1 Bank BPH S.A. Wyniki finansowe w 2013 roku Transkrypt

Transkrypt

1 Bank BPH S.A. Wyniki finansowe w 2013 roku Transkrypt
Bank BPH S.A.
Wyniki finansowe w 2013 roku
Transkrypt wideokonferencji (webcast) z 14 marca 2014 roku
Monika Jabłkowska
Dzień dobry, witam Państwa bardzo serdecznie na prezentacji wyników finansowych Banku BPH za rok
2013. Nazywam się Monika Jabłkowska i kieruję Departamentem Strategii i Relacji Inwestorskich. Pozwolą
Państwo, że przejdę na język angielski – w tym języku prowadzona będzie prezentacja.
Dzień dobry, witam Państwa na prezentacji wyników finansowych Banku BPH za 2013 rok. Prezentację
poprowadzi Pan Richard Gaskin, Prezes Banku BPH, wspólnie z Panem Andrasem Bende, Członkiem
Zarządu, Pion Finansów i Panem Mathiasem Seidelem, Członkiem Zarządu, Pion Ryzyka. Po prezentacji
odpowiemy na Państwa pytania. Osoby oglądające nas online mogą zadawać pytania w dowolnym czasie
w trakcie prezentacji. Richard, przekazuję Ci głos.
Richard Gaskin
Dobrze. Zaczniemy od strony 3, od krótkiego podsumowania całego 2013 roku, z pewnymi odniesieniami do
4 kwartału.
Z punktu widzenia zyskowności 2013 rok zakończyliśmy zyskiem netto w wysokości 192 mln zł i zyskiem
brutto rzędu 265 mln zł. Wyniki za czwarty kwartał to odpowiednio 43 mln zł i 65 mln zł.
Jeśli chodzi o wyniki sprzedaży za cały rok, to w 2013 roku udzieliliśmy kredytów dla klientów
indywidualnych i przyznaliśmy limity firmom na kwotę niemal 7 mld zł, a dokładnie 6,7 mld zł, z czego około
1,6 mld zł to nowa sprzedaż w 4 kwartale ubiegłego roku. Uruchomienie w ubiegłym roku produktów
inwestycyjnych dla klientów zamożnych także przyniosło pozytywne rezultaty.
Utrzymywanie kosztów pod kontrolą nadal jest naszą mocną stroną. W 2013 koszty operacyjne Banku
spadły o około 15% w porównaniu z ubiegłym rokiem, przy czym w 4 kwartale były o 8% niższe niż w
poprzednim kwartale i o 10% niższe niż w zeszłym roku. O tym porozmawiamy za chwilę. Zauważamy
pozytywne skutki renegocjacji ramowej umowy o świadczenie usług z naszym inwestorem strategicznym.
Dobre wyniki zostały osiągnięte w zakresie odpisów na kredyty z utratą wartości. W ciągu ostatnich kilku lat
zdołaliśmy poprawić jakość portfela kredytowego i obniżyć poziom odpisów. W 2013 roku wielkość odpisów
z tytułu utraty wartości kredytów wyniosła 139 mln zł, przy czym 67 mln zł w 4 kwartale. Wolumen kredytów
z utratą wartości był niższy o 32 mln zł w porównaniu z rokiem poprzednim. Pod koniec roku
przeprowadzamy walidację niektórych z naszych modeli ryzyka, co spowodowało pewną zmienność
wielkości odpisów w 4 kwartale. Mathias opowie o tym nieco później.
Z punktu widzenia bezpieczeństwa: współczynnik wypłacalności Banku nadal rośnie i na koniec roku
wyniósł 16,4%, a wskaźnik Tier 1 sięgnął niemal 14%. Wskaźniki ryzyka płynności i rynkowego są
utrzymywane na bardzo bezpiecznym poziomie.
Chcielibyśmy przedstawić Państwu najważniejsze kwestie dotyczące trzech kluczowych kierunków rozwoju
Banku. Najpierw skupię się na marce, a potem omówię także produkty i kanały dystrybucji.
Z punktu widzenia marki: jak Państwo wiedzą, od kilku lat pracujemy na miano jednej z najbardziej
uczciwych i godnych zaufania instytucji finansowych, o czym świadczy wiele podejmowanych przez nas
działań. Na slajdzie po lewej stronie mogą Państwo zobaczyć przykłady najbardziej aktualnych inicjatyw ,
które były realizowane głównie w 4 kwartale ubiegłego roku.
Na początku ubiegłego roku podjęliśmy pewne zobowiązania wobec naszych klientów, zgodne z ich
oczekiwaniami. Zamiast rozliczać się z nich samodzielnie, postanowiliśmy zlecić ich weryfikację
1
niezależnemu audytorowi. Udało się nam wywiązać z 14 na 15 podjętych zobowiązań. Jedno z nich zostało
zrealizowane nieco poniżej oczekiwanego poziomu, dlatego mamy zamiar skupić się na nim w przyszłości.
Bardzo dobrą inicjatywą było powołanie Rzecznika Klientów Banku BPH, czyli niezależnej funkcji w Banku i
kogoś, do kogo mogą zwrócić się i odwołać klienci jeśli nie są usatysfakcjonowani i uznają, że nie uzyskali
oczekiwanej pomocy poprzez tradycyjne kanały obsługi. Od sierpnia nasi klienci zgłosili około stu spraw, a
około 40% rozwiązań było bardziej satysfakcjonujących dla klientów. Uważamy, że przyczyniło się to do
osiągnięcia dobrych rezultatów w zakresie skarg klientów, o czym opowiem za chwilę.
