protokół nr xxii/04 - Urząd Miejski w Szprotawie
Transkrypt
protokół nr xxii/04 - Urząd Miejski w Szprotawie
PROTOKÓŁ NR XXII/04 z posiedzenia Rady Miejskiej w Szprotawie w dniu 26 maja 2004 roku o godzinie 10.00 w siedzibie Urzędu Miejskiego w Szprotawie – sala posiedzeń Lista obecności stanowi załącznik do niniejszego protokołu RADNI NIEOBECNI: 1. Stanisław Woźniak 2. Robert Zawrotniak - nieobecność usprawiedliwiona - nieobecność usprawiedliwiona Ad. 1 OTWARCIE OBRAD XXII ZWYCZAJNEJ SEJI RADY MIEJSKIEJ W SZPROTAWIE Otwarcia obrad XXII sesji Rady Miejskiej dokonał przewodniczący Rady radny Julian Jankowski o godzinie 10.00. Stwierdził, że na stan 21 radnych obecnych jest 19 radnych w związku z czym Rada jest prawomocna do podejmowania uchwał i wniosków. Przywitał wszystkich przybyłych tj. radnych, burmistrza, zastępcę burmistrza, sekretarza, skarbnika gminy, kierowników wydziałów, dyrektorów jednostek podległych, sołtysów, zaproszonych gości i mieszkańców gminy Szprotawy. Ad. 2 PRZYJĘCIE PORZĄDKU OBRAD SESJI r. J. Jankowski – przewodniczący – zgłosił, że radni otrzymali porządek obrad wraz z materiałami, skierował pytanie, czy są uwagi da porządku obrad. R. Rosół – burmistrz – wniósł o wprowadzenie dodatkowo dwóch projektów uchwał Rady tj. wyrażenia zgody na wzniesienie pomnika Heinricha Gopperta z inicjatywy, która społecznie od jakiegoś czasu jest kształtowana i w ramach formalnych procedur takową uchwałę należy podjąć i prosi o ujęcie w porządku obrad. Drugim projektem uchwały jest uchwała w sprawie nadania Honorowego Obywatelstwa Gminy Szprotawy dla burmistrza partnerskiego miasta Gevelsberg dr Klausa Solmecke i wiąże się to między innymi z tym, że dr Klaus Solmecke kończy kadencję i funkcję sprawowania Urzędu burmistrza, ma inne plany związane ze swoja działalnością dotychczasową, jednakże jego ogromny wkład w kształtowanie współpracy jest m.in. ujęte w uzasadnieniu do uchwały oraz fakt, że efektem tej wieloletniej współpracy jest planowane w dniach 4 – 6 czerwca br. wspólne posiedzenie pierwszej komisji partnerskiej miast Szprotawa i Gevelsberg jako uwiecznienie sformalizowania tej współpracy. Dodał, że jest to właściwy moment kiedy to właśnie byłoby możliwe wręczenie tego Honorowego Obywatelstwa gdyby Wysoka Rada podjęła taką uchwałę. Zaproponował, aby te dwa projekty uchwał ująć w punkcie 8 zgodnie z życzeniem przewodniczącego. Proponuje po literce c) porządku obrad jako kontynuację. Rada nie wniosła więcej uwag do porządku. r. J. Jankowski – przewodniczący – propozycję burmistrza o ujęcie dwóch projektów uchwał Rady tj. projekt uchwały w sprawie wyrażenia zgody na wzniesienie pomnika H. Gopperta ująć w pkt. 8, lit. „d” i nadania Honorowego Obywatelstwa Gminy Szprotawy jako lit.” e” i następnie realizować pozostałe projekty uchwał przesunięte o dwie litery. Propozycję poddał pod głosowanie. Rada w wyniku głosowania 14”za”, 0”przeciw”, 5”wstrz.” przyjęła propozycję burmistrza o rozszerzenie porządku obrad. Po zmianie porządek brzmi on następująco: 1. 2. 3. 4. 5. 6. 7. 8. 9. 10. 11. 12. 13. 14. Otwarcie obrad XXII zwyczajnej sesji Rady Miejskiej w Szprotawie (zrealizowano). Przyjęcie porządku obrad sesji (zrealizowano). Informacja burmistrza z działalności międzysesyjnej tj. od 1 do 25 maja br.. Interpelacje i zapytania. Ocena wyników finansowych MSP ZOZ w Szprotawie za 2003 rok. Sprawozdanie z wykonania inwestycji przy Gimnazjum Nr 1 w Szprotawie (budowa hali sportowej). Aktualny stan infrastruktury wiejskiej – projektowanie jej rozwoju w dziale wodociągi, drogi gminne (polne), oświetlenie uliczne. Podjęcie uchwał w sprawach: a) zmian w budżecie na 2004 rok, b) powołania Społecznej Komisji Mieszkaniowej, określenia zakresu i regulaminu pracy komisji, c) zmiany nazwy Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Szprotawie oraz zatwierdzenia statutu, d) odwołania sekretarza gminy, e) powołania sekretarza gminy, f) zabezpieczenia prawidłowego wydatkowania środków MENiS w formie weksla „in blanco” gminy Szprotawa. g) Wyrażenia zgody na wzniesienie pomnika Heinricha Gopperta, h) Nadania Honorowego Obywatelstwa Gminy Szprotawa. Odpowiedzi na interpelacje i zapytania. Wnioski. Informacje. Oświadczenia. Przyjęcie protokołu z sesji Rady Miejskiej w Szprotawie z dnia 30 kwietnia br.. Zamknięcie obrad XXII sesji Rady Miejskiej w Szprotawie. Ad. 3 INFORMACJA BURMISTRZA Z DZIAŁALNOŚCI MIĘDZYSESYJNEJ TJ. OD 1 DO 25 MAJA BR. R.Rosół – burmistrz – przedstawił sprawozdanie ze swojej działalności między sesjami tj. od 1 do 25 maja br. 25 dni, które upłynęły od sesji kwietniowej to kontynuacja zadań wynikających z uchwały budżetowej, planu pracy rady, bieżących i nowych potrzeb gminy. Pominął omówienie zagadnień, które są przedmiotem debaty 9-ciu punktów dzisiejszej sesji, ponieważ w dalszej części radni będą szczegółowo je analizować. Aczkolwiek analizie i przygotowaniu ich poświecił sporo czasu międzysesyjnego. Funkcjonowanie gminy wymaga podejmowania miedzy innymi bieżących decyzji, które wymagają formy zarządzeń organu wykonawczego gminy. Z tej racji wydał 9 zarządzeń, które dotyczyły: • zmian w budżecie na 2004r. • przeznaczenia nieruchomości do sprzedaży w drodze przetargu, • przeznaczenia do sprzedaży lokali mieszkalnych na rzecz najemców, (2) • zwołania zebrania mieszkańców wsi Henryków dotyczących wyborów uzupełniających do Rady Sołeckiej, • przeznaczenia lokali użytkowych oraz garaży położonych przy ul. Niepodległości 10 w Szprotawie na działce nr 335/3 do wydzierżawienia w drodze przetargu nieograniczonego, • upoważnienia pani Jolanty Lączak do prowadzenia postępowania i wydawania indywidualnych decyzji administracyjnych w sprawach świadczeń rodzinnych, • powołania obwodowych komisji wyborczych, • przeznaczenia nieruchomości do wydzierżawienia w drodze przetargu Przygotowując naszą gminę do wyborów do Parlamentu Europejskiego, w terminie wynikającym z kalendarza wyborczego powołał 11 obwodowych komisji wyborczych. W skład obwodowych komisji wchodzą przedstawiciele 9 komitetów wyborczych i Urzędu Miejskiego (po jednym urzędniku w każdej komisji). Nie było potrzeby wyłaniania komisji w drodze losowania, ponieważ zmieścili się w limicie wynikającym z ordynacji wyborczej. Łącznie w skład komisji powołał 109 osób. W dalszym ciągu trwają prace nad przygotowaniem programu rozwoju lokalnego gminy. Tym razem zajmowano się zagadnieniami z zakresu polityki cieplnej, sieci wodociągowej i kanalizacyjnej. Rozstrzygnięto przetarg nieograniczony na budowę kanalizacji deszczowej ul. Robotniczej i podpisano umowę z wykonawcą. Zadanie będzie realizowane przez Przedsiębiorstwo Robót Sanitarnych „Kanwod” z Zielonej Góry. Wartość inwestycji 74.192, 52 zł. Termin wykonywania przewidziano na 31 lipca br. W drodze negocjacji zlecono zadanie i podpisano umowę na renowację płyty boiska na stadionie przy ul. Sobieskiego. Wykonawcą jest PHU Dubiel Szprotawa. Wartość robót 29.280zł. Termin wykonania to 31 maja br. Ze sprzedaży majątku gminy uzyskano kwotę 36.491,50 zł. Sprzedano 2 lokale, jeden mieszkalny, jeden użytkowy i nieruchomość gruntową. W użytkowanie wieczyste oddano trzy działki przeznaczone pod budowę garaży na terenie miasta. Rozpoczęto naprawę cząstkową dróg. W trakcie wykonywania jest nowa nawierzchnia drogi łączącej ul. Jesionową z Przemysłową w Wiechlicach. Wprowadzone zostały nowe oznakowanie ulic Lubelskiej, Kasprowicza i przejść dla pieszych przy ulicach: Targowej, Młynarskiej i Kościuszki. Zakończono malowanie oznakowania przejść dla pieszych i parkingów. Zlecono wykonanie stolarki do adaptowanej kaplicy cmentarnej w Dzikowicach. Zakończono opracowywanie Planu Gospodarki Odpadami dla naszej gminy na lata 2004 – 2011. Wypełniając wymaganą procedurę, projekt na początku maja przekazany został do Starostwa Powiatowego w celu wydania opinii, do uchwalenia przedstawiony zostanie Wysokiej Radzie w czerwcu. Od 17 maja trwa sadzenie kwiatów w gazonach na skwerach i klombach. Na ten cel wydano do tej pory 11 tyś. zł. W dalszym ciągu prowadzone są na terenie gminy prace porządkowe, naprawy remonty, dozorowanie, konserwacyjne rowów, malowanie pomieszczeń itp. Przy pomocy pracowników zatrudnionych w ramach robót publicznych i ze środków własnych. Łącznie w maju zatrudnionych jest 70 pracowników dając w ten sposób utrzymanie tyleż rodzinom. W zakresie dodatków mieszkaniowych w okresie międzysesyjnym wydano 131 decyzji, z tego 116 przyznających dodatek, 8 odmownych i 7 wstrzymujących wypłatę. Dokonał zatwierdzenia arkuszy organizacyjnych szkół i przedszkoli na rok szkolny 2004/05. Arkusze przygotowane zostały zgodnie z wydanymi wcześniej wytycznymi, które w ogólnym zarysie przedstawił w sprawozdaniu kwietniowym. Dzieci 6-letnie zostały objęte obowiązkiem rocznego wychowania przedszkolnego. Wśród szkół podstawowych najwięcej oddziałów będzie w SP-1 bo 32, 18 w SP w Wiechlinach, 8 w SP- 2 i po 6 w Siecieborzycach, Długiem i Lesznie Górnym. Jeżeli chodzi o gimnazja to najwięcej oddziałów będzie w Gimnazjum Nr 1 – 23 i po 9 w gimnazjach 2 i 3. 15 maja uroczyście dokonano otwarcia hali sportowej przy Gimnazjum Nr 1. Budowę hali zapoczątkowała umowa podpisana w lipcu 2001r. Łączny koszt inwestycji to kwota 4.048.194,79. Z czego 250 tyś. zł. dofinansował Urząd Marszałkowski Województwa Lubuskiego i 750 tyś. stanowią dotacje MENiS. Pierwotnie wycena inwestycji opiewała na kwotę 3.154.200 zł. Szczegóły związane z realizacją tej inwestycji mają radni podane w materiałach na dzisiejszą sesję, ponieważ jest to odrębny punkt debaty. Nadal trwają przygotowania do czerwcowego forum gospodarczego, które planowane jest 8 czerwca. W forum będą uczestniczyli przedsiębiorcy naszej gminy i z zaprzyjaźnionego niemieckiego Sprembergu. Forum ma służyć wymianie doświadczeń i nawiązaniu współpracy gospodarczej. Organizowane jest w ramach programu Funduszu Małych Projektów Polska – Niemcy 2001, na które otrzymano dofinansowanie w wysokości 3500 Euro z Euroregionu „Sprewa-Nysa-Bóbr”. Gmina nasza otrzymała tytuł Gminy Turystycznej Borów Dolnośląskich. W ten sposób znaleziono się w siódemce gmin posiadających taki tytuł, wyłonionych spośród gmin województwa lubuskiego i dolnośląskiego za realizację polityki sprzyjającej rozwojowi lokalnej turystyki w zakresie promocji między innymi zabytków architektonicznych, przyrodniczych, szlaków wędrownych, bazy noclegowej, gastronomicznej itp. Te działania stanowią jeden z etapów promocji regionów w skali kraju i Europy. Z uwagi na to, że maj obfitował w wiele świąt i uroczystości okolicznościowych, wiele czasu poświęcił celom reprezentacyjnym. Między innymi uczestniczył: • 1 maja w uroczystości przed ratuszem poświęconej upamiętnieniu wstąpienia Polski do Unii Europejskiej. • 3 maja w Szprotawskim Domu Kultury w Narodowym Święcie Niepodległości z okazji rocznicy uchwalenia konstytucji 3 maja. • 5 maja w spotkaniu z kombatantami zorganizowanym w Szkole Podstawowej w Siecieborzycach. • 8 maja z okazji Dnia Zwycięstwa wspólnie z kombatantami i współpracownikami z ratusza złożono kwiaty pod pomnikiem przy Alei Niepodległości i zapalono znicze. • 21 maja uczestniczył w drugim sejmiku samorządowym p.n. „Przeciw przemocy i agresji”, który odbył się w Centrum Kształcenia i Wychowania OHP w Wiechlicach. Ideą odbytego spotkania było propagowanie nowych sposobów przeciwdziałania przemocy i agresji w szkole. Uczestnikami sejmiku byli pedagodzy i wychowawcy szkolni, a głównym organizatorem dyrektor Gimnazjum nr 1 w Szprotawie. Spotkanie było jednocześnie podsumowaniem długotrwałego szkolenia pedagogów i wychowawców w zakresie profesjonalnej realizacji programów profilaktyki wobec agresji. W kosztach szkolenia partycypowała gmina w wysokości 5.000 zł w 2003r. • Z okazji tegorocznego Święta Strażaka 21 maja uczestniczył przed ratuszem, w powiatowych i gminnych uroczystościach tego święta. Wielu strażaków zawodowych i ochotników wyróżniono odznakami i medalami „zasłużony dla pożarnictwa”. Nieliczni otrzymali awanse na wyższy stopień zawodowy. W spotkaniu uczestniczyły władze powiatowe i gminne oraz kierownictwo Komendy Wojewódzkiej i Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej. Przedstawiciele władz i komend przekazali strażakom słowa uznania i podziękowania za trudną i odpowiedzialną • służbę w obszarze bezpieczeństwa pożarowego i zwalczania skutków innych zdarzeń losowych. 25 maja w ratuszu spotkał się z młodzieżą z Gevelsbergu, która w ramach współpracy z Gimnazjum Nr 1 przebywa w Szprotawie od 24-29 maja br. We wtorki odbywam narady robocze z zastępcą i kierownikami wydziałów, na których omawiamy realizację zadań, kierunki najbliższych i dalszych działań. Ad. 4 INTERPELACJE I ZAPYTANIA r. Elżbieta Czerniawska Wnosi, aby poczynić starania w celu możliwości reaktywowania naszego lotniska dla mniejszych przewoźników – samolotów czarterowych i ewentualnego zdobycia na ten cel funduszy unijnych. W okresie kiedy za lot z Warszawy , Poznania do Paryża, czy Londynu płacimy 55, 60 zł. uważa to sprawę za bardzo istotną. Wnosi, aby nie czekać na inwestora w mieście bo być może on się nigdy nie zjawi, należy spróbować robić coś samemu. Gmina nasza posiada to czego nie posiadają miasta większe i bardziej znaczące niż Szprotawa. Dlatego prosi o zaakceptowanie tego pomysłu. Dzisiaj nic nas to nie kosztuje, a można zrobić coś dla miasta, które dzisiaj jeśli chodzi o pracę to umiera. Będzie to szansa dla ludzi młodych , czy też innych poszukujących pracy. Jej interpelacja jest nie tylko interpelacją, ale po części i wnioskiem. Nie rozumie dlaczego zbierano płyty z bocznych pasów startowych gdy właściwie w żadnym kraju nie dopuszcza się do takiej sytuacji i nie burzy się tego co jest zrobione. Szprotawa miała taką szansę i być może jeszcze ją ma, ale trzeba by było nad tym trochę pomyśleć. Oczekuje od burmistrza, aby poczynił działania w tym kierunku i próbował coś w tej kwestii zrobić oraz poinformować Radę na następnej sesji o poczynaniach. r. Jarosław Grzymkowski Kiedy będą odnowione alejki w parku wzdłuż Bobru !.Kilkakrotnie składał wnioski w tej sprawie i do dzisiaj nie zostały zrealizowane. r. M. Sachmata Rozważenie możliwości wykorzystania materiału – tłucznia z drogi , która została wykonana we wsi Henryków do utwardzenia m.in. drogi między Henrykowem , Wiechlicami i między Wiechlicami, a osiedlem lotnisko i postawienia tam dwóch znaków drogowych o zakazie ruchu pojazdów powyżej 2,5 tony. r. Stanisław Rybak W Lesznie Górnym zrobiono kanalizację, część spraw jest już zakończonych, a część prac jest jeszcze nie wykonanych . Z jego wiedzy wykonawca już nic nie robi i zszedł z placu budowy i nie wie czy dalej będzie wykonywał te prace. Pyta co z przyłączami osób, które partycypowały w kosztach budowy tej kanalizacji, szczególnie chodzi o ulicę Przemkowską 4 , Kolonię, ulicę Fabryczną (budynek przemysłowy pana Matwieja) i przepompownię na ulicy Fabrycznej. Interesuje go kiedy będzie to zrobione i czy w ogóle będzie to wykonane. Czy jest możliwość naprawienia tego teraz co było źle zrobione. r. Z. Szwarc Treść interpelacji nie została nagrana. r. Waldemar Sakuta Kiedy rozpoczną się remonty budynków socjalnych na terenie Szprotawy, a w szczególności na ulicy Sobieskiego, Hanki Sawickiej i Wolności. To co zaobserwował to chyba nikt nic nie robił w tym kierunku, aby poprawić stan tych budynków tj. m.in. elewacji i stanu technicznego klatek schodowych. r. Tadeusz Kosmatka 1) Wnosi o przedstawienie imiennego wykazu (stanowiskowo) poborów pracowników Urzędu Miejskiego w Szprotawie. Jeżeli nie będzie możliwości przekazania to prosi o opinię prawną odmówienia mu tego. Mówi to już na wypadek odmówienia mu udostępnienia tej informacji. 2) Burmistrz był gospodarzem imprezy otwarcia sali sportowej. Pyta, dlaczego nie zaproszono na otwarcie hali sportowej przy ulicy Kopernika byłego burmistrza – czy zabrakło krzesła !. Uważa, że jego zapytanie jest zasadne bo gdyby nie inicjatywa wcześniejsza burmistrza Sitko i Zarządu to tej inwestycji by nie było. 3) System programów komputerowych działających aktualnie w Urzędzie. Z tego co wie są ogromne kłopoty co zresztą widać gołym okiem. Do chwili obecnej nie ma porządnie sprecyzowanych nakazów płatniczych. Co się dzieje z systemem oprogramowania ? przy tak dużym zatrudnieniu informatyków w Urzędzie ?, co się dzieje z systemem oprogramowania, czy ten chaos dotknął Urzędu, czy jest to przyczyna tej wysokiej klasy pracowników, czy komputerów. Coraz większe pieniądze wydaje się na komputery, na oprogramowania, a efektów nie ma. Kiedyś wcześniej działało to według niego dosyć poprawnie. 4) Pyta, ile aktualnie do tej pory od początku kadencji otworzono nowych miejsc pracy w Szprotawie ?, przypomina sobie, że burmistrz w kampanii wyborczej mówił, że wie jak to zrobić dlatego chce wiedzieć jak ta sprawa dzisiaj wygląda. Dzisiaj słyszy, że prawdopodobnie i Zefam te zamiary jakie miał nie spełnią się i nikt tego publicznie nie mówi. Sprawa lotniska również nie udana. Ma obawy, że w tym zakresie nie dzieje się nic. r. Halina Śladewska Na jednej z sesji składała interpelację w sprawie odnowienia linii ciągłych i przerywanych na jezdniach, drogach dojazdowych do Szprotawy na wniosek mieszkańców. Jest to wielka uciążliwość dla kierowców szczególnie podczas mgły. Chce wiedzieć co w tej sprawie zrobiono gdyż wcześniej otrzymała odpowiedź, że jest to w trakcie załatwiania, ale to już za długo trwa. r. Zdzisław Paprocki W gospodarstwie rolnym w Siecieborzycach, położonego naprzeciw szkoły dokonuje się w tej chwili bardzo rabunkowej gospodarki. Wymontowuje się maszyny, które były zamontowane na stałe rozbijając przez to beton, który mocował te maszyny. Dokonuje się różnego rodzaju wyrw, zniszczeń majątku, który tam jest. Chce wiedzieć na czyje polecenie jest to wykonywane, dlaczego te wyrwy, które pozostają nie zostają zabezpieczone grożąc bardzo poważnymi konsekwencjami dla dzieci, które tamtędy przechodzą do szkoły. Prosi o sprawdzenie tego gdyż jest to nasz wspólny majątek. Ad. 5 OCENA WYNIKÓW FINANSOWYCH MIEJSKIEGO SAMODZIELNEGO PUBLICZNEGO ZAKŁADU OPIEKI ZDROWOTNEJ W SZPROTAWIE ZA 2003 ROK. r. J. Jankowski – przewodniczący – poprosił pana dyrektora Migniewicza o przedstawienie tematu. E. Migniewicz – dyrektor MSP ZOZ – zgłosił, że około dwóch miesięcy temu przekazał sprawozdanie finansowe , które zostało sporządzone za okres od 1 stycznia 2003 roku do końca roku tj. do 31 grudnia 2003 . Sprawozdanie zostało sporządzone przy założeniach kontynuowania działalności przez tut. Zakład i obejmujący okres nie krótszy niż jeden rok od dnia bilansowego i nie zmniejszony w istotnym zakresie. Nie istnieje również okoliczność wskazująca na zagrożenie kontynuacji w działalności zakładu. Sprawozdanie zawiera dane finansowe na bieżący okres obrotowy w 2003 roku w porównaniu ( jest również okres porównawczy 7 miesięcy 2002 roku). Wynik finansowy zakładu za dany rok obrotowy obejmuje wszystkie osiągnięte i przypadające na rzecz przychody oraz związane z tym przychodami koszty zgodnie z zasadami memoriałowymi współmierności przychodów i kosztów oraz ostrożnej wyceny. W roku 2003 zakład dokonał zakupów środków trwałych na łączna kwotę 665.575,49 z czego 289.489,00 to dotacja uzyskana z Urzędu Miejskiego w Szprotawie, a 5 tyś zł. to środki uzyskane z Powszechnego Zakładu Ubezpieczeń Zdrowotnych S.A. Inspektorat w Zielonej Górze. Pozostałe wartości środków trwałych w kwocie 6.829,99 zł. zostały sfinansowane w roku bieżącym, a kwota 299.780, 00 jest rozłożona w systemie ratalnym na lata następne. Ze środków zakupionych zakupiono następujący sprzęt: aparat elektorchirurgiczny w kwocie 15.738 zł., gastrochiberoskop z torem wizyjnym oraz kolonoskopem w kwocie 232 .339,00 zł. łóżko porodowe w kwocie 16.273,00 zł., aparat ultrasonograficzny z możliwością wykonania badań doplerowskich naczyń za kwotę 265 tyś. zł. analizator hematologiczny do laboratorium w kwocie 39.762 zł., aparat wspomagający oddychanie do oddziału pediatrycznego – 11.609 tyś. zł., aparat do prowadzenia znieczulenia na bloku operacyjnym za 73.200 zł oraz drobniejsze zakupy typu nosze do karetki, stół do pracowni endoskopowej do układania i badania pacjenta, zgrzewarka do opakowań nowo utworzonej sterylizatornii. Z powodu zamknięcia pralni szpitalnej z eksploatacji wyłączono sprzęt, który jest dokumentnie wyeksploatowany na kwotę 20.355 zł.. Zakład z tytułu zawartych umów w bieżącym okresie dysponuje sprzętem komputerowym za kwotę 44.855 zł. i jest to sprzęt przekazany i zakupiony z Urzędu Miejskiego w 2002 roku do użytkowania przez zakład, aparat laboratoryjny, który jest formą dzierżawy, a jego wartość wyjściowa wynosi 249.889 zł, aparat laboratoryjny – urządzenie laboratoryjne na kwotę 85 tyś. zł. oraz samochodem sanitarnym karetką, który jest dzierżawiony, a wartość wyjściowa wynosi 166.896 ,00 zł.. Bilans 2003 roku zakład zamknął stratą na kwotę 266.184,00 zł. Zakład pokryje straty w roku bieżącym, a środki na pokrycie tych strat wynikają z korekty w wyniku obłędnej podstawie naliczenia z roku poprzedniego na kwotę 148.049,00 i była to kwota zabezpieczenia na odprawy emerytalne i nagrody jubileuszowe gdzie w roku 2002 naliczono od razu okres 20 – letni. W wyniku rozmów z Urzędem Skarbowym (...koniec kasety...) tylko na okresy bieżące. Jak również pozostała strata ze 118.089,00 zł. pokryta zostanie z funduszu zakładu bieżącego. Struktura przychodów – zakład w roku 2003 osiągnął przychody : z Narodowego Funduszu Zdrowia – 7.282.167,00 zł., z przychodów własnych 570.973,00 zł. (pozycja gdzie ZOZ udziela świadczeń dla jednostek współpracujących, dla lekarzy rodzinnych , dla specjalistycznych samodzielnych zakładów lekarskich, diagnostyka laboratoryjna, diagnostyka rentgenowska , usługi z zakresu Rejestru Usług Medycznych). Zakład w 2003 z darowizn uzyskał 51.920,00 zł., z dotacji z Urzędu Miejskiego 350.000,00 zł., i ta dotacja z 350 tys. zł. została spożytkowana w ten sposób, że 289.490,00 zł. było przeznaczone na inwestycje , czyli pokryło część kwot zobowiązań wynikających z zakupu sprzętowego, natomiast 60.509,00 zł. było przeznaczone na remonty. Łączne przychody MSPZOZ wyniosły 8.255.051,00 zł., natomiast plan zakładał przychody wyższe o około 90.000,00 zł. i ta różnica wynika ze środków przekazywanych przez NFZ . W ubiegłym roku umowa z NFZ była tak sformułowana, że rozliczenia następują w okresach jedno – miesięcznych. tzn., że jeśli zakład wykonał 100%-tową ilość świadczeń lub wyższe to otrzymywał tą wielkość 1/12 zobowiązania kontraktu z NFZ. Natomiast jeśli z jakichś powodów były drobne nie do wykonania to te środki przepadały bo NFZ nie dopłacając w bieżącym miesiącu nie bilansował tej kwoty do łącznej kwoty zobowiązania rocznego. W tym roku jest korzystniejsza umowa pod tym względem bo rozliczenie jest narastające roczne i np. jeśli są przekroczenia w jednym miesiącu, a np. nie do wykonania w następnym miesiącu to NFZ zobowiązany jest umową do przekazania środków do łącznej kwoty zawartych kontraktów. r. J. Jankowski – przewodniczący – poprosił o przedstawienie opinii do sprawozdania wiceprzewodniczącego Rady Społecznej pana Zdzisława Paprockiego. r. Zdz. Parpocki – przedstawił opinię Rady Społecznej Rada Społeczna analizując bilans funkcjonowania MSP ZOZ w Szprotawie za rok 2003 doszła do następujących wniosków. Niewątpliwie niepokojący jest ujemny wynik finansowy wynoszący 266.184,33. Biorąc jednak pod uwagę wydatki szpitala oraz koszt jaki szpital poniósł na zakup nowego sprzętu medycznego i remonty oddziałów to przy rocznym wyniku dług (266.184,33) nie jest wynikiem, który wpłynie na utratę płynności finansowej szpitala. Wizytując wszystkie oddział pediatrii, ginekologii, chirurgii oraz wewnętrzny widać wiele zmian, które powodują, że ściany szpitala zaczynają błyszczeć jasnym światłem. Mimo szczupłych dotacji oraz ciągłych kłopotów z Narodowym Funduszem Zdrowia (limity przyjęć, brak zapłaty za nad wykonanie itp.) szpital małymi krokami posuwa się do przodu. Porównując jednak rok 2002 z rokiem 2003 nie sposób nie zauważyć spadku przychodów prawie we wszystkich sektorach : 1) przychody ze sprzedaży świadczeń zdrowotnych (na co wchodzą): - świadczenia szpitalne, - usługi diagnostyczne, - medycyna szkolna, - ZOL, - OPD, - RUM. Zastanawiające jest jaka jest tego przyczyna. Nie chcielibyśmy, aby nasz pięknie wyglądający remontowany szpital, z nowym sprzętem przy tej tendencji po kilku latach świecił pustkami (w tej sprawie będzie chciał później zabrać głos). Na marginesie – ciekawe jak wygląda bilans finansowy za I kwartał 2004 roku w porównaniu z rokiem 2003. Nie będziemy w swojej analizie zajmować się słupkami liczb i arytmetyką – bo to