flexi nie jest sexy - Związek Syndykalistów Polski

Transkrypt

flexi nie jest sexy - Związek Syndykalistów Polski
FLEXI NIE JEST SEXY
Czym jest prekaryzacja?
Od przeszło 20 lat, coraz trudniej
jest znaleźć stałe zatrudnienie, z
gwarantowaną podstawową pensją
i ubezpieczeniem zdrowotnym.
Pracodawcy
szukają wszelkich
oszczędności w imię „wzrostu
gospodarczego”, który ma rzekomo
skutkować wzrostem zamożności nas
wszystkich. Jednak bezpośrednim
efektem dążenia do jak największych
zysków jest zanik stabilnego
zatrudnienia. Taką sytuację nazywa
się właśnie “prekaryzacją”.
Słowo „prekaryzacja” oznacza w
skrócie “wzrost niepewności pracy”
od łacińskiego słowa precarius –
wyproszony, dany z łaski. Tym
terminem
można
określić
zastępowanie
bezterminowych
umów o pracę umowami na czas określony, często
umowami o dzieło nie gwarantującymi ubezpieczenia, lub
zmuszanie
pracowników
do
otwierania
własnej
działalności gospodarczej, dzięki czemu pracodawcy
przenoszą koszty i ryzyko zatrudnienia na pracowników.
Innym typowym zjawiskiem jest zastępowanie stałej
wysokości wynagrodzenia i przyznawanych automatycznie
dodatków do wynagrodzenia składnikami warunkowymi,
uzależnionymi od wyników finansowych przedsiębiorstwa
i realizacji – często zawyżonych – celów narzuconych
pracownikom. To kolejny sposób przenoszenia ryzyka
związanego z prowadzeniem przedsiębiorstwa na
pracowników, którzy mogą otrzymywać niższe wynagrodzenia
w okresie, gdy firma osiąga mniejsze zyski.
Prekaryzacja także oznacza m.in brak gwarancji
ubezpieczenia
zdrowotnego,
płatnych
nadgodzin,
płatnego urlopu i zwolnienia chorobowego i możliwość
utraty pracy w każdej chwili.
Restauracje, bary, kluby: zabawa dla zamożnych,
kiepska praca na umowach śmieciowych (lub nawet
bez umów) dla pracowników
Gastronomia, to jedna z najbardziej sprekaryzowanych
branż. W barach, klubach i restauracjach, panują
zazwyczaj tragiczne warunki. Niezależnie od tego, czy
chodzi o mały kebab, czy luksusowe i modne lokale na
Nowym Świecie, gdzie ceny są wysokie, ludzie pracujący
w gastronomii nie mogą liczyć na godne warunki pracy.
Ich praca jest dość ciężka i niedoceniana przez klientów,
znajdują się w ciągłym stresie, otrzymują niskie
wynagrodzenia… Co gorsza, pracują mając świadomość,
że ich praca jest niewiele warta dla pracodawców i że
mogą zostać zastąpieni pod byle pretekstem.
W niektórych restauracjach, nawet w
tych modnych i luksusowych, zdarzają
się przypadki zatrudniania pracowników
bez żadnej umowy. Są oni narażeni na
oszustwa i odmowę wypłaty pensji ze
strony nieuczciwych pracodawców. W
Warszawie niestety jest wiele takich
przypadków.
Wspieramy walki pracowników o
poprawę warunków pracy w
gastronomii
Pracownicy w Polsce próbują jakoś
znosić złe warunki pracy i wmawiać
sobie, że to tylko praca tymczasowa, na
teraz, a później można będzie rozwiązać
wszystkie problemy po prostu zmieniając
pracę. W innych krajach pracownicy od
lat próbują organizować się, by poprawić
warunki
pracy.
Pracownicy
sieci
Starbucks, którzy utworzyli związek
zawodowy w Stanach, który liczy już kilkaset osób, czy
pracownicy tej samej firmy w Chile, którzy zastrajkowali,
bo skandalem jest, że jedna kawa kosztuje więcej niż oni
zarabiają w godzinę.
I jest to skandal. Ale niestety takie właśnie warunki panują
także w Polsce. Tu w Warszawie, w wielu miejscach
pracownicy otrzymują pensje 7 zł. za godzinę. Wszyscy
udają, że to normalne. Czy pensja 1120 zł. za miesiąc
pracy to normalne? Nawet jeśli doliczyć możliwe napiwki,
nie da się normalnie i godnie z tego przeżyć.
Nie wystarczy o tym mówić...
Nie wystarczy siedzieć na kanapie i czytać książki
publikowane przez farbowanych społeczników, którzy
rozprawiają o biedzie w dalekich krajach. Nie trzeba
szukać prekariuszy gdzieś daleko - w Polsce jest ich
najwięcej w Europie. Nie ma potrzeby czytać o nich w
ładnie wydanych pismach. Wystarczy spojrzeć na
kelnerkę, czy barmana tu, na Nowym Świecie.
Jak wszyscy wiemy, Huxley opisał ironicznie ten Nowy
Świat jako „wspaniały”. Nowy Świat, który widzimy tu i teraz
zupełnie nie jest wspaniały i nie ma w tym żadnej ironii.
Nie ma sensu mówić o prekaryzacji w sposób
abstrakcyjny, pić kawę i z czystym sumieniem wracać do
domu. Prekaryzacja jest tu, przed
Twoim nosem, skonfrontuj się z nią!
Nie pracuj dalej w warunkach
urągających godności. Możesz się
zorganizować i walczyć z wyzyskiem.
Związek Syndykalistów Polski, Warszawa
kontakt:[email protected] www.zsp.net.pl