, ale z przyjemnością oglądaliśmy efekty tej pracy. Pomimo drobnych różnic zdań, np. z radnymi, można było poświęcić czas na skuteczne działanie, przygotowywać inwestycje, zaplanować budżet gminy, wraz z pozyskaniem dofinansowania. Założenia zawarte w programie wyborczym mojego komitetu udało się w większości zrealizować. Ogólnie jak by Pan to podsumował: to były dobre lata, czy stracone? Nieskromnie jest chwalić się samemu, lepiej mogą ocenić to mieszkańcy gminy. Uważam jednak, że był to jeden z najlepszych, jeżeli nie najlepszy okres w rozwoju gminy. Było to owocem znacznego wykorzystania środków finansowych z zewnątrz. Służą one ogólnie rzecz biorąc wszystkim mieszkańcom gminy, począwszy od dróg i ulic, po 13 AKTUALNOŚCI obiekty sportowe, z których mogą korzystać dzieci, młodzież i dorośli bez ograniczeń. Która to już właściwie Pana kadencja? Jak ją pan ocenia na tle pozostałych? Trzecia z rzędu i moim zdaniem z tych trzech najlepsza. To teraz czas na konkrety: jaki jest największy sukces gminy Knyszyn w latach 2010-2014? Ogólnie to „twarde” inwestycje. Obiekty oświatowe zostały w całości zmodernizowane: Przedszkole w Knyszynie, Zespół Szkół w Kalinówce Kościelnej i ZSO w Knyszynie. Wybudowano „Orlik” i plac zabaw dla naszych najmłodszych w kompleksie szkolnym, które służą od godz. 8.00 do 20.00, a latem 14 nawet do 22.00. Poza tym wyasfaltowano praktycznie wszystkie drogi gminne, łączące wsie z drogami powiatowymi, czy wojewó-dzkimi oraz ulice w Knyszynie. Dzięki dobrej współpracy z powiatem udało się wspólnie budować, przy 50procentowym udziale środków państwowych, tzw. schetynówki. Bardzo ważną inwestycją była modernizacja ujęcia wody, oczyszczalni i kanalizacja Knyszyna. To spowodowało, że ceny wody i ścieków mogły utrzymać się na wysokości z lat poprzednich. Tereny wiejskie w razie awarii czy wyłączeń prądu mogą korzystać z zasilania w wodę z Knyszyna. Ponadto został zakupiony nowy sprzęt dla ZOZ, niezbędny przy leczeniu pacjentów. AKTUALNOŚCI Ile w sumie gmina Knyszyn wydała w ciągu ostatnich lat na inwestycje? Wartość projektów dofinansowanych ze środków zewnętrznych wyniosła 14,6 mln, w tym 9,9 mln zł to pieniądze pozyskane z zewnątrz. Oprócz tego były realizowane inwestycje w całości finansowane ze środków własnych Gminy za kwotę ponad 2 mln zł. A co się nie udało w ostatnich latach? Przespaliśmy jakąś szansę? Generalnie z zakładanych planów udało się prawie wszystkie zrealizować dzięki pozyskiwanym na bieżąco środkom unijnym. W niektórych płaszczyznach zrobiliśmy nawet dużo więcej niż zakładaliśmy, dzięki umiejętnemu pozyskiwaniu środków finansowych z różnych źródeł. Na początku kadencji zaczęliśmy projekt rewitalizacji Rynku, zostało to przygotowane na nowe rozdanie środków unijnych. Także dokumentacja na przebudowę targowicy została przygotowana, ale ostatnio nie było naboru wniosków o dofinansowanie takich inwestycji. Jak Pan ocenia swoją osobistą współpracę z radnymi? Współpraca z radnymi przebiegała bardzo prawidłowo. Zaowocowało to wieloma zrealizowanymi projektami infrastrukturalnymi, jak również szeregiem projektów tzw. miękkich, realizowanych wśród dzieci i młodzieży szkolnej, jak również dla starszych mieszkańców Knyszyna i turystów. Rada za podstawę przyjęła poprawę infrastruktury drogowej na terenie miasta i całej gminy i to chyba jest najbardziej widoczne. A jakie było największe spięcie na linii burmistrz—rada miasta? Różnice zdań były, np. ws. planów rocznych i wieloletnich i wprowadzania do nich niektórych inwestycji. Uważam jednak, że to jest dobre i tak powinno być. Jeśli podejmowane decyzje są poparte przez większość rady, gwarantuje to pewne inwestowanie środków i dążenie w przyjętym kierunku. Większość podejmowanych uchwał dotyczących inwestycji była przyjmowana zgodnie. Jak ocenia Pan współpracę Knyszyna z innymi jednostkami samorządu terytorialnego? W tej kadencji na specjalne podkreślenie zasługuje współpraca z Powiatem Monieckim, a właściwie z władzami powiatu. W dotychczasowej swojej pracy uważam, że jest to najlepsza kadencja również pod tym kątem. Współpraca ta przebiegała wzorowo. Mam na myśli nie tylko inwestycje, takie jak przebudowy i remonty dróg. Np. teraz finalizujemy przejęcie od powiatu budynku po posterunku policji, są już decyzje powiatu i wojewody podlaskiego. Planujemy przeniesienie tam biblioteki. Wspólnie z powiatem i wszystkimi gminami powiatu zakupujemy energię elektryczną i olej opałowy. Życzyłbym Gminie Knyszyn, by przez najbliższe dwie kadencje udało się wspólnie zrobić tyle, co w okresie mijającej kadencji. • 15 AKTUALNOŚCI Droga do Poniklicy Fot. K. Bagiński Zrealizowano kolejny etap inwestycji pn. „Przebudowa drogi z Knyszyna w kierunku wsi: Poniklica, Wodziłówka, Grądy”. Na odcinku ok. 600 m wykonano nawierzchnię asfaltową. Razem z odcinkiem wykonanym w ubiegłym roku jest to już 1600 m dobrej drogi. Inwestycja została sfinansowana ze środków Nadleśnictwa Knyszyn, Gminy Knyszyn oraz Powiatu Monieckiego, z równym udziałem po 75 tys. zł. W roku 2015 planowana jest kontynuacja inwestycji na kolejnym odcinku i na podobnych zasadach finansowych jak dotychczas. 