W zeszłym roku rozpoczęliśmy realizację bardzo ważnej inicjatywy, która miała za zadanie uprościć obsługę
procesów i produktów w Banku, a co za tym idzie ułatwić pracę naszym pracownikom oraz zwiększyć
satysfakcję klientów. Inicjatywa ta okazała się sukcesem. Na przykład, ograniczyliśmy czas potrzebny na
otwarcie rachunku bieżącego do około 15 minut, co oznacza znaczącą poprawę w stosunku do przeszłości.
Akcja „Zwykły Bohater” już na stałe wpisała się w kalendarz Banku, a pod koniec ubiegłego roku
przeprowadziliśmy ją po raz trzeci. Odnotowaliśmy naprawdę dobre wyniki w zakresie zasięgu rynkowego, a
przez cały czas trwania, kontakt z Akcją miało 28 mln widzów w całej populacji. Do Banku wpłynęło ponad 2
tys. zgłoszeń, z których opublikowaliśmy niemal tysiąc. Kolejny 1 mln użytkowników odwiedziło stronę
internetową Akcji, a na portalu Facebook miała ona 54 tys. fanów. Samą galę wręczenia laureatom nagród
obejrzało ponad 2 mln widzów. Akcja znacząco przyczyniła się do rozwoju naszej marki.
Działania Banku są także zauważalne w kontekście odpowiedzialności społecznej. Przygotowując raporty z
zakresu społecznej odpowiedzialności biznesu zastosowaliśmy międzynarodowe standardy i wytyczne GRI.
Nasi pracownicy zrealizowali ponad 200 projektów wolontariatu w całym kraju. Jest to dla nas duży sukces,
który przekłada się na wyniki.
Według instytutu Ipsos pozostajemy liderem w kategorii banku fair play i odpowiedzialnego społecznie. Ma
to bezpośredni wpływ na procentowy wzrost spontanicznej znajomości marki i rozważania marki. W ich
zakresie utrzymywaliśmy się na stałej, siódmej pozycji, chociaż nasz udział w wydatkach na reklamę w
ubiegły roku wyniósł jedynie 2%. Istotne są także reakcje naszych klientów. Jesteśmy naprawdę
zadowoleni, że od 2011 roku liczba reklamacji zmniejszyła się o niemal 60%. KNF ogłosiła niedawno, że
ogólna liczba skarg na banki zgłaszanych do regulatora wzrosła o 18% w porównaniu z poprzednim
rokiem. Dobrą wiadomością jest to, że liczba reklamacji dotyczących naszego Banku obniżyła się o 14%. Jak
widać, nasze działania pomagają nam wyróżnić się na rynku przez standardy obsługi. Ipsos śledzi także
nasz wskaźnik NPS (Net Promoter Score), który stopniowo poprawia się, a w 4 kwartale 2013 roku osiągnął
bardzo wysoki poziom 51. Rozwój naszej marki potwierdza także utrzymanie obecności w składzie indeksu
RESPECT.
W temacie rozwoju produktów: jak Państwo widzą, podejmujemy wiele inicjatyw na rzecz rozwoju naszych
produktów, nieustannie pamiętając o obietnicy fair play i zaufania. W obszarze bankowości osobistej
zmodyfikowaliśmy zasady korzystania z jednego z kluczowych produktów dla segmentu klienta zamożnego,
czyli z Maksymalnego Konta, ponadto podjęliśmy szereg innych inicjatyw. Segment klienta zamożnego
obsługiwany jest teraz przez większą liczbę przeszkolonych pracowników, obecnych w oddziałach w wielu
miastach w Polsce. Pozyskaliśmy dzięki temu nowych klientów oraz odnotowaliśmy wzrost sprzedaży
produktów w tym obszarze. Ma to ścisły związek z rozwojem oferty produktów inwestycyjnych.
Uatrakcyjniliśmy nasza ofertę funduszy inwestycyjnych i towarzystw funduszy inwestycyjnych, co już
przyniosło bardzo dobre efekty. Odnotowaliśmy wzrost sprzedaży brutto funduszy inwestycyjnych o 92% w
porównaniu z rokiem poprzednim. Co prawda wynika to ze stosunkowo niskiej bazy w 2012 roku, ale
oczekujemy dalszego szybkiego wzrostu także w tym roku.
Odnieśliśmy sukces także w obszarze kart kredytowych. Mam na myśli kartę FAIR, pierwszą tego rodzaju
kartę na polskim rynku i oferowaną zgodnie z zasadami fair play. Z naszych badań wynika, że klientom z
różnych segmentów podobają się trzy różne propozycje. Ponieważ preferencje mogą się z czasem zmieniać
przygotowaliśmy kartę, dzięki której klienci mogą każdego roku wybrać najbardziej odpowiadający im
program. Inicjatywa spotkała się ze sporym zainteresowaniem. Krótko po wprowadzeniu tej karty do oferty
odnotowaliśmy wzrost średniej miesięcznej sprzedaży o około 11%.
2
W obszarze kredytów zaproponowaliśmy kilka atrakcyjnych promocji kredytów gotówkowych w ubiegłym
roku. W 3 kwartale przeprowadziliśmy kampanię „0 zł prowizji”, która przyczyniła się do szybkiego wzrostu
sprzedaży, wyniku i udziału w rynku. W zakresie naszych produktów hipotecznych … W związku ze zmianami
przepisów dotyczących kredytów hipotecznych w Polsce nasz kredyt staje się coraz bardziej konkurencyjny,
a ponieważ zawsze wymagaliśmy od klientów dość wysokiego wkładu własnego i nie wprowadzaliśmy
wielu dodatkowych prowizji, niejako wpasowaliśmy się w oczekiwania regulatora. Dlatego też obecnie
jesteśmy jedną z 5 najlepszych firm oferujących złotowe kredyty hipoteczne. Obecnie zastanawiamy się, czy
chcemy nadal rozwijać ten produkt w przyszłości.
