strona 3

Transkrypt

strona 3
Żagle
lipiec 2011
przegl ą d
Nagrody im. Leonida Teligi 2010
n Mirek „Kowal” Kowalewski jak zwykle oczarował zebrane audytorium swymi
znanymi i lubianymi żeglarskimi piosenkami
Alarmistyczne zapowiedzi mediów spowodowały, że po raz pierwszy od lat nie zabrakło
krzeseł na widowni dla wszystkich zgromadzonych na uroczystości wręczenia pamiątkowych
medali i cennych nagród rzeczowych. Wielu
zaproszonych uprzedziło wcześniej, że z powodu trudności nie będą w stanie dotrzeć do
nas przez zablokowane miasto. W praktyce
okazało się to niezgodne z prawdą...
Zaskoczyła nas też poczta – wiele zaproszeń nie dotarło pod właściwy adres na czas.
Nie spodziewaliśmy się tego i rozczarowanych, którzy dopiero w dniu gali „Żagli”
otrzymali zaproszenia, serdecznie przepraszamy. Cała nadzieja w tym, że za rok owe
„kataklizmy” już nas nie dotkną...
Galę tradycyjnie poprowadził redaktor naczelny Waldemar Heflich, a uświetnił ją recitalem Mirek „Kowal” Kowalewski.
„Habent sua fata libelli”
im. Leonida Teligi antologia „Morze i żagle
w poezji polskiej” prof. dra. kpt. Jacka Czajewskiego to zbiór najpiękniejszych strof napisanych w naszym ojczystym języku, a poświęconych morzu i żeglowaniu. W kuluarowych
dyskusjach pojawiały się głosy zaskoczenia,
że nie nagrodzono dzieła oryginalnego, jak
choćby doskonałej i pięknie ilustrowanej książki Ewy Skut „Pod żaglami wśród polarnych lodów”. W jury jednak przeważyło nieznacznie
zdanie, że trud włożony w zebranie perełek literackich polskiej marynistyki, a także w tym
niezwykle trudnym dla książki rynkowym
okresie znalezienie wydawcy dla poetyckiej
antologii i to jeszcze tak wąskiej tematycznie
to dzieło warte kolejnego medalu z podobizną
Teligi i wspaniałego zegarka Tissot (oby mu odmierzał tylko szczęśliwe godziny!). To kolejny
„Teliga” dla zasłużonego jak nikt dla polskiego
żeglarstwa profesora Politechniki Warszawskiej i kapitana z ogromnym dorobkiem rejsowym (głównie na żaglowcach) i szkoleniowym
(autor licznych podręczników).
seweryn czarnocki (4)
Rzymskie porzekadło głosi, że książki mają
swoje losy. Nagrodzona przez jury Nagrody
n Prezes Muratora Renata Krzewska wręcza pamiątkowy dyplom i medal laureatowi
Nagrody im. Leonida Teligi w kategoriii wyczyn sportowy – Piotrowi Myszce
n Fronton warszawskiego Centrum Olimpijskiego już z daleka zapowiadał naszą imprezę...
Ostatnia
za olimpijską deskę?
Jeśli zajrzycie na stronę setną tego numeru „Żagli”, przeczytacie: „Prawdziwy pokaz mistrzowskiego kunsztu dał Piotr Myszka w klasie
RS:X podczas poprzednich regat Pucharu
Świata w Hyeres. Polak był najlepszy aż w pięciu wyścigach i stanął na najwyższym stopniu
podium, potwierdzając klasę mistrza świata”.
Właśnie za to mistrzostwo zdobyte w zeszłym roku zawodnik sopockiego klubu odebrał jak wszyscy laureaci piękną kurtkę Henri
Lloyda, dyplom i medal, a także – za zwycięstwo w kategorii – nowoczesny radiotelefon
ufundowany przez firmę Eljacht. Moment to
o tyle ważny, że kilkanaście dni wcześniej decyzyjne gremia ISAF zapowiedziały zastąpienie
olimpijskiej deski RS:X zawodami „kitowymi”
(od ang. kite – latawiec, notabene fatalnie się to
po polsku kojarzy!). Mamy nadzieję, że Piotr da
nam jeszcze szansę na nagrodzenie „za deskę”
– np. po londyńskich igrzyskach...
Za pożyteczną
mrówczą pracę
Tak należałoby określić powód nagrodzenia
laureata Nagrody im. Teligi A.D. 2010 w kategorii popularyzacja żeglarstwa – redakcji
magazynu Wrocławskiego Okręgowego
Związku Żeglarskiego „Szkwał”. Jej wkład
w popularyzację i rozwój żeglarstwa na terenie
Dolnego Śląska (choć nie tylko – sami czytamy
z uwagą!), kronikarstwo ich wypraw i życia środowiskowego oraz silny wątek edukacyjno-poradniczy dawał im już dwa razy nominację do
naszej nagrody w tej kategorii. Tym razem się
udało i szefowa redakcji, a jednocześnie prezes
Wr. OZŻ Ewa Skut i Małgorzata Mejer odebrały dyplom, medal i piękny model szwedzkiego królewskiego galeonu „Vasa”.
Żagle | www.zagle.com.pl

Podobne dokumenty