czytaj dalej
Transkrypt
czytaj dalej
Komentarz z 23.01.2012 r. Sebastian Buczek, Prezes Zarządu Quercus TFI S.A. Bardzo udany początek roku na rynkach Ku zaskoczeniu wielu, w tym również i nas, sytuacja na rynkach finansowych w pierwszych tygodniach nowego roku ułożyła się znacznie lepiej niż można było się spodziewać. Giełdowe indeksy zyskały po kilka procent, rentowności obligacji skarbowych w strefie euro opadły, a na rynek surowców powrócił optymizm. W grudniu nie doczekaliśmy się rajdu św. Mikołaja, za to po przełomie roku pojawił się efekt stycznia. Wprawdzie nasze indeksy nie nadgoniły zaległości wobec S&P500 czy nawet DAXa, ale i tak nie można narzekać. Przez 3 tygodnie WIG zyskał 5%. WIG – ostatnie 100 sesji Źródło: Interia.pl A zatem na razie rację mają ci, którzy wieścili, że sierpniowo-wrześniowe załamanie na rynkach jest chwilowe i że giełdowe indeksy po pewnej chwili zawahania, zaczną się powoli kierować na północ, czyli w górę. Jeśli faktycznie taki scenariusz zacząłby się materializować, to mielibyśmy do czynienia z dość powszechnym zaskoczeniem. Inwestorzy indywidualni opuścili bowiem rynek przy okazji załamania w III kwartale ubiegłego roku. Inwestorzy instytucjonalni (w tym my również) przygotowywali się do ewentualnej kontynuacji spadków w pierwszych miesiącach br. Widać to dobrze po alokacji OFE w akcjach – zaledwie 31% (versus 37% przed rokiem) przy maksymalnym limicie już na poziomie 45%. Zarówno zatem inwestorzy indywidualni, jak i instytucjonalni, mają sporo gotówki na kupowanie akcji. Oczywiście, aby zmącić ten coraz bardziej różowy obraz wypadałoby dodać, że wokół nas tak naprawdę niewiele się zmieniło. Państwa strefy euro jak były zadłużone, tak są dalej. Europejscy politycy jak nie potrafili przeciwstawić się kryzysowi, tak dalej nie mają konkretnych pomysłów. Co więcej, czas płynie na niekorzyść Niniejszy materiał ma charakter wyłącznie edukacyjno – informacyjny / promocyjny i stanowi on wyraz własnych ocen, przemyśleń i opinii autora (autorów). Niniejszy materiał nie stanowi oferty ani rekomendacji do zawarcia transakcji kupna lub sprzedaży jakiegokolwiek instrumentu finansowego. Podane informacje nie mogą być traktowane jako usługa doradztwa inwestycyjnego lub innego typu doradztwa, w tym świadczenia pomocy prawno - podatkowej. Podane informacje nie stanowią oferty w rozumieniu Kodeksu cywilnego ani publicznego proponowania w rozumieniu ustawy o ofercie publicznej. Autor (autorzy) niniejszej publikacji oraz Quercus TFI S.A. dołożyli należytej staranności w celu zapewnienia, aby zawarte w niej informacje były rzetelne i oparte na wiarygodnych źródłach. Niemniej jednak autor (autorzy) niniejszej publikacji oraz Quercus TFI S.A. nie ponoszą odpowiedzialności za jej prawdziwość i kompletność informacji, ani za wszelkie szkody mogące powstać w wyniku wykorzystania niniejszej publikacji lub zawartych w niej informacji. Quercus TFI S.A. udostępnia niniejszą publikację nieodpłatnie. Quercus TFI S.A. informuje, że z każdą inwestycją związane jest ryzyko. wielu państw Zachodu. Przypomina to tykającą bombę, z tym, że nikt nie ma pojęcia, kiedy i gdzie ona wybuchnie (a tej bomby przecież nikt ostatnio nie rozbroił). Skąd zatem ten optymizm na rynkach? Z nadziei, że to nie politycy, ale bankierzy centralni rozwiążą gros problemów, drukując na potęgę euro, dolary, franki itd. Inwestorzy zaczęli oczekiwać, że nawet Chińczycy dołożą się do zwiększenia puli płynności w globalnym systemie finansowym ratując dynamikę chińskiego PKB. No cóż, z „prasami drukarskimi” trudno się polemizuje. Już dwa razy, przy okazji QE1 i QE2, to przerabialiśmy. Reasumując, inwestorów ogarnął w pierwszych tygodniach nowego roku błogi nastrój – banki centralne uratują świat, więc po co się przejmować nierozwiązanymi problemami państw strefy euro. Wygląda na to, że tak udany styczeń jest zapowiedzią bardzo nieprzewidywalnego roku 2012. Roku, w którym pewnie jeszcze nie raz zostaniemy zaskoczeni rozwojem wydarzeń. Wypada mieć tylko nadzieję, że na przekór pesymistom, będą dominować zaskoczenia pozytywne. Niniejszy materiał ma charakter wyłącznie edukacyjno – informacyjny / promocyjny i stanowi on wyraz własnych ocen, przemyśleń i opinii autora (autorów). Niniejszy materiał nie stanowi oferty ani rekomendacji do zawarcia transakcji kupna lub sprzedaży jakiegokolwiek instrumentu finansowego. Podane informacje nie mogą być traktowane jako usługa doradztwa inwestycyjnego lub innego typu doradztwa, w tym świadczenia pomocy prawno - podatkowej. Podane informacje nie stanowią oferty w rozumieniu Kodeksu cywilnego ani publicznego proponowania w rozumieniu ustawy o ofercie publicznej. Autor (autorzy) niniejszej publikacji oraz Quercus TFI S.A. dołożyli należytej staranności w celu zapewnienia, aby zawarte w niej informacje były rzetelne i oparte na wiarygodnych źródłach. Niemniej jednak autor (autorzy) niniejszej publikacji oraz Quercus TFI S.A. nie ponoszą odpowiedzialności za jej prawdziwość i kompletność informacji, ani za wszelkie szkody mogące powstać w wyniku wykorzystania niniejszej publikacji lub zawartych w niej informacji. Quercus TFI S.A. udostępnia niniejszą publikację nieodpłatnie. Quercus TFI S.A. informuje, że z każdą inwestycją związane jest ryzyko.