Prasa24.pl Ajax Pobierz Gazete
Transkrypt
Prasa24.pl Ajax Pobierz Gazete
Najpopularniejszy Wójt i Burmistrz FOT. EKSTRIM Biecz • Bobowa • Gorlice Lipinki • Łużna • Moszczenica Ropa • Sękowa • Uście Gorlickie 2014 SPORT głosuj na swojego Piątek 10 października 2014 www.gorlice.naszemiasto.pl Napisz do nas: [email protected] dodatek lokalny Bezpłatny do „Gazety Krakowskiej” tygodnik lokalny Siatkarki zagrają u siebie jutro o 16 w hali OSiR kandydata STR. 12 To nasi Strażacy Roku! Nasz region ADariusz Surmacz i Piotr Mika zostali wyróżnieni w plebiscycie „Krakowskiej” FOT. ARCHIWUM Kraków–Gorlice Marek Podraza [email protected] Andrzej Ćmiech przedstawia Historię szkolnictwa zawodowego w Gliniku 109 młodych uczyło się na strychu podstawówki w Gliniku STR. 10 Wydarzenia FOT. MARTEK PODRAZA W środę, w krakowskim Domu Polonii uroczyście podsumowano plebiscyt „Gazety Krakowskiej” i Oddziału Wojewódzkiego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych RP na Najpopularniejszego Strażaka Małopolski 2014. Zaszczytny tytuł powędrował do druha Leszka Kołodzieja z OSP w Obidzy, a Najpopularniejszą Jednostką OSP zostali druhowie z Poręby Spytkowskiej. Nam jest szczególnie miło, że w gronie dziesięciu Najpopularniejszych Strażaków Małopolski 2014 znaleźli się dwaj nasi strażacy. Wysokie, trzecie miejsce na podium wywalczył druh Piotr Mika, prezes OSP w Krygu, który w pełni zasłużył na taki tytuł. Jednostka pod jego wodzą działa prężnie i należy do najlepszych w Małopolsce. – Ten tytuł jest podziękowaniem zasłużbęwszystkimstrażakomzmojej jednostki. Tydzień temu mieliśmy niezwykłąuroczystość.Dziękisponsorom, azwłaszczawładzomOSP,wójtowigminyLipinkiCzesławowiRakoczemumamy nowy samochód i wyremontowanegaraże.Tentytułjestuzupełnieniem tych radosnych dla nas dni. Dziękuję wszystkim, którzy oddali na mnie głos. Nie ukrywam, że taki tytuł zobowiązuje mnie i całą jednostkę do jeszcze lepszej służby na rzecz naszej społeczności – powiedział nam druh Piotr Mika. Mł. bryg. Dariusz Surmacz, oficer prasowy KP PSP Gorlice, zajął ósme miejsce. Jest chyba najbardziej znanym strażakiem w powiecie gorlickim. Wzorowo współpracuje z samorządami oraz mieszkańcami powiatu. Jak przystało na prawdziwego oficera prasowego, zawsze jest do dyspozycji dziennikarzy i udziela wyczerpujących odpowiedzi na pytania, a gdy jest w akcji, to odzwania później. To prawdziwy medialny skarb tej jednostki. Nie krył wzruszenia podczas odbierania tytułu i dyplomu. bMł. bryg. Dariusz Surmacz, oficer prasowy KP PSP Gorlice, i druh Piotr Mika, prezes OSP Kryg, w środę odebrali tytuły – Jest mi niezmiernie miło, że jako funkcjonariusz PSP znalazłem się w gronie najlepszych strażaków – ochotników, którzy wykonują bardzo ciężką pracę i często są pierwsi przy pożarze czy zdarzeniu. Jest to dla mnie bardzo cenne wyróżnienie, bo jest ono od społeczeństwa, a to najlepiej ocenia naszą pracę. Radość jest tym większa, że w elitarnym gronie znalazło się tylko dwóch strażaków z PSP z całego województwa. Ze swej strony dziękuję wszystkim za oddane na mnie głosy, zarówno kolegom w pracy, jak i druhom OSP, z którymi mam codzienny kontakt, a także mieszkańcom powiatu oraz Czytelnikom „Gazety Krakowskiej”. Tak zacny tytuł mobilizuje nas do jeszcze lepszej służby – powiedział nam mł. bryg. Dariusz Surmacz. Naszym strażakom gratulujemy tytułów iżyczymy sukcesów w służbie. a REKLAMA Odszedł Piotr Czuchta, starosta Watry w Zdyni W środę pożegnaliśmy Piotra Czuchtę, sołtysa Zdyni, wieloletniego starostę Łemkowskiej Watry. STR. 4 044427279 02//tygodnik Piórem redaktora Gazeta Gorlicka Piątek, 10 października 2014 ROZMAITOŚCI Zdjęcie tygodnia Ważne telefony Alarmowe 999 W razie choroby a Gorliceszpital 183553200 a Pogotowie 112 a Przychodnieniepubliczne: Medicus, ul. Słoneczna 11, 18 352 52 03 , Ars-Medica, ul. Jagiełły 10, 18 353 65 97, Umammed, ul. Słoneczna 11, 18 354 69 00, EchoMed, ul. Biecka 11, 18 353 55 88, Glimed, ul. Szopena 5, 18 353 53 64, Bas-Med, ul. Armii Krajowej 2, 18 352 73 90, NZOZ Lekarz rodzinny, ul. Broniewskiego 9, 18 352 74 33, NZOZ, RTG, USG, ul. Piekarska 1, 18 352 20 03, NZOZ Balmed, ul. Jagiełły 10, 18 353 87 81, Lege Artis, Przedmieście, Biecz, 13 447 00 44 a Apteka całodobowa wGorlicach: Pod Różą, ul. Węgierska 21, 18 352 64 63 a Ośrodki Zdrowia wgminach: Biecz 13 447 10 10, Bobowa 18 351 40 12, Łużna 18 354 30 44, Lipinki 13 447 70 19, Moszczenica 18 354 10 05, Ropa 18 353 41 16, Sękowa 18 351 80 93 Policja a Komenda Powiatowa Policji 18 354 82 01, Biecz 13 447 10 07, Bobowa 18 351 40 07, Lipinki 13 447 70 07, Łużna 18 354 30 07, Uście Gorlickie 18 351 60 07 Straż pożarna a Stworzona w 1990 roku przez Stanisława Elmera STAŁY DODATEK DO „GAZETY KRAKOWSKIEJ" REDAKCJA: 38-300 Gorlice, ul. 3 Maja 10, tel. 18 354 05 31, 18 354 05 32, faks 18 353 04 91, e-mail: [email protected] REDAKTOR ODPOWIEDZIALNY: Agnieszka Nigbor-Chmura REDAGUJE ZESPÓŁ: Barbara Ćmiech, Halina Gajda, Marek Podraza. BIURO REKLAMY: Dorota Kosiba, 38-300 Gorlice, ul. 3 Maja 10, I p. tel./faks 18 353 04 91. „Gazeta Krakowska" w internecie pod adresem: www.naszemiasto.pl REDAKTOR NACZELNY: Wojciech Harpula, tel. 12 688 81 01, [email protected] WYDAWCA TYGODNIKÓW REGIONALNYCH: Tomasz Żyłko, tel. 12 688 82 07, [email protected] PROJEKTGRAFICZNY: Tomasz Bocheński WYDAWCA: Polskapresse Sp. z o.o., 02-672 Warszawa, ul. Domaniewska 45, Oddział Prasa Krakowska, 31-548 Kraków, al. Pokoju 3 PREZES: Małgorzata Cetera-Bulka DRUK: Polskapresse sp. z o.o. Oddział Poligrafia, Drukarnia Sosnowiec, ul. Baczyńskiego 25a, 41-203 Sosnowiec Milowice a Państwowa Straż Pożarna w Gorlicach 18 354 93 10, Biecz 13 447 10 08, Bobowa 18 351 40 43, Łużna 18 354 30 07, Uście Gorlickie 18 351 60 07 Urzędy a Starostwo Powiatowe w Gorlicach 18 353 53 80, Urząd Miasta Gorlice 18 353 62 00, Urząd Gminy Gorlice 18 353 57 62, Urząd Miasta i Gminy Biecz 13 447 11 13, Urząd Gminy Bobowa 18 351 40 34, Urząd Gminy Lipinki 13 447 70 21, Urząd Gminy Łużna 18 354 30 39, Urząd Gminy Moszczenica 18 354 13 00, Urząd Gminy Ropa 18 353 40 14, Urząd Gminy Sękowa 18 351 80 16, Urząd Gminy Uście Gorlickie 18 351 60 02 a UrządSkarbowy wGorlicach 18 54 50 200 a PowiatowyUrządPracywGorlicach 18 353 63 07 FOT. ARCHIWUM O bawiam się, że grozi mi emigracja. Jak patrzę na kompletne listy wyborcze, do miasta, powiatu i założę, że część z kandydatów zajmie pożądane stanowisko, trzeba będzie pakować walizki i wyprowadzać się. Nie wiem, czy niektórymi rządzi narcyzm, chęć zdobycia choćby pozornej władzy i liczenia się w środowisku, może dieta, która dla emeryta, pracownika urzędu, nauczyciela jest bądź co bądź drugim, dość istotnym źródłem dochodu. Obstawiam, że gdyby pełnienie funcji radnych było rodzajem pracy społecznej, listy stopniałyby o połowę. W tym wszystkim najbiedniejszy będzie obywatel, który musi dokonać wyboru. Starych radnych, burmistrzów, wójtów znamy z ich często wątpliwych sukcesów i czasem spektakularnych porażek. Nowi kandydaci niczym sobie jeszcze nie przeskrobali, ale też niczym nie zasłużyli. Zanim postawimy krzyżyk przy nazwisku kandydata, naszym obywatelskim obowiązkiem jest zapoznać się z ich planami, prześledzić karierę zawodową. Poczujmy się jak pracodawcy, którzy dają mandat zaufania, ale muszą wybrać kompetentnych pracowników, bo będą od nich wymagać. 997 998 b Bieckie liceum realizuje kolejny międzynarodowy projekt edukacyjny. Tym razem partnerami będą szkoły z Finlandii, Anglii i Węgier. Uczestniczą w nim także szkoły z Niemiec i Włoch. Projekt będzie realizowany przez dwa lata. Właśnie zakończyło się pierwsze spotkanie uczestników. (hga) Jeden na jednego Nadchodzące wydarzenia kulturalne w powiecie Konkurs dla wszystkich, którzy kochają muzykę, śpiew i chcą to ogłosić światu 10października,godz.18. kasztelSzymbark 18października,godz.18. DwórKarwacjanów A Jan Brud, malarstwo. Artysta ma w swoim dorobku indywidualne prezentacje malarstwa i rysunku oraz udział w wystawach zbiorowych na terenie Stanów Zjednoczonych Ameryki oraz Polski. Jego prace znajdują się w zbiorach prywatnych w Polsce, USA i Wielkiej Brytanii. A Co wiemy o życiu po życiu? Spotkanie z prof. J. Vetulanim Vetulani jest autorem kilkuset prac badawczych o międzynarodowym zasięgu, współtwórca hipotezy – downregulacji jako mechanizmu działania leków przeciwdepresyjnych. Jeden z najczęściej cytowanych naukowców polskich w dziedzinie biomedycyny. Rozmowa O kolejnym Konkursie Piosenki Różnej rozmawiamy z Tomaszem Kubalą, dyrektorem Młodzieżowego Domu Kultury w Gorlicach 27 października wielkie konkursowe śpiewanie. Które to już? Ósma edycja konkursu piosenki różnej. Tym razem spotkamy się w kinie Wiarus, które nie pierwszy raz oddaje nam we władanie scenę, za co dziękujemy. Jeszcze nie wiemy, ile osób wystartuje, bo informacja o konkursie dopiero co poszła w świat, ale doświadczenie z minionych edycji każe nam spodziewać się co najmniej setki wykonawców. Trudno się więc dziwić, że konkurs trwa kilka godzin. Określacie repertuar? Nie! Chodzi właśnie o to, by ci którzy przyjdą, zaśpiewali to, co lubią, w czym czują się dobrze. Dla wielu to pierwszy występ przed publicznością, pewnie niemały stres. Owszem, dzielimy uczestników na grupy wiekowe, ale absolutnie nie określamy, co mają śpiewać. Zazwyczaj jest tak, że maluchy śpiewają dziecięce piosenki, ale bywa, że podejmują całkiem poważny i niełatwy repertuar. Kto będzie oceniał młodych wykonawców? Do tej pory w jury zasiadali Wiesław Lewek, Henryk Rąpała i Mirosław Bogoń. Jak będzie w tym roku, jeszcze nie ustaliliśmy. W komisji konkur- sowej nie ma przedstawiciela MDK-u ze względu na to, że występują nasi podopieczni. Pamięta Pan jakieś perełki, które objawiły się podczas konkursu? Zawsze się zdarzają. Nie chciałbym wymieniać, bo mógłbym kogoś skrzywdzić, pomijając go. Poza tym naszym celem jest – jak to może określiliśmy w regulaminie – promowanie talentów dzieci i młodzieży, popularyzacja śpiewu, a także twórcza wymiana doświadczeń muzycznych wśród wykonawców oraz ich opiekunów. Nie chodzi nam więc o konkurs w sensie dosłownym, czyli walki o miejsca za wszelką cenę. Jakieś plany na najbliższe tygodnie pracy? Poza konkursem oczywiście. Są i to jakie! Zdradzę tylko, że w połowie listopada dokonamy swoistej konfrontacji postu z karnawałem. Naprawdę będzie się działo. Szczegóły wkrótce. a ROZMAWIAŁA HALINA GAJDA 10października,godz. 18.30CK.im.Antonycza A Łemkowskie Jeruzalem, będzie można zobaczyć prace Epifaniusza Drowniaka – Nikifora, Edwarda Dwurnika. 