W MIEJSCACH ŚWIĘTYCH. Medytacje biblijne
Transkrypt
W MIEJSCACH ŚWIĘTYCH. Medytacje biblijne
© Wydawnictwo WAM, 2011 Redakcja Renata Komurka Projekt okładki Andrzej Sochacki ISBN 978-83-7505-725-6 NIHIL OBSTAT. Przełożony Prowincji Polski Południowej Towarzystwa Jezusowego ks. Wojciech Ziółek SJ, prowincjał, Kraków, 10 maja 2011 r., l.dz. 80/2011. WYDAWNICTWO WAM ul. Kopernika 26 • 31-501 Kraków tel. 12 62 93 200 • faks 12 42 95 003 e-mail: [email protected] www.wydawnictwowam.pl DZIAŁ HANDLOWY tel. 12 62 93 254-256 • faks 12 43 03 210 e-mail: [email protected] KSIĘGARNIA INTERNETOWA tel. 12 62 93 260, 12 62 93 446-447 faks 12 62 93 261 e.wydawnictwowam.pl Drukarnia Wydawnictwa WAM ul. Kopernika 26 • 31-501 Kraków 4 WSTĘP Jan Paweł II napisał: Bóg jest obecny w równej mierze we wszystkich miejscach na ziemi tak, że cała może uchodzić za „świątynię” Jego obecności. Nie zmienia to jednak faktu, że podobnie jak rytm czasu może być wyznaczony przez kairoi – szczególne momenty łaski – tak i przestrzeń może przechowywać znaki nadzwyczajnych zbawczych interwencji Boga. Taką przestrzeń nazywamy miejscem świętym. Miejsca święte są obszarami, w których człowiek odczuwa moc i promieniowanie łaski Boga, doświadcza „misterium tremendum et fascinosum”, spotyka się z Tajemnicą, która napawa trwogą, bojaźnią, ale również czcią. Są przystankami duchowymi w pielgrzymowaniu do celu ostatecznego. Święty Jan pisząc o „Słowie życia”, pragnie przekazać wszystko, co usłyszał, co ujrzał własnymi oczami, na co patrzył i czego dotykały jego ręce (por. 1 J 1, 1-3). Miejsca święte pozwalają w duchoWSTĘP 5 wy sposób, „oczyma duszy”, zobaczyć i dotknąć miejsc, gdzie dokonały się największe tajemnice w historii zbawienia. Książka Medytacje biblijne w miejscach świętych przeprowadza Czytelnika przez ziemię patriarchów i Jezusa, prowadzi śladami Maryi oraz do grobów Apostołów i Kościołów Apokalipsy. Autor proponuje medytacje w miejscach, do których sam pielgrzymował (z wyjątkiem kilku). Medytacje umiejscowione zostały w Izraelu, Jordanii, Turcji, a także w Rzymie i Santiago de Compostela. Każda z nich zawiera krótki opis miejsca świętego, tekst biblijny związany z tym miejscem oraz refleksję biblijno-egzystencjalną, zakończoną pytaniami przeznaczonymi do osobistych przemyśleń. Medytacje mogą być odprawiane w miejscach świętych; nie każdy jednak może pielgrzymować. Wówczas wystarczy kościół parafialny, kaplica z Najświętszym Sakramentem, oratorium, czy zwykła mata modlitewna i świeca przed ikoną lub obrazem w kącie pokoju. Te zewnętrzne znaki wprowadzają w głębię miejsca świętego, jaką jest wnętrze człowieka. Ludzkie serce wypełnione miłością jest najpiękniejszym sanktuarium obecności 6 WSTĘP Boga. W nim łączymy się w głębokiej, intymnej więzi z najwyższą Świętością i Miłością. Życzę wszystkim drogim Czytelnikom owocnych duchowych przeżyć na szlakach pielgrzymkowych i w ciszy własnego serca. Autor 7 1 MAMRE W pobliżu Hebronu znajdują się ruiny Haram Ramat el-Khalil. Według tradycji w tym miejscu rosły dęby, pod którymi Abraham gościł Boga. „El-Khalil” w języku arabskim oznacza „przyjaciel Boga”. Tytuł ten został nadany Abrahamowi. Na miejscu, którego dotykał sam Bóg, znajdują się obecnie ruiny sanktuarium z okresu Heroda, Hadriana, Konstantyna, patriarchy Modesta i czasów arabskich. W najgłębszych warstwach zostały odkryte przedmioty z terrakoty, z czasów Abrahama. Ponadto pokazuje się studnię wykutą, według tradycji, przez samego Abrahama, w cieniu której odpoczywali Najdostojniejsi Goście. Wokół studni rosną stare dęby, które tradycja nazywa „dębami Mamre”. Było to starożytne miejsce kultu i sanktuarium, które z czasem przybrało charakter bałwochwalczy. W gorącej porze dnia, w cieniu dębów Mamre wsłuchajmy się w opowieść o wizycie Boga w tym miejscu: Pan ukazał się Abrahamowi pod dębami Mamre, gdy ten siedział