Odnotowaliśmy dobry wzrost w segmencie MSP. Program BGK przyczynił się do rozwoju całego rynku, co
miało pozytywne skutki także dla nas. Zaobserwowaliśmy również przyrost w zakresie faktoringu, który
uruchomiliśmy prawie dwa lata temu. Początek roku był dosyć słaby, ale sytuacja poprawiła się w drugiej
połowie roku. Zwiększyły się zwłaszcza obroty faktoringowe. Nadal pracujemy nad tym produktem. Aby
zapewnić dalszy wzrost chcemy go uprościć i rozwijamy infrastrukturę.
W obszarze dystrybucji: jak wiele innych banków rozwijamy nowe technologie wspomagające dystrybucję
produktów. Technologia identyfikacji biometrycznej (Finger Vein) umożliwia szybką identyfikację klientów
oraz wspomaga przeprowadzanie transakcji w oddziałach. Pełna funkcjonalność transakcyjna jest obecnie
wprowadzana w całej sieci. Posiadamy już około 80 tys. zarejestrowanych użytkowników.
Usprawniliśmy naszą technologię mobilną, zwłaszcza w segmencie biznesowym. Aplikacje BusinessNet Lite
i DealingNet Lite umożliwiają firmom realizację transakcji wymiany walut i innych codziennych transakcji z
każdego miejsca za pośrednictwem tabletów i smartfonów. Unowocześniliśmy także internetową platformę
detaliczną. Za jej pośrednictwem klienci mogą składać wnioski o kredyty gotówkowe i karty kredytowe. O
decyzji informujemy ich przez Internet zanim odwiedzą nasz oddział.
Od kilku lat zmieniamy i modernizujemy sieć naszych oddziałów. W 2013 roku otworzyliśmy 32 placówki
partnerskie i zmodernizowaliśmy 52 oddziały własne. Oznacza to, że proces unowocześniania niemal
dobiegł końca, a oddziały zyskały nowocześniejszy wizerunek i formę bardziej przyjazną klientom. Z myślą o
zamożniejszych klientach otworzyliśmy Centrum Inwestycyjne w Warszawie. Będziemy przyglądać się jego
rozwojowi i sprawdzimy, czy uda się nam za jego pośrednictwem pozyskać nowych klientów. Na dole slajdu
pokazaliśmy, jak rozwijała się sieć oddziałów.
Mamy poczucie, że udało się nam stworzyć solidny fundament dla rozwoju naszej marki, produktów i
dystrybucji. Teraz przekażę głos Andrasowi, który przedstawi Państwu wyniki finansowe Banku za ubiegły
rok.
Andras Bende
Dziękuję Richard.
W 4 kwartale nasz zysk netto wyniósł 43 mln zł, co dało nam 192 mln zł zysku netto za cały rok. W całym
roku wynik z tytułu odsetek był o 22% niższy w porównaniu z rokiem poprzednim, na co wpływ miał
rekordowy spadek stóp procentowych oraz mniejszy, ale lepszy jakościowo portfel, co było widać w
obszarze odpisów z tytułu kredytów z utratą wartości.
W 4 kwartale wynik z tytułu odsetek wzrósł o 3% w porównaniu do trzeciego kwartału. Jest to dla nas
bardzo pozytywny sygnał potwierdzający, że nasze próby obniżenia kosztów finansowania przynoszą
efekty. Widać też znaczący wzrost wyniku z tytułu opłat i prowizji w 4 kwartale, co było związane z
zakończeniem długoletniego sporu z ubezpieczycielem kredytów hipotecznych. Tak jak ogłosiliśmy 31
października 2013 roku miało to pozytywny wpływ na zysk netto, w wysokości 33 mln zł. Wpływ brutto jest
widoczny w przychodach z opłat i prowizji. Gdyby pominąć tę pozycję, można zauważyć spadek zysku w
porównaniu z poprzednim rokiem w związku ze zmniejszeniem się obrotów w sektorze ubezpieczeń
detalicznych – z produktu korzysta coraz mniejsza liczba klientów. Odnotowaliśmy też spadek w
przychodach z transakcji walutowych. Odchodzimy też od kredytów w rachunku bieżącym dla MSP i jest to
obszar, z którego powoli się wycofujemy.
3
W 4 kwartale wzrosły odpisy z tytułu kredytów z utratą wartości. Nie jest to jednak dla nas powód do
zmartwień, ponieważ portfel nadal jest bardzo silny. Szczegóły przedstawi Mathias. Najważniejszym
czynnikiem zmian w tym obszarze jest sezonowość, co było widoczne w 4 kwartale 2013 roku. To właśnie
wtedy kalibrujemy i walidujemy większość naszych modeli. Widać to także w wynikach w 2012 roku.
Sprzedaż należności nieściągalnych w 4 kwartale 2013 roku była o około połowę niższa niż rok wcześniej i
niż w 3 kwartale, co także miało wpływ na wielkość odpisów.
Odnotowaliśmy znaczny spadek kosztów, co wynika z szeregu działań podjętych przez Bank w celu
poprawy wydajności. W 4 kwartale widoczny był także pokaźny, jednorazowy wpływ racjonalizacji opłat
globalnych pobieranych przez GE Capital, o czym mówił już Richard. Dotyczy to w szczególności działalności
konsultingowej, w której, dzięki negocjacjom, uzyskaliśmy dalsze korzyści. Najważniejszym skutkiem
negocjacji było obniżenie opłat należnych i naliczonych za 2012 rok o 21 mln zł.
Ogólnie osiągnęliśmy dobry wynik z tytułu odsetek, co może świadczyć o odwróceniu negatywnego trendu,
mamy solidny portfel kredytowy oraz sukcesy w zarządzaniu kosztami. Uważam, że pomimo trudnego
środowiska stóp procentowych, jesteśmy dobrze przygotowani do wejścia w 2014 rok.
