Prawo międzynarodowe a edukacja seksualna

Transkrypt

Prawo międzynarodowe a edukacja seksualna
World Youth Alliance
Prawo międzynarodowe a edukacja seksualna
Prezentujemy streszczenie artykułu prawników World Youth Alliance Melissa Curvino oraz Meghan
Grizzle Fischer pt.: Claiming comprehensive sex education is a right does not make it so: a close
reading of international law, opublikowanego w naukowym czasopiśmie „The New Bioethics” t. 20
(2014), nr 1, s. 72-98.
Szereg organizacji pozarządowych, specjalni sprawozdawcy ONZ oraz organy monitorujące wykonywanie
niektórych traktatów próbują dowieść, że umowy międzynarodowe gwarantują prawo do kompleksowej
edukacji seksualnej – kontrowersyjnego podejścia do edukacji seksualnej, zgodnie z którym należy zachęcać
młodzież do eksperymentowania ze swoją seksualnością.1 Twierdzenie to nie ma żadnych podstaw w
rzeczywistym stanie prawnym.
Normy prawa międzynarodowego, w tym również te, które tworzą prawa podmiotowe, powstają w dwojaki
sposób: na mocy traktatu lub w oparciu o zwyczaj. Obowiązujące traktaty międzynarodowe nie wspominają
o istnieniu prawa podmiotowego do „kompleksowej edukacji seksualnej” ani o istnieniu prawa
podmiotowego do jakiejkolwiek innej formy edukacji seksualnej. Także zwyczaj prawny, którego dowodem
mogą być międzynarodowe deklaracje oraz jednolita i zgodna praktyka działania państw, nie potwierdza
istnienia „prawa do edukacji seksualnej”. Ponieważ prawo do kompleksowej edukacji seksualnej nie zostało
ustanowione przez żaden traktat i nie powstało na mocy prawa zwyczajowego, z całą pewnością można
stwierdzić, że nie istnieje.
1. Teza o istnieniu prawa podmiotowego do „kompleksowej edukacji seksualnej”
Głównym przedmiotem toczącej się w ostatnich latach dyskusji na temat zagadnienia edukacji seksualnej
była ocena, czy państwa są zobligowane przez prawo międzynarodowe do zapewnienia „kompleksowej
edukacji seksualnej” (comprehensive sexual eduction dalej: KES). Mylący jest już sam termin
„kompleksowa”, ponieważ programy określane tym przymiotnikiem nie przedstawiają całościowego obrazu
ludzkiej seksualności. KES ma na celu, zachęcenie dzieci i młodzieży do eksplorowania swej płciowości,
uwydatnienie znaczenia seksualnego zaspokojenia i przyjemności, a najczęściej także podkreślenie znaczenia
dostępu do antykoncepcji i aborcji. Programy KES nie prezentują problematyki seksualności w kontekście
całościowej wizji antropologicznej i nie są dostosowane do poziomu rozwoju psychicznego dzieci i młodych
ludzi, do których są adresowane.
Niektóre organizacje pozarządowe2 oraz ciała monitorujące realizację zobowiązań traktatowych
rozpowszechniają tezę, że wprowadzenie programów KES stanowi wymóg wynikający z prawa
międzynarodowego. Jak wiadomo, organizacje pozarządowe nie mają mocy tworzenia prawa. Także
interpretacja prawa, którą prowadzą, nie posiada żadnej mocy wiążącej. Państwo może całkowicie
zignorować ich stanowisko. Organy monitorujące traktaty mogą jedynie formułować ogólne analizy
traktatów, ale ich interpretacje nie są wiążące i na pewno nie mają one prawa określać czy dane państwo
narusza normy prawa międzynarodowego. Zamiast stosować się do zwodniczych stanowisk organizacji
pozarządowych oraz ciał monitorujących, organy państw powinny mieć świadomość, jakie dokładnie
wymagania nakłada na nie prawo międzynarodowe w tym zakresie.