u wejścia do namiotu w najgorętszej porze dnia. Abraham spojrzawszy dostrzegł trzech ludzi naprzeciw siebie. Ujrzawszy ich podążył MAMRE 13 od wejścia do namiotu na ich spotkanie. A oddawszy im pokłon do ziemi, rzekł: „O, Panie, jeśli darzysz mnie życzliwością, racz nie omijać Twego sługi! Przyniosę trochę wody, wy zaś raczcie obmyć sobie nogi, a potem odpocznijcie pod drzewami. Ja zaś pójdę wziąć nieco chleba, abyście się pokrzepili, zanim pójdziecie dalej, skoro przechodzicie koło sługi waszego”. A oni mu rzekli: „Uczyń tak, jak powiedziałeś”. Abraham poszedł więc spiesznie do namiotu Sary i rzekł: „Prędko zaczyń ciasto z trzech miar najczystszej mąki i zrób podpłomyki”. Potem Abraham podążył do trzody i wybrawszy tłuste i piękne cielę, dał je słudze, aby ten szybko je przyrządził. Po czym, wziąwszy twaróg, mleko i przyrządzone cielę, postawił przed nimi, a gdy oni jedli, stał przed nimi pod drzewem. Zapytali go: „Gdzie jest twoja żona, Sara?” – Odpowiedział im: „W tym oto namiocie”. Rzekł mu [jeden z nich]: „O tej porze za rok znów wrócę do ciebie, twoja zaś żona Sara będzie miała wtedy syna”. Sara przysłuchiwała się u wejścia do namiotu, [które było tuż] za Abrahamem. Abraham i Sara byli w bardzo podeszłym wieku. Toteż Sara nie miewała przypadłości właściwej kobietom. Uśmiechnęła się więc do siebie i pomyślała: Teraz, gdy przekwitłam, mam doznawać rozkoszy, i mój mąż starzec? Pan rzekł do Abrahama: „Dlaczego to Sara śmieje się i myśli: Czy naprawdę będę mogła rodzić, gdy już się zestarzałam? Czy jest coś, co byłoby niemożliwe dla Pana? Za rok o tej porze wrócę do ciebie, i Sara będzie miała syna”. Wtedy Sara zaparła się, mówiąc: „Wcale się nie śmiałam – bo ogarnęło ją przerażenie”. Ale Pan powiedział: „Nie. Śmiałaś się!” (Rdz 18, 1-15). Gminna opowieść mieszkańców okolic Morza Martwego ukazuje bliskość i zażyłość relacji Boga z Abrahamem. „Uderza” najpierw pora wizyty. Bóg odwiedza przyjaciela, gdy ten wypoczywa przed namiotem 14 W ZIEMI PATRIARCHÓW w najgorętszej porze dnia. Wśród ludów nomadycznych pora południowa nie jest czasem na wizyty, ale raczej na sjestę. Abraham nie reaguje opieszale, obojętnie czy agresywnie z powodu nieoczekiwanej wizyty. Przeciwnie, najpierw oddaje pokłon do ziemi, który świadczy o głębokim szacunku i czci, jaką darzy nieznanych mu jeszcze Gości, a następnie zaprasza z wielką szczerością: O, Panie, jeśli darzysz mnie życzliwością, racz nie omijać Twego sługi! Przygotowuje pośpiesznie wodę do obmycia nóg oraz najlepszy posiłek: ciasto z trzech miar najczystszej mąki i tłuste, piękne cielę. Abraham przyjmuje Gości z całą patriarchalną gościnnością, jak przyjaciół. Niczego nie szczędzi. Służy wszystkim, co posiada. Później będzie gotów poświęcić również syna Izaaka (por. Rdz 22). Gościnność należała do najważniejszych cnót ludów patriarchalnych. Wśród Beduinów gość był mile widziany przez trzy i jedną trzecią dnia; był to czas potrzebny na przetrawienie pokarmu przygotowanego przez gospodarza. Późniejsza tradycja żydowska nakazywała w dniach Paschy trzymać drzwi wejściowe jedynie przymknięte, aby przychodzący Mesjasz, a także ubodzy, cudzoziemcy, wędrowcy mogli zasiąść do uczty paschalnej. W podobnym duchu pisze autor Listu do Hebrajczyków: Nie zapominajmy też o gościnności, gdyż przez nią niektórzy, nie wiedząc, aniołom dali gościnę (Hbr 13, 2). Wobec gościnności Abrahama Bóg odpowiada obietnicą: O tej porze za rok znów wrócę do ciebie, twoja zaś żona Sara będzie miała wtedy syna. Abraham jest człowiekiem MAMRE 15 starym i w pewnym stopniu sfrustrowanym, skrzywdzonym przez życie. Jego żona Sara jest bezpłodna. Ponadto jest nomadem, koczownikiem, wędrowcem, żyje pod namiotami, nie ma stałej ziemi. Brak ziemi i dzieci były według starożytnych przekonań znakiem braku Bożego błogosławieństwa. Bóg przychodzi do Abrahama z obietnicą, która jest