Przejdźmy na kolejną stronę, na której pokazujemy sprzedaż produktów detalicznych. W dosyć trudnym
środowisku utrzymaliśmy naszą pozycję w sprzedaży kredytów gotówkowych. Spadła nieco wartość
należności, co wynikało głównie z refinansowania kredytów. Zjawisko to występuje powszechnie na rynku i
daje klientom możliwość skorzystania z obniżki stóp procentowych. Proces ten zachodził częściowo w
Banku, a częściowo poza nim. Zaostrzyliśmy też kryteria przyznawania kredytów gotówkowych, w
szczególności osobom prowadzącym jednoosobową działalność gospodarczą. Jak można się było
spodziewać, spowodowało to nieznaczny spadek salda należności.
Sprzedaż produktów inwestycyjnych miała się naprawdę dobrze, co pokazaliśmy na dole strony. Chodzi tu
głównie o fundusze inwestycyjne oraz strukturyzowane certyfikaty depozytowe. W porównaniu do 4
kwartału 2012 roku ponad dwukrotnie zwiększyliśmy wartość sprzedaży. Pokazuje to wyraźnie, że możemy
odnieść sukces w segmencie klientów zamożnych, na czym nam bardzo zależy. Rosną także salda na
rachunkach bieżących, z czego jesteśmy zadowoleni. Są one dla nas źródłem stabilnego, taniego
finansowania i, co najważniejsze, siłą napędową relacji z klientami.
Omówmy bardziej szczegółowo rynek detaliczny. W biznesie detalicznym, z wyłączeniem kredytów
hipotecznych, średnia wartość należności spadła, ale, jak już wspomniałem, sprzedaż utrzymuje się na
stałym poziomie. Depozyty spadły nieznacznie, co jest dobrym wynikiem w obliczu wielokrotnych zmian cen
w obszarze depozytów w 2013 roku. Pamiętajmy jednak, że saldo rachunków bieżących wzrosło, co jest dla
nas bardzo korzystne, ponieważ koszty w tym obszarze są bardzo niskie. Wynik z tytułu odsetek znajdował
się pod presją spadających stóp procentowych. Istotny stał się limit stóp procentowych, który przed 2013
rokiem nie był tak kluczowy w segmencie detalicznym. Z drugiej strony, jak pokazano na poprzednim
slajdzie, osiągnęliśmy dobry wzrost w rachunkach bieżących. Dalej mamy wynik z tytułu opłat i wymiany
walut, który wynikał głównie z penetracji ubezpieczeniowej, o czym już mówiliśmy. Tutaj również nastąpiło
przesunięcie w stronę klientów wyższej jakości. Jakość portfela jest odzwierciedlona przez poziom odpisów
w tym obszarze, które kształtowały się na zadowalającym poziomie nawet pomimo znacznie niższej
sprzedaży długu w porównaniu do 2012 roku. Tak, więc jakość portfela pozostaje bardzo wysoka.
Na kolejnej stronie omówiono kluczowe wskaźniki w zakresie kredytów hipotecznych. Nasz portfel kredytów
hipotecznych we franku szwajcarskim wygasa w kwocie około 300 mln franków rocznie. Jeśli dostosujemy
go do pewnych zmian w kursach walutowych, to będzie to dokładnie widoczne. Wynik z tytułu odsetek
odzwierciedla wycofywanie się z portfela kredytów w walucie obcej oraz zmiany kursu złotego w stosunku
do franka w ciągu roku. Odnotowaliśmy znaczny wzrost wyniku z tytułu opłat i wymiany walut co, jak już
wspominałem, ma związek z zakończeniem sporu z firmą ubezpieczeniową. Jak mogą Państwo zobaczyć u
dołu strony, odpisy wzrosły. Wynika to jednak bardziej z walidacji modeli przeprowadzonej w 4 kwartale,
aniżeli z problemów występujących w portfelu.
Przejdźmy teraz do sprzedaży produktów komercyjnych. Stanęliśmy tu przed większymi wyzwaniami.
Sprzedaż limitów dla MSP spadła o 7% w porównaniu z 2012 rokiem. W tym segmencie panuje duża
konkurencja, widać presję cenową. Ale jeśli podzieli się ten portfel na nowe kredyty i odnowienia to widać,
że odnowienia spadają, co wynika w dużej mierze z naszej polityki odchodzenia od niezabezpieczonych
4
ekspozycji i nie odnawiania ich. Jak widać, rośnie nowa sprzedaż, wspierana programem kredytów
poręczanych przez BGK. Sprzedaż kredytów dla dużych przedsiębiorstw spadła o około 20% r/r. W dużej
mierze było to spowodowane odejściem od kilku dużych transakcji w 2012 roku. Spadły też należności od
przedsiębiorstw, co ma związek z trzema dużymi transakcjami w pierwszej połowie 2013 roku, w ramach
których spłacono 700 mln zł. Nie były to dla nas bardzo dochodowe transakcje, dlatego podjęliśmy decyzję
o koncentracji na mniejszych transakcjach w tym obszarze. Ogólnie, w obszarze kredytowania
komercyjnego, widać przejście od kredytów niezabezpieczonych do kredytów zabezpieczonych w
segmencie MSP, a w segmencie dużych firm zastąpienie koncentracji na wielkości przez koncentrację na
zyski i rentowność.
Na kolejnej stronie przedstawiono kluczowe wskaźniki dla MSP. Jak już mówiłem, obniżyła się wartość
należności. Jednak po oddzieleniu działalności kontynuowanej od działalności, z której się wycofujemy,
okazuje się, że należności z działalności kontynuowanej wzrosły o 6% w porównaniu z poprzednim rokiem.