12października,godz.12. kasztelSzymbark A warsztaty wikliniarskie, prowadzone przez Agnieszkę Bylicę. Serdecznie zapraszamy rodziny, osoby dorosłe na spotkania i warsztaty w ramach projektu „Bon Kultury”. 18października,godz.18. GorlickieCentrumKultury A „Wielka sława to żart”, koncert wiedeński, wieczór przepełniony będzie intrygującą i ponadczasową muzyką wiedeńską i przedwojenną. 19października,godz.16. cerkiewwBartnem A wieczór poezji Jerzego Harasymowicza w opracowaniu muzycznym Bogusława Diducha i Wiesława Lewka. (HGA) Z teki Bartka Belniaka RYS. BARTEK BELNIAK Emigracja nieunikniona Policja Strażpożarna Pogotowie ratunkowe FOT. ARCHIWUM PRYWATNE Agnieszka Nigbor-Chmura Gazeta Gorlicka Piątek, 10 października 2014 TEMAT TYGODNIA tygodnik//03 Rydze i kurki z gładyszowskiego Eleosu podbijają serce Małopolski A Ksiądz Arkadiusz Barańczuk nie boi się A Prowadzi dwie parafie i ośrodek Eleos, teraz wyzwań. Ma nowe pomysły na prozę życia chce stworzyć Dom Spokojnej Starości Agnieszka Nigbor-Chmura [email protected] Kilka minut po godzinie ósmej wpracownigospodarstwadomowego pełne zaangażowanie zarówno instruktorów, jak i podopiecznychWarsztatówTerapiiZajęciowejwEleosie.Wruchidągotowejużsłoiki.Wnichsmakiminionegolataitegorocznejjesieni. Dorodne rydze i kurki w dwóch wersjach,połemkowsku–toznaczyzsosempomidorowymimarynowane.Dotegostosownenaklejki, z logo Eleosu, nazwą produktu, jego składem i ozdobna aranżacja. WszystkonadzorujeWioletta Padoł,instruktorterapiizajęciowej w pracowni haftu i szycia WTZ Eleos w Gładyszowie. –TobyłpomysłksiędzaArkadiusza, bo rydzów i kurek w gładyszowskich lasach jest pod dostatkiem. Certyfikowane grzyby trafiają do nas, a my odpowiednio je przygotowujemy i sprzedajemy – tłumaczy. Smakołyki z Gorlickiego trafiają na lady handlowe krakowskich targowisk – placu pod Halą Targową, Kleparza i placu Nowego.Ponadtoodbiorcamisąturyści,częstoosobyzaprzyjaźnionezEleosem.Toonepodsunęły pomysł tworzenia produktów bez konserwantów. Resztyhistoriiopomyślewysłuchuję już w Smerekowcu, bo za księdzem Arkadiuszem Barańczukiem,któryakuratprowadzizajęciawtamtejszejszkole, trudno nadążyć. Ten pośpiech i chaos nie wynika ze złej woli, ale z szeregu obowiązków. Ksiądz Arkadiusz jest bowiem proboszczem dwóch parafii prawosławnych w Gładyszowie z filią w Regietowie i w Zdyni z filią w Koniecznej, wybudował iodgrudnia ubiegłego roku prowadziEleos,prawosławnyOśrodek Miłosierdzia, w którym funkcjonują wspomniane warsztaty, przedszkole, mieszkania chronionedlabezdomnych,odbywająsiękursyjęzykowe,spotkania integracyjne dla seniorów i gimnazjalistów. Ponadto jego zadań, planów i zamierzeń nie sposób ogarnąć. –JakBógda,tobędzie–powtarzastale–ichybajemudajeobficie i siły, i łaski, skoro każdy plan przekuwa w rzeczywistość bliską biednym, ułomnym fizycznie i umysłowo. Jak to było z tym pomysłem na rydze? – podpytuję. – Wielu mieszkańców Gorlickiego zbiera rydza, są firmy,którejeskupują,przetwarzają i zarabiają. My też postanowiliśmy pójść ich śladem. Zarobione w Warsztatach pieniądze będą na wyjazd na przyszłoroczne wakacje. W tym roku byliśmy w Gdańsku, za pieniądze zEleosuiodsponsorów.Byćmożewprzyszłymrokuudasięwyjechaćwrównieatrakcyjnemiejsce, może na dłużej – odpowiada ksiądz Arkadiusz. W rozmowie okazuje się, że EleoswGładyszowietosporyzakład pracy. –Dzisiajzatrudniamy16osób, ale w sezonie nawet do 30. Wośrodkuprowadzonyjestkurs angielskiegodlaosóbpo50.roku życia, istnieje ośrodek wsparcia dlaseniorów.Nazajęciachspotyka się tam 20 osób starszych i dziesięcioro gimnazjalistów. Jak Bóg daje siły i dobrych ludzi na drodze, to można sprostać wielu trudnościom b Praca z dziećmi, ale także chorymi, organizowanie im czasu wolnego, wakacyjnej rozrywki, pomoc w codziennych trudnościach i wspieranie ich rodzin to tylko część pracy ks. Arkadiusza Barańczuka REKLAMA 00454445 Z wielkim smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci śtp Piotra Czuchty FOT. AGNIESZKA NIGBOR-CHMURA Gładyszów b Wioletta Padoł, instruktor terapii zajęciowej w Eleosie, podczas pracy przy przetworach z Gładyszowa W ramach zajęć integracyjnych wyjeżdżają wspólnie na basen, doteatru,dokina,doopery.Gdy latem nie pracują warsztaty, w których w ciągu roku jest 25 osób,organizujemyzieloneszkoły. W lipcu tego roku wypoczywało u nas 180 dzieci. Poza tym prowadzimy przedszkole dla 3–4-latków i mamy pięć mieszkań chronionych dla bezdomnych – wylicza nasz rozmówca. To oznacza, że budynek w którym mieści się Eleos, wyczerpał już swoje możliwości lokalowe. KsiądzArkadiusznieukrywa, że chciałby stworzyć świetlicę dziennego pobytu dla osób niepełnosprawnych i Dom Spokojnej Starości i rozgląda się za odpowiednią lokalizacją. –Wgręwchodząnaraziedwa obiekty – budynek po dawnej szkole w Rozdzielu lub po byłej strażnicy Straży Granicznej w Wysowej-Zdroju. Jeden jest własnością gminy, drugi mieniemwojskowym.Sprawywłasnościowe będą tutaj kluczowymi. Ponadtokłopotówzadaptacjąizwiązanymiztymwydatkami będzie sporo. – Jak Bóg da siły i dobrych ludzinadrodze,tomożeudasięim sprostać – dodaje. a Odszedł od nas zawsze Wierny Przodkom zasłużony odnowiciel i organizator kultury łemkowskiej w powiecie gorlickim, wieloletni starosta Łemkowskiej Watry w Zdyni, budowniczy Ośrodka Kultury Łemkowskiej w Zdyni, zaangażowany działacz społeczny uhonorowany nagrodą Mosty Starosty 2014. Rodzinie i Społeczności Łemkowskiej składamy wyrazy szczerego współczucia Rada i Zarząd Powiatu Gorlickiego 04//tygodnik Gazeta Gorlicka Piątek, 10 października 2014 WYDARZENIA Odszedł Piotr Czuchta, starosta Watry ze Zdyni A Do końca, mimo choroby, pomagał w organizacji Łemkowskiej Watry A Przez wiele lat sołtysował w Zdyni, zawsze otwarty na ludzkie problemy Zdynia, Gorlice W środę pożegnaliśmy Piotra Czuchtę, sołtysa Zdyni, wieloletniego starostę Łemkowskiej Watry. W tym roku został wyróżniony nagrodą Mosty Starosty za konsekwencję i zaangażowanie w dziele zachowania łemkowskiego dziedzictwa kulturowego. Zadzwoniłam do niego w lutym tego roku, chcąc umówić się na spotkanie. Odebrał w szpitalu: wrócę do domu, to pogadamy. Niech pani przyjedzie w weekend. Jeszcze poinstruował, jak dojechać. Gdy w umówionym terminie przyjechałam na miejsce, akurat wychodził od niego młody człowiek. – Ciągle ktoś do mnie tu przyjeżdża, bo piszą jakieś prace i materiałów szukają – mówił. Piotr Czuchta, postać dla Łemkowszczyzny jak ikona. Nie byłoby Watry bez niego. Traktował ją jak najukochańsze dziecko. Obojętnie, śnieg czy deszcz, wiatr czy skwar wychodził, by sprawdzić, czy wszystko w porządku, czy nikt nieproszony się nie pojawił, czy burza albo wichura nie poczyniła strat. Przed samym festiwalem nie wychodził z Watry. Pieczołowicie układał drewno, pniak po pniaku, draska po drasce. Żeby mieć pewność, że rozpali się zaraz po podłożeniu ognia. FOT. HALINA GAJDA Halina Gajda [email protected] b Piotr Czuchta miał 79 lat. Był jednym ze współzałożycieli Zjednoczenia Łemków. Przez 24 lata rozpalał symboliczne ognisko-watrę, co było znakiem rozpoczęcia festiwalu kultury łemkowskiej – Bez tego festiwal byłby nieważny – podkreślał z pełną powagą. Przez ponad dwadzieścia lat był sołtysem w Zdyni, prezesował tamtejszym druhom. Zresztą był jednym z założycieli OSP. Podkreślał, że w jego wsi nie może być sporów w Kargulowym wydaniu. Śmiał się, że do poróżnionych stron szedł z małym co nieco pod pachą i kompromis zawsze się znalazł. – Usiłuję sobie przypomnieć kiedy po raz pierwszy zakodowało mi się w głowie, kim jest osoba, którą widzę, z którą rozmawiam. Papierosa to odpalał prawie jeden od drugiego, szczególnie gdy było dużo pracy. W słowach też nie przebierała, ale robił to z takim wdziękiem, że wypowiadane nabierały jakby innego wymiaru, znaczeniowo stawały się jakby lżejsze. I co najważniejsze, zawsze stawiał sprawę jasno, klarownie nawet za pomocą tych słów. Najczęściej ubrany wbrązowe spodnie i kwadratowe jak ekran telewizora okulary, po Zdyni woził się traktorem. Był zawsze uśmiechnięty – opowiada Natalia Hładyk, Łemkini, współorganizatorka Watry. Wacław Szlanta Petra Czuchtę, bo tak mówili o nim Łemkowie, poznał ponad dwadzieścia lat temu. – Uczyłem się od niego mądrości życiowej, nie takiej z książek, tylko takiej zwykłej, ludzkiej, ważniejszej niż ta spisana przez filozofów. Niezwykle odpowiedzialny, przyjazny, zaangażowany. Nawet w chorobie nie odpuszczał, przychodził z pomocą, podsuwał rozwiązania problemów, pomagał w organizacji festiwalu, zawsze wierny kulturze łemkowskiej. Żył Watrą do końca – mówi smutno. Wszystkim będzie nam brakowało jego wsparcia, dobrego słowa i przyjacielskiego, ciepłego uśmiechu, którym zawsze obdarzał ludzi. – Myślę, że gdyby na świecie było więcej takich ludzi jak pan Piotr, to ten świat byłby lepiej urządzony mówi na koniec Natalia Hładyk. a Z policji GORLICE, LIBUSZA Sprawczynie nie do ukarania Rozbite samochody, sporo strachu i nerwów to bilans kolizji kierowców z sarnami. Do pierwszej doszło w