czytaj pdf - GreenWorld
Transkrypt
czytaj pdf - GreenWorld
Jezioro Aralskie, jedno z największych katastrof ekologicznych w dziejach ludzkości. W latach 60 XX w. Jezioro Aralskie było czwartym pod względem powierzchni jeziorem na Ziemi jednak na skutek złej gospodarki hydro-rolniczej ZSRR jezioro dzisiaj praktycznie nie istnieje. Nazywane przez miejscowych Morzem Aralskim, bezodpływowe, reliktowe, słone jezioro umiejscowione geograficznie w Kazachstanie i Uzbekistanie jest dzisiaj przykładem ludzkiej ignorancji i niewiedzy inżynierskiej tamtych lat. Jezioro Aralskie to obecnie bezkresny step, gdzie o Jezioro Aralskie w 1964 roku (foto: NASA) tym, że istniał tu ekosystem wodny świadczą jedynie muszle, które jeszcze dziś można znaleźć na ogromnych połaciach grząskiej, wydawałoby się żyznej ziemi. Ponadto jak okiem sięgnąć, wokół tkwią zardzewiałe wraki kutrów, które kiedyś były miejscem pracy mieszkańców Aralska. „Białe złoto…” Wkrótce po Rewolucji Październikowej władze ZSRR zdecydowały, że suche równiny Kazachstanu, Uzbekistanu i Turkmenistanu nadają się pod uprawę bawełny. Miała ona stać się dla tych republik „białym złotem”, dużym wsparciem gospodarczym. Czterdzieści lat później pomysł ten wcielono w życie. Zbudowano liczne kanały irygacyjne, odprowadzające wodę z rzek Amu-darii i Syr-darii – dotąd zasilających Morze Aralskie – prosto na pola bawełny. Poziom morza systematycznie okradanego z dopływów stale się obniżał. Jednak władzom Kraju Rad zupełnie to nie przeszkadzało. Podobnie, jak nagłe zubożenie miejscowej ludności. Partyjnym towarzyszom wystarczała satysfakcja z dobrych wyników uprawy bawełny na terenie Uzbeckiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej. Jednak pozorny sukces ówczesnych władz przysłonił coraz bardziej narastający w ukryciu problem, który z czasem stał się jedną z największych katastrof ekologicznych w historii ludzkości. Powstanie katastrofy Lata 30 ubiegłego stulecia to początek budowy kanałów przecinających pustynne obszary Kara-kum. Przez pierwsze dziesięciolecia budowa prowadzona była na wielką skalę, jak się później okazało, całkowicie wbrew wszelkim zasadom sztuki hydrologicznej. Efekt był zastraszający. Od 30 do 70% wody, odbieranej rzekom Syr-daria i Amu-daria bezpowrotnie wsiąkało w glebę lub parowało, nie docierając, jak to było w planach, ani do upraw „białego złota”, ani do jeziora. Szacuje się, że do 1960 od 20 do 50 km³ wody zamiast zasilić jezioro - wsiąkło w ziemię. Na skutek rabunkowej gospodarki hydrologicznej okazało się, że część wód Amu-darii trafia do znajdującej się na zachód od rzeki Kotliny Sarykamyskiej, na skutek czego w latach 60 powstało tam słone Jezioro Sarykamyskie. Sytuacja ta przyczyniła się to do dalszego rozwoju katastrofy ekologicznej w rejonie Jeziora Aralskiego. Okazało się, że napływ wód do Jeziora Aralskiego stał się zbyt mały, aby zrównoważyć jej naturalne ubytki (m.in. parowanie), konsekwencją tego czwarte co do wielkości jezioro na świecie praktycznie zanikło. Jednocześnie mniej więcej w tym samym czasie w Kotlinie Sarykamyskiej utworzyło się dziesiąte pod względem powierzchni jezioro Azji. Jezioro Sarykanskie Jednak jak się okazało wody jeziora są tak zasolone i zatrute pestycydami i herbicydami spływającymi z ekstensywnie uprawianych pól bawełny, że istnieje niebezpieczeństwo wyginięcia w nim wszelkich form życia. Sekrety jeziora Na środku Jeziora Aralskiego w czasach Związku Radzieckiego znajdowała się wyspa, na terenie której funkcjonował jeden z największych na świecie, ściśle tajnych poligonów doświadczalnych broni biologicznej. Nieistniejący na żadnych oficjalnych mapach ośrodek podlegał pod wojskowe centrum badań nad bronią biologiczną w Zagorsku (70 kilometrów od Moskwy). Oficjalnie zajmował się badaniami biotechnologicznymi do celów komercyjnych, a w rzeczywistości opracowywał nową broń biologiczną. Z powodu stale postępującego wysychania jeziora, mniej więcej pomiędzy czerwcem 2000 a czerwcem 2001 zanikł pas wody dzielący południowy brzeg wyspy od terytorium Uzbekistanu. Od tego czasu żyjące w tym rejonie zwierzęta lądowe mogą bez przeszkód przemieszczać się pomiędzy byłym poligonem a otaczającym go lądem stałym, co w istotny sposób zwiększa niebezpieczeństwo niekontrolowanego i niedającego się przewidzieć rozprzestrzeniania z porzuconych laboratoriów nieznanych szczepów groźnych drobnoustrojów. W 2002 roku została przeprowadzona ekspedycja, w wyniku której zneutralizowano 100200 ton pozostawionego tam wąglika. Obecnie na powierzchni, po byłym Jeziorze Aralskim, powstał obszar pustynny zwany pustynią AralKum. Nowo powstała pustynia jest skażona środkami ochrony roślin spłukiwanymi z pól przez kanały nawadniające. W rejonie tym wieją silne wiatry zachodnie, które przenoszą pył i zanieczyszczenia na odległość tysięcy kilometrów. Jezioro Aralskie w końcu podzieliło się na dwie części: północną w granicach obecnego Kazachstanu i południową na obszarze Uzbekistanu. Zasolenie zbiornika wzrosło przeszło dziesięciokrotnie w konsekwencji czego wody gruntowe przestały być zdatne do picia, a osad solny pozostający na wysychającej glebie rozniecany był przez wiatr, czego konsekwencją była degradacja terenu oraz pojawiające się w zatrważającym tempie choroby układu oddechowego okolicznych mieszkańców. pustynia Aral-Kum Działania naprawcze Pomimo zawiłości tematu pojawiła się jednak nadzieja odnośnie rozwiązania problemu ekologicznego. W samą akcję włączyły się organizacje międzynarodowe, a w szczególności Bank Światowy z którego inicjatywy został zapoczątkowany w 1993 roku Aral Sea Basin Program. Inicjatywa ma na celu poprawę zarządzania gospodarką wodną w regionie, a także odbudowę i uregulowanie zlewiska Jeziora Aralskiego. Działanie programu rozłożono na 15-20 lat. W 2003 roku w ramach projektu rozpoczęto budowę tamy Kok-Aral Dam, której zadaniem było uniemożliwienie odpływu wody ze zbiornika północno-aralskiego w Kazachstanie zasilanego przez Syr-darię do wysychającego znacznie szybciej jeziora południowo-aralskiego w Uzbekistanie. W ramach programu inżynierowie przebudowali dorzecze Syr-darii w celu zwiększenia przepływu strumienia wody, a naukowcy oszacowali, że dzięki tym zabiegom lustro wody w północnym zbiorniku z każdym rokiem będzie podnosić się o metr, a powierzchnia Jeziora w ciągu czterech lat powiększy się o 600 km². tama Kok-Aral Dam Andrzej Mizera GreenWorld