mamy w tabelach i tym dokładnie zajmuje się komisji budżetu. Nie będziemy w swojej analizie zajmować się plotkami o szpitalu, o dyrektorze, o pracownikach, ale będziemy starali się być solidnymi obserwatorami, sędziami i pomocnikami. Chcemy wreszcie skończyć z odbijaniem piłeczki pomiędzy burmistrzem, dyrektorem, komisją rewizyjną, komisją społeczną. Przestańmy ją odbijać – zacznijmy wreszcie grać w jednej drużynie dla dobra pacjentów i naszego miasta. Rada Społeczna jest tworem pomocniczym, opiniodawczym i takim pozostanie. Może dlatego jest traktowana z przymrużeniem oka, (tak przynajmniej) odczuwa się po 2 latach pracy. Pora jednak zacząć się nawzajem słuchać i razem działać, co wyjdzie wszystkim na dobre. Dlatego też Rada Społeczna występuje z inicjatywą i powołuje do spraw roboczych kontaktów dwie osoby , które w każdej chwili będą reagować na wnioski pana dyrektora i są to : on i Halina Śladewska i na każdy telefon pana dyrektora będą reagować i będą się starali pomóc na ile będą mogli w rozwiązywaniu spraw szpitala. r. J. Jankowski – przewodniczący – poprosił o zabranie głosu pełnomocnika wojewody w Radzie Społecznej pana Jana Chmielewskiego. J. Chmielewski – jako pełnomocnik wojewody jest również członkiem Rady Społecznej i zgadza się z tym co powiedział wiceprzewodniczący. Chciałby jeszcze dodać kilka słów od siebie. Jeśli chodzi o informację jaka została przedłożona to ona nie jest pełna i nie w pełni przedstawia to co by wszystkich interesowało , bo sprawozdanie finansowe jest takie jakie powinno być do badania bilansu , natomiast wszystkich na pewno interesuje cena rzeczowa co jest na dzień dzisiejszy, jak wygląda szpital, jakie są problemy, jak wygląda zatrudnienie, jak wyglądają koszty, co dyrekcja chce zrobić, żeby ten szpital funkcjonował dalej dla dobra mieszkańców rejonu szprotawskiego. Myśli, że takie informacje powinny Radę Miejską i Społeczną interesować. Trzeba sobie zdać sprawę i pamiętać o tym, że gmina i mieszkańcy otrzymali placówkę odsłużoną w 2002 roku – 8 mln. zł. zadłużenia spłacił powiat i o tym należy też pamiętać . Jednostka, która funkcjonuje od czerwca 2002 roku powinna wszystko robić żeby do zadłużenia nie dochodziło . Wszyscy słuchają radia i telewizji i zapewne wszyscy wiedzą co się dzieje w służbie zdrowia. Strata 266 tys. zł. w stosunku do pozostałych szpitala jest żadna, ale trzeba zrobić wszystko żeby tą stratę zminimalizować i należy zrobić wszystko, żeby ta starta była na takim poziomie, która nie zagraża bieżącemu funkcjonowaniu szpitala. Jeżeli chodzi o koszty to wiadomo, że największą tutaj wielkość stanowią wynagrodzenia pracowników i tutaj należałoby bieżąco analizować tą strukturę wynagrodzenia i w materiałach uciekło mu to co było za pół roku tzn., że zostali wymieni pracownicy, brak jest informacji o wynagrodzeniach pracowników kontraktowych, a z materiału wynika, że w szpitalu zatrudnionych jest tylko trzech lekarzy i chyba to jest nie do końca prawda, bo pozostali są na kontraktach, a tego tutaj w tej informacji nie ma . Myśli, że dyrektor powinien uzupełnić sprawę jeśli chodzi o tych pracowników kontraktowych. Uważa, że szpital jest placówką pierwszego kontaktu i wydaje się jemu, że nie ma co się silić na to, żeby wyposażać szpital w jakieś specjalistyczne urządzenia, które będą nie wykorzystane praktyczne, a skupić się bardziej na wyposażeniu szpitala w taki sprzęt, który będzie służył do ratowania i zdrowia życia i w tym kierunku należy pójść. Jest ZOL i to należy rozwijać, uważa że nie koniecznie budynek przy ulicy Niepodległości, ale w szpitalu jest dużo nie wykorzystanych pomieszczeń . Jeśli chodzi o współpracę dyrektora i Rady to do tej pory była nieciekawa i tak można ją nazwać oględnie. Rada traktowana jest jako zło konieczne, które potrzebne jest w momencie jak trzeba jakąś opinię uzyskać w sprawie zakupu, czy podparcia kontraktu do Narodowego Funduszu Zdrowia . Myśli, że ten stosunek powinien się zmienić , bo jak wszyscy tutaj zostali wymienieni w sprawozdaniu jakie przedstawił wiceprzewodniczący RS zależy im na tym, żeby to wszystko funkcjonowało i jeśli będzie wspólna współpraca w działaniu to będzie to dla dobra wszystkich, a nie tylko dla określonych osób. Uważa, że o tym wszyscy powinni pamiętać. r. J. Jankowski – przewodniczący – poprosił opinię do sprawozdania radną Bożenę Wójcik – Wojtkowiak – przewodniczącą Komisji Budżetu. r. B. Wójcik – Wojtkowiak – przedstawiła opinię Komisji Budżetu. Poinformowała, że Komisja Budżetu w składzie Bożena Wójcik – Wojtkowiak, Halina Śladewska, Elżbieta Czerniawska i Mirosław Sachmata dokonała oceny wykonania planu finansowo – rzeczowego za 2003 rok w oparciu o następujące materiały: plan finansowo MSP ZOZ za 2003 rok, sprawozdanie finansowe FO-1, informację MSP ZOZ „Wprowadzenie do sprawozdania finansowego” oraz wykonanie kosztów (dochodów) przez poszczególne oddziały ZOZ-u. Sytuacja finansowa MSP ZOZ w świetle sprawozdania FO-1 za 2003 rok przedstawia się następująco: na plan 8.341 tyś. zł. przychody za 2003 rok zostały wykonane w kwocie 7.966 tys. zł. tj. w 95% natomiast koszty wykonano na poziomie 8.232 tys. zł. tj. 98% planu. Ostatecznie MSP ZOZ zakończył 2003 rok stratą w wysokości 266 tys. zł.. W porównaniu do I półrocza 2003 roku strata wzrosła o ponad 5%. Strata za I półrocze 2003 roku wyniosła 122 tys. zł., a za 2003 rok wyniosła 266 tyś. zł.. Zobowiązania na dzień 31 grudnia 2003 roku stanowiły kwotę 1.137 tys. zł. i wzrosły w porównaniu do I półrocza 2003 roku o kwotę 157 tyś. zł.. W kwocie 1.137 tyś. zł. najważniejsze zobowiązania to: z tytułu zakupów towarów i usług – 375 tyś. zł., z tytułu podatków i składek ZUZ – 252 tys. zł., z tytułu wynagrodzeń – 209 tys. zł., pozostałe zobowiązania – 301 tyś. zł.. Należności MSP ZOZ na dzień 31 grudnia 2003 roku stanowiły kwotę 733 tyś. zł.. Zobowiązania MSP ZOZ były wyższe od należności o kwotę 404 tys. zł.. Z porównania do I półrocza 2003 roku wynika że zobowiązania rosną, należności utrzymują się na podobnym poziomie (oscylują na poziomie około 700 tyś. zł.) i rośnie strata. Przychody MSP ZOZ w Szprotawie przedstawiają się następująco: podstawowym źródłem przychodów w 2003 roku były wpływy z Narodowego Funduszu Zdrowia. Stanowią one 97,3% wpływów ogółem za 2003 rok (w 2002 roku przychody z NFZ stanowiły 98% przychodów ogółem). Spadek tego wskaźnika oznacza, że MSP ZOZ przy stabilnych przychodach z NFZ (tj. na poziomie zbliżonym do 2002 roku) zwiększył przychody z innych źródeł, które wpłynęły na zmianę struktury przychodów. Na plan 7.379 tyś. zł. wykonanie przychodów z NFZ wyniosło 7.753 tyś. zł. , dynamika wzrostu przedstawia się w wysokości 105%. W grupie przychodów ze sprzedaży świadczeń zdrowotnych w porównaniu do roku 2002 wzrosły przychody z tytułu: świadczeń szpitalnych dynamika – 102%, porad specjalistycznych – dynamika 129%, medycyny szkolnej – dynamika 105%, rehabilitacji – dynamika 108%. Natomiast zmalały przychody z tytułu: usług diagnostycznych – dynamika 98%, ZOL-u – dynamika 97%, RUM – dynamika 97%. Znaczną dynamikę wzrostu w porównaniu do roku 2002 odnotowano w przychodach pozostałych i są to: przychody z tytułu pobytu osób towarzyszących choremu w szpitalu, przychody z wynajmu itd.. Wykonanie za 2002 rok wynosi 7.694 zł. , co średniomiesięcznie wynosi 1.099 zł., wykonanie roku 2003 – 40.263 zł., co daje średniomiesięczne wykonanie w kwocie 3.355 zł., a dynamika wynosi 305%. Przychody pozostałe (ostatnie źródło przychodów), do których należą: dobrowolne wpłaty i dary mieszkaniowe, dotacja z budżetu gminy itd. w porównaniu do 2002 roku wzrosły o 59% i tak: wykonanie 2002 wyniosło 62.849 – średnimiesięcznie – 8.977 zł., wykonanie 2003 roku 171.913 – średniomiesięcznie 14.326, dynamika wynosi 159%. Tutaj nasuwa się wniosek, że pomimo zmian organizacyjnych i widocznych remontowych niepokojącym zjawiskiem jest słaba realizacja przychodów ze sprzedaży świadczę zdrowotnych. W ocenie miesięcznej poszczególnych okresów sprawozdawczych (rok 2002 i 2003) daje się zauważyć, że przychody z NFZ mają tendencję malejącą. Jest to niepokojące dla finansów MSP ZOZ zwłaszcza przy rosnącym zatrudnieniu i stracie oraz zobowiązaniach. Wykonanie kosztów w MSP ZOZ w Szprotawie za 2003 rok – przedstawia się następująco: na plan 8.341 tyś. zł. Wydatki zostały wykonane w kwocie 8.232 tys. zł. co oznacza, że plan został wykonany w 98%. W strukturze kosztów dominują: 62% - wynagrodzenia i kontrakty: wykonanie tej grupy wydatków za 2003 rok to kwota 5.112 tyś. zł., w tym wynagrodzenia – 3.993 tyś. zł. (dynamika) 110%, kontrakty – 1.119 tys. zł. (dynamika 98%), średniomiesięczne wynagrodzenie na 1 zatrudnionego wynosi: apteka – 3.051 zł. brutto, administracja – 2.157 zł. brutto, RUN – 2.085 zł., oddział wewnętrzny – 1.439 zł., oddział dziecięcy – 1.612 zł., oddział chirurgiczny – 1.182 zł., oddział położniczo – ginekologiczny – 1.282 zł.. Wynagrodzenia pozostałych grup pracowników oscylują w granicach kwoty od 900 zł do 1.200 zł. brutto. Kontrakty przedstawiają się następująco: w strukturze kosztów stanowią 14% wydatków ogółem. Pomimo, że w porównaniu do 2002 roku nastąpił spadek w tej pozycji wydatków (dynamika 98%) w dalszym ciągu są to bardzo duże wydatki na ten cel. Średniomiesięczne wynagrodzenia pracowników kontraktowych wynosi: oddział wewnętrzny – 5.346 zł., chirurgia – 6.864 zł. (przy stracie 285 tyś. zł.), położniczo – ginekologiczny – 6.173 zł., intensywna terapia – 4.192 zł.. Następną pozycję stanowią wydatki na zakup leków (11%), w porównaniu do 2002 roku wydatki na zakup leków utrzymują się na stabilnym poziomie. Średniomiesięczne wykonanie 2002 roku wynosi 72 tys. zł., średniomiesięczne wykonanie 2003 roku wynosi 77 tyś. zł. Komisja Budżetu szczegółowo analizowała tę pozycję wydatków przy ocenie sprawozdania za I kwartał 2003 roku. Wówczas wydatki na zakup leków wzrastały w niepokojącym tempie tj. o 50% miesięcznie. Miesięczny przyrost tej pozycji wydatków za rok 2003 średniomiesięcznie 5.000 zł. co daje wskaźnik wzrostu 106% za 2003 rok. (przyrost średniomiesięczny za I kwartał wynosił 35000 zł.). W poszczególnych oddziałach MSP ZOZ w 2003 roku średniomiesięczne wydatki na zakup leków i odczynników kształtowały się na poziomie: laboratorium (dynamika 124%) – 13.943 zł., oddział wewnętrzny (dynamika 109%) – 13.036, blok operacyjny (dynamika 122%) – 12.311 zł., chirurgia (dynamika 85%) – 9.024 zł., oddział intensywnej terapii (dynamika 94%) – 7.567 zł.. W MSP ZOZ zauważalny jest wzrost liczby nadgodzin i tak: zespół wyjazdowy – 2.740 nadgodzin, oddział intensywnej terapii – 793 nadgodzin, kuchnia – 712, oddział położniczo – ginekologiczny – 584, chirurgia – 467. Wydatki na zakup środków żywnościowych przedstawiają się następująco: wykonanie roku 2003 – 153 tyś. zł. (wydatki mają tendencję spadkową w stosunku do średniomiesięcznego wykonania 2002 roku. Wykonanie za 2003 rok w poszczególnych oddziałach wynosi: wewnętrzny (dynamika 101%) – 102 tys. zł., dziecięcy (dynamika 100%) – 100 tys. zł., chirurgia (dynamika 94%) – 39 tyś. zł., położniczo – ginekologiczny (dynamika 103%) – 28 tyś. zł.. Wskaźnik urodzeń dzieci wynosi: rok 2003 – liczba urodzeń ogółem w gminie wynosi 225 dzieci w tym Szprotawie urodzonych 100, wskaźnik roku wynosi 44%. Rok 2004 do 18 maja br. przedstawia się następująco: liczba urodzeń 63 dzieci, w tym w Szprotawie urodzonych 24 dzieci, wskaźnik wynosi 38%. W porównaniu do 2002 roku wydatki administracyjno – biurowe w grupach przedstawiają się następująco: świadczenia na rzecz pracowników – w dziale administracja wykonanie 2003 roku wynosi 14 tys. zł. (dynamika 134%), w pozostałych oddziałach wydatki z tego tytułu są niewielkie tj. poniżej 100%. Usługi telekomunikacyjne: w dziale administracja wykonanie za 2003 rok wynosi 24 tyś. zł. (dynamika 118%), w pozostałych działach wydatki z tego tytułu nie przekraczają kwoty 2 tyś. zł.. Delegacje i ryczałty (największe w administracji) – wykonanie wynosi 10 tys. zł., w pozostałych działach wydatki te nie występują lub są , ale nie przekraczają kwoty 1000 zł. Sytuacja finansowa poszczególnych oddziałów MSP ZOZ Szprotawa przedstawia się następująco: za 2003 rok stratę osiągnęły następujące oddziały: dziecięcy – 202.903 zł., chirurgia – 285.899 zł., intensywnej terapii – 170.304 zł.. Wynikiem dodatnim rok 2003 zakończyli: oddział wewnętrzny – 112.124 zł., położniczo – ginekologiczny – 306.767 zł.. Reasumując Komisja stwierdziła, że: MSP ZOZ zakończył 2003 rok stratą w kwocie 266 tyś. zł. przy stanie zobowiązań 1.137 tyś. zł. i należności 733 tys. zł. Z analizy przedłożonych sprawozdań i informacji wynika, że dochody z NFZ (tendencja spadkowa) nie zapewniają pokrycia bieżących wydatków co oznacza, że bez ich ograniczenia zmniejszenie straty i zobowiązań jest niemożliwe do osiągnięcia. Pomimo znacznych nakładów remontowych i widocznych efektów maleją dochody z NFZ, obłożenie łóżek jest niewielkie co oznacza, że mieszkańcy Szprotawy korzystają ze szpitali w ościennych gminach. Zaprezentowana ocena sprawozdania MSP ZOZ nie wyczerpała pytań i wątpliwości członków komisji, dlatego Komisja wróci do tematu przy najbliższej ocenie MSP ZOZ w sprawach wymagających szczegółowych wyjaśnień zwróci się do dyrektora na piśmie. Kończąc Komisja Budżetu w trosce o prawidłowe funkcjonowanie tej placówki dla dobra mieszkańców naszej gminy prosi burmistrza o zwiększenie nadzoru nad finansami MSP ZOZ, ale nadzoru wynikającego z & 17 statutu szpitala. r. J. Jankowski – przewodniczący - poprosił o przedstawienie opinii do sprawozdania z wyników finansowych MSP ZOZ za 2003 rok przewodniczącego Komisji Społecznej radnego Zdzisława Popieniuka. r. Zdz. Popieniuk - przedstawił opinię. Działalnością Miejskiego Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Szprotawie Komisja Społeczna zajmowała się na posiedzeniu w dniu 25 maja br.. Członkowie Komisji opinie swoje wyrazili w oparciu o sprawozdanie finansowe przedłożone przez kierownictwo MSP ZOZ oraz o informacje, które posiedli wykonując mandat radnego. MSP ZOZ w Szprotawie funkcjonuje od czerwca 2002 roku. Na dzień dzisiejszy MSP ZOZ prowadzi: oddziały szpitalne ( wewnętrzny, pediatryczny, położnictwa i ginekologii oraz noworodków, chirurgii, intensywnej opieki medycznej), laboratorium analityczne, ZOL, oddział pomocy doraźnej, rejestr usług medycznych, zespół wyjazdowy, rehabilitację, przychodnie specjalistyczne (poradnie: chirurgiczną, ortopedyczną, ginekologiczną, urologiczną i reumatologiczną) oraz higienę szkolną. Należy podkreślić, że funkcjonowanie MSP ZOZ stanowi fakt o dużym znaczeniu społecznym i gospodarczym dla gminy Szprotawa. Ułatwia to mieszkańcom gminy Szprotawa i gmin sąsiednich dostęp do usług medycznych świadczonych przez tę instytucję i jest miejscem pracy dla wielu mieszkańców naszej gminy i okolic. Analizując prawie dwuletni okres funkcjonowania MSP ZOZ, a w szczególności szpitala, należy pokreślić stale poprawiające się warunki dla świadczenia usług medycznych przez tę placówkę. Realizowane remonty i modernizacje stwarzają warunki dla wzrostu jakości usług zdrowotnych oferowanych przez MSP ZOZ i rozwoju działalności szpitala. Niepokój budzi mała liczna pacjentów korzystających z usług szpitala, co może być w przyszłości zagrożeniem dla działalności tej placówki. Zdaniem członków komisji personel szpitala dostosowany jest raczej do ilości łóżek. Nasuwają się wnioski, że koszty utrzymania personelu stanowią nieproporcjonalną wielkość w stosunku do możliwości szpitala w leczeniu pacjentów, a ilością środków finansowych otrzymywanych z Narodowego Funduszu Zdrowia. Również niepokój budzi niepełne wykorzystanie możliwości wykonywania analiz przez laboratorium jak i duża liczna oddziałów przynoszących straty. Zdaniem członków Komisji wzrost zatrudnienia personelu fachowego powinien wiązać się ze wzrostem liczby pacjentów korzystających z usług szpitala. W związku z tym nasuwa się pytanie: jakie istnieją możliwości lepszego wykorzystania zasobów szpitala (personelu, łóżek, sprzętu) w celu rozszerzenia usług (np. tworzenie nowych pododdziałów) i przyciągnięcia większej ilości pacjentów. Jeżeli świadczenia oferowane przez szpital nie będą cieszyły się popularnością to zdaniem członków komisji należy zastanowić się nad zasadnością udzielania dotacji z gminy na działalność MSP ZOZ. Z tym łączy się pytanie: czy środki otrzymywane z Narodowego Funduszu Zdrowia wystarczają na prowadzenie działalności przez MSP ZOZ w istniejącym zakresie. Członkowie Komisji z troską patrzą na działalność ZOL-u, w którym warunki pobytu powinny ulegać stałej poprawie. Za najpilniejszą potrzebę zdaniem członków komisji jest jak najszybsze zamontowanie windy w budynku ZOL. Niewątpliwie funkcjonowanie MSP ZOZ jest pozytywnym faktem w naszej gminie, ale i też, ze względu na znaczne środki finansowe potrzebne do jego działalności, budzącym niepokój i troskę organów samorządu lokalnego oraz zainteresowanie społeczeństwa. Istotne jest, członkowie Komisji podkreślają to ponownie, aby działalność MSP ZOZ bilansowała się i nie doprowadziła do zadłużenia, które mogłyby być przyczyną finansowych trudności jednostki i gminy. r. J. Jankowski – przewodniczący – otworzył dyskusję w temacie. Głos zabierają radni według zgłoszenia. r. Zdz. Paprocki – zgłosił, że należy sobie zdać z tego sprawę, że szpital nasz jest ogniwem w pewnym systemie, który obowiązuje w naszym kraju. System ten zakłada, że za każdym pacjentem, który znajdzie się w szpitalu, a pacjent ten jest określony limitem idą pieniądze z Narodowego Funduszu Zdrowia. Sęk w tym, że limity zostały wyraźnie określone i narzucone każdej placówce. Poza tym, każda placówka aby uzyskać limit musi wykazać się odpowiednim usprzętowieniem oddziału i odpowiednim wykształceniem kadrowym – specjalistycznym. Fundusz dzieli te pieniądze, które są w jego dyspozycji (tak by to określił, bo jako laik ma prawo tak powiedzieć). Zdaje sobie z tego sprawę, że jest to główne zło, które ciąży na kiepskim wyniku finansowym szpitala, ale na dzisiaj poza tymi możliwościami, które wskazała komisja budżetowa innej możliwości chyba nie ma. Dodał, że inne szpitale próbują rozwiązywać te sytuacje w ten sposób , że tworzą pododdziały, wykorzystują kadrę specjalistyczną i sprzęt specjalistyczny co jest już na oddziałach uzyskując w ten sposób dodatkowe limity pacjentów, co daje możliwości dodatkowego wpływania pieniędzy z Funduszy Ochrony Zdrowia. Kto wie, czy nie warto byłoby nad taką propozycją się zastanowić i czy takie możliwości są i czy są one możliwe do spełnienia w naszym szpitalu. Niewątpliwie problem jaki istnieje w szpitalu to jest problem laboratorium, które nie pracuje na pełnych obrotach, a po drugie pozbyło się tych wszystkich badań , które dotychczas były zlecane przez lekarzy pierwszego kontaktu po tej zawierusze jaka powstała pomiędzy szpitalem, a lekarzami rodzinnymi i to jest wynikiem tego, że badania nie wpływają do szpitala, a realizowane są przez laboratoria w Zielonej Górze. Dobrze by było, aby pomimo wszystko biorąc pod uwagę nasz interes wspólny wyciągnąć rękę do lekarzy rodzinnych, aby próbować znaleźć porozumienie, co będzie dawało wynik finansowy dla laboratorium , a tym samym wynik finansowy szpitala . Dodał, że należy zapomnieć o pewnych antagonizmach, animozjach, a brać pod uwagę przede wszystkim dobro wspólne . Sprawa następna jaką zgłosił to sprawa Zakładu Opiekuńczo – Leczniczego . Mało mówiono o tym zakładzie dlatego chciałby kilka słów na ten temat powiedzieć. O ile szpital wyraźnie się zmienia na lepsze o tyle Zakład Opiekuńczo – Leczniczy takiego postępu nie ma. Są tam pomieszczenia ponure, nieprzyjemne, a ludzie którzy się tam znajdują (bez obrazy nikogo) przyszli tam umierać. Ludzie ci płacą ze swoich pieniędzy 75% świadczeń emerytalnych, czy rentowych na utrzymanie i opiekę medyczną w tym zakładzie. Należałoby by się pokusić o to, aby te warunki w zakładzie opiekuńczo – leczniczym zmieniły się na lepsze. Główny mankament to brak windy, żeby przemieścić kogo kowliek z ludzi cały czas leżących , trzeba ich po prostu przenosić na własnych barkach. Dzisiaj jest to już po prostu bardzo nieprzyjemne zjawisko, które nie powinno mieć miejsca. Należałoby temu zakładowi przyjrzeć się bliżej. Chciałby uzyskać informację od dyrektora w jaki sposób są kwalifikowani pacjenci do ZOL-u, czy dokonuje tego komisja, czy kierowniczka zakładu, czy dyrektor. Czy odpłatność jest konkretnie ustalana , czy jest to ustawowo regulowane, że jest to 75%, czy są jakieś inne możliwości, wie że środki również spływają z innych zakładów. Chciałby, aby przybliżyć rozliczenia finansowe w ZOL-u. Wydaje się jemu, że ci ludzie, którzy tam leżą zasłużyli sobie na godną śmierć (przeprosił za te słowa). Dodał, że należy robić wszystko, aby tym ludziom to życie tam w zakładzie ułatwić. Jednocześnie zwrócił uwagę, że takie zakłady o jakim się mówi funkcjonują i nazywają się potocznie hospicjami. Pyta, czy były próby przekształcenia tego zakładu w hospicjum (rozumie , że chodzi tu o wyniki finansowe), ale czy były jeszcze inne przesłanki, które zdecydowały o tym, że nosi on nazwę zakładu, a nie hospicjum. r. St. Rybak – stwierdził, że dzisiaj przedstawiono już dużo liczb, wskaźników, ale on chce się zająć bardziej celowością wydatków . Poprosił 11 grudnia ub. roku przy okazji złamania statutu przez dyrektora o dodatkowe informacje celem wyrobienia zdania w celowości wydawania środków finansowych w MSP ZOZ w Szprotawie . Na te pytania do dnia dzisiejszego nie otrzymał odpowiedzi, a były tam różne sztuczki podane i do dnia dzisiejszego tych informacji nie ma. Pytał o faktury na szkolenia wraz z wykazem imiennym szkolonych osób, rodzajem i miejscem szkolenia, kto jeździł na szkolenia, kiedy i w jakim celu. Faktury na kursy do Rad Nadzorczych. Wie, że w takich kursach uczestniczył dyrektor, nie wie czy również inne osoby. Chciałby również wiedzieć kto dał na to zezwolenie i czy na ten cel były wykorzystane środki z MSP ZOZ. Delegacje służbowe – chciałby znać wykaz imienny osób , które jeżdżą w delegacje służbowe i ile te delegacje kosztowały ( w zbiorczym zestawieniu wiadomo ile to kosztowało !). Ryczałty samochodowe, jeżeli takowe są (kto je ma na jaką ilość kilometrów na jakie trasy, cel przejazdu). Nadgodziny i dyżury (szczególnie chodzi o lekarzy ) i wykaz dyżurów pana dyrektora bo są to dość kosztowne dyżury z reguły w niedziele i święta i są one wysoko opłacane i przypuszcza, że kwota za same dyżury dyrektora wynosi około 6 – 8 tyś. zł.. Jest to co wymienił jedna sprawa na którą nie otrzymał odpowiedzi i liczy że ją otrzyma. Jeszcze jedna sprawa dotyczą gospodarności o jakiej chce wspomnieć to jest to, że komisja rewizyjna została poproszona , czy też nakazano jej sprawdzenie przetargu na wywóz nieczystości stałych ogłoszonego przez MSP ZOZ, który odbył się niezgodnie z prawem, a mianowicie nie było informacji o trybie otwarcia ofert i na tej podstawie komisja stwierdziła, że przetarg ten nie został przeprowadzony poprawnie. W odpowiedzi na to otrzymał odpowiedź od pana dyrektora, które zacytował :” W dniu 15 marca br. otrzymałem pismo (nr) dotyczące przeprowadzenia przez komisję rewizyjną Rady Miejskiej w Szprotawie kontroli postępowania przetargowego na wywóz odpadów komunalnych MSP ZOZ w Szprotawie. Postępowanie zostało przeprowadzone z naruszeniem prawa. SP-ZOZ-y (tu jest kruczek, bo dyrektor podaje SP ZOZ, a u nas jest MSP ZOZ) posiadają osobowość prawną i są samodzielnymi przedsiębiorstwami. Komisja Rewizyjna nie posiada uprawnień do kontrolowania SP ZOZ-ów ( odniósł się do dyrektora, że komisja rewizyjna nie ma prawa kontrolować SP-ZOZ, ale MSP ZOZ-y – tak) . O planowanym postępowaniu kontrolnym nie został poinformowany. Kontrola odbyła się podczas jego nieobecności , przy czym burmistrz miasta był poinformowany, a pracownicy Działu Gospodarczego MSP ZOZ zostali wezwani przez Komisję Rewizyjną bez jego zgody . Kontrola odbyła się w dniach 1 i 5 marca br. , natomiast na pisemny wniosek burmistrza miasta przetarg został unieważniony w dniu 25 lutego br.. Wobec powyższego postępowanie Komisji Rewizyjnej było bezprzedmiotowe” (...). Odpowiadając na to pismo dyrektorowi, czy Komisja ma prawo kontrolować zaproponował zajrzeć do statutu, gdzie w załączniku nr 1 do niego pkt 8 mówi, że MSP ZOZ jest jednostką organizacyjną gminy i jako takowy podlega pod gminę i Rada ma prawo do kontrolowania , a do tego upoważniona jest Komisja Rewizyjna i o tym poinformował dyrektora. Skierował pytania do burmistrza, czy takowe pismo było skierowane do dyrektora o unieważnieniu przetargu. Później jak przewodniczący pozwoli i jak się mu nasuną pewne spostrzeżenia