Jest to dobry wynik w konkurencyjnym otoczeniu. Spadkowi należności towarzyszył spadek przychodów, co
także ma związek z wygaszaniem części portfela. Odpisy w tym segmencie malały, a portfel kontynuowany
rósł w porównaniu z 2012 rokiem. Nadal mamy pozytywne nastawienie do segmentu MSP.
Przechodząc do biznesu korporacyjnego … Jak już wspomniałem, w segmencie klientów korporacyjnych
widoczny był stabilny wzrost należności w 2012 roku, jednak w pierwszej połowie 2013 roku odnotowano
pewien spadek w związku ze wspomnianymi dużymi transakcjami. Płynność widoczna na rynku znalazła
odzwierciedlenie w depozytach. Przychody utrzymywały się na stabilnym poziomie, a wynik z tytułu odsetek
został skompensowany wynikiem z opłat i wymiany walut. Odpisy wzrosły, głównie w wyniku kilku
transakcji. Nie widzimy jednak większych problemów w tym portfelu, o czym opowie Mathias.
Na koniec przejdźmy do kosztów działania. Podstawowe wskaźniki kosztów utrzymywały się na dobrym
poziomie, głównie dzięki naciskowi na wzrost wydajności. Spadek kosztów wydaje się być nieco większy niż
był w rzeczywistości. Częściowo wynikało to z wyższych kosztów restrukturyzacji w 2012 roku, gdy były on
prawdopodobnie o ponad 55 mln zł wyższe niż w 2013 roku. Jak już mówiłem, w 4 kwartale odnotowaliśmy
jednorazową korzyść wynikającą ze zmiany opłat przez inwestora strategicznego. Najwyższa wartość
związana z opłatami za 2012 rok w wysokości 21 mln zł została ujęta w 4 kwartale 2013 roku. Wskaźnik
koszty/dochody utrzymywał się na tym samym poziomie, co w roku poprzednim. Jednocześnie zmniejszone
marże wynikające z obniżenia stóp procentowych przyczyniają się do konieczności dalszego, ścisłego
monitorowania kosztów w 2014 roku. To w dalszym ciągu będzie nasz priorytet.
Mathias Seidel
Jakość aktywów. Cieszy mnie, że mogę Państwa poinformować, iż jakość aktywów Banku BPH utrzymywała
się na stabilnym i bezpiecznym poziomie przez cały ubiegły rok. Całkowite koszty ryzyka wyniosły 139 mln
zł, czyli w przeliczeniu na wskaźnik strat AGR 50 punktów bazowych. Wypadamy więc całkiem dobrze na tle
całego polskiego sektora bankowego. W porównaniu z 2012 rokiem, straty nieco wzrosły w 2013 roku.
Chciałbym teraz pokrótce to wyjaśnić.
Patrząc na pozycje w rachunku strat widzimy, że koszty rezerw celowych były tak naprawdę niższe o 12% i
spadły z poziomu 310 mln zł w 2012 roku do 276 mln zł w 2013 roku. Podstawowe koszty ryzyka
utrzymywały się na stałym poziomie 1,1% portfela, co odzwierciedlało stabilną jakość aktywów. Jest to
spowodowane przede wszystkim zmniejszeniem „rozpędu” w porównaniu do wcześniejszych lat i dotyczy
odzysków i poziomu IBNR. Zawsze powtarzam, że dodatkowa sprzedaż długu w oparciu o wcześniej
umorzone pozycje przynosi nam korzyści. Stan umorzonych należności zmniejsza się, podobnie jak
możliwość sprzedaży długów. W ubiegłym roku dochód ze sprzedaży długu był de facto niższy o 36 mln zł w
porównaniu z rokiem poprzednim, co całkowicie wyjaśnia niższy poziom odzysków. Główne powody
odwrócenia odpisów IBNR w ubiegłym roku to: a) zmniejszenie aktywów i b) poprawa jakości portfeli. Ale
krzywa zaczyna się spłaszczać, więc korzyści z tego wynikające także spadają. Widać to w zmniejszonej
wartości odpisów IBNR 89 mln zł do 72 mln zł. Wskaźnik pokrycia IBNR poprawił się w 2013 roku z 1,2% do
1,0%.
Patrząc na wyniki kwartalne widzimy pewną zmienność, która wynika głównie z działań podjętych w
ostatnich dwóch kwartałach i które miały odwrotne skutki. W 3 kwartale jedynym zdarzeniem
jednorazowym była dodatkowa sprzedaż długu, na którą decydujemy się raz do roku i dzięki której
5
odzyskaliśmy 20 mln zł. Jest to bardzo pozytywny wpływ. W 4 kwartale przeprowadziliśmy coroczną
kalibrację parametrów naszych modeli LGD, PD i, tym razem, skorygowaliśmy także parametr identyfikacji
strat (LIP; Loss Identification Period). We wszystkich portfelach komercyjnych przesunęliśmy LIP do 12
miesięcy, co spowodowało utworzenie dodatkowej rezerwy IBNR w kwocie przewyższającej 21 mln zł. Po
odjęciu tych zdarzeń jednorazowych widzimy, że straty wyniosły około 30-35 mln zł na kwartał, co było
dość stabilnym wynikiem. Jeszcze jeden komentarz dotyczący wpływu zdarzeń jednorazowych - kwota
netto tych zdarzeń w ubiegłym roku wyniosła 14 mln zł. W porównaniu z poprzednim rokiem, w którym
wyniosła ona 11 mln zł, czyli około 10% wszystkich strat, nie jest ona aż tak bardzo znacząca.