16 W czasie odbioru inwestycji byli obecni (na zdjęciu od prawej): Tomasz Kulikowski (przedstawiciel Wykonawcy — UNIDROG Sp. z o.o.), Bolesław Wysocki (zastępca kierownika Wydziału Dróg w Starostwie Powiatowym w Mońkach), Seweryna Jankowska (Starostwo Powiatowe w Mońkach), burmistrz Knyszyna Andrzej Matyszewski, Kazimierz Gawędzki (przedstawiciel Lasów Państwowych) oraz Jarosław Filipkowski (kierownik Wydziału Dróg w Starostwie Powiatowym w Mońkach). • RED AKTUALNOŚCI Odkrywanie kirkutu MIECZYSŁAW LEWKOWICZ M imo, iż mieszkam na ziemi knyszyńskiej już ponad 25 lat, to dopiero kilka lat temu trafiłem na tutejszy kirkut. Tak dla mnie jak i dla większości mieszkańców Knyszyna był on całkowicie nieznany. Zarośnięty krzakami, pozbawiony drogi dojazdowej, nie zachęcał do odwiedzin. Wielu zainteresowanych jego poznaniem nie było w stanie przedrzeć się przez las pokrzyw i zarośli porastających groble oraz barykady utworzone z wywróconych drzew. Mimo smutnego wrażenia jakie sprawiał, cmentarz żydowski zauroczył mnie. Jego usytuowanie na groblach sadzawek królewskich jest niepowtarzalne, unikatowe wręcz na skalę światową. Czyni to kirkut cennym zabytkiem kultury jak i świadectwem wielokulturowego niegdyś Knyszyna. Paradoksalnie usytuowanie kirkutu na groblach i stąd utrudniony dostęp spowodowało, iż z kirkutu zniknęły w okresie wojny i po wojnie tylko najcenniejsze macewy, wykonane z marmuru i innych cennych kamieni, a większość macew zachowała się. Knyszyński kirkut zalicza się do najlepiej zachowanych cmentarzy żydowskich na Podlasiu. Taka lokalizacja cmentarza ocaliła również zabytkowe groble sadzawek przed ich rozbiórką. Knyszyn ze względów losowych jest bardzo ubogi w zabytki. Tylko obiekty kościelne w Knyszynie i Kalinówce Kościelnej oraz dom Piaseckich można zaliczyć do tej kategorii. Bywając, s z c z e g ó l n i e w w e e k e n d y, w Tykocinie zazdrościłem tłumu turystów odwiedzających tę miejscowość. Atrakcją przyciągającą turystów do Knyszyna mógłby stać się wstydliwie ukrywany kirkut. Przez wiele lat na łamach „Gońca Knyszyńskiego” pojawiały się nieśmiałe głosy sugerujące konieczność uporządkowania cmentarza. Przechodziły one jednak bez echa. Gdy w listopadzie ubiegłego roku zostałem prezesem K n y s z y ń s k i e g o To w a r z y s t w a Regionalnego im. Zygmunta Augusta uznałem za swój obowiązek uporządkowanie cmentarza. Po dotychczasowym stosunku do tej kwestii, wiedziałem iż nie spotka się to z wielkim entuzjazmem. Gdy na jednym z zebrań KTR zabrałem głos wnioskując konieczność uporządkowania kirkutu, to jedna z uczestniczek spotkania aż jęknęła ze zgrozy, słysząc jakie to herezje wygaduję. Do prac porządkowych 17 AKTUALNOŚCI grupa członków KTR przystąpiła w połowie stycznia. I od razu zrobił się problem, ponieważ nikt z chętnych do pracy członków Towarzystwa nie umiał obsługiwać piły motorowej. A bez tej piły, ze względu na ogrom pracy niewiele można byłoby zrobić. Na szczęście zgodził się popracować z piłą niebędący członkiem Towarzystwa mój współpracownik Jan Fiedorowicz. Muszę przyznać, iż przystępując do prac porządkowych nie zdawałem sprawy z wielkości cmentarza, ponieważ wcześniej dotarłem tylko do części czmentarza i to tej mniej zarośniętej. W rzeczywistości zakres pracy był kilkakrotnie większy niż pierwotnie przypuszczałem. Groble już przed wojną były porośnięte drzewami. I drzewa należało zostawić, aby zachować charakter cmentarza, a wyciąć tylko zarośla krzaków oraz usunąć wywrócone drzewa. Przed przystąpieniem do pracy uzyskaliśmy poparcie Fundacji Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego na prowadzenie prac porządkowych oraz zgodę Michaela Schudricha, Naczelnego Rabina Polski. Prace wykonywaliśmy zgodnie z wytycznymi Komisji Rabinicznej ds. Cmentarzy. Praca przy wycinaniu krzaków oraz ściąganie ich i układanie w stosy była ciężka, zwłaszcza, że uczestnicy nie byli przyzwyczajeni do pracy fizycznej. Jednak dzięki ciepłej i bezśnieżnej zimie oraz wielodniowej pracy, w ciągu okresu zimowego udało się wyciąć krzaki i usunąć powalone drzewa. Tylko częściowo udało się spalić pozostałości po wycince. 18 W okresie wiosennym członkowie Towarzystwa zajęli się ustawianiem wywróconych macew. Groble są wykonane z gruntu organicznego. Część ciężkich nagrobków zapadła się tak, iż wystają tylko ich wierzchołki. Dlatego należało je odkopać i wydobyć na powierzchnię. Dzięki tej pracy odkryto ponad sto macew. Na zakopanych i wywróconych stellach zachowały się oryginalne, złocone i czarne napisy. Również oczyszczono kirkut ze śmieci. Następnym wyzwaniem było wykonanie drogi umożliwiającej dojście do kirkutu. Od razu założyliśmy, iż ma to być ścieżka dla pieszych a nie droga umożliwiająca wjazd samochodom. Na planach istniał pas gruntu o szerokości trzech metrów prowadzący od drogi KnyszynChraboły do kirkutu, będący własnością Gminy Knyszyn. Prawdopodobnie kiedyś była to droga do kirkutu. Jednak w okresie międzywojennym został pochowany na niej Żyd, który popełnił samobójstwo i trakt przestał być użytkowany. Przed wojną dojście do cmentarza prowadziło od drogi biegnącej w kierunku Grądów. Pas gruntów, który stanowił niegdyś drogę, przebiegał przez zabagnioną i zarośniętą sadzawkę i w tym stanie był nie do przejścia. Do kirkutu można było dojść tylko przez prywatne grunty. Wy k o n a n i e d o j ś c i a wymagało poważnych nakładów finansowych. Dlatego postanowiliśmy sięgnąć po fundusze AKTUALNOŚCI Fot. E. Sadowska-Dubicka Zimą wycięto krzaki i uprzątnięto powalone gałęzie unijne, a konkretnie fundusze z programu PROW. Towarzystwo podpisało z gminą umowę na użyczenie pasa gruntów, na którym zamierzaliśmy wykonać ścieżkę. Krzysztof Bagiński napisał bardzo dobry wniosek o przyznanie dotacji, który został pozytywnie oceniony. Z funduszy uzyskanych z programu PROW sfinansowano: wykonanie ciągu pieszego od drogi KnyszynChraboły do kirkutu, zrobienie dużej tablicy informacyjnej przy wejściu na nekropolię oraz wydanie w nakładzie 1000 egzemplarzy profesjonalnego, obszernego folderu autorstwa Eweliny Sadowskiej-Dubickiej opisującego historię i stan dzisiejszy kirkutu. Folder został wysoko oceniony przez fachowców. W okresie wiosenno-letnim kirkut został wykoszony kosą spalinową