Libuszy. Tam zwierzę wtargnęło na jezdnię wprost pod hondę civic. Kierowca auta był trzeźwy, sarna padła. Do drugiego spotkania doszło w Gorlicach na ulicy Węgierskiej. Tam pokiereszowana została afla romeo. Sprawczyni zbiegła do lasu, kierowca ma wydatki. (HGA) SMEREKOWIEC Nocne dachowanie z finałem w szpitalu W nocy z niedzieli na poniedziałek w Smerekowcu kobieta kierująca fiatem uno straciła panowanie nad kierownicą, wpadła do rowu i uderzyła w przepust. Auto dachowało. Jechało z nią dwóch pasażerów. Wszyscy trafili do szpitala. Trwają czynności wyjaśniające zdarzenie. (HGA) UŚCIE GORLICKIE Wtorkowy rekordzista O szczęściu mogą mówić ci, którzy w Uściu we wtorek przed południem nie spotkali się na drodze z kierowcą cinquecento. Po tym, jak stracił panowanie nad autem, uderzył w znak drogowy, okazało się, że ma 2,54 promila alkoholu. Policja zatrzymała mu prawo jazdy, auto zabezpieczyła żona. Pan będzie się musiał jeszcze wytłumaczyć przed sądem. (HGA) KLĘCZANY, GORLICE Z powiatu POWIAT Szkodliwa leśna zwierzyna Miasto złożyło wniosek na modernizację ulicy Kołłątaja. Opiewa na trzy miliony złotych. Jeśli uda się pozyskać pieniądze, inwestycja będzie współfinansowana ze środków budżetu państwa. Na odcinku od Stróżowskiej do Strawisk przewidziano m.in. roboty przy modernizacji jezdni, chodników. Ponieważ coraz częściej dzikie zwierzęta pojawiają się w pobliżu domostw, w poniedziałek w starostwie odbędzie się spotkanie z udziałem przedstawicieli kół łowieckich, powiatowego lekarza weterynarii oraz gmin celem ustalenia działań na rzecz ograniczenia pogłowia zwierzyny oraz omówienia kwestii dotyczących odszkodowań za szkody wyrządzone przez zwierzynę łowną w uprawach polowych. Zainteresowanych zapraszamy na godz. 13, sala 104 (HGA) (HGA) GORLICE Powalczą o schetynówki Uwaga, kierowcy będą utrudnienia Gorlice Przed nami remontowy tydzień na drogach w mieście. Trzeba się będzie liczyć z utrudnieniami w ruchu, a co za tym idzie – korkami. Halina Gajda [email protected] Zpierwszymikłopotamikierowcybędąmusieliliczyćsięjużdzisiaj, bowiem prowadzone będą prace przy ulicy Wróblewskiego i na pierzei Rynku (od ulicy Wróblewskiego doulicy 3 Maja). Wtrakcieprowadzeniarobótulice te będą wyłączane z ruchu, a samochody udające się od ulicy Legionów doRynku kierowanebędąnaobjazdulicamiWróblewskiego, Świeykowskiego i 3 Maja. – Od poniedziałku 13 października do czwartku 16 października planowane są prace przy skrzyżowaniu na Rynku, u zbiegu ulic Stróżowskiej i Mickiewicza. Część tego skrzyżowaniabędziewyłączonazruchu na okres 3–4 dni. Ruch kołowy od ulicy Wróblewskiego prowadzony będzie wówczas objazdem przez ulice 3 Maja i Naruto- wicza do ulicy Kołłątaja – zapowiada Jakub Krzyszycha, rzecznik urzędu miejskiego. Na tym nie koniec, bowiem, do czwartku 16 października, z wyłączeniem weekendu, nie będzie możliwości parkowania samochodów nagórnym odcinku ulicy Wróblewskiego oraz na Rynku na odcinku od ulicy Wróblewskiego do ulicy 3 Maja. Z utrudnieniami, szczególnie w godzinach wieczornych, trzeba się będzie liczyć również na ul. Mickiewicza. Prace na drogach wykonywane będą w ramach gwarancji rewitalizacji Starówki. A Jeden sprawca, trzy uszkodzone auta Pięćset złotych będzie musiał wysupłać z portfela kierowca seata cordoby, który w Klęczanch doprowadził do kolizji z chlyslerem i fordem modeo. Schemat był prosty: seat nie zachował odpowiedniej odległości od poprzedzającego go auta. To uderzone, przemieściło się, uderzając w kolejne. Do podobnego zdarzenia doszło w Gorlicach na ul. Kościuszki. Tam w efekcie rozbite zostały trzy auta: ford focus, corsa i passat. W tym przypadku sprawca dostał 300 złotych mandatu i oczywiście sześć punktów. (HGA) Gazeta Gorlicka Piątek, 10 października 2014 WYDARZENIA tygodnik//05 Gazeta Gorlicka+ już w sieci A Aktualnych informacji szukaj w każdy czwartek o godzinie 18 na stronie www.gazetagorlicka.pl A Stworzyliśmy nowy serwis z myślą o gorliczanach w każdym zakątku naszego kraju i świata Gorlice Aktualności z życia Gorlic będzie można śledzić z każdego miejsca na Ziemi Gdy niespełna 25 lat temu założyciele i twórcy „Gazety Gorlickiej” drukowali jej pierwszy numer, zapewne nie zdawali sobie sprawy z tego, jak bardzo to lokalne czasopismo wrośnie w krajobraz naszego miasta i jak z biegiem lat się zmieni. Biorąc dziś do ręki pożółkłe, premierowe wydanie gazety i porównując je z dzisiejszą „Gazetą Gorlicką”, można łatwo się przekonać, jak długą drogę przebyliśmy. Wraz z nastaniem ery cyfrowej przyszedł czas na kolejne zmiany. Dziś zapraszam Państwa do serwisu, który stworzyliśmy z myślą o Was – mieszkańcach Gorlic i całego powiatu, również tych, którzy wyjechali, by swe życie związać z innym miejscem w kraju lub na świecie. FOT. AGNIESZKA NIGBOR-CHMURA Agnieszka Nigbor-Chmura [email protected] bZapraszamydo nowego serwisu na www.gazetagorlicka.pl Nadal chcemy pisać o radościach i smutkach naszej małej ojczyzny, przypominając jej przebogatą historię i przedstawiając najciekawsze sylwetki naszych lokalnych bohaterów. W naszej pracy niezmiennie kierujemy się dwiema wartościami: dziennikarską rzetelnością oraz miłością do ziemi gorlickiej. Dlatego w naszym serwisie nie zabraknie informacji z Gorlic, ale tak- że z gmin i wiosek całego powiatu. Nasz serwis w dużej mierze poświęcony będzie informacjom z Biecza, Bobowej, Lipinek, Łużnej, Moszczenicy, Sękowej, Ropy, Uścia Gorlickiego, gminy Gorlice i z poszczególnych wiosek w tychże gminach. Wszystko po to, aby każdy mógł tu znaleźć informacje z własnego podwórka, a śledząc życie regionu z dowolnego miejsca na Ziemi, nadal mógł się czuć aktywnym jego współuczestnikiem. Zapraszam do lektury wszystkich, którzy z urodzenia, zamieszkania, sentymentu czy innegoważnegopowoduchoćtrochęczująsięgorliczanami.Todla Wasjużniemalodćwierćwiecza tworzymy naszą gazetę. W każdy czwartek o godzinie 18 przy filiżance dobrej kawy lub herbaty możecie na ekranie komputera lub tabletu otrzymać od nas solidną porcję rzetelnej informacji z regionu, a oprócz tego sporo ciekawych reportaży, historycznych ciekawostek, mniej lub bardziej poważnych wywiadów, relacji z boisk i recenzji ze spotkań kulturalnych. Każde wydanie Gazety Gorlickiej+ zawierać będzie treści z papierowego, wtorkowego wydania gazety i wyprzedzać w czasie te, które w salonikach prasowych pojawią się w piątek rano. Naszą propozycję kierujemy do tych, którzy lubią czytać i doceniają nowe oblicze mediów. Dostęp do pierwszego numeru Gazety Gorlickiej+ na zawsze pozostanie bezpłatny. Pierwsza rejestracja w serwisie będzie premiowana 7dniowym bezpłatnym dostępem. Po tym czasie dalsze korzystanie z treści tygodnika będzie wymagało opłacenia abonamentu. Szczegóły oferty znajdziecie na stronie WYKUP DOSTĘP. a REKLAMA 004511325 SĘKOWA W NURCIE ZRÓWNOWAŻONEGO ROZWOJU D obiega końca kadencja 2010 – 2014. Czas ten na pewno należy kojarzyć z intensywnym rozwojem Gminy Sękowa, która wykorzystała swoją szansę i dzięki zewnętrznym środkom finansowym stała się rozpoznawalna na mapie Małopolski, a nawet Polski. Wójt Małgorzata Małuch zebrała wiele różnych nagród, jakie są przyznawane najlepszym samorządom, np. w rankingu „Rzeczpospolitej” „Najlepsze Gminy Wiejskie” w 2014 Sękowa zajęła 13. miejsce w kraju. W rankingu oceniano stan finansów gminy za okres 2010-2013 oraz to, jak gminy dbają o swój rozwój i standard życia mieszkańców. Pani Małgorzata odebrała także „Samorządowego Oskara” za transparentność działania i politykę proinwestycyjną. W mijającej kadencji zrealizowano inwestycje na łączną kwotę ponad 29 mln zł. W rankingu Gmin Małopolski, przeprowadzonym w 2012 roku przez „Gazetę Krakowską”, Sękowa znalazła się na drugim miejscu w województwie w ilości pozyskanych środków per capita /w przeliczeniu na mieszkańca/. Na realizacje inwestycji Wodociąg w Sękowej gmina pozyskiwała środki finansowe z wielu źróoraz chodników - wydano 7 mln zł deł: z UE, z funduszy Szwajcarii, funduszy krajo- Obecnie Mieszkańcy gminy korzystają z: wych na łączną kwotę prawie 20 mln zł. - 45 km zbiorczej kanalizacji (używają ją 2194 Do najważniejszych inwestycji zrealizowanych osoby) - 2 oczyszczalni ścieków w mijającej kadencji zaliczyć należy: - 18 przepompowni – budowę wodociągu wiejskiego w Sękowej - wy- 165 przydomowych oczyszczalni ścieków dano 4,2 mln zł - zbieramy 514 MG śmieci (w tym segregowane – budowę Domu Zdrojowego wraz z odnową śmieci to 26%, a odzyskujemy 19%) przestrzeni publicznej w Wapiennem – wydano - 12 km chodników 5,6 mln zł - 16 km dróg wojewódzkich – termomodernizację 7 obiektów użyteczności - 38 km dróg powiatowych publicznej – wydano 1,5 mln zł - 55 km dróg gminnych, w tym: – odnowę centrów wsi Sękowa, Małastów, Bartne, - 26 km dróg asfaltowych i 29 km dróg żwiroSiary – wydano 2,2 mln zł wych – odnowę centrum wsi wraz z zagospodarowa- 24 mosty (w tym na drogach wojewódzkich niem terenów rekreacyjno-sportowych w Ropicy 5 mostów, na drogach powiatowych 7 mostów, Górnej - wydano 481 tys. zł na drogach gminnych 12 mostów) – skanalizowanie Małastowa oraz budowę przydomowych oczyszczalni ścieków na terenie ca- Nieodłącznym elementem wpływającym bezłej gminy – wydano 1,5 mln zł pośrednio na jakość życia mieszkańców jest – zmodernizowanie i odbudowę dróg gminnych środowisko naturalne. Dlatego wśród inwestycji proekologicznych znalazły się kolektory słoneczne. Do końca roku 2015 będzie zamontowanych na terenie gminy 206 instalacji solarnych, w tym 4 duże na budynkach użyteczności publicznej. Gmina Sękowa aktywnie współpracuje z organizacjami pozarządowymi. Dom Zdrojowy w Wapiennem Gminny Dom Kultury w Sękowej Budynek OSP w Sękowej Dzięki dobrej współpracy z organizacjami pozarządowymi możliwa jest realizacja projektów zarówno inwestycyjnych, jak i promocyjnych. Najważniejsze projekty promocyjne: 1. Stowarzyszenie Gmin Uzdrowiskowych RP – realizacja program „Polska według Kreta” 2. Stowarzyszenie „GRH Gorlice 1915” - Rekonstrukcja Bitwy pod Gorlicami w Sękowej 3. Stowarzyszenie Promocji i Rozwoju Gminy Sękowa „I Ty poznaj Gminę Sękowa – wykonanie filmu i materiałów promujących 650-lecie lokacji Sękowej” 4. Stowarzyszenie Dobrej Woli w Sękowej „Sękowa z kart 650 lat historii wsi” wydanie monografii Sękowej. 