Patrząc na wskaźnik kredytów z utratą wartości obserwujemy ich niewielki wzrost w ostatnim kwartale do
poziomu 11,7% w porównaniu do 11,0% we wcześniejszym okresie. Jest to spowodowane odpisami
dotyczącymi dużego kredytu dla firmy z sektora nieruchomości komercyjnych. Przeprowadziliśmy
restrukturyzację tego kredytu i obecnie jest on w pełni obsługiwany, jednakże była to ekspozycja około 120
mln zł, która powiększyła stan portfela kredytów z utratą wartości i przyczyniła się do wzrostu wskaźnika
NPL.
Jak już wspominałem, jakość aktywów w poszczególnych portfelach utrzymuje się na stabilnym poziomie
lub poprawia się. Poprawa jest widoczna w szczególności w segmencie detalicznym, co widać na wykresie,
gdzie pokazujemy pozycje przeterminowane 30+. Warto wspomnieć w szczególności o sektorze
mikroprzedsiębiorstw, w którym nastąpiła znaczna poprawa wyników. Zaczynamy odczuwać korzyści
wynikające z restrukturyzacji portfela kredytów w rachunku bieżącym, trwającej już od kilku lat.
Wprowadziliśmy też pewne zmiany w strategiach windykacyjnych, opierając się w większym stopniu na
doświadczeniu wyniesionym z sektora detalicznego i stosując metody, które odniosły sukces. Po stronie
komercyjnej widzimy niewielki wzrost wskaźnika PD. Przyczyny tego są inne w sektorze korporacyjnym i w
sektorze średnich przedsiębiorstw. W segmencie korporacji sytuacja jest bardziej złożona, gdyż w tym roku
firmy spłaciły kilka wysokich kredytów. Były to duże kredyty z bardzo dobrym ratingiem PD, więc ich
zniknięcie z portfela spowodowało wzrost średniej wartości do obecnego poziomu 1,8%. W sektorze
średnich przedsiębiorstw odczuwamy skutki spowolnienia gospodarczego. Odnotowano tam niewielki
wzrost z 2,9% do 3,1% przy czym uważam, że sytuacja jeszcze się ustabilizuje.
W obszarze pozycji kapitałowej i płynnościowej nie ma zmian. Współczynnik wypłacalności wyniósł 16,4%,
a wskaźnik Tier 1 ukształtował się na poziomie 13,9%. To samo odnosi się do płynności. Pod koniec
ubiegłego roku odnotowaliśmy nadwyżkę płynności w wysokości 2,1 mld zł oraz nadal korzystamy z linii
zapasowej naszej spółki dominującej. Nasza ekspozycja na ryzyko rynkowe jest nadal bardzo niska.
Wskaźnik VaR wynosi obecnie 1 mln, a wartość BPV to jedynie 50 tys. Z tego punktu widzenia jest to bardzo
niska ekspozycja. Podsumowując, mamy silną pozycję kapitałową i płynnościową oraz niską ekspozycję na
ryzyko rynkowe.
Richard Gaskin
Zakończmy podsumowaniem na stronie 17. Nadal umacniamy fundamenty dla naszych produktów,
kanałów dystrybucji i marki. Obszar ten rozwija się dynamicznie. Nasze wyniki finansowe odzwierciedlają
oczekiwania rynku. Jedyna rzecz, która nas nieco zbiła z tropu w ubiegłym roku, to wpływ stóp
procentowych, ponieważ nie oczekiwaliśmy, że będzie on aż tak znaczący. Z tego powodu osiągnęliśmy
niższy niż zakładany poziom sprzedaży flagowych produktów. Z drugiej strony koszty kształtowały się
zgodnie z planem. Musimy więc zachować czujność. W porównaniu z latami 2010-2011 zdołaliśmy nie tylko
wzmocnić jakość portfela, ale i go przekształcić. Wypracowaliśmy stabilny poziom „czystych” kosztów
ryzyka, a w całym okresie utrzymywaliśmy wypłacalność i płynność Banku na bezpiecznym poziomie.
Na tym pozwolę sobie zakończyć prezentację. Chętnie odpowiemy na Państwa pytania.
Monika Jabłkowska
Wygląda na to, że są pytania z sali.
6
Osoba 1
Mam klika pytań technicznych. Jedno odnosi się do dodatkowych prowizji związanych z zakończeniem
sporu z Ergo Hestia. Podał Pan kwotę 33 mln złotych. Jaki wpływ zakończenie sporu wywarło na wynik z
tytułu prowizji? Rozumiem, że podał Pan kwotę brutto. Jaki wpływ zakończenie sporu wywarło na wynik z
tytułu prowizji w 4 kwartale? Drugie pytanie dotyczy 27 mln zł z umowy ramowej o świadczenie usług z
inwestorem strategicznym. Rozumiem, że jest to korekta wcześniejszych kosztów, a nie obniżenie,
powiedzmy, kosztów bieżących w ramach tej umowy? Czy tak właśnie jest? Ile wyniosła ta kwota w 3 i 4
kwartale? W prezentacji podano łącznie 27 mln zł za 3 i 4 kwartał. Nie wiem, jaki procent tej kwoty przypada
na 3 kwartał i dlaczego nie podaliście tej kwoty w 3 kwartale? Jak kształtowała się ta kwota w 3 i 4
kwartale?
Andras Bende
Odpowiem po kolei. Wpływ ugody wynikającej z rozstrzygnięcia sporu z Hestią wyniósł 40 mln zł na wyniku
brutto z tytułu opłat. A te wykazane 27 mln zł … Może najpierw odpowiem na trzecie pytanie, tak będzie
łatwiej. W 4 kwartale kwota ta wyniosła 21 mln zł a w 3 kwartale 6 mln zł. Jeśli zaś chodzi o pytanie, czy
będzie to miało wpływ na koszty i nasz wynik, to odpowiedź brzmi „tak”. Mamy trochę kosztów do
przeniesienia z przeszłości. Łącznie z VAT jest to kwota około 46 mln zł. W przyszłości kwota ta będzie
kształtować się w okolicach 25 mln zł.