przez pracownika z grupy interwencyjnej delegowanego przez Urząd Miejski. Ponadto odrosty chwastów były opryskiwane preparatem Randaup. Przy macewach, które zostały opisane w folderze, ustawiono tabliczki z numerami, umożliwiające korzystanie z folderu. Przy porządkowaniu cmentarza pracowało kilkanaście osób. Była to całkowicie praca społeczna, bez wynagrodzenia. Systematycznie pracowało siedem osób, w tym Ewelina SadowskaDubicka, Jacek Antoniuk, Roman Świtoń, Jan Fiedorowicz, Andrzej Paszkowski i Mieczysław Lewkowicz. Ponadto pracowali Agnieszka Pukszta, Teresa Dubicka i Maciej Dubicki oraz czterech uczniów gimnazjum: Jakub Wasiluk, 19 AKTUALNOŚCI Patryk Moczydłowski, Jakub Sienkiewicz i Kondrad Wierzba. Szczególny szacunek budzi systematyczna, ciężka praca najstarszego uczestnika Romana Świtonia oraz najmłodszej Eweliny Sadowskiej-Dubickiej. W sumie uczestnicy prac porządkowych przepracowali społecznie ok. 300 godzin. Należy przyznać, iż prace porządkowe spotkały się z życzliwością wszystkich sąsiadów kirkutu tj. Zbigniewa Łotowskiego, Jerzego Rożki i Wirgiliusza Wiszowatego. Szczególną wdzięczność należy wyrazić Wirgiliuszowi Wiszowatemu, który pozwolił, aby ciężki sprzęt wykonujący ciąg pieszy wjechał na jego posesję i pracował stojąc na jego prywatnej drodze. Ułatwiło to znacznie wykonanie ścieżki. W porządkowaniu kirkutu ma również swój udział Urząd Miejski. Pracownicy skierowani przez magistrat wycięli drzewa rosnące w obrębie ciągu pieszego oraz wykosili kirkut. Również Urząd udzielił pożyczki, która pozwoliła sfinansować wykonane prace do momentu wpływu środków unijnych. Wkład swój ma również Hodowla Zarodowa Zwierząt Knyszyn, która użyczyła piłę spalinową oraz pokryła koszty paliwa. A że krzaki należało wycinać bardzo nisko przy ziemi, to piła po każdym dniu pracy nadawała się do remontu. Z Hodowli pochodziły również deski, z których wykonano pomost nad strumykiem przepływającym przez ścieżkę. Sprzętem firmy zawieziono i 20 ustawiono kamień blokujący wjazd na ścieżkę. Wartość całego projektu wraz z pracą społeczną została wyceniona na ok. 27 tys. zł. Największą pozycję w kosztach stanowiło wykonanie ciągu pieszego wraz z tablicą informacyjną — 16684 zł. Całość prac została sfinansowana z pracy społecznej oraz środków pozyskanych z zewnątrz. I tak pozyskano 20 tys. zł ze środków unijnych. Fundacja Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego przekazała 800 zł. Marcin Bartosiewicz, pracownik tej Fundacji wpłacił 100 zł. Również 900 zł przekazali potomkowie knyszyńskich Żydów z rodziny Graff. Przy rozliczeniu projektu unijnego praca społeczna została wyceniona zgodnie ze stawkami ustalonymi przez Urząd Marszałkowski dla prac fizycznych na 4430 zł. Biorąc jednak pod uwagę fakt, iż ok. 40 godzin pracowano piłą motorową oraz to, że prace były wykonywane także po rozliczeniu projektu, pracę społeczną należałoby wycenić na ponad 10 tys. zł. Czy praca na kirkucie została zakończona? Nie. Jak już napisałem, należy spalić stosy wyciętych krzaków oraz dokończyć podnoszenie macew. I co roku wykaszać kirkut, aby nie doszło do ponownego jego zarośnięcia. W wypadku pozyskania większych środków z zewnątrz można pokusić się o odtworzenie szesnastowiecznych sadzawek poprzez napełnienie ich wodą. Wymaga to jednak wykupu prywatnych gruntów, AKTUALNOŚCI Fot. E. Sadowska-Dubicka Wiosną ustawiano wywrócone macewy usypania dodatkowych grobli oraz wykonanie zastawek, przepustów. Po wykonaniu tych prac zabytek zajaśniałby w pełnej krasie. Także można wydać książkę-album ze zdjęciami macew i przetłumaczonymi napisami znajdującymi się na macewach. Poprawy wymaga również odcinek drogi idący od skrzyżowania drogi Poniklica-Grądy do Chraboł. Urząd Miejski planuje złożyć wniosek o przyznanie środków z funduszu rekultywacji na ulepszenie tej drogi. Cały czas prowadzona jest akcja promocji kirkutu. We wrześniu, jak co roku, cmentarz odwiedziła młodzież gimnazjalna z izraelskiego kibucu, która wykonywała również prace porządkowe i odnawiała napisy na macewach. Opiekunowie młodzieży, którzy odwiedzali kirkut w poprzednich latach, byli pod wrażeniem odnowionej nekropolii. Relacja z tej wizyty ukazała się w wszystkich lokalnych gazetach oraz w radiu i telewizji. Folder o kirkucie został zamieszczony w Internecie oraz trafił do Muzeum w Tykocinie i Muzeum Żydów Polskich w Wa r s z a w i e . P o n a d t o z o s t a ł a opracowana wersja folderu w języku angielskim, która też zostanie zamieszczona w Internecie. Myślę, iż uporządkowany kirkut będzie dobrze promował Knyszyn. Już obserwuje się większe zainteresowanie jego zwiedzaniem ze strony turystów. Cmentarz szczególnie pięknie wygląda obecnie. Groble pokryte kobiercem różnokolorowych opadłych liści, usiane macewami robią niezapomniane wrażenie, zwłaszcza w słoneczny dzień. • 21 AKTUALNOŚCI Klonowscy w Knyszynie MIECZYSŁAW LEWKOWICZ W październiku odwiedził Knyszyn Ryszard Klonowski z małżonką Danutą. Jest on synem Jakuba Klonowskiego, przedwojennego naczelnika knyszyńskiej poczty. Dzieciństwo i wczesną młodość spędził w naszym mieście. Sam jest kopalnią informacji o przedwojennym i tuż powojennym Knyszynie. Tymi informacjami Mieczysław Lewkowicz, Ryszard Klonowski, jego żona Danuta i Zofia Kondracka 22 dzielił się podczas spotkania w magistracie z burmistrzem Andrzejem Matyszewskim i wiceburmistrzem Krzysztofem Bagińskim. Ry s z a r d j e s t b l i s k i m kuzynem Marii Rutkowskiej. Rodzice Marii — Józef i Józefa Kosteccy — przed wojną mieszkali w samym Knyszynie. W czasie walk frontowych w 1944 roku ich posesja została spalona. Po wojnie Kosteccy wybudowali skromny dom na własnych gruntach, które sąsiadowały z