to zabierze jeszcze raz głos. r. H. Śladewska – ma pytanie dotyczące materiału, który otrzymali dzisiaj radni w sprawie wdrożonego i realizowanego programu monitorowania sytuacji finansowej MSP ZOZ ponieważ opinia Komisji Budżetu kończyła się prośbą do burmistrza o zwiększenie dozoru i przyjmuje to jako tę formę. Ale brakuje jej jednej rzeczy tj. ten materiał o monitorowaniu powinien być zakończony jakimiś wnioskami – co dalej !, czy to jest tylko analiza. Taką dokładną analizę przygotowała Komisja Budżetu i ona niczym nie odbiega. Dodała, że brakuje jej wniosków, czy to kończy się tylko rozmową , czy próbami naprawy, czy przekazania komisjom do dalszej pracy. Jak wspomniała na wstępie brakuje jej wniosków. r. T. Kosmatka – stwierdził, że należy tutaj pokusić się na takie większe spojrzenie na sprawę ponieważ należy robić i trzeba analizę liczb, byle nie za głęboką bo to też do niczego nie doprowadzi. Natomiast należy szerzej spojrzeć na sprawę naszego szpitala (w systemie – jak wspomniał jeden z radnych), bo uważa że skoro system jest cały chory to i to ogniwo jest chore. Widać dobrą działalność i dobrą wolę oraz zaangażowanie dyrektora , ale to przy tym chorym systemie mało znaczy. Rada do tej pory nie pokusiła się o wykonanie jakiego kolwiek kroku, żeby pomyśleć nad właśnie tym systemem w zakresie powiatu i gminy żeby szukać jakiś innych rozwiązań. W jego odczuciu jest to wiadomo, że ten system jaki aktualnie jest to do niczego dobrego nie zaprowadzi. Prędzej czy później będzie musiała nastąpić korekta (poważna) bo praktycznie rzecz biorąc nie ma pieniędzy na nasz szpital i na szpital powiatowy. Dodał, że tę sprawę podkreśla już nie pierwszy raz , że dwa szpitale w naszym powiecie nie będą mogły funkcjonować i takie przetrzymywanie tego stanu będzie wpływało nie pozytywnie i nie korzystnie dla jednej i dla drugiej jednostki. Rozumie, że dyrektor robi w tej sytuacji wszystko co możliwe i szuka wszystkich rozwiązań jakie są tylko możliwe, aby załatać te dziury, ale praktycznie rzecz biorąc na dłuższy okres czasu to nic nie da. W tej strukturze kosztów to zastanawiające jest jedno (mówił o tym wcześniej i apelował, aby w płacach dla pracowników i kontraktach) , że na wydatkowaną kwotę 8 mln., to daje 5 mln. 200 tyś. zł. na płace i pochodne. Chce wiedzieć jak wygląda sprawa prania bielizny. Rzeczą dla niego bardzo ważną i zastanawiającą jest to, że 5 mln. z 8 mln idzie na płace. Jest to bardzo dużo kwota i ta proporcja go przerasta, a na leki 927 tyś. zł.. Jest to zła proporcja, ale ona wynika z całego systemu. Uważa, że należałoby te płace w pewien sposób regulować. Personel średni wygradzany jest bardzo licho i przy tym personelu wyższym jest sprawa zastanawiająca. O tej sprawie się mówiło nie raz i uważa, że należałoby rozbić te kwoty i popatrzeć na nie jak to w szczegółach wygląda bo sądzi, że jest to dość ciekawa sprawa. Zdaje sobie sprawę z tego, że muszą być dyżury, musi być odpowiednia ilość lekarzy bo inaczej nie będzie finansowania z zakresu NFZ i innego wyjścia tu nie ma, a szpital działa intensywnie połowę czasu w miesiącu. Zgłosił, że jeden z radnych powiedział, aby starać się o zwiększenie liczby leczonych pacjentów – i co z tego !; kółko się tu zamyka, bo nawet gdyby chciano się tutaj leczyć w dwukrotnie większej liczbie pacjentów to nie ma na to szans , bo na to nie ma pieniędzy i tu stwierdził ponownie, że cały system jest chory i winę za to według niego ponoszą nie samorządy, tylko góra, która do dzisiaj nie uporządkowała tego tematu do tej pory, że nie narzuciła struktury szpitali. Dzisiaj nikt nie chce ponosić odpowiedzialności, ani na górze, ani na dole. Powiat będzie się migał, żeby w tym zakresie nic nie robić i gmina również będzie to robić i tkwi w tym dalej, ale jaki efekt będzie to później się okaże. Pochwalił, że działania dyrektora z NFZ są dobre i nasz szpital w miarę funkcjonuje. To co przedstawił uważa, że nie zwalnia od myślenia, nie tylko od przewracania liczb, nie zwalnia burmistrza, radę, od myślenia i podejmowania wspólnie z powiatem wspólnych decyzji, ale czy tego chce rada, czy to chce powiat ! – on w to wątpi, bo każdy chce przeżyć swoją kadencję, każdy chce przeżyć swój czas, aby nie zrobić krzywdy; ale krzywda zostanie zrobiona sama sobie. Szpital jest tematem otwartym i apeluje to o czym mówił wcześniej, że należy się zająć i chociaż próbować rozwiązać ten problem. Uważa, że należy najpierw rozmawiać z powiatem. Dodał, że on może się faktycznie skończyć niczym, ale przynajmniej wszyscy będą mieli świadomość tego, że próbowano coś zrobić i rozwiązywać ten problem. Zwrócił się do dyrektora z pytaniem, czy podana kwota w kontraktach wynika tylko z płacenia dla lekarzy, czy jest w tym coś jeszcze ukryte i pokusiłby się o to , aby sprecyzować jakie jest wynagrodzenie dla personelu średniego, jakie dla lekarzy i kwota ta dałaby pewne światło i przybliżyło sprawę odnośnie wynagrodzeń. r. J. Grzymkowski – stwierdził, że praktycznie wszystko zostało już powiedziane, a przewodniczący Komisji wydali swoje oceny. Odniósł się do parteru szpitala (wejścia). Sale na górze nabierają wyglądu, a parter to chyba nie był malowany z 20 lat. Dodał, że do szpitala jak ktoś przyjedzie spoza Szprotawy zrobi pierwszy krok od laboratorium do krwiodawstwa to przerazi się i pojedzie do innego szpitala. Zwrócił się do dyrektora o wymalowania parteru szpitala, aby wyglądał znacznie lepiej. r. E. Czerniawska – odniosła się do pralni szpitalnej, która również była wizytowana przez Komisję Budżetu. Dyrektor wspomniał, że spisano sprzęt w pralni na kwotę ... (koniec kasety) Jak wiadomo dzisiaj szpital za 1 kg prania płaci 2,10 zł, a jeszcze do niedawna kwota ta wynosiła 2,90 zł.. Co prawda pościel i odzież wozi się do prania pod Wrocław, ale uważa, że kwota za wykonanie takiej czynności jest dosyć wysoka ponieważ dobry proszek kosztuje tyle. Chce się dowiedzieć , czy dyrektor dokonywał takiej analizy, czy nie byłoby tańsze w planie przyszłościowym pomyśleć o przywróceniu tej pralni co dałoby też miejsca pracy dla naszego środowiska. r. Z. Szwarc – stwierdził, że gdyby był dyrektorem szpitala, to rzuciłby tę robotę . Zaapelował do radnych o trochę optymizmu. Dodał, że kilka lat walczono o to, aby szpital pozostał w Szprotawie . Szpital funkcjonuje i jest 198 miejsc pracy i jest to wielki „+”. Komisja Budżetu przeanalizowała wynagrodzenie na oddziałach, jeżeli na oddziale wewnętrznym płaca brutto wynosi 1000 – 1100 zł. to nie jest to suma, która przewraca. Oczekuje, żeby nie mówić, że wydatki na płace są przesadne, bo za 1100 zł. pracować w szpitalu i podcierać komuś ... to nie jest to wcale taka łatwa praca. Inne oddziały szpitalne wykazują dochody, a niektóre straty. Odniósł się do gabinetów ginekologicznych, które są otwarte w Szprotawie, a prowadzą je lekarze nie będący lekarzami w Szprotawie i każdy z tych osób kieruje pacjentkę, którą prowadzi do szpitala , w którym pracuje na stałe. Jeżeli dyrektor szpitala nie zrobi tego, że tutaj będą specjaliści i gabinety prywatne otwarte będą w Szprotawie to niestety taka sytuacja w Szprotawie będzie i to są fakty. Ktoś kto prowadzi pacjentkę przez okres ciąży i jest spoza Szprotawy , a zatrudniony jest na stałe w szpitalu w Nowej Soli to proponuje tej pani – młodej mamie urodzenie w swoim szpitalu i taka jest faktycznie sytuacja. Jeśli chodzi o system to na pewno wszyscy widzieli w telewizji i czytali w prasie, że przygraniczne przychodnie przygotowują się na przyjęcie pacjentów z zachodu. Każdy obywatel z Unii Europejskiej przyjedzie z zachodu do Polski i te pieniądze, które on zapłaci wystarczają na zabieg, operację tylko z tego co on płaci do funduszu, nie musi dopłacać naszej służbie zdrowia i tak to będzie więcej jak płaci u siebie, czyli nasza służba nie jest taka zła !. Druga sprawa to pretensje, że trzeba czekać w kolejce na jakieś zabiegi i okazuje się, że informacja prasowa mówi, że na zachodzie również należy czekać kilka miesięcy na określony zabieg. Dlaczego wypowiedziały umowy szpitale na wschodzie Polski, a to dla tego że im się nie płaci za nadliczbowe leczenia, po prostu dyrektor stara się , żeby standard 100 osób ma się leczyć tygodniowo w szpitalu i te 100 osób leczy, bo jak się leczy 150 osób to wówczas dyrektor ma problem bo za te 50 osób nie ma zapłacone i z tego to wynika. Podraża się również koszty o leki, energię, pranie i inne rzeczy w tej sprawie za które może wcale nie mieć zapłacone. Kolejna sprawa – informacja z wczoraj , Narodowy Fundusz Zdrowia tylko 40% ogólnej sumy przeznacza na szpitale. Wniósł, aby sobie porównać koszty utrzymania szpitala , jego obszar, kubaturę, zatrudnionych ludzi (pielęgniarki, dyżurne muszą pracować 8 godzin dziennie). Powtórzył, że 40% idzie tylko na szpitale, w których pracuje 70% pracowników zatrudnionych w służbie zdrowia. Odnośnie systemu pan Religa mówi, że należy obciąć składkę na NFZ – ma rację, ale chce być wybrany na senatora następnej kadencji i to jest jego pogląd, Hausner mówi, że trzeba dopłacać, ale jeżeli ktoś ma pieniądze to nie ma problemu. Spoglądając na Szprotawę to 40% ludzi, którzy mają zdolność do pracy nie pracuje i pyta się jak ci ludzie sobie z tym poradzą !. Uważa, że nasz szpital pod kierunkiem dyrektora Migniewicza prowadzony jest dobrze (opinia zasłyszana od dwóch pań, które korzystały z oddziału ginekologiczno – położniczego z zachwytem wypowiadały się o szpitalu i formie leczenia). Dodał, że osoby z którymi rozmawiał a miały pierwszy kontakt z naszym szpitalem również wypowiadały się pozytywnie o sposobie leczenia o diagnostyce jaką się przeprowadza, że jest to coraz wyższy standard. Wniósł, aby mieć uzasadnione pretensje w sprawie szpitala. Uważa, że skoro wszystko się toczy i nie ma wielkich długów (60 tyś. zł. to nie jest duży dług), zaapelował, aby z umiarem i optymizmem spoglądać na szpital, ale również należy naszemu szpitalowi pomagać, a nie cały czas gnębić i dusić. Administracja wzrosła (wspomniała pani Wójcik – Wojtkowiak), ale skoro co miesiąc będziemy domagać się takich analiz to nic dziwnego , że koszty administracji wzrastają , komputery będą się grzać od naszych zachcianek. PRZERWA – 15 MINUT r. A. Stambulski – w dalszej dyskusji dotyczącej szpitala chce powiedzieć kilka słów, choć praktycznie wszystko prawie zostało powiedziane z tym , że są głosy krytyki. Myśli, że jeśli jest krytyka konstruktywna i pobudza do działania nie jest złą krytyką a jest wręcz pozytywną i w takim tonie to odbiera. Wierzy , że wszyscy chcą żeby ten szpital istniał i żeby nie stało się nieszczęście. On jak i pozostali również myśli, że są dymni z tego, że szpital w Szprotawie jest i nasi pracownicy szpitala uratowali wiele istnień ludzkich i ten szpital na pewno jest potrzebny. Będzie bronił tego szpitala i życzy jak najlepiej żeby się rozwijał. Przyznał, że rola prowadzącego – pana dyrektora jest bardzo trudna i jest to bardzo trudny okres zarządzania bo dzisiaj bardzo wielu dyrektorów nie może sobie poradzić z zarządzaniem, a nas dyrektor z tym doskonale sobie radzi. Jeśli natomiast padają słowa w kierunku pana dyrektora to myśli, że są to słowa pomocy i na pewno każdy chciałby pomóc temu szpitalowi. E. Migniewicz – dyrektor - odparł, że wsłuchiwał się bardzo uważnie wypowiedziom na temat funkcjonowania zakładu pod kątem oceny, pracy zespołu, jego pracy również i szereg uwag zanotował, na które odpowie. Zaznaczył, że jeśli co kolwiek ominie to prosi o pisemne skierowanie do niego zapytania, na które udzieli odpowiedzi. Padło pytanie odnośnie kwalifikacji do zakładu Opiekuńczo – Leczniczego m.in.: kto kwalifikuje – odparł, że zgodnie z ustawą o zakładach opieki zdrowotnej do takiego zakładu kieruje dyrektor, czyli on podejmuje decyzję i jest ona przede wszystkim ukierunkowana zaleceniami medycznymi. Szpital, który funkcjonuje w strukturze MSP ZOZ – ów jest zakładem o profilowanych świadczeniach i nie jest to dom opieki społecznej i nie jest miejsce do umierania, tylko jest to ZOL , czyli zakład o świadczeniach długoterminowych (uzależnione to jest od umowy z NFZ i wskazaniami). Szpital ma prawo hospitalizować pacjenta w ZOL-u do 150 dni w roku. Kwalifikacja i specjalizacja tego zakładu jest ukierunkowana na schorzenia neurologiczne i urazowo – ortopedyczne i o takim profilu pacjenci są przyjmowani. Wnioski z innymi schorzeniami oczywiście wpływają do szpitala. ZOL w skali województwa i nie tylko jest oceniany bardzo wysoko i kolejka oczekujących jest najmniej na 3 do 4 miesięcy w tej chwili z racji szczupłości miejsc. Odnosząc się do odpłatności to NFZ płaci niezależnie od typu schorzenia, od kosztów utrzymania 52 zł za dobę za jednego pacjenta, natomiast pacjent zgodnie z ustawą dopłaca za wyżywienie i tzw. dobę hotelową i ta dopłata nie może być wyższa jak 70% jego uposażenia i to nie znaczy , że jest pobierane 70% uposażenia jego emerytury i renty w przypadku wysokich świadczeń. Tutaj pojawia się pewna dysproporcja bo jeden ubytek środków z tytułu wysokich uposażeń , wysokiej emerytury nie może oczywiście pokrywać kosztów tego kto ma niską emeryturę i jeśli te 70% nie pokrywa kosztów doby hotelowej i wyżywienia bo jest bardzo niska emerytura to wówczas pojawia się strata . Natomiast jeśli ktoś ma relatywnie wyższe dochody z tytułu renty, czy emerytury to wówczas ta opłata jest mniejsza i wynosi np. 30 – 40% , ale tylko do wysokości rzeczywistych kosztów wyżywienia i pobytu , także uzupełnienie strat nie jest możliwe ponieważ jest blokada do kosztów rzeczywistych pobytu. Natomiast jeśli możliwości płatnika są niższe to tylko do 70% jego emerytury i renty. Pytanie , czy można przekształcić w hospicjum ?, odparł, że hospicja to jest to całkowicie inna struktura i nie są to zakłady opiekuńczo – lecznicze, są to miejsca dla ludzi przewlekle chorych najczęściej terminalnie z chorobami nowotworowymi i ze znacznym wyniszczeniem , które mogą kończyć się zgonem, ale jest to zupełnie inna struktura. Odpowiadając na pewne spostrzeżenia radnego Rybaka, który podniósł kwestię złamania statutu odparł, że radny Rybak jest w błędzie i on nie złamał żadnego statutu. Składając ofertę w NFZ na POZ nie mając jej w statucie nie złamał statutu bo nie podpisał umowy , bo umowa dopiero jest świadczeniem postępowania takiego czy innego. Metody nacisku negocjacyjnego np. z NFZ mogą mieć różny przebieg, a oferta musiała się pojawić ponieważ widział możliwość przewagi umów na inne struktury , które znajdują się Zakładzie Opiekuńczo Leczniczym. Radny podniósł kwestię również jego dyżurów. Wyjaśnił, że rzeczą odrębną jest zarządzanie jednostką, a odrębną udzielanie świadczeń zdrowotnych. Radny przedstawiał pewne kwoty i takie kwoty chciałby zarobić w wyniku udzielania świadczeń zdrowotnych w ramach dyżurów. Jego umowa jest dokładnie porównywana z umowami z innymi lekarzami na oddziałach, dyżur nie jest wyliczany według jego stawki zaszeregowania z tytułu zarządzania jednostką i jest to zupełnie odrębna umowa i odrębne wielkości pozyskiwanych środków; także nie można tutaj sugerować że taka sytuacja istnieje , bo gdyby tak było to byłoby to niezgodne z prawem – bo tak robić nie można . Stara się postępować zgodnie z prawem, żeby takich pomówień, czy niedomówień nie było. Zgłosił, że ciągle jest poruszana sprawa dotacji z gminy. Przypomniał, że przychody Samodzielnych Publicznych Zakładów Opieki Zdrowotnej, które są pozyskiwane z NFZ mogą być przeznaczane wyłącznie na udzielanie świadczeń zdrowotnych, także te środki, które napływają z NFZ zarządzający (jego osoba) nie ma prawa przeznaczać je na inne cele np. na remonty, czy inwestycje. Ustawa o samorządach gminnych mówi w jasny sposób kto dba o mienie własne . Mienie szpitala jest własnością Urzędu Miasta i prosta jest odpowiedź jak organ założycielski powinien się zachowywać w stosunku do inwestycji, remontu w SP ZOZ-ach. Radny Kosmatka podnosił po raz kolejny kwestię płac i ich wielkości. Wyjaśnił, że ZOZ nie jest firmą produkcyjną i jest to całkowicie inna struktura wydatkowa w porównaniu z firmą produkcyjną W jego ZOZ-ie na płace i pochodne od płac przeznaczane jest około 67% wszystkich przychodów jakie pozyskuje ZOZ. W około 90% szpitali ten procent przychodów na płace wynosi ponad 90% i więcej i są takie przypadki , że nawet 95% przychodów wydawane jest na płace; także tutaj ta struktura płacowa nie jest jakaś zła. Jeśli analizuje się wielkość odrębnie , wielkość środków wydawanych na kontrakty, a płace i w oderwaniu jeśli ktoś nie analizuje ile czasu pracy spędza lekarz kontraktowy i za jaki czas pracy otrzymuje gratyfikacje to ten obraz może jest istotnie wypośledzony. Jeśli lekarz pracuje na oddziale, na którym jest troje lekarzy pracuje osiem godzin w godzinach podstawowych i pozostały czas spędza na dyżurze, czyli średnio wypada około 10 dyżurów w miesiącu, czyli jakby najskromniej jest to ponad drugi etat, bo jeśli etat wynosi 170 godzin, a najkrótszy dyżur wynosi 16 godzin, a są dyżury świątecznie, które wynoszą 24 godziny to ponad etat świadczy na rzecz zakładu. W związku z tym , Komisja Budżetu wyliczyła, że średni zarobek lekarza wynosi około 6 tys. zł. , ale to jest prawie za 2,5 etatu brutto, bo lekarz sam odprowadza ZUS, podatek i takie analizy może powodują jakieś emocje, ale należy to policzyć stosownie do czasu zatrudnienia. Wielkości zarobkowe w umowie cywilno – prawnej gdyby ten lekarz nie pracował i nie dyżurował, a pracował tylko w ramach czasu wymiarowego tj 8 godzin pracy to jest to przedział w granicach 2.100 – 3.300 zł. (brutto) i w taki sposób należy oceniać wielkość płacy kontraktowej. Następne stwierdzenie, że szpital jakby pracował na pół gwizdka . Stwierdził, że taka jest też i prawda. W każdej chwili można wejść do szpitala , jest sporo wolnych łóżek , ale niestety jest to uwarunkowane ochroną przed kosztami, które nigdy nie zostaną pokryte. W jego ocenie ten szpital mógłby udzielić o 60 – 70% świadczeń niż udziela bieżąco i cóż z tego !, poniesie koszty, nikt kosztów nie pokryje, a w bilansie na koniec roku 2004 okaże się , że są straty kilku milionów złotych. W tej chwili niestety należy planować przyjęcia, przyjmować tylu pacjentów jakie środki można pozyskiwać. Są podejmowane przez niego rozmowy i renegocjacje z NFZ w tej płaszczyźnie, nie mniej jest to rozmowa jakby ze ścianą. Dostaje informacje, że środki są rozdysponowane, nie ma rezerwowych środków i nie ma prawdopodobieństwa uzyskania dodatkowych środków na ten rok. Oczywiście, można zapytać jak wygląda rzeczywiste wykonanie szpitala w kontrakcie ? – szpital obecnie wykonuje średnio 110 – 120% średnio miesięcznie zakontraktowanych świadczeń i tak się to przekracza i ponosi się koszty, które nie rokują pokryciem. Padło pytanie – wejście do szpitala, przyznał że faktycznie wygląda strasznie i jest to jego największa bolączka (izba przyjęć i wejście do szpitala). On jak wchodzi do szpitala i spojrzy to ma również przykre odczucia. Projekt remontu Izby Przyjęć jest od zeszłego roku. Kosztorys opiewa na kwotę około 200 tys. zł.. Korytarze i dojścia zamknęły by się kwotą około 20 tys. zł.. Laboratorium to następne środki. Stwierdził, że remont całego dołu tj. Izba Przyjęć, korytarze, laboratorium, poradnia chirurgiczna to kwota około 250 tyś. zł. i tych środków niestety nie ma. Winda w ZOL-u jest również bardzo potrzebna, ale na dzień dzisiejszy ona kosztuje 130 – 140 tys. zł., których niestety nie ma. Pralnia – ma zestawienie przed sobą tzn. jak wygląda to w czasie gdy pranie było robione w szpitalu , jak wygląda jak są zakupowane świadczenia na zewnątrz. Przykładowo I – 2003 – 11.137, II – 9.887, III – 11.196 i były to koszty związane z pracownikami, środkami piorącymi, energią itd.. W momencie kiedy te świadczenia zostały kupowane to wygląda to następująco: IX – 2003 – 6.752, X – 2003 – 6.670, XI – 2003 – 6.250, czyli szpital zszedł około 40% kosztów własnych na świadczenia pralnicze. Z jednej strony jest tańsza usługa, jakość usługi jest wysoka, ale jest na tyle wysoka, że zużyta, wyeksploatowana pościel, piżamy po tych pralniach się rozpadają. Szpital szyje pościel cały czas (w ostatnim czasie około 300 zmian), serwety do odłożeń na sale operacyjne. Jeszcze jeden minus tej pralni to taki, że pranie ginie, często jest tak, że odsyła je do innych szpitali. Część prania wraca, ale niestety część jest nie do odzyskania. Stwierdził, że są tego plusy, ale i minusy również. Ktoś z radnych wspomniał o systemie ubezpieczeń zdrowotnych, o przygotowywaniu się jednostek przygranicznych do przyjmowania pacjentów i z tego tytułu pozyskiwania środków finansowych. Niedokładnie tak jest jak to zostało zasygnalizowane. Firmy ubezpieczeniowe krajów UE zawarły porozumienie z NFZ – Polskim gdzie obywatel UE ma prawo dostać świadczenie zdrowotne na terenie naszego kraju, ale rozliczenie następuje poprzez NFZ według stawek NFZ, czyli znowu szpitale i wszystkie placówki służby zdrowia dostają po plecach. Jedna pacjenta, która trafiła do naszego szpitala trafiał na dobę w Niemczech z powodu kamicy pęcherzyka żółciowego (.... koniec kasety...), myśli że taki mechanizm zacznie być wytwarzany przez ubezpieczycieli zachodnich bo zobaczą , że jest to kolosalna różnica finansowa oczywiście jeśli jednostka będzie świadczyła na podobnym poziomie usługi jak na zachodzie będą dowozić wręcz pacjentów do szpitali w Polsce, ale warunek to sprzęt, obsługa, diagnostyka na porównywalnym poziomie. Szprotawski szpital w takim tempie inwestowania jak w tej chwili to taki poziom można osiągnąć za 15 lat. r. J. Jankowski – przewodniczący – skierował zapytanie do radnych, czy w związku z wypowiedzią dyrektora, radni mają uwagi do udzielonych wyjaśnień. Radni nie zgłosili uwag do udzielonych odpowiedzi na ich pytania. R. Rosół – burmistrz – zgłosił, że dyskusja na temat szpitala trwa stosunkowo długo dlatego pokrótce postara się scharakteryzować współpracę, stan szpitala i wywiązywanie się z obowiązku współpracy między Urzędem, a szpitalem. Przed dzisiejszymi obradami pozwolił sobie przedstawić radnym wynik ustaleń, który zapadł w ubiegłym roku w czwartym kwartale, w którym uczestniczyli przedstawiciele Rady Społecznej, przewodniczący, dyrekcja i jednym z ustaleń tej narady było to , że Urząd wypracuje system monitoringu nad finansami szpitala. Nie jest to dokument, na bazie którego można dokonywać analizy, ale system jest żywym systemem jest takim właściwym elementem do tego , aby można było na bieżąco przyglądać się sytuacji finansowej. Tak jak wcześniej o tym mówiono zdekapitalizowany majątek , wymagania sprzętowe, stan prawny wymagają od zarządzających szpitalem przedsięwzięcia kroków inwestycyjnych i remontowych , utrzymania n a właściwym poziomie polityki kosztowej, aby można było to bilansować na poziomie dochodów, które szpital uzyskuje. Rola nie jest łatwa, rola jest wręcz bardzo trudna, ale podsumowując ubiegły rok należy wykazać dużo więcej optymizmu bo wynik jest wynikiem dobrym, nie ma praktycznie żadnych strat, a jest to wynik finansowy. Materiał, który został przedstawiony jasno mówi o zobowiązaniach. Pokrótce scharakteryzował przedstawiony materiał: proces monitorowania skoncentruje się na realizacji następujących zadań: kontroli stanu realizacji rocznego planu finansowego, kontroli stanu bilansowania się dochodów z wydatkami, kontroli stanu aktualnych oraz przyszłych zobowiązań wynikających z podpisania umów, wystawionych zamówień, przyjętych faktur oraz dokumentów własnych. Stworzony układ pozwala na bieżąco odnosić planowane dochody te , które wynikają z planowanych kontraktów i zestawić je z rzeczywistymi dochodami po określonym okresie sprawozdawczym. Przychody ZOZ-u są podzielone na następujące elementy: miejsce generującego przychód (szpital został podzielony na oddziały), źródło przychodu (NFZ, dary, przychody własne, inne). Okres sprawozdawczy, przychód planowany, rzeczywisty i różnice. Tak samo podzielone są koszty, wyartykułowane są w sposób taki szczegółowy poszczególne elementy kosztów. Tabele podzielone są jeszcze metodą bardzo prymitywną, a to dlatego że system monitoringu jest w fazie startowym i jest to pierwszy rok i w związku z tym trudno było narzucać panu dyrektorowi pewien element charakterystyki działalności. Jest świadomość, że inaczej generują się koszty w okresie zimowym, a inne w okresie letnim i jeszcze inne w okresie jeszcze prowadzonej działalności. Dokładne wpisywanie rzeczywistych kosztów pozwolą scharakteryzować działalność w okresie średnio – rocznym i wówczas będzie można powiedzieć , który miesiąc jest droższy, który miesiąc jest tańszy i jak prowadzić politykę finansową , aby w tym okresie wzmożonych wydatków , aby zachować płynność