Osoba 1
Czy nastąpił spadek z 46 mln zł do 25 mln zł?
Andras Bende
Tak. To się jeszcze może nieco zmienić, ale podaję tu główne wartości. Zależeć to będzie od liczby usług,
jakie będziemy musieli pozyskać od spółki dominującej.
Osoba 1
Może jeszcze raz ja, skoro nie ma innych chętnych. Mam dwa pytania dotyczące podstawowych
przychodów. Wspomniał Pan o poprawie marży odsetkowej w 4 kwartale po kilku gorszych kwartałach.
Powtarzają Państwo, że z opóźnieniem zmieniają stopy od depozytów, dlatego pozytywne efekty tych zmian
przychodzą z opóźnieniem. Chciałbym się dowiedzieć, czy istnieje jakiś potencjał w marży odsetkowej albo
miejsce na dalsze ograniczanie kosztów depozytów w przyszłości, to znaczy w 1 i 2 kwartale 2014 roku?
Drugie moje pytanie dotyczy prowizji. Jeśli weźmie się pod uwagę korekty uwzględniające wszystkie
jednorazowe zdarzenia, zakończenie sporu z Ergo Hestia, kursy walut itd., mogą Państwo odnotować
całkiem niezłą poprawę wyniku z tytułu prowizji w samym tylko 4 kwartale w porównaniu do 3 kwartału. Co
było główną przyczyną takiej poprawy w porównaniu z 3 kwartałem?
Andras Bende
Pierwsze pytanie brzmiało: czy koszty finansowania będą miały bardziej pozytywny wpływ na przychody.
Bez wdawania się w szczegóły, odpowiedź brzmi „tak”. To, czy będziemy w stanie zgodnie z tym zwiększyć
wynik z tytułu odsetek będzie zależeć od możliwości zwiększania aktywów. To jest odpowiedź na pierwsze
pytanie. Drugie pytanie dotyczyło wzrostu wyniku z tytułu prowizji. Czy może Pan powtórzyć drugie pytanie?
Osoba 1
Tak. Ponieważ wynik z tytułu prowizji w 4 kwartale, wyłączając spór z Ergo Hestia, wzrósł w stosunku do 3
kwartału o, jeśli dobrze wyliczyłem, około 7%, chciałem się dowiedzieć, na jakiego rodzaju prowizjach
opierał się ten wzrost? Rachunki, kredyty, ubezpieczenia, fundusze inwestycyjne?
7
Andras Bende
Po pierwsze, były to głównie prowizje transakcyjne. Są to prowizje pobierane w punktach sprzedaży i tym
podobne. Ale muszę jeszcze sprawdzić szczegółowe informacje. Poinformuję Państwa przez nasz zespół
relacji inwestorskich, jeśli okaże się, że występują znaczące różnice.
Monika Jabłkowska
Mamy pytanie od uczestnika webcastu. Czy Bank będzie nadal rozwijał ofertę produktową? Jeśli tak, to w
jakim segmencie?
Richard Gaskin
Z punktu widzenia segmentów, działamy we wszystkich, w których chcemy być obecni. W szczególności są
to: segment detaliczny i mikroprzedsiębiorstw oraz średnich MSP, a także średnich korporacji. Obecnie
przeglądamy naszą ofertę produktową, sprawdzamy, co można by jeszcze ulepszyć. Chcemy też
wprowadzić udogodnienia technologiczne w obsłudze MSP, które pozwolą na usprawnienie kontaktu
klientów z nami. Jeśli chodzi o segment detaliczny, to staramy się przede wszystkim przyspieszyć
pozyskiwanie produktu przez klienta i sprawić, aby produkty były proste, przejrzyste i zrozumiałe.
Zastanawiamy się nad zasadnością dalszego rozwoju produktów hipotecznych w złotych. Chyba
wspomniałem, że w ostatnich latach staliśmy się nieco mniej aktywni na tym rynku, ponieważ uznaliśmy, że
przy takim poziomie konkurencji nie wygenerujemy dużych zysków. Ale rynek zaczął nam podsuwać nowe
możliwości, dzięki czemu możemy skuteczniej konkurować pod względem zysków i parametrów
produktowych. W ciągu najbliższych 6 miesięcy przeprowadzimy testy mające na celu sprawdzenie, czy
powinniśmy więcej inwestować w tym obszarze, w szczególności w segmencie klientów zamożnych.
Chcemy się dowiedzieć, czy możliwe jest uzyskanie oczekiwanego wzrostu i dochodów w dłuższym okresie.
Wiadomo, że jeden czy dwa pomyślne kwartały nie mają wielkiego znaczenia z punktu widzenia kredytów
hipotecznych. Kiedy produkt pojawi się w bilansie, to pozostaje tam przez 10 do 15 lat. Dlatego chcemy
mieć pewność, że będzie on przynosił zyski w długim okresie. Jeśli wynik testu będzie pozytywny,
zastanowimy się, czy zwiększyć aktywność w tym obszarze. Jeśli nie, to dalej będziemy koncentrować się na
obszarach, w których działamy od 2-3 lat.
Andras Bende
Wróćmy do pytania dotyczącego opłat i prowizji, które nieco zbiło mnie z tropu. Jeśli od wyniku z tytułu
opłat i prowizji odejmie się skutki ugody z Hestią, uzyskany wynik faktycznie będzie niższy niż w 3 kwartale.
Stąd moje zdezorientowanie.