kirkutem. Obecnie posesja ta jest w posiadaniu Zbigniewa Łotowskiego. Wizyta Klonowskich była okazją do odwiedzenia odnowionego kirkutu oraz dawnej posiadłości Kosteckich. Niegdyś na polu Kosteckich znajdował się olbrzymi głaz będący tematem opublikowanego na następnej stronie wiersza autorstwa Marii Rutkowskiej. Na zamieszczonym obok zdjęciu, na głazie siedzi Ry s z a r d K l o n o w s k i . Z d j ę c i e pochodzi z 1955 roku. W tym czasie Ryszard był zawodowym wojskowym. Jednak wkrótce, bo w 1957 roku zrezygnował ze służby i rozpoczął wzorem swoich braci studia na Akademii Medycznej w Lublinie. Po skończeniu studiów został cenionym lekarzem pracującym w ośrodkach zdrowia w okolicy Lublina. • POEZJA MARIA RUTKOWSKA Głaz Na naszym dawnym polu, pod lasem, Na rogu domku, na małym zakolu, Leżał prawieczny z dalekiej północy Naniesiony potężny głaz Leżał całe wieki — piękny, ogromny i kpił... Ja będę tu wiecznie leżał — I nikt mnie nie ruszy... Na to trzeba potężnych sił. Imponowała mi jego pewność i wiara — Lecz nie ma nic trwałego... to jest prawda stara. Pewnego dnia, mój piękny, dumny kamień Został roztrzaskany. Wspaniały pomnik natury rozbity i sponiewierany. I skończyła się wiara jego pięknej, kamiennej duszy... Że będzie wiecznie trwał, że nic go nie ruszy. Knyszyn, czerwiec 1980 r. 23 AKTUALNOŚCI Nasza nekropolia z młodzieżą PCK JOANNA OSTROWSKA opiekun Szkolnego Koła PCK Członkowie Szkolnego Koła PCK, jak co roku, uprzątnęli już we wrześniu parking przed cmentarzem, wyzbierali śmieci na trawniku wokół krzyża, uporządkowali teren przy murze od frontu i od strony cmentarza. W październiku zaś uprzątnęli opuszczone groby zmarłych: ks. Jana Sacharko, ks. Daniszewskiego, Cecylii Piaseckiej oraz Weteranów Powstania Styczniowego — Konstantego Muszyńskiego i Antoniego 24 Onufrego Wereszczyńskiego. Musimy i powinniśmy dbać o porządek na naszej nekropolii — to nasza wizytówka, pamięć i historia ziemi knyszyńskiej. Z całą pewnością wszystkim odwiedzającym groby swoich zmarłych będzie przyjemniej uczestniczyć w modlitwach w zadbanych, uporządkowanych miejscach. • AKTUALNOŚCI Dziękujemy za 1% KRZYSZTOF BAGIŃSKI wiceprezes KTR K nyszyńskie Towarzystwo Regionalne im. Zygmunta Augusta informuje, że w bieżącym roku 1% podatku przekazało naszemu stowarzyszeniu ponad 100 osób na łączną kwotę 11 988,70 zł. Deklaracje podatników co do celu przeznaczenia środków były następujące: • Remont kościoła lub lamusa w Knyszynie — 3 667,30 zł • Izba pamięci — 141,70 zł • Edukacja dzieci i młodzieży — 125,30 zł • Brak wskazania celu — 8 054,40 zł. Wy d a t k o w a n i e t y c h środków będzie odbywało się zgodnie z dyspozycjami darczyńców. Kwota bez wskazania celu zostanie przeznaczona na działania zgodne z celami statutowymi naszego stowarzyszenia. W bieżącym roku środki otrzymane z 1% podatku w poprzednich latach zostały przeznaczone na następujące przedsięwzięcia: • 9020 zł — renowacja ołtarza pw. Św. Antoniego i ołtarza pw. Serca Jezusowego w knyszyńskim kościele; • 513,16 zł — szlak turystyczny na knyszyńskim kirkucie; • 169,74 zł — oznakowanie miejsca śmierci ks. Junga; • 84,61 — dofinansowanie projektów kulturalnych. Knyszyńskie Towarzystwo Regionalne im. Zygmunta Augusta jest jedyną organizacją pożytku publicznego na terenie gminy Knyszyn uprawnioną do otrzymywania 1% podatku. Pamiętajmy o tym podczas wypełniania PIT-ów w przyszłych latach. Dzięki temu część naszych podatków będzie służyć knyszyńskiej społeczności. Nadal będzie można przekazywać 1% podatku na remont kościoła lub inne cele. Zapewniamy, że środki te będą dobrze służyły naszej lokalnej społeczności. Knyszyńskie Towarzystwo Regionalne im. Zygmunta Augusta składa wszystkim darczyńcom serdeczne podziękowanie za zaufanie i przekazanie nam tak znacznej kwoty z 1% podatku. • 25 KULTURA Nagroda od ministra kultury Nasz teatr najlepszy w Polsce EWELINA SADOWSKA-DUBICKA J edna ekipa złożona z 4 zespołów: Knyszynianek i Młodzieżowego Amatorskiego Teatru Tradycji z Knyszyna oraz Pogodnej Jesieni i Wrzosów z Moniek otrzymał prestiżową nagrodę Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego za widowisko „Obchodzenie pól z królewną” na ogólnopolskim przeglądzie teatralnym. Artyści prowadzeni przez Jadwigę Konopko okazali się najlepszymi w kraju. Najpierw zespół świetnie zaprezentował się na Regionalnym Sejmiku Teatrów w Stoczku Łukowskim (Lubelskie). Na nim, spośród grup z województw podla- 26 skiego, lubelskiego i warmińsko-mazurskiego, został wytypowany, jako reprezentant regionu na Ogólnopolski Sejmik Teatrów Wsi Polskiej w Tarnogrodzie. W przeglądzie tym wzięły udział najlepsze zespoły z całej Polski — zwycięzcy 5 sejmków regionalnych. Wszystkie je oceniała rada artystyczna, którą tworzyli wybitni znawcy kultury: profesorowie, doktorzy, etnomuzykolog, kulturoznawca czy zawodowy reżyser. Jej werdykty nieraz były bardzo surowe (każda osoba i element przedstawienia, oceniano indywidualnie). Nasi artyści zebrali jednak same pochwały. Na podstawie wspomnień z Chraboł Widowisko „Obchodzenie pól z królewną” powstało według pomysłu Jadwigi Konopko. — Było zapotrzebowanie w Białostockim Muzeum Wsi na inscenizację polskiego obrzędu obchodzenia pól z królewną, podobnego do białoruskiego chodzenia z kustem. U nas ludowy zwyczaj zaginął przed II wojną światową. Po wojnie miał on tylko KULTURA charakter religijny — pola obchodzono z krzyżem, z obrazem — opowiada dyrektor Knyszyńskiego Ośrodka Kultury, Jadwiga Konopko. — Odnalazłam panią Zofię Wróbel, która pamiętała z dzieciństwa jak w Chrabołach wyglądał ten zwyczaj. Na podstawie jej wspomnień napisałam scenariusz. Ponieważ Knyszynianki i nasz Młodzieżowy Teatr Tradycji