ŚNIADANIOWA PIZZA PALEO
Transkrypt
ŚNIADANIOWA PIZZA PALEO
ŚNIADANIOWA PIZZA PALEO Nie jest to może wychowawcze serwować dzieciom taką pizzę na śniadanie, ale wszystkich tych, którzy są świadomi żywienia zachęcam do takiego eksperymentowania. Bo dlaczego nie? Dzisiejsza propozycja to pizza paleo, czyli bez zbóż, a zatem i bez glutenu. Banalnie prosta i ekspresowa. Szczerze mówiąc, to najlepsza bezglutenowa pizza jaką do tej pory jadłam. Inspirację do tej pizzy odkryłam już kilka dni temu, ale wiedziałam, że idealny czas to właśnie poniedziałek, na dobry początek tygodnia :) Może to i głupie, ale ja lubię zaakcentować szczególnie niektóre momenty w życiu jak np. nowy tydzień. Czekałam zatem do niego cierpliwie, aby móc wypróbować przepis i się podzielić, jeśli się sprawdzi. I warto było czekać! Myślę, że w tym tygodniu jeszcze chociaż raz ją przygotuję, zanim nie wyeliminuję na nowo jajka. Tak… Znów pojawią się przepisy bez jajka. Robię sobie jeszcze kilka dni wolnego, oddechu, ale po Świętach nie ma zmiłuj, koniec z jajkiem (mam nietolerancję, a wprowadzenie na nowo, spowodowało nawrót objawów). Mówi się trudno, ale są rzeczy ważne i ważniejsze :) Ze składników wyszła pizza wielkości dużego talerza obiadowego, czyli jak dla jednej osoby, ale bez problemu mogą się najeść dwie osoby (dla mnie porcja za duża). Do pizzy warto przygotować domowy sos pomidorowy lub inny dip, jak np. guacamole z awokado. U mnie był domowy sos pomidorowopaprykowy. Składniki: > placek 1 szklanka tapioki (dla tych, którzy jedzą ziemniaki – zamiennie można użyć skrobi ziemniaczanej) 1 jajko 1 łyżka oliwy z oliwek kilka łyżek wody (u mnie około 8) szczypta soli, opcjonalnie inne przyprawy (plackowi można łatwo nadać smak i zapach – ja nic nie dodałam) > wierzch 1-2 łyżki oliwy z oliwek (zamiennie można również użyć pesto) domowa wędlina/ szynka parmeńska/ wykorzystałam swojską wędlinę) inne mięso (ja 1-2 jajka (u mnie jedno) warzywa – kto jakie lubi i ma w domu (u mnie kilka plasterków pomidora, kawałki papryki, oliwki czarne) szczypta soli, świeżo zmielony pieprz, inne przyprawy (u mnie mieszanka ziół prowansalskich) Przygotowanie Przygotowanie placka jest niezwykle proste. Składniki na placek łączymy ze sobą. Tyle :) Początkowo użyłam miksera, ale gdy ciasto już było bardziej zwięzłe, dalej wyrabiałam je ręką. Przygotowanie ciasta zajmuje dosłownie 3-4 minuty. Mój placek nie był całkowicie suchy. Lekko wilgotny placek lepiej się dla mnie formował. Należy go uformować na blasze wyłożonej papierem lub podkładką silikonową. Palcami (można je zwilżyć) ugniatamy ciasto, aby powstał dość płaski i okrągły placek. Zanim położymy na nim składniki, należy rozgrzać piekarnik do 180 st.C. Gotowy placek smarujemy oliwą lub pesto. Kładziemy na nim wybrane składniki, rozbijamy też jajko/ jajka. Całość posypujemy delikatnie solą, pieprzem i dowolnymi przyprawami (świeże również warto rozsypać). Wstawiamy gotową pizzę do piekarnika i pieczemy 15 min. Po tym czasie żółtko w jajku jest też delikatnie płynne. Do pizzy zawsze warto przygotować również surówkę. Im więcej warzyw tym lepiej. W końcu to podstawa piramidy żywieniowej. Smacznego! :)