Grupa turystów biwakuje w szałasach i namiotach

Transkrypt

Grupa turystów biwakuje w szałasach i namiotach
Styl życia i Wypoczynek, Turystyka, Wolny czas (ogólnie)
Grupa turystów biwakuje w szałasach i namiotach na Mazurach
2014-02-01 09:24:22 Olsztyn (PAP) - Ponad 30 turystów zamieszkało w pierwszy weekend lutego w
szałasach, namiotach i pod wojskowymi pałatkami w Puszczy Boreckiej na Mazurach. Organizatorzy
ekstremalnego biwaku "Biegun Zimna" chcą pokazać uroki zimowego wypoczynku w otoczeniu dzikiej
przyrody.
Zimowe obozowisko powstało nad Jeziorem Głębokim koło Zawad Oleckich na skraju Puszczy Boreckiej na
Mazurach. Uczestnicy biwaku do poniedziałku będą nocować w zbudowanych przez siebie szałasach,
indiańskich tipi i innych namiotach, a nawet na hamakach i pod wojskowymi pałatkami. Planowano też
budowę "hotelu igloo", ale zrezygnowano z powodu zbyt małej ilości śniegu.
Organizatorzy - osada ekologiczna Republika Ściborska i Harcerski Ruch Ochrony Środowiska im. św.
Franciszka z Asyżu - wybrali miejsce, gdzie w 1929 roku odnotowano minus 42,2 stopnie Celsjusza,
najniższą temperaturę na obecnych ziemiach polskich. Impreza nawiązuje do tradycji traperskiej, gdy
wczesną wiosną do osiedli ściągali ludzie gór, aby handlować i wspólnie się bawić.
Na biwak przyjechali miłośnicy surwiwalu, polarnicy, przyrodnicy, maszerzy (przewodnicy psich
zaprzęgów), indianiści, harcerze i inni miłośnicy zimowej aktywności z całej Polski. Najmłodszy uczestnik
ma 10 lat. Miejscowi leśnicy zaopatrzyli obozowisko w drewno na ogniska, a rolnicy w bele siana do
wyścielenia szałasów.
Pierwszą noc z piątku na sobotę turyści spędzili w temperaturze ok. minus 10 st. C. Jeszcze kilkanaście
godzin wcześniej w tej części Mazur było minus 17 st. C. i wiał mroźny wiatr, przez co tzw. temperatura
odczuwalna spadła poniżej 30 st. C.
Zdaniem pomysłodawcy imprezy Dariusza Morsztyna ma ona przekonać Polaków do aktywności o tej porze
roku. "W krajach skandynawskich zimowe biwakowanie nikogo nie dziwi. U nas przyjęło się natomiast, że
zimę trzeba przeczekać w ciepłych kapciach, możliwie bez wychodzenia z domu. Wystarczy spędzić kilka
nocy na zewnątrz, żeby przełamać w sobie tę psychiczną barierę" - powiedział Morsztyn.
Copyright PAP SA 2014 http://csi.pap.pl
Organizatorzy "Bieguna Zimna" chcą też pokazać, że Mazury są warte odwiedzenia zimą, gdy nie ma
tłumów turystów. Na bazę wybrali Puszczę Borecką, co ma gwarantować kontakt z dziką przyrodą. Podczas
wypraw terenowych uczestnicy pod nadzorem fachowego przewodnika będą szukali tropów wilków, rysi i
innych leśnych zwierząt.
Od sobotniego popołudnia obozowisko będzie otwarte dla zwiedzających. Zaplanowano turnieje traperskie,
zabawy przy ognisku, pokazy psich zaprzęgów, zawody drwali, spotkania ze znanymi polarnikami, konkursy
kulinarne i inne turystyczne atrakcje.
(PAP)
mbo/ pz/
Copyright PAP SA 2014 http://csi.pap.pl

Podobne dokumenty