06//tygodnik Gazeta Gorlicka Piątek, 10 października 2014 NASZE SPRAWY Afryka 2x2 – na rowerach p A Ona – od zawsze zakochana w Afryce. Relacje ze swoich podróży przelewa na papier A On – zajmuje się fotografią, jest pilotem wyjazdów offroadowych do Rumunii i Czarnogóry – Lecimy do Windhuk w Namibii, wsiadamy w autobus do Swakopmund i tam, na wybrzeżu Oceanu Atlantyckiego, skręcamy rowery, którymi ruszymy przez Afrykę. Mamy z grubsza wyrysowaną trasę, ale plan podróży stanowi raczej ogólny zarys. Bez wątpienia będzie on korygowany w zależności od potrzeb i warunków na miejscu – tłumaczy. Chcą dojechać aż do Kenii, przez Botswanę, Zambię, Zimbabwe, Mozambik, Malawi, Tanzanię, Burundi, Rwandę i Ugandę. – Z suahili – językiem używanym w Afryce Wschodniej, angielskim i francuskim nie będzie problemu. Portugalskiego już nie znamy. Na pokonanie siedmiu tysięcy kilometrów mamy około pięciu miesięcy, do dyspozycji dwa rowery i dużo entuzjazmu – dodaje Ela. Chcą pokonywać około 70 kilometrów dziennie, ale jeśli znajdą się w ciekawym miejscu albo spotkają interesujących lu- b Elżbietę Wiejaczkę i Tomasza Budziocha połączyły wspólne pasje podróżnicze. 3 grudnia wyjeżdżają we wspólną podróż po Afryce ŁUŻNA KOBYLANKA MOSZCZENICA BYSTRA BOBOWA Szukają wykonawcy na oczyszczalnie Wstydliwy wynik zbiórki w Rozboju Kulturystyczna ścieżka ekologiczna Czego przedszkolak nie wie, o to dopyta Zwarcie instalacji przyczyną pożaru W bieckim liceum gościli przedstawiciele szkół partnerskich z Finlandii, Anglii i Węgier. Bieckie liceum po raz kolejny uczestniczy w międzynarodowym projekcie edukacyjnym. Oprócz planowych spotkań roboczych, mieli także okazję poznać nasz rejon. Zwiedzili m.in. Biecz, Karpacką Troję, Beskid Niski. Gmina ogłosiła kolejny przetarg na budowę przydomowych oczyszczalni ścieków. Chodzi konkretnie o ponad osiemdziesiąt urządzeń o ściśle określonych parametrach. Termin zamontowania oczyszczalni został przewidziany na kwiecień przyszłego roku. Gmina dopiero zaczyna inwestycje związane z budową systemów kanalizacyjnych, oczyszczania ścieków. Ze względu na rozprosząną zabudowę, część gminy będzie korzystała z przydomowych urządzeń. Uczniowie z Zespołu Szkół w Kobylance kolejny raz podjęli wyzwanie posprzątania lasu w Rozboju. Dla przypomnienia, przed rokiem w tym samym miejscu zebrali ponad dwadzieścia 120-litrowych worów wypełnionych po brzegi różnymi odpadami. Tej jesieni było ich niestety tyle samo. Wyglada na to, że śmiecenie to trochę nasza specjalność, a sprzątanie jest jak walka z wiatrakami. Cała zbiórka trwała zaledwie kilka godzin. W Moszczenicy powstała kulturystyczna ścieżka zdrowia. To owoc projektu zorganizowanego przez tamtejszą szkołę podstawową. Ścieżka przebiega od Orlika wzdłuż drogi wewnętrznej do powiatowej, potem fragmentem ścieżki przyrodniczej w kierunku Łużnej-Pustek. Chętni mogą skorzystać z możliwości spaceru na cmentarz wojenny lub na ścieżkę ekologiczną Księży Las. Przy szkole zamontowane została zewnętrzna siłownia. Wędkarze z koła Miasto Gorlice odwiedzili przedszkole w Bystrej. Maluchy dociekliwością i liczbą zadawanych pytań udowodniły, że spotkanie nie było dla nich nudne. Oczywiście nie mogło obyć się bez pokazu sprzętu wędkarskiego. Dzieciakom najbardziej podobały się wędki i przynęty w postaci tak zwanych kulek proteinowych. Każde chciało przymierzyć kamizelkę wędkarską, z bliska przyjrzeć się sztucznym muchom. W nocy z niedzieli na poniedziałek w Bobowej spłonął samochód-sklep, ucierpiały też dwa budynki – budynek gospodarczy i dom po przeciwnej stronie ulicy. Płonące auto stało na lekkim wzniesieniu. Uszkodzone przez płomienie stoczyło się, przejechało drogę, stranowało bramę posesji, po czym uderzyło w dom. Huk obudził jego mieszkańców, którzy wszczęli alarm. W sumie wszystkie straty oszacowano na około 230 tysięcy złotych. (HGA) (HGA) (HGA) (HGA) (HGA) (HGA) Gorlice Agnieszka Nigbor-Chmura [email protected] Elżbieta Wiejaczka, z wykształcenia biolog i dziennikarz, z tytułem Dziennikarza Obywatelskiego 2011. Tomasz Budzioch, z wykształcenia geograf, zawodowo zajmujący się pracami wysokościowymi. Obydwoje przed kilkoma laty byli bohaterami naszych redakcyjnych materiałów. Ona – ciekawa świata miłośniczka Afryki, lider wypraw na Kilimandżaro, on – podróżnik, któremu bliższa była Azja i wyprawy rowerowe. Słowa przysięgi małżeńskiej wypowiedzieli cztery miesiące temu,3grudniategorokuwyruszająwewspólną,kilkumiesięczną podróż „Afryka 2x2”, czyli na rowerach przez Czarny Ląd. – „Afryka 2x2” to pomysł na podróż poślubną! Ja kocham Czarny Ląd, a Tomek rowery, stąd wyprawa na dwóch kółkach przez 7000 kilometrów afrykańskich dróg i bezdroży – mówi Ela. Natychmiast uzupełnia ją Tomek, zdradzając plan podróży. W skrócie BIECZ Międzynarodowy biecki ogólniak W pięć miesięcy chcą pokonać 7000 kilometrów. Mają dwa rowery i dużo entuzjazmu FOT. AARCHIWUM RODZINNE dzi, zatrzymają się nawet na kilka dni. – Trudno przewidzieć wszystkie trudności, które spotkamy na trasie. Obawiamy się dzikich zwierząt – zwłaszcza w miejscach, gdzie będziemy musieli biwakować z dala od siedzib ludzkich. W niektórych regionach problemem będzie zaopatrzenie w wodę i żywność. Inna kategoria to choroby tropikalne, których musimy uniknąć. Na pierwszy rzut oka nasz plan może wydawać się karkołomny, ale przy zachowaniu zdrowego rozsądku powinniśmy szczęśliwie dotrzeć do Mombasy, czyli końcowego punktu naszej wyprawy – tłumaczy nasza podróżniczka. Oczywiste jest, że w małżeńskim teamie to Tomek zajmuję się całą techniczną stroną przedsięwzięcia. Należy do niej m.in. przygotowanie rowerów i sprzętu. Poza tym ma spore doświadczenie związane z podróżami rowerowymi. – W wakacje 2010 r. przez dwa miesiące przemierzałem rowerem indyjskie Himalaje. Jak na ten rejon było to bardzo deszczowe lato. W górskiej prowincji Ladakh-Zanskar w wyniku osuwisk zginęło wtedy kilkaset osób. Wiele miejscowości zostało przywalonych zwałami ziemi i błota. Obszar ten był przez wiele dni Reportaż Gazeta Gorlicka Piątek, 10 października 2014 NASZE SPRAWY przez Czarny Ląd tygodnik//07 Gorlicki ekonomik dołączył do grona Wiarygodnych Szkół Afrykańsko-azjatycka historia miłości FOT.ARCHIWUM RODZINNE A Poznalisiępiętnaścielattemunaspotkaniugrupymuzycznej.Elaśpiewała,Tomek grałnagitarze,odtamtejpory sięprzyjaźnią.Onwtedydużo podróżował,główniedoAzji, aonastudiowaławKrakowie. Polatachrolesięodwróciły:zaczęławyjeżdżać–najczęściej FOT. PLAN PODRÓŻY b Cztery miesiące temu wzięli ślub, teraz czeka ich podróż poślubna do Afryki b 7000 kilometrów bezdrożami Arfyki zamierzają pokonać w pięć miesięcy odcięty od świata w wyniku zniszczenia dróg. Bywały takie odcinki, że aby je pokonać, trzeba było rozpakowywać rower i przenosić wszystko na plecach. Dodatkowym utrudnieniem był fakt, iż znaczna część pokonanych wtedy 3000 kilometrów leża- ła powyżej 4500 m n.p.m. Niemniej jednak wspominam ten wyjazd jako jedną z najwspanialszych przygód w życiu, a zdobyte wtedy doświadczenie bardzo przyda się nam w Afryce. Teraz wiem, że trzeba zabrać nie rzeczy, które mogą się przydać, ale te, które (OPRAC.ANI) przydadzą się na pewno. W praktyce wygląda to tak, że składa się na środku pokoju to, co absolutnie niezbędne, po czym odrzuca z tego 2/3, żeby zmieścić się w sakwach i samolotowym limicie bagażu. Poza minimalną ilością ubrań musimy spakować sprzęt biwakowy, części zapasowe i serwisowe, rozbudowaną apteczkę, elektronikę. To wszystko waży, a musimy mieć świadomość, że na niektóre odcinki będziemy musieli zabierać również prowiant i po kilkanaście litrów wody. Tak obładowany rower może mieć nawet 50 kilogramów – tłumaczy Tomek. Ela jest logistykiem tej wyprawy. – Tym zajmuję się na co dzień w pracy w Afryce. Przed wyprawą pilnuję harmonogramu szczepień. Trzeba o tym pomyśleć wcześniej, gdyż część z nich trzeba wykonać z wyprzedzeniem. Muszę zadbać o wizy, bo choć większość można kupić na miejscu, to na przykład namibijską musimy mieć wcześniej. Szukam kontaktów na miejscu. Poza tym potrzebujemy informacji na temat możliwości przejazdu rowerem niektórymi trasa- mi, zwłaszcza w obrębie parków narodowych. Robię też listę rzeczy, które musimy zabrać na wyjazd. Do tych ważnych należy na przykład lampa UVC do odkażania wody, przewodniki i mapy w PDFach czy zestaw chirurgiczny – tłumaczy gorliczanka. Mają już większość sprzętu – rowery, sakwy i cały ekwipunek biwakowy. Bardzo dokładnie analizują, co zabrać. – Lekki namiot, skromny zestaw naczyń do gotowania. Wyposażenie musi być jak najprostsze, odporne na ciężkie warunki i łatwe do naprawienia w warunkach afrykańskich. Niemiecka firma Mainstream MSX w zamian za zdjęcia z wyprawy wyposażyła nas w komplet doskonałej jakości sakw rowerowych, które świetnie sprawdziły się podczas wyprawy w Himalaje – dodaje Tomek. Wyprawę dwójki gorlickich podróżników objęła patronatem „Gazeta Krakowska”. O ich przygodach i postępach w trasie będziemy informować na bieżąco w „Gazecie Gorlickiej”. Pierwszą relację z wyprawy chcielibyśmy opublikować na Boże Narodzenie. a FOT. MAREK PODRAZA dowymarzonejAfryki. Tomek budował dompodGorlicami. Wktórymśmomencie,nieoczekiwaniedlacałejrodziny, oświadczyli,żesiępobierają– wzasadzienawetniebyliśmy