radosną nowiną. Odpowiada na jego ból i niespełnione marzenia. Obiecuje ziemię i potomka, który będzie protoplastą wielkiego narodu. Wobec wielkiej obietnicy Boga Sara zareagowała śmiechem. Sara, podobnie jak Abraham, była w podeszłym wieku i pogodziła się ze swoją niepłodnością. Pokusą niedowiarstwa objęty został również Abraham. Abraham upadłszy na twarz, roześmiał się; pomyślał bowiem sobie: Czyż człowiekowi stuletniemu może urodzić się syn? Albo czy dziewięćdziesiątletnia Sara może zostać matką (Rdz 17, 17). Ojcowie Kościoła różnicują śmiech Sary i Abrahama. Pierwszy z nich określają jako negatywny, gorzki, nieszczery, drugi natomiast jako pozytywny, radosny i błogosławiony. Sara wątpiła w Słowo, natomiast Abraham nie uśmiechnął się wątpiąc, ale padając, adorując, uwielbiając i dziękując Bogu za to, że coś takiego przytrafiło się człowiekowi, który ma sto lat. A zatem uśmiechnął się inaczej, tzn. rozradował się (Iszodad z Merw). Ponad niedowierzającym uśmiechem Abrahama i Sary rozlegnie się jeszcze śmiech Pana Boga, wyrażony w imieniu syna Izaaka. Słowo „Izaak” znaczy: „Jahwe (Bóg) się zaśmiał”. 16 W ZIEMI PATRIARCHÓW Wczujmy się w klimat tej niecodziennej i zaskakującej wizyty. Usiądźmy na chwilę w cieniu namiotu przy gościnnym stole z Abrahamem i pomyślmy: Co sądzę o „niespodziankach Boga” i Jego niespodziewanych wizytach? Jak reaguję, gdy ktoś zakłóca mój wypoczynek? Czy jestem gościnny i hojny wobec Boga, bliźnich i siebie? Co jest dla mnie Bożą obietnicą? W jaki sposób spełniają się Boże obietnice w moim życiu? Czy mam wielkie oczekiwania, pragnienia? Czy wierzę, że Bóg może je zrealizować? Czy raczej podejmuję samotny trud, a gdy pojawią się problemy, doświadczam poczucia bezsensu, popadam we frustrację, zgorzkniałość, apatię? Czy jestem szczery wobec siebie i Boga? Czy nie żyję w zakłamaniu, pielęgnując fałszywy obraz siebie? Jaki jest mój uśmiech? Niedowierzający, cyniczny, arogancki, głupi, jak śmiech świata? Czy radosny, pogodny, duchowy, jak uśmiech z Panem Bogiem? MAMRE 17 2 SANKTUARIUM LOTA Sodoma była starożytnym miastem południowej Palestyny i wraz z Gomorą, Admą, Seboim i Soarem tworzyła „pentapolis”, czyli konfederację pięciu miast (por. Rdz 14, 2 n.). Mieszkańcy „pentapolis” prowadzili rozwiązłe życie, polegające na bałwochwalstwie i związanymi z nimi orgiami seksualnymi: Skarga na Sodomę i Gomorę głośno się rozlega, bo występki ich mieszkańców są bardzo ciężkie (Rdz 18, 20). Bóg postanowił zniszczyć zło. Wcześniej zainterweniował Abraham, prosząc o darowanie kary, gdyby znalazło się dziesięciu sprawiedliwych (por. Rdz 18, 16-33). Jednak wobec braku nawet dziesięciu sprawiedliwych nastąpił sąd Boży w postaci kataklizmu siarki i ognia (Rdz 19, 24 n.). Cały region doliny Siddim, czyli dzisiejszego Morza Martwego (zwanego przez Arabów Bahr Lut – „Morzem Lota”) znalazł się pod wodą. W rzeczywistości mogło chodzić o trzęsienie ziemi, które spowodowało wybuch gazu i ropy, czym wywołało liczne pożary. Cała okolica Morza Martwego jest do dziś bogata w siarczany (R. Beretta, E. Broli). Na północny wschód od Safi (Jordania, jedno z miast „pentapolis”) znajduje się Sanktuarium Lota. Bizantyjski zespół składa się z kościoła z mozaikową posadzką, 18 W ZIEMI PATRIARCHÓW zbiornika na wodę, pomieszczeń mieszkalnych, komór grobowych i jaskini, która według tradycji była miejscem schronienia się Lota po zagładzie Sodomy. O starożytności tego miejsca świadczą ceramiczne przedmioty sprzed 3000 roku p.n.e. znalezione w jaskini, czyli hipotetycznego czasu zniszczenia Sodomy. Jedna z inskrypcji wymienia imię Lot. Miejsce to było przedmiotem kultu w czasach bizantyjskich. W pobliżu znajduje się muzeum Lota – najniższe muzeum świata. Innym miejscem upamiętniającym Lota jest słup soli znany z tradycji jako „Żona Lota”. Ten blok skalny znajduje się nad brzegiem Morza Martwego przy