2. Brak jest w traktatach międzynarodowych zobowiązania do zapewnienia przez państwa KES
Międzynarodowe traktaty regulujące problematykę praw człowieka są napisane ogólnym językiem, a
zawarte w nich przepisy prawne są sformułowane w sposób generalny. Ustanawiają one prawo do
korzystania z najwyższego możliwego standardu zdrowia fizycznego i psychicznego, ale nie określają, w jaki
sposób państwa mają wypełniać ten obowiązek. Traktaty nie wspominają o KES, a zatem kwestia ta
pozostaje w całości w gestii poszczególnych państw.
A) Międzynarodowy Pakt Praw Gospodarczych, Społecznych i Kulturalnych (MPPGSiK) MPPGSiK
stanowi, że Państwa Strony „uznają prawo każdego do korzystania z najwyższego osiągalnego poziomu
ochrony zdrowia fizycznego i psychicznego” (art. 12), ale nie określa w sposób szczegółowy sposobów
realizacji prawa do zdrowia ani nie nakłada na państwa obowiązku podejmowania określonych działań w tej
materii. Nie zawiera również żadnej wzmianki o istnieniu prawa do zdrowia reprodukcyjnego czy zdrowia
seksualnego. Konwencja uznaje „prawo każdego do nauki”, ale wymaga, by państwa zapewniły
poszanowanie dla wolności rodziców w zakresie „zapewnienia swym dzieciom wychowania religijnego i
moralnego, zgodnie z własnymi przekonaniami” (art. 13 ust 3). Zapisy dotyczące edukacji nie wspominają o
tym, by edukacja seksualna stanowiła obligatoryjny komponent w programach nauczania czy to w szkole
podstawowej, średniej, czy wyższej.
B) Międzynarodowy Pakt Praw Obywatelskich i Politycznych (MPPOiP) MPPOiP gwarantuje
poszanowanie wolności rodziców „do zapewnienia dzieciom wychowania religijnego i moralnego, zgodnie z
ich własnymi przekonaniami” (art. 18 ust. 4). Nie zawiera żadnych innych wskazówek dotyczących edukacji,
nie wspomina również w ogóle o edukacji seksualnej.
C) Konwencja w sprawie likwidacji wszelkich form dyskryminacji kobiet (CEDAW) Konwencja CEDAW
stanowi, że państwo ma obowiązek zapewnienia równego dostępu do odpowiednich usług w dziedzinie
zdrowia, w tym również do „informacji, poradnictwa i usług w zakresie planowania rodziny” (art. 14 ust.
2b). Gwarantuje także równe prawa „w zakresie swobodnego i świadomego decydowania o liczbie dzieci i
odstępach czasu między ich narodzinami oraz w sprawach dostępu do informacji, poradnictwa i środków
umożliwiających korzystanie z tego prawa” (art. 16 ust. 1e). Mimo że CEDAW nakłada na państwo
obowiązek zapewnienia kobietom dostępu do informacji, poradnictwa oraz usług związanych z planowaniem
rodziny i ciąży, nie precyzuje, jaki powinien być zakres oraz charakter tego rodzaju poradnictwa.
D) Konwencja o prawach dziecka (KPD) KPD zawiera gwarancje praw dziecka. Ustanawia wymóg, by
państwa zagwarantowały „prawo dziecka do jak najwyższego poziomu zdrowia i udogodnień w zakresie
leczenia chorób oraz rehabilitacji zdrowotnej” (art. 24 ust. 1). Obliguje także do „podjęcia niezbędnych
kroków w celu (…) rozwoju profilaktycznej opieki zdrowotnej, poradnictwa dla rodziców oraz wychowania i
usług w zakresie planowania rodziny” (art. 24 ust. 1f). Sformułowanie „niezbędne kroki” oznacza, iż
państwo ma swobodę w kwestii implementacji programów edukacyjnych dotyczących planowania rodziny.
Konwencja o prawach dziecka nie nakłada na państwo obowiązku zapewnienia „kompleksowej edukacji
seksualnej” dla dzieci. Stanowi natomiast, że rodzina jako „podstawowa komórka społeczeństwa oraz
naturalne środowisko rozwoju i dobra wszystkich jej członków, a w szczególności dzieci, powinna być
otoczona niezbędną ochroną oraz wsparciem, aby mogła w pełnym zakresie wypełniać swoje obowiązki w
społeczeństwie” i gwarantuje prawa oraz obowiązki rodziców w zakresie zapewnienia dzieciom
odpowiedniego wychowania i ukierunkowania dzieci na rzecz stosowania praw, które im przysługują.