finansową. Ważnym elementem jest analiza zobowiązań , które są wynikiem zawartych umów, kontraktów i proponuje się, aby dokumenty zobowiązań ewidencjonowane były według: rodzaju dokumentu zobowiązania, numeru dokumentu, tytułu zobowiązania , kwoty pierwotnej zobowiązania, daty realizacji zobowiązania, daty zapłaty, kwoty pozostającej do zapłaty i charakter zobowiązania. Bardzo dobrze przedstawia się propozycja w wykresie (tabela nr 9 załącznik do niniejszej uchwały) tj. struktura zobowiązań w ujęciu na rodzaje oraz przyszłe okresy sprawozdawcze. Za dany miesiąc np. kwiecień są pokazane zobowiązania z tytułu inwestycji, osobowych, remontowych, rzeczowych. Można z tego tytułu dokonywać różnych analiz i wykres świadczy o tym wzroście . Ekran nr 9, gdzie pokazuje się strukturę zobowiązań i odnieśli to do działań finansowych to co Rada uchwaliła i z czego Urząd Miejski wywiązuje się terminowo, a mówi o dotacji dla szpitala, którą Rada uchwaliła w kwocie 400 tyś. zł., dotacja ta została podzielona na takie dwa elementy , a więc około 300 tys. zł. na remonty i inwestycje, a pozostałe 100 tys. na zakupy rzeczowe. W materiale zamieszczono również propozycję struktury zatrudnienia i kwoty wynagrodzeń – propozycja ta eliminuje niuanse wynikające z kontraktów i umów o pracę, szczególnie umów lekarskich. Chce, żeby skrupulatnie się do tego odnieść, a szczególnie te osoby, które są ambitne i które w sprawie chciałyby zabrać głos nie spłaszczając tego do pseudo polityki, na którą nie ma wpływu, a do rzeczowej analizy i do rzeczowych odniesień, które mają tu miejsce w Szprotawie, które są nie wirtualne tylko rzeczywiste, a baza współpracy nadzoru nad finansami stworzona jest na tyle obszernie, która pozwala wyciągać wnioski i nadzorować . Jednym istotnym elementem całej sztuki nadzoru jest fakt rzetelności zamieszczania danych przez szpital. Mówi to z pełną odpowiedzialnością ponieważ wysiłek i praca jaki został włożony w opracowanie tego tak doskonałego materiału doprowadził do tego, aby ta sprawozdawczość była rzeczywista. Dane , które wynikają w zamieszczonych tabelach muszą odpowiadać rzeczywistym faktom i zdarzeniom, które miały miejsce w szpitalu. W dniu dzisiejszym i Komisję Rewizyjną i Radę Społeczną chce zachęcić do tego, aby jej członkowie korzystali z tego dorobku. Będzie to pilnowane, aby dane wpływały do tego opracowania i żeby z tego korzystać. Dodał, że ten system został opracowany po to, aby można było przyglądać się prawidłowości finansów w ZOZ-ie. W tym roku dotację, którą Rada uchwaliła została podjęta uchwała, że będzie przekazywana sukcesywnie co miesiąc w równych ratach . Do chwili obecnej nie było opóźnień w przekazaniu dotacji. Samorząd zdaje sobie sprawę z powagi i wspomaga działalność szpitala i doprowadza do tego, że stan techniczny i możliwości funkcjonowania są coraz lepsze. Dokonując tej analizy stwierdził, że sytuacja jaka panuje obecnie w naszej placówce jest dobra, dającą możliwości utrzymywania jakości usług na poziomie nie gorszym niż teraz, a jeśli pozwoli sytuacja na to, gmina będzie mogła bardziej pomóc to na pewno i jakość usług ulegnie znacznej poprawie na lepsze. r. St. Rybak – zgłosił, że na swoje pytania, które zgłosił nie uzyskał odpowiedzi, ale ma nadzieję że pan dyrektor jak obiecał przekaże jemu odpowiedzi na piśmie (zabiega o to pół roku i jeszcze nie uzyskał na nie odpowiedzi). Nie mniej jednak nie bardzo wierzy w zapewnienia dyrektora odnośnie dyżurów , które ponoszą dość duże koszty płacowe. Wie, że pełnienie dyżurów przez pana dyrektora wymaga zgody przez założyciela placówki, czyli burmistrza (wcześniejszy wniosek Komisji Rewizyjnej i Budżetu o zweryfikowanie tej sprawy). Ponownie zwrócił się do burmistrza o zbadanie tej sprawy, czy nie jest ona nadużywana przez dyrektora. Obawia się, że w tym kierunku mogą być pewne oszczędności. Odnośnie kontroli przez Komisję Rewizyjną sprawy przetargu to ufa, że pan burmistrz przekaże jemu tą informację na piśmie jakie konsekwencje z tego tytułu zostały poniesione. Radni nie wyrazili więcej woli w dyskusji. r. J. Jankowski – przewodniczący – ma nadzieję, że po tej dyskusji zostanie wytworzony jakiś model współpracy między burmistrzem, a panem dyrektorem, który jest widoczny. Uważa, że jeżeli będziemy oceniać MSP ZOZ na koniec roku to na pewno ta krytyka konstruktywna powinna być (słowa radnego Skawińskiego), aby można było z niej wyciągnąć jakieś konkretne wnioski. Ad. 6 SPRAWOZDANIE Z WYKONANIA INWESTYCJI PRZY GIMNAZJUM NR 1 W SZPROTAWIE (BUDOWA HALI SPORTOWEJ) r. J. Jankowski – przewodniczący – otworzył dyskusję w temacie. Głos zabierają radni według zgłoszenia. r. A. Stambulski – zgłosił, że wszyscy otrzymali informację od burmistrza w sprawie realizacji inwestycji budowy hali sportowej przy Gimnazjum nr 1 i generalnie wszyscy na pewno cieszyliby się, żeby ta hala była i cieszą się wszyscy, że ona jest, ale on ma bardzo wiele uwag i wątpliwości. Te uwagi pozwoli sobie skierować do byłego członka Zarządu, który krytykuje wszystkich i wszystko odkąd on jest radnym, ale oceniając pewne rzeczy które dotyczą jeszcze poprzedniego Zarządu chciałby skierować główne pytania do radnego Kosmatki, a w dalszej części chciałby aby burmistrz uzupełnił może dotyczące jego wypowiedzi. Wracając do historii – chronologicznie zgłosił , że za dokumentację wydano prawie 50 tys. zł. (pierwsza strona sprawozdania) została wykona i zapłacona przed pozwoleniem na wejście na plac budowy. Warunki przetargowe (co powinna zawierać dokumentacja odczytał: hala sportowa z widownią do 500 miejsc, wymiary około .... – nie ma określenia szczegółowego; wszystko podaje się około, możliwość zlokalizowania boisk do siatkówki koszykówki, siatkówki, piłki ręcznej, piłki nożnej i korty tenisowe (3 pola) – rodzi się teraz pytanie, czy ta hala ma to wszystko ? – na to prosi o odpowiedź, zaplecze techniczne, gabinety odnowy biologicznej ( 2), fizykoterapia, hydroterapia, sauna – odparł, że na pewno każdy mieszkaniec Szprotawy chciałby żeby to było !, siłownia – jest, sala konferencyjna, szatnie, natryski, toalety – są, kawiarnia, magazyny. Nie zaprojektowano ogrzewania z kotłowni do hali, na którą trzeba było dodatkowo wydawać pieniądze. Mówi, że dokumentacja została wybrana przez komisję przetargową, w której był radny Tadeusz Kosmatka. Niestety ta dokumentacja została wykonana, zapłacono za nią, ale niestety nie zawierała tych rzeczy podstawowych, które były wymaganiem. Zagospodarowanie łącznika łączącego małą salę przy szkole z projektowaną halą sportową, projekt zagospodarowania terenów, lokalizacja parkingu, spytał radnego, gdzie jest ten parking ! – nie ma. Oferty musiały obejmować całość zamówienia i jak się pisze , że nie dopuszcza się ofert częściowych na etapy prac i ich rodzaje i ten projekt, na który zostało wydane prawie 50 tys. zł. – przedwcześnie chyba był projektem częściowym i tutaj widzi wielkie nieporozumienie. Trzeba było wydać dodatkowe pieniądze. Umowa była podpisana przez stary Zarząd łącznie z wyborem wykonawcy łącznie na kompleksowy nadzór inwestorski w Żarach na 32.974 zł. Łącznie na dokumentację i nadzór inwestorski wydano prawie 80.000 zł.. Cała inwestycja kosztowała prawie 4 mln. zł. Jest zadowolenie z sali, ale jak się przyjdzie i dokładnie popatrzy to na suficie widać wystające gwoździe i młodzież jak przyjdzie grać to cały czas będą dziurawione piłki o ten sufit. Według niego jest to niewłaściwej jakości i to trochę straszy. W dalszej części ratowano tę inwestycję i to znowu kosztowało, bo jeżeli nie było ogrzewania to burmistrz musiał robić aneksy na 130 tyś. zł. , na wykonanie studni rewizyjnych bo nie odchodziła kanalizacja, instalacja wody zimnej i ciepłej, instalacji przeciw pożarowe, błędne opracowanie instalacji elektrycznej, przełożenie sieci gazowej gdzie sieć była pod salą gimnastyczną gdzie przepisy na to nie pozwalają. Z tego co wie ta inwestycja była przygotowywana przez długi okres czasu i tutaj nie widzi fachowości. Odniósł się do radnego Kosmatki, że on szuka kropki i przecinka we wszystkim a w tej inwestycji jest bardzo wiele błędów zaniedbania. Oceniając w dalszej części to należy się cieszyć, że mamy 12 drabinek gimnastycznych , siatkę do tenisa, słupki aluminiowe, dwa kosze na stojakach, trybuny składane na 300 miejsc, gdzie te trybunki mogą nadawać się na akademie , ale nie nadają się na przeprowadzenie zawodów sportowych. Dodał, że ta sala powinna tętnić życiem , gmina powinna mieć halę na skali województwa, ale pyta, gdzie się podzieją kibice bo dla nich już nie ma miejsca. Radny Kosmatka zapomniał po raz kolejny o mieszkańcach, pyta co to są za zawody jak nie ma kibiców. Widzi zadowolenie pana dyrektora szkoły, bo ten obiekt na salę sportową dla szkoły nadaje się i jeżeli to miało być za główny cel to dyrektor będzie spełniał i można się cieszyć , że ten obiekt przy tej szkole jest. Powtórzył, że założenia były bardzo ambitne: sauna , hydromasaże i gdzie to jest !. Dla porównania zgłosił, że w Sulechowie jest podobna sala wybudowana za 3 mln. zł. z trybunami dla kibiców, a my wydaliśmy ponad 4 mln bez trybun dla mieszkańców. Zgłosił, że należałoby się spytać gdzie jest ten 1 mln. zł. ?. Jest to nie pierwsza taka inwestycja, w Lesznie Górnym zapomniano o przyłączach , nie powpinano wszystkich ludzi, sprawa również była sporna, ale uważa że to chwalenie w jego odczuciu i na pewno w ocenie wielu ludzi jest nie dobre . r. T. Kosmatka – długo widział milczenie wśród radnych i widzi , że nie ma chętnych do dyskusji. Zgłosił, że jako pierwszy nie chciał zabierać głosu, bo myślał, że może będą jeszcze jakieś zapytania do niego od radnych. Zgłosił, że jeżeli ktoś jeszcze z radnych chce swoje domysły zrzucić na jego osobę to czeka na nie i na to wszystko odpowie później. r. E. Czerniawska – odnosząc się do zestawienia przedstawionego przez pana Andrzeja dołożyć jedno pytanie, jakie będą koszty utrzymania sali ponieważ w dużym stopniu one na pewno obciążą gminę i to jest istotne w planowaniu przyszłego budżetu. r. T. Kosmatka – zgłosił, że należałoby rozpocząć od tego że jak ktoś chce poruszyć jakiś temat to najpierw należałoby się na tym znać (zwrócił się do radnego Stambulskiego) . Stwierdził, że po zadanych pytaniach skierowanych do jego osoby wnioskuje, że radny Stambulski zna się na tym jak świnia na gwiazdach – dokładnie i inaczej odsadnie tego nazwać nie może. Dodał, że skoro radny Stambulski kieruje do niego w sensie technicznym pytania, gdzie dokumentacja techniczna byłą sprawdzana przez fachowców i była dopuszczona do obiegu to wyobraża sobie, że radny na ten temat nie wie konkretnie nic. To że do jego osoby kierowane są te pytania to on sobie zdaje sprawę z tego dlaczego ostrza radnego Stambulskiego skierowane są w jego kierunku, a to dlatego, że on dochodzi pewnych racji i innych, które nie są wygodne dla radnego Stambulskiego. Dochodzi tego i dochodzić będzie pomimo tych wszystkich pokrętnych opinii prawnych, które są na ten temat. Dodał, że to nie jest temat dyskusji, ale chce to wyjaśnić dlaczego ostrze skierowane jest do jego osoby. Wyjaśnił, że akurat on jeśli dobrze się zagłębiono w dokumenty to radny Stambulski by wiedział, że pewne sprawy przez poprzedni Zarząd również były krytykowane, a on akurat nie był wielkim zwolennikiem tej firmy; był nim Józef Rubacha. Dodał, że radny Stambulski tego nie wie i nie może wiedzieć i na pewno nie zagłębił się w to, żeby sprawę dokładnie zbadać (... koniec kasety...) zrozumiał w projekcie że są , ale oczekuje żeby nie pytać jego, tylko wykonawcy i tego kto podpisywał aneksy. Czy nie jest to tak, że akurat była potrzeba znalezienia czegoś kolwiek, żeby można było coś znaleźć, przedłużano terminy i podpisywano aneksy ! – to pytanie uważa, że jest retoryczne i na nie odpowiedzi na pewno nie uzyska. Zwrócił się do radnego Stambulskiego, że krytyk i eunuch powtarzał to kilkakrotnie są z jednej parafii, że każdy wie jak, ale żaden nie potrafi i to mówi do radnego z całą swoją bezczelnością bo to z jego strony jest pewną bezczelnością i to przyznaje. Radny mówi, że zapłacono przedwcześnie dla wykonawcy , dla tego który projektował i gdyby radny Stambulski był dla niego osobą wiarygodną to spytałby się o jeszcze jedną sprawę. Radny skończył krytyką inwestycji , które zawarł w stosunku do jego osoby. Buńczucznie Komisją Rewizyjną rozpoczęto doniesione do Prokuratury na temat inwestycji w Lesznie Górnym , na temat dokumentacji innej niż ta. Poradził radnemu Stambulskiemu, żeby on osobiście zrobił doniesienie do Prokuratury następne, ale prosi o jedno; jeżeli on zrobił doniesienie do Prokuratury na burmistrza Romana Rosoła to od razu łaskawie zostało odczytane postanowienie Prokuratury o umorzeniu śledztwa. Pyta dlaczego nikt nie był łaskaw przeczytać dokładnego postanowienia Prokuratury odnośnie spraw zgłaszanych przez Radę . Nikt nie był łaskaw przeczytać i poinformować, że takowe postanowienie już jest. To świadczy o tym jakie jest traktowanie nawzajem i świadczy o tym, że mówiona jest prawda tylko ta, która jest wygodna w danej chwili. Ma przed sobą to postanowienie , bo zwrócił się do przewodniczącego o przekazanie jego i będzie chciał to dzisiaj odczytać. Wszystkie bzdurne zarzuty Komisji Rewizyjnej i radnego Stambulskiego, który był głównym inspiratorem , a pojęcie radnego w tym temacie jest żadne. Gdyby radny poczytał sobie to postanowienie to również odpowie ono na te bzdurne pytania , które dzisiaj radny składa do niego jako do byłego członka Zarządu to dużo to wyjaśni. On po prostu jest pełen podziwu jak radny Stambulski sprecyzował te pytania do niego. Słuchający nie wiedzą o co chodzi, oni obaj wiedzą i powinni sobie z tego zdawać sprawę. Radny mówi o parkingach, toaletach i innych sprawach; skoro radny pyta to teraz zapyta on skoro były projektowane to dlaczego tego nie zrobiono, a skoro nie były projektowane to dlaczego są te pytania do niego !. Stwierdził że jest to poplątanie z pomieszaniem i dodał, że jest to dla niego żenujące , że w ten sposób musi z radnym Stambulskim prowadzić polemikę. Nie widzi więcej sensu na jakie kolwiek odpowiedzi w tym zakresie jakie poruszył radny Stambulski. r. A. Skawiński – wiceprzewodniczący - zgłosił, że dokładnie 10 dni temu (jak również radni) miał możliwość uczestniczenia w otwarciu sali sportowej . Uroczystość była z duża pompą, były występy młodzieży. Należą się słowa uznania dla organizatorów tej uroczystości. Takie uroczystości są bardzo miłe i miło się w nich uczestniczy, ale oprócz oficjalnych uroczystości, występów jest szara rzeczywistość i my w tej szarej rzeczywistości się znajdziemy kiedy umilkną przemówienia , rozda się kwiaty to wtedy zacznie ta hala funkcjonować normalnie. Dzisiaj oceniając ją mamy do czynienia z bardzo emocjonalnym podejściem do sprawy i są one zrozumiałe, a biorą się z tego, że poprzedni Zarząd , czy poprzednia władza robiła z tej hali coś w rodzaju sztandaru swojego sukcesu, że to zrobiono, że do tej pory nie było takiego obiektu itd.. Zgłosił, że obecnie do sprawy podejście trochę bardziej trzeźwe i nie tylko ładne występy, przemówienia i kwiaty, ale to co ta sala za sobą pociąga. Obiekt taki w Szprotawie był potrzebny i na pewno będzie bardzo przydatny i tego nikt nie kwestionuje . Istotą sprawy jest to jak zostało to wykonane , ile to kosztowało. Nie wystarczy mówić, że młodzież nie ma gdzie ćwiczyć, gdzie odbywać imprez i w tym względzie po prostu jesteśmy opóźnieni. W ocenie tego obiektu ważny jest punkt odniesienia i do czego zostanie porównany ! Jeżeli pójdzie się na salę zobaczy się nowe świecące słupki, nowe piłki, parkiet, wszystko lśni i pachnie świeżością to faktycznie można się zachwycić i jeśli porównamy to np. z OSiR-em . Można się zachwycić to można to porównać do ostatniego zdania sprawozdania, że ten obiekt jest najcudowniejszy, ósmy cud świata . Natomiast jeśli za punkt odniesienia przyjmiemy to co mówił radny Stambulski to znaczy to co było planowane, jakie założenia przyjmowano , a co z tego wyszło to niestety ręce opadają i można tylko ubolewać, że zamiast takiej towarzyszącej infrastruktury , która była możliwa (nie mówiąc już o parkingu), ale o właśnie kolejnych boiskach, gabinetach odnowy biologicznej, saunie, siłowni, że tego wszystkiego nie ma i jeśli jeszcze okaże się że podejmując wszelkie decyzje usadowiono ten budynek na gazociągu co trzeba było później zmieniać za dodatkowe pieniądze jeżeli się okaże że nie przewidziano ogrzewania w budynku to nie wie; chyba miał być przewidziany tylko na lato to można było nie robić dachu bo wówczas byłoby jeszcze taniej to wtedy okaże się, że znowu jest do czynienia z jakimiś dziwnymi decyzjami i marnotrawstwem. Obyczaj finansowy polegający na tym, że płaci się zamawiającemu wykonawcy zamówienia na dwa miesiące przed tym jak to zrealizuje zanim dostanie się pozwolenie na budowę i gdyby nie uzyskano tego pozwolenia to on to rozumie tak, że te pieniądze poszłyby na zmarnowanie. Są to bardzo dziwne obyczaje finansowe na temat których już się kiedyś wypowiadał . Kiedy się sięgnie głębiej w dokumenty w naszej gminie poprzedzającej obecną kadencję to bardzo dziwne rzeczy tam wychodzą. Radny Kosmatka mówi o odwoływaniu się do prokuratora co niczego nie zmienia, został naruszony zdrowy rozsądek, zostały naruszone pewne obyczaje finansowe i pewne obyczaje panujące w świecie, że jeżeli się coś zamawia to za to się płaci; więc odsyłanie do prokuratora nie ma sensu, nie są to żadne domysły. Materiał został sporządzony i jeśli coś się nie zgadza to niech radny poprzedniej kadencji skieruje do prokuratury doniesienie, że burmistrz przygotował materiały niezgodnie z prawdą. Jeżeli jest to prawdziwe to nie widzi potrzeby obrażania się, tylko należy sobie jasno powiedzieć, że za tę salę przepłaciliśmy, że zamiast hali widowiskowej z prawdziwego zdarzenia z miejscami na widowni mamy dobrą salę sportową dla gimnazjum nr 1i dobrą salę do treningów dla klubów sportowych , natomiast nie mamy dobrej sali widowiskowej takiej jaka ona miała być. r. Zdz. Popieniuk – w sprawozdaniu jest napisane, że za główny cel sali miało być zwiększenie efektywności zajęć sportowych , polepszenie warsztatu pracy nauczycieli itd. i jeżeli to był główny cel budowy tej sali to jego zdaniem takiej sali nie trzeba było budować takiej dużej i z takim zapleczem. Jeżeli to miała być sala gminna, na różnego typu imprezy to niestety ta sala nie spełnia tych wymogów tak jak to zostało już powiedziane, z tego powodu że jest tam mało miejsc siedzących . Jego zdaniem poprzedni Zarząd i poprzednia Rada popełniła już błąd na etapie planowania. Interesują go koszty , chciałby wiedzieć ile będzie kosztowało utrzymanie tej sali, o ile wzrosną wydatki na oświatę i czy są ewentualne pomysły na to, żeby ta sala chociaż troszkę zarobiła na siebie, bo jeżeli w przyszłości w naszej gminie będziemy budować nowe sale, a słyszy się o Lesznie Górnym to chciałby wiedzieć ile to będzie kosztowało, jaka będzie to sala i dla kogo ma być przeznaczona. Jeśli znowu ma być wybudowana taka sala, za takie pieniądze to on się pyta dla kogo i po co !. Uważa, że poprzednia Rada nie podjęła takiej dyskusji jeśli chodzi o tę salę w Szprotawie. Jeżeli miała być to tylko sala dla Gimnazjum to niestety zostało to przeinwestowane, a taką bogatą gminą to Szprotawa chyba nie jest, żeby fundować sobie takie sale, które nie spełnią naszych oczekiwań. On cały czas myślał, że to będzie sala widowiskowo – sportowa, która będzie służyła całej gminie, nie tylko sportowcom, ale również i mieszkańcom, którzy będą chcieli przyjść pooglądać imprezy nie tylko sportowe, bo w salach takich odbywają się również imprezy kulturalne, ale niestety w tej sali takich imprez nie będzie można organizować i ta sala będzie kolejnym obiektem na utrzymaniu naszej gminy. Nie mówi że takich obiektów nie należy budować, ale należy zwracać uwagę na to, czy gminę stać na takie obiekty. r. T. Kosmatka – ad vocem do dwóch wypowiedzi . Zgłosił, że przy takiej krytyce poprzedni Zarząd będzie odpowiadał za wszystko co jeszcze przyniesie czas , za to nawet że za utrzymanie sali trzeba będzie płacić i to również jako członek Zarządu będzie odpowiedzialny. Do wypowiedzi radnego Skawińskiego to stwierdził, że jest w wypowiedzi taki język, że on jest pełen podziwu. Jeżeli radny Skawiński mówi, że sala została wybudowana na gazociągu, że za to trzeba było dodatkowo płacić to w prostej linii jest możliwość egzekwowania od różnych firm , które brały udział w toku procesu przygotowania tej inwestycji; przecież musiały być pozwolenia na budowę i inne sprawy. On nie jest fachowcem odnośnie szeregu spraw inwestycyjnych natomiast każdy za swoje czyny odpowiadać musi i jeśli gmina została narażona na jakie kolwiek zbędne wydatki to chciałby to wiedzieć , ale to nie może być na zasadzie domniemywań i takich domysłów jakie były robione przy inwestycji , którą poruszył, której jest postanowienie prokuratury i jeśli ma się to odbywać na zasadzie takich domniemywań i domysłów to niestety takim językiem rozmawiać nie. Musi tu być język fachowy. Jeśli faktycznie były poniesione dodatkowe koszty to ktoś musi za odpowiadać. Burmistrz powinien teraz szukać winnych i tego egzekwować. Dodał, że jeżeli winny jest poprzedni Zarząd to oczywiście za to powinna zostać poniesiona odpowiedzialność. r. B. Wójcik – Wojtkowiak – zgłosiła w kwestii pytania, na które radny Stambulski nie otrzymał odpowiedzi od radnego Kosmatki, a pytanie jest proste : w 2001 roku była zawarta umowa na opracowanie dokumentacji, określono przedmiot umowy, następnie za umowę się płaci i skoro poprzedni Zarząd nie był fachowcem to dlaczego tak późno w 2002 roku zostaje zawarta umowa z firmą nadzoru budowlanego. Rozmawiała z inwestorem, który miał nadzór nad budową, który mówił, że gdyby Zarząd zawarł umowę wcześniej to firma nadzoru sprawdziłaby dokumentację , czy dokumentacja jest zgodna z oczekiwaniami Zarządu. Ale ponieważ nastąpiło to zbyt późno to nadzór wszedł i nadzorował tylko to co było w dokumentacji, a dokumentacja nie zawierała tych wszystkich elementów, które zostały postawione na początku firmie projektowej i tu jest pytanie do radnego Kosmatki, dlaczego zaniechano ten moment inwestycji ? , bo gdyby tego nie zaniedbano to byłaby dzisiaj sala taka jaka była w projekcie – widowiskowa, i teraz mamy to co mamy to jest salę dla niewielkiej części mieszkańców .Każdy kto będzie szedł na mecz będzie się bał, czy z tego meczu wróci cały; bo nie ma po prostu żadnych osłon, a miejsca widowiskowe są niewielkie. Sala została przeinwestowana i nie ma z czego robić dzisiaj na sesji takiego wystąpienia jak radny Kosmatka kierując uwagi niepotrzebne. Dzisiaj kierowane są zapytania pod adresem radnego Kosmatki, bo radny brał w tym udział i gdyby radny był na miejscu obecnej grupy sprawującej władzę to również postępowałby podobnie. Pyta dlaczego Zarząd nie znając się na sprawie (bo nie miał prawa się znać) nie wziął firmy, która będzie znała się i odpowiednio oceni projekt , a Zarząd dopiero zapłaci mając taką ocenę. r. T. Kosmatka – zgłosił, że pytaniami jest tutaj robiony precedens i pytania ustawiane są takie, żeby były wygodne i próbuje się publicznie wykazywać to , że ktoś tutaj za coś jest winien. Powtórzył jeszcze raz , że jeżeli jakie kolwiek błędy popełnił były Zarząd to powinien za nie odpowiedzieć. Natomiast marzenia dzisiaj jakie są grupy sprawującej władzę na temat sali sportowej to są ich własnymi marzeniami. Dodał, że gdyby nie rozpoczęto tej inwestycji w tamtym czasie w ten sposób to dzisiaj nie byłoby nic, bo dzisiaj sprawujący władzę nie zrobili by kompletnie nic poza drobnymi sprawami. Poczeka do końca kadencji i podsumuje to bardziej dokładnie. Krytykować się wydaje rządzącym, że potrafią w sposób doskonały – ale to się tylko im zdaje; dodał, że krytykować można dalej , ale niestety daleko to nie doprowadzi. r. H. Śladewska – myśli, że sala stoi, fakt jest dokonany , a przepychanki słowne na nic tutaj się nie przydadzą. Przytoczyła opinię nauczycieli wychowania fizycznego z naszego terenu i z innych szkół, z którymi spotkała się w Lesznie Górnym podczas biegu na orientację . Po pierwsze mówią, że skoro to będzie sala, która będzie spełniać jak się mówi wymogi dla młodzieży z gimnazjum to jest to inwestycja rozdmuchana (po co takie wielkie wejście i wiele innych takich uwag). Szkoda tutaj tylko że nikt się nie pytał fachowców, którzy mają tam pracować i w przeważającym procencie czasu z tego obiektu korzystać i tutaj się to pomija na takim etapie planowania. Należało zebrać ludzi i spytać, co potrzebują na tej sali (niepotrzebne są holle i inne pomieszczenia) i ma nadzieję