drodze prowadzącej do dzisiejszej Sodomy, w najniżej położonym punkcie świata (396 m p.p.m.). Swym kształtem przypomina postać kobiety. Beduini twierdzą, że figura poddaje się wpływom księżyca i w zależności od jego faz powiększa się lub zmniejsza. Zatrzymajmy się przez chwilę nad brzegiem Morza Martwego, kontemplujmy spalony, noszący na sobie piętno antycznego kataklizmu, „księżycowy krajobraz” i wsłuchajmy się opis tłumaczący etiologię tego miejsca: Słońce wzeszło już nad ziemią, gdy Lot przybył do Soaru. A wtedy Pan spuścił na Sodomę i Gomorę deszcz siarki i ognia od Pana <z nieba>. I tak zniszczył te miasta oraz całą okolicę wraz ze wszystkimi mieszkańcami miast, a także roślinność. Żona Lota, która szła za nim, obejrzała się i stała się słupem soli. Abraham, wstawszy rano, udał się na to miejsce, na którym przedtem stał przed Panem. I gdy spojrzał w stronę Sodomy i Gomory i na cały obszar dokoła, zobaczył SANKTUARIUM LOTA 19 unoszący się nad ziemią gęsty dym, jak gdyby z pieca, w którym topią metal (Rdz 19, 23-28). Tragedia, jaka spotkała obszar Morza Martwego, była według Biblii konsekwencją zepsucia i zła mieszkańców Sodomy i okolic. Było to w głównej mierze zepsucie wynikające z kultów kananejskich, którego konsekwencją stały się zwyrodnienie seksualne oraz zanik wszelkich norm etycznych i dobrych obyczajów (zob. Rdz 19, 1 n.). Jedynie rodzina Abrahama była wolna od wpływów zła. Gdy Abraham dokonał inspekcji ziemi sodomskiej, dostrzegł jedynie gęsty dym, jak gdyby z pieca, w którym topią metal. Wcześniej była to ziemia urodzajna, jak ogród Pana (Rdz 13, 10). Gniew Boga zamienił ją w pozbawiony życia pustynny region. Etapy historii zbawienia naznaczone są nie tylko obrazem oblicza Boga miłosiernego, przebaczającego, ale również zagniewanego. Gniew Boga jest najczęściej reakcją na brak wiary i zaufania. Człowiek tworzy sobie własne wygodne, niewymagające obrazy Boga i odrzuca Jego prawdziwe oblicze. Odrzucenie prawdziwego obrazu Boga i bałwochwalstwo jest konsekwencją ludzkiej pychy. Bóg nie może milczeć, gdy Jego miłość i wierność jest kwestionowana i odrzucana. Milczenie byłoby afirmacją zła. Dlatego reaguje gniewem i sądem. Gniew w języku biblijnym oznacza to, co nazywamy słusznym oburzeniem, spowodowanym przez to, co jest niegodziwe lub grzeszne. Gniew Boży jest zniecierpliwieniem wobec zła. Jest 20 W ZIEMI PATRIARCHÓW przeciwieństwem obojętności wobec zła. Bóg poprzez gniew pokazuje, że nigdy nie jest obojętny na zło, że zło Go martwi, dotyka i wywołuje Jego reakcję (A. J. Heschel). Jednak gniew Boży jest święty. Jest wyrazem miłości Boga i wezwaniem człowieka do nawrócenia, zmiany myślenia. Bóg jest i zawsze pozostanie Bogiem Miłości, a nie ślepym i despotycznym sędzią. Z drugiej jednak strony jest Bogiem moralnym (G. Ravasi). Chociaż Jego działanie nie zawsze jest zrozumiałe i sensowne, ale często tajemnicze, w ostateczności okazuje się dobroczynne i zbawcze. Reakcja Boga na grzech mieszkańców Sodomy nie powinna prowadzić do lęku, którego konsekwencją może być fałszywy obraz Boga lub wręcz Jego odrzucenie. Przeciwnie, ma służyć nadziei. Pan Bóg, nawet wtedy, gdy płonie gniewem, zawsze pozostaje Zbawicielem. Z obliczem pełnym gniewu ze względu na grzech łączy się oblicze łaski (G. Ravasi). I chociaż słusznie sądzi i karze, to jednak nie przeznacza nikogo do potępienia. W kontekście grzechu mieszkańców Sodomy i Gomory nieproporcjonalna wydaje się kara dla żony Lota. Wprawdzie złamała ona nakaz Boży (por. Rdz 19, 17), ale jej czyn był w sumie niewielkim przewinieniem. Wydaje się, że odwracanie się za siebie w czasie ucieczki przed katastrofą jest naturalne. Bóg zażądał od Lota i jego rodziny wiary, która kryje element ryzyka, ale jest niezłomną drogą ku przyszłości. Żona Lota nie tylko złamała nakaz Boży, ale wykazała się podstawowym grzechem w relacji do Boga – zwątpieniem