3. Deklaracje międzynarodowe nie wymagają, by państwa wprowadziły KES
Deklaracje międzynarodowe formułowane podczas konferencji międzynarodowych w ogóle nie są źródłem
wiążącego prawa międzynarodowego. Państwa sygnatariusze mogą realizować postanowienia zawarte w
deklaracjach, ale nie są nimi związane. Deklaracje mogą zyskać istotne znaczenie, jeśli organy państw, które
je podpisują, będą realizować ich założenia w sposób wskazujący, że stanowią one wymóg prawny. Gdy
działanie takie ma charakter zgodny, jednolity i nieprzerwany, deklaracje międzynarodowe mogą stać się
dowodem obowiązywania wiążącego zwyczaju międzynarodowego.
A) Międzynarodowa Konferencja na temat Ludności i Rozwoju (MKLiR) „Program działań”, który stanowi
rezultat prac podjętych na MKLiR w Kairze, wymienia priorytetowe kierunki, jakimi powinno się kierować
państwo przy wyborze polityki dotyczącej edukacji zdrowotnej i reprodukcyjnej. Wskazuje on, że państwo
powinno zapewniać odpowiednie „poradnictwo, informację oraz edukację” dla polityki planowania rodziny,
do których dostęp powinny posiadać osoby „w odpowiednim wieku”. Działania te powinny opierać się na
treściach, które są „kompleksowe i rzeczywiste” oraz powinny pomagać młodzieży „w rozumieniu swojej
płciowości, ochronie przed niechcianymi ciążami, chorobami przenoszonymi drogą płciową oraz
późniejszym ryzykiem bezpłodności”.
Chociaż program posługuje się sformułowaniem „kompleksowe”, nie kreuje on prawa do kompleksowej
edukacji seksualnej. Po pierwsze, dokument ten stanowi wyraz woli politycznej i nie jest wiążącym
traktatem, którego zapisy tworzyłyby normy prawa międzynarodowego. Po drugie, Kairski „Program
Działań” nie może być traktowany jako dowód, że prawo do kompleksowej edukacji seksualnej stało się
zwyczajem prawnomiędzynarodowym. Duża część państw sprzeciwiła się traktowaniu dostępu aborcji albo
antykoncepcji jako „praw reprodukcyjnych”, które to twierdzenie leży u podstaw KES. Po trzecie, także inne
niż KES formuły edukacji seksualnej mogą realizować założenia Międzynarodowej Konferencji na temat
Ludności i Rozwoju, pomagając dzieciom i młodym ludziom w zrozumieniu swojej płciowości.
B) Czwarta Światowa Konferencja w sprawie Kobiet Na mocy Dokumentu wieńczącego Czwartą Światową
Konferencję w sprawie Kobiet w Pekinie powołano Platformę Działania, nawiązującą do Programu Działania
przyjętego przez MKLiR. Platforma Działania nie określa, że państwo ma obowiązek dostarczania
określonego rodzaju informacji lub zapewnienia edukacji związanej ze „zdrowiem reprodukcyjnym”.
Platforma Działania zaleca natomiast poświęcenie większej uwagi „wychodzeniu naprzeciw edukacyjnym i
usługowym potrzebom młodzieży, by pomóc jej dojrzale i odpowiedzialnie radzić sobie ze swoją
seksualnością” oraz sugeruje, by państwo dostarczało „odpowiednie wytyczne w wykonywaniu przez dzieci
ich praw, określonych w Konwencji o prawach dziecka, w zgodzie z Konwencją CEDAW, w sposób, który
jest adekwatny do potencjału rozwijającego się dziecka (…), ze wsparciem i pod pieczą rodziców”.