to za mała grupa, by pokazać takie widowisko w plenerze, nawiązaliśmy współpracę z zespołami z Moniek — wspomina Konopko. Wszystko to działo się w 2011 roku. W międzyczasie zespoły z Knyszyna i Moniek wspólnie przygotowały także inne przedstawienia ludowe: „Sobótkę” z puszczaniem wianków na wodę, „Żniwa”, „Zapusty z niedźwiedziem”. Pokazowym widowiskiem było jednak „Obchodzienie pól z królewną”. Można było je oglądać nie tylko w Osowiczach, ale też w Kruszynianach czy w Warszawie. znaleźć chłopcy ze wsi. A szło im to całkiem łatwo — przynajmniej w naszym widowisku — jednemu z nich udało się podsłuchać plany kobiet. Gdy mężczyźni znajdują kryjówkę królewny, biorą dziewczynę na ręce i niosą ją do gospodarza. Nie bez powodu wybierano zamożną pannę — jej ojciec musiał bowiem przygotować wykupne: biesiadę i poczęstunek. Wszystko to pokazują w plenerze nasze zespoły. Towarzyszą temu śpiewy. Pogodna Jesień nuci np. „Szumi woda i fale”, Wrzosy „Jest ścieżna, jest”, a zespół męski „Uciekła mi przepióreczka”. Próby do widowiska trwały długo. Odbywały się raz w Mońkach, raz w Knyszynie, w prywatnych ogródkach, sadach. — W kulturze nie ma granicy, nie ma granicy między gminą, między Polską a innymi krajami. Kultura powinna żyć poza granicami, tu liczą się ludzie — mówi Jadwiga Konopko. W dawnym kalendarzu agrarnym Zielone Świątki kończyły okres ludowych zabiegów o płodność pól i urodzaj. W pierwszy dzień święta zbierały się we wsi kobiety i wybierały spośród swoich sąsiadek najładniejszą dziewczynę. Odziewały ją w białą suknię, stroiły w wianek i wstążki. Inne dziewczęta tworzyły jej orszak, z którym, ze śpiewem na ustach, obchodziły pola. W międzyczasie, gdzieś w zbożu, ukrywały swoją panią — ją musieli stworzyli najlepsze zdaniem ministerstwa kultury widowisko. Jan Bajkowski z Pogodnej Jesieni występuje już od 9 lat. W „Obchodzeniu pól” wciela się w rolę gospodarza. — Na emeryturze trzeba było jakieś zajęcie znaleźć, a nie tylko telewizor — opowiada o początkach swojej aktywności artystycznej. Jak zaznacza, zawsze chodzi za nim stare powiedzenie „Tam idźmy, gdzie śpiewają. Tam dobrzy ludzie”. Ludzie z pasją Jak to było z tą Właśnie niesamowici ludzie, pełni królewną zapału, w wieku od 8 do 85 lat, 27 KULTURA — Człowiek nie ma czasu się nudzić, uczy się ról, piosenek. Człowiek nie siedzi w fotelu, nie narzeka. Dzięki pracy w Knyszyniankach, zawsze coś w moim życiu się dzieje. Coś zawsze z tego zostanie w pamięci — mówi z kolei Halina Popławska z knyszyńskiego zespołu. — Spotkania takie to dla mnie rewelacja. Pozna się ludzi, obyczaje. Warto poświęcić na to czas. W takim wieku człowiek czuje, że jest coś warty, nie ma czasu myśleć o starości — dodaje Marianna Kozłowska z zespołu Wrzosy. Kulturą i sztuką ludową zachłysnęli się także młodzi ludzie. — Zaczęło się od tego, że w wakacje, z nudów, wzięłam udział w projekcie „Historia życiem pisana”. Z tego powstał film telewizyjny. Coś co robiliśmy było pokazywane, d o c e n i o n e . To b u d o w a ł o — opowiada Sylwia Płaszczyk, która w widowisku grała tytułową królewnę. Jak sama mówi, teraz to jej pasja. Od 4 lat swój wolny czas poświęca właśnie na występy, udział 28 w warsztatach. Cieszy, ją wspólne działanie ze starszym pokoleniem. — Od nich zbieramy komentarze, opinie o tym, jak dawniej było, o historii, jakiej nie mogliśmy doświadczyć — mówi 16-letnia Sylwia. Właśnie te wymarłe obyczaje, dziś już wydaje się magiczne, urzekły młodych. — Zaskoczyło mnie, jak wiele różni się teraźniejszość od tego, jak było kiedyś. Szczególnie ciekawe są zamierzchłe tradycje, na przykład rajki, czyli swatanie — dzieli się swoimi wrażeniami Łukasz Dubiło, który w teatrze działa już 12 lat. Sam ma 21... Zespoły ludowe to nie tylko ciekawa forma na spędzenie wolnego czasu dla ich uczestników, to także, można powiedzieć, rodzaj misji. — Jeśli nie będziemy tego kultywować, zaginą te tradycje, a one są bardzo interesujące — podkreśla między innymi Łukasz. Członkowie naszych grup cieszą się nie tylko występami. Sami próbują „odgrzebywać” tradycje. — Szukam piosenek w starych zeszytach, zbieram je od starszych ludzi. Sama układam teksty — mówi Helena Bajkowska z Pogodnej Jesieni. Z uśmiechem opowiada o sytuacji, gdy mąż obudził ją w środku nocy, bo przypomniał sobie dawną przyśpiewkę, chciał, by jak najszybciej ją zanotować, aby nie uleciała z pamięci. Artyści szyją także stroje, sami wyszukują starodawne ubrania. Nagroda motywuje Jak twierdzą przedstawiciele wszystkich zespołów, nie spodziewali się, KULTURA Werdykt rady artystycznej że właśnie do Knyszyna przywędruje nagroda ministra. — Byliśmy bardzo zaskoczeni. Dla nas było zaszczytem tylko pojechać do Tarnogrodu — wspomina Sylwia Płaszczyk. — Pojechaliśmy dla samej radości grania, a nie dla nagrody — dodaje Łukasz Dubiło. Artyści jednak podkreślają, że prestiżowe wyróżnienie, na pewno ich zmotywuje. — Gdy jakieś miejsce zajmiemy, człowiek rośnie — uśmiecha się Marianna Kozłowska. — Satysfakcja z nagrody — to jest cała zapłata. Cieszy to, że można zaprezentować swój repertuar, swoje miasto. Cieszy, że aż tak wysoko z takich małych miejscowości można było zajść — kończy Jan Bajkowski. Nagroda to nie tylko satysfakcja dla artystów, ale też duża promocja dla Knyszyna i Moniek. Płyną tu listy gratulacyjne, o miastach wspominają media. Nasz zespół na Ogólno- polskim Sejmiku Teatrów Wsi Polskiej w Tarnogrodzie okazał się najlepszy spośród 17 z całego kraju. Na scenie wystąpiło tam około 800 artystów ludowych. Warto zaznaczyć, że Knyszynianki i ich kompani mieli na festiwalu utrudnione zadanie — prezentowali widowisko, które powstało jako plenerowe. Wzięło w nim udział 37 osób, a na powietrzu