i brakiem zaufania. Podobny grzech Adama i Ewy miał skutki dalekosiężne dla całej ludzkości. SANKTUARIUM LOTA 21 Ojcowie Kościoła widzą w żonie Lota ludzi, którzy idą drogą wiary połowicznie, oglądają się wstecz, tęsknią za przeszłością, łatwym, wygodnym życiem, stabilizacją, boją się ryzyka wiary i nie są w stanie podjąć nowych wyzwań. Żona Lota jest obrazem tych, którzy raz odrzuciwszy ten świat podjęli trudną drogę cnoty, ale w pewnym momencie, z sercem niestałym jak kobieta, ponownie wracają do pragnień światowych, które wcześniej porzucili (Beda Czcigodny). Przeciwieństwem takich ludzi jest św. Paweł, który pisze o sobie: Bracia, ja nie sądzę o sobie samym, że już zdobyłem, ale to jedno [czynię]: zapominając o tym, co za mną, a wytężając siły ku temu, co przede mną, pędzę ku wyznaczonej mecie, ku nagrodzie, do jakiej Bóg wzywa w górę w Chrystusie Jezusie (Flp 3, 13-14). Zainspirowani niełatwym tekstem biblijnym, postawmy sobie kilka pytań: Jakie reakcje budzi we mnie kara Boża wobec mieszkańców Sodomy i żony Lota? Co sądzę o „świętym gniewie Boga”? Jaki odcień oblicza Boga dominuje w moim życiu duchowym (miłosierny czy sprawiedliwy)? Czy idąc do przodu, nie oglądam się wstecz (por. Łk 9, 62)? Co mnie najbardziej zniewala? Za czym się wciąż oglądam? Czy nie żyję „połowicznie”? Czy moja wiara (i życie) jest twórcza, płodna, perspektywiczna, wyzwalająca i stymulująca czy raczej nostalgiczna, wygasła, bierna? 22 3 MORIA Góra Moria znajduje się na miejscu świątynnym w Jerozolimie. Słowo „Jerozolima” (w języku hebrajskim Yerushalaym) oznacza: „założona przez [bóstwo] Szalem”, „Miasto Pokoju”; po arabsku zwana Al-Quds („Święta”). Położona jest na wysokości 770 metrów n.p.m. Początki miasta sięgają okresu sprzed czterech tysięcy lat. Pierwotnie znajdowało się ono na wzgórzu Ofel. Teksty egipskie z 1900 roku p.n.e. wskazują, że już wówczas miasto nosiło nazwę Urusalem. Dla Izraelitów Jerozolimę zdobył król Dawid ok. 1005-1000 roku p.n.e., a jego syn Salomon wzniósł świątynię dla Boga Jahwe. Najświętszym miejscem Jerozolimy dla Żydów, mahometan i chrześcijan jest „Kopuła Skały” (meczet Qubbet as-Sachra). Miejsce to, jak głosi tradycja, jest uświęcone obecnością Abrahama, Dawida, Salomona, Eliasza i Mahometa. Centrum czternastohektarowego wzgórza świątynnego zajmuje dziś jeden z najbardziej sugestywnych zabytków świata – meczet Omara (zbudowany w 691 roku), zdobiony kolorowymi marmurami, majolikami z ozdobnymi arabeskami, bogatymi mozaikami i perskimi dywanami. Kontrast dla bogactwa i przepychu meczetu stanowi surowa, niekształtna MORIA 23 powierzchnia skały, która zajmuje miejsce centralne pod kopułą. Ta właśnie skała jest głównym celem pielgrzymek i kultu. Biblijna tradycja widzi w tym miejscu jedno ze wzgórz krainy Moria, gdzie przybył Abraham, by złożyć w ofierze swego syna Izaaka (Rdz 22, 1 n.). Później znajdowało się tu klepisko Arauny Jebusyty, które nabył król Dawid, aby złożyć na nim ofiarę za grzech pychy (2 Sm 24, 17 n.). Do dzisiaj można oglądać grotę, która służyła Araunie jako skład słomy i narzędzi. Miejsce to jest również uświęcone kultem świątynnym. Wspaniała świątynia, którą wybudował Salomon, była centralnym miejscem kultu Żydów od X wieku p.n.e. aż do jej całkowitego zniszczenia przez Rzymian w roku 70. Skała Arauny była wówczas miejscem całopaleń. „Kopuła Skały” stanowi również miejsce kultu muzułmanów. Legenda głosi, że na tej skale modlił się Mahomet przed swoim wniebowzięciem. Przybył tutaj z Mekki na podarowanym mu przez archanioła Gabriela wierzchowcu. Według innej legendy, ze skały Moria zabrzmi trąba ogłaszająca sąd ostateczny i na niej Bóg umieści swój tron. Natomiast na arkadach zwanych „Wagami” (Mawazin) zawieszone będą szale do ważenia dusz. Pod kryptą znajduje się tzw. „studnia dusz”. Dwa razy w tygodniu gromadzą się w niej duchy zmarłych, aby się modlić. Zatrzymajmy się na chwilę przy tej starożytnej skale, aby wsłuchać się w opis najstarszego wydarzenia, które miało tutaj miejsce: 24 W ZIEMI PATRIARCHÓW Bóg wystawił Abrahama na próbę. Rzekł do niego: „Abrahamie!”