Z kart historii miasta O kolei i kolejarzach słów kilka

Transkrypt

Z kart historii miasta O kolei i kolejarzach słów kilka
Z kart historii miasta
O kolei i kolejarzach słów kilka
O Jabłonowie Pomorskim mawia się, że jest to
miasto nad Lutryną. Ta malutka rzeczka przepływająca przez te tereny wzięła swoją nazwę od
łacińskiego słowa lutra, co oznacza wydra. I rzeczywiście dawniej pluskały się w niej wesołe
wydry, a nad okolicą górował wczesnosłowiański
gród. Jak głosi legenda, to właśnie na Wzgórzu,
zwanym obecnie Zamkowym zatrzymał się orszak
przewożący z Prus do
Gniezna zwłoki św.
Wojciecha. Udokumentowane dzieje Jabłonowa sięgają 1222 roku, kiedy to książę Konrad Mazowiecki przekazał wieś w posiadanie biskupowi
Chrystianowi.
► Jabłonowo może się poszczycić zabytkami architektonicznymi w stylu neogotyckim. Zaliczamy do nich
kościoły: p.w. św. Wojciecha i p.w. Chrystusa Króla.
Turystów, jak i przejeżdżających pociągami pasażerów, najbardziej jednak zachwyca wyłaniająca się
zza
drzew
wieża
zamkowa. Jest ona
częścią malowniczego zespołu pałacowoparkowego, będącego obecnie w posiadaniu Zgromadzenia Sióstr Pasterek od Opatrzności Bożej.
Co ciekawe, pałac zbudowano w latach 1854-1859
z inicjatywy rodu Narzymskich z pewnym
odniesieniem do przyrody. Cztery wieże miały
symbolizować cztery pory roku, 52 pomieszczenia
– ilość tygodni w roku, a 365 okien – ilość dni w
roku.
► Najdynamiczniej miasteczko rozwijało się w
okresie międzywojennym, o czym świadczy chociażby fakt, że działało tu 14 restauracji i bufetów
oraz 2 hotele.
► Pomimo tak długoletniej historii i szybkiego
rozwoju, Jabłonowo uzyskało prawa miejskie
dopiero w 1962 roku. Obecnie należy do najmłodszych miast województwa
kujawsko-pomorskiego.
►
Rozwój szlaków kolejowych przebiegających przez
Jabłonowo, podobnie jak i na całym Pomorzu, sięga czasów
zaboru pruskiego. Najstarszą linię kolejową przebiegającą
przez przystanek Jabłonowo otwarto 20 listopada 1871 roku.
Łączyła ona Toruń Wschodni z Królewcem. Jabłonowo na
przełomie XIX i XXw. stało się ważnym węzłem kolejowym. W kolejnych latach powstawały nowe linie: 1878 –
Jabłonowo–Grudziądz, 1899 – Jabłonowo-Prabuty, co w
ostateczności dało najkrótsze połączenie na linii Warszawa–
Wybrzeże oraz Berlin-Królewiec. Jak odnotowano na łamach Słowa Pomorskiego w 1926 roku przez stację Jabłonowo przejeżdżało 70 pociągów, w tym 30 towarowych.
► Dworzec kolejowy w Jabłonowie w okresie międzywojnia był
oblegany przez tłumy podróżnych, o czym świadczy fakt utworzenia poczekalni, aż trzech kategorii. Obok dworca rozbudowała
się infrastruktura kolejowa (dwie
nastawnie, ekspedycja towarowa,
parowozownia, wieża ciśnień), a
w samym mieście do dziś żyje
wiele kolejarskich rodzin. Należy
dodać, że przed II wojną światową kolejarze mieli status funkcjonariusza
publicznego, a ich zawód uważano za
jeden z najważniejszych dla sprawnego
funkcjonowania gospodarki.
► W czasie II wojny światowej został
zniszczony wiadukt kolejowy, ale pociągi dalej docierały do Jabłonowa. Z wielkim wysiłkiem został on naprawiony i
służy do dziś. Ponadto jest przepięknym
zabytkiem techniki.
► W okresie powojennym kolej była
„jabłonowskim oknem na świat”, a etos kolejarza jeszcze bardziej się umocnił.
Jego symbolem może być postać rewidenta PKP Alfonsa Sarnowskiego, który w
latach 60-tych XXw. współuczestniczył w zabiegach o uzyskanie praw miejskich
dla Jabłonowa Pomorskiego. Fakt, że kolejarze mają liczne zasługi dla rozwoju
miasta jest niezaprzeczalny, co doceniamy i za co dziękujemy.
►