parą.Zrelacjiprzyjacielskich przeskoczyliwnarzeczeńskie. b Certyfikat z dumą prezentują uczniowie ZSE w Gorlicach. Od kilku dni zdobi on ścianę główną szkolnego korytarza Gorlice Zespół Szkół Ekonomicznych im. Jana Pawła II w Gorlicach otrzymał kilka dni temu prestiżowy certyfikat i tytuł „Wiarygodna Szkoła” Marek Podraza [email protected] Przyznanie tego prestiżowego tytułu, o który walczą nie tylko szkoły, ale i firmy było możliwe dzięki pozytywnie zakończonemu procesowi weryfikacji przeprowadzonemu przez specjalnie powołaną kapitułę w oparciu o przewidziane regulaminem procedury. Przyznając tytuł Wiarygodnej Szkoły dla gorlickeigo ekonomika, brano pod uwagę szczególnie efekty pracy dydaktyczno-wychowawczej szkoły, wyniki egzaminów zewnętrznych, tzw. edukacyjną eartość dodaną – gwarantującą wysoką jakość kształcenia, a także bezpieczeństwo uczniów w szkole oraz dobre wyposażenie techniczno-dydaktyczne bazy szkoły. Certyfikat jest dowodem spełnienia powyższych kryteriów i potwierdzeniem właści- wych standardów funkcjonowania ZSE w Gorlicach. – Znaleźliśmy się w elitarnym gronie Wiarygodnych Szkół. To cieszy, tym bardziej że warunki i kryteria do uzyskania tytułu nie były łatwe. Pracowaliśmy na ten tytuł wszyscy. Otrzymany certyfikat zobowiązuje jeszcze bardziej całą naszą społeczność szkolną, do dalszej efektywnej pracy i ścisłej współpracy wszystkich osób i instytucji zaangażowanych w życie szkoły – powiedziała nam Grażyna Pabis-Mazur, dyrektor szkoły. Szkoły mające taki tytuł otrzymują między innymi dodatkową, bezpłatną reklamę w internecie na wysoko pozycjonowanych stronach serwisowych, pakiet materiałów promocyjnych raz limit bezpłatnych godzin na usługi prawne oraz bezpłatne konsultacje prawne online. W powiecie gorlickim tytuł Wiarygodnej Szkoły już posiadają I LO im. Marcina Kromera w Gorlicach, Zespół Szkół Technicznych im. Wincentego Pola w Gorlicach oraz Szkoła Podstawowa im. Marii Konopnickiej w Grudnej Kępskiej. W województwie małopolskim jest 15 Wiarygodnych Szkół. A Gorlice – Szalowa Karolina Szymczyk z gorlickiej górki zdobyła II miejsce w Polsce w VII Dorocznym Europejskim Konkursie na Najlepszy Esej z Dziedziny Genetyki Marek Podraza [email protected] Karolina Szymczyk, uczennica klasy drugiej LO w ZS nr 1 o profilu biochemicznym zdobyła drugie miejsce na etapie ogólnopolskim, w VII Dorocznym Europejskim Konkursie „DNAday” na Najlepszy Esej z Dziedziny Genetyki. Jest to znaczący sukces młodej szalowianki, bo właśnie z Szalowej dojeżdża codziennie do gorlickiej „górki” . Biologią interesowała się od dziecka, ale jej zainteresowania jakoś nie doceniano podczas nauki w szkole gimnazjalnej. – Pochodzę ze wsi i interesuje mnie wszystko, co otacza nasz świat. Nie brakuje tam zwierząt, roślin, a mnie to wszystko bardzo interesuje. W gimnazjum mówiono mi, że raczej biologia nie jest dla mnie, ale się zawzięłam i postanowi- FOT. MAREK PODRAZA Fenyloketonuria dla Karoliny Szymczyk z ZS nr 1 nie jest już tajemnicą b Karolina Szymczyk esej o fenyloketonurii przygotowała w języku angielskim łam, że właśnie biologia będzie moją pasją – wyjaśnia nam Karolina Szymczyk. Pod okiem pani Agaty Mliczek-Bielat, nauczycielki biologii, rozwijała swoją pasję i wystartowała we wspomnianym konkursie. Karolina przygotowała opracowanie dotyczące diagnostyki, zapobiegania i leczenia choroby genetycznej człowieka, jaką jest fenyloketonuria. Jej praca została przetłumaczona na język angielski i skierowana do oceny do międzynarodowego jury, składającego się ze znaczących postaci genetyki świata me- dycznego i naukowego. Konkurs odbywał się na szczeblu szkolnym, a następnie ogólnopolskim, gdzie był weryfikowany przez Genetyków Polskiego Towarzystwa Genetyki Człowieka. Równolegle był prowadzony w Ameryce i była to już VII edycja konkursu. – Praca konkursowa była pisana w języku polskim, ale kierowana do oceny w języku angielskim. Trudność nie była tylko tematyczna, ale także ograniczenie liczbą słów. Jednak daliśmy wspólnie radę. Moi uczniowie brali udział w konkursie po raz kolejny. W poprzednich latach zdobyliśmy I miejsce w Polsce oraz dwa razy wyróżnienia. Karolina tego roku pisała o fenyloketonurii, jest to ciekawy wątek, a rzadko poruszany na co dzień. Każdy noworodek jest badany pod kątem tej właśnie choroby, która nie rozwinie się, jeżeli rodzice zastosują odpowiednią dietę – wyjaśnia nam Agata Mliczek-Bielat, wicedyrektor szkoły. Karolina poradziła sobie znakomicie z tematem, już teraz planuje swoją przyszłość związać właśnie z biologią. Życzymy jej więc kolejnych biologicznych sukcesów.A 08//tygodnik Gazeta Gorlicka Piątek, 10 października 2014 WOKÓŁ NAS Sprawdzamy, co obiecyw Dosłownie, bo skupiały się głównie na drogach A Lista spraw załatwionych jest dłuższa niż niezałatwionych, ale nie można o nich zapomnieć Gorlice Halina Gajda [email protected] Za niewiele ponad miesiąc wybory, a więc i czas rozliczenia obecnie rządzących wójtów i burmistrzów. Trzeba być sprawiedliwym, nasi byli dosyć przyziemni w przedwyborczych obietnicach. Dosłownie, bo założenia większości programów mocno trzymały się prozaicznych spraw jak choćby budowa kanalizacji, wodociągów, budowa dróg gminnych i chodników. Nikt na szczęście nie wyskoczył zpomysłembudowanialotniska w gminie ani kolejki górskiej. My postanowiliśmy sprawdzić, co przed czterema laty pisali na ulotkach zachęcających do głosowania Wacław Ligęza, burmistrz Bobowej, Witold Kochan, burmistrz Gorlic, oraz Urszula Niemiec, burmistrz Biecza. Przypomnieliśmy im, co obiecywali. Trzeba być sprawiedliwym – każdy z nich ma swoje sukcesy, ale i porażki. Nasza łyżka dziegciu w koronkową Bobową Wacław Ligęza pytany o porażki odpowiada, że w zasadzie wszystko udało mu się zrealizować. By nie było, że Bobowa to tylko beczka miodu, my delikatnie pokazujemy drobne sprawy, na które naszym zdaniem trzeba by było zwrócić uwagę. Pierwsza: festiwal koronki. Chyba czas zastanowić się nad zmianą formuły imprezy, bo o ile jest ważna i mocno osadzona w tradycji, to powoli się wypala. Koronczarki z Europy są na pewno interesujące, a prace budzą zachwyt, to na ich stoiskach co roku widzimy to samo. Jest ich też coraz mniej. Może trzeba by się zastanowić nad skróceniem programu do dwóch dni? Przecież gmina pokazała, że potrafi zorganizować porządną i wartościową imprezę – Wesele Żydowskie wciąż jest nie do pobicia i żadna impreza w powiecie nie jest w sta- Każdy ma sukcesy, ale i porażki, obietnice trochę nad wyrost, trudne do zrealizowania nie mu dorównać. Ipewnie jeszcze tak długo pozostanie. Przydałoby się też w jakiś sposób estetycznie „zamaskować” toaletę w centrum miasteczka. Nie musi tak otwarcie witać przyjezdnych. W Gorlicach dalekie plany, daleka realizacja Witoldowi Kochanowi chyba najgorzej wypadły zapowiedzi związane z obchodami setnej rocznicy bitwy pod Gorlicami. Nie udało się nie tylko z zapowiadanym zagospodarowaniem Góry Cmentarnej, ale i utworzeniem ośrodka pamięci europejskiej. Burmistrz tłumaczy się, że budowa obiektu na stokach góry cmentarnej okazała się niemożliwa przede wszystkim zuwaginabrakzgodykonserwatorskiej do prowadzenia inwestycji na tym terenie. Widać zapowiadając, nie wiedział o tym. Pecha ma Park Miejski, którego rewitalizację zapowiadał. Park od lat nie zmienia się praktycznie na lepsze. Nie wspominając o bezradności gospodarza w uporządkowaniu stanu prawnego budynku LKS. Rudera wciąż stoi i straszy, mimo że miasto udostępniło sportowcom pomieszczenia w Gorlickim Centrum Kultury. Wciąż nie zakończyła się sprawa z montażem kolektorów słonecznych na basenie. Sprawa trafiła do sądu, a kolektory pokryte brezentem nadal nie pracują. W Bieczu jest jeszcze wiele do zrobienia Mały Kraków też ma swoje problemy. Urszula Niemiec bije się w pierś: w kilku przypadkach nie przeprowadzono planowanej regulacji stanów prawnych dróg, nie wykonano budowy chodnika przy drodze wojewódzkiej, przesunięta w czasie została realizacja cyfryzacji kina Farys w Bieczu. Wciąż wiele pozostaje do zrobienia, jeśli chodzi o budowę sieci kanalizacyjnych. Przydałoby się też rozruszać gminę popołudniami, zwłaszcza w sezonie turystycznym, bo trudno oprzeć się wrażeniu, że życie tam wtedy zamiera. a Tym się chwali burmistrz Kochan a Usprawnienieukładukomunikacyjnego Powstał łącznik ulic Bardiowskiej i Korczaka, a następnie łącznik ulic Korczaka i Stawiska, udało się zainteresować GDDKiA, by pozwoliła na wykonanie prawoskrętu przy Lidlu w ulicę Parkową. Zamontowana została świetlna sygnalizacja drogowa na skrzyżowaniu ulic Bieckiej, Skrzyńskich i Zakole a Podniesienieatrakcyjności inwestycyjnejGorlic Kończy się budowa układu komunikacyjnego w strefie między ulicą Biecką a rzeką Ropą. Na początku przyszłego roku ma rozpocząć się sprzedaż działek na uzbrojonym terenie o powierzchni sześciu hektarów. Oficjalnych deklaracji zakupu od chętnych na razie niestety nie ma, zainteresowanie ogranicza się do pytań i deklaracji. a Skuteczne czerpanie z dostępnych źródeł wsparcia Dofinansowanie zewnętrzne na inwestycje miejskie osiągnęło w latach 2011–2014 około 41 mln zł. W mieście ponad 10 milionów złotych zainwestowały m.in. GDDKiA, zarząd dróg wojewódzkich, wojewódzwo małopolskie a Inwestycje w potencjał sportowo-rekreacyjny miasta, przywrócenie świetności Parkowi Miejskiemu, budowa orlika, wykorzystanie brzegów Ropy na tereny rekreacyjne Wykonana została modernizacja hali sportowej OSiR i lodowiska, które uzyskało dodatkową funkcję kortów tenisowych, powstały FOT. ARCHIWUM A Przedwyborcze obietnice trzymały się ziemi. b Witold Kochan na stanowisku burmistrza Gorlic jest od 2010 roku. Pokonał wówczas czterech kontrkandydatów skatepark i boiska do siatkówki plażowej, oświetlono boisko ze sztuczną