grało ponad 50. Jadwiga Konopko zdradza, że wkrótce artyści zaczną pracę nad ambitną sztuką — „Kaprysy Łazarza” Stanisława Grochowiaka. Zespół z Knyszyna nagrodę finansową zdobytą w konkursie (było to 1500 zł) przeznaczył na restaurację jednej ze stacji drogi krzyżowej w kościele parafialnym. Zespoły dziękują burmistrzowi Knyszyna, burmistrzowi Moniek oraz Starostwu Powiatowemu w Mońkach za wspieranie ich artystycznych działań, w tym m.in. organizację wyjazdów. • Jan Bajkowski, Helena Bajkowska, Marianna Kozłowska, Halina Popławska i Jadwiga Konopko z konkursowym wyróżnieniem 29 POEZJA Knyszyńska poetka z kolejną nagrodą Kto lasu nie kocha — ten — Ojczyzny nie kocha — ten Boga nie kocha, a kto Boga i Ojczyznę miłuje — ten musi kochać las ks. bp dr Kubina T a maksyma stała się myślą przewodnią Konkursu Literackiego, Fotograficznego i Plastycznego, którego organizatorem jest Technikum Leśne w Białowieży. Konkurs honorowym patronatem obejmują: Marszałek Wo j e w ó d z t w a P o d l a s k i e g o , Dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku i Wójt Gminy Białowieża. P r o f e s o r Wa l d e m a r Smaszcz — przewodniczący jury, w przedmowie wydawnictwa pokonkursowego pisze: „O, cóż jest piękniejszego niż wysokie drzewa...” pytał w jednym z bardziej znanych wierszy Leopold Staff. I chociaż było to pytanie retoryczne, nie mam wątpliwości, że trudno znaleźć coś piękniejszego. Ks. Jan Twardowski, wielki miłośnik lasów, wyznał we wstępie do wyboru swoich wierszy: „zamiast o katedrach i gotykach wolę pisać o drzewach, które mają w sobie coś ze wspomnienia raju.” 30 W białowieskim konkursie każdego roku nagradzane są wiersze o drzewach, zarówno autorów dorosłych, jak i najmłodszych uczestników, niekiedy głęboko wzruszające, gdyż dzięki nim powracamy do naszych najwcześniejszych z a u ro c z e ń i m a j e s t a t y c z n y m ogromem — powtórzmy za poetą — wysokich drzew. ( ... ) Zielony, a więc żywy las zdaje się trwać wiecznie, w przeciwieństwie do nas, którzy wciąż odchodzimy. Nawet pamięć o ludziach to zaledwie okamgnienie, przemija „zanim pieśń żałobną zakończą dzwony”. Także mieszkańcy lasu: ptaki, robaki i zwierzęta, pojawiają się na chwilę tylko, by Stwórca mógł je policzyć. (...) Ksiądz .Jan Twardowski — poeta, który ukończył seminarium duchowne i teologię na uniwersytecie, dopiero podczas zwyczajnego spaceru po lesie uświadomił sobie wielkość Boga: poszedłem w lasy ogromne szukać buków czerwieni jeżyn dojrzałych dzięciołów małych rogów jelenich jagód prawdziwych wilg piskląt żywych mrowiska i w oczy sarny — brązowej panny popatrzeć z bliska POEZJA szyszek strąconych — tajemnic sowich zająca i strach mnie porwał na myśl o Bogu bez końca W tegorocznym IX Ogólnopolskim Konkursie Literackim „Las — moja miłość”, którego Gala odbyła się w dniu 17 października, pierwszą nagrodę, za zestaw wierszy, zdobyła Regina Świtoń, wyróżnienie zaś — Janina Bagińska. Naszym knyszyńskim poetkom serdecznie gratulujemy. • RED REGINA ŚWITOŃ W porannej modlitwie (sonet) Horyzont pachniał lasem. Przez senne welony płynęliśmy do bram. Pośród parnej wilgoci chyliły się do stóp rude twarze paproci. Floret słońca, uwikłany w mroczne zasłony z resztkami mgielnych trenów pojedynek toczył, by garścią błękitu kapliczkę uszczęśliwić. Tam, pod blaszanym daszkiem, Chrystus Frasobliwy chustą samotności ocierał smutne oczy. Szeptała puszcza, jakby dziękczynnie, dla Pana. W porannym kanonie jodeł snuł się w niebiosa Te deum lauda mus. Na klawiaturze ciszy akompaniowała jesień jutrznią rozlana i nasze serca, z paciorkiem lśniącym jak rosa, w tym miejscu, gdzie najlepiej głos ducha się słyszy. 31 EDUKACJA Enjoy my origin Zajęcia w szkole prowadzone przez Lucasa Nathana Pozza Pessoa z Brazylii Studenci z wizytą w urzędzie miasta 32 Już po raz drugi Zespół Szkół Ogólnokształcących w Knyszynie gościł studentów biorących udział w projekcie „Enjoy my origin”. Tym razem zajęcia z języka angielskiego prowadzili Negin Attaran i Saeid Atashani z Iranu oraz Lucas Nathan Pozza Pessoa z Brazylii. Przez dwa tygodnie uczniowie gimnazjum i klas I V- V I s z k o ł y p o d s t a w o w e j poznawali kulturę, historię i tradycje obu tych krajów, uczyli się języka angielskiego poprzez aktywne uczestnictwo w zajęciach. Mieli też okazję poznać niektóre zwroty po persku i portugalsku. Nasi goście zostali zaproszeni przez dyrekcję ZSO w Knyszynie, która uznała, iż taka forma zajęć i żywy kontakt z obcokrajowcami to najlepszy sposób na naukę języka obcego, wzbudzenie ciekawości świata i oswojenie się z inną kulturą. Studenci biorący udział w projekcie „Enjoy my origin” prowadzą zajęcia nieodpłatnie, w formie wolontariatu. Koszty poniesione przez szkołę wynoszą 300 zł, wpłacone na rzecz organizacji studenckiej — AIESEC, która realizuje projekt. Koszty zakwaterowania praktykantów w Knyszynie zostały pokryte przez Radę Rodziców. • A. Bagińska SPORT II miejsce Kalinówki Kościelnej w biegach przełajowych 18 października na przełajowych trasach Pietrasze w Białymstoku został przeprowadzony finał wojewódzki igrzysk i gimnazjady w indywidualnych biegach przełajowych. Szkołę z Kalinówki Kościelnej reprezentowali: Weronika Dołżyk, Piotr Karejwo, Patryk Mnich, Artur Romanowski, Rafał Romanowski oraz Damian Skutnik. Wszyscy uczestnicy biegu finałowego musieli przebrnąć wcześniejsze eliminacje z dobrymi wynikami. W każdym biegu brało udział 60 najlepszych zawodników województwa. Każdy z naszych reprezentantów bardzo dobrze zaprezentował się w swoich biegach zajmując wysokie pozycje, które przełożyły się na dużą ilość punktów w klasyfikacji zespołowej. Najlepszy wynik osiągnął Damian Skutnik zajmując 4. miejsce, Patryk