Platforma Działania stanowi również, że państwa powinny „usunąć prawne, regulacyjne i społeczne bariery
(…) wobec edukacji o zdrowiu seksualnym i reprodukcyjnym w oficjalnych programach edukacyjnych” oraz
„zapewnić edukację i upowszechnienie informacji dla dziewcząt, szczególnie młodych w zakresie
psychologii reprodukcyjnej, zdrowia seksualnego i reprodukcyjnego (…), odpowiedzialnych praktyk
planowania rodziny, życia rodzinnego, zdrowia reprodukcyjnego, chorób przenoszonych drogą płciową,
zapobiegania HIV oraz AIDS i rozpoznawania ról rodzicielskich”. Deklaracja nie wymaga żadnej
szczególnej formy edukacji seksualnej. Tak jak Kairski Program Działania, tak i Pekińska Platforma
Działania stanowi jedynie wyraz woli politycznej i nie tworzy norm prawa międzynarodowego, które
posiadałyby mocy wiążącą dla pństw.
4. Organy monitorujące wykonywanie umów międzynarodowych nie mogą ustanowić wymogu
wprowadzenia do programów nauczania „kompleksowej edukacji seksualnej”
Chociaż międzynarodowe traktaty praw człowieka oraz wielostronne deklaracje międzynarodowe nie
wymagają od państw sygnatariuszy, aby zapewniały one KES, niektóre organy nadzorujące wykonywanie
traktatów utrzymują, że prawo międzynarodowe ustanawia wymóg zapewnienia „kompleksowej edukacji
seksualnej”. Komitet Praw Ekonomicznych, Społecznych i Kulturalnych, organ monitorujący KPESiK,
postulował, by Państwa Strony zapewniły w szkołach KES. W 2010 r. Komitet ten zwrócił się do
Kazachstanu z zastrzeżeniem, że „zauważa z niepokojem brak kompleksowej edukacji seksualnej dla
dziewcząt i chłopców w państwowym programie nauczania”. Także Komitet Praw Człowieka, organ
monitorujący przestrzeganie Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych, postulował, by
państwa sygnatariusze wprowadziły w szkołach KES. Również komitet monitorujący realizację Konwencji
CEDAW stwierdził, że państwo powinno zapewnić KES, by zachować zgodność prawa wewnętrznego z
prawem międzynarodowym. W 2013 r. zwrócił się on do Beninu, by „zintegrować kompleksową edukację
seksualną dla dziewcząt i chłopców w okresie dojrzewania, uczącą odpowiedzialnych zachowań
seksualnych, zapobiegania wczesnym ciążom oraz chorobom przenoszonym drogą płciową, w tym HIV i
AIDS” oraz do Algierii w 2012 r., by zawrzeć w programach nauczania więcej treści dotyczących
„kompleksowej edukacji o prawach i zdrowiu seksualnym, i reprodukcyjnym w szkolnych programach
nauczania”.
5. Wnioski
Prawo międzynarodowe nie wymaga od państwa, aby wprowadziło ono do programów szkolnych
„kompleksową edukację seksualną”. Literalna wykładnia przepisów ustanawiających obowiązki ciążące na
państwach na mocy umów międzynarodowych pokazuje, że państwa mają pełną swobodę w zakresie wyboru
treści wychowawczych i edukacyjnych zawartych w programach edukacji. Organy monitorujące
wykonywanie traktatów oraz organizacje pozarządowe próbują wykorzystać dla poparcia swoich stanowisk
sformułowania umów międzynarodowych, które świadomie zostały sformułowane przy użyciu bardzo
ogólnych sformułowań. Podmioty te postulują, by KES była przewidziana na każdym etapie edukacji, co nie
zawsze jest zgodne z normami społecznymi, kulturalnymi i religijnymi obowiązującymi w danym państwie.
Jeśli jednak państwa ulegną presji tych podmiotów, owe wykraczające poza tekst umów międzynarodowych
interpretacje mogą stać się wraz z upływem czasu elementami porządku zwyczajowego. Wielkie znaczenie
ma w związku z tym stanowczość państw w egzekwowaniu poszanowania dla literalnego brzmienia ich
międzynarodowych zobowiązań. Konieczne jest zatem klarowne stanowisko wobec roszczeń komitetów
monitorujących i innych ciał, które nie mają żadnej legitymacji do narzucania własnej interpretacji prawa
międzynarodowego.
1. Kwesię kompleksowej edukacji seksualnej omawia m.in. dokument WHO pt. Standardy Edukacji Seksualnej w Europie s. 15
[przyp.: Ordo Iuris],
2. W tym m.in. International Planned Prenthood Federation oraz Sexuality Information and Education Council of the United
States.