. A gdy on odpowiedział: „Oto jestem” – powiedział: „Weź twego syna jedynego, którego miłujesz, Izaaka, idź do kraju Moria i tam złóż go w ofierze na jednym z pagórków, jakie ci wskażę”. Nazajutrz rano Abraham osiodłał swego osła, zabrał z sobą dwóch swych ludzi i syna Izaaka, narąbał drzewa do spalenia ofiary i ruszył w drogę do miejscowości, o której mu Bóg powiedział. Na trzeci dzień Abraham, spojrzawszy, dostrzegł z daleka ową miejscowość. I wtedy rzekł do swych sług: „Zostańcie tu z osłem, ja zaś i chłopiec pójdziemy tam, aby oddać pokłon Bogu, a potem wrócimy do was”. Abraham, zabrawszy drwa do spalenia ofiary, włożył je na syna swego Izaaka, wziął do ręki ogień i nóż, po czym obaj się oddalili. Izaak odezwał się do swego ojca Abrahama: „Ojcze mój!”. A gdy ten rzekł: „Oto jestem, mój synu” – zapytał: „Oto ogień i drwa, a gdzież jest jagnię na całopalenie?”. Abraham odpowiedział: „Bóg upatrzy sobie jagnię na całopalenie, synu mój”. I szli obydwaj dalej. A gdy przyszli na to miejsce, które Bóg wskazał, Abraham zbudował tam ołtarz, ułożył na nim drwa i związawszy syna swego Izaaka położył go na tych drwach na ołtarzu. Potem Abraham sięgnął ręką po nóż, aby zabić swego syna. Ale wtedy Anioł Pański zawołał na niego z nieba i rzekł: „Abrahamie, Abrahamie!”. A on rzekł: „Oto jestem”. Anioł powiedział mu: „Nie podnoś ręki na chłopca i nie czyń mu nic złego! Teraz poznałem, że boisz się Boga, bo nie odmówiłeś Mi nawet twego jedynego syna”. Abraham, obejrzawszy się poza siebie, spostrzegł barana uwikłanego rogami w zaroślach. Poszedł więc, wziął barana i złożył w ofierze całopalnej zamiast swego syna. I dał Abraham miejscu temu nazwę „Pan widzi”. Stąd to mówi się dzisiaj: „Na wzgórzu Pan się ukazuje” (Rdz 22, 1-14). Gdy spełniły się Boże obietnice, Abraham otrzymał syna Izaaka oraz ziemię, cieszył się pokojem i szczęśMORIA 25 ciem, przeżywał w radości swoją starość. Jednak wtedy Bóg poddał go próbie. Tradycja rabiniczna mówi o dziesięciu próbach wiary, jakim został poddany Abraham. Niewątpliwie największą z nich był rozkaz złożenia w ofierze Izaaka, syna obietnicy, który miał być protoplastą licznego narodu. Bóg żąda od Abrahama wiary heroicznej, która poza słowem Bożym nie posiada żadnego oparcia. Żąda, by Abraham oddał Mu to, co najbardziej kocha – umiłowanego syna. Nieporównywalną próbę wiary przeżyła Maryja pod krzyżem, patrząc na śmierć Jedynego Syna. Odpowiedź Abrahama jest jednoznaczna i bezkompromisowa. Nie targuje się z Bogiem, nie próbuje wymieniać życia Izaaka na własne lub na inną ofiarę. Przez trzy dni zmierza na wzgórze próby (Moria). Abraham bardzo kochał swojego syna, był człowiekiem wrażliwym, dobrym mężem, czułym ojcem. I dlatego musiał zmagać się z sobą, pokusami, ciemnościami, bólem i cierpieniem. Jednak do końca wierzył, że Bóg zainterweniuje: Pomyślał, iż Bóg mocen jest wskrzesić także umarłych i dlatego odzyskał go (Hbr 11, 19). Święty Jan Chryzostom w taki sposób opisuje wewnętrzne rozdarcie Abrahama: Abraham pozostawał niezachwiany, a równocześnie doznawał wewnętrznego rozdarcia. Cierpiał jako człowiek, nie cierpiał jako ten, kto składa ofiarę za grzechy. Burzył się jako ojciec, ogarniał go pokój, jako tego, kto kocha Boga. Serce buntowało się, lecz wiara zwyciężała. Abraham w czasie ciężkiej próby potrafi w tajemniczy sposób zachować zewnętrzny spokój i harmonię. 