Mnich oraz Piotr Karejwo w swoich biegach zajęli 8. miejsca. Weronika Dołżyk, Artur Romanowski oraz Rafał Romanowski także wysoko zapunktowali. Zespół chłopców z gimnazjum w klasyfikacji drużynowej zajął II miejsce w województwie. Jest to duży sukces naszej szkoły, który, miejmy nadzieję, będzie dobrym przykładem i motywacją do dalszej pracy dla wszystkich jej uczniów. Serdecznie dziękuję zawodnikom za włożony wysiłek. • A. Augustynowicz 33 AKTUALNOŚCI 30. rocznica śmierci księdza Popiełuszki W związku z 30. rocznicą męczeńskiej śmierci księdza Jerzego Popiełuszki w kościele pod wezwaniem św. Jana Apostoła i Ewangelisty w Knyszynie odprawiona została msza św. upamiętniająca kapłana. W uroczystości wzięli udział wierni, delegacje młodzieży ze sztandarem, burmistrz Knyszyna Andrzej Matyszewski oraz dyrekcja i młodzież szkolna. Po zakończeniu mszy świętej odbyła się uroczysta akademia przygotowana przez księdza, młodzież i nauczycieli z knyszyńskiej szkoły. Burmistrz, dyrekcja szkoły oraz młodzież złożyli kwiaty i zapalili znicze przed miejscem upamiętniającym błogosławionego księdza Jerzego Popiełuszkę. • 34 AKTUALNOŚCI Miejsce pamięci oznaczone Fot. K. Bagiński W październiku Knyszyńskie Towarzystwo Regionalne, wykorzystując środki otrzymane z 1%, ustawiło znak informacyjny wskazujący miejsce tragicznej śmierci ks. Edwarda Junga. To już kolejne działanie KTR, dzięki któremu upamiętniono ważne dla naszej historii miejsca. Mogiłę sprzątnęła młodzież ze Szkolnego Koła Caritas. Edward Jung został knyszyńskim wikariuszem w wieku 26 lat, wiosną 1941 r. 24 czerwca 1941 r. na szosie w kierunku Moniek zatrzymał kapłana patrol sowiecki. Żołnierzom nie spodobało się jego brzmiące z niemiecka nazwisko. Mieszkańcy Knyszyna stawali w obronie księdza, poświadczali, że nie jest szpiegiem. Tutejsi Żydzi do radzieckich władz zanieśli nawet petycję potwierdzającą jego niewinność. Bezskutecznie. Po dwóch dniach przysypane piaskiem zwłoki Edwarda Junga znalazła zbierająca grzyby kobieta. Leżały w lesie, przy szosie do Białegostoku, nieopodal tzw. Piekiełka. Kapłan miał rozbitą głowę, rozpruty i podziurawiony bagnetami brzuch. Jego ciało przywieziono do Knyszyna i pochowano przy kościele. W miejscu tragicznej śmierci księdza, w latach 80. XX w., z inicjatywy Knyszyńskiego Towarzystwa Regionalnego, ustawiono metalowy, ogrodzony krzyż. Właśnie tam z drogi Knyszyn — Białystok prowadzi drogowskaz. • ESD 35 LITERATURA Knyszyn w dziełach literatury „Kto dał mi skrzydła” Janiny Porazińskiekj „Kto mi dał skrzydła” to powieść Janiny Porazińskiej opublikowana po raz pierwszy w 1957 roku. Jest fabularyzowaną biografią Jana Kochanowskiego. W powieści autorka odtwarza życie poety od czasów wzrastania w domu rodzinnym, poprzez studia w Krakowie i Padwie, lata służby w charakterze dworzanina, wreszcie okres gospodarowania w rodzinnym Czarnolesie. Porazińska, często odwołuje się do historycznych dokumentów z epoki, a także cytuje fragmenty utworów poety, w kontekście opisywanych wydarzeń. Przywołane fragmenty opisują pobyt Jana Kochanowskiego, jako dworzanina króla Zygmunta Augusta w Knyszynie. Jan Kochanowski (1530-1584) Knyszyńskie wieczory D ługo trwała podróż: marsze przez grudy i piachy, i lasy, postoje, noclegi po zadymionych, dusznych chatach chłopskich, przeprawy przez rzeki wpław lub na łodziach, gdzie wiosenne wody poznosiły mosty. Podróż długa i męcząca. 36 Wr e s z c i e w j e c h a n o w Podlasie. Kraina to błot, jezior, rzeczek i strumieni leniwo płynących po równinie, kraina grząskiej ziemi, porosłej wierzbą, olszą, trzciną, sitowiem ... Łąki rozległe, nad nimi mgliste poranki i wieczory. A LITERATURA chatyny wsiowe tak niskie, jakby się z ziemią zrównać chciały — trzciną poszyte, torfem obłożone. Na tej łąkowej równinie wodami rozsrebrzonej leży Knyszyn. Miasteczko założyli ongiś książęta Radziwiłłowie i podarowali je ojcu obecnego króla, Zygmuntowi Staremu. A Zygmunt August od wczesnej młodości je umiłował — tu lubił wypoczywać i tu polować. Zamek knyszyński był niewielki — raczej dwór to — ale drzewieniec przy nim ogromny. Rozjaśniony był ten ogród tu i tam wdzięczną, w błękitnej ramie niezapominajek sadzawką, zarosły starymi drzewami, z tłumem zwierzyny. Dlatego też Zwierzyńcem był nazwany. Niedaleko od Knyszyna zaczynało się wielko borze — odnoga Puszczy Białowieskiej — wspaniałe w nim były łowy na grubego zwierza: na żubra, niedźwiedzia, łosia, dzika... A na wodach tutejszych uwijały się setki stad dzikich kaczek. Było tu na co polować! Wjechał do Knyszyna orszak królewski. Zapchało się przededworze dziedzińce. Zaczęto wyładowywać z wozów sepety, skrzynie, toboły. Błazen Gąska, który teraz po starym Stańczyku zabawiał króla, zeskoczył z wierzchowca. Cały czas jechał zwrócony przodem do końskiego ogona, ku niezmiernej uciesze wszystkich spotykanych na drogach i po wsiach dzieciaków. Porozłazili się ludzie po izbach dworskich, po oficynach, według wskazań marszałka dworu. Jan Kochanowski dostał izdebkę przy komnatach króla. Tego wieczoru nikt nie chciał czekać na uwarzenie wieczerzy. Każdy marzył tylko o wyciągnięciu się na wygodnym i czystym posłaniu. W godzinę po tym już wszyscy spali. Tylko warta chodziła dookoła dworskich budynków, tylko biegały i grubo poszczekiwały spuszczone z łańcuchów psy. P o d w u d n i o w y m wypoczynku król wybierał się na łowy. Jeżeli zapuszczą się w dalekie knieje, to nie powrócą na noc do dworu ani dziś, ani jutro... Zabrano więc kotły z jedzeniem, beczki z napitkami, namioty i pościel. Dworzanom zostawiono swobodę wyboru: mogą jechać na polowanie, mogą zostać w zamku. Jan został. Nie miał on silnego zdrowia, łatwo się męczył, serce