Zamek w Golubiu - Dobrzyniu, z wizytą u Anny Wazówny
Transkrypt
Zamek w Golubiu - Dobrzyniu, z wizytą u Anny Wazówny
Włóczykije Zamek w Golubiu - Dobrzyniu, z wizytą u Anny Wazówny Zamek w Golubiu - Dobrzyniu, z wizytą u Anny Wazówny Korzystając z przepiekanej złotej jesieni wybrałam się wraz z koleżanką do Golubia-Dobrzynia. Trasa niezwykle przyjemna i malownicza; bez problemu poradzą sobie z nią nawet niedoświadczeni rowerzyści. Tym razem jechałyśmy rowerowym szlakiem zielonym, który gdzie-niegdzie łączył się ze szlakami pieszymi - zielonym i niebieskim (co warto wiedzieć przy szukaniu oznaczeń). Pomimo że szlak oznakowany jest dosyć dobrze, to i tak nie obyło się bez pewnych pomyłek…, ale dzięki takim sytuacjom zagląda się w zakątki, na które normalnie nie zwrócilibyśmy uwagi ;-) Jadąc z centrum Torunia, skorzystałyśmy z miejskiej ścieżki rowerowej prowadzącej wzdłuż Wisły. Dalej przy forcie - korzystając ze znanych juz szlaków pieszych (żółty/zielony) - skręciłyśmy w kierunku Skarpy, aby przez Kaszczorek lasem udać się do Lubicza (jako że te tereny znamy słabo, nie obyło się bez pomocy osób miejscowych, nieco lepiej zorientowanych w leśnych ścieżkach). Do Lubicza Dolnego dojechałyśmy od strony Zakładu Produkcyjnego Nestle Pacific (całkiem spora powierzchnia ;-) ). Od tego momentu niemal cały czas jedzie się wzdłuż rzeki Drwęcy. Z Lubicza w kierunku Młyńca, a dalej lasem do Elgiszewa (tu można nieco zboczyć z trasy by przyjrzeć się całkiem ładnemu ośrodkowi szkoleniowo-wypoczynkowemu jednego z Toruńskich hoteli). W tym miejscu szlak rowerowy jest słabo oznakowany, dlatego warto polegać na znakach szlaku pieszego (zielony) - w okolicy tego ośrodka szlak "schodzi" z drogi głównej w las, by dotrzeć do jeziora Okonin, gdzie znajduje się pole namiotowe i niewielka plaża. Znad Okonina jedziemy już drogą asfaltową bezpośrednio do GolubiaDobrzynia. W Golubiu polecam "rzucenie okiem" na rynek, kościół oraz - znajdującą się naprzeciwko kościoła - szkolę podstawową…. Wizyta na zamku wymaga "wdrapania się" na wzgórze, skąd rozciąga się przepiękny widok na cała okolicę. Chcąc wejść na dziedziniec należy kupić bilet, jednakże w jego cenie znajduje się wycieczka z przewodnikiem (polecam zwłaszcza historie o średniowiecznych torturach). Dalej można udać się jeszcze do Szafarni i Brodnicy lub pojechać w kierunku Kowalewa Pomorskiego, by pociągiem wrócić do Torunia. Do dworca w Kowalewie jest około 15 km, po drodze mija się plantacje tabaki, a w samym mieście ruiny kolejnego zamku - jednak nie jest on już tak okazały jak zamek w Golubiu-Dobrzyniu i łatwo go minąć - pozostała tylko baszta… Nam droga z GolubiaDobrzynia zajęła prawie godzinę i ledwo zdążyłyśmy na pociąg. Jednakże wycieczka nam się udała. Gorąco polecam ;-) Pozdrawiam, Beata http://beataimarek3.cba.pl Kreator PDF Utworzono 3 March, 2017, 15:13