26 W ZIEMI PATRIARCHÓW Działa wbrew sobie, na swoją szkodę, a równocześnie wierzy, że Bóg ocali mu syna. Abraham wie, że działanie Boga jest zawsze spójne, harmonijne. Bóg nie działa chaotycznie, przypadkowo. Nie odwołuje nigdy raz danej obietnicy. Nie przeczy sobie samemu, choć nieraz wskazują na to zewnętrzne pozory. W momencie, gdy Abraham gotów jest dać syna, przychodzi ocalenie. Bóg zawsze działa w ten sposób wobec człowieka, który zawierzył Mu bez reszty. Gdy Abraham sięgnął po nóż, aby zabić syna, usłyszał głos Boga: Nie podnoś ręki na chłopca i nie czyń mu nic złego. Ten fragment tekstu możemy zrozumieć w kontekście kulturowym. W Palestynie znane były przypadki składania bogom w ofierze dzieci. Ofiarę taką składano np. przy rozpoczęciu budowy nowego domu. Pierworodne dzieci wmurowywano w fundamenty domów, jako tak zwaną „ofiarę fundamentalną”. Tak uczynił np. Chiel z Betel, który na swoim synu pierworodnym Abiramie założył fundamenty Jerycha (por. 1 Krl 16, 34). Bóg, który wystawia Abrahama na próbę, a następnie powstrzymuje go przed zabiciem syna, koryguje postępowanie człowieka. Chce, by człowiek zrozumiał ofiarę w sposób głębszy. Wszelkie zewnętrzne ofiary są tylko symbolem i drogą do ofiary najpełniejszej – ofiary serca. Bóg ani nie pragnie zła, ani nie ma w nim upodobania. Zło i cierpienie są nie tylko dramatem człowieka. Są również dramatem Boga. Baranek, którego Abraham zobaczył uwikłanego w zaroślach i złożył w ofierze, jest MORIA 27 obrazem Jezusa – Baranka Bożego, który obarczył się naszymi grzechami, uwikłał w naszą ludzką nieprawość i został złożony w ofierze. Jezus jest najdoskonalszą ofiarą miłą Bogu i przynoszącą zbawienie. Z drugiej strony zło może być wykorzystane przez Boga jako szczególna okazja do zbudowania głębszej więzi i zaufania Bogu. Jeżeli Pan Bóg dopuszcza zło, to jedynie w tym celu, by wewnętrznie oczyścić, udoskonalić, by pokazać prawdę o ludzkiej słabości i grzeszności. Opowiadanie o ofierze Abrahama kończy się nadaniem nazwy miejscu ofiarowania: Pan widzi. Jest to inny sposób nazwania Opatrzności Bożej. Wszystko dzieje się pod czułym okiem Pana Boga. „Pan widzi” wszystko całościowo. Doświadczenie próby jest zawsze doświadczeniem Bożego wejrzenia, Bożej Opatrzności. Poprzez trudności i ludzkie słabości On sam prowadzi nas do życia. Wczuwając się w przeżycia Abrahama, postawmy sobie kilka pytań: Co sądzę o Bogu, który żąda od Abrahama ofiary z Izaaka? Co sądzę o postawie Abrahama? Czy nie oczekuję, że starość będzie dla mnie „czasem spełnionych marzeń”? Jakie były w moim życiu najcięższe próby? Czego mnie nauczyły? Czy jest we mnie prawdziwa mądrość, która pozwala właściwie rozumieć sens przeżywanych trudnych doświadczeń? 28 W ZIEMI PATRIARCHÓW Czy nie oskarżam Boga za każde zło istniejące w świecie? Kto z ludzi mógłby stać się moim bożkiem? Dla kogo ja jestem bożkiem? Czy jestem wdzięczny Bogu za Jego „Oko Opatrzności”? MORIA 29 Spis treści Wstęp . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 5 Rozdział I W ziemi patriarchów 1. Mamre. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 2. Sanktuarium Lota . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 3. Moria. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 4. Grota Makpela. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 5. Jabbok . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 6. Gorejący krzew . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 7. Źródło Mojżesza . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 8. Synaj . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 9. Nebo . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 10. Karmel . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 11. Równina Cyprysów . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 13 18 23 30 36 41 47 51 58 63 70 Rozdział II Śladami Jezusa 1. Betlejem . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 77 2. Pole Pasterzy . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 83 3. Nazaret . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 87 4. Betania Zajordańska . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 94 5. Góra Kuszenia . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 99 6. Macheront . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 104 7. Genezaret . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 108 8. Jezioro Jezusa. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 115 9. Kafarnaum . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 120 10. Tabgha. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 127 435 11. Góra Błogosławieństw . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 12. Tabor . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 13. Sychem . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 14. Cezarea Filipowa. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 15. Tyr i Sydon . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 16. Gadara i Geraza. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 17. Jerycho . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 18. Betania . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 19. Grób Łazarza . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 20. Betesda . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 21. Pater Noster . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 22. Dominus Flevit . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 23. Wieczernik . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 24. Ogród Oliwny . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 25. In Gallicantu. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 26. Lithostrotos . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 27. Ecce Homo . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 28. Via Dolorosa. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 29. Golgota . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 30. Grób Pański . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 31. Emaus . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 32. Mensa Christi. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 33. Sanktuarium Wniebowstąpienia . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 134 143 150 158 163 169 175 181 187 193 199 204 209 217 224 231 238 245 251 263 271 279 287 Rozdział III Z Maryją 1. Kościół św. Anny. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 2. Bazylika Zwiastowania . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 3. Ain Karem . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 4. Kana Galilejska . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 5. Bazylika Zaśnięcia Maryi. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 6. Grób Maryi. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 7. Wzgórze Słowików. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 8. Abu Gosh . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 436 295 302 310 317 324 332 339 347 Rozdział IV U grobów Apostołów 1. Grób św. Piotra . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 2. Grób św. Pawła . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 3. Grób św. Jakuba. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 4. Grób św. Jana . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 5. Grób św. Filipa. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 355 363 370 377 383 Rozdział V Kościoły Apokalipsy 1. Efez . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 2. Smyrna . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 3. Pergamon . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 4. Tiatyra. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 5. Sardes . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 6. Filadelfia . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 7. Laodycea. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 391 396 400 406 413 418 425 Wybrana bibliografia . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 433 437