dokuczało. Po tym burzliwym sejmie, po tej dalekiej podróży, wciąż w tłumie, w gwarze, w pośpiechu — pragnął tylko spokoju, ciszy, samotności. I ma teraz ciszę i samotność. Dwór opustoszał. Nikt Jana nie wzywa, nikt we drzwi izdebki nie kołacze. Ludzi mało co widać, po komnatach dworu rzadko ktoś przemknie. Aby z otwartych drzwi kuchni buchnie czasami śmiech albo kłótnia. Okno izdebki Jana wychodzi na rozległe łąki. Ilekroć w nie spojrzy, widzi setki jasnych i ciemnych figurek, poruszających się w dali. To 37 LITERATURA pasą się na łące bułanki, siwki, karosze, gniade, cisawe i srokate konie. Zygmunt August rozmiłowany jest w koniach. Hoduje w Knyszynie ogromną stadninę, przeszło trzy tysiące sztuk. Z tego zapasu czerpie się konie dla wojska. Czasami doleci do okna ich rżenie, czasami tętent, gdy je gnają do rzeki ,Jastrzanki, do wodopoju. (…) W dzień Jan spełnia poruczone mu przez Zygmunta Augusta sprawy: pisze listy, układa dla króla przemówienia, pomaga w kancelarii Nideckiemu. Wieczory ma dla siebie. Na łąki patrzy, na dalekie bory-lasy, wyjawiające się z mgieł, układa w myśli strofy o Janie Tęczyńskim. A potem je spisuje. We dworze spokój. Król z drużyną zabawia się wciąż jeszcze łowami. Nikt nie przeszkadza, nikt nie puka do drzwi, nie wzywa. Cisza. Tylko — czasami tam gdzieś daleko jakiś łąkowy ptak nocny się odezwie: zaderkocze derkacz, zabąka — jakby trącał w strunę basową — bąk. (…) Po pięciu dniach i nocach spędzonych w puszczy na łowach wrócił król ze swym dworem, z łowczymi, strzelcami i mnogą psiarnią do Knyszyna. (…) • Wybór: Krystyna Urbanowicz 38 Spojrzenie w wieczność ks. JERZY CHWIEĆKO J esienna aura, szelest opadających pożółkłych liści skłania nasze serca do refleksji. Coś się skończyło... Pustka... Szaruga jesienna... Wewnętrzny smutek... Siły dodaje jednak świadomość, że jest to tylko okres przejściowy, który przecież kiedyś się kończy. Nikt nam bowiem nie odbierze perspektywy nadchodzącej wiosny, napełniającej serce nową siłą i nadzieją. W najbliższych dniach udajemy się na cmentarz, miejsce doczesnego spoczynku naszych bliskich. Pochylamy się nad ich grobami. Ileż tu powraca myśli... niespełnionych marzeń... tęsknoty... pytań bez odpowiedzi... smutku po odejściu tych, którzy byli dla nas kimś ważnym, a teraz pozostała pustka trudna do wypełnienia. Gdzieś jednak w głębi serca drzemie nadzieja pozwalająca wznieść się ponad te, jakże ludzkie, odczucia. Przecież niemożliwe jest to, by życie moich najbliższych, moje życie, zakończyło się w grobie. Jak wielkim bezsensem byłoby to wszystko, co składa się na ludzką egzystencję, gdyby jej zakończeniem miał być grób, gdyby to co prawdziwie wielkie, piękne, wzniosłe ograniczało się jedynie do doczesności. Wiara każe nam zaufać RELIGIA słowom Chrystusa: „Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem. Kto we Mnie wierzy choćby i umarł, żyć będzie. Każdy, kto żyje i wierzy we Mnie, nie umrze na wieki.” (J 11, 2526). W świetle tych słów odnajdujemy nadzieję, pozwalającą pokonać wewnętrzną gorycz po odejściu tych, których kochaliśmy, którzy dla nas wiele znaczyli. Uświadamiamy sobie również konieczność przejścia drogi prowadzącej nas ku szczęściu wiecznemu, ku rzeczywistości przekraczającej możliwości rozumowego poznania. Zawierzając słowom Chrystusa: „W domu Ojca mego jest mieszkań wiele. Gdyby tak nie było, to bym wam powiedział. Idę przecież przygotować wam miejsce. A gdy odejdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę powtórnie i zabiorę was do siebie, abyście i wy byli tam, gdzie Ja jestem” (J 14, 2-3), ufamy, że w rzeczywistości nadprzyrodzonej spotkamy się z Bogiem i z tymi, których kochaliśmy tu na ziemi, by z nimi przeżywać niczym nie zmąconą radość trwającą wiecznie. W tej perspektywie sensu nabierają wszystkie nasze ludzkie wysiłki podejmowane w imię miłości. Tu nabiera sensu trud macierzyństwa i ojcostwa, trud człowieka dźwigającego codzienny krzyż, walka o czystość serca i wierność słowom Chrystusa, miłość i szacunek do drugiego człowieka. W ten sposób ocalamy na wieczność to, co jest w nas najpiękniejsze, co stanowi o naszej wielkości. Ocalamy miłość, której pozwalamy trwać wiecznie... Nie możemy więc myśleć o szczęściu wiecznym pomijając doczesność. Święci, którzy posiedli chwałę nieba, wiele się natrudzili, by to szczęście osiągnąć. Do szczęścia wiecznego podążamy poprzez odpowiedzialne życie doczesne, w którym pytamy o wolę Bożą, próbujemy ją odczytać i za nią podążać. Przed wieloma nieodpowiedzialnymi czynami powinno chronić nas pytanie: „Jak Bóg mnie osądzi i jaka będzie moja wieczność?”. Smutkiem napawa postawa współczesnego człowieka, który często żyje tak, jakby nie myślał nigdy opuszczać tego świata. Smutne jest to, że ktoś potrafi dotkliwie ranić drugą osobę i nie czuć potrzeby naprawienia wyrządzonej krzywdy. Smutkiem napawa fakt tylu obrzydliwych postaw względem Boga i drugiego człowieka, po których spokojnie przechodzi się do codzienności. Moment pamięci o wieczności powinien skłaniać do refleksji o naszym życiu i naszej odpowiedzialności za słowa i czyny. Właśnie świadomość wieczności uczy nas dalekowzroczności chrześcijańskiej. Ona mobilizuje do tego, by jak najszybciej naprawić popełnione zło. Uczy też cierpliwości i pokory wobec cierpienia pojawiającego się w życiu. Wiara w życie wieczne podpowiada mi, że Bóg nie zapomni mi nigdy wyświadczonego bezinteresownie dobra i wynagrodzi mi każdą łzę, będącą skutkiem cierpienia. Pamiętajmy więc o wieczności, aby piękniejsze i szlachetniejsze było nasze życie na ziemi. Żyjąc w perspektywie wieczności nie pozwolimy sobie na bezmyślne podejście do tego co doczesne. • 39 W przededniu Wszystkich Świętych