trawą, powstały place zabaw. Park nie zmienił się praktycznie wcale, wciąż nie rozpoczeła się budowa zapowiadanych ścieżek rowerowych. a Przygotowanie obchodów 100-lecia bitwy pod Gorlicami, m.in. poprzez utworzenie ośrodka pamięci europejskiej i zagospodarowanie góry cmentarnej O ile program obchodów bitwy jest i choć nie znamy jego szczegółów, to nie ma ani ośrodka pamięci ani Góra Cmentarna nie została w żaden sposób zagospodarowana. a Wykorzystanie aktywności obywatelskiej, realizacja wartościowych pomysłów Tutaj przykładem może być budżet obywatelski, którego druga edycja jest właśnie rozgrywana a Przyjęcie zasady, że faktycznym pracodawcą burmistrza i urzędników miejskich są mieszkańcy Gorlic Stworzono Biuro Obsługi Klienta, w lepszych warunkach przyjmowani są również klienci MOPS. Rodzina chorego Konrada dziękuje wszystkim, którzy włączyli się w niedz Szalowa – Gorlice W niedzielę podczas akcji organizowanej przy ZS nr 1 w Gorlicach wspieraliśmy Konrada Małarzewskiego Marek Podraza [email protected] Jej celem było zebranie funduszy na zakup elektrycznego wózka inwalidzkiego dla Konrada, który cierpi na ciężkie złożone uszkodzenie mózgu spowodowane guzem III komory i krwiakiem podtwardówkowym. Pochodzi z Dąbrowy Górniczej, a do Szalowej trafił z miłości do swojej żony. Mimo wielu trudności i problemów pani Basia nie narzeka. –Jestnamciężko.Konradma tylko mnie, jego rodzice nie żyją. Poznaliśmy się na studiach. MążstudiowałnaAGHgeologię, ja na WSP, a później na AP bibliotekoznawstwo. Walczył już wtedy z rakiem, był po pierwszej chemii.Przeszedł dwie operacje i wszystko było w porządku. Skończył studia i rozpoczął przewód doktorski na uczelni. Pobraliśmy się w 2004 roku, miał drobne problemy ze zdrowiem, ale wygrał walkę z rakiem. Cieszyliśmy się bardzo. Jeszcze jako student udzielał się wwolontariacie w Centrum Placówek Opiekuńczo-Wychowawczych Dzieło Pomocy Dzieciom w Krakowie i tam też miał pierwszą pracę – opowiada. Gdy zamieszkali w Szalowej, pani Basia rozpoczęła pracę w bibliotece ZS nr 1, a Konrad pracował w filii CPOW w Żmiącej, a później w internacie w ZSO w Bieczu. Wszystko układało się dobrze, aż do 2008 roku. – Mąż jest bardzo wysoki. Ma około 190 cm wzrostu, uderzył wówczas w maju głową o futrynę w drzwiach, nie było w sumie poważniejszych problemów, aż do listopada, gdy wybierał się do pracy w Bieczu. Zaczął tracić głos i przytomność. Okazało się, że po uderzeniu powstał krwiak, który spowodował poważne powikłania. Po powrocie do szpitala bardzo chciał być samodzielny i tak jest do tej pory, niestety nie jest możliwe – mówi dalej żona Konrada. Stan zdrowia się poprawiał, później znowu pogarszał i tak jest już szósty rok. – Ma niedowład jednej ręki, przejść się może tylko przy mojej pomocy, występuje też problem z mówieniem, a jeszcze nie tak dawno opowiadał dowcipy. Jego renta w całości idzie na leki i leczenie. Jeździmy do kilku specjalistów – neurologa, neu- Inicjatywa o zorganizowaniu akcji dla pana Konrada wyszła od młodych ludzi rochirurga, urologa. Do tej pory Konrad nie chciał słyszeć o żadnej pomocy, bo ciągle powtarzał, że są osoby bardziej chore. Dobrze, że pomaga mi mama, ale ona też nie jest zdrowa. Ma drugą grupę inwalidztwa. Gdy mąż ma gorszy dzień, muszę zostać w domu na opiece. Wspiera mnie dyrektor i nauczyciele oraz pracownicy szkoły. Jestem bardzo wdzięczna gorlickim lekarzom, którzy wiele mi pomogli i nadal pomagają – mówi dalej żona Konrada. Gdy o chorobie męża i ciężkiej sytuacji pani Barbary dowiedzieli się uczniowie z kółka Gazeta Gorlicka Piątek, 10 października 2014 WOKÓŁ NAS tygodnik//09 ali przed czterema laty a Dokończenie inwestycji – oczyszczalni ścieków, infrastruktury edukacyjnosportowej przy szkołach Punkt można spokojnie odfajkować. Rzeczywiście, powstała nowa oczyszczalnia ścieków, kompleks boisk sportowych przy wszystkich szkołach, przedszkolach wraz z placami zabaw w każdej miejscowości. W inwestycjach dominowały rury – i na ścieki, i na wodę. Tych pierwszych było około 50 kilometrów, tych z wodą – kolejne 25 kilometrów. Zmodernizowana została stacja uzdatniania wody w Bobowej wraz z hydrofornią i przepompownią. a Nieodpłatne pozyskanie gruntów od Agencji Nieruchomości Bobowa ma już prawie sześć hektarów ziemi, na których planowany jest kompleks sportowo-rekreacyjny z prawdziwego zdarzenia. Apetyt gminy jest tutaj wielki, ale – i tutaj gorzka część informacji – trzeba będzie dużo pracy, by zdobyć na to środki zewnętrzne. a Budowa parkingów na terenie całej gminy Parking, owszem powstał przy ul. Stawowej w Bobowej oraz w Stróżnej przy cmentarzu komunalnym. Ciągle niestety, brakuje miejsc dla kierowców w samej Bobowej, co jest szczególnie odczuwalne podczas plenerowych imprez. a Budowa i modernizacja dróg i chodników Chodniki rzeczywiście a Asfaltowanie dróg gminnych, budowa sieci kanalizacyjnych i wodociągowych oraz przydomowych oczyszczalni ścieków Wybudowanych zostało prawie 30 km dróg asfaltowych, ponad kilometr chodników, zmodernizowana została oczyszczalnia ścieków i wybudowanych zostało około 70 km sieci kanalizacyjnych. Nie udało się z przydomowymi oczyszczalniami ścieków, zmodernizowany został kilometr sieci wodociągowej. a Rozwój oświaty, poprawa bazy lokalowej i sportowej Dokończona została budowa szkoły i sali gimnastycznej w Binarowej, wykonana została termomodernizacja szkół w Strzeszynie, Rożnowicach, Libuszy, nr 1 w Bieczu i przedszkola, przy ZS nr 1 powstało boisko, rozpoczęła się budowa podobnego przy ZS nr 2. Gmina współfinansowała budowę hali sportowej przy ZSZ. a Rozwój kultury i sportu Odnowione zostały: Muzeum Kromerówka, Dom z Basztą, plac bpa Marcina Kromera, Dom Becza, kino Farys. Zakupiona została profesjonalna scena. Zorganizowano wiele imprez sportowych, kulturalnych, również o charakterze międzynarodowym. a Rozszerzenie współpracy z miastami partnerskim Gmina w 2010 roku wzięła udział w projekcie Europa dla Obywateli. Nawiązała kontakt ze Spiską Kapitułą, miejscem na szlaku winnym. Planowana jest rewita- b Wacław Ligęza z samorządem jest związany od 1990 roku, kiedy został radnym i przewodniczącym komisji budownictwa powstały, przede wszystkim przy drogach wojewódzkich, współfinansowane przez gminę, bowiem ciężar inwestycji spoczął również na Zarządzie Dróg Wojewódzkich w Krakowie. a Budowa domów dla powodzian Domy zostały przekazane w grudniu 2011 roku. a Inwestycje w domy kultury, opracowanie dokumentacji i modernizacji Wybudowano Wielofunkcyjny Dom Kulturyw Jankowej wraz z remizą strażacką, oddanie na dniach. Wykonano rów- z ielną akcję charytatywną bibliotecznego postanowili jej pomóc. Z pomysłem zorganizowania akcji wyszła uczennica ZS nr1 Brygida Rafa z Moszczenicy, zebrała innych uczniów i zaczęli organizować akcję. – Poinformowali mnie o takim zamyśle. Młodzież tak się zaangażowała, że przykro było się nie zgodzić. Zgłosili pomysł dyrektorowi, dotarli do Pauliny Winiarskiej, która stanęła na czele komitetu, oraz do Pawła Śliwy, który pomógł im we wszelkich sprawach prawnych. Wszystkim w imieniu swoim i męża dziękuję za wsparcie – dodaje pani Barbara. Wierzymy w to, że zebrane środki wystarczą na elektryczny wózek, ale fundusze będą nadal potrzebne na dalsze leczenie Konrada. Osoby zainteresowane pomocą mogą dokonywać wpłat na konto bankowe. Dane: Barbara Małarzewska, Konrad Małarzewski, zam. 38331 Szalowa, Szalowa 338 Bank Pocztowy: nr rachunku bankowego: 87 1320 1537 3638 8147 3000 0001 (z dopiskiem „z pomocą Konradowi”). A nież dokumentację na budowę nowego domu kultury w Sędziszowej. W zakresie spraw kulturalnych – powołanie szkoły muzycznej w Bobowej, co uratowało przed pewną rozbiórką zabytkowy Dwór Długoszowskich. Rozpoczęła się też kompleksowa modernizacja stadionu a Dofinansowanie dożywiania oraz stypendia dla uczniów Zorganizowana została centralna stołówka, z której korzysta około tysiąca mieszkańców. Gmina wypłaca również stypendia dla uczniów. REKLAMA 004500138 PRACA W AUSTRII DLA FLIZIARZY tel. 501 636 173 00436649704003 FOT. ARCHIWUM Co się udało Urszuli Niemiec? FOT. ARCHIWUM Z ulotki burmistrza Ligęzy. To na plus bUrszula Niemiec w Bieczu szefuje od 2008 roku. Pracę w samorządzie rozpoczęła w 1990 roku jako sekretarz gminy lizacja historycznego szlaku winnego z myślą o rozszerzeniu atrakcji turystycznych. a Promocja gminy Utworzono Punkt Informacji Turystycznej. Ponadto promocja Biecza prowadzona była podczas imprez m.in. w Rzeszowie, KrynicyZdroju, Krakowie, na Warmii. Powstała tablica promocyjna, która prezentowana jest m.in. w Warszawie, Gdańsku. a Pozyskiwanie środków zewnętrznych Na zadania inwestycyjne gmina pozyskała ok. 35 mln zł, na miękkie projek- ty ponad pięć milionów złotych. a Rozwój budownictwa, przedsiębiorczości Powiększono zasób mieszkaniowy o trzy lokale komunalne oraz cztery socjalne. Utworzono teren dla potrzeb zabudowy jednorodzinnej – 22 uzbrojone działki. Sprzedano 19 z nich. Radni podjęli uchwałę w sprawie zwolnień z podatku od nieruchomości dla przedsiębiorców, którzy rozpoczynają działalność w gminie. Gmina przystąpiła do zmiany planu zagospodarowania przestrzennego. REKLAMA 004395434 SKUP ZŁOMU GORLICE - akumulatorów - katalizatorów - silników - węglików spiekanych - METION BIECKA 9 naprzeciwko wjazdu na Jarmark Pogórzański OGŁOSZENIA NA TELEFON 0-800 GRATKA 0-800 47 28 52 od 10.00 do 17.00 NAJLEPSZE CENY TEL. 536 420 420 10//tygodnik Gazeta Gorlicka Piątek, 10 października 2014 HISTORIA W Szkole Przyzakładowej Glinika szkoliły się kadry Fabryki Maszyn A 1 września 1972 r. oddano do użytku Szkołę Przyzakładową o trzynastu salach lekcyjnych A Szkolili między innymi monterów konstrukcji stalowych, tokarzy, frezerów, ślusarzy Gorlice Przypadające w najbliższym czasie Święto Edukacji Narodowej jest okazją do przypomnienia dziejów fabrycznego szkolnictwa zawodowego w Gliniku. Jego początki wiążą się z 1 października 1946 r., kiedy to została otwarta przy Centralnych Warsztatach Naftowych w Gliniku Mariampolskim Szkoła Przemysłowo-Naftowa. Inicjatorem i założycielem szkoły był Instytut Naftowy w Krośnie z profesorem inż. Józefem Wojnarem na czele. Pierwszym tytularnym jej dyrektorem był ówczesny dyrektor glinickiej Fabryki inż. Tadeusz Łabno. Natomiast faktycznymdyrektorembyłAleksander Mordawski, który w jego imieniu organizował szkołę. Uczęszczałodoniejwtedy109uczniów, uczących się na dwie zmiany w pomieszczeniu strychowym Szkoły Podstawowej w Gliniku. W roku szkolnym 1947/1948 przeniesiono szkołę do własnego budynku na terenie przyfabrycznym, na tzw. bunkrze. Tego samego roku nastąpiło też przekształcenieszkoływGimnazjum Przemysłu Naftowego FMiSWwGliniku,którefunkcjonowałodo1952r.W1950r.zfunduszy Ministerstwa Górnictwa na Osiedlu Robotniczym w Gliniku Mariampolskim rozpoczętobudowębudynkuszkolnego, w którym dziś mieści się w Liceum Ogólnokształcące. Pierwszy etap budowy zakończył się w 1953 r. Wtedy oddano do użytku dziewięć sal lekcyjnych, z których trzy przeznaczono na internat. Wraz z budową budynku szkolnego utworzono dwuletnią Zasadniczą Szkołę Zawodową Przemysłu Naftowego o dwu specjalnościach: mechanicznej i kopalnianej. Uczyło się w nich 93 uczniów, w tym pierwsze Alicja Bakuła, Barbara Gąsior, Czesława Kędzior, Alicja Pabisz, Stefania Roman, Stanisława Semp, 1 października 1946 r. w Gliniku została otwarta Szkoła PrzemysłowoNaftowa FOT. ARCHIWUM Andrzej Ćmiech [email protected] b Uczniowie Gimnazjum Przemysłu Naftowego w Gliniku Mariampolskim podczas wycieczki do Wieliczki, 1949 rok Czesława Świerz i Bronisława Wencel. Kadrę pedagogiczną stanowili nauczyciele z rozwiązanej Zasadniczej Szkoły Naftowej w Jaśle, którzy wraz z dyrektorem Adamem Smoszną nakazem pracy zostali przeniesieni do Glinika Mariampolskiego. W roku szkolnym 1954/1955 w Zasadniczej Szkole Zawodowej Centralnego Urzędu Naftowego zarządzanej wówczas przez dyrektora Czesława Bilińskiego funkcjonowało 10 oddziałów, dla których w latach 1954–1956 zbudowano nowoczesne – jak na owe czasy – Warsztaty Szkolne przy ulicy Polnej oraz powiększono budynek szkolny o salę gimnastyczną, aulę i halę warsztatową obróbki ręcznej. W roku szkolnym 1957/1958 Szkoła Naftowa i Szkoła Metalowo-Odlewnicza zostały połączone w jedną Zasadniczą Szkołę Zawodową zarządzaną przez Franciszka Szydłę i podległą administracyjnie Centralnemu Urzędowi Szkolnictwa Zawodowego. W 1958 r. w ramach Zasadniczej Szkoły Zawodowej rozpoczęła działalność Zasadnicza Szkoła Dokształcająca dla młodocianych pracowników, która w roku szkolnym 1960/1961 wyodrębniła się i przeniosła do dawnego Kasyna Urzędniczego w Gliniku. Tego samego roku Zasadniczą Szkołę Dokształcającą o specjalności tokarz przekształcono w Zasadniczą Szkołę Zawodową Przyzakładową Fabryki Maszyn i Sprzętu Wiertniczego, która przeniosła się do Domu Kultury ,,Glinik”, stając się samodzielną szkołą. Dla uczniów tej szkoły w 1962 r. został przez Antoniego Ginalskiego zorganizowany pierwszyWarsztatSzkoleniowy. Mieścił się on wparterowym baraku i składał się z małej hali warsztatowej, wypożyczalni i biura kierownika. W warsztacie znajdowało się pięć tokarek, dwie frezarki i dziesięć stanowisk obróbki ręcznej. Ogółem pod nadzorem dwóch instruktorów i kierownika szkoliło się wtedy nadwie zmiany – 80 uczniów. W 1965 roku przydzielono warsztatowi dodatkowe pomieszczeniawbudynku dawnej narzędziowni, gdzie usytuowano 20 stanowisk ślusarskich. W ciągu trzech lat liczba uczniów wzrosła do 240 osób, zaś liczba instruktorów do sześciu osób.Uczniowieszkolilisięwzawodach: tokarza, frezera i ślusarza. Z powodu znacznego wzrostuliczbyuczniówibrakumiejsc uczniowie od 1966 r. uczęszcza- li na naukę teorii do Szkoły Podstawowej nr 2 w Gorlicach. W 1968 r. Warsztat Szkoleniowy przeniesiono do bocznej nawy dobudowanej do hali narzędzi rotacyjnych, obok odlewni. Był to milowy krok na drodze rozwojuwarsztatuszkolnego.Łączna powierzchnia nowej hali wynosiła 1400 mkw. Mieściło się wniej35stanowiskobróbkiwiórowej (tokarki, frezarki, wiertarki), 40 stanowisk obróbki ręcznej oraz 10 stanowisk spawalniczych. Ponadto na wydziałach szkolono w zawodzie montera konstrukcji stalowych uczniów II i III klas. Warsztat w 1968 r. liczył 380 uczniów, którzy podkierunkiem10instruktorów uczyli się następujących zawodów: tokarstwa, frezerstwa, ślusarstwaorazspawalnictwa.Warsztat Szkoleniowy w tym czasie miał poważny udział w produk- cji przedsiębiorstwa. Produkowano zamki „Valent”, klucze maszynowe, bezpieczniki do pomp, końce do drutów pompowych oraz inny asortyment uzupełniający wyroby Fabryki. Przełomem w fabrycznym szkolnictwie zawodowym był 1969 r. Rozpoczęto wtedy budowę własnego gmachu szkolnego obok Zakładowego Domu Kultury w Gliniku oraz obiektu przeznaczonego na Warsztaty Szkolne, usytuowanego przy drodze prowadzącej przez środek zakładu. Oba obiekty oddano do użytku w 1972 r. 10 czerwca 1972 r. przeniesiono warsztaty do nowych pomieszczeń. Łączna powierzchnia użytkowa nowego lokalu wynosiła 1900 mkw. Mieściły się tutaj oddziały: obróbki wiórowej liczący 40 stanowisk, obróbki ręcznej dla I klas z 20 stanowiskami, spawalnia dla II i III klas licząca 16 stanowisk i obróbki cieplnej i plastycznej posiadający 18 stanowisk pracy. 1 września 1972 r. oddano do użytku Szkołę Przyzakładową o trzynastu salach lekcyjnych i gabinetach lekcyjnych z internatem dla 250 uczniów. W nowo otwartych pomieszczeniach uczniowie będący zarazem pracownikami Fabryki uczyli się przez ponad dwa dziesięciolecia teorii i praktyki warsztatowej w zawodach: tokarskim, frezerskim, ślusarskim, montera konstrukcji stalowych i mechanika obróbki plastycznej. W tym czasie mury szkolne opuściło kilkanaście tysięcy absolwentów, podejmując pracę w Fabryce, jak też w innych zakładach w Polsce. 1 września 1993 r. na fali zmian restrukturyzacyjnych Szkoła Przyzakładowa nosząca wówczas nazwę Zespołu Szkół Zawodowych Fabryki Maszyn „Glinik” S.A. w Gorlicach i kierowana przez dyrektora mgr inż. Kazimierza Złotka została przejęta przez Kuratorium Oświaty w Nowym Sączu i przyjęła nazwę Zespołu Szkół Technicznych im. Wincentego Pola w Gorlicach.a Początkowo 109 uczniów uczyło się na dwie zmiany na strychu SP w Gliniku Gazeta Gorlicka Piątek, 10 października 2014 SPORT LOKALNY tygodnik//11 Rekordowe powiatowe biegi przełajowe i sztafety Siatkarze GKPS Gorlice wygrali turniej NTZPS A Najlepiej w tym roku wypadli biegacze z Ropy w kategorii szkół Marek Podraza [email protected] podstawowych i gimnazjów oraz sztafety z ZS nr 1 i ZSO Bobowa Na obiektach sportowych w Zagórzanach odbyły się coroczne Powiatowe Biegi Przełajowe w kategorii szkół podstawowych i gimnazjów oraz biegi sztafetowe w kategorii szkół ponadgimnazjalnych. Organizatorem zawodów był Powiatowy Zespoł Placówek Oświatowych w Bieczu i Urząd Gminy Gorlice oraz LKS Zagórzany – W zawodach wystartowało prawie 800 zawodniczek i zawodników z naszego powiatu. Szkoły podstawowe i gimnazjalne rywalizowały w biegach indywidualnych, a szkoły ponadgimnazjalne w sztafetach. Najlepsi otrzymali dyplomy oraz medale i będą reprezentować powiat gorlicki na zawodach wojewódzkich w Nowym Targu. Tradycyjnie już wysoką klasę potwierdzili zawodnicy ze szkół wiejskich, którzy wygrali większość konkurencji w poszczególnych kategoriach i to nawet z małych szkół wiejskich, a to cieszy nas najbardziej– informuje nas Krzysztof Lewek, organizator zawodów. a FOT. MAREK PODRAZA Marek Podraza [email protected] bNajlepsze biegaczki klas VI: 1. Weronika Mucha, 2. Klaudia Kmak, 3. Aleksandra Halczak,4. Agnieszka Przybylska, 5. Anna Pęcak, 6. Oktawia Przybyłowicz Wkategoriiszkółponadgimnazjalnych wśródchłopcówzwyciężyłasztafetazZSnr1 wGorlicachwskładzie: ArkadiuszJanik,Dawid Sarnecki,SzymonSarnecki,PrzemysławRąpała,JarosławChwałyk,KamilRzemiński,BatroszKorzec, MateuszZastępa,TomaszWiklowski,Dariusz Bugno,MichałRabiński,ŁukaszGrądalskii Mateusz Bełko. Treneri opiekunWiesławPrzybycień Wśróddziewczątnajlepszeokazałysię biegaczkizZSOwBobowejwskładzie: Marta Koszyk, Patrycja Szpila, Marzena Ciwińska, Katarzyna Michalik, Katarzyna Ćwikła, Klaudia Turska, Magdalena Kieblesz, Klaudia Zięba, Ewelina Maciaszek, Aleksandra Radzik, Weronika Dziubaczka, Aneta Matusik i Dominika Szczerba. Treneri opiekunJanGrygiel Wynikiindywidualneszkołypodstawowe: KlasyIV dziewczęta: 1..LauraSkrzypek–Wilczyska,2.IzabelaSkrzypek–Wilczyska,3.AleksandraKosińska–Lipinki Najlepsi polscy kierowcy ścigali się na Magurze Pozostałewynikitejgrupy:JedynkaBiecz–Orzeł BiałaNiżna2:0,JedynkaBiecz–DunajecI1:2, DunajecI –OrzełBiałaNiżna2:0 Wmeczuo Vmiejscespotkałysięzespoły: GKPSIII–JedynkaBiecz,2:1(22:25,25:6,15:7) Wmeczuo IIImiejscezagrały:DunajecIIN.Sącz– DunajecI N.Sącz,2:1(25:22,18:25,15:12) Kolejnośćkońcowazawodów: 1.GKPSI Gorlice,2.GKPSIIGorlice,3.DunajecII NowySącz,4.DunajecI NowySącz,5.GKPSIII Gorlice,6.UKSJedynkaBieczi7.OrzełBiałaNiżna ZespołyGKPS zagraływnastępujących składach: GKPSI– seniorzy: PrzemysławNikiel–kapitan zespołu, MichałBąk,KamilDygoń,Gniewomir Krupczak,BartłomiejKaszyk,PiotrManiak,MateuszTruty GKPSII–juniorzy: PiotrMargański–Kapitan zespołuAdrianTurek,AndrzejWacławczyk, BartłomiejDudek,HubertDobek,BartoszReczek,HubertReczek,SebastianDuda,Szymon Motyka GKPSIII–kadeci: TomaszGawron–kapitan, PatrykPyzik,JakubRoman,KacperGubała,SzymonGubała,MichałStężalski,MarcinWal,Wiktor Czyżkiewicz,GrzegorzGóraiAdrianKrasoski. LIBUSZA GORLICE Grała Małopolska Liga Piłki Ręcznej Mariusz Szlag ma na koncie 12 goli W niedzielę rozegrano siedemnastą konkurencję w ramach III Gorlickiego Wieloboju Sportowego. Tym razem było to strzelanie z karabinka kbks. Wśród kobiet zwyciężyła Marta Puchajda z wynikiem 69 punktów. W poszczególnych kategoriach wiekowych wśród mężczyzn najlepsi okazali się: Sebastian Puchajda z wynikiem 70 punktów w kategorii wiekowej 18–35 lat, Jacek Grabarz z wynikiem 86 punktów w kategorii 36–50 lat oraz Franciszek Grabarz z wynikiem 68 punktów w kategorii powyżej 50 lat. W czwartek uczestnicy GWS rywalizowali w tenisie stołowym. Zespół juniorów młodszych UKS Wiertmet rozegrał dwa mecze w ramach małopolskiej ligi piłki ręcznej. Zarówno w pierwszym, jak i drugim meczu przeciwnicy okazali się lepsi od zawodników z Libuszy. Wyjazdowe spotkanie z MKS Pałacem Młodzieży Tarnów zakończyło się wynikiem 35:27, a w niedzielnym meczu Libuszanie musieli uznać wyższość zespołu UKS Krakowiak 85, przegrywając 38:30. Natomiast młodzicy młodsi swoje mecze rozgrywali w Tuchowie. Podopieczni Ryszarda Burdy w pierwszym meczu ulegli drużynie MKS Pałac Młodzieży Tarnów 24:17 oraz wysoko wygrali z zespołem MOSiR Tuchów 24:10. Libuszanie w tej kategorii wiekowej mają dwa wygrane mecze i jedną porażkę. PPN Gorlice prowadzi klasyfikację na Najlepszego Strzelca A klasy gorlickonowosądeckiej PPN Gorlice. Po siedmiu kolejkach rozgrywek wygląda ona następująco: 1. 12 bramek – Mariusz Szlag – ULKS Wicher Mogilno 2. 10 bramek – Marek Jamro –LKS Kobylanka 3. 9 bramek – Wojciech Jarek – LKS Uście Gorlickie 4. 8 bramek – Grzegorz Dynda – LKS Wójtowa 5. 7 bramek – Kamil Przybyłowicz – LKS Kobylanka i Krzysztof Szymczyk – LKS Zagórzany 6. 6 bramek – Damian Ludwin– LKS Wójtowa i Marcin Machowski – LKS Zagórzany) 7. 5 bramek – Dawid Czeluśniak – LKS Wójtowa i Wojciech Cenkier – LKS Uście Gorlickie. (POD) (POD) (POD) Chłopcy: 1. Jakub Wiktorek – Gorlice nr 1 , 2. MaciejWiktorek–Gorlicenr1,3.KlaudiuszLewiński– Stróżówka KlasyVdziewczęta: 1.PatrycjaSzlachta–Gorlicenr1,2.KarolinaRafa–Sędziszowa,3.Martyna Kamińska–Klęczany Chłopcy: 1.MarcinKarpl–Szymbark,2.MichałRutka–Biecznr1,3.StanisławŻelazny–RopicaPolska KlasyVI dziewczęta: 1.WeronikaMucha– Wysowa,2.KlaudiaKmak–Ropa,3.Aleksandra Halczak–Stróżna Chłopcy:1.JakubPadoł–RopicaPolska,2.Dawid Kluk–RopicaPolska,3.MichałZieleń–Kobylanka Szkołygimnazjalne: klasyIdziewczęta: KategoriauczniówklasI:1.EwelinaKołtko–Uście Gorlickie,2.AdrianaSiwek–UścieGorlickie,3. PaulinaStawiarska–Brzana Chłopcy:1.AdrianZieliński–Siedliska,2.DominikKusiak–Ropa,3.PatrykFrączek–Lipinki KlasyIIdziewczęta:1.SamantaLenek–Ropa 2.MartynaZagórska–Ropa,3.MagdalenaPękala –Ropa Chłopcy:1.PatrykBasista–Dominikowice,2. GrzegorzPrzybylski–Biecznr2,3.Dawid Ziobrowski–Siedliska KlaszIII dziewczęta:1.MałgorzataRyndak–Gorlicenr3,2.MartaPęcak–Siedliska,3.Katarzyna Prorok–Ropa Chłopcy:1.KamilWarcholik–RopicaPolska 2.PrzemysławStępień–Łużna,3.KrystianWagner–Siedliska Punktacjadrużynowaszkół: 1.Ropa85pkt,2.RopicaPolska 35pkt,3.Uście Gorlickie34pkt,4.Siedliska33pkt,5.Gorlicenr1 29pkt,6.Lipinki20pkt,7.Wilczyska19pkt,8. Wysowa17pkt,9.Dominikowice16pkt,10.Biecz nr2–15punktów. Z naszych boisk GORLICE Na starcie stanęło 21 strzelców FOT. MAREK PODRAZA b W sobotę i niedzielę po raz pierwszy w gminie Sękowa w rejonie Małastowa i Magury Małastowskiej odbył się Pierwszy Wyścig Górski Magura Małastowska, będący zarazem 15. i 16. rundą Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski. Do Gorlic i w rejon Magury przyjechali najlepsi kierowcy rajdowi w Polsce. Łącznie przez dwa dni po krętych drogach Magury ścigało się 42 kierowców w pięknych i szybkich samochodach. W obu rundach najlepszy okazał się Waldemar Kluza, który tymi zwycięstwami zapewnił sobie tytuł wicemistrza Polski. (POD) Dwa pierwsze miejsca zajęły zespoły GKPS w rozgrywanym w sobotę w gorlickiej hali OSiR tradycyjnym turnieju Nowosądeckiego Terenowego Związku Piłki Siatkowej o Puchar NTZPS, który organizowany jest rokrocznie na rozpoczęcie kolejnego sezonu siatkarskiego w Małopolsce. – W tegorocznych zawodach udział wzięło sześć zespołów, reprezentujących nasz region w rozgrywkach MZPS Kraków oraz jeden zespół Ligi Amatorskiej. Wśród siedmiu startujących zespołów, podzielonych na dwie grupy, wystąpiły trzy drużyny naszego klubu: seniorzy, juniorzy i kadeci. W finale spotkały się dwa zespoły GKPS, które zwyciężyły w swoich grupach eliminacyjnych. Lepszy okazał się pierwszy zespół GKPS, który pokonał drugi nasz zespół 2:0 – informuje nas Krzysztof Kozłowski, organizator turnieju. Kierownikiem zawodów była Grażyna Cempa, sekretarzem Stanisław Szura, a sędzią głównym Rafał Liana. Zawody zostały zorganizowane przez NTZPS Nowy Sącz, GKPS Gorlice oraz OSiR Gorlice. a Wynikirozgrywek: GrupaA:GKPSI –DunajecII2:0,GKPSI –GKPSIII, 2:0(12,23),GKPSIII–DunajecII0:2 GrupaB:GKPSII–JedynkaBiecz2:0,GKPSII– DunajecI2:1,GKPSII–OrzełBiałaNiżna,2:0 FOT. MAREK PODRAZA Zag órzany Gorlice b Krzysztof Kozłowski, trener i prezes GKPS Gorlice, do turnieju wystawiłtrzy drużyny Gazeta Gorlicka Piątek, 10 października 2014 SPORT LOKALNY MAGURA MAŁASTOWSKA MAGURA MAŁASTOWSKA To oni zorganizowali mistrzostwa Polski Waldemar Kluza rekordzistą trasy Organizatorem zawodów był Automobilklub Biecki, który od blisko trzech lat starał się o organizację zawodów rangi mistrzostw Polski. W końcu się udało i ostatecznie zostały one przyznane bieckiemu klubowi na początku bieżącego roku. Współorganizatorami wyścigu były: Starostwo Powiatowe w Gorlicach, UM Gorlice i Biecz oraz gminy Sękowa i Uście Gorlickie, a także służby policji, straży pożarnej i ratownictwa medycznego W czasie rozgrywanego w niedzielę wyścigu na Magurze Małastowskiej będącego 16. eliminacją GSMP Waldemar Kluza ustanowił nowy rekord trasy. Jadący samochodem mitsubishi colt zawodnik w obydwu przejazdach poprawiał swój sobotni wynik, który wynosił 1.30.190. W niedzielę trasę liczącą 3180 metrów pokonał w jedną minutę 27 sekund i 873 tysięczne sekundy. Ten fantastyczny czas mówi sam za siebie. FOT. MAREK PODRAZA (POD) Sport lokalny (POD) a To był dla mnie bardzo ważny wyścig. Udało się i jestem II wicemistrzem Polski. Gratuluję kolegom zwycięstw i tytułów. Jesteśmy miło zaskoczeni nowymi rundami i liczymy, że w przyszłym roku będziemy się tu też ścigać. FOT. MAREK PODRAZA FOT. MAREK PODRAZA 12//tygodnik Waldemar Kluza, zwycięzca 15. i 16. rundy GSMP W pierwszym meczu w swojej hali po prostu nie wypada im przegrać A Siatkarki I-ligowego Ekstrimu zmierzą się w sobotę z Silesią Volley Mysłowice. Początek o godz. 16 Gorlice Dla drużyny, jak i całych Gorlic, to będzie historyczne wydarzenie.Porazpierwszybowiemsiatkarski zespół Ekstrimu rozegra we własnej hali mecz o I-ligowe punkty.Poudanejinauguracjisezonu(zwycięstwo3:1wWarszawie ze Spartą) w klubie liczą, że udasiępodtrzymaćdobrąpassę. WIIlidzenameczeEkstrimu przychodziłosporokibiców,azespół odwdzięczył się im niemal kompletem zwycięstw. W rozgrywkach poniósł tylko jedną porażkę (w play-off z Bronowianką Kraków), wygrywając kilkanaście innych spotkań. – Nasza publiczność przyzwyczaiła się do zwycięstw i chcielibyśmy im dać następne. Kibice w Gorlicach znają się na siatkówce, wymagają gry na wysokim poziomie i zamierzamy im taką zaprezentować – mówi trener Grzegorz Silczuk. – Zdajemy sobie sprawę z rangi tego wydarzenia. To będzie dla Gorlic święto, przecież od kilkunastu lat, od czasów występów drużyny koszykarek, nie było tu sportu tej rangi. Chcielibyśmy, żebynaszahalaznówbyłatwierdzą, ale nie będzie o to łatwo. Jutrzejszy rywal jest jak najbardziej do ogrania. Silesia Vol- FOT. EKSTRIM/KRZYSZTOF MROZEK Artur Bogacki [email protected] b Na drugoligowych spotkaniach w Gorlicach, gdy Ekstrim seryjnie wygrywał, kibiców było dużo. W klubie liczą, że to się nie zmieni ley Mysłowice kilka lat temu (wówczas jeszcze w mariażu z sekcją siatkarską z Chorzowa) była czołową ekipą zaplecza OrlenLigi.Wminionymsezonie natomiast musiała walczyć w grupie spadkowej o utrzymanie(zdegradowanazostaławówczas Wisła Kraków). Chciałbym, żeby hala była pełna kibiców, jak w poprzednim sezonie – Myślę, że mimo zmian to nadal uznana marka. W pierwszym meczu przegrała (2:3 z Jokerem Świecie – przyp.), ale wydajemisię,żeniepokazałamaksimum swoich możliwości. Trzeba też pamiętać, że inauguracyjnym spotkaniom towarzyszą nerwy. Zresztą sami się o tym przekonaliśmy – dodaje trener Silczuk. Siłągorlickiejdrużynymabyć wyrównany skład. Jak mówi szkoleniowiec,zawodniczkiprezentują podobne umiejętności, żadna wyraźnie nie odstaje od reszty. Do tego każda ma inne atuty. – Wiele zależeć będzie odtego,jakiewnioskiwyciągniemy na podstawie gry rywala („bankieminformacji”jestPatrycja Silczuk, była siatkarka Ekstrimu – przyp.). To będzie rzutować na wyjściowy skład. Naprzykładmamydwierozgrywające, jedna lubi grę kombinacyjną, druga – prostszą. Wybierzemy tę, która będzie w danym momencie lepiej pasować do koncepcji – mówi trener. Kibice, którzy wybiorą się namecz,musząsięprzygotować na zakup biletów w cenie 10 zł (dzieciimłodzieższkolnawchodzą za darmo). – Musieliśmy tak zrobić, bo koszty wgry w pierwszej lidze, choćby opłaty za sędziów,sądużowyższeniżwdrugiej–mówiprezesEkstrimuMarek Wójtowicz. – Niemniej liczymy, że dopingować nas będzie wielu kibiców. Chciałbym, żeby hala była pełna, jak w poprzednim sezonie. Jak mówi prezes, w trakcie meczu planowany jest pokaz cheerleaderek,atakżeszykowana jest dla kibiców niespodzianka. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, Ekstrim będzie miał...swojąmaskotkę.Jaką?Powiemy tylko, że w klubowych barwach,czyliżółto-czarnych.a Pozostałepary2.kolejki: SMSPZPSSzczyrk –JokerŚwiecie, ŁKSCommerceconŁódź–Sparta Warszawa, MurowanaGoślina–NikeWęgrów, Jastrzębie–BoryniaPLKSPszczyna–RoltexZawiszaSulechów, KarpatyKrosno–BudowlaniToruń.