że radny Szwarc zgadza się z jej opinią i należało o tym właśnie porozmawiać z nauczycielami tj. o wymiarach i tutaj nie ma o czym tutaj dyskutować. Myśli, że najlepiej byłoby spytać dyrektora Gołka o opinię bo jego nauczyciele z tej sali będą korzystać najczęściej i ta dyskusja dalsza na ten temat chyba już nic nie zmieni. r. A. Skawiński – wiceprzewodniczący – tak jak przedmówczyni uważa, że ta dalsza dyskusja chyba nic nie zmieni np. żeby można było przekonać członków byłego Zarządu, że poczucie jakiej kolwiek winy tutaj urasta tylko duma, że obecna władza rządząca by nic nie zrobiła (śmiałe stwierdzenia), że były Zarząd zrobił salę, zacytował powiedzenie, że nie ta matka co urodzi, ale ta co wychowa i przekładając to na nasze warunki na koniec kadencji można sobie zamówić dokumentację i postawić wieżę aifla, a następna Rada będzie za to płaciła, więc te sukcesy gospodarcze wynikające z tego , że wybudowano piękną salę są chyba na wyrost bo łatwo jest coś zaplanować nie ponosząc konsekwencji i nie płacąc. Rozumie, że niemiła jest teraz krytyka kiedy się okazuje, że za te pieniądze zrobiono bubla przy którym można było dużo pieniędzy zaoszczędzić. Można było zaoszczędzić poprzez starania o różne dofinansowania . W tym czasie kiedy ta inwestycja była budowana można było spokojnie do 50% zdobyć dofinansowania na tego typu obiekty (pisała o tym Wspólnota). U nas ten procent był o wiele niższy i też znowu tutaj określanie kwot do zapłaty powodowało, że ten procent malał i spłaszczał się. Dopiero działania już nowego samorządu zmierzały do tego żeby jednak wyrównać tę kwotę dofinansowania do takiego procentu jaki był deklarowany przez Ministerstwo. Marzenia, o których mówił radny Kosmatka tj. sauny itd. to są nasze marzenia – wyjaśnił, że nie są to marzenia obecnych sprawujących władzę, to są marzenia tych którzy tę salę planowali budować i skoro, że ich nie zrealizowali dlatego, że te marzenia które zostały przedstawione wynikają tutaj z tego dokumentu, który radni mają przed sobą (przedmiot zamówienia). Więc nie jest to sfera żadnych marzeń tylko coś co jest udokumentowane i co mogłoby by w tej sali być, a czego nie ma. Odnosząc się do fachowego języka (radny Kosmatka mówił, że musi być język fachowy) to nie wie, czy radnego Kosmatki stwierdzenie, że ktoś się zna jak świnia na gwiazdach jest próbką fachowego języka !, jeżeli tak jest to stwierdził, że poprzedni Zarząd na tym co podpisywał i dofinansował to się znał jak świnia na gwiazdach. r. Z. Szwarc – zgłosił, że chyba kolejny raz będzie jedynym, który będzie bronił tej inwestycji. Po pierwsze gdy został radnym pierwsze swoje kroki skierował do pana dyrektora Zespołu Szkół Zawodowych pana Kretowicza, żeby wykorzystać obiekt kina na salę gimnastyczną, poszedł również do starosty i burmistrza i co się okazało, że interesy były nie zbieżne . Nie udało mu się przekonać ani Zarządu, ani radnych którzy wówczas rządzili, żeby tę inwestycję rozpocząć wcześniej. Przyznał rację wiceprzewodniczącemu, że skoro wcześniej by się rozpoczęło budowę sali to suma dotacji byłaby większa z Ministerstwa i Ministerstwa Sportu, które wówczas pracowały osobno, a u nas z chwilą decyzji o budowie sali oba ministerstwa się połączyły i pieniądze mogły być tylko z jednego źródła. Następna sprawa jaką zgłosił to jest to, czy to jest hala 20, 18 na 36 , czy 20 na 40 to w tym momencie kiedy rozpoczynano budowę tej sali trakcie były parametry bo w tej chwili pani minister zeszła do parametrów 12 na 24 i też to dofinansuje , ale w tym czasie było 20 na 40. Jeśli chodzi o boiska to tylko w Petersburgu jest przykryte boisko dachem do gry w piłkę nożną, ale jeśli chodzi o inne boiska to są. Wymiary minimalne boiska do gry w piłkę ręcznej to jest 18 na 36 i gdyby były te linie to się zmieszczą trybuny i wszystko inne, ale po co nam boisko 24 na 44 do piłki ręcznej jak w Szprotawie nie ma piłki ręcznej i piłki ręcznej nie będzie ! – to gwarantuje. Jest boisko pełno-wymiarowe z możliwością gry ekstraklasy do piłki koszykowej; bo w Szprotawie są tradycje piłki koszykowej i pod tym kątem było to robione. Najważniejszy cel to taki, że ta sala powinna powstać z chwilą powołania Gimnazjum nr 1. 600 – 700 dzieci praktycznie bez możliwości w zasadzie programu nauczania . Każdy nauczyciel jak i dyrektor z tym się zgodzi, że jedna salka 18 na 9 i 600 osób to 7 – 8 klas jednocześnie ma zajęcia wychowania fizycznego. Wydaje się jemu, że program wychowania fizycznego jest jednym z najważniejszych w całym szkolnictwie. Pyta, czy wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że jest to najważniejszy przedmiot !. Bez możliwości, bez zdrowia jest się niczym. Po to są szpitale żeby leczyć właśnie chorych, którzy nie uprawiają sportu. W związki z tym, czy ta sala miała być potężna widowiskowa ! – gdyby była tu pierwsza liga, albo zalążek pierwszej ligi, a nawet druga liga koszykówki to byłaby potężna sala widowiskowa. Sulechów ma salę i tylko dlatego buduje potężną widowiskową , że tam jest pierwsza liga od 30 lat i tak samo jest również w innych miastach. Musi być potężna sala, żeby można było rozgrywać odpowiednie zawody. Tutaj przy realizacji budżetu i przy środkach jakie idą z budżetu gminy drugiej ligi na pewno nie będzie nie mówiąc o pierwszej, czy ekstraklasie. Prokom – Trefl nie będzie startował w lidze mistrzów tylko dlatego, że nie ma hali na 4 tyś. ludzi – bo takie są wymogi organizatorów tej ligi i dlatego będzie startował w Idea – Śląsk, który ma tę halę , którą wybudował Atech – Ha i niestety takie są realia. Trybuny w naszej sali są jakie są i po prostu jest to naprawdę fajna sprawa jeśli chodzi o realizację naszych imprez dlatego że możemy je przestawić jak chcemy i nie będzie to przeszkodą że my będziemy chcieli robić gminne imprezy. Trybuny będzie można przestawiać, ustawiać scenę jak chcemy i naprawdę należy o tym dobrze pomyśleć. Następna sprawa to taka, że chcieliśmy w Szprotawie wybudować basen ; bo takie również były propozycje i co wówczas z utrzymaniem tego basenu, koszty nie zwróciłyby się nigdy. Hala sportowa jeśli się dobrze gospodarzy od pewnych godzin wieczornych będzie na siebie nie tyle że zarabiała, ale zrównoważą się koszty utrzymania od pewnego momentu. Uważa, że dla dzieci i dla młodzieży szkolnej taki obiekt musi być. Druga sprawa to taka, że jeżeli pojawi się koncepcja i ktoś powie, że w Szprotawie będzie chciał budować halę, czy salę drugą będzie za tym bo szkoła podstawowa nr 1 ma takie same problemy i te dzieciaki po prostu rosną krzywe, a to dlatego że mają tylko jedną salkę gimnastyczną, Musi być jeszcze jeden taki obiekt , który pozwoli na pełną realizację zajęć wychowania fizycznego. Za kilka lat Sejm uchwali, że będzie 5 godzin wychowania fizycznego (nie jest tego zwolennikiem do końca) i gdzieś te godziny trzeba realizować. Można pójść na spacer, ale jesteśmy w XXI wieku i jeżeli ktoś na tą salę przyjedzie i zorganizujemy spotkanie pierwszej ligi AZS Gorzów z Polkowicami to zawodnicy i goście wszyscy, którzy przyjadą nie będą się wstydzić, bo są hale za 2,5 mln. gdzie jest jedna łazienka, jedna szatnia i jeden kibel i jest taka sytuacja, ale należy zwrócić uwagę co jest u nas w Szprotawie ! – jest naprawdę fajnie. Dodał, że w tym okresie, którym żyjemy nie może być tak, że dziecko nie będzie miało gdzie się wykąpać po zajęciach Hala w SP-2 ma wymiar 36 na 18, ale zaplecze jest „0” i tam również należy wejść z inwestycją, żeby dobrze się działo i trenowało. Może i są pretensje, może wykonawca powiedziałby więcej, ale niestety takie są realia jakie są. Kończąc wypowiedź stwierdził – budujmy cały czas sale dla dzieci. r. W. Panasewicz – spytał i po co to wszystko było !, fachowiec przed chwilą wyraził swoją opinię. Odczytał jedno ostatnie zdanie ze sprawozdania (...) Nowo – wybudowana sala jest najnowocześniejszym obiektem tego typu nie tylko w gminie, ale w całym powiecie żagańskim. Niewątpliwie będzie ona służyć całej społeczności oraz stworzy możliwość organizowania wielu imprez sportowych (...) , w podpisie burmistrz. r. St. Rybak – zaproponował tym miłym akcentem zakończyć tę dyskusję, Dodał, że nie ma sensu rzucać tego dalej. Poprosił o przegłosowanie wniosku o zakończenie dyskusji. R. Rosół – burmistrz – uważa, że celowym jest dyskutowanie nad tą inwestycją, bo nie jest to tylko i wyłącznie wydarzenie, które ma dotyczyć walorów użytkowania tej sali, ale jak gdyby pogląd w jakiej kulturze wykonywano i realizowano inwestycję za publiczne pieniądze. Dodał, że w materiale zawarł harmonogram działań, który jest doskonałym przykładem jak nie realizować inwestycji, gdzie etap planowanej inwestycji został poważnie zignorowany o czym mówiła radna Śladewska jako jeden z kolejnych, który był stosowany przy realizacji inwestycji w naszej gminie. Nie jest łatwo krytykować – ta krytyka jest konstruktywną nadającą system myślenia i działania przy realizacji przyszłych inwestycji. Zauważył, że tą właśnie inwestycję z ogromnym trudem pozostawionego kukułczego jaja po poprzedniej kadencji musiała realizować Rada obecnej kadencji. Jest kilka osób na sali, które uczestniczyły w czasie tej inwestycji m.in. dyrektor Gołek, który uczestniczył w trudnych, można nawet powiedzieć w krwawych negocjacjach, aby można było w negocjacjach, rozmowach, przywołać do porządku pana projektanta, który otrzymał od gminy specyfikację (.... koniec kasety ...), nakazała projektantowi, którego mocno lansowała zapłacenie 2 miesiące przed uzyskaniem pozwolenia na budowę za projekt, który był nie kompletny, nie ogarniał obszarów wskazanych w zamówieniu na wykonanie dokumentacji. W tym momencie powiedział, że zastanawiającym jest odpowiedź byłego członka Zarządu, który mówił o tym, że nadzór budowlany to sprawdzi, pyta, kiedy nadzór budowlany mógł to sprawdzić skoro dokumentację kompletną w nadzorze złożono 2 miesiące po dokonaniu zapłaty za to, a więc praktycznie tego faktu nie można było sprawdzić, a uzupełnieniem tego jest wypowiedź pani radnej Wójcik – Wojtkowiak świadczące o zawarciu umowy na nadzór inwestorski z firmą na wykonanie zadania w oparciu o opracowaną dokumentację. Kolejnym elementem podczas realizacji jest fakt zawarcia umowy z wykonawcą na kwotę 3 mln. 600 tyś. zł. i zawarcie umowy na współfinansowanie tej inwestycji z Ministerstwem Edukacji Narodowej i Sportu na kwotę 3.100. Ewidentnie tu pokazuje fakt takiego myślenia i mało profesjonalnego działania . Do jednej rzeczy się odniósł – wszystkie roboty dodatkowe , które zostały zawarte aneksem , a aneks został podpisany przez niego i tu ponosi za to pełną odpowiedzialność nie były opracowane w dokumentacji. To że nie były opracowane w dokumentacji jest jednym elementem, a kolejnym elementem, który należało wykonać to należało to doprojektować i tu powstał pewnego typu dylemat na różnych spotkaniach, które organizował. Szczęśliwym trafem udało się ściągnąć projektanta, który nie poczuwał się do niczego mając zapłacone wszystko za realizację swojego zadania i podczas tego spotkania zmusił wręcz gdyż wykonawca ma papier z Urzędu Miasta i Gminy Szprotawa, że dokumentacja przyjęta jest kompletna i spełnia wszystkie oczekiwania i proszę więc do niego nie rościć żadnych pretensji za realizację. Tym akurat dokumentem szafując się odżegnywał się od wykonania jakichkolwiek doróbek projektanckich, a opracowanie projektanckie jest elementem bardzo znaczącym gdyż niesie za sobą odpowiedzialność za przyjęcie rozwiązań. Odpowiedzialność w tym momencie również przedkłada się na eksploatację. Te wszystkie doprojektowania nie zostały objęte żadnym aneksem; po prostu projekty uzupełniające zostały wykonane przez projektanta w postaci konieczności i wymuszenia ich na nim. Kolejny istotny element jaki wpłynął na realizację inwestycji tj. przedłużenie terminu realizacji zadania. Jeden element, o którym mówił to jest to , że tymi zdarzeniami o których mówił m.in. tj. zawarcie umowy z wykonawcą na kwotę 3.600.012.462 zawarcie umowy na dofinansowanie z Ministerstwa Edukacji Narodowej na kwotę 3.154 spowodowało już nie uwzględnienie w cyklu inwestycyjnym kwoty 500 tys. zł. i wzrost kosztów wynikających z konieczności wykonania robót dodatkowych spowodował, że wartość inwestycji w sposób zasadniczy wzrosła. Podjął wówczas działania o to, aby można było uzyskać dodatkowe dofinansowanie tej właśnie inwestycji, która rozdmuchała się w kosztach z uwagi na ignorancję okresu planowania i przygotowania inwestycji. W trakcie rozmów z decydentami, którzy decydują o wsparciu w zwiększeniu dofinansowania uzgodniono harmonogram dalszych działań . Aby można było uzyskać dofinansowanie miał tylko szansę uzyskać środki z kolejnego roku budżetowego, którymi zarządza Urząd Marszałkowski w Zielonej Górze. W związku z tym, żeby skorzystać z tej szansy należało w sposób sztuczny przedłużyć termin realizacji tej inwestycji do kwietnia 2004 roku. Złożono stosowne wnioski i dokumenty i decyzją Zarządu Województwa kwota została w jakiejś tam części uwzględniona ; dokładnie 250 tys. zł., które zwiększają wkład Ministerstwa Edukacji Narodowej i Sportu w tę inwestycję. Jeden z kolejnych elementów, który został pokazany, a więc kredyt w wysokości 250 tys. zł. jaki zaproponowało Ministerstwo tego kredytu nie uruchomiono i do tej pory finansową realizację tej inwestycji opierano w oparciu o zaangażowanie środków własnych i stosownych, należnych udziałów Ministerstwa Edukacji Narodowej i Sportu. Wyraził również swoje zdanie jako gospodarz na ten temat: nie zgadza się absolutnie ze zdaniem radnego Szwarca jeśli chodzi o wykorzystanie tego obiektu. Radny Szwarc jest fachowcem, którego ceni w branży sportowej, ale tutaj uważa, że radny Szwarc naciągnął swoje argumenty dosyć mocno. Zwrócił się radnego Szwarca, że gdyby były założenia wybudowania tylko i wyłącznie boiska do koszykówki to ta sala do odbywania tylko zawodów w koszykówce (międzynarodowych) to zrobiono by to całkowicie inaczej. Dzisiaj te rozsuwane drabinki powodują martwą przestrzeń na tej sali, która jest praktycznie w pewnych obszarach nie do wykorzystania, a odległość ostatniej ławeczki od linii jak gdyby tak śmiało upoważnia to tego, że można rozegrać tutaj zawody rangi mistrzowskiej. Na ostatniej ławeczce mają siedzieć zawodniczki, a kontakt z publicznością jest kilku dziesięciu centymetrowy, więc tutaj troszkę śmiało. Dodał, że na pewno nie było założenia budowy boiska do koszykówki, ale było założenie budowy sali widowiskowo – sportowej, na której wraz z uczestnictwem publiczności, mieszkańców będą rozgrywane zawody w pełni mistrzowskie. Dzisiaj miasta, które podejmują takie inwestycje nie mając pierwszej ligi jak Wolsztyn, Krosno Odrz. mają hale w pełni wymiarowe takie, które dzisiaj są standardem i również nasza gmina powinna taką mieć. Stwierdzenie jakie dzisiaj padło: „że będziecie nas obciążali kosztami eksploatacji w przyszłości” – niestety, ale tak. Dodał, że należy mieć świadomość planując inwestycję , żeby zachować ekonomię. Projekt hollu, który nijak nie pasuje do sali gimnazjalnej, szatnie w których są ogromne okna przeszklone i rombowate powierzchnie w ogóle nie do wykorzystania przez osoby korzystające z szatni, a za te powierzchnie trzeba płacić i trzeba je ogrzewać, trzeba je doświetlać. Dzisiaj w tym momencie te rozwiązania są w dalszym ciągu energochłonne i nie stanowią żadnego waloru użytkowego tej sali. Mimo wielu trudów w trakcie realizacji, bo ci którzy realizowali doskonale wiedzą od jakich trudów to było , nie informował o tym, o tym nie mówił bo praktycznie każda budowa ma swoją brodę i w tą brodę warto te trudne momenty wrzucać. Uważa, że dużym sukcesem i wykonawcy i inspektorów nadzoru było to, że tę inwestycję w sposób taki rozsądny przy danych założeniach doszło doprowadzić do końca. Jako konkretny przykład realizacji tej inwestycji podał, że opracowania które były zamieszczone w dokumentacji jeśli chodzi o zapotrzebowanie mocy na energię elektryczną różniły się nie tylko w jakiejś tam konfiguracji ilościowej, ale i również zamówionej mocy rzędu 200% w tym samym opracowaniu. Efektem tego, aby można było doświetlić ten obiekt należało zmienić całkowicie warunki przyłączenia i wzrost kosztów warunków przyłączenia został również zakwalifikowany jako roboty dodatkowe. Pyta , czyja wina !, oczywiście tego który wydaje pieniądze. Pieniądze należy wydawać racjonalnie , a uważa, że osoba odpowiedzialna która wydaje pieniądze powinna sprawdzić , bo właśnie w tym opracowaniu w tej dokumentacji wielkości różniły się właśnie w takich istotnych elementach. W tym samym opracowaniu występują trzy różne wielkości i inspektor nadzoru i wykonawca nie wiedzieli, które opracowanie w danym momencie jest właściwe i które jest do stosowania . W trakcie przygotowania inwestycji i złożenia wniosków do energetyki przyjęto minimalną moc i wykonawca w czasie wykonywania inwestycji przedsięwziął rozwiązanie o maksymalnej mocy i okazało się , że jedno do drugiego nie pasuje. To jest jak gdyby odpowiedź na to jak należy realizować inwestycje i to szczególnie tutaj chodzi. r. J. Jankowski – przewodniczący – spytał czy radni Elżbieta Czerniawska i Andrzej Stambulski , chcą zabrać głos jako ad vocem , czy jako głos w dyskusji!. r. E. Czerniawska – w kwestii formalnej zgłosiła, że nie padł tutaj żadna kwota, która miałaby się jakoś do kwoty utrzymania tej sali. Jeśli to jest niemożliwe to prosi o prognozowe dane, ile będzie kosztowało prognozowo utrzymanie sali gminę. r. A. Stambulski – zgłosił, że skoro ta sala kosztowała 4 mln.048 tyś. zł. to myślał, że radny Kosmatka dopowie mu na jego pytania, a dowiedział się zresztą jak powiedział sam radny Kosmatka , że jest bezczelny i nie czuje się za nic odpowiedzialny choć był w Zarządzie i nie zrozumiał jego pytań. r. J. Jankowski – przewodniczący – wniosek radnego Rybaka o zamknięcie dyskusji poddał pod głosowanie. Rada w wyniku głosowania 12”za”, 2”przeciwnych”, 6 „wstrz.” zakończyła dyskusję w temacie. Ad. 7 KATUALNY STAN INFRASTRUKTURY WIEJSKIEJ – PROJEKTOWANIE JEJ ROZWOJU W DZIALE WODOCIĄGI, DROGI GMINNE (POLNE), OŚWIETLENIE ULICZNE. r. J. Jankowski – przewodniczący – otworzył dyskusję w temacie. Głos zabierają radni według zgłoszenia. r. P. Chylak – zgłosił, że przeczytaniu tej analizy infrastruktury wiejskiej na pewno wszyscy zauważyli jak dużo jest jeszcze na wsi do zrobienia i uważa, że należałoby się jeszcze zastanowić gdzie jeszcze znaleźć środki pomocowe , aby pomóc wsi. Zadał jedno pytanie dotyczące tabeli charakterystyki sieci wodociągowej i części tej tabeli związanej z obrotem wodą 2003 roku. Jest przerażony jeśli chodzi o podane straty wody w m3. Zacytował: Borowina – pobrana woda 8.579, sprzedana – 5.743, starty – 1550, ale np. w innych wioskach wychodzi tak, że 50% wody idzie na starty. Na ten temat była dyskusja i była robiona taka analiza, że prawdopodobnie jest to przyczyną korzystania z hydrantów, które nie są odpowiednio zabezpieczone. Zostały wymienione zabezpieczenia żeby nie można było tego odkręcać, a okazuje się że jednak są tak duże straty. Dzikowice – strata 10.800 . Uważa, że starty są bardzo duże i należałoby się tym zająć, żeby to w jakiś sposób zmniejszyć. r. W. Panasewicz – zwrócił się z zapytaniem do burmistrza do jakich dróg zostaną zaliczone w pewnych miejscowościach, bo wszystko jest o drogach, o bezpieczeństwie dzieci, a jeżeli są ulice w pewnych miejscowościach to też należy dbać o bezpieczeństwo dzieci idących do szkoły. Dodał, że w materiale ma nic o ulicach w danych miejscowościach. r. J. Jankowski – przewodniczący – poprosił o wyjaśnienie w oparciu o złożone zapytanie przez radnego Chylaka dyrektora Beclę. R. Becla – dyrektor – zgłosił, że jest to stan zastany, który został przejęty z Urzędu Miejskiego. Dodał, że starty zawsze były i zawsze będą . Zgłosił, że radny Chylak może źle odczytał bo tam należałoby odliczyć starty technologiczne gdzie dużo wody również używanej jest do : płukania filtrów, niesprzedana woda również idzie do wykorzystania przez Straż Pożarną. W temacie opomiarowania zrobiono już bardzo dużo poprzez zakładanie wodomierzy, ale niestety jeszcze ta statystyka źle wygląda. To nie są typowe straty, że to uciekło do rowu, czy do kanalizacji, ale to jest różnica miedzy wodą popraną z ujęcia, a sprzedaną faktycznie u klienta. Wsie, które zostały przejęte mają sieć hydrantową, która jest bez opieki i trudno dziesiątki kilometrów sieci pilnować na bieżąco. Z 1,5 rocznej działalności, gdzie ZGKiM zarządza wodociągami można nawet już profilować kiedy ta różnica będzie największa. Dodał, że to nie są straty, że ktoś tam nie ma wodomierza, z normy wynika i też tutaj może być różnica, ale największe straty są w okresie wiosennym w czasie oprysków. Z analizy wynika, że nie gospodarstwa 10 ha , tylko nawet 100 ha rachunki opiewają na takie kwoty jak np. domek jednorodzinny na Witosa , czy w mieszkaniach wieloosobowych. ZGKiM próbuje to eliminować, robione są patrole lotne. Świadomość jest taka, że skoro woda przez kogoś pobierana jest z hydrantu przed świetlicą to jest tak, że on tej wody nie kradnie tylko bierze, bo jej potrzebuje. Dodał, że wymaga to pewnego czasu, kiedy dojdzie do świadomości ludzi fakt, że niestety to , że jest ta różnica, to nie znaczy że mieszkańcy nie zapłacą . W konsekwencji jest tak, że ta pobrana woda w dzień (nie kradziona) będzie musiała być zapłacona przez wieś, bo to rzutuje na cenę. Cena wody na wsi jest ustalona w sposób regulowany przez Radę i rolą ZGKiM-u jest żeby tych kradzieży było jak najmniej, bo tak całkiem chyba do tego nie dojdzie. Zgłosił, że po przekazaniu wodociągów do ZGKiM-u zrobili już bardzo dużo i wykazano takie fakty jakie są. Przyznał, że są pewne szacunki, ale z dużą dozą prawdopodobieństwa przyjąć należy, że ta różnica jest taka. Mówiąc o tym szacunku zgłosił, że nie ma jeszcze opomiarowanej wody na cele technologiczne i po takim opomiarowaniu będzie wiadomo już ile tej wody jest niesprzedanej. Straż Pożarna ma prawo rozblombować hydrant i pobrać wodę do pożaru i to jest po prostu niepłatne. Ciężko jest uchwycić ile tej wody Straż pobrała (są wstępne ustalenia, że straż będzie podawała ile wody pobrała do celów statystycznych dla ZGKiM-u) nie na straty tylko na to do czego jest potrzebna. Wiele już wyeliminowano i ma świadomość, że wiele jeszcze zostanie wyeliminowanie. r. J. Jankowski – przewodniczący – zgłosił, że temat który zgłosił radny Chylak jest bardzo ważny i ma nadzieję, że na koniec roku dyrektor zda sprawozdanie z tej działalności. Ma nadzieję, że brygady lotne zdadzą egzamin. Skoro ubywa wody 40 – 50% to są za zbyt pokaźne koszty. PRZERWA – 15 MINUT Ad. 8 PODJĘCIE UCHWAŁ W SPRAWACH: a) zmian w budżecie na 2004 rok. r. J. Jankowski – przewodniczący – poprosił o opinię Komisję Budżetu do przedstawionego projektu uchwały. J. Nowak – skarbnik gminy – wniosła, aby Rada wzięła pod uwagę załącznik nr 2, który dzisiaj został rozdany radnym i również żeby wprowadzono zmianę zapisu w & 1 uchwały tj. w załącznikach nr 1 i 2 do niniejszej uchwały. r. B. Wójcik – Wojtkowiak – przedstawiła opinię Komisji Budżetu. Poinformowała, że komisja opiniowała dwa załączniki tj. załącznik nr 1 i 2 . Zmiany w budżecie są następujące: zwiększa się dochody działu 900 tj. gospodarka komunalna i ochrona środowiska o łączną kwotę 12 tyś. 519 zł., w tym kwota 9 tyś. 785 zł., która jest w załączniku nr 1 są to środki otrzymane z funduszu małych projektów Polska - Niemcy, natomiast druga kwota 2.730 to są środki własne pochodzące z przesunięcia między działami (z administracji publicznej do działu gospodarka komunalna). Tą całą kwotę przeznacza się na realizację programu Partnerskie Forum Gospodarcze Szprotawa 2004. Budżet po zmianach wynosi: dochody – 29.347.675, wydatki – 33.480.214 zł. Komisja projekt uchwały zaopiniowała pozytywnie. r. J. Jankowski – przewodniczący – otworzył dyskusję w temacie. Rada nie wyraziła woli w dyskusji. r. J. Jankowski – przewodniczący – odczytał projekt uchwały Rady, który po odczytaniu poddał pod głosowanie. Rada w wyniku głosowania 16”za”, 0”przeciw”, 3”wstrz.” przyjęła uchwałę. Uchwała stanowi załącznik do niniejszego protokołu. b) powołania Społecznej Komisji Mieszkaniowej , określenia zakresu i regulaminu pracy komisji. r. J. Jankowski – przewodniczący – poprosił o opinię do przedstawionego projektu uchwały przewodniczącego Komisji Gospodarki radnego Zbigniewa Telera. r. Zb. Teler – przedstawił opinię. Zgłosił, że mija kadencja funkcjonowania Społecznej Komisji Mieszkaniowej i w związku z tym należy powołać nową. W związku z tym zaproponowano regulamin pracy tejże Komisji i opinia Komisji do tego projektu uchwały Rady jest pozytywna. Dodał, że