Osoba 1
Wpływy od Hestii wyniosły 40 mln zł, prawda? Państwo podali, że prowizje wyniosły 142 mln zł, więc jeśli
odejmiemy Hestię, zostaje 102 mln zł w 4 kwartale. W 3 kwartale prowizje netto wyniosły 94 mln zł według
wyników kwartalnych wyliczanych na tej samej zasadzie. Czy w takim razie po korektach wyniku
walutowego, prowizje zostały przeniesione do operacji walutowych?
Andras Bende
Porozmawiajmy o tym po zakończeniu prezentacji, ponieważ myślę, że nasze wyliczenia opierają się na
różnych danych.
Monika Jabłkowska
Mamy kolejne pytanie z Internetu: Wiele polskich banków deklaruje szybki wzrost w 2014 roku, zwłaszcza w
zakresie kredytów gotówkowych i hipotecznych. W jaki sposób BPH planuje utrzymać pozycję i przyciągnąć
klientów?
8
Richard Gaskin
Z perspektywy rynku … w szczególności w ostatnich kilku latach porównanie naszego tempa rozwoju do
rynku jest trudne do przeprowadzenia, ponieważ zmieniliśmy segment klientów, w którym działamy.
Skupiliśmy uwagę na szerszych kryteriach ryzyka, na o wiele szerszej grupie klientów, którą wybraliśmy w
ubiegłych latach. Powinniśmy raczej zapytać, jak kształtuje się wzrost w segmencie, w którym chcemy
działać. Kiedy wrócimy do podstaw, faktycznie widać niezły wzrost w tych konkretnych segmentach.
Patrząc też na 1 kwartał, jesteśmy dość zadowoleni z wyników. Kiedy wyjdziemy z klientów wysokiego
ryzyka w segmencie detalicznym, których mamy jeszcze z przeszłości, oraz z kredytów w rachunku
bieżących w segmencie MSP, itp., to oczekujemy, że stare portfele znikną, a w nowych portfelach nastąpi
przyrost. Pozwoli to na przyrost naszych aktywów, zaczynając od tego roku. Jak już mówiłem, zawsze
zaczynamy rok pod wiatr, z obciążeniem około 300 mln zł w hipotecznym portfelu walutowym. Czyli już na
początku mamy 300 mln zł obciążenia, zanim zdołamy zwiększyć aktywa. Połączenie naszej oferty, rozwoju
marki i rozwoju dystrybucji, powinno spowodować wzrost sprzedaży w porównaniu z ubiegłym rokiem,
zarówno w tym jak i w przyszłym roku, wzrost szybszy od rozwoju rynku. Będzie to widoczne w
należnościach, jak mówiłem, poczynając od tego roku.
Monika Jabłkowska
Czy są jeszcze jakieś pytania z sali?
[pytanie z Internetu] Czy Bank osiągnie zysk w każdym kwartale 2014 roku?
Richard Gaskin
Tak.
Monika Jabłkowska
Czy przeprowadzili Państwo reklasyfikację bancassurance w 4 kwartale 2013 roku? Jakiej dynamiki zysku
netto oczekujecie w 2014 roku, zarówno w sektorze bankowym w Polsce i w BPH?
Andras Bende
Ja odpowiem na pierwsze pytanie dotyczące reklasyfikacji: nie było takiej potrzeby. W 4 kwartale osiągnięto
porozumienie w sprawie ubezpieczeń, co znalazło odzwierciedlenie w tym właśnie kwartale.
Jeśli chodzi o drugie pytanie: “Jaką dynamikę wzrostu przewidujemy w 2014 roku?”, to dalej odczuwalna
będzie presja ze strony stóp procentowych, w szczególności w segmencie detalicznym. Dopóki więc nie
wzrosną stopy procentowe, będziemy odczuwać skutki ograniczeń wysokości stóp. Co do ogólnej dynamiki
rynku, może lepiej, aby Richard podzielił się swoimi przemyśleniami.
Richard Gaskin
Patrząc na sytuację makroekonomiczną, perspektywy są dosyć optymistyczne. Oczekujemy wzrostu rynku,
w szczególności w segmencie detalicznymi i MSP. Segment MSP jest nadal wspierany wprowadzonymi
środkami fiskalnymi, więc tu też spodziewamy się pewnego wzrostu. Interesujący jest segment
korporacyjny. W tym segmencie widzimy ogromną płynność, co odzwierciedla nasza baza depozytowa oraz
depozyty innych banków. Wbrew naszym oczekiwaniom, ciągle widać pewną niechęć do dokonywania
inwestycji. Gdyby zapytał mnie Pan o to miesiąc czy dwa miesiące temu, byłbym nastawiony bardziej
optymistycznie, ale obecne wydarzenia w światowej gospodarce nie sprzyjają podejmowaniu szybkich
decyzji. Oczekujemy wzrostu aktywów w całym sektorze bankowym. Przychody będą „spłaszczone”, z
nieznacznym przyrostem po stronie detalicznej. Uważamy, że popyt i inwestycje w sektorze korporacyjnym
są nieco przytłumione. Jednakże sytuacja na świecie nadal jest niestabilna i nie mamy pewności, kiedy
przełoży się to na większy wzrost na rynkach.
9
Monika Jabłkowska
Jeszcze jedno pytanie: co z dywidendami z zysku za 2013 rok?
Richard Gaskin
Nie planujemy wypłacać dywidendy z zysku za 2013 rok. Nie przewidujemy wypłat dywidendy ani w
bieżącym, ani w następnym roku. Ale oczywiście, będziemy się nad tym zastanawiać, w zależności od
wyników, jakie osiągniemy w 2014 roku.
Monika Jabłkowska
To już wszystkie pytania.
Richard Gaskin
Dziękuję bardzo.
Monika Jabłkowska
Dziękuję.
10