Slajd 1 - Survival Dynamis
Transkrypt
Slajd 1 - Survival Dynamis
DZIEŃ I: Wycieczka rowerowo-turystyczna przepięknymi Dolinkami Podkrakowskimi. Zabierzemy Was na magiczną wycieczkę szlakiem Dolinek Podkrakowskich, urokliwej krainy gdzie zachwyci Was różnorodność form terenu, bogactwo przyrody oraz zabytki architektury sakralnej, jak i świeckiej. Po drodze z Olkusza do Czajowic na dystansie około 50 km (w ciągu całego dnia), zapewnimy Wam atrakcje, które sprawią, że będziecie wspominać ten region Jury Krakowsko-Częstochowskiej nie tylko ze względu na walory estetyczne, ale również z powodu dreszczyku emocji, który postaramy się zagwarantować w trakcie przejazdu między innymi przez „Diabelski Most”. Dzień zakończymy odwiedzając komnaty Króla, który zjednoczył w dawnych czasach Polskę po rozbiciu dzielnicowym. Jednym zdaniem – Moc atrakcji. DZIEŃ II: Zabawy linowo-wysokościowe z rowerem Z rowerami... Ci dla których to nie jest pierwsze spotkanie z firmą Survival-Dynamis wiedzą, że jest to możliwe. Dlatego pewnie z zaciekawieniem i nutką niepewności wsiądziecie rano na rowery by na pętli mającej około 15 km. zmierzyć się z niespodziankami przygotowanymi przez instruktorów naszej firmy. Trasa będzie prowadziła szlakiem Dolinek Krakowskich takich jak: Dolina Kobylańska, Bolechowicka i Kluczowody, więc walorów estetycznych i pięknych krajobrazów będzie również pod dostatkiem. Oczywiście to nie wszystko co przygotowaliśmy dla Was na ten dzień, gdyż po drodze zobaczycie ruiny zamku oraz zwiedzicie Jaskinię Mamutową. Jednym zdaniem – Dużo, dużo dobrej zabawy. DZIEŃ III: Pradawnym szlakiem naszych przodków. Nadszedł dzień by wyruszyć w drogę ku przygodzie królową Dolinek Krakowskich, Doliną Prądnika. Dokładnie tak jak za dawnych czasów podróżowali nasi przodkowie by dotrzeć do Krakowa. To tu po drodze zobaczymy Bramę Krakowską, Zamek w Ojcowie, Kaplicę na Wodzie, Maczugę Herkulesa oraz Zamek na Pieskowej Skale, do którego zaprosimy Was na krótką przerwę by podziwiać piękno okolicy pijąc kawę lub herbatę. Ta przerwa da Wam niewątpliwie energię by dalej popedałować w kierunku Zamku w Bydlinie, skąd już jest tylko kawałek do celu podróży jakim jest Zamek w Smoleniu. Dzień pełen wrażeń, podczas którego pokonacie około 60 km, zakończymy noclegiem na świeżym powietrzu w warunkach zapowiadających kolejne atrakcje ;). Wcześniej oczywiście grill i ognisko, a dla wytrwałych czyli niewątpliwie dla wszystkich - niespodzianka. Jednym zdaniem – Spotkanie z historią w siodle, no może w siodełku ;). DZIEŃ IV: „Słuchaj tego, który wie, że wie. Naucz tego, który wie, że nie wie. Obudź tego, który nie wie, że wie. Od tego, który nie wie, że nie wie uciekaj.” To chińskie przysłowie będzie Naszym mottem w trakcie zmagań, które przygotujemy Wam w 4 dniu naszej wspólnej zabawy. W tym szczególnym dniu pokażemy, że można bawić się w naturalny sposób, zapominając o zgiełku życia codziennego. Odstawimy komputery, telefony i wielkomiejski szum by przemierzać dziewicze tereny, wsłuchując się w śpiew ptaków, szelest liści drzew i rozsmakować się w darach lasu. Oczywiście połączymy przyjemne z pożytecznym i przy okazji pokażemy Wam jak bezpiecznie poruszać się w leśnych ostępach i radzić sobie gdy nasze życie jest zagrożone. Czym jest zdobywanie wiedzy bez sprawdzenia czy potrafimy ją wykorzystać?. Przygotujemy grę terenową, w trakcie której sprawdzicie własną wytrzymałość, zaradność i umiejętność pracy w zespole. Bawiąc się i ucząc, ucząc się i bawiąc przejedziemy około 20 km i dojedziemy do Ogrodzieńca, gdzie czeka nas cywilizacja i … spotkanie z duchami. Jednym zdaniem – Survival pełną gębą ;) DZIEŃ V: „Makumba, Makumba Ska, Polska – Afryka, Afryka - Polska” Ze słowami zabawnej piosenki grupy Big Cyc na ustach ruszymy by eksplorować kawałek Afryki w Polsce. Tak, tak będziemy na pustyni i będziemy ją zwiedzać w odmienny sposób niż przez ostatnie dni bo pieszo. Po około 20 kilometrach jazdy rowerem urokliwą Jurą zamiast w rękach trzymać kierownicę chwycicie kije w dłonie i poznając tajniki Nordic Walking'u przemierzycie pustynię Błędowską. Ewenement na skalę Europejską, który już od dawna był wykorzystywany jako poligon dla wojska. To tu w czasie II wojny światowej oddziały niemieckiej Afrika Korps przygotowywały się do walki w Północnej Afryce. Teraz obszar ten po części wciąż służy jako poligon dla wojska, ale również jest dostępny dla turystów, pragnących zasmakować jak My Afryki w Polsce. Następnie leśnymi drogami z wykorzystaniem kijów po przebyciu około 15 km dojdziemy do Zamku w Rabsztynie, gdzie jest już tylko krok do Olkusza skąd rozpoczęliśmy naszą wędrówkę. W pobliżu Zamku zapraszamy Was na wieczór przy ognisku, by w przyjemny, radosny sposób, może do rana ;-), podsumować nasze 5dniowe zmagania . Jednym zdaniem – Jak ten czas szybko leci.