należy dokonać wyboru bo to wynika z ustawy i Komisja nie proponuje kandydatów do tej Komisji gdyż uważa, że kandydaci powinni być zgłoszeni na sesji przez radnych. r. J. Jankowski – przewodniczący – otworzył dyskusję w temacie. Poprosił o składanie kandydatur do Społecznej Komisji Mieszkaniowej. Głos zabierają radni według zgłoszenia. R. Rosół – burmistrz – zgłosił, że chcąc usprawnić zgłaszanie kandydatur Urząd Miejski prowadząc konsultacje z Komitetami Osiedlowymi oraz osobami, które dotychczas pracowały w tej komisji ma listę osób, które wyraziły zgodę na pracę w Społecznej Komisji Mieszkaniowej tej nowo – powoływanej tj. Danuta Jeziorska, Beata Magdziarz, Danuta Bednarek, Halina Siwerska, Zygmunt Grabowski, Renata Wiech, Mirosława Pozaroszczyk, Grażyna Sęp, Józef Niedzielski, Ewa Gancarz . Dodał, że są to osoby, które na dzień dzisiejszy wyraziły zgodę, a pozostałe osoby oczywiście Rada może zgłosić. r. Zb. Teler – zgłosił, że Komisji nie wychodziła propozycja ilościowego składu osobowego tejże komisji gdyż sugerowała się numeracją od 1 do 7 i uważała, że taki skład ilościowy ma być. Stąd też nie proponowano składu ilościowego Komisji uważając, że wydając opinię będzie to 7 osób przyjmując tą uchwałę. Burmistrz podał 10 osób, głosowanie i tak się musi odbyć i nic nie stoi na przeszkodzie żeby radni zgłaszali dodatkowe kandydatury. r. J. Jankowski – przewodniczący – uważa, że najpierw należy ustalić ilu osobowa ma to być komisja. r. St. Rybak – proponuje najpierw zebrać kandydatów i wówczas zobaczy się ilu będzie chętnych, ile będzie zgodnych i wówczas po zebraniu kandydatów określi Rada skład ilościowy. Jeżeli nie padną żadne propozycje to proponuje przyjąć te osoby, które zaproponował burmistrz. r. J. Jankowski – przewodniczący – spytał, czy te osoby które odczytał burmistrz wyraziły zgodę na kandydowanie. R. Rosół – burmistrz – potwierdził, że te osoby wyraziły zgodę na kandydowanie. r. W. Panansewicz – z przedstawionego wykazu nie słyszał o nikim z Leszna Górnego. Dodał, że szkodą byłoby żeby takiej osoby z Leszna by nie było, gdyż są tam budynki komunalne i uważa że taka osoba byłaby wskazana. Spytał, czy zbierając propozycje ktoś wystąpił do rady sołeckiej !. r. B. Wójcik – Wojtkowiak – zgłosiła, że zna to z praktyki , gdyż taka Komisja cały czas pracowała przy ZGKiM ponieważ tam odbywały się przydziały mieszkań. Zgłosiła, że jest to praca nieodpłatna. Trudno było zebrać skład żeby dokonać wizji lokalnej i ocenić warunki mieszkaniowe, więc jak będzie większy skład komisji to będzie to łatwiejsze. Prosi aby przyjąć akceptację tych osób, które zostały zgłoszone. r. J. Grzymkowski – uważa, że te osoby, które przeczytał burmistrz się zgodziły dobrowolnie, chcą pracować w komisji, sam pracował kiedyś w takiej komisji (... koniec kasety ...) Jest to niewdzięczna praca. Zgłosił wniosek , aby przyjąć taki skład jak odczytał burmistrz 10 – osobowy i zamknięcie dyskusji w tej sprawie. r. J. Jankowski – przewodniczący – wniosek radnego Grzymkowskiego poddał pod głosowanie. Rada w wyniku głosowanie 15”za”, „przeciw”, 3”wstrz.” przyjęła propozycję radnego Grzymkowskiego. r. P. Chylak – zgłosił, że teraz było głosowanie nad wnioskiem o zamknięcie dyskusji, a teraz należy przegłosować ilu członków ma liczyć komisja. r. T. Kosmatka – w kwestii formalnej zgłosił, że należy zrobić to w sposób taki jak proponuje radny Chylak tj. określić ilu osobowa ma być komisja. r. J. Jankowski – przewodniczący – wystąpił o propozycje od radnych o skład ilościowy komisji. r. St. Rybak – proponuje 10 – osobowy skład Komisji Mieszkaniowej. Innych propozycji nie zgłoszono. r. J. Jankowski – przewodniczący – wniosek radnego Rybaka poddał pod głosowanie tj., aby skład Komisji Mieszkaniowej liczył 10 osób. Rada w wyniku głosowania 15”za”, 0”przeciw”, 4”wstrz.” przyjęła propozycję radnego Rybaka, aby Społeczna Komisja Mieszkaniowa liczyła 10 osób. r. J. Jankowski – przewodniczący – poprosił burmistrza o odczytanie jeszcze raz nazwisk. R. Rosół – burmistrz – przedstawił nazwiska: Danuta Jeziorska, Beata Magdziarz, Danuta Bednarek, Halina Siwerska, Zygmunt Grabowski, Renata Wiech, Mirosława Pozaroszczyk, Grażyna Sęp, Józef Niedzielski, Ewa Gancarz. Wniósł jeszcze, że w & 4 wkradł się błąd tj. zapisane jest , że traci moc uchwała 266, a powinno być 269. r. J. Jankowski – przewodniczący – poprosił wiceprzewodniczącego Rady o odczytanie projektu uchwały Rady. r. A. Skawiński – wiceprzewodniczący - odczytał projekt uchwały z przedstawionymi przez burmistrza nazwiskami. r. J. Jankowski – przewodniczący – projekt uchwały poddał pod głosowanie. Rada w wyniku głosowania 15”za”, 0”przeciw”, 4”wstrz.” przyjęła uchwałę. Uchwała stanowi załącznik do niniejszego protokołu. c) zmiany nazwy Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Szprotawie oraz zatwierdzenia statutu. r. J. Jankowski – przewodniczący – poprosił o przedstawienie opinii Komisji Gospodarki. r. Zb. Teler – przedstawił opinię. Zgłosił, że zapewne wszyscy pamiętają że powołano Spółkę „Chrobry”, która ma przejąć całą komunalną substancję mieszkaniową na terenie miasta i gminy i w związku z tym dotychczasowy Zakład Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej i siłą rzeczy traci jeden człon swojej nazwy tj. mieszkaniowy i jednocześnie przekazuje do Spółki część zadań związanych z obsługą lokali mieszkaniowych i z stąd zachodzi potrzeba uchwalenia nowego statutu. Komisja dyskutowała nad projektem uchwały oraz nad statutem i większością głosów opinia Komisji Gospodarki jest pozytywna i Komisja zwraca się do Wysokiej Rady o przyjęcie uchwały w sprawie zmiany nazwy na ZGK i jednocześnie przyjęcie projektu statutu tegoż zakładu. r. J. Jankowski – przewodniczący – otworzył dyskusję w temacie. Głos zabierają radni według zgłoszenia. r. A. Stambulski – skierował zapytanie do dyrektora Becli, czy jak powstanie zakład w tej strukturze i w tej formie to jakie będą założenia i plany !. Wyjaśnił zapytanie – stwierdził , że jest to bardzo ważna dziedzina , ale tutaj jest wyczulony na zakład ciepłowniczy, bo ciepło w Szprotawie jest bardzo drogie w porównaniu do ościennych miast i myśli, że w nowej strukturze będą zmiany na lepsze; czego wszyscy oczekują . Nie wie czy są już znane i planowane podwyżki zmiany taryf w Urzędzie Regulacji Energetyki Cieplnej , co nas czeka i myśli, że dyrektor powinien wyjaśnić co nas czeka oraz żeby dyrektor określił, gdzie można znaleźć oszczędności i gdzie mieszkańcy mogą oczekiwać pomocy. r. T. Kosmatka – sądzi, że to co porusza radny Stambulski jest kwestią ciekawą , że praktycznie dyrektor jak się pozbędzie całej mieszkaniówki, nie będzie musiał dopłacać i ponosić tych kosztów ukrytych, jak nikt nie będzie dorzucał dyrektorowi kukułczych jaj (tak było cały czas nawet w czasie funkcjonowania Zarządu) , że był to tzw. „śmietnik”, że cały czas się coś podrzucało i dyrektor musiał to robić. Sądzi, że dyrektor nawet jest w stanie zejść z tych kosztów tylko zejść z kosztów to jest jedna sprawa, a następna sprawa to są to te ceny, które niejako są regulowane urzędowo i są to dwie różne kwestie (odniósł się do radnego Stambulskiego) także nie jest to proste w linii prostej, że jest to wola i dobra chęć dyrektora możliwości zejścia z kosztów. Uważa, że stanie się dobrze żeby mieszkaniówka działała osobno, ale żeby nikt nie robił później tych ruchów które nie powinny być robione i będzie to lepsza czytelność sprawy. Dodał, że czas pokaże jak Spółka „Chrobry” (mieszkaniowa) zda egzamin i jest to dla niego dość ciekawa sprawa. Do tej pory to jednak fachowość dyrektora Becla (podkreślił w tym miejscu) pozwalała na uniknięcie szeregu nieprzyjemnych zdarzeń i historii . Dyrektor swoją osobą łagodził pewne rzeczy i był tzw. „buforem” natomiast co będzie dalej to jest to dla niego bardzo ciekawe i będzie to obserwował. r. Z. Szwarc – zgłosił, że jest to sprawa może trochę prozaiczna, ale jesteśmy po kilku latach korzystania z tych liczników ciepła (monitoring zużycia ciepła). Ma opinie i sam to widzi, że część budynków administracji przyszłej spółki „Chrobry” może się w końcu z tego powodu rozlecieć dlatego, że wszyscy na potęgę oszczędzają ciepło, a powoduje to zawilgocenie, nie wietrzenie i tego typu sytuacje. Jeżeli teraz dyrektor Becla całkowicie umywa ręce dlatego że on tylko dostarcza to ciepło, stara się żeby to ciepło dobrze sprzedać, a sam korzysta z takich udogodnień żeby to jak najtaniej wyprodukować i jest to jak najbardziej logiczne i zasadne, a Spółka „Chrobry” przejmując cały balans tego wszystkiego co było będzie miała poważny problem i kłopoty i zrzuci to niestety na barki mieszkańców, właścicieli i nie tylko. Ten problem postawił w ten sposób, że trzeba rozważyć sytuację , czy musimy korzystać z tych urządzeń, które powodują taką sytuację. Były takie czasy, że te zaworki co do regulacji były w takim stanie, że wystarczyło je tylko raz ruszyć i mieszkanie zostało zalane, a w tej chwili sytuacja jest już całkiem inna, nikt nie będzie siedział w domu w temperaturze 30 stopni, a teraz sytuacja jest całkiem inna, że urządzenie można przekręcić (bez przesady) i w związku z tym ta sytuacja go niepokoi, że będzie różnica interesu. Pan Becla nie będzie w ogóle odpowiadał za mieszkania bo jego to nie rusza, a z kolei Spółka „Chrobry” wejdzie w bagno, które zaczyna się już robić bo niestety na wyższych piętrach jest już grzyb bo mieszkania są nie dogrzane w okresie zimowym, a ten okres u nas praktycznie jest do końca maja. r. A. Stambulski – uzupełnił swoją wcześniejszą wypowiedź. Zgłosił, że my mamy ciepło (pan radny Kosmatka uświadomił go, że być może to ciepło było drogie, że były pewne koszty wracane, ale o tym nie wie). Jeżeli wziął porównanie w kraju to nasze opłaty za ciepło są jedne z droższych i myśli, że powołanie tego nowego zakładu będzie jakby przyczynkiem do zmniejszania kosztów. Średnia cena obecnie za 1 m2 na mieszkańca wynosi 3 zł., a są miasta gdzie ta zaliczka wynosi 2,40 zł i to wystarcza i uważa, że to też należy wziąć pod uwagę, że człowiek wytrzymuje ileś tam w jednej temperaturze i tych jednostek wyliczonych weźmie praktycznie tyle samo, ale zapłaci drożej i tutaj należy szukać tych jakby pozytywnych rzeczy i szukać oszczędności. Myśli, że dyrektor mu wyjaśni tę wątpliwość na jego pytanie. Ma nadzieję , że ta zmiana w dłuższej przyszłości przyniesie efekty i oszczędności. R. Becla – dyrektor – zgłosił, że program jest w zasadzie rozbieżny z tematem sesji, ale skoro jest taka wola to służy odpowiedzią. Radny Stambulski pyta, co mogą mieć mieszkańcy z tego, że następuje podział firmy ! – sprawa wygląda w następujący sposób: ceny ciepła ustalane są przez zakład i zatwierdzane są przez Urząd Regulacji Energetyki Cieplnej Oddział w Szczecinie. Powiedział, że prawdopodobnie (szacunku jeszcze nie ma) zostanie mu więcej pieniędzy na inwestycje i planuje wykonanie w tym roku co najmniej 10 metrów sieci pre – izolowanej na Osiedlu Słonecznym, która jest o wiele dłuższa i na pewno tam są straty tylko, że na to są potrzebne potężne pieniądze. Zakład planuje wymianę odcinkami co roku jakiś odcinek do 50 metrów do 100 i myśli, że w tym roku zrobi jakieś 100 metrów. Oprócz tego cena koksu wzrosła prawie o 100%, a w mieście są 3 kotłownie koksowe (Prusa 3, Koszarowa 4 i Leszno Górne). Chce się uwolnić od koksu i przekształcić te kotłownie na miałowe. Na pewno te inwestycje nie wpłyną na diametralną obniżkę cen, ale pozwolą na pewno na to, żeby nie było podwyżek cen. Zasygnalizował (szczególnie do radnego Stambulskiego), że już w ubiegłym roku pewne inwestycje poczyniono i akurat taryfa z tej kotłowni gdzie ogrzewane są zasoby spółdzielcze nieznacznie drgnęła i to na minus. Nie było to aż tak dużo, bo było to chyba jakieś 2% i ta taryfa drgnęła na minus. Czy to ma bezpośrednie przełożenie na odbiorców ciepła ! – ono nie przekłada się proporcjonalnie bo cały system rozliczenia ciepła polega na tym, że jest licznik główny na budynek (przepisy tego wymagały) i ciepło musi być rozliczane w budynku. Więc budynek bierze określoną liczbę ciepła w sezonie i lokatorzy muszą za to zapłacić. W sytuacji kiedy nie ma podzielników, a są zawory termostatyczne , co sugeruje radny Szwarc że wystarczyłyby zawory i już będzie lepiej to wyjaśnił, że w budynku w którym są zawory termostatyczne i w budynku gdzie ich nie ma to praktycznie zużycia w poborze ciepła nie ma. Doświadczenie roczne budynek ulicy Kochanowskiego – w budynku gdzie są zawory termostatyczne i podzielniki, a w drugim nie ma nic bo lokatorzy chcieli płacić po równo to różnica w zużyciu ciepła jest w granicach 30%. Natomiast bezpośredni odbiorcy ciepła tego nie odczuwają dlatego że po wprowadzeniu opomiarowania mieszkań różnie to się kształtuje, np. budynek ul. Kościuszki 26 są dopłaty 1.000 zł. i są oszczędności również 1.000 zł.. W budynkach, w których jest opomiarowanie już drugi, trzeci rok te dopłaty spłaszczają się i praktycznie ludzie znacznie płacą mniej za ciepło; ryzykując stwierdzeniem, że nawet 30%, tylko że muszą mieć zawory termostatyczne jakiś czas, muszą przestrzegać pewnych reguł i to już jest pewna doza sukcesu,. Inną sprawą jest to jak budynek jest ocieplony, powymieniane są okna itd., itd.. Odpowiadając radnemu Stambulskiemu można stwierdzić, że może nie są to bezpośrednie korzyści takie, że po rozłączeniu to mieszkańcom to ciepło nie będzie wzrastało, ale pośredni w jakiś tam sposób to jest. Jeżeli np. będą inwestycje to podwyżki cen (jeżeli uda się jemu to zrealizować) to na pewno nie będą takie w taryfie gdyby tych inwestycji nie zrobił. Wzrost ceny koksu o 100% to praktycznie rzecz biorąc to prawdopodobnie URE zrobiłby tak, że pozwoliliby nam podnieść o 15-20% cenę ciepła i jeżeli by to zrobił, ale planuje się to zrobić na kotłownię na miał bo będzie to trochę kosztowało w granicach 150-200 tyś. zł. i uniknie się tego. Wracając do podzielników na pytanie, że ZGKiM uwolnił się od mieszkań to praktycznie dostawcy ciepła nie będzie to interesowało co się dzieje w mieszkaniach. Rolą dostawcy jest wyprodukować ciepło jak najtańsze , natomiast rolą administratora jest wypośrodkowanie tego. Nikt klamki nie zamknął nad sposobem rozliczenia i rozwiązaniem, które nastąpiło. Wspólnota Mieszkaniowa , a raczej nie wspólnota tylko wszyscy odbiorcy ciepła mogą w każdej chwili powiedzieć (musi to być informacja przed rozpoczęciem sezonu), że od następnego roku nie chcemy się obliczać według podzielników tylko rozliczać według m2 , czyli płacimy równo mimo , że bierzemy często inaczej. Same zawory termostatyczne – wzrośnie koszt ogrzewania budynku, czy ten wzrost uchroni budynki przed tą degradacją, która w pewien sposób następuje ze względu na niskie dochody mieszkańców i niektórzy muszą oszczędzać, ale czy wówczas ludzie nie wpadają w długi i przecież nie można pozbawić woli lokatora , żeby oszczędzał, ale jest to pytanie do społeczności, a nie do Rady bo to ludzie będą o tym decydowali, czy mają być w mieszkaniach podzielniki ciepła, czy nie. Czy zawory zdają egzamin – odpowiedział, że nie. Być może to by się sprawdziło gdyby wszystkie okna były wymienione, budynek był ocieplony - przykład bloku ul. Świerczewskiego 11, gdzie ludzie nie chcą podzielników i nikt ich do tego nie zmusza i cena ogrzewania na m2 jest mniejsza. Dodał, że należy zrobić wiele elementów, żeby doprowadzić do sytuacji takiej żeby stwierdzić, że energia jest używana racjonalnie i nie jest marnotrawiona. Cena bezpośredniego producenta ciepła wpływa w sposób pośredni. Przykład budynek spółdzielczy na Waszyngtona i budynek komunalny za czasów kiedy jeden był opomiarowany, a drugi nie i jest tu różnic a 30% dostawy ciepła, a po opomiarowaniu jest to porównywalne. Sprawa dopłaty i nie dopłaty jest kwestią względną dlatego, że dopłata powstaje z tego w jaki sposób została ustalona zaliczka, czyli dobry administrator jak dostanie sygnał, że ten budynek od następnego roku nie chce być rozliczany według opomiarowania to dobry administrator powie, że zwiększany zaliczki płatności o 20%. Żaby uniknąć niestety tego problemu i administrator nie kredytował odbiorców ciepła to należałoby zwiększyć zaliczki i o tym jest 100% przekonany, że tak będzie, a jeżeli tak nie zrobi to wówczas dostawa ciepła będzie większa i będą dopłaty rzędu 500 – 1.000 zł.. Dodał, że to można zrobić, ale o tym muszą zdecydować odbiorcy ciepła. Odbiorcy ciepła dalej decydują o tym czy chcą mieć ogrzewanie od tego dostawcy. Są przykłady takie, że budynki wypowiedziały umowy na dostawę ciepła i robią sobie centralne ogrzewanie etażowe i jest to oczywiście tylko wtedy kiedy wszyscy wyrażają zgodę na zerwanie umowy i wykonanie swoich inwestycji, która kiedyż się zwróci. Dodał, że na pewno w tym roku trzeba będzie zainwestować w zakresie ciepłownictwa w wysokości około 200.000 zł. żeby uniknąć drastycznych podwyżek. Myśli, że nie dojdzie do podwyżki ceny ciepła , a jak będą taryfy to nie będą one wzrostowe tak jak w ubiegłym roku w granicach 2 – 3%, a w niektórych przypadkach tam gdzie jest kotłownia miałowa była obniżka o 2,3%. Dodał, że wydaje się jemu, że na wszystko odpowiedział, a teraz jest gotowy udzielić odpowiedzi na pytania odnośnie projektu uchwały i statutu. Więcej głosu w dyskusji nie zgłoszono. r. J. Jankowski – przewodniczący – odczytał projekt uchwały , który po odczytaniu poddał pod głosowanie. Rada w wyniku głosowania 16”za”, 0”przeciw”, 3”wstrz.” uchwałę przyjęła. Uchwała stanowi załącznik do niniejszego protokołu. d) wzniesienia pomnika H. Göpperta. r. J. Jankowski – przewodniczący – poprosił o opinię Komisję Gospodarki. r. Zb. Teler – przedstawił opinię Komisji. Zgłosił, że przedstawiony projekt uchwały jest niczym innym jak konsekwencją przyjętego przez Wysoką Radę wniosku w sprawie budowy tegoż pomnika. Wniosek ten Rada przegłosowała jednogłośnie. Komisja analizując projekt uchwały chciała żeby wyartykułować jedno zdanie zawarte w uzasadnieniu do uchwały tzn., że środki na odbudowę pomnika będą pozyskane z zewnątrz bez udziału finansowego gminy. Będą pochodziły również ze składek społecznych , sponsorów itd. Wyjaśnił, że Komisja życzyła sobie żeby wyartykułować to zdanie ponieważ podejmując uchwałę w sprawie budowy pomnika Jana Pawła II były różne opinie po przyjęciu tej uchwały, nieporozumienia , pretensje jednych do drugich, a nic innego tam nie było zapisane jak budowa pomnika Jana Pawła II , że będzie ze składek społecznych . Żeby uniknąć różnych dyskusji na ten temat zgłosił , że temat ten przedstawia w taki sposób. Opinia Komisji odnośnie tego projektu uchwały Rady jest pozytywna. r. J. Jankowski – przewodniczący – otworzył dyskusję w temacie. Głos zabierają radni według zgłoszenia. r. T. Kosmatka – zgłosił, że nie był na sesji kiedy podejmowano uchwałę w sprawie budowy pomnika Jana Pawła II i podobnie jak dzisiaj będzie głosował przeciwko budowie pomnika bo uważa, że dzisiaj nie jest czas w jednej jak i drugiej sprawie, żeby tym się zajmować i takie jest jego skromne zdanie w tej sprawie i jest zwolennikiem nie robienia zadymy wokół takiego typu spraw. r. Zdz. Popieniuk – zgłosił, że w przeciwieństwie do radnego Kosmatki będzie głosował za przyjęciem tej uchwały. Uważa, że czas jest zawsze na podejmowanie takiego typu działań, tym bardziej że jest to inicjatywa społeczna , nie kosztuje to podatników ani grosza, a na pewno przyczyni się do upiększenia naszego miasta i będzie rozpoczęciem rewitalizacji naszego miasta, którym będziemy się zajmować w niedługim czasie. Dziwi się radnemu Kosmatce, że będzie głosował przeciwko budowie tego pomnika. Uważa, że w każdej sprawie można powiedzieć, że czas jest nieodpowiedni tak samo można powiedzieć, że nie było czasu na budowę sali gimnastycznej. Dodał, że taki pomnik w Szprotawie powinien powstać tym bardziej że taki pomnika kiedyś w naszym mieście stał, a prace są już dalece zaawansowane i pomnik na pewno nie będzie nikomu nie przeszkadzał. r. T. Kosmatka – ad vocem do wypowiedzi radnego Popieniuka zgłosił, że z satysfakcją przyjmuje to , że radny porównuje budowę sali do pomnika . Radny Popieniuk mówi, że nie był to czas na budowę sali i wprowadziło go to w zdumienie bo to są dwie różne sprawy. Dzisiaj otwieramy się jako naród i kraj na wszystkie sprawy, które niosą tego typu obciążenia , czy dla społeczności, czy Urzędu, a czas pokaże co w zamian będzie, a ten rok , a może następne pokażą co w zamian otrzymamy – obiecanki, cacanki, a głupiemu radość. r. J. Jankowski – przewodniczący – odczytał projekt uchwały Rady, który jednocześnie poddał pod głosowanie. Rada w wyniku głosowania 14”za”, 3”przeciw”, 2”wstrz.” uchwałę przyjęła. Uchwała stanowi załącznik do niniejszego protokołu. e) nadania Honorowego Obywatelstwa Gminy Szprotawy dla dr Klausa Solmecke , burmistrza niemieckiego miasta Gevelsberg. r. J. Jankowski – przewodniczący – otworzył dyskusję w temacie. Głos zabierają radni według zgłoszenia. r. T. Kosmatka – spytał kto jest inicjatorem uchwały. r. J. Jankowski – przewodniczący – odpowiedział, że inicjatorem uchwały jest przewodniczący Rady i burmistrz. r. T. Kosmatka – kontynuując wypowiedź wyraził swoją aprobatę do tego działania dlatego że osoba burmistrza Solmecke jest osobą znaną, jest to postać jak najbardziej pozytywna. Dodał, że miał kiedyś wątpliwości przy nadaniu HOG dla prezydenta kraju pana Kwaśniewskiego i te wątpliwości dzisiaj się jemu potwierdziły, że nie należało wcześniej tego robić. Dzisiaj tych obiekcji w stosunku do proponowanej osoby nie ma i uważa, że ta inicjatywa jest jak najbardziej trafiona i dobra. Rada nie wyraziła więcej woli w dyskusji. r. J. Jankowski – przewodniczący – odczytał projekt uchwały Rady, który jednocześnie poddał pod głosowanie. Rada w wyniku głosowania 18”za”, 0”przeciw”, 1”wstrz.” przyjęła uchwałę. Uchwała stanowi załącznik do niniejszego protokołu. f) odwołania sekretarza gminy r. J. Jankowski – przewodniczący – otworzył dyskusję w temacie. Głos zabierają radni według zgłoszenia. r. T. Kosmatka – zwrócił się do przewodniczącego Rady, pani sekretarz. Poinformował, że miał wielką przyjemność współpracować z panią sekretarz przez wiele lat i publicznie dzisiaj stwierdził, że wszystko to co wnosiła pani sekretarz swoja pracą, swoją postawą , osobą i to wszystko co wnosiła dla gminy w jego odczuciu jest bardzo cenne . Nie chciałby przeceniać sprawy, ale przypomniał sobie pierwszą kadencję Rady gdzie odwoływano panią sekretarz ze stanowiska i on był osobą tą przeciwną , która odwoływała w tamtym czasie, a zrobiono to tak jak mówią górale, że zamieniono siekierkę na kijek. Po czasie pani sekretarz wróciła na to stanowisko, na którym dała przykład porządnej dobrej pracy. Ze swojej strony dziękuje za współpracę. Będzie głosował (choć wie jakie są przyczyny) przeciwko odwołaniu pani sekretarz ze stanowiska. r. B. Wójcik – Wojtkowiak – zgłosiła , że jest jej bardzo trudno przekazać choć parę słów w stronę pani sekretarz w chwili odwołania. Myśli, że przyjmie słowa uznania od niej wyrażone w taki bardzo serdeczny sposób. Dodała, że miała tą przyjemność pracowania z panią sekretarz od 1988 roku. Zwróciła się do wszystkich, że pani sekretarz była człowiekiem zawsze otwartym, kompetentnym, człowiekiem który spełniał rolę urzędnika , traktował tą pracę jako służbę dla społeczności lokalnej . Myśli, że ten człowiek jest tylko szczęśliwy, który w taki sposób wypełnia to zadanie w jaki robiła to pani sekretarz . Dzisiaj jest jej bardzo przykro, że jest na tej Radzie i przyjdzie jej głosować za odwołaniem tak bardzo kompetentnej osoby i myśli, że te kilka słów podziękowań postara się dzisiaj wyrazić. Zwróciła się do pani sekretarz z życzeniami od siebie, tych których tutaj nie ma, tych z którymi pracowała przez wiele , wiele lat - bardzo serdecznie podziękowała za te lata pracy. Przypomniała sobie sesję obecnej kadencji kiedy pani sekretarz jako jedyna uzyskała uznanie Rady; czyli ten legitymizm w 100%, bo rzadko się zdarza, że osoba na stanowisko urzędnicze uzyskiwała poparcie całej Rady głosującej w głosowaniu tajnym. Jeszcze raz wyraziła wielkie podziękowanie. r. Zb. Teler – również wyraził słowa uznania i podziękowania dla pani sekretarz. Dodał, że z obecnego grona on najdłużej ; chyba oprócz pana Bagińskiego, który miał przyjemność najdłużej pracować z panią Gienią, a on sam pracował z nią ponad 20 lat i dostępował tej przyjemności . Zgłosił, że u pani Gieni cenił najbardziej dwie cechy to takie, że była prawdziwym, ale to prawdziwym pracownikiem administracji i takich pracowników jeszcze długo się nie doczekamy , że była nie zaangażowana politycznie , była apolityczna i była zawsze pracownikiem lojalnym wobec swoich szefów niezależnie od opcji. Nie będzie mówił o pracowitości i zaangażowaniu bo o tym wszyscy wiedzą dokładnie jak była. Nie ukrywa, że wszystkim będzie pani Gieni brakowało . Dodał, że nie ma w tej chwili żadnego wpływu na odejście pani Gieni, ale on naprawdę symbolicznie będzie glosował przeciwko odwołaniu. W imieniu klubu Sojuszu Lewicy Demokratycznej pożyczył pani sekretarz po odejściu na emeryturę szczęścia rodzinnego , a przede wszystkim zdrowia i jeszcze raz zdrowia. Podziękował za wszystko bardzo serdecznie . r. H. Śadewska – w imieniu swoim i w imieniu dyrektorów szkół podziękowała za taką wiarę w człowieka. Przypomniała, że one obie spotykały się szczególnie przy wyborach i pani sekretarz wówczas nie kontrolowała, ale mówiła że wierzy że wszystko jest przygotowanie jak trzeba i za tą wiarę szczególnie i za osobowość bardzo serdecznie dziękuje. Dodała, że najgorsza jest decyzja, a później jest już tylko lepiej jak się zaczyna odpoczywać . Jeszcze raz wyraziła słowa uznania i podziękowała za wszystko. R. Rosół – burmistrz – zgłosił, że on ma tą przyjemność, że z panią Genowefą Wilk sekretarz będzie jeszcze współpracował przez kilka dni, a później jeszcze w innych okolicznościach , innych uwarunkowaniach na pewno też bo takie są założenia i tak to będzie. Jednakże postanowił to w tej chwili słuchając tych tak pięknych wypowiedzi przedmówców, aby nadać temu wyraz bardziej szerszy, wyraz uświetniający mimo wszystko; być może sprawi tym pani sekretarz niespodziankę i poinformował właściwe gremium, że decyzją prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej pani Genowefa Wilk została nagrodzona Złotym Krzyżem Kawalerskim . O taki krzyż wystąpił, decyzja prezydenta już zapadła i delegacja wojewody w najbliższych dniach będzie w Szprotawie i ten akt nadania , który podsumowuje i we właściwym wydaniu prezentuje dotychczasowy dorobek pani sekretarz. J. Jankowski – przewodniczący – odczytał podziękowania o treści: (...) Szanowani Pani Genowefa Wilk Sekretarz Gminy. W związku z zakończeniem 40 – letniej praco zawodowej i przejściem na emeryturę proszę przyjąć serdeczne podziękowania za lata pracy i wzajemnej współpracy w realizacji zadań samorządowych. Wysoko cenię sobie współpracę z Panią. Pani wiedza i doświadczenia zawodowe przyczyniły się do rozwiązywania wielu problemów w administracji publicznej. Pani osobowość, wysoka etyka osobista i zawodowa stanowią przykład do naśladowania dla obecnych i kolejnych pokoleń urzędników. Teraz bez urzędniczego pośpiechu będzie Pani mogła cieszyć się każdym dniem, obecnością bliskich i obserwować piękno zmieniających się pór roku. Wierzę, że lata wspólnej pracy z Radą Miejską pozostaną w Pani pamięci miłym wspomnieniem. W imieniu własnym i radnych Rady Miejskiej w Szprotawie życzę Pani pomyślności w życiu osobistym i wiele nieustającego zdrowia na zasłużonym wypoczynku. (...) Dodał, że w imieniu Rady chce wręczyć kosz kwiatów oraz obraz, który zawsze bardzo podobał się pani sekretarz i jak spojrzy na niego to zawsze będzie pani myślała o pracy, z której odchodzi na zasłużony odpoczynek. r. J. Jankowski – przewodniczący oraz r. A. Skawiński – wiceprzewodniczący – udali się do pani sekretarz z gratulacjami, koszem kwiatów i obrazem po czym cała sala podziękowała gromkimi brawami i odśpiewała STO LAT. G. Wilk – sekretarz gminy – zgłosiła, że wiele mówić nie będzie bo jest bardzo wzruszona. Dzisiejszy dzień przeżywa bardzo, tym bardziej teraz kiedy usłyszała tyle ciepłych słów o sobie. Nawet nie wyśniło jej się to w najlepszym śnie, że tak była odbierana i tak oceniana . Dodała, jak ktoś dzisiaj powiedział, że na co dzień w szarym życiu jest całkiem inaczej . Służbę pełni się w warunkach takich jaka ona jest i słów pochwał jak i uznania za wiele się nie słyszy. Na co dzień trzeba być mimo wszystkich przymiotów urzędnika jednak osobą , która musi być w pewien sposób odporna dlatego, że często słyszy się różne opinie, które może nie zawsze są takie do końca prawdziwe; mówiąc delikatnie. Ma nadzieję, że Rada dzisiaj podejmie taką decyzję i spełni jej wolę, żeby w 40 roku swojej pracy odejść na odpoczynek, który niektórzy nazywają zasłużony i myśli, że w jakiś sposób również zasłużony przez nią – choćby ta sama cyfra, która wiele mówi. W Urzędzie pracuje 40 rok. Od początku pracowała tutaj w Urzędzie Miejskim, choć nie zawsze on tak się nazywał . W ramach różnych zmian ustrojowych nazywał się różnie. Pracę rozpoczynała w Prezydium Miejskiej Rady Narodowej, a jej szefem był przewodniczący Miejskiej Rady Narodowej . Później w drodze ewolucji te nazwy zmieniały się. Pracowała na wielu stanowiskach i pracę kończy na stanowisku sekretarza. Podziękowała serdecznie za współpracę . Z różnymi osobami współpracowała przez różny okres czasu, chociaż wiele osób jest na sali znanych jej , z którymi może osobiście nie współpracowała, choćby dlatego, że nasza gmina nie jest gminą zbyt dużą. Podziękowała ponownie Radzie, pożyczyła, aby swoją służbę publiczną radni pełnili w miarę najlepiej dla pożytku wszystkich mieszkańców, aby było uznanie za pracę , która nie jest pracą łatwą wykonywaną na rzecz naszej gminy. Kolegom, koleżankom, burmistrzom podziękuje przy innych okolicznościach; bo tak od jutra udawałaby, że pracuje, a chce pracować do ostatniej chwili tak jakby miała pracować sto lat i nie ma znaczenia , że jej status będzie już określony. Korzystając z okazji na sesji dyrektorów, sołtysów, zaproszonych gości pożyczyła wszystkiego najlepszego, za współpracę. Dodała, że zawsze będzie miała wszystkich obecnych na sali i urzędników w bardzo życzliwej pamięci bo wie od podszewki jak wygląda ta służba publiczna , że od podszewki wygląda ona całkiem inaczej jest pełna troski i walki, a na zewnątrz te efekty są różne i dlatego będzie zawsze rozumiała wszystkich obecnych i urzędników. Jeszcze raz serdecznie podziękowała. Dodała, że jest bardzo wzruszona, zaskoczona i ciszy się bardzo, że się nie rozpłakała. Sala wypowiedź pani sekretarz nagrodziła brawami. r. J. Jankowski - przewodniczący – poinformował, że w tej chwili przystępujemy do głosowania nad projektem uchwały w sprawie odwołania pani Genowefy Wilk ze stanowiska sekretarza gminy. Projekt uchwały odczytał, który po odczytaniu poddał go pod głosowanie. Rada w wyniku głosowania 4”za”, 9”przeciw”, 5”wstrz.” uchwałę nie podjęła. r. J. Jankowski – przewodniczący – zgłosił, że w związku z takim wynikiem głosowania głosowanie nad uchwałą w sprawie powołania nowego sekretarza nie może mieć miejsca ponieważ pani Gienia zgodnie z wolą Rady nie została odwołana ze stanowiska sekretarza gminy. R. Rosół – burmistrza – zgłosił, że w tym takim niespodziewanym momencie należałoby się zastanowić i skorzystać z opinii prawnej w sytuacji, która zaistniała . Mówi o tym ponieważ jest to dla niego bardzo istotne gdyż Urząd musi funkcjonować sprawnie i nie może być pewnego rodzaju kuriozum, które będzie w najbliższym czasie trudnym do określenia epizodem, co będzie przekładało się na działania , które wymagają terminowości, które wymagają w odpowiednim czasie werdyktu. Jednym z tych elementów jest to, że uchwałą rady Rada odwołuje, a co jest w przypadku kiedy nie odwołuje i chciałby żeby radca prawny wypracował stanowisko i żeby wszyscy wiedzieli na czym się stoi. Poprosił o kilka minut sesji, żeby wyjaśnić tą sprawę. r. J. Jankowski – przewodniczący – przypomniał, że statut nasz (regulamin obrad) mówi, że głosowanie drugi raz tego samego tematu nie może mieć miejsca na sesji dzisiejszej. Do sprawy można podejść dopiero na sesji czerwcowej. Poprosił o wypowiedź radcę prawnego. T. Popowicz – radca prawny – wyjaśniła, że to co się stało jest ewenementem i nie potrafi tak od razu odpowiedzieć, poprosiła o 5 minut przerwy. PRZERWA – 5 MINUT r. J. Jankowski – przedstawił projekt uchwały w sprawie: g) zabezpieczenia prawidłowego wydatkowania środków MENiS w formie weksla „in blanco” gminy Szprotawa. r. J. Jankowski – przewodniczący Rady – poprosił o opinię Komisję Budżetu do zacytowanego projektu uchwały jw. r. Zdz. Popieniuk – poprosił o wyjaśnienie tej sytuacji, która zaistniała przed chwilą w sprawie głosowania. r. J. Jankowski – przewodniczący – odparł, że jakby wiedział jak to wyjaśnić to by powiedział . Uchwała nie została podjęta i pozostaje tak jak jest. Humorystycznie dodał, że nie będziemy odbierać kwiatów i obrazu. r. J. Grzymkowski – zgłosił, że po raz kolejny przewodniczący popełnił błąd. Błąd jest po stronie przewodniczącego bo zaprosił kandydatkę na sekretarza do stołu prezydialnego i nie powinien był tego zrobić w czasie obrad , zrobił podziękowanie, odznaczenie, a dopiero później przeszedł do głosowania i to są kolejne błędy, które popełnia. r. J. Jankowski – przewodniczący – podziękował za zwrócenie uwagi. r. J. Grzymkowski – powtórzył, że przewodniczący nagminnie popełnia błędy. r. J. Jankowski – przewodniczący – powrócił do realizacji porządku obrad sesji tj. pkt. 8 , ppkt. „g”. Poprosił o opinię przewodniczącą Komisji Budżetu. r. B. Wójcik – Wojtkowiak – poinformowała, że gmina Szprotawa złożyła wniosek w Sejmiku Województwa Lubuskiego na budowę hali sportowej przy Gimnazjum nr 1 w Szprotawie. W programie rozwoju bazy sportowej na lata 2004-2006 i postanowiono zwiększyć dofinansowanie dla Szprotawy o kwotę 250.000 zł.. Aby otrzymać tę kwotę gmina jest zobligowana przedstawić formę zabezpieczenia (... koniec kasety ...) jako formę zabezpieczenia tego wniosku będzie weksel „in blanco”, a realizacja zabezpieczenia będzie następować z dochodów gminy . Komisja projekt uchwały zaopiniowała pozytywnie. r. J. Jankowski – przewodniczący – otworzył dyskusję w temacie. Rada nie wyraziła woli w dyskusji. r. J. Jankowski – przewodniczący – odczytał projekt uchwały po czym poddał go pod głosowanie. Rada w wyniku głosowania 18”za”, 0”przeciw”, 1”wstrz.” przyjęła uchwałę. Uchwała stanowi załącznik do niniejszego protokołu. Ad. 9 ODPOWIEDZI NA INTERPELACJE I ZAPYTANIA R. Rosół – burmistrz – udzielił odpowiedzi na zgłoszone interpelacje i zapytania. Zgłosił , że charakter złożonych interpelacji jest w tonie interwencji , w ramach których należy podjąć stosowne działania. O fakcie podjęcia działań poinformuje. Sygnały zgłaszane w formie na sesji, czy formie dopuszczalnej tj. międzysesyjnej są każde jedne poważanie traktowane przez wydziały merytoryczne odpowiedzialne za realizację. Tutaj w tej Radzie utarł się taki styl żeby to robić publicznie na sesji, a zgłaszane sprawy są interweniowanie i załatwiane. Globalnie odpowiadając na zgłoszone interpelacje np. kanalizacja w Lesznie Górnym to na pewno po analizie kolejnego etapu działań w oparciu o które wykonawca dorabia brakujące elementy te które były wskazane we wnioskach protokołu komisji odbiorowej i po zrealizowaniu tego zadania, a wie że jest już informacja o odbiorze tych robót dodatkowych prześle informację w formie stanowiska pisemnego. Poinformował zainteresowanych radnych z Leszna Górnego, że podniesiono trochę teren, usypano wyżej przy posesji państwa ......., przy tej niefortunnie zlokalizowanej przepompowni, zamontowano kapę zwrotną na tyle, na ile zgodził się naprawić to wykonawca, koszt 10.000 zł. tego wyłącznie zadania i to zostało wykonane. Na pewno uniknie to zalewania działki, ale błędnego rozwiązania trudno będzie zneutralizować takimi tylko doraźnymi metodami. Problem w dalszym ciągu pozostanie. W analizach, z uwagi na to, że ani tego zadania nie ma w budżecie, ani trudno będzie przyjąć przez radę to zadanie takie jak remont nowej inwestycji . Kolejnym etapem będzie uwzględnienie wniesienia poprawek przy podłączaniu garbarni w Lesznie Górnym, a w takowych planach przy opracowywaniu koncepcji sieci kanalizacyjnej w gminie Szprotawa również się mówi i będzie to trwało około 2 lata. Dodał, że tutaj jest poważny problem i zobaczy na ile te doraźne zabezpieczenia starczą, bo tutaj występuje poważane skażenie gruntu wylewanymi fekaliami na prywatną działkę, osoby która inwestuje troszeczkę. Inne rozwiązania jakie chce się zastosować w przypadku niedorobionych, nieuwzględnionych przyłączy, a wziętych pieniędzy za wykonanie będą podlegały raz , że ocenie pracy wydziału odpowiedzialnego, a po drugie będzie to przeanalizowane w oparciu o dalszy system działania rozwiązanie takie , które będzie korzystne dla stron i będzie dawało jakieś tam definitywne wyjście. Myśli , że interesuje zapytanie radnego Szwarca dotyczące rozstrzygnięcia przetargu na ulicę Robotniczą to w tym postępowaniu ofertowym złożono tylko jedną ofertę , która w oparciu o aktualny stan prawny, procedury rozstrzygania zamówień publicznych jest ofertą ważną i mieści się w zakresie specyfikacji . Dlatego jedną, że w tym okresie w momencie wejścia Polski do Unii Europejskiej, a po drugie poważnych zmian cenowych trudno jest realizować te zadanie w oparciu o kosztorys inwestorski, który był z przed 1, 5 roku i tutaj ceny rażąco się zmieściły i pozostali wykonawcy bynajmniej z konsultacji nie byli w stanie zmieścić się w kwocie ujętej w budżecie i tej, którą określono. Na tyle ile zna tą firmę, to jest to firma, która wykonała wodociąg Wiechlice – ul. Wiejska – ten wodociąg, o którym tak często zapadają pytania i z obserwacji ich działalności można powiedzieć, że mają specjalistów , posiadają osoby, które posiadają uprawnienia budowlane w tym zakresie , posiadają dobry sprzęt i bazy. Jest przekonany, że to zadanie jak i to poprzednie będą wykonywali własnymi siłami i takie ma odczucia na tyle, na ile ta współpraca była do rozpoznania. Sprawa radnego Waldemara Sakuty, który wspomniał o budynkach, które tak szpecą zgłosił, że wszystkie prace , które odbywają się na budynkach, w których chociażby jeden właściciel i jest to budynek jest wspólnoty mieszkaniowej muszą wynikać z uchwał podjętych przez wspólnotę i to dana wspólnota angażując swoje środki na tzw. fundusze remontowe decyduje co robić z tymi funduszami remontowymi. Dzisiaj nie ma takiej siły sprawczej, żeby tak zadziałać i wydać odgórnie pieniądze to rada musiałaby się określić, że takie działania są niezbędne w oparciu np. o program rewitalizacji i obszarów zdegradowanych w terenie Sowin np.. Nie ukrywa, że rozmawiał już z kierownikami na naradach kierowniczych, że problem Sowin istnieje i należałoby opracować odrębny program, gdyż tam jest bardzo poważny problem. W tym rejonie są następujące budynki, których gmina jest właścicielem i jest to ul. Partyzancka 12 a i b, ul. Sobieskiego nr 62 , Wolności, 5,6,12 i 14 oraz Zamkowa 9a i 9c. Nie są to budynki, które leżą przy drodze przy ulicy Sobieskiego. Pozostałe budynki tak jak mówił mają wspólnoty, mają swoje zarządy, które decydują o wydatkowaniu pieniędzy na remonty. Proponuje, żeby kierownicy wydziałów, odpowiedzialne , które reprezentują właściciela – gminę w tych wspólnotach sugerowały bynajmniej potrzebę odnowy elewacji i wizerunku tych budynków i na tych spotkaniach o takich elementach informować. Wiele pytań złożył radny Kosmatka i ma nadzieję, że o taką formę chodzi i oczekuje aby radny złożył swoje interpelacje na piśmie i szczegółowo wyjaśnił swoje oczekiwania i wówczas bez problemu takich odpowiedzi wyczerpujących mu udzieli. Sprawa tłucznia do wykorzystania (radny Mirosław Sachmata) – tłuczeń jest własnością firmy, która wykonywała drogę w Henrykowie, która została pryzmowana i zwieziona i w momencie kiedy został przygotowany plac budowy właśnie ten niezbędny materiał . Droga jest już wykończona i z ustaleń, które podjęto na miejscu część tego tłucznia będzie zabudowana w drogę dojazdową do pól rolników wsi Henryków. Na pozostałą część za pieniądze gminy firma , która to wykonuje będzie układała na naszych drogach . Przyjmuje sugestię i będzie ona rozważona przy drodze, którą wskazał radny Sachmata w swojej interpelacji . r. J. Jankowski – przewodniczący – odczytał interpelacje zgłoszone przez radnych na sesji w dniu 30 kwietnia br., na które odpowiedzi udzielił burmistrz. HALINA ŚLADEWSKA W odpowiedzi na Pani zapytanie zgłoszone na sesji 30 kwietnia br. dotyczące remontu biblioteki w Siecieborzycach i dachu SzDK informuję, że rada gminy w budżecie na rok 2004r. zatwierdziła dotacje podmiotową dla bibliotek w kwocie 420 368 zł i dla domu kultury w kwocie 516 670 zł. Podmiot otrzymujący dotację może przeznaczyć część kwoty na zakup wyposażenia i na remonty. W składanym przez bibliotekę i SzDK preliminarzu budżetowym, na podstawie którego została wyliczona kwota dotacji, informacja o konieczności przeprowadzenia remontów w/w nie została ujęta, mowa jest tylko o instalacji elektrycznej (biblioteka Siecieborzyce). Aby można było wykonać dodatkowe zadania należałoby je wprowadzić do budżetu, tym samym zwiększając wydatki budżetowe. W chwili obecnej w trakcie realizacji zaplanowanych zadań wyasygnowanie dodatkowej kwoty nie jest możliwe PAWEŁ CHYLAK Sprawa przechylonych słupów energetycznych we wsi Borowina była zgłaszana już kilkakrotnie telefoniczne do Rejonu Energetycznego w Nowej Soli. W chwili obecnej tut. Urząd wystąpił z pismem do w/w jednostki. O otrzymanej odpowiedzi zostanie Pan powiadomiony odrębnym pismem. TADEUSZ KOSMATKA Ad. 1 Budowa wodociągu od miejscowości Wiechlice (osiedle Lotnisko) w kierunku ulicy Wiejskiej w Szprotawie jest pierwszym etapem budowy drogi gminnej wraz z pełną infrastrukturą. Zadaniem inwestycji jest kompleksowa obsługa pod kątem uzbrojenia w media terenów przeznaczonych na cele inwestycyjne.Trasa przebiegu wykonanego wodociągu jest w całości zgodna z dokumentacją . Potwierdza to pomiar powykonawczy wykonany przez uprawnionego geodetę.Przetarg na wykonawstwo robót prowadzony był w trybie przetargu nieograniczonego. Jednakże z powodu niewystarczającej liczby ważnych ofert został unieważniony. Następnie prowadzone były negocjacje z zachowaniem konkurencji, w których uczestniczyło trzech przedsiębiorców biorących wcześniej udział w unieważnionym przetargu. Ostatecznie wybrano najkorzystniejszą ofertę firmy KANWOD z Zielonej Góry o wartości 73 153,47 zł. Ad. 2 Wycinkę drzew bez wymaganego zezwolenia na obiekcie specjalnym komisja z Urzędu Miejskiego w Szprotawie stwierdziła w dniu 13.02.2003r. Pomimo braku niepodważalnych dowodów oraz bez przeprowadzonego postępowania administracyjnego dnia 20.02.2003r została wydana decyzja nakładająca karę pieniężną na użytkowników działki, którzy zgodnie z przedwstępną umową sprzedaży nieruchomości zabudowanej, położonej w obrębie miejscowości Wiechlice gmina Szprotawa, pełnoprawnymi właścicielami działki staną się dopiero po zapłaceniu ostatniej raty należności. Użytkownicy działki odwołali się od naszej decyzji do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Zielonej Górze. Decyzja została uchylona przez SKO i przekazana do ponownego rozpatrzenia. Po przeprowadzeniu postępowania administracyjnego w dniu 5.08.2003r została ponownie wydana decyzja nakładająca karę pieniężną na użytkowników działki. Od tej decyzji również nastąpiło odwołanie do SKO w Zielonej Górze, które ponownie uchyliło zaskarżoną decyzję w całości. Decyzja została uchylona, ponieważ nie zostało jednoznacznie ustalone kto posiada status władającego gruntem, z którego usunięto drzewa bez wymaganego zezwolenia. W związku z powyższym oraz w związku z zebranymi materiałami dowodowymi postępowanie zostało umorzone z powodu jego bezprzedmiotowości. Zgodnie z art. 105 § 1 Kodeksu postępowania administracyjnego ( Dz. U. z 2000r Nr 98 poz. 1071 z późn. zm. ) gdy postępowanie z jakiejkolwiek przyczyny staje się bezprzedmiotowe, organ administracji publicznej wydaje decyzję o umorzeniu postępowania. Drzewo ścięte bez wymaganego zezwolenia zostało przekazane dnia 27.01.2004r do Ośrodka Pomocy Społecznej w Szprotawie w celu przekazania dla osób ubogich, które złożyły podania o nieodpłatny przydział drewna opałowego. Po umorzeniu postępowania w dniu 16.03.2004r jeden z użytkowników działki dokonał darowizny pieniężnej na konto Gminnego Funduszu Ochrony Środowiska w wysokości 7 tys. zł,Ad. 3 W związku z niedotrzymaniem terminu przez wykonawcę zadania „Budowa kanalizacji sanitarnej w Lesznie Górnym” zostały naliczone odsetki karne w wysokości 215 143,80 zł. Z wykonawcą robót zawarto porozumienie, na podstawie którego wykonywane są roboty dodatkowe nie ujęte w podstawowej dokumentacji, a niezbędne do prawidłowego działania całego systemu. Wartość robót dodatkowych przekroczy zobowiązania wykonawcy w ramach odsetek karnych. Dokładne rozliczenie nastąpi po zakończeniu prac w czerwcu br. Ad. 4 Zmiana organizacji ruchu przy ul. Traugutta polegająca na wprowadzeniu ruchu dwukierunkowego tylko dla samochodów osobowych została zaopiniowana pozytywnie przez Komendę Powiatową Policji w Żaganiu oraz zatwierdzona przez Starostwo Powiatowe w Żaganiu. Dla zachowania bezpieczeństwa ruchu zostało ustawione lustro drogowe jak i tablice informujące o zmianie organizacji ruchu. W/w zmiana organizacji ruchu znacznie usprawni ruch samochodów osobowych. WALDEMAR PANASEWICZ Ad. 1 Dnia 6 maja br. otrzymaliśmy pozwolenie na rozbiórkę budynku przy ul. Szprotawskiej nr 15 w Lesznie Górnym, wydane przez Starostwo Powiatowe w Żaganiu. Następnie wystąpiliśmy do Grupy Energetycznej „ENEA” Rejon Energetyczny Nowa Sól o wydanie warunków na przeniesienie linii energetycznej z naszego budynku na budynek przyległy, stanowiący współwłasność osób fizycznych. Z chwilą otrzymania w/w warunków zlecimy wykonanie przeniesienia przyłącza uprawnionemu elektrykowi. Po uregulowaniu spraw związanych z energią elektryczną Wydział Rozwoju Gminy tutejszego Urzędu przeprowadzi przetarg na wykonanie rozbiórki w/w budynku. Ad. 2 Pomiędzy rzeką Bóbr a Kanałem Energetycznym w Lesznie Górnym leżą grunty o pow. 5,94 ha, stanowiące własność i współwłasność osób fizycznych – 11 działek rolnych. Ze względu na uszkodzony most na Kanale Energetycznym (przez co rolnicy mają utrudniony dojazd do swoich pól) oraz wysoki koszt jego naprawy, wynoszący około 100 tys. zł w roku 2002 tutejszy Urząd podjął działania dotyczące wykupu w/w gruntów. W tej sprawie zorganizowano spotkanie z użytkownikami gruntów, którzy zajęli następujące stanowiska: - 6 osób wyraziło zgodę na sprzedaż gruntów, 4 osoby zainteresowane były zamianą gruntów na grunty Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa. W wyniku złożonych deklaracji Zarząd Miejski w Szprotawie podjął decyzję o rozpoczęciu procedury wykupu gruntów od rolników. W tym celu Rada Miejska dnia 21 maja 2002 r. podjęła uchwałę w sprawie nabycia gruntów od osób prywatnych. Dokonano również wyceny poszczególnych działek oraz powiadomiono zainteresowane osoby o konieczności uregulowania spraw własnościowych, co jest niezbędne do zawarcia aktu notarialnego. W związku z tym, że nie wszyscy zainteresowani uregulowali sprawy majątkowe, wykup gruntów nie doszedł do skutku. Na chwilę obecną odstąpiliśmy od wykupu gruntów położonych pomiędzy rzeką Bóbr a Kanałem Energetycznym i rozważamy dwa warianty rozwiązania problemu – naprawa istniejącego lub budowa nowego mostu. - Ad. 3 Naprawa wiaty przystankowej we wsi Dziećmiarowice zostanie wykonana do końca miesiąca czerwca br. Ad. 4 Wystąpiliśmy z pismem do PKS-u o rozważenie możliwości aby autobusy pospieszne jadące przez wieś Leszno Górne zatrzymywały się w tej miejscowości. O otrzymanej odpowiedzi zostanie Pan powiadomiony odrębnym pismem. ZBIGNIEW MIGAS W odpowiedzi na Pańskie zapytanie zgłoszone na sesji 30 kwietnia br. w sprawie terminu wyremontowania ławek nad zalewem przy ul. Waszyngtona uprzejmie informuję, iż prace wykonane zostaną w terminie do końca maja br. ZDZISŁAW PAPROCKI Ad.1 W preliminarzu budżetowym, na podstawie którego wyliczona została kwota tegorocznej dotacji dla bibliotek (420 368 zł) ujęte jest zadanie dotyczące wymiany instalacji elektrycznej w bibliotece w Siecieborzycach. Przyjęcie tego zadania do realizacji leży w gestii dyrektora Miejskiej Biblioteki Publicznej w Szprotawie. Nadto informuję, że osuszenie ścian w pomieszczeniu zajmowanym przez bibliotekę w Siecieborzycach na było na ten rok planowane. Aby mogło być wykonane należałoby je wprowadzić do budżetu, zwiększając tym samym wydatki budżetowe. Obecnie w trakcie realizacji zaplanowanych zadań wyasygnowanie dodatkowej kwoty nie jest możliwe. Ad. 2 Wystąpiliśmy z pismem do właściciela drogi tj. Powiatowego Zarządu Dróg w Żaganiu o przesunięcie wnioskowanej tablicy miejscowości. Ad. 3 Wszystkie drogi gruntowe są rokrocznie naprawiane w miarę posiadanych środków. Również w roku bieżącym do końca miesiąca maja droga prowadząca do budynków położonych za SHR-em będzie naprawiona. ZDZISŁAW POPIENIUK W odpowiedzi na Pana wniosek wysunięty na sesji 30 kwietnia br. dotyczący braków w oznakowaniu na ulicy Świerczewskiego uprzejmie informuję, iż tut. Urząd wystąpił z pismem do właściciela drogi tj. Powiatowego Zarządu Dróg w Żaganiu o ustawienie brakujących tablic kierunkowych przy skrzyżowaniu ulic Młynarskiej i Świerczewskiego. O otrzymanej odpowiedzi zostanie Pan powiadomiony odrębnym pismem. r. Jankowski – przewodniczący – przedstawił treść postanowienia prokuratury o umorzeniu śledztwa w sprawie kanalizacji Leszna Górnego na interpelację radnego Tadeusza Kosmatki, zgłoszonej na sesji w dniu 30 kwietnia br.. „(...) Anna Pierścionek – prokurator Prokuratury Rejonowej w Żaganiu po rozpoznaniu śledztwa w sprawie: nie dopełnienia obowiązków służbowych przez funkcjonariuszy publicznych w osobach Burmistrza Gminy i Miasta Szprotawa Franciszka Sitko oraz członków Zarządu Gminy i Miasta Szprotawa Jarosława Grzymkowskiego, Tadeusza Kosmatki i Waldemara Panasewicza podczas organizacji i przeprowadzenia przetargu nieograniczonego na wykonanie dokumentacji technicznej kanalizacji z przyłączeniem do posesji w miejscowościach Leszno Górne, Leszno Dolne, Sieraków, Bobrowice i Dziećmiarowice oraz realizacji zadania stanowiącego przedmiot przetargu, a także realizacji inwestycji budowy kanalizacji sanitarnej w Lesznie Górnym działając tym na szkodę interesu publicznego, to jest o przestępstwo z art. 231 & 1 kk – na podstawie art. 17 & 1 pkt 2 kpk postanowiła: 1. umorzyć śledztwo: I. w sprawie dokonanego w okresie pomiędzy 21 lipca 1999 roku a 15 lutego 2000 roku w Szprotawie, woj. Lubuskiego, niedopełnienia obowiązków służbowych przez funkcjonariuszy publicznych w osobach Burmistrza Gminy i Miasta Szprotawa Franciszka Sitko oraz członków Zarządu Gminy i Miasta Szprotawa Jarosława Grzymkowskiego, Tadeusza Kosmatki i Waldemara Panasewicza podczas organizacji i przeprowadzenia przetargu nieograniczonego na wykonanie dokumentacji technicznej kanalizacji z przyłączeniem do posesji w miejscowościach Leszno Górne, Leszno Dolne, Sieraków, Bobrowice i Dziećmiarowice oraz realizacji zadania stanowiącego przedmiot przetargu, działając tym na szkodę interesu publicznego, to jest o przestępstwo z art. 231 & 1 kk – wobec stwierdzenia, iż czyn nie wyczerpuje ustawowych znamion czynu zabronionego ( art. 17 & 1 pkt 2 kpk.) II. W sprawie dokonanego w okresie pomiędzy 04 czerwca 2002 roku, a 30 grudnia 2002 r. w Szprotawie, woj. Lubuskiego, niedopełnienia obowiązków służbowych przez funkcjonariuszy publicznych w osobach Burmistrza Gminy i Miasta Szprotawa Franciszka Sitko oraz członków Zarządu Gminy i Miasta Szprotawa Jarosława Grzymkowskiego, Tadeusza Kosmatki i Waldemara Panasewicza podczas realizacji inwestycji budowy kanalizacji sanitarnej w Lesznie Górnym, działając tym na szkodę interesu publicznego, to jest o przestępstwo z art. 231 & 1 kk – wobec stwierdzenia, iż czyn nie wyczerpuje ustawowych znamion czynu zabronionego (art. 17 & 1 pkt 2 kpk). UZASADNIENIE W dniu 19 grudnia 2003 roku Prokuratura Rejonowa w Żaganiu otrzymała przedłożone przez radę Miejską w Szprotawie, materiały dotyczące stwierdzonych podczas kontroli przez Komisję Rewizyjną Rady Miejskiej w Szprotawie uchybień s czasie organizacji i przeprowadzenia przetargu nieograniczonego na wykonanie dokumentacji technicznej kanalizacji z przyłączeniem do posesji w miejscowościach Leszno Górne, Leszno Dolne, Sieraków, Bobrowice i Dziećmiarowice oraz realizacji zadania stanowiącego przedmiot przetargu , a także realizacji inwestycji budowy kanalizacji sanitarnej w Lesznie Górnym. Z materiałów tych wynikało, iż podczas przetargu na wykonanie dokumentacji technicznej stosując punktowy system oceny wybrano ofertę mniej korzystną pod względem finansowym, o czym zadecydował zaoferowany 60 – dniowy termin płatności za wykonanie przez oferenta przedmiotu umowy, a następnie w zawartej umowie określono 14 – dniowy termin płatności. Ponadto z materiałów tych wynikało, iż Zarząd Gminy i Miasta Szprotawa miast egzekwować przewidziana w umowie karę umowną za nieterminowe wykonanie przedmiotu umowy, dwukrotnie przedłużył termin realizacji zadania. W przedłożonych materiałach wskazano także, iż podczas realizacji inwestycji budowy kanalizacji sanitarnej w Lesznie Górnym, wbrew wcześniejszym planom i kosztorysowi, została zmieniona trasa przebiegu kolektora tłocznego oraz również przedłużono termin realizacji inwestycji. Wymienione wyżej poczynania, jak wynikało z powyższych materiałów , naraziły Gminę i Miasto Szprotawa na straty finansowe. Po zapoznaniu się z ww. materiałami, w związku z zaistnieniem uzasadnionego podejrzenia popełnienia przestępstwa, zostało wszczęte śledztwo. Po przeprowadzeniu postępowania ustalono następujący stan faktyczny. W latach 1998 – 2002 Burmistrzem Miasta i Gminy Szprotawa był Franciszek Sitko. Ww pełnił wówczas także funkcję przewodniczącego Zarządu Miasta i Gminy Szprotawa. W skład Zarządu wchodzili także Jarosław Grzymkowski, Tadeusz Kosmatka oraz Waldemar Panasewicz. W czasie kadencji ww., w 1999 roku został ogłoszony przetarg nieograniczony na wykonanie dokumentacji technicznej kanalizacji z przyłączeniem do posesji w miejscowościach Leszno Górne, Leszno Dolne, Sieraków, Bobrowice i Dziećmiarowice w oparciu o opracowaną koncepcję techniczno – ekonomiczną. Jednocześnie opracowano specyfikację istotnych warunków zamówienia publicznego. W formularzu tej specyfikacji określono termin realizacji zamówienia w ten sposób, że rozpoczęcie wykonania umowy miało nastąpić 25 lipca 1999 roku, a zakończenie 24 grudnia 1999 roku. Celem przeprowadzenia przetargu została powołania Komisja , w skład której weszli: Burmistrz Gminy i Miasta Szprotawa Franciszek Sitko oraz członkowie Zarządu Gminy i Miasta Szprotawa Jarosław Grzymkowski, Tadeusz Kosmatka i Waldemar Panasewicz. W dniu 21 lipca 1999 roku dokonano otwarcia złożonych ofert. W wyniku zastosowanego systemu oceny ofert przetarg wygrała pracownia projektowa o nazwie Usługi Projektowe BIPROADAM inż. Bernard Adamczak z siedzibą w Głogowie. W dniu 12 sierpnia 1999 roku została zawarta umowa pomiędzy Gminą Szprotawa reprezentowaną przez Zarząd Gminy i Miasta, w imieniu którego działali Burmistrz Gminy i Miasta Franciszek Sitko oraz jego zastępca Józef Rubacha przy kontrasygnacie skarbnika gminy jako Zamawiającym a pracownią Usługi Projektowe BIPROADAM inż. Bernard Adamczak reprezentowaną przez inż. Bernarda Adamczak jako Wykonawcą. Przedmiotem tej umowy było wykonanie dokumentacji technicznej na kanalizację wraz z przyłączami do posesji dla wsi Leszno Górne, Sieraków, Leszno Dolne, Bobrowice, Dziećmiarowice w oparciu o opracowaną koncepcję techniczno- ekonomiczną - „Wariant B” – doprowadzenie ścieków do istniejącej oczyszczalni ścieków w Wiechlicach. Termin wykonania przedmiotu umowy ustalono do 30 listopada 1999 roku. Natomiast termin przekazania wynagrodzenia za wykonanie przedmiotu umowy ustalono na 14 dni od dnia otrzymania faktury przez Zamawiającego. Pismem z dnia 23 sierpnia 1999 roku pracownia projektowa BIPROADAM zwróciła się do Zarządu Gminy i Miasta Szprotawa o przesunięcie zaoferowanego przez nią odzwierciedlonego w zawartej umowie terminu wykonania dokumentacji technicznej do dnia 30 listopada 1999 roku z uwagi na przesunięcie terminu zawarcia umowy z dnia 27 maja 1999 roku określonego w specyfikacji istotnych warunków zamówienia, na dzień 2 sierpnia 1999 roku, co było spowodowane przyczynami od ww pracowni niezależnymi. Na posiedzeniu w dniu 30 sierpnia 1999 roku Zarząd Gminy i Miasta Szprotawa jednogłośnie podjął decyzję o przedłużeniu terminu wykonania umowy do dnia 15 grudnia 1999 roku, Na okoliczność tę został sporządzony aneks nr 1 do umowy z dnia 12 sierpnia 1999 roku. Następnie pismem z dnia 15 grudnia 1999 roku pracownia BIPROADAM zwróciła się ponownie do Zarządu Gminy i Miasta w Szprotawie o przedłużenia terminu realizacji przedmiotu umowy wskazując na zaistniałe nie z winy tej pracowni utrudnienia związane z uzgodnieniami kolizji projektowanych sieci, w szczególności sieci telekomunikacyjnej, jak również utrudnienia ze strony właścicieli posesji, którzy nie wyrażali zgody na przejście sieci kanalizacyjnej przez ich działki. Na posiedzeniu w dniu 25 stycznia 2000 roku Zarząd Gminy i Miasta Szprotawa, po wysłuchaniu argumentów inż. Bernarda Adamczaka , przedłużył jednogłośnie termin wykonania umowy do dnia 15 lutego 2000 roku. Na te okoliczności sporządzono do umowy aneks nr 2. Po wykonaniu dokumentacji przelewem z dnia 12 kwietnia 2000roku wypłacono pracowni BIPROADAM należne wynagrodzenie. Następnie ogłoszono przetarg na wykonanie zaprojektowanej sieci kanalizacyjnej. W trakcie tego przetargu wybrano ofertę Zakładu Ogólnobudowlanego HYDROBIEL z siedzibą w Żarach. W dniu 4 czerwca 2002 roku rozpoczęto realizację inwestycji. W trakcie realizacji inwestycji na posiedzeniu w dniu 16 lipca 2002 roku Zarząd Gminy i Miasta Szprotawa jednogłośnie zatwierdził zaproponowaną przez wykonawcę zmianę przewidzianej w dokumentacji trasy przebiegu sieci kanalizacyjnej w Lesznie Górnym obciążając wszelkimi związanymi z tym kosztami wykonawcę,. Zakład HYDROBIEL, jak wynika z protokołu posiedzenia Zarządu, potrzebę zmian uzasadniał bezpieczeństwem wykonania i ujawnieniem już istniejącej kanalizacji kamionkowej. W związku z podjętą decyzją o zmianie trasy przebiegu sieci kanalizacyjnej i związanymi z tym formalnościami dotyczącymi procesu projektowania i uzyskania pozwolenia na budowę przedsiębiorstwo HYDROBIEL zwróciło się do Zarządu Gminy i Miasta w Szprotawie o przedłużenie terminu zakończenia realizacji inwestycji. Na posiedzeniu w dniu 2 października 2002 roku Zarząd Gminy i Miasta Szprotawa większością głosów zadecydował o przedłużeniu terminu zakończenia budowy kanalizacji sanitarnej dla miejscowości Leszno Górne na dzień 30 listopada 2002 roku. Realizacja tej inwestycji została zakończona w dniu 30 grudnia 2002 roku. Przesłuchani w niniejszej sprawie w charakterze świadków członkowie komisji przetargowej : Franiciszek Sitko, Waldemar Panansewicz, Jarosław Grzymkowski i Tadeusz Kosmatka zgodnie podali, iż o wyborze oferty na wykonanie dokumentacji technicznej decydowała liczba uzyskanych w wyniku oceny punktów. Z zeznań ww. wynika, iż przetarg wygrała ta oferta, która uzyskała największą liczbę punktów, a ofertą tą była oferta złożona przez pracownie BIPROADAM. Ponadto z zeznań ww. wynika, iż podejmowano decyzje o przedłużeniu terminów wykonania dokumentacji technicznej sieci kanalizacyjnej oraz budowy kanalizacji w Lesznie Górnym z uwagi na przedstawiane przez wykonawców utrudnienia w realizacji wynikających z zamówień publicznych zadań, które nie były spowodowane przez wykonawców. Członkowie Komisji w swoich zeznaniach wskazali także, że Zarząd podjął decyzję o zmianie trasy przebiegu kanalizacji w Lesznie Górnym mając na względzie fakt wyrażania przez mieszkańców zgody na przyłączenie się do sieci kanalizacyjnej po wykonaniu dokumentacji, jak również fakt ujawnienia kanalizacji już istniejącej. Mając na uwadze przedstawiony wyżej stan faktyczny oraz zgromadzony materiał dowodowy stwierdzić trzeba, iż przedstawione przez Komisję Rewizyjną rady Miejskiej w Szprotawie w protokole pokontrolnym działania Burmistrza i członków Zarządu Gminy i Miasta w Szprotawie nie wyczerpują dyspozycji art. 231 & 1 kk. W zachowaniu Burmistrza i członków Zarządu Gminy i Miasta w Szprotawie nie można bowiem dopatrzyć się niedopełnienia przez nich obowiązków ani też przekroczenia uprawnień podczas organizacji i przeprowadzenia przetargu nieograniczonego na wykonanie dokumentacji technicznej kanalizacji w przyłączeniem do posesji w miejscowościach Leszno Górne, Leszno Dolne, Sieraków, Bobrowice i Dziećmiarowice oraz realizacji zadania stanowiącego przedmiot przetargu, a także realizacja inwestycji budowy kanalizacji sanitarnej w Lesznie Górnym. W sprawie tej zauważyć należy, iż postępowanie przetargowe dotyczące dokumentacji technicznej miało oparcie w ustawie o zamówieniach publicznych i zgodnie z przepisami ustawy zostało przeprowadzone. Zamawiający sporządził specyfikację istotnych warunków zamówienia, w której określił kryteria oceny złożonych ofert. Specyfikacja ta była dostępna dla potencjalnych oferentów. Zauważyć należy również, iż dopuszczalne jest uwzględnienie jako jednego z kryteriów oceny zaoferowanego terminu płatności przez zamawiającego za wykonanie przedmiotu zamówienia. Komisja przetargowa kierując się kryteriami oceny wskazanymi w specyfikacji, w tym oferowanym terminem płatności przez zamawiającego za wykonanie przedmiotu zamówienia. Komisja przetargowa kierując się kryteriami oceny wskazanymi w specyfikacji, w tym oferowanym terminem płatności, nie odpuściła się zatem żadnego uchybienia wybierając tę ofertę, która uzyskała największą liczbę punktów w sytuacji, gdy przyjęto punktowy system oceny i ustalono że przetarg wygra ta oferta, która uzyska największą liczbę punktów . Wysokość żądanego wynagrodzenia za wykonanie przedmiotu zamówienia miała więc w tym wypadku wpływ tylko na ilość uzyskanych przy uwzględnieniu innych kryteriów oceny. Faktem jest, iż na formularzu umowy z BIPROADAM widnieje 14 – dniowy termin płatności od dnia otrzymania faktury przez Zamawiającego. Zauważyć jednakże należy, iż płatność nastąpiła prawie 2 miesiące po terminie wykonania umowy. Ponadto zauważyć należy, iż zgodnie z zawartymi umowami zachodziła możliwość zmiany ich postanowień w drodze aneksu, w tym także możliwość przedłużenia terminu wykonania tych umów. W świetle ustalonego w sprawie stanu faktycznego w każdym wypadku przedłużenia umowy zachodziły obiektywne okoliczności uzasadniające taką decyzję, nie wynikające z winy wykonawców. W takich okolicznościach Zarząd nie zaniedbywał zatem swoich obowiązków nie domagając się zapłaty kar umownych, a decydując na przedłużenie umowy na umotywowany wniosek wykonawcy. W świetle ustalonego stanu faktycznego zachodziły też podstawy do zmiany trasy przebiegu kolektora tłocznego w Lesznie Górnym. Mając na uwadze powyższe stwierdzić trzeba, iż decyzje zarówno burmistrza jak i pozostałych członków Zarządu Gminy i Miasta w Szprotawie miały swoje podstawy prawne, jak i wynikały z zaistniałej sytuacji faktycznej. Jednocześnie nie nastąpiło w tej sprawie niedopełnienie obowiązków przez ww. Stąd też postępowanie w sprawie niedopełnienia obowiązków służbowych przez funkcjonariuszy publicznych w osobach Burmistrza Gminy i Miasta Szprotawa Franciszka Sitko oraz członków Zarządu Gminy i Miasta Szprotawa Jarosława Grzymkowskiego, Tadeusza Kosmatki i Waldemara Panasewicza podczas organizacji i przeprowadzenia przetargu nieograniczonego na wykonanie dokumentacji technicznej kanalizacji z przyłączeniem do posesji w miejscowościach Leszno Górne, Leszno Dolne, Sieraków, Bobrowice i Dziećmiarowice oraz realizacji zadania stanowiącego przedmiot przetargu, a także realizacji inwestycji budowy kanalizacji sanitarnej w Lesznie Górnym postanowiono umorzyć, na podstawie art. 17 & 1 pkt 2 kpk, wobec stwierdzenia, iż czyn nie wyczerpuje ustawowych znamiom czynu zabronionego. W podpisie Anna Pierścionek Prokurator Prokuratury rejonowej w Żaganiu. Spytał, czy radni mają uwagi do udzielonych odpowiedzi na interpelacje. Radni nie zgłosili uwag do uzyskanych odpowiedzi. Ad. 10 WNIOSKI r. J. Jankowski – przewodniczący – zaprosił do składania wniosków r. T. Kosmatka – wnioskuje , aby Komisja Rewizyjna sprawdziła sprawę związaną z powołaniem przez Radę pana Zarębskiego na ławnika. W związku z tą sytuacją, że według jego wiedzy był karany to interesuje go kto kłamał w sprawie . Na jego pytanie otrzymał odpowiedź twierdzącą, że nie był karany. Dotyczy to osoby przewodniczącego „Szansy dla Szprotawy” i publicznie jest o osoba nośna i dlatego interesuje go ta sprawa i w związku z tym wnioskuje, aby Komisja Rewizyjna ten temat sprawdziła. r. J. Grzymkowski - zawnioskował o wykoszenie trawy w dzielnicy Sowiny. Cała ulica Sobieskiego i podległe jej ulice są zarośnięte trawą. r. Zdz. Popieniuk – wniosek jego dotyczy spraw organizacyjnych zgłaszanych na sesji. Dla przykładu dał pismo jakie otrzymał w przypadku znaków drogowych na zgłoszoną przez niego interpelację. Chce, żeby kierownictwo Urzędu rozważyło taką sprawę, że on nie chce otrzymywać takiego typu pism. On składa wniosek i jego interesuje załatwienie sprawy, a nie informowanie o tym jak sprawa jest załatwiana. Szczególnie jemu chodzi o papiery i z ta panią, która prowadzi te sprawy rozmawiał i dowiedział się jak ta sprawa będzie załatwiona i on jeszcze otrzymał w tej sprawie pismo. Uważa, że jest to strata czasu tego pracownika, bo on rozumie to, że ten pracownik musi takie pismo do niego napisać. Dla niego jest ważne załatwienie sprawy jak już wspomniał . On nie żąda tego typu pism. Na dzień dzisiejszy wie jak ta sprawa jest załatwiana. Gdyby była ta sprawa negatywnie załatwiana to on wówczas poprosi sobie o takie pismo jeżeli będzie jemu potrzebne. Jeszcze raz wniósł o rozwagę tego, czy jest zasadne cały czas przesyłanie takich pism. Mówi o tym szczególnie z uwagi na oszczędności bo takie pismo otrzymał przewodniczący Rady i on , a zapisane jest że jego sprawa jest w toku załatwiania i po załatwieniu znowu otrzyma odpowiedź on i przewodniczący do wiadomości i ten pracownik piszący te pisma niech się zajmie innymi sprawami. Uważa, że należy popracować nad tą formą. r. H. Śladewska – ma sprzeczną opinię do radnego Popieniuka. Dodała, że takie pisma jej bardzo pomagają i wydaje się jej , że łatwiej jest śledzić sprawy. Nie zgadza się z opinią radnego Popieniuka. r. Zdz. Popieniuk – uważa, że skoro radna będzie chciała takie pismo to urzędnik da i ta jego wypowiedź była w takim tonie. R. Rosół – burmistrz – zgłosił, iż sugerował że są inne formy oddziaływania na istotne elementy życia wspólnoty samorządowej w gminie i nie koniecznie to musi być w takim trybie. Skoro radni decydują się, że to ma być takim trybem to należy tutaj stosować właściwe kroki wynikające z podjętych przez radnych decyzji. Sugeruje, że są inne formy i sesje mogą być sprawniejsze. Jest przekonany, że urzędnicy na wszystkie wnioski zgłoszone przez radnych nie tylko na sesji są w stanie zrealizować i do takiej formy zachęca. Dodał, że są też radni, którzy chcą i życzą sobie odpowiedzi na piśmie, aby śledzić sprawy. Wybór należy do radnych , a Urząd musi stosować właściwy tryb przewidziany ustawami. Ad. 11 INFORMACJE r. J. Jankowski – przewodniczący – przypomniał, żeby przewodniczący Komisji i klubów radnych do dnia 15 czerwca br. do Biura Rady złożyli propozycje do planów pracy Rady Miejskiej na II półrocze. Poprosił o przedstawienie propozycji. R. Rosół – poinformował, że w dniach 4, 5 i 6 czerwca br. w Szprotawie będzie przebywała oficjalna delegacja z miasta partnerskiego Gevelsberg. W ramach tego spotkania, tej wizyty będzie uczestniczyła grupa, która do tej pory współpracuje z parafią św. Andrzeja (grupa mieszkańców miasta Gevelsberg). Oprócz tej grupy w delegacji będą również uczestniczyły aktualne władze miasta. Będą również przedstawiciele Społecznej Komisji Partnerskiej, która funkcjonuje w Gevelsbergu od kilku już ładnych lat. Wychodząc naprzeciw właśnie takiej formie współpracy postanowiono zorganizować tutaj w Szprotawie na miejscu takie posiedzenie i powołać taką Społeczną Komisję Partnerską działającą i obradującą w tych i podobnych obszarach w naszej gminie. Apel z jego strony jest taki, aby radni, którzy chcą działać w tych obszarach społecznych (w których działają), a chcieliby swoją działalnością poszerzyć obszar współpracy z mieszkańcami miasta Gevelsberg, aby zgłaszać chęć pracy w takiej Komisji do której bardzo poleca i zachęca i widziałby pewien już skład. Do radnych, którzy wykazują się pewną aktywnością w formach współpracy społecznej wystąpi z propozycją. Nie chcąc pominąć nikogo. Z wielką satysfakcją widziałby akces Rady do działania w takiej właśnie Społecznej Komisji Partnerskiej . Posiedzenie Komisji partnerskiej odbędzie się w sobotę 5 czerwca br. o godzinie 11.00 w ratuszu na sali posiedzeń, na której to zgodnie z wolą Rady na dzisiejszej sesji będzie przyjemność uhonorowania pana Klasa Solmecke – burmistrza miasta tym szczególnym wyróżnieniem. Zaprosił bardzo serdecznie wszystkich radnych do uczestnictwa w tym wydarzeniu, w tej komisji partnerskiej . Specjalnie każdy z radnych takie zaproszenie otrzyma, ale o tym fakcie dzisiaj już informuje i zaprasza i liczy na to, że spotka się z radnymi w sobotę na tej sali. Wszystkich chętnych również zaprasza do uczestnictwa w całej wizycie, która zaplanowana jest na trzy dni. Porządek i plan tej wizyty zostanie opublikowany. Druga informacja to taka, że 21 maja br. na spotkaniu w sali kolumnowej Urzędu Marszałkowskiego w Zielonej Górze nastąpiła inauguracja działania zintegrowanego programu operacyjnego rozwoju regionalnego, czyli tzw. środków akcesyjnych Unii Europejskiej , w której uczestniczył. Na tym spotkaniu zauważono start środków unijnych, o których tak głośno się mówi. Podczas tego spotkania zostały przekazane pewne terminy zgłoszeń wniosków do akcesji o te środki. Jest to w jakiejś tam formie zaskoczenia w drugim to stopniu gmina nasza jest na to przygotowana. W związku z tym podjęto inicjatywę taką, aby zmieścić się w pierwszych transzach tego wniosku. Pierwszy termin, który należy dotrzymać jest dzień 15 czerwca br. . Powołał w związku z tym roboczy zespół, który pracuje nad dokumentami i występuje dzisiaj do Rady i jednocześnie z prośbą, aby w dniu 14 czerwca br. zwołać sesję Rady – wyjątkową na której zostaną przyjęte programy, które są niezbędne do wystąpienia po środki akcesyjne i skorzystania z pierwszego limitu (pierwszej transzy) gdyż pozostałe dokumenty, wniosek, zabezpieczenie finansowe jest jak gdyby dograne i szkoda by było uronić tego terminu dlatego też urzędnicy pracują intensywnie od dwóch tygodni i chce , żeby na tej sesji Rada przyjęła plan rewitalizacji w oparciu który jest niezbędny w poszczególnych działaniach. Podczas tej sesji Rady chciałby również zapoznać radnych z wynikami opracowanej koncepcji budowy sieci kanalizacyjnej dla miasta Szprotawy łącznie z lokalizacją tej inwestycji , omówieniem wariantów , które były przedmiotem analizy i chciałby, żeby wspólnie na tej sesji nad tym tematem Rada debatowała. Odpowiednio wcześnie dokumenty zostaną przekazane dla komisji . Myśli, że ten dokument jest na tyle ważny, że jest w fazie przygotowywania inwestycji, zadecydowania o wariantach wyboru w taki sposób, żeby ta inwestycja w cyklu wieloletnim była inwestycją ze wszech miarę korzystną uwzględniając przy tym proces inwestycyjny. Zaprosił do uczestnictwa w posiedzeniach Komisji Partnerskiej i wyjątkowo 14 czerwca radni znajdą czas na odbycie ważnego posiedzenia Rady, które będzie dotyczyło ważnej dla gminy infrastruktury. r. Z. Szwarc – poinformował, że 3 maja odbył się V jubileuszowy mitting lekkoatletyczny z udziałem 250 zawodników. Podziękował Urzędowi Miejskiemu za organizację oraz sponsorom, które finansowały ten mitting tj.: Towarzystwo Ubezpieczeń i Reasekuracji WARTA., Sojusz Lewicy Demokratycznej,. Gminna Spółdzielnia „SCh”, Zakłady Garbarskie w Lesznie Górnym, ARiMR, Bank Spółdzielczy w Szprotawie, Pan Ryszard Sierżęga, PSS „Społem”. Drugą impreza to były II Igrzyska Gimnazjów Szkół Wiejskich , a mówi o tym bo niespodziewanie z wizytą w Szprotawie był minister Stefan Paszczyk, którego przywitały władze miasta i powiatu. Pan minister był około godziny, a w tym czasie młodzież uczestniczyła w rozgrywkach sportowych , które podsumowały działalność całoroczną gimnazjów wiejskich na terenie naszego powiatu. Pan Paszczyk jest szefem Polskiego Komitetu Olimpijskiego , doradca prezydenta, zna się na sporcie. Po olimpiadzie w Seulu rząd hiszpański zatrudnił go jako szefa , który przygotowywał olimpijczyków hiszpańskich do występów w Barcelonie i Hiszpanie w tym okresie zdobyli bardzo dużo punktów, a w historii igrzysk nie zdarzyło się tak nigdy żeby Hiszpanie tak wypadli. W tej chwili jest odpowiedzialny za przygotowanie ekipy olimpijskiej polskiej . Ad. 12 OŚWIADCZENIA Radni nie zgłosili oświadczeń. Ad. 13 ZATWIERDZENIE PROTOKOŁU Z SESJI RADY MIEJSKIEJ Z DNIA 30 KWIETNIA 2004 ROKU r. J. Jankowski – przewodniczący – spytał, czy są uwagi do protokołu z posiedzenia Rady. Uwag nie zgłoszono. r. J. Jankowski – przewodniczący – protokół z sesji z 30 kwietnia br. poddał pod głosowanie. Rada w wyniku głosowania 12”za”, 0”przeciw”, 5”wstrz.” protokół przyjęła. Ad. 14 ZAMKNIĘCIE OBRAD Zamknięcia obrad XXII sesji Rady Miejskiej dokonał przewodniczący r. J. Jankowski o godzinie 16.50. Na tym protokół zakończono Przewodniczący Rady Miejskiej JULIAN